Czas na kolejną odsłonę naszych porad dla mistrzów i graczy RPG. Pamiętajcie jednak, że są to porady. Nie musicie z nich korzystać jeżeli nie chcecie. Na początku mojego mistrzowania pomijałem punkt 6. Zapomnieliśmy zupełnie o kampanii jaką przygotowałem, ale gracze świetnie się bawili wpychając się w Bitwę o Endor statkiem z ładunkiem zabawek dla biednych dzieci na Bakurę.
5. Porada
„...Corellia? Jaka Corellia?"
Całkiem możliwe, że w twojej drużynie znajdą się nie-fani Star Wars, którzy chcieli odpocząć od D&D, albo Neuroshimy i spróbować przenieść się do „galaxy far far away”.
Nie jest to jednak minus. Na pewno opisowo tak, gdyż musisz opisywać wszystko dokładnie. Fanowi starczy, że jest na Tatooine. Będzie wiedział o co chodzi. Nie-fan będzie natomiast musiał się dowiedzieć, że jest to planeta pustynna, niebezpieczna, ma dwa Słońca itd.
Plusem jest na pewno to, że takich rzeczy nie musisz im od razu mówić. Opisuj tylko to co widzą gołymi oczyma. Fan Star Wars będzie wiedział że w 25 ABY kanclerzem był Borsk Fey'lya, nie-fan powinien rzucić kością, ze stopniem trudności odpowiednim do ważności informacji.
Niech informacja czy na Hoth jest życie ma wysoki ST, a inna informacja, czy Palpatine jest Imperatorem w latach 19 BBY – 0 ABY ma niski stopień trudności.
To samo możesz robić fanom, lecz u nich to nie to samo. Nawet jak powiesz im, że nie wiedzą kto jest wielkim mistrzem Jedi ok 40 ABY, to oni i tak będą wiedzieć, że jest nim Skywalker.
Może to doprowadzić do śmiesznych i ekscytujących sytuacji. Np. z historii gracza może wynikać, że nienawidzi Wookiech i wszędzie chodzi w ubraniach z ich futer. Oczywiście jednym z przystanków na drodze graczy jest Kashyyyk. Graczowi nie wychodzi test na wiedzę. Na lądowisku zauważa wściekłych Wookiech. Jak to się skończy, wiadomo.
6. Porada
„...Coruscant, Agamar... komputer wysiadł...”
Ograniczaj odrobinę swobodę graczy w zwiedzaniu Galaktyki. Zbyt duża wolność może doprowadzić do tego że główny cel kampanii odejdzie w zapomnienie, gdyż gracze najpierw za wszelką cenę chcą zdobyć YT-2400, nim zrobią cokolwiek innego.
Nie ograniczaj ich jednak całkowicie. Po prostu pokaż podczas gry które planety muszą odwiedzić, a reszta planet niech im służy za sklepy, hotele i garaże dla statku.
Pamiętaj, że jest to RPG i nie możesz tworzyć sztucznych granic. „Lot na Kessel blokuje wam pas asteroid. Na pewno zginiecie”. To jest złe wytłumaczenie dlaczego nie chcesz ich tam wpuścić. Tworzymy niewidzialną ścianę dla graczy. Lepsze jest takie wytłumaczenie: „ Na Kessel obecnie znajduje się Imperator Palpatine. Nie powinniście tam lądować. Mogą was rozstrzelać za to że braliście udział w Bitwie o Yavin”. W ten sposób sztucznie nie zatrzymujemy graczy. Wiedzą, że mogą tam polecieć, lecz jeżeli są rozsądni, to tego nie zrobią.
7. Porada
„...tam tam taram tatatatatam... no co?...”
Ważnym elementem każdej sesji jest muzyka. To ona buduje klimat dla różnych momentów gry. Nic bardziej nie pasuje dla przejścia na ciemną stronę, jak „Anakin’s Betrayal”.
Niekoniecznie jednak musi to być muzyka filmowa. Ja korzystałem z wielu soundtracków. Saga Prince of Persia(dla poziomów na pustynnych planetach i w czasie akcji), Call of Duty (świetne dla scen na Caridzie), oraz KotOR (dobrze rozstawione utwory dla akcji i muzyki w tle).
Przed sesją należy wybrać odpowiednie utwory do zaplanowanych momentów. Jak jednak wiemy to jest RPG, więc za dużo nie można planować gdyż gracze są do wszystkiego zdolni. Dlatego przygotuj sobie przykłady utworów dla walki, muzyki w tle, tajemniczych miejsc, muzyki w kantynie i na balach. Jesteś przygotowany na wszystko i nawet szalony pomysł wylecenia poza Galaktykę będzie miał podkład muzyczny.
Moi gracze którzy nigdy wcześniej nie słyszeli o Yuuzhan Vongach, (warto dodać że chcieli ukraść Hanowi Solo MIECZ ŚWIETLNY, gdy go spotkali, myląc go z Lukiem) spotkali ich podczas zwiedzania przestrzeni kosmicznej. Znaleźli opuszczony statek obrośnięty jakimiś roślinami. Puściłem muzykę z pewnego horroru. Zwiedzanie pustych, ciemnych korytarzy korwety Corelliańskiej razem z tym utworem tworzyło mocny klimat, a gdy opisywałem, że słyszą co jakiś czas kroki, to gotowi byli się pobić o to kto ma iść pierwszy i ostatni.
8.Porada
„... Wysoki, ciemne oczy, broda... o, to on!...”
Nie zawsze akcja dzieje się w miejscach znanych z filmów, które każdy w jakiś sposób kojarzy. Wtedy przydatnymi dodatkami są zdjęcia lokacji. W końcu zdjęcie jest warte więcej niż milion słów, a w Internecie znajdziemy wszystko. Wystarczy zajrzeć tutaj zdjęcia potrzebne do przedstawienia tej postaci znalazłem w parę sekund na google.
Poza tym do opisu planet świetnie nadają się przewodniki wydawane przez Amber, podręczniki RPG(Coruscant, albo Geonosis, lub starsze WEG), czy własne rysunki. Odpowiednio ułożona prezentacja w power pointcie, lokacji na Alderaan działa lepiej niż opisy MG.
Wszystkie porady zebrane są pod tym adresem.
Halcyon2008-07-04 16:18:22
oo, przydadzą się. Czekam na więcej
Krogulec2008-06-29 19:36:27
spada poziom, ja bym mogl popisac porady ^^
Foleb2008-06-29 17:27:02
Tak! Doczekałem sie!