Star Wars: Darth Plagueis
- Autorstwo: James Luceno
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: Torstein Nordstrand
- Tłumaczenie: Anna Hikiert
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: Darth Plagueis
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 10 stycznia 2012
- Wydanie polskie: Amber, 21 marca 2013
- Objętość (oryg/pl): 379/384 strony
- Cena (oryg/pl): 27,00 USD/39,80 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa:
- Cykl wydawniczy: The Essential Legends Collection
- Projekt multimedialny:
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2011)
He was the most powerful Sith lord who ever lived.
But could he be the only one who never died?
“Did you ever hear the Tragedy of Darth Plagueis the Wise? It’s a Sith legend. Darth Plagueis was a Dark Lord of the Sith, so powerful and so wise that he could use the Force to influence the midi-chlorians to create life. He had such a knowledge of the dark side that he could even keep the ones he cared about from dying.” — Supreme Chancellor Palpatine, Star Wars: Episode III Revenge of the Sith
Darth Plagueis: one of the most brilliant Sith Lords who ever lived. Possessing power is all he desires. Losing it is the only thing he fears. As an apprentice, he embraces the ruthless ways of the Sith. And when the time is right, he destroys his Master—but vows never to suffer the same fate. For like no other disciple of the dark side, Darth Plagueis learns to command the ultimate power . . . over life and death.
Darth Sidious: Plagueis’s chosen apprentice. Under the guidance of his Master, he secretly studies the ways of the Sith, while publicly rising to power in the galactic government, first as Senator, then as Chancellor, and eventually as Emperor.
Darth Plagueis and Darth Sidious, Master and acolyte, target the galaxy for domination—and the Jedi Order for annihilation. But can they defy the merciless Sith tradition? Or will the desire of one to rule supreme, and the dream of the other to live forever, sow the seeds of their destruction?
Nota wydawnicza (Amber, 2012)
Legendarna powieść, słynna jeszcze przed oryginalnym wydaniem w 2012 roku.
Darth Plagueis był najpotężniejszym Lordem Sithów, jaki kiedykolwiek żył.
Lecz czy był jedynym, który tak naprawdę nigdy nie umarł?
Dwaj Sithowie: Darth Plagueis i Darth Sidious – Mistrz i uczeń – zamierzają podbić galaktykę i unicestwić Zakon Jedi. Czy jednak zdołają wyzwolić się z okowów bezwzględnych tradycji Sithów? A może pragnienie władzy i marzenie o życiu wiecznym doprowadzą ich do zagłady?
He was the most powerful Sith lord who ever lived.
But could he be the only one who never died?
“Did you ever hear the Tragedy of Darth Plagueis the Wise? It’s a Sith legend. Darth Plagueis was a Dark Lord of the Sith, so powerful and so wise that he could use the Force to influence the midi-chlorians to create life. He had such a knowledge of the dark side that he could even keep the ones he cared about from dying.” — Supreme Chancellor Palpatine, Star Wars: Episode III Revenge of the Sith
Darth Plagueis: one of the most brilliant Sith Lords who ever lived. Possessing power is all he desires. Losing it is the only thing he fears. As an apprentice, he embraces the ruthless ways of the Sith. And when the time is right, he destroys his Master—but vows never to suffer the same fate. For like no other disciple of the dark side, Darth Plagueis learns to command the ultimate power . . . over life and death.
Darth Sidious: Plagueis’s chosen apprentice. Under the guidance of his Master, he secretly studies the ways of the Sith, while publicly rising to power in the galactic government, first as Senator, then as Chancellor, and eventually as Emperor.
Darth Plagueis and Darth Sidious, Master and acolyte, target the galaxy for domination—and the Jedi Order for annihilation. But can they defy the merciless Sith tradition? Or will the desire of one to rule supreme, and the dream of the other to live forever, sow the seeds of their destruction?
Nota wydawnicza (Amber, 2012)
Legendarna powieść, słynna jeszcze przed oryginalnym wydaniem w 2012 roku.
Darth Plagueis był najpotężniejszym Lordem Sithów, jaki kiedykolwiek żył.
Lecz czy był jedynym, który tak naprawdę nigdy nie umarł?
Dwaj Sithowie: Darth Plagueis i Darth Sidious – Mistrz i uczeń – zamierzają podbić galaktykę i unicestwić Zakon Jedi. Czy jednak zdołają wyzwolić się z okowów bezwzględnych tradycji Sithów? A może pragnienie władzy i marzenie o życiu wiecznym doprowadzą ich do zagłady?
Recenzja Lorda Sidiousa
Ta książka stała się legendą na długo za nim powstała. Zapowiedziana w 2006, skasowana w 2007, a potem przywrócono i w sumie pewnie przepisana, w dodatku pod czujnym okiem Howarda Roffmana (i George’a Lucasa), ostatecznie ujrzała światło dzienne w 2012. I czego by o niej nie powiedzieć, to wielkie dzieło, w które James Luceno włożył mnóstwo pracy, co widać. To kopalnia nawiązań do Expanded Universe, usystematyzowanie świata prequeli i jednocześnie wspaniałe wprowadzenie do nowej trylogii. Z tym, że ten ogrom może niejednego przytłoczyć, zwłaszcza kogoś, kto słabo orientuje się w uniwersum.
Powieść jest podzielona na trzy części, dziejące się mniej więcej w dziesięcioletnich odstępach. Pierwsza ukazuje koniec szkolenia Plagueisa i początki budowania relacji ze swoim uczniem, Palpatinem. Ten koniec szkolenia to pewna zmyłka, gdyż trwało ono jakieś sto lat. Zasada Dwóch powoli staje się anachronizmem, tradycją, która miejscami staje się raczej ograniczeniem, niż koniecznością. Zarówno Darth Tenebrous (mistrz Plagueisa), jak i rzeczowy Muun owszem są dziedzicami zakonu Bane’a, ale dużo ważniejsze dla nich jest dziedzictwo Dartha Gravida, który zaczął przygotowywać Wielki Plan – zemstę Sithów. To świetnie pokazuje jak mocno zakon Sithów musiał się zmieniać, by przetrwać i móc realizować swój nadrzędny cel.
Druga część, to przygotowywania do zemsty, ale też przeniesienie akcentu na Palpatine’a. On staje się główną postacią powieści, ale też graczem. Nie zawsze jeszcze samodzielnym, ale pracowitym i wytrwałym. Mamy szereg wspaniałych, klimatycznych scen, w których ci dwaj Sithowie konferują sobie, a w między czasie wpływają na wydarzenia galaktyczne. Trzecia część to już bezpośrednie wprowadzenie do „Mrocznego widma”, a nawet trochę więcej. Tu już właściwie mamy tylko Palpatine’a, reszta postaci jest marginalizowana. A jego akcje to głównie słowa i intrygi, względnie podejmowanie decyzji, kogo powinien zabić Maul, a kogo nie. Doskonale też widać różnicę poglądów Sidiousa i Plagueisa.
Osobiście bardzo się cieszę, że ta książka nie powstała w 2007. W roku 2008 wybuchł kryzys gospodarczy i myślę, że to bardzo dużo zmieniło. Tak jak klasyczna trylogia była odbiciem swoich czasów, tak jest i z „Plagueisem”. On dodaje głębi nowej trylogii, wspaniale ukazuje powiązania świata biznesu i polityki, kryzysów gospodarczych, które przeradzają się w militarne, świat korupcji, obłudy i intryg. Od Maski kłamstw wszyscy wiele się nauczyliśmy oglądając to co się działo i dzieje wokół nas. Luceno także. Ta książka w wielu miejscach przypomina „Maskę”, głównie koncentruje się na politycznych intrygach i gadaniu, akcji praktycznie nie ma, jednak przebija „Maskę” stopniem skomplikowania. Główna intryga może nie jest jakoś wyszukana i wyrafinowana, przecież ją wszyscy doskonale znamy. Autor skoncentrował się raczej na opisaniu jak największej ilości zmiennych, które na nią wpływają. I dla mnie jest to fenomenalne. Nie bez przyczyny wspominałem o kopalni nawiązań do EU. To, co zrobił Luceno właściwie przechodzi wszelkie pojęcie, czegoś takiego jeszcze w EU nie było. On bardzo często wykorzystuje inne pozycje jako brakujące rozdziały swoich książek. Nie musi opisywać incydentu na Eriadu czy polowania na Mochnara, robi krótkie wprowadzenie i podsumowanie. Nie trzeba znać danej książki, czy komiksu, by poznać przyczyny i skutki opisywanych tam wydarzeń, pomijając oczywiście ich przebieg. I takich nawiązań jest dużo więcej, a do tego dochodzi wyciąganie całej masy postaci w tle, które się przewijają. W dodatku nie wszystkie są nazwane. Jar Jar czy Villie Grahrk są zauważalni, nawet gdy się o nich nie wspomni. Przyznaję, miejscami autor mnie zadziwił tym, o czym nie zapomniał, w końcu gdzieś tam dogrzebał się nawet do „Talesów” czy Marveli. On sprawił, że to uniwersum, nawet pomimo problemów takich jak niespójności przy „Wojnach Klonów”, trzyma się kupy. Dobrym przykładem jest tu właśnie biografia Maula, gdzie umiejętnie łączy to, co znamy z Darth Maul Journal z jego nową historią z TCW, czyli Siostrami Nocy z Dathomiry.
Przy tym wszystkim Luceno nie zapomina o jednej ważniej rzeczy o tym, że wszechświat jest ogromny i nieustannie się zmienia. Mnie ujął przede wszystkim początek powieści, gdzie po prologu dość długo ludzie nie odgrywają żadnej ważnej roli, praktycznie nie ma ich nawet w tle. Druga rzecz, to tworzenie rodów, skoro akcja dzieje się wcześniej w przypadku wielu postaci ważne pozycje mogą zajmować ich ojcowie czy dziadkowie, którzy potem wypychają swoje pociechy wyżej. Tak jest choćby z Sanem Hillem. I tego typu nawiązania są kolejną perełką. Niestety ten ogrom ma też pewien minus, ja jako czytelnik starałem sobie przypominać skąd to jest, jednak jak ktoś nie orientuje się dobrze w EU może czuć się zagubiony. Miejscami jest tu za dużo elementów, które opisują świat, a niekoniecznie dotyczą w sposób bezpośredni samej akcji. To samo jest z częstym wymienianiem nazw, tego jest tu bardzo dużo. Jak ktoś ich nie skojarzy, może czuć się znużony, bo faktycznie przypomina to czasem dane ekonomiczne.
Do tego dochodzą intrygi i polityka. To nie jest temat, który każdy czytelnik łyka z łatwością, zwłaszcza gdy dochodzą jeszcze sprawy gospodarcze. Restrukturyzacja długów, pożyczki, wydobycie surowców, ot takich Sithów jeszcze nie znaliśmy. Zresztą Plagueis jako chciwy i podstępny bankier jest wspaniałym Mrocznym Lordem naszych czasów. Na swój sposób bezwzględny, ale i sympatyczny. W dodatku pod swoim prawdziwym imieniem – Hego Damask – jest znany w całej galaktyce i szanowany. Wielu mistrzów Jedi, w tym Sifo-Dyas czy Dooku chętnie prowadzi z nim konwersację, najczęściej o finansach i polityce. Mnie się to bardzo podoba, ale to nie podejdzie każdemu. Jak wspomniałem tu właściwie nie ma akcji, ale nie ma też dużego napięcia, bo znamy doskonale ostateczny wynik. Jedyną prawdziwą i zaskakującą zagadką jest chyba śmierć Plagueisa, a raczej jej umiejscowienie. I nie chodzi tu o początek czy koniec książki, a dokładny czas w uniwersum.
Mnie bardzo podoba się sama postać Dartha Plagueisa, który z jednej strony cały czas próbuje dopiąć Wielki Plan, z drugiej ma obsesję na punkcie midi-chlorianów i nieśmiertelności. Wspaniale opisano jego eksperymenty, ale też pewne szaleństwo. Z drugiej strony mamy ambitnego Sidiousa, który czerpie wiedzę od swojego mistrza, ale też coraz bardziej sam zaczyna kreować wszechświat. Widzimy też jak ich przyjaźń zaczyna się powoli sypać. Natomiast zestawienie tych dwóch z Darthem Banem czy wcześniejszymi Sithami, co Luceno robi co jakiś czas, świetnie obrazuje jakie bogactwo ma świat prequeli. Świetnie to opisano w Dawno temu w Galaktyce Popularnej, gdzie alegoryczną prostotę klasycznej trylogii skonfrontowano z bujnym wszechświatem nowej trylogii. James Luceno robi dokładnie to samo rozszerza ten wszechświat wykorzystując wszystkie dostępne źródła. To już nie jest świat złych Sithów i dobrych Jedi pogrążonych w nieustannej walce, to świat korupcji, machinacji, intryg, konszachtów ze światem przestępczym, wielkiej polityki i jeszcze większych pieniędzy. A prawdziwymi rekinami tego świata są właśnie nowocześni Sithowie. Jedi zatrzymali się w rozwoju tysiąc lat wcześniej.
Dla mnie bliskość filmów, ręka Lucasa i przyjęta konwencja sprawiają, że to powieść niesamowita, może nie tak lekka i wspaniała jak „Labirynt Zła”, ale jednocześnie dająca dużo więcej satysfakcji. „Darth Plagueis” to książka która czerpie z całej twórczości Luceno, ale też i całego EU. Z jednej strony jest skrzyżowaniem „Maski kłamstw” z Sokołem Millennium, bo ukazuje 20 lat intryg Palpatine’a i jego mistrza. Tyle, że jest to bardziej uporządkowane niż „Sokół”, lepiej przemyślane. Z drugiej strony ma też coś z Czarnego Lorda: Narodzin Dartha Vadera, choćby to, że tytułowy bohater wcale nie jest głównym. Z trzeciej zaś, podobnie jak Labirynt zła spaja niesamowicie uniwersum, bazuje na pomysłach George’a Lucasa i interferuje z filmami. I to chyba nawet bardziej niż „Labirynt”. „Plagueis” to powieść wielka, ale i wymagająca, tak wiedzy jak i cierpliwości. I choć jest wspaniała, z czystym sumieniem mogę ją polecić jedynie najbardziej oddanym fanom, którzy dość dobrze znają całe uniwersum. Inni muszą do tej książki dorosnąć.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 10/10 Klimat: 10/10 Opis świata: 10/10 Rozmowy: 10/10 |
- Powieść w Polsce została wznowiona w 2015 i 2016 roku przez wydawnictwo Amber.
- W 2022 roku w ramach obchodów 50-lecia Lucasfilm imprint Del Rey wydał, w ramach cyklu The Essential Legends Collection, wznowienia najpopularniejszych powieści z Legend z nowymi ilustracjami na okładce. Do wydania Dartha Plagueisa ilustracje stworzył Qistina Khalidah.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,43 Liczba: 202 |
|
GajzOL2020-05-29 11:35:12
Wybitna, niesamowita, wciągająca!
Jedi Temple2018-12-25 17:31:17
Również czytałem. Aż szkoda, że Lucasfilm jest we władaniu Disney`a. Film na podstawie tej książki byłby intrygujący. Film o polityce w SW, o tym jak młody Palpatine idzie ścieżką ciemnej strony mocy, dzięki której pnie się na szczeblach politycznych w Republice przy czym obala swojego mistrza Dartha Plagueis i sam staje się mistrzem, tak jak "Zasada dwóch" Dartha Bane mówi.
Polecam tą pozycję!
Light Side Galen Marek2017-07-22 10:17:52
Super książka, pełno nawiązań do EU. Widać, że Luceno to wspaniały pisarz.
Darth Jar Jar2017-04-03 15:40:31
jedyna książka z EU jaką mam w domu :) Cuż, książka jest świetna, Luceno się bardzo postarał. Mam nadzieję, że będzie nowokanoniczny odpowiednik tej powieści.
Louie2017-03-01 19:38:00
Po kilku latach postanowiłem sobie odświeżyć tę pozycję i ocena pozostaje bez zmian - 10/10, genialna pozycja. Nagroda za przeczytanie dziesiątek średnich i marnych książek spod szyldu SW.
Co mi się najbardziej podoba to czerpanie garściami z własnych pozycji (Maska kłamstw, Labirynt zła), jak i innych autorów (Łowca z Mroku, trylogia Bane`a), czy wreszcie - co się rzadko zdarza - z komiksów (jak chociażby Jedi Council, Darth Maul, Talesy), gier (KotOR), czy nawet próby łatania bzdur jakie wprowadziło The Clone Wars (przeszłość Maula oraz informacje o jego bracie, Savage`u). Wszystko to bez znajomości tych źródeł jest zrozumiałe, ale jeżeli się jest zorientowanym w tym, to satysfakcja z lektury wzrasta kilkukrotnie. Niesamowity plus za to, chyba nie ma książki i autora, który w lepszy sposób oddaje szacunek całemu EU.
Sama fabuła jest dla mnie genialna. Historia Sithów Bane`a, przedstawienie ich prób - mniej lub bardziej udolnych - podczas żmudnego wprowadzania Wielkiego Planu. Sam fakt, że książka, to nie jest "Plagueis" z nazwy, a skupia się na jakiejś przygodzie Jedi, a gdzieś w tle przewija się tytułowy bohater sprawia, że już jest dobrze. Cieszy też fakt, że historia jest rozciągnięta na przestrzeni lat tak, że możemy poznać całą historię Plagueisa Mądrego. Od jego relacji z Mistrzem do śmierci z ręki ucznia.
Najlepiej jednak wypada chyba historia Palpatine`a. Zawsze okryta tajemnicą, tymczasem poznajemy ją praktycznie w większości i nie doznaje się zawodu. Świetnie też wychodzi wprowadzanie postaci, które w późniejszym okresie życia Palpatine`a będą dla niego miały istotne znaczenie: Pestage, Doriana, Dooku, Anakin, Tarkin - mega!
Sama książka jest też o tyle ciekawa, że tak naprawdę po jej lekturze trzeba zmienić postrzeganie Mrocznego Widma i po części Ataku klonów. I o dziwo niesamowicie mi się to podoba. Fakt, że Plagueis zginął dopiero pod koniec Mrocznego Widma jest świetny. Zastanawiałem się dłuższy czas, czy nie umniejsza to postaci Sidiousa, ale tak naprawdę pod koniec książki autor przedstawia to w ten sposób, że czytelnik nie ma wątpliwości, iż to Palpatine jest tym potężniejszym i trzymał Plagueisa tylko po to, żeby wydobyć z niego jak najwięcej sekretów.
Co do postrzegania Mrocznego Widma: czy tylko ja mam wrażenie, że działania polityczne w Mrocznym Widmie są o wiele bardziej zrozumiałe po tej książce? Luceno naprawdę świetnie się porusza pośród prequeli i fajnie potrafi wytłumaczyć niektóre sytuacje. Podobnie z zamówieniem armii klonów i pomysłem na rozpętanie wojny. Wreszcie jest czarno na białym po co i jak to wszystko się podziało.
Książka fenomenalna, obowiązkowa lektura dla każdego fana EU.
Elendil2016-09-13 11:04:34
Książka świetna, dobrze napisana (rzadkość w SW), chociaż pierwsza część trochę gorsza od dobrej drugiej i genialnej trzeciej. Dużo polityki, intryg, niejasności - to lubię. 9/10
Lord Magnuson2016-08-01 15:56:48
Jak dla mnie za dużo polityki i dłużyzn, akcja tak naprawdę zaczyna się od połowy części nr 2. 7/10
mradrut2016-04-27 20:14:56
Wielki niedosyt, liczyłem, że książka bardziej rozbuduje temat Plagueisa, jednak nie można o niej powiedzieć, że była zła. Była wciągająca, ale moim zdaniem historia toczyła się za szybko. Chciałbym więcej szczegółów o doświadczeniach Plagueisa i o jego dążeniu do potęgi.
Bane902016-02-16 15:36:41
Nie ma co tu dużo gadać, książka bardzo dobra, zgadzam się w pełni z Lordem Sidiousem. Szczególnie podoba mi się duży wgląd w świat politiki w SW, który wszystkiemu dodaje autentyczności.
Tak poza tym jest to pierwsza książka EU w której występuje Sifo-Dyas (jak jestem w błędzie, proszę o skorygowanie), który od krótkiej wzmianki w EII był owiany wielką tajemnicą i bardzo wzbudził moją ciekawość. Ale Luceno i tak pozostawił trochę miejsca na rozwinięcie jego wątku (czego od EVII i absolutnego zlikwidowania prawdziwości EU raczej nie doświadczymy). A i możliwe stworzenie Anakina zostało poruszone, choć muszę przyznać, że od dluższego czasu snułem bardzo podobne teorie.
Minusem dla mnie jest niepotrzebne wplątanie Plagueisa w wydarzenia EI, które było trochę na siłe i jego śmierć mogła nastąpić wcześniej jak i dodawanie do wszystkiego Jabby, ale i tak Luceno odwalił kawał dobrej roboty i zadowolił większość fanów dużo bardziej niż uczyniło to nieszczęsne Przebudzenie Mocy ale to już inna historia...
Ocena końcowa
Ogólna ocena: 10/10
Klimat: 10/10
Opis świata: 10/10
Rozmowy: 10/10
Darth Erderer2015-12-28 13:34:08
Tego nie można było zepsuć :) 10/10 taka jest moja ocena. Pozycja obowiązkowa, obok Darth Bane`a aby zrozumieć Świat Star Wars :)
Darth Invidious2015-09-19 19:01:02
Fajna książka..mnóstwo informacji uzupelniających wiedzę z uniwersum SW..8/10. miałem wrażenie, że 200 stron mija bez większych emocji, za to ostatnie strony,to mega dawka wielu wspaniałych wątków.
Darth HaRdCoRe2015-05-15 02:56:03
Byłoby to świetne wprowadzenie do EI, gdyby nie to, że... Wiele lat i wiele razy wcześniej obejrzałem ten film i mając przed oczami pewne sceny i klimat, książka w jakiś sposób traci trochę swojej "magii". :P Niemniej, świetnie napisana - jedynie kwestie polityczne trochę nużące. Ale niestety konieczne... I tak - 9/10.
Lord Stilgar2014-07-25 19:07:12
Rewelacyjna książka!
Sen z Nieskończonych2014-07-06 10:56:57
9/10
Wyśmienita pozycja, ilość nawiązań i smaczków powala, bohaterowie naprawdę wspaniali (postać Palpatine`a opisana fenomenalnie). Jedyną wadą są występujące niekiedy dłużyzny oraz wątek poszukiwań nieśmiertelności, który nieco mnie rozczarował...
Jamboleo2014-07-04 12:26:52
Mówiąc szczerze to zawiodłem się nieco. Według opinii czytelników jest to arcydzieło, a dla mnie po prostu książka bardzo dobra. Może dlatego, że gubię się w świecie polityki.
Ocena 8/10
I3althazaar2014-04-23 16:39:16
Niesamowita książka, choć rzeczywiście nie należy do najprostszych. Jednym z ważniejszych minusów był dla mnie Prolog, zupeł ie nie potrzebny, choć ładnie napisany. 9/10.
chris872014-03-13 12:50:16
@Prezes, bo Amber drukuje mniejsza czcionka, nie rozdziela rozdzialow, tylko kumuluja sie na jednej stronie i tak im sie udalo zaoszczedzic na papierze ;)
prezes_fest2014-02-19 10:26:49
Witam! Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego wersja książki Star Wars(TM) Darth Plagueis ma 569 str. a wersja polska wydawnictwa Amber tylko 384???
chris872014-02-10 11:02:25
Świetna książka, choć ciężko się czyta przez masę intryg i nazwisk w nie uwikłanych.. Ale bardzo dobrze spaja wiele wątków! Warto!
Jankiel2014-02-02 23:21:49
Książce daję mocne 8/10. Obowiązkowa pozycja dla tych, którzy są wielbicielami Sithów. ;)
SGAFC2014-01-31 11:25:28
Super klimat, super dialogi
GORĄCO POLECAM
Adakus2013-10-18 19:59:00
Powieść zrobiła na mnie wrażenie, udanie spaja wiele źródeł wcześniej wydanych. Luceno zrobił kawał świetnej roboty.
Overspeed2013-10-07 03:24:04
Co tu dużo mówic?Niesamowita książka,gorąco polecam.
RafalS2013-08-16 14:44:04
Dobra, wiele wyjaśnia, uzupełnia luki,czytało się nieźle 8/10.
SithArtur2013-08-10 14:25:58
Książka nawet do przeczytania. Momentami przynudza, lecz w 90% jest nawet bardzo interesująca. Ponadto dużo nawiązań do innych pozycji ze świata SW, m.in. Zahna. Stąd zasłużone: 9/10.
Qel Asim2013-08-07 12:03:21
Poza prologiem początek był nudny, ale gdy tylko pojawia się Palpi... :D
10/10
Darth Zabrak2013-07-31 19:16:40
Książka cudowna pod niemal każdym względem, istny cud, miód i orzeszki. Dobrze poprowadzony wątek Maula, świetne rozmowy i mnóstwo nawiązań. 10/10
Adam Vader2013-06-11 14:42:53
Świetna książka, znakomicie wypełnia lukę w historii, każde punkty, takie jak skąd się wziął Maul, dlaczego federacja zaatakowała, skąd armia klonów itd. są doskonale wyjaśnione i opisane. Małe minus bo liczyłem na rozwinięcie wątku Plagueisa co do nieśmiertelności 9/10
Darth Duxx2013-06-02 07:48:57
Czytam teraz i jedyne co mogę powiedzieć to: WOOOOOOOOOOOOOOOW!!!!!!!!!!!!!! Książka kosmos! UWAGA! Nie znasz się na EU - nie sięgaj po tą książkę!
Nestor2013-05-27 09:28:41
Ja mam troszkę problem z tą książką. Niby rewelka, bo opisuje i zbiera w całość to co było nieznane/niedopowiedziane, ale ja mam jednak jakiś niedosyt. Plagueis wydawał mi się prawdziwym mistrzem zła a tu się okazuje, że w ostatecznym rozrachunku był tylko nieuważnym głupcem, który wyhodował sobie pijawkę w mrzonce, że ta pijawka go nie zeżre na koniec. Cóż za ironia. :) Teraz oczekuję konsekwencji i chcę ujrzeć książkę o Tyranusie działającą na tych samych zasadach i potem o Sidiousie (najlepiej z zakończeniem w formie wstępu do Dark Empire).
Damianh2013-05-22 10:43:07
No wreszcie po wielu tygodniach poszukiwania w zapiździałym mieście Opole, znalazłem ostatni egzemplarz w jednej księgarni. Na razie oceny nie ma bo jeszcze pierwszy rozdział, ale coś czuje że szykuje się dziesiąteczka.
kyloboski2013-05-13 07:29:22
9/10- bardzo dobry klimat
Hialv Rabos2013-05-11 17:05:28
Ocena 9/10. Uzasadnienie w odpowiednim wątku na forum.
Stele2013-05-09 00:28:51
Uczta dla nerda. Ach strach myśleć czego nie załapałem przez pobieżną znajomość prequelowego EU, bo wyszłoby, że nie ma tu kawałka autorskiego pomysłu. :P Wielką radość sprawiały nawiązania do Bounty Huntera, a dodatkowy uśmiech wywoływały te subtelne wtrącenia do nejki i Droidsów. Tylko Luceno i Nadiru tak potrafią.
W samej treści bardzo podeszły mi wszelkie machinacje Damaska. Palpi niestety wyszedł gorzej. Czego w finałowej mowie by nie twierdził, biegał trochę zagubiony, gdy to Pestage, Doriana i Plagueis odwalali większość roboty, wpychając go na szczyt.
Najgorzej wspominam typowo sithowe momenty. Palpi w roli Syzyfa i ganianie nago za antylopami, by jeść na surowo świeżo wyrwane im serca, jakoś do mnie nie przemawia i nie współgra z zachowaniem tych postaci w codziennym życiu. Tu tylko plus za Maula, wreszcie jasno zdefiniowanego jako chłopca na posyłki.
Podczas lektury parę zastrzeżeń miałem i zakończenie też idealnie nie podeszło, ale czytało się bardzo przyjemnie i bardzo wyróżnia się na tle innych powieści, więc niech tą dyszkę łapie.
Cubeous2013-05-08 15:41:50
wspaniała książka! po niej chętnie obejrzę 1 epizod nowym okiem :)
cord72013-04-29 21:42:41
Dart Palgueis to świetna książka. Ma genialny prolog, świetną pierwszą część, fantastyczną druga część szczególnie akcja senatora Malastere i Pochylony krąg. Natomiast trzecia część jest pisana za szybko za dużo naładowane informacji, gdzie również Luceno sam padł. Heh tak padł bo znalazłem błąd czasowy w fragmencie dotyczącym "Łowcy z mroku" otóż w końcówce "Łowcy z mroku" zanim jeszcze Lorn Pavan zostaje zabity przez Maula, Obi Wan jest informowany przez Qui Gona, że mają udać się na Naboo bo Federacja handlowa rozpoczęła blokade, natomiast w "Darthcie Palagueisie" jest że dopiero tydzień po zabiciu Lorna Valorum ledwie uprosił Jedi żeby tam wysłali rycerzy Jedi.
Ogólnie w książce brakowało mi tego rasizmu Palpaine'a myśłałem że wytworzyl się on z nienawiści do Mistrza. Do tego wątek Maula strasznie pobieżnie opisany. No i jedyna walka na miecze w książce miedzy Vanemisem a Plagueisem tradycyjnie jak to u Luceno kiepsko opisana.
Natomiast to co wyszło świetnie to długie skompliwkowane układy, polityka która nie jest nazbyt naiwana dla czytelnika. Wielki ukłon za to że Plagueis sam odkrył coś w mocy a nie ciągle te holokrony starych sithów. No i lekkie nawiązanie do narodzin Anakina.Świetne opisy planet, senatorów, czy nawet byłego Mistrzunia Plagueisa, Rogessa Nome'a, bo o gólwnych bohaterah nie wspomne bo naprawde fajnie rozpisani. Ehh ta śmierć Plagueisa spodziewałem się troche czegoś innego i bardziej oparte o tą legende z epizodu 3 gdzie mówił Sidious że Plagueis zginał w czasie snu a tu heh nie chce nikomu psuć zakończenia więc dam tylko sugestie % :P
Heh pomyśleć że tyle osób zjechało "maske kłamstw" że mało akcji a tu jeszcze nikt :P to chyba siła sugestii innych. Dobra czas na ocena wacham się pomiędzy 9 a 10. Oceniam na 10 hehe chyba siła sugestii.
The Trooper2013-04-20 14:10:32
Książka WYBITNA !!! Bardzo mroczna. Odkrywa krok po kroku całą tajemnicę, której wątki przeplatają się też później w historii Republiki. Jest w niej wszystko: knowania, polityka, mroczne interesy i Ciemna Strona Mocy !!! Luceno przeszedł sam siebie. Chylę czoła James przed Twym ARCYDZIEŁEM. 100/10 !!!
Nadiru Radena2013-04-14 16:11:13
Najlepsza książka "Star Wars" zaraz za "Zemstą Sithów" i "Punktem przełomu" - a momentami nawet od nich lepsza :) Luceno przeszedł sam siebie.
simuno2013-04-10 11:36:26
Genialne
Solo752013-04-05 15:26:43
Kupiłem właśnie dziś,już nie mogę się doczekać kiedy zacznę. Muszę skończyć Błędnego ...
SilentDagger2013-03-31 17:00:40
powiem tyle: Arcydzieło! 11/10
Ricky Skywalker2013-03-27 16:53:41
Najlepsza książka SW od bardzo, bardzo dawna. To, w jaki sposób została wpleciona w całe EU, to absolutne mistrzostwo :)
BartekGibek2013-03-27 11:26:23
Najlepsza książka SW jaką kiedykolwiek przeczytałem. Masa nawiązań do chyba wszystkich okresów, wielu książek i komiksów. Nie wiem czy ktokolwiek i kiedykolwiek zbliży się do tego poziomu w SW. 10 to ocena zdecydowanie zbyt niska;)
Darth Spirit2013-03-25 01:51:23
Arcydzieło!!! Polityczne intrygi, spiski, cała tona smaczków i nawiązań. Z taką książką SW jeszcze nigdy się nie zetknąłem! Genialnie rozplanowana akcja, no i nie można zapomnieć o tytułowym bohaterze, który jest zupełnie inny od znanych mi Sithów, ale po prostu idealny, taki jak powinien być- mistrz Mocy, geniusz, a jednocześnie postać mająca własną obsesję, pochłonięta całkowicie czymś co uważa za swój życiowy cel i powołanie. Genialne! Luceno odwalił kawał niesamowitej roboty i chylę czoła przed tym czego dokonał.
The Trooper2013-03-17 20:06:54
Nie wiem jak Was ale mnie zaczyna już wnerwiać to ciągłe przesuwanie premiery tej książki przez Amber !!!
Dark Count2013-03-17 16:29:09
Książka bez przesady wybitna. Długo będzie nam dane czekać na powtórkę.
bmw8302013-01-31 18:22:20
Wcale nie jest aż tak trudne do zrozumienia, wystarczy znać pobieżnie kto jest po której stronie w Wojnach Klonów, żeby się zorientować w gąszczu nazwisk. Dla mnie smakołykiem była polityka Naboo i jak wpisywała się ona w politykę galaktyczną. Sama postać Plagueisa bezbłędna, tak samo Palpatine czaruje od początku do końca. Czytałam z zapartym tchem. I co racja, to racja - konwersacje Sithów z Jedi były mistrzowskie. 10/10
Kassila2013-01-08 14:27:51
Dobrze się zapowiada, ale jak mnie polityka uśpi, to proszę mnie budzić:)
Jenth232012-12-26 22:44:12
Przydałaby się edycja specjalna z przypisami i adnotacjami ;)
Hego Damask2012-02-19 11:10:02
BartekGibek --> na pewno wydadzą, ale wcześniej skończą chyba FOTJ, czyli gdzieś ewentualnie pod koniec roku/w przyszłym zobaczymy Plagueisa.
BartekGibek2012-02-18 10:23:12
A wiadomo czy i ewentualnie kiedy Amber ma zamiar wydać u nas tą książkę?
Adam Vader2012-02-15 21:32:21
gdzie można napisać do amberu żeby to wydali?
Matek2012-02-07 21:34:37
Świetna recenzja Lordzie. Mam nadzieję, że tę książkę Amber wyda w 2012 u nas (i sądzę że spełnią się te nadzieje :) ) . Będzie to pierwsza książka od czasów Cieni Mindora, po którą polecę do księgarni w dniu premiery. (tak to zaopatruję się w SW na przecenach i w antykwariatach od jakiś 3 lat :P )
Bakuś2012-02-02 22:52:06
Dawno nie czytałem tak świetnej książki spod szyldu Star Wars. Ta pozycja jest istnym spoiwem i znakomitym objaśnieniem machinacji mających miejsce w nowej trylogii.
Z czystym sumieniem mogę dać 10, choć nie przypominam sobie kiedy ostatnio oceniłem tak wysoko jakąkolwiek książkę na bastionie.
Alex Wolf2012-02-01 12:57:18
książka wymiata, Luceno jest the best, gorąco polecam!!!
Nestor2012-01-31 09:28:41
Bardzo mnie ta dziesiątka recenzenta cieszy. Jest to najbardziej oczekiwana przeze mnie książka obecnie.