TWÓJ KOKPIT
0

Samuel L. Jackson :: Newsy

NEWSY (299) TEKSTY (3)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Plotki z marca

2006-03-29 21:58:00

Zrozpaczona Keira Knightley

Keira Knightley była zrozpaczona brakiem zainteresowania ze strony Jacka Nicholsona, obok którego siedziała podczas niedzielnej ceremonii rozdania Oscarów.

Znany z licznych romansów Nicholson siedział w Kodak Theater obok 20-letniej aktorki, która zwracała powszechną uwagę w swojej efektownej sukni Very Wang, jednak nie zdołała przyciągnąć wzroku swojego sąsiada.

Brytyjska piękność nie ukrywa, że brak zainteresowania hollywoodzkiego kobieciarza, bardzo ją zaniepokoił.

- Wszyscy pytali, czy Jack już próbował mnie poderwać, a on w ogóle nie zwrócił na mnie uwagi i zaczynam się martwić. Dlaczego on nie próbował mnie poderwać? - stwierdziła zaintrygowała gwiazda podczas przyjęcia magazynu "Vanity Fair", które odbyło się po zakończeniu uroczystości.


Harrison Ford mądry po stracie

Harrison Ford twierdzi, że otrzymał propozycję zagrania roli w filmie "Syriana", za którą George Clooney otrzymał w niedzielę Oscara.

Gwiazdor przyznaje, że odrzucił rolę w thrillerze politycznym, ponieważ uznał, że materiał jest mało przekonywujący.

- Obejrzałem kawałek tego filmu i bardzo żałuję, że odrzuciłem rolę, którą w końcu dostał George. Nie byłem przekonany do treści filmu i myślę, że popełniłem wielki błąd. Scenariusz został trochę zmieniony i teraz jest znacznie bardziej prawdziwy. Mam wrażenie, że wiele zmian wprowadzono dopiero po mojej odmowie - mówi Ford.


Keira Knightley dumna z nagości

Keira Knightley broni swojej decyzji o udziale w rozbieranej sesji dla "Vanity Fair".

Akt aktorki, której towarzyszą projektant Tom Ford oraz również naga Scarlett Johansson, wykonany przez Annie Leibovitz trafił na okładkę magazynu. Gwiazda "Dumy i uprzedzenia" podkreśla, że jest dumna ze zdjęć, ponieważ mogła pozować słynnej fotograf.

Harrison Ford i Calista Flockhart zaręczeni?

Amerykańskie media doniosły o zaręczynach Harrisona Forda z Calistą Flockhart.

Według tygodnika "In Touch", Ford wrzucił pierścionek z 2-karatowym diamentem do torebki z rogalikami, aby ukochana sama go tam znalazła.

- Kiedy Calista sięgnęła po croissanta, znalazła przepiękny 2-karatowy pierścionek od Tiffany’ego - mówi świadek.

Rzecznik Flockhart zapewnia, że plotki o zaręczynach nie są prawdziwe, a słynna para, której romans trwa od 4 lat, nie planuje na razie małżeństwa.
- To przecież Annie Leibovitz, a ja mam już 20 lat - powiedziała Knightley. - Dlaczego nie? To coś co mogę pokazać wnukom.

Annie Leibovitz, znana jest między innymi z sesji do kalendarza Pirelli, jest również autorką ostatniego zdjęcia Johna Lennona i nagiej ciężarnej Demi Moore.


Uciekające marzenia Samuela L. Jacksona

Samuel L Jackson obawia się, że już wkrótce będzie za stary, aby zagrać wymarzoną przez siebie rolę samurajskiego wojownika.

Gwiazdor od lat próbuje zrealizować swój ukochany projekt "Afro-Samurai", ale ostatnio coraz częściej martwi się, że wiek nie pozwoli mu na wiele wymagających scen kaskaderskich.

- Im dłużej zabiegam o realizację tego filmu, tym częściej zastanawiam się, czy sprostam wymaganiom takiej roli? Czy pozwolę, aby ktoś inny zajął moje miejsce? - zastanawia się gwiazdor.


Natalie Portman chwali Brytyjczyków

Natalie Portman bardzo chwali londyńskie restauracje, tym bardziej, że słyszała wiele niepochlebnych opinii na temat brytyjskiej kuchni.

Aktorka uważa, że jadłodajnie w angielskiej stolicy bardzo się poprawiły od czasów, kiedy po raz pierwszy była w Londynie jeszcze jako nastolatka. Podoba jej się zwłaszcza ich szeroka międzynarodowa oferta. - Jedzenie w Anglii się poprawiło - stwierdziła Portman.

Gwiazda przyznała również, że ze względu na niekorzystny kurs wymiany dolara amerykańskiego do brytyjskiego funta, zakupy w jednym z centrów mody, za które uchodzi Londyn, nie sprawiają jej już tyle przyjemności co kiedyś. - Londyn obecnie nie jest najlepszym miejscem na zakupy - stwierdziła Portman. - Nas, biednych Amerykanów nie stać na to.

Najnowszy film z udziałem aktorki, "V jak Vendetta" będzie można oglądać w Polsce od kwietnia.


Natalie Portman ma problemy z policją

Natalie Portman ma z powodu ogolonej włosy sporo problemów z policją.

Aktorka, która zgoliła włosy dla potrzeb roli w filmie "V jak Vendetta", przyznaje, że musi starannie dobierać strój, ponieważ z powodu łysej głowy często jest traktowana jak chuliganka.

"Niedawno zostałam zatrzymana przed wjazdem do jednego z nowojorskich tuneli. Takie kontrole są podobno losowe. Miałam nieaktualne tablice rejestracyjne i policjanci powiedzieli, że nie mogę wjechać do tunelu, po czym poradzili, żebym jechała mostem. Trochę nie rozumiem takiej logiki: jesteś podejrzana, więc nie jedź tunelem, tylko mostem" - mówi gwiazda, której krótko ostrzyżona głowa wywołuje u ludzi bardzo rozmaite emocje. "Poradzono mi, żebym nie nosiła kolczyków, bo wtedy wyglądam, jak dziecko. Kiedy zatrzymałam się w pewnym hoteliku w Irlandii, wszyscy patrzyli na mnie z niepokojem, bo wyglądałam jak chuliganka. Jestem niska i drobna, więc nigdy dotąd nie wzbudzałam u ludzi takich reakcji. Teraz staram się być specjalnie miła i uprzejma, ale niektórzy tym bardziej się mnie boją".


Kasa nieważna dla McGregora

Ewan McGregor twierdzi, że nie kieruje się w wyborze ról kasowym potencjałem filmów i właśnie dlatego zdecydował się zagrać w krytycznie przyjętym thrillerze "Stay".

Szkocki gwiazdor nie przejmuje się słabą oglądalnością filmu, który ukazał się w 2005 roku bez kampanii promocyjnej w związku z obiekcjami dystrybutora.

"Wydanie tego filmu zajęło nam całe wieki. Toczyliśmy na ten temat długą debatę zastanawiając się, czy to w ogóle ma sens i w jaki sposób powinniśmy ten film reklamować" - wspomina aktor. "Dystrybutorzy chcieli, aby reżyser Marc Forster nakręcił nowe – bardziej wyraźne – zakończenie filmu, jednak on odmówił. Ostatecznie film ukazał się po cichu – bez premiery, bez reklamy. Zresztą nieważne. Dla mnie nie jest istotne, czy moje filmy odnoszą sukcesy kasowe. Gram w nich, bo podobają mi się moje role, a nie dlatego, że mogą zostać przebojami kinowymi. Oczywiście chciałbym, aby każdy mój film odnosił sukcesy. Lubię szum, jaki tworzy się wokół takich produkcji, ale to nie jest najważniejsze".


Natalie Portman szuka włosów

Natalie Portman próbuje odnaleźć włosy, które ścięła przygotowując się do roli w filmie "V jak vendetta", ponieważ nie chce, aby trafiły w niepowołane ręce.

Aktorka ma nadzieję, że zachowała ścięte loki na pamiątkę, ale nie jest tego pewna:

"Myślę, że mam te włosy gdzieś w domu, ale nie mam pojęcia gdzie!" - mówi zapominalska gwiazda. Reżyser filmu James McTeigue zażartował niedawno, że kiedy znajdzie włosy Natalie, na pewno spróbuje sprzedać je na aukcji internetowej, więc aktorka nie przestaje się martwić: "Muszę je znaleźć. Źle się stało, że nie wiem, gdzie są".


Dzięki filmowi lepiej zrozumiała swoje dzieciństwo

Po zakończeniu zdjęć do filmu "V jak Vendetta" Natalie Portman zaczęła lepiej rozumieć swoje dzieciństwo spędzone w targanym wojną Izraelu.

Aktorka nigdy nie potrafiła zrozumieć, co skłania palestyńskich terrorystów do dokonywania tak krwawych zamachów i dopiero niedawno uświadomiła sobie, że na to pytanie nie można odpowiedzieć w jednoznaczny sposób.

- Cieszę się, że mogliśmy zadać wiele pytań, na które nie ma odpowiedzi. Można roztrząsać te zagadnienia przez całe życie i nigdy nie dojść do żadnych wniosków. To najlepszy sposób zadawania pytań. Dorastałam w Izraelu, więc przemoc i terroryzm stały się częścią mojego życia i zawsze zastanawiałam się, co sprawia, że ludzie zaczynają podpierać swoje poglądy polityczne agresją? Teraz miałam możliwość obserwować przemianę mojej bohaterki, która z osoby stroniącej od polityki ze względu na złe doświadczenia rodzinne przeistacza się w zwolenniczkę brutalnego forsowania swoich poglądów - wyjaśnia aktorka.

Produkcja "V jak Vendetta" zadebiutowała na pierwszym miejscu w amerykańskim box office. Do polskich kin film trafi 7 kwietnia.


Brytyjski akcent Natalie Portman

Natalie Portman musiała opanować na potrzeby filmu "V jak vendetta" brytyjski akcent i zakochała się w nim tak bardzo, że nie zamierza wracać do amerykańskiej wymowy.

Aktorka poświęciła cały miesiąc na pracę z nauczycielem akcentu i z pasją uczyła się brytyjskiej wymowy.

"Przez cały czas mówiłam z brytyjskim akcentem. Mój nauczyciel powiedział, że to najlepszy sposób, aby podchwycić rytm i brzmienie brytyjskiej mowy. W końcu moja matka powiedziała, że muszę z tym skończyć, bo mój akcent doprowadza ją do szału" - wspomina gwiazda.


Natalie Portman o Holokauście

Natalie Portman porównała sceny tortur ze swojego najnowszego filmu "V jak Vendetta" do Holokaustu.

Urodzona w Izraelu aktorka, która w filmie wcieliła się w walczącą o wolność Evey, twierdzi, że brutalne sceny tortur przypominających te przeprowadzane w obozach koncentracyjnych, przywodzą jej na myśl prześladowania, jakich doświadczyli Żydzi, w tym jej dziadkowie.

- Na szczęście, moi dziadkowie uciekli, ale w Holokauście zginęła cała ich rodzina - wspomina aktorka. - W domu krążyły historie o tym, co przeżyli, ale nie rozmawialiśmy o tym zbyt wiele. Opis tego, co przydarzyło się moim dziadkom znalazłam dopiero na stronie internetowej.

Aktorka ma nadzieję, że film przypomni ludziom o okrucieństwach, jakich człowiek jest w stanie dopuścić się w czasie wojny i pomoże zapobiec podobnym wydarzeniom w przyszłości. - Podobało mi się to, że obraz jest abstrakcyjny - dodała Portman. - Po Holokauście ludzie stwierdzili, że to już się nigdy nie powtórzy, a potem mieliśmy Bośnię i Rwandę. Może "V jak Vendetta" przypomni nam, że należy sprzeciwiać się takiemu despotyzmowi.


Miłość na śniadanie

Indiana Jones i Ally McBeal przez cztery lata sprawdzali siłę swoich uczuć. Test musiał wypaść pozytywnie, bo Harrison Ford postanowił poprosić Calistę Flockhart o rękę. Ale nie byłby sobą, gdyby przy tej okazji nie zrobił ukochanej niespodzianki...

Pierścionka z dwukaratowym diamentem od Tiffany'ego Calista dotknęła po raz pierwszy, gdy sięgnęła do papierowej torby po rogalika. Chwilę wcześniej wraz z 63-letnim Harrisonem skończyli poranny jogging i usiedli na ławce przy plaży, by zjeść śniadanie i nacieszyć oczy widokiem wschodzącego słońca nad szafirową taflą Pacyfiku. Co rano w ten sposób zaczynają nowy dzień: dwa croissanty i kawa w tekturowym kubku. Jednak tym razem śniadanie musiało poczekać.

"O zalegalizowaniu związku rozmawiali już od jakiegoś czasu, ale Harrison miał wątpliwości" - zdradza przyjaciółka aktorki. Gdy 41-letnia Calista już zaczęła martwić się o to, że nigdy nie zostanie żoną Indiany Jonesa, Ford zdecydował się poprosić ją o rękę. "Kiedy odkryła pierścionek w papierowej torebce, zaczęła skakać z radości" - mówi przyjaciółka Calisty. Rozterki Harrisona Forda łatwiej zrozumieć, gdy przypomnimy sobie, ile kosztował go rozwód z drugą żoną - Melissą Mathison. Pisarka (napisała scenariusz do filmów "E.T." i "Kundun") wyceniła swoje 18-letnie małżeństwo na 80 milionów dolarów. Droższe w Hollywood były tylko rozstania Michaela Douglasa (90 milionów) i rekordowe - Stevena Spielberga (100 milionów). Ford spotyka się z Calistą już od czterech lat. Nie jest to tylko powierzchowna znajomość, bo aktor został przybranym ojcem jej adoptowanego syna Liama. Rozkosze rodzinnego życia przedkładał nad emocje planu filmowego. Tak jak i Calista - gra ostatnio niewiele. W Hollywood znów zrobiło się o nich głośno, gdy w zeszłym roku ujawniono, że premiera czwartej części przygód najsłynniejszego archeologa świata się przesuwa, bo Ford postawił warunek - w filmie ma zagrać jego dziewczyna. Na Ally McBeal w obsadzie kategorycznie nie godził się Steven Spielberg i tak najbardziej oczekiwana premiera ostatnich lat odwlekła się o kolejne miesiące. Teraz podobno reżyser i aktor doszli do porozumienia, jednak tym razem na przeszkodzie stanęły poprawki do scenariusza. "Jestem już za stary na skakanie po skałach. Poza tym nie podoba mi się moja fryzura. Chciałbym, żeby Indy był łysy" - zwierzył się Harrison Ford. Wszystko wskazuje więc na to, że aktor najpierw stanie po raz trzeci na ślubnym kobiercu, a dopiero potem (jeżeli w ogóle) zdecyduje się po raz czwarty założyć słynny kapelusz i ścigać się z hitlerowcami w pogoni za najbardziej tajemniczymi zagadkami przeszłości.


Harrison Ford ostrzega córkę

Harrison Ford ostrzegł swoją córkę Georgię, że jej pierwsze kroki w Hollywood będą znacznie trudniejsze, niż jego początki.

Gwiazdor nie zgadza się z opinią, że dzieci sławnych osób mają łatwiejszy start w showbiznesie. "Moja 15-letnia córka Georgia zaczyna interesować się aktorstwem, ale staram się uświadomić jej, że w dzisiejszych czasach zdobycie pracy w Hollywood graniczy z cudem. Znalezienie płatnej pracy w zawodzie aktora zawsze było trudne i chociaż niektórym się udawało, powtórzenie takiego osiągnięcia nie jest łatwe. Nie można skopiować cudzej drogi do sukcesu, trzeba zapracować na niego samodzielnie. Ludzie myślą, że dzieci gwiazd otrzymują specjalną pomoc w drodze do kariery, ponieważ ich krewny był sławny, ale to naprawdę nie działa w ten sposób".

Harrison Ford nie wybiera się na emeryturę

Harrison Ford nie wybiera się na emeryturę, chociaż już za 2 lata będą mu przysługiwać wszystkie przywileje wieku emerytalnego.

63-letni gwiazdor, który w swoim najnowszym filmie "Firewall" osobiście zagrał we wszystkich scenach kaskaderskich, zapewnia, że nadal jest w doskonałej kondycji i nie spieszy się na emeryturę.

- Instytucja emerytury została stworzona z myślą o ludziach, którzy nie nadają się już do pracy, a ja ciągle pracuję i nie uśmiecha mi się siedzenie na werandzie - mówi aktor, który w ubiegłym tygodniu potwierdził, że przymierza się do kolejnego sequela przygód Indiany Jonesa.


Harrison Ford zmęczony plotkami wokół Calisty

Harrison Ford jest zmęczony obsesją mediów na punkcie jego związku z Calistą Flockhart i twierdzi, że przez dziennikarzy omal nie doszło do romansu.

W 2002 roku 63-letni aktor zaczął się spotykać z gwiazdą serialu "Ally McBeal", co błyskawicznie zelektryzowało żądnych sensacji fotoreporterów.

"Paparazzi mieli dzięki nam prawdziwy wypas. Przeczytałem większość doniesień na nasz temat, bo byłem ciekaw, co napisali oraz ile było w tym prawdy. Wiedziałem, że z czasem szum wokół nas ucichnie i media znajdą sobie nowe ofiary, więc nie narzekałem i cierpliwie czekałem".

KOMENTARZE (2)

Filmowe wieści

2006-03-24 21:44:00 Stopklatka, Onet, Filmweb, Soundtracks.pl

Ewan McGregor w duecie z Sharleen Spiteri

Ewan McGregor chciałby zaśpiewać z Sharleen Spiteri, wokalistą zespołu Texas.

Aktor chciałby rozpocząć karierę muzyczną i ma nadzieję, że pomoże mu w tym jego przyjaciółka, piosenkarka znana ze szkockiego zespołu Texas.

Popisy wokalne McGregora można było usłyszeć w musicalu "Moulin Rouge!", komedii "Do diabła z miłością" oraz na deskach jednego z londyńskich teatrów w przedstawieniu "Guys and Dolls". Obecnie artysta zamierza nagrać solowy krążek.

- Kocham muzykę i chciałbym nagrać płytę - wyznaje McGregor. - Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi z Sharleen Spiteri i myślę, że byłby z tego niezły duet.


Chanel angażuje Keirę Knightley

Francuski producent kosmetyków podpisał kontrakt marketingowy z aktorką Keirą Knightley.

Aktorka, znana z ekranu z filmu "Duma i uprzedzenie", ma otrzymać ok. 1 mln dolarów rocznie za współpracę reklamową z Chanel. Kontrakt podpisano na trzy lata. Knightley dołączy do takich sław reklamujących kosmetyki Chanel jak Nicole Kidman czy Selma Blair.


Joe Johnston znowu na terytorium T-Rexów

Steven Spielberg, który zgodnie z pojawiającymi się od jakiegoś czasu doniesieniami osobiście miał zająć się reżyserią czwartego "Parku Jurajskiego", najprawdopodobniej nie stanie za kamerą w czasie realizacji tego filmu. Stanowisko reżyserskie ma objąć Joe Johnston, autor poprzedniej części serii.

Prace na planie "Jurassic Park 4" mają rozpocząć się pod koniec tego roku. Autorem tej informacji jest producent Frank Marshall , który w jednym z udzielonych ostatnio wywiadów mówił - "Jurassic Park 4" nadchodzi! Mamy już scenariusz, reżysera i zamierzamy rozpocząć realizację w tym roku.

Frank Marshall zdradził także, że najprawdopodobniej tuż po zakończeniu realizacji czwartego "Parku Jurajskiego" rozpoczną się przygotowania do prac na planie "Indiany Jonesa 4". W sprawie tego filmu na razie nie wiadomo niczego nowego. Trwają prace nad jego scenariuszem - zapewnia Marshall.


Keira Knightley wybiera jeden z dwóch nowych filmów

Młoda Keira Knightley śpiesznie uzupełnia swoją filmografię. Pomiędzy końcem zdjęć kostiumowego dramatu "Jedwab" w maju, a sierpniowym powrotem na plan trzeciej części "Piratów z Karaibów", aktora znalazła dwa wolne miesiące.

Do wyboru ma dwa filmy. Jeden z nich jest reżyserowany przez Joe Wrighta, który ostatnio pracował z Knightley przy nominowanym do Oscara filmie "Duma i uprzedzenie". Aktorka zgodziła się wystąpić w jego kolejnym filmie "Atonement", powstającym na podstawie powieści Iana McEwana. Produkuje studio Working Title. Zdjęcia powstaną oczywiście latem.

Drugą możliwością jest wystąpienie w sztuce jej matki Sharman Macdonald. Jej scenariusz "The Best Time of Our Lives" ma ruszyć w czerwcu. Knightley jest zaangażowana w ten projekt od czterech lat, kiedy projekt został przyjęty przez producentów. Reżyserem będzie Mike Radford.

"Best Time of Our Lives" opowiada prawdziwą historię związku pomiędzy walijskim poetą Dylanem Thomasem, jego żoną Caitlin, przyjaciółką z dzieciństwa Verą Phillips i jej przyszłym mężem Williamem Killickem. Knightley miałaby zagrać postać Very.


Harrison Ford chciałby zagrać u Clooneya

Harrison Ford chciałby zagrać w filmie reżyserowanym przez George'a Clooneya, ponieważ jego film "Good Night, and Good Luck" zrobił na nim ogromne wrażenie.

Gwiazdor przyznaje, że rzadko chodzi do kina, ale ostatnio bardzo poruszył go film Clooneya o zespole dziennikarzy przeciwstawiających się w latach 50. antykomunistycznym nagonkom senatora Josepha McCarthy'ego:

"Widziałem niedawno »Good Night, And Good Luck« i uważam, że to fantastyczny film. To wspaniała historia, którą należało opowiedzieć naszemu społeczeństwu. Chciałbym zagrać w filmie, którego reżyserem będzie George Clooney".


Serial "Statyści" od kwietnia na antenie HBO

W kwietniu 2006 r. na antenie HBO odbędzie się premiera nowego serialu komediowego pod tytułem "Statyści".

Scenarzystami i reżyserami nowego serialu komediowego są Ricky Gervais i Stephen Merchant, znani także jako twórcy nagrodzonego Złotym Globem kultowego serialu BBC "Biuro". W serialu "Statyści" Gervais wciela się w postać zgorzkniałego i mającego wygórowane ambicje aktora, Andy'ego Millmana, który próbuje zdobyć sławę na srebrnym ekranie.

Pech sprawia jednak, że pomimo starań, Andy'emu nie udaje się dostać ani jednej głównej roli, a jedynie funkcję statysty.

Sześć pierwszych odcinków serialu miało swoją premierę na kanale BBC2 w ubiegłym roku w lecie i zadebiutowało na antenie HBO w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 2005 roku. W serialu pojawiają się największe hollywoodzkie gwiazdy, m.in. Samuel L. Jackson, Ben Stiller, Kate Winslet i Patrick Stewart. Wśród członków obsady zobaczymy także Stephena Merchanta jako agenta Millmana, Ashley Jensen jako przyjaciółkę Andy’ego oraz Maggie Jacobs jako znajomą statystkę.

Serial "Statyści" zdobył już uznanie brytyjskich krytyków filmowych. Dziennik Daily Telegraph napisał o nim: "kolejne dzieło geniusza komedii", a hollywoodreporter.com określił produkcję jako "ciętą, celną i zabawną do ostatniej łzy".

Dotychczasowe koprodukcje HBO i BBC to "Kompania braci", debiutujący niedawno na antenie serial "Rzym" oraz wyprodukowane przez wytwórnię HBO Films obrazy "Brudna wojna" i "Wzbierająca burza".


"Wyznania Gejszy" znów górą...

Chociaż John Williams nie otrzymał w tym roku statuetki Oscara, to został laureatem wielu innych prestiżowych nagród filmowych. Za muzykę do Wyznań Gejszy kompozytor otrzymał m.in. Złoty Glob, nagrodę brytyjskiej Akademii Filmowej (BAFTA) oraz przede wszystkim nagrodę czytelników i redakcji portalu Soundtracks.pl :). Dzisiaj dowiadujemy się, że tę wspaniałą kompozycję doceniło również Międzynarodowe Towarzystwo Krytyków Muzyki Filmowej, które uznało ją najlepszym score`em 2005 oraz najlepszą ilustracją dramatu, a Williamsa - kompozytorem roku. W dalszej części newsa przedstawiamy pozostałych laureatów.

Powiększa się obsada biograficznego "Miss Potter"

Barbara Flynn, Bill Paterson i Lloyd Owen dołączyli do obsady realizowanego właśnie biograficznego filmu "Miss Potter", którego gwiazdami są Emily Watson, Renée Zellweger i Ewan McGregor. Reżyseruje Chris Noonan.

"Miss Potter" opowiadać ma o życiu i karierze Beatrix Potter, uznanej autorki książek dla dzieci, która pisarstwem zajęła się wbrew despotycznej matce i niesprzyjającym zasadom społecznym wiktoriańskiej Anglii.

Projekt będzie kombinacją filmu aktorskiego i animacji komputerowej, przy pomocy której do życia powołani zostaną bohaterowie powieści Potter.

Obraz powstaje we współpracy studiów Phoenix Pictures i David Kirschner Productions.
W kategorii "Najlepsza muzyka do filmu przygodowego/akcji" zwyciężył James Newton Howard za King Konga, a w kategorii filmów komediowych - Julian Nott za Wallace`a i Gromita: Klątwę Królika. Według krytyków thriller najlepiej zilustrował Howard Shore (Historia Przemocy), a Patrick Doyle obraz fantasy - Harry Potter i Czara Ognia. Z kolei Michael Giacchino otrzymał nagrodę za muzykę do popularnego serialu Zagubieni.

Trzeba również dodać, że Film Score Monthly, które w 2005 roku wydało imponującą ilość partytur z tzw. serii Golden i Silver Age, zostało uznane za "Wydawnictwo Muzyki Filmowej Roku". Natomiast najlepszym wznowieniem okazało się trzypłytowe wydanie Władcy Pierścieni: Drużyny Pierścienia Howarda Shore`a. Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy!


Josh Hartnett w duecie z Samuelem L. Jacksonem

Josh Hartnett i Samuel L. Jackson zagrają główne role w dramacie "Resurrecting the Champ", którego reżyserią pokieruje Rod Lurie.

Hartnett, znany z filmów, takich jak "40 dni i 40 noc", "Pearl Harbor", czy "Apartament", zagra młodego reportera, który spotyka na ulicy bezdomnego, przekonanego o tym, iż niegdyś był słynnym bokserem. Mężczyzna rozpocznie dziennikarskie śledztwo, w wyniku którego odkryje, iż nowo poznany przyjaciel nigdy nie był championem.

Scenariusz został zainspirowany serią artykułów pióra J.R. Moehringera, które ukazały się osiem lat temu na łamach gazety "Los Angeles Times". Pierwotną wersję fabuły opracowała Allison Burnett. Rod Lurie wprowadził poprawki. Teraz zajmie się także reżyserią.

Zdjęcia rozpoczną się 19 czerwca w Calgary. Film będzie wyprodukowany przez wytwórnie Yari Film Group oraz Phoenix Pictures, które reprezentować będą Bob Yari, Mike Medavoy, Arnold Messer, Brad Fischer i Marc Frydman.


Kevin Smith okradnie George'a

Kilka tygodni temu informowaliśmy, że Jorge Garcia, odtwórca postaci Hurleya Reyesa w serialu "Lost: Zagubieni", zagra jedną z głównych ról w filmie pt. "Fanboys". Garcia miał wcielić się tu postać Harry'ego Knowlesa, twórcy serwisu Ain't It Cool News. Pojawiły się informacje, że Gracia nie wystąpi jednak w filmie, a rolę Knowlesa, producenci powierzyli Kevinowi Smithowi. "Fanboys" opowiadał będzie o tym jak Knowles i czwórka jego znajomych, wielkich fanów "Gwiezdnych wojen", jadą na należące do George'a Lucasa Rancho Skywalkera. Zamierzają tu ukraść finalny epizod Gwiezdnej Sagi. Kevin Smith to wielki fan twórczości Lucasa. Mówi się, że to on będzie się zajmował reżyserią przygotowywanego na podstawie "Gwiezdnych wojen" filmu.

Jackson, Belushi i Goldberg w parodii "Marszu pingwinów"

Latem tego roku odbędzie się premiera "Farce of the Penguins", filmu, który będzie parodią bijącego rekordy popularności dokumentu - "Marsz pingwinów". Narratorem "Farce of the Penguins" będzie Samuel L. Jackson, a głosami pingwinów przemówią między innymi Jason Alexander, James Belushi i Whoopi Goldberg.

Reżyserem, scenarzystą i producentem parodii jest komik Bob Saget. Reżyser informuje, że głównym bohaterem jego filmu będzie pingwin, który w czasie dorocznego marszu naprawdę poszukuje miłości, podczas gdy jego koledzy myślą tylko o szybkim seksie.

Głównym bohterom opowieści swoich głosów użyczą Lewis Black, Mo'Nique and Tracy Morgan. W pozostałych rolach poza Alexandrem, Belushim i Goldberg usłyszeć będzie można także Dane'a Cooka, Harveya Fiersteina, Gilberta Gottfrieda, Norma Macdonalda, Carlosa Mencię, Alyson Hannigan, Jamiego Kennedy'ego, Jona Lovitza, Adama Duritza oraz Johna Stamosa i Dave'a Couliera.


"Opowieści z Narnii" na DVD już 5 maja

Zwykle omijamy premiery DVD, nawet ze Star Warsowcami, ale tym razem będzie ciut inaczej, załóżmy że ze względu na Liama Neesona w roli Aslana.

"Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa" - ekranizacja głośnej powieści C.S. Lewisa a zarazem jeden z największych tegorocznych przebojów kinowych już 5 maja ukaże się w Polsce na DVD w dwóch wersjach - jednopłytowej i kolekcjonerskiej, dwupłytowej.

Dzięki oszałamiającym realizmem efektom specjalnym poznacie wyczyny Łucji, Edmunda, Zuzanny i Piotra, czwórki rodzeństwa, którzy, podczas zabawy w chowanego, przez tajemniczą, starą szafę znajdującą się w wiejskiej posiadłości tajemniczego profesora wkraczają do magicznego świata Królestwa Narnii. Oczarowane dzieci odkrywają tam cudowną i, zdawać by się mogło, spokojną krainę zamieszkałą przez mówiące zwierzęta, krasnoludki, fauny, centaury i olbrzymy. Kraina ta spowita jest jednak wieczną zimą za sprawą złej Białej Czarownicy...

Na płycie znajdzie się wersja filmu z polskim, znanym już z kin dubbingiem oraz w wersji oryginalnej. Obie ścieżki dźwiękowe w formacie DD 5.1.





Oczywiście w obu wydaniach nie zabraknie dodatków specjalnych. W jednopłytowym będą to: "Wpadki Narnijskie" (gagi z planu), "Ciekawostki o Narnii", "Komentarze ekipy" (reżysera Andrew Adamsona, producenta Marka Johnsona i odpowiedzialnego za oprawę graficzną Rogera Forda) oraz "Komentarze reżysera i dzieci" (Andrew Adamson + Georgie Henley, Skandar Keynes, Anna Popplewell i William Moseley).

W wydaniu dwupłytowym, oprócz wymienionych wyżej materiałów, znajdą się również: "Dwa światy Narnii", obszerny dokument "Tworzenie Narnii" oraz "Stwory, krainy i legendy" - przewodnik po wykreowanym przez C.S. Lewisa świecie.

Wydawcą filmu jest firma Imperial Home Entertainment.


Temat na forum
KOMENTARZE (0)

Lutowy seans plotkowy

2006-02-28 18:14:00

Samuel L Jackson i nominacje do Oscarów

Samuel L Jackson zaryzykował utratę członkostwa Amerykańskiej Akademii Filmowej wyjawiając, że jego formularze z nominacjami do Oscara wypełniają za niego członkowie rodziny i pracownicy.

Gwiazdor należy do elitarnego grona przyznającego najbardziej prestiżowe nagrody światowego show-biznesu, jednak proces oceniania kandydatów tak bardzo go nudzi, że obowiązek obejrzenia filmów zostawia swoim bliskim.

- Płyty z filmami leżą w całym domu, więc ogląda je pokojówka, prawdopodobnie również kucharka i niania. Wszyscy zakreślają okienka w formularzach, bo dobrze wiedzą, że ja nie zamierzam tego robić. Potem mój asystent przypomina sobie, że nadeszła pora odesłania formularzy i sprawdza, co trzeba uzupełnić, po czym wysyła. Ja z reguły przeglądam formularz na początku, żeby sprawdzić, czy są tam filmy moich przyjaciół i głosuję na nie. Filmy, które mnie nie interesują, bo są babskie albo usypiające, zostawiam mojej żonie, bo ufam jej opiniom. Potem wszystko wysyłamy - przyznaje aktor.


Leniwe gwiazdy skrytykowane

Christopher Lee skrytykował gwiazdy, które z lenistwa nie wykorzystują swojej sławy, aby pomagać potrzebującym.

83-letni gwiazdor, który w ubiegły poniedziałek poprowadził w ramach festiwalu filmowego w Berlinie charytatywną akcję Ciemna For Peace, apeluje do znanych osób, aby angażowały się w działalność dobroczynną, zwłaszcza wśród dzieci.

- Pomaganie dzieciom to nasz obowiązek. Na świecie panuje chaos, każdego dnia umierają ludzie, a dzieci cierpią. Każdy, kto może pomóc, powinien do robić. Możemy pomagać rozmawiając, pisząc i gromadząc fundusze - mówi artysta.


Wściekły Samuel L. Jackson

Samuel L. Jackson jest wściekły na reportera telewizji Fox News, który zakwestionował jego aktorską wiarygodność wyjawiając, że Oscarowe formularze gwiazdora wypełniają za niego krewni i pracownicy.

W materiale filmowym na temat Jacksona, dziennikarz zacytował wypowiedź, w której aktor przyznaje, że pozwala swojej pokojówce i kucharzowi na wypełnianie formularzy Akademii Filmowej, ponieważ oglądają oni więcej filmów, niż on. Przerażony Jackson zapewnia, że jego słowa zostały źle zrozumiane.

- Miałem ostatnio sporo nieprzyjemności z powodu nieodpowiedzialnego reportera, który powiedział, że pozwalam głosować mojej pokojówce i niańce. Przecież ja nawet nie zatrudniam niańki! Wszystkie formularze wypełniam osobiście, chociaż rzeczywiście czasami pytam o zdanie swoją żonę, ale zawsze stawiam w głosowaniu własne krzyżyki - zapewnia Jackson, który nie może się doczekać spotkania z nierzetelnym reporterem. "Dostałem reprymendę od Akademii z powodu słów, które przypisał mi ten reporter, więc mam zamiar uciąć z nim sobie pogawędkę.


Przyjął rolę, bo rozbawił go tytuł scenariusza

Samuel L Jackson przyjął rolę w filmie "Snakes On A Plane" bez czytania scenariusza, ponieważ rozbawił go tytuł projektu.

Thriller w reżyserii Davida R. Ellisa opowiada o mordercy, który zamierza zabić ważnego świadka wypuszczając na pokładzie samolotu jadowite węże.

- W ogóle nie czytałem scenariusza, bo już po przeczytaniu tytułu wiedziałem, że chcę zagrać w tym filmie. Nie sposób nie zakochać się w takim pomyśle – 500 jadowitych węży wypuszczonych na pokładzie samolotu z Hawajów do Los Angeles. Oczywiście węże wydostają się na wolność w momencie, kiedy jest już za późno na powrót na lotnisko, więc musimy lecieć dalej. To będzie świetna zabawa, mówi gwiazdor.


Marzenia Samuela L. Jacksona

Samuel L. Jackson pragnie zrobić film z udziałem najlepszych czarnych aktorów, gdyż wydaje mu się, że widzom spodobałby się ten pomysł.

- Sądzę, że Morgan Freeman jest najlepszym aktorem na planecie - przyznał gwiazdor. - Byłoby świetnie móc z nim pracować. Myślę, że byłoby to coś, co ludzie chcieliby obejrzeć. Gdyby to ode mnie zależało, zagraliby tam jeszcze Denzel Washington, Eddie Murphy, Will Smith i Don Cheadle. My wszyscy w tym samym miejscu i tym samym czasie.

Jacksona będzie można w kwietniu zobaczyć na polskich ekranach w filmie "Freedomland", w którym partneruje mu Julianne Moore.


Na własny ślub zaprosiła go... przyszła żona

Nominowana do Oscara za kreację w filmie "Duma i uprzedzenie" uważa, że gala oscarowa przypomina nieco wystawę psów.

- Bycie ocenianą za to, jak wygląda się na czerwonym dywanie przypomina nieco wystawę psów - przyznaje aktorka. - Trzeba przemaszerować jakiś odcinek, dokładnie tak samo, jak nagrodzony na wystawie psiej pudel. Gdy idziesz, wszyscy oceniają w skali od 1 do 10 to, jak wygląda twoja kreacja i jakie dobrałaś do niej klejnoty. To nieco przerażające - dodaje.

78. gala rozdania Oscarów zbliża się wielkimi krokami. Odbędzie się już 5 marca.

Keira Knightley o statuetkę rywalizuje z Judi Dench, Felicity Huffman, Charlize Theron i Reese Witherspoon.


Keira nie przeprowadza się do USA

Keira Knightley zdementowała pogłoski o swojej rychłej przeprowadzce do Kalifornii, twierdząc, że jest zbyt związana ze stolicą Wielkiej Brytanii.

Gwiazda "Dumy i uprzedzenia" przyznała, że nie mogłaby wyprowadzić się tak daleko, pozostawiając rodzinę i przyjaciół. - Nie planuję mieszkać w Stanach Zjednoczonych, jestem dziewczyną z Londynu - podkreśla aktorka. - Nigdy nie opuszczę tego miasta. Mam 20 lat, moja rodzina i przyjaciele są właśnie tutaj. Tutaj jest też dla mnie najwięcej pracy i tu czuję się najlepiej.

Knightley w marcu będzie walczyć o Oscara dla najlepszej aktorki za rolę Elizabeth Bennet w ekranizacji prozy Jane Austin "Duma i uprzedzenie".


Keira Knightley chciałaby mieć większe piersi

- Chciałabym mieć piersi, a nie mam - przyznała aktorka w wywiadzie dla brytyjskiego magazynu "More".

Gwiazda "Dumy i uprzedzenia" już wcześniej narzekała na swój wygląd i wyznała, że zazdrości innym kobietom pięknych nóg.

Knightley przewiduje również, że już za kilka lat będzie się poddawać operacjom plastycznym. - Wiem, że nie zachowam młodego wyglądu na zawsze. Za pięć lat zapewne będę już musiała stosować kuracje z Botoxem, robić liftingi twarzy, poprawiać sobie nos i nosić peruki.


Keira Knightley: Za ładna na Oscara

Camryn Manheim ma nadzieję, że Oscara w kategorii Najlepsza Aktorka otrzyma w tym roku Felicity Huffman.

Aktorka znana głównie z roli Ellenor Frutt w serialu "Kancelaria adwokacka" uważa, że wszystkie pozostałe gwiazdy nominowane do prestiżowej statuetki są zbyt ładne lub zbyt młode, aby zasłużyć na Oscara.

- Keira Knightley? Nie, ona jest zbyt ładna, urocza i idealna. Nie potrzebuje Oscara. Reese Witherspoon też jest ładniutka i ma uroczego męża. Ja głosowałabym raczej na Felicity Huffman - chociaż ona oczywiście też jest ładna i ma fajnego męża - ale poza tym jest doskonałą aktorką - stwierdziła Manheim.

Także Orlando Bloom i Johnny Depp korzystają z każdej sposobności, aby zakpić z nominowanej do Oscara koleżanki Keiry Knightley. 20-letnia gwiazda nominowana w kategorii Najlepsza Aktorka za rolę w filmie "Duma i uprzedzenie" twierdzi, że złośliwi koledzy nie dają jej spokoju na planie zdjęciowym do sequelu "Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły".

- Nieustannie się ze mnie nabijają. Po każdym ujęciu, słyszę, jak pytają siebie nawzajem, czy ta scena również zasłuży na Oscara? - mówi Knightley.


Nowy chłopak Keiry Knightley

Keira Knightley spotyka się z kolegą z planu filmowej adaptacji powieści "Duma i uprzedzenie" Rupertem Friendem.

Nominowana do Oscara aktorka została zauważona jak całuje się z Friendem, który w filmie kostiumowym wcielił się w pana Wickhama. Fotografie namiętnego pocałunku opublikowały brytyjskie brukowce.

20-letnia Knightley i 21-letni Friend zostali przyłapani w czasie wakacji na wyspach Bahama, gdzie aktorka pracuje przy kontynuacji komedii przygodowej 'Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły".


Oscary jak wystawa psów

Nominowana do Oscara za kreację w filmie "Duma i uprzedzenie" uważa, że gala oscarowa przypomina nieco wystawę psów.

- Bycie ocenianą za to, jak wygląda się na czerwonym dywanie przypomina nieco wystawę psów - przyznaje aktorka. - Trzeba przemaszerować jakiś odcinek, dokładnie tak samo, jak nagrodzony na wystawie psiej pudel. Gdy idziesz, wszyscy oceniają w skali od 1 do 10 to, jak wygląda twoja kreacja i jakie dobrałaś do niej klejnoty. To nieco przerażające - dodaje.


Natalie Portman i terroryzm

Natalie Portman chce, aby jej najnowszy film "V jak vendetta" skłonił widzów do przemyślenia swojego stanowiska wobec terroryzmu.

Aktorka, która dla potrzeb filmu o terrorystycznym zamachu na londyński parlament ogoliła sobie głowę, bardzo poważnie traktuje problem terroryzmu. Ma nadzieję, że "V jak vendetta" wzbudzi dyskusję na ten temat.

- To film o totalitarnych rządach, ale chciałabym, aby zmienił również sposób, w jaki ludzie myślą o terroryzmie. Przypuszczam, że nikt nie powiedziałby, że wysadzenie w powietrze siedziby Hitlera byłoby czymś złym. Wręcz przeciwnie: ludzie uznaliby sprawcę takiego czynu za bohatera. Mam nadzieję, że ten film skłoni ludzi do rozważań na ten temat, mówi gwiazda.

KOMENTARZE (0)

Mace Windu po Ciemnej Stronie?

2006-02-22 00:11:00 Onet.pl

Samuel L. Jackson jest wściekły na reportera telewizji Fox News, który zakwestionował jego aktorską wiarygodność wyjawiając, że Oscarowe formularze gwiazdora wypełniają za niego krewni i pracownicy.

W materiale filmowym na temat Jacksona, dziennikarz zacytował wypowiedź, w której aktor przyznaje, że pozwala swojej pokojówce i kucharzowi na wypełnianie formularzy Akademii Filmowej, ponieważ oglądają oni więcej filmów, niż on. Przerażony Jackson zapewnia, że jego słowa zostały źle zrozumiane.

- Miałem ostatnio sporo nieprzyjemności z powodu nieodpowiedzialnego reportera, który powiedział, że pozwalam głosować mojej pokojówce i niańce. Przecież ja nawet nie zatrudniam niańki! Wszystkie formularze wypełniam osobiście, chociaż rzeczywiście czasami pytam o zdanie swoją żonę, ale zawsze stawiam w głosowaniu własne krzyżyki - zapewnia Jackson, który nie może się doczekać spotkania z nierzetelnym reporterem. "Dostałem reprymendę od Akademii z powodu słów, które przypisał mi ten reporter, więc mam zamiar uciąć z nim sobie pogawędkę.

KOMENTARZE (12)

Samuel L. Jackson gwiazdą "The Shadow Chaser"

2006-02-13 14:33:00 Filmweb.pl

Samuel L. Jackson zagra główną rolę w dreszczowcu akcji "The Shadow Chaser" realizowanym przez studio Myriad Pictures. Budżet produkcji wyniesie 30 milionów dolarów. Prace na planie rozpoczną się latem tego roku we Włoszech.

Aktor wcieli się w postać byłego agenta do zadań specjalnych, który wypowiada prywatną wojnę przywódcom sekty odpowiedzialnym za śmierć jego siostry i jej syna.

Za kamerą stanie Thaddeus O'Sullivan. Autorami scenariusza są Peter Byrne, Jez Butterworth, Ian Rabin, Ron Shusett i O'Sullivan.

KOMENTARZE (5)

Samuel L. Jackson i wojna w Iraku

2006-02-13 14:22:00 Onet.pl

Samuel L. Jackson wystąpi w dramacie wojennym - "Home of the Brave" w reżyserii Irwina Winklera.

Scenariusz pióra Marka Friedmana opowiada o trzech żołnierzach, którzy starają się powrócić do normalnego życia po odbyciu długiej służby w Iraku.

Jackson , którego widzowie mogą pamiętać m.in. z roli Mistrza Jedi Mace Windu z "Ataku klonów" oraz z kreacji w filmach, takich jak "Pulp fiction", "Kula", czy "Regulamin zabijania", wcieli się w postać lekarza, który stara się trzymać do wszystkiego dystans, ale odkrywa, że jest to niemożliwe. Poza gwiazdorem na ekranie będzie można zobaczyć Jessikę Biel, Christinę Ricci i Briana Presleya. Być może w produkcji weźmie także udział 50 Cent.

Film, którego pomysł zrodził się ponad dwa lata temu, sfinansują wytwórnie Millennium Films i Emmett/Furla. Budżet ma zamknąć się w granicach 12 milionów dolarów. Zdjęcia mają ruszyć w marcu w Maroku. Potem ekipa przeniesie się do USA.

KOMENTARZE (3)

Samuel L Jackson i nominacje do Oscarów

2006-02-12 00:11:00 Onet.pl

Samuel L Jackson zaryzykował utratę członkostwa Amerykańskiej Akademii Filmowej wyjawiając, że jego formularze z nominacjami do Oscara wypełniają za niego członkowie rodziny i pracownicy.

Gwiazdor należy do elitarnego grona przyznającego najbardziej prestiżowe nagrody światowego show-biznesu, jednak proces oceniania kandydatów tak bardzo go nudzi, że obowiązek obejrzenia filmów zostawia swoim bliskim.

- Płyty z filmami leżą w całym domu, więc ogląda je pokojówka, prawdopodobnie również kucharka i niania. Wszyscy zakreślają okienka w formularzach, bo dobrze wiedzą, że ja nie zamierzam tego robić. Potem mój asystent przypomina sobie, że nadeszła pora odesłania formularzy i sprawdza, co trzeba uzupełnić, po czym wysyła. Ja z reguły przeglądam formularz na początku, żeby sprawdzić, czy są tam filmy moich przyjaciół i głosuję na nie. Filmy, które mnie nie interesują, bo są babskie albo usypiające, zostawiam mojej żonie, bo ufam jej opiniom. Potem wszystko wysyłamy - przyznaje aktor.

KOMENTARZE (20)

Gwiazda dla Samuela L. Jacksona

2006-01-31 23:19:00 film.onet.pl

Jak donosi film.onet.pl:

Czarnoskóry gwiazdor ekranu - Samuel L. Jackson otrzymał swoją gwiazdę na Hollywoodzkiej Alei Sław.

Gwiazdę aktora znaleźć można przed Grauman's Chinese Theatre. Widnieje na niej odcisk dłoni i stóp Jacksona.

- To niesamowite uczucie - mówił po ceremonii, która odbyła się w poniedziałek, 30 stycznia, odtwórca znany z ról w takich filmach, jak "Kill Bill", "Pulp fiction", "Niezniszczalny", "Kula", "Negocjator", czy "Shaft". - Gdy jest się młodym aktorem, nawet się o tym nie marzy. A tu proszę, wow, pewnego dnia dołączasz do tego elitarnego klubu.

Jackson rozpoczął swoją przygodę z kamerą w 1972 roku od filmu "Together for Days". W sumie zagrał już w ponad 100 produkcjach. Wkrótce będzie go można oglądać w "Freedomland", którego amerykańska premiera odbędzie się 17 lutego.

KOMENTARZE (5)

Za stary na filmy akcji

2006-01-28 15:47:00 film.onet.pl

Jak donosi film.onet.pl:

Samuel L. Jackson pożegna się w tym roku z kinem akcji, ponieważ czuje, że nie może konkurować na ekranie ze sprawnością 20-latków.

Gwiazdor, który w grudniu tego roku skończy 58 lat, uważa, że nadeszła pora na rozstanie z wymagającym kinem akcji.

- Nie wiem, jak długo będę miał ochotę na bieganie i skakanie, pościgi i strzelaniny. Nie chcę, żeby widzowie zaczęli mówić, że nie mam siły na walki z dużo młodszymi przeciwnikami - wyjaśnia aktor.

KOMENTARZE (12)

Kurs przeklinania wg Samuela L. Jacksona

2006-01-06 13:58:00 Stopklatka.pl.

17 grudnia w USA pojawi się na DVD film "The Man" z Samuelem L. Jacksonem (swoją amerykańską premierę kinową miał we wrześniu zeszłego roku). Wśród dodatków znajdują się usunięte sceny, z której jedna przypadła do gustu nie tylko Jacksonowi, ale pewnie przypadnie do gustu także jego fanom. To scena w której postać grana przez SLJa prowadzi mały kurs przeklinania.
W Polsce premiera filmu jest przewidziana na rok 2006. Jednak nie wiadomo, czy trafi do dystrybucji kinowej, czy od razu na DVD.

Więcej o samym filmie przeczytacie tutaj>>>.
KOMENTARZE (5)

Christopher Lee zapewnia filmom sukces

2006-01-04 13:46:00 film.interia.pl

Jak podaje serwis film.interia.pl:

Brytyjski aktor Christopher Lee ("Władca Pierścieni", "Gwiezdne wojny") uplasował się na szczycie listy najbardziej marketingowych aktorów w Ameryce w 2005 roku. 83-letni aktor wystąpił w zeszłym roku w filmach, które zarobiły łącznie 640 milionów dolarów.

Lee wystąpił w 2005 roku w dwóch filmach Tima Burtona: "Charlie i fabryka czekolady" oraz "Gnijąca panna młoda". Najwięcej jednak pieniędzy przyniósł trzeci obraz, w którym zagrał: "Gwiezdne wojny: Epizod 3 - Zemsta Sithów" George'a Lucasa.

Marketingowego nosa miał Lee również w 2002 roku, kiedy role w "Gwiezdnych wojnach: Epizod II - Atak klonów" oraz "Władcy Pierścieni" wywindowały go na 1. miejsce identycznej listy.

Filmy w których wystąpił Lee zarobiły, o ponad 70 milionów dolarów więcej niż pięć obrazów, w których w 2005 roku wystąpił Ewan McGreggor. Szkocki aktor uplasował się na drugim miejscu.

Trzecie miejsce przypadło Morganowi Freemanowi, którego występ w sześciu filmach 2005 roku przyniósł im w sumie 555,9 milionów dolarów zysków.

Na kolejnych pozycjach uplasowali się Samuel L. Jackson oraz Gary Oldman. Jackson pozostaje liderem wszech czasów w tej kategorii, a Oldman przyniósł tylko dwóm filmom aż 468,5 milionów dolarów wpływów.

KOMENTARZE (12)

Wszystkiego najlepszego Mistrzu Windu !!

2005-12-21 21:44:00 Lady Aragorn

W dniu dzisiejszym swoje 57-me urodziny obchodzi Mistrz Mace Windu, w tłumaczeniu na basic, chodzi oczywiście o Samuela L. Jacksona.

Wszystkiego najlepszego i niech Moc będzie z tobą Mistrzu.
KOMENTARZE (36)

"Home of the Brave". Samuel L. Jackson wraca z Iraku

2005-12-10 23:54:00 Stopklatka.pl

Samuel L. Jackson, Eva Mendez i Brian Presley zagrają razem w filmie pt. "Home of the Brave". Jego reżyserią zajmie się Irwin Winkler, reżyser i producent, autor "Mroków miasta", "Systemu", "Dotyku miłości" i "De-Lovely".

Akcja filmu skupi się na losach trzech wojskowych, którzy po kilkumiesięcznym pobycie w Iraku, wracają do rodzinnych domów. Okazuje się, że powrót do normalnego życia nie będzie wcale łatwym zadaniem. Jackson wcieli się tutaj w rolę wojskowego lekarza, który po powrocie na łono rodziny chce kontynuować praktykę. Jego żona zauważa, że z Iraku wrócił do niej zupełnie inny mężczyzna.

Prace na planie "Home of the Brave" mają rozpocząć się pod koniec lutego. Zdjęcia realizowane będą w USA i Maroku.

KOMENTARZE (10)

Zagłosuj na Zemstę Sithów

2005-12-04 16:14:00 Resztki Imperium za www.pcavote.com

Na stronie www.pcavote.com rozpoczęło się 32 doroczne głosowanie na najlepsze filmy, gdzie jurorami są ludzie, a nie krytycy. Od kilku lat głosują także internauci. Zemsta dostała nominacje w dwóch kategoriach - ulubiony film i ulubiony dramat. Dodatkowo nominowany jest Samuel L. Jackson w kategorii ulubiony aktor. Zachęcamy wszystkich do głosowania!
KOMENTARZE (17)

Christensen, Jackson i Gillard w nowej produkcji

2005-11-10 23:09:00

Zachodnie serwisy filmowe donoszą, iż Hayden Christensen (Anakin Skywalker) dołączył do obsady filmu "Poker Night". Zagra on rolę młodego detektywa, który zostaje porwany, a następnie jest torturowany przez seryjnego mordercę. W tym thrillerze ma zagrać także Samuel L. Jackson (Mace Windu), jednak nie wiadomo jeszcze w jaką rolę się wcieli.

Realizacją "Poker Night" zajmie się Icon Entertainment International. Scenariusz napisał Greg Francis, a film wyreżyseruje kolejna osoba związana z Gwiezdnymi Wojnami - Nick Gillard. Zdjęcia mają ruszyć w przyszłym roku.
KOMENTARZE (16)

Różnorakie newsy razem

2005-10-31 21:33:00

Sukces McDiarmida

Jak donosi Stopklatka.pl:

"Batman - Początek" najlepszym filmem roku 2005

W magazynie "Total Film" zakończył się plebiscyt na najlepsze filmowe produkcje i najlepszych aktorów 2005 roku. Za najlepszy film uznano "Batman - Początek" Christophera Nolana.

W tegorocznym plebiscycie magazynu "Total Film" udział wzięło ponad 15 tysięcy osób. Poza wytypowaniem najlepszego filmu mijającego roku, głosujący wybrali także największego filmowego łajdaka, najlepsze filmowe zwierzęta i najlepszego aktora dziecięcego. Przyznali także tytuł Człowieka Roku. Otrzymał go Mickey Rourke za rolę Marva w filmie "Sin City".

Tytuł największego filmowego łajdaka otrzymał w tym roku kanclerz Palpatine, w rolę którego w filmie "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów" wciela się Ian McDiarmid. W roku ubiegłym w tej kategorii triumfował amerykański prezydent George Bush, który tytuł największego łajdaka otrzymał za "rolę" w "Fahrenheit 9.11" Michaela Moore'a.

Tytuł najlepszych aktorów zwierzęcych otrzymały w tym roku wiewiórki z "Charliego i fabryki czekolady", a za najlepszą aktorkę dziecięcą uznano Dakotę Fanning, odtwórczynię jednej z głównych ról w "Wojnie światów" Stevena Spielberga.


Niezależna nagroda dla Keiry Knightley

Za Onetem.
Keira Knightley otrzyma najważniejsze wyróżnienie brytyjskiego kina niezależnego.

Dwudziestoletnia aktorka podczas ceremonii rozdania British Independent Film Awards zostanie obwołana Osobowością Roku Wielkiej Brytanii.

- Nie ma dziś jaśniejszej gwiazdy - mówi wydawca Variety, Stephen Gaydos. - Aktorka w ciągu kilku lat przeszła drogę od sukcesu w obrazie "Podkręć jak Beckham" do wielkich hitów kasowych w stylu "Króla Artura", "Piratów z Karaibów" czy "To właśnie miłość".

W tym roku Knightley zaprezentowała się w filmach "Domino", "Obłęd" oraz "Duma i uprzedzenie".

Aktorka odbierze nagrodę podczas londyńskiej ceremonii, 30 listopada


Sebastian Cordero reżyseruje Harrisona Forda
Sebastian Cordero stanie za kamerą nowego filmu z Harrisonem Fordem "Manhunt".
Bohaterem filmu będzie pułkownik Everton Conger, który stał na czele oddziału wojska poszukującego mordercy Abrahama Lincolna. John Wilkes Booth został złapany w stodole w Virginii 12 dni po tym jak postrzelił prezydenta w Teatrze Forda w Waszyngtonie.

Obraz powstanie na podstawie powieści "Manhunt: The Twelve Day Chase For Lincoln's Killers" Jamesa L. Swansona. Scenariusz pisze Mike Rich. Za produkcję dla Walden Media odpowiada Lawrence Bender.

Sebastian Cordero ma na koncie reżyserię filmu "Cronicas".


Samuel L. Jackson ma żonę

Adriane Lenox dołączyła do obsady filmu "Black Snake Moan".

Aktorka wystąpi u boku Justina Timberlake'a, Christiny Ricci, Samuela L. Jacksona, S. Epathy Merkersona oraz rapera Davida Bannera.

Bohaterką filmu będzie młoda biała nimfomanka, dla której najlepszym lekarstwem okazuje się czarnoskóry bluesman w dojrzałym wieku. Został on opuszczony przez żonę, więc nowy związek jest dla niego interesującą przygodą. W roli głównej zobaczymy Ricci, której partnerować będzie Jackson. Timberlake zagra chłopaka bohaterki. Adriane Lenox ma sie wcielić w byłą żonę czarnoskórego muzyka.

Projekt reżyseruje Craig Brewer, będący również autorem scenariusza projektu. Produkcją zajmą się John Singleton i Stephanie Allain. Zdjęcia trwają w Memphis. Budżet obrazu wynosi 13 milionów dolarów. Premiera planowana jest na przyszły rok.


Piratka Keira Knightley
lPrace nad sequelami "Piratów z Karaibów" znalazły się na półmetku.

Jesteśmy po 100 dniach zdjęciowych, a przed nami drugie tyle - zdradziła w wywiadzie dla serwisu Comingsoon.net brytyjska aktorka, która gra w filmie Elizabeth Swann, obiekt uczuć Willa Turnera, nieco bezczelną pannę z wielkim sercem. - Jednocześnie kręcimy dwa sequele. Zaczęliśmy w lutym, ale mieliśmy półtora miesiąca przerwy ze względu na huragany - dodała.

Knightley nie chciała zdradzić nic z treści kontynuacji pirackiego przeboju. - Nie macie pojęcia, co wydarzy się w drugim filmie. Mogę tylko obiecać, że bardzo was zaskoczy - zaczepnie stwierdziła.

Angielka jest przekonana, że o sukcesie pierwszego obrazu zadecydowała odwaga realizatorów.

- Kiedy kręciliśmy ten film, nikt nie miał pojęcia czy to się sprawdzi. Podjęliśmy jednak ryzyko. Zabraliśmy się za opowieść o piratach, chociaż ten gatunek już dawno wyszedł z mody. Całość oparliśmy na jednej z atrakcji parku tematycznego Disneya. Do tego wszystkiego dodaliśmy Johnny'ego Deppa. Jego postać w scenariuszu wyglądała zupełnie inaczej, ale przerobił ją razem z reżyserem, Gorem Verbinskim. Ale ryzyko trzeba podejmować. Nie ma sensu "grać bezpiecznie". Wtedy znudzisz się albo ty, albo widzowie - opowiadała Keira.

Aktorka jest ostatnio bardzo zajęta. Amerykanie mogą ją podziwiać w "Domino", a także w "Dumie i uprzedzeniu" (polska premiera: 13 stycznia 2006 roku).


Bean i Stamp w obsadzie gry "Elder Scrolls IV: Oblivion"

Filmweb.pl donosi o najnowszym przedsięwzięci Terence'a Stampa, czyli odwórcy roli Valoruma w Mrocznym Widmie:

Sean Bean i Terence Stamp to kolejni aktorzy, których głosy usłyszymy w nowej grze wideo studia Bethesda "Elder Scrolls IV: Oblivion". Oprócz nich w obsadzie znaleźli się Patrick Stewart i Lynda Carter. Na potrzeby "Elder Scrolls IV: Oblivion" nagranych zostanie ponad 50 godzin dialogów.

Przygotowywany jako tytuł startowy konsoli Xbox 360 "Oblivion" to przeznaczony dla jednego gracza RPG, którego akcja rozgrywa się w dobrze znanym fanom Bethesdy świecie Tamriel. Gracz wciela się w postać śmiałka podejmującego się odnaleźć dziedzica cesarskiego tronu, który - po zabójstwie ostatniego władcy - stoi pusty. Wraz ze śmiercią cesarza wrota do świata demonów - tytułowego Oblivion - zostały otwarte i Tamriel zaczynają nękać siły ciemności. Przed tobą niebezpieczna wyprawa, której celem jest ocalenie królestwa.

Patrick Stewart udzieli głosu Imperatorowi, Sean Bean "wcieli się" w postać jego syna.


"Wojna światów" Johna Williamsa najlepszą ścieżką dźwiękową roku

Angelo Badalamenti kompozytor muzyki do "Bardzo długich zaręczyn" otrzymał tytuł Kompozytora Roku na tegorocznej edycji World Soundtrack Awards. Za najlepszą ścieżkę dźwiękową uznano "Wojnę światów" Johna Williamsa.

World Soundtrack Awards przyznawane są w czasie trwania Flanders International Film Festival w belgijskim mieście Ghent. Laureatów wybierają członkowie World Soundtrack Academy.

Wśród laureatów tegorocznych nagród znajdują się także Michael Giacchino, autor muzyki do "Iniemamocnych" uznany za Odkrycie Roku oraz "Old Habits Die Hard", piosenka z filmu "Alfie", która triumfowała w kategorii Piosenka Napisana Specjalnie do Filmu.

Pełna lista nominacji do tegorocznych World Soundtrack Awards znajduje się tutaj.

KOMENTARZE (0)
Loading..