MSW opublikowało ciekawy news na temat serialu „Skeleton Crew”. Ale poza wątkami fabularnymi piszą o produkcji serialu, która ich zdaniem jest... problematyczna. Cóż, ostatnio w Lucasfilmie było jakoś spokojniej, ale chyba wracamy do normy.
Powołują się na anonimowe źródło, które pracowało w produkcji. Dobra strona tych wieści jest taka, że źródło uważa, iż atmosfera i problemy, raczej nie wpłyną na samo dzieło. Natomiast opisuje produkcję jako trudną i bardziej problematyczną niż większość innych. Harmonogram prac był wyczerpujący, zaś ludzie nie czuli się nagradzani i nieszanowani. Zmieniło się kierownictwo, ale morale pracowników jest niskie. Podobno wiele osób rzucało papierami, mówiąc, że nie wrócą już do prac nad „Gwiezdnymi Wojnami”. Jest zauważalna rotacja.
Źródło zdradziło też kilka rzeczy fabularnych. Po pierwsze
Jude Law gra rolę nauczyciela. Ale samo „Skeleton Crew” jest trochę jak skrzyżowanie filmu „Goonies” z „Gwiezdnymi Wojnami”, więc jego rola po części to rola Brana (straszy brat w „Goonies”). Akcja dzieje się w nieznanych zakątkach kosmosu, a bohaterowie zmagają się z piratami.
Będzie sporo obcych, w tym starych ras, które znamy z oryginalnych sześciu filmów jak Weequayowie, Klatooinian (określanych jako Baradowie), Mon Calamarich czy Rodian. Jeden z piratów wygląda jak Hondo Ohnaka, ale źródło nie było pewne czy to on. Tu warto dodać, że plotki o Hondo pojawiły się
wcześniej, acz w kontekście „The Mandalorian”.
Podobno będą nawiązania do „Ahsoki”, ale również poznamy Siostry Nocy, które nie pochodzą z Dathomiry.
„Skeleton Crew” zobaczymy na Disney+ w przyszłym roku.
KOMENTARZE (5)