TWÓJ KOKPIT
0

Lucasfilm :: Newsy

NEWSY (864) TEKSTY (9)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Mają powstać aktorskie "The Clone Wars"?

2024-05-26 11:13:23 Różne



Dla wielu osób ulubionym fragmentem „Ahsoki” była retrospekcja z czasów wojen klonów, w której młodej Togrutance (w tej roli Ariana Greenblatt) udzielał lekcji jej mistrz, Anakin (Hayden Christensen). Nic więc dziwnego, że wiele osób zadeklarowało, że oglądałoby zmagania Republiki z Separatystami w takiej właśnie formie.

No i cóż, informację o tym, jakoby Dave Filoni miałby poprosić Lucasfilm o możliwość stworzenia aktorskiej miniserii „The Clone Wars” ujawnił światu użytkownik Twittera MyTimeToShineHello. Źródło co najmniej niewiarygodne, niemniej news zaczął krążyć już po Internecie.

Jeśli już coś takiego miałoby zostać stworzone, to na pewno nie w najbliższych latach, bo Filoni jest niewątpliwie bardzo zajęty „The Mandalorian & Grogu” czy drugim sezonem „Ahsoki”. Poza tym dużo osób pyta czy w ogóle miałoby to sens, jeśli miałoby śledzić przygody wielkiej trójki - Anakina, Obi-Wana i Ahsoki - skoro tak naprawdę większość ich historii z okresu wojen klonów została opowiedziana. Fakt, że jest sporo niewykorzystanych opowieści, które miały się pojawić w serialu - Boba Fett, przygody Parszywej Zgrai czy akt o świątyni Sithów - i pytanie czy kiedykolwiek ujrzą one światło dzienne. Z drugiej strony wielu fanów skomentowało sprawę w ten sposób: tak, ale nie o głównych bohaterach, a o tych mniej znanych.

A co Wy sądzicie o pomyśle aktorskich TCW?
KOMENTARZE (12)

Lucasfilm o sobie

2024-05-11 13:34:02

Lucasfilm wypuścił ostatnio dwa krótkie materiału wideo skupiające się na pracy studia. Pierwszy z nich podkreśla to jak ważne jest to aby mieć wspaniałą historię do opowiedzenia, drugi skupia się na wyzwaniach jakie trzeba pokonać i różnych rolach zaangażowanych w pracę. Oba materiały, zawierające mnóstwo ujęć z produkcji Star Wars, możecie zobaczyć poniżej.




KOMENTARZE (7)

„Obi-Wan Kenobi” na Blu-ray i Blu-ray 4K w USA

2024-05-01 07:02:23

Wczoraj pisaliśmy o „Andorze” i wspomnieliśmy też o serialu „Obi-Wan Kenobi”. Faktycznie, trzeba odnotować, że on także pojawił się wczoraj w USA na fizycznych nośnikach, czyli płytach blu-ray i blu-ray 4K UHD.



Oprócz odcinków są tam także dodatki:
  • Duels of Fate: Obi-Wan vs Vader - Deborah Chow, Ewan McGregor i Hayden Christensen śledzą walki na miecze pomiędzy Obi-Wanem i Vaderem.
  • The Dark Times: Villains - Odkryj świat śmiercionośnych Inkwizytorów i ikoniczny wygląd Dartha Vadera.
  • Designing The Galaxy - Przywitaj się ze słodkim towarzyszem Lei Lolą i poznaj nowe planety z galaktyki Gwiezdnych Wojen.
  • Director’s Commentary - Dołącz do reżyserki Deborah Chow aby usłyszeć jej komentarz do napakowanego akcją finału sezonu.

Ale to nie koniec. Bowiem po sieci chodzi plotka, że choć serial jest sprzedawany jako „The Complete Series”, szykowana jest jego kontynuacja. Jak wiemy Ewan McGregor jest bardziej niż chętny. Ale według plotek Lucasfilm wcale nie planuje serialu, a film. Podobno były już jakieś rozmowy, a prócz Ewana rozmawiano również z Temuerą Morrisonem (czyżby Cody albo Rex?), Liamem Neesonem, Bonnie Piesse oraz Joelem Edgertonem. Nie wiadomo o innych aktorach. Na tę chwilę trudno zweryfikować tę plotkę i raczej trzeba ją traktować ze sporym dystansem. No chyba, że Lucasfilm szykuje jakieś ogłoszenie na 4 maja.
KOMENTARZE (3)

Krótki dokument z okazji 25-lecia „Mrocznego widma”

2024-04-23 21:05:12

Zbliża się 25-lecie „Mrocznego widma”. Jak wiemy z tej okazji w USA film wraca do kin (razem z maratonami całej 9 częściowej sagi). Jednak główny nacisk jest skierowany na I Epizod. Między innymi dlatego Lucasfilm przygotował krótki, bo zaledwie 2 minutowy dokument poświęcony filmowi, który otworzył sagę.



Więcej o powrocie Epizodu I do kin pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (2)

Lucasfilm świętuje 25-lecia „Mrocznego widma”

2024-04-13 13:37:25

W siedzibie Lucasfilm w San Francisco, przygotowano specjalną wystawę poświęconą 25-leciu „Mrocznego widma”. Wystawę nadzorują Lucas Seastorm i Pete Vilmur. Znajdują się na niej różne przedmioty, gadżety i kolekcjonaria związane z I Epizodem.



Wystawa znajduje się w Centrum Sztuki Cyfrowej imienia Lettermana. Sam kampus jest otwarty dla zwiedzających i można bez problemu się po nim przespacerować. W godzinach otwarcia można wejść do holu w którym znajdują się wystawy. Więcej o samym centrum pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (4)

„Świt Jedi” dostaje współscenarzystę

2024-04-06 21:51:56

Jak donosi Hollywood Reporter film Jamesa Mangolda, który roboczo określamy mianem „Świtu Jedi” dostał właśnie współscenarzystę.



Co ciekawe, nie jest to osoba nieznana w Starwarsówku. To Beau Willimon, który jest jednym ze scenarzystów serialu „Andor”. Odpowiadał za scenariusze trzech odcinków w pierwszym sezonie i wiemy, że wraca też w drugim. Ponadto Willimon pracował przy scenariuszach takich jak film „Idy marcowe” czy serial „House of Cards”.

Nie podano przyczyn, dla których Willimon został współscenarzystą. Możliwe, że Mangold, który pracuje filmem „A Complete Unknown” potrzebuje na niego więcej czasu, więc Beau pomoże mu ze scenariuszem.

Na tę chwilę wiemy tylko, że Mangold chciał, by film opowiadał nie tylko o genezie Jedi, ale też genezie Mocy i był gwiezdno-wojennym odpowiednikiem „Dziesięciorga przykazań”. Spodziewamy się, że film zadebiutuje 17 grudnia 2027. Daty trzech kolejnych filmów gwiezdno-wojennych zostały podane w harmonogramie Disneya w zeszłym roku, acz wówczas bez wskazania, co to za projekty. Na razie wiemy tylko tyle, że pierwszy z nich to „The Mandalorian & Grogu”.
KOMENTARZE (4)

Reklama „Gwiezdnych Wojen” w Nowym Jorku

2024-03-28 20:54:46

W tym roku 4 maja to nie tylko powrót do kin „Mrocznego Widma” (z fragmentem reklamującym serial „The Acolyte”), ale również wielki powrót 9 epizodów sagi do kin. W ramach maratonów. Niestety chyba tylko w USA. Natomiast właśnie ruszyła sprzedaż biletów na te maratony i Lucasfilm rozreklamował to w dość nietypowy sposób.

W Nowym Jorku oświetlono Empire State Building w ramach specjalnego pokazu świateł i dźwięku. Fragment tego niezwykłego przedstawienia można zobaczyć na YouTubie.


KOMENTARZE (5)

Zwiastun „The Acolyte” wielkim sukcesem

2024-03-26 18:48:49

Wygląda na to, że zwiastun „The Acolyte” okazał się być wielkim sukcesem w internecie. W ciągu pierwszych 24 godzin został wyświetlony 51,3 miliona razy. Tym samym pobił rekordy ustanowione przez poprzednie seriale Lucasfilmu.



Tymczasem mamy kilka ciekawostek o seriali, z kilku różnych wywiadów i wypowiedzi. Leslie Headland wspomniała, że bardzo zależało im na tym, by w serialu ukazać Coruscant, które w nim jest mocno zbieżne z tym, co było w prequelach. Starali się zachować stylistykę, jednocześnie zapewniając, że całość będzie wyglądała na używaną. Ogólnie zdaniem twórczyni serial mocno inspiruje się prequelami jeśli chodzi o stylistykę. Choćby fakt, że jest tu sporo Jedi, acz jeszcze nie jest to ten poziom, który widzieliśmy w „Ataku klonów”.

Także „Wojny klonów” inspirowały serial „The Acolyte”. W szczególności istotne były Siostry Nocy. Te co prawda nie pojawiają się w tej formie w „The Acolyte”, ale Asajj Ventress miała spory wpływ na to co zobaczymy w serialu. Warto rzucić okiem na odcinek The Wrong Jedi z „Wojen klonów”, inspiracje tutaj są bardzo podobne.

Zobaczymy sporo innych nawiązań, a to do „Wojen klonów”, a to do „Powrotu Jedi”, nie mówiąc o tym, że pojawi się kantyna. Będąc fanem „Gwiezdnych Wojen”, jak twierdzi Headland, nie można sobie odpuścić takich mrugnięć.

Mówiąc o możliwej kontynuacji, Headland stwierdziła, że dla niej cały sezon ma być jedną spójną historią. Nie chce zostawić widza na emocjonalnym rozdrożu, ale jest już innego zdania jeśli chodzi o narrację. Od początku myślała o serialu, który będzie miał wiele sezonów, ale zobaczymy, co z tego wyniknie. Więc jeśli ruszą pracę nad drugim sezonem, to będą one przebiegać bardzo szybko, bo mają sporo gotowych pomysłów.

Leslye potwierdziła również, że jedna ze scenarzystek, nie widziała wcześniej „Gwiezdnych Wojen”. Headland zależało by mieć różne perspektywy. To Headland odpowiada za zgodność pomysłów z „Gwiezdnymi Wojnami” i ona ostatecznie nadaje kształt serialowi.

Headland mówiła także, że czerpie inspirację z różnych źródeł, wliczając to Expanded Universe. Jecki jest pół człowiekiem, pół Theelin. Ale zobaczymy też takie postaci jak Jedi z rasy Zygerrian oraz jeszcze jedną rasę z EU o której na razie Headland nie chce wspominać.

Tajemniczo mówi też o tym, że zwiastun wcale nie pokazuje tego, o czym jest serial. Mówiła za to, że jeśli chodzi o świat, bliżej będzie mu temu co jest w „The Mandalorian” z tymi wszystkimi obcymi, a jeśli chodzi o narrację bliżej ma mu być do „Andora” i ona ma nadzieję, że końcówka dostarczy godny finał. Odcinki mają mieć koło 30 minut, jedne mogą być ciut dłuższe, inne krótsze. Finał ma być bliski 40 minutom.

My na premierę serialu musimy poczekać do czerwca.
KOMENTARZE (27)

David Benioff o powrocie do „Gwiezdnych Wojen”

2024-03-25 23:17:10

Twórcy „Gry o tron”, czyli David Benioff i D.B. Weiss powrócili na mały ekran z kolejnym serialem. To adaptacja powieści „Problem trzech ciał” Liu Cixina. Serial wzbudza zainteresowanie, a twórcy promują go w mediach, więc nie brakuje też pytań o „Gwiezdne Wojny”.



Jak pamiętamy Benioff i Weiss dostali szansę na stworzenie własnych „Gwiezdnych Wojen”, prace powoli trwały, ostatecznie jednak ich drogi z Lucasfilmem rozeszły się. Zabrali się oni właśnie za „Problem trzech ciał”.

Podczas rozmowy z podcastem Inside Total Film, Benioff odniósł się do potencjalnego powrotu do „Gwiezdnych Wojen”, jak już skończą obecny serial. Odparł dość krótko, że nie wydaje mu się, by było to możliwe. Jego zdaniem takie franczyzy jak „Gwiezdne Wojny” czy „James Bond” mają taką pozycję, że dają twórcom mniej niezależności. Teraz obaj twórcy wiedzą, że jak zaczną coś od nowa, to daje im to zdecydowanie więcej frajdy.

Zatem wygląda na to, że ten ich projekt został porzucony na dobre.
KOMENTARZE (12)

Nie ma co się nastawiać na „Rogue Squadron”

2024-03-22 16:12:46

Jeff Sneider znowu nadaje. Tym razem jeden z lepiej poinformowanych dziennikarzy w Hollywood, przynajmniej jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny” ponownie podzielił się swoimi uwagami, przeciekami i przypuszczeniami na temat tego, co się dzieje w Lucasfilmie. Zaś tematem przewodnim jest „Rogue Squadron”.



Jak pamiętamy, film ten, został głośno zapowiedziany. Jednakże w pewnym momencie Patty Jenkins skoncentrowała się na „Wonder Woman 3”, ale jak oznajmiła niedawno wróciła do tematu. Twierdząc, że pracuje nad scenariuszem, wyśle go do Lucasfilmu i poczeka na to, co dalej.

I tu właśnie wchodzi Sneider. Otóż on mówi, co mniej więcej może się wydarzyć. Po pierwsze drogi Lucasfilmu i Patty Jenkins się rozeszły. W Lucasfilmie źle ją wspominają i raczej nie będą chcieli z nią współpracować. Więc cały rozwój „Rogue Squadron” to nic innego, zdaniem Sneidera, co fakt, że Jenkins sobie pisze scenariusz, na który nikt nie czeka. Nie ma żadnej realnej aktywności jeśli chodzi o tę produkcje. Żadnego wsparcia ze strony Lucasfilmu.

Co się zatem stanie, jak Patty wyśle scenariusz? Pewnie grzecznościowo go przeczytają. Jeśli się nie spodoba, to nic się nie zmieni. Jeśli się spodoba, to może faktycznie rozważą jego realizację, ale w tym wypadku jest dość prawdopodobne, że znajdą sobie do tego innego reżysera.

Inna sprawa, że na razie grafik filmowy wydaje się być i tak już dość mocno obstawiony, a dwie produkcje – jak „Lando” czy film Taiki Waititiego wciąż gdzieś tam orbitują i nie wiadomo, kiedy (i czy) zostaną zrealizowane.
KOMENTARZE (7)

„Skeleton Crew” w listopadzie?

2024-03-11 19:28:40

Aktor Dane DiLiegro jakiś czas temu został powiązany z Lucasfilmem. Teraz wiemy, że wystąpi w serialu „Skeleton Crew”. Co więcej zdradził jedną rzecz na jego temat. Zrobił to przy okazji promowania filmu „Urojenie”, w którym zagrał, udzielając kilku odpowiedzi The Direct.



Po pierwsze nie wie, kiedy będzie premiera serialu, ale przypuszcza, że będzie to listopad. Głównie dlatego, że z informacji, które posiada, wie, że w Lucasfilmie lubią coś w tym okresie wypuszczać. Jednakże nie ma żadnej konkretnej daty na myśli, takiej informacji nie posiada. Nie pomógł mu przy tym David Lowery, reżyser jednego z odcinków „Skeleton Crew”. Obaj mają podobną ilość informacji. Wiedzą tylko, że Lucasfilm liczy mocno na jedną z premier i obaj po cichu mają nadzieję, że to o „Skeleton Crew” chodzi.

O swojej roli powiedział tylko, że jest ona niewielka, niespecjalnie istotna, ale zabawna. I zagrał w bardzo fajnej sekwencji. Niestety nie powiedział nic więcej.

Z obecnych informacji i tak spodziewaliśmy się „Skeleton Crew” w drugiej połowie roku.
KOMENTARZE (6)

Wes Chatam o roli w „Ahsoce”

2024-02-26 20:15:58

Wes Chatham, który zagrał kapitana Enocha w „Ashoce” rozmawiał niedawno z Dahobah Dispatch. Przyznał, że gdy dowiedział się o tej roli i zobaczył maskę, to jakoś skojarzyło mu się to z Excaliburem, o czym napomknął Dave’owi Filoniemu. Przerodziło się to w dyskusję o legendach arturiańskich.



Chatham wspomina, że jak się dowiedział o roli, to kazali mu się pojawić w Los Angeles na przymierzanie stroju, ale nie powiedzieli mu nic. Co to za rola, kto to, nic. Nie wiedział nawet na ile czasu będzie to kontrakt. W Lucasfilmie odparli, albo przyjeżdża na testy, albo nie. Natomiast swoim współpracownikom powiedział, że jak zobaczy szturmowców to nie spodziewa się być twardym negocjatorem. Potem scena, gdy na mostku niszczyciela chodził pośród szturmowców, to było dla aktora coś.

Wes mówi, że czuje wielki respekt do Dave’a Filoniego i tego, co stworzył w „Gwiezdnych Wojnach”, dodając im tak wiele oryginalności. Chatham liczy, że jego postać zostanie jeszcze wykorzystana lepiej w przyszłości.

Eman Esfandi czyli Ezra Bridger przyznał, że celowo nie oglądał „Rebeliantów”, bo nie chciał za bardzo przywiązać się do młodszej wersji Ezry.

Wraz z zapowiedzią drugiego sezonu „Ahsoki” wraca jedno pytanie, co dalej z Baylanem Skollem. Z pewnością postać ta wpłynęła mocno na dalszą fabułę i szukanie powiązań z Mortis jakoś będzie odzwierciedlone w drugim sezonie. Ale co z Baylanem? W sieci krąży lista, oczywiście przygotowana przez fanów, kto mógłby zastąpić zmarłego Raya Stevensona. Na liście znaleźli się Graham McTavish, Russell Crowe, Gerard Butler i Liev Schreiber. O ile McTavish faktycznie jest aktorem serialowym i ostatnio pojawił się w „Wiedźminie” czy „Rodzie smoka” o tyle pozostali to raczej już myślenie życzeniowe. Zobaczymy jak ostatecznie podejdzie do tego Lucasfilm.

Jedyne co wiemy na pewno, to fakt, że Dave Filoni pracuje nad drugim sezonem „Ahsoki”. Nie wiadomo jednak kiedy go zobaczymy.
KOMENTARZE (7)

„The Acolyte” z datą premiery

2024-02-22 17:14:58



Collinder uaktualnił swoje doniesienia sprzed tygodnia. Wówczas stwierdzili, że „The Acolyte” zadebiutuje latem. Teraz mają już dokładną datę. Ich zdaniem pierwszy odcinek serialu pojawi się na Disney+ 5 czerwca 2024.

Datę tą potwierdzają ich źródła, z zaznaczeniem, że jest ona ustalona obecnie. Disney i Lucasfilm mogą zaktualizować swoje plany, co często w takich przypadkach serialowych ma miejsce. I to w obie strony, ale zazwyczaj to kwestia dni lub kilku tygodni, nie miesięcy. Ta data to mniej więcej miesiąc po premierze finału „Parszywej zgrai”. Więc zwiastun powinien najpóźniej pojawić się koło 4 maja.

Dodatkowo Collinder zdradza, że muzykę do serialu skomponuje Michael Abels, który jest najbardziej znany z ścieżek do filmów „Nie!”, „To my”, „Uciekaj” czy serialu „Allen kontra Farrow”.

Chodzą słuchy, że podobno Leslye Headland nie próżnuje i już czeka, kiedy będzie mogła na nowo zebrać ekipę scenarzystów, by pójść dalej z kolejnym sezonem. Na tę chwilę „The Acolyte” jest jednak swoistym eksperymentem, który idzie dalej niż poprzednie seriale, odchodząc od centralnej części gwiezdnej sagi. W Lucasfilmie czekają jak zostanie to przyjęte.
KOMENTARZE (10)

Bez Krennica w drugim sezonie „Andora”

2024-02-19 20:38:01

Ben Mendelsohn udzielił wywiadu włoskiej witrynie Bad Taste, w którym nie zabrakło pytań o Krennica i jego udział w „Andorze”. Niestety mamy złe wieści.



Aktor odparł wprost, że Lucasfilm nie skontaktował się z nim w sprawie nowego projektu (czyli „Andora”). Nie było oferty, ani nic. I choć on sam nie miałby nic przeciwko, by gdzieś wrócić do tej roli, na razie nie ma takiego tematu. Dodał też, że chętnie chciałby eksplorować ten świat ponownie. Nigdy nie przypuszczał jak Krennic zostanie odebrany, ale z drugiej strony nigdy nie przypuszczał, że zostanie aktorem.

Jego zdaniem dyrektor Krennic to postać, która dała widzom wiele różnych rzeczy i nie została jeszcze należycie wyeksplorowania.

Stellan Skarsgård z kolei promuje drugą część „Diuny” i w rozmowie z io9 przyznał, że jest bardzo usatysfakcjonowany kierunkiem w którym zmierza serial. Chwalił też bardzo dobry scenariusz Tony’ego Gilroya i dodał, że bardzo chętnie wypowiada kwestie, które zostały mu napisane.

Zdjęcia do drugiego i finalnego sezonu „Andora” zostały ukończone. Niestety premiera na Disney+ planowana jest dopiero na przyszły rok.
KOMENTARZE (14)

Harmonogram przyszłych filmów wg Jeffa Sneidera

2024-01-18 22:46:03

Nasz ulubiony informator, Jeff Sneider, postanowił spieniężyć swoją popularność. Od teraz wieści o przyszłych produkcjach można poznawać na jego stronie i jego płatnym newsletterze. A wieści zaczął od „Gwiezdnych Wojen”, podając harmonogram przyszłych filmów i szczegóły. Sneider jest dość pewny swoich źródeł, póki co dowiódł, że jest dobrze poinformowany jeśli chodzi o Lucasfilm, więc stawia tu swoją reputację na szali. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.



Nie wspomniał co prawda o dacie premiery „The Mandalorian & Grogu”, ani także nie zdradził, jaki film zobaczymy w maju 2026, ale zmapował pozostałe, więc sugestia nasuwa się sama. Można by przypuszczać, że film Jona Favreau pojawi się w maju 2026, ale nie jest wykluczone, że zobaczymy go wcześniej. Na tę chwilę żadna data premiery tej produkcji nie została ogłoszona. Raczej mała szansa jest na grudzień 2025, bo tę datę zajął kolejny „Avatar”.

W grudniu 2026 zobaczymy film Sharmeen Obaid-Chinoy o Rey. Na razie mowa jest o 18 grudnia, ale znając życie, data może się przesunąć o parę dni. Daisy Ridley za powrót do tej roli dostała kontrakt z sumą 12,5 miliona USD.

W grudniu 2027 – znów robocza data to 17 grudnia – zobaczymy zdaniem Sneidera film Jamesa Mangolda.

Natomiast w grudniu 2028 – tej daty Lucasfilm jeszcze nie zajął oficjalnie – pojawić się ma film Dave’a Filoniego, będący cross-overem projektów związanych z serialem „The Mandalorian”. Wcześniej Filoni będzie pomagał przy filmie Favreau oraz zrobi drugi sezon „Ahsoki”.

Kolejny w kolejce ma być film Shawna Levy’ego. Tu Sneider ma tylko jedną informacje, możliwe, że w tym filmie także zobaczymy Rey. On tylko sugeruje, nie mówi, że tak będzie, na pewno nie twierdzi, że ma ona zagrać tam główną rolę. Raczej z tego, co słyszał jeśli Rey odtworzy zakon Jedi, to jej postać może mieć jakiś wpływ na to, co zaprezentuje Levy. Kiedy ten film trafi do kin? Nie wiadomo. Natomiast w grudniu 2029 oczekiwany jest kolejny „Avatar”.
KOMENTARZE (7)

Sprzeczne doniesienia w sprawie filmu o Rey

2024-01-17 20:36:07

Coś chyba jest na rzeczy z filmem o Rey, w każdym razie wygląda na to, że mamy w końcu wysyp plotek. Tyle, że tym razem są one często ze sobą sprzeczne, więc nie wiadomo o co chodzi.

Zacznijmy od tego, że ostatnio informowaliśmy, iż MSW twierdzi, że Steven Knight nie oddał jeszcze scenariusza. Pisaliśmy, za nimi, że MSW nie wie, co się tam dzieje. Nie chcieli sugerować, że Knight opuścił projekt, albo coś, bo nie mają takiej informacji. Niestety te wieści zbudowały grunt pod kolejne plotki. Dostarczył je serwis World of Reel, który na razie jest raczej mało znanym graczem w branży. Ich zdaniem, film o Nowym Zakonie Jedi nie ma zaufania Disneya i nie wydarzy się w najbliższej przyszłości. Co więcej, sugerują, że są różnice twórcze na linii Lucasfilm i Steven Knight. Podobno Lucasfilm miał uwagi do jego pracy i podesłali mu bardzo wiele uwag, które sprawiają, że musi pracę zacząć właściwie od początku. Atmosfera podobno jest taka, że Knight jest sfrustrowany i niekoniecznie traktuje „Gwiezdne Wojny” jako swój priorytet, koncentrując bardziej swoją uwagę na pracy nad „Peaky Blinders”. Co więcej, podobno nie wyklucza, że rzuci ten projekt.



Znając historię Lucasfilmu w ostatnich latach, raczej tego typu obrót sytuacji nikogo by nie szokował. Ale również, dość łatwo puścić plotę na ten temat w życie. Wywołało to akcje innych dziennikarzy, którzy kontaktowali się ze swoimi źródłami w Lucasfilmie. Gizmodo twierdzi, że doniesienia Wolrd of Reel są nieaktualne, film nadal jest w planach, nie ma mowy o opóźnieniu, a Lucasfilm oczekuje na kolejną wersję scenariusza. Co by było mniej więcej zgodne z doniesieniami MSW.

Najzabawniejsze jest to, że jak się spojrzy z perspektywy to te źródła są zgodne. Scenariusza jeszcze nie ma i czekają, aż Knight go skończy. Wieści różni wydźwięk, oraz informacja, że film jest opóźniony, bądź nie.

Swoje trzy grosze dorzucił jeszcze Jeff Sneider, który jak sam twierdzi, jest zaufanym źródłem jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny”. Zresztą pod tym względem jego doniesienia bardzo często się sprawdzają. Stwierdził, on że operujemy na błędnym założeniu, iż film o Rey ma być kolejnym filmem kinowym. Jak stwierdził, zobaczymy go w kinach dopiero w grudniu 2026. Wcześniej wiele osób zakładało, że pojawi się w maju. Natomiast, pomijając tę informacje, na tę chwilę Sneider zakłada, że film powstaje i nie ma żadnych realnych trudności.

Zatem wygląda, że film w reżyserii Sharmeen Obaid-Chinoy chyba nie jest zagrożony, a pogłoski o jego skasowaniu są przesadzone.
KOMENTARZE (18)
Loading..