TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Seriale

Seriale - sezon 2014/15

Lord Bart 2014-07-04 20:29:33

Lord Bart

avek

Rejestracja: 2004-01-20

Ostatnia wizyta: 2021-09-13

Skąd: Warszawa

Jak co roku jedne seriale mają swoje oddzielne tematu, inne nie. Do zbiorczych, planów, zapowiedzi mamy taki, jak i jego poprzednie odsłony:
2008/09 - /Forum/Temat/11989
2009/10 - /Forum/Temat/13870
2010/11 - /Forum/Temat/15156
2011/12 - /Forum/Temat/16644
2012/13 - /Forum/Temat/17669
2013/14 - /Forum/Temat/18663

Zapraszam do pisania, polecania i tak dalej.

LINK
  • Crossbones

    Lord Bart 2014-07-04 20:37:16

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    To jakaś nówka. Jest tu chyba paru fanów pirackich
    http://en.wikipedia.org/wiki/Crossbones_%28TV_series%29

    Ktoś spróbował te pierwsze? Bo mam jeszcze napoczęte Salem, które jakoś przerwałem a nie chce mi się ciągnąć słabizny, patrząc po ocenach.

    Dużo wyżej stoi np. Black Sails z początków tego roku. Czy ktoś oglądał? Czy to są seriale bardziej hmmm studyjne czy jest jakiś większy rozmach?

    LINK
    • Re: Crossbones

      Burzol 2014-07-08 10:16:55

      Burzol

      avek

      Rejestracja: 2003-10-14

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Poznań

      Black Sails oglądałem, niedawno wreszcie nadrobiłem finałowy odcinek. Bardzo fajne, czasem wręcz zaskakująco. Są ładne obrazki z karaibów, bo większość kręcili w plenerze, jest genialna muzyka Beara MakCriri, są cycki, jest dużo pirackich mord, są zdrady i intrygi. Pierwszy sezon jest fajny i niedługi, dzięki czemu fajnie się go ogląda. No i bitwy morskie IMO dość epickie.

      Co do Crossbones wiem tylko, że John Malkovich opowiada o tym serialu z pasją i z werwą . (Naprawdę, jak ktoś nie może zasnąć, albo się denerwuje, ten klip jest perfekcyjny na uspokojenie ). http://youtu.be/5-EZ2e-X46w

      LINK
      • te bitwy

        Lord Bart 2014-07-09 16:02:57

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        morskie w BS to też plener czy raczej mocne CGI?

        LINK
        • Re: te bitwy

          Burzol 2014-07-10 12:40:36

          Burzol

          avek

          Rejestracja: 2003-10-14

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Poznań

          CGI, ale umiejętne. .. To znaczy, że aktorów polewają prawdziwą wodą . Oczywiście, jak się przyjrzeć bliżej teraz wszystko jest CGI, nawet najprostsze procedurale kryminalne kręcone są z zielonym ekranem, bo łatwiej dorzucić cyfrowo horyzont, niż jechać gdzieś na lokację. Niemniej "Blacksails" żeglarsko-statkowo-morsko wygląda IMO nie gorzej niż Piraci z karaibów.

          LINK
  • A czy

    Matek 2014-07-09 16:07:52

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    ktoś zaczął już może oglądać nowy serial HBO, "The Leftovers"?

    http://en.wikipedia.org/wiki/The_Leftovers_%28TV_series%29

    LINK
  • Ostatnio oglądane

    Lord of Hunger 2014-07-09 21:28:48

    Lord of Hunger

    avek

    Rejestracja: 2013-10-20

    Ostatnia wizyta: 2017-05-20

    Skąd:

    Hannibal - serial świetny, chociaż ostatni odcinek skopali. początek spoilera teksańka masakra i odlot w stronę słońca? wtf? zerżnięte skąś, tylko nie kojarzę, skąd. koniec spoilera Ma być 3 sezon. (Patrząc na książkę, może być ciekawie. )

    Hellsing- po raz kolejny. ^^ Polecam.
    http://static.comicvine.com/uploads/original/11111/111114003/3700996-7664294025-69248.jpg

    LINK
    • Re: Ostatnio oglądane

      Wixu 2014-07-09 23:11:58

      Wixu

      avek

      Rejestracja: 2014-05-09

      Ostatnia wizyta: 2017-09-24

      Skąd: Wroc/Szdk

      A ten rozwój wypadków, które opisałeś, a mianowicie początek spoilera odlot samolotem koniec spoilera, to czasem nie było nawiązanie do początek spoilera filmowej adaptacji Hannibala z 2001? Nie wiem jak z książką, bo nie doczytałem, ale gdzieś słyszałem, że film pozmieniali koniec spoilera

      LINK
      • Re: Ostatnio oglądane

        Lord of Hunger 2014-07-10 08:37:32

        Lord of Hunger

        avek

        Rejestracja: 2013-10-20

        Ostatnia wizyta: 2017-05-20

        Skąd:

        Pozmieniali sporo, jak to zwykle w filmach.
        Z tą zżynaną akcją chodziło mi o inny film, bez Hannibala. (chyba) Chwilowo naprawdę nie kojarzę który to był, ale bardzo podobna scena finałowa. początek spoilera W sensie jakiś `niedobry` gość odlatuje samolotem z kobietą, po dokonanej masakrze. koniec spoilera

        LINK
  • Trzy tytuły

    Burzol 2014-07-20 17:40:59

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Poznań

    To w sumie sezon letnio-wiosenny, więc nie wiadomo jak go kwalifikować ale dodam tutaj.

    Po pierwsze, jeszcze całkiem niedawno wszyscy chwalili True Detective. I w sumie słusznie, ciężki klimat, piękne zdjęcia, mamroczący aktorzy pierwszoplanowi. To niezły serial...choć mocno fikcyjny. Jak można uwierzyć, że Woody Harrelson ma śliczną żonę i jednocześnie śliczną kochankę? I obie go chcą? Fikcja. A poważniej pisząc, serial ma też inne problemy i zawodzi w średnio udanym finale, ale ogółem jest to telewizja godna polecenia.

    Po drugie, arcydzieło. Jeszcze nikt chyba nie pisał tego na tym forum, a tymczasem Orange is the New Black to arcydzieło telewizji (emitowane w internecie, dziękujemy Netflix). Oto biała uprzywilejowana amerykanka z barwną przeszłością, po latach spokoju trafia do więzienia, ponieważ przeszłość ją dogoniła. Czyli jest to kolejna opowieść o więzieniu, a konkretniej żeńskim więzieniu…i jest to tak dobrze napisany serial, że głowa mała. Po pierwsze wątki klasycznie więzienne, trudy życia, biznesy i grypsera i inne problemy, których zwykli ludzie na co dzień nie kojarzą. Następnie są barwne bohaterki, co jedna to ciekawsza, wszystkie zasługujące na osobny wątek. I każda taki wątek dostaje, dzięki czemu w każdym odcinku poznajemy powód pójścia do więzienia jednej z bohaterek. No i jest główna bohaterka, która stara się z tym wszystkim sobie poradzić. (Są też strażnicy i administracja więzienia, równie barwni co osadzone). BARDZO. GORĄCO. POLECAM.

    Wreszcie trzeci tytuł, którego jeszcze nie skończyłem oglądać, ale początek jest tak dobry, że nic go nie może zepsuć. Fargo. Serial, nie film. To nie jest remake filmu, a trochę inna opowieść w bardzo podobnym duchu, produkowane przez Coenów, ale pisane genialnie przez Noah Hawleya. Och, jakie to dobre. I ta obsada! Fenomenalnie przerażający Billy Bob Thornton, świetni: Allison Tolman i Martin Freeman. Przepiękna obsada drugiego planu: Bob Odenkirk, Adam Goldberg, Russell Harvard, Kate Walsh, Key i Peele. I wszyscy mówią w śpiewnym minesockim akcencie. Konieczne.

    Poważnie, bo przecież byle czego bym nie polecał, obejrzyjcie te dwa powyższe seriale.

    LINK
  • Piloty

    Matek 2014-07-20 19:32:37

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Widziałem odcinki pilotażowe trzech nowych seriali.

    Z pewnością nie będę oglądać The Strain. Pierwszy odcinek był wręcz żenujący. Zawód na całej linii, tym bardziej że to projekt Guillerma del Toro.

    Jak na razie bez szału ale nienajgorzej się zapowiadają Penny Dreadful oraz The Leftovers.

    LINK
    • Re: Penny Dreadful

      Darth R 2014-08-24 13:04:25

      Darth R

      avek

      Rejestracja: 2014-07-27

      Ostatnia wizyta: 2014-10-26

      Skąd: Warszawa

      Rozczarowanie. Scenarzyści mieli ciekawy pomysł (z silnym nawiązaniem do Ligi Niezwykłych Gentelmenów), ale scenariusz bardzo rozczarowuje. Szkoda. Ciekawszy serialem był Dracula, ale zdjęto go po pierwszym sezonie

      LINK
    • The Strain

      Darth R 2014-09-21 10:20:18

      Darth R

      avek

      Rejestracja: 2014-07-27

      Ostatnia wizyta: 2014-10-26

      Skąd: Warszawa

      Kompletna porażka. To serial dla gimbusów płci męskiej, co oznacza ze jest bardziej żenujący niż seriale dla gimbusek. [no ale jak wiadomo, horror to jest gatunek filmowy dla sprawnych intelektualnie inaczej]

      LINK
      • Re: The Strain

        Kathi Langley 2014-09-21 12:17:09

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        miły panie, to że pan nie lubi gatunku (ja zresztą też nie), nie upoważnia pana do wyrażania takich opinii. Chyba że chodzi o tanią kontrowersję. Albo trolling.

        LINK
  • Extant

    Kathi Langley 2014-08-18 15:31:20

    Kathi Langley

    avek

    Rejestracja: 2003-12-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Poznań

    czy ktoś oglądał może? wyszło na razie sześć odcinków, i zaczynam się zastanawiać, czy nie obejrzeć

    LINK
  • 3 seriale

    Lord Bart 2014-08-23 01:24:01

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    które no eee to tak

    Salem
    Skończyłem na 6-7 odcinku? Nie dałem rady, z początku pomysł i wykonanie genialne, Janet Montgomery jako Mary Sibley seksowna, mroczna, przerażająca momentami, ale w większości (dzięki scenarzystom) idiotyczna. Czarownica bez krępacji oddająca się diabłu i katująca małe dziewczynki, jednocześnie z silnym poczuciem, że przecież pewnie mogłaby być dobrą wróżką no i złamane choć bijące serce po Johnie Aldenie (Shane West, ale mało przekonywujący).

    To może wypala w innych serialach: dobry, ale ze skazą, zły ale nie do końca. Tutaj, w takim formacie - śmieszy. Chociaż oglądając wieczorem można się i przestraszyć. Ale to za mało.


    Black Sails
    Jeden odcinek tylko, chociaż mam już wszystkie. Faktycznie mordy pirackie i cycki są, ale morskie efekty... słabe chwilowo. Nic to, pożeglujemy po więcej i zobaczymy.


    Hell on Wheels
    Damn, jak jak k* kocham westerny
    Cullen Bohannon powrócił, uczepił się tej kolei, taką wersję przyjął i przy takiej będzie obstawał

    Po trzech odcinkach tak czy siak wiem, że chcę więcej. Nasz dzielny budowniczy-rewolwerowiec powrócił do Cheyenne, Wyoming z mormońskiej niewoli. Nie sam, bo z żoną i synkiem, wzbudzając w okolicy słuszne poruszenie.
    Scena jak kiwa Szweda jest... boska Dosłownie, nieziemska
    Oglądałem ją ze trzy razy zanim skumałem o co chodzi. Aż ciężko uwierzyć, że wisielec w to wpadł.

    Tymczasem w mieście pojawił się zły szeryf i jego ekipa, ale Bohannon chce dzielnie robić swoje. Więcej kilofem i dynamitem, mniej rewolwerem. Do czasu hehehe czuję, że do czasu, zwłaszcza powitalny wp* z 3 odcinka nie może pozostać bez odpowiedzi.

    Brak jeno Elama i rozwinięcia jego losów, ale parę odcinków jeszcze mamy. Chociaż w zapowiedziach widzę o dwa mniej i nie wiem dlaczego.


    Tak czy siak, wszystko musi się skończyć w myśl starego przysłowia Indian You see, in this world there`s two kinds of people, my friend: Those with loaded guns and those who dig.

    LINK
    • Re: 3 seriale

      Quarior 2014-08-24 12:00:00

      Quarior

      avek

      Rejestracja: 2008-02-16

      Ostatnia wizyta: 2017-02-22

      Skąd: Kielce

      Wow, gratuluję wytrzymałości przy Salem Ja wytrzymałem tylko przy pilocie. Obejrzałem pół odcinka i wyglądało to naprawdę kozacko, ale kiedy następnego dnia już w stanie trzeźwości sobie dokończyłem odcinek to zwątpiłem. Sutek na udzie zrobił robotę Szkoda, bo potencjał przy takiej tematyce jest ogromny, liczyłem na dużo więcej.

      LINK
      • pilot

        Lord Bart 2014-08-24 19:09:03

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        to trochę za mało. Zawsze się zastanawiałem jak to działa i kto ogląda te autentyczne piloty, decydując co dalej pójdzie do produkcji a co nie.

        A co chcesz od 3 sutka? To akurat pasuje do tematyki.

        LINK
  • Ja polecam

    I3althazaar 2014-08-23 21:15:24

    I3althazaar

    avek

    Rejestracja: 2013-10-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-21

    Skąd: Jarosław

    Grimm
    Premiera 4. sezonu,
    opowiada o łowcy potworów, ukrywających się pod ludzką postacią. Pod wpływem silnych emocji ujawniają swe prawdziwe oblicze które tylko łowca - Grimm - potrafi dostrzec.

    Pierwszy sezon nie jest może szczególnie zachęcający, potwory są tam w większości wzorowane na zwierzętach: wilki, niedźwiedzie, rajskie ptaki... Później jednak serial zdecydowanie się rozwija, coraz bardziej intrygująca fabuła, coraz lepsze efekty specjalne (co prawda porzucili z czasem maski na rzecz CGI, z początku żałowałem ale jednak wyszło to serialowi na dobre) no i potwory również są coraz ciekawsze, nawiązują do starych baśni i legend; nawiązania do imion takich jak Krampus, Rumpelstiltskin, Piaskun wciąż się przewijają, mniej lub bardziej wyraźne. Naprawdę polecam.


    Doktor Who
    premiera 8. sezonu
    Klasyka SF w nowej odsłonie. Równie genialny co ekscentryczny Doktor podróżuje statkiem kosmicznym o nazwie Tardis wyglądającym jak niebieska budka policyjna z lat 60., w czasie i przestrzeni, walcząc z kosmitami oraz innymj podróżnikami w czasie.

    Serial ,,Doktor Who" powstał w latach 60. i miał kilkanaście sezonów po czym został zakończony. W 2005 powstała kontynuacja, i o niej właśnie teraz piszę, aczkolwiek znajomość poprzedniej wersji serialu nie jest konieczna. Owszem, pojawia się sporo nawiązań ale zawsze wszystko jest tak wyjaśnione że można się bez problemu połapać. Sam nie widziałem żadnego odcinka z tamtej wersji, jednak ,,Doktor Who" mimo to jest rewelacyjny.

    LINK
  • Hell on Wheels SE04

    Lord Bart 2014-09-04 22:17:32

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Dalej i tak sobie zerknąłem dokładniej to 4 sezon mmiał/ma mieć 13 odcinków. 3 więcej niż poprzednie. Tymczasem produkcyjnie podano tylko 8 hmmm ciekawe czy to jakiś taki zabieg ala TWD z ostatniego sezonu, w sensie działkowania historii głównej na mniejsze?

    Tak czy siak odcinek 4 przechodzi bez echa, no może poza cudownymi mormońskimi cycuszkami na zachętę do spania pod dachem ( swoją drogą MacKenzie Lea Porter jest smakowitsza niż się wydawało na początku) i tym, że szeryf i jego ekipa powoli przejmują inicjatywę, odbierając Mickeyowi saloon-kasyno.
    Osobiście nie wróżę im długiego żywotu, ale jestem bardzo ciekaw jak to się skończy.

    Natomiast odcinek 5 po prostu... zaczyna się i niech mnie Indianie oskalpują a niggersy heh wiadomo co, to jest najlepszy cold open tego serialu. Może i by się znalazło coś lepszego, ale... legendarne Juarez, Meksykańce wieszający biednego gringo za balety z ich siostrą, niby szybki myk, ale zrobiony jednak na slow-mo, porażkaaaa nieee - w ostatniej sekundzie ucieczka, ale life`s a mystery...
    Dziki Zachód jaki kocham w pełnej krasie.

    Dalej też dzieje się sporo, za sprawą nowego (??) bohatera Sydneya Snowa mamy trochę gunslingu (chociaż moim zdaniem Meksy dramatycznie zawaliły sprawę), Duranta-lekarza stawiającego diagnozę szeryfowi oraz Mickeya brutalnie zwierzęco uszczuplającego siły "stróżów" prawa.
    Jedno co psuje całokształt to motyw Szweda, którego nie wiem po co scenarzyści wciąż trzymają przy życiu. I wychodzi, że trzymać będą.


    Natomiast dwa kolejne odcinki to powrót do żywych Elam Fergusona i... on był chyba szeryfem przed wyruszeniem na poszukiwania Bohannona? No właśnie

    LINK
  • Bear Man

    Lord Bart 2014-09-13 15:01:27

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Mówiłem, że kocham westerny? OMG Dżizus Krajst, to co zaserwowano w 6 odcinku HoW to przechodzi ludzkie pojęcie.

    Nie spodziewałem się, naprawdę nie spodziewałem się, że w dzisiejszych czasach ktoś jest w stanie poświęcić 45 minut na coś takiego!!

    Warto było oglądać te 4 sezony właśnie dla BM. Dziki Zachód - jasne.
    Gunsling - jasne.
    Dziwki, koks kolej i gorzała - jasne.
    Ale to "indiańska" część naprawdę wymiotła.


    To co zrobili z Elamem Fergusonem, co zrobili z biednym Commonem zasługuje na najwyższe uznanie.
    Ale i tak sednem tego odcinka jest... cisza oraz komanczoński, znaczy się dialekt Komanczów. Zawsze po fakcie szukam napisów angielskich dla niesłyszących i tak się zastanawiałem czy oni coś dorzucili, ale nie.

    [Speaking Comanche]


    Damn, nie chcę spoilerować, to po prostu trzeba obejrzeć. Przejrzałem też komentarze i oceny w przeróżnych amerykańskich miejscach - jest jak zawsze, od zachwytów po padakę, ale dla mnie to jeden z najdziwniejszych (w pewnym sensie) i najlepszych odcinków serialowych ostatnich czasów.

    LINK
  • MTV presents

    Burzol 2014-09-19 15:55:39

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Poznań

    Nie wiem czy jestem gotów chwalić taką pulpę na swoim Twitterze, ale tu się ośmielam. Otóż serial MTV. Młodzieżowy, komediowy, pulpowy, wyuzdany, zamerykanizowany, a przy tym naprawdę udany. "Faking it". Dwie najlepsze przyjaciółki starają się jak mogą zabłysnąć w nadmiernie tolerancyjnym dla dziwności liceum. Przez (nie)szczęśliwy zbieg nieporozumień postanawiają więc udawać lesbijską parę, comedy ensues. Pomysł i założenia w serialu są dość proste, w treści i komediowości "Faking it" nie jest rewolucyjny...ale jest tak dobrze zrobiony, że ogląda się go z samą przyjemnością. Barwnie zarysowane postaci, znakomite dialogi, udane rozterki emocjonalne i sami ładni ludzie. I bywa sexy. Personifikacja guilty pleasure. Naprawdę, jeśli ktoś potrzebuje tego typu rozrywki, bardzo klawy, króciutki (8 odcinków) serial. http://youtu.be/3mwIOd6SLW0

    Wiem, że MTV zrobiło szał swoim pierwszym fabularnym "Awkward", teraz już rozumiem dlaczego.

    LINK
    • Oj tak!

      Vos 2014-09-21 12:13:17

      Vos

      avek

      Rejestracja: 2007-05-07

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Warszawa

      Naprawdę zabawny, pocieszny serial. Poleciła mi go moja kumpela, z początku ją wyśmiałem, ale po pierwszych 2 odcinkach nie mogłem się oderwać.

      Bardzo fajne i dojrzałe (jak na MTV) podejście do seksualności młodych ludzi, tego jak potrafią być zagubieni. Kiedy trzeba zachowuje spory dystans, gdzie ma śmieszyć - śmieszy, gdzie rozczulać - rozczula.

      Polecam na poprawę humoru.

      LINK
  • sypnęło tytułami

    Lord Bart 2014-09-24 20:05:56

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    ostatnio, ale mnie ciekawi czy ktoś z fanów truposzy ogląda Z Nation? Ja cały czas jakoś krążę wokół tych tematów, ale się zastanawiam, bo słyszałem, że podejście do tematu bardziej luźne niż w TWD, znaczy się mniej sadzenia głodnych i napuszonych tekstów o czymś.

    LINK
  • HoW 407/08

    Lord Bart 2014-09-26 22:12:14

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Odcinek 07 - Elam Ferguson był mocny. Są mocniejsze, są lepiej zagrane, ale to tutaj... było mi smutno, że tak to skończyli.
    Nie wiem czy na Hataku czy gdzieś czytałem o jakiejś fanaberii serialowej, gdzie wszyscy zgapiają z GoT i zabijają swoich ważnych bohaterów.

    Znaczy wiedziałem co będzie z Elamem jeśli klepki mu się nie poprzestawiają a raczej po indiańskiej neurologicznej chirurgii nie było na to szans. Szkoda.
    Nie wiedzieli jak go wpisać w nowe ramy? Aktor się zmęczył? Bo tak?
    Płaczący Bohannon - unikalny i dość przejmujący widok.

    08 - Under Color of Law myślałem, że będzie dotyczył właśnie powróconego Elama a tu się okazuje, że Sydney Snow jednak wypływa. OK, Dziki Zachód Zachodem, ale naprawdę gwiazdka zastępcy dla kogoś kto zabił dzieciaka i sklepikarza? Naprawdę?
    Cóż, Bohannon musi przestać się op* i żyć tą koleją tylko zabrać się za to co umie najlepiej - twardą i inteligentną demolkę.

    Natomiast Szwed... nie rozumiem, ten wątek był kiedyś genialny a teraz? Elama nie ma a Norweg-mormon rozkręca biznes?


    Zachód, Dziki Zachód...

    LINK
  • HoW znowu daje czadu!

    Lord Bart 2014-10-11 00:03:09

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Chociaż po 10tce okazuje się, że będą jeszcze 3 odcinki, ale... w listopadzie

    Ale wracając
    09 - Two Trains
    Tytuł niezmiernie mnie intrygował. Do czego to zmierza? Do konfrontacji, to oczywiste, ale jakiej? Takiej?

    SHOOTOUT BITCHEEEES!!!
    Oczywiście że zdrowy rozsądek jak jedni stoją w polu a inni za zasłoną to wynik powinien być oczywisty, ale... dlaczego nie?

    Zresztą czy to ważne? W momencie kiedy Delaney w goglach odpala pana Gatling-guna osiągnąłem szczyty radości
    Mimo wszystkich ciekawych historii i postaw ludzkich - najbardziej kocham w westernach wymianę ognia z klasą

    Całość psuje trochę ucieczka Snowa - numer godny Copperfielda. I zastanawia o co tak naprawdę chodzi w "zbliżeniu" dziennikareczki z gubernatorem...
    A jeśli przy nim już jesteśmy to mimo wszystko - czekam na epicki duel. Coś takiego musi być godnie zakończone.

    10 - Return to Hell
    Rzuciłem się na ten odcinek jak dzika kuna w agreście. I czekałem, czekałem, gubernator podyma ok, czekam, pożar, czekam, kurdupel mormoński się tam zagubił - trudno, czekam, czekam, JEST!
    Cullen z jednej strony ulicy, Snow z drugiej.
    Obydwaj z odznakami, ale do szeryfów to im brakuje tyle ile mi do roli wrednego charakteru w dobrym serialu SW.
    I czekam i sapię, dyszę i dmucham (akurat nie w tamtym momencie, ale jednak) i co?

    o0

    Co to miało być? Strzelecka muka? W wykonaniu żałobnej babeczki? I... już? Tyle?



    Tak się nie robi. Nie dość, że wrzucają mormońskiego Norwega to jeszcze wybitnie zamiast zakończyć ten wątek w sposób godny zakończenia sezonu przedłużają o 3 i czyżby chyba nawet Snow przeżył?



    Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
    I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
    I każdy nie wiem jak się wytężał,
    To nie udźwigną, takie to chujowe
    .

    Jestem w szoku.
    Mam czekać miesiąc? Damn...

    LINK
  • po miesiącu

    Lord Bart 2014-11-30 22:44:43

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    czekania zajechały w końcu te trzy ostatnie odcinki 4 sezonu HoW.
    Obejrzałem je raz i... kurde :/ na to czekałem? Ale dzisiaj spróbowałem spojrzeć na nie ponownie i teraz... widzę to trochę inaczej.

    04x11 Bleeding Kansas
    Zanim przystąpi się do hmmm bolesnego oglądania XIX-wiecznej chirurgii to należałoby się zastanowić o co cała chryja. Nie będę się spierał z amerykańskimi scenarzystami, ale Terytorium Wyoming w tamtych latach nie było stanem USA, było hmmm prawdziwym Dzikim Zachodem, gdzie mimo obecności szeryfów a nawet gubernatorów, prawo eee było czymś bardzo żywym i bardzo rozlegle interpretowanym.
    Innymi słowy, nawet jeśli Sydney Snow nie został oficjalnie "wyjęty" spod tego prawa to próba zastrzelenie go, zwłaszcza w okolicznościach i z motywami, które do tego doprowadziły... nie wymagała "oficjalnej" reakcji. Można, a nawet trzeba było przymknąć na to oko, tak jak na dużo większą "zbrodnię" pokroju odbicia więźniów i zmasakrowania "szeryfa i zastępców" przez Cullena. Cóż, wyszło im inaczej.

    Scena chirurgiczna, o której wspomniałem heh piękna, realistyczna, chyba najmocniejsza w tym sezonie i nawet dla mnie lekko wzdrygająca. A może po prostu się zestarzałem, zmiękłem? Nie mniej i tak długo pożyło, imo ten kaliber i ta odległość, nawet dla twardziela, to za dużo.
    Odcinek uzupełnia jeszcze kolorystycznie intrygująca rodzinka i znajomi Mickeya. Żywcem wyjęta z Coppera

    04x12 Thirteen Steps
    Teoretycznie odcinek całkiem sztampowy. Ileż to mieliśmy oczekiwań na egzekucję? Nie mówiąc już o procesie, który zmieścił się w otwarciu x12? Nomen omen słynne "kangaroo court", ale skrobnąłem o tym wyżej.
    Nie mniej czuć tutaj coś innego, podobnie jak w przypadku Elama - odchodzi bardzo ważna postać tej historii i należy godnie to uczcić.
    Nie powiem żebym się wzruszył, ale było tutaj... coś. Właśnie. Powiedziałbym, że od dawna widać było że Ruth leci na Bohannona, ale też takie tego określenie to raczej chamstwo. W końcu to była miłość. A tą jak wiadomo szarga się i wyznaje na każdym kroku.

    Sam proces przygotowania i zawiśnięcia - miód. Niesamowity kat i sam finał, czułem to napięcie. Nie było przyjemne. Piękny filmowo, ale całkowicie niezasłużony koniec.

    04x13 Further West
    To jedno rozczarowało. Mimo wszystko odcinek jak zawsze. Bohannon zrezygnował? Jasne, ale ta kolej to jego przeznaczenie. Tak czy siak. Zmienił barwy? Bez Doca, bez Psalmsa? Teraz będzie wcinał makaron smażony z warzywami zamiast fasoli z kiełbasą? Intrygujące, ale nie aż tak.

    Bardziej ciekawi mnie samo Cheyenne, błotna bitwa Duranta z gubernatorem była przekomiczna, ale co z Mickeyem i Evą? No i z pewnością coś z nieśmiertelnym, ale męczącym Gundersenem.



    Czy nie dało się (bez względu na okoliczności) zrobić tego razem? Czy miało by to wtedy inną wymowę? Owszem, odcinki 11-12 to pewnego rodzaju sztuka, w tym i tak bardzo dobry WW-serialu.
    W całości cotygodniowej mogłyby się zgubić. Albo i nie. Ja przynajmniej mogłem obejrzeć je dwa raz i nie dać się pierwszemu ukłuciu, że nie na to czekałem.

    Jasne, duele z Dzikiego Zachodu to sól ziemi, ale tych ziarenek jest dużo więcej. Pisałem już nie raz o tym jak tak naprawdę z tego serialu bije mocna nuta amerykopatriotyzmu, ale pozytywnego, bez nadęcia i patosu.


    To był... dobry sezon. Tak myślę. Zastanawiam się też nad sezonami 5 i 6. Zostały ogłoszone a szósty ma być finalnym.
    Zatem mają dwa lata, wiedza o tym czasie powinna pomóc im nie spieprzyć tej historii. Byłoby bardzo cennym, gdyby im się udało.

    A co jeśli nie? Wtedy bym się naprawdę wk... i może przytrollował AMC paroma mailami. Jestem jednak pozytywnej myśli, jak Cullen Bohannon. Innej nie mogę mieć, bo bez niej nie ma niczego.



    So they`ll hang me in the morning
    Ere this long night is done
    They`ll hang me in the morning
    And I`ll never see the sun.

    LINK
  • Muszkieterowie

    Vos 2015-03-18 12:50:27

    Vos

    avek

    Rejestracja: 2007-05-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Warszawa

    Dostałem na święta od przyjaciółki pierwszy sezon tego serialu na DVD.
    Powiem szczerze, że całkiem przyjemnie mi się go oglądało, zdecydowanie w kategorii "guilty pleasure", jednak jako całość w mojej opinii się bronił. Poniekąd jest to taki XVII-wieczny procedural, były odcinki lepsze i gorsze, jednak jako wielbiciel produkcji historycznych i kostiumowych postanowiłem kontynuować i spróbować sezonu drugiego.

    I tutaj niestety olbrzymi zawód. Chociaż traktowałem Muszkieterów z olbrzymim dystansem, to nie mogę przymykać oczu na każdy absurd, a tutaj pojawia się ich cała masa. Po pierwsze - serial ucierpiał po uśmierceniu kardynała, którego brawurowo odegrał Peter Capaldi w serii pierwszej (jednak wolał zostać nowym Doktorem ).
    Wepchnięty na siłę Rocheford jest tylko bladym cieniem poprzednika. Obserwując intrygi i spiski Richelieu można było uwierzyć, że nie robi on tego wyłącznie w swoim interesie, ale również króla i całego państwa. Jego następca jest typowym, wręcz stereotypowym "złym", nie ma żadnego usprawiedliwienia, czy drugiego dna w jego zachowaniu, po prostu jest bad boyem "bo tak". Kiedy przez pierwsze dwa, trzy odcinki był na usługach Hiszpanii i dało się to jeszcze jakoś w miarę logicznie wytłumaczyć, ale teraz? Fakt, że uczucie, którym darzy królową Annę może być interesującym wątkiem, ale to zbyt mało, by przykuć uwagę widza.

    Po drugie - nie mam pojęcia jaki kraj przedstawia ten serial, ale na pewno nie jest to XVII-wieczna Francja. Poprawność polityczna jest posunięta do granic karykatury.
    Można jeszcze przełknąć fakt, że Portos jest ciemnoskóry, bo w sumie wynikło z tego kilka interesujących sytuacji. Ale w tym świecie osoby o innym kolorze skóry są traktowane na równi z białymi, niewolnictwa nie popiera nikt i jest ono traktowane jako zło konieczne, a kobiety mają właściwie identyczne prawa, jak mężczyźni. Wszyscy zgodzą się, że wyżej wymienione problemy są złe, ale na Boga, nie fałszujmy historii ku uciesze pewnych określonych grup! Inną sprawą jest, że król przedstawiony jest jako idiota, którego musztrować może każdy, czasami nawet zwracać się do niego per "-ty" (!), chwilami muszkieterowie traktują go bardziej jako kompana, niż wybranego z woli bożej władcę ich kraju.

    Po 9 odcinkach stwierdziłem, że jednak odpuszczam, bo szkoda marnować czasu na coś tak słabego. Znalazłem nowy serial na rozluźnienie - Parks and Recreation, który autentycznie bawi, a absurd jest przyynajmniej zamierzony.

    LINK
    • Re: Muszkieterowie

      ogór 2015-03-18 20:17:23

      ogór

      avek

      Rejestracja: 2004-02-20

      Ostatnia wizyta: 2024-11-15

      Skąd: Bielsko-Biała

      Aż tak słabi i nudni są Ci Muszkieterowie? Czytałem opinie i ludzie raczej chwalili

      LINK
      • Re: Muszkieterowie

        Vos 2015-03-19 11:25:56

        Vos

        avek

        Rejestracja: 2007-05-07

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Warszawa

        Sam serial nie jest nudny. Akcja jest wartka, na ekranie ciągle się coś dzieje, intrygi, spiski, przewroty są na porządku dziennym.

        O ile w pierwszym sezonie wychodziło to poprawnie, a czasami nawet zaskakująco dobrze (jak w odcinku z Marią Medycejską), to w drugim zwyczajnie bawi. Odcinek, w którym astronom-psychopata, będący XVII-wieczną wersją Dwóch Twarzy z Batmana porywa króla i całą jego świtę, nie jest już nawet naiwny, tylko zwyczajnie śmieszny.

        Jedyne co może nudzić, to miłosne podchody Muszkieterów, z których broni się jedynie relacja między Milady i Atosem. Reszta to w zasadzie nudne zapychacze, stworzone by uczłowieczyć bohaterów, będących - moim zdaniem - francuskim odpowiednikiem Avengersów (nikomu absolutnie NIC się nie dzieje, ich przeciwnicy, szczególnie Czerwone Płaszcze, są jak Szturmowcy w Rebelsach).

        LINK
        • Re: Muszkieterowie

          Kathi Langley 2015-03-19 12:11:11

          Kathi Langley

          avek

          Rejestracja: 2003-12-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Poznań

          no to masz odpowiedź czemu ludziom się podoba ;d

          LINK
          • Re: Muszkieterowie

            Vos 2015-03-19 12:39:44

            Vos

            avek

            Rejestracja: 2007-05-07

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Warszawa

            W takim razie to ja jestem jakiś dziwny. :< #hipster

            LINK
            • Re: Muszkieterowie

              Kathi Langley 2015-03-19 12:59:31

              Kathi Langley

              avek

              Rejestracja: 2003-12-28

              Ostatnia wizyta: 2024-11-20

              Skąd: Poznań

              Ja przerwałam przygodę z Muszkieterami po czterech bodaj odcinkach. A przecież są ładne buzie w tym serialu, które powinny mnie przyciągnąć na nieco dłużej

              Podobno ten serial miał być luźno oparty na motywach powieści Dumasa (nie obrażam się, ekranizacji było multum, a ta z Michaelem Yorkiem jest niedościgniona), i bez pretensji do bycia historycznym. No ale właśnie. Kino i telewizja uparcie biorą wolne z lekcji historii, naciągają jak mogą, i większość produkcji `historycznych` klasyfikuje się jasno jako po prostu fantastyka. Na litość boską, przecież ja nawet nie jestem historykiem, a jednak trochę cierpię widząc takie cuda. Gdyby jeszcze historia porwała, miała coś do przekazania w sobie - ale jak napisałeś wyżej to taki procedural/akcyjniak, który ma stanowić czystą rozrywkę. No więc, dla mnie jej nie stanowi

              LINK
              • Re: Muszkieterowie

                Vos 2015-03-19 13:13:27

                Vos

                avek

                Rejestracja: 2007-05-07

                Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                Skąd: Warszawa

                I właśnie o to mi chodzi. Tego nie można nazywać nawet naciąganiem historii, ale pisaniem jej od nowa.

                Nie mówię, że powinni pokazywać publiczne egzekucje, poniżanie ludzi innego wyznania, czy o innym kolorze skóry.
                Ale skoro twórcy serialu biorą na warsztat tak istotne problem jak nietolerancja, rasizm, czy negatywne skutki niewolnictwa, powinni wybrać sobie inną epokę. Przecież mogli opowiedzieć te historie w mądry sposób, który nie obrażałby inteligencji widza, nawet średnio zainteresowanego historią. Akurat praktycznie cała moja rodzina składa się z historyków, lub jej miłośników, więc od oglądania takich kwiatków jak ciemnoskóry przywódca rebelii dostaję raka oczu.

                LINK
                • Re: Muszkieterowie

                  Kathi Langley 2015-03-19 14:31:58

                  Kathi Langley

                  avek

                  Rejestracja: 2003-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                  Skąd: Poznań

                  Za to np lubię 1 sezon Wikingów (pierwszy sezon, nie udało mi się wkręcić w drugi, ale raczej obejrzę za jakiś czas; też - nie bardzo mam czas na angażujące widowiska) - nie tylko za historyczną `dokładność`, czyli wyraźnie widać starania, by oprócz czysto sensacyjnego wątku były jeszcze jakoś zaznaczone realia (zaraza w wiosce np), ale też, całościowo - jest to opowieść o człowieku ambitnym ponad miarę i zdeterminowanym w swym dążeniu do celu. Cholera, romansidłowaty Outlander ma nawet takie ambicje, choć nikt nie wymagałby tego od podobnego serialiku (kostiumy, scenografie, krajobrazy są tak piękne że oglądam tylko w hd, robiąc pauzy na ujęciach pokazujących tło). Nie rozumiem mody na robienie podobnie mdłych i bezpłciowych produkcji jak ww Muszkieterowie, TYM BARDZIEJ nie rozumiem, dlaczego wypuszcza to BBC. Podobne ciepłe kluchy serwuje CW, tyle tylko, że mniej zgrabne jeśli chodzi o humor.

                  Jeśli chodzi o oglądanie kostiumów, to kiedyś zaryzykowałam Reign, ale nie wytrzymałąm kwadransa Moje poświęcenie dla popisów kostiumowograficznych nie jest aż tak głębokie

                  LINK
                  • Re: Muszkieterowie

                    Vos 2015-03-19 19:00:49

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Warszawa

                    Cieszę się, że nie jestem jedynym, który uważa Reign za nieporozumienie.
                    Moja kumpela niesamowicie się tym zachwyca, obejrzałem dwa odcinki i odpuściłem, Plotkara w XVI-wiecznych szatach to zdecydowanie nie jest serial, nad którym mógłbym się pochylić na dłużej.

                    Wikingów muszę w końcu zacząć! Tę produkcję z kolei odradza mi bratowa, która jest wkręcona w grupy rekonstrukcyjne czasów Wikingów. Wielokrotnie powtarzała, że to jest historia w stylu "pop", a główni bohaterowie wyglądają jak modele Calvina Kleina.
                    Przyznam, że nie jestem aż tak wyczulony, a ona miewa... dość dziwny gust, więc pewnie kiedyś się za to zabiorę.

                    LINK
                  • zakładasz

                    Lord Bart 2015-03-19 19:27:50

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    że dzielni żeglarze i matko*cy unikali depilacji i innych takich?

                    LINK
                  • Re: zakładasz

                    Otas 2015-03-19 19:34:20

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    oceniasz wudarzenia historyczne na bazie własnych współczesnych doświadczeń.
                    Oczywiście, że nie unikali depilacji ... zwykle wykonywali ją dokładniej niż współcześni czyli razem z kończynami.

                    PS. to mówię ja czyli expert

                    LINK
                  • oceniam

                    Lord Bart 2015-03-19 19:41:48

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    na bazie literatury, osobiście jestem za higieną niż pozorami

                    LINK
                  • Re: zakładasz

                    Vos 2015-03-19 19:44:02

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Warszawa

                    No pewnie, że nie unikali. A po osiedleniu się na Islandii założyli sieć kawiarni Starbucks.

                    LINK
                  • XD

                    Lord Bart 2015-03-19 20:00:40

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    Hvad er dit navn?

                    LINK
                  • Re: XD

                    Vos 2015-03-19 20:11:57

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Warszawa

                    Jeg kender ikke de danske og skrabet ben :<

                    LINK
                  • Re: Muszkieterowie

                    Kathi Langley 2015-03-19 20:28:09

                    Kathi Langley

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

                    Skąd: Poznań

                    ja mam troje znajomych rekonstruktorów (co najmniej ;p), siedzących właśnie w okolicach X wieku i jednocześnie bardzo sympatyzują z Wikingami. Chyba gdzieś indziej wspominałam, że mój ojciec, interesujący się tematyką, również nie ma wielu zastrzeżeń (standardowa rozrywka rodzinna, wytykanie dzieł sztuki nie na miejscu i spoza epoki ).
                    Wiadomo, że serial nie może być maksymalnie wierny realiom - bo to jest zupełnie inny świat i współcześni by nie byliby tego strawić (nie mówiąc o jakimkolwiek sukcesie komercyjnym, który jest warunkiem utrzymania go w produkcji). Jak dla mnie rzeczona pozycja jest pod tym względem właśnie dobrze wyważona.

                    LINK
                  • Re: Muszkieterowie

                    Vos 2015-03-22 15:16:25

                    Vos

                    avek

                    Rejestracja: 2007-05-07

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Warszawa

                    Oczywiście, że tak. Serial ma trafić do szerszego grona widzów, nie tylko fanatycznych sympatyków historii. Każda produkcja jest na swój sposób wyidealizowana i przystosowana do nieco bardziej współczesnego widzenia świata.

                    Owszem, momentami wygląda to komicznie, jak w wyżej wspomnianych Muszkieterach, czy Reign, ale zupełnie nie dziwi mnie fakt, że w "Dynastii Tudorów" Henryk XVIII jest bardzo przystojny przez cały serial, a nie tylko do rozwodu z Katarzyną Aragońską, jak to było naprawdę (później się roztył, a ropień na nodze sprawił, że ludzie nie mogli przejść obok niego nie zatykając nosa ).

                    Uważam, że idealnym pogodzeniem wierności historycznym faktom oraz uwspółcześnionej estetyki jest serial "Rzym". Z jednej strony tytułowe miasto jest przedstawione jako cuchnące, obrzydliwe miejsce, a z drugiej bohaterowie ze swoją aparycją równie dobrze mogliby założyć garnitury i pracować w biurze.

                    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..