Star Wars: Labirynt zła
- Autorstwo: James Luceno
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: Steven D. Anderson
- Tłumaczenie: Andrzej Syrzycki
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: Labyrinth of Evil
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 25 stycznia 2005
- Wydanie polskie: Amber, 19 kwietnia 2005
- Objętość (oryg/pl): 362/336 stron
- Cena (oryg/pl): 25,95 USD/29,80 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa:
- Cykl wydawniczy: Kolekcja książek Star Wars (24 z 26)
- Projekt multimedialny:
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2005)
The war that erupted in Star Wars: Episode II Attack of the Clones is nearing its boiling point, as the dauntless Separatist forces continue their assault on the teetering Republic–and the diabolical triumvirate of Count Dooku, General Grievous, and their Master, Darth Sidious, fine-tune their strategy for conquest. In Episode III Revenge of the Sith the fates of key players on both sides of the conflict will be sealed. But first, crucial events that pave the way to that time of reckoning unfold in a labyrinth of evil. . . .
Capturing Trade Federation Viceroy–and Separatist Councilmember–Nute Gunray is the mission that brings Jedi Knights Obi-Wan Kenobi and Anakin Skywalker, with a squad of clones in tow, to Neimoidia. But the treacherous ally of the Sith proves as slippery as ever, evading his Jedi pursuers even as they narrowly avoid deadly disaster. Still, their daring efforts yield an unexpected prize: a unique holotransceiver that bears intelligence capable of leading the Republic forces to their ultimate quarry, the ever-elusive Darth Sidious.
Swiftly taking up the chase, Anakin and Obi-Wan follow clues from the droid factories of Charros IV to the far-flung worlds of the Outer Rim . . . every step bringing them closer to pinpointing the location of the Sith Lord–whom they suspect has been manipulating every aspect of the Separatist rebellion. Yet somehow, in the escalating galaxy-wide chess game of strikes, counterstrikes, ambushes, sabotage, and retaliations, Sidious stays constantly one move ahead.
Then the trail takes a shocking turn. For Sidious and his minions have set in motion a ruthlessly orchestrated campaign to divide and overwhelm the Jedi forces–and bring the Republic to its knees.
Nota wydawnicza (Amber, 2005)
Trwa oblężenie reduty wicekróla Gunraya na planecie Cato Neimoidia. Dowodzony przez Anakina Skywalkera i Obi-Wana Kenobiego atak kończy się sukcesem, ale Gunray ucieka. Zostawia jednak nadajnik, służący się do kontaktowania z Darthem Sidiousem i hrabią Dooku. Skywalkerowi i Kenobiemu pozostaje tylko rozszyfrować wiadomość o planach wroga. Ale muszą zdążyć przed kolejnym atakiem...
The war that erupted in Star Wars: Episode II Attack of the Clones is nearing its boiling point, as the dauntless Separatist forces continue their assault on the teetering Republic–and the diabolical triumvirate of Count Dooku, General Grievous, and their Master, Darth Sidious, fine-tune their strategy for conquest. In Episode III Revenge of the Sith the fates of key players on both sides of the conflict will be sealed. But first, crucial events that pave the way to that time of reckoning unfold in a labyrinth of evil. . . .
Capturing Trade Federation Viceroy–and Separatist Councilmember–Nute Gunray is the mission that brings Jedi Knights Obi-Wan Kenobi and Anakin Skywalker, with a squad of clones in tow, to Neimoidia. But the treacherous ally of the Sith proves as slippery as ever, evading his Jedi pursuers even as they narrowly avoid deadly disaster. Still, their daring efforts yield an unexpected prize: a unique holotransceiver that bears intelligence capable of leading the Republic forces to their ultimate quarry, the ever-elusive Darth Sidious.
Swiftly taking up the chase, Anakin and Obi-Wan follow clues from the droid factories of Charros IV to the far-flung worlds of the Outer Rim . . . every step bringing them closer to pinpointing the location of the Sith Lord–whom they suspect has been manipulating every aspect of the Separatist rebellion. Yet somehow, in the escalating galaxy-wide chess game of strikes, counterstrikes, ambushes, sabotage, and retaliations, Sidious stays constantly one move ahead.
Then the trail takes a shocking turn. For Sidious and his minions have set in motion a ruthlessly orchestrated campaign to divide and overwhelm the Jedi forces–and bring the Republic to its knees.
Nota wydawnicza (Amber, 2005)
Trwa oblężenie reduty wicekróla Gunraya na planecie Cato Neimoidia. Dowodzony przez Anakina Skywalkera i Obi-Wana Kenobiego atak kończy się sukcesem, ale Gunray ucieka. Zostawia jednak nadajnik, służący się do kontaktowania z Darthem Sidiousem i hrabią Dooku. Skywalkerowi i Kenobiemu pozostaje tylko rozszyfrować wiadomość o planach wroga. Ale muszą zdążyć przed kolejnym atakiem...
Streszczenie książki - UWAGA OLBRZYMIE SPOILERY, do książki, ale też i do filmu "Zemsta Sithów"
Powieść rozpoczyna się w momencie, gdy Obi-Wan Kenobi wraz z Anakinem Skywalkerem prowadzą atak na planetę Cato Neimoidia. Jest to ostatnia siedziba Neimoidian, po upadku innych planet Federacji (w tym Koru i Deko Neimoidii). Neimoidianie czują się opuszczeni przez Konfederację, ponieważ stracili swój dom. Siłami w kosmosie dowodzi z mostka swojego niszczyciela klasy Venator, kapitan Dododna. Obi-Wan, Anakin, komandor Cody i Szwadron Siódmy stawiając czoła droidekom powoli zbliżają się do podziemi zamku Nute’a Gunraya, gdzie znajduje się skarbiec. Ich celem jest jednak pojmanie Nute’a Gunraya. Jednak nie udaje się to, Gunray ucieka. A w ręce Republiki wpada droid TC-16 oraz ... mechanofotel, który Obi-Wan pamiętał jeszcze z inwazji na Naboo. Dziwne, że Gunray jeszcze to trzymał. Anakin zaczął przy tym grzebać, i przypadkiem udało mu się odnaleźć ukryty nadajnik Separatystów. Po drodze oczywiście, nie mogło zabraknąć pułapek, gdyby nie Obi-Wan, Anakin zapewne zatrułby się gazem zamkniętym w krześle.
Z odtworzonej informacji udało się odczytać fragment rozmowy jaką Gunray przesłał ... Darthowi Sidiousowi. Okazuje się, że mistyczny Darth, o którym mówił Dooku jednak istnieje. I choć misja pojmania Gunraya się nie powiodła, Obi-Wan nagle ma dowód, którego szukali Jedi przez kilka lat. Lord Sithów, Darth Sidious jest prawdziwy. Trzeba tylko go złapać. W ferworze zamieszania, Obi-Wan rzucił jedną drobną uwagę do Anakina, mówiąc, że Qui-Gon mógł go zostawić na Tatooine. Anakin nic nie mówi, ale mocno go to zabolało. W wolnej chwili Anakin kontaktuje się z Kanclerzem Palpatinem, a ten widząc, że coś gnębi młodego Skywalkera, zaczyna z nim rozmowę o gniewie, mówiąc mu o tym, że gniew to naturalna rzecz, zwłaszcza jak się nad nim panuje. Przypomina mu też o ... Tuskenach. Mówi też, że odczuwanie gniewu czyni go wyjątkowym Jedi, bo jest bardziej ludzki. A co najważniejsze nie zapomina o ambicji młodego Skywalkera.
Tymczasem uciekający Gunray wraz z Runem Haako odkrywają, że zgubili nadajnik Separatystów. Acz postanawiają nikomu nic nie mówić. Zostają uratowani i przechwyceni przez Generała Grievousa, który ma już trochę dość niańczenia przywódców Separatystów. Grevious bynajmniej nie pchał się do wojny. Ale na jego rodzinnej planecie trwała jedna i to dość długo. Po jej zakończeniu został windykatorem w Klanie Bankowym. To otworzyło mu drogę do awansu, ale on nie chciał. Dopiero wypadek i uzdrowienie go, a właściwie przerobienie na droida przez Geonosjan zmieniło jego styl bycia. Od początkowych chwil Wojen Klonów zajmował się przede wszystkim ochroną przywódców Separatystów. To on dowodził odwrotem z Geonosis, choć z ukrycia. Stracił wtedy jedynie Sun Faca. Natychmiast przeniósł się na Hypori, gdzie dalej prowadził nadzór nad rozwojem armii droidów. Tam właśnie objawił się po raz pierwszy, zabijając dwóch Jedi.
Na Coruscant Bail Organa ma problemy ze względu na Akt o Rozszerzonym Bezpieczeństwie. Nie podoba mu się inwigilacja. Co gorsza komitet lojalistów nie może spotkać się z Kanclerzem, bo jak mówi Sate Pestage, jest on zapracowany. Bardzo irytuje to Baila Organę, który prawie kłóci się z Amidalą o to czy Kanclerz jest dobry, czy zły. Spór rozwiązuje sam Palpatine, który wychodzi ze swojego biura i dowiaduje się, że lojaliści na niego czekają, mimo, że nie byli umówieni. Natychmiast mówi im, że dla nich zawsze znajdzie swój cenny czas, krytykując przy tym działania Pestage’a. Rozmowa dotyczy oczywiście Aktu. Lojaliści domagają się jego zdjęcia, a także paktowania z Konfederacją, która obecnie przegrywa. Palpatine zarzuca im pewność, bo to dopiero kilka zwycięstw, a także to, że w chwili obecnej zbyt wiele światów Republiki znajduje się w rękach Separatystów. On jako Kanclerz nie może dopuścić do takiej zdrady. Obiecuje jednak Lojalistom, że w Senacie będzie głosowanie nad tą sprawą, a on jako Kanclerz zachowa neutralność. Pozdrawia też Padme od Anakina i zauważa, że ta się zaczerwieniła. Tymczasem Obi-Wan rozmawia z Yodą o Dooku i Sidiousie. Yoda nie ma konkretów, tylko przypuszczenia. Dooku przyjaźnił się z mistrzem Sifo-Dyasem i z pewnością chcieli samodzielnie dopaść Sitha. Tym bardziej, że Dooku interesował się już wcześniej Sithami i holokronem Sithów. Z niewiadomych przyczyn, pewnie chcieli wziąć Sidiousa podstępem, Sifo-Dyas zamówił klony na Kamino, a Dooku zwerbował Jango Fetta, wykasował Kamino z archiwów i zabił Sifo-Dyasa. Tym pewnie zasłużył sobie na miano Sitha – Lorda Tyrannusa. Wywiad Republiki oczywiście czepia się, że Anakin ruszał krzesło, zapomina o tym, że gdyby nie on, pewnie uległoby ono autodestrukcji, gdy tylko Neimoidianie zorientowaliby się, że wpadło w ręce wroga. Dyne z wywiadu ustala też, że gaz w krześle był tym samym, który użyto przeciw Gunganom na Ohma-D’un, a którego twórcą był Zan Arbor. Daje też namiary na twórcę krzesła. Obi-Wan i Anakin wyruszają jedynym śladem Sidiousa. Misja jest tak tajna, że nie poinformowano o niej nawet Kanclerza.
Docierają na Charros IV, gdzie produkowano droidy myśliwce dla Federacji Handlowej. Fabryki te oczywiście mają swoje mroczne powiązanie z Raithem Sienarem. Znajdują tam właściwie tylko poszlakę, by udać się na Escarte – asteroidę z kopalniami należącą do Gildii Kupieckiej.
Tymczasem kapitan Dyne z wywiadu mówi Yodzie i Mace’owi Windu o czym się dowiedział. Okazuje się, że w nadajniku ukrytym w krześle stosowana jest podobna metoda szyfrowania, do tej, z której korzysta Klan Bankowy. W czasie rozmowy o aferze z finansowaniem Valoruma, nagle w nadajniku pojawia się generał Grievous, który informuje Gunraya, że jego domem będzie przez jakiś czas planeta Belderone. Republika nawet nie przypuszczała, że ta planeta może być zaatakowana, tak jak Grievous nie sądził, że krzesło wpadło w ręce Republiki. Natychmiast zostaje podjęta akcja o wykorzystaniu tej informacji. Obi-Wan i Anakin zostają cofnięci z misji na Escarte, by dowodzić bitwą o Belderone. Zginęło tam ponad 1000 osób, w tym 27 Jedi. Grievous uciekł. Ale zorientował się, z kim miał do czynienia i prawie natychmiast zgadł, że winny jest Gunray, zwłaszcza gdy stwierdził, że nic o rozmowie nie wie.
Wieść o wszystkim doszła do Dooku, który obecnie zaczął wspominać swoje życie. Gunray jest przekonany, że Grievous jest tylko marionetką w rękach Sithów. Dooku w tajemnicy śmieje się z Gunraya, który wierzy, że faktycznie jest niezastąpiony dla Konfederacji. Dooku wspomina też o tym jak został Sithem, o tym, że Darth Maul był tylko narzędziem w rękach Sidiousa, a on, Darth Tyrannus jest partnerem dla swojego mistrza.
Po bitwie o Belderone, Yoda z Macem Windu udają się do Kanclerza i wtajemniczają go w szczegóły akcji, w tym także fragment o polowaniu na Dartha Sidiousa.
Tymczasem Obi-Wan i Anakin wracają na Escarte, gdzie dalej prowadzą dochodzenie. Wlecze się ono ślamazarnie.
Dooku zaintrygowany sytuacją z Belderone, uznaje, że komunikacja nie jest bezpieczna i leci na Coruscant, by porozmawiać ze swoim mistrzem. Oczywiście udaje się do budynku w części miasta znanej jako Roboty. Tam Sidious mówi mu o planie zabicia Obi-Wana i przyjęciu Anakina na ucznia. Dooku w ogóle zapomina o regule dwóch Sithów.
Po zwycięstwie na Belderone, Bail Organa już w ogóle uważa, że ustawa o Zaostrzonym Bezpieczeństwie jest bezsensownym wymysłem biurokratów.
Obi-Wan i Anakin w tym czasie wyruszają na kolejną planetę- Naos III, gdzie będą dalej szukać śladów Sidiousa.
Tymczasem kapitan Dyne, dzięki wizycie Dooku namierzył podejrzany budynek w Robotach, wcześniej co prawda tę dzielnicę polecił uważnie sprawdzić Quinlan Vos, ale dopiero teraz odkryto tajemny budynek, a raczej, który to budynek. Z tego budynku odkryte zostaje też tajemne przejście do dzielnicy Senatu.
Mace Windu przewodzi ekipie, która zajmuje się przeszukiwaniem budynku w Robotach i podziemi. Tymczasem, Yoda rozmawia z Kanclerzem, rozmowę te można by nazwać rozmową o Mocy, gdyby Palpatine się zdradził. Wkrótce potem, Sidious rozkazuje Grievousowi przyśpieszyć plany, zmylić Republikę i pojawić się nad Coruscant. Plotki zacznają się rozchodzić po galaktyce. Młody Skywalker koniecznie chce przerwać misję i zapolować na Sidiousa. Chce przerwać swą misję, wbrew radzie, i powrócić na Coruscant. Rozmawia jednak z Palpatinem, który podkreśla przywiązanie Anakina do swojego mistrza – Obi-Wana. Skywalker w rezultacie zostaje. Przyjdzie im spotkać się z hrabią Dooku, którego jedynym zadaniem jest odciągnięcie na jakiś czas, Anakina od stolicy. Yoda tymczasem zaczyna rozmawiać z Mocą/Qui-Gonem.
Tymczasem Palpatine pod wpływem żądań także i komitetu lojalistów, wycofuje część wojsk ze stolicy i wysyła je na Tythe, gdzie jakoby ukrywa się Dooku. Nie podoba się to radzie Jedi. Niebawem okazuje się, że Holonet został wyłączony a komunikacja na Coruscant siada. Dochodzi do spotkania Dooku i Anakina, lecz ten pierwszy ucieka.
W tym czasie rozpoczyna się inwazja na Coruscant.
Od wybuchu jedynie traci swoje pokrycie C-3PO.
Tymczasem Stass Allie i Shaak Ti udają się do Kanclerza, by go ochraniać.
Armada Grievousa zawisa nad Coruscant, a część jego flotylli kieruje się na Okręgu Senackim.
Windu i Kit Fisto nadal penetrują podziemia. Saesee Tiin, Agen Kolar, Bultar Swan i inni Jedi wsiadają do swych myśliwców.
Yoda wyczuwa Sidiousa na Coruscant!
Shaak Ti i Stass Allie znajdują Palpatine’a i próbują go odciągnąć jak najdalej od jego gabinetu. Sam Palpatine nie chce wierzyć, że coś mu zagraża, podobnie jak Pestage czy Isard. Przekonuje go dopiero bezpośredni atak Grievousa na jego biuro. Stass Allie uratowała życie Kanclerza, oczywiście natychmiast została okrążona przez Czerwonych Gwardzistów. Zaraz potem, Kit Fisto, Mace Windu, Stass Allie, Shaak Ti, gwardziści i Palpatine uciekają z biura. Wkrótce do pościgu dołącza Grievous. Rycerze Jedi pragną go odciągnąć, ale okazuje się, że Generał wykorzystuje ich brak docenienia go jako wroga i w praktyce to on odciąga Jedi od Palpatine’a, a potem udaje, że został pokonany i spadł gdzieś do głębokiej dziury. Tylko po to, by pojmać Kanclerza.
Tymczasem Dooku ucieka Anakinowi i Obi-Wanowi i udaje się na Coruscant na „Niewidzialną Rękę”.
Grievous i jego MagnaGwardziści kontynuują pościg za Palpatinem. Grievous bez większych problemów zabija 4 Jedi, a także gwardzistów i klony.
Potem już akcja idzie szybko. Palpatine zostaje porwany i zawieziony na „Niewidzialną Rękę”, dzięki umieszczeniu przez Sidiousa promu w podziemiach, o którym Jedi nie wiedzieli.
Obi-Wan i Anakin decydują się na powrót na Coruscant. Jedi próbują wciągnąć Grievousa w potyczkę, by odbić Kanclerza. Palpatine oczywiście odmawia współpracy z Grievousem, który chętnie zabiłby Kanclerza, gdyby tylko Dooku mu tego nie zabronił. Sidious zakończył polowanie na swą osobę, uciekając z Coruscant i dając Jedi nowe zadanie.
A na samym końcu jest scena w której myśliwce Anakina i Obi-Wana lecą na Coruscant, aby walczyć...
Powieść rozpoczyna się w momencie, gdy Obi-Wan Kenobi wraz z Anakinem Skywalkerem prowadzą atak na planetę Cato Neimoidia. Jest to ostatnia siedziba Neimoidian, po upadku innych planet Federacji (w tym Koru i Deko Neimoidii). Neimoidianie czują się opuszczeni przez Konfederację, ponieważ stracili swój dom. Siłami w kosmosie dowodzi z mostka swojego niszczyciela klasy Venator, kapitan Dododna. Obi-Wan, Anakin, komandor Cody i Szwadron Siódmy stawiając czoła droidekom powoli zbliżają się do podziemi zamku Nute’a Gunraya, gdzie znajduje się skarbiec. Ich celem jest jednak pojmanie Nute’a Gunraya. Jednak nie udaje się to, Gunray ucieka. A w ręce Republiki wpada droid TC-16 oraz ... mechanofotel, który Obi-Wan pamiętał jeszcze z inwazji na Naboo. Dziwne, że Gunray jeszcze to trzymał. Anakin zaczął przy tym grzebać, i przypadkiem udało mu się odnaleźć ukryty nadajnik Separatystów. Po drodze oczywiście, nie mogło zabraknąć pułapek, gdyby nie Obi-Wan, Anakin zapewne zatrułby się gazem zamkniętym w krześle.
Z odtworzonej informacji udało się odczytać fragment rozmowy jaką Gunray przesłał ... Darthowi Sidiousowi. Okazuje się, że mistyczny Darth, o którym mówił Dooku jednak istnieje. I choć misja pojmania Gunraya się nie powiodła, Obi-Wan nagle ma dowód, którego szukali Jedi przez kilka lat. Lord Sithów, Darth Sidious jest prawdziwy. Trzeba tylko go złapać. W ferworze zamieszania, Obi-Wan rzucił jedną drobną uwagę do Anakina, mówiąc, że Qui-Gon mógł go zostawić na Tatooine. Anakin nic nie mówi, ale mocno go to zabolało. W wolnej chwili Anakin kontaktuje się z Kanclerzem Palpatinem, a ten widząc, że coś gnębi młodego Skywalkera, zaczyna z nim rozmowę o gniewie, mówiąc mu o tym, że gniew to naturalna rzecz, zwłaszcza jak się nad nim panuje. Przypomina mu też o ... Tuskenach. Mówi też, że odczuwanie gniewu czyni go wyjątkowym Jedi, bo jest bardziej ludzki. A co najważniejsze nie zapomina o ambicji młodego Skywalkera.
Tymczasem uciekający Gunray wraz z Runem Haako odkrywają, że zgubili nadajnik Separatystów. Acz postanawiają nikomu nic nie mówić. Zostają uratowani i przechwyceni przez Generała Grievousa, który ma już trochę dość niańczenia przywódców Separatystów. Grevious bynajmniej nie pchał się do wojny. Ale na jego rodzinnej planecie trwała jedna i to dość długo. Po jej zakończeniu został windykatorem w Klanie Bankowym. To otworzyło mu drogę do awansu, ale on nie chciał. Dopiero wypadek i uzdrowienie go, a właściwie przerobienie na droida przez Geonosjan zmieniło jego styl bycia. Od początkowych chwil Wojen Klonów zajmował się przede wszystkim ochroną przywódców Separatystów. To on dowodził odwrotem z Geonosis, choć z ukrycia. Stracił wtedy jedynie Sun Faca. Natychmiast przeniósł się na Hypori, gdzie dalej prowadził nadzór nad rozwojem armii droidów. Tam właśnie objawił się po raz pierwszy, zabijając dwóch Jedi.
Na Coruscant Bail Organa ma problemy ze względu na Akt o Rozszerzonym Bezpieczeństwie. Nie podoba mu się inwigilacja. Co gorsza komitet lojalistów nie może spotkać się z Kanclerzem, bo jak mówi Sate Pestage, jest on zapracowany. Bardzo irytuje to Baila Organę, który prawie kłóci się z Amidalą o to czy Kanclerz jest dobry, czy zły. Spór rozwiązuje sam Palpatine, który wychodzi ze swojego biura i dowiaduje się, że lojaliści na niego czekają, mimo, że nie byli umówieni. Natychmiast mówi im, że dla nich zawsze znajdzie swój cenny czas, krytykując przy tym działania Pestage’a. Rozmowa dotyczy oczywiście Aktu. Lojaliści domagają się jego zdjęcia, a także paktowania z Konfederacją, która obecnie przegrywa. Palpatine zarzuca im pewność, bo to dopiero kilka zwycięstw, a także to, że w chwili obecnej zbyt wiele światów Republiki znajduje się w rękach Separatystów. On jako Kanclerz nie może dopuścić do takiej zdrady. Obiecuje jednak Lojalistom, że w Senacie będzie głosowanie nad tą sprawą, a on jako Kanclerz zachowa neutralność. Pozdrawia też Padme od Anakina i zauważa, że ta się zaczerwieniła. Tymczasem Obi-Wan rozmawia z Yodą o Dooku i Sidiousie. Yoda nie ma konkretów, tylko przypuszczenia. Dooku przyjaźnił się z mistrzem Sifo-Dyasem i z pewnością chcieli samodzielnie dopaść Sitha. Tym bardziej, że Dooku interesował się już wcześniej Sithami i holokronem Sithów. Z niewiadomych przyczyn, pewnie chcieli wziąć Sidiousa podstępem, Sifo-Dyas zamówił klony na Kamino, a Dooku zwerbował Jango Fetta, wykasował Kamino z archiwów i zabił Sifo-Dyasa. Tym pewnie zasłużył sobie na miano Sitha – Lorda Tyrannusa. Wywiad Republiki oczywiście czepia się, że Anakin ruszał krzesło, zapomina o tym, że gdyby nie on, pewnie uległoby ono autodestrukcji, gdy tylko Neimoidianie zorientowaliby się, że wpadło w ręce wroga. Dyne z wywiadu ustala też, że gaz w krześle był tym samym, który użyto przeciw Gunganom na Ohma-D’un, a którego twórcą był Zan Arbor. Daje też namiary na twórcę krzesła. Obi-Wan i Anakin wyruszają jedynym śladem Sidiousa. Misja jest tak tajna, że nie poinformowano o niej nawet Kanclerza.
Docierają na Charros IV, gdzie produkowano droidy myśliwce dla Federacji Handlowej. Fabryki te oczywiście mają swoje mroczne powiązanie z Raithem Sienarem. Znajdują tam właściwie tylko poszlakę, by udać się na Escarte – asteroidę z kopalniami należącą do Gildii Kupieckiej.
Tymczasem kapitan Dyne z wywiadu mówi Yodzie i Mace’owi Windu o czym się dowiedział. Okazuje się, że w nadajniku ukrytym w krześle stosowana jest podobna metoda szyfrowania, do tej, z której korzysta Klan Bankowy. W czasie rozmowy o aferze z finansowaniem Valoruma, nagle w nadajniku pojawia się generał Grievous, który informuje Gunraya, że jego domem będzie przez jakiś czas planeta Belderone. Republika nawet nie przypuszczała, że ta planeta może być zaatakowana, tak jak Grievous nie sądził, że krzesło wpadło w ręce Republiki. Natychmiast zostaje podjęta akcja o wykorzystaniu tej informacji. Obi-Wan i Anakin zostają cofnięci z misji na Escarte, by dowodzić bitwą o Belderone. Zginęło tam ponad 1000 osób, w tym 27 Jedi. Grievous uciekł. Ale zorientował się, z kim miał do czynienia i prawie natychmiast zgadł, że winny jest Gunray, zwłaszcza gdy stwierdził, że nic o rozmowie nie wie.
Wieść o wszystkim doszła do Dooku, który obecnie zaczął wspominać swoje życie. Gunray jest przekonany, że Grievous jest tylko marionetką w rękach Sithów. Dooku w tajemnicy śmieje się z Gunraya, który wierzy, że faktycznie jest niezastąpiony dla Konfederacji. Dooku wspomina też o tym jak został Sithem, o tym, że Darth Maul był tylko narzędziem w rękach Sidiousa, a on, Darth Tyrannus jest partnerem dla swojego mistrza.
Po bitwie o Belderone, Yoda z Macem Windu udają się do Kanclerza i wtajemniczają go w szczegóły akcji, w tym także fragment o polowaniu na Dartha Sidiousa.
Tymczasem Obi-Wan i Anakin wracają na Escarte, gdzie dalej prowadzą dochodzenie. Wlecze się ono ślamazarnie.
Dooku zaintrygowany sytuacją z Belderone, uznaje, że komunikacja nie jest bezpieczna i leci na Coruscant, by porozmawiać ze swoim mistrzem. Oczywiście udaje się do budynku w części miasta znanej jako Roboty. Tam Sidious mówi mu o planie zabicia Obi-Wana i przyjęciu Anakina na ucznia. Dooku w ogóle zapomina o regule dwóch Sithów.
Po zwycięstwie na Belderone, Bail Organa już w ogóle uważa, że ustawa o Zaostrzonym Bezpieczeństwie jest bezsensownym wymysłem biurokratów.
Obi-Wan i Anakin w tym czasie wyruszają na kolejną planetę- Naos III, gdzie będą dalej szukać śladów Sidiousa.
Tymczasem kapitan Dyne, dzięki wizycie Dooku namierzył podejrzany budynek w Robotach, wcześniej co prawda tę dzielnicę polecił uważnie sprawdzić Quinlan Vos, ale dopiero teraz odkryto tajemny budynek, a raczej, który to budynek. Z tego budynku odkryte zostaje też tajemne przejście do dzielnicy Senatu.
Mace Windu przewodzi ekipie, która zajmuje się przeszukiwaniem budynku w Robotach i podziemi. Tymczasem, Yoda rozmawia z Kanclerzem, rozmowę te można by nazwać rozmową o Mocy, gdyby Palpatine się zdradził. Wkrótce potem, Sidious rozkazuje Grievousowi przyśpieszyć plany, zmylić Republikę i pojawić się nad Coruscant. Plotki zacznają się rozchodzić po galaktyce. Młody Skywalker koniecznie chce przerwać misję i zapolować na Sidiousa. Chce przerwać swą misję, wbrew radzie, i powrócić na Coruscant. Rozmawia jednak z Palpatinem, który podkreśla przywiązanie Anakina do swojego mistrza – Obi-Wana. Skywalker w rezultacie zostaje. Przyjdzie im spotkać się z hrabią Dooku, którego jedynym zadaniem jest odciągnięcie na jakiś czas, Anakina od stolicy. Yoda tymczasem zaczyna rozmawiać z Mocą/Qui-Gonem.
Tymczasem Palpatine pod wpływem żądań także i komitetu lojalistów, wycofuje część wojsk ze stolicy i wysyła je na Tythe, gdzie jakoby ukrywa się Dooku. Nie podoba się to radzie Jedi. Niebawem okazuje się, że Holonet został wyłączony a komunikacja na Coruscant siada. Dochodzi do spotkania Dooku i Anakina, lecz ten pierwszy ucieka.
W tym czasie rozpoczyna się inwazja na Coruscant.
Od wybuchu jedynie traci swoje pokrycie C-3PO.
Tymczasem Stass Allie i Shaak Ti udają się do Kanclerza, by go ochraniać.
Armada Grievousa zawisa nad Coruscant, a część jego flotylli kieruje się na Okręgu Senackim.
Windu i Kit Fisto nadal penetrują podziemia. Saesee Tiin, Agen Kolar, Bultar Swan i inni Jedi wsiadają do swych myśliwców.
Yoda wyczuwa Sidiousa na Coruscant!
Shaak Ti i Stass Allie znajdują Palpatine’a i próbują go odciągnąć jak najdalej od jego gabinetu. Sam Palpatine nie chce wierzyć, że coś mu zagraża, podobnie jak Pestage czy Isard. Przekonuje go dopiero bezpośredni atak Grievousa na jego biuro. Stass Allie uratowała życie Kanclerza, oczywiście natychmiast została okrążona przez Czerwonych Gwardzistów. Zaraz potem, Kit Fisto, Mace Windu, Stass Allie, Shaak Ti, gwardziści i Palpatine uciekają z biura. Wkrótce do pościgu dołącza Grievous. Rycerze Jedi pragną go odciągnąć, ale okazuje się, że Generał wykorzystuje ich brak docenienia go jako wroga i w praktyce to on odciąga Jedi od Palpatine’a, a potem udaje, że został pokonany i spadł gdzieś do głębokiej dziury. Tylko po to, by pojmać Kanclerza.
Tymczasem Dooku ucieka Anakinowi i Obi-Wanowi i udaje się na Coruscant na „Niewidzialną Rękę”.
Grievous i jego MagnaGwardziści kontynuują pościg za Palpatinem. Grievous bez większych problemów zabija 4 Jedi, a także gwardzistów i klony.
Potem już akcja idzie szybko. Palpatine zostaje porwany i zawieziony na „Niewidzialną Rękę”, dzięki umieszczeniu przez Sidiousa promu w podziemiach, o którym Jedi nie wiedzieli.
Obi-Wan i Anakin decydują się na powrót na Coruscant. Jedi próbują wciągnąć Grievousa w potyczkę, by odbić Kanclerza. Palpatine oczywiście odmawia współpracy z Grievousem, który chętnie zabiłby Kanclerza, gdyby tylko Dooku mu tego nie zabronił. Sidious zakończył polowanie na swą osobę, uciekając z Coruscant i dając Jedi nowe zadanie.
A na samym końcu jest scena w której myśliwce Anakina i Obi-Wana lecą na Coruscant, aby walczyć...
Recenzja Lorda Sidiousa
Głównym problemem książek z serii Gwiezdne Wojny jest to, że są tylko Rozszerzonym Wszechświatem. Nawet najprominentniejsze wydarzenia EU są niczym w porównaniu z filmami, zwłaszcza w oczach sympatyków. Oglądanie filmów nie jest w żaden sposób gorsze, gdy nie zna się książek. A książki i komiksy starają się jak mogą ukazać bliskie związanie z filmami, ale bardzo rzadko to dobrze wychodzi. Unikają interferencji z treścią filmów, a tam gdzie mimo wszystko, jednak coś się zdarzyło (jak w Legacy of the Jedi czy trylogii Thrawna), to najczęściej autorzy nie tylko rozmijają się z filmami, ale też generują duże niezgodności. Oczywiście były powieści jak Maska Kłamstw czy Darth Maul: Łowca z Mroku, które były wprowadzeniami do filmów i to całkiem udanymi. Ale to tylko wprowadzenia, tłumaczenie. Nic więcej. Nie wspomnę w ogóle o preludium do AOTC – Nadchodzącej burzy, która do AOTC prawie w ogóle się nie ma.
A wyobraźcie sobie książkę, która w jawny sposób dorównuje swą rangą filmom. Książkę, której akcja będzie mieć nie tylko wpływ na treść kolejnego filmu, ale przede wszystkim taką, która zamknie i otworzy, kilka filmowych wątków. To by było novum w naszym uniwersum. I czymś takim jest właśnie „Labirynt Zła”.
Jest to zdecydowanie pierwsza książka, której znajomość lub jej brak, wpłynie na zrozumienie filmów, a dokładniej nowej trylogii. O ile Cienie Imperium były czymś w rodzaju Epizodu V i pół – bo ładnie się wpasowały, o tyle „Labirynt Zła” jest dokładnie Epizodem II i ½. Choć może bliżej mu do II i ¾ ale to już szczegół.
Powieść Jamesa Luceno ma specyficzną budowę. Pierwsza część to właściwie wątek kryminalny, podobny do tego, co było w AOTC, a miejscami się zazębiający. Druga część powieści to już akcja Grievousa, o której będzie głośno w napisach początkowych w ROTS. Stąd prawie każdy dostanie w powieści, coś co go powinno usatysfakcjonować. Nie ukrywam, że moją wcześniejszą ulubioną powieścią Jamesa Luceno była „Maska Kłamstw” i tu na samym początku ją zdecydowanie przebił.
Olbrzymim plusem powieści jest to, że ona dopiero przedstawia i wprowadza wiele rzeczy, np. opisuje jak wyglądają V-wingi i inne rzeczy, które pojawią się w Epizodzie III. Zazwyczaj autorzy nie wysilają się na opisywanie sprzętów znanych z filmów, Luceno jednak jest bardzo dokładny. Fakt przy późniejszym czytaniu powieści, po Epizodzie III, może wydać się to lekko irytujące, ale czas dla tej powieści to czas PRZED premierą Epizodu III.
Luceno to też geniusz jeśli chodzi o EU. Żaden inny autor nie zna go chyba tak dobrze, James praktycznie bez przerwy nawiązuje do książek i komiksów. W takich właśnie dodatkowych wspomnieniach w treści pojawią się między innymi Zonama Sekot czy Quinlan Vos. Niestety ma to też swoje minusy. A mianowicie, ktoś kto nie przeczytał „Maski Kłamstw” czy komiksów umieszczonych w „Clone Wars vol 5”, nie jest w stanie zrozumieć wszystkich niuansów, choćby kwestii Ustawy o Zaostrzonym Bezpieczeństwie. Podobnie jest z Hypori, czyli planetą gdzie w 20 odcinku serialu Wojny Klonów zobaczyliśmy Grievousa. Acz trzeba przyznać, że serial ten jest w nawiązaniach dobrze, bo realistycznie, przedstawiony.
Ale przez to jest i druga strona medalu. Dla kogoś, kto nie jest na bieżąco z Wojnami Klonów, co w Polsce było niemożliwe, nie zrozumie wielu kwestii i nawiązań. Pozostaje jeszcze wątek detektywistyczny, w nim poznamy odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań – kim był Sifo-Dyas, kto go zabił i kto wykasował z archiwów planetę Kamino. To właśnie te wątki, które wyjaśniają filmy, windują tę powieść ponad wszelkie inne powieści. Z drugiej strony, Luceno udowodnił nam, że dotychczas nie wiedzieliśmy co to znaczy preludium do filmu. „Maska Kłamstw” tłumaczyła kilka rzeczy. „Nadchodząca Burza” była właściwie osobną przygodą. „Labirynt” kończy się jednak, w momencie poprzedzającym samo rozpoczęcie Epizodu III. Nie będzie wielkim spoilerem jak powiem, że Epizod III zaczyna się od lecącego statku kosmicznego... LoE kończy się gdy ten statek leci. W praktyce nie ma przeskoku między LoE a E3. To wielki i niesamowity sukces.
Mimo pewnych niedociągnięć „Labirynt Zła” zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Teraz już wiem, jaką powieść nie tylko polecać nowym fanom, ale też jaką uznać za ulubioną. Żywię tylko cichą nadzieję, „Dark Lord”, kolejna powieść Luceno przebije wszystko.
Ogólna ocena to oczywiście 10/10 – choć z minusem, bo minusem, ale jednak dziesięć. Polecam wszystkim tę książkę, w szczególności warto ją przeczytać na dzień przed wyjściem do kina na Epizod III.
Trwa Wojna. Konfederacja chyli się ku upadkowi na wskutek ataków ze strony Republiki. Bohaterowie są po obu stronach. Zło objawia się wszędzie. Podczas inwazji na świat należący niegdyś do Federacji Handlowej – Cato Neimoidię, Rycerz Jedi Anakin Skywalker i jego przyjaciel Mistrz Obi-Wan Kenobi docierają do skarbca Nute’a Gunraya. Podczas panicznej ucieczki, Gunray zostawia tam swój mechanofotel, w którym ukryty jest komunikator do Dartha Sidiousa. Gdy wpada on w ręce Republiki, Lord Sithów będzie musiał przyśpieszyć swoje plany i przejść do ostatniej fazy przygotowanej od tysiąca lat ... Zemsty Sithów...
Polska wersja.
Niestety miałem tą wątpliwą przyjemność porównać wersję polską i wersję angielską. Bynajmniej nie chodzi tu o jakość tłumaczenia, bo tę należałoby uznać za dobrą. Podstawowy problem tkwi w tym, co Pan Syrzycki przetłumaczył. Niestety nie był to Labirynt Zła w jego finalnej formie. Dlatego polska wersja zawiera masę błędów, np. uznaje Obi-Wana za Korelianina. System Nelavaan znany z Wojen Klonów jest tu systemem Koobi. Należy żałować, że zabrakło edytora i kogoś kto dopilnowałby spójności tłumaczenia z tekstem źródłowym.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 10/10 Klimat: 10/10 Opis świata: 9/10 Rozmowy: 10/10 |
- Ilustrację na okładce wydania japońskiego wykonał Tsuyoshi Nagano.
- Powieść ukazała się w wydaniu zbiorczym The Dark Lord Trilogy z powieściami Zemsta Sithów i Czarny Lord - Narodziny Dartha Vadera.
- Powieść w 2012 roku została wznowiona w ramach kioskowej serii Kolekcja książek Star Wars.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,19 Liczba: 203 |
|
lordvaderchristensen2021-10-03 18:50:49
Zachęcony niesłabnącą legendą wprowadzenia do Zemsty Sithów, wziąłem się w końcu za przeczytanie Labiryntu. Niestety najwidoczniej balonik był już taki napompowany, że podszedłem do książki mojego ulubionego autora ze zbyt dużymi oczekiwaniami.
Wojny Klonów przyzwyczaiły nas do opowieści najwyższych lotów. Labirynt, rozgrywający sie w tym samym okresie, nie dorasta jednak do poziomu animacji. No, bo jest Obi-Wan, jest Anakin. Razem walczą, niby sobie odcinają, ale to nie jest ta chemia między nimi co w serialu. Przebieg całej fabuły, pomimo tego, że pomysł z próba odkrycia tożsamości Sidiousa ciekawy, to jednak od początku przewidywalny. 7/10
Gator2019-08-19 18:50:59
Link do mojej opinii
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/57246/labirynt-zla/opinia/51692932#opinia51692932
Light Side Galen Marek2018-04-24 17:10:25
Świetna książka! Niepasowały mi tylko repulsory u Grievousa, ale poza tym to jedna z najlepszych pozycji, jakie do tej pory czytałem. 10/10
Darth Edziaszka2018-03-22 00:07:40
Jakim łobuzem trzeba być, żeby dać tej książce ocenę 1/10?!
Jak? JAK???
CoranHorn2018-03-03 18:03:52
Jedna z najlepszych książek umieszczonych w czasach Starej Republiki. Super fabuła i świetnie wykreowana postać Anakina. Przede wszystkim jednak wielkie brawa dla James`a Luceno, za wkomponowanie końcówki książki w sam początek Zemsty Sithów :)
Socratio2015-03-04 15:34:41
Przyznaje 10 bez mrugnięcia okiem , wartka akcja , ciekawe opisy Coruscant , super super , jestem naprawdę pod wrażeniem
REM.explorer2014-11-07 18:23:35
ogólnie kocham klimat SW , opisy Coruscant , sycę się tym dlatego książka bardzo mi się podobała , 9/10 bo czekam jeszcze na arcydzieło
Jamboleo2014-09-23 20:16:58
Wspaniałe uzupełnienie Zemsty Sithów. 9/10
Darth Zabrak2014-06-03 21:45:56
Jakiś czas temu ją czytałem, i cóż, trochę się zawiodłem. Tę książkę określiłbym jako lepszego średniaka, ma wiele fajnych momentów, ale minusy są w niej za bardzo widoczne. Np. Duet Anakina i Obiego (który dla mnie jest bardzo irytujący) prowadzi ważne dochodzenie w sprawie Sidiousa, i nagle Republika dowiaduje się o ataku na planetę Beldrone. I co? Oczywiście trzeba wysłać tam wcześniej wspomnianą dwójkę, bo Yoda uważa że nikt inny sobie nie poradzi. To nic że akurat prowadzą śledztwo które może zaważyć na przyszłości Republiki, a do dyspozycji mamy tysiące innych Jedi. Tak to wygląda. Plusy przejawiają się głównie w rozmowach i w nawiązaniach których jest pełno. W dodatku książka ma fajne sceny z Sidiousem i Dooku, bardzo dobrze przedstawiono także poszukiwania Sidiousa w budynku LiMerge. Ogólnie 8/10
THE_ONE1012013-09-08 10:18:24
Muszę się pochwalić...
Kupiłem ją wczoraj za 40zł!!! :D
kyloboski2013-08-30 14:19:45
(2)Również nie do końca rozumiem zachwytów nad tą książką. Jest dobra, ale tylko dobra.
p4v2013-08-25 12:30:09
Również nie do końca rozumiem zachwytów nad tą książką. Jest dobra, ale tylko dobra.
Czytało się przyjemnie i były trzy lub cztery zwroty akcji. Anakin bryluje i jednocześnie ukazane zostają jego rozterki znane z Epizodu III. Obi-Wan w cieniu, trochę zaniedbany. Natomiast po drugiej stronie barykady cwany Palpatine i przerażający Grievous zostają świetnie ukazani. Kaleeshanin ma wzbudzać strach i tak właśnie jest w tym przypadku.
Najgorzej wypadła końcówka inwazji na Coruscant. Sądziłem, że w książce Shaak Ti zostanie obezwładniona a Mace Windu zmiażdży tors Grievousa, jak to było w serialu CW. Niestety nie było tych dwóch momentów i m.in. dlatego preferuję wizję inwazji właśnie z serialu, która była dramatyczniejsza i ukazywała desperację Jedi będących krok od przegrania wojny.
Autor postarał się o opisy świata. Wszystkie wzmianki techniczne i wygląd pojazdów na plus. Jedynie fabuła nie wciąga na tyle, ile powinna. Jest to "tylko" i "aż" wprowadzenie do Zemsty Sithów.
Rozmowy 6/10
Klimat 6/10
Opis świata SW 9/10
Ogólna ocena: 7
Hialv Rabos2013-02-20 22:02:18
Ocena 7/10. Uzasadnienie na Forum.
Adam Vader2013-01-22 20:16:39
Troche nie rozumiem tego ogólnego zachwytu, dla mnie książka była średnia, miejscami nawet nudna. Może to wynika z tego że mam za sobą całą serie przed tą książką. Dla mnie ciągłe wsadzanie niepokonanych: Kenobiego i Anakina, mając wiedzę że i tak im sie nic nie stanie powoduje znużenie. Ich wątek jest bardzo słaby i wsadzony na siłę, atak na Coruscant przeprowadzony chaotycznie i na hura. 6/10
DarthBane662012-08-31 20:07:37
Fajna książka.
10/10
cord72012-05-30 21:36:46
Bardzo dobra pozycja jedna z lepszych. Fajnie opisane walki i jak zawsze w ksiązkach Luceno świetnie przedstawiony Palpatine. Jedyne do czego można sie przyczepić to fakt że Grevious wychodziu tu na najlepszego madafakera w galaktyce bo nawet mistrz Windu z trudem sobie z nim radzi co tak naprawde to powinien go poprostu mocą wykończyć chyba że zapomniaj że jedi to nie tylko miecz świetlny ale też moc. Choć nawet w władaniu mieczem przecierz Windu był mistrzem a tu tyle sie męczy z Greviousem. A to jak Grevious pozabijał tylu jedi to już bez komentarza ... Dlatego trzeba odjąc choć jeden punkt daje 9/10.
The Trooper2012-05-09 11:13:01
Mistrzostwo od początku aż do końca.10/10.
surven2011-12-26 20:27:46
Tak świetnej książki w tym uni ze świecą szukać. Genialna od a do z.
Reviusz2011-10-24 16:24:08
Świetna książka 10/10
Ephant Mon2011-05-09 00:39:03
rewelacyjne wprowadzenie do ROTS z czasów, kiedy Filoni trzymał łapska z dala od SW; sama w sobie też bardzo dobra, chyba jedyna z książek która odwołuje się co cartoonnetworkowego clon wars tatarkowskyego, 9/10
Bolek2011-02-14 13:40:57
Nie czytałem, jednak przesłuchałem audiobooka i muszę powiedzięć, że książka udana. Świetnie wkomponuje się w ep3 i Czarnego Lorda. Niezwykle podobają mi się odwołania do Wojen Klonów z przed 2008 r. 9/10
MisieQ2010-09-29 20:17:52
Bardzo fajna książka.
"Cato Neimoidia się nie liczy" xd
Jedna z perełek mojej kolekcji 10/10
Payback2010-05-13 17:25:00
Beznadziejna! nie wiem skąd takie oceny?
Raham Kota2010-02-11 18:45:42
Najświetniejsza książka sw.10/10
Bednarz2009-12-07 19:32:03
Świetna książka. Udane wprowadzenie do "Zemsty Sithów". Jedynie długość rozdziałów budzi zastrzeżenia. Czasami mniej niż dwie strony. Ale ja się czepiam. 10/10
Dark Count2009-11-08 22:53:51
Bardzo profesjonalne wprowadzenie do ROTS , lecz nic poza tym . 7/10
Mastahier2009-10-04 14:29:43
Na takie oceny nie zasługuje! Naprawdę nic specjalnego!
Mastahier2009-10-04 14:29:06
Na takie oceny nie zasługuje! Naprawdę nic specjalnego!
Vergesso2009-08-10 18:21:58
Jedna z lepszych, jeśli nie najlepszych powieści, jakie czytałem. Jedi wreszcie mają dowód na istnienie Dartha Sidiousa. I to w ciekawych okolicznościach, poprzez mechanofotel Gunraya, bo Gunraya chcieli złapać. Za to duży plus: zwrócenie uwagi, że przywódcy Separatystów to nie tylko Dooku, Grievous, Ventress i inni wojownicy, ale też rada Separatystów(w tym Gunray) no i Darth Sidious. Niby po obejrzeniu TCW nic nowego, ale jednak Labirynt Zła był wcześniej - i plus za zwrócenie na to uwagi(przynajmniej ja odnosiłem wrażenie, że o radzie Sepków się w innych źródłach niewiele wspominało).
Ale do reszty: ciekawe śledztwo, świetna przygoda Anakina i Obi-Wana, ciekawe postacie jak Fa'ale, perypetie Gunraya z Grievousem, atak Separatystów na Coruscant czy agent Republiki, który poznał tożsamość Sidiousa. Jest też sporo nawiązań do innych wydarzeń z Wojen Klonów, chociaż mogłoby być więcej wspominek o Ventress, Durge'u, Bulqu i innych.
Są jednak i minusy: nazywanie Obi-Wana Korelianinem czy konflikt z 3 sezonem CW w sprawach walki na Coruscant i porwania Palpatine'a. Z jednej strony Labirynt był szybszy. Z drugiej strony, jak tak porównuję obie wersje, to...ta z CW podoba mi się bardziej. Szkoda Roroona Coroba i Foula Modamy, których rola w książce została ograniczona do "wśród 4 Jedi byli Talz i Ithorianin".
9/10
Safiram2009-07-14 10:09:41
Książka idealna - znakomite uzupełnienie i wprowadzenie do filmu, spory wkład w EU, bardzo dobrze prowadzona akcja i niezły warsztat Pana Luceno :)
Wśród książek Star Wars - prawdopodobnie mój faworyt.
Nic dodać, nic ująć:
10/10
wyczes2009-07-11 18:10:30
Poprostu Mistrz, nic dodać nic ująć.
Damianh2009-06-01 16:41:16
Najlepsza star wars książka jaką czytałem. Moim zdaniem przebiła Bane którego uwielbiam. 10/10
Nomi Skywalker2009-04-09 21:48:59
Świetna książka, polecam wszystkim. Z czystym sumieniem 10/10
Annie2008-11-16 16:55:18
Super 10/10 . Niestety nie mam tego na swojej półce przez cenę jaką osiąga ta książka :(
Lord Jabba2008-11-16 15:48:29
10/10 Naprawdę rewelacyjna książka. Luceno odwalił kawał dobrej roboty!
Dla czego wszystkie książki SW nie mają takiego poziomu jak ta???
Vaknell2008-11-03 18:54:29
Jak dla mnie to 10/10. Świetnie wprowadza do RotS-a i aż żałuję że film widziałem pierwszy :P
Destroyer2008-10-10 16:50:59
10/10
Ciekawa fabuła i opisy.
Brawa dla autora
Draygo2008-09-28 11:34:51
książka niezła lecz nie wybitna , ciekawe wprowadzenie do Zemst Sithów :)
ganner62008-08-24 11:14:48
Pierwsz ksiaszka jaką przeczytałem, własnie od niej zaczołem zagłębiać się w EU :)
Mistrzowski popis Jamesa Luceno dzieki któremu inaczej patrzy sie na wydarzenia z Ep III.
Moija ocena to 10/10 a jakże by inaczei ;)
WojtekB2008-08-21 13:01:03
Ja daje 9/10
Alton2008-05-20 17:26:23
A ja kupiłem angielską wersję za 25 złotych i zaraz zabiorę się do czytania. Oryginały dobra rzecz :)
Adhara2008-05-08 17:42:14
Ani trochę się nie dziwie cenie po jakiej chodzi na allegro. Ani trochę.
Książka jest po prostu Fantastyczna przez duże F. J.Luceno spisał się na medal - zawsze lubiłam jego styl pisania, ale tu pobił siebie samego.
Postacie są, moim zdaniem, z zachowania i wypowiedzi jak najbardziej kanoniczne, opisy walk, światów, rozmów etc. ciekawe, wciągające i potrafiące wzbudzić emocje.
Książka z miejsca wpada do mojej 5 najlepszych książek z serii SW.
10/10
P.S - "Labirynt Zła" sprawił, że choć wiedziałam jak się zakończy, a raczej jak musi się zakończyć to wciąż nie mogłam przestać się łudzić, że coś się zmieni. Cały czas miałam nadzieje, że Grievous ukatrupi Palpatine'a (wielka szkoda, że tego nie zrobił).
Dave2008-04-06 19:06:55
Kenobi Korelianinem? HAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cade Skywalker2008-03-25 17:32:10
A. Zapomniałem o ocenie. Oczywiście 10/10!!!
Cade Skywalker2008-03-25 17:31:17
Kolejna wspaniała książka autorstwa James'a Luceno. Fabuła przez cały czas zaskakiwała i trzymała w napięciu. Na szczęście udało mi się kupić ją w Empiku za niecałe 30 zł. Na Allegro musiałbym zapłacić powyżej 70.
SALVO2007-09-03 10:18:27
A ty gadasz jak po ciężkiej dawce narkotyków.
Mroczna Jedi2007-06-27 12:12:09
Stover pisze jak po ciężkiej dawce narkotyków.
Lord Zdzisław2007-06-01 17:22:16
Po recenzjach spodziewałem się czegoś lepszego. Książka ciekawa, ale Stover i tak wygrywa:)
8.5/10
artur1990a2007-05-26 19:27:50
Super!!!
artur1990a2007-05-26 19:27:36
Jedna z najlepszych!!!
Hebanek2007-05-16 11:47:28
Mi się w przecdiwieństwie do większości niepodobała. Jedna z gorszych jakie czytalem, ale sam pomysł świetny. 7/10
nick rostu2007-04-10 19:36:23
EKSTRA KSIĄŻKA!! Bardzo mi się podobała
Karaś2007-03-17 19:26:14
ja 25/28 moich ksazek mam z allegro i zaplacilem za nie 3 razy mniej niz sklepie :-D
Mroczna Jedi2007-02-28 15:55:57
Moje gratulacje, ja też zabuliłam 30 zeta. Po zdobyciu kilku pozycji z SW stwierdziłam, że zbankrutuję. Od tego czasu z maniakalnym uporem poluję na e-booki. Opłacalne, bo mam tego kilkadziesiąt za darmo ;-))))) Oczywiście nie jest to za wygodne, ale nie narzekam.
Marquix2007-02-19 14:44:16
Udało mi się kupić za 25zł. Jest to jedna z najlepszych pozycji SW. Oczywiście 10/10
Karaś2007-02-18 11:04:12
jestem na razie na początku, ocenie pozniej. NA ALLEGRO OD 60 do 100zł1!!a ja za 30zł kupiłem.. hehe..
En Sabah Nur2007-02-14 08:59:53
Jedna z najciekawszych książek z cyklu Gwiezdnych Wojen. Polecam ją wszystkim zainteresowanym.
Prezi2007-01-30 15:36:39
fajna jednak w niektórych momentach nudnawa książka,inny opis ścigania kanclerza niż w wojnach klonów gogólnie jednak książka dobra lecz lepszy jest o wiele dark lord
lord gunter2007-01-20 16:16:21
Wszystko byloby super gdyby nie ten Obi - Wan ----korelianin
SALVO2006-09-20 14:35:43
Fajnie pokazany jest Sidius i Grivous. Fabuła też jest ciekawa: mechanofotel czy teżpolowanie na Sidiusa. Tylko, że w środku zaczyna trochę nudzić. Całe szczęście, że tylko trochę.9/10
Louie2006-09-20 13:13:49
Anakin Lewalski --> wg. mnie dobrze zrobileś :) ale nie wiem jaki jest Dark Lord bo jeszcze nie czytałem :/
Włóczykij2006-09-02 19:15:11
Super książka! Ale Dark Lord jeszcze lepszy ;)
Jedi-Lord2006-08-23 23:00:49
Zajefajna. Swietnie sie czytalo. Bardzo polecam. Moim zdaniem 10/10, najlepsza ksiazka serii wojny klonow.
Louie2006-07-17 02:28:25
Ooo... Zapomniałem : Świetnie rozwija dalsze losy statku Darth Maula
TheMichal2006-07-14 17:40:14
Narazie najlepsza książka SW jaką czytałem. Doskonały wątek w pałacu Sidiousa, świetna akcja i klimat. Tak jak Maska Kłamstw jest idealnym wstępem do filmu. 10/10
Lewy2006-06-27 17:31:18
dzieki za szybką odp
lord gunter2006-06-27 16:22:49
ja bym raczej probe wybral,dla wielbicieli anakina S jest swwietna
Lewy2006-06-27 12:49:17
Do wszystkich którzy przeczytali te książki:
Rodzice obiecali mi książkę.
Miałem do wyboru: narodziny Dartha Vadera, próbe jedi i labirynt zła. Wybrlem labirynt. Dobrze zrobiłem ?
DARTH PAFCIO2006-06-19 14:37:28
Książka Wiele tłumaczy, ale jakoś mnie nie powaliła na kolana... a może jednak powaliła... 9,5/10
dorkaaa2006-06-17 18:29:11
Poszukuję tej ksiązki - może być używana. Szukałam na allegro ale nie ma. Czy ktoś ma ja na sprzedaż ? Pozdrawiam ciepło
Carth Onasi2006-05-28 19:34:37
Świetna książka! Nic dodać nic ująć. Świetnie przedstawia postać generała Grievousa, opisy walk i lokacji są na wysokim poziomie. Luceno pokazuje że jest jednym z najlepszych autorów SW. Ogólna ocena 10/10
Żaba obi2006-05-27 17:29:43
Świetna daje 10 to jedyna książka w której wystepuje grievous i dla tego mi sie podoba.
Lord Brakiss2006-05-24 15:21:19
wpierw ponoć Anakin, ale przeżyła. Póżniej w Obsesji pojawia się i znów zabija ją Anakin i znów okazuje się, że ona żyja a dalej nie wiadomo, ale na pewno żyje
Mroczna Jedi2006-05-20 12:37:10
A kto ją uśmiercił?
Lord Brakiss2006-05-18 17:41:20
no i jej dalsze losy oczywiście
Lord Brakiss2006-05-12 15:09:16
Mroczna Jedi przeczytaj sobie komiks Obsesja. Tam jest pokazana Asajj.
Mroczna Jedi2006-05-08 14:52:15
Pytam o to samo co lord gunter. W Mrocznym Spotkaniu Asajj występuje a tutaj nawet nie jest wspomniana. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Ale książka jest super i uważam, że jest najlepsza z Wojen Klonów. 10 bez naciągania.
lord gunter2006-05-07 17:12:20
mam pytanie,co sie stalo z Assaj Ventres?
Lord Brakiss2006-05-02 15:11:45
wczoraj przeczytałem drugi raz i stwierdzam, że jest to znakomia książka, szkoda tylko, że wątek Anakina i Obi-Wana jest pod koniec taki libny. Tym razem dam 10
Tofik2006-04-06 09:43:13
Kto by pomyslał, kim wcześniej trudnił sie Grievous.
Losh Noita2006-04-03 12:21:46
Łowca z mroku jest na allegro za 99zł
MACE WINDU,PRZEWODNICZĄCY RADY2006-03-29 19:01:10
czy ktoś wie jak mogę zdobyć Dartha Maula łowcę z mroku
MACE WINDU,PRZEWODNICZĄCY RADY2006-03-29 18:57:55
świetna książka daję 10/10 ale Punkt Przełomu o wiele lepszy
Sonne2006-03-10 23:28:16
LoE to pierwsza ksiazka SW jaka przeczytalem, mysle ze slusznie byla pierwsza 10/10.
Lord Brakiss2006-03-03 15:07:54
W zasadzie żadnych minusów więc 9/10
Louie2006-02-11 09:30:14
9/10
Świetnie rozwija wątek Greviousa
Taraissu2006-01-29 20:59:09
to była pierwsza książka SW jaką przeczytałam(nie licząc Jedi Apprentice ale to sie nie liczy:p Ps. jeszcze Nadchodzącą Burzę).Wcześniej nie tykałam książek nawet koniuszkiem palca- do niedawna jeszcze miałam wstręt do epizodów nowej trylogii(ale w tym przypadku nastąpiła pełna zmiana o 180 stopni:)).
Przy pierwszym czytaniu-przeleciałam przez książkę szybko..wydała się poprostu ok. W krótkim czasie nadrobiłam jednak straty książkowe(Maska Kłamstw, Spisek na Cestusie, Planeta życia...itd)i przeczytałam Labirynt po raz drugi-poprostu fantastyczne doświadczenie..kiedy Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker lecą w stronę Coruscant miałam w uszach muzykę Williamsa- temat otwierający, a zaraz po tym widziałm bitwę nad Planetą...Miodzio:))polecam wszystkim tę pozycję(zwłaszcza dla tych co czytali inne preqele)- płynnne przejście do filmu.. ocena 11/10
Lord Sonak2006-01-03 22:44:06
Fajna książka, ale czytałem lepsze bardziej podobał mi sie Punkt przełomu wg. najlepsza powieść Clone Wars
imperialny2005-12-30 12:10:40
Książka wybitna, gromadzi wszystkie wątki z prequeli. 10/10 brawo dla Luceno.
golduck2005-12-15 15:24:10
Książka bardzo wiele wyjaśnia (Grievous, Syfo-Dyas) ale czegoś jej brakuje... 9/10
Imperator Darth Maul2005-11-05 08:17:35
Ta książka to arcydzieło 10/10
Piett2005-10-03 11:26:23
Brawa dla kunsztu Luceno! To nie tylko najlepsza książka jaką czytałem dotąd o Wojnach Klonów ale być może najlepsza ze wszystkich!.
Klimat i reszta.
10/10
Lord Darth_Vader2005-09-17 16:04:03
Czytałem książke i wdług mnie jest super i serdecznie ją Polecam wszystkim Fanom!
Gwiezdny Muzyk2005-08-20 13:11:38
Super książka!!! Jedna z najlepszych z SW! Chyba żadna inna nie wyjaśniała tyle niejasności. Mnóstwo opisó ale autor sprawił że nie jest to nudne a wręcz baardzo ciekawe! 10/10!!!
P.S. Fajny wątek z naćpanym Obi-Wanem;)
Mel2005-08-12 13:30:38
yeleniu---.Przeczytajj a zrozumiesz ;)
Mel2005-08-12 13:30:05
zmieniam zdanie:)7/10
Yeleniu2005-07-20 10:46:13
nie czytałem, ale kopiowanie Clone Wars mi się nie podoba
Darth Phabious2005-07-14 09:59:36
Przyznam się, ze to pierwsza książka SW, którą przeczytałem od dechy do dechy:) Z góry na dół. Od początku do końca.
Baartosz2005-07-05 17:52:00
Ksiazka bardzo dobra, dobrze sie czyta, szczegolnie bitwa na koncu jest swietna. Pierwsza polowa ksiazki troche mi sie momentami dluzyla, ale ogolnie bardzo dobre wrazenie. Mimo wszystko jednak oczekiwalem wiecej po tej ksiazce. 8/10
seishiro2005-07-03 02:36:58
Książka jest ok., choć panu Luceno brakuje (IMHO) kunsztu w posługiwaniu się technikami narracyjnymi. Gdzie mu tam do Stovera! Sama fabuła itd. jest za to naprawdę dobra - thx za przybliżenie postaci Grieviousa, choć parę rzeczy jest w nim skopanych (znów IMHO). No i ten nieszczęsny Korelianin Obi:( 8/10
the chosen one2005-06-23 18:34:11
genialna
Werni2005-06-18 21:36:53
Książka jest rewelacyjna. Strasznie wciąga. Polcecam każdemu fanowi Star Wars
ObiWan Kenobi2005-06-17 10:56:36
Książka ŚWIETNA, myslałem że nic nie jest w stanie przbić "PUNKT PRZEŁOMU" ale okazało sie że ta książka bije wszystko a głowe.Świetnie oprzedstawiona postać Greviousa, równie dobrze pokazano Sidiousa przedstawiono również powody dlaczeg hrabia dooku przyłączył sie do sith'ów.Pozycja OBOWIĄZKOWA dla każedego fana Star Wars!!!!
Rinturiel2005-06-10 17:02:20
Jest to moja pierwsza książka związana z Gwiezdnymi Wojnami, którą przeczytałam i muszę powiedzieć, że zachęciła mnie do dalszego zgłębiania literatury gwiezdnowojennej. Autor znakomicie opisuje walki, atak na Coruscant, zgrabnie wprowadza postać Generała Grievousa, tak że oglądając "Zemstę Sithów" nie myślimy: "O, a ten skąd się tu wziął?", tylko znamy tą postać, jej historię. Podobało mi się też przedstawienie relacji pomiędzy Obi-Wanem a Anakinem - teraz naprawdę można wyobrazić sobie, jak Obi-Wan musiał cierpieć, kiedy jego były padawan przeszedł na Ciemną Stronę i zwróćił się przeciwko niemu. Dużo nawiązań do filmów, świetne dialogi i intryga.
I wszystko byłoby cacy, gdyby nie styl - nie wiem czemu, ale styl powieści nie przypadł mi zbytnio do gustu. Może to wina tłumacza, może autora.
Ogólnie daję 9/10 i polecam.
Burzol2005-06-08 19:06:47
Piękne wprowadzenie do ROTS. Piękne nawiązania do całego EU. Niezła książka :) 9/10
Mel2005-06-08 14:44:11
Ciekawa książka . Świetna akcja 10/10
B166ER2005-06-07 13:11:23
Jedi Master Zalew: Shatterpoint bije na głowę Labirynt...? Wybacz, ale chyba nie myślimy o tych samych powieściach? Shatterpoint jest tylko z pozoru dobry literacko. W rzeczywistości jest gorszy od Labiryntu, a Stover ustępuje Luceno kunsztem publicystycznym.
Vip`per2005-06-04 16:12:06
No cóż - spodziewałem się czegoś więcej, szczególnie po recenzji Lorda. Miała to być książka która pozwoli w pełni zrozumieć film, a wyszła powieść do poczytania na dobranoc.
Ale pomijając moje oczekiwania, świetna książka. Mnóstwo nawiązań do EU, wyjaśnienie porwania Palpiego, itp. Gdyby nie Korelianin Obi, byłoby świetnie. Polecam...
pinki2005-05-26 18:45:56
Ksiązka świetna! Dzięki wielu nawiązaniom zarówno do innych książek jak i komiksów republic:) poza tym wyjaśnia historię Grievousa i jedi wreszcie trafiają na trop Sidiousa. Poza tym wiele innych plusów - dla mnie 10/10
Jedi Guardian2005-05-22 10:07:09
Książka byłaby najlepszą jaką przeczytałem gdyby nie Koreliańczyk Obi Wan ... 9/10 za koreliańczyka
misstar2005-05-19 17:27:35
te streszczenie jest ok
Dash_Rendar_902005-05-18 22:03:51
Zgadzam sie z Lordem ze wiele ona tłumaczy wokuł wydarzen z CW i póżniejszych w ROTS , ja skończyłem kilka godzin przed premierą
Dash_Rendar_902005-05-18 21:57:06
Swietna książka , właściwie nie ma wiekszych minusuw ... 10/10
Adam Vader2005-05-16 11:48:40
dobre to streszczenie ,wicej takich :)
za kilka dni premiera E3 a ja nie zdąże przeczytać tej książki :)
Asturas2005-05-15 19:55:30
JMZ---> a jak na to patrzeć to faktycznie - czyli wyrażaj się jasno:) Przeczytałe i stawiam 10 chociaż nie z czystym sumieniem. Coś mi w tej książce nie pasowało, ale za wkład dla EU i genialne wejście do E3 stawiam owo 10:)
Anvil2005-05-14 16:23:10
Bardzo fajna książka, ale z wprowadzeń i ogólnie z książek SW jakie dotychczas czytałem cały czas pierwsze miejsce zajmuje Maska Kłamstw.
Jedi Master Zalew2005-05-12 18:44:31
Asturas --> no wiesz, jeśli spojrzymy tylko pod kątem kunsztu literackiego- Punkt Przełomu bije Labirynt dokumentnie. Aczkolwiek jeśli spojrzymy na to, czym właściwie jest EU i na jego relacje z filmami- Labirynth of Evil nie ma sobie równych.
Gavin2005-05-11 21:12:21
Wczoraj skończyłem czytać i muszę powieddzieć, że absolutnie genialna ksiązka. Moja ocena to oczywiście 10/10
Jedi Guardian2005-05-11 19:11:54
10/10
dooku2005-05-08 23:07:28
Jest extra wczoraj przeczytalem.Teraz czytam ksiazke Zemsta Sithów
Nestor2005-05-08 20:22:13
Powiem jedno: KAZDY POWINIEN TO PRZECZYTAC PRZED OGLADNIECIEM E3 <zpewnoscia Jaqob bedzie mial inne zdanie> 10/10
Asturas2005-05-08 00:27:37
JMZ ---> Labirynt Zła najwybitniejszy??? Z mojego PUNKTU widzienia to jednak Punkt Przełomu:)
natalia2005-05-05 16:14:42
Przeczytałam i jest suuuuuper!:)
Jango_Fett2005-05-05 12:29:47
Yeah! Przeczytałem i daję w pełni zasłużone 10/10. Ten klimacik poszukiwań Sidiousa, podróż Obiego i Anakina i przedstawienie postaci Grievousa... miodzio :D Gorąco polecam!!! A na te pare drobnych wpadek z Korelianinem i tłumaczeniem Works-Roboty trzeba przymknąć oko, bo całość jest powalająca.
Ricky Skywalker2005-05-05 09:09:14
Przeczytałem w zeszłym tygodniu. I cóż wiele mówić? Na równi z Punktem Przełomu najlepsza książka z prequeli. Tyle, że Stover stawiał bardziej na filozofię, Luceno zaś - na akcję i podstępy. Nawiązań może rzeczywiście aż tak wiele nie jest, ale to, co znajdujemy (Dodonna, Zonama Sekot) w pełni zadowala. Skopane jest jednak tłumaczenie - Korelianin Obi przebija chyba wszystko... no ale gdyby nie zwracać na to uwagi, to mamy 10/10. Już się nie mogę ROTS doczekać :)
Aquenral2005-05-02 19:26:46
HaHaHa! Posiadam... Super przeczytałem narazie 150 stron, le jestem pełen podziwu dla kunsztu Luceno'a. Rozpisał się facet... Zonama Sekot... Kto by pomyślał? Nawiązanmia do łowcy z mroku, maski kłamstw... E1, E2... Swietne...
Aquenral2005-05-02 09:50:36
Dzisiaj będę miał Labirynta z Empika po 29-80zł, nie moge sie doczekać... Empik otwierają o 10:00...
Jedi Master Zalew2005-05-01 18:48:49
Ciężko ubrać w słowa ocenę tego najwybitniejszego dzieła w historii EU. Tak tak moi drodzy- kto owej książki nie readnie, ten straci w odbiorze filmu naprawdę ciekawy kąt patrzenia na RotS. Dialogi, opisy postaci, ich historii, relacji między nimi, szczególnie stosunki na liniach: Kenobi- Skywalker, Dooku- Sidious, Rada Jedi- Palpatine. Przedstawienie tych aspektów to pułka najwyższa. Odwołania i smaczki dodają naprawdę sporo radości, ale i frustracji, jeśli się czuje, że czegoś się nie wie.
Można się czepiać, że książka jest lekko bez klimatu, ale to wina czegoś, co się zwie Punkt Przełomu i po przeczytaniu czego zmienia się punkt spoglądania na literaturę ( ach te punkty widzenia ). However- dialogi, akcja, niuanse, relacje, psychologia postaci... Everything on top! Brak mi słów, by wyrazić moją radość z faktu, że miałem przyjemność delektowania się owym dziełem!!! Bez niego Wasz EU będzie pusty!
Domator2005-04-27 17:04:53
WOW! Pełen wypas! Cieszą poszczególne smaczki i nawiązania, aczkolwiek potem zaczynaja one trochę męczyć. Podoba mi się cała historia i ksiązka juz miała ode mnie dostać 9/10 za olanie serialu Clone Wars ale akurat wyczytałem tam takie smaczki jak:
1. Obi- wan wyłacza promień ściągający, towarzysz mówi mu, że to melodia przeszłości i kiedyś statki bedą takie duże, że promieniami będą ściągać małe. Obi odpowiada, że niemozliwe jest skonstruowanie takiego czegoś i dostaje odpowiedź, że jest aby zaprzestać kolejnych wojen. Obi- wan + promień ściągajacy + wielki statek to dla mnie oczywiste nawiązanie do Death Stara :D
2. Palpatine używa na Greviousie mind tricka :D
3. Threepio rozmawia z TC-16, świadkiem akcji klonów na kryjówkę Sidiousa po czymn idzie do Padme i żali się, że usłyszał jak to nadejda mroczne czasy i jak to TC-16 zaleca mu skasowanie pamieci aby nie nosił tego okrutnego znamia przeszłości. Biedaczek, nie wie, że juz niedługo straci pamięć :D
W ksiązce jest tego pełno i to + sensacyjne odkrycia robia z niej kandydata na pełna dychę. Nie znajdziecie drugiej takiej ksiązki- POLECAM!
Jenth232005-03-31 20:18:55
Osobiście nie przepadam za tłumaczeniem nazw własnych, ale jakby się uprzeć to z Works można by zrobić dzielnicę Wrocławia ;)
Domator2005-03-23 23:05:59
Lordzie powiem, że strasznie mnie najarałeś na ta powieśc i na Wojny Klonów. Poprostu musze teraz nadrobić CW i czekać na polskie wydanie (a te juz niedługo) i przewczytać z zapartym tchem. Zapowada się coś wspaniałego! Czekam! Ojejciu!
Lord Sidious2005-03-03 00:26:48
Works może też być jako pracownia tłumaczony itp. Problem w tym, że gazowania, huta czy zakład, nadaje tym budynkom trochę niewłaściwe tłumaczenia, nie pasuje to do tego co widziałem w filmie i jest opisane w książce, więc zaiste poszedłem po najmniejszej lini oporu i czekam, aż Pan Syrzycki sam upora się z tą nazwą. Z pewnością wyjdzie mu to lepiej niż mnie.
Jenth232005-02-28 20:54:13
Jesli upierasz sie tlumaczyc nazwy miejsc to przynajmniej wypadaloby sprawdzic w slowniku czy nie ma dodatkwych znaczen. Wg slownika :
pl. works
1. często w złoż. zakład (przemysłowy); gas~ gazownia; iron~ huta stali.
Sick2005-02-26 10:55:36
Właśnie dobrze że zamieścił. Ci co chcą przdczytać to przeczytają a ci co myślą czy to zrobić mają okazję aby przećwiczyć swoją silną wolę :P. Mówiłem to już osobiście Sidiousowi i powiem raz jeszcze tutaj. Śiwtne streszczenie i świetna recenzja oddają świetność tej książki.
The One2005-02-26 00:31:14
Sidious, po cholerę streszczenie zamieściłeś!! Teraz się męczę czy przeczytać czy nie :P
Lord Sidious2005-02-24 22:27:57
Ja wciąż nie mogę sięz tej książki otrząsnąć. przed ROTS na pewno jeszcze do niej wrócę. Co najmniej raz.