Sługa Mocy
Generał Obi-Wan Kenobi, niegdyś szanowana postać w galaktyce, był przez wiele lat samotnikiem żyjącym na pustkowiach Tatooine. Przed powstaniem Imperium Galaktycznego służył Starej Republice jako jeden z największych wojowników.
Kenobi był niemalże czczonym Rycerzem Jedi i weteranem Wojen Klonów, podczas których służył Bailowi Organie z Alderaanu. Jedna z często przytaczanych opowieści z tamtych czasów opisuje Kenobiego, podróżującego na pokładzie wycieczkowego krążownika w polu asteroid Merson. Aby uniknąć wykrycia przez piratów nawiedzających okolicę, statki miały wyłączyć reaktory i dryfować w ciszy. Kenobi podróżował wtedy wraz z 68-RKO - droidem protokolarnym, mającym służyć księciu Bailowi Organie na Alderaan.
Pijany mąciwoda, nazywający się Joey Orsel napadł Kenobiego, który pojawił się wraz z droidem w miejscu publicznym. Kenobi odparł atak zbira, lecz ten zaatakował go ponownie przy pomocy noża. Zmusiło to Kenobiego do powalenia napastnika mieczem świetlnym. Podróżującemu na pokładzie statku przestępcy - Augustusowi Tryllowi - spodobało się rękodzieło Rycerza Jedi, zaprosił zatem Kenobiego na kieliszek deltrońskiego wina korzennego, fermentującego w przeznaczonym do tego emiterze mikrofal. Kenobi odmówił, lecz Tryll ciągle nalegał, starając się pozyskać znajomość Jedi. Prawdopodobnie miał nadzieję na wciągnięcie go w jakieś ryzykowne i nie do końca jasne interesy. Kenobi jednak twardo postawił na swoim.
Niedługo potem, dowodzący statkiem kapitan Quasar poprosił Kenobiego o spotkanie. Pomimo dryfowania przez pole asteroid w absolutnej ciszy, piraci w jakiś sposób wydawali się wykrywać obecność krążownika. Kenobi zaproponował pomoc taktyczną w odpieraniu ich ataków, lecz wciąż pozostawało pytanie w jaki sposób piraci odnaleźli pozornie niewidoczny dla sensorów statek.
Przerażeni pasażerowie obrali sobie najłatwiejszy cel. Zaczęli oskarżać Trylla o rzekomą współpracę z piratami i sygnalizowanie pozycji statków w pasie Merson. Kiedy Kenobi wystąpił w obronie Trylla niektórzy nawet doszli do wniosku, iż Jedi faktycznie wszedł w zmowę z przestępcą. Zanim jednak tłum stał się faktycznie niebezpieczny, Kenobi odkrył sekret pirackich ataków. Emiter mikrofal, używany w barze do fermentacji deltrońskiego wina korzennego, emitował sygnał elektromagnetyczny wystarczająco silny, by wykryli go piraci. Kenobi zniszczył więc emiter, tym samym ratując statek.
Mistrz kontra uczeń
Przed nastaniem mrocznych czasów Kenobi trenował uzdolnionego ucznia, zwanego Darth Vader. Vader przeszedł na Ciemną Stronę Mocy i zamordował wielkiego przyjaciela Kenobiego - Jedi Skywalkera. Będąc już sługą zła, Vader ścigał i niszczył Rycerzy Jedi na rozkaz nowo mianowanego Imperatora. W ostatniej walce pomiędzy dwoma dawnymi sojusznikami, Obi-Wan stawił czoło Darthowi Vaderowi i pokonał Czarnego Lorda, strącając go w wulkaniczną szczelinę. Vader przeżył, jednak przy życiu mogła utrzymać go tylko skomplikowana maszyneria cybernetyczna.
Obi-Wan ukrył się na dalekiej pustynnej planecie o nazwie Tatooine, gdzie dostał miano starego Bena, samotnego pustelnika. Wyrobił sobie dość ekscentryczną reputację i zaczął żyć nie wśród farmerów, a w odizolowanej chałupie, wybudowanej po drugiej stronie Morza Wydm.
Księżniczka Leia Organa dostała misję odnalezienia starego generała. Jej ojciec - Bail Organa - miał nadzieję otrzymać jego pomoc w najbardziej dramatycznych czasach dla Sojuszu Rebeliantów. Księżniczka, strzegąca sekretnych planów wykradzionych Imperium, udała się na Tatooine w celu werbunku Kenobiego, lecz jej statek został zaatakowany przez siły Imperium.
Wysłała więc Kenobiemu holograficzną wiadomość, przechwyconą następnie przez Luke'a Skywalkera. Po odczytaniu nagrania księżniczki, Kenobi, Skywalker oraz dwa roboty w służbie rebelii - Artoo-Detoo i See Threepio - rozpoczęli poszukiwania transportu, który mógłby ich wywieźć z Tatooine. W końcu na pokładzie frachtowca o nazwie "Sokół Millennium" rozpoczęli podróż na Alderaan. W drodze do miejsca przeznaczenia Kenobi zaczął nauczać Luke'a Skywalkera jak używać Mocy.
Po przybyciu do systemu Alderaan odkrywają, iż planeta została zniszczona przez Imperium. "Sokół Millennium" wkrótce zostaje złapany przez imperialną stację bojową - "Gwiazdę Śmierci". Na jej pokładzie Kenobi rozpoczyna misję, której celem jest dotarcie do specjalnego terminala i wyłączenie promienia ściągającego, trzymającego statek. Kenobiemu udaje się, jednak staje twarzą w twarz z Darthem Vaderem. Aby pomóc innym w ucieczce Kenobi poświęca się, ginąc od miecza świetlnego Czarnego Lorda. Nie zostawia jednak po sobie żadnego ciała - jedynie puste szaty oraz własną broń Jedi.
To, co naprawdę stało się z Kenobim, pozostaje tajemnicą. Wcześniej powiedział Vaderowi, że jeśli ten go powali, stanie się jeszcze potężniejszy. Jako bezcielesny głos, Kenobi pomaga Luke'owi w kluczowych momentach - a to przekonując młodego człowieka, by uciekał przed niebezpieczeństwem, a to mówiąc mu, by zaufał Mocy. Skywalker opisałby to jako uczucie, że Obi-Wan unosi się gdzieś na skraju jego percepcji. Subtelny przewodnik, czasem poruszający jego kończynami, bądź dzielący się więdzą w sposób wyraźnie instynktowny. Coś, jakby Kenobi stał się jednością z Mocą.
Kiedy Luke wpada w śpiączkę po tym, jak jego medytujący umysł niechcący musnął ten Dartha Vadera, Obi-Wan ukazuje mu się w śnie podobnym do wizji. Kenobi radzi Skywalkerowi, by porzucił swój strach przed Vaderem i stanął do walki z nawiedzającym go widmem.
Gdy Luke wraca na Tatooine, badając sprawę imperialnej broni biologicznej na planecie, zatrzymuje się w opuszczonym domostwie Kenobiego. Zauważa, iż w tym miejscu Moc jest wyjątkowo silna. Później, na powierzchni planety Mimban, gdy Luke faktycznie staje do walki na miecze świetlne z Vaderem, może poczuć obecność Obi-Wana, pomagającą mu sterować ruchami.
Kenobi był niczym mędrzec, pokazując Luke'owi drogi Mocy. Jednak ujawniając się jako ktoś więcej, niż tylko pustelnik, wniósł wraz z sobą wiele elegancji. Był człowiekiem potężnym Mocą i mógł wyostrzyć swoje zmysły, by zobaczyć rzeczy, których tam naprawdę nie było lub dojść do zupełnie nielogicznych wniosków. Obi-Wan był uzbrojony w miecz świetlny, wytwarzający wspaniałe blado-błękitne ostrze. Był mężczyzną o jasnej skórze z niebieskimi oczami i siwymi włosami oraz brodą.
Generał Obi-Wan Kenobi, niegdyś szanowana postać w galaktyce, był przez wiele lat samotnikiem żyjącym na pustkowiach Tatooine. Przed powstaniem Imperium Galaktycznego służył Starej Republice jako jeden z największych wojowników.
Kenobi był niemalże czczonym Rycerzem Jedi i weteranem Wojen Klonów, podczas których służył Bailowi Organie z Alderaanu. Jedna z często przytaczanych opowieści z tamtych czasów opisuje Kenobiego, podróżującego na pokładzie wycieczkowego krążownika w polu asteroid Merson. Aby uniknąć wykrycia przez piratów nawiedzających okolicę, statki miały wyłączyć reaktory i dryfować w ciszy. Kenobi podróżował wtedy wraz z 68-RKO - droidem protokolarnym, mającym służyć księciu Bailowi Organie na Alderaan.
Pijany mąciwoda, nazywający się Joey Orsel napadł Kenobiego, który pojawił się wraz z droidem w miejscu publicznym. Kenobi odparł atak zbira, lecz ten zaatakował go ponownie przy pomocy noża. Zmusiło to Kenobiego do powalenia napastnika mieczem świetlnym. Podróżującemu na pokładzie statku przestępcy - Augustusowi Tryllowi - spodobało się rękodzieło Rycerza Jedi, zaprosił zatem Kenobiego na kieliszek deltrońskiego wina korzennego, fermentującego w przeznaczonym do tego emiterze mikrofal. Kenobi odmówił, lecz Tryll ciągle nalegał, starając się pozyskać znajomość Jedi. Prawdopodobnie miał nadzieję na wciągnięcie go w jakieś ryzykowne i nie do końca jasne interesy. Kenobi jednak twardo postawił na swoim.
Niedługo potem, dowodzący statkiem kapitan Quasar poprosił Kenobiego o spotkanie. Pomimo dryfowania przez pole asteroid w absolutnej ciszy, piraci w jakiś sposób wydawali się wykrywać obecność krążownika. Kenobi zaproponował pomoc taktyczną w odpieraniu ich ataków, lecz wciąż pozostawało pytanie w jaki sposób piraci odnaleźli pozornie niewidoczny dla sensorów statek.
Przerażeni pasażerowie obrali sobie najłatwiejszy cel. Zaczęli oskarżać Trylla o rzekomą współpracę z piratami i sygnalizowanie pozycji statków w pasie Merson. Kiedy Kenobi wystąpił w obronie Trylla niektórzy nawet doszli do wniosku, iż Jedi faktycznie wszedł w zmowę z przestępcą. Zanim jednak tłum stał się faktycznie niebezpieczny, Kenobi odkrył sekret pirackich ataków. Emiter mikrofal, używany w barze do fermentacji deltrońskiego wina korzennego, emitował sygnał elektromagnetyczny wystarczająco silny, by wykryli go piraci. Kenobi zniszczył więc emiter, tym samym ratując statek.
Mistrz kontra uczeń
Przed nastaniem mrocznych czasów Kenobi trenował uzdolnionego ucznia, zwanego Darth Vader. Vader przeszedł na Ciemną Stronę Mocy i zamordował wielkiego przyjaciela Kenobiego - Jedi Skywalkera. Będąc już sługą zła, Vader ścigał i niszczył Rycerzy Jedi na rozkaz nowo mianowanego Imperatora. W ostatniej walce pomiędzy dwoma dawnymi sojusznikami, Obi-Wan stawił czoło Darthowi Vaderowi i pokonał Czarnego Lorda, strącając go w wulkaniczną szczelinę. Vader przeżył, jednak przy życiu mogła utrzymać go tylko skomplikowana maszyneria cybernetyczna.
Obi-Wan ukrył się na dalekiej pustynnej planecie o nazwie Tatooine, gdzie dostał miano starego Bena, samotnego pustelnika. Wyrobił sobie dość ekscentryczną reputację i zaczął żyć nie wśród farmerów, a w odizolowanej chałupie, wybudowanej po drugiej stronie Morza Wydm.
Księżniczka Leia Organa dostała misję odnalezienia starego generała. Jej ojciec - Bail Organa - miał nadzieję otrzymać jego pomoc w najbardziej dramatycznych czasach dla Sojuszu Rebeliantów. Księżniczka, strzegąca sekretnych planów wykradzionych Imperium, udała się na Tatooine w celu werbunku Kenobiego, lecz jej statek został zaatakowany przez siły Imperium.
Wysłała więc Kenobiemu holograficzną wiadomość, przechwyconą następnie przez Luke'a Skywalkera. Po odczytaniu nagrania księżniczki, Kenobi, Skywalker oraz dwa roboty w służbie rebelii - Artoo-Detoo i See Threepio - rozpoczęli poszukiwania transportu, który mógłby ich wywieźć z Tatooine. W końcu na pokładzie frachtowca o nazwie "Sokół Millennium" rozpoczęli podróż na Alderaan. W drodze do miejsca przeznaczenia Kenobi zaczął nauczać Luke'a Skywalkera jak używać Mocy.
Po przybyciu do systemu Alderaan odkrywają, iż planeta została zniszczona przez Imperium. "Sokół Millennium" wkrótce zostaje złapany przez imperialną stację bojową - "Gwiazdę Śmierci". Na jej pokładzie Kenobi rozpoczyna misję, której celem jest dotarcie do specjalnego terminala i wyłączenie promienia ściągającego, trzymającego statek. Kenobiemu udaje się, jednak staje twarzą w twarz z Darthem Vaderem. Aby pomóc innym w ucieczce Kenobi poświęca się, ginąc od miecza świetlnego Czarnego Lorda. Nie zostawia jednak po sobie żadnego ciała - jedynie puste szaty oraz własną broń Jedi.
To, co naprawdę stało się z Kenobim, pozostaje tajemnicą. Wcześniej powiedział Vaderowi, że jeśli ten go powali, stanie się jeszcze potężniejszy. Jako bezcielesny głos, Kenobi pomaga Luke'owi w kluczowych momentach - a to przekonując młodego człowieka, by uciekał przed niebezpieczeństwem, a to mówiąc mu, by zaufał Mocy. Skywalker opisałby to jako uczucie, że Obi-Wan unosi się gdzieś na skraju jego percepcji. Subtelny przewodnik, czasem poruszający jego kończynami, bądź dzielący się więdzą w sposób wyraźnie instynktowny. Coś, jakby Kenobi stał się jednością z Mocą.
Kiedy Luke wpada w śpiączkę po tym, jak jego medytujący umysł niechcący musnął ten Dartha Vadera, Obi-Wan ukazuje mu się w śnie podobnym do wizji. Kenobi radzi Skywalkerowi, by porzucił swój strach przed Vaderem i stanął do walki z nawiedzającym go widmem.
Gdy Luke wraca na Tatooine, badając sprawę imperialnej broni biologicznej na planecie, zatrzymuje się w opuszczonym domostwie Kenobiego. Zauważa, iż w tym miejscu Moc jest wyjątkowo silna. Później, na powierzchni planety Mimban, gdy Luke faktycznie staje do walki na miecze świetlne z Vaderem, może poczuć obecność Obi-Wana, pomagającą mu sterować ruchami.
Kenobi był niczym mędrzec, pokazując Luke'owi drogi Mocy. Jednak ujawniając się jako ktoś więcej, niż tylko pustelnik, wniósł wraz z sobą wiele elegancji. Był człowiekiem potężnym Mocą i mógł wyostrzyć swoje zmysły, by zobaczyć rzeczy, których tam naprawdę nie było lub dojść do zupełnie nielogicznych wniosków. Obi-Wan był uzbrojony w miecz świetlny, wytwarzający wspaniałe blado-błękitne ostrze. Był mężczyzną o jasnej skórze z niebieskimi oczami i siwymi włosami oraz brodą.
Tłumaczenie: Freedon Nadd