TWÓJ KOKPIT
0

Ewan McGregor :: Newsy

NEWSY (522) TEKSTY (5)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

"Mroczne widmo" i czwarty "Indiana Jones" w pierwszej dziesiątce najgorszych sequeli...

2011-10-18 22:53:20 KMF

Znany w polskim internecie Klub Miłośników Filmu co jakiś czas przygotowuje przeróżne plebiscyty. Tym razem klubowicze wzięli na tapetę najgorsze kontynuacje w dziejach X Muzy. W pierwszej dziesiątce znalazły się dwie produkcje Lucasfilm. Na miejscu siódmym w tym niechlubnym rankingu uplasowało się Mroczne widmo, które jeden z członków KMF opisuje tymi słowy:

Ogromna popularność klasycznej trylogii "Gwiezdne Wojny" sprawiła, że pierwsza odsłona trzyczęściowego prequela do Epizodów IV-VI była bodajże najbardziej oczekiwaną premierą w historii kina. Od czasu technicznie zniewalającego "Titanica" minęły dwa lata, George Lucas zgromadził 115 milionów zielonych na produkcję filmu (w dodatku firma ILM należała do niego), a ludzie odpowiedzialni za casting zebrali na planie grupę świetnych aktorów (Neeson, McGregor, Portman, McDarmid). Niestety, na niewiele się to zdało, gdyż za sprawą fatalnego scenariusza i złego prowadzenia aktorów przez reżysera, "Mroczne Widmo" okazało się tylko... widmem klasyczych odsłon cyklu. Przez bite dwie godziny widz atakowany jest salwami infantylnych scen i motywów, w czym prym wiodą niejaki Jar-Jar oraz żabopodobni przeciwnicy małego Anakina, którego sprawę, choć najistotniejszą dla serii, całkowicie pokpiono. Mimo faktu, że Neeson czy McGregor wielokrotnie udowadniali, że grać potrafią, Lucas nie potrafił wyciągnąć z nich dosłownie nic. Skrypt, aktorstwo, a także kiepskie dialogi i pstrokata scenografia jasno dowodzą, że ktoś zrobił fanów "Star Wars" w bambuko. Jedynymi jasnymi punktami Epizodu I są: utwór skomponowany przez Johna Willliamsa - "Duel of the Fates", a także ciekawa choreograficznie walka Qui-Gona i Obi-Wana z Darth Maulem. Mimo mocno wątpliwej jakości produktu, film doskonale się sprzedał, inkasując na całym świecie zyski sięgające prawie miliarda dolarów. W takiej sytuacji pociesza mnie jedynie fakt, że samemu nie przyczyniłem się w żaden sposób do komercyjnego sukcesu Lucasa i świty. [Anielski Pył]

Miejsce czwarte przypadło Indianie Jonesowi i Królestwu Kryształowej Czaszki. Oto opinia jednego z klubowiczów o tej produkcji Lucasa i Spielberga.

Ten upragniony, wyczekiwany od dawien dawna dzień zbliżał się wielkimi susami, a wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły, że będzie to dzień udany. Przywitany słoneczną i piękną pogodą, wzmocniony pożywnym obiadem, ruszyłem ze śpiewem na ustach do znajdującego się nieopodal miejsca mego bytowania multipleksu. Zręcznie wymijając tłumy krytyków skandujących wrogie hasła, z których część zaprezentowana była w formie pisanej na transparentach, wkradłem się w ciche i mroczne sanktuarium filmu... "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki", bo tak nazywało się to epokowe wydarzenie, którego świadkiem chciałem być, zaczynał się dopiero za pół godziny, tak więc mając sporo czasu przysiadłem na zydelku kinowej kanapy pogrążając się w zadumie. Oto bowiem, po niemalże 20 latach wraca w świetle jupiterów idol mojej młodości. Choć trochę podstarzały, lekko przygarbiony i włosy posiadający w kolorze siwym, nie zatracił nic a nic ze swojego awanturniczego stylu życia. Nie dla niego przechadzki po gaiku Akademosa i studiowanie zza biurka zaszyfrowanych inskrypcji na glinianych tabliczkach. To człowiek czynu, ze swoim batem, kapeluszem i błyskiem w oku przeżywa przygody tak niesamowite, że wielu dało się nabrać na ten mit, towarzyszący pracy archeologa, przeklinając później swój parszywy los i Indianę z jakiegoś głębokiego dołu w środkowej części Polski, patrząc się na garść potłuczonych garnków i oczekując ze słabnącą nadzieją ataku ludzi na wskroś złych.

Wracając jednak do ostatniej i najnowszej części przygód wesołego archeologa - kiedy napisy końcowe dotarły do końca ekranu, a salę kinową rozjaśniły jupitery zwiastujące koniec seansu, po policzkach spływały mi łzy. Łzy rozczarowania, łzy wstydu, upokorzenia. Zostałem brutalnie i bez ostrzeżenia "zgwałcony" duchowo, zabito we mnie dzieciaka, który z wypiekami na twarzy zasiadał przed telewizorem, zapominając o bożym świecie. Czułem się jak lump kupujący pornosa, a ciężar mojego zawodu przygniótł mnie do ziemi niczym zmęczonego życiem staruszka. Wszystko, dosłownie wszystko w tym filmie zostało zeszmacone. Wychodzi na to, że powrót do żywych i odgrywanie herosów z lat swojej świetności wychodzi na razie tylko panu Stallone (choć i tu nie do końca), bo patrząc na zmęczone oblicze Harrisona ma się wrażenie, że nie do końca wierzył w sens swojego podrygiwania na ekranie. Choćby nie wiem jak sprawny nie był, sześćdziesięciolatek będzie zawsze wyglądał z lekka nienaturalnie przeskakując z jednej pędzącej ciężarówki na drugą. Powstanie tej części było katastrofą - powinna zostać nakręcona lat dobrych kilka temu, a nie teraz. Może wtedy, nie zniekształcona przez tragiczne efekty specjalne byłaby bardziej strawna, może młodszy Ford nie raziłby tak bardzo, może nie płakałbym jak dziecko, któremu zabrano najukochańszą zabawkę?

Co przyczyniło się do porażki? Przede wszystkim efekty specjalne - jestem zagorzałym przeciwnikiem tych, które wygenerowane komputerowo zabijają klimat filmu. Choćby nie wiem jak widowiskowe były, pozostaną tylko i wyłącznie ciekawostką, która rzadko kiedy zapadnie na dłużej w pamięci. Tu mamy ich aż nadto i ten przesyt jest pierwszym ciosem w nieosłonięte plecy tej zacnej sagi. Później jest jeszcze gorzej - siermiężny humor, beznadziejne postacie (zwłaszcza Shia LaBeouf - nic nie przekona mnie do tego, by uznać go za jakieś objawienie w filmowym światku), absurdalność niektórych scen (zwłaszcza nuklearnoodporna lodówka i jej całkiem konkretny powybuchowy lot) i przede wszystkim świadome zabicie klimatu, jaki był motorem napędowym poprzednich części. To już nie jest chropowata przygodówka, lekko brudna i wciągająca niczym czarna dziura, ale miałki i poprawny pod każdym względem średniak, będący pierwszym gwoździem do trumny dla całej sagi. Pozostaje mieć nadzieję, że osobie, która przystawiła pistolet do głowy George'’a i Stevena nakazując im popełnienie tej filmowej katastrofy, zabrakło naboi. I że na tym pierwszym gwoździu się skończy. "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" otrzymało KMF-owego HEZEKARA w kategoriach Największe rozczarowanie oraz Najgorsza scena 2008 roku. [Burial]


Z całą listą 90 najgorszych sequeli w historii kinematografii według KMF możecie się zapoznać w tym miejscu.
KOMENTARZE (50)

Ślub i kosmetyki

2011-08-30 21:48:15

Sofia Coppola znowu mężatką

Jak donosi Stopklatka.pl:

Sofia Coppola ("Mroczne Widmo") wyszła za mąż po raz drugi. W sobotę wieczorem we włoskim miasteczku Bernalda poślubiła swego długoletniego partnera życiowego - Thomasa Marsa.

Ślubu udzielił im burmistrz Leonardo Chiruzzi, a ceremonia odbyła się w Palazzo Margherita - posiadłości ojca panny młodej, słynnego amerykańskiego reżysera Francisa Forda Coppoli. To właśnie z miasteczka Bernalda wyemigrował do USA jego dziadek.

Wśród 80 gości nie było zbyt wielu gwiazd Hollywood, choć na uroczystości nie dało się nie dostrzec Johnny'ego Deppa.

Sofia Coppola, już jako niemowlę, grała w filmach swego ojca, m.in. w "Ojcu chrzestnym" . Aktorskiej kariery jednak nie zrobiła. Znacznie lepiej poszło jej w pracy reżyserskiej. Uznanie, a także cztery nominacje do Oscara i statuetkę za scenariusz przyniósł jej film "Między słowami".

Od wielu lat jej partnerem życiowym jest Thomas Mars - wokalista francuskiego zespołu Phoenix. 40-letnia Coppola ma z nim dwie córeczki. Jej pierwszym mężem, w latach 1999-2003, był reżyser Spike Jonze.

Natalie Portman wraca do kosmetyków

Jak fani Natalie Portman pewnie doskonale pamiętają, aktorka jeszcze przed urodzeniem syna zajęła się promowaniem Diora. Wystąpiła w kilku reklamach, pozowała do billboardów. Teraz wraca znów do pracy, przynajmniej w świecie reklamy. Tym razem reklamuje kosmetyki do makijażu. Nie byłoby w tym nic skandalizującego, gdyby nie to zdjęcie.



Nikt nie twierdzi, że fotografia jest jakaś zła, czy nieprawidłowa. Natalie wygląda na niej rewelacyjnie. W dodatku bardzo przypomina Evę Mendes czy Cindy Crawford. Zdecydowanie bardziej niż na żywo. To efekt przesadnego retuszu i tu pojawia się pytanie, czy twarz ambasadorki marki powinna być jej prawdziwym wizerunkiem? Czy może raczej komputerowo poprawionym.

Kosmetyki trafią już we wrześniu na rynki Azjatyckie i prawdopodobnie Australijskie. Na razie nie ma planów wprowadzenia ich w Stanach czy Europie.

Najciekawszy film w karierze McGregora

Jak donosi Onet.pl:
Ewan McGregor, 40 letni szkot, znany nam przede wszystkim z roli Obi-Wana w nowej trylogii w wywiadzie dla magazynu "Attitude" został zapytany o film, który był dla niego największym i najciekawszym przeżyciem.

- "Moulin Rouge" to było niesamowite przeżycie. Sama obecność na planie zdjęciowym wypełnionym kolorami, muzykąi tancerzami była czymś niezwykłym - wspomina McGregor.

No cóż, widać McGregor wyrósł już z machania mieczem i bardziej podoba mu się śpiewanie u boku Nicole Kidman. Z drugiej strony, z pewnością nie było tam tyle niebieskiego ekranu.

KOMENTARZE (0)

Dzieciaki gwiazd

2011-07-14 22:13:15

Alef Millepied

Już od prawie miesiąca Natalie Portman jest matką, ale dopiero teraz dowiedzieliśmy się jak nazywa się jej syn. Alef Millepied. Tak przynajmniej twierdzą izraelskie media plotkarskie. Skąd one wiedzą? Tego nie wiemy. Rodzice dziecka nie chcą ani potwierdzić, ani zaprzeczyć doniesieniom. Teraz pozostało czekać na zdjęcia, które załatwią nam jacyś paparazzi.

Alef to pierwsza litera w alfabecie hebrajskim, zapisywana w sposób następujący: א. Według Żydów symbolizuje także jedność z Bogiem.



Natalie Portman ubiera się w sieciówkach

Dawno nie było plotek o naszej nowej mamie. Nadrabiamy. Natalie Portman zapadła się pod ziemię, zajmując się wyłącznie swoim dzieckiem. Nic dziwnego, że plotkarskie redakcje zajmują się wyszukiwaniem i analizowaniem starych zdjęć aktorki, by zapełnić czymś plotkarskie kolumny.



Tym razem padło na to, gdzie ubiera się Natalie Portman. Okazuje się, że podczas rozdania nagród Gotham Independent Film Awards, aktorka na czerwonym dywanie wystąpiła w sukience Lanvin z sieci H&M. Sieć ta jest obecna także i w naszym kraju, więc jeśli ktoś chce wyglądać jak Natalie Portman, nic prostszego. Z pewnością gdzieś blisko Was jest jakiś H&M, można sobie taką sukienkę kupić.

Ewan McGregor stara się być dobrym ojcem

Na nasze ekrany wchodzi właśnie film "Debiutanci" (więcej) z Ewanem McGregorem. Nic dziwnego, że zaczynają się pojawiać o nim plotki, w dodatku w pewien sposób powiązane z filmem. Film jest o trudnych relacjach między ojcem i synem, więc w bulwarówce zaczęto zastanawiać się jakim ojcem jest McGregor.

Sam aktor, który wychowuje swoje dwie biologiczne oraz dwie adoptowane córki wraz z małżonką - Eve Mavrakis, podkreśla, że spędzanie czasu z dziećmi jest dla niego niezwykle ważne. W "New York Timesie" aktor podzielił się nawet pewną radą, którą chce przekazać innym rodzicom.



- Wiem, że zabawa z dziećmi może być nudna, powiedzmy sobie szczerze, opowiadanie w kółko tych samych historii fascynujące nie jest. Ale najważniejszy jest czas jaki się z nimi spędza. Jeżeli zaczynasz się z nimi bawić, to poświęć się całkowicie. Wyłącz telefon, zatrać się w ich świecie. Nawet jeśli będziesz to robić tylko przez krótką chwilę, będzie ona dla ciebie bardzo ważna. Dla nich również.
KOMENTARZE (0)

Co nowego na srebrnym ekranie?

2011-07-14 00:03:57

Już w najbliższy piątek, czyli 15 lipca na ekrany polskich kin wejdą Debiutanci z Ewanem McGregorem w roli głównej. Szkocki aktor wciela się w postać Olivera -mężczyzny po trzydziestce, którego ojciec (Christopher Plummer) informuje, że jest gejem i ma młodszego o ponad trzydzieści lat partnera (Goran Višnjić). Starszy pan wyjawia także, że cierpi na raka w terminalnym stadium i wkrótce przyjdzie mu się żegnać ze światem. Główny bohater będzie musiał odnaleźć się w nowej sytuacji, co nie tylko pozwoli mu odbudować więź z ojcem, ale też wpłynie na jego związek z młodą aktorką Anną (Melanie Laurent). Reżyser Mike Mills zawarł w scenariuszu liczne wątki autobiograficzne. Uważnym widzom nie umkną ciekawe polskie akcenty. Oliver jest grafikiem (podobnie jak Mike Mills, który był projektantem okładek płyt Air, Beastie Boys i Sonic Youth) i na ścianach jego filmowego mieszkania odnaleźć można plakaty autorstwa rodzimych artystów, tworzących tzw. polską szkołę plakatu, m. in. poster Andrzeja Krajewskiego do filmu Siedem razy kobieta z Shirley MacLaine.

W piątek również długo oczekiwana premiera ostatniej części przygód najsłynniejszego czarodzieja współczesnej popkultury. W Harrym Potterze i Insygniach Śmierci, Część II ponownie zobaczymy Warwicka Davisa (Ewok Wicket) w podwójnej roli Flitwicka i Griphooka.



KOMENTARZE (0)

Co się kręci?

2011-07-11 16:36:35 różne

Już 15 lipca polska premiera filmu Debiutanci z Ewanem McGregorem w roli głównej (o szerzej napiszemy o nim w dniu premiery). Szkocki aktor nie próżnował w ostatnim czasie i już wkrótce zobaczymy go w kolejnych obrazach. W postprodukcji znajduje się najnowszy film w reżyserii Lasse Hallstroema Salmon Fishing in Yemen na podstawie powieści Paula Tordaya. Ewan wciela się w ichtiologa, który niechętnie staje na czele niezwykłego projektu - rozpoczęcia hodowli łososi w Jemenie. Nowa praca nie tylko na zawsze zmieni jego życie, ale również wpłynie na historię polityczną Wielkiej Brytanii. W filmie obok McGregora wystąpią również Emily Blunt i Kristin Scott Thomas. Na etapie postprodukcji znajduje się także The Impossible Juana Antonio Bayony. Obraz koncentrować się ma na losach zwykłej rodziny, która trafia w sam środek chaosu spowodowanego katastrofą, która okaże się być największą w historii ludzkości. McGregorowi partnerować będzie Naomi Watts.

Miłośnicy komiksów i komputerowej rozgrywki usłyszą wkrótce Marka Hamilla w konsolowej (PS3, X360, Wii, DS) grze Captain America: Super Soldier, którą przygotowuje SEGA. Hamill wcieli się w arcywroga Kapitana Ameryki - Red Skulla. Zwiastun znajdziecie tutaj. Marka zobaczymy niedługo w thrillerze Sushi Girl w reżyserii Kerna Saxtona. Główny bohater (Noah Hathaway) po sześciu latach odsiadki wychodzi na wolność. Kompani, których nie wydał w śledztwie podejmują go uroczystą kolacją - sushi spożywanym wprost z ciała nagiej dziewczyny. Podczas posiłku między złodziejami odzywają się dawne urazy i animozje. Hamill wciela się w postać niejakiego Crowa. Ponadto w obsadzie znaleźli się Jeff Fahey, Michael Biehn, Danny Trejo, Tonny Todd i Sonny Chiba. Mark wystąpi też w horrorze Airborne, gdzie partneruje mu Julian Glover - generał Veers z Imperium kontratakuje. Film Dominica Burnsa opowiada o feralnym samolocie rejsowym, który startuje z lotniska, by uciec przed burzą. Wkrótce okazuje się, że piloci nie żyją, a pasażerowie pożałują, że w ogóle oderwali się od ziemi. Oba filmy znajdują się obecnie na etapie postprodukcji.
KOMENTARZE (6)

Obi-Wan gra w baseball

2011-07-11 11:32:28 YouTube

Niedawno Ewan McGregor, znany z roli Obi-Wana Kenobiego w Nowej Trylogii, wystąpił w programie The Graham Norton Show, emitowanym na kanale BBC One.
Dowiadujemy się, że Ewan jest szcześliwym posiadaczem repliki miecza świetlnego granej przez siebie postaci, którą otrzymał na planie od człowieka zajmującego się replikami. Dalej odbywa się gwiezdnowojenna zabawa, w której umiejętności władania mieczem głównie prezentuje McGregor.
Jeśli chcecie zobaczyć jak Ewan gra w baseball repliką miecza Anakina to obejrzyjcie poniższy filmik.


KOMENTARZE (12)

Pokaz Sagi na Blu-ray podczas nowojorskiego Star Wars Media Day

2011-06-30 11:47:59 TheForce.Net

W zeszłym tygodniu w Nowym Jorku zorganizowana została impreza Star Wars Media Day. Lucasfilm przedstawił wówczas swe najnowsze projekty grupie dziennikarzy zajmujących się nowoczesnymi technologiami i szeroko pojętą popkulturą. Najważniejszym wydarzeniem wieczoru była prezentacji Sagi na Blu-ray, której premiera została zaplanowana na jesień. Dziennikarze mogli obejrzeć krótkie fragmenty filmów, zarówno z Oryginalnej Trylogii, jak też Trylogii Prequeli, a także zapoznać się z materiałami dodatkowymi i z bliska zobaczyć wzory opakowań płyt. Krótką relację z tej części Star Wars Media Day przedstawił serwis Big Picture Sound, zajmujący się kinem domowym. Redaktor portalu napisał m.in. (...) Dwa klipy (jeden z klasycznego filmu, drugi z prequela) prezentowały jakość odświeżonych wersji w standardzie 1080p/DTS-HD Master Audio 6.1. Wyświetlono je na plazmowym telewizorze Panasonic. To wystarczyło, żeby zaostrzyć nasze apetyty (...) i teraz jestem bardzo optymistycznie nastawiony: przedstawione fragmenty zapierały dech w piersiach. Wydanie na Blu-ray starszych części będzie zapewne wyzwaniem dla Foxa, ze względu na limity technologiczne towarzyszące realizacji tych filmów, ale epizody II i III mają potencjał, aby naprawdę zachwycać.



W ramach kampanii promocyjnej Star Wars na dyskach Blu-ray, na stronie sklepu sieciowego Play.com opublikowano dwa klipy, które trafią do materiałów dodatkowych umieszczonych na bonusowych płytach. W pierwszym z nich Ewan McGregor wspomina pierwszy film, który zobaczył w kinie, czyli Nową nadzieję, w drugim zaś John Williams opowiada o motywie muzycznym towarzyszącym postaci Yody.
KOMENTARZE (4)

Imperium kontratakuje w polityce

2011-06-27 17:42:15 Onet.pl

Carrie schudła!

O tym, że Carrie Fisher przeszła na dietę i schudła już wiemy od dawna. Ale teraz aktorka zaczęła się tym chwalić. W końcu straciła 30 funtów! Dodatkowo jak sama dodaje unormowało się jej między innymi ciśnienie krwi.

Za odchudzenie się podobno odpowiadają nie jakaś cudowna dieta, ale zmiana nawyków żywieniowych. Między innymi zamiast pić słodkich napojów do posiłków, Carrie teraz pije wodę. Podobno nie zjada też już kilograma orzeszków ziemnych dziennie, ale nadal nie odpuszcza sobie wszystkich słodyczy. Śniadanie to zawsze coś słodkiego, jakieś ciasteczko. Druga część diety polega na tym, że Carrie jest w ciągłym ruchu, jeździ po Stanach w trasie promującej jej książkę - "Wishful drinking". Podobno wymaga to od niej wysiłku. Fisher podobno chciałaby stracić jeszcze z 20 funtów.

I jeszcze jedno na koniec. Zdjęcie. Carrie przed dietą i po.



Natalie Portman urodziła syna

Dziś rano świat obiegła wesoła wiadomość. Natalie Millepied (z domu Hershlag) znana wszystkim fanom raczej jako Natalie Portman urodziła syna. Na razie szczęśliwi rodzice nie ujawnili jeszcze imienia dziecka. Dziennikarze plotkarskich czasopism czy witryn internetowych od dawna spekulują jak może się nazywać potomek Natalie. Ona sama zapytana czy dałaby dziecku imię Oskar stwierdziła, że nie. Na Luke'a reagowała również sceptycznie, ale nie kategorycznie, a Your Highness czy Thor odebrała jako dobry żart.



Pawlak i Imperium kontratakuje

Po raz kolejny polski polityk publicznie nawiązuje do Gwiezdnych Wojen. Tym razem jest to wicepremier Waldemar Pawlak.



Wpierw zacznijmy od kontekstu.

Kilka dni temu PSL zapowiedziało poprawkę do prawa bankowego, wprowadzająca spłatę kredytu zaciągniętego w walucie obcej po średnim kursie NBP lub danego banku. Wicepremier Waldemar Pawlak mówił, że PSL bardzo zależy na tym, by to rozwiązanie zostało wprowadzone. PO, która przez długi czas sprzeciwiała się zmianom prawnym w tej sprawie obecnie nie wyklucza nowelizacji, dzięki którym mają spaść spready walutowe.

Waldemar Pawlak skomentował to następującymi słowami.

- Imperium kontratakuje. Imperium bankowe ma zdolnych i sprawnych zawodników od przemodelowania i przesunięcia uwagi od sedna rzeczy. Z wielkim podziwem patrzę, że udało im się wprowadzić premiera na zdradliwą ścieżkę, podmokły teren. Premier dał się zmanipulować i mówił tak, jakby sprawa spreadów była powiązana z podatkami. Temat spreadów nie ma nic wspólnego z podatkami. To jest sprawa wyłącznie między bankami a klientami banków - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN 24 Waldemar Pawlak.



Więcej o polityce i Gwiezdnych Wojnach.

Ewan jednak będzie się rozbierał!

Plotki zawsze rządzą się swoimi prawami. Czasem jest tak, że powstają w wyniku niedokładnego zacytowania sławnej osoby, w tym przypadku Ewana McGregora. Z okazji 40 urodzin Ewan McGregor jakoby oznajmił, że nie będzie się rozbierać w filmach (więcej). To plotka przypomina pewien kawał o tym, że jedno Radio podało, że w Petersburgu rozdają samochody, a prawda była taka, że nie samochody tylko rowery, nie w Petersburgu a w Moskwie i nie dają a kradną. Owszem, Ewan faktycznie wypowiadał się na temat tego, że nie ma oporów grać nago i że jego zdaniem przy młodszych partnerkach trudno grać młodzieniaszka, ale nigdy, przenigdy nie oznajmiał, że nie będzie się rozbierał!

- Nigdy nie podejmowałem decyzji, że nie będę grał w rozbieranych scenach, ale godzę się na nie wyłącznie w sytuacjach, kiedy ma to znaczenie dla roli. -Oznajmił niedawno.

Wygląda zatem, że tylko zajmie się weryfikowaniem scenariuszy i odrzucaniem tych, w których jego zdaniem nagość nie jest potrzebna.
KOMENTARZE (0)

Co się kręci?

2011-05-25 13:19:41 Różne

Premiera najnowszej superprodukcji z udziałem Harrisona Forda - Kowboje i Obcy w reżyserii Jona Favreau już 29 lipca (do Polski film zawita z miesięcznym opóźnieniem), toteż w Stanach Zjednoczonych już ruszyła akcja promocyjna filmu. Poniżej możecie obejrzeć najnowszy spot reklamowy obrazu. Cowboys and Aliens to połączenie westernu i widowiskowego filmu SF. Głównym bohaterem obrazu jest Lonergan, grany przez Daniela Craiga. Mężczyzna budzi się pewnego dnia na pustkowiu bez pamięci i z dziwną bransoletą na nadgarstku. Gdy trafia do miasteczka Absolution, wszyscy mieszkańcy chcą go zlinczować za zbrodnie, których popełnienia Lonergan nie pamięta. Przed śmiercią ratuje go niespodziewany atak najeźdzców z kosmosu. Aby uratować miasto Lonergan musi zjednoczyć swe siły ze złowrogim pułkownikiem Dollarhyde'em (Ford), który rządzi miastem żelazną ręką. Kowboje i Obcy to ekranizacja komiksu pod tym samym tytułem. W produkowanym przez Stevena Spielberga, Rona Howarda i Briana Glazera filmie zobaczymy również Olivię Wilde i Clancy'ego Browna (Savage Opress w TCW).



Gutek Film sprowadzi do Polski najnowszy film z udziałem Ewana McGregora. Komediodramat Mike'a Millsa Beginners wyświetlany będzie w naszym kraju pod tytułem Debiutanci, a nie Amatorzy, jak pierwotnie planowano. Ewan wciela się w mężczyznę po trzydziestce, którego poukładane życie zmienia sie całkowicie, gdy ojciec (Christopher Plummer) wyjawia mu, że jest gejem. Chociaż informacja ta wywołuje w synu szok, to jednak pozwala odnowić mu więź z ojcem. W filmie pojawi się również Melanie Laurent w roli ukochanej głównego bohatera. Polska premiera planowana jest 15 lipca.

Z kącika towarzyskiego. Znana amerykańska reżyserka Sofia Coppola (służka Saché w Mrocznym widmie) stanie na ślubnym kobiercu. Jej wybrankiem jest wieloletni partner Thomas Mars (muzyk francuskiej formacji Phoenix). Ślub ma odbyć się latem we włoskiej rezydencji Francisa Forda Coppoli. Para poznała się na planie Przekleństw niewinności w reżyserii Sofii. Mają dwoje dzieci.
KOMENTARZE (2)

W telewizji pokażą

2011-04-22 12:26:04

Na nadchodzące święta wielkanocne telewizja Canal+ przygotowała dla swoich widzów dwie najnowsze produkcje z udziałem Ewana McGregora. Elementami łączącymi oba filmy są profesje bohaterów, w których wciela się Ewan. Obaj są bowiem artystami pióra: dziennikarzem i pisarzem.

W sobotę o 20:00 Canal+ wyemituje Autora widmo (The Ghost Writer; 2010) w reżyserii Romana Polańskiego. Ten, mocno odwołujący się do tradycji hitchcockowskich, thriller polityczny stanowi ekranizację powieści Roberta Harrisa (który wspólnie z reżyserem napisał doń scenariusz). Głównym bohaterem filmu jest anonimowy pisarzyna (w tej roli McGregor), który specjalizuje się w ghostwritingu, czyli tworzeniu powieści i biografii, które później wydawane są pod innymi nazwiskami. Jego najnowsze zlecenie wydaje się byc wyjątkowo intratne. Autor widmo ma napisać wspomnienia byłego premiera Wielkiej Brytanii Adama Langa (Pierce Brosnan), ponieważ jego sekretarz utonął w nie do końca jasnych okolicznościach. Pozornie łatwa fucha zamienia się wkrótce w część międzynarodowej intrygi. Adam Lang zostaje bowiem oskarżony o wydanie zgody na stosowanie tortur wobec osób podejrzanych o terroryzm. Tymczasem ghostwriterem zaczyna się interesować pani Lang (Olivia Williams). O Autorze widmo było głośno z kilku powodów, wśród których w mediach dominowały dwa. Roman Polański montował ten film, gdy przebywał w areszcie ekstradycyjnym w Szwajcarii, a krótko przed premierą pojawiły się doniesienia, iż Tony Blair (na którym wzorowany jest Lang) istotnie miał wydać służbom zgodę na torturowanie domniemanych terrorystów. Oprócz aktorskiego trio McGregor-Williams-Brosnan na ekranie zobaczymy również Toma Wilkinsona, Jona Bernthala, Jima Belushi, Timothy'ego Huttona oraz Kim Cattrall. Autorem charakterystycznej ścieżki dźwiękowej jest Alexandre Desplat. Na Autora widmo spadł deszcz europejskich nagród filmowych. Powtórka na Canal+ Film w sobotę o 23:30, a następnie w niedzielę o 17:50.





W poniedziałek o 21:00 na Canal+ rozpocznie się emisja Człowieka, który gapił się na kozy (The Men Who Stare at the Goats; 2009) w reżyserii Granta Heslova. Ewan wciela się w postać dziennikarza lokalnej gazety, dla którego lekarstwem na zawodowe i osobiste porażki ma być reportaż z ogarniętego wojną Iraku. W kuwejckim hotelu spotyka niejakiego Lynna (George Clooney). Ten wyjawia mu sekret - jest rycerzem Jedi, czyli żołnierzem specjalnego oddziału US Army, który szkolony był w wykorzystywaniu sił parapsychicznych (wyszukiwanie osób przy pomocy telekinezy, rozbijanie chmur wzrokiem). Razem wyruszają do Iraku, gdzie Lynn ma wykonać ostatnią misję, a w drodze dziennikarz słucha opowieści o powstaniu oddziału, którym dowodził szalony pułkownik - hipis (Jeff Bridges jako "Dude" Lebowski, tyle że w mundurze). Co ciekawe, historia opowiedziana w Człowieku... oparta jest na faktach, a oddział o kryptonimie "Armia Nowej Ziemi" istniał naprawdę. W filmie wystąpili również Stephen Lang oraz Kevin Spacey. Powtórka na Canal+ Film dziesięć minut po północy.





KOMENTARZE (10)

Co się kręci?

2011-04-04 22:03:31 Różne

Znów powraca temat ewentualnej ekranizacji powieści Porno Irvine'a Welsha, czyli kontynuacji kultowego Tranispotting przeniesionego na celuloid przez Danny'ego Boyle'a. W wywiadze dla brytyjskiej bulwarówki "The Sun" wypowiedział się w tej sprawie najważniejszy zainteresowany - Ewan McGregor, który wcielił się w postać Marka "Czynsza" Rentona. Zapytany o możliwość powrotu do tej roli Ewan powiedział: Ludzie, którzy zaczepiają mnie na ulicy, najczęściej pytają właśnie o to, czy zagrałbym w kontynuacji »Trainspotting«. Dopóki nie zobaczę scenariusza, nie mogę niczego definitywnie wykluczyć. Nie chcę być osobą, która uniemożliwi innym realizację planów – szczególnie w sytuacji, kiedy wszyscy moi koledzy chcą to zrobić. Kto wie, być może będzie nam jednak dane zobaczyć na ekranie dalsze losy Czynsza, Sick-boya, Spuda i Begbie'go.

Keira Knightley i Steve Carrell negocjują udział w komedii romantycznej Seeking a Friend for the End of the World, której akcja rozgrywa się w przeddzień kolizji Ziemi z asteroidą. W obliczu nieuchronnej zagłady główny bohater filmu, którego porzuciła żona, szuka sensu życia. Pomocy w filozoficznych poszukiwaniach udziela mu urokliwa sąsiadka. Za kamerą stanie Lorene Scafaria. Początek zdjęć zaplanowano na maj, toteż wkrótce powinniśmy się dowiedzieć, czy Knightley i Carrell dołączą do obsady.

Ostatnio nastąpiła wielka zmiana w życiu osobistym Keiry. Po rozstaniu z aktorem Rupertem Friendem, aktorka zaczęła się spotykać z Jamesem Rightonem - muzykiem indie-rockowej grupy Klaxons.
KOMENTARZE (10)

Przypadki Portmanowej

2011-03-30 18:08:00

Liam Neeson tęskni za zmarłą żoną

Liam Neeson niedawno po raz pierwszy publicznie zaczął mówić o śmierci swojej żony, o tym co czuł wtedy. Tych wyznań jest jednak trochę więcej i dotyczą także tego, co jest teraz.

- Ten smutek powraca nagle, na przykład w środku nocy albo w trakcie spaceru. Jestem na dworze, czuję się całkiem nieźle i nagle bum! Zalewa mnie fama smutku.

Gdy zmarła Natasha Richardson, Neeson pracował na planie filmu "Chloe". Potem, pomimo tragedii aktor nie przestał pracować. Niedawno pojawił się gościnnie w "Wojnach Klonów", a już pod koniec kwietnia zobaczymy go na naszych ekranach w filmie "Unknown". Teraz jednak Liam przeżywa ciężkie chwile w związku z drugą rocznicą śmierci żony.


Żydowskie pochodzenie Natalie Portman daje o sobie znać

Do tej informacji, ważny jest kontekst, który nie jest Gwiezdno-wojenny. Po pierwsze jak wszyscy pamiętamy Natalie Portman (właściwie to Herslag) jest obecnie także twarzą Diora. Po drugie, jako projektant dla Diora (i nie tylko) pracuje niejaki John Galliano. Po trzecie ten projektant, zszokował niedawno świat mody, wywołując awanturę w pewnym paryskim lokalu, gdzie obrzucił błotem dwie kobiety, bełkotał, że kocha Hitlera a na koniec dodał, że rodziny tych dwóch kobiet powinny zostać zagazowane. Tylko, że cały incydent został zarejestrowany przez kamery i trafił na YouTube'a.

Natalie Portman zdecydowała zająć stanowisko w tej sprawie. Jako urodzona w Izraelu Żydówka jest wyczulona na słowa "Hitler" czy "zagazować".

- Jestem zszokowana i głęboko oburzona wypowiedzią Johna Galliano, jaką opublikowano w sieci - oświadczyła Portman. - Jako kobieta dumna ze swojego pochodzenia nie chcę być w jakikolwiek sposób kojarzona z panem Galliano. Mam nadzieję, że ten incydent pomoże nam walczyć z nadal żywymi uprzedzeniami, które niszczą wszystko, co piękne. Straszliwe poglądy Galliano unieważniają cały jego talent.

Ostre słowa. Portman nie chce mieć już nic wspólnego z projektantem, ale na koniec mamy ich wspólne zdjęcie. Być może jedno z ostatnich.



Już kopie i to nawet na gali Oskarowej!

Dzięki Oskarowi o Natalie Portman znów jest głośno w plotkarskich mediach. I pewnie jeszcze będzie, bo na zachodzie zbliża się powoli premiera Thora. Ale zostańmy przy gali Oskarowej. Otóż krótko po niej dziennikarze dopadli aktorkę i zapytali, jak zniosła całą imprezę i jak zachowywało się jej dziecko.

- Nie pamiętam dokładnie, co się wydarzyło, ale moje dziecko bardzo dużo kopało w trakcie piosenek. Mały tancerz - powiedziała 29-letnia gwiazda.

Dziennikarze zapytali, czy w związku z wygraną nie nada dziecku imienia Oscar.

- Myślę, że taka propozycja z całą pewnością nie wchodzi w grę. - Ucina krótko aktorka.

A my już niebawem będziemy mogli oglądać Natalie Portman na naszych ekranach w "Sex Story".

Mike Huckabee skrytykował Natalie Portman

W Stanach powolutku zbliża się przyszłoroczna kampania wyborcza. Odczuwa się to zwłaszcza w obozie Republikanów, którzy chcą odzyskać Biały Dom. Zanim to jednak nastąpi, będą musieli wybrać swojego kandydata, więc potencjalni pretendenci zrobią wszystko, by znaleźć się w centrum zainteresowania. Np. Mike Huckabee, były gubernator Arkansas, oraz były kandydat na republikańskiego kandydata na prezydenta (potem wiceprezydenta) a na dodatek pastor, skrytykował ostro Natalie Portman za ciążę pozamałżeńską.

Huckabee stwierdził, że Portman oraz inne ciężarne i niezamężne gwiazdy oraz samotne matki wysyłają "problematyczną wiadomość" do publiczności.

- Niepokoi mnie, że ludzie widzą Natalie Portman oraz inne hollywoodzkie gwiazdy, które chwalą się, że mimo iż nie mają męża, ich dzieci mają się świetnie.

Były kandydat na prezydenta podkreślił także, że inne niezamężne i samotne matki nie mają tyle szczęścia, by móc zatrudnić nianię czy opiekunkę. Przy okazji Portman dostało się też innym gwiazdom (w tym Jamie Lynn Spears, która zaszła w ciążę w wieku 16 lat). Huckabee domaga się od gwiazd rozsądku i apeluje by mądrzej podchodziły do kwestii posiadania potomstwa. Natomiast w ogóle nie wspomniał o rychłym ślubie Natalie Portman.

Aktorka nie skomentowała tej wypowiedzi. Za to komentują ją inni, w tym Stephen Colbert, twórca popularnego programu rozrywkowego. Nabijał się on z Michaela Huckabee, twierdząc, że w tym przypadku jest przeciwko Luke'owi Skywalkerowi więc musi popierać Imperatora Palpatine'a.



Ewan nie chce się już rozbierać

31 marca Ewan McGregor będzie obchodził swoje 40 urodziny. To wiek w którym można spojrzeć na siebie z perspektywy, człowiek ma już najlepsze lata za sobą. Choć może wciąż ma wielkie możliwości, umiejętności i ambicje, to ciało już zaczyna pokazywać objawy zużycia. Ewan zdecydował, że doszedł już do takiego etapu, w którym rozbieranie się na planie byłoby krępujące nie tylko dla niego ale i dla jego partnerek. McGregor obwieścił, że nie będzie już brał udziału w scenach łóżkowych, które wymagają rozebrania się.

- Nie chciałbym stać się Clintem Eastwoodem, którego partnerki mają prawie 50 lat mniej niż on sam.

Ewan w swojej karierze kręcił łóżkowe sceny między innymi z Scarlett Johansson, Evą Green i Naomi Watts. Zresztą pomimo małżeństwa i posiadania trójki dzieci nigdy nie miał problemu z rozebraniem się na ekranie.

- Takie jest życie. – Mówi. – Zazwyczaj jesteśmy nadzy pod koniec dnia, a jak mamy trochę szczęścia to jeszcze w środku. Może niektórym się wydawać, że mam jakąś obsesję na punkcie seksu, ale zapewniam jest dokładnie na odwrót.

Deprecha Natalie Portman

Natalie Portman ma ostatnio dużo powodów do świętowania, ale nie stroni też od uwag o swoim osobistym życiu. Kilka z nich znalazło się w wydaniu amerykańskiego Vogue’a. Otóż okazuje się, że aktorka miała problem z przystosowaniem się do życia studenckiego.

- Na pierwszym roku studiów przytyłam 8-10 kilo. – Wspomina. – Wpadłam w głęboką depresję. Zima w Cambridge jest naprawdę ciężka. Nie wiedziałam, jak wydostać się z marazmu, który mnie pochłonął. Nauczyłam się, jak prosić o pomoc przyjaciół i specjalistów.

To wymogło właściwie kolejne pytanie. Skoro tej wagi nie widać, to czy aktorka nie żałowała sobie potem jedzenie, tak jak robiła to jej postać w „Czarnym Łabędziu”?

- Przyrzekam, jem. Codziennie wcinam humus. Sporo też gotuję i piekę potraw wegańskich. Nigdy nie doprowadziłabym się do takiego stanu, jak bohaterka, która grałam. Gdy jestem głodna, jem. Zawsze mi zależy, aby było to coś pysznego.

Mamy nadzieję, że aktorce depresja już nie wróci, a i jedzenia nie będzie sobie ograniczać, zwłaszcza z myślą o dziecku.

Demi Moore zazdrosna o Natalie Portman

Na nasze ekrany wszedł niedawno "Sex Story" z Natalie Portman. Przy okazji warto przypomnieć o pewnych kontrowersjach, jakie miały miejsce na planie tego filmu. Otóż pewna, przebrzmiała już gwiazda - Demi Moore, była żona Bruce'a Willisa, a obecna Ashtona Kutchera bardzo niepokoiła się tym, że jej mąż kręci film z Natalie Portman. Cóż Kutcher jest 15 lat młodszy od Moore, więc może aktorka ma powody obawiać się, że jej mąż wymieni ją na młodszą?

Demi podobno była chorobliwie zazdrosna o młodszą o 20 lat Natalie Portman. Nie mogła znieść widoku jej męża i Natalie, no i miała mnóstwo obaw dotyczących tego, że Portman zdarzały się romanse z kolegami z planu. Na domiar złego, cały film kręci się wokół seksu, a Kutcherowi zdarzyło się palnąć głupotę w trakcie jednego z wywiadów. Powiedział, że całowanie Portman na planie to jak zdrada, za którą nie będzie musiał odpowiedzieć.

Skończyło się tym, że pod pretekstem odwiedzenia męża i poznania Natalie, Demi parę razy pojawiła się na planie, by mieć wszystko pod kontrolą.



Ciążowy styl Natalie Portman

Wygląda na to, że plotkarska kolumna szybko nie da spokoju Natalie Portman. Tym razem jednak będą same zdjęcia. Oto jak się prezentuje nasza zdobywczyni Oskara w ciąży.















Jak wygląda pierścionek zaręczynowy Natalie Portman?

Całkiem niedawno paparazzi go wyłapali. By zbytnio nie przedłużać.



I w przybliżeniu:


KOMENTARZE (0)

Co się kręci?

2011-03-17 00:59:10 Różne

Ewan McGregor zagra główną rolę w filmie Electric Slide w reżyserii Tristana Pattersona. Fabuła obrazu oparta będzie na artykule "The Yankee Bandit: The Life and Times of Eddie Dodson, World's Great Bank Robber" autorstwa Timothy'ego Forda. Młody Obi-Wan Kenobi wcieli się w autentyczną postać - Eddiego Dodsona (1948-2003), który w latach 80. napadł na imponującą liczbę 72 banków w Los Angeles. Dodson terroryzował obsługę każdego z banków przy pomocy atrapy pistoletu. Skradzionymi pieniędzmi finansował swój nałóg narkotykowy. Prasa nadała mu przydomek "New York Yankees Bandit". Do objęcia głównej roli żeńskiej szykowała się Carey Mulligan, ale obecnie nie jest już związana z tym projektem. Tristan Patterson jest właśnie w trakcie pisania nowej wersji scenariusza.

Keira Knightley użyczy głosu Dzwoneczkowi w miniserialu Neverland, który dla stacji SyFy przygotowuje Nick Willing. Fabuła ma opowiadać o wydarzeniach mających miejsce przed tymi, które znany z kart powieści J. M. Barrie'go o przygodach Piotrusia Pana. Serial ma zadebiutować na antenie SyFy w grudniu. Nagrania dialogów Dzwoneczka mają ruszyć jeszcze tej wiosny. W obsadzie znajdziemy takie nazwiska, jak Rhys Ifans, Anna Friel, Bob Hoskins, Charles Dance, Raoul Trujillo i Charlie Rowe, który wcieli się w Piotrusia.

Na koniec smutne wieści dla fanów talentu Liama Neesona. Aktor nie pojawi się w The Dark Knight Rises Christophera Nolana, ani też w kontynuacji Drużyny A Joe Carnahana. Oba powody tych aktorskich absencji są zgoła odmienne. Jeśli chodzi o nowy film o Batmanie, to w sieci pojawiały się spekulacje na temat powrotu Neesona do roli Ra’s Al Ghula, którego zagrał w Batmanie: Początku. Wszelkie przypuszczenia zdementował sam zainteresowany w wywiadzie dla "Empire": Plotki o moim powrocie są całkowicie nieprawdziwe. W komiksach o Batmanie, Ra’s Al Ghul staje się nieśmiertelny, więc prawdopodobnie stąd wzięły się spekulacje na ten temat, ale nikt nie proponował mi powrotu. Chętnie zagrałbym go znowu, gdyby złożono mi taką propozycję. Neesona nie zobaczymy również ponownie w roli pułkownika Johna "Hannibala" Smitha. Powód jest prozaiczny - chodzi o pieniądze, a raczej ich brak. "Drużyna A", w której wystąpił u boku tak znanych aktorów, jak Bradley Cooper, Sharlto Copley, czy Jessica Biel, nie przyniosła spodziewanych zysków, toteż studio wycofało się z planów nakręcenia sequela.

KOMENTARZE (7)

Co się kręci?

2011-02-25 14:57:16 różne

Serwis internetowy Lovefilm.com zorganizował wśród internautów ankietę, w której wskazać mieli sceny najczęściej zatrzymywane przez nich w trakcie seansu. Na pierwszym miejscu znalazła się scena przesłuchania Sharon Stone w Nagim Instynkcie Verhoevena (1992), słynna z powodu wypowiedzi aktorki, która w jednym z wywiadów wyznała, że nie miała w niej na sobie bielizny. W zestawieniu nie mogło również zabraknąć miejsca dla Star Wars. Do czołówki zestawienia trafiła scena z Nowej nadziei, gdy jeden ze szturmowców uderza głową o otwierającą się gródź. Na liście znalazły się ponadto takie sceny z takich obrazów jak Plan B (nagie pośladki Jennifer Lopez) oraz Nieoczekiwana zamiana miejsc Landisa (Jamie Lee Curtis topless). Poniżej możecie obejrzeć wybraną przez użytkowników scenę z epizodu IV.





Ewan McGregor skłania się ku występowi w nowym filmie Bryana Singera (Podejrzani, Walkiria), który zatytułowany jest Jack The Giant Killer. Tytułowy bohater (Nicholas Hoult) to młody i prostoduszny farmer, który wyrusza na ratunek pięknej księżniczce porwanej przez złych olbrzymów. Film ma być utrzymany w konwencji fantasy. Scenariusz przygotowuje stały współpracownik Singera Christopher McQuarrie (laureat Oscara za skrypt do Podejrzanych). Ewan negocjuje ze studiem New Line Cinema rolę dowódcy gwardii królewskiej. Premiera planowana jest na rok 2012.

W internecie można już obejrzeć zwiastun Kac Vegas 2 Todda Phillipsa. W kontynuacji komediowego przeboju, która wejdzie na ekrany polskich kin 3 czerwca, wystąpią nie tylko znani z części pierwszej Bradley Cooper, Ed Helms, Justin Bartha i Zach Galifianakis, ale również Liam Neeson (niedawno powrócił do roli Qui-Gon Jinna w TCW), który wcieli się w epizododyczną rolę pracującego w Bangkoku tatuażysty. Trailer możecie obejrzeć tutaj.
KOMENTARZE (8)

Co się kręci?

2011-01-20 17:05:50 Różne

Nie milkną echa wypowiedzi Setha Rogena sprzed kilku dni, w której aktor poinformował, że George Lucas jest całkowicie przekonany, iż w roku 2012 nastąpi koniec świata. Informacja ta lotem błyskawicy obiegła amerykańskie portale internetowe, zajęły się nią nawet mainstreamowe media w rodzaju "The Washington Post", który poświęcił całej sprawie artykuł pod wiele mówiącym tytułem Does George Lucas think the world will end in 2012?. Okazuje się jednak, że...Flanelowiec tylko żartował. Cała sytuację zdementowała w humorystyczny sposób Lynne Hale z Lucasfilm w mailu przesłanym redakcji magazynu Wired. Rozmawiałam o tym z George'em. Nie mówił poważnie, gdy twierdził, iż świat skończy się w 2012. George za to szczere wierzy, że nasz glob jest płaski, Stonehenge zbudowali kosmici, a Słońce krąży wokół Ziemi. To jedne z wielu tematów, o których rozmawia z Elvisem, którego cyfrowo obsadzi w "Indianie Jonesie 5" obok wianuszka sławnych, martwych aktorów - stwierdziła Hale. Na koniec dodała - Seth Rogen to zabawny gość, ale George i Steven Spielberg na pokład Sokoła Millenium zaproszą Chrisa Rocka.

W internecie pojawił się zwiastun najnowszej produkcji z udziałem Ewana McGregora. Mowa o Perfect Sense w reżyserii Davida MacKenziego, twórcy obrazu Hallam Foe. Główni bohaterowie filmu to epidemiolożka (Eva Green) i kucharz (w tej roli McGregor), którzy wspólnymi siłami starają się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego ludzie na całym świecie zaczynają tracić zmysł powonienia. Scenariusz wyszedł spod ręki Kim Kupz Aekeson. Na ekranie zobaczymy również Connie Nielsen i Ewena Bremnera (wystąpił wspólnie z Ewanem w kultowym Trainspottingu). Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż w obsadzie (w roli detektywa) znalazł się Denis Lawson, odtwórca roli Wedge'a Antillesa w Oryginalnej Trylogii, a prywatnie wuj Ewana McGregora. Premiera Perfect Sense nastąpi na festiwalu Sundance. Zwiastun możecie obejrzeć tutaj.
KOMENTARZE (5)

Co się kręci?

2011-01-09 13:51:27 Różne

Uznany reżyser brytyjski Ridley Scott (Pojedynek, Obcy, Blade Runner, Gladiator i ostatnio Robin Hood) będzie producentem serialu dokumentalnego The Prophets of Science Fiction (Prorocy fantastyki naukowej), który emitowany będzie na antenie Science Channel. Serial traktować ma o legendarnych twórcach SF, których wizje zainspirowały późniejsze prawdziwe odkrycia w dziedzinie nauki i techniki. Wśród nazwisk pisarzy i filmowców, którzy zostaną przedstawieni w programie znajdziemy m.in. Isaaca Asimova - autora cyklu "Fundacja", znanego szeroko z opracowanych w roku 1942 trzech praw robotyki (zaprezentował je w opowiadaniu "Zabawa w berka") oraz Gene'a Roddenberry'ego - ojca serialu Star Trek, a także pomysłodawcę Andromedy i Ziemi: Ostatniego starcia. Nie mogło wśród nich zabraknąć również George'a Lucasa. Jestem podekscytowany faktem mojej współpracy z Science Channel przy tym przedsięwzięciu. Mam nadzieję, że temat serialu będzie dla widzów równie inspirujący jak dla mnie - stwierdził Ridley Scott. Jak podaje portal IGN UK liczący osiem odcinków serial ma wystartować w drugiej połowie bieżącego roku.

Nowy rok "The Maker" Gwiezdnych Wojen powitał bawiąc się na prywatnej imprezie, którą w swej karaibskiej rezydencji zorganizował rosyjski miliarder Roman Arkadiewicz Abramowicz. Oprócz George'a Lucasa na sylwestrowym przyjęciu pojawiła się wybuchowa mieszanka gwiazd Hollywood i celebrytów: Salma Hayek, Ellen DeGeneres, Portia de Rossi, Jason Statham oraz lider Red Hot Chilli Peppers Anthony Kiedis. Na żywo występowała grupa Black Eyed Peas, których koncert został przerwany awarią prądu. Gdy zasilanie zostało przywrócone Apl.de.ap wciągnął "Flanelowca" na scenę, a po chwili dołączyli do niego Demi Moore i Ashton Kutcher.

Samuel L. Jackson wystąpi u boku Tommy'ego Lee Jonesa w najnowszej produkcji filmowej stacji HBO zatytułowanej The Sunset Limited. Obraz stanowi ekranizację sztuki Cormaca McCarthy'ego ("Droga", "To nie jest kraj dla starych ludzi") i opowiada od dwu bezimiennych mężczyznach - "Białym" i "Czarnym", nazywanych tak od koloru ich skóry - których losy połączyły niespodziewane okoliczności. Punktem wyjścia akcji (która w całości rozgrywa się w jednym mieszkaniu) jest scena, w której "Czarny" ratuje "Białego" przez rzuceniem się pod koła pociągu, tytułowego Sunset Limited, kursującego na linii Nowy Orlean - Los Angeles. Reżyserem ekranizacji The Sunset Limited jest sam Tommy Lee Jones, zaś Cormac McCarthy osobiście zajął się adaptacją swej sztuki na potrzeby scenariusza. Premiera zaplanowana została na 12 lutego. Teaser możecie obejrzeć tutaj.

Niepotwierdzone jeszcze informacje sugerują, iż w końcu realizacji doczeka się przygotowywana od blisko trzydziestu lat filmowa biografia Paula Watsona - założyciela Greenpeace i Sea Shepherd Conservation Society. Główną rolę zagra najprawdopodobniej Ewan McGregor. Lista nazwisk aktorów, którzy zainteresowani byli wcześniej udziałem w projekcie jest imponująca, znaleźć na niej możemy m.in.: Seana Penna, Christiana Bale'a, Heatha Ledgera, Aidana Quinna, Rutgera Hauera oraz Clive'a Owena.
KOMENTARZE (8)
Loading..