Star Wars: Dziedzictwo Mocy: Furia
- Autorstwo: Aaron Allston
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: Jason Felix
- Tłumaczenie: Aleksandra Jagiełowicz
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: Legacy of the Force: Fury
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 27 listopada 2007
- Wydanie polskie: Amber, 25 sierpnia 2009
- Objętość (oryg/pl): 368/304 strony
- Cena (oryg/pl): 7,99 USD/32,80 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa: Dziedzictwo Mocy (7 z 9)
- Cykl wydawniczy:
- Projekt multimedialny:
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2007)
Fighting alongside the Corellian rebels, Han and Leia are locked in a war against their son Jacen, who grows more powerful and more dangerous with each passing day. Nothing can stop Jacen’s determination to bring peace with a glorious Galactic Alliance victory–whatever the price.
While Luke grieves the loss of his beloved wife and deals with his guilt over killing the wrong person in retaliation, Jaina, Jag, and Zekk hunt for the real assassin, unaware that the culprit commands Sith powers that can cloud their minds and misdirect their attacks–and even turn them back on themselves.
As Luke and Ben Skywalker struggle to find their place among the chaos, Jacen, shunned by friends and family, launches an invasion to rescue the only person still loyal to him. But with the battle raging on, and the galaxy growing more turbulent and riotous, there’s no question that it is Jacen who is most wanted: dead or alive.
Nota wydawnicza (Amber, 2009)
Podczas gdy Luke przytłoczony poczuciem winy opłakuje swoją żonę Jaina, Jag i Zekk tropią zabójcę. Nie wiedzą, że dysponuje on mocą Sithów i może sprawić, że zwrócą się przeciwko sobie nawzajem. Starcie wydaje się nieuniknione, nowa wojna wisi w powietrzu i jedno tylko jest pewne: najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Galaktyce jest Jacen, żywy lub martwy...
Fighting alongside the Corellian rebels, Han and Leia are locked in a war against their son Jacen, who grows more powerful and more dangerous with each passing day. Nothing can stop Jacen’s determination to bring peace with a glorious Galactic Alliance victory–whatever the price.
While Luke grieves the loss of his beloved wife and deals with his guilt over killing the wrong person in retaliation, Jaina, Jag, and Zekk hunt for the real assassin, unaware that the culprit commands Sith powers that can cloud their minds and misdirect their attacks–and even turn them back on themselves.
As Luke and Ben Skywalker struggle to find their place among the chaos, Jacen, shunned by friends and family, launches an invasion to rescue the only person still loyal to him. But with the battle raging on, and the galaxy growing more turbulent and riotous, there’s no question that it is Jacen who is most wanted: dead or alive.
Nota wydawnicza (Amber, 2009)
Podczas gdy Luke przytłoczony poczuciem winy opłakuje swoją żonę Jaina, Jag i Zekk tropią zabójcę. Nie wiedzą, że dysponuje on mocą Sithów i może sprawić, że zwrócą się przeciwko sobie nawzajem. Starcie wydaje się nieuniknione, nowa wojna wisi w powietrzu i jedno tylko jest pewne: najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Galaktyce jest Jacen, żywy lub martwy...
Recenzja Lorda Sidiousa
To już ostatnie podrygi Aarona Allstona w tej serii, tym samym trzecia i finalna trójka książek. Seria zbliża się ku końcowi, autor z powodzeniem kończy pewne wątki, acz wiele rzeczy wciąż pozostaje otwartych. W poprzednim tomie, Troy Denning narzucił mocne tempo, siódma część Dziedzictwa trochę zwalnia, acz niewiele, no i nie zawsze koncentruje się na tych samych tematach.
Główne skrzypce, jak zresztą prawie w całej serii, gra oczywiście Jacen. Tym razem jednak pułkownik Solo zmaga się z dwoma głównymi problemami. Pierwszy z nich to stacja Centerpoint. W końcu okazuje się być w pełni funkcjonalna, a tym samym ponownie może siać zniszczenie w całej galaktyce, np. gdy ktoś skieruje ją ku flocie lub Coruscant. Darth Caedus nie popuści tego tak łatwo, sam zapragnie jej użyć. Co prawda sama stacja komplikuje także szyki Korelianom, gdyż nie wszystkim im potencjalnym sojusznikom podoba się taka broń (np. Hapanie zbyt dobrze pamiętają straty jakie ponieśli). Drugi wątek to Allana, czyli oczko w głowie Jacena i jedyna osoba, która potrafi spowodować, że choć przez chwilę staje się tym, kim był niegdyś, nie używa sztuczek Sithów. Młody Solo postanawia zabrać swoją córkę, co prowadzi do jej porwania, ale też niesamowitych sytuacji. Kiedy to Jacen w myśliwcu lata z dzieckiem. Oddaje to doskonale klimat jak niebezpieczna stała się ta wojna, ale też ukazuje kontrast osobowości młodego Solo, kim był i kim się stał.
Oczywiście wojna bynajmniej nie jest tu marginalizowana, jest jej dość dużo, zwłaszcza potyczek a także walk myśliwców. Znajdziemy też próby pochwycenia Jacena, ale na razie jest zbyt wcześnie, aby się udały. Tu mamy niestety podstawowy problem fabularny, bo Allston robi wszystko, by zrównoważyć szansę obu stron, trudno zatem spodziewać się tu jakiś nagłych zwrotów akcji. A trzeba przyznać, że miał szansę namieszać i to sporo. Wystarczyłoby, że część Konfederatów przeszłaby na stronę Sojuszu, co starał się sugerować, acz nie wyszło. Najlepiej wypada tu inna kwestia, a mianowicie tego, że Luke i nie tylko on, zaczyna dostrzegać, ze obie strony są siebie warte. Być może potrzeba trzeciej siły, która w pewien sposób zjednoczy resztę? Acz znów nie dostajemy nic, poza sugestiami, no może wciąż istnieje tendencja, że „dobrzy” przechodzą ostatecznie na stronę Konfederatów, ale gdy okazuje się, że jest tam Luke, Han i cała reszta, pierwotny potencjał serii, polegający na skonfliktowaniu głównych postaci prysł. Allston go ostatecznie dobił, bo właściwie po stronie Jacena nie zostaje już nikt, poza oczywiście potężnymi siłami Sojuszu Galaktycznego. W moim odczuciu, pisarz nie tylko nie wykorzystał potencjału serii, ale także tego, co sam zaczął sugerować. Rozumiem, że jest w pewien sposób ograniczony, ale wykonując jedną dużą woltę tutaj mocno by z wszystkim namieszał, co wyszłoby całości na dobre.
Za to o wiele lepiej autor radzi sobie z postaciami, pod tym względem na prawdę osiąga mistrzostwo. Mamy fenomenalne sceny między Jacenem i Allaną, ale też genialnego Hana Solo, który na starość staje się sentymentalny. Jego rozważania o tym, kto mógłby po nim latać w Sokole, to coś wspaniałego. To nie jest Han Solo z Nowej Nadziei, ale Han Solo czterdzieści lat później, którego nie oszczędzało życie, którego bagaż doświadczeń jest bardzo duży. Szczerze powiedziawszy, takie podejście do postaci bardzo mi się podobało. A ono jest tu obecne, zwłaszcza wśród tych, których ostatnimi czasy marginalizowano. I Leia jest inna, i Lando spokojniejszy, ba nawet Jaina sprawia wrażenie jakby zaczynała dorastać. Warto wspomnieć też, że pojawia się wspomnienie o Bobie Fetcie, który w sposób bolesny, acz trafny zarazem wskazuje Hanowi istotę problemów. Tym razem Allston zrobił jeszcze jeden bardzo ciekawy krok, dał większą rolę halabardnikom, którzy najczęściej pojawiali się na spotkaniach i nic z tego nie wynikało. Zatem mamy szansę oglądać akcję Kyle’a Katarna i Valina Horna. Mało tego, gdzieś tam przewijają się choćby wspomniani Jaden Korr, Turr Phennir, Tycho Celchu a także Syal Antilles, która odgrywa tu całkiem ważną rolę. Genialna jest też rozmowa Jacena z Leią, który mówi jej, że w czasie wojny z Imperium, ona z Hanem byli zwykłymi przestępcami. Zresztą jak zwykle u Allstona jest trochę humoru, choćby porównania Caedusa z Vaderem (dziadek był wyższy).
To, co jeszcze pozostaje coraz bardziej dziwne, to historia Starej Republiki i upadku zakonu, autor jakby kompletnie zapomniał, że ona nie była znana zbyt dobrze w czasach, gdy młodzi dorastali. Nie mam pojęcia skąd Jacen mógłby znać ją tak dobrze, wątpię by to nadrobił, de facto nie miał kiedy.
Inna rzecz, to wątek Alemy Rar, on został definitywnie zakończony. Trochę szkoda, że nie pociągnięto dalej wątków z Sithami i Vectivusem, acz pewnie jak można się spodziewać Mandalorian w ósmym tomie, tak zakon z Korriban pojawi się u Denninga.
Ogólnie rzecz biorąc „Fury” jest jak najbardziej zadawalającą pozycją. Są aspekty, w których Allston jest niedoścignionym mistrzem, ale i miejsca w którym ewidentnie coś, go przytrzymało. Mam nadzieję, że to tylko po to, aby zachować wielkie zakończenie na koniec.
Wojna Sojuszu z Konfederacją zdaje się nie mieć końca. Obie strony mają wyrównane siły, trudno jest zyskać przewagę taktyczną. Choć jest jedna rzecz, która może odmienić losy wojny, to stacja Centerpoint, która ponownie staje się okiem w głowie obu walczących stron. Ale Darth Caedus jest zajęty czymś zupełnie innym, dla niego ważniejsza niż wojna i wygrana jest jego córka, Allana, ostatnia osoba, której może ufać. Jacen musi zapewnić jej bezpieczeństwo, nawet za cenę zabicia jej matki – Tenel Ka.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 8/10 Klimat: 7/10 Opis świata: 9/10 Rozmowy: 9/10 |
- Książka w USA została wydana tylko w miękkiej okładce, a wydanie w twardej oprawie ukazało się jedynie w ramach Science Fiction Book Club.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,39 Liczba: 76 |
|
Hialv Rabos2015-07-18 21:07:03
Ocena: 9/10. Recenzja na Forum.
bmw8302012-06-01 00:58:58
7/10 Książka łatwa w odbiorze. Wątek Alemy wreszcie zakończony, ale i tak było tego za dużo jak na mój gust. Ukryci Sithowie są bardzo słabo opisani, tak naprawdę mogłoby się bez nich obyć. Szkoda, że nie było więcej o załamaniu Zekka. Fajnie, że podarunek Fetta dotarł do Hana. Caedus - nie wiem, jak można tak zniszczyć wspaniałą i złożoną postać, którą był Jacen Solo, ale w tej serii udało się to wyśmienicie, a Allston jeszcze bardziej go pogrąża. Za mało Bena i brak opisów dotyczących jego powrotu do siebie po przeżyciach z poprzedniej części.
Gwiezdny Muzyk2011-03-11 22:50:30
Jea! Star wars wróciło do formy. Ósemeczka!
DeeM2010-09-05 15:31:02
Książkę przeczytałem już jakiś czas temu, lecz zapomniałem wystawić ocenę i napisać komentarz. Tym razem dość krótko - spośród trzech pozycji "Dziedzictwa Mocy" napisanych przez Allstona, ta jest dla mnie najlepsza. A jako że "Zdradzie" dałem już 9, "Furia" otrzymuje ode mnie również "dziewiątkę", jednak w domyśle mocniejszą. Nie mogę się doczekać 2011r. i zwieńczenia serii polskim przekładem.
ADCD2010-08-06 15:33:21
spoko
Melethron2010-06-30 20:39:31
Trochę gorsza niż Piekło, ale nadal trzyma poziom :)
Karolina342009-12-12 19:09:17
Dobra pozycja, ciekawa, lekko się czyta.
Wolf Sazen2009-11-16 20:58:48
Ta książka to klasyczny Allston co w tym przypadku jest duzym plusem. Akcja zmierza już do nieubłaganego finału, i przede wszystkim zmierza tam szybko. Akcja jest wartka, bohaterowie biorą sprawy w swoje ręce ( no może z wyjątkiem Luke'a który robi to tak połowicznie jak to w jego stylu). Na wspomnienie zasługują również dwa duże plusy czyli Nowy Zakon Sithów i w końcu chyba definitywna śmierć Alemy Rar. Ocena 8/10
Onoma2009-10-22 16:05:30
Cóż.. książka na pewno mnie nie zawiodła, sprawnie kontynuuje akcję. Ale jednak bardziej mi podeszło "Piekło". 7/10
Sen z Nieskończonych2009-10-11 10:21:06
8/10
Bardzo dobra książka, przyjemnie się ją czyta - wartka akcja i sporo dawno nie widzianych postaci w akcji
Martis2009-09-26 21:27:34
nawet nawet, chociaz mogla by byc dluzsza
Mistrz Seller2009-09-22 16:33:20
Plusy
-Rozmowa Bena z Lukiem
-Jaina nie jest denerwująca- wprost przeciwnie jej wątek jest dość ciekawy.
-wątek polowania na Alemę
-Dużo akcji
-Sithowie
-Jagged Fel
Minusy
-Jaina nadal nie wie kogo bardziej kocha.
-Zekk
-Gorsza niż Piekło
-dwoje Jedi, którzy zginęli w Piekle tutaj nadal żyją.
9/10
Elendil2009-09-18 23:53:59
Furia zakończona. Piekła nie przebiła ale nie nudziłem się przy czytaniu. Była dość krótka ale za to wreszcie było dużo wojny zamiast zbędnych pierdół.
artur1990a2009-09-18 13:09:08
Książkę przeczytałem szybko i sprawnie. Plusem jest wartka akcja, sposób pisania podobny do Zdrady, elementy z X-wingów, itp., itd. Zdecydowanym minusem książki jest to iż jest po prostu za krótka. Należy też dodać, że po raz pierwszy w Dziedzictwie spojrzałem przyjaźniej na Jainę. Jest postać powoli wychodzi z cienia, staje się bardziej wyrazista. Moja ocena:9/10.
artur1990a2009-09-12 09:07:37
Dwa, ale kiedy to nie wiadomo...
Skerwik2009-09-09 17:04:59
Ile będzie jeszcze tomów?
Asturas2009-08-26 14:10:31
Allston w dość wysokiej formie. Powieść króciutka i treściwa. Napisana poprawnie, dobre, naturalne dialogii. Miejscami zabawnie. Tym razem postać Jacena troszkę wiarygodniejsza niż w poprzednich częściach.
Jedna wpadka, a w zasadzie głupota, to zachowanie Tycho Celchu. Brak w tym logiki. Obowiązek niczego nie tłumaczy. Jakos wobec Imperium taki obowiązkowy nie był.
Ode mnie 8/10, bo to na razie najlepsza część Dziedzictwa. Na wiecej nie zasługuje, bo to tylko Dziedzictwo tylko wypełniona akcją książeczka. Za mało na moje uznanie.
Gavin2009-07-04 20:39:30
Ksiązka ukaże się w sierpniu dokładnie 25 sierpnia. Cena 29.80
208 stron. Własnie się ukazały zapowiedzi na sierpień na stronie amberu
Sith Acolyte2009-07-03 12:06:38
Zamierzam kupić, gdy ukaże się w Polsce, ale mam wątpliwości (wątek Caedusa mnie nudzi).
Rafix Vader2009-05-13 16:46:57
nawet dobra, chyba najlepsza xD
Dave2008-05-21 21:31:30
Jaden Korr? No porosze chyba czytnę...
Freed2008-03-19 05:30:32
Im dalej, tym lepiej. Najlepsza książka Allstona w serii. Długo oczekiwane zakończenie wątku Alemy i bardzo mocna końcówka. 9/10
Hego Damask2008-02-20 17:54:39
dobra nawet :)
Ricky Skywalker2008-02-17 21:55:26
Książka chyba najsłabsza z Allstonowych w tej serii, dobre momenty mieszały się z dłużyznami. Szczególnie denerwujący - już od kilku książek zresztą - był wątek Alemy i jego zakończenie cieszy najbardziej. Najlepiej opisanymi postaciami są chyba Ben i Luke, ale też Jag Fel. Nie mam też tym razem obiekcji do Jainy... szczególnie po wiele obiecującym zakończeniu tej książki ;) Ogólnie - 8/10 :)
Nadiru Radena2008-01-22 16:10:36
Tak odnośnie recki...
Nie czytałem książki, więc nie wiem, czy moje przypuszczenia nie są tylko bezpodstawnymi przypuszczeniami, ale biorąc pod uwagę fakt, że Nowy Zakon Jedi odzyskał Wielki Holokron + inne źródła przed wydarzeniami "Inferno", Jacen i reszta Jedi mogliby już bardzo sporo wiedzieć na temat historii Republiki i jej upadku starego Zakonu.
Bakuś2008-01-19 17:56:04
Utwór bezapelacyjnie bardzo dobry :)
logan2008-01-16 16:21:39
ojojoj
po prostu genialna ksiazka
Onoma2008-01-02 14:02:14
Niech ktoś w końcu napisze recenzję!
Rusis2007-12-25 15:02:44
Całkiem niezła książka. Powiem więcej. Najlepsza z książek Allstona w tej serii. Jak zwykle posunął serię do przodu i to znacznie. Więcej w temacie na forum.