Star Wars: Ostatni Jedi
- Autorstwo: Michael Reaves, Maya Kaathryn Bohnhoff
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: Gene Moloica
- Tłumaczenie: Anna Hikiert, Błażej Niedziński
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: The Last Jedi
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 26 lutego 2013
- Wydanie polskie: Amber, 30 stycznia 2014
- Objętość (oryg/pl): 496/384 strony
- Cena (oryg/pl): 7,99 USD/39,80 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa:
- Cykl wydawniczy:
- Projekt multimedialny:
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2013)
KNIGHT OF RECKONING
The Emperor’s ruthless Order 66 has all but exterminated the Jedi. The few remaining who still wield the Force for good have been driven into exile or hiding. But not Jax Pavan, who’s been steadily striking blows against the Empire—as a lone guerrilla fighter and a valued partner of Whiplash, a secret Coruscant-based resistance group. Now he’s taking on his most critical mission: transporting a valued Whiplash leader, targeted for assassination, from Coruscant to safety on a distant world. It’s a risky move under any circumstances, but Jax and his trusted crew aboard the Far Ranger, including the irrepressible droid I-Five, are prepared to pit their combat skills and their vessel’s firepower against all Imperial threats—except the one Jax fears most. Reports have raced across the galaxy that the dark lord of the Sith has fallen in a duel to the death with a Rebel freedom fighter. But Jax discovers the chilling truth when he reaches out with the Force . . . only to touch the dark, unmistakable, and malignantly alive presence that is Darth Vader. And Jax knows that Vader will stop at nothing until the last Jedi has fallen.
Nota wydawnicza (Amber, 2014)
Rozkaz 66 doprowadził do niemal całkowitej eksterminacji Jedi. Nieliczni, którzy ocaleli, zostali zmuszeni do ucieczki lub ukrywania się. Ale nie Jax Pavan, który nieustannie zadaje Imperium ciosy jako samotny partyzant i ważny sprzymierzeniec Whiplash, tajnej organizacji ruchu oporu działającej na Coruscant.
Teraz ma przetransportować z Coruscant na bezpieczny, odległy świat przywódcę grupy, który stał się celem zamachów. To pod każdym względem ryzykowne przedsięwzięcie, ale Jax i jego zaufana załoga są gotowi stawić czoło wszelkim zagrożeniom ze strony Imperium – poza tym, którego Jax obawia się najbardziej: Darthem Vaderem. A Jax wie, że Vader nie spocznie, dopóki ostatni Jedi nie zginie...
KNIGHT OF RECKONING
The Emperor’s ruthless Order 66 has all but exterminated the Jedi. The few remaining who still wield the Force for good have been driven into exile or hiding. But not Jax Pavan, who’s been steadily striking blows against the Empire—as a lone guerrilla fighter and a valued partner of Whiplash, a secret Coruscant-based resistance group. Now he’s taking on his most critical mission: transporting a valued Whiplash leader, targeted for assassination, from Coruscant to safety on a distant world. It’s a risky move under any circumstances, but Jax and his trusted crew aboard the Far Ranger, including the irrepressible droid I-Five, are prepared to pit their combat skills and their vessel’s firepower against all Imperial threats—except the one Jax fears most. Reports have raced across the galaxy that the dark lord of the Sith has fallen in a duel to the death with a Rebel freedom fighter. But Jax discovers the chilling truth when he reaches out with the Force . . . only to touch the dark, unmistakable, and malignantly alive presence that is Darth Vader. And Jax knows that Vader will stop at nothing until the last Jedi has fallen.
Nota wydawnicza (Amber, 2014)
Rozkaz 66 doprowadził do niemal całkowitej eksterminacji Jedi. Nieliczni, którzy ocaleli, zostali zmuszeni do ucieczki lub ukrywania się. Ale nie Jax Pavan, który nieustannie zadaje Imperium ciosy jako samotny partyzant i ważny sprzymierzeniec Whiplash, tajnej organizacji ruchu oporu działającej na Coruscant.
Teraz ma przetransportować z Coruscant na bezpieczny, odległy świat przywódcę grupy, który stał się celem zamachów. To pod każdym względem ryzykowne przedsięwzięcie, ale Jax i jego zaufana załoga są gotowi stawić czoło wszelkim zagrożeniom ze strony Imperium – poza tym, którego Jax obawia się najbardziej: Darthem Vaderem. A Jax wie, że Vader nie spocznie, dopóki ostatni Jedi nie zginie...
Recenzja Burzola
Świat Gwiezdnych Wojen zmienia się przez kolejne ery twórczości, obracając się wokół swojego aktualnego najpopularniejszego źródła, filmu lub serialu, czerpiąc z niego nie tylko postacie i miejsca, ale też nastrój i ogólny klimat. Tak było z młodzieżowymi książkami z serii Wojny Klonów, które głównie czerpią z serialu telewizyjnego o tym samym tytule. W pewnym momencie część twórczości Expanded Universe tworzona po „Zemście Sithów” powstawała właśnie w cieniu tego filmu. Tak było z książką Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera, tak jest z komiksową serią „Mroczne Czasy”. W bardzo podobnym klimacie czyta się też „The Last Jedi”, czyli kolejne przygody Jaxa Pavana, I-5 i reszty ferajny znanej nam z książkowej trylogii „Noce Coruscant”.
„Ostatni Jedi” to bez wątpienia kontynuacja Nocy Coruscant, ale słuszne było odłączenie od tej serii. Przede wszystkim dlatego, że akcja ucieka z Coruscant do mniej cywilizowanego kawałka galaktyki, ale również dlatego, że bliżej jej właśnie do tego mrocznego rozdziału w historii galaktyki, kiedy Imperium zwycięża wszystko, do Mrocznych Czasów. Bez wdawania się w szczegóły fabuły, po nierównym trzecim tomie, nowa książka duetu Maya Kaathryn Bohnhoff-Michael Reaves, jest powrotem do formy zarówno dla tej serii, jak i duetu autorów.
Jak przystało na tą erę, Mroczne czasy dotykają wszystkich bohaterów, najbardziej zmiana Imperium dotyka Jedi. Dla tych, którzy potrafią to wyczuć, Ciemna Strona jest staje silna i coraz bardziej kusząca. Z tego powodu, dużo miejsca w książce autorzy poświęcają Jaxowi i jego dalszej drodze. Rycerz staje staje przed wyzwaniami, które czekają każdego sługę Mocy, musi zdecydować jak radzić sobie z zasadami Kodeksu Jedi w tak trudnych momentach.
Kolejnym ważnym bohaterem w „Ostatnim Jedi” pozostaje najsłynniejszy elektroniczny asystent, przyjaciel i przemytnik, czyli droid I5. Widać wyraźnie, że z czasem Reaves polubił swojego droida bardziej niż Pavan. Tu droid przekracza koleje granice, a autorzy stawiają go po jeszcze dziwniejszej stronie...która jest niemal obrazoburcza...ale nie takie dziwy galaktyka widziała w swojej historii. Z resztą dlaczego nie traktować twórczości EU jak tylko odrobinę bardziej zaawansowaną twórczość fanów? Tu po prostu twórcy spełniają swoje marzenia.
Z drugiej strony droga I5 była dla mnie ciekawsza niż w miarę przewidywalny wątek główny. Z resztą to ogólny problem tej książki, ponieważ książka skupia się na Jaxie i jego przemyśleniach, mamy bardzi mało miejsca na przykład na Dena Dhura, nie mówiąc o reszcie bohaterów, którzy po prostu są tylko tłem dla przygód głównego bohatera. Co gorsza w książce pojawiają się jacyś nowi bohaterowie, ale ci są po prostu nudni, nie było w ogóle czasu na urzeczywistnienie tych osób.
W przypadku czarnych bohaterów można to jeszcze przyjąć. Mamy znowu złowrogiego Inkwizytora, mamy przedstawicieli Czarnego Słońca. Co bardzo miłe, Darth Vader pozostał Mrocznym Cieniem, który śledzi głównych bohaterów. W tle pojawia się kolejna "rebelia", ale w sumie można rozumieć, że w post-republikańskiej, imperialnej galaktyce powstawały liczne grupy antyimperialne...które Vader ochoczo likwidował. Książka prowadzi nas też na krótki epizod na Dathomirze, który choć trochę niepotrzebny, całkiem sprawnie różne wizje tej planety z różnych źródeł, udane połączeniem tego co znamy z Ślubu i wizji z serialu TCW.
Ogółem „Ostatni Jedi” to książka godna polecenia. Książka jest mroczna, choć nie wychodzi poza bramy gatunku, nie przesadza z makabrą. To nie arcydzieło, ale kolejna fajna przygoda w galaktyce, którą naprawdę przyjemnie się czyta. Wpisująca się w serię książek Reavesa i Bohnhoff, lekka gwiezdna przygoda.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 7/10 Klimat: 8/10 Opis świata: 7/10 Rozmowy: 6/10 |
- Książka w USA została wydana tylko w miękkiej okładce.
- Powieść jest kontynuacją trylogii Noce Coruscant.
- Książka w Polska została wznowiona w 2016 roku przez wydawnictwo Amber.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 7,17 Liczba: 36 |
|
CoranHorn2018-03-03 17:49:38
Po przeczytaniu książki "Darth Maul łowca z mroku", spodziewałem się, że Michaela Reaves`a napisał kolejną super powieść. Rzeczywistość szybko sprowadziła mnie na ziemię. Fabuła nudna i wydumana. 3/10
Ubi Dub Skubi Dub Kenubi2016-04-30 19:00:31
Dobra książka. Szybko się czyta.
Darth Invidious2015-05-25 14:48:36
Daję średnio mocną siódemkę - mniej baśni i magii, a więcej chirurgii i nowoczesnych technologii..fajna książka, choć jak dla mnie zaczęło się cokolwiek dziać mniej więcej w połowie..końcówka szybka i ciekawa, ale zapewne wielu z nas spodziewało się innego zakończenia..tak czy inaczej polecam 7/10
Vergesso2015-03-13 20:28:37
Moja recka:
http://star-wars.pl/Forum/Temat/14815#601918
Sen z Nieskończonych2014-09-22 21:30:38
7/10
Książka jest dobra, powracają w niej ulubieńcy Reaves`a, mamy dramatyczny zwrot akcji na początku i podróż głównego bohatera w głąb siebie w dalszej części. Niestety akcja jest dość powolna, co moim zdaniem jest tutaj największą bolączką...
Keran2014-05-10 19:40:55
Genialna 10/10 bezsprzecznie, dla takich książek warto być fanem SW.
The Trooper2014-03-09 20:12:04
Książka podobnie jak nadruk na okładce SŁABIUTKA i NIECIEKAWA. Kiedyś M. Reaves pisał świetne książki (np. Darth Maul łowca z mroku lub Wojny Klonów Medstar I i II). 3/10.
Anor2014-02-24 12:27:21
Jak dla mnie książka to absolutne dno. Nudna i niewciągająca. Jax płowy jak zawsze, narracja ospała, wszystko jednowymiarowe. Pan Reaves jest jak dla mnie zupełnie wyeksploatowany. [2/10]
Ryloth2014-02-17 20:27:29
Czy ma ktoś pojęcie, czy jest to ostatni tom z tej serii o Jaxie Pavanie, czy może jednak będzie jeszcze kontynuacja?
Apokalips2014-02-14 12:32:38
Początek może rzeczywiście nie porywa, ale ostatnie 100 stron czytałem z zapartym tchem. Jedyne co mnie rozczarowało to zakończenie, liczyłem na coś "mroczniejszego" :)
Bev2014-01-15 22:25:03
*jakoś mi nie przypadł
Bev2014-01-15 22:24:15
Aktualnie jestem na 50-siątej którejś stronie i prawdę mówiąc książka ,,nie porywa`` mnie tak jak inne z SW (nie czytałem serii Noce Corusant),jakoś mi przypadł mi do gustu styl w którym książka została napisana. Mam nadzieję że akcja się bardziej rozwinie. :)