„Przebudzenie Mocy” zmierza już ku BD, DVD i innym mediom, to już okres, w którym prawie każdy mógł zobaczyć ten film. Więc możemy pisać o nim bez spoilerów. Zanim jednak Epizod VII trafi do naszych domów, może warto się przygotować, by obejrzeć go ponownie dostrzegając kolejne elementy?
Powieść
„Przebudzenie Mocy” Alana Deana Fostera rzuca światło na kilka spraw, które niekoniecznie są równie mocno zaakcentowane w filmie. Oczywiście warto pamiętać, że choć dziś w teorii powieść jest równie kanoniczna jak film, za jakiś czas może stać się kanoniczna tylko tam, gdzie jest zgodna z filmem, jak to ma obecnie miejsce w przypadku poprzednich adaptacji powieściowych, w fanowskim slangu często nazywanych nowelizacjami. A różnice są. Jedne zwyczajnie bazują na poprzednich wersjach, inne zaś na wyciętych scenach. Oto kilka istotnych informacji, które mogą zmienić odbiór niektórych elementów filmu.
Najwyższy Przywódca Snoke i Kylo Ren doskonale zdają sobie sprawę z tego jak skończył Vader. Oczywiście mają inny pogląd na odkupienie niż widzowie. Snoke nazywa to błędnym, głupim osądem, a Ren sentymentem. Zdaniem Snoke’a gdyby tylko Vader nie dał skusić się emocjom w tym kluczowym momencie i zabił syna, Imperium by przetrwało i nie byłoby zagrożenia powrotu Skywalkera. Mało tego, Snoke prawdopodobnie wiedział, że Vader jest ojcem Luke’a zanim galaktyka o tym wiedziała.
Dowiadujemy się też więcej na temat samego Snoke’a. Oczywiście nie jest nigdzie powiedziane kim on jest, czy Lordem Sithów, czy kimś innym. W każdym razie wiemy, że był obserwatorem wydarzeń klasycznej trylogii. Właściwie to widział jak Imperium powstało i upadło. W dodatku miał kilku uczniów przed Benem Solo. Oni jednak byli kształceni od początku po Ciemnej Stronie. Kylo Ren jest upadłym Jedi. Dlatego jest tak bardzo obiecującym uczniem. Bo jest zrobiony z Ciemnej i Jasnej strony. Kwestia „The Dark Side – and the Light” właśnie pada w tym kontekście. Z filmu została wycięta.
Poe Dameron w filmie znika na Jakku i nagle pojawia się na Takodanie. We wcześniejszej wersji scenariusza miał zginąć na Jakku. Zmieniono to. W powieści jednak to Poe budzi się w zgliszczach TIE Fightera (tak jak Finn w filmie). Nic nie słyszy i stamtąd się wynosi. Potem pomaga złomiarzom w walce ze zbirami, w rezultacie odprowadzają go do osady, skąd może skontaktować się z Ruchem Oporu.
W powieści również zniszczenie bazy Starkiller przez Damerona jest mniej spektakularne. Zwyczajne zrzucają bomby, żadnego lotu kanionami i innych nawiązań do „Nowej nadziei”. Wskazuje to jedno, że rola Damerona rosła wraz ze zmianami.
Za przylot sił Ruchu Oporu na Takodanę odpowiada C-3PO. To on wpierw umieścił nadajnik w BB-8, a potem przypomniał sobie o tym i uruchomił siatkę Ruchu Oporu, która szukała BB-8. Widzieliśmy jednego z takich droidów w pałacu Maz. To wystarczyło, by X-wingi dotarły na czas.
W zamku Maz przed przybyciem Najwyższego Porządku miała miejsce inna zadyma. Unkar Plutt pojawił się tu, ścigając Rey. Chewbacca wyrwał mu rękę. Scenę wycięto, choć wiele wskazuje, że została w jakiejś wersji nakręcona.
Według książki Leia i Han rozmawiają o swoim synu i jego przejściu na Ciemną Stronę. Okazuje się, że Leia od dawna wiedziała, że Snoke bacznie obserwuje Bena. Ale jednocześnie ukrywała pewne sprawy przed Hanem licząc, że sama ochroni syna przed Snokiem. Leia przyznaje też, że się myliła w tej sprawie.
W powieści inaczej działa stacja Starkiller. Bardziej naukowo, o ile można to oczywiście tak nazwać. Jest zasilana ciemną energią. Nie strzela też promieniem, który w systemie Hosnian rozbija się na pięć różnych. To raczej kula energii wysłana przez hiperprzestrzeń. Ta kula zmienia jądro planety w supernową, dzięki czemu niszczy także okoliczne planety.
Podczas zniszczenia Hosnian Prime widzimy na balkonie Korr Sellę (Maisie Richardson-Sellers). Jest ona wysłanniczką Lei do Nowej Republiki. Leia wysłała Sellę do Senatu wcześniej, by w jej imieniu poprosiła o wsparcie. Sama nie mogła się tam pojawić, gdyż jak twierdzi, dla politycznego wyrzutka byłoby to zbyt niebezpieczne miejsce. Mówi, że mógłby spotkać ją przykry wypadek, lub stałaby się ofiarą szalonego radykała. Nowa Republika publicznie potępia działanie Ruchu Oporu.
Kylo Ren wcale nie czuje się dobrze po śmierci Hana Solo. Liczył, że uczyni go to silniejszym, ale jest wręcz przeciwnie. Czuje się słabszy.
Ruch Oporu jest w gruncie rzeczy bardzo mały. Dużo mniejszy niż był Sojusz Rebeliantów. Dlatego, Leia po zniszczeniu stacji Starkiller każe im się wycofać, by nie tracić więcej X-wingów.
Według powieści, gdy Rey pokonała Kylo Rena przeszła jeszcze próbę Ciemnej Strony. Instynktownie chciała go dobić. Takie miała głosy w głowie, ale się uspokoiła. W książce to ona podejmuje wybór i zostawia Rena.
Kylo Ren rozpoznaje Rey. Nie wierzy, że to jakaś przypadkowa złomiarka, a gdy jeszcze zobaczył miecz Luke’a mówi o niej „To ty”. Ren sprawia wrażenie, że więcej o niej, niż ona sama. Swoją drogą warto wspomnieć, że jakiś czas temu chodziły plotki, iż w Disney Infinty 3.0 Ren woła do Rey „kuzynko”, ale Pablo Hidalgo to zdementował.
Rey i Poe poznają się. Tego nie było w filmie, ale może być bardzo istotne w kolejnych. Zwłaszcza jeśli chodzi o potencjalne romanse.
Według powieści za przebudzenie R2-D2 odpowiada dyskusja o mapach, w szczególności tych imperialnych, dzięki którym Sojusz miał trafić do Skywalkera. W filmie Kylo Ren mówi, że ma resztę mapy z archiwów imperialnych. R2-D2 ściągnął ją, gdy podłączył się do komputera Gwiazdy Śmierci. No i w książce światło mapy wyświetlanej przez BB-8 odpowiada za przebudzenie R2.
W powieści jest też pozostałość po scenie pościgu na powierzchni bazy Starkiller. Wygląda na to, że miało się tam dziać więcej niż zobaczyliśmy w filmie. Podobno jedna scena trafi na BD.
KOMENTARZE (40)