Star Wars: Lordowie Sithów
- Autorstwo: Paul S. Kemp
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: Aaron McBride
- Tłumaczenie: Janusz Maćczak
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: Lords of the Sith
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 28 kwietnia 2015
- Wydanie polskie: Uroboros, 21 października 2015
- Objętość (oryg/pl): 320/398 stron
- Cena (oryg/pl): 28,00 USD/34,99 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa:
- Cykl wydawniczy:
- Projekt multimedialny:
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2015)
A long time ago in a galaxy far, far away. . . .
When the Emperor and his notorious apprentice, Darth Vader, find themselves stranded in the middle of insurgent action on an inhospitable planet, they must rely on each other, the Force, and their own ruthlessness to prevail.
“It appears things are as you suspected, Lord Vader. We are indeed hunted.”
Anakin Skywalker, Jedi Knight, is just a memory. Darth Vader, newly anointed Sith Lord, is ascendant. The Emperor’s chosen apprentice has swiftly proven his loyalty to the dark side. Still, the history of the Sith Order is one of duplicity, betrayal, and acolytes violently usurping their Masters—and the truest measure of Vader’s allegiance has yet to be taken. Until now.
On Ryloth, a planet crucial to the growing Empire as a source of slave labor and the narcotic known as “spice,” an aggressive resistance movement has arisen, led by Cham Syndulla, an idealistic freedom fighter, and Isval, a vengeful former slave. But Emperor Palpatine means to control the embattled world and its precious resources—by political power or firepower—and he will be neither intimidated nor denied. Accompanied by his merciless disciple, Darth Vader, he sets out on a rare personal mission to ensure his will is done.
For Syndulla and Isval, it’s the opportunity to strike at the very heart of the ruthless dictatorship sweeping the galaxy. And for the Emperor and Darth Vader, Ryloth becomes more than just a matter of putting down an insurrection: When an ambush sends them crashing to the planet’s surface, where inhospitable terrain and an army of resistance fighters await them, they will find their relationship tested as never before. With only their lightsabers, the dark side of the Force, and each other to depend on, the two Sith must decide if the brutal bond they share will make them victorious allies or lethal adversaries.
Praise for Lords of the Sith
Nota wydawnicza (Uroboros, 2015)
POZNAJ CIEMNĄ STRONĘ MOCY
"Wygląda na to, że jest tak, jak podejrzewałeś, Lordzie Vaderze. Rzeczywiście nas ścigają".
Anakin Skywalker, rycerz Jedi, jest już tylko wspomnieniem. Dominuje Darth Vader, obdarzony niedawno tytułem Lorda Sithów. Wybrany przez Imperatora na jego ucznia, szybko dowiódł lojalności wobec ciemnej strony Mocy. Jednak historia porządku Sithów to historia fałszu, zdrad i akolitów, którzy przemocą obalają swoich mistrzów – i Vader dopiero teraz będzie musiał udowodnić, że naprawdę jest posłuszny swemu Imperatorowi.
Na planecie Ryloth, która ma dla rozrastającego się Imperium istotne znaczenie jako źródło niewolniczej pracy oraz narkotyku znanego pod nazwą przyprawy, powstał silny ruch oporu. Kierują nim Cham Syndulla, idealistyczny bojownik o wolność, i Isval, żądna zemsty była niewolnica. Jednak Imperator Palpatine chce zachować kontrolę nad tą nękaną zamieszkami planetą i jej cennymi zasobami – za pomocą środków politycznych bądź militarnych – i nie zamierza ulec presji buntowników. W towarzystwie swojego bezlitosnego ucznia Dartha Vadera wyrusza w jedną z rzadkich osobistych podróży, by się upewnić, że jego wola zostanie spełniona.
Dla Syndulli i Isval ta wizyta stanowi okazję do uderzenia w samo serce bezwzględnej dyktatury zagarniającej całą galaktykę. Zaś dla Imperatora i Vadera staje się ona czymś więcej niż tylko kwestią stłumienia powstania. Kiedy w wyniku zasadzki statek rozbija się na niegościnnej powierzchni planety, gdzie czeka na nich armia bojowników ruchu oporu, zdają sobie sprawę, że ich relacja zostanie poddana najcięższej próbie. Ci dwaj Sithowie, mogąc polegać tylko na swoich świetlnych mieczach, ciemnej stronie Mocy i na sobie nawzajem, muszą zdecydować, czy łącząca ich brutalna więź uczyni z nich zwycięskich sprzymierzeńców, czy śmiertelnych wrogów.
A long time ago in a galaxy far, far away. . . .
When the Emperor and his notorious apprentice, Darth Vader, find themselves stranded in the middle of insurgent action on an inhospitable planet, they must rely on each other, the Force, and their own ruthlessness to prevail.
“It appears things are as you suspected, Lord Vader. We are indeed hunted.”
Anakin Skywalker, Jedi Knight, is just a memory. Darth Vader, newly anointed Sith Lord, is ascendant. The Emperor’s chosen apprentice has swiftly proven his loyalty to the dark side. Still, the history of the Sith Order is one of duplicity, betrayal, and acolytes violently usurping their Masters—and the truest measure of Vader’s allegiance has yet to be taken. Until now.
On Ryloth, a planet crucial to the growing Empire as a source of slave labor and the narcotic known as “spice,” an aggressive resistance movement has arisen, led by Cham Syndulla, an idealistic freedom fighter, and Isval, a vengeful former slave. But Emperor Palpatine means to control the embattled world and its precious resources—by political power or firepower—and he will be neither intimidated nor denied. Accompanied by his merciless disciple, Darth Vader, he sets out on a rare personal mission to ensure his will is done.
For Syndulla and Isval, it’s the opportunity to strike at the very heart of the ruthless dictatorship sweeping the galaxy. And for the Emperor and Darth Vader, Ryloth becomes more than just a matter of putting down an insurrection: When an ambush sends them crashing to the planet’s surface, where inhospitable terrain and an army of resistance fighters await them, they will find their relationship tested as never before. With only their lightsabers, the dark side of the Force, and each other to depend on, the two Sith must decide if the brutal bond they share will make them victorious allies or lethal adversaries.
Praise for Lords of the Sith
Nota wydawnicza (Uroboros, 2015)
POZNAJ CIEMNĄ STRONĘ MOCY
"Wygląda na to, że jest tak, jak podejrzewałeś, Lordzie Vaderze. Rzeczywiście nas ścigają".
Anakin Skywalker, rycerz Jedi, jest już tylko wspomnieniem. Dominuje Darth Vader, obdarzony niedawno tytułem Lorda Sithów. Wybrany przez Imperatora na jego ucznia, szybko dowiódł lojalności wobec ciemnej strony Mocy. Jednak historia porządku Sithów to historia fałszu, zdrad i akolitów, którzy przemocą obalają swoich mistrzów – i Vader dopiero teraz będzie musiał udowodnić, że naprawdę jest posłuszny swemu Imperatorowi.
Na planecie Ryloth, która ma dla rozrastającego się Imperium istotne znaczenie jako źródło niewolniczej pracy oraz narkotyku znanego pod nazwą przyprawy, powstał silny ruch oporu. Kierują nim Cham Syndulla, idealistyczny bojownik o wolność, i Isval, żądna zemsty była niewolnica. Jednak Imperator Palpatine chce zachować kontrolę nad tą nękaną zamieszkami planetą i jej cennymi zasobami – za pomocą środków politycznych bądź militarnych – i nie zamierza ulec presji buntowników. W towarzystwie swojego bezlitosnego ucznia Dartha Vadera wyrusza w jedną z rzadkich osobistych podróży, by się upewnić, że jego wola zostanie spełniona.
Dla Syndulli i Isval ta wizyta stanowi okazję do uderzenia w samo serce bezwzględnej dyktatury zagarniającej całą galaktykę. Zaś dla Imperatora i Vadera staje się ona czymś więcej niż tylko kwestią stłumienia powstania. Kiedy w wyniku zasadzki statek rozbija się na niegościnnej powierzchni planety, gdzie czeka na nich armia bojowników ruchu oporu, zdają sobie sprawę, że ich relacja zostanie poddana najcięższej próbie. Ci dwaj Sithowie, mogąc polegać tylko na swoich świetlnych mieczach, ciemnej stronie Mocy i na sobie nawzajem, muszą zdecydować, czy łącząca ich brutalna więź uczyni z nich zwycięskich sprzymierzeńców, czy śmiertelnych wrogów.
Recenzja Freedona
"Star Wars: Lords of the Sith" to czwarta książka Paula S. Kempa osadzona w realiach Gwiezdnych Wojen, jednak pierwsza należąca do tak zwanego Nowego Kanonu. Po usunięciu przez Disneya starych powieści z kanonu i przesunięciu ich do kategorii Legend, czyli alternatywnej niż filmy historii galaktyki, wszyscy mieli nadzieję na nową jakość w książkach z logiem Star Wars. Było to głównym celem postawionym przed tzw. Story Group, czyli ekipą mającą pracować nad ciągłością i jednolitością historii uniwersum, zarówno w filmach i serialach, jak i w książkach, komiksach, czy grach. Niestety, trudno osiągnąć nową jakość zatrudniając do tego starych autorów. Manewr taki udał się z Johnem Jacksonem Millerem, którego "A New Dawn" było zgrabnie napisaną przygodówką z ciekawie przedstawionymi postaciami. A jak to jest w przypadku "Lords of the Sith", gdzie główne role odgrywa dwóch najlepiej znanych Sithów w galaktyce?
Akcja powieści ma miejsce osiem lat po rozpoczęciu Wojen Klonów. Republika dawno już nie istnieje, a Imperator Palpatine i Darth Vader umacniają swoją władzę w galaktyce. Na niektórych planetach rodzą się jednak pierwsze ogniska buntu przeciwko nowemu ładowi. Jednym z nich jest ruch Wolny Ryloth pod przewodnictwem Chama Syndulli, ojca Hery z serialu "Rebelianci" i bohatera jednego z odcinków serialu "The Clone Wars". Organizacja ta stara się podkopywać pozycję Imperium na planecie Ryloth poprzez opóźnianie wydobycia sławnego narkotyku zwanego przyprawą, czy porywanie transportów z bronią. Akcje te przykuwają w końcu uwagę Vadera i Palpatine'a, którzy chcąc znaleźć zdrajcę w szeregach świty twi'lekańskiego senatora Orn Free Taa osobiście udają się na Ryloth jako przynęta, by wywabić buntowników z ukrycia i zrobić z nich przykład dla całego Imperium. Twi'lekańscy rebelianci korzystają z okazji i podejmują próbę pozbycia się obu Sithów za jednym zamachem.
Wydarzenia zawarte w nowej powieści Paula S. Kempa to historia ograniczona jedynie do planety Ryloth, obejmująca okres około dwóch tygodni i nie ma na dzień dzisiejszy właściwie żadnego wpływu na szeroko rozumianą historię galaktyki, można więc czytać ją w zgodzie zarówno z pozycjami starego, jak i nowego kanonu Gwiezdnych Wojen. Dzieli się na trzy wątki - pierwszy z nich to perypetie członków organizacji Wolny Ryloth i ich walka o uratowanie planety spod wpływów Imperium, drugi opowiada historię pułkownika Belkora Draya i jego dążenia do zostania imperialnym moffem, natomiast trzeci i właściwie najważniejszy to osobista misja Imperatora i Dartha Vadera, będąca jednocześnie próbą i testem zaufania dla tego drugiego.
Organizacja Wolny Ryloth prowadzona przez na wpół legendarnego Chama Syndullę, znanego nam już z serialu "The Clone Wars", to zdecydowanie najciekawiej opisany wątek. Twi'lekański lider rebeliantów jest jedną z najważniejszych postaci tworzących tę opowieść, a z całą pewnością najbardziej złożoną. Jest urodzonym planistą, inteligentnym i błyskotliwym, pragnącym wyrządzić jak największe szkody Imperium, które w jego mniemaniu jest kolejnym po Separatystach złym tworem niewolącym jego planetę. Jednak przy całej swojej nienawiści do centralnej władzy, wciąż powtarza sobie mantrę, iż nie jest terrorystą, tylko bojownikiem o wolność, a jego plany oswobodzenia ograniczają się wyłącznie do ojczystej planety. To na Twi'lekach i ich przyszłości zależy mu w pierwszej kolejności, nie interesuje się sprawami reszty galaktyki, co widać najbardziej po relacjach z innymi buntownikami. Jego najważniejszą partnerką i zarazem obiektem miłosnego zainteresowania jest Isval, była niewolnica wciąż usiłująca poradzić sobie z traumą przeszłości. Stara się robić to poprzez uwalnianie gnębionych niewolnic, ale także za pomocą brutalnego, impulsowego działania przeciwko oficerom imperialnych sił, o czym nie wiedzą nawet jej towarzysze z organizacji. Isval także czuje do Chama coś więcej, niż zwykła przyjaźń jednak ta dwójka wie, że jeśli ruch ma przetrwać, to nie mogą pozwolić sobie na nic więcej poza czysto roboczymi relacjami.
Z buntownikami luźno współpracuje pułkownik Belkor Dray, prawa ręka rządzącej systemem moff Mors. Delian Mors, czyli pierwsza w świecie Gwiezdnych Wojen lesbijka, jest załamana po tragicznej śmierci swojej żony, a swój smutek topi w używkach, przyprawie i przyjemnościach z twi'lekańskimi niewolnikami, przez co nie jest w stanie efektywnie wykonywać swoich obowiązków. To właśnie w tym Belkor upartuje swojej szansy, aby zająć jej miejsce na stanowisku moffa. Na początku pomaga on Chamowi, by poprzez wydawałoby się przemyślaną intrygę pozbyć się niewygodnej rywalki, jednak zostaje bezceremonialnie wrobiony w akcję przeciwko całemu Imperium i jego dwóm największym przywódcom - Imperatorowi i Vaderowi. To zdecydowanie jeden z najlepiej zrealizowanych zabiegów fabularnych w książce i bardzo ciekawie było czytać, jak z zadeklarowanego imperialnego oficera, przez coraz to kolejne zbiegi okoliczności i ku własnemu przerażeniu, Belkor w końcu staje się jednym z najważniejszych członków całego rebelianckiego przedsięwzięcia. Podobnie jak buntownicy z Wolnego Ryloth nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, iż na końcu będzie trzeba stawić czoła dwóm Lordom Sithów.
To właśnie dynamiczna relacja pomiędzy Vaderem i Imperatorem jest drugą po rebeliantach mocną stroną książki. Palpatine nieustannie poddaje Vadera próbom, testuje jego oddanie i posłuszeństwo zarówno wobec siebie, jak i Ciemnej Strony Mocy. Wielokrotnie przypomina mu o jego dawnym życiu i o zdradach których się dopuścił pod koniec Wojen Klonów. Doprowadza do tego, że Vader może być już tylko pewien swojego zła, nienawiści i Mocy nad którą panuje, i to one ostatecznie pomagają mu odnaleźć równowagę i skupienie. Kiedy na sam koniec książki dochodzi do jego ostatecznego testu, może podjąć już tylko jedyną słuszną dla niego decyzję i robi to bez zawahania. Kolejną rzeczą, która może podobać się w książce, to rzucenie obu Sithów w wir walki - tym razem nie są tylko dwoma mrocznymi figurami, kierującymi galaktyką z tylnego siedzenia, ale fizycznie muszą ubrudzić sobie ręce. Dostajemy więc pokaz możliwości Ciemnej Strony Mocy, momentami może nieco przesadzony, jednak z pewnością dobry do czytania.
Podsumowując, książka zdecydowanie broni się jako dobra przygodówka, czyta się ją lekko i znakomicie, gdyż od pierwszej do ostatniej strony jest wypełniona akcją, bez długich momentów przestoju. Zdarzają się jednak babole, rzeczy zupełnie wyjęte z kontekstu, czy w końcu dowody na chwilowe zaćmienia umysłowe autora. Mamy respirator Vadera, wydający dźwięki w próżni kosmicznej, w jednym z akapitów wspomniana jest Ahsoka Tano, jednak jednej rzeczy nie kupuję zupełnie. Vader w książce co chwila opisywany jest jako nadczłowiek, obserwując jego poczynania wszyscy rebelianci zastanawiają się czym, albo kim on jest... i to w momencie, kiedy używa miecza świetlnego. Minęło dopiero pięć lat od zakończenia Wojen Klonów i wszyscy (łącznie z Chamem) zapomnieli nagle, kim byli Jedi? Nie idź tą drogą, panie Kemp.
Jeśli komuś nie przeszkadzają takie potknięcia, to śmiało niech sięga po tę pozycję - zdecydowanie warto poświęcić kilka godzin i znów wrócić do odległej galaktyki!
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 8/10 Klimat: 8/10 Opis świata: 6/10 Opis walk: 9/10 >Rozmowy: 8/10 |
- Powieść w Polsce pojawiła się w przedsprzedaży 21 października 2015 roku w sieci Empik, a 4 listopada tego samego roku trafiła do ogólnodostępnej dystrybucji.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 7,44 Liczba: 156 |
|
GajzOL2020-05-29 11:43:16
Bardzo dobra książka! Vader zawsze na propsie, a tu jeszcze jest go dużo i mocno wchodzimy pod jego czarny hełm. Dla TCW-lubnych nawiązania do Ahsoki, dla militarystów partyzantka Twileków, dla wszystkich potęga Mrocznych Lordów Sithów!
Gator2019-09-18 15:10:17
Lordowie Sithów" to pierwsza książka Star Wars jaką czytałam. Na początku podobała mi się, akcja mnie wciągała, ale w pewnym momencie powieść stała się nudna i nie doczytałam jej do końca.
CrazyJerz2018-08-27 20:52:20
Bardzo fajna książka.
Zawiodło mnie tylko to, że [spoiler]jest krótka
Darth Starkiller2017-07-09 01:20:43
Dla mnie również jest to pierwsza książka z Nowego Kanonu, którą przeczytałem (acz przeczytałem ją już jaaaakiś czas temu, także zaznaczam, że moja recenzja względem przeczytania książki jest opóźniona co najmniej o rok ;p ).
W każdym razie, nie zawiodłem się. Paul S. Kemp po raz kolejny dał mi masę porywającej rozrywki. Mieliśmy trochę pokazaną filozofię Sithów (ale nie był to poziom trylogii Dartha Bane`a autorstwa Drew Karpyshyna), ale przede wszystkim spojrzenie na relacje Dartha Vadera i Dartha Sidiousa, jako ucznia i mistrza, jako podwładnego i "szefa". Mogliśmy też zobaczyć walkę o wolność na Ryloth - początki działania antyimperialnego Chama Syndulli i jego ludzi, niesamowite poświęcenie jego braci i sióstr, oraz to jak wyglądało samo panowanie Imperium na tejże planecie. Tutaj też było dużo akcji
Przyczepiłbym się jedynie do tego, że momentami Sithowie byli zbyt potężni. Nie przeszkadzało mi to, wszak są to potężne osobniki, a jeden z nich to Imperator i sithański mistrz. Bardziej raził fakt, że gdy sobie wszystko to wyobrażałem to miałem wrażenie oglądania sceny z gry typu slasher. To był jedyny mankament książki. Normalnie bym się nie przyczepił, ale z czasem rozmach tych walk i niemalże półboska siła obu Sithów raziły jako coś nierealnego, jeśliby zestawić to z innymi książkami czy Epizodami. Jeśli chodzi o zakończenie, to czy jest ono dobre - kwestia gustu, mnie ani nie raziło, ani mnie nie zachwyciło, więc tutaj jestem neutralny.
No, ale w każdym razie nie przeszkadza mi to wystawić prawie najwyższej możliwej oceny, czyli 9/10. Tak jak pisałem wcześniej, bawiłem się przednio, książka niesamowicie wciąga i szybko się czyta. Książka ma co prawda kilka niedociągnięć (wspomniani "przekoksowani" Lordowie Sithów, czy dodałbym jeszcze momentami przedłużanie napięcia, przez co "fabularne uderzenie" nie ma takiej mocy, jaką mogłoby mieć), ale generalnie serdecznie polecam.
jankes2017-05-21 11:17:05
To pierwsza książka jaką przeczytałem z Nowego Kanonu, wydaje mi się że Lord Vader i Imperator mimo wszystko byli trochę aż za mocni, a ich walki delikatnie przerysowane, prawie jakby byli postaciami z gry komputerowej. Być może efekt ten można było osiągnąć mniejszym nakładem ich mocy :) Ciekawy jestem, czy część niedokończonych wątków doczeka się kiedyś kontynuacji i poznamy dalsze losy niektórych bohaterów? Ogólnie książka ok, ze zdecydowanie ciekawszą pierwszą połową
Shedao Shai2017-04-12 15:13:16
Książka jest słaba, jej założenia fabularne od początku naciągane, i niestety dominuje nuda. 3/10
Anastazja Kenobi2017-03-21 19:54:37
Spodziewałam się czegoś innego po tytule i trochę się zawiodłam, ale książka nie jest zła.
Darth Jar Jar2017-03-13 14:55:58
szybko się czyta, ale zaje.... to nie jest. 7/10.
KananJarrus52017-01-16 21:58:21
Bardzo dobra książka.Ma swoje niedociągnięcia ale zasługuje na 8 i przy tym bardzo ją polecam.
TomKaz2016-11-29 13:50:26
moim zdaniem niestety najgorsza książka tego autora...
Darth Sidius662016-08-21 17:34:27
Super książka i super opisywała pogląd mocy w pierwszym rozdziale i to prawda jedi są głupi. Palpatine wykazał się inteligencją tak samo jak w ,, Tarkin” . Cham był inteligentny ale nikt nie dorówna palpiemu. Szkoda że Vader nie zabił chama.
Rethinker2016-07-26 11:33:42
Poza wszystkim co wspomniano dobrego na temat tej książki fajnym smaczkiem byli gwardziści podążający za naszymi lordami na Ryloth.
Rudziutka842016-03-26 12:09:18
Dobra,ale nie idealna.Ciekawie rozbudowane podziemmie Ryloth(:-)).Fajne postacie.Daje. 8/10.
2608582016-02-27 13:23:38
Książka nie jest zła, ale nie powiedziałbym że jest dobra. Przyjemnie się to wszystko czyta, co do przybycia Imperatora i Vadera na Ryloth, to jestem pewien że za swojej kadencji Imperator nie ograniczał swojej obecności wyłącznie do Coruscant. Postacie i związki między nimi są dosyć ciekawe, natomiast z chęcią dowiedziałbym się więcej o Belkorze, podobnie jak o tym co stało się z Ryloth i Ruchem Oporu po zakończeniu powieści. Taka niezobowiązująca przygodówka, polecam każdemu kto chce rozpocząć swoją przygodę z książkami obecnego kanonu - natomiast sam przed zakupem następnej książki dokładnie zapoznam się z opiniami, i tym co miałaby mi do zaoferowania. W tytule ,,Lordowie Sithów", ale jednak Vadera i Palpatine`a jest zdecydowanie mało. No ale nie było tak źle, przynajmniej po zakończeniu czytania wiem, o czym ta książka była.
DarthRadi2016-02-08 13:47:54
Słaba książka niestety. Wiało nudą, płytka dość nieprawdopodobna historia. Palpatine sam leci żeby cos udowodnić? Nuda, nuda. O wiele lepsza książka to Lost Stars. Dużo lepiej napisana i swietna historia, polecam.
Lord Kenobi2016-01-26 17:08:17
7/10 Zabrakło mi trochę tytułowych Lordów Sithów.
Relacja Palpiego i Vadera nie jest powierzchowna, ale nie jest też jakoś bardzo głęboka.
Moc, tutaj znów się zawiodłem - Palpi coś tam robi, ale nic szczególnego.
Myślałem, że Vader będzie bardziej wspominał swoją przeszłość - wspomniany był Obi i Ahsoka, ale tylko powierzchownię.
Początkowo w książce było za dużo twileków.
Czytałem lepsze książki p.Kempa; mam wrażenie, że Lucasfilm Story Group za bardzo narzuciła całą powieść.
W powieści była postać z TCW ( ChamSyndulla ) i z Rebeliantów (Hera - tylko wspominana).
Bocianarka922016-01-25 07:43:31
Bardzo dobrze mi się tą książkę czytało. Bardzo podobał mi się motyw krótkiego konfliktu wewnętrznego Vadera. 8 !!
The Trooper2016-01-06 00:10:27
Fajnie wydana i poprawnie napisana książka. Jednak historia nie jest zbyt porywająca - no i zakończenie jest jakieś takie nijakie (można zasnąć). 6/10
brat Fett2016-01-05 15:32:25
Średniak niestety nie dorównujący książkom ze starego kanonu, ponadto pomysł żeby Imperator i Vader pchali się do rozgromienia partyzantki na Ryloth wydał mi się naciągany, nie lepiej było wysłać doborowy dywizjon szturmowców? Jedyne co ratuje tę książkę przed zupełną klapą to dobry opis bitew i pojedynków, które oczywiście są tak napompowane i przesadzone, że czasami można wręcz parsknąć śmiechem. Czyta się przyjemnie, ale nie tego oczekuje się SW książkowym. "Tarkin" wypada przy tej i przy koszmarnym pierwszym tomie "Aftermath" aka "Początek i koniec" jak arcydzieło. Czy polecam - tak i nie, bo jako rozrywka w świecie który kochamy jest to dobra pozycja, ale jako coś co miało by nam dać obraz tego co się stało po "Zemście Sithów" niestety nie, bo ta pozycja nigdzie nie prowadzi, chyba że zależało im na pokazaniu, że zanim powstała Rebelia były grupki partyzanckie... mimo wszystko nie tędy droga. Wychodzi bowiem na to, że książkowy nowy kanon będzie jeszcze bardziej chaotyczny niż anulowany EU. Szkoda.
Lagdush2016-01-02 10:23:50
Jak dla mnie mnie książka jest słaba. Na początku mnie wciągnęła ale im dalej w las tym gorzej. Przyznam, że gdzieś w połowie straciłem ochotę na dalsze czytanie i musiałem się zmuszać by dobrnąć do końca. Po kilku latach nikt nic nie wie o Jedi. Gdy pojawia się Lord Vader to czytamy tylko o tym jak wielki gniew odczuwa. Ot książka opisuje tylko jakim wielkim, gniewnym wojownikiem jest Vader i jaką moc posiada Imperator. Dla mnie słabe to wszystko. 2/10
DarthMichal2015-12-15 00:39:25
Książkę czyta się szybko, dużo fajnych postaci: Isval,Cham, Berlok i hedonistycza lesba z tytułem Moffa. Autor jednak zepsuł zakończenie, no i tytuł powinien brzmieć,,Wolny Ryloth`` bo to książka o Ruchu Oporu. Vader i Palpi usunięci w cień, choć ze świetnymi dialogami.
Rethinker2015-12-08 17:04:21
8/10 książkę czytało mi się bardzo dobrze chociaż może wynikać to z tego, że po Tarkinie byłem pozytywnie nastawiony na historię rozwoju rebelii wobec Imperium. Tutaj mieliśmy pokaz jej możliwości w pełnej krasie, a przynajmniej na tym poziomie rozwoju. Rozmówki Vadera i Imperatora interesujące, a nawet małe odwołania do tradycji sithów jak język starożytny. Mogło być lepiej, a szczególnie atak w przestrzeni moim zdaniem poszedł zbyt łatwo na korzyść ruchu oporu.
Bazy2015-11-20 16:56:11
Urwana w połowie, jakby autor będąc na 300 stronach nagle się dowiedział, że musi się zmieścić w 400... początek spoilera Do momentu rozbicia się na Ryloth było nieźle, potem już przeciętnie koniec spoilera 6/10
Darth Invidious2015-11-19 19:49:32
Szału nie ma..moje wrażenie jest takie, że odkąd disney przejął biznes książki zaczynają być pisane w sposób dość infantylny i przeznaczony raczej do młodszego odbiorcy. Niby dla dorosłych, a jednak to już nie to..5/10
CountdownToAwakening2015-11-16 14:18:25
Zachęcam do mojej recenzji ksiązki: http://countdowntoawakening.blogspot.com/2015/11/31-lordowie-w-akcji-recenzja.html
Jacken2015-11-14 16:29:28
Świetna książka, na początku mnie nie wciągnęła, ale później akcja się rozkręca. Wielki plus za pokazanie potęgi Imperatora.
19shady962015-11-02 00:08:27
Książka według mnie bardzo dobra, zakończenie mocno otwarte, może naprawdę ta jedna książka to nie koniec tej historii.
Jednak doczytałem do końca ale...nie wiem co się stało z Orn Free Taa, zginął juz na Perilousie?
Hego Damask2015-08-04 17:31:14
Spokojnie, to ma być o ile się nie mylę trylogia :D
Slavek_82015-08-04 10:36:20
Mi książka BARDZO się podobała. Czytając ją myślałem sobie, że może zasługuje nawet na ocenę 9 albo 10. Pan Kemp "naprawił" Ryloth po tym, jak TCW zrobiło z tej fascynującej planety kolejną zwykłą pustynię. Przedstawił Vadera znacznie lepiej niż James Luceno w "Czarnym Lordzie". Powołał do życia kilka świetnych, dynamicznych postaci.
I tak można napawać się tą powieścią i napawać... aż nagle się kończy, bez zamknięcia prawie żadnego wątku. :P Serio, zakończenie jest wręcz komicznie słabe i psuje cały efekt. Ale i tak polecam. :P
bmw8302015-06-19 18:15:28
Słaba książka. Vader i Palpatine przekokszeni, zachowywali się nie w charakterze. Brak zakończenia dla większości wątków. Dużo scen akcji w roli pustego zapychacza, w dodatku Vader skacze dookoła i wywija mieczem jakby nigdy nic mu się nie stało na Mustafarze. Tylko pozostałe postaci jak Isval, Cham, Berlok i Moff Mors trochę ratują książkę, no ale brak dla nich porządnego zakończenia. Nie ma pokazanych konsekwencji i właściwie nie wiadomo po co to wszystko było. Zawiodłam się tą książką i nie polecam. 3/10