TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Książki

Labirynt zła (James Luceno)

Freed 2004-05-28 20:37:00

Freed

avek

Rejestracja: 2003-04-06

Ostatnia wizyta: 2019-12-09

Skąd: Warszawa

na forum SW.com został wreszcie zdradzony tytuł książki Jamesa Luceno która wyjdzie w USA w lutym 2005 - "Labyrinth Of Evil". Będzie to wstęp do E3 - coś takiego jak Nadchodząca Burza przed AOTC.
Już nie moge sie doczekać kiedy będe ją mogł wreszcie sprowadzić - aczkolwiek tytuł nie wydaje mi sie czymś nadzwyczajnym

LINK
  • Hehe...

    Darth Fizyk 2004-05-28 20:46:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...poczekaj jak go Amber przetłumaczy. Co prawda powinien być Labirynt Zła, ale może wymyśleć coś ciekawszego Zły Labirynt? hihihi Zobaczymy
    Na książkę też czekam z niecierpliwością

    LINK
  • Amber?

    Shedao Shai 2004-05-28 21:16:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Wściekły Poplątaniec, jeśli tylko do tłumaczenia dorwie się Pan Syrzycki

    LINK
  • oj...

    Freed 2004-05-28 21:34:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    tylko nie pan Syrzycki - wolę żeby wzięła sie za to pani Jagiełowicz, tak będzie lepiej dla wszystkich

    LINK
  • A czemu nie?

    Darth Fizyk 2004-05-28 21:41:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    pani Jagiełowicz dostałaby E3... Tak bym wolał a sama nie da rady przetłumaczyć wszystkiego.
    Panu Syrzyckiemu za to przydałby się zespół konsultantów

    LINK
  • taa...

    Freed 2004-05-28 22:08:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    a Amberowi paru zawodowych tłumaczy serii SW

    LINK
  • Ja

    Admirał Raiana Sivron 2004-05-28 22:32:00

    Admirał Raiana Sivron

    avek

    Rejestracja: 2004-05-01

    Ostatnia wizyta: 2008-12-22

    Skąd: Puławy

    tam do Amberu nic nie mam, ale ostatni tytół Star Wars Związek I, mnie po prostu przywalił

    LINK
  • a ja...

    Freed 2004-05-28 23:11:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    Związku jeszcze nie kupiłem - narazie czytam "Dech Zimy" Jordana

    LINK
  • Nieeeeeeeeeeeeeee

    Anor 2004-05-29 01:28:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Oby to miało jak najmniej wspólnego z Nadchodzącą burza...! Nieee Przeciez ona była tak denna że aż strach miemy nadzieję że Luceno po TUFie utrzyma poziom

    LINK
  • Raczej

    Valorum 2004-05-29 08:58:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    miejmy nadzieję że będzie trzymała poziom wstępu do Ep I, czyli Maski kłamstw. Tym bardziej że mają się pojawić wszystkie ważne postacie - Palpiszon, Anakin, Padme, Yoda... Książka ma tworzyć z nowelizacją Ep III duolgię (dylogię jak kto woli). Ja stawiam że akcja będzie się koncentrować na porwaniu (albo samoporwaniu) Palpiszona.

    LINK
  • taak...

    Freed 2004-05-29 10:33:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    bardzo by mi sie podobał taki obrót spraw,... tylko może niekoniecznie duologię, a prolog do e3.
    cóż... miejmy nadzeje że będzie to książka na której późniejsi pisarze SW będą mogli się tylko wzorować

    LINK
  • coosh

    Ricky Skywalker 2004-05-29 22:30:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    bardzo się cieszę że to pisze Luceno. Jeżeli utrzyma poziom Maski Kłamstw i TUFa, a przy tym w widoczny sposób nawiąże do serii CW to może być naprawdę świetna książka

    LINK
  • Błąd

    Lord Sidious 2004-05-30 14:27:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    z najnowszych informacji wynika, że to nie będzie miało nic wspólneggo z wstepami znanymi nam z np. Nadchodzacej Burzy. Będzie to raczej tak, ze Labirynt Zła i Epizod III będa tworzyć jedną spójną duologię. Najprawodopodobniej dlatego, na tej książce nie będzie napisu Clone Wars. Ale będzie to wprowadzenie do filmu, jakiego jeszcze nigdyw cześniej nie było...

    LINK
  • Ja też czytam

    Valorum 2004-05-30 20:49:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    to Forum, podaję adres dla chętnych:
    http://forums.starwars.com/thread.jsp?forum=24&thread=93010&start=6675&msRange=25

    LINK
  • wreszcie

    Freed 2004-07-17 13:06:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    na oficjalnej ukazała się okładka i dokładny opis książki Jamesa Luceno "abyrinth of Evil" oto link dla ciekawych:
    http://www.starwars.com/eu/news/2004/07/news20040716.html

    LINK
    • jak można...

      Freed 2004-07-17 13:08:00

      Freed

      avek

      Rejestracja: 2003-04-06

      Ostatnia wizyta: 2019-12-09

      Skąd: Warszawa

      zauważyć książka ta nie będzie wydana pod bannerem "Clone Wars", więc będzie to 100% wprewadzenie do E3... już nie moge się doczekać żeby dostać to w łapy

      LINK
    • Dzięki...

      Tsavong Anor 2004-07-17 13:55:00

      Tsavong Anor

      avek

      Rejestracja: 2004-04-07

      Ostatnia wizyta: 2015-09-19

      Skąd: Iława

      za cynk Freedon, okładka fajna, a opis taki sobie (za dużo to on nie ujawnia), ale mam nadzieję, że niedługo będzie można przeczytać tą powieści pod szyldem polskiego wydawnictwa.

      LINK
  • Ja powiem tylko

    Lord Sidious 2004-12-17 23:44:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    tyle, choć jakoś nie ciągnie mnie do czytania fragmentów ksiażek, tym razem to zrobiłem, właśnie z fragmentem "Labiryntu Zła", moze dlatego, że był wydrukowany w ksiązce "Yoda: DR" więc nie musiałem sięz monitorem bawic. Ale fragment zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, napaliłem się już na tę pozycję..

    LINK
  • Labirynth of Evil - trochę więcej spoilerów

    Shedao Shai 2004-12-29 12:10:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    ...czyli SlytherinHouse na forum TF.n znów uchylił rąbka tajemnicy, tym razem odnośnie zakończenia:
    - książka kończy się sceną, w której Anakin i Obi-Wan lecą na Coruscant, już atakowane.
    - Palpatine, już "uwięziony" przez Grievousa, wysyła do Anakina prośbę o pomoc.
    - Grievous i Mace Windu walczą na Coruscant, ponoć walka przypomina te ze Spidermana 2
    - Grievous zabija sześcioro Jedi.
    - w pewnym momencie odbija błyskawicę blasterową, w taki sam sposób, jak zrobił to Vader w TESB.
    - ma repulsory antigrav wbudowane w nogi, dzięki czemu może walczyć zarówno rękami jak i nogami (CW się kłania). Nie wiadomo jednak, czy może się unosić w powietrzu, czy tylko dodalo mu to nowych możliwości, nie jest to w ksiązce do końca jasne.
    - Grievous został wpakowane w te wszystkie zbroje po wypadku, spowodowanym prawdopodobnie przez Sidiousa, on również zabił mistrza Sifo-Dyasa
    - będąc jeszcze w Zakonie, Dooku wyczuł, iż nadchodzi Ciemna Strona. To udowadnia niezbicie wszystkim malkontentom jego prawdziwą potęgę.
    - zabójstwo Sifo-Dyasa było czymś w rodzaju "próby Sithów" dla Dooku - coś jakby "proby Jedi", tylko odwrotnie
    - San Hill był tym, który zwerbowal Grievousa (oczywiście z polecenia Sidiousa&Dooku); zaoferował mu, że ocali jego życie, jeśli ten zgodzi się być dowódcą nowotworzonej armii. GG zgodził się, stawiając jeden warunek: w jego mózgu nie mogą być dokonane żadne większe zmiany.

    LINK
  • Labirynth of Evil - trochę spoilerów

    Shedao Shai 2004-12-24 15:05:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Nie wiem, czy nasi redaktorzy już to dali w jakimś newsie, jednakże:
    1. W chronologii Wojen Klonów na początku "Yoda: Dark Rendezvous", nad Labirynth of Evil, jest zamieszczony następujący podpis:
    The Hunt for Darth Sidious
    2. Na końcu YR jest fragment LotE, wraz z wprowadzeniem do fabuły, z ktorego dowiadujemy się, że:
    Obi-Wan i Anakin, wraz z oddzialem klonów wyruszają na Neimoidię, by pojmać Nute`a Gunraya. Gunray im zwiewa, narażając przy tym Jedi na śmiertelne niebezpieczeństwo. Jednak wyprawa nie poszła na marne: wpadli na trop Dartha Sidiousa. Lecą do fabryki droidów na Charros IV w Odległych Rubieżach. Coraz bardziej zbliżają się do odkrycia tożsamości Sidiousa... który wydaje się im pociągać za wszystkie sznurki wśród Separatystów. Jednak Lord Sith Darth Sidious zawsze pozostaje o krok przed innymi...
    A potem wszystko się sypie - Sidious i jego poplecznicy stają przed możliwością rozdzielenia i okrążenia Jedi, i powalenia Republiki na kolana.

    Pierwszy rozdzial dzieje się na Cato Neiomoidii - Obi-Wan i Anakin walczą z pachołkami Gunraya. Jest w nim zaznaczone, że Deko i Koru Neimoidia zostały zdewastowane, a sama Neiomoidia w zagrożeniu (zapewne ze strony Republikan). Pojawiają się również Komandor Cody i Kapitan Dodonna. Obi-Wan w swoich rozważaniach wspomina, iż Cody nie jest pierwszym ARC-trooperem, u którego boku walczył. Wymienia tutaj Jangotata na Ord Cestus i Alphę z Rattataka.

    Książka zapowiada się dla mnie genialnie, będziemy mieć najlepsze wprowadzenie do filmu, o jakim moglibyśmy marzyć Nie mogę się już doczekać.

    LINK
    • I kolejna wpadka

      Karrde 2005-04-26 20:36:00

      Karrde

      avek

      Rejestracja: 2003-01-05

      Ostatnia wizyta: 2024-07-17

      Skąd: Ostrów Mazowiecka

      Shedao Shai napisał:
      Obi-Wan w swoich rozważaniach wspomina, iż Cody nie jest pierwszym ARC-trooperem, u którego boku walczył. Wymienia tutaj Jangotata na Ord Cestus i Alphę z Rattataka.

      Szkoda tylko, że w polskim tłumaczeniu zostało to przetłumaczone następująco: "W ciągu wielu poprzednich lat walki Obi-Wan zaprzyjaźnił się z kilkoma komandosami z elitarnych oddziałów zwiadowczych, z którymi przebywał w więzieniach na Rattataku, Jangotacie i Ord Cestusie."
      Ehh, aż się boję to dalej czytać.

      LINK
  • Dobra mili państwo

    Lord Sidious 2005-02-13 20:38:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    na razie dobijam do połowy tej ksiażki i powiem, że jest niesamowita... Luceno to mistrz nawiązań... świetnie się czyta. Jest niesamowita. Jak macie jakieś pytania to piszcie - postaram się niebawem solidne streszczenie wrzucić .

    LINK
  • Wy nawet nie weicie

    la_touffe 2005-02-20 04:41:00

    la_touffe

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2023-02-18

    Skąd: Wroclaw

    jak mi brakuje ksiazek sw polskich! francuzi woogule nie tlumacza! sa teraz przy 1 trylogii hana!

    LINK
    • GOD BLESS AMBER

      Matek 2005-02-20 09:50:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      la_touffe napisał:
      jak mi brakuje ksiazek sw polskich! francuzi woogule nie tlumacza! sa teraz przy 1 trylogii hana!
      -----------
      Kolejny dowód na to, że w Polsce nie jest tak źle... Patrzcie, Francja taki rozwinięty kraj, i co...? Powinniśmy się cieszyć z naszej sytuacji, ale niestety - wielu tego nie robi....

      LINK
      • hm..

        Calsann 2005-02-20 11:12:00

        Calsann

        avek

        Rejestracja: 2003-01-06

        Ostatnia wizyta: 2017-12-24

        Skąd: Nidzica

        ...a nie przypadkiem Kanada?
        z tego co pamiętam to La Touffe mieszkał w Kanadzie, ale teraz to nie wiem

        oczywiście, w Polsce nie jest źle, właściwie - jest baardzo dobrze, w porównaniu do innych krajów nieangielsko języcznych.

        LINK
        • Hmmm?

          Matek 2005-02-20 11:58:00

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          Kanada, Francja, bez różnicy, i jedni i drudzy to banda hipisów ()

          A tak na serio, to możliwe że zmylił mnie nick ( bodajże La Touffe to po francusku "grzywka" ? Nie bijcie jak sie pomyliłem!), no ale mnóstwo osób w Kanadzie też mówi po francusku, sorry za buga... Poza tym, nawet jeśli to Kanada, to i tak kraj 100 razy lepiej rozwiniety od naszego, a sytuacja z ksiązkami SW lipna.

          LINK
          • ...

            Calsann 2005-02-20 12:49:00

            Calsann

            avek

            Rejestracja: 2003-01-06

            Ostatnia wizyta: 2017-12-24

            Skąd: Nidzica

            -nawet jeśli to Kanada, to i tak kraj 100 razy lepiej rozwiniety od naszego, a sytuacja z ksiązkami SW lipna.

            tak, ale tylko z książkami francusko-języcznymi, bądź co bądź w kanadzie są też angielskie książki

            LINK
          • la Touffe

            Anor 2005-02-20 16:13:00

            Anor

            avek

            Rejestracja: 2003-01-09

            Ostatnia wizyta: 2023-05-17

            Skąd: Chyby

            Mieszka ciągle w kanadzie, a dokładnie w Quebeccu gdzie pierwszym językiem jest własnie język francuski, no i z tego co mi wiadomo, to la touffe właśnie jest francuskojęzyczny

            LINK
  • i jeszcze jedna rzecz o LoE

    Lord Sidious 2005-02-24 21:49:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    nie pisałem o tym nigdzie wcześniej, ale warto to dodać. Otóż w LOE pada nawiązanie do ... Dagu - czyli SKASOWANEJ książki. To apropos wyczynów Shaak Ti. Po prostu mnie to trochę wnerwiło - genialne nawiązanie... ale szkoda, że zalane przez Sue i ekipę.

    LINK
  • Najlepiej

    Jenth23 2005-03-28 20:54:00

    Jenth23

    avek

    Rejestracja: 2003-12-09

    Ostatnia wizyta: 2021-06-25

    Skąd: Wrocław

    czytać chyba bezpośrednio przed filmem - jako wprowadzenie

    LINK
  • Jak dla mnie

    Boris tBD 2005-03-28 21:11:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    zdecydowanie PO!

    LINK
  • ja BYM chcial

    Domator 2005-03-28 21:12:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    przewczytac PRZED ale chyba się nie wyrobie i przeczytam PO.

    LINK
  • wiesz

    Lord Sidious 2005-03-28 21:34:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Labirynt Zła jest wprowadzeniem do Epizodu III - generalnie dzieją się tam podobne rzeczy jak w III serii Wojen Klonów. Tylko kika rzeczy dowiesz się wiecej. niektóre w praktyce każdy wiedział (kim na prawdę jest Sidious), a tak inne pewnie nie mają większego wpływu na film (Plageuis), w ogóle nie pojawiają się w filmie (Grievous pracował jako windykator), czy niestety pewnie w filmie ich nie będzie (rozwiązanie zagadek kto skasował Kamino z baz, kto zamówił klony i kim jest Sifo-Dyas). Najlepiej zrobić tak jak pisała Jenth23 - przeczytać gdzieś koło 10-14 maja, by wczuć sięw klimat. A przeczytaj to koniecznie, inne wojny Klonów można jak najbardziej olać....

    LINK
  • Ja...

    Ricky Skywalker 2005-03-28 21:34:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    się cieszę, że jest jak jest, i przeczytam na pewno przed E3. I od przeczytania tej książki mnie na pewno nic nie oderwie... myślę, że jak dobrze pójdzie, to będę miał ją nawet 2 dni przed oficjalną datą polskiej premiery tej książki... Tylko trza wiedzieć, gdzie kupować

    LINK
    • Ricky

      Domator 2005-03-28 21:38:00

      Domator

      avek

      Rejestracja: 2003-03-31

      Ostatnia wizyta: 2007-10-09

      Skąd: Wioska Gungan

      zdradź nam tę słodziutka tajemnicę

      LINK
      • Dworzec...

        Ricky Skywalker 2005-03-28 21:40:00

        Ricky Skywalker

        avek

        Rejestracja: 2002-07-12

        Ostatnia wizyta: 2024-01-10

        Skąd: Bydgoszcz

        w Katowicach Raczej aż tu po książkę nie przyjedziesz...

        LINK
        • ja nie

          Domator 2005-03-28 21:43:00

          Domator

          avek

          Rejestracja: 2003-03-31

          Ostatnia wizyta: 2007-10-09

          Skąd: Wioska Gungan

          ale tatuś w ramach delegacji? :>

          LINK
        • Hmm...

          Paweł 2005-04-10 00:32:00

          Paweł

          avek

          Rejestracja: 2002-01-06

          Ostatnia wizyta: 2013-03-31

          Skąd: Katowice

          Ricky , do pana w księgarni jakoś specjalnie się uśmiechasz , czy „Labirynt...” po prostu będzie tam w dwa dni przed premierą?

          LINK
          • Każda książka...

            Ricky Skywalker 2005-04-10 13:14:00

            Ricky Skywalker

            avek

            Rejestracja: 2002-07-12

            Ostatnia wizyta: 2024-01-10

            Skąd: Bydgoszcz

            jest tam dwa dni przed premierą. I zawsze o kilka procent taniej. To chyba największy plus niezbyt przyjemnego poniekąd dworca

            LINK
            • :)

              Paweł 2005-04-10 22:45:00

              Paweł

              avek

              Rejestracja: 2002-01-06

              Ostatnia wizyta: 2013-03-31

              Skąd: Katowice

              To mam nadzieję , że nie omieszkasz napisać tu dwóch słów , kiedy książka będzie już tam dostępna .

              LINK
            • Nie sądzę żeby

              Joylinda_Hawks 2005-04-11 20:49:00

              Joylinda_Hawks

              avek

              Rejestracja: 2004-10-07

              Ostatnia wizyta: 2024-09-20

              Skąd: Mysłowice

              pojawiła się w sobotę (mogę się jednak mylić), na razie jak pamiętam to ostatni przypadek kiedy książka pojawiła się w sobotę to była "Próba Jedi", najczęściej książki w rzeczonej dworcowej księgarni pojawiają się dzień przed albo w dniu premiery, wszystko zależy od tego kiedy mają dostawę. A co do sprzedających to z tego co kojarzę to jest ich dwóch ( a konkretnie dwie - starsza pani i młoda dziewczyna - może miałam pecha że na innych sprzedawców nie trafiałam). Ale z całą pewnością mogę stwierdzić że tam można najwcześniej dostać książki z SW - wiem bo zaopatruję się w nie tam od paru dobrych lat i to zawsze o trochę taniej niż gdzie indziej

              LINK
              • No wiesz...

                Ricky Skywalker 2005-04-11 20:53:00

                Ricky Skywalker

                avek

                Rejestracja: 2002-07-12

                Ostatnia wizyta: 2024-01-10

                Skąd: Bydgoszcz

                jak widać, rzadko bywasz tam w soboty Bo kiedy książka ma poniedziałkową datę premiery, zawsze jest w sobotę. Zawsze.
                Tak było już w moim przypadku m.in. z "Żelazną Pięścią", "Spotkaniem po latach" i "Próbą"...

                LINK
                • Dworzec w Katowicach

                  Joylinda_Hawks 2005-04-11 21:24:00

                  Joylinda_Hawks

                  avek

                  Rejestracja: 2004-10-07

                  Ostatnia wizyta: 2024-09-20

                  Skąd: Mysłowice

                  widuję pięć razy w tygodniu ( i to dwa razy dziennie ) więc przebywanie na nim bez wyraźniej potrzeby jeszcze w sobotę jest ponad moje siły. Nawet jeżeli chodzi o książki SW, wolę jednak w tym wypadku poczekać do poniedziałku, bo ostatnio akurat w soboty jestem poza zasięgiem katowickiego dworca (czyli po prostu siedzę albo w górach, albo jestem w jakiś dziwnych rozjazdach)Ale dla "Labiryntu" chyba zrobię wyjątek

                  LINK
          • Re: Hmm...

            Shedao Shai 2005-04-10 13:15:00

            Shedao Shai

            avek

            Rejestracja: 2003-02-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

            -Ricky , do pana w księgarni jakoś specjalnie się uśmiechasz , czy „Labirynt...” po prostu będzie tam w dwa dni przed premierą?


            Ja bym powiedział, że raczej się uśmiecha... tak inaczej

            LINK
  • Oczywiście

    Shedao Shai 2005-03-28 21:56:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    że PRZED, po już w ogóle nie ma sensu, książa traci charakter "wprowadzacza", stając się zwykłą książką, jakich mamy dziesiątki...

    LINK
  • Labirynth of Evil - przed czy po E3

    Katarn90 2005-03-19 20:10:00

    Katarn90

    avek

    Rejestracja: 2005-03-28

    Ostatnia wizyta: 2006-06-01

    Skąd: Zwięczyca

    Nie wiem jak wy, ale ja wolałbym gdyby LoE ukazał się (i tak będzie) przed E3. nie wiem dlaczego niektórzy wolą odciąć się od wszelkich newsów i spoilerów.

    Coś za dużo nie wiem

    LINK
  • A ja

    Carno 2005-03-29 15:05:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    zapewne nie przeczytam ANI przed ani PO No, może z tym PO przesadziłem, zapewne może kiedyś tam zajrzę, ale tak mówiąc szczerze, z nowych epizodów i serii o owjnach klonów mam tylko 2 nowelizacje EI i EII, oraz Maskę Kłąmstw i Planete Życia, a z samych CW nie ma nic-i jakos z tym żyje...nie kręci mnie to zbytnio że tak powiem..ja chce ejszcze tylko TUF< SQ or TOF i tyle...

    LINK
    • Caruś

      Domator 2005-03-29 16:30:00

      Domator

      avek

      Rejestracja: 2003-03-31

      Ostatnia wizyta: 2007-10-09

      Skąd: Wioska Gungan

      A Młodzi Rycerze Jedi to cię nie kręcą? Bezguście jesteś

      LINK
    • To może Cię trochę pokusze

      Lord Sidious 2005-03-30 16:22:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wrocław

      jeśli chodzi o LoE. A co jeśli bym Ci powiedział, że to najważniejsza książka SW, jaka dotychczas została napisana? To książka, która nie jest tylko elementem Rozszeżonego Wszechświata (z całym dorobkiem jego inwentarza), ale książka która interferuje z filmami. A co jeśli ROTS nie odpowie na wszystkie pytania, postawione w AOTC (kto zamówił Armię Klonów itp?). ROTS to tylko 2 godziny, trzeba było gdzieś go pociąć. LoE zawiera rzeczy, które wypadły z ROTS. Podobnie pewnie będzie z powieścią "Dark Lord". LoE ma więcej wspólnego z filmami, niż z innymi książkami. O tym pamiętaj .

      LINK
      • Ale...

        Ricky Skywalker 2005-03-30 17:49:00

        Ricky Skywalker

        avek

        Rejestracja: 2002-07-12

        Ostatnia wizyta: 2024-01-10

        Skąd: Bydgoszcz

        z książkami i komiksami również. Już w samym rodziale 1, zamieszczonym na tyłach paperbacka SQ, jest kilka miłych nawiązań (Praesitlyn czy Komandor Dodonna chociażby). To jest książka spajająca w równym stopniu filmy, jak i EU Coś pięknego... już się nie mogę jej doczekać

        LINK
        • hmm

          Lord Sidious 2005-03-30 17:55:00

          Lord Sidious

          avek

          Rejestracja: 2001-09-05

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wrocław

          Ricky - poczytaj sobie coś z marketingu potem reklamuj... bo skoro Carnoks pisze, że nie za bardzo mu podchodzą książki ze Starej Republiki - To nie PISZ Mu, że Luceno daje dużo nawiązań. Ale taki jest styl pisania Luceno - podobnie robi w TUFie... ale to tylko małe nawiązania, nic nie znaczące.
          Jak przeczytasz tę książkę to zrozumiesz, że LOE - odchodzi od EU i jest mimo wszystko bliżej filmów niż cokolwiek innego - włąsnie ze wzgledu na dopowiedzenie pewnych rzecy, które wymyślił GL, a których nie zmieścił w filmie.
          PS o ile dobrze pamiętam Dodonna to postać FILMOWA .

          LINK
  • Hmm...

    Xian 2005-04-21 18:43:00

    Xian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2015-10-21

    Skąd:

    Dziś kupiłem i właśnie skończyłem czytać. Co tu dużo mówić, książka aż ocieka miodem...
    Świetna akcja - każdy chyba znajdzie coś dla siebie. Stosunki Obi-Wana z Anakinem, zakulisowe działania Palpatine`a, dużo nawiązań do EU, Grievous windykator.
    Co prawda czuję lekki, leciutki niedosyt. Liczyłem, że kilka wątków jeszcze się rozwiąże. Pewnie Stover to dokończy.
    Cóż, polecam.

    LINK
  • ksiązka wyszła

    Domator 2005-04-22 13:05:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    ale mam pytanie:
    15 kwietnia mial być Yoda a Loe dopiero 25. Dziś mamy 21 a LoE już jest, kiedy więc bedzie Yoda? Może już wyszedł a nic nie wiem? na newsa się nie natknalem... Co jest z tym wydawniczym planem? ma ktoś nowszy?

    LINK
  • LOE

    Anor 2005-04-22 23:30:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Zakupiona... Kupiłem jak pisał burzol w Powszechnej na Starym Rynku..została jeszcze jedna Na pierwszy rzut oka zgadzam się z Andem, ze okładka jest beznadziejna, ale za to jej grzbiet jest dość ciekawy Jak na razie zacząłem czytać

    LINK
  • Jedno mnie rozwaliło

    Wedge 2005-04-23 18:19:00

    Wedge

    avek

    Rejestracja: 2005-01-07

    Ostatnia wizyta: 2019-05-26

    Skąd: Wrocław/Psary

    A mianowicie stwierdzenie (i to dwa razy jak dotychczas, a jestem w połowie książki) że Obi-Wan jest Korelianinem.. Pierwszy raz w całym EU się z tym spotkałem, owszem nie było chyba podane z jakiej planety on jest, ale na litość Mocy tylko nie z Korelii, bo wychodzi na to, że wszyscy znani goście rasy ludzkiej są stamtąd (sytuacja zupełnie taka sama jak ta, że w filmach kosmici zawsze muszą lądować w USA...)

    LINK
  • Strona 145

    Wedge 2005-04-23 18:27:00

    Wedge

    avek

    Rejestracja: 2005-01-07

    Ostatnia wizyta: 2019-05-26

    Skąd: Wrocław/Psary

    Obi-Wan Korelianinem pada po raz trzeci...

    LINK
  • A Mace Windu...

    Lorienjo 2005-04-23 19:02:00

    Lorienjo

    avek

    Rejestracja: 2002-02-18

    Ostatnia wizyta: 2022-06-24

    Skąd:

    ... rozwalił sejsmiczny zbiornik. Dziwni ci korektorzy...

    LINK
  • Znowu

    Wedge 2005-04-23 23:47:00

    Wedge

    avek

    Rejestracja: 2005-01-07

    Ostatnia wizyta: 2019-05-26

    Skąd: Wrocław/Psary

    Strona 179, Korelianin po raz czwarty... A tak poza tym, nieźle akcja się rozwija, a Mace Windu i Shaak Ti są jak policjanci w "Kryminalnych Zagadkach Las Vegas"

    LINK
  • a mi nie pasuje

    Anor 2005-04-24 01:23:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    zupełnie zbierzność z serialem CW, czyli mianowaniem Anakina na rycerza, konfliktem z Próby Jedi oraz własnie wydarzeniami z LOE... jakoś nie umiem tego sobie ułożyć w logicznej sekwencji

    LINK
  • Ja też

    Valorum 2005-04-24 14:44:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    zwróciłem uwagę na tego Korelianina, w okolicach stron 70-80 pada to dużo więcej razy. Czy gdzie wcześniej była inforacja z jakiej planety on pochodzi?

    LINK
    • Racja

      Anor 2005-04-24 16:19:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      własnie wokolicach 20-tki jest tego Kolerianina trochę i to potwornie kole w oczy, bo jak dotychczas nikt nie określił dokłądnego pochodzenia Obiego, a Korelia pojawiała się tylko spekulacyjnie...no zobaczymy moze po LOE zmienią Databank na korzyść tej Korelii, no ale to byłoby mocno naciągane

      LINK
  • Oj...

    Shedao Shai 2005-04-24 15:21:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    ...jeśli to prawda, z tym Korelianinem, to książka jużprzed przeczytaniem leci u mnie w dół a Lord chyba troszkę ją przereklamował

    LINK
  • I ciekawe...

    Lorienjo 2005-04-24 15:32:00

    Lorienjo

    avek

    Rejestracja: 2002-02-18

    Ostatnia wizyta: 2022-06-24

    Skąd:

    ... jak zaakceptujemy rozbieżności w porwaniu Kanclerza pomiędzy Clone Wars, a "Labiryntem..."? Różne wersje historii? Różni "apostołowie"?

    LINK
  • No cóż...

    Wedge 2005-04-24 20:36:00

    Wedge

    avek

    Rejestracja: 2005-01-07

    Ostatnia wizyta: 2019-05-26

    Skąd: Wrocław/Psary

    Nawet Pablo by tego nie posklejał. Są dwie odmienne wersje samoporwania Palpiego i obrony Coruscant i nic się nie da zrobić... W tej sytuacji pozostaje tylko potraktowanie Clone Wars 22-25 jako Infinities. No bo naprawdę nie da się uznać, że np. w serialu reszta postaci stała "poza kadrem" bo generalnie cała akcja toczy się inaczej. Hmm, no szkoda mi zwłaszcza nawałki z Talzem i Ithorianinem... Ja to uznałem tak: odcinek 22 ukazuje zdobycie Cato Nemoidii (czy jak jej tam) i tej drugie planety Nemoidian. Potem jest misja na Nelvaan, a potem zdobycie fortecy Gunraya opisane w LOE (choć w serialu bezpośrednio po Nelvaan jest uwolnienie Palpcia, ale uznajmy że tego nei ma). W takim wypadku trzeba by wyciąć tylko sceny z Coruscant i wszystko będzie ok. Ech, mało nam nieścisłości w książkach żeby jeszcze takie zgniłe jajo podrzucać...

    LINK
  • zacząłem

    Lord Bart 2005-04-25 09:58:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    dziś rankiem czytać. Powoli. I juz po 40 stronach mam mieszane uczucia. Ale nie przesądzajmy, wypowiem swoje + i - po całości.
    Jedno tylko.. Obi Korelianinem był do przewidzenia tak jak wszyscy bohaterowie pozytywni to Amerykanie, tak Korelia to odpowiedznika USA

    LINK
  • ja jestem w

    Otas 2005-04-25 11:40:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    1/3 i jak na razie ksiażka u mnie ma dość wysoką ocene .. nawet ten Korelianin jej za bardzo nie obniżył.. choć tak jak mówicie jest to juz cholerne przegięcie (pewnie w E3 okaże sie że Shmi mieszkała na Korelii i tam urodziła Annakina a potem się przenieśli w bardziej suchy klimat)..... mam nadziejeże reszta książki zrekompensuje tego Korelianina ..

    LINK
  • Korelianin

    Lorienjo 2005-04-25 11:51:00

    Lorienjo

    avek

    Rejestracja: 2002-02-18

    Ostatnia wizyta: 2022-06-24

    Skąd:

    Mam prośbę do kogoś, kto dysponuje oryginałem angielskim. Proszę sprawdzić, czy ten korelianin tam występuje, bo...

    LINK
    • Nie, Lor....

      Freed 2005-04-25 14:18:00

      Freed

      avek

      Rejestracja: 2003-04-06

      Ostatnia wizyta: 2019-12-09

      Skąd: Warszawa

      Pisałem już na Holo, że "korelianin" w orginale nie występuje.

      LINK
      • no to już

        Anor 2005-04-25 14:22:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        zawęża się nam grono `podejżanych` I tak, albo była to inwencja tłumacza albo też redaktor redaktorów coś zmienił w tłumaczeniu Jakby nie było to jest dla mnie totoalny obciach!

        LINK
      • więc

        Domator 2005-04-25 14:44:00

        Domator

        avek

        Rejestracja: 2003-03-31

        Ostatnia wizyta: 2007-10-09

        Skąd: Wioska Gungan

        co jest w orginale?!

        LINK
        • podaj dokłądne

          Lord Sidious 2005-04-25 17:17:00

          Lord Sidious

          avek

          Rejestracja: 2001-09-05

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wrocław

          namiary to mogę Ci powiedzieć. Ja jeszcze polskiej wersji LoE nie mam - jak dobrze pójdzie będę miał jutro .

          LINK
          • co jest

            Lord Bart 2005-04-25 18:25:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            konkretnie w języku międzynarodowym zamiast babola np. na stronie 65 (polska wer.) tuż po tym jak Yoda mówi, że Jedi od zawsze wojownikami byli (swoja droga tłumaczenie Yody na polski a na niemicki albo ruski na ten przykłąd to jazda).
            Zaraz za tym pada odp. Obiego i pierwsze zaniepokoił się Korelianin.
            chodzi o moment rozmowy w opuszczonych korytarzacg Pałacu.

            LINK
            • sprecyzuj

              Lord Sidious 2005-04-25 18:27:00

              Lord Sidious

              avek

              Rejestracja: 2001-09-05

              Ostatnia wizyta: 2024-11-21

              Skąd: Wrocław

              rozdział, akapit coś w tym stylu 65 strony to mogę sobie szukać .

              LINK
              • Początek

                Valorum 2005-04-25 18:35:00

                Valorum

                avek

                Rejestracja: 2002-03-17

                Ostatnia wizyta: 2024-03-02

                Skąd: Łódź

                rozdziału 14, pierwszy dialog:

                - Sprawy Rady Jedi ? - zainteresował się młody Skywalker, kiedy Obi-Wan podszedł do niego.
                - Nic podobnego - odparł Korelianin.

                LINK
                • WTF

                  Lord Sidious 2005-04-25 18:40:00

                  Lord Sidious

                  avek

                  Rejestracja: 2001-09-05

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                  Skąd: Wrocław

                  W oryginale wygląda to tak:


                  "Jedi Council Business?" Anakin asked when Obi-Wan joined him.
                  "Nothing o the sort. Yoda belives that the mechno-chair may yield clues to the whereabouts of Darth Sidious. He wantes us to take up the search."
                  Anakin didn`t respond immediatly. "Master, aren`t we obligated to notify the Supreme Chancellor of our find?"
                  "We are, Anakin, ane we will."

                  chyba o ten dialog chodziło.
                  moja sugestia jest prosta - być może Andrzej Syrzycki nie tłumaczył ostatecznej wersji Labiryntu..

                  LINK
                  • Re: WTF

                    Lord Bart 2005-04-25 18:46:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa



                    "Jedi Council Business?" Anakin asked when Obi-Wan joined him.
                    "Nothing o the sort.- odparł Korelianin.- Yoda belives that the mechno-chair may yield clues to the whereabouts of Darth Sidious. He wantes us to take up the search."


                    A tak jest u nas. Widać tjak trzeba coś na wpych to Polak pierwszy.

                    LINK
              • rozdział 11

                Lord Bart 2005-04-25 18:38:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                a akapitow jest tam od groma więc najbliższe okreslenie to jak mówię, moment w którym Yoda mówi że zawsze byli wojownikami.

                LINK
                • lecimy dalej

                  Lord Sidious 2005-04-25 18:45:00

                  Lord Sidious

                  avek

                  Rejestracja: 2001-09-05

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                  Skąd: Wrocław

                  toż to prawie sam koniec rodziału

                  "Nonsesne," Yoda said. "Warriors always have we been."
                  "But are we helping to return balance to the Force, or are our actions contribuing to the growth of the dark side?"
                  "Yoda grimaced. "Impatient......

                  Brak śladów korelian.

                  LINK
                  • Re: lecimy dalej

                    Lord Bart 2005-04-25 18:48:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    -
                    "Nonsesne," Yoda said. "Warriors always have we been."
                    "But are we helping to return balance to the Force, or are our actions contribuing to the growth of the dark side?"-zaniepokoił się Korelianin.-
                    "Yoda grimaced. "Impatient......


                    A my tak mamy

                    LINK
                  • ja powiem

                    Lord Sidious 2005-04-25 18:53:00

                    Lord Sidious

                    avek

                    Rejestracja: 2001-09-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wrocław

                    tylko, że w tym roku nie przeczytałem jeszcze, żadnej książki SW po polsku... fakt kupiłem wszystkie co wyszły, ale nie mogłem się za nie zabrać. Na razie utkwiłem (jeszcze w tamtym roku) na "Spisku na Cestusie", którego w przeciwieństwie do oryginału nie miałem siły czytać... Labirynt miał przełamać zła passę, ale cóż - wygląda na to, że sobie do wakacji i X-wingów poczekam . nie no album z ROTS przeczytam, bo nie zamierzam z USA go sprowadzać .
                    Ciekawi mnie tylko czy to jest powtórka z "Mrocznego Widma", gdzie Amber wydał wczesniejszą wersję książki.... czy twórczość własna pana Andrzeja.

                    LINK
                  • no popatrz

                    Shedao Shai 2005-04-25 18:58:00

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    ja mam podobnie, książek których czytałem w oryginale nie mogę zmęczyć po polsku - szkoda trochę, ale z drugiej strony - nie martwię się tłumaczneiami ale przy Labiryncie będę musiał się wziąć za tłumaczenie, chociaż, z tego co widzę, ujmuje ona znaczną część chwały książce

                    LINK
                  • Pana

                    Valorum 2005-04-25 18:58:00

                    Valorum

                    avek

                    Rejestracja: 2002-03-17

                    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

                    Skąd: Łódź

                    Andrzeja "Korelianina" chciałeś powiedzieć

                    LINK
                  • hehe

                    Miami 2005-04-25 19:07:00

                    Miami

                    avek

                    Rejestracja: 2004-04-25

                    Ostatnia wizyta: 2012-10-31

                    Skąd: Wrocław

                    zdolna bestia z tego Syrzyckiego nie ma co

                    LINK
                  • ja powiem

                    Lord Bart 2005-04-25 19:12:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    więcej. Takich powinno się zamykać w M(P)ENiSie i kazać poprawiać matury i egzaminy

                    LINK
  • nieeee

    Moof 2005-04-25 17:35:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    Chciałem dziś kupić, poszedłem do księgarni a tu nie ma
    Najgorsze jest to że nie ma też książek z marca i lutego. Czyżby moja ulubiona księgarnia przestała sprowadzać SW

    LINK
  • Czytałem połowę ksiażki i mogę stwierdzić... ( kiedy Anakin wyjawia prawdę kanclerzowi o Tuskenach ?)

    emperator 2005-04-26 16:49:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK

    że Labirynt zła jest dobrą pozycją książkową na oczekiwanie E3.
    O mało nie wybuchłem śmiechem, gdy Yoda i Mace Windu prowadzili grę rozmowy z Palpim o mechafotelu i o ofensywie na Bademar (?) i jeszcze w scenie rozmowy Dooku z Sidiousem. Piękna rozmowa Sithów. Sidious każe hrabiemu zabić Obi-Wana, by Anakin patrzył inaczej ... Dobrze wiemy o co chodzi.... Zaskoczyła mnie tylko jedna wypowiedż Sidiousa:
    W filmach mówi że wszystko przebiega po jego myśli - a tu nagle na wieśc o tym że Jedi go szukają - mówi: nieoczekiwanie się stało
    Książka wyjaśnia nam wiele tajemnic z AOTC (wątek klonów, Sifo-Days)itp. Do spisku Sithów, fabuła nic nie mówi że to preludium do Zemsty Sithów, tylko nadrabia nieścisłości z Ataku Klońów. W książce poruszane też są wątki z poprzednich książek. Fajnie przedstawiono generała Grievousa i obawiam się, że ludzie którzy oglądają tylko filmy mogą zbyt mało dobrze poznać tą postać w ROTS.

    P.S. Powiedzcie mi, kiedy Anakin wyjawia Palpiemu prawdę o Tuskenach ?

    LINK
    • Re:

      Anor 2005-04-27 10:12:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      -W filmach mówi że wszystko przebiega po jego myśli - a tu nagle na wieśc o tym że Jedi go szukają - mówi: nieoczekiwanie się stało

      Wiesz, dla mnie ejst to o tyle klogiczne, ze `zgubienie` mechanofotela było jedną z niewielu rzeczy jakie były niezaplanowanymi zdarzeniami przez Sidiousa...ale jak pokazuje siążka on potrafi to nawet obrócić na swoją stronę

      LINK
      • apropos rozmowy Sithow

        Papkin 2005-05-02 00:01:00

        Papkin

        avek

        Rejestracja: 2004-04-25

        Ostatnia wizyta: 2007-12-11

        Skąd: Andrychów

        to genialne sa wstawki Dooku i GG o tym, jak to zalosne stworzenia daja sie manipulowac im, Sithom(duze przyblizenie ale niechcialo mi sie rozpiesywac xD ). zwlaszcza slepota Dooku mi sie podoba... kiedy mysli ze Sidious manipuluje wszystkimi tylko nie nim, a jak sie....SPOILER...
        w E3 okarze, Dooku rowniez byl jednym, wielkim narzedziem. ale Sidious(juz to gdzies pisalem)wlasnie dlatego jest tak niesamowicie diaboliczny i ciemno stronowy ze wszystkich uzywa jak swoich narzedzi. w calej NT palpi darzy do: 1)opanowania senatu i zabicia ducha republiki. 2)zniszczenia Jedi 3)przekabacenia Anakina, a jak widzimy bardzo szybko postanowil "uzyc" Vadera jako narzedzie do przekabacenia Lucka, kiedy tylko pojawila sie taka mozliwosc. genialnie to opisuje Luceno dla tego lagodnego smaczku zdrady i naiwnosci Dooku warto przeczytac te ksiazke. (oczywiscie nietylko dlatego)

        LINK
        • taaak

          Anor 2005-05-02 00:31:00

          Anor

          avek

          Rejestracja: 2003-01-09

          Ostatnia wizyta: 2023-05-17

          Skąd: Chyby

          Te teksty z żałosnymi stotami są rzeczywiscie boskie...mnie tez to powaliło! Jak tak czytam LOE to gdybym nie wiedział o jednym fakcie to mógłbym stwierdzić, zę Sidious jest po prostu galaktycznie nieomylny...ale jednak pozostaje ten jeden fakt...Skywalker!

          LINK
        • Pogodzenie z losem

          Sebastiannie 2005-05-05 01:03:00

          Sebastiannie

          avek

          Rejestracja: 2002-12-28

          Ostatnia wizyta: 2008-09-20

          Skąd: Pabianice

          Niedokładnie. Przecież w tym samym miejscu, w którym Dooku myśli sobie, że Gunray oraz Grievous są biedni i żałośni, rozważa to samo w stosunku do siebie samego. Więc on jest w głębi świadomy różnych możliwości, ale niewiele opcji mu pozostało. Porównałbym to do sytuacji, w której ktoś obcy dzwoni do moich drzwi - no i co, jak mu otworzę, to zawsze może mnie zamordować; wielu ludzi tak straciło życie... Ale czasami mimo wszystko otwieram. Czy to znaczy, że jestem ślepy? Nie, po prostu dokonuję pewnego wyboru. Podobnie jak kupuję coś na Allegro i wysyłam pieniądze w ciemno. Przecież mogę nie otrzymać towaru (i już raz nie otrzymałem)... Czy to znaczy, że jestem ślepy? Nie, liczę się ze złą możliwością, ale pomimo tego podejmuję ryzyko.
          Podobnie jest z Dooku - zdecydował się związać z Sidiousem, czym w znacznej mierze się zdeterminował. Co mu pozostaje? Mógłby rzucić wszystko w cholerę, ale gdyby miał takie nastawienie, to w ogóle nie ruszałby się z Serenno . Co ma być, to będzie. Nie widzę tutaj wielkiej naiwności, a raczej pogodzenie się z losem. Choćby nawet na końcu drogi czekała śmierć, to najpierw trzeba do niej podejść, albo ona musi podejść do nas. A w międzyczasie może być różnie... Moim zdaniem takie było nastawienie Hrabiego Dooku.

          LINK
          • no cos jest w tym co piszesz

            Papkin 2005-05-09 15:39:00

            Papkin

            avek

            Rejestracja: 2004-04-25

            Ostatnia wizyta: 2007-12-11

            Skąd: Andrychów

            ale wydaje mi sie, ze Dooku jednak mimo wszystko sie oszukiwal i oto nam z Anorem(prawda Anor?)chodzilo. bo tak jak jest opis tej sceny, gdzie Hrabia mysli o GG i Gunrayu jak o marionetkach, przechodzi mu w formie strachu i niepewnosci taka mysl przez glowe, ale mimo wszytsko ma nadzieje i ludzi sie ze jest wazniejszy od nich wszystkich i ze to wlasnie on bedzie tym wybranym przez Sidiousa pomocnikiem i wspolnikiem, a nie marionetka jak inni.

            LINK
            • Nadzieja i złudzenie

              Sebastiannie 2005-05-09 20:45:00

              Sebastiannie

              avek

              Rejestracja: 2002-12-28

              Ostatnia wizyta: 2008-09-20

              Skąd: Pabianice

              Tak, no trzeba powiedzieć, że oszukiwał się/łudził się, ale tak po ludzku. Niestety tutaj Dooku nie wykazał się jakąś wyrachowaną kalkulacją - myślał życzeniowo, tzn. wykazywał się wiernością w stosunku do Sidiousa i chciał, żeby odpłacono mu tym samym. Przyznam, że mnie jest to ciężko krytykować... Bo nawet jeżeli zawsze grozi nam, że osoba zaufana się od nas odwróci, to alternatywą jest nie posiadanie zaufanych osób, albo takich, na których nam zależy. Ciężko jest nie nabrać się... Nawet nie wiem co jest lepsze - nabrać się i zostać skarconym, czy też nie nabrać się, ale w konsekwencji być kimś zupełnie samotnym. To już sobie każdy musi odpowiedzieć we własnym zakresie .
              Zresztą zobaczymy jaka będzie reakcja Dooku, kiedy zostanie zostawiony na pastwę losu przez Palpatine`a. Ja na tych fotkach, które się ukazały, widziałem smutek i właśnie takie pogodzenie się z losem, o czym pisałem w poprzednim poscie.

              LINK
              • Dobrzy-źli Stithowie

                Kyle Katarn 2005-05-10 11:57:00

                Kyle Katarn

                avek

                Rejestracja: 2002-06-13

                Ostatnia wizyta: 2018-11-17

                Skąd: Pilchowice

                Właśnie to odróżnia Dooku od Sidiousa, że Hrabia pozostaje do końca wierny swoim ideałom. Nie chce zdradzić swojego mistrza gdy ten popełnia w końcu błąd, choć zdaje sobie sprawę, że mógłby go przez owy błąd zniszczyć.
                Dooku nie przekracza pewnej granicy, dla niego władza jest wciąż narzędziem do naprawy galaktyki. Dla Sidiousa to już bardziej cel sam w sobie. Można by rzec, że Sidious jest złem doskonałym - sprzeniewierzył się wszelkim wartościom - jako, że uważa je za słabość, dla mnie to już przekraczanie granicy za którą czai się obłęd.

                LINK
                • Re: Dobrzy-źli Stithowie

                  Lord Bart 2005-05-10 16:52:00

                  Lord Bart

                  avek

                  Rejestracja: 2004-01-20

                  Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                  Skąd: Warszawa

                  Kyle Katarn napisał:
                  Dla Sidiousa to już bardziej cel sam w sobie. Można by rzec, że Sidious jest złem doskonałym - sprzeniewierzył się wszelkim wartościom - jako, że uważa je za słabość, dla mnie to już przekraczanie granicy za którą czai się obłęd.

                  -----------
                  Zgadza się. powiedziałbym więcej: nie jest godny miana Sith Lorda gdzyż sprzeniewierzył ideały przyświecające Sithom.

                  LINK
                  • Jakie to ideały?

                    Sebastiannie 2005-05-11 02:45:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Czy ja wiem... Na pewno pociągnął filozofię dążenia do pełnej władzy do ekstremum, ale to jest w gruncie rzeczy nieuniknione. Jeżeli nie uszanujemy wolności innych ludzi, to nie będzie granicy, która mogłaby powstrzymać nasze zapędy. Jakie ideały Sithów zapobiegłyby deprawacji na miarę Sidiousa? Sith ma do zaoferowania wypaczone spojrzenie na potrzeby, które realizuje kosztem innych. Bo czyż on się pyta kogoś o zdanie?

                    Był sobie w Stanach Zjednoczonych Oliver Wendell Holmes, sędzia Sądu Najwyższego. On wypowiedział takie zdanko: Jeżeli moi rodacy zażyczą sobie wybrać się do piekła, pomogę im w tym. Na tym polega moja praca. To daleko idący pogląd, pod którym nie podpisałbym się w całości, ale on pokazuje o co chodzi - nie można się nikomu narzucać z własną wizją. Bardzo wątpliwe, aby jakikolwiek Sith to zrozumiał. Kiedy zaś już się zacznie ludzi "uszczęśliwiać" na siłę, nie ma obiektywnych barier, które wyznaczyłyby kres. Ty "uszczęśliwiłbyś" mnie inaczej niż ja ciebie - kwestia charakterów i przyzwyczajeń. W końcu zaś do głosu dorwałby się taki Sidious i trudno wtedy zrzucać na niego całą winę. Winna jest ta cała filozofia, która dawkowała kamyczek po kamyczku, aż wywołała lawinę.

                    LINK
                  • jakie ideały??

                    Lord Bart 2005-05-11 16:15:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    Ideałem było zniszczenie Jedi (lub ew. osłabienie) i przywrócenie Zakonu w skali multi, nie tylko Mistrza i uczeń. Tymczasem Palp chciał miec Moc tylko dla siebie i swojego psa- Vadera. Nienawidził istot innych niż ludzkie, o czym wyraźnie mówi Dooku w nowelizacji- Imperium Człowieka. Czyli robimy z Palpa qasi-nazistę. A przecież sami Sithowie nie byli z rasy ludzkiej.... Poza tym jest jeszcze kwestia dobrobytu społecznego. W KotOR jakoś nikt w państwie Sithów nie narzeka. Władza jest trzymana i egzekwowana twardo, ale ludziom żyje się nieźle... przynajmniej takie jest moje odczucie.

                    LINK
                  • Pustka i popiół

                    Sebastiannie 2005-05-12 03:16:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    No ale co to za ideały, których głównym celem jest zniszczenie czegoś? To chyba prowokuje wypaczenia, a nie eliminuje je. A co kiedy już to coś zostanie zniszczone? Wtedy znajdzie się coś innego, co można rozwalić? To całkiem wygodne, ale i bezproduktywne. Nic dziwnego, że Sithowie wyginęli, nie mogło być inaczej. To są istoty identyczne jak Darth Nihilus: wypalone od środka i wypalające wszystko wokół siebie - nie mają żadnego innego sensu istnienia, więc równie dobrze mogliby się zabić. To właśnie spotkało Dartha Siona - osobę niepokonaną, aż do chwili, gdy zdał sobie sprawę z tego, kim się stał; wówczas umarł. Hmm, nawet nie myślałem, że KotOR 2 jest taki przydatny...

                    Dobra, koniec na dzisiaj, bo mnie ta pustka, która opisuję, w siebie wciągnęła i chyba w tej chwili nie dam rady wklepać czegoś więcej...

                    LINK
  • Ufff... .skończyłem

    Otas 2005-04-27 08:37:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    i muszę przyznać, że wszelkie niedociągnięcia (Korelianin i pojmanie Palpatina)... zrekompensowała mi reszta ksiażki ..... w końcu rozwiązało się kilka zagadek (Sifo-Days), w końcu wiemy kim jest Grievous, zanamy historię Dooku.... mi podobały sięrównież rozmowy Yody z Palpatinem ..... szybka akcja... dobre sceny walki... jest cool..... ogólnie książka ma u mnie 8,5/10 pkt.


    Btw ......... Czy tylko mi się wydaje czy też Amidala JEST JUŻ W CIĄŻY??!! .. chyba z 2 razy dziewczyna miała zawroty głowy lub mdłości.... stawiałbym że jest gdzieś w 2 miesiącu ciąży...

    LINK
  • WOW!

    Domator 2005-04-27 17:07:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    WOW! Pełen wypas! Cieszą poszczególne smaczki i nawiązania, aczkolwiek potem zaczynaja one trochę męczyć. Podoba mi się cała historia i ksiązka juz miała ode mnie dostać 9/10 za olanie serialu Clone Wars ale akurat wyczytałem tam takie smaczki jak:

    1. Obi- wan wyłacza promień ściągający, towarzysz mówi mu, że to melodia przeszłości i kiedyś statki bedą takie duże, że promieniami będą ściągać małe. Obi odpowiada, że niemozliwe jest skonstruowanie takiego czegoś i dostaje odpowiedź, że jest aby zaprzestać kolejnych wojen. Obi- wan + promień ściągajacy + wielki statek to dla mnie oczywiste nawiązanie do Death Stara

    2. Palpatine używa na Greviousie mind tricka

    3. Threepio rozmawia z TC-16, świadkiem akcji klonów na kryjówkę Sidiousa po czymn idzie do Padme i żali się, że usłyszał jak to nadejda mroczne czasy i jak to TC-16 zaleca mu skasowanie pamieci aby nie nosił tego okrutnego znamia przeszłości. Biedaczek, nie wie, że juz niedługo straci pamięć

    W ksiązce jest tego pełno i to + sensacyjne odkrycia robia z niej kandydata na pełna dychę. Nie znajdziecie drugiej takiej ksiązki- POLECAM!

    LINK
  • zakończyłem akurat

    Lord Bart 2005-04-28 14:24:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    na Yodę Książka trzyma normę SWsową choć pae baboli fabularnych i tematycznych się tam znajdzie (Korela pominę minutą<>... Co do zgodności z CW czy czymkolwiek innym nawet się nie spodziewałem, choc kiedy w obronie Palpa pojawił się Ithor to juz myślałem.....

    Cóż na 6 4 dam, ale wydaje mi się że to trochę za mało jak na wprowadzenie do EIII

    LINK
  • Coś tu nie gra

    Darth Azell 2005-04-28 16:48:00

    Darth Azell

    avek

    Rejestracja: 2005-04-27

    Ostatnia wizyta: 2005-05-21

    Skąd:

    Właśnie skończyłem Labirynt i az mnie dziw bierze że przy takim przedsięwzięciu kasowym, mającym tylu fanów jakim jest SW, pojawiają się takie rozbieżności między książką a drugim sezonem clone wars.Najpierw obejrzałem kreskówkę i pomyślałem sobie że znam wprowadzenie do EIII a tu książka zupełnie inna.No mogliby się chociaż trzymać jednej wersji.Książka jest spoko ale niesłychana lipa z tą rozbieżnością.

    LINK
  • To

    Valorum 2005-04-28 19:11:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    serial Clone Wars jest rozbieżny z Labiryntem, a nie odwrotnie, bo Labirynt ukazał się już w styczniu.

    LINK
    • Re: To

      Andaral 2005-05-05 02:24:00

      Andaral

      avek

      Rejestracja: 2001-09-04

      Ostatnia wizyta: 2011-11-10

      Skąd: Warszawa

      Valorum napisał:
      serial Clone Wars jest rozbieżny z Labiryntem, a nie odwrotnie, bo Labirynt ukazał się już w styczniu.
      -----------
      No tak, ale mogli by trzymac sie jakos razem, a tak w filmie jest tak, a ksiazce siak. Powinna byc jakas synchronizacja. Tak samo jak z wydawaniem ksiazek, o pojedynku Yody z Dooku mozna sie dowiedziec w labiryncie, a przeczytac w kolejnej pozycji, czyli Mrocznym Spotkaniu, troche kiepawo.

      LINK
  • Wczoraj dokonałam zakupu

    Joylinda_Hawks 2005-04-28 20:43:00

    Joylinda_Hawks

    avek

    Rejestracja: 2004-10-07

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Mysłowice

    Labiryntu i już dzisiaj udało mi się go skończyć (co zdarza mi się ostatnio bardzo rzadko, tylko w przypadku książek które potrafią mnie wciągnąć). Książkę czyta się świetnie, ale rażą jak mi się wydaje wpadki tłumacza ( co za Korelianin z Obi Wana ??? - chyba że ja coś przespalam), ale Luceno trzyma poziom więc na wpadki po prostu nie zwracałam wielkiej uwagi. Jak znajdę trochę więcej czasu to może napiszę recenzję (najpierw muszę odzyskać recenzję "Próby Jedi" którą napisałam ponad miesiąc temu, a która dziwnym trafem gdzieś mi wparowała z dysku )

    LINK
  • Ehhhhh

    Jedi Guardian 2005-04-29 15:38:00

    Jedi Guardian

    avek

    Rejestracja: 2004-05-13

    Ostatnia wizyta: 2015-10-20

    Skąd:

    ten Korrelianin to było przegięcie proponuję wyslac jaką nagane do amberu i podpisac sie Polscy Fani Gwiezdnych Wojen a tak serio to Grievous to w sumie taka kopia Vadera (też mam mechanizmy które utrzymują go przy życiu itd.) Chociaż przeczytałem narazie od wczoraj 100 stron to chyba bedzie to najlepsza książka SW jaką przeczytałem nawet przebijając Zahna (oczekuję fali protestów ale o gustach sie nie dyskutuje )

    LINK
  • Opinia.

    Paweł 2005-05-01 15:23:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    „Labirynt...” został tak rozreklamowany przez Lorda , że jak najszybciej dorwałem książkę i szybko się z nią uporałem. Powieść jest dobra , choć chwilami wieje nudą ; do momentu akcji z fotelem ciężko przebrnąć przez tych kilkadziesiąt stron.
    Sądzę , ze opinie są przesadzone i tak namiętnie opisywane smaczki , czy nawiązania są przereklamowane – to , że Autor nawiązuje raz na pięć rozdziałów , nie znaczy , że robi to bez przerwy.

    Ogólnie – polecam , zapewne do czasu serialu nie zobaczymy czegoś takiego.

    LINK
  • czy

    Ki Adi Mundi 2005-05-01 17:14:00

    Ki Adi Mundi

    avek

    Rejestracja: 2004-09-11

    Ostatnia wizyta: 2022-03-23

    Skąd: wroclaw

    podczas Bitwy o Coruscan Republika uzywala juz AT-ST??? bo w pewnym momencie jest ze Kanonierka Klonow opuszcza na jakis plac na Coruscant tego robota... wydaje mi sie to dziwne skoro
    SPOILER
    w czasie bitwy o Kashyyyk w Zemscie pojawi sie dopiero jego prototyp- AT-RT....
    /SPOILER

    czy w oryginale tez tak jest?

    LINK
  • Przeczytałem...

    Ricky Skywalker 2005-05-05 09:08:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    w zeszłym tygodniu. I cóż wiele mówić? Na równi z Punktem Przełomu najlepsza książka z prequeli. Tyle, że Stover stawiał bardziej na filozofię, Luceno zaś - na akcję i podstępy. Nawiązań może rzeczywiście aż tak wiele nie jest, ale to, co znajdujemy (Dodonna, Zonama Sekot) w pełni zadowala. Skopane jest jednak tłumaczenie - Korelianin Obi przebija chyba wszystko... no ale gdyby nie zwracać na to uwagi, to mamy 10/10. Już się nie mogę ROTS doczekać

    LINK
  • LOE

    Anor 2005-05-05 14:30:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Zaczynając czytać tego booka miałem ogromne oczekiwania, ponieważ została ona wyjątkowo dobrze rozreklamowana przez naszego Lorda (aż się sam zastanawiałem ile Lordzie wziąłeś za promocje LOE od Lucasbooks)?? Niestety przez takową reklamę podszedłem do książki w wielkimi oczekiwaniami i to był trochę bład bo nie cieszyłem się czytaniem jej w takis posób jak bym sie cieszył nie wiedząc że niby ona taka dobra. Niemniej jednak zasługuje ona jak najbardziej na uwagę, a to dlatego zę posiada kilka wielkich pozytywów. Za najważniejszy uważam MASĘ!! powtarzam MASĘ nawiązań do ROTSa którego zobaczymy a także do wielu prequelowych wydarzeń/książek czy też do samych prequelowych filmów. Dziwie się tym co twiedzą ze tych nawiązań aż tyle nie ma, bo wg mnie naprawdę jest ich dużo, z góry jednak zaznaczyć nalezy ze trzeba być dobrze wczytanym w spoilery zeby wikszość z nich wychwycić. Szczerze mówiac nie sposób wg mnie byłoby wymienić wszystkie te drobne i większe smaczki i nawiazania bez ponwonego przeczytania booka.
    Kolejnym wielkim plusem ksiazki jest przedstawienie Lorda Sidiousa/Palpatina i jego machinacji oraz wspaniałej gry np przed Jedi przy ropzmowie z Yodą Jak przystało na czasy zaraz przed ROTS (momentem w którym przecież wszyscy dowiadują sie że LS to Palp) ksiażka zaczyna sugerować i pokazywać jak obie te postacie a właściwie jedna zaczynają się przeplatać. Oprócz tego ksiazka obfituje w wiele mniejszych lub większych zalet które to w łącznym wydaniu przygotowują nas idealnie do ROTS i tak można tu wymienić: ukazanie rosnącej potęgi Anakina, Obi który powoli zaczyna przeczuwać co sie dzieje pomiędzy Anakinem i padme, kreowanie się porozumienia pomiedzy senatorami któzy wprzyszłości przyczynią się do stworzenia Rebelii, Yoda zaczynający dostrzegać błedy Jedi itp itd... Dla osoby znajacej dość dobrze wydarzenia w ROTS oraz całe SW ksiazka ta moze być prawdziwym rarytasem i wg mnie nie mogą jej deprecjonować takie bugi jak Korelianin czy kilka innych dziwnych tłumaczeń...no bo w końcu to nie wina ksiażki a tłumacza, czyli nasz lokalny problem.
    Podusomwując nie mozna powiedzieć, że Lord ksiażkę przereklamował, bo rzeczywiscie zasługuje ona na wysokie oceny, ale trochę pozbawił mnie uciechy jaką miałem podczas czytania Punktu Przełomu gdzie nie spodziewałems ie az tak dobrej pozycji. Ksiażkę tą oceniam jako pozycje najlepiej wpisująca się w filmy Lucasa, a także bardzo dobrze wspisująca się w EU, jednym słowem można ja nazwać swoistym pomostem pomiędzy EU i ROTS i niech to będzie dobrym sygnałem na przyszłość, aby inni autorzy pracowali podobnie jak Luceno.
    Za to wszystko ksiażka dostaje ode mnie notę której nie dałem od roku, czyli 10/10

    LINK
  • SKANDALICZNE TŁUMACZENIE - Ciąg dalszy afery

    Lord Sidious 2005-05-08 21:32:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Wraz z Sickiem (wielkie dzięki) śledzimy dalej aferę związaną z tłumaczeniem LoE - co powiecie na to.

    oryginał:

    The crew chief turned to him. "Most of the capital ships jumped Rimward. A few appear to be headed for the Nelvaan system - thirteen parsecs from here".


    Polska wersja:

    - Większość okrętów liniowych przeskoczyła w kierunku Rubierzy - zaczął. - Wygląda jednak, że kilka mniejszych jednostek skierowało się do systemu Koobi. To trzynaście parseków od nas, panie generale.

    Nelvaan - pojawia się w 3 serii Wojen Klonów . w polskim LoE sie nie pojawia. Błędy te przypominają takie dziwne rzeczy jak były w polskim "Mrocznym Widmie" Brookesa - które od oryginału się różniło w wielu szczegółach, jak sie potem okazało nigdy nie było poprawione z finalną wersją książki.....

    LINK
    • Właściwie...

      Freed 2005-05-08 22:25:00

      Freed

      avek

      Rejestracja: 2003-04-06

      Ostatnia wizyta: 2019-12-09

      Skąd: Warszawa

      To obawiam się, że wersja, którą tłumaczył pan Syrzycki nie była tą ostateczną. Aż takiej literówki przecież nie da się zrobić od tak.

      LINK
  • Lord ma rację

    Sick 2005-05-08 21:40:00

    Sick

    avek

    Rejestracja: 2003-09-24

    Ostatnia wizyta: 2007-09-02

    Skąd: Mielec

    Jest różnica w tym że u nas jest Koobi a tam Neelvan. W końcu ta 2 planeta pojawia się w CW animowanych. I mam nadzieję że to nie jest kolejna "wpadka" pana Syrzyckiego tylko tłumacz dostał beta wersje ksiażki

    LINK
  • dwa pytanka

    Papkin 2005-05-08 22:45:00

    Papkin

    avek

    Rejestracja: 2004-04-25

    Ostatnia wizyta: 2007-12-11

    Skąd: Andrychów

    1: nieuwarzacie ze cos jest nietak ze sledzeniem Sidiousa? analizujac: Mace i jego oddzial przerywaja poszukiwania, bo Coruscant zostalo zaatakowane. zostaje czesc oddzialu i kontynuuje. znajduje Sidiousa i zostaja pozabijani, przez male wqrzajace, latajace Genozjanskie stworki. Sidious jest przy tym obecny. w tym czasie atak juz trwa. niewydaje wam sie, ze w dalszej czesci porwania Palpiego itp, jasno zaznaczone zostalo, ze od poczatku walki, Palpi byl w gabinecie. wtf? czy to znaczy, ze Palpi mial jakies bezposrednie polaczenie do gabinetu, ze Palpi i Sidious to rozne osoby(lol) czy ze poprostu niezrozumialem sie z panem pisarzem?
    2:gdzie w ksiazce pojawia sie historia Dartha Plagiusa(czy jak sie to tam pisze:/)

    LINK
    • Historia...

      Nestor 2005-05-09 16:25:00

      Nestor

      avek

      Rejestracja: 2004-10-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Lasocice

      Dartha plagiusa nie bylo w ksiazce, a co do Palpiego to Shak Ti szuka go i nie znajduje poczatkowo w jego rezydencji, potem idzie tam jeszcze raz (po rozmowie z Masem Amedom) i znajduje go (nie przy herbatce jak w CW charpter 24)

      LINK
    • Ja wspomniał...

      Ricky Skywalker 2005-05-09 20:56:00

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      El Rey, historia Plagueisa się w książce nie pojawia. Jest wymienione tylko jego imię, w kontekście myślowych rozważań Dooku nad tajemniczą przeszłością jego mistrza Sidiousa

      LINK
  • Labirynt Błędów?

    Mihoo 2005-05-10 19:14:00

    Mihoo

    avek

    Rejestracja: 2003-12-02

    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

    Skąd: Poznań

    Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mógł zweryfikować poniższe błędy pod kątem utraty informacji przy tłumaczeniu.

    - "Uważał ją za anioła, któy sfrunął na powierzchnię Tatooine z księżyców Viago (...)" [rozdział 12, str. 68]
    Powinno być "Iego", tak na marginesie

    - Czteroocy Aqualishowie. Już to kiedyś przerabialiśmy, prawda? Oficjalnie uznano, że pochodzą oni z trzeciego podgatunku/kasty - Ualaq. Natomiast na stronie 147 [rozdział 24] mamy czterookiego Aqualisha rasy Quara...
    Kolejny raz inwencja tłumacza? Błąd autora?

    - " (...) atak na Bazę Delta Zero" [rozdział 37, str. 234] - to chyba nie Luceno?

    LINK
  • Skończyłam parę dni temu.

    Jaya 2005-05-16 17:02:00

    Jaya

    avek

    Rejestracja: 2004-08-11

    Ostatnia wizyta: 2021-04-13

    Skąd: Bielsko-Biała

    Tłumaczenie pominę, już dość było na ten temat. Poza tym-rewelacja!!!
    Bardzo przypomina thrillery psychologiczne mistrzów gatunku. Gdybyśmy jeszcze nie znali odpowiedzi na dwa podstawowe pytania:
    1) kim jest Sidious?
    2) czy uda im się go złapać?
    Ale to już nie wina książki.
    Jestem zachwycona. 10/10, mimo pojawiających się co kawałek "kfiatków".
    A na półce obok LoE stoi nowelizacja EIII. I kusi, jak jasna ch... Jeszcze tylko trzy dni i się do niej dobiorę.

    LINK
  • kwiatki

    Lord Sidious 2005-05-17 01:48:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    przeczytałem w końcu polską wersję i powiem jedno jestem podłamany.. jest za dużo głupich pomyłek, zmian itp. wzgledem oryginału - zapewne, jak mówił Freedon, teksty zaznaczone na czerwono w tłumaczeniu, nie zostały przez korektę uwzględnione i poszła do druku wersja robocza książki... nie zatwierdzona przez amerykańskich edytorów... i to niestety widać.

    LINK
  • krótki labirynt

    Bendu 2005-05-31 21:24:00

    Bendu

    avek

    Rejestracja: 2003-09-21

    Ostatnia wizyta: 2020-03-20

    Skąd: POZNAŃ

    Książkę przeczytałem w 2 dni To chyba mój rekord, biorąc pod uwagę normalny tryb życia podczas owych dwóch dni (szkoła, itp.). No ale za czytanie zabrałem się w niedzielę 15 maja, a musiałem zdążyć przed ROTS`em, stąd ten pośpiech.

    Luceno dał popis - Labirynt plasuje się w moich książkowych notowaniach bardzo wysoko. Jest dużo akcji, ciekawa fabuła, no i niezwykła luceno`wska dynamika (dla porównania polecam `dynamikę` w wykonaniu Denninga).
    Szczególnie podobały mi się przemyślenia poszczególnych bohaterów, zwłaszcza Dooku (tylko żałować, że tak niezwykle oryginalna postać ginie w tak beznadziejny sposób).
    Opisy lokacji również przypadły mi do gustu - w swojej prostocie są jednocześnie bardzo realistyczne i nie zmuszają do zbędnych wyobrażeń przestrzennych (wiem, że to dziwnie brzmi ), w których można się zamotać.
    Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o licznych, bardzo umiejętnie wplecionych nawiązaniach do EU.
    Ocena - 9,5/10

    LINK
  • Labirynt Nawiązań

    Burzol 2005-06-02 17:47:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Poznań

    Labirnyt Zła to, oprócz wprowadzenia do Zemsty, prawdziwy hołd dla całego EU. Tyle tu nawiązań do książek, komiksów, itd, że ktoś nie znający się na świecie SW, może się albo znudzić, albo niezrozumieć o co chodzi. Fabuła jest całkiem niezła, akcja wciąąga i jak pisze Bendu przemyślenia Dooku są..wzruszające . Plusem książki jest rozwiąznie wielu zagadek (szkoda, że tylko my znamy odpowiedź na pytania zadane w filmie). No i dobrze się czyta .
    Ocena : 9/10. Dycha to chyba za dużo.

    PS. I okładka mi się bardzo podoba.. Jest dosyć niezwykła, ale ładna .

    LINK
  • nie gadaj głupot...

    Shedao Shai 2005-09-26 16:40:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    ...sam Dooku to zrobił.

    LINK
  • ponownie

    Lord Bart 2006-01-14 13:06:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    czytająć LoE doszedłem do wniosku, że autor za bardzo gubi się w sposobie poszukiwania Sidiousa... moment kiedy odnajduje się repulsorowy skuter Sida z jego włosami i naskórkiem, a potem Jedi docierają do "5setki Republiki" powinien zakończyć poszukiwania.

    Szybkie badania DNA i porównanie ich z medyczna bazą na Cor od razu wskazałoby winnego i po problemie... czasami rzeczy oczywiste wydają sie tak dalekie od dostrzeżenia

    LINK
    • może

      Gwiezdny Muzyk 2006-01-15 01:30:00

      Gwiezdny Muzyk

      avek

      Rejestracja: 2004-09-05

      Ostatnia wizyta: 2013-07-07

      Skąd: Warszawa

      te włosy i naskórek były na tyle zanieczyszczone że nie dało się z nich nic odczytać?

      LINK
    • Nie tak łatwo

      Sebastiannie 2006-01-15 02:11:00

      Sebastiannie

      avek

      Rejestracja: 2002-12-28

      Ostatnia wizyta: 2008-09-20

      Skąd: Pabianice

      Lord Bart napisał:
      moment kiedy odnajduje się repulsorowy skuter Sida z jego włosami i naskórkiem, a potem Jedi docierają do "5setki Republiki" powinien zakończyć poszukiwania.
      -----------

      Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że poszukiwania prowadzi się po to, by kogoś złapać . Jeśli więc oni szukali Sidiousa, to nie tylko chcieli dowiedzieć się kim on jest, ale szli za tropem, żeby go dostać w swoje ręce. Przecież samo DNA o niczym nie świadczy - trzeba jeszcze mieć z czym je porównać. Czy oni mogli zakładać, że na pewno mają Sidiousa w kartotekach? Mogli liczyć na szczęście i tyle. Czy to jest wystarczający powód, żeby się rozejść do domu. Raczej nie. Skoro mieli ślad, to musieli zbadać go do końca - taka praca .

      LINK
      • Seba

        Lord Bart 2006-01-15 12:36:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        senatorowie oraz mieszkańcy "500" byli przecież skatalogowani w medycznej opiece jako bardzo ważne osobistości dla Republiki. Musiano mieć ich krew itp. rzeczy by jak najszybciej udzielić im pomocy... tak więc nie widzę przeciwwskazań

        LINK
        • Jest wiele przeciwwskazań

          Sebastiannie 2006-01-15 21:24:00

          Sebastiannie

          avek

          Rejestracja: 2002-12-28

          Ostatnia wizyta: 2008-09-20

          Skąd: Pabianice

          Po pierwsze, nie wiadomo było czy Sidious jest senatorem, ani czy mieszka w tym gmachu - do Pięćsetki wiódł ślad, który trzeba było zbadać, a nie opierać się na spekulacjach.
          str. 231 - "[cytat]Pięćsetka Republiki: siedziba tysięcy najzamożniejszych coruscańskich senatorów, ambasadorów, dostojników i właścicieli przedsiębiorstw transportowych czy sieci środków masowego przekazu.[cytat]"
          str. 242 - "Jeżeli nie znajdziemy żadnego dowodu, który by to potwierdził, nie będziemy mogli być pewni, że rozmówca Dooku dostał się na poziom pod piwnicą gmachu LiMerge Power z budynku Pięćsetki Republiki. Mógł tam dotrzeć z któregoś tunelu, które prowadzą na wschód albo na zachód do podniebnych doków. Innymi słowy, mógł się tam dostać z jakiegokolwiek innego miejsca na powierzchni Coruscant."

          Po drugie, kod DNA to jest jakby współczesna wersja odcisków palców - nikt takich informacji nie przetrzymuje w stosunku do zwykłych ludzi. Jeżeli się nie mylę, to żeby określić kod danej osoby, trzeba dysponować jakąś komórką jego ciała - takich zbiorów przecież nie ma, trzeba by było dopiero uzyskać zgodę na pobranie komórek i przeprowadzić całą akcję; ale jak szeroko powinna być ona zakrojona? trzeba dysponować dowodami i uzasadnionymi podejrzeniami, ażeby w ogóle o coś takiego wnioskować.

          Po trzecie, nie zapominaj, że w przypadku senatorów masz jeszcze do czynienia z immunitetem, który również obecny był w odległej galaktyce. Polecam lekturę komiksu Bloodlines (Republic #64), gdzie też mamy pomysł, aby przebadać senatorów, tym razem na obecność midichlorianow we krwi .
          Palpatine powiada:
          Nie! To, co sugerujecie, jest po prostu niemożliwe ze względów politycznych. Jak miałbym zmusić senatorów do poddania się takim testom? Niektórzy, jak Bail Organa, najpewniej odmówią dla samej zasady. To, o co prosicie, jest po prostu niemożliwe!

          LINK
          • masz swoje

            Lord Bart 2006-01-15 21:52:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            argumenty i może nawet mają one sens... ale czas był wtedy specjalny i specjalne były zasady... a wystarczyło sprawdzic samych senatorów - wszak Dooku mówił iż Sithowie spenetrowali najwyższe władze Republiki

            LINK
            • Jedno nie wyklucza drugiego

              Sebastiannie 2006-01-16 02:35:00

              Sebastiannie

              avek

              Rejestracja: 2002-12-28

              Ostatnia wizyta: 2008-09-20

              Skąd: Pabianice

              No to przecież możemy zakładać, iż jakieś działania zostałyby podjęte żeby sprawdzić senatorów w kontekście dowodów znalezionych w podziemiach. Tylko, że to w ogóle nie usprawiedliwia przerwania poszukiwań, kiedy wreszcie, po tych wszystkich latach, udało się natrafić na ślad Sidiousa . Coś takiego byłoby trudnym do pojęcia przykładem dyletanctwa, możliwym chyba wyłącznie, gdyby tropiący zostali wcześniej przekupieni przez Sithów . Bart, zachowujesz się jak ten szeryf na początku "Ściganego", który najchętniej poszedłby do domciu na kolację, zamiast rozpoczynać akcję . Na szczęście tam na miejscu był Samuel Gerrard - spójrz na niego i wyciągnij wnioski .

              LINK
              • Re: Jedno nie wyklucza drugiego

                Lord Bart 2006-01-16 12:03:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                Sebastiannie napisał:
                wyciągnij wnioski .
                -----------
                Wyciagam, że kolacja w domciu to rzecz ze wszech miar ważna
                A poszukiwań może i nie przerywać, ale sprawdzić DNA tak

                LINK
  • zdecydowanie...

    TheMichal 2006-11-04 20:28:00

    TheMichal

    avek

    Rejestracja: 2004-05-12

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    ...najlepsza książka Star Wars. Doskonała fabuła, klimat i wogóle. Czysta perfekcja Luceno

    LINK
  • ...

    rashi 2006-12-14 21:05:00

    rashi

    avek

    Rejestracja: 2006-04-03

    Ostatnia wizyta: 2007-05-31

    Skąd:

    Czy ktoś wie gdzie można kupić labirynt zła po normalnej cenie?

    LINK
  • allegro

    Karaś 2007-03-17 19:29:00

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    The Michal- pozostaje tylko allegro, ale to prawda, nigdzie nie ma starszych ksiazek niz czarny lord... nawet ZEMSTY SITHÓW nie ma!!!
    ew. w taniej ksiazce mozna dostac starsze pozycje, xwingi np.

    LINK
  • ...

    Obi-Wan Skywalker 2011-08-10 17:04:00

    Obi-Wan Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2010-04-06

    Ostatnia wizyta: 2023-10-03

    Skąd: Kraków

    W ostatnim czasie przeczytałem 3 powieści z SW. Byłem poza domem i nie pisałem opinii na temat tych książek. Zacznę od tej najdawniej przeczytanej czyli Labirynt zła. Zdobycie książki po rozsądnej cenie graniczy z cudem, ale mi się jednak udało wylicytować ją za 36 zł + 6 zł przesyłka. Moja radość z wygrania aukcji była wielka, gdyż polowałem na tę powieść od półtora roku. W pierwszych rozdziałach się trochę rozczarowałem, gdyż niestety Luceno nie potrafi opisywać bitew. Ale za to, już w pierwszych rozdziałach zauważyłem wiele odwołań. I do filmów i do książek i do komiksów. Odwołania to chyba najlepsze co jest w powieściach Luceno. Co do treści to zapisze to w plusach i minusach.
    Plusy:
    -Dooku i jego przemyślenia
    -Grievous i jego przemyślenia
    -Śledztwo w sprawie Sidiousa
    -Nowa postać kapitan Dyne
    -odwołania do Quinlana Vosa, Sienara, Dartha Maula i rysunkowego CW
    -Dużo postaci w książce: od różnych senatorów, przez członków Rady Separatystów do rycerzy Jedi
    Minusy:
    -Bitwa o Coruscant i porwanie Palpatina: w CW lepiej i ciekawiej to wyglądało, nie dało się wyczuć paniki na Coruscant. Inwazja powinna bardzo wszystkich zaskoczyć, a tu wszyscy się zachowują jakby dawno było wiadomo, że Grievous zaatakuje Coruscant
    -Opisy bitew: słabo. Luceno jedynie pisze jakie siły posiada jedna i druga strona i wszystko wychodzi dość cienko.
    Mimo wszytko książka mnie porwała i wciągnęła, więc otrzymuje ocenę:
    9/10

    LINK
  • Labirynt zła - recenzja

    Hialv Rabos 2013-02-20 22:00:00

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2024-09-25

    Skąd:

    James Luceno, to jeden z moich ulubionych autorów. Wszystkie jego pozycje z logo SW cenię wysoko, lecz w tej recenzji odniosę się zaledwie do jednej - Maski kłamstw. Powód? Jedna i druga to wprowadzenie do epizodów: I i III. Należy dodać, że przeczytałem je po obejrzeniu TFM i RotS.

    Obie książki miały za zadanie poszerzyć część wątków, na które w filmach miejsca nie było. Główną osią (głównym wątkiem), wiodącą do finałowej sceny w obu powieściach, jest intryga. Według mnie decydującym czynnikiem w ocenie jest jakość tejże intrygi, a ta według mnie ma się lepiej w Masce kłamstw. Tam intryga jest nie tylko zawiła, ale w pełni wyrafinowana, niemalże dopieszczona do ostatniego akordu. W Labiryncie brak mi tego odczucia. Może dla tego, że przysłania go wiecznie zapłakana i wzdychająca Padme. A jeśli już jest, to zazwyczaj z rolą, która na pewno powinna być większa. In minus dodam małą wyrazistość dialogów politycznych, które co chwilę wydawały się spłycone, czy też ucięte, a chciałoby się je troszeczkę pociągnąć.

    Na osobne uznanie jako wadę, zasługuje Grievous i jego pojedynki z Jedi. Nigdy nie pałałem szczególną sympatią do tej postaci. Generał zawsze był dla mnie groteskowy, i próba nadania mu powagi poprzez walki z Jedi zasługuje na politowanie. Niech mi nikt nawet nie próbuje tłumaczyć jakim sposobem jest tak dobry, bo dla mnie to jedna wielka kpina.

    A czy są zalety? Są. Wszystkie te rozdziały gdzie mamy Kanclerza/Sitha, Thyranusa, Kenobiego i Anakina, są godne pochwały. Poszukiwania Sidiousa i finał tych poszukiwań można uznać za iście wielki. Wyróżniłbym także Neimoidian z radą Separatystów na czele. Tu intryga miała się świetnie, chciało się te rozdziały czytać.

    Wspomniany przeze mnie Anakin, wraz z jego kolejnymi kroczkami ku ciemnej stronie, wyszedł Luceno dobrze, a niekiedy nawet bardzo dobrze. Chciało się więcej jego dysput z Kenobim, aczkolwiek dawka tych rozmów ujdzie w tłoku.

    Labirynt zła to dobra książka, jednak uważam, że daleko jej do Maski kłamstw. Brak tu tego polotu, który dało się czuć w tej drugiej z cytowanych książek. Wystawiam 7/10, licząc że kolejne pozycje Jamesa będą lepsze.

    LINK
  • Labirynt Zła

    Awkop 2016-05-22 15:38:10

    Awkop

    avek

    Rejestracja: 2016-01-28

    Ostatnia wizyta: 2020-01-16

    Skąd: Toruń

    Jestem świeżym fanem i pierwsze za co zabrałem się jeśli chodzi o książki był nowy kanon. Przeczytałem wszystkie PL z wyjątkiem adaptacji filmów i stwierdziłem, że poczytam teraz coś ze starego kanonu.

    Najpierw chciałbym zapytać was, czy nie uważacie, że bez sensu jest kasowanie kanonu książkowego sprzed ROTS? Moim zdaniem tak, bo zapewne prequeli żadnych już nie będzie.

    Co do Labiryntu Zła, to jakie są tu nieścisłości z kanonem, iż trzeba było tę książkę wyrzucać?

    Ogólnie powieść Luceno spodobała mi się bardziej niż wszystkie z nowego kanonu, choć nie jakoś drastycznie. Świetne wprowadzenie do Zemsty Sithów. Najbardziej podobał mi się chyba motyw śledzenia kryjówki Dartha Sidiousa i to, że gdyby nie atak floty Separytystów, to Windu i Ti zetknęliby się z Sidiousem wcześniej, co nie sprawiłoby iż Lord Sithów musiał ujawnić się wcześniej, a Anakin nie przeszedłby zapewne na CSM. Ciekawe było też manipulowanie umysłem Grievousa przez Sidiousa na pokładzie Invisible Hand oraz rozmowa C3PO z innym droidem - być może TC16, który przepowiedział mu przyszłośc. Mam też trzy pytania.

    Skąd ten droid znał przyszłość? Podsłuchał jakąś rozmowę Sidiousa w piwnicach Coruscant?

    Czy Generał Grievous miał żyć? Chodzi mi o to, czy gdyby Kenobi nie pokonał Grievousa na Utapau, to czy Sidious zachowałby go u swojego boku wraz z Vaderem, czy może wysłałby swojego nowego ucznia z misją zabicia Grievousa? Może zrobiłby to sam? A jeśli pozostawiłby go przy życiu, to kto poleciałby na Mustafar celem wyrżnięcia przywódców Separytystów? Jeśli wysłałby Grievousa, to być może Darth Vader nie musiałby przywdziać czarnej zbroi? Może jego pojedynek z Kenobim miałby miejsce w innym miejscu i pokonałby swojego byłego mistrza, od którego był silniejszy?

    Trzecie moje pytanie dotyczy dwóch Jedi, których zabił Grievous w hangarze Invisible Hand. W końcówce pościgu w książce była informacja, że za nim udali się Jedi Agen Kolar, Saese Tiin oraz Pablo Jill w myślwicach Republiki. Nie jest jednak sprecyzowane potem, iż byli to właśnie oni. Jeden miał spaść, utraciwszy skrzydła przez pocisk z Invisible Hand, a pozostali dwaj mieli zostać złapani promieniem ściągającym i wciągnięci razem ze statkiem Grievousa na którym był Palpatine. Nie mogli to być Kolar i Tiin bo zginęli oni z rąk Sidiousa podczas próby jego aresztowania, więc kto?

    LINK
    • Re: Labirynt Zła

      Mister S. 2016-05-22 15:45:15

      Mister S.

      avek

      Rejestracja: 2014-11-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Kraków

      -Najpierw chciałbym zapytać was, czy nie uważacie, że bez sensu jest kasowanie kanonu książkowego sprzed ROTS? Moim zdaniem tak, bo zapewne prequeli żadnych już nie będzie.

      Skąd wiesz, że nie będzie? Teraz wychodzi nowsza trylogia, logicznym więc jest, że książki skupiają się na niej i oryginalnej trylogii.
      A nawiązania do nich są, jak chociażby przygoda Kanaty ze skarbem Dooku i inne.

      Czy Generał Grievous miał żyć? Chodzi mi o to, czy gdyby Kenobi nie pokonał Grievousa na Utapau, to czy Sidious zachowałby go u swojego boku wraz z Vaderem, czy może wysłałby swojego nowego ucznia z misją zabicia Grievousa? Może zrobiłby to sam? A jeśli pozostawiłby go przy życiu, to kto poleciałby na Mustafar celem wyrżnięcia przywódców Separytystów? Jeśli wysłałby Grievousa, to być może Darth Vader nie musiałby przywdziać czarnej zbroi? Może jego pojedynek z Kenobim miałby miejsce w innym miejscu i pokonałby swojego byłego mistrza, od którego był silniejszy?

      Jest wojna. Wrogą armią dowodzi cyborg, który niszczy i demoluje każdy świat. Koniec wojny. Palpatine ogłasza pokój i u swego boku posadza wrogiego tyrana. Opinia publiczna będzie zachwycona!

      Na resztę pytań nie odpowiem, bo książkę czytałem dawno, a teraz nie mam ochoty po nią sięgać.

      LINK
    • Re: Labirynt Zła

      SroQ 2016-05-22 17:22:02

      SroQ

      avek

      Rejestracja: 2008-09-16

      Ostatnia wizyta: 2019-12-01

      Skąd: Sopot

      >Co do Labiryntu Zła, to jakie są tu nieścisłości z kanonem, iż trzeba było tę książkę wyrzucać?

      Jest wiele pozycji, które były dobre i na chwilę obecną nie wadzą z kanonem - chociażby moje ulubione Cienie Imperium. Tyle, że brak wadzenia teraz nie oznaczałby takiego problemu w niedalekiej przyszłości - dlatego kanon poszedł się solidarnie kochać po całości. Jedni tę decyzję aprobują, inni nienawidzą - ale nic się z tym specjalnie nie zrobi. No chyba, że jesteś Sellerem i z uporem maniaka próbujesz udowadniać, że legendy to nadal oficjalny kanon.

      >Czy Generał Grievous miał żyć?

      Sisioud zmieniał swoich adeptów jak rękawiczki, ale od czasów TPM widział u swojego boku własnie Vadera. Można więc założyć, że Grievous zostałby tak czy inaczej zezłomowany. Zresztą wydaje mi się, że nie bez powodu Palpatine sprzedał radzie Jedi lokalizację jego kryjówki.

      >Trzecie moje pytanie dotyczy dwóch Jedi, których zabił Grievous w hangarze Invisible Hand

      Nowelizacje filmów SW opieraja się często na wstepnych wersjach scenariusza - wiec mozliwe, że Kolar i Tiin mieli pierwotnie zginąc na Invisible Hand. Podobnie jak miała to zrobić Shaak Ti, której nagrano nawet specjalną scenę.

      LINK
  • Labirynt Zła

    Elendil 2017-06-04 17:05:49

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Właśnie skończyłem i mogę powiedzieć tylko tyle, że to jedna z tych książek, po przeczytaniu których można westchnąć z żalem za EU.

    Bardzo dobrze napisana, z mnóstwem dobrze znanych nam bohaterów, wypełniona świetnymi dialogami i ciekawymi scenami (poszukiwania Sidiousa w podziemiach, atak na Coruscant). Do tego wszelkiego rodzaju bitwy i pojedynki pojawiające się w stopniu niepsującym odbioru całości. Czyli po prostu jest ich nie za dużo, nie za mało i dobrze przeplatają się z wolniejszymi fragmentami (może tylko końcowy pościg za Grievous`em zbyt się przeciągał).

    Klimatem nie odstaje Labirynt Zła od Zemsty Sithów i stanowi do niej bardzo udane wprowadzenie. Brakowało mi jedynie trochę lepszego przedstawienia osuwającego się ku Ciemnej Stronie Anakina (bo to że swym gniewem zwalił sobie na głowę sufit, to hmm... ).

    W kilku miejscach nie kleiły mi się szczegóły, ale nie wiem czy to niedopatrzenie pisarza czy słabe tłumaczenie. Na przykład, gdy Grievous leciał już w stronę swojego okrętu, ścigali go ponoć Agen Kolar i Saesee Tiin. A kiedy zaczęła się późniejsza walka w hangarze, generał zabił ścigających go rycerzy, czyli to nie mogli być tamci. Kiedy zatem nastąpiła podmiana?

    Korelianina w tłumaczeniu pomijam

    Mimo paru błędów, czytało mi się wybornie i jest to zdecydowanie jedna z lepszych powieści SW, za którą z przyjemnością przyznam najwyższą ocenę.

    10/10

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..