TWÓJ KOKPIT
0

Dave Filoni :: Newsy

NEWSY (691) TEKSTY (26)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

„Grammar Rodeo” to „Skeleton Crew” [AKTUALIZACJA]

2022-05-26 22:05:18 Różne

Na trwającym właśnie Celebration (niestreamowanym w chwili obecnej na żywo, co spotkało się z negatywnymi reakcjami fanów, ale całe szczęście jest Twitter) ogłoszono oficjalny tytuł serialu, który do tej pory figurował jako „Grammar Rodeo” - będzie to „Skeleton Crew”.

W tej aktorskiej produkcji w rolach głównych pojawią się dzieci, ale wedle Filoniego obraz będzie w równym stopniu dla młodszej widowni, co „The Clone Wars”. Wśród nich pojawi się jednak bardzo znana twarz - Jude Law, którego ostatnio mogliśmy zobaczyć w roli Dumbledore’a w „Fantastycznych zwierzętach”.

O czym zatem będzie? Więcej informacji o fabule nie podano, lecz po tytule wnosić można, że nie będzie on o fascynującym świecie gramatyki, a o załodze jakiegoś statku - przemytniczego, pirackiego, łowców nagród? Pewnie niedługo się dowiemy, wedle plotek ma się dziać po „Powrocie Jedi”. Serial zadebiutuje w 2023 roku na Disney+. Produkcją zajmą się Jon Watts, Christopher Ford, Jon Favreau i Dave Filoni.

AKTUALIZACJA - 27.05.

W Internecie pokazało się nieco więcej informacji po wczorajszym panelu. Mamy zalążek fabuły - podróżujące statkiem dzieci zgubią się w kosmosie, co potwierdzenie zresztą znajduje w grafice, którą wczoraj pokazano, a której ktoś z widzów na Celebration zrobił zdjęcie. Wśród postaci można dostrzec jedną dość niską (obcy? astromech?), a bohaterkę po lewej część fanów uważa za Twi'lekankę, ale to raczej dziewczynka z rozwianymi włosami.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (4)

Plotki o „Ahsoce” #2

2022-05-25 19:01:07 Różne



Celebration jest już za rogiem i w tym roku - po pandemicznym okresie wyciszenia - powinniśmy dostać naprawdę sporą dawkę porządnych starwarsowych wieści. Czy tak będzie i z „Ahsoką”? Chyba ostrożniej będzie nie nastawiać się na coś dużego, bo główna uwaga skupi się raczej na „Obi-Wanie” czy „Andorze”, ale panel otwierający imprezę może przynieść nam choć trochę informacji.

Przejdźmy zatem do plotkowego podsumowania przed całym tym szaleńswem. Mamy kolejnego aktora, choć tym razem niepotwierdzonego oficjalnie. Wedle Star Wars News Net (i DanielaRPK) do tego grona dołączył Matthew Law.



Aktor znany jest przede wszystkim z roli Juliana z „Agents of S.H.I.E.L.D”, ale co istotniejsze dla nas - jest fanem „Star Wars”. Adam Frazier w powyższym tweecie sugeruje, że Law mógłby wcielić się w Ezrę. Co zatem z Meną Massoudem, który mocno sugerował, że pojawi się w tej roli? Aktor jest w tej chwili zajęty na planie horroru „The Sacrifice Game”, także nie może jednocześnie grać we właśnie powstającej „Ahsoce”. Może po drodze coś się pozmieniało? Kto wie, może jutro otrzymamy więcej castingowych wieści.

Niedawna sesja zdjęciowa w „Vanity Fair” prócz pięknych fotografii przyniosła sporo wieści o nadchodzących produkcjach. Kilka dni temu ukazał się tam wywiad z Rosario Dawson. Aktorka chce grać Tano całe życie - jest tak oddana temu pomysłowi, że gotowa jest zgolić głowę. Jej mama tak zrobiła, gdy miała 40 lat, a sama aktorka ma 43, a poza tym i tak lepiej mieć montrale. Zresztą jej bujne włosy stanowiły problem dla makijażystów, bo gdzieś je trzeba ukryć - był plan, by tym razem spróbować schować je nie pod standardową siatką, a w montralach i lekku, podobnie jak to było w przypadku Angeliny Jolie grającej Diabolinę.

Aby dobrze oddać postać, Rosario nie tylko obejrzała TCW, lecz także zaczęła intensywny trening, mimo że z ćwiczeniami jej zazwyczaj nie po drodze. Ale Togrutanka nie męczy się łatwo, jest obca, więc Dawson nie może grać jej jak człowiek. Nie chce zatem ćwiczyć dla siebie, lecz dla niej.

Aktorka jest wdzięczna wszystkim animatorom i Ashley Eckstein, bo zdaje sobie sprawę, że wciela się w już dobrze zdefiniowaną postać, nad której stworzeniem czuwały dziesiątki osób. I tak jak spora grupa osób dorastała razem z padawanką, tak teraz Rosario ma nadzieję, że razem z nią się zestarzeje. Hollywood nie traktuje najlepiej aktorów w podeszłym (a nawet i średnim) wieku, ale w przypadku Sagi tak nie jest - wystarczy spojrzeć na przykład Carrie Fisher. Zresztą sama Kathleen Kennedy mówiła w wywiadzie dla VF, że rola w SW wymaga poświęcenia kilku najbliższych lat.

A jak w ogóle Dawson dostała tę rolę? Jak to często bywa w dzisiejszych czasach, wystarczył ten słynny tweet, który zwrócił uwagę Filoniego. Odcinek „The Jedi” w drugim sezonie „Mandalorianina” miał być testem czy Tano sprawdzi się w formie aktorskiej. I mimo nie najlepszych reakcji niektórych fanów - na przykład tych chcących wyłącznie Ashley Eckstein w tej roli czy oskarżających aktorkę o negatywny stosunek do osób transpłciowych - to większość pokochała ją w tej roli. Oczywiście były też narzekania na jej zbyt krótkie lekku, a jedną z marud była... sama Rosario. Filoni wytłumaczył jej, że skrócili je ze względu na konieczność wykonywania akrobacji i scen walki na planie. Dał jej nawet możliwość nienoszenia niebieskich soczewek kontaktowych, ale kobieta odmówiła, bo dzięki nim nie cosplayuje Ahsoki, ale naprawdę się w nią wciela.



To co z tymi włosami? Aktorka nie obcięła ich całkiem, zrobiła je na tzw. boba i nawet wstawiła w zeszłym miesiącu filmik z transformacji z podpisem „CIACH, CIACH”.



O samej fabule nadal nie wiadomo wiele, ale Filoni obiecuje, że będzie to ciągła opowieść, a nie zlepek pojedynczych przygód. To on właśnie pisze wszystkie odcinki (jak Favreau napisał całą TBoBF) i wspomaga się różnorodnymi schematami czy liniami czasu. Jon pomógł mu nabrać nieco dystansu do postaci i w ten sposób wpłynął na jego scenariusze. Potem Dave wysyła je do Carrie Beck, która jest z nim od czasów „Rebeliantów”. Producentka zwraca uwagę, że w obu mandaloriańskich serialach i „Ahsoce” występuje ten sam trop - postać, która coś przetrwała, a która mimo wszystko stara się działać. Dawson uważa, że właśnie dzięki temu przyszłość Togrutanki - w przeciwieńskie do Vaderowej - będzie jasna. Stąd właśnie symboliczny biały płaszcz w finale „Rebels”. Na razie co prawda była Jedi występuje w szarościach, ale tak jak Gandalf przeobraził się z Szarego w Białego, tak podobno ma być w jej przypadku. Mamy zaczekać, bo podobno będzie to fajna historia.

Na koniec mamy krótki wywiad z Haydenem Christensenem i Ewanem McGregorem głównie o „Obi-Wanie”, ale (ok. drugiej minuty) pada też pytanie o „Ahsokę”... i Hayden nic nie może powiedzieć. Mina jednak mówi wszystko.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

Dokumenty promujące serial „Obi-Wan Kenobi”

2022-05-21 19:22:29

Już tylko dni dzielą nas od premiery „Obi-Wana Kenobiego” (choć w Polsce musimy jeszcze sobie poczekać do połowy czerwca na start Disney+). Poza typowymi reklamami, zaczynają się też pojawiać inne materiały promocyjne. Jak choćby na IGN, krótki dokument o Ewanie McGregorze i jego relacji z Obi-Wanem, nie tylko w serialu, ale też w tym co widział w „Nowej nadziei” oraz tym co zagrał w „Mrocznym widmie”.



Drugi pochodzi z “Vanity Fair”. Tam Ewan McGregor, Hayden Christensen i Moses Ingram opowiadają o serialu i swoich postaciach. Nas najbardziej ciekawi Reva, która zdaniem Moses nazywa się Reba Savender. To inkwizytorka, bardzo inteligentna, wsłuchana i robi to, co wierzy, że jest słuszne.



Pojawił się też krótki klip z samego serialu, przedstawiający rozmowę Bena i Owena (Joel Edgerton).



Rupert Friend mówił niatomiast o swojej postaci, czyli Wielkim Inkwizytorze. Razem z Deborą Chow i Davem Filonim chcieli uhonorować postać, zachować jej ducha, ale jednocześnie pokazać coś nowego. Wielki Inkwizytor jest szefem wszystkich inkwizytorów i raportuje bezpośrednio do Dartha Vadera. Był kiedyś strażnikiem w świątyni Jedi, teraz jest potężny w Ciemnej Stronie. Przygotowanie charakteryzacji Wielkiego Inkwizytora zajmowało codziennie 4 godziny. Pracowało nad tym troje ludzi, od 3:00 rano aż do 7:00. Jego zbroja ważyła jakieś 20 kg, no i miał pelerynę.

Kumail Nanjiani także opowiedział o swojej postaci. Ma na imię Haja i pracuje na ulicach Daiyu. To oszust, który naciąga ludzi. Wchodząc w drogę Obi-Wanowi wchodzi w coś zdecydowanie większego, konflikt z tych, których stara się unikać, więc będzie musiał dokonać pewnych wyborów.



Deborah Chow sprostowała jedną rzecz. W zwiastunie widzieliśmy droida, który wyglądał trochę jak 4-LOM. Tak naprawdę to 1-JAC. Ten droid też jest łowcą nagród.

Na koniec jeszcze opis szóstego odcinka na Bespin Bulletin.

Na Disney+ serial zadebiutuje już w piątek.
KOMENTARZE (4)

Kilka informacji o serialu „Obi-Wan Kenobi”

2022-05-18 22:33:25

Premiera „Obi-Wana Kenobiego” już w przyszłym tygodniu. Czego można się spodziewać, bez wchodzenia w spoilery? Na pewno jakiś gościnnych występów, znanych już postaci. W wywiadzie dla Entertainment Weekly reżyser Deborah Chow zasugerowała, że widzowie bardziej powinni się spodziewać kameo z filmów, niż postaci, które znamy z seriali aktorskich. Bohaterowie tego serialu są mocno związani z prequelami, więc to one będą najbardziej eksponowane w „Obi-Wanie Kenobim”.



Tu można zadać sobie pytanie o Ahsokę. Czy Rosario Dawson pojawi się w tym serialu? Z jednej strony Dave Filoni i Jon Favreau byli mistrzami, którzy wprowadzili w świat „The Mandalorian” panią reżyser, więc kto wie? Ale z drugiej strony Kathleen Kennedy sugeruje, że mogą poczekać z nią na dedykowany serial, czyli „Ahoskę”. Oczywiście „Rebelianci” i Inkwizytorzy są też dużą inspiracją, ale to raczej nie będą tylko gościnne występy. Również nie ma co liczyć na Bobę Fetta. Jak twierdzi Joby Harold starali się stworzyć własną historię, która łączyłaby prequele z klasyczną trylogią. To taki Epizod III i 1/2, ale w sześciu odcinkach. Więc na tym się skupiali, a nie na wątkach pobocznych. Ale, że niespodzianki będą, to już nam wcześniej zapowiedzieli.

Hayden Christensen powiedział, że sporo rozmawiał z Deborą Chow, jak podejść do grania Vadera. Przez większość czasu grał bowiem Anakina. Uzgodnili, że postarają się ukazać siłę tego bohatera, oraz pewnego rodzaju ograniczenia, uwięzienie, które są jego słabą stroną. Mówił też, że zobaczymy ewolucję postaci.

Ewan McGregor zaś określa tę historię mianem opowieści człowieka złamanego, który stracił wiarę. Zobaczymy, co go rozdarło, ale też co pomoże mu się poskładać. Wspominał również, że w prequelach najlepsze występy Kenobiego były właściwie udawaniem Aleca Guinnessa. Teraz powoli zbliża się do niego wiekiem, staje się nim nie tylko z powodu gry. Wspomniał także, że przy serialu to na co najbardziej zwraca uwagę to technologia, która sprawia, że pracuje się o wiele przyjemniej.

Chow natomiast skomentowała relację Obi-Wana i Anakina. Choć się rozeszli w „Zemście Sithów” w nieciekawych okolicznościach, Obi-Wan nie przestał w pewien sposób troszczyć się o Anakina. Ta ich relacja wciąż trwa, jest to jej zdaniem rodzaj miłości.

Na koniec spoilery do odcinków. Są po angielsku na Bespin Bulletin - odcinek 1, odcinki 2-4 i odcinek 5.

W przyszłym tygodniu na Celebration odbędzie się premiera pierwszych odcinków. Na Disney+ trawią one już w przyszły piątek.
KOMENTARZE (1)

Przyszłość produkcji Star Wars

2022-05-17 22:11:02 Vanity Fair

Gwiezdne Wojny będą tematem okładkowym i największym materiałem z najnowszego numeru Vanity Fair. Dzięki temu mamy okazję dowiedzieć się kilku nowych rzeczy na temat przyszłych produkcji Star Wars.



Andor
Diego Luna opisuje "Andora" jako historię uchodźców - ludzi, którzy muszą uciekać przed Imperium. Są to elementy, które kształtują Cię wg niego na wiele sposobów. Tony Gilroy dodaje, że jest to historia podróży bohatera, który na koniec bez wahania oddaje swoje życie za lepszą galaktykę. W pierwszym sezonie będzie on niechętny rewolucji, cyniczny i zagubiony. Historia zacznie się od zniszczenia świata z którego pochodzi Andor i następnie będziemy widzieć jak dorasta i rozumie, że nie może wciąż uciekać. Jego nowy dom stanie się bazą dla pierwszego sezonu, będziemy oglądać jak to miejsce się radykalizuje. Będziemy świadkami tego, jak Imperium kolonizuje kolejną planetę usuwając każdego, kto im wejdzie w drogę.
Show również skupi się na enigmatycznej przywódczyni Rebelii - Mon Mothmie, granej przez Genevieve O’Reilly. Jej historia będzie rozgrywała się równolegle do historii tytułowego bohatera.

The Mandalorian
Kathleen Kennedy wiedziała, że Jon Favreau był zainteresowany pracą nad Gwiezdnymi Wojnami. Gdy się z nim spotkała po raz pierwszy okazało się, że nie tylko był zainteresowany, ale miał już nawet pomysł. Po tym spotkaniu Jon zaczął pracować nad scenariuszami jeszcze zanim podpisano z nim kontrakt. Z jego pomysłem był jednak pewien problem - Favreau chciał zrobić serial o Mandalorianach, a nad tym samym tematem pracował również Dave Filoni. Kathleen obawiała się konfliktu między nimi więc zaaranżowała spotkanie robocze na którym panowie od razu przypadli sobie do gustu - wiedza Filoniego na temat historii Mandalorian uzupełniała się z pomysłami Favreau na opowieść o samotnym rewolwerowcu. Co ważniejsze, potrafili również kwestionować nawzajem swoje pomysły. Najgorętszą dyskusję odbyli na temat Grogu, który był pomysłem Favreau. Filoni chciał chronić tajemnicę jaką otoczona była rasa Yody i niespecjalnie mu pasowało używanie jej w serialu. Ogrom pracy włożyli więc w przemyślenie w jaki sposób pokazać malca, szczególnie w pierwszym sezonie.
W tamtym czasie planowana była jeszcze jedna produkcja związana z Mandalorianami - film Jamesa Mangolda, którego bohaterem miał być Boba Fett. Ostatecznie temat po Mangoldzie podjął również Favreau w formie serialu.

Obi-Wan Kenobi
Pierwszym planem na produkcję o Obi-Wanie Kenobim było zrobienie filmu, który wyreżyserowałby Stephen Daldry, a wyprodukował Ewan McGregor. Ten plan przerodził się następnie w serial, który zobaczymy niebawem, a Daldry został zastąpiony przez Deborah Chow. Mimo zmiany formatu planowano jednak utrzymać rozmach jaki towarzyszyć miał kinowej produkcji - do kompletu brakowało tylko jednego elementu: Haydena Christensena. Technicznie rzecz biorąc do roli Vadera nie jest potrzebny Christiansen - wystarczy ktoś w kostiumie czarnego Lorda i James Earl Jones podkładający głos. Ale Hayden jest potrzebny wtedy gdy chce się pokazać porywczą, ale i współczującą osobę która zniknęła, gdy Anakin stał się Vaderem. Większość rozmów o roli pomiędzy Haydenem i Deborah dotyczyła tego jak pokazać siłę i jednocześnie uwięzienie w którym znalazł się Vader. Deborah Chow tłumaczyła również dlaczego uważała, że Kenobi i Vader muszą się spotkać w serialu. Od prequeli aż po oryginalną trylogię ta dwójka ma według niej bardzo ścisłą relację, przypominającą historię miłosną. Pomimo tego kim Vader się stał Kenobi wciąż się nim przejmował. To co było specjalne w tej relacji to to, że kochali się nawzajem.

Ahsoka
Na temat "Ahsoki", która trafi na Disney+ w 2023 roku Filoni wypowiada się, że chce aby była to ciągła historia, a nie kilka osobnych przygód pokazanych w serialu. "Kapelusznik" niedawno uświadomił sobie również, że wszystkie dzieci, które śledziły losy Ahsoki w "Wojnach klonów" są już są obecnie dużo starsze i chętnie śledzą rzeczy z którymi kiedyś dorastały.

The Acolyte
Aby przetrwać Gwiezdne Wojny potrzebują nowych aktorów, nowych bohaterów i nowej ery odchodzącej od tego co znamy. Akcja "The Acolyte" rozgrywa się około 100 lat przed Epizodem I, większość znanych bohaterów jeszcze się nie narodziła, a o rzeczach się wtedy dziejących nie wiemy zbyt dużo. Leslye Headland mówi, że oglądając "Mroczne widmo" zadawała sobie pytanie jak doszło do sytuacji w której Sith potrafił przeniknąć do senatu, a Jedi tego nie wyczuli? Co poszło nie tak i co do tego doprowadziło? Showrunnerka opisuje serial jako tajemniczy thriller dziejący się w pozornie spokojnym okresie, który sami nazywają epoką renesansu. Stroje Jedi lśnią bielą i złotem, wyglądają jakby nigdy ich nie ubrudzili - a mogli sobie pozwolić na takie stroje bowiem rzadko musieli interweniować.

Grammar Rodeo (tytuł roboczy)
Kolejna nowa historia nie ma jeszcze oficjalnego tytułu, a jedynie roboczą nazwę: Grammar Rodeo będącą nawiązaniem do odcinka "Simpsonów" w którym Bart wraz z kolegami kradnie samochód i udaje się w tygodniową podróż. Akcja serialu będzie się działa po "Powrocie Jedi", ale jej szczegóły pozostają wciąż tajemnicą. Serial jest tworzony przez Jona Wattsa oraz Chrisa Forda, a w kastingu szukano czterech dzieci w wieku 11-12 lat.

Filmy
Niewiele w wywiadzie powiedziano na temat filmów, skupiając się na serialach, niemniej jednak przemycono również kilka informacji. Najbliższym filmem, który zobaczymy będzie najprawdopodobniej ten tworzony przez Taika Waititiego, a następny dopiero będzie "Rogue Squadron" Patty Jenkins.

Jeśli chodzi o filmy Riana Johnsona i Kevina Feige to żaden z nich nie pracuje obecnie nad niczym z Gwiezdnych Wojen - zajęci innymi tematami.

Kathleen wróciła również do kwestii "Hana Solo". Film zarobił mniej niż oczekiwano, a powód dla którego to się stało upatrują w obsadzeniu w roli Hana Solo Alden Ehrenreich zamiast Harrisona Forda. W związku z tym nie chcą robić kolejnych filmów, w których inni aktorzy graliby znanych już fanom bohaterów. Jednocześnie technologia deepfake, mimo iż się mocno rozwija, nie jest jeszcze odpowiednia do użycia w filmach dla pierwszoplanowych postaci.

Na koniec mamy jeszcze dla Was nagranie z sesji zdjęciowej do tego numeru Vanity Fair z którego pochodzą powyższe informacje.


KOMENTARZE (12)

Promocja „Obi-Wana Kenobiego” trwa

2022-05-12 21:26:47

Rusza oficjalnie promocja serialu „Obi-Wan Kenobi”. Ekipa zawitała do Londynu, na twitterze są reklamy i hasztagi. Jest też zdjęcie promocyjne Obi-Wana z mieczem, które pochodzi z magazynu „Empire”.



Ewan McGregor twierdzi, że praca nad serialem, to było pozytywne doświadczenie. Długiego, bo dyskusje zaczęły się dawno. Wspomniał, że w wywiadach go pytano o powrót, on mówił, że jest gotowy, dopiero potem zaczęły się dyskusje z Disneyem. No i potem było kilka podejść do tematu, wszystko się zmieniało. Miał być film, który reżyserowałby Stephen Daldry, a skończyło się na serialu reżyserowanym przez Deborę Chow. Ale nie tylko forma produkcji się zmieniła, mocne zmiany znalazły swoje odbicie w scenariuszu. McGregor potwierdza, że jest ona mocno zorientowana w grach czy animacjach. Sam zapytany, co się dzieje w 29 odcinku „Wojen klonów” odpowie zgodnie z prawdą, że nie wie. Ona podobno będzie znała odpowiedź.



Mówił też o Haydenie Christensenie. Dobrze się dogadywali, gdy w Australii kręcili Epizody II i III. Córka Ewana – Cara także zaprzyjaźniła się z Haydenem. Była więc zadowolona, móc zobaczyć go teraz ponownie. Natomiast dla McGregora ten serial był jakby zakrzywieniem czasoprzestrzeni, jakby te 20 lat właściwie się nie wydarzyło. Wówczas byli „dziećmi”. I tu powołuje się na Moses Ingram, która twierdzi, że były to filmy ważne, ale i przerażające. Nie były to filmy lubiane. Krytycy źle o nich pisali, ale nikt nie słuchał tych, do których były one adresowane, czyli najmłodszych. Oni dorośli i kochają te filmy.



McGregor mówi, że były to też trudne filmy do nakręcenia, także przez duża ilość niebieskiego i zielonego ekranu. George Lucas starał się pchnąć technologię i ILM do przodu, wyciągnąć z niej tyle ile się da, ale dla aktorów to nie było łatwe zadanie. Dodaje też, że lubi te filmy, a „Zemsta Sithów” jest bardzo dobra.

Hayden natomiast dodał, że jeśli chodzi o walki to będą one bliższe prequelom, niż oryginalnej trylogii. Ci bohaterowie się zestarzali, ale jeszcze nie tak bardzo.



Deborah Chow natomiast podziękowała Dave’owi Filoniemu i Jonowi Favreau. Na planie „The Mandalorian” nauczyła się wiele, ale przede wszystkim zrozumiała jak działa uniwersum. Że trzeba respektować kanon, ale też go tworzyć. Dobrym przykładem są Inkwizytorzy, którzy pojawili się w „Rebeliantach”, teraz pojawią się na małym ekranie.



Z plotek mamy kolejne od Bespin Bulletin. Tym razem twierdza, że postać, którą zagra Indira Varma będzie się nazywać Tala Durith. Czyli Tia to był pseudonim, więc raczej nie będzie to siostra Baila Organy. Tala ma jednak w trakcie serialu zdezerterować z Imperium i przyłączyć się do partyzantów Sawa Gerrery. W serialu pojawi się też droid Ned-B, ale o nim na razie nie wiadomo zbyt wiele. Poza tym, że poznaliśmy jego nazwę z przecieków LEGO.

Premiera serialu już 27 maja na Disney+.
KOMENTARZE (4)

„Ahsoka” rozpoczyna produkcję

2022-05-09 19:18:39 Różne

Dzień dzisiejszy przyniósł nam pierwszą od bardzo dawna oficjalną wieść o „Ahsoce", a mianowicie początek zdjęć. Na oficjalnych mediach społecznościowych zamieszczono poniższe zdjęcie, na którym widać fotel z logiem serialu oraz wiszący na nim charakterystyczny kapelusz Filoniego, co jasno przekazuje kto będzie odpowiedzialny za całokształt serii.

Plotki o początku produkcji wielokrotnie mówiły co prawda o końcówce kwietnia, ale obsuwa o kilka dni nie jest czymś ani zaskakującym, ani nowym w branży. Najważniejsze jest to, że od teraz możemy spodziewać się coraz większej ilości pogłosek i przecieków.



Do plotek przechodząc: źródła twitterowe, w tym Jordan Maison, twierdzą, że casting na wielkiego admirała Thrawna został zakończony pod koniec kwietnia, ale w rolę Chissa nie wcieli się Lars Mikkelsen (który użyczał mu głosu w „Rebeliantach”). Takie plotki pojawiały się wielokrotnie, ale mówiono też na przykład o Robercie Downeym Jr. Może na Celebration dowiemy się czegoś nowego.

Sporą dawkę plotek ma Bespin Bulletin. Ich pierwsza informacja dotyczyła możliwego przesunięcia zdjęć na maj - i to się sprawdziło. Plany zostały zbudowane w studiu, w którym kręcono „Mandalorianina” i „Księgę Boby Fetta” (czyli w Manhattan Beach). Przypominają one ruiny jakiejś świątyni (pewnie Jedi) w stylu rzymskim. Kilka zdjęć jest poniżej.



Co z innymi serialami? W ostatnich tygodniach aktorzy motion capture długo pracowali w Pinewood - początkowo dziennikarz myślał, że chodzi o „The Acolyte”, natomiast teraz jest skłonny twierdzić, że pracują tam nad wyjątkowo cichym do tej pory „A Droid Story”. A „Grammar Rodeo”, czyli serial dziejący się prawdopodobnie w czasach Wielkiej Republiki, ma dodatkowo być kręcony w California State University.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (1)

Nowe zdjęcia, wieści i plotki o serialu „Obi-Wan Kenobi”

2022-04-29 20:16:16

Zaczynamy od ciekawostki Disney+. Otóż rating seriali, jeśli chodzi o minimalny wiek, się nam obniża. „The Mandalorian” był przewidziany od lat 14+, „The Book of Boba Fett” od lat 12+, zaś „Obi-Wan Kenobi” od 9+. To tyle, jeśli ktoś liczył na mroczne czasy.

Przy okazji natomiast są dwa nowe zdjęcia z magazynu „Total Film”, a także w sieci pojawiły się koncepty z serialu. Bespin Bulletin ponadto zapowiada jakiś nowy filmik na dniach. Co prawda zapowiedzieli go już kilka dni temu, nic się na razie nie pojawiło, ale przyszły tydzień wygląda obiecująco. Zwłaszcza, że do premiery pozostało mniej niż miesiąc. Za to jest nowy baner reklamowy.









Zaś o tym, że został miesiąc, przypomina krótki filmik.



W „Total Film” pojawiło się także kilka ciekawostek. Deborah Chow odniosła się do plotek o Maulu. Jej zdaniem, Dave Filoni pięknie zakończył jego historię, więc nie było potrzeby ani pomysłu by wykorzystywać Dartha Maula w „Obi-Wanie Kenobim”. Pani reżyser wspomniała również o kwestii zgodności z „Nową nadzieją”, mówiąc, że pewne rzeczy zacierają się w pamięci wraz z czasem, więc jest pewna możliwość reinterpretacji niektórych dialogów. Z pewnością inaczej spojrzymy na nie po tym serialu.

A teraz spoilery. Na początek niewielki, pochodzący z Star Wars News Net. Jak wszyscy dobrze wiemy, to Grogu podbił internet, stał się ważnym elementem „The Mandalorian”. Disney lubi takie postacie, jak właśnie Grogu, BB-8, D-O czy Babu Frik. W „Obi-Wanie Kenobim” zobaczymy kolejnego droida, który w zamierzeniu twórców ma być słodkim bohaterem. Będzie to niewielki droid, trochę przypominający drona, czy chrząszcza, który będzie towarzyszyć 10-letniej Lei i ma być w pewien sposób jej ochroniarzem. Ma on trochę przypominać lub być inspirowany robotem, który pojawił się w filmie „Bez baterii nie działa” z 1987, który wyprodukowała między innymi Kathleen Kennedy.



Trochę plotek ma też MSW. Ich zdaniem bohater, którego zagra O’Shea Jackson Jr. ma się nazywać Roken. Ma on pomóc Obi-Wan Kenobiemu i Lei dotrzeć na Alderaan. Jak pamiętamy Roken miał być powiązany z partyzantami Sawa Gerrary, możliwe, że będzie tu coś więcej i Rokena i Sawa mogą łączyć więzi rodzinne. Roken byłby synem Sawa? Prawdopodobnie pozostanie to pytanie otwarte.

Pisali też o postaci Indiry Varmy. Po pierwsze ma się nie nazywać Tia (to prawdopodobnie był albo kod, albo jakiś błędny przeciek). Po drugie ma być dezerterką z Imperium i pomagać jej w tym będą partyzanci. Wówczas skrzyżuje swoje drogi z Obi-Wanem. Jej akcje, oraz akcje partyzantów, bardzo pomogą Kenobiemu w sensie psychicznym.

Z innych ciekawostek, gdy Obi-Wan zobaczy Vadera po raz pierwszy, to pożałuje go. Powie coś w stylu, „co oni ci zrobili?” i przeprosi go. Natomiast Bespin Bulletin dodaje, że gdzieś w trakcie, którejś z walk, maska Vadera będzie uszkodzona. Przez moment Vader będzie mógł spojrzeć na dawnego mistrza własnymi oczami.

Na Disney+ „Obi-Wan Kenobi” zadebiutuje 27 maja. Wcześniej dwa pierwsze odcinki zostaną pokazane na Celebration.
KOMENTARZE (10)

„Tales of the Jedi" to nowa animacja

2022-04-28 14:31:42 Star Wars Celebration



Od dłuższego czasu po sieci krąży powyższa grafika, która ma przedstawiać logo nowej produkcji związanej z Sagą. Dwa tygodnie temu MSW doniosło, że o „Tales of the Jedi" mamy więcej dowiedzieć się na Celebration, a do tego że będzie im poświęcony oddzielny panel. Dzisiaj ukazał się rozkład całej imprezy, z którego dowiedzieliśmy się kilku interesujących rzeczy (link prowadzi bezpośrednio do informacji o panelu, ale nie można już na niego wejść na stronie głównej, zapewne więc został umieszczony przypadkiem).

Po pierwsze, „Talesy” będą animowaną antologią krótkich filmów, podobną zapewne do „Visions”. Pozostaje zapewne pytanie o czym dokładnie opowiedzą - może, jak sugeruje tytuł, będą to opowieści o Jedi, może też, jak głosiły plotki, seria pokaże nam czasy Wielkiej Republiki czy też Cala Kestisa z „Upadłego zakonu”. A być może wszystko to naraz i odcinki ukażą różne ery czy postacie.

Po drugie, panel poprowadzi Amy Ratcliffe (bardzo związana ze starwarsowymi animacjami), a gościem specjalnym zostanie Dave Filoni. Tutaj powstaje pytanie jak bardzo jest on zaangażowany - wydaje się, że obecnie bliżej mu raczej do seriali aktorskich, więc może będzie jedynie konsultantem czy producentem. A może faktycznie poświęcił projektowi sporo czasu? Pożyjemy, zobaczymy.

A Wy na co liczycie w związku z serialem? Więcej dowiemy się 28 maja w sobotę na Celebration.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

Plotki o Ahsoce #1

2022-04-15 10:32:58 Różne

Choć na razie czekamy na „Kenobiego”, to być może w najbliższych dniach - może 4 maja, a może na Celebration - dowiemy się czegoś o „Ahsoce”, chociażby daty premiery. Tymczasem pozostają nam plotki.



Po pierwsze, mamy nieco informacji zza kulis. Wedle Hollywood Reportera produkcja rozpocznie się pod koniec kwietnia w Los Angeles. Jednym z reżyserów zostanie Peter Ramsey - pierwszy czarnoskóry mężczyzna, który dostał Oskara za animację, konkretnie za „Spider-Mana: Uniwersum”. Ma reżyserować co najmniej jeden odcinek.

Tymczasem reżyser Bryce Dallas Howard uczestniczyła w imprezie... promującej czekoladowego zajączka Lindta, więc dziennikarka serwisu Romper zadawała pytania razem ze swoimi dziećmi, co wiązało się z lekkim chaosem.

Czego zatem udało jej się dowiedzieć? Ze starwarsowej półki - ojciec Bryce, czyli reżyser Ron Howard, jest bliskim przyjacielem Lucasa. A ponieważ dzieci obu panów są w podobnym wieku, to naturalne jest, że ich to jeszcze bardziej zbliżyło. Gdy Bryce ostatnio widziała George'a, ten mówił, że ma zdjęcia jej i reszty dzieciarni podczas kąpieli w wannie. Do Sagi wciągnęły ją figurki, które dostawała na święta - nie miała pojęcia kim są te postaci, ale zaczęła się interesować. Potem obejrzała filmy, a w wieku 15 lat pojechała na letni obóz... na którym była też dziewczynka imieniem Natalie Portman, która tuż po wyjeździe poleciała kręcić „Mroczne widmo”. Aktorka pozwoliła młodej Howard przyjechać na plan.



Bryce bardzo sobie chwali Filoniego, który jej zdaniem zna Sagę jak własną kieszeń, a dodatkowo jest uczniem Lucasa. Henry, syn dziennikarki, powiedział, że najbardziej lubi „Wojny klonów”, na co reżyser odparła, że fani TCW będą bardzo zadowoleni po zobaczeniu „Ahsoki”.

Przechodząc do seriali mandaloriańskich - czy beskar jest odpowiedzią na wszystko i czyni bohaterów nieśmiertelnymi? Oczywiście, że nie, wystarczy popatrzeć chociażby jak długo Boba musiał się leczyć po wydostaniu się z sarlacca czy jak Din został ranny w nogę mrocznym mieczem. I dlaczego w „Gwiezdnych Wojnach” nie ma żadnych poręczy przy schodach? Podobno musimy poczekać i uważnie wypatrywać.

U Howardów to mama Bryce dowodzi wielkanocnym polowaniem na jajka w ogrodzie. Sam Ron świetnie sprawdza się w roli dziadka, bardzo lubi rozmawiać z wnuczkami o emocjach.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (3)

Trzeci sezon „The Mandalorian” wcześniej?

2022-04-11 21:51:48

Giancarlo Esposito był gościem w „The Rich Eisen Show” i napomknął kilka rzeczy o kolejnym sezonie „The Mandalorian”. Na uwagę zasługuje już pierwsze pytanie, które dotyczyło tego, kiedy zobaczymy trzeci sezon. Odpowiedź była „wkrótce”. Wg aktora nie jest to jeszcze ustalone, ale może latem.



Wspomniał też trochę o swoim angażu. Między innymi to on zaproponował by jego bohater miał pelerynę. Ale też chwalił studio, zwłaszcza w kontekście dostosowania harmonogramu podczas zdjęć w trakcie COVID-19. Musieli na niego poczekać, bo był zajęty innym projektem. Okazało się, że wszystko dało się załatwić.

Tymczasem jak donosi Hollywood Reporter „The Mandalorian” to najbardziej popularny serial na Disney+, jeśli chodzi o pozycje Marvela i Lucasfilmu. Drugi sezon oglądano 8,38 miliardów minut. Wyprzedziło to „Lokiego”, „Hawkeye”, „WandaVision” oraz „Falcona i Zimowego Żołnierza”. Szczegóły można zobaczyć na diagramie poniżniej.



Na koniec przypominamy o panelu na Celebration. Będą tam Jon Favreau i Dave Filoni. Spodziewamy się czegoś związanego z trzecim sezonem „The Mandalorian”.
KOMENTARZE (9)

Rosario Dawson o sekretności na planie

2022-04-09 13:10:11

„The Book of Boba Fett” jest już dostępny w całości na Disney+ i obecnie niewiele się dzieje. Nie ma nawet plotek o drugim sezonie, zbytnio. Natomiast nie pojawia się też wiele informacji o tym jak wyglądała praca na planie. Jednym z drobnych wyjątków jest Rosario Dawson, gdy została zapytana o scenę Ahsoki z Lukiem.

Pomijając, że Rosario wciąż jest podekscytowana wszystkim, co się dzieje wokół niej jako Ahsoki, przyznała jedną dość ciekawą rzecz. Jon Favreau i Dave Filoni są znani z tego, że trzymają wiele rzeczy w sekrecie, w „The Mandalorian”, aktorzy nie zawsze wiedzieli, co za scenę nagrywają. Pamiętamy kwestię Plo Koona, o której wspominała Katee Sackhoff.

Tym razem Rosario Dawson nikt nie okłamał. Po prostu nie powiedzieli jej, że będzie nagrywać scenę z Lukiem, aż do dnia kręcenia. Przynajmniej nie dowiedziała się po fakcie.



Teraz czekamy na informacje, kiedy ruszy kolejna produkcja z cyklu spin-offów “The Mandalorian”, czyli “Ahsoka”. Początek zdjęć spodziewany jest w tym miesiącu.
KOMENTARZE (2)

Christopher Lloyd w „The Mandalorian” i inne plotki

2022-03-24 17:05:44

Jak donosi Hollywood Reporter Christopher Lloyd dołączy do obsady trzeciego sezonu „The Mandalorian”. Aktor najbardziej znany jest z ról doktora Emmetta Browna z serii „Powrót do przyszłości” oraz klingońskiego dowódcy Kruge’a z „Star Trek III: W poszukiwaniu pana Spocka”. Na razie nie ma żadnych szczegółów, co do roli Lloyda. Wszystko wskazuje, że pojawi się on gościnnie, prawdopodobnie w jednym odcinku.



Jon Favreau i Dave Filoni po raz kolejny sięgają po aktora kina akcji z lat 80. i tamtego okresu (Michael Biehn, Carl Weathers, Nick Nolte), Pedro Pascal zasugerował im kolejnego kandydata (choć to już bardziej lata 90.), chciałby by jakąś rolę w serialu zagrał Nicholas Cage.

Mamy też trochę przecieków z Bespin Bulletin. Twierdzą oni, że w El Segundo, gdzie nagrywany jest serial, zbudowano scenografię jakiejś jaskini oraz obozowiska przy jakimś statku. Podobno też była scena z górami pokrytymi śniegiem w tle, w której wystąpili Din Djarin, Zbrojmistrzyni i Paz Visla. Zastanawiają się, czy przypadkiem nie jest to Mandalora. Później dodali pewną aktualizację do tej wiadomości. Otóż na czymś, co ma wyglądać jak zamarznięte jezioro przed kopalniami Mandalory (wspomnianymi już przez Zbrojmistrzynię), poza wspomnianymi (i Grogu) mają się też pojawić Bo-Katan, Straż Śmierci i przedstawiciele innych klanów. Odbędzie się tu jakaś ceremonia, oczyszczenia lub czegoś takiego. W ceremonii ważną rolę ma odegrać pochodnia, którą będzie trzymać Bo-Katan. I tu znów spekulacja, może zostanie ona wybrana przywódczynią Mandalorian? W jaskiniach natomiast za drzwiami mamy zobaczyć imperialnych i wspomnianą już straż pretoriańską. Inne plotki sugerują przebudzonego mythosaura, acz bez szczegółów.

Mają oni też kilka zdjęć z planu, wygląda na to, że wróci Axe Woves (Simon Kassianides).





Trzeci sezon „The Mandalorian” pojawi się prawdopodobnie w grudniu na Disney+.
KOMENTARZE (4)

Emilly Swallow o swojej roli oraz małe podsumowanie

2022-03-17 20:36:32

Ostatni odcinek serialu „The Book of Boba Fett” miał swoją premierę ponad miesiąc temu, ale wciąż jeszcze, krąży w różnych rankingach i statystykach. W tygodniu 7 – 13 lutego, gdy miał premierę ostatni odcinek, obejrzano aż 885 milionów minut serialu. To była piąta pozycja w rankingu seriali streamingowanych, pierwszy był „Reacher” z 1,59 miliarda obejrzanych minut. Warto zwrócić uwagę, że zainteresowanie serialem rosło z odcinku na odcinek.

Potwierdza to także „The Wrap” i Parrot Analytics. Oni z kolei badają nie tyle oglądalność, co zaangażowanie publiczności, choćby w mediach społecznościowych. W okresie 19 – 25 lutego, królowała „Księga Boby Fetta”. Średnio angażowała ona widzów 39,1 razy więcej niż przeciętny serial.

Tymczasem na oficjalnej, Emily Swallow, czyli aktorka grająca Zbrojmistrzynię podzieliła się swoimi wspomnieniami z planu. Bardzo chwaliła pracę z Bryce Dallas Howard, twierdząc, że praca za takim reżyserem to marzenie każdego aktora. Podobało się jej także wykorzystanie StageCraft, które daje spore możliwości, ale i komfort.



Aktorka mówiła także o przesłuchaniach do roli (wówczas do „The Mandalorian”). Wiedziała, że to coś z „Gwiezdnych Wojen”, ale nie znała szczegółów. Wszystko było tajne. Natomiast miała przewodzić grupie ludzi w hełmach. No i pamiętała kwestię: „To jest droga”. Natomiast już o samej grze wspomina, że siedząc cały czas w hełmie, trzeba więcej uwagi zwracać na każdy, nawet najmniejszy ruch. One mają duże znaczenie, bo nie widzimy tu mimiki. Dave Filoni i Deborah Chow dużo eksperymentowali, by wycisnąć z tych scen jak najwięcej. Z drugiej strony, hełm też ograniczał wizję, więc utrudnia grę.

Niektóre fragmenty, jak choćby praca z młotem w hełmie były dość żmudne. Scenę kręcono na różne sposoby, a Emily słyszała tylko polecenia Howard przez mikrofon i niewiele widziała przez ten hełm.
KOMENTARZE (3)

Sporo plotek o serialu „Obi-Wan Kenobi”

2022-03-16 17:06:16

Zaczynamy od plotek, których źródłem tym razem jest The Hollywood Reporter. Twierdzili oni, że „Obi-Wan Kenobi” pierwotnie miał mieć inny charakter. Głównym złym miał być Darth Maul, Vadera miało nie być w ogóle, zaś główna akcja miała koncentrować się na pilnowaniu Luke’a. Ray Park jakoby szykował się do roli, co oczywiście mogłoby spowodować retconowanie „Rebeliantów”. Podobno Jon Favreau i Dave Filoni stwierdzili, że to za bardzo przypomina „The Mandalorian” (o tym słyszeliśmy wielokrotnie), więc za zgodą decydentów w Lucasfilmie całość przerobiono. Potwierdzili ponadto, że Luke’a gra Grant Feely. Czy te wieści są prawdziwe? Tu robi się naprawdę ciekawie. Star Wars News Net wrzucił zdjęcie tweeta, na którym Pablo Hidalgo dementuje całą sprawę. Nie można było sprawdzić, bo to był tweet prywatny. Tymczasem Hidalgo stwierdził, że gdyby chciał coś skomentować w tej sprawie, to zrobiłby publicznie, zaprzeczając sprawie.

Jeszce kilka ciekawostek z artykułów z „Entertainment Weekly”. Tam Kathleen Kennedy, Joby Harold oraz Deborah Chow mówią wprost, że serial został mocno przemodelowany, względem oryginalnych założeń. Kto wie, może do nich (i do Maula) wrócą w drugim sezonie. Na razie o tym nikt nie mówi, ale Kennedy sugeruje, że wszystkim na planie dobrze się pracowało i nie chcieliby, aby to się skończyło. Tylko najpierw musieliby odpowiedzieć na pytanie, po co dalej ruszać Kenobiego.

Hayden Christensen wspominał, że zobaczenie Ewana McGregora w kostiumie, po tylu latach, to było coś surrealistycznego. Wyjątkowy moment, który będzie pamiętał bardzo długo. Hayden opowiadał też o prequelach, mówiąc, że gdy pierwszy raz zobaczył Ewana, ten rzucił się na niego i uściskał, jakby byli starymi znajomymi. Za to zobaczenie Christensena w kostiumie Vadera to było coś specjalnego dla pani reżyser Debory Chow. Hayden był większy, a ona bardzo szczęśliwa, że może to reżyserować.

Za to w sieci pojawiają się spekulacje, że forteca Inkwizytorów, którą widzieliśmy, znajduje się na księżycu Nur. Podobno wcześniej widzieliśmy ją w grze Jedi: Upadły zakon. Jeszcze nie ma oficjalnego potwierdzenia, ale wiele wskazuje na to, że tak właśnie jest.



I garść spoilerów. Jak donosi Star Wars News Net w „Obi-Wanie Kenobim” w końcu zobaczymy miejsce, o którym słyszeliśmy od bardzo dawna. Anchorhead, było wspominane w „Nowej nadziei”, stację Tosche na przedmieściach widzieliśmy w „Księdze Boby Fetta”, ale w Kenobim zobaczymy całą infrastrukturę transportową. W końcu Luke mówił Obi-Wanowi, że w Anchorhead będzie mógł znaleźć transport w praktyce dowolne miejsce. Co więcej, Anchorhead prawdopodobnie widzieliśmy w tle w zwiastunie.



Swoje przecieki ma też Making Star Wars. Sugerują oni, że zobaczymy, gdzieś na początku scenę rozkazu 66 i szturmu na świątynię Jedi. Tam klony zabiją mistrzów, a dwóch młodych uczniów Jedi (w okolicach 20 lat) umknie z życiem. Jeden mógłby się stać Inkwizytorem, drugi potem szukać Obi-Wana? Na razie plotka, której sami raczej nie rozwijają. Za to mają przecieki na temat bohaterów. O’Shea Jackson Jr ma zagrać kogoś, kto prowadzi akcje humanitarne. Co prawda Rebelia jeszcze nie jest rozkręcona, ale ma on być przedstawicielem grupy, która nie zamierza walczyć zbrojnie, a jedynie pomagać. Choćby koordynując akcje pomocowe na Jabiim, tym dotkniętym przez Imperium. Indira Varma ma z kolei grać imperialną oficer, ale jest postać ma być dobra. Będzie ona stała w opozycji do Sithów. Kumail Nanjiani czyli informator, ma trochę przypominać Hana Solo. Najpierw będzie pomagał dobrym, a potem wręcz przeciwnie.

Za to Bespin Bulletin sugeruje, że rewanż stulecia będzie mieć miejsce na... księżycu Mustafar. W czasie tej walki mamy usłyszeć Qui-Gona. Zobaczymy go jednak jako ducha dopiero pod koniec serialu, gdy Kenobi wróci do swojej pustelni na Tatooine.

Serial zadebiutuje na Disney+ 25 maja.
KOMENTARZE (8)

Nowe zdjęcia i spoilery na temat trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2022-03-14 20:54:55

Zdjęcia do trzeciego sezonu „The Mandalorian” podobno obecnie koncentrują się na dokrętkach i powtórkach. W sieci pojawiło się kilka zdjęć z produkcji.







Dziś kolejne przecieki z Making Star Wars. Ostatnio mają dość dobrą passę patrząc na to, co publikowali o „Obi-Wanie Kenobim”. Zobaczymy jak będzie z trzecim sezonem „The Mandalorian”. Poniżej będą spoilery.

Jak wiemy już z „The Book of Boba Fett”, Grogu wróci i będzie coraz bardziej Mandalorianinem. Dostanie też swoją zbroję i podobno ma brać udział w walce. Zabawa polega na tym, że wróci też IG-11 w jakiś sposób. Dokładniej będzie zbroją Grogu, Dzieciak będzie siedział w środku i operował droida. Czy to będzie dokładnie ten sam IG-11, czy inny model, nie wiadomo. W każdym razie głos podobno ma mu podkładać znów Taika Waititi.

Pomysł nie jest nowy, Dave Filoni chciał go wykorzystać w „Wojnach klonów”. Planował odcinki z Bobą Fettem i Cadem Banem, w których miałby pojawić się niewielki łowca nagród Seripas, który siedziałby w droidzie. Teraz jest szansa, że Grogu weźmie w ten sposób udział w walkach o Mandalorę.

Drugi przeciek jest jeszcze ciekawszy. Wspomina o Strażnikach Pretoriańskich na planie. Mieli walczyć z Dinem. Strażnicy mają mieć broń taką samą jakiej używali w „Ostatnim Jedi”, oprócz nich zobaczymy czerwonych szturmowców z hełmami w stylu mandaloriańskim. Podobno ma mieć to związek z wątkiem o klonowaniu, kto wie, czy nie ze Snokiem.

Wątek powstawania Najwyższego Porządku, był gdzieś sugerowany przez Filoniego. Comic Book Resources idzie o krok dalej. Zastanawiają się, czy w dalszej części Mandoverse nie zobaczymy nowej, kanonicznej trylogii Thrawna. Oryginalną napisał Timothy Zahn i do dziś ma liczne grono zwolenników. Tu oczywiście byłby zmiany. Grogu i Ahoska mogliby zastąpić Luke’a, klonowanie byłoby powiązane ze Snokiem i tak dalej. Na razie to spekulacje, ale jedno jest pewne. Mając taką legendę w zanadrzu jak Thrawn, można z nim zrobić bardzo wiele.

Premiera trzeciego sezonu „The Mandalorian” spodziewana jest pod koniec grudnia na Disney+.
KOMENTARZE (5)
Loading..