TWÓJ KOKPIT
0

Indiana Jones :: Newsy

NEWSY (363) TEKSTY (5)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Co się kręci?

2006-12-31 01:23:19


Czyli kolejna porcja ciekawostek ze świata filmowego, dotyczących naszych ulubionych gwiezdnowojennych aktorów. Aby ubarwić nieco ten zbiór informacji, dziś pozwolę sobie też dodać kilka plotek towarzyskich. Zacznę od najważniejszej dla nas postaci filmowej: oto George Lucas ogłosił w piątek, iż "Indiana Jones 4" zadebiutuje w kinach już w maju 2008 roku! Według serwisu Stopklatka, Lucas w piątkowym wywiadzie zapewnił, że zdjęcia do filmu rozpoczną się w 2007 roku, gdyż niedawno ostatecznie ukończony został scenariusz. -"To będzie fantastyczne. To będzie najlepszy film z całej serii " - powiedział. Dotychczas nie wiadomo jeszcze gdzie dokładnie będzie kręcony "Indiana Jones 4", ale Lucas powiedział, że jego część powstanie na pewno w Los Angeles. Tymczasem George Lucas ma w przyszłym roku otrzymać nagrodę Irving "Bud" Levin Award na 50-tym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Francisco. Nagrody te przyznawane są tylko raz, a Lucas otrzyma ją za propagowanie filmu jako sztuki, talent do innowacji i zdolności przedsiębiorcze, oraz ducha przygody i pasję. Ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się 3 maja 2007.



Hayden Christensen zagra główną rolę w niezależnym filmie "The Madison Kid". Christensen wcieli się tam w rolę Phila Hellmutha, najmłodszego w historii Pokerowego Mistrza Świata (zdobył tytuł w roku 1989, gdy miał 24 lata). Autorem scenariusza do "The Madison Kid" jest przyjaciel Hellmutha, Bob Soderstrom. A skoro już o Haydenie mowa: jakiś czas temu świat obiegła informacja, iż Christensem na co dzień ze sporym rozbawieniem śledzi spekulacje na temat swojej orientacji seksualnej. W wywiadzie dla magazynu "V Man" stwierdził, że nie zamierza rozwiewać wątpliwości mediów. 25-letni aktor zapewnia, że nie przeszkadzają mu plotki dotyczące jego seksualności i czasami wręcz sam je podsyca. - Dla mnie męskość to umiejętność flirtowania z kobiecością. Nie drażnią mnie spekulacje na temat mojej orientacji seksualnej, ponieważ uważam je za dosyć zabawne. Ludzie, z którymi jestem blisko, wiedzą, jaka jest moja orientacja. W marcu gazety opublikowały zdjęcia namiętnego pocałunku gwiazdora "Gwiezdnych wojen" ze Sienną Miller, jednak Christensen do tej pory unika komentarzy na temat swojej znajomości z brytyjską aktorką.



Keira Knightley ogłosiła ostatnio, że nie zamierza zagrać w żadnym kolejnym filmie z serii "Piraci z Karaibów". Brytyjska aktorka wydała oficjalne oświadczenie wkrótce po zakończeniu zdjęć do filmu "Pirates Of Caribbean: At Worlds End", który wejdzie na ekrany kin w przyszłym roku. - Gram Elizabeth od 17 roku życia, a teraz mam lat 21 i zamierzam zająć się zupełnie nowymi projektami. Korzystając z okazji, znów przejdę do nowinek plotkarskich: Keira się żeni (czy może raczej wychodzi za mąż)! To będzie pewnie olbrzymi cios dla wszystkich jej fanów. Knightley zaręczyła się pod koniec sierpnia ze swoim chłopakiem, Rupertem Friendem, jest teraz podobno bardzo szczęśliwa i planuje swoje wesele. Keira pojawiła się na przyjęciu organizowanym przez Lindsay Lohan w Londynie i rozradowana opowiadała wszystkim o swoich planach weselnych.


Na koniec informacja, która co prawda nie dotyczy żadnego aktora z Gwiezdnych Wojen, jest jednak bardzo na miejscu.
Jak donosi Onet.pl:
Wychowują kolejnego Luke'a Skywalkera?
"Nieznajomość Gwiezdnych Wojen przyczyną afery na lotnisku. Synek Paula Bettany i Jennifer Connelly omal nie wpakował swojego taty w poważne kłopoty, kiedy wmówił pracownikom francuskiego lotniska, że nazywa się Luke Skywalker. 3-letni Stellan jest wielkim fanem sagi "Gwiezdne wojny" i podczas odprawy paszportowej w Nicei uparł się, że ma na imię Luke, a jego tata to… Darth Vader. "- Paul i Stellan wracali do domu z Nicei i podczas kontroli paszportowej pojawiły się problemy. Paul ma paszport brytyjski, a Stellan amerykański. Na dodatek jego zdjęcie było robione, kiedy miał najwyżej tydzień, więc teraz w wieku 3 lat wygląda zupełnie inaczej. Podczas kontroli paszportowej Stellan ogłosił, że nazywa się Luke, więc zaniepokojona celniczka zaczęła go pytać, czy Paul jest jego ojcem, a on stwierdził, że to nie jest jego tatuś, tylko Darth Vader. Zrobiło się zamieszanie i celnicy wezwali policję. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że natrafili na jedyne osoby na świecie, które nie słyszały o "Gwiezdnych wojnach", więc trochę to potrwało, zanim wszystko udało się wyjaśnić" - opowiada Connelly."
KOMENTARZE (35)

Informacje ze Świata Filmu

2006-11-14 22:54:00 Stopklatka, Onet, Filmweb, Esencja

Ewan McGregor gwiazdą futurystycznego "Franklyna

Ewan McGregor zagra główną rolę w fantastycznym dramacie zatytułowanym "Franklyn". Zdjęcia do filmu rozpoczną się latem przyszłego roku. Reżyseruje, na podstawie własnego scenariusza, Gerald McMorrow.

Akcja filmu rozgrywać się będzie jednocześnie we współczesnym i futurystycznym Londynie, w którym przestał obowiązywać rozdział religii od państwa. Obraz koncentrować ma się na losach czterech dusz zamieszkujących oba światy, których spotkanie okaże się brzemienne w skutkach.


Bruce Willis i Samuel L. Jackson znowu razem

Bruce Willis i Samuel L. Jackson, którzy spotkali się już na planach kilku filmów ("Pulp Fiction", "Niezniszczalny"), zagrają razem także w obrazie pt. "Black Water Transit". Film ten będzie pełnometrażowym debiutem reżyserskim znanego autora wideoklipów i filmów reklamowych Samuela Bayera.

Samuel Bayer to uznany i wielokrotnie nagradzany twórca wideoklipów, który ma na swoim koncie między innymi "Smells Like Teen Spirit" Nirvany i "Wake Me Up When September Ends" grupy Green Day. Jego nazwisko było już wymieniane przy takich projektach jak remaki filmów "Znikającego punktu" oraz "Przynieście mi głowę Alfredo Garcii".

"Black Water Transit" będzie opowieścią o trzech przeciwstawnych grupach przestępców, policjantów i prawników, których losy splatają się w czasie prób przejęcia nielegalnego transportu broni i śledztwa w sprawie podwójnego morderstwa. Willis wcieli się tutaj w rolę przestępcy Earla Pike'a.

Scenariusz filmu napisał Autorem Doug Richardson, autor fabuł " Bad Boys", "Osaczonego" i "Szklanej pułapki 4.0".


Najlepszy reżyser filmowy - wyniki plebiscytu

Steven Spielberg zdeklasował konkurencję. I jakoś te wyniki wcale nas nie dziwią. Wygrał bezapelacyjnie - facet, który po prostu czuje kino. Dobiegł końca kolejny plebiscyt organizowany przez Stopklatkę, magazyn "Cinema" oraz Esensję.

Steven Spielberg zdobył ponad 1/4 wszystkich waszych głosów, ale też gdy patrzy się na jego dokonania jakoś specjalnie to nie dziwi. Niedawno zarzucono temu twórcy, że wraz z Georgem Lucasem (18. miejsce na liście) zniszczył kino masowe. Dość kontrowersyjna to była wypowiedź. Widzowie zdecydowanie inaczej oceniają umiejętności i dokonania Stevena Spielberga wspominając takie jego filmy jak: "Szczęki", "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", "E.T.", seria "Indiana Jones" i wiele, wiele innych. Spielberg to także twórca kina poważnego, ceniony za "Imperium słońca", "Listę Schindlera", "Szeregowca Ryana" czy ostatnio "Monachium". Od początku raczej nie mieliśmy wątpliwości kto wygra ten plebiscyt (poniżej lista reżyserów wszech czasów według redaktorów naczelnych). Na bardzo wysokim drugim miejscu Pedro Almodovar. Postać u nas bardzo ceniona, której filmy oglądamy cały czas z niesłabnącym zainteresowaniem. Nieco ponad 10 proc. głosów, w okolicach premiery jego najnowszego przedsięwzięcia. Zdecydowanie lubiany za przyglądanie się kobietom, w których dostrzega to o czym inni autorzy po prostu nie pamiętają lub czego nie chcą dostrzegać. Trzecie miejsce - Alfred Hitchcock. Klasyk, i to wyjątkowy. Jego ujęcia zna każdy. A poza tym nieśmiertelna recepta na dobry film, który ma się zaczynać trzęsieniem ziemi, a potem... A potem już sami powinniście wiedzieć co. Poza pudłem, na czwartym miejscu, znalazł się Federico Fellini. Też gigant. Piątka dla Francisa Forda Coppoli. Czyli dla kolejnego pomnika, i to na dodatek żywego.
Szóste miejsce dla Ouentina Tarantino. Mimo że facet nie ma tak bogatej filmografii jak poprzednicy, to na piedestale postawił go "Pulp Fiction". Szczęśliwa siódemka przypadła Woody′emu Allenowi, który na szczęście od kilku lat odzyskał formę z początków kariery, i wciąż nie powiedział ostatniego słowa. Ósme miejsce Stanleya Kubricka jest może trochę niskie, ale obecność tego reżysera na liście świadczy o tym, że nasi respondenci wiedzą, co to kino. Dziewiąta pozycja to kolejny magik kina, David Lynch. I znowu nie ma się co rozpisywać o tym, co dziesiąta muza mu zawdzięcza. Pierwszą dziesiątkę zamyka Martin Scorsese. Ale ktoś ja musiał zamknąć.
Dalej nie mniej znaczące nazwiska: Oliver Stone, Peter Jackson, Ingmar Bergman, Milos Forman, Lars von Trier. W sumie kilkadziesiąt nazwisk...
Oto pierwsza 20. najlepszych zagranicznych reżyserów wszech czasów
1. Steven Spielberg - 25,48%
2. Pedro Almodovar - 10,12%
3. Alfred Hitchcock - 5,52%
4. Federico Fellini - 4,42%
5. Francis Ford Coppola - 4,42%
6. Quentin Tarantino - 4,14%
7. Woody Allen - 4,14%
8. Stanley Kubrick - 3,68%
9. David Lynch - 3,13%
10. Martin Scorsese - 3,13%
11. Oliver Stone - 2,85%
12. Peter Jackson - 2,76%
13. Ingmar Bergman - 2,39%
14. Jim Jarmusch - 1,84%
15. Ridley Scott - 1,29%
16. Tim Burton - 1,29%
17. Milos Forman - 1,10%
18. George Lucas - 1,01%
19. James Cameron - 0,92%
20. Lars von Trier - 0,92%

REDAKCYJNY TOP
Pięciu najlepszych zagranicznych reżyserów według redaktorów naczelnych CINEMY, ESENSJI I STOPKLATKI.
1. Steven Spielberg
2. Stanley Kubrick
3. Oliver Stone
4. Francis Ford Coppola
5. Alfred Hitchcock

Ogłoszono nominacje do nagród People's Choice Awards

Dziś ogłoszono nominacje do 33. już edycji nagród People's Choice Awards - wyróżnień przyznawanych przez publiczność ulubionym filmom, aktorom, muzykom i programom telewizyjnym, w których co roku swoje głosy oddaje kilkadziesiąt milionów ludzi.

Lista nominacji tworzona jest przy współudziale specjalistów z firmy Knowledge Networks, którzy dzięki serii ankiet i badań ustalają jakie gwiazdy i jakie filmy cieszą się największym zainteresowaniem wśród odbiorców w wieku od 18 do 49 lat. Na stronie PCAvote.com już od dziś można głosować na swoich ulubieńców.

Wkrótce organizatorzy ogłoszą listę nominowanych filmów.

O nagrody People's Choice Awards w kategoriach filmowych walczą w tym roku:

ULUBIONA AKTORKA
Jennifer Aniston
Halle Berry
Sandra Bullock

ULUBIONY AKTOR
Johnny Depp
Tom Hanks
Denzel Washington

ULUBIONA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA
Cameron Diaz
Kirsten Dunst
Scarlett Johansson

ULUBIONY AKTOR PIERWSZOPLANOWY
Matt Damon
Brad Pitt
Vince Vaughn

ULUBIONA AKTORKA KINA AKCJI
Kate Beckinsale
Halle Berry
Uma Thurman

ULUBIONY AKTOR KINA AKCJI
Johnny Depp
Samuel L. Jackson
Jet Li

NAJLEPSZY EKRANOWY DUET
Jennifer Aniston i Vince Vaughn w filmie "Sztuka zrywania"
Matt Damon, Jack Nicholson i Leonardo DiCaprio w filmie "Infiltracja"
Johnny Depp i Keira Knightley w filmie "Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka"

ULUBIONY SERIAL KOMEDIOWY
"Diabli nadali"
"My Name Is Earl"
"Dwóch i pół"

ULUBIONY SERIAL KOMEDIOWY - ANIMACJA
"Głowa rodziny"
"Bobby kontra wapniaki"
"Simpsonowie"

ULUBIONY TELEWIZYJNY DRAMAT
"CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas"
"Chirurdzy"
"House"

ULUBIONA AKTORKA TELEWIZYJNA
Jennifer Love Hewitt
Eva Longoria
Julia Louis-Dreyfus

ULUBIONY AKTOR TELEWIZYJNY
Patrick Dempsey
Charlie Sheen
Kiefer Sutherland

NAJBARDZIEJ ZABAWNA AKTORKA
Ellen DeGeneres
Julia Louis-Dreyfus
Queen Latifah

NAJBARDZIEJ ZABAWNY AKTOR
Will Ferrell
Adam Sandler
Robin Williams

George Lucas opóźnia Indianę Jonesa

Frank Darabont twierdzi, że George Lucas jest odpowiedzialny za opóźnianie produkcji czwartej części przygód Indiany Jonesa.

Zdjęcia do kolejnego sequelu miały się rozpocząć już w 2004 roku, jednak producent nieustannie opóźniał przygotowania, chociaż scenariusz napisany przez Darabonta zrobił bardzo dobre wrażenie na reżyserze Stevenie Spielbergu.

- To było naprawdę frustrujące. Przez ponad rok pracowałem nad scenariuszem. Konsultowałem wszystko ze Stevenem Spielbergiem, który był bardzo zadowolony z mojej pracy i chciał rozpoczynać zdjęcia już 2 lata temu. Powiedział, że to najlepszy scenariusz od czasu "Poszukiwaczy Zaginionej Arki". Tymczasem Lucas przeczytał tekst i powiedział: "Raczej nie, nie podoba mi się ten scenariusz". Potem, kiedy Spielberg był gotowy do kręcenia, Lucas zarządził rozpoczęcie pracy nad scenariuszem od nowa. Obawiam się, że nie można tak długo angażować się w coś emocjonalnie i poświęcać na coś tyle lat pracy, żeby później zostać na lodzie - twierdzi rozgoryczony scenarzysta w wywiadzie dla serwisu Moviehole.net.


Bez Spielberga i Lucasa? Światowe kino dwadzieścia godzin na dobę na TVP Film

Wiosną przyszłego roku rusza kanał TVP Film. W codziennym, dwudziestogodzinnym bloku znajdzie się miejsce zarówno na "Alternatywy 4" Barei, jak i "Przygodę" Antonioniego, na klasykę polską i światową, na premiery i debiuty, na dokument i animację. Pokażemy, jak wspaniałe było kino masowe, zanim nie zniszczyli go Spielberg i Lucas - mówi Jerzy Kapuściński, szef TVP Film.

- Nareszcie będziemy mogli w pełni wykorzystać zbiory gromadzone od lat 60., a wzbogacane w ostatniej dekadzie, kiedy TVP stała się koproducentem większości premier kinowych w kraju - mówi Jerzy Kapuściński, szef TVP Film. - Pokażemy uznane arcydzieła oraz filmy niesłusznie zapomniane i niedocenione. Chcemy, by w przyszłości nasza antena była miejscem uroczystych premier polskich tytułów. Występowanie w roli współproducenta pozwoli nam promować debiutantów i debiuty.

TVP Film ma się w zdecydowany sposób różnić od funkcjonujących już filmowych kanałów tematycznych - Kino Polska, Zone Europa czy Ale Kino! - które wyspecjalizowały się w kinematografii polskiej, europejskiej bądź amerykańskiej. Ta propozycja ma być syntezą światowego kina. Uwzględni produkcje z wszystkich szerokości geograficznych i z różnych okresów historii kina. Już w pierwszych dniach istnienia TVP Film możemy się spodziewać klasycznych komedii Charliego Chaplina. Powstaną cykle poświęcone rozmaitym gatunkom - westernowi, horrorowi i sciencefiction.

- Skończy się problem prezentowania w TVP filmów ambitnych, niszowych po północy - deklaruje Jerzy Kapuściński. - Zwyczajowe umowy zakładają możliwość ośmiokrotnej emisji jednego tytułu, co umożliwia pokazanie go w porach dogodnych dla każdego widza, a także obecność filmu w programie co najmniej przez rok. Dzieła Felliniego czy Rohmera będą emitowane rano, w południe i wieczorem.

Retrospektywy klasyków układane będą w ten sposób, by poza powracającymi często na mały ekran hitami, jak choćby "Powiększenie" czy "Zawód: reporter" Antonioniego, można było zobaczyć także rzadziej wznawiane jego filmy, np. "Przygoda".

- Musimy też pamiętać, że kiedyś "Misiem" Barei gardzono, a teraz uchodzi on za film kultowy - mówi Jerzy Kapuściński. - Oznacza to, że klasyką stają się filmy, które powstały w latach 70. i 80. Dlatego będziemy weryfikować pojęcie kanonu, poszerzać go i aktualizować. Warto przypomnieć, że kiedyś do nurtu kina popularnego zaliczano "Ojca chrzestnego", "Taksówkarza", "Czas Apokalipsy" czy nawet obrazy Francois Truffauta. Pokażemy, jak wspaniałe było kino masowe, zanim nie zniszczyli go Spielberg i Lucas.

Z kina światowego warte przypomnienia są obrazy Roberta Altmana, z polskich filmowców warto odkryć na nowo m.in. Antoniego Krauzego. - To twórca, który z niezwykłą przenikliwością ukazywał PRL. Miał wyjątkowe problemy z cenzurą, wszystkie jego telewizyjne prace z lat 70. trafiły na półkę - mówi Jerzy Kapuściński. - Premiera "Prognozy pogody" Krauzego, moim zdaniem jednego z najwybitniejszych współczesnych filmów polskich, przypadła na czas stanu wojennego. Obraz był nagradzany na zagranicznych festiwalach, a w Polsce mało kto go widział. Gdyby Krauze urodził się w Niemczech lub Francji, już dawno byłby uznanym reżyserem.

TVP Film chce być ponadto partnerem najważniejszych imprez w kraju - Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Ery Nowych Horyzontów we Wrocławiu, Międzynarodowego Warszawskiego Festiwalu Filmowego czy Camerimage w Łodzi.

- Nie wszyscy kinomani mogą brać udział w tych wydarzeniach, dlatego będziemy się starali, by dzięki nam czuli się kompetentnie poinformowani o ich przebiegu, a w miarę naszych możliwości zobaczyli najciekawsze filmy, które nie trafiają nawet do wąskiego rozpowszechniania - mówi Kapuściński. - Poinformujemy o tym, co dzieje się na festiwalach w Cannes, Wenecji, Karlovych Varach i Berlinie. Wykorzystamy w pełni fachową wiedzę i talent dziennikarzy TVP.


Keira Knightley ma już dość piratów

Keira Knightley nie zamierza grać w kolejnych sequelach "Piratów z Karaibów" i zapowiada, że następna część będzie ostatnim filmem z tego cyklu z jej udziałem.

Brytyjska aktorka wydała oficjalne oświadczenie wkrótce po zakończeniu zdjęć do filmu "Pirates Of Caribbean: At Worlds End", który wejdzie na ekrany kin w przyszłym roku. Knightley po raz kolejny wcieliła się w nim w postać Elizabeth Swann, którą portretuje od 2003 roku.

- Gram Elizabeth od 17 roku życia, a teraz mam lat 21 i zamierzam zająć się zupełnie nowymi projektami - powiedziała aktorka.

Tymczasem Brian Blessed zagra czarny charakter w trzeciej części "Piratów z Karaibów". 69-letni aktor wystąpi w roli wroga kapitana Jacka Sparrowa granego przez Johnny'ego Deppa, w "Pirates of Caribbean: At World's End".

Blessed znany jest przede wszystkim z adaptacji sztuk Williama Szekspira, ale grał również w wielkich hollywoodzkich produkcjach takich jak "Aleksander" z 2004 roku. Ostatnio Brian Blessed zagrał w obrazie "Jak wam się podoba" na podstawie sztuki Szekspira w reżyserii Kennetha Branagha.

Blessed to także Boss Nass z "Mrocznego Widma".

Baruchel i Byrne będą "Wąchać kwiatki od spodu"

Jay Baruchel ("Żyć szybko, umierać młodo") i Rose Byrne ("Apartament", Dorme z "Ataku klonów") zagrają w czarnej komedii "Pushing Up Daisies" (czyli "Wąchając kwiatki od spodu"). Reżyseruje Chaz Thorne, który napisał również scenariusz.

Film opowiadał będzie o młodym człowieku (Baruchel), który dziedziczy zakład pogrzebowy. Niestety, interes idzie coraz gorzej, ponieważ w mieście zgony zdarzają się coraz rzadziej. Wspólnie ze specjalistką od balsamowania (Byrne) młodzieniec postanawia rozkręcić interes.

Zdjęcia rozpoczynają się dziś w Nowej Szkocji.


Sofia Coppola i ekranizacja "Muskając aksamit" Sarah Waters?

Zgodnie z niepotwierdzonymi jeszcze oficjalnie informacjami znana piosenkarka i aktorka Beyonce Knowles oraz Eva Longoria, gwiazda serialu "Gotowe na wszystko", zagrają razem w filmowej adaptacji śmiałej książki Sarah Waters pt. "Muskając aksamit". Reżyserią filmu o dwóch wodewilowych artystkach i kochankach, które na scenie występowały przebrane za chłopców, ma się zająć podobno Sofia Coppola (Mroczne Widmo).

Jedną z głównych bohaterek książki Waters jest Nancy Astley, młoda dziewczyna, córka właściciela gospody z owocami morza, która poddaje się urokowi Kitty - udającej na scenie chłopca artystki z rewii w Canterbury. Co wieczór Nancy przyjeżdża z rodzinnego Withsable, by podziwiać Kitty na scenie. Zaintrygowana nią artystka zaprasza ją do swej garderoby. Nan zostaje garderobianą Kitty i obie wyjeżdżają do Londynu. Tutaj, już jako kochanki, zaczynają występować w duecie. Tutaj także ich wielka namiętność przysporzy im wiele bólu i goryczy.

Cztery lata temu, bardzo dobrze przyjęty telewizyjny film na podstawie książki Waters, nakręcił dla stacji BBC Geoffrey Sax, autor "Głosów" i "Alex Rider: misja Stormbreaker".

KOMENTARZE (0)

Filmowe informacje

2006-10-31 19:30:00

Anthony Hayes debiutuje jako reżyser

Australijski aktor Anthony Hayes ("Look Both Ways") zadebiutuje jako reżyser. Artysta stanie za kamerą na planie dramatu "Ten Empty", którego produkcję wspiera między innymi Australijska Komisja Filmowa.

Twócy zapowiadają, że ich film będzie pochwałą ojcostwa. Bohaterem będzie mężczyzna, który po 10 latach nieobecności powraca do rodzinnego domu. Jego przybycie powoduje wyjawienie rodzinnych tajemnic.

W rolach głównych wystąpią Geoff Morrell, Daniel Frederiksen, Tom Budge, Jack Thompson i Brendan Cowell.

Budżet produkcji wynosi 1 milion dolarów. Prace na planie rozpoczną się już 25 października.


Jack Thompson to Cliegg Lars z Ataku klonów.

Harrison Ford nadal chce być Indianą Jonesem

Harrison Ford przyznał, że mimo iż nie należy do młodzianów, nadal jest w odpowiedniej kondycji, aby po raz kolejny wcielić się w dzielnego archeologa Indianę Jonesa.

64-letni Ford w czasie trwającego Rzymskiego Festiwalu Filmowego przyznał, że wciąż jest w stanie pokazać nieco "akcji" w kolejnej odsłonie serii "Indiana Jones". Za kamerą czwartej części staje Steven Spielberg, a za scenariusz odpowiedzialny jest m.in. George Lucas.

- Nakręciliśmy trzy filmy mniej więcej w tym samym czasie - stwierdził Ford, który w Indianę Jonesa wcielił się najpierw w 1981 roku, a następnie w 1984 i pięć lat później. Upływ czasu najwyraźniej nie przeszkadza jednak Fordowi, gdyż aktor dodał: "Czuję się wystarczająco sprawny, aby brać udział w scenach akcji."

Aktor nie wykluczył również udziału Seana Connery'ego w projekcie. - Jest częścią emocjonalną tych filmów - przyznał Ford mówiąc o szkockim gwiazdorze, który w filmach o Indianie Jonesie wcielał się w ojca tytułowego bohatera. - Wierzę, że Sean nadal ma ochotę wziąć udział w przedsięwzięciu i byłby zachwycony gdybym ponownie spotkał się z nim na planie.

Tymczasem Connery, który na rzymski festiwal przybył w zeszłym tygodniu, oświadczył, iż... nie złożono mu żadnej konkretnej propozycji.

Jak na razie szczegóły dotyczące produkcji nie są znane. Także prace nad scenariuszem nie dobiegły końca.


Samuel Jackson sprząta miejsca zbrodni w thrillerze "The Cleaner"

Samuel Jackson zagra główną rolę w thrillerze "The Cleaner". Scenariusz napisał Matthew Aldrich.

Głównym bohaterem jest Tom, mężczyzna mający obsesję na punkcie czystości. Swoją fobię wykorzystuje w życiu zawodowym, jest bowiem profesjonalnym sprzątaczem czyszczącym... miejsca przestępstw. Kiedy zostaje wplątany w sprawę, która okazuje się zatuszowanym morderstwem, będzie musiał zmierzyć się z własnymi rodzinnymi sekretami.

Zdjęcia rozpoczynają się w styczniu w Louisianie i potrwają 7 tygodni.

KOMENTARZE (0)

Oficjalna najlepszą stroną filmową

2006-10-14 23:19:00

Oficjalna strona Gwiezdnych Wojen wygrała konkurs na najlepszą stronę filmową. Polegał on na tym, że czytelnicy wortalu movies.com głosują na najlepszą i tu jest cała masa kategorii.

Oficjalna wygrała w kategorii najlepszej strony oficjalnej.

Official Movie Site
www.starwars.comWinner
www.disney.go.com/disneypictures/pirates/
www.lordoftherings.net
www.spiderman.sonypictures.com
www.x-menthelaststand.com

Ale warto zobaczyć jeszcze inne zwycięstwa.

Strona nieoficjalna - TheForce.Net znalazł się na 4 miejscu

Unofficial Movie Site
www.theonering.netWinner
www.bluetights.net
www.kongisking.net
www.theforce.net
www.xmenfilms.net

Nieoficjalna strona aktorki:

Unofficial Actress Site
www.natalieportman.com/npcom.phpWinner
www.angelinajolie.com
www.anistonavenue.com
www.katie-holmes.org
www.lindsay-lohan.org

Najlepszy film:

Favorite Movie
The Lord of the Rings: The Return of the KingWinner
The Godfather
Pulp Fiction
Star Wars: Episode III — Revenge of the Sith
X-Men: The Last Stand

Najlepszy aktor

Favorite Actor
Johnny DeppWinner
Orlando Bloom
Harrison Ford
Brad Pitt
Denzel Washington

Najlepsza aktorka
Favorite Actress
Natalie PortmanWinner
Jessica Alba
Scarlett Johansson
Angelina Jolie
Keira Knightley

Najlepszy reżyser


Favorite Director
Steven SpielbergWinner
Tim Burton
Peter Jackson
George Lucas
Quentin Tarantino

Najlepsza marka
Favorite Franchise
Star WarsWinner
The Lord of the Rings
Pirates of the Caribbean
Spider-Man
X-Men

Najgorętszy wschodzący aktor
Hottest Upcoming Male
Orlando BloomWinner
Hayden Christensen
Jake Gyllenhaal
Brandon Routh
Channing Tatum

Najbardziej gorąca wschodząca aktorka
Hottest Upcoming Female
Keira KnightleyWinner
Jessica Alba
Dakota Fanning
Scarlett Johansson
Rachel McAdams

Ulubiony film akcji
Favorite Action Movie
Pirates of the Caribbean: Dead Man's ChestWinner
Die Hard
The Matrix
Star Wars: Episode III — Revenge of the Sith
Terminator 2: Judgment Day

Najlepsza scena otwierająca film
Best Opening Scene
Saving Private RyanWinner
Pirates of the Caribbean: The Curse of the Black Pearl
Scream
Star Wars: Episode IV — A New Hope
X2: X-Men United

Najbardziej zaskakujące zakończenie
Most Surprising Ending
The Sixth SenseWinner
Pirates of the Caribbean: Dead Man's Chest
Saw
Star Wars: Episode V — The Empire Strikes Back
The Usual Suspects

Największe szanse by zastąpić Julię Roberts

Most Likely to Succeed Julia Roberts
Reese WitherspoonWinner
Scarlett Johansson
Keira Knightley
Rachel McAdams
Natalie Portman

Wielki powrót....

Old Fogie Return
Harrison in Indiana Jones IVWinner
Sly in Rocky VI


KOMENTARZE (0)

"Indiana Jones 4" jednak pod znakiem zapytania

2006-09-05 11:44:26 www.onet.pl

Chociaż o filmie mówi się już od dobrych kilku lat, a w mediach nie brakuje spekulacji na temat tego, kto w nim zagra i jakie perypetie czekają bohaterów, to twórcy nie podjęli jeszcze ostatecznych decyzji, czy w ogóle chcą się za tę produkcję brać.

- Indy odcisnął już swoje piętno. Nie wiemy czy powstanie jeszcze jeden film o jego przygodach. Jeżeli tak, byłoby cudownie. Jeżeli nie - pozostaje wspomnienie trzech dotychczasowych produkcji - mówi reżyser Steven Spielberg.

George Lucas, producent, podkreśla swoje wątpliwości co do realizacji "czwórki". Twierdzi, iż nie ma żadnego dobrego punktu zaczepnego, czegoś, co mogłoby napędzić jeszcze jedną historię o archeologu z taką samą werwą, jak we wcześniejszych filmach.

Niemniej, przygotowano już wstępny zarys scenariusza. - Wpadłem na pewien pomysł. Podzieliłem się nim z resztą ekipy, ale oni nie są do niego do końca przekonali. Ale na razie nie mamy nic lepszego - mówi twórca "Gwiezdnych wojen". Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w filmie pojawią się wątki spirytystyczne.

Jedno jest pewne - nikt nie chce, aby obraz został zdominowany przez efekty specjalne. Jeżeli zdjęcia kiedykolwiek ruszą, całość będzie miała bazować na przygodzie. Sam Indiana Jones nie będzie jednak już tym samym bezczelnym młodzieniaszkiem. Przybędzie mu przynajmniej 10 lat, tak jak przybyło i głównemu aktorowi trylogii - Harrisonowi Fordowi. Lucas i Frank Marshall mają pokierować produkcją, Spielberg objąć fotel reżysera. Istnieje szansa, iż Karen Allen zagra jeszcze raz Marion, jedną z miłości Jonesa. Na ekranie może pojawić się także Natalie Portman - w roli córki poszukiwacza przygód.

Jeżeli twórcy wpadną na pomysł, który spełni ich wymagania i oczekiwania, zdjęcia powinny ruszyć w 2007 roku.

KOMENTARZE (13)

Garść newsów o filmach

2006-08-29 17:33:00

Mnich pokonał braci! Największe rozczarowanie filmowe

W plebiscycie czytelników magazynu "Cinema", Esensji i serwisu Stopklatka.pl bezkonkurencyjnym zwycięzcą walki o tytuł "największego filmowego rozczarowania" został "Kod da Vinci" Rona Howarda (11,92 proc. głosów).

Zgadzamy się, że Howard, skądinąd przecież bardzo sprawny rzemieślnik z przebłyskami artyzmu, nie poradził sobie z przetłumaczeniem bestsellerowej powieści Dana Browna na język kina. Co zresztą - potęga marketingu - nie przeszkodziło filmowi w ulokowaniu się na 21. miejscu listy przebojów kasowych wszech czasów.

Na miejscu drugim "Wiedźmin" (3 proc. głosów) - krajowy mord na znakomitej prozie Andrzeja Sapkowskiego. Tym razem przypadek odmienny. Howard poległ, bowiem zbyt wiernie trzymał się fabuły książki i popełnił dzieło przegadane, mało filmowe. Reżyser "Wiedźmina" poległ, ponieważ zupełnie nie czuł klimatu świata Sapkowskiego. A że słaby scenariusz przeniesiono na ekran w sposób skandalicznie amatorski, nic nie mogło tego filmu uratować. Na miejscu trzecim i piątym kontynuacje "Matrix" braci Wachowskich (odpowiednio 2,96 i 1,94 proc.), za sprawą których padł mit o tym, jakoby od początku mieli całą trylogię przemyślaną w najdrobniejszych szczegółach. Guzik prawda. Jałowość swoich pomysłów scenariuszowych wypełnili pościgami, imprezami techno i Neo błąkającym się po peronie wirtualnego dworca. No i ten bełkotliwy finał, którego nie powstydziłby się scenarzysta "Revolveru".

Na miejscu czwartym sequel "Nigdy w życiu!" (2,36 proc.), zrealizowany wbrew prastarej zasadzie, że nie zmienia się zwycięskiej drużyny. I choć "Ja wam pokażę!" osiągnęło planowany wynik kasowy, nijak ma się do oryginału. Na pozycji szóstej (magia liczb) nowa wersja horroru "Omen" (1,85 proc.), która powstała chyba tylko po to, by wykorzystać potencjał marketingowy daty 6.6.06. Siódme miejsce przypadło "Troi" Wolfganga Petersena (1,66 proc.), gdzie - pośród gigantycznych dekoracji i muskułów Brada Pitta - zupełnie zaginęła magia literackiego oryginału.

Na pozycji 8. "Hi way" (1,62 proc.), czyli dowód na to, że nie każdy kabareciarz rodzi się filmowcem. Na pozycji dziewiątej uplasował się "King Kong" Petera Jacksona (1,52 proc.). Wreszcie - dziesiąty - "Aleksander" Olivera Stone'a, czyli najbardziej hollywoodzki z filmów twórcy "JFK", który pokazuje greckiego despotę jako - o zgrozo - wizjonera niosącego demokrację ciemnym ludom Azji.

Oto pierwsza 20. waszych największych filmowych rozczarowań:

1. Kod Da Vinci - 11,92%
2. Wiedźmin - 3,00%
3. Matrix: Reaktywacja - 2,96%
4. Ja wam pokażę! - 2,36%
5. Matrix: Rewolucja - 1,94%
6. Omen - 1,85%
7. Troja - 1,66%
8. Hi way - 1,62%
9. King Kong - 1,52%
10. Aleksander - 1,48%
11. Nagi instynkt 2 - 1,29%
12. Francuski numer - 1,25%
Quo vadis - 1,25%
14. Epoka lodowcowa 2: Odwilż - 1,15%
15. Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów - 1,11%
Posejdon - 1,11%
Wojna światów - 1,11%
18. Straszny film 4 - 1,02%
19. X-Men: Ostatni bastion - 1,02%
20. Czerwony kapturek - Prawdziwa historia - 0,97%

Listę nagrodzonych osób znajdziecie wkrótce na stronie.

REDAKCYJNY ANTY-TOP

Pięć największych rozczarowań filmowych według redaktorów naczelnych CINEMY, ESENSJI i STOPKLATKI.
1. Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo
2. Wiedźmin
3. Matrix Reaktywacja
4. Aleksander
5. Oliver Twist

Plebiscyty to wspólna inicjatywa: Internetowego Serwisu Filmowego Stopklatka.pl, miesięcznika "Cinema" oraz Magazynu "Esensja".


Ewan McGregor i Hugh Jackman w nocnym klubie

Ewan McGregor zagra u boku Hugh Jackmana w thrillerze szwedzkiego reżysera Marcela Langeneggera "The Tourist".

McGregor wcieli się w niezbyt rozgarniętego księgowego Jonathana, który zaprzyjaźnia się z charyzmatycznym i wpływowym prawnikiem Wyattem (Jackman). Ten wprowadza urzędnika do tajemniczego nocnego klubu znanego jako "The List". Na miejscu Jonathan poznaje kobietę swoich marzeń, która... przynosi mu pecha. Po tym jak zostaje znaleziona martwa, bohater staje się głównym podejrzanym w sprawie o morderstwo oraz o kradzież 20 milionów dolarów.

Autorami scenariusza są Mark Bomback ("Constantine"), Patrick Marber ("Bliżej") oraz Jason Keller.

Zdjęcia do filmu rozpoczną się 9 października w Nowym Jorku.


Natalie Portman chce zostać prostytutką

Natalie Portman, którą na ekranach naszych kin oglądaliśmy ostatnio w "V jak Vendetta", ubiega się o rolę w czarnej komedii pt. "Johnny Postal".

Prace na planie filmu, w którym Portman miałaby wcielić się w rolę prostytutki w opałach mają się rozpocząć jesienią tego roku. Jeśli Portman wygra castingi na planie tego obrazu będzie miała okazję spotkać się z wokalistką zespołu Blondie Deborą Harry, która z kolei wcieli się tu w rolę zwariowanej na punkcie seksu motocyklistki nie pierwszej młodości. W filmie wystąpi też inny muzyk, DJ Roger Sanchez, który zagra handlującego narkotykami alfonsa.

Zdjęcia do "Johnny'ego Postala" będą kręcone w Nowym Jorku i New Jersey.


Hayden Christensen potwierdzony w "Jumper" Douga Limana

Potwierdziły się plotki, że gwiazda nowej trylogii "Gwiezdnych Wojen" Hayden Christensen dołączy do Samuela L. Jacksona, Teresy Palmer ("December Boys") i Jamiego Bella ("Billy Elliot") w nowym przygodowym filmie sci-fi Douga Limana ("Mr. & Mrs. Smith") - "Jumper". Obraz będzie ekranizacją powieść Stevena Goulda z 1992 roku.

Christensen zastąpił na planie Toma Sturridge'a ("Vanity Fair. Targowisko próżności").

Głównym bohaterem jest młody chłopak posiadający moc teleportacji (Christensen). Najpierw wykorzystuje swoją moc, by uciec od zaborczego ojca. Potem zabiera się za rabowania banków. Na jego drodze stają terroryści i stróżowie prawa. Produkcję projektu w całości sfinansuje studio New Regency.

Jackson wcieli się w agenta Narodowej Agencji Bezpieczeństwa, który będzie ścigał tytułowego bohatera. Okazuje się jednak, że ma w tym swój ukryty motyw.

Wytwórnia planuje realizację trzech filmów opowiadających o przygodach nastoletniego bohatera. Autorem scenariusza do pierwszego z nich jest David S. Goyer. Poprawki do jego tekstu wprowadza właśnie Jim Uhls ("Podziemny krąg").


Max Thieriot młodszą wersją Haydena Christensena

Max Thieriot wcieli się młodszą wersję postaci granej przez Haydena Christensena w thrillerze science fiction Douga Limana "Jumper".

Scenariusz filmu oparty jest na powieści Stevena Goulda. Christensen wcieli się w głównego bohatera o imieniu David, nastolatka, który odkrywa, iż potrafi się teleportować. Wykorzystując tę umiejętność, postanawia odnaleźć mężczyznę, którego obwinia o śmierć swojej matki. Swoimi poczynaniami zwraca na siebie uwagę Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, a także innego młodzieńca, posiadającego tę samą zdolność.

Poza Christensenen w obrazie zobaczymy jego starszego kolegę z planu "Gwiezdnych wojen" - Samuela L. Jacksona (w roli pracownika Agencji Bezpieczeństwa), Jamiego Bella (w roli chłopaka, który do perfekcji opanował sztukę teleportacji) i Teresę Palmer.

Oryginalny scenariusz pióra Davida Goyera przerobił Simon Kinberg. Obraz zostanie wyprodukowany wspólnymi siłami Regency Enterprises i 20th Century Fox, które liczą, iż "Jumper" otworzy fantastyczno-naukową trylogię. Budżet ma wynieść około 100 milionów dolarów. Prace na planie mają ruszyć lada dzień. Ekipa odwiedzi Japonię, Włochy i Kanadę. Najwięcej czasu spędzi w Nowym Jorku.

Przypomnijmy, iż producentami "Jumper" są Lucas Foster, Simon Kinberg i Jay Sanders. Całość ma zostać wzbogacona o zaawansowane efekty specjalne.

Thieriot ostatnio zagrał w filmach "Łapcie tę dziewczynę" i "The Pacifier".


Indiana Jones nie będzie kobieciarzem

George Lucas chciał, aby Indiana Jones był kobieciarzem w stylu Jamesa Bonda, jednak nie zgodzili się na to Steven Spielberg i Harrison Ford.

Twórca "Gwiezdnych wojen" wyobrażał sobie postać bezwstydnego archeologa podróżnika, którego szalony styl życia zawstydziłby nawet samego Casanovę, więc stanowczy protest ze strony Spielberga i Forda bardzo go rozczarował.

- W mojej wersji Jones miał być międzynarodowym playboyem w stylu Jamesa Bonda. Facetem, który włóczy się po kasynach i klubach nocnych z tłumem panienek. Niestety Steven i Harrison nie byli zachwyceni moim pomysłem - wspomina reżyser.

Przypomnijmy, że obecnie trwają prace nad scenariuszem czwartej części przygód dzielnego archeologa.

"King Kong", "Monachium", "Tajemnica Brokeback Mountain". Dla kogo World Soundtrack Awards?

Ogłoszono nominacje do World Soundtrack Awards. Nagrody dla najlepszych kompozytorów filmowych, ścieżek dźwiękowych i utworów skomponowanych na potrzeby filmu przyznawać będą członkowie World Soundtrack Academy.

World Soundtrack Academy powołana została do życia w 2001 roku i skupia już 250 członków. Kompozytorzy swoje nagrody przyznają w trzech kategoriach: Kompozytor, Soundtrack oraz Piosenka . W późniejszym terminie członkowie Akademii wybiorą także kompozytorskie odkrycie roku.

Tegoroczna cereomonia rozdania World Soundtrack Awards odbędzie się 14 października. Jak co roku będzie jednym z elementów Flanders International Film Festival w belgijskim mieście Ghent.

Lista tegorocznych nominacji wygląda następująco:

KOMPOZYTOR
Danny Elfman za film "Charlie i fabryka czekolady"
Alberto Iglesias za film "Wierny ogrodnik"
Dario Marianelli za film "Duma i uprzedzenie "
James Newton Howard za film "King Kong"
John Powell za film "Epoka lodowcowa 2: Odwilż"

ŚCIEŻKA DŹWIĘKOWA
Gustavo Santaolalla za film "Tajemnica Brokeback Mountain"
James Newton Howard za film "King Kong"
John Williams za film "Monachium"
Dario Marianelli za film "Duma i uprzedzenie"
Alberto Iglesias za film "Wierny ogrodnik"

PIOSENKA (napisana specjalnie do filmu)
"A Love That Will Never Grow Old" z filmu "Tajemnica Brokeback Mountain" muzyka: Gustavo Santaolalla; słowa: Bernie Taupin; wykonanie: Emmylou Harris
"Can't Take It In" z filmu "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa" muzyka: Harry Gregson-Williams; słowa i wykonanie: Imogen Heap
"Magic Works" z filmu "Harry Potter i Czara Ognia" muzyka i słowa: Jarvis Cocker; wykonanie: Cocker, Jonny Greenwood, Philip Selway, Steve Mackey, Steve Claydon, Jason Buckle
"Mdlwembe" z filmu "Tsotsi" muzyka: Kabelo "Kaybee" Ikaneng, słowa i wykonanie: Zola
"Our Town" z filmu "Auta" muzyka i słowa: Randy Newman; wykonanie: James Taylor

KOMENTARZE (0)

Lucas i Spielberg rozmawiają o "Indiana Jones IV"

2006-08-24 22:22:00 Onet.pl

W wywiadzie dla "Empire Online" George Lucas i Steven Spielberg opowiedzieli o postępach w pracach nad czwartą częścią przygód sławnego archeologa "Indiana Jones IV".

- Ludzkie oczekują znacznie więcej niż możemy im dać - stwierdził Lucas. - To taki film, że jak się nie spodoba to fani gotowi są cię zamordować. Robimy to oczywiście dla zabawy, ale nikt nie chce się angażować w projekt dopóki nie będziemy pewni, że mamy najlepszy produkt, jaki można.

- Od lat George i ja obiecujemy zrealizowanie tego obrazu - dodał Spielberg. - Bardzo staram się dotrzymać złożonej obietnicy. Chcę jedynie upewnić się, że fani dostaną to, co najlepsze i dopóki nie nabiorę przekonania, że stworzymy świetny film przygotowania będą trwać. W tej chwili scenariuszem zajmuje się David Koepp. Wiem, że jeśli ktokolwiek ma to zrobić, to właśnie David.

Lucas zapowiedział, że zdjęcia ruszają w połowie 2007 roku, natomiast premierę zapowiedziano na 2008 rok.

KOMENTARZE (5)

Informacje ze Świata Filmu

2006-07-31 22:18:00

120 nowych członków Amerykańskiej Akademii Filmowej

Amerykańska Akademia Filmowa jak co roku zaprosiła do swojego grona nowych członków, którzy od tego roku otrzymają możliwość glosowania na Oscary.

Akademia wzbogaciła się o 120 osób, wśród których znaleźli się artyści nominowani do Nagrody Akademii, m.in.: Jake Gyllenhaal, Terrence Howard, Felicity Huffman, Keira Knightley, Heath Ledger, Joaquin Phoenix, David Strathairn i Rachel Weisz, jak również ci, którzy jeszcze takiej nominacji nie otrzymali: Dakota Fanning, Maria Bello, Barry Pepper, Hayley Mills, Ving Rhames i Liev Schreiber.

Do członków Akademii dołączyli również Hayao Miyazaki, Werner Herzog, Bennett Miller i tegoroczny laureat Oscara za najlepszy film zagraniczny - Gavin Hood.

Kandydaci na Akademików wyłaniani są przez specjalne komisje reprezentujące każdy z 14 oddziałów Akademii.


Samuel L. Jackson w thrillerze o teleportacji

Samuel L. Jackson zagra główną rolę w "Jumper" fantastycznonaukowym thrillerze, którego reżyserią zajmie się Doug Liman, autor prezentowanego na naszych ekranach latem tamtego roku "Mr. & Mrs. Smith".

Poza Jacksonem w nowym fimie Limana zagają też Jamie Bell ("Billy Elliot", "Moja droga Wendy", "King Kong") oraz Thomas Sturridge ("Being Julia", "Vanity Fair"). Scenariusz filmu powstał na motywach książki Stevena Goulda. Jej głównym bohaterem jest 17-letni chłopak (Sturridge), który odkrywa u siebie pewnego dnia zdolność do teleportacji. Najpierw wykorzystuje ją do ucieczki od swojego brutalnego ojca, który przyczynił się według niego do śmierci jego matki, a potem do napadów na banki. Zdolności chłopaka wzbudzają wkrótce zainteresowanie Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, a także innego chłopca obdarzonego takimi samymi umiejętnościami (Bell). Jackson wcieli się tu w rolę agenta rządowego, który próbuje znaleźć młodego uciekiniera.

Zgodnie z informacjami producentów "Jumper" będzie pierwszą częścią trylogii. Prace na planie filmu rozpoczną się w tym roku, a zdjęcia będą realizowane w Tokio, Rzymie, Toronto i Nowym Jorku.


Natalie Portman w "Indianie Jonesie"?

Istnieje szansa, iż Natalie Portman wcieli się w córkę Indiany Jonesa w najnowszej, czwartej już odsłonie przygód nieustraszonego archeologa i poszukiwacza przygód.

Ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, aczkolwiek taką informację przez przypadek zdradziła w trakcie konferencji prasowej Karen Allen, którą widzowie mogą pamiętać jako jedną z dziewczyn archeologa - Marion Ravenwood. Przypomnijmy - razem poszukiwali zaginionej Arki.

Plotki o udziale Natalie Portman w czwartym "Indianie Jonesie" krążą już po Hollywood od kilku lat. Rzekomo George Lucas rozmawiał o tym z młodą aktorka w trakcie prac nad "Mrocznym widmem".

Jednego możemy być pewni - za kamerą "Indiany Jonesa 4" stanie Steven Spielberg, a przed nią - w głównej roli - Harrison Ford.

Nie jest to wiadomość nowa, pojawia się co jakiś czas. Ostatnio była tutaj.


Nie ma szans na powrót Leona Zawodowca

Francuski reżyser Luc Besson zapewnia, że pomimo licznych propozycji, jakimi jest zasypywany, nie zamierza kręcić sequelu filmu "Leon Zawodowiec".

Hit kinowy z 1994 roku z Jeanem Reno i młodziutką Natalie Portman w rolach głównych zainspirował wiele scenariuszy potencjalnych sequeli, jednak Besson twierdzi, że te propozycje jedynie zniechęciły go do takiego projektu.

- Nie sądzę, abym chciał kiedykolwiek nakręcić drugą część "Leona". Ludzie przysyłają mi scenariusze sequeli, a ja odsyłam do nich mojego prawnika, żeby im przypomniał, że to mój film, a ich propozycje to zwykła kradzież. Jeżeli będziemy kręcić sequel, sam napiszę do niego scenariusz. Nie potrzebuję cudzej pomocy - wyjaśnia reżyser.


Samuel L. Jackson głosem Boga

Samuel L. Jackson przemówi głosem Boga w nowej dźwiękowej wersji Biblii.

W nagraniach Nowego Testamentu weźmie udział wielu sławnych czarnoskórych aktorów i muzyków, zaś "główną" rolę powierzono Jacksonowi, ponieważ producenci uznali, że jego głęboki autorytatywny głos doskonale pasuje do Stwórcy.

- Samuel właśnie ukończył prace nad płytą z dźwiękową wersją Nowego Testamentu" - donosi brytyjska gazeta "Daily Telegraph". - Krążek ukaże się w sprzedaży już we wrześniu, zaś druga część ze Starym Testamentem jest zapowiedziana na przyszły rok. Do udziału w projekcie zaproszono wielu ciemnoskórych artystów, jednak Samuel okazał się idealnym kandydatem do roli Boga.


Alfred Hitchcock w miłosnym trójkącie z McGregorem i Rushem

Dan Fogler zagra postać samego Alfreda Hitchcocka w niezależnym thrillerze "Number Thirteen". Reżyseruje Chase Palmer na podstawie własnego scenariusza. Pozostałe główne role mają zagrać Ewan McGregor i Geoffrey Rush.

Produkcję sfinansuje Union Square Entertainment, którego szefowie, Jason Berk i Matt Lane zostaną producentami. Wspierać ich będzie Gail Mutrux. Zdjęcia rozpoczynają się w styczniu.

Film opowie o pierwszym filmie Hitchcocka, który nigdy nie został ukończony i w ostatecznie zaginął - "Number Thirteen". Film opowiada o dylematach reżysera i trójkącie miłosnym pomiędzy nim, a dwoma innymi członkami ekipy. Gdy odtwarzający główną rolę aktor umiera, montażysta zaczyna podejrzewać reżysera i usiłuje odkryć prawdę.


Scarlett Johansson kontra Natalie Portman

Scarlett Johansson dołączyła do Natalie Portman i Erika Bany na planie filmu "The Other Boleyn Girl". Za kamerą historycznego dramatu, opartego na powieści Philippy Gregory, staje Justin Chadwick.

Akcja obrazu rozgrywać się będzie w XVI wieku. Bohaterkami opowieści będą ambitne siostry Boleyn, Anne (w tej roli Portman) i Mary (Johansson), rywalizujące o serce angielskiego króla Henryka VIII (Bana).

Autorem scenariusza jest Peter Morgan ("The Last King of Scotland"). Produkcją zajmują się Alison Owen i David Thompson. Zdjęcia rozpoczną się we wrześniu i będą kręcone w Europie.

Oryginalnie prawa do adaptacji książki zakupiło studio BBC Films, które w 2003 roku zrealizowało film telewizyjny z Nataschą McElhone w roli głównej.

Johansson ostatnio zagrała u Woody'ego Allena w komedii "Scoop", a także w filmach "The Black Dahlia" i "The Prestige".


Natalie Portman i Kiefer Sutherland u Simpsonów

The White Stripes, Natalie Portman i Kiefer Sutherland znajdą się wśród gwiazd, które użyczą swoich głosów postaciom w nowej serii kreskówki "Simpsonowie".

Jack i Meg White podłożą głos pod wzorowanie na nich postaci. Odcinek ma zostać wyemitowany 17 września i opowiada o tym, jak Bart Simpson organizuje koncert charytatywny, na którym odbywa się zbiórka pieniędzy na leczenie jego ręki.

5 listopada stacja Fox wyemituje halloweenowy odcinek serialu, w którym usłyszymy gościnnie m.in. Fran Drescher i komika Richarda Lewisa.

Epizod z udziałem Kiefera Sutherlanda zostanie pokazany 12 listopada. Aktor podłoży głos pod postać porucznika, który szkoli Homera Simpsona.

W serialu będzie można również usłyszeć głos dr. Phila McGrawa oraz Joe Mantegny, który wystąpi w roli szefa mafii, Grubego Tony'ego. Natomiast Joe Pantoliano i Michaela Imperioli usłyszymy jako pomocników gangstera.

Przypomnijmy, że amerykańska telewizja Fox emituje już 18. serię


John Ratzenberger w "Rattatouville" studia Pixar

Jak donosi Filmweb, major Derlin z TESB (John Ratzenberger) podpisał kontrakt na kolejny film:

Brian Dennehy, Janeane Garofalo, Ian Holm, Patton Oswalt, Brad Garrett i John Ratzenberger użyczą głosów w nowym filmie Brada Birda,,Brad Bird,,Brad Bird (I), twórcy przebojowych "Iniemamocnych" - "Ratatouille". Bohaterem filmu będzie szczur - mieszkaniec ekskluzywnej francuskiej restauracji.

Autorkami scenariusza są Emily Cook i Kathy Greenberg. Film do kin wprowadza wspólnie firmy Pixar i Disney.

Szczur Remy marzy o tym, by zostać wielkim francuskim kucharzem. Chce tego dokonać pomimo innych planów jego rodziny i pewnych obiektywnych trudności gatunkowych. Gdy los zostawia Remy'ego w kanałach Paryża, okazuje się, że znalazł się tuż pod restauracją jego idola - kulinarnego herosa - Auguste'a Gusteau. Remy postanawia działać, a to wywróci kulinarny światek Paryża do góry nogami.

KOMENTARZE (0)

Steven Spielberg o przyszłych filmach

2006-07-20 23:14:00 Onet.pl


Steven Spielberg niedawno udzielił wywiadu serwisowi "Spielberg Films", w którym opowiedział o przyszłych projektach. Oto wypowiedzi reżysera na temat konkretnych produkcji.

"Anioły i demony"
- Nikt nie złożył mi propozycji związanej z tym projektem, zresztą gdyby tak było, odmówiłbym. To nie jest mój typ filmów.

"Indiana Jones IV"
- Od lat George Lucas i ja obiecujemy zrealizowanie tego obrazu. Bardzo staram się dotrzymać złożonej obietnicy. Chcę jedynie upewnić się, że fani dostaną to, co najlepsze i dopóki nie nabiorę przekonania, że stworzymy świetny film przygotowania będą trwać. W tej chwili scenariuszem zajmuje się nim David Koepp. Wiem, że jeśli ktokolwiek ma to zrobić, to właśnie David.

"Jurassic Park IV"
- Joe Johnston, odpowiedzialny za część trzecią, zajmie się i tą. Jestem jego ogromnym fanem. Sądzę, że to, co zrobił w poprzedniej części było niesamowite. Byłem zazdrosny o scenę ataku spinosaurusa na samolot. Była równie dobra, jak atak na drodze w pierwszej części.

"Lincoln"
- Powstaje scenariusz tego projektu i mam nadzieję, że gdzieś w okolicy września uda mi się rozpocząć pracę. Nie mogę złożyć takiej obietnicy, ale scenariusz powstaje.

Nowy projekt science fiction
- Nazywa się "Interstellar". Pracujemy nad tym projektem z Kipem Thorne'em oraz Lyndą Obst. Nie chcę na razie uściślać, jaki to będzie film, bo jesteśmy dopiero na początku procesu tworzenia, ale nie będzie to nowa "Odyseja kosmiczna 2001".

Ostatnim filmem reżysera, który można było oglądać w kinach, był dramat "Monachium".
KOMENTARZE (10)

Wieści o 4 części Indiany Jonesa

2006-07-05 21:38:00 Stopklatka.pl

Na łamach serwisu Stopklatka.pl pojawiły się dwie ciekawe informacje. Prezentujemy je poniżej.

Jak już informowaliśmy David Koepp pracuje nad scenariuszem filmu "Indiana Jones 4". Według Stacey Snider ze studia DreamWorks tekst ma być gotowy w przeciągu trzech, czterech miesięcy. Na temat kolejnych filmów Spielberga wiadomo, że twórca ma w planach nakręcenie filmu o Abrahamie Lincolnie [więcej >>>], niezatytułowanego filmu o podróżach kosmicznych [więcej >>>] oraz filmu opowiadającego o świecie mediów w Nowym Jorku. Premiera kolejnych przygód Indiany Jones zaplanowana jest na 2008 rok [więcej >>>]





Na obywających się w zeszły weekend w Nowym Jorku targach, które dotyczyły produktów licencyjnych doszło do marketingowych prezentacji wielu znaczących filmów, które w kinach zadebiutują w ciągu najbliższych lat.

To właśnie w tym miejscu można uzyskać prawa do sprzedaży wszelkiego rodzaju gadżetów dotyczących popularnych bohaterów. Zyski z prezentacji filmu w kinach lub DVD to jedno, a wszelkiego rodzaju elementy wizerunkowe goszczące na półkach sklepowych to rzecz całkiem inna, a równie dochodowa. Nie jest więc tajemnicą, że toczą się zażarte boje o prawa do sprzedaży różnego rodzaju filmowych gadżetów. Spotkanie dotyczące licencji zajmowało się nie tylko kinem, ale też telewizją (wkrótce ruszają produkcje animowanych "Gwiezdnych wojen" oraz "Fantastycznej czwórki"), rynkiem gier, Internetem. Nas oczywiście najbardziej interesuje świat filmu.

Goście tego spotkania mogli zapoznać się z ofertami dotyczącymi takich tytułów jak: "Spider-Man 3", "Shrek Trzeci" (to oficjalny polski tytuł), "The Simpsons Movie" (wraz z premierą filmu na rynku pojawi się gra, zaś w maju świętowany będzie hucznie 400. odcinek serialu), "Pirates of the Caribbean: At World's End", "Alien vs. Predator 2", "Die Hard 4" oraz "Harry Potter i Zakon Feniksa". Te tytuły trafią do naszych kin w 2007 roku.

Sporo emocji wzbudziły także, a może przede wszystkim, informacje na temat serialu aktorskiego powstającego na podstawie "Gwiezdnych wojen" oraz "Indiany Jones 4". Lucas Licensing, do którego należą prawa do wizerunku postaci z tych produkcji poinformował, że premiery obu przedsięwzięć odbędą się w 2008 roku.

Jeżeli chodzi o świat "Gwiezdnych wojen" to zeszły rok był pod względem wpływów rekordowy dla Lucas Licensing. Konsumenci zakupili towar na kwotę 3 miliardów dolarów. W 2008 roku odbędzie się premiera animowanego komputerowo serialu oraz serialu aktorskiego, do którego trwa właśnie pre-produkcja. Z okazji 30. rocznicy premiery klasycznych "Gwiezdnych wojen", jesienią 2007 roku, na rynku pojawi się kolejna gra.

Wydłużające się oczekiwanie na "Indianę Jones 4" powinna nieco osłodzić gra komputerowa, której premierę zapowiedziano na lato 2007 roku. Ma być to znaczące wydarzenie na tym rynku.


Temat na forum.
KOMENTARZE (4)

Garstka nowinek spoza galaktyki

2006-06-02 20:47:00

Karen Traviss nominowana do nagrody Campbella

Karen Traviss znalazła się wśród grona finalistów nagrody Campbella, za najlepsze powieści roku 2005. Lista prezentuje się następująco:

Baxter, StephenTRANSCENDENTGollancz
Cash, SteveTHE MEQDel Rey
Gerrold, DavidCHILD OF EARTHBenbella
McAuley, PaulMIND'S EYESimon & Schuster UK
McDevitt, JackSEEKERAce
Macleod, KenLEARNING THE WORLDTor
Macleod, Ian R.THE SUMMER ISLESAio Publishing
Marusek, DavidCOUNTING HEADSTor
Sawyer, Robert J.MINDSCANTor
Stross, CharlesACCELERANDOAce
Traviss, KarenTHE WORLD BEFOREEos
Wilson, Robert CharlesSPINTor

Nie jest to jej pierwsza nominacja, w poprzednim roku była nominowana za City of Pearl. Poza nią z SW-wych autorów należy wymienić:

Greg Bear, Darwin's Children (2003)

Steven Barnes, Lion's Blood (2002)
Greg Bear, Vitals (2002)
Którzy byli nominowani w ostatnich latach.
Nagrodę na koncie mają właściwie tylko:
Darwin's Radio, Greg Bear (2000 - 2 miejsce)
Slant, Greg Bear (1998 - 2 miejsce)
Moving Mars, Greg Bear (1994 - 3 miejsce)
Queen of Angels, Greg Bear (1991 - 2 miejsce)
Farewell Horizontal, K. W. Jeter (1990 - 2 miejsce)
Blood Music, Greg Bear (1986 - 3 miejsce)


Komiks o przygodach Sama i Maksa już w Internecie
Jak donosi serwis gry-online.pl:
Firma Telltale Games poinformowała niedawno, że na łamach oficjalnej strony rozpoczęto publikację komiksu Sam & Max, który związany jest z bezpośrednio z następcą legendarnej przygodówki o nazwie Sam & Max Hit the Road.

Pierwszy rozdział komiksu o nazwie The Big Sleep jest już dostępny od piątku, ale oficjalne oświadczenie prasowe opublikowano dopiero 12 grudnia. Za stworzenie obrazkowych przygód Sama i Maksa odpowiada oczywiście Steve Purcell, który przy okazji obiecuje, że kolejne strony historii pojawiać się będą w regularnych odstępach czasowych. Wszyscy, którzy chcieliby otrzymywać wiadomości o następnych epizodach opowieści, powinni czym prędzej dokonać aktywacji konta na łamach oficjalnej strony.

W nowym komiksie Sam i Max zainteresują się tajemniczym cmentarzem, zlokalizowanym nieopodal kościoła Kilpeck w Anglii. Kolejne odcinki opowieści opowiadać będą o perypetiach bohaterów, którzy odnajdą na ścianach budowli malowidła psa i królika, które mają prawie tysiąc lat.

Sam i Max zostali powołani do życia w 1987 roku w komiksie zatytułowanym Monkeys Violating the Heavenly Temple. Przez kilka kolejnych lat powstawały kolejne historyjki obrazkowe, słynni policjanci doczekali się również serialu animowanego. W 1993 roku, na rynku elektronicznej rozrywki pojawiła się gra przygodowa Sam & Max Hit the Road, nad której kontynuacją pracuje obecnie studio Telltale Games. Sequel mógł ujrzeć światło dzienne dużo wcześniej, ale firma LucasArts zdecydowała się zawiesić prace nad swoim produktem – Sam & Max Freelance Police.


Sam i Max we wczesnej fazie produkcji?

Ciekawymi informacjami podzielili się pracownicy studia deweloperskiego Telltale Games. Na odbywającym się jakiś czas temu zjeździe WonderCon (lokacja – San Francisco), oprócz wiadomości na temat gry Bone: Out of Boneville, adaptacji znanego komiksu, która rozprowadzana będzie za pośrednictwem Internetu w formie epizodów, ujawniono kilka faktów odnośnie nowej gry z psem Samem i królikiem Maxem w rolach głównych.

Interesujące nas informacje wyjawił szef Telltale Games, Dan Connors. Oprócz nic nie wnoszących pochwał odnośnie rozbudowanej historii stworzonej przez Steve’a Purcella, wypowiedział kilka zdań o wczesnej fazie produkcji najnowszej gry o perypetiach Sama i Maxa. Stwierdził ponadto, że pracownicy ciągle dopracowują styl, w jakim zostanie stworzona gra (wygląd poszczególnych miejscówek, pobocznych postaci itd.). Warto zaznaczyć, że nad pracami czuwa sam twórca słynnej dwójki, wymieniony już Steve Purcell. Tym samym wcześniejsze informacje o produkcji gry o szalonej dwójce zostały oficjalnie potwierdzone.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku doszło do przekazania praw do tworzenia gier z Samem i Maxem przez LucasArts (twórcy Sam & Max Hit the Road) firmie Telltale Games. Czekamy na kolejne, bardziej rozbudowane i szczegółowe informacje na temat gry.


GameTap współproducentem nowej gry o przygodach Sama i Maksa

Uru Live nie jest jedyną grą, przy której wskrzeszeniu macza palce firma odpowiedzialna za powstanie serwisu GameTap. Została ona również współproducentem następczyni słynnej przygodówki Sam & Max Hit the Road, którą od dłuższego czasu próbuje powołać do życia studio Telltale Games.

Na stoisku GameTap na targach E3, można było zobaczyć zwiastun nowej gry, traktującej o przygodach Sama i Maksa. Trailer zostanie zaprezentowany również na oficjalnych stronach obu firm, pod koniec bieżącego tygodnia. Ta informacja z pewnością ucieszy wszystkich sympatyków pary detektywów, którzy na targach osobiście wstawić się nie mogą.

Przypomnijmy, że GameTap to serwis umożliwiający zabawę na PeCecie w ponad 500 gier, które pierwotnie ukazały się na innych platformach sprzętowych (oczywiście znajdziemy tu także tradycyjne tytuły na „blaszaka”, ale są one w zdecydowanej mniejszości). Opłacając stały abonament za pomocą karty kredytowej, każdy użytkownik serwisu może korzystać z bogatej oferty programów, przygotowanej przez autorów witryny. Nowa odsłona cyklu Sam & Max zostanie dołączona do pozostałych tytułów. Za jej eksploatację, abonenci nie będą ponosić dodatkowych opłat.

Współpraca pomiędzy obiema firmami nie zmienia niczego w kwestii produkcji programu. Telltale Games nadal zamierza publikować nowe przygody Sama i Maksa w odcinkach. Kolejne epizody będą stopniowo dodawane do oferty serwisu GameTap.


Nowego Indianę Jonesa zobaczymy już wkrótce

Czwarty pełnometrażowy film, traktujący o przygodach archeologa Indiany Jonesa, trafić ma do kin Anno Domini 2007 – w roli głównej ponownie Harrison Ford, a o reżyserię i scenariusz zadba odpowiednio Steven Spielberg i George Lucas. Natomiast już w bieżącym roku korporacja LucasArts, należąca do tego ostatniego twórcy, zaprezentuje szerokiej publiczności nową grę z cyklu Indiana Jones.

Pierwsze oficjalne informacje na temat nadchodzącego produktu elektroniczno-rozrywkowego uzyskaliśmy w trakcie poprzednich targów Electronic Entertainment Expo w Los Angeles. Właśnie podczas tegorocznej edycji owej imprezy developerzy wreszcie zademonstrują wygląd rozgrywki i zdradzą szczegóły, dotyczące fabuły, postaci etc. Ponadto ludzie Lucasa przedstawią LEGO Star Wars II: The Original Trilogy, jak również kilka pozycji-niespodzianek.


Ściągnij demo gry Indiana Jones and the Fountain of Youth!

Lubisz klasyczne przygodówki? Z rozrzewnieniem wspominasz przygody Indiany Jonesa, zrealizowane niegdyś przez koncern LucasArts? Jeśli na oba pytania odpowiedź brzmi „tak”, to mamy coś dla Ciebie. Przedstawiciele niezależnego studia Screen 7, które od dłuższego czasu pracuje nad programem o nazwie Indiana Jones and the Fountain of Youth, postanowili opublikować w Internecie jego grywalną wersję demonstracyjną!



W Indiana Jones and the Fountain of Youth, nieustraszony archeolog wyrusza na wyspy Bimini, aby odnaleźć pewnego uczonego. Doktor John Burton – ekspert od okultyzmu – zaginął bowiem w tajemniczych okolicznościach. Brytyjski wywiad podejrzewa, że naukowiec współpracuje z hitlerowcami. Biorąc pod uwagę napiętą sytuację polityczną (akcja programu rozgrywa się tuż przed wybuchem II wojny światowej), zlokalizowanie doktora staje się niezmiernie istotne.



Demo zawiera dziesięć lokacji oraz zagadki, które nie pojawią się w pełnej wersji gry. Projekt realizowany jest przy pomocy programu Adventure Game Studios i do złudzenia przypomina wydany w 1992 roku produkt Indiana Jones and the Fate of Atlantis. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do odwiedzin oficjalnej strony gry, gdzie można znaleźć więcej informacji, jak również wspomnianą wyżej wersję demonstracyjną.

KOMENTARZE (0)

Początek zdjęć do "Indiany Jonesa 4"?

2006-05-29 20:55:00 Onet.pl

Amerykańskie media prześcigają się w domysłach, co takiego kręci Steven Spielberg w Queensland?

Czy Spielberg rzeczywiście zaczął zdjęcia do "Indiany Jonesa 4"? Chociaż sam twórca informacji tej oficjalnie nie potwierdził, jest szansa, że realizuje czwartą odsłonę przygód dzielnego archeologa i poszukiwacza przygód - Indiany Jonesa.

Według plotek Spielberg zaczął pracę nad ściśle tajnym projektem. Zdjęcia odbywają się na razie głównie nocą na pewnej wyspie. Nie jest jednak powiedziane, że reżyser faktycznie zajmuje się dzielnym archeologiem i poszukiwaczem przygód. Równie dobrze może pracować nad jakimś spotem telewizyjnym.

Niemniej, w marcu, Harrison Ford, który ponownie wcieli się w Indianę Jonesa, zapowiadał, że zdjęcia ruszą już niedługo. Razem ze Spielbergiem zaakceptował przedstawiony im scenariusz.

Przygody detektywa - archeologa można było do tej pory oglądać w "Indiana Jones i ostatnia krucjata" z 1989 roku, "Indiana Jones i świątynia zagłady" z 1984 oraz "Poszukiwacze zaginionej arki" z 1981 roku.

KOMENTARZE (5)

Indiana Jones 4 - Lucas stawia dialogi nad akcję

2006-05-21 22:57:00 Stopklatka.pl


W jednym z udzielonych niedawno wywiadów George Lucas zdradził, że w czwartej części przygód dzielnego archeologa Indiany Jonesa, większy nacisk położony zostanie na dialogi niż przykuwające wzrok, pełne efektów specjalnych sceny akcji.

W rozmowie z MTV Lucas, zapytany o akcję w "Indianie Jonesie 4" mówił - Wydaje mi się, że Tom Cruise udowodnił, że ludzie są już zmęczeni tymi rzeczami. Chcą oglądać rzeczy różnorodne. A taki właśnie jest cykl o "Indianie". Każdy kolejny film jest inny.

Na pytanie o to kiedy będą mogły rozpocząć się prace na planie filmu Lucas odpowiada, że stanie się to najprawdopodobniej w przyszłym roku. Myślę, że to będzie świetny film - zapewnia Lucas. Świetny, ale zupełnie inny od pozostałych, choć wciąż jest w nim i sporo humoru, i sporo akcji. Te rzeczy zawsze grają ze sobą znakomicie.

KOMENTARZE (9)

Indiana Jones nowej generacji

2006-05-21 22:25:00 Gry-OnLine.pl

Na ujawnionej wcześniej liście gier, jakie w tym roku zamierza zaprezentować na targach E3 koncern LucasArts, znajduje się nowy produkt z Indianą Jonesem w roli głównej. Przeznaczony na konsole nowej generacji program przyniesie małą rewolucję w kwestiach interaktywnego otoczenia i zachowania bohaterów niezależnych.

Akcja gry, której scenariusz powstał pod dyrektywą George’a Lucasa, przeniesie nas do burzliwego roku 1939. Indiana Jones weźmie udział w fantastycznej przygodzie, która jak zwykle kręci się wokół biblijnych artefaktów. Podróżując po całym świecie, począwszy od dzielnicy Chinatown w San Francisco, na świętych miejscach naszego globu kończąc, archeolog i awanturnik w jednej osobie będzie zmuszony walczyć z wrogiem przy pomocy pięści, bicza i rewolweru oraz układać w całość kolejne elementy układanki, prowadzące do odkrycia wielkiej tajemnicy. W trakcie zabawy spotkacie starych, znanych z filmowej trylogii znajomych, poznacie nowych bohaterów i odwiedzicie sojuszników, rozrzuconych po całym globie.

Indiana Jones 2007 (tytuł roboczy) zachwyca wykorzystaniem nowatorskich technologii, które wysoko podnosią poprzeczkę producentom gier akcji. Najlepszym przykładem jest tu NaturalMotion, czyli zbiór algorytmów odpowiedzialnych za zachowanie bohaterów niezależnych, sterowanych przez CPU. Technologia pozwala postaciom na poruszanie się, działanie, a nawet myślenie w taki sposób, jak robią to ludzie. Gra cały czas śledzi aktualną sytuację i w locie dostosowuje wszystkie reakcje. W przypadku potknięcia się, bohaterowie spróbują natychmiast odzyskać równowagę. Jeśli dana postać spadnie w przepaść, w trakcie lotu wykona ruchy pozwalające na złapanie się krawędzi skał. Każda akcja ma być niepowtarzalna, dlatego powtórna rozgrywka okaże się z pewnością zupełnie inna.

Drugą z technologii wykorzystanych w Indiana Jones 2007 jest Digital Molecular Matter, która została opracowana przez studio Pixelux Entertainment. Przynosi ona niespotykany dotąd realizm w grach kolejnej generacji. Środowisko, w którym poruszać będzie się gracz jest całkowicie interaktywne i reaguje na jego poczynania tak, jak w rzeczywistym świecie. Kruszące się ściany, pękające szkło, kołyszące się rośliny – wszystkie obiekty liczone w czasie rzeczywistym zachowują się piekielnie realistycznie. W pełni interaktywne środowisko przekłada się oczywiście na sposób prowadzenia rozgrywki. W Indiana Jones 2007 elementy otoczenia można zniszczyć – wszystko zależy od użytych środków. Wykorzystując zmieniające się z każdą chwilą warunki oraz zachowanie bohaterów niezależnych, gracz może pozbyć się wrogów w różnorodny sposób – ogranicza go tylko jego inwencja.

Więcej informacji na temat gry Indiana Jones 2007 zaprezentujemy już niebawem – po rozpoczęciu targów E3.

KOMENTARZE (3)

Filmowe newsy zbiorcze

2006-04-27 18:36:00

Samuel L. Jackson w "1408" na podstawie opowiadania Stephena Kinga

Samuel L. Jackson zagra jedną z głównych ról w "1408", filmie, który na podstawie jednego z opowiadań Stephena Kinga wyreżyseruje Szwed Mikael Hafstrom, autor nominowanego do Oscara "Zła".

Poza Jacksonem w "1408" zagra także John Cusack. Aktor wcieli się tu w postać łowcy sensacji i autora poczytnych książek opartych na tzw. "miejskich legendach". Jedną z takich legend jest pokój hotelowy o numerze 1408, w którym pisarz ma zamiar spędzić noc i opisać to, co mu się tam przytrafi. Właściciel hotelu (Jackson) usiłuje powstrzymać go przed wizytą w feralnym pokoju... I to nie tylko ze względu na sumę cyfr umieszczonych na drzwiach.

Scenariusz "1408" napisali wspólnie Scott Alexander oraz Larry Karaszewski ("Skandalista Larry Flynt", "Ed Wood").

"1408" pojawiło się po raz pierwszy w jednym z słuchowisk Kinga pt. "Blood and Smoke". Opowiadanie, wraz z 14 innymi krótkimi historiami Kinga, wydane zostało także w tomiku "Everything's Eventual" w 2002.


Gwiazda "Narnii" i Keira Knightley w oskarżeniu o gwałt

Szkocki gwiazdor James McAvoy wzmocnił obsadę nowego filmu Joe Wrighta "Atonement". Jedną z gwiazd filmu będzie Keira Knightley, która z Wrightem pracowała na planie "Dumy i uprzedzenia".

McAvoy wcieli się w postać Robbiego Turnera, człowieka oskarżonego o gwałt na szesnastolatce. Film będzie ekranizacją powieści Iana McEwana pod tym samym tytułem. Zdjęcia ruszają w maju. Ostatnio McAvoy zagrał pana Tumnusa w "Opowieściach z Narnii". Wcześniej pojawił się obok Anne Hathaway w "Becoming Jane".

Głównymi wątkami "Atonement" mają być romans pomiędzy postaciami Knightley i McAvoya, walka klas, wojna i prawda o uczuciach.


George Lucas dyrektorem festiwalu filmowego w L.A.

George Lucas, najwyższy stwórca świata "Gwiezdnych Wojen" i "Indiany Jonesa" będzie gościnnym dyrektorem tegorocznego Festiwalu Filmowego w Los Angeles. Impreza odbędzie się w dniach 22 czerwca - 2 lipca.

Lucas ułoży program filmów, które zainspirowały jego twórczość. Ponad to poprowadzi specjalne pokazy, które odbędą się na jego ranczu Skywalker w Marin County, w Kalifornii.

- Jest najlepszym niezależnym reżyserem - powiedział dyrektor wykonawczy organizacji festiwalu Dawn Hudson.


Harrison Ford znalazł nową dziewczynę

Harrison Ford już wybrał aktorkę, którą chce uczynić partnerką swojego bohatera w czwartej części przygód Indiany Jonesa.

Aktor jest pod tak wielkim wrażeniem Virginii Madsen, z którą pracował na planie "Firewall", że umówił ją na spotkanie ze Stevenem Spielbergiem w sprawie roli w "Indiana Jones 4".

Madsen w "Firewall" wcieliła się w żonę bohatera Forda. - Była zachwycająca - wspomina Ford współpracę z aktorką. - Profesjonalna, bardzo utalentowana i prostolinijna. Do schematycznej roli dodała niezwykłą głębię. Niewielu to potrafi. Nie musiałbym się zastanawiać ani chwili, aby znowu podjąć z nią współpracę. Mam nadzieję, że zagra ze mną w nowym "Indiana Jones". Rozmawiamy o tym.

63-letni aktor liczy także na udział Seana Connery, który w "Indiana Jones i Ostatnia Krucjata" wcielił się w ojca głównego bohatera. - Mamy w rękach scenariusz i byłoby wspaniale, gdyby Sean do nas dołączył - stwierdził Ford.
Zdjęcia do czwartego odcinka przygód archeologa detektywa rozpoczną się jeszcze w tym roku. Akcja będzie się toczyć tuż po II wojnie


Frank Oz i śmierć na pogrzebie

Frank Oz, reżyser, producent, aktor i głos Yody w "Gwiezdnych wojnach", stanie za kamerą w czasie realizacji filmu pt. "Death at a Funeral". Główne role w tej komedii zagrają Matthew Macfadyen ("Duma i uprzedzenie"), Peter Dinklage ("Dróżnik") oraz Ewen Bremner ("Wszystko gra").

Głównymi bohaterami najnowszego filmu Oza, autora "Parszywych drani", "Przodem do tyłu" i nowych "Żon ze Stepford", będą członkowie pewnej dysfunkcjonalnej angielskiej rodziny, którzy spotykają się na pogrzebie seniora rodu. W smutnej uroczystości bierze też udział mężczyzna, który domaga się sporej sumy za utrzymanie w tajemnicy wielkiego sekretu zmarłego. Jego dwaj synowie postanawiają zrobić wszystko aby tajemnica nie wyszła na jaw. Okazuje się jednak, że sprawy zaczynają się komplikować, a spokojna uroczystość zmienia się totalną katastrofę.

Promocja i sprzedaż "Death at a Funeral" zagranicznym dystrybutorom rozpoczną się na targach, które będą towarzyszyć rozpoczynającemu się w przyszłym miesiącu MFF w Cannes.


"Long Way Round". Podróż dookoła świata z Ewanem McGregorem

Na 24 kwietnia ustalona została polska premiera potrójnego DVD z "Long Way Round", dokumentem, ukazującym przygody, jakie przeżyli wspólnie podczas podróży dookoła świata Ewan McGregor i Charley Boorman. Oprócz wyjątkowej przyjaźni obu panów łączy wspólna miłość do motocykli. Specjalne, rozszerzone wydanie DVD filmu "Long Way Round", jak dotąd zdobyło już status multi - platyny w Wielkiej Brytanii, platynowej płyty w Australii i Nowej Zelandii, oraz złotej płyty w Kanadzie. Na tym trzypłytowym wydaniu znajduje się dziesięć odcinków, składających się na całą serię, oraz wiele dodatków. "Long Way Round" opowiada niezwykłą historię podróży dookoła świata, jaką odbyli Ewan McGregor i Charley Boorman. Zaczynając swą przygodę w Londynie 14 kwietnia 2004 roku, przyjaciele przejechali na swych motocyklach całą Europę, Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Mongolię, Syberię, Alaskę i Kanadę, kończąc swoją podróż w Stanach Zjednoczonych, niewiele ponad trzy miesiące później. W tym czasie para nieustraszonych przyjaciół napotkała na swej drodze wymachujących kałasznikowami gangsterów, zetknęła się z ekstremalną kuchnią, musiała przetrwać liczne wypadki na swych motocyklach, często znajdując na opuszczonych trasach, dni drogi od najbliższego szpitala, a także wyjść cało z niebezpiecznie bliskiego spotkania z wygłodzonym niedźwiedziem grizzly. Do mety, którą wyznaczyli w Nowym Jorku dotarli 29 lipca.

Oprócz podzielonej na dziesięć jednogodzinnych odcinków serii potrójne wydanie DVD zawiera także wiele bonusów, takich jak rozszerzony materiał filmowy z najbardziej niezapomnianymi momentami podróży według Ewana i Charleya, galerię zdjęć, wywiady nakręcone tuż po powrocie przyjaciół, wywiady z twórcami serialu oraz dodatkowe informacje, takie jak techniczne szczegóły dotyczące motocykli bohaterów i dokładny plan podróży.

Dodatkowo na rynku ukazuje się płyta CD "Long Way Round", będąca swoistą ścieżką dźwiękową tej ekscytującej wyprawy. Znajdują się na niej utwory m.in. Blur, Massie Attack, Coldplay, Jem. Premiera CD 2 maja.


Nowy kompozytor Harry'ego Pottera

Brytyjski kompozytor Nicholas Hooper zajmie się ścieżką dźwiękową do filmu "Harry Potter i Zakon Feniksa".

Twórca jest wieloletnim współpracownikiem reżysera piątego filmu z serii przygód małego czarodzieja, Davida Yatesa. Większość jego kompozycji można było usłyszeć w produkcjach telewizyjnych. Jest laureatem BAFTA za ścieżkę dźwiękową do filmu "The Young Visiters" (2004), za kamerą którego stanął Yates.

Do tej pory trzy pierwsze soundtracki do filmów o uczniach magicznej szkoły Hogwart napisał John Williams, a do czwartej produkcji z serii - "Czary Ognia" muzykę skomponował Patrick Doyle.

Przypomnijmy, że w obsadzie filmu "Harry Potter i Zakon Feniksa" znaleźli się odtwórcy głównych ról, czyli Daniel Radcliffe, Rupert Grint i Emma Watson, a także Gary Oldman, Richard Griffiths, Fiona Shaw i Harry Melling. W piątej części serii zobaczymy również Jasona Boyda (w roli Piersa Polkissa), Richarda Macklina (Malcolm), Charlesa Hughesa (Młody Wormtail), Susie Shinner (Młoda Lily Potter), Aurora Dawlisha (Richard Leaf) oraz Nicka Shima (Zacharias Smith).

Premiera filmu "Harry Potter i Zakon Feniksa" planowana jest na 13 lipca 2007 roku.

Było to raczej do przewidzenia, że John Williams już nie powróci jako kompozytor muzyki do Harry'ego Pottera, ale oficjalnie warto o tym wspomnieć. Ciekawe na ile będą wykorzystywane stworzone przez niego motywy. Dla mnie z całe filmowego cyklu najlepszym obrazem, także pod względem muzycznym jest trzecia część.


Drugi sezon serialu "Rzym" już w produkcji

Fani Star Wars mogą niekoniecznie kojarzyć Lindsay Duncan, aktorka ta zagrała epizodyczną rolę swoim głosem w "Mrocznym Widmie". Znamy ją jako TC-13, droida protokolarnego witajacego Jedi na pokładzie okrętu Federacji Handlowej.

HBO rozpoczyna produkcję drugiego sezonu serialu obyczajowo-historycznego pt. "Rzym". Zdjęcia do "Rzymu" będą realizowane ponownie na terenie miasteczka filmowego Cinecitta Studios. Produkcja zakończy się w październiku przyszłego roku, a nowe odcinki serialu zostaną wyemitowane w 2007 roku.

Amerykańska premiera serialu odbyła się w sierpniu 2005 roku. W Polsce widzowie mogą oglądać serial od 3 marca br. Ostatni premierowy, dwunasty odcinek zostanie pokazany 12 maja. Serial zdobył dwie nominacje do Złotych Globów - dla najlepszego obyczajowego serialu telewizyjnego oraz dla najlepszej aktorki w obyczajowym serialu telewizyjnym (Polly Walker).

Ten ekscytujący serial jest niespotykanym widowiskiem w skali całej telewizji - powiedziała Carolyn Strauss, prezes spółki HBO Entertainment. W nowych odcinkach serialu poznamy lepiej głównych bohaterów oraz kontynuację wątków, które sprawiły, że został on tak dobrze przyjęty przez widzów i krytyków - dodała Strauss.

Akcja drugiej części "Rzymu" rozpoczyna się po śmierci Gajusza Juliusza Cezara. W głównych rolach zobaczymy stałych członków obsady, m.in. Kevina McKidda (Królestwo niebieskie) jako Lucjusza Vorenusa, Ray’a Stevensona (Król Artur) jako Tytusa Pullo, Polly Walker (Czas patriotów) jako Atię, Jamesa Purefoy’a (Targowisko próżności) jako Marka Antoniusza, Tobiasa Menziesa (Detektyw Foyle) jako Marka Juniusza Brutusa, Lindsay Duncan (Pod słońcem Toskanii) jako Serwilię oraz Kerry Condon (Prochy Angeli) jako Oktawię.

Odcinki drugiego sezonu zostaną wyreżyserowane przez Timothy’ego Van Pattena oraz Allena Coultera, którzy pracowali przy pierwszej części produkcji. Do ekipy realizatorów drugiego sezonu "Rzymu" dołączyli John Melfi (Seks w wielkim mieście) jako producent wykonawczy oraz Anthony Pratt (Kompania braci) jako scenarzysta.

"Rzym" jest wspólnym przedsięwzięciem produkcyjnym HBO i BBC. Twórcami serialu są John Milius, William J. Macdonald i Bruno Heller. Producentami wykonawczymi są: Bruno Heller, William J. Macdonald, John Milius, Anne Thomopoulos i John Meli, współproducentami wykonawczymi są: Jim Dyer, Eugene Kelly i Marco Valerio Pugini. Michael Apted pełni rolę konsultanta. Za scenografię odpowiada Anthony Pratt, za kostiumy - April Ferry. Casting do serialu przygotowała Nina Gold (Nina Gold & Associates).


Alda, L. Jackson i Hartnett w "Resurrecting the Champ"

Alan Alda ("M*A*S*H") dołączył do Josha Hartnetta, Samuela L. Jacksona, Kathryn Morris i Rachel Nichols na planie dramatu "Resurrecting the Champ". Za kamerą stanie Rod Lurie ("Ostatni bastion").

Będzie to opowieść o 30-letnim sprawozdawcy sportowym (Hartnett) z Los Angeles. Desperacja, związana z poszukiwaniem ciekawego tematu do prasy, powoduje, że bohater zaczyna śledzić bezdomnego, którego uważa za byłego mistrza boksu. Ten z kolei robi wszystko, by udowodnić, że nim nie jest. Między mężczyznami nawiązuje się przyjaźń.

Zdjęcia rozpoczną się 19 czerwca w Calgary. Producentami są Bob Yari, Mike Medavoy, Arnold Messer, Brad Fischer i Marc Frydman. Współtworzyli "Miasto gniewu", które podczas tegorocznych Oscarów zostało okrzyknięte filmem roku.


Christopher Lee w sequelu God of War

Brytyjczyka nazwiskiem Christopher Lee widzieliśmy ostatnio w roli prymasa Stefana Wyszyńskiego w filmie Pope John Paul II (Jan Paweł II). Aktor ów użyczał swojego głosu również bohaterom gier – m.in. Kingdom Hearts II, GoldenEye: Rogue Agent i EverQuest II. Wkrótce tak, jak wspomniany Komandor Orderu Imperium Brytyjskiego, przemówi kolejna postać ze świata elektronicznej rozrywki.

Ludzie z Sony Computer Entertainment zaangażowali bowiem Pana Lee w developing God of War II: Divine Retribution. Zatem już w przyszłym roku posiadacze PlayStation 2 usłyszą głos 84-letniego aktora, który w nowych przygodach okrutnego Kratosa odegra rolę najwyższego z bogów – Zeusa.

Przypomnijmy, iż w GoW II: DR zobaczymy konfrontację głównego bohatera z mitologicznymi bestiami pokroju cyklopa i gryfa, a nawet trzygłowego psa Cerbera z otchłani Hadesu. Ponadto po raz kolejny oprócz walki w zwarciu można będzie nękać wrogów na odległość przy pomocy magii ofensywnej (np. zamrażanie i przywoływanie potężnego wiatru).


"Gwiezdne wojny" i... długo, długo nic. Najlepsza seria filmowa

Uczestnicy plebiscytu nie mieli wątpliwości. W głosowaniu na najlepszą serię filmową bezdyskusyjnie zwyciężyła gwiezdna saga George'a Lucasa.

W plebiscycie magazynu "Cinema", Esensji i serwisu Stopklatka.pl "Gwiezdne wojny" George'a Lucasa o całe lata świetlne (blisko 23 procent przewagi nad drugim w stawce "Władcą Pierścieni") zdeklasowały konkurencję, choć podejrzewaliśmy, że wielokrotny zwycięzca naszych plebiscytów - LOTR Petera Jacksona - sprawi Lucasowi znacznie więcej kłopotów. Niewątpliwie do triumfu ferajny z odległej galaktyki przyczyniła się niedawna premiera ostatniej odsłony cyklu - "Zemsty Sithów" i fakt, że z Darthem Vaderem, Yodą i Luke'em Skylwalkerem wyrosło już kilka pokoleń kinomanów (w przyszłym roku obchodzić będziemy 30-lecie serii).

Przegrany "Władca Pierścieni" zdobył 10,74 procenta głosów, nieznacznie wyprzedzając gangsterską sagę "Ojciec chrzestny" (8,43%), która ostatnio przeżywa drugą młodość za sprawą wciągającej gry komputerowej o tym samym tytule. Na miejscu czwartym cykl SF "Obcy" (7,8%) autorstwa doborowego kwartetu reżyserów (Ridley Scott, James Cameron, David Fincher i Jean-Pierre Jeunet). Pierwszą piątkę zamyka seria o Jamesie Bondzie (4,53%) - prawdziwy fenomen w historii kina: 20 oficjalnych filmów (21. w produkcji), ponad 40 lat na ekranie i wciąż na topie! Inne sławne cykle umierały z reguły w okolicach trzeciej lub czwartej części ("Zabójcza broń", "Obcy", "Mad Max"), a James Bond wciąż ma się dobrze i ludzie dalej chcą go oglądać. Na pozycji szóstej "Matrix" (3,71%), a później - łeb w łeb - nasz redakcyjny faworyt "Indiana Jones", "Sami swoi" (jedyny polski akcent w dziesiątce) i "Zabójcza broń" (po 2% głosów). Na miejscu dziesiątym wielki przegrany głosowania: "Harry Potter" z wynikiem 1,44 procenta (wszystkie 4 filmy z serii załapały się do pierwszej dwudziestki najbardziej kasowych produkcji wszech czasów, Lucas umieścił tam trzy swoje filmy, a Jackson całą trylogię).

W drugiej dziesiątce znalazły się jeszcze tak znaczące serie jak m.in..: "Powrót do przyszłości", "Rocky" i "Rambo", "Star Trek", "Trzy kolory", "Szklana pułapka" oraz "Terminator". Aż dziesięć serii filmowych w waszym zestawieniu to reprezentanci gatunków SF/fantasy, mamy tylko dwie komediowe serie oraz pięć serii reprezentujących kino gangstersko-sensacyjno-akcyjne.
Oto pierwsza 20. waszych ulubionych serii filmowych:

1. Gwiezdne wojny - 34,67%
2. Władca Pierścieni - 10,74%
3. Ojciec chrzestny - 8,43%
4. Obcy - 7,80%
5. James Bond - 4,53%
6. Matrix - 3,71%
7. Indiana Jones - 2,60%
8. Sami Swoi - 2,02%
Zabójcza broń - 2,02%
10. Harry Potter - 1,44%
11. Powrót do przyszłości - 1,16%
12. Rocky - 0,87%
13. Star Trek - 0,82%
Szklana pułapka - 0,82%
Trzy kolory - 0,82%
16. Straszny film - 0,72%
Terminator - 0,72%
18. Rambo - 0,58%
X-Men - 0,58%
20. Shrek - 0,43%

Listę nagrodzonych osób znajdziecie wkrótce na tej stronie.

Plebiscyty to wspólna inicjatywa: Internetowego Serwisu Filmowego Stopklatka.pl, miesięcznika "Cinema" oraz Magazynu "Esensja". Poniżej przedstawiamy listę naszych dotychczasowych plebiscytów:

KOMENTARZE (0)

Indiana Jones z niezwykłą animacją postaci

2006-04-25 11:16:00 Gry-OnLine.pl

Na tegorocznych targach E3 z pewnością nie zabraknie nowych szczegółów, związanych z przygodami niezłomnego Indiany Jonesa. Tymczasem LucasArts postanowiło ujawnić ciekawą informację, dotyczącą jego nowej produkcji.

Wiadomość jest o tyle interesująca, że odnosi się do animacji postaci. Za tą część gameplay’a odpowiedzialny będzie program Euphoria Natural Motion. Według autorów narzędzie jest tak zaawansowane, iż zostawi daleko w tyle algorytmy rag-doll, które obecnie ustalają standardy, jeśli chodzi o symulację ludzkich ruchów. Dema, jakie zaprezentował producent programu, wywołały pozytywne reakcje u przedstawicieli LucasArts mimo tego, iż projekt nadal znajduje się we wczesnej fazie rozwoju.



Jeśli zaś chodzi o samego Indianę Jonesa… Cóż, jego twórcy postanowili otoczyć go tajemnicą i na razie wiemy o nim tylko tyle, iż ukaże się jeszcze w tym roku - naturalnie na konsolach nowej generacji.

KOMENTARZE (7)
Loading..