TWÓJ KOKPIT
0

Steven Spielberg :: Newsy

NEWSY (273) TEKSTY (4)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

R2-D2: Beneath the Dome na oficjalnej

2002-12-24 11:48:00 StarWars.Com

Rok temu w sieci zadebiutował film dokumentalny „R2-D2: Beneath the Dome”, opowiadający prawdziwą historię R2-D2. Dziś można przeczytać o nim krótki artykuł na oficjalnej stronie Gwiezdnych Wojen – http://www.starwars.com, ponieważ w USA już 26 grudnia w wybranych sieciach supermarketów pojawi się on w wersji na DVD. O czym pisaliśmy parokrotnie.
Ale to nie koniec, bo gdy podstawowe zdjęcia w Australii (nad Atakiem Klonów) dobiegły końca, dokumentaliści zabrali się za ich przeglądanie, a także wielu archiwalnych zdjęć. Poza tym co wykorzystano w filmie, lub nie, znaleziono też wiele śmiesznych fragmentów. Wtedy do Biesa dołączyli Paul Ens, Mary Beth Bresolin, Kim Bromley oraz Nelson Hall, i razem z tego postanowili stworzyć spójną narracyjnie opowieść o R2, wzbogacając ją o specjalne wywiady.
Dotychczas praktycznie poza zwiastunem tego filmu, który w USA pojawił się w TV w 2001 przed „Mrocznym Widmem”, a także był umieszczony na płycie DVD z „Ataku klonów”, wszystko było dostępne jedynie w sieci. Jest to bardzo ciekawy przykład, jak film sieciowy wkracza na nośnik DVD. Pozostaje jedynie żywić nadzieję, że poza wybranymi sieciami supermarketów w USA film ten trafi też na większy rynek i dotrze kiedyś do Polski.
W tym 20-minutowym filmie poza R2-D2 występują też: George Lucas, Steven Spielberg, Ewan McGregor, Samuel L. Jackson, Natalie Portman, Hayden Christensen, Francis Ford Coppola, Richard Dreyfuss oraz Anthony Daniels jako aktor wcielający się w C-3PO.


KOMENTARZE (0)

Co z Indym na DVD?

2002-12-18 21:28:00 Stopklatka

Indiana Jones na DVD. Spielberg chce pojedynczo, a Paramount cały pakiet.
Niedawno The Wall Street Journal przeprowadził ciekawą rozmowę ze Stevenem Spielbergiem. Większość czasu poświęcono ostatnim produkcjom reżysera, filmom "Raport mniejszości" oraz "Złap mnie, jeśli potrafisz", ale pośród wielu pytań znalazły się także informacje o serii Indiana Jones na DVD.
Steven Spielberg zapytany został, kiedy fani serii mogą się doczekać przynajmniej pierwszego filmu z serii, czyli "Poszukiwacze zaginionej arki", na DVD. Okazuje się, że data jeszcze nie została ustalona, a jednym z powodów jest rozbieżność zdań pomiędzy wytwórnią Paramount , a duetem Steven Spielberg - George Lucas. Paramount chciałby, żeby wszystkie trzy tytuły z serii zostały wydane jako pakiet, natomiast Spielberg i Lucas chcieliby wydawać filmy sukcesywnie, a na koniec zgrupować je w pakiet. Możliwe, że data premiery pakietu Indiana Jones zbiegłaby się z datą premiery DVD ostatniej, czwartej części, serii, a dzięki temu widzowie otrzymaliby kompletny zestaw. Jak twierdzi Steven Spielberg, argumenty te nie przemawiają do władz Paramountu, a więc ciągle musimy czekać na porozumienie.
Gdyby jednak wygrała opcja duetu Spielberg-Lucas "Poszukiwaczy zaginionej arki" na DVD moglibyśmy się spodziewać już jesienią 2004 roku!

KOMENTARZE (0)

Indiana Jones 4 Update...

2002-12-13 23:00:00 TFN

Steven Spielberg potwierdził ostatnio w “Access Hollywood”, że Harrison Ford zagra ponownie profesora Jonesa w czwartej części jego przygód. Produkcja filmu ruszy pełną parą w roku 2004, a film pojawi się na ekranach rok później. Spielberg potwierdził, że scenariusz napisany przez Franka Darabonta, bazujący na opowiadaniu George’a Lucasa, został już nie tylko napisany, ale też zaakceptowany przez wielką trójkę (Ford, Lucas & Spielberg). Nadal nie wiadomo kto będzie operatorem filmu, który ma być kręcony w technice cyfrowej.
KOMENTARZE (0)

Maestro zwalnia? :( UPDATE

2002-11-17 22:40:00 Coming Soon

Jakiś czas temu pisaliśmy, że w „Ataku klonów” wykorzystano część ścieżki dźwiękowej z „Mrocznego Widma”, gdyż nie stworzono tam alternatywnego, nowego podkładu. Okazuje się jednak, że to nie koniec rewelacji. W drugiej części przygód Harry’ego Pottera - Harry Potter i Komnata Tajemnic doszło do jeszcze dziwniejszej rzeczy. A mianowicie, choć wszędzie wcześniej jako kompozytora wymieniono Johna Williamsa, ale tym razem jest on już wymieniony tylko jako kompozytor muzyki. Aranżacją i dyrygencją zajął się tym razem William Ross. Tu należy przypomnieć, że Williams samodzielnie zawsze robił to wszystko, a w żadnym wypadku nie miał wcześniej pomocników (takzwanych shadowcomposer), którzy właśnie zajmują się aranżacją i dokańczaniem głównych motywów muzycznych, dla potrzeb filmów. Acz miał swoich edytorów, jednak wcześniej, nikogo nie dopuścił do aranżacji, jeśli to on dostał zlecenie na muzykę. (Bo dokonano paru przeróbek jego utworów, w sequelach filmów, do których on nie skomponował już muzyki. np. trzecia część Parku Jurajskiego). Do tego należy dodać, że ostatni album z filmu Raport Mniejszości nie był najlepiej przyjęty na świcie, głównie przez porzucenie przez Williamsa swych słynnych tematów oraz tworzenie muzyki tła filmu, może bardziej bliskiej Hollywood, acz mniej Williamsowej. Natomiast już 10 grudnia w USA będzie można kupić najnowszą płytę Johna Williamsa, z muzyką do filmu Catch Me If You Can. Najnowszy film Spielberga, który jest właśnie reżyserem tego obrazu, opowiada prawdziwą historię najmłodszej w historii osoby poszukiwanej. Film w USA wejdzie na gwiazdkę (25 grudnia), a u nas najprawdopodobniej pod koniec lutego.
Update, Lord Sidious, 21 listopada
Paweł Piotrowicz uprzytomnił mnie, że zrobiłem pewien błąd. Mianowicie, w IV części Supermana, Williams dodatkowo skomponował jeszcze dwa nowe tematy muzyczne. A całą muzykę tak na prawdę zaaranżował tam Alexander Courage. Był to jeden z nielicznych takich przypadków w karierze Williamsa. Przepraszam, za wprowadznie w błąd.
KOMENTARZE (0)

Jak zarabiać na kasetach DVD

2002-11-11 21:52:00 Joruus

Steven Spielberg i jego ekipa, wpadli na genialny pomysł zwiększenia swoich dochodów z filmu E.T. (muz. John Williams). Mianowicie chodzi o to, że kasety i DVD z E.T. będą w USA dostępne w sprzedaży jedynie przez 10 tygodniu. Potem będą wycofane z rynku. Jeśli ktoś nie zdecyduje się na zakup teraz, potem może nie będzie mieć okazji. Dystrybutorzy liczą, że pomoże to pokonać kolejny rekord. Ale jeśli tak będzie to może być to niebezpieczny precedens na przyszłość. Nie zapominajmy, że w przyszłym roku w najprawdopodobniej wyjdzie trylogia Indiany Jonesa na DVD. Więc kto wie, czego można spodziewać się po Spielbergu i Lucasie.
KOMENTARZE (0)

Powrót do Przyszłości na DVD...

2002-10-22 21:11:00 Joruus za Interia

16 października debiutuje w Polsce na DVD (do sprzedaży) przebojowa opowieść z 1985 roku, "Powrót do przyszłości", w reżyserii Roberta Zemeckisa, z Michaelem J. Foxem i Christopherem Lloydem w rolach głównych. W tym samym dniu domowe kolekcje DVD będzie można także wzbogacić o ekskluzywne wydanie całej trylogii!
"Powrót do przyszłości" to brawurowa opowieść o Martym McFly'u (Michael J. Fox), typowym amerykańskim nastolatku lat 80., przypadkowo wysłanym w przeszłość do roku 1955, za pomocą napędzanego plutonem "wehikułu czasu" DeLorean, skonstruowanego przez szalonego naukowca (Christopher Lloyd). Podczas swej zdumiewającej podróży Marty, by móc powrócić do przyszłości, musi upewnić się, że jego przyszli, a obecnie nastoletni rodzice, poznają i zakochają się w sobie.
Wśród dodatków specjalnych na płycie znaleźć będzie można między innymi komentarze reżysera Roberta Zemeckis'a, sceny usunięte, storyboardy, archiwum produkcyjne: zdjęcia spoza kadru, foto album Marty'ego McFly'a oraz oryginalny zwiastun kinowy. Podobne materiały dodatkowe znajdą się w ekskluzywnym wydaniu na DVD trylogii obejmującej filmy "Powrót do przyszłości", "Powrót do przyszłości 2", "Powrót do przyszłości 3".

Co do daty 16 października, to tu dodam, że było małe zamieszanie z tą sprawą, bo zaraz potem, pojawiła się wiadomość, iż polski dystryb przesunął wydanie trylogii o tydzień, czyli na 23 października (jutro), potem, zaprzeczano tej informacji, ale ja jeszcze we Wrocławiu tego filmu nie widziałem, więc może będzie jutro. Warto tutaj dodać, że ta, klasyczna już dziś trylogia wyprodukowana przez firmę Amblin – pierwszą firmę Stevena Spielberga, ma efekty specjalne wykonane przez ILM, aczkolwiek sam z siebie film jest warty zobaczenia. A dla fanów „Władcy” zdanie, znaleźć Froda w II części. Występuje trochę więcej niż Lucas w „Gliniarzu z Beverly Hills”.
Update, Lord Sidious
Zaszła tutaj pewna pomyłka. Oczywiście chodzi o firmę, Amblin, a nie jak napisałem wcześniej Albin. Przepraszam tutaj zwłaszcza urażonego Mateusza Albina (czyli Jacksona).
KOMENTARZE (0)

Lucas i Spielberg a wirtualni aktorzy...

2002-10-17 12:23:00 TFN

Pod koniec sierpnia, w USA na ekrany wszedł film pt. Simone. Opowiadał on o tym, jak podczas produkcji jednego filmu, twórcy stracili główną aktorkę, więc postanowili zastąpić ją wirtualną. Pomysły kręcenia filmów z wirtualnymi aktorami, nie są nowością, o chociażby taki, jak nakręcenie nowego filmu z Brucem Lee. Tymczasem po Hollywood rozeszła się nowina, że George Lucas i Steven Spielberg, czyli dwóch najbogatszych ludzi Hollywood, w sekrecie bawią się takimi aktorami, tworząc nowych w stylu Rikki Lee Travolty. Każdy taki wirtualny aktor, składa się z połączonych części wielu innych, znanych aktorów. Np. dla stworzenia samej twarzy wykorzystano elementy rysów Toma Cruise`a, Seana Connery`go, Willa Smitha i prawie dwudziestu innych. Oczywiście Spielberg i Lucas ostro zaprzeczają tym doniesieniom, ale kto ich tam wie.
KOMENTARZE (0)

John Williams i dalsze części ...

2002-10-17 12:22:00 TFN

John Williams potwierdził ostatnio, że skomponuje muzykę do trzeciej Części Gwiezdnych Wojen, nie jest t o może wiadomość zaskakująca, lecz na pewno ciesząca. Williams potwierdził także część swoich dalszych planów. Wśród nich znajdą się Harry Potter i więzień Azkabanu, czyli trzecia część przygód młodego czarodzieja, później Williams zajmie się trzecim Epizodem, czwarta częścią przygód Indiany Jonesa, a Spielberg namawia go jeszcze na to, by wrócił jako kompozytor, przy 4 części Parku Jurajskiego.
KOMENTARZE (0)

Rick McCallum o kamerach cyfrowych...

2002-10-17 12:20:00 TFN

Rick McCallum podczas seminarium na temat techniki cyfrowej użytej podczas produkcji drugiego Epizodu Gwiezdnych Wojen, przyznał po raz kolejny, że w trzeciej Części, te kamery będą o wiele bardziej zaawansowane technologicznie. Na dodatek potwierdził, że Spielberg zgodził się nakręcić 4 część Indiany za pomocą kamery cyfrowej. Z tym, że zaznaczył, iż jest to wiadomość nieoficjalna, bo tę decyzję ma przedstawić sam Spielberg.
KOMENTARZE (0)

R2-D2: Beneath the Dome na DVD

2002-10-12 13:05:00 TFN

Krążą nieoficjalne doniesienia, że w grudniu w Stanach Zjednoczonych na DVD pojawi się paradokumentalny film „R2-D2: Beneath the Dome”. Film ten opowiada o nieznanych przygodach R2, poza planem Gwiezdnych Wojen, o jego sukcesach, karierze, porażkach, rodzinie, czy problemach alkoholowych. A słynnym robocie wypowiadają się koledzy z planu, a także słynni znajomi jak Steven Spielberg, Francis Ford Coppolla. Wersja na DVD, ma być całą prezentowaną w sieci wcześniej na StarWars.com, lecz będzie o wiele lepszej jakości. Na razie jednak nie wiadomo, czy płyta będzie dostępna jedynie w sieci sklepów Suncoast Store czy będzie bardziej ogólnie dostępna.
Najprawdopodobniej DVD ukaże się w okolicach Gwiazdki 2002, i będzie 4 filmem wydanym przez Lucasfilm na tym nośniku, po Mrocznym Widmie, Ataku klonów (za miesiąc) i Willow, który być może w Polsce pojawi się w 2003. O potencjalnej dostępności R2 w Polsce, na razie nic nie można powiedzieć.
KOMENTARZE (0)

Raport Mniejszości w kinach...

2002-09-20 21:24:00

Dziś na nasze ekrany wchodzi najnowszy film Stevena Spielberga - Raport Mniejszości. W filmie tym już standardowo, muzykę stworzył „nadworny” kompozytor Spielberga – „Jego Ekscelencja” John Williams. Ponadto efekty do całego przedsięwzięcia zrobił ILM. A fanom Spielberga (i tym którzy chcą by wyreżyserował 7,8 i 9 epizod), a jest ich tutaj trochę polecamy wywiad ze Stevenem Spielbergiem, który pojawił się na Stopklatce. Jest w nim mowa między innymi o czwartej części Indiany Jonesa – jest dostępny tutaj.
„Raport mniejszości” jest to kolejna adaptacja opowiadania Philipa K. Dicka, podobnie jak np. słynny „Łowca Androidów”. Tym razem sprawa dotyczy policjanta, który w przyszłości pracuje w wydziale zabójstw. Jedną dość istotną różnicą jest to, że aresztuje on ludzi zanim popełnią przestępstwo. Pewnego dnia, to on ma zostać aresztowany i ... Reszty dowiecie się w kinie.
KOMENTARZE (0)

George Lucas wśród najbogatszych....

2002-09-15 23:10:00 Forbes

George Lucas znalazł się na najnowszej liście najbogatszych ludzi wg magazynu Forbes. Niestety z powodu „słabego” wyniku finansowego „Ataku klonów” Lucas znalazł się dopiero na 55 pozycji, choć i tak jest pierwszą osobą od góry tej listy, która pieniądze w całości zdobyła na produkcji filmów i gadżetów okołofilmowych. Lucas zgromadził na swoim koncie ponad 3 milardy dolarów. Drugim na liście twórcom filmowym jest wieloletni przyjaciel Lucasa – Steven Spielberg, który uplasował się „dopiero” na 80 pozycji, z „zaledwie” 2,2 miliardami dolarów.
Pełną listę, na której niezmiennie króluje szef Microsoftu, Bill Gates, możecie zobaczyć tutaj
KOMENTARZE (0)

Pomocna dłoń Spielberga

2002-08-23 11:05:00 Star Wars.com

Wczoraj na oficjalnej pojawiło się pytanie: Czy Steven Spielberg pomagał kiedyś w produkcji któregoś z filmów. Otóż okazuje się, że Słynny reżyser nie ma nic wspólnego z żadną z części sagi. Spielberg zawsze miał ochotę nakręcić coś z Gwiezdnych Wojen, a więc czekajmy na kolejne sequele ;).
KOMENTARZE (0)

Flanelowiec w BAFTA

2002-08-07 11:45:00 Stopklatka

George Lucas dołaczył do zarządu (Board of Governers) amerykańskiego oddziału BAFTA zlokalizowanego w Los Angeles. Reżyser, który uhonorowany został prestiżową Britannia Award przyznawaną przez tę organizację, dołączył do zasiadających już w zarządzie Martina Scorsese, Stevena Spielberga, Michaela Caine'a, Anthony'ego Hopkinsa, Petera Ustinova, Petera Beale'a, Barbary Broccoli, Su Lessera, Ronalda Neame'a, Michaela Olivera, Marion Rosenberg oraz Arnolda Schwartzmana.
KOMENTARZE (0)

Cyfrowy Indy 4?

2002-08-05 21:30:00 TFN

Jakiś czas temu donosiliśmy o tym, że Steven Spielberg nie chce kręcić czwartej części Indiany Jonesa kamerą cyfrową. Jak donosi kanadyjski dziennik The Edmonton Journal, niewykluczone, że jednak będzie musiał. Spielberg powiedział, że nie chce kręcić filmów w technice cyfrowej, gdyż woli tradycyjną technologię. On lubi je montować, ciąć, czuć taśmę w dłoniach. Steven docenia duże możliwości kamer cyfrowych, ale porównuje je trochę do zdjęć z aparatu, podczas gdy tradycyjną technologię nazywa malarstwem impresjonistycznym. Spielberg mówi, że on woli właśnie to malarstwo, ale pozostaje jeszcze George Lucas. Steven Spielberg powiedział, że zrobi wszystko o co poprosi George i jeśli Lucas zażyczy sobie by Indy 4 był nakręcony za pomocą kamery cyfrowej, Spielberg zrobi dla niego wyjątek, a potem wróci do normalnej technologii. Dodajmy do tego, że Lucas jest po prostu zachwycony cyfrowymi zabawkami i tą technologią, to trudno sobie wyobrazić, aby tym razem stało się inaczej. Bardzo ciekawie prezentuje się sprawa operatora. Jak wiadomo, Steven Spielberg w chwili obecnej korzysta praktycznie wyłącznie z usług Janusza Kamińskiego, który (jak informowaliśmy wcześniej) nie jest zainteresowany kręceniem filmów w technologii cyfrowej. Czy zatem Kamiński będzie kręcił Indiego IV? Może stąd się właśnie wzieły pogłoski o udziale Janusa Kamińskiego przy realizacji Epizodu III, może będzie tam obserwował pracę kamery cyfrowej przez jakiś czas. No cóż póki co wszystko w rękach Lucasa.
KOMENTARZE (0)

Spielberg i Lucas grożą śmiercią Darabontowi?

2002-07-16 11:03:00 JediNet

Frank Darabont, scenarzysta 4 części Indiany Jonesa przyznał ostatnio, że nie może za bardzo ujawniać fabuły kolejnej części przygód archeologa, gdyż Lucas i Spielberg by go zabili. Powiedział, że nie wyszedł by z miejsca, gdzie przeprowadzany był wywiad, bo byłby już martwy. Niemniej jednak Darabont powiedział kilka ciekawostek o Indym 4. Po pierwsze akcja ma się dziać w latach 50. czyli po wojnie, i że projekt jest pisany pod Harrisona Forda. Z tego powodu Indy nie będzie walczył z Nazistami, ale Darabont zapowiada mu nowych ciekawych wrogów. Frank dodał też, że Lucas i Spielberg pozwalają mu dodawać też własne pomysły do scenariusza.
KOMENTARZE (1)
Loading..