TWÓJ KOKPIT
0

fani :: Newsy

NEWSY (112) TEKSTY (17)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Chory na raka fan chciałby obejrzeć "Przebudzenie Mocy" przed śmiercią [UPDATE]

2015-11-05 22:58:33 StarWarsNet.com

W filmie "Fanboys" grupka fanów Gwiezdnych Wojen chciała dostać się na Ranczo Skywalkera i pomóc swojemu umierającemu przyjacielowi umożliwić obejrzenie "Mrocznego widma". Dziś jednak informujemy Was o czymś bardziej realnym i namacalnym.

Otóż Daniel Fleetwood z Teksasu jest olbrzymim fanem Star Wars, takim jak my wszyscy. Jednak to co go odróżnia od innych fanów na całym świecie to nie fakt, że czeka na premierę najnowszej części z wypiekami na twarzy, ale to, że może tej premiery nie dożyc. Otóż w lipcu bieżącego roku u Daniela zdiagnozowano rzadką formę raka tkanki łącznej. Początkowo prognoza mówiła o tym, że chłopak ma przeżyć dwa miesiące, jednak Daniel żyje dalej. Pomimo tego sam uważa, że najprawdopodobniej nie wystarczy mu sił aby dożyć do premiery 18 grudnia. Jego największym marzeniem jest to aby zobaczyć najnowszą część swojej ukochanej Sagi.

W tym celu Daniel prosi całą społeczność fanów Gwiezdnych Wojen na całym świecie aby go wspomogli i przyczynili się do tego, aby spełnić marzenie umierającego człowieka. W 2013 roku J.J. Abrams pomógł spełnić podobne życzenie i umożliwił obejrzenie "W Ciemność. Star Trek" choremu fanowi. Dlatego akcja Daniela wcale nie wydaje się nie mieć sensu i szans na powodzenia. Wszystko jak to zwykle bywa w rękach Disneya, Lucasfilmu oraz samego J.J. Abramsa, jednak fani mogą przyczynić się do tego, aby marzenie Daniela zostało zauważone.

Jeśli chcenie wesprzeć Daniela możecie narobić trochę szumu na swoich profilach w mediach społecznościowych umieścić informację o akcji oznaczając ja odpowiednim hashtagiem #forcefordaniel.

Bastion Polskich Fanów Star Wars z olbrzymią radością przyłącza się do akcji a cała nasza redakcja wierzy, że Danielowi uda się spełnić jego marzenie i zobaczy "Przebudzenie Mocy" :-)

video platformvideo managementvideo solutionsvideo player



UPDATE

Udało się! Niespełna jakiś czas temu żona Daniela Ashley poinformowała na swoim profilu na Facebooku, że jej mąż obejrzał "Przebudzenie Mocy", choć jeszcze w niedokończonej wersji. Pomimo tego faktu Daniel oraz Ashley dziękują wszystkim fanom na całym świecie za ich wsparcie.

To all our wonderful supporters, friends, family and awesome strangers: Daniels final dream was just granted!!! Today...

Posted by Ashley Fleetwood on 5 listopada 2015

KOMENTARZE (30)

Polscy fani chcą nowych książek Star Wars w Polsce

2015-09-05 17:14:36 Facebook

Pod koniec czerwca informowaliśmy o tym, że wydawnictwo Amber kończy swoją wieloletnią przygodę z wydawaniem książek Star Wars w naszym kraju. Jak na razie na półkach w księgarniach możemy znaleźć przede wszystkim książki skierowane dla młodszych odbiorców, które w większości nawiązują do serialu animowanego "Rebelianci". Wśród wydawnictw odpowiedzialnych za te tytuły mamy Egmont, Ameet a ostatnio do tego grona dołączyła Zielona Sowa.

Jednak wciąż nie wiadomo co z takimi tytułami jak Tarkin czy Aftermath, które są skierowane do starszego czytelnika. Jak na razie nic nie wiadomo na temat tego, które wydawnictwo zacznie wydawać pozycje książkowe z Nowego Kanonu. Dlatego polscy fani postanowili, tak jak w przypadku przesunięcia premiery Epizodu VII, zorganizować akcję, która ma na celu "znalezienie" nowego polskiego wydawcy dla książek z uniwersum Gwiezdnych Wojen.

Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do wydarzenia na Facebooku a osobom zaangażowanym w tę akcję życzymy sukcesu znalezienia nowego wydawcy!


Wydarzenie na Facebooku

KOMENTARZE (29)

Wysłali X-Winga w kosmos, by dostać się na premierę

2015-07-27 07:11:10

Do premiery „Przebudzenia Mocy” zostało już mniej niż pół roku. Kto by nie chciał pójść na uroczystą premierę tego filmu? Niestety nie dość, że bilety będą drogie to jeszcze dostanie ich może być problemowe. Więc dwóch pomysłowych fanów, astronomów amatorów – Matt Kingsnorth i Phil St. Pier postanowiło zwrócić na siebie uwagę w bardzo nietypowy sposób. Otóż przygotowali oni model X-Winga, no ale w tym akurat nie ma nic niezwykłego, tyle że ich model latał. Nie do końca samodzielnie, ale nie w tym rzecz. Wysłali go na wysokość ponad 36 tysięcy metrów. Może to jeszcze nie jest kosmos, ale prawie, zwłaszcza na zdjęciach. Dodatkowo nagrali film i wrzucili go do sieci, a tam dołączyli wiadomość dla J.J. Abramsa z zapytaniem czy mogą dostać VIPowskie zaproszenia na premierę.

Na razie jeszcze odpowiedzi nie dostali. Najczęściej w takich przypadkach jest ona negatywna, ale astronomowie liczą, że tym razem będzie inaczej.

Na co dzień obaj fani zajmują się robieniem zdjęć Ziemi za pomocą balonów meteorologicznych. Wysłanie X-Winga do stratosfery i nagranie filmiku kosztowało ich 1200 GBP. Ale to i tak niewiele, bo szacuje się, że cena biletu na oficjalną premierę już zapewne od „koników” będzie dużo wyższa.

Sam filmik z prośbą można obejrzeć tutaj:


KOMENTARZE (3)

Polscy fani chcą wcześniejszej premiery "Przebudzenia Mocy"

2015-07-23 20:00:50 Facebook

Premiera "Przebudzenia Mocy", czyli najnowszej części "Gwiezdnych Wojen", niemal na całym świecie nastąpi 18 grudnia 2015 roku. Niestety nasz kraj jest aktualnie JEDYNYM europejskim państwem, w którym to na premierę najnowszego Epizodu musimy czekać aż do 25 grudnia. Pomimo faktu, że jest to okres świąteczny i wolny od szkoły/pracy/itp., to bardzo duża część fanów nie mogła siedzieć bezczynnie i postanowiła zorganizować wspólną akcję.

Celem tej akcji jest "przyśpieszenie" polskiej premiery tak, aby odbyła się tydzień wcześniej. Akcja została zapoczątkowana na Facebooku, gdzie do utworzonego wydarzenia zrzeszającego fanów w ciągu niecałych 24 godzin zapisało się ponad 700 osób!

W tym miejscu można znaleźć wydarzenie na Facebooku. Warto się tam zapisać, jeśli popiera się akcję, a także dlatego, że najświeższe informacje będą właśnie tam publikowane.

Dla osób korzystających z serwisów społecznościowych przyda się oficjalny hasztag akcji, czyli #WeWantEarlyAwakens. Używajcie go śmiało i bez obaw.

Komu jeszcze mało to warto "wykopać" informację o akcji w serwisie Wykop, którą można znaleźć w tym miejscu.

Temat na forum
KOMENTARZE (23)

Tydzień „Zemsty Sithów”: fani o filmie

2015-05-25 22:18:09 forum


Tydzień „Zemsty Sithów” dobiegł końca. Tym samym każda z kinowych części Gwiezdnych Wojen doczekała się specjalnego tematycznego tygodnia na Bastionie. Przez ostatnie dni staraliśmy się uatrakcyjnić jubileusz III epizodu Gwiezdnych Wojen różnymi tekstami i informacjami na jego temat. Mamy nadzieję, że znaleźliście wśród tych wszystkich newsów coś interesującego. Przypominamy, że wszystkie atrakcje związane z Tygodniem „Zemsty Sithów” (a także poprzednimi tygodniami) znajdziecie w tym miejscu.

„Zemsta Sithów” była dla wielu z nas bardzo emocjonującym wydarzeniem, zwłaszcza przez sam fakt bycia „ostatnim” epizodem. Jak wynika z sondy przeprowadzonej na Bastionie na przełomie 2010 i 2011 roku, to właśnie ten epizod jest uważany przez naszych użytkowników za najlepszy. Również sonda z 2005 roku przeprowadzona po premierze Epizodu III wskazuje na dużą sympatię jaką cieszy(ła) się ta część gwiezdnej sagi.



Czy faktycznie wszyscy fani uwielbiają ten epizod? Jak wspominamy oczekiwanie na tamtą premierę? Proponujemy przyjrzeć się temu, co sami fani mają do powiedzenia na temat „Zemsty Sithów” i jak oni wspominają swój pierwszy seans.

Wielu fanów wspomina właśnie sam fakt oczekiwania na premierę.

"W 2005 byłem świeżo upieczonym absolwentem podstawówki. Z tamtego okresu zapamiętałem najlepiej okres oczekiwania na samą premierę. Wojny Klonów Tartakovsky`ego (które doszły aż do momentu rozpoczęcia EIII), komiksy Mandragory czy nowe figurki/klocki Lego skutecznie nakręcały mój hype.(...)
Swoją drogą przy okazji RotS zapamiętałem jeszcze jedną rzecz - mianowicie fakt, że im było bliżej premiery, tym bardziej odczuwałem... ciężar produkcji? Ciężko mi powiedzieć. Wiele czynników sprawiło, że byłem dosyć przygnębiony premierą. Być może dlatego, że wtedy miał to być już ostatni epizod... a być może dlatego, że po tylu latach wreszcie dotarłem do momentu, w którym Anakin dokona "tego niewłaściwego" wyboru."

SroQ

"(...) największy ból - INTERNET NIE DZIAŁA! xD Nie działał już ze 3-4 dni przed premierą filmu. Powód prosty - wyprowadzaliśmy się, więc zerwaliśmy umowę. (...) No szkoda, bo bardzo chciałem wejść na Bastion. (...) TFA to już dla mnie nie to samo, ale wspólnie z Wami przeżywać RotSa, to akurat bardzo chciałem. <3 :*"
Matek

"Przed premierą szprycowałem się trailerami jak opętany, szczególnie uwielbiałem pierwszy teaser, ten z monologiem Bena z Nowej Nadziei (swoją drogą wciąż uważam, że jest to najlepszy trailer ever). Chłonąłem też w tym czasie komiksy (...), gry (Repulic Commando, Battlefront), Clone Wars Tartakovsky`ego, książki, słowem wszystko co tylko się dało znaleźć związanego z okresem Wojen Klonów."
Slavek_8

"To film wobec którego, pewnie jak wiele osób, miałem olbrzymie oczekiwania i myślę, że nie spełnił ich w 100%. W prequelach udało się to jedynie „Mrocznemu widmu”. (...)
Ale „Zemsta” to też epizod przy którym pracowaliśmy w kinach, organizowaliśmy premiery we Wrocławiu w ramach Wrocławskiego Fanklubu Gwiezdnych Wojen. Premierę mieliśmy w Heliosie, ale w weekend obstawialiśmy dwa kina na raz. Ciekawe wyzwanie logistyczne, ale udało się. Jednak w tym wszystkim najlepszy i tak był Misiek, jak dorwał się do mikrofonu i w Heliosie zapowiadał imprezy w „Koronie”. Fajnie się to wspomina po tych dziesięciu latach."

Lord Sidious

"Starałam się unikać spoilerów, ograniczałam się do ogólnych informacji/zdjęć/zwiastunów. Nie szalałam też ze zbieraniem materiałów i gadżetów. Ale byłam silnie przekonana o tym, że „Zemsta Sithów” będzie świetna, ponieważ, jak wielokrotnie przekonywałam siebie i innych, nie może być inaczej. Z góry wiedzieliśmy, że pewne wydarzenia się w niej znajdą. Wydarzenia, które musiały nieść ze sobą wielki ładunek emocji, MOC. Zwiastuny i to silne przekonanie sprawiły, że oczekiwania rosły bardzo. Pamiętam jak w dniach poprzedzających premierę siadaliśmy z bratem przed komputerem, żeby oglądać zwiastuny. I strasznie się nakręcaliśmy."
Kasis

Jednak nie wszystkim było dane czekać na tę premierę.
"Zazdrość - to słowo, które najlepiej oddaje mój stosunek do tego epizodu. Zazdroszczę tym wszystkim, którzy na EIII czekali i po drodze wychodziły wszystkie te pozycje z EU dziejące się pomiędzy AOTC a tym epizodem. (...) Zazdroszczę im przeżywania w kinie dopełnienia sagi, ostatniego epizodu."
Onoma

W związku ze zbliżającą się premierą nowego epizodu warto podkreślić pewne ostrzeżenie od dartha_numbersa:
"Film ogólnie wywarł wrażenie raczej dobre. Nie spodobał mi się aż tak bardzo, jak AOTC (który był WIELKIM zaskoczeniem). Być może spowodowane to było tym, że czytałem wszystkie możliwe spoilery, newsy etc - efektu zaskoczenia nie było, fabuła znana była prawie w 100%. Stąd też moja rada dla wszystkich czekających na TFA - żadnych spoilerów!"

Co jeszcze do powiedzenia o samym epizodzie mają fani?
"Co do filmu (...). Zażenowanie. Pierwsze 30 minut ... Boże ... Jaka kpina. To miał być najmroczniejszy epizod ... Takie Imperium dla prequeli ... a tutaj piski buzzdroidów, R2D2 wyczyniający jakieś cuda, czerstwe żarty, akcje rodem z kreskówek... (...) ... psioczenie, psioczeniem, ale (...) bawiłem się w sumie dobrze. Sam fakt oglądania nowych SW, to już było to."
Matek

"Podejrzewam, że właśnie z powodu EU Zemsta Sithów zdołała wzbudzić we mnie tyle emocji. Była też oczywiście ta mroczna świadomość, że to prawie na pewno ostatni film Star Wars w moim życiu, ale skrycie wierzyłem, że kiedyś, jako stary człowiek, będę miał okazję znów pójść do kina na Gwiezdne Wojny. Heh, nie spodziewałem się tego tak szybko(...)"
Slavek_8

"Gdy w końcu wybraliśmy się do kina... miałem mieszane uczucia. Z jednej strony film był o niebo lepszy niż Atak Klonów - z drugiej zgrzytałem zębami na drętwe dialogi (...) i błyskawiczną przemianę Anakina w Vadera. Nie oznacza to jednak, że film mi się nie podobał - sceny takie jak walka na Niewidzialnej Ręce czy Rozkaz 66 to jedne z najlepszych w prequelach. No i to zakończenie, w którym widzimy Obi-Wana oddającego małego Skywalkera Larsom - nie wyobrażam sobie piękniejszego spięcia obydwu trylogii."
SroQ

"Tak się jakoś złożyło że kiedy wszedłem w świat SW to "Zemsta Sithów" była pierwszym epizodem jaki zobaczyłem (...). Moje wrażenia wtedy?
Generalnie byłem już prawie po przejściu Battlefront II (tryb kampanii), więc co mnie m.in. ciekawiło to jak tamtejsze bitwy mają się do filmu. Byłem więc zawiedziony, kiedy np. Felucia czy Mygeeto pojawiły się raptem na 5 sekund.:D Ogólnie jednak byłem zauroczony - miałem 12 lat to jeszcze nie dostrzegałem wielu wad.:P Podobały mi się zwłaszcza ujęcia flot nad Coruscant, Palpatine manipulujący Anakinem, "aresztowanie" Sitha wraz z wystąpieniem w Senacie, oba końcowe pojedynki.. no i widok Gwiazdy Śmierci w budowie."

Onoma

"(...) dość szybko poczułam, że to nie jest to na co czekałam. Bzykacze, przerysowany R2, bitwa skupiająca się tylko na duecie Ani-Obi… (...) Ale cały czas czekałam, myślałam sobie, zaraz wydarzy się coś co mnie wzruszy i zachwyci. Niestety tak się nie stało. (...) To był naprawdę straszny żal, czułam się jak dziecko, któremu pokazano wymarzoną zabawkę, a potem sprzątniętą ją sprzed nosa."
Kasis

"Oglądałem z otwartą paszczą. Do dziś kumple mówią, że wyglądałem jak nawiedzony podczas seansu."
C1-10P

"Oglądając go po latach wielokrotnie na DVD dostrzegłem, że epizod III ma też swoje dobre strony. Bardzo dobre role McDiarmida i McGregora, którzy swoim doświadczeniem ratowali nie jedną scenę. Nie najgorzej zaprezentował się Christensen w roli Anakina (...). Sama początkowa bitwa - a właściwie jej rozmach - do dzisiaj robi wrażenie (...)."
Hialv Rabos

Jeśli chcecie przeczytać więcej wspomnień i opinii fanów lub podzielić się swoimi to zapraszamy do tego wspominkowego tematu na forum >>>. Wspomnienia z tamtego okresu znajdziecie też w tym newsie

Na sam koniec Tygodnia zapraszamy do przypomnienia sobie oficjalnego teledysku "A Hero Falls", który promował "Zemstę Sithów".


KOMENTARZE (5)

Tydzień "Zemsty Sithów": Nostalgiczna podróż

2015-05-24 21:21:15



Tydzień "Zemsty Sithów" z okazji 10-lecia premiery to chyba najodpowiedniejszy moment aby wrócić, choć na chwilę, do roku 2005. Pozwolę sobie w kilku zdaniach opisać to jak wyglądał okres premiery Epizodu III z mojej perspektywy. Warto zauważyć, że tak jak w przypadku Ataku klonów Zemsta miała swoja premierę w naszym kraju tego samego dnia, niestety na seans udałem się dopiero na godzinę 16:00, a nie jak zapewne większość z Was na nocą premierę o północy. Oczywiście wybrałem seans z napisami. Poniżej mój bilet, który zachowałem:
Ciężko jest opisać to co czułem wychodząc z kina po seansie wiedząc, że w tym roku dostanę kolejny epizod moje ukochanej filmowej Sagi. Wtedy Zemstę wszędzie reklamowano jako ostatni film, jako wielkie pożegnanie. Jednak w tym miejscu pozwolę sobie zacytować sam siebie z mojego tekstu Pamiętnik fana. Oto fragment o Zemście Sithów:

Czytając spoilery z Bastionu oraz przeróżnych czasopism "filmowych", które nałogowo kupowałem przed samą premierą, miałem mniej więcej wyspoilerowaną większość fabuły filmu (taa... Mace Windu zjedzony przez olbrzymią rybę ;p ). Jednak to nie było najważniejsze, gdyż nie przykładałem większej uwagi do spoilerów, przede wszystkim czekałem na moment, w którym na ekranie pojawi się Darth Vader a z głośników na sali wydobędzie się charakterystyczny dźwięk jego oddechu. Sam seans, w przeciwieństwie do "Ataku klonów", odbył się bez większych trudności. Dziś oglądając "Zemstę Sithów" nie czuję już tego napięcia, które towarzyszyło mi podczas pierwszego oglądania trzeciego epizodu w kinie, wtedy byłem tak naelektryzowany, że praktycznie nie mogłem usiedzieć w miejscu podczas seansu. Wychodząc z kina ogarnęło mnie dziwne uczucie, poczułem się jakby zakończył się pewien etap w moim życiu. Historia Gwiezdnych Wojen zakończona, wszystkie części nakręcone. To koniec, teraz tylko czekać aż film wyjdzie na video, kupić i oglądać wraz z rodzicami w domowym zaciszu.

Jeśli już jesteśmy przy gazetach, które kupowałem w związku z premierą Epizodu III na pewno muszę wspomnieć o miesięczniku FILM. Okładka, z której spoglądał na mnie Darth Vader od razu zwróciła moją uwagę gdy przechodziłem obok kiosku. W środku nie znalazłem za dużo informacji, wszystko to już wcześniej przeczytałem na łamach Bastionu, ale posiadanie kolejnego numeru FILMU było chyba w pewien sposób jakąś tradycją. Majowy FILM musiał pojawić się w mojej kolekcji i tyle. W środku znalazła się mała wkładka z ciekawostkami, ciekawymi zdjęciami, ale chyba najbardziej z perspektywy czasu cieszy, że wspomniano w niej o Bastionie Polskich Fanów Star Wars.
Kolejną gazetą, która trafiła w moje dłonie z okazji premiery Zemsty był specjalne wydanie PC HITU, które kupiłem tylko i wyłącznie dlatego, bo dodawali płytę ze zwiastunami i teaserami Epizodu III. Takie to były wtedy czasy, że kusili ludzi kupnem dodając płytę z filmikami, które dzisiaj praktycznie każdy z nas może obejrzeć za pośrednictwem YouTube'a wszędzie. (Niestety, płyta mi się gdzieś zawieruszyła).
Nie zapominajmy także o dziennikach. Gazetę Wyborczą kupiłem 16 maja tylko i wyłącznie dlatego, że dodawali plakat, który po dziś dzień wisi w antyramie na mojej ścianie. Inaczej było z kolei z Dziennikiem Zachodnim, którego numer z 17 maja kupiłem tylko i wyłącznie bo skusił mnie napis, że w środku oprócz informacji o filmie znajdę.. mapę galaktyki (!).
Pamiętam również, że po wyjściu z seansu od razu udałem się do księgarni tak jak zrobiłem to również po seansie Atak klonów. Wtedy to znalazłem adaptację komiksową od Egmontu, niestety w 2005 roku pomimo kilku minut szukania nie znalazłem takowej z Epizodu III. Jak się później dowiedziałem - nie została ona nawet w naszym kraju wydana. Na szczęście jakiś czas po premierze kupiłem pierwszy numer Obsesji wydanej przez Mandragorę. To chyba tak trochę na osłodę. Nie obraziłbym się, gdyby wtedy wydano u nas komiksową Zemstę.

A co potem? Wracając do domu zahaczyłem o sklep spożywczy, kupiłem kilka paczek Chio aby znaleźć kartolepki (modliłem się zawsze aby nie trafiły mi się startuaże!). Czym były kartolepki? To takie karty, które przedstawiały postacie z Epizodu III lub konkretne ujęcia z filmu. Na każdej karcie była naklejka z takim samym nadrukiem, które można było nakleić w specjalnym albumie. Może i to nie pobiło Tazosów, ale zawsze coś.
Tydzień "Zemsty Sithów" uświadomił mi, że dziś, dziesięć lat po premierze znów czekam na kolejny film z mojej ukochanej Sagi i znów czuję się jak dzieciak, który zobaczył Oryginalną Trylogie po raz pierwszy na kasetach VHS.

A Wy jakie macie wspomnienia związane z Zemstą Sithów? Pamiętajcie o tym wspominkowym temacie na forum >>>

Wszystkie atrakcje tygodnia "Zemsty Sithów" będą dostępne w tym miejscu.
KOMENTARZE (8)

Natalie Portman: Prequele zmarnowały mi karierę!

2015-01-08 17:25:10

Niedawno Natalie Portman wyznała, że prequele niemal zmarnowały jej karierę aktorską. Aktorka wspaniale zadebiutowała w „Leonu Zawodowcy” Luca Bessona, zagrała rólki u Tima Burtona i Woody’ego Allena, a potem przyszła trylogia prequeli, jeden z największych hitów kasowych tamtych czasów. Do Natalie wówczas przylgnął stygmat okropnie słabej aktorki. Natalie pomija dobór innych filmów, bo nawet takie słabe pozycje jak „Gdzie serce twoje” nie miały takiego oddziaływania jak „Gwiezdne Wojny”. Efekt był taki, że aktorce groziło bezrobocie. Reżyserzy nie chcieli z nią współpracować. Pomógł jej dopiero Mike Nichols reżyser „Bliżej”. Zaufał dziewczynie, ale do filmu jej nie wziął. W 2001 Nichols zaryzykował i obsadził Portman w swoim spektaklu „The Seagull”. Dopiero tam uwierzył w siłę i możliwości Natalie, która odpowiednio nakierowana może dostać nie tylko Złotą Malinę ale i Oskara (nominacja za „Bliżej”, i wygrana za „Czarnego łabędzia”). To właśnie Nichols uratował karierę Natalie. Podczas gdy my mogliśmy oglądać jej wyczyny w scenach miłosnych „Ataku klonów”, reżyser nie zważając na nic polecił ją Anthony’emu Minghelli, który umieścił ją we „Wzgórzu nadziei”. Anthony następnie polecił ją potem Tomowi Tykwerowi („Zakochany Paryż”), a ten braciom Wachowskim („V jak Vendetta”). Później było już łatwiej, choćby współpraca z Milosem Formanem („Duchy Goyi”). I dziś kariera jakoś się kręci, zwłaszcza, że w końcu aktorka spróbowała swoich sił reżyserskich.

Pozostając w temacie filmów, Liam Neeson powoli promuje już „Uprowadzoną 3”. W jednym z wywiadów wspomniał o filmie, który zrobił na nim największe wrażenie w 2014. I tu ciekawostka, bowiem jest to polska „Ida”. Obraz z pewnością mocno kontrastuje z tym, w czym Neeson ostatnio grywa, może dlatego zrobił na nim tak wielkie wrażenie? Zresztą Neeson mówi wprost, że powoli ma już dość filmów akcji i zastanawia się nad emeryturą. Chce wejść w komedie. Jak sam twierdzi, dobrze się bawił w sensacjach, ale trafił do nich bardzo późno i czuje się za stary. Choć oczywiście jako były bokser nie tylko odnalazł się w tych obrazach ale i dobrze bawił.

No a ponieważ zaraz premiera nowego filmu z Keirą Knightley więc chcąc nie chcąc pojawiają się nowe plotki o niej. Tym razem dowiedzieliśmy się, że aktorka mając trzy latka poprosiła rodziców o własnego agenta. Cóż nie jest to dziwne, skoro jej rodzice zajmowali się aktorstwem (a mama jeszcze dramatopisarstwem), jednak Knightley musiała czekać na spełnienie swego życzenia aż trzy lata. Wtedy zaczęła robić karierę jako statystka w serialach i reklamach.

Tymczasem mamy smutną wiadomość dla fanek wzdychających do Jake’a Lloyda. Otóż koniec marzeń i wielkiej miłości. Lloyd spotkał już miłość swojego życia i się zaręczył. Wybranką jest Brytyjka Sinead Daly.

Na koniec mamy kolejnego polskiego, słynnego fana. To Krzysztof Hołowczyc, który powiedział, że „Gwiezdne Wojny” to film(y) na którym nie tylko on sam się wychował, ale też wychował swoje córki. Nazwał też cykl takim rodzinnym filmem, do którego wracają wspólnie choćby przy okazji świąt.
KOMENTARZE (10)

Największy fan Dartha Vadera

2014-11-15 08:36:41

Amerykanin Brian McBride (42 lata) jest prawdopodobnie największym fanem Dartha Vadera. Świadczy o tym fakt, że posiada przeszło 60 tysięcy różnych figurek, gadżetów, obrazów i przedmiotów związanych z Czarnym Lordem Sithów. Na całą kolekcję wydał przeszło 284 tysiące USD.

Jak sam twierdzi, większość z tych rzeczy nie była kosztowna. Choć posiada przedmioty, za które musiał zapłacić nawet po 16,5 tysiąca USD. Jako ciekawostkę podał, że ostatnio zaproponowano mu Porsche 911 za 5 przedmiotów z jego zbiorów, ale odmówił. Nam pozostaje zobaczyć jedynie zdjęcia ukazujące cześć tej niesamowitej kolekcji.




KOMENTARZE (9)

Jedi Order vs Brotherhood of the Sith

2014-04-21 21:01:11

Dwie zaprzyjaźnione z nami organizacje, których pracę na Bastionie mogliście oglądać już m.in. przy okazji tygodni tematycznych, postanowiły zorganizować między sobą turniej wzorem odwiecznej walki Jedi z Sithami. Ich zmagania oglądać będziemy mogli przez najbliższe pół roku. Poniżej oficjalna informacja, odnośnie samego turnieju.



Od tysiącleci Jedi i Sithowie toczą ze sobą niekończącą się wojnę, raz za razem spotykając się twarzą w twarz na polach bitew. Po okresie spokoju i pozornego zawieszenia broni, nadeszła pora na kolejne starcie Jasnej i Ciemnej Strony Mocy. O jego wyniku zdecyduje wiedza, wytrwałość i pomysłowość obu frakcji.

Przez najbliższe pół roku członkowie Jedi Order i Brotherhood of the Sith zmierzą się ze sobą w szeregu konkurencji, by na zakończenie spotkać się twarzą w twarz i ostatecznie rozstrzygnąć o zwycięstwie podczas lubelskiego konwentu Falkon 2014. Tam obie strony będą miały okazję przedstawić swój punkt widzenia na wspólną historię, zaprezentować wyznawaną filozofię Mocy i zasiąść do debaty na neutralnym gruncie (w polu działania Isalamirów).

Takie wydarzenie wymaga oczywiście jury, mamy więc ogromną przyjemność i zaszczyt ogłosić, że zasiądą w nim:
- Yako (Biblioteka Ossus)
- Shonsu (FALKON)
- Nadiru Radena (Star Wars Extreme)
- Kathi Langley (Bastion Polskich Fanów Star Wars)
- Jacek Drewnowski (Star Wars Komiks)
- N'Loriel (Sluis Van)

Już teraz chcielibyśmy zaprosić Was na pierwszą konkurencję: Konkurs Wiedzy. Odbędzie się on 27 kwietnia o godzinie 20:30 na kanale dyskusyjnym Zakonu. Wszelkie szczegóły i zasady zostaną podane tuż przed rozpoczęciem konkursu.

O kolejnych konkurencjach dowiedzieć się będzie można na stronach i profilach rywalizujących organizacji.

KOMENTARZE (14)

Dzień Gwiezdnych Wojen po polsku

2014-04-19 18:35:54

Coraz większymi krokami zbliża się 4 maja, czyli Dzień Gwiezdnych Wojen. Z tej okazji przygotowaliśmy dla was pewną zabawę, czyli stawarwarsowe wyzwanie. Polega ono na tym aby nagrać krótki filmik, w którym krótko opowiecie o swojej przygodzie z Gwiezdnymi Wojnami oraz o tym w jaki sposób będzie obchodzić Star Wars Day w tym roku.

Poniżej prezentujemy wam mój filmik, w którym w skrócie staram się zapoznać was z naszą zabawą. Wasze gotowe filmy wrzucajcie na Facebooka, Twittera oraz YouTube'a z odpowiednimi hashtagami, czyli #BastionStarWars oraz #MayThe4thBeWithYou. Możecie je także podesłać nam na jeden z naszych profili na Facebooku lub Twitterze.

Na Facebooku zorganizowaliśmy także wydarzenie Dzień Gwiezdnych Wojen po polsku 2014 - MAY THE 4TH BE WITH YOU!. Tam możemy komentować, publikować zdjęcia, wspólnie cieszyć się Star Wars.

Przypominamy także o tym, że na facebookowej stronie Bastionu Polskich Fanów Star Wars istnieje galeria ze zdjęciami Polskich fanów Star Wars. Jeśli ktoś z was chciałby tam trafić, niech podeśle nam swoje zdjęcie na ten adres mailowy: marcin-gora@gwiezdne-wojny.pl.

Oto moje wyzwanie, w którym zapraszam was do zabawy a także wyzywam Redakcję Bastionu.



A czy ty podejmiesz wyzwanie?
KOMENTARZE (15)

Petycja do Disneya od fanów Marvela

2014-04-02 15:23:22

Najnowszy film ze studia Marvela, czyli Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz właśnie leci w kinach i zbiera bardzo dobre opinie na całym świecie. Jednak pomimo tego polscy fani są niezadowoleni z jednego faktu, czyli braku filmów w wersji 2D z napisami. Doprowadziło do tego, że fani postanowili stworzyć petycje do Disney Polska aby kolejne filmy były już dostępne zarówno w wersji 2D i 3D z dubbingiem jak i napisami.

Dlaczego jest to ważne dla nas, dla fanów Gwiezdnych Wojen? Otóż w grudniu 2015 do kin wchodzi Epizod VII, który będzie pierwszym filmem z Sagi powstałym za panowania Disneya a co za tym idzie, wielce możliwe jest, patrząc na przykład Marvela, że fani mogą nie uraczyć w kinach wersji 2D z napisami.

Oczywiście nie ma stuprocentowej pewności, że petycja odniesie sukces, jednak warto poświęcić minutę czy dwie aby ją wypełnić i mieć choć cień szansy, że w grudniu 2015 roku dostaniemy pełny wybór jeśli chodzi o wersję filmu jaka będzie wyświetlana w kinach.

Petycja "Filmy Marvela również w 2D"

KOMENTARZE (13)

Bohaterowie Gwiezdnych Wojen tańczą w Tunezji...

2014-03-09 09:54:45 Star Wars Tunisia

Zapewne większość fanów Gwiezdnych Wojen wie, że na wygląd Tatooine olbrzymi wpływ miała Tunezja, w której kręcono zdjęcia do kilku epizodów. Grupa fanów z tamtego kraju, zrzeszona w fanklubie pod nazwą Star Wars Tunisia, nagrała teledysk do piosenki Pharrella Williamsa - "Happy". Postacie z Gwiezdnych Wojen tańczą w nim na tle dobrze znanych fanom miejsc.

Tunezyjskich fanów znajdziecie na facebooku.

Przy okazji przypominamy, że na naszej stronie można przeczytać obszerną relację z bastionowej wyprawy do Tunezji. Opis tunezyjskiej wycieczki wraz z licznymi zdjęciami znajdziecie w tym miejscu.


KOMENTARZE (4)

Małe co nieco dla fanek

2014-03-08 19:34:36 przepastny internet

Na Bastionie co jakiś czas pojawiają się newsy, w których prezentowane są wdzięki fanek Gwiezdnych Wojen. Przy takich okazjach można też usłyszeć nieśmiałe prośby o podobne zestawienie dla pań. Chcąc zadowolić żeńską część naszych czytelników zamieszczamy dziś, przy okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, małe zestawienie zdjęć, które, miejmy nadzieję, przypadną im do gustu. Poniżej znajdziecie trochę fanów oraz aktorów związanych ze światem Star Wars. Miłego oglądania i wszystkiego najlepszego!



Temat na forum
KOMENTARZE (16)

Zaręczyny z Chewbaccą w tle

2013-12-02 20:28:21 JinyoDesign


Pewna amerykańska para fanów Gwiezdnych Wojen, Victoria i Jinyo, biorąca udział w programie typu reality show pt. "Heroes of Cosplay", zaręczyła się w obecności m.in. Petera Mayhew w trakcie programu.
Zaręczynowy pierścionek jest wzorowany na pasku księżniczki Lei z "Nowej nadziei". Taką ozdobę swego czasu wymyśliła Victoria, a jej chłopak postanowił wykorzystać projekt i zlecił wykonanie pierścionka Paulowi Michaelowi. Jego produkty prezentowaliśmy w przeszłości tutaj i tutaj. Ten jubiler ma na swoim koncie także inny gwiezdnowojenny pierścionek zaręczynowy. O oświadczynach "z użyciem" R2-D2 pisaliśmy w tym miejscu.
Jinyo ukrył niespodziankę w puzderku, własnej roboty, wyglądającym jak Gwiazda Śmierci i oświadczył się podczas spotkania z odtwórcą roli Chewbaccy. Nagranie z tego wydarzenia możecie zobaczyć poniżej. Zarówno Jinyo, jak i Victoria należą do Rebel Legionu.


KOMENTARZE (7)

Fajne fanki #2

2013-11-25 22:18:19 przepastny internet

Zeszłotygodniowa dawka kobiecych a zarazem starwarsowych wdzięków miała spory oddźwięk wśród męskiej części społeczności Bastionu. Idziemy zatem za ciosem i według naszych zapowiedzi publikujemy drugą odsłonę serii „Fajne fanki”. Nie jest to co prawda pierwotna wersja newsa jaki miał się pojawić, cieszmy się tym co mamy i nie prośmy o więcej...




KOMENTARZE (19)

Fajne fanki

2013-11-16 10:39:18 Regretful Morning

Po ciężkim tygodniu i jeszcze cięższym piątku człowiekowi należy się chwila wytchnienia i odpoczynku. Każda z płci ma swoje sposoby na relaks, my faceci lubimy popatrzeć na swojskie babeczki, czyli: fanki zwykłe, fanki z tatuażami, fanki w stylowych łaszkach etc. Dlatego przygotowaliśmy dla was zestawienie 30 fajnych pań, które pałają miłością do Gwiezdnych Wojen. Życzymy udanego seansu.



News uzyskał rekomendację męskiej części redakcji Bastionu Polskich Fanów Star Wars.
KOMENTARZE (16)
Loading..