TWÓJ KOKPIT
0

The Mandalorian :: Newsy

NEWSY (628) TEKSTY (71)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

D23 2019: plotki i fotki Mando [aktualizacja #3]

2019-08-23 20:29:27 przecieki



Jon Favreau powiedział, że podchodził do kręcenia serialu tak samo jak do robienia filmów na wielkim ekranie. Potwierdził, że format to jeden odcinek tygodniowo. I nie będzie Boby Fetta. Ale może ktoś ujawni coś więcej o postaci granej przez Nicka Nolte'ego.

Tymczasem pojawiły się zdjęcia kostiumów filmowych


A także ich odpowiedniki LEGO [aktualizacja #2]


Oczywiście nie mogło zabraknąć gadżetów wszelkiej maści


Mamy też jakiś kadr z serialu [aktualizacja #1] i kolejny [aktualizacja #3] pochodzący z promo Disney+


Bob Iger potwierdził, co zapewne ucieszy wszystkich fanów mieszanej kolorystyki i narodowości w SW, że w serialu wystąpi chińska aktorka Ming-Na Wen. Na tegorocznym D23 otrzyma honorowy tytuł "Legendy Disneya", za całokształt twórczości dla kompanii, która rozpoczęła się w 1996 roku poprzez podkładanie głosu Mulan. [aktualizacja #3]



News aktualizowany.
KOMENTARZE (10)

Pewnego razu... Królowe w ogniu

2019-08-23 18:53:14

Od dziś w naszych kinach kolejne premiery, a w nich osoby ze Starwarsówka. Pierwszy film to gratka dla stęsknionych za generałem Huxem, czyli „Królowe zbrodni” (The Kitchen) w reżyserii Andrea Berloffa. Berloff napisał też scenariusz bazując na komiksie Minga Doyle’a i Olliego Mastersa. W rolach głównych występują: Melissa McCarthy, Tiffany Haddish, Elizabeth Moss i Domhnall Gleeson.

Lata 70. W nowojorskiej dzielnicy Hell’s Kitchen udało zamknąć się gangsterów, ale ich interes przejmują ich żony i terror trwa nadal.



Kolejna propozycja to kino sensacyjne z nowym narybkiem w Starwarsówku. Nick Nolte został zaangażowany do „The Mandalorian”, ale w międzyczasie wystąpił w filmie „Świat w ogniu” (Angel Has Fallen). Reżyseruje Ric Roman Waugh, który jest współautorem scenariusza razem z Mattem Cookiem i Robertem Mark Kaman. Poza Nickiem występują: Gerard Butler, Piper Perabo, Morgan Freeman, Jada Pinkett Smith i Danny Huston. Jest to sequel „Olimpu w ogniu” i „Londynu w ogniu”.

Agent służb specjalnych, Mike Banning został wrobiony w próbę zabójstwa prezydenta Stanów Zjednoczonych. Próbując znaleźć dowód swojej niewinności musi uciekać przed FBI i swoją własną agencją.



Fani efektów specjalnych nie mają na co narzekać. Oto na ekranach już od tygodnia można oglądać najnowsze dzieło Johna Dykstry. Dykstra zrobił efekty do dziewiątego filmu Quentina Tarantino, słynnego reżysera westernów, a kto wie czy i nie „Star Treka”. „Pewnego razu... w Hollywood” (Once upon a Time... in Hollywood) to gratka dla wielbicieli lat 60., z historią sekty Charlesa Mansona i zabójstwa w domu Romana Polańskiego w tle. Występują: Leonardo DiCaprio (niedoszły Anakin), Brad Pitt, Margot Robbie, Bruce Dern oraz Al Pacino i Roman Zawierucha jako Roman Polański.

Aktor Rick Dalton i jego przyjaciel i kaskader, Cliff Booth powoli odchodzą w zapomnienie. Starają się jednak na nowo wybić jakoś w Hollywood.


KOMENTARZE (2)

Teaserowy plakat „The Mandalorian"

2019-08-23 15:22:30

Przed chwilą na D23 Expo pokazał się teaserowy plakat serialu „The Mandalorian". Widzimy na nim głównego bohatera oraz jego statek, „Razorcrest", na pustynnej planecie. W nocy zaś zaprezentowany zostanie zwiastun.


KOMENTARZE (26)

D23 2019: Lista paneli

2019-08-22 18:02:45 Różne



Jutro rusza ogólnodostępna część D23 - imprezy, na której co dwa lata Disney ogłasza swoje plany na najbliższe lata. Dla nas to przede wszystkim okazja do poznania większej ilości konkretów na temat zbliżających się seriali i filmów.

Podobnie jak to było na tegorocznym SDCC, na halach wystawowych będzie można zobaczyć ewolucję zbroi szturmowca, wraz z jej najnowszym wcieleniem, żołnierzem Sithów. Ponadto na najmłodszych czekają stoiska ze Star Wars Kids - rysowaniem i tworzeniem - oraz odcinki „Galaktyki przygód”. W pawilonie Disney+ już będzie można zasubskrybować usługę z góry na trzy lata, na czym oszczędzi się 23$ rocznie (oferta tylko dla obywateli USA).

Godziny paneli jak zwykle podajemy w czasie polskim, a najważniejsze punkty programu pogrubiliśmy. Przypominamy też, że z powodu różnicy czasu niektóre panele przechodzą na kolejny dzień. Niektóre z nich będą transmitowane na żywo na tej stronie. Informacja o nich znajduje się w odpowiednich punktach.

Piątek, 23 sierpnia

  • „Disney Legends Ceremony” - 19:30-21:00, transmitowany na żywo - uroczystość otwierająca imprezę, którą poprowadzi Bob Iger. Ze starwarsówka pojawią się tam James Earl Jones i Jon Favreau.

  • „The Music and Sounds of Star Wars: Galaxy’s Edge” - 21:30-22:30 - o muzyce Batuu i Black Spire, którą skomponował sam maestro John Williams.

  • „Vader Immortal: A Star Wars VR Series – Episode II First Look” - 23:00-00:00 - zajawka drugiego epizodu VR-owej serii, w której kierujemy poczynaniami wrażliwego na Moc przemytnika, który trafia do zamku Vadera na Mustafarze. Na panelu pojawi się Matt Martin z Grupy Opowieści.

  • „Disney+ Showcase” - 00:30-02:00 (czyli sobota) - jedno z dwóch najważniejszych wydarzeń imprezy. Nastąpi tu prezentacja platformy streamingowej oraz jej oferty, pojawią się Filoni, Favreau i inni. Na sto procent możemy się spodziewać zwiastuna „The Mandalorian”. Miejmy też nadzieję, że padnie choć słowo w sprawie daty premiery siódmego sezonu TCW i/lub serialu o Kenobim, o którym ostatnio jest coraz głośniej.

Sobota, 24 sierpnia

  • „Go Behind the Scenes with The Walt Disney Studios” - 19:00-20:00 - drugi najważniejszy panel, czyli prezentacja nadchodzących animacji i filmów aktorskich Disneya. To tutaj możemy spodziewać się nowych informacji o „Skywalkerze: Odrodzeniu”, choć chodzą pogłoski, że nie będzie to zwiastun, a wideo zza kulis. Ponadto na wejściu będą sprawdzane telefony, więc bardzo prawdopodobne, że będziemy mieć tu do czynienia z podobną sytuacją, co z „Mandalorianinem” na Celebration, gdy żadnego z filmów nie wrzucono oficjalnie do sieci. Wielu fanów ma też nadzieję, że dostaniemy tu choć drobną informację na temat nadchodzących trylogii Johnsona i/lub Benioffa i Weissa.

Niedziela, 25 sierpnia

  • „Heroines of the Disney Galaxies, Presented by BoxLunch” - 19:00-20:00, transmitowany na żywo - Ashley Eckstein i inni goście poopowiadają o bohaterkach Sagi, Disneya i Marvela.

  • „Sneak Peek! Disney Parks, Experiences, and Products” - 19:30-21:00 - szef parków Disneya, Bob Chapek, zaprezentuje nadchodzące nowości, między innymi dotyczące starwarsowych obszarów w Disneylandach.

  • „Inspiring Women Behind Star Wars: Galaxy’s Edge” - 23:00-00:00 - kobiety odpowiedzialne za powołanie Batuu do życia, między innymi Carrie Beck, opowiedzą o swojej pracy.

Na który panel czekacie najbardziej?
KOMENTARZE (9)

Reżyser opuszcza serial o Cassianie

2019-08-22 17:56:10



Wygląda na to, że Rick Famuyiwa nie wyreżyseruje żadnego z odcinków serialu o Cassianie Andorze. O jego angażu pisaliśmy tutaj. Rick dostał zdecydowanie lepszą propozycję. Zamiast jednego odcinka, który mu obiecano, wyreżyseruje prawdopodobnie dwa lub więcej (ich liczba nie jest jeszcze ujawniona, prawdopodobnie jest jeszcze ustalana), ale z „The Mandalorian”. Zdjęcia do drugiego sezonu flagowego serialu Disney+ ruszą w bardzo podobnym czasie, co serialu o Cassianie, więc terminy się nakładały. Rick musiał wybierać.

Watro przypomnieć, że Famuyiwa zdążył już wereżyserować dwa odcinki z pierwszego sezonu „The Mandalorian”. Disneyowi podobno się bardzo podobało.

Diego Luna niedawno zdradził jak przygotowuje się do roli Cassiana, a właściwie jego młodszej wersji, bo przypominamy, że to prequel. Luna twierdzi, że znalazł receptę na to by przynajmniej czuć się młodszym i zdrowszym. Regularnie ćwiczy i je sałatę. Miejmy nadzieję, że to wystarczy.
KOMENTARZE (5)

Data trailera „The Mandalorian”

2019-08-21 22:39:16 hollywoodreporter.com



Jon Favireau udzielił ostatnio wywiadu magazynowi 'The Hollywood Reporter', gdzie między innymi:
  • zestawił Georgesa Mélièsa, braci Lumière, Walta Disneya i Jamesa Camerona jako magików łączących technologię z siłą opowieści i to właśnie mocno wpływa na SW;
  • bronił George'a Lucasa jako pioniera wykorzystywania cyfrowej produkcji w prequelach;
  • wyznał, że od dziecka intrygowała go idea mroczniejszej, dziwniejszej strony Gwiezdnych Wojen, taki aspekt Mad Max'a w SW (co ciekawie koliduje z wizytą Papcia na planie i przypomnienie żeby Jon nie zapominał o najmłodszych);
  • zdradził, że pomysł na serial miał w głowie i na rozpisce (cztery odcinki) jeszcze zanim zainteresował się tym Disney;
  • wychodzi, że pomimo (wg mnie) dziwacznego marketingu serial ma być flagowcem i koniem pociągowym całej platformy Disney+;
  • a z samym Disneyem świetnie się pracuje, to że pochłaniają kolejne własności intelektualne, marki w jedną wielką firmę to tylko zdrowa konkurencja z innymi poważnymi graczami;
  • treści premium od Apple'a, Amazona, Google'a and Facebooka są super, zwłaszcza jeśli LOTR pozwoli sprzedać jeszcze parę rzeczy na Amazonie;
  • najważniejsze znowu zgubiło się między wersami, ale na D23 Expo 2019, w piątek, 23 sierpnia, będzie trailer.


Całość wywiadu możecie przeczytać w tym miejscu, razem z bardzo ładnymi zdjęciami:




Od lewej góry: model postaci pojawiającej się w serialu 'The Mandalorian' - połączenie barw i kształtów dwóch postaci kreowanych przez Jona: Iron Mana i Boby Fetta - portret Favreau jako Mandalorianina autorstwa Douga Chianga - "monety wyzwań" rozdawane członkom ekip filmowych Jona.
KOMENTARZE (12)

Analiza zwiastuna drugiego sezonu „Ruchu Oporu”

2019-08-18 19:42:02 Różne

Pierwszy zwiastun drugiego sezonu „Ruchu Oporu” już za nami, przyszedł zatem czas na jego analizę. Jak zwykle pomocna okazała się społeczność Twittera, Reddita, Star Wars Explained, Ziemniaczane Pole Komisarza Seva, a przede wszystkim nasi forumowicze, którym dziękujemy za linki i porady.

Jak zwykle trzeba pamiętać o trailerowych sposobach zwodzenia widza: możemy mieć tekst, który niby pasuje do danego obrazka, ale który w ostatecznej wersji może być wypowiedziany gdzieś indziej. Ale na razie mamy tylko zajawkę.



Tym, co od razu rzuca się w oczy - albo raczej w uszy - są okrzyki bohaterów serialu, którzy ewidentnie znajdują się w sytuacji niebezpiecznej i/lub walczą, a na ekranie widzimy tylko logo Lucasfilmu. To nawiązanie do „The Clone Wars” i jednego ze zwiastunów, w którym krzyczały klony.



Zacznijmy od ujęć, które potwierdzają nam informacje od osób, które widziały już pilota. Ujęcie na Bucketa i CB-23 przyglądających się bezkresowi nadprzestrzeni może być samym początkiem drugiej serii, bo pamiętamy, że Kolos będzie uciekał przed Najwyższym Porządkiem. A do tego nie będzie do końca sprawny - sporo oberwał podczas starcia w finale, więc w zwiastunie widać sporo ujęć, w których bohaterowie starają się go naprawić. Jednym z pomocników będzie ulubieniec publiczności, Opeepit, który chyba nadal nie odzyskał ulubionego mopa.



Oczywiście wszystko spadnie na barki kapitana Dozy, który po pierwsze będzie musiał zapanować nad uszkodzonym okrętem. Na ekranie na dole widać napisy w aurebeshu: „DIAGNOSTICS ERROR” („BŁĄD DIAGNOSTYKI”), a na górze „SECTION C” („SEKCJA C”) oraz „HANGAR” z niewidoczną literą. Po drugie, to on będzie odpowiedzialny za utrzymanie morale wśród pasażerów - a z tym będzie problem, bo, jak wspomina Neeku w zwiastunie, brak będzie wody, jedzenia i paliwa. Wiele osób porównuje tą sytuację do tej z serialu „Battlestar Galactica”, w którym załoga okrętu pragnie dotrzeć do mitycznego globu zwanego Ziemią i musi radzić sobie z podobnymi problemami. Przy okazji, na pierwszym planie drugiego obrazka powyżej widać droida, który już przewijał się w tle - ma ksywkę „toddler”. Jak się zdaje, na razie nie ma oficjalnej desygnacji. Na ostatnim obrazku widać także droida tego samego modelu, co 4D-M1N, czyli „niańkę” Torry. Została ona co prawda postrzelona przez Pyre'a, ale maszynę łatwo naprawić. Albo to inna jednostka.



Skoro o paliwie mowa, to może to ujęcie niekoniecznie pochodzące z pilota, niemniej ciekawe: Neeku trzyma pojemnik z coaxium, a czerwony kolor wskazuje, że zaczęło się ono destabilizować, co może mieć dość wybuchowe skutki.



Jak było już powiedziane w ostatnim „Resistance Rewind”, połączenie piraci plus mieszkańcy Kolosa nie będzie zbyt szczęśliwe. Na zajawce widać, że Kragan mimo że pomógł naszym bohaterom pod koniec pierwszego sezonu, będzie próbował wykorzystać sytuację i (być może) namawiać pasażerów do buntu - tutaj w rozmowie z Ciotką Z. Wiemy, że jego kamraci będą mu bezwzględnie posłuszni, ciekawe tylko co takiego zrobi Synara. Po ujęciach z dalszych odcinków wygląda na to, że jednak stanie po stronie drużyny Fireball.



A tu już spoiler - (Spoiler):w pierwszym odcinku na okręt dostanie się (czy właściwie nadal tam przebywał) czarny BB, który po wyjściu Kolosa z nadprzestrzeni będzie usiłował wysłać Najwyższemu Porządkowi koordynaty. Napadnie też na CB, która straci głowę. Na pomoc droidce ruszy Neeku, lecz zostanie złapany. W końcu na miejscu znajdą się Kazuda oraz Torra i dokopią przeciwnikowi, co panna Doza prezentuje na załączonym obrazku.(Koniec Spoilera)



Co tam u Tam? Pierwszy obrazek pochodzi ewidentnie z pilota, bo dziewczyna ma jeszcze na sobie swój strój mechaniczki. I, jak wiemy ze spoilerów, (Spoiler):odcinek będzie się kończył symboliczną sceną, w której dziewczyna będzie się wahać czy założył hełm pilota. W końcu jednak to zrobi.(Koniec Spoilera)



Wygląda na to, że po pilocie pierwszym dużym aktem może być wizyta na oceanicznej planecie - prawdopodobnie Kolos będzie szukał miejsca, gdzie będzie można uzupełnić paliwo i zapasy. Po premierze zwiastuna padały propozycje, że może być to Glee Anselm z uwagi na jej piękno i fakt, że planeta ta - chyba głównie dzięki „Hanowi Solo” zyskuje popularność i staje się czymś więcej niż tylko wzmianką w biografii Kita Fisto. I faktycznie można zaobserwować tu wspaniałe koralowce, ale, jak okaże się poniżej, raczej nie jest to ojczyzna Nautolan. Doza zapewne pośle Asy przodem, a ci natrafią na latające stwory, które niekoniecznie będą przyjaźnie nastawione - w zwiastunie jeden z nich atakuje Freyę.



Tu mamy mieszkańców wodnej planety, co widać po ich opływowej sylwetce, płetwach na łydkach i skrzelach. Ich włócznie są raczej proste, ale będziemy mieć typowy dla Sagi wątek walki (bo do tej rzecz jasna dojdzie) pomiędzy „prymitywnymi” obcymi a zaawansowanym technologicznie wrogiem. W delegację przybędzie Kazuda wraz z Griffem - i, jak przekonamy się dalej, wygląda na to, że asy, których nie mieliśmy okazji dotąd dość dobrze poznać, będą miały swoje własne historie. Talloran sarkastycznie gratuluje Kazudzie bystrości umysłu, gdy ten domyśla się, że stojąca przed nimi kobieta jest przywódczynią. Możemy zgadywać, że to właśnie jest grana przez Lucy Lawless aeosiańska królowa, a zatem jej poddani to Aeosianie. Zapewne Doza będzie chciał negocjować z nią możliwość pozostania na planecie.



Oczywiście mieszkańcy nie zaznają długo spokoju, gdyż Najwyższy Porządek szybko znajdzie drogę do wrogów. W trailerze pada sugestia, że Ryvora będzie pomagała swoim nowym pracodawcom namierzać dawnych przyjaciół. Aeosianie, nazwijmy ich tak, staną jednak do walki na grzbietach latających stworów, wyposażeni we włócznie i osłonięci maskami.



Inny odcinek będzie się dział na śnieżnej planecie, których co prawda w Sadze mamy od groma, ale ta osobliwie przypomina Orto Plutonię, wystarczy spojrzeć na filary w tle (porównanie). Glob ten pojawił się w pierwszym sezonie TCW, gdzie stanowił główne źródło konfliktu pomiędzy Pantoranami a Talzami. Jeśli to faktycznie on, to ciekawie będzie zobaczyć co się stało z nim dalej. Nawiasem, kurtka Torry z jednej strony przypomina tą, którą nosiła Leia w „Imperium”, z drugiej może nawiązywać do kostiumu Padme z „Wojen klonów” Tartakovsky'ego, zwanego „snow bunny”. A ponadto w kokpicie „Fireball” widać kogoś (Kazudę?) próbującego powstrzymać Bugglesa przed wyskoczeniem.



Na tej planecie (znów: spójrzcie na filary w tle) pojawi się latający stwór o kościstym ogonie, na którego natkną się asy... oraz piraci Kragana.



Tu mamy zieloną planetę troszeczkę przypominającą D'Qar, choć nie widać pierścienia planetarnego (aczkolwiek w filmach nie jest on widoczny na wszystkich ujęciach). Wiemy z przecieków, że (Spoiler):po wyskoczeniu z nadprzestrzeni Kolos będzie próbował się skontaktować z bazą Ruchu Oporu, lecz nie uzyska odpowiedzi - prawdopodobnie dlatego, że już rozpoczęła się ewakuacja, a zarazem fabuła „Ostatniego Jedi”.(Koniec Spoilera) Może to też być pokryty gęstym lasem glob, który widać później. Tu padają różne propozycje: być może jest to Troiken, ojczyzna rasy Xexto, który pojawił się w „Age of Rebellion: Han Solo”. Przemytnik natrafił na nim na grupę Gozzów, czyli przedstawicieli gatunku Fliksa, których to widzimy w tymże otoczeniu. Druga opcja to właśnie ich ojczyzna, którą może być planeta Talivar, gdzie żyła matka Fliksa. Inni mówią o Teharze, gdyż ewidentnie zostanie tam rozwinięty wątek Kela i Eili. Jeszcze inni o Onderonie.



Kazuda, CB oraz dzieciaki z Teharu przybędą do miejsca, które wygląda na świątynię. Znajduje się tam też symbol (o którego rozpoznawaniu mówi Kel), który przypomina nieco yin i yang, tyle że zamiast kół i linii składa się z ryby (przywodzącej na myśl karpia koi, czyli kolejny ukłon w stronę kultury wschodu) i węża. Yin i yang oznacza równowagę i dychotomię dobra/zła, mężczyzny/kobiety, słońca/księżyca i tak dalej. Ale żeby było jeszcze ciekawiej, do symbolu feng shui nawiązuje też mozaika w świątyni na Ahch-To, którą Luke pokazuje Rey. Przedstawia ona tak zwanego Pierwszego Jedi, wedle legendy założyciela Zakonu. Wygląda na to, że mimo iż serial nie opowiada o rycerzach, to i tak sprawy związane z Mocą go nie ominą.

Nawiasem mówiąc, Kel i Eila mają nowe stroje, a Kazuda nie.



Niewielka osada, która bardzo wielu osobom przywodzi na myśl Batuu z uwagi na charakterystyczną architekturę, choć podobne budowle pojawiają się właściwie od czasów, gdy na ekranach kin zadebiutowała Tatooine. Jeśli to faktycznie ta planeta, to raczej nie jest to Black Spire, gdyż ta wioska jest po pierwsze za mała, po drugie brak w niech charakterystycznego skamieniałego drzewa - Czarnej Iglicy, od której osada wzięła nazwę. Pojawiła się też myśl, że to to samo miejsce, co w materiałach, które do tej pory zobaczyliśmy odnośnie „The Mandalorian” (porównanie, zwróćcie uwagę na żółte płachty).

Kazuda, jak to Kazuda, nie byłby sobą, gdyby się nie wywrócił, ale w tej scence mamy ważną informację - młodzieniec mówi, że niegdyś był szpiegiem, co może oznaczać, że odcinki o ukrywaniu się mamy za sobą i będzie nieco więcej akcji. Mamy też nowe owoce - ich obecność to poniekąd tradycja w animacjach, miejmy jednak nadzieję, że nie będzie (równie tradycyjnego) poświęconego im odcinka.

Nawiasem, pojazd widoczny na pierwszym obrazku jest bardzo podobny do Star Commutera ze Star Tours, który widzieliśmy też choćby w pierwszym sezonie „Rebels”. Na zwiastunie jest scena, w której Orka, Flix i CB-23 obijają się w jego wnętrzu.


W scenie na tejże planecie (patrzcie na tło) Kazuda, Torra i tym razem Freya spotkają się ze starszą kobietą wyglądającą na szamankę lub inną duchową przywódczynię. Mówi ona o „starożytnym źródle mocy” i wygląda na to, że będzie nim urządzenie, na które natrafi Xiono. Jego piramidowaty kształt przywodzi na myśl technologię Sithów lub znane z KOTOR-ów rakatańskie więzienie umysłu, które - jak głosi nazwa - służyło Rakatonom do więżenia umysłów osób, które uważali za niewygodne, na przykład przestępców.

Jeszcze ciekawsze są symbole w tle. Stworzył je Ralph McQuarrie w latach siedemdziesiątych, ale pojawiły się kilkakrotnie dopiero w nowszych źródłach, między innymi świątyni Jedi na Lothalu, świątyni Sithów na Malachorze, gdzie Ahsoka nazwała je „starożytnym językiem” („Rebelianci”) oraz grobowcu Bane'a na Korribanie (TCW). Prawdopodobnie pokażą się w „Jedi: Fallen Order” - widać je na głównej grafice (tej z mieczem), a także pracach koncepcyjnych (klik i klik). Można je także dostrzec w grafikach z dodatku o Ossusie w „The Old Republic” (klik). Są zatem ewidentnie związane z zakonami Mocy. Zobaczymy jak sprawę przedstawi serial.



W osadzie dojdzie do eksplozji, która - jak możemy się domyślać - będzie związana z owym urządzeniem. Jeśli przyjrzycie się uważnie, to na pierwszym obrazku, mniej więcej w epicentrum wybuchu, zobaczycie coś podobnego do skraplacza parowego. Nie oznacza to oczywiście, że to Tatooine, bo ta technologia była dość rozpowszechniona w galaktyce.



Tu w sumie nie wiadomo do końca gdzie to umieścić, ale kolorystycznie ujęcia pasują do powyższych, choć sytuacja może się też kojarzyć z bestią zillo. Kazuda natknie się na jakiegoś dużego, smokopodobnego stwora, który nie będzie miał zbyt przyjaznych zamiarów.



Kolejny wątek będzie związany z centrum rozrywki/kasynem/klubem należącym do Hutta (popatrzcie na prawą stronę stacji, jest tam logo przypominające naszego nowego bohatera). Znajduje się ono w fioletowej przestrzeni, na co warto zwrócić uwagę, bo podpowiada to mniej więcej które momenty ze zwiastuna dzieją się właśnie tam. Po pierwsze, w zajawce jest Doza mówiący, że asy sobie z tym poradzą, cokolwiek to będzie - może jakaś misja związana z Fazonem i Huttem. Po drugie, pojawia się widoczne wyżej ujęcie, w którym do Torry strzela nowy myśliwiec wyposażony w pięć dysz. W innym z kolei wygląda na to, jakby eskortował ją, Kazudę i Hype'a, więc może do nieporozumienia dojdzie jedynie na początku.



Niektórzy uważają, że Hutt - którego Oficjalna ponownie w swoim artykule określa mianem „nowego” - to dorosły Rotta, ale jest to raczej myślenie życzeniowe, bo wygląd się nie zgadza. Za to bohater jest bardzo podobny do Aroka, jednego z członków pięciu huttańskich rodzin, który pojawiał się parokrotnie w TCW. Trochę nie pasuje za to charakter, bo wydaje się, że mamy tu kogoś zbliżonego bardziej do Grabali z „Freemakerów”. I kogoś, kto dobrze zna Hype'a. A jak znamy Huttów, może to oznaczać, że rodiański pilot miał jakieś porachunki w półświatku. Warto też popatrzeć na nowego droida.



Przyjrzyjmy się nowym postaciom. W zwiastunie parokrotnie przewija się niebieskoskóra kobieta, która być może jest członkinią jakiejś nowej odmiany Niktów - spójrzcie na charakterystyczną „koronę” z kolców dookoła górnej części twarzy. No i trzyma się blisko Neeku, więc może będzie między nimi coś więcej? Wydaje się, że pojawi się we wcześniejszych odcinkach, które najprawdopodobniej będą dotyczyły problemów Kolosa. Wskazują na to dwie rzeczy. Po pierwsze, trzyma ona datapad ze schematem stacji, więc może, podobnie jak Vozo, też jest inżynierem. Po drugie, na powyższym obrazku popychają ją piraci (swoją drogą, pojawiają się też tam kolejni nowi bohaterowie), więc zapewne wejdzie z nimi w konflikt.

Kobieta mówi o planetach, które jedna po drugiej poddają się Najwyższemu Porządkowi. To akurat prawda, bo między innymi ze „Słownika ilustrowanego” do „Ostatniego Jedi” wiadomo, że po zniszczeniu Hosnian wiele rządów było tak przerażonych, że dobrowolnie oddało władzę państwu Snoke'a.



Ten mężczyzna to podobno Hamato Xiono, ojciec Kazudy. Wielu fanów zarzeka się bowiem, że brzmi on jak Tzi Ma, aktor wcielający się w jego rolę. Z drugiej strony, pan Xiono do tej pory nie zaprezentował się jako ktoś sympatyczny (wypominał, może nie do końca niesłusznie, Kazudzie pomoc, którą mu okazał, nazywał Ruch Oporu bandą ekstremistów), a tutaj ostrzega młodzieńca przed łowcami nagród i brzmi, jakby był autentycznie zatroskany. No chyba że to jedna wielka gra, bo sporo osób - z uwagi na jego centrystyczne poglądy - uważa, że był on kolaborantem Najwyższego Porządku. Albo po prostu to ktoś zupełnie inny.

Scena na zwiastunie z łowcami nagród może być specjalnie tak zmontowana, byśmy myśleli, że zobaczymy ich wszystkich naraz, a tymczasem mogą oni pojawiać się w zupełnie różnych epizodach. Ale na razie pracujmy z tym, co mamy. Na pewno wróci Guaviańska Banda Śmierci, której członkowie w pierwszym sezonie ścigali Marcusa Speedstara.



Jest też Sidon Ithano, pirat, przemytnik i przedsiębiorca, a przede wszystkim ulubieniec fanów. W „Przebudzeniu Mocy” ma dość małą rólkę (on i Quiggold mieli przewieźć Finna, gdy chciał uciec od Rey i widma wojny), ale i tak sporo osób przewiduje, że stanie się on swego rodzaju Bobą Fettem trylogii sequeli. Czas pokaże, tymczasem warto sobie uświadomić, że w tym okresie w jego załodze znajdował się już Kix, klon i były żołnierz armii Republiki. O tym, jak się w niej znalazł, przeczytacie w naszym artykule, a najlepiej w opowiadaniu „Crimson Corsair and the Lost Treasure of Count Dooku”. Byłoby szkoda, gdyby twórcy nie wykorzystali okazji pokazania go, biorąc pod uwagę jak popularne stało się TCW.

A skoro o TCW mowa, to fani konfliktu pomiędzy Republiką a Separatystami na pewno zwrócili uwagę na odświeżone modele superdroidów bojowych B2, które przewijają się w zwiastunie. To oczywiście gdybanie, ale po uratowaniu Kiksa załoga Karmazynowego Korsarza miała wyruszyć do byłych twierdz Konfederatów, o których wiedzę posiadał klon. Może widoczne w trailerze B2 będą związane właśnie z Sidonem.



A tu już mamy łowcę nagród pełną gębą - to Iktotchi, czyli przedstawiciel tej samej rasy, co mistrz Saesee Tiin. Zresztą, nie tylko gatunek mają wspólny, bo jego hełm to jasne nawiązanie do tego, który nosił Jedi w „Wojnach klonów”... ale Tartakovsky'ego (porównanie). Mężczyzna ma stylizowaną czaszkę na naramienniku, a w walce posługuje się toporem, który potrafi generować coś w rodzaju wybuchu energii. Dlatego też można sądzić, że mamy tu do czynienia z postacią ujawnioną przez Oficjalną - Aksem Tagrinem. „Ax” to bowiem „topór”, a padają też sugestie, że całe imię to suchar w stylu Ima-Gun Di - „ax to grind” („topór do zgniatania/mielenia”).



Spójrzmy na maszyny. Powrócą standardowe okręty Najwyższego Porządku, to jest TIE oraz krążownik typu Resurgent. Pokaże się także, jeśli wierzyć znawcom, zupełnie nowy model X-winga. Na powyższym obrazku widać w tle jeszcze jakieś transportowce, nieco przypominające GR-75, którymi rebelianci uciekali z Hoth. Nawiasem, obecność maszyn Ruchu Oporu oznacza, że nasi bohaterowie w końcu do nich dołączą.



Yeager też wkroczy do akcji... i wygląda na to, że zaatakuje go jakiś stwór, może jeden z powyższych.



Tu nowa jednostka po prawej. Na drugim obrazku jest coś przypominającego z jednej strony barkę żaglową, z drugiej statek piracki. Ithano miał własną, zmodyfikowaną barkę, choć ta została zniszczona podczas poszukiwań skarbu Dooku.



W „fioletowym kosmosie” w pobliżu placówki Hutta można zobaczyć myśliwiec inny, zdaje się, niż ten omawiany powyżej. Ponadto Kazuda trafi w swojej „Fireball” do bardzo gęstego pola asteroid, gdzie będą ścigać go czerwone jednostki, które pod tym kątem wyglądają trochę jak YT-1300, czyli ten sam model co „Sokół”. Może też wyszły z koreliańskich stoczni? Barwa wskazuje albo na Guaviańską Bandę Śmierci, albo na Karmazynowego Korsarza.



Popatrzmy na Najwyższy Porządek. Tamara chyba będzie miała lekki problem z wojskową dyscypliną, na powyższym obrazku widać jak nerwowo gdzieś biegnie. Prawdopodobnie na jakąś odprawę lub musztrę w hangarze. Albo na przydzielenie maszyny. Dziwi jednak brak jakichkolwiek innych pilotów, można dostrzec jedynie niewyraźne postaci w tle.



Tu mamy starych znajomych: Pyre'a, Tierny... i kapitan Phasmę, która najwidoczniej jeszcze nie zginęła (albo jakimś cudem znowu przeżyła, ale to już mniej prawdopodobne). Oznacza to, że jesteśmy jeszcze w czasie trwania akcji „Ostatniego Jedi”. Ale nie na długo, jak się jeszcze przekonamy.

Jeśli Phasma odejdzie z serialu, być może jej rolę przejmie wspomniany przez Oficjalną generał Hux.



Nowi szturmowcy, którzy, jak wynika z tła, pojawią się na lesistej planecie. Nowi, choć nie do końca, bo po pierwsze ten wariant jeszcze nie pojawił się w kanonie, ale za to u Hasbro. Mowa o mountain troopers, czyli szturmowcach górskich z Black Series, sprzedawanych razem z Kylo Renem i Pyre'em. Po drugie, wydaje się, że źródłem inspiracji był niewykorzystany koncept z „Przebudzenia Mocy”.



Tutaj mamy dwa możliwe scenariusze tłumaczące dlaczego Najwyższy Porządek strzela do swoich. Ten bardziej prawdopodobny to kradzież myśliwca przez siły Ruchu Oporu - motyw bardzo typowy dla Sagi. Drugi to bunt w szeregach, może nawet ze strony Tam. Tylko czy scenarzyści zdecydowaliby się na to tak wcześnie? Zwiastuny przed premierą zawsze pokazują pierwszą połowę sezonu, więc na taką ewentualność przyjdzie nam zapewne poczekać.



Pamiętacie technika radarowego Matta? Jeśli nie oglądaliście „Saturday Night Live” z udziałem Adama Drivera, zróbcie to koniecznie teraz. Wygląda na to, że ta profesja, wraz ze stosownym odzieniem roboczym, stanie się kanoniczna (teraz tylko czekać na Millicent). Swoją drogą, zdaje się, że to ujęcie może pochodzić z tego samego odcinka, co te punkt wyżej. Kazuda i Neeku chyba są razem na pokładzie krążownika i być może przebrali się za techników Najwyższego Porządku, by zdbyć jakieś informacje od wroga.



Jest i Kylo. Tu powracamy do wątku podjętego przy okazji punktu o Phasmie: gdzie dokładnie na linii czasu jesteśmy? Skoro Oficjalna nazywa go już Najwyższym Wodzem, to musiało już dojść do morderstwa Snoke'a. Nie oznacza to oczywiście, że ten epizod będzie się dział już po filmie, bo do jego końca jeszcze trochę zostało, więc Ren mógłby znaleźć pięć minut, by „wpaść”. Tym bardziej, że raczej powinniśmy się spodziewać, że będzie on kimś w rodzaju Dartha Vadera w „Rebeliantach” - kimś, kto będzie występował krótko i raczej gościnnie. Z drugiej strony, „Ruch Oporu” musi w końcu wyjść poza ósmy epizod, a są głosy, które mówią, że nawet będzie stanowił pomost do dziewiątego.

Widać też, że Kylo nauczył się od Snoke'a manipulacji ludźmi na odległość i będzie chciał ukarać Tierny za niekompetencję.



Na koniec ujęcia, które ciężko gdziekolwiek wpasować. Za Yeagerem znajduje się napis „LEADERB”, w całości „LEADERBOARD”, „TABELA WYNIKÓW”, a pod spodem lista nazwisk naszych pilotów. Czyżby chciało im się nadal ścigać nawet w obliczu wojny?



Tu wybucha coś dużego w kosmosie, w tle widać asteroidy. Myśliwiec chyba należy do Yeagera, ale nie widać wyraźnie.



Kazuda kogoś ogłusza. Biorąc pod uwagę jego wrodzone zdolności do posługiwania się blasterem, może to i lepiej, że nie strzela z trybem zabijania. Ale z drugiej strony nadal oznacza to, że poziom przemocy w serialu jest dość niski i rzadko ktoś kogoś pozbawia życia.

To wszystko, co udało nam się znaleźć - a może Wy macie jakieś pomysły i spostrzeżenia? Podzielcie się nimi w komentarzach i na forum.
KOMENTARZE (9)

Trochę informacji o Disney+

2019-08-07 19:18:42 What's on Disney+



D23 zbliża się wielkimi krokami - za nieco ponad dwa tygodnie dowiemy się więcej o nadchodzących projektach z Sagi. Jednym z głównych elementów prezentacji ma być Disney+, którego start przewidziano na 12 listopada. Nie znaczy to jednak, że ten czas minie nam bez żadnych wieści, wczoraj bowiem odbyło się spotkanie inwestorów Disneya, na którym Bob Iger podzielił się kilkoma wieściami na temat platformy streamingowej. Wszystkie wieści pochodzą z bloga What's on Disney+

Jak już wiemy, na dobry początek dostaniemy osiem filmów spod znaku „Star Wars”, plus niektóre seriale animowane, no i rzecz jasna „The Mandalorian”. Ponadto w dniu premiery mają być dostępne 4 filmy Marvela, 18 Pixara, 70 disneyowskich animacji i 240 filmów aktorskich. W ciągu pierwszego roku liczba filmów ma wzrosnąć do 400 i mają się na niej znaleźć nowości, między innymi „Ostatni Jedi”, „Avengers: Koniec gry”, aktorski „Alladyn”, „Toy Story 4” czy „Kraina lodu II”. Ponadto czekać na nas będzie 7000 odcinków seriali oraz 600 godzin materiałów z National Geographic.

Na razie platforma nie jest zbytnio reklamowana, ale wraz z D23 ma się to zmienić. Iger powiedział, że uruchomienie Disney+ to jedno z ważniejszych wydarzeń w historii firmy, dlatego możliwość subskrypcji będzie ogłaszana gdzie tylko się da: w telewizji, parkach rozrywki, a nawet rejsach wycieczkowych. Szczegóły mają być ustalone w przyszłym tygodniu.

Jeśli wejdziecie na polską stronę Disney+, przekonacie się, że od miesięcy pozostała ta sama, a i żaden mail z newsletterem nie dotarł. Niestety nasza część świata będzie w kwestii premiery mocno pokrzywdzona, bo w Europie Wschodniej przewidywana premiera jak na razie to rok 2021. Może mieć to częściowo związek z unijnym prawem. Zatem nie ma co się czarować: większość nie będzie chciała czekać ponad roku, by obejrzeć choćby „Mandalorianina” i zwróci się o pomoc do kolegów Honda Ohnaki. Firma zdaje sobie z tego sprawę, dlatego chce na swój sposób temu przeciwdziałać. Po pierwsze, wraz z wersją amerykańską wystartują jeszcze dwie, ale nie powiedziano jakie - szczegółów dowiemy się wkrótce. Najprawdopodobniejsza wersja to Kanada i któryś z krajów Europy Zachodniej. Po drugie, prace nad uruchomieniem usługi mają być jak najenergiczniejsze, lecz i tak wszystko zajmie ze trzy lata. Wreszcie, Disney rozważa udostępnienie niektórych oryginalnych produkcji lokalnym stacjom, co ma z jednej strony zapewnić zyski, z drugiej przeciwdziałać piractwu.

Iger ogłosił też, że prócz pakietu standardowego (6,99$ za miesiąc) będzie można dokupić sobie kanał sportowy ESPN oraz platformą streamingową Hulu. Za taką paczkę zapłacimy 12,99$.
KOMENTARZE (7)

Przewodnik po sklepie Doka-Ondara

2019-07-28 19:22:50 Polygon

Już jakiś czas fani Sagi mogą cieszyć się parkiem rozrywki Galaxy's Edge, który może nie okazał się tak popularny, jakby chciało szefostwo, niemniej milion osób w „Sokole” robi wrażenie. GE jest on nie tylko doskonałą rozrywką, lecz także bardzo dużym dodatkiem do nowego kanonu. Część opowieści o Batuu już weszła na rynek, inne dopiero przed nami. Jednym z ciekawszych miejsc na planecie jest Leże antyków Doka-Ondara - sklep ze starociami, które Ithorianin zgromadził na przestrzeni lat. Historię niektórych przedmiotów możemy przeczytać we właśnie trwającej serii komiksowej „Galaxy's Edge”.

Na Polygonie ukazał się świetny artykuł dotyczący tego miejsca. Charlie Hall obfotografował (prawie) wszystko dokładnie i opisał (przy czym, uwaga, dotyczy to rzeczy w większości niewystawionych na sprzedaż, swego rodzaju dekoracji; listę zakupów możecie zobaczyć na przykład tutaj). Nie ustrzegł się przy tym drobniutkich błędów, niemniej i tak trzeba podziwiać jego rozległą wiedzę i bystre oko. My poniżej parafrazujemy artykuł, dodając nieco od siebie.



1. Łeb kod'yoka, stworzenia z Vandora, czyli lodowej planety, na której Han i spółka dokonali napaści na conveyex. W filmie miała pojawić się scena, w której bohaterowie by na nich jeździli. W ostatecznej wersji widać je jedynie przez chwilę.

2. Doskonale znany nam wszystkim tauntaun, którego rebelianci z Hoth używali jako wierzchowca. I którego wnętrzności pomagały przetrwać zimną noc.

3. Gamorreański topór bitewny, którego używali strażnicy Jabby w „Powrocie Jedi”. W filmie występuje wiele wersji tej broni, tu nieco „szczuplejsza”.

4. Łeb ogara koreliańskiego. Te psowate istoty hodowała Lady Proxima i poszczuła nimi Hana i Qi'rę, gdy ci chcieli od niej uciec.

5. Wibirotopór BD-1 Cutter. Powszechny model wśród strażników Jabby, miał go Lando w przebraniu, popychał nim Luke'a na barce Weequay Pagetti Rook.

6. Nexu, kotowaty drapieżnik z Cholganny oraz jedno ze stworzeń z areny na Geonosis. To właśnie on zranił Padme podczas pokazu dla Separatystów. Zginął, stratowany przez reeka.

7. Łeb anooby, psowatego pochodzącego z Tatooine, ale rozpowszechnionego po Zewnętrznych Rubieżach. Marrok, wytresowana anooba, towarzyszył Embowi podczas jego łowów. Zwierzęta te były też odpowiedzialne za śmierć mistrza Evena Piella.



8. Medal Odwagi. W Legendach jego początki sięgają wojen klonów, ale i tak najbardziej znany jest ze sceny kończącej „Nową nadzieję”, w której bohaterowie rebelii dostali je za zniszczenie Gwiazdy Śmierci (wedle nowego kanonu Chewbacca nie dostał swojego, bo Wookiee nie dbali o takie rzeczy, ale Han poprosił, by po głównej ceremonii mu go wręczono).

9. Statua ze Świątyni Kyberu na Jedhcie. Jej historia została niedawno opowiedziana w trzecim zeszycie „Galaxy's Edge”. Dok wybrał się po nią z Hondem Ohnaką, lecz po drodze trafili na Strażników Whillów - a konkretnie samego Chirruta Îmwe. Ondarowi udało się go przekonać, by odstąpił mu rzeźbę, bo w świątyni było ich ponad dwa tysiące. Po zniszczeniu tego miejsca posążek jest prawdopodobnie ostatnim ze swojego rodzaju. Rzeźba przedstawia Jedi walczącego ze smokopodobnym stworem. Co ciekawe, wydaje się, że wkrótce poznamy historię jej powstania, bowiem podobne starcie pojawia się na okładce „Myths & Fables” George'a Manna (premiera 6 sierpnia).

10. Kolekcja hełmów Sojuszu Rebeliantów i Ruchu Oporu. Od góry i lewej: pilot A-winga, pilot X-winga, hełm rebeliantów z Endora, pilot Y-winga, pilot B-winga, biały hełm żołnierzy floty (np. z „Tantive IV”), hełm prawdopodobnie należący niegdyś do Ezry i pomalowany przez Sabine oraz hełm Ruchu Oporu.

11. Dwoje z czworga Mędrców z Dwartii, filozofów i prawników ze wczesnych dni Republiki. Po lewej stoi Sistros, po prawej Brataa. Posągi wszystkich mędrców posiadał Palpatine w swoich biurach. Niegdyś gracze mogli zebrać je w MMO „Star Wars Galaxies”, teraz można je kupić u Doka.

12. Hełmy treningowe młodzików ze świątyni Jedi na Coruscant. Pojawiły się w scenie „Ataku klonów”, w której Obi-Wan prosi Yodę o radę w sprawie poszukiwań Kamino.

13. Sketto, drapieżne gadossaki z Tatooine. Po raz pierwszy pojawiły się w grze „Bounty Hunter”, lecz zaliczyły też występ w „Mrocznym widmie”, aczkolwiek bardzo ciężko je dostrzec - pojawiają się w chwili, w której ścigacz Rattsa Tyrella eksploduje w jaskini. Widać je dobrze w tym odcinku „Star Wars by the Numbers”.

14. Artykuł Polygonu opisuje ten hełm jako podobny do tego, który nosiła Siódma Siostra, lecz ten film oficjalnie to potwierdza. Inkwizytor, która ścigała Kanan i Ezrę cały drugi sezon „Rebeliantów”, ostatecznie zginęła z ręki Maula na Malchorze. Swoją drogą ciekawe jak Dok zdobył ten element zbroi.

15. Puste dokumenty. Charlie zapytał pracowników sklepu co to, a oni odparli, że Ondar czasem pożycza artefakty i w ten sposób zaznacza czego brakuje. Hall podejrzewa, że miejsca te są po prostu zarezerwowane na przedmioty związane ze „Skywalkerem. Odrodzeniem”.

16. Hełm Sitha. Wedle niektórych odwiedzających pracownicy mówili, że należał on do lorda Momina, ale podobno sklepikarze mieli złe informacje, a hełm pochodzi z „The Old Republic”. Tak czy siak, kto ciekaw: Momin był starożytnym Sithem, którego świadomość została zamknięta w hełmie. Dzięki temu Sith mógł kontrolować osobę, która go nosiła. W ten sposób przejął świadomość pewnego Mustafarianina i pomógł Vaderowi zaprojektować zamek.

17. Hełm imperialnego gwardzisty. Ci odziani w czerwone zbroje wojownicy mieli za zadanie chronić samego Imperatora.

18. Czaszka mythosaura. W nowym kanonie jeszcze nie potwierdzono istnienia tego stworzenia (czyżby park był pierwszym źródłem?), choć nadal funkcjonuje jako symbol Mandalorian. W Legendach zwierzęta te zamieszkiwały Mandalorę aż do czasu, gdy zostały wytępione przez Taungów pod wodzą Mandalora Pierwszego.

19. Kielich Sithów, a właściwie kadzidło używane przez starożytnych wyznawców ciemnej strony podczas rytuałów. Nie wiadomo, czy to te konkretne należące do Palpatine'a, który to zdobył jedno z Malachoru i umieścił w swoim biurze. To kolejny przedmiot, który można sobie kupić w sklepie.

20. Tradycyjna, wykonana z kości kaleeshańska maska, którą ziomkowie Grievousa zakrywali sobie twarze. Co ciekawe, wymalowany na niej znak przypomina ten, który nosiła rodzina/plemię/klan generała, a sam kształt przywodzi na myśl tą, którą nosiła Ronderu, jego przyjaciółka/kochanka/siostra. Martin potwierdził, że to „słuszne” obserwacje. Może coś kiedyś z tego wyniknie.

21. Popiersia Dartha Maula i Sidiousa, także do zakupu w sklepie.

22. Terraria z ćmami felucjańskimi. Pojawiły się po raz pierwszy w „Przygodach Freemakerów”, a park wprowadził je do kanonu. We wnętrzu słojów znajdują się rośliny z pokrytej gęstą dżunglą planety.



23. Wykonana z bronzium rzeźba kobiety-Jedi. Nigdy nie wyjaśniono kim właściwie była (i czy w ogóle statua przedstawia kogoś konkretnego), może dlatego, że widać ją w „Zemście Sithów” jedynie przez chwilę. Stoi ona przed sklepem Doka i prawdopodobnie ma te same wymiary, co ta ze świątyni.

24. Ithoriański nagrobek. Jego mniejszą wersję pokazano na tegorocznym Celebration. Na towarzyszącej mu plakietce można przeczytać: Plotka głosi, że ta kapliczka to nie tylko starożytny duchowy relikt z Ithora, ojczyzny rasy Doka-Ondara, lecz także nagrobek jego rodziców, którzy zmarli nagle z niewyjaśnionych przyczyn. Ithorianie słyną z pacyfistycznej natury i duchowości blisko powiązanej z ich opieką nad naturą, zwłaszcza roślinami. Może to wyjaśnić dlaczego na inskrypcję na podstawę filaru wybrano słowa: „Usychamy, by rozkwitnąć”.



25. Zaczyna się kolekcja broni, tu mamy pistolet powtarzalny SE-14r. To właśnie ten model dała Jyn Kaytoo na Scarifie, używał go też Lando podczas akcji na Kessel, chociaż jego wersja była chromowana.

26. Blaster A-180. Dzieło BlasTecha, bardzo wszechstronna broń, którą w zależności od potrzeb można przerobić na pistolet, karabin, karabin snajperski lub wyrzutnię ładunków jonowych. Jego posiadaczką była Jyn Erso, choć używała go tylko w pierwszej konfiguracji.

27. BlasTech E-11, najbardziej znany jako blaster szturmowców.

28. Ciężki blaster DL-44, czyli ikoniczna broń Hana Solo. W ostatnim spin-offie poznaliśmy skąd właściwie przemytnik ją dostał - od Tobiasa Becketta podczas kolacji przy ognisku.

29. Kolejny wielofunkcyjny blaster - A280-CFE. W wersji podstawowej był po prostu pistoletem, ale dzięki modułowej budowie można było go przerobić na karabin szturmowy lub snajperski. Przez całego „Łotra 1” używał go Cassian.

30. Tradycyjna, choć mniej znana broń Wookieech - ostrza ryyk. Wojownicy mieli z nią podobną wieź, jak ze swoimi kuszami. Pojawia się ona w wielu legendarnych źródłach, do kanonu wprowadziła ją powieść „Koniec i początek: Dług życia”. Jeśli ktoś gra w „Legion” od FFG, może zaopatrzyć się w Wookieech właśnie z ostrzami ryyk.

31. Para ciężkich karabinów blasterowych DLT-19D, broni używanej przez szturmowców śmierci, a także lata potem przez niektórych żołnierzy Najwyższego Porządku, jak dowiadujemy się z „Battlefronta II”. To właśnie z tego blastera poniósł śmierć Chirrut.

32. Wydający charakterystyczny dźwięk pistolet blasterowy Westar-34, używany przez Janga Fetta.

33. Trochę niewidoczny na zdjęciu, ale jest to podręczny pistolet blasterowy BlasTech EC-17, czyli standardowa broń imperialnych zwiadowców z „Powrotu Jedi”.

34. Pistolet blasterowy DDC Defender, którego księżniczka Leia dobyła na pokładzie „Tantive IV”.

35. Karabin blasterowy E-11D, czyli zmodyfikowana wersja wyżej wspominanej standardowej imperialnej broni. Tego modelu używali szturmowcy śmierci.

36. Podręczny blaster ELG-3A - tradycyjny oręż dworu królewskiego z Naboo, używała go Padme i jej dwórki.

37. Drugi z SE-14r, zobacz punkt 25.



38. Mandaloriański hełm, a do tego identyczny lub bardzo podobny do tego, który będzie nosić Mandalorianin przez duże „m” w nadchodzącym serialu. Znowu powraca pytanie skąd Ithorianin go zdobył.

39. Ambański blaster fazowo-impulsowy. Broń o bardzo ciekawej historii, pojawiła się bowiem po raz pierwszy w animowanym segmencie „Holiday Special”, gdzie dzierżył ją Boba Fett. Wkrótce powróci do kanonu za sprawą „The Mandalorian”.

40. Zagadkowy przedmiot, który jest urną niebieskiego Snaggletootha. O co chodzi? W kantynie Mos Eisley pojawia się Snivvianin o imieniu Zutton lub Snaggletooth właśnie. Jest on niski i ubrany na czerwono, a podczas tworzenia figurki Kenner miał do dyspozycji tylko czarno-białe zdjęcie kiepskiej jakości. W rezultacie zabawka ma niebieskie ubrania i długie nogi. Ale jak to bywa z pomyłkowo wykonanymi pamiątkami, „niebieski Snaggletooth” stał się kolekcjonerskim hitem. Eric Baker, jeden z projektantów parku, sam miał tę figurkę w dzieciństwie i chciał ją w ten sposób uhonorować.



41. Hełm klona fazy I. Od wojen klonów minęło sporo lat, dlatego jest bardzo zniszczony.

42. Uroczy kij z zasuszonymi głowami przedstawicieli różnych ras. Na górze mamy jakiegoś humanoida, może człowieka, niżej Advozse'a z charakterystycznym rogiem na głowie. Poniżej duże oczy i brak nosa wskazują na jednego z Durosów, a na samym dole możemy dostrzec Tognatha, rasy z „Łotra 1”, która musiała nosić aparat do oddychania. Jej przedstawicielem byli bracia Edrio i Benthic Dwururowcy.

43. Plecak odrzutowy Z-6, jakiego używał Boba Fett. Podobno można odnaleźć ich jeszcze kilka w parku.

44. Droid serii IG. Czy to konkretnie znany z „Imperium” IG-88, tego nie wiadomo.

45. Zestaw instrumentów muzycznych, jakich używali Bithowie z kapeli Figrin D’an and the Modal Nodes w kantynie Mos Eisley. Ten duży po lewej to róg kloo, a mniejszy po prawej to podwójny jocimer.

46. Popiersie Yaddle, członkini Rady Jedi w „Mrocznym widmie” i jak do tej pory jedynej żeńskiej przedstawicielki rasy Yody.

47. Kolejny instrument, pudło ommni. Grał na nim Tech M'or.

48. Dwa przedmioty bardzo blisko siebie. Po lewej mamy flet chindinkalu, na którym grał Droopy McCool w kapeli Maksa Reeba u Jabby. Po prawej zaś widoczny jest hełm agenta Tereksa z komiksowego „Poe Damerona”. To mężczyzna o bogatej historii, który był szturmowcem, lordem przestępczym oraz agentem Najwyższego Porządku.

49. Jeszcze jeden instrument muzyczny, siedmiostrunowy hallikset Grał na nim niejaki Dillifay Glon z kapeli Shag Kava w zamku Maz.

50. A tu mamy bandfill, na którym grał Nalan Cheel z Modal Nodes.

51. Ubeski hełm, podobny do tego, którego używał łowca nagród Boushh, a którego zbroję wykorzystała Leia, by wejść do pałacu Jabby i uratować Hana. Historia zdobycia pancerza została pokazana w odcinku „Sił przeznaczenia” pod tytułem „Bounty Hunted” i ma swoją kontynuację w „Age of Rebellion: Princess Leia”. Czy to ten konkretny - na razie nie wiadomo co stało się ze zbroją, gdy księżniczka była zmuszona założyć strój niewolnicy.



52. Para kijów gaderffii, tradycyjnej tuskeńskiej broni. Luke otrzymał nim cios od jednego z Jeźdźców w „Nowej nadziei”.

53. i 54. Maski Tuskenek. Żeńskie przedstawicielki tej rasy poznaliśmy dopiero w „Ataku klonów”, gdzie okazało się, że nosiły one znacznie bardziej ozdobne nakrycia głowy niż mężczyźni. Widać je co prawda tylko przez chwilę, gdy Anakin dokonywał masakry osadników, którzy porwali mu matkę.

55. Twi'lekańskie kalikori, czyli rodzaj rodzinnego totemu, w którym każde pokolenie dodaje coś od siebie. W „Rebeliantach” Thrawn - także kolekcjoner sztuki - ukradł je Herze. To tutaj wygląda podejrzanie podobnie do tego rodziny Syndullów, ale czyżby pani generał je oddała lub sprzedała? Wydaje się mało prawdopodobne.

56. Złoty Gunganin. Czyżby ktoś postanowił w ten sposób uwiecznić Jar Jara?

57. Miecz Khashyun, czyli jeden z głównych rekwizytów występujących w komiksowym „Galaxy's Edge”. W tej historii Kendoh Voss, najemniczka z Serenno, której rodzina straciła majątek, była w posiadaniu ostrza i chciała ukraść Dokowi rękojeść. Opowieść ta nie jest jeszcze zakończona, dlatego nie można wiele powiedzieć o tym artefakcie poza tym, że był sithańskiego pochodzenia i posiadał jakąś moc.



58. Zbroja straży pałacowej z Naboo, widziana w „Mrocznym widmie”.

59. To podobno jest Twi'lekańska Arka, choć nie jest do niej podobna, brak chociażby skrzydlatych aniołów - a właściwie w świecie SW powinny być to dwie Twi'lekanki, jak pamiętają fani TCW. Historia tego artefaktu w Sadze jest bardzo ciekawa, gdyż wielokrotnie zmieniał właścicieli - po Doku trafi on do zamku Maz. No i oczywiście jest on nawiązaniem do pierwszego „Indiany Jonesa”.



60. Ewocki pióropusz i torba na leki, identyczne z tymi, które nosił szaman Logray w wiosce na Endorze.

61. Hełmy rebelianckiej piechoty z bitwy o Scarif.

62. Kolekcja imperialnych hełmów. Od góry i lewej: hełm czołgisty („Łotr 1”), kierowcy AT-AT („Imperium kontratakuje”), szturmowcy wybrzeża, ekipy naziemnej ze Scarif („Łotr 1”), standardowy i szturmowca błotnego („Han Solo”).



63. Popiersie Togrutanki. Z tej perspektywy ciężko dostrzec czy to ktoś konkretny, ale wygląda bardziej na Shaak Ti, aniżeli Ahsokę.

64. Hełm rebelianckiego żołnierza z bitwy o Hoth.



65. Naturalnej wielkości wypchana wampa, która zaatakowała tauntauna Luke'a. W wyciętej scenie „Imperium” ich stado miało napaść bazę Echo.



66. Młodziutki sarlacc, jeszcze nie tak duży jak ten znany z Tatooine. Ithorianin ma go w swojej kolekcji dzięki Hanowi i Chewiemu, czego dowiedzieliśmy się z pierwszego zeszytu GE.



67. Płaskorzeźba z gabinetu Palpatine'a. Można ją dostrzec w chwili, w której Sheev wyznaje Anakinowi prawdę o sobie w „Zemście Sithów”. Niewiele o niej wiadomo; w albumie o filmie można wyczytać, że Lucas chciał mieć fryz przedstawiający walkę Jedi z jakimiś obcymi i wojownikami. Jak dzieło sztuki rozpadło się na czworo i trafiło na Batuu - może kiedyś się tego dowiemy.

Jako własną ciekawostkę możemy dołożyć pelerynę Grievousa, która wisi na prawo od Ithorianina. Matt Martin potwierdził, że należała do niego, lecz niekoniecznie musi to być ta z Utapau, gdyż generał miał w zwyczaju zrzucać je przed niemal każdą walką.



To na pewno nie wszystko, co znajduje się w środku, a na pewno kiedyś jeszcze wystawa zostanie zmieniona. A co Wam udało się zauważyć?
KOMENTARZE (6)

„The Mandalorian” na poziomie „Gry o tron”

2019-07-13 19:34:11 wsj.com



Niedawno 'The Wall Street Journal' podał informację, że budżet, który Disney przeznaczył na jeden odcinek serialu, to okolice piętnastu milionów dolarów. Co przy ośmiu zapowiedzianych odcinkach daje mniej więcej sto dwadzieścia milionów za pierwszy sezon.

Praktyka wypuszczania flagowych programów potwierdza dość wysokie koszty. Premiera 'Star Trek: Discovery' od CBS All Access kosztowała sto dwadzieścia pięć milionów dolarów, czyli nieco ponad osiem milionów za odcinek, przy piętnastoodcinkowym sezonie.
Netflix wystartował z relatywnie niedrogim 'House of Cards' w cenie czterech i pół miliona za odcinek - ale od tego czasu wydał znacznie więcej na tytuły takie jak 'The Crown ($13 mln), 'The Get Down' ($11 mln), 'Sense8' ($9 mln), 'Marco Polo' ($9 mln) i 'Altered Carbon' ($7 mln).
HBO zasłynęło dużymi wydatkami jako jedna z pierwszych stacji, wydając na 'Rzym' dziewięć milionów dolarów za odcinek, a potem dwanaście i pół miliona przy 'Komapnii braci'. Ostatnio ustanowiło rekord przy piętnastu milionach w ostatnim sezonie 'Gry o tron'.
Wszystko to może nie mieć znaczenia przy zapowiadanej przez Amazon Studios serii 'Władca pierścieni' , na którą wydano już dwieście pięćdziesiąt milionów (prawa do twórczości), a budżet całościowy ma wynosić ok. pół miliarda dolarów.

Podawane sumy oczywiście mogą robić wrażenie (albo i nie, zależy od człowieka), ale pieniądze nigdy nie tworzyły jakości same z siebie, co zaprezentował ostatni sezon 'Gry', zarówno pod względem scenariusza, jak i zaskakująco w wielu miejscach technicznej sztuki filmowania. Miejmy nadzieję, że nie będą to problemy, które dotkną 'Mandalorianina'.
KOMENTARZE (12)

Jon Favreau przygotowuje drugi sezon „The Mandalorian”

2019-07-12 16:57:14 YubTubNub



Taka informacja wypłynęła, gdzieś między Beyoncé i cyfrową powtórką z rozrywki, czyli 'Królem Lwem'. Super promocja pierwszej aktorskiej produkcji serialowej ze znaczkiem SW.
Wypłynięcie możecie obejrzeć w poniższym klipie



Bardzo mi się spodobał przy tej okazji komentarz z reddita, mianowicie
Card

Za to może widział (i Wy też) promo-koszulki, które gdzieś tam mignęły w Sieci


Aż trzydzieści sześć osób mówi o tym!!! Łał!!! Naprawdę "solidny, solidny" marketing.
KOMENTARZE (17)

Filoni i Favreau robią serial animowany?

2019-06-28 12:20:20 Making Star Wars



Wiemy, że takie plotki pojawiają się co jakiś czas, ale zwykle ostatecznie - nawet po wielu miesiącach - okazują się prawdą. Tym razem do ciekawych wieści dotarł Jason Ward z Making Star Wars. Twierdzi on, że „widział/słyszał/wie” o serialu animowanym, nad którym właśnie trwają prace. Podzielił się dwiema informacjami na jego temat.

Po pierwsze, ma być to dzieło Dave'a Filoniego i Jona Favreau. Obaj panowie pracują obecnie nad aktorskim „The Mandalorian”, ale nie, nie będzie to żaden suplement ani spin-off do tegoż. Przynajmniej Jason tak słyszał, chociaż zaznaczył jednocześnie, że wszystko jest możliwe. O czym zatem będzie? To już druga informacja: ma podobno dziać się „bliżej filmowych wydarzeń”. To znaczy, że w formule ma być zupełnie inny niż „Ruch Oporu” i nawet „Rebelianci”. Ward nie dopowiedział tego, ale zapewne możemy spodziewać się czegoś bardziej w stylu TCW.

Plotka brzmi prawdopodobnie - po pierwsze, MSW wielokrotnie było źródłem dobrych przecieków. Po drugie, sam Bob Iger powiedział, że czeka nas wiele seriali. Bo choć na Disney+ czekają na nas „Mandalorianin”, nowe odcinki TCW czy serial o Cassianie, to na dłuższą metę platforma będzie potrzebowała czegoś więcej, by przyciągnąć widzów. Stworzenie kolejnego serialu animowanego wydaje się zatem logicznym posunięciem. Wielu fanów sądzi, że idealnym tematem byłaby tu opowieść o akademii Luke'a. Z drugiej strony trio Ezra-Sabine-Ahsoka też ma spore grono wielbicieli, które chciałoby się dowiedzieć co dalej. To, że coś się tu szykuje, sugerował sam Dave - tu i tutaj.

Chodzą słuchy, że na najbliższym San Diego Comic Conie (18-21 lipca) tematem głównym nie będzie „Skywalker. Odrodzenie”, tylko produkcje na Disney+. Ale nie nastawiajmy się, że usłyszymy jakieś konkrety o nowym serialu, bo na to prawdopodobnie będziemy jeszcze musieli sporo poczekać.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (10)

Serial „Kenobi” jako sequel „Hana Solo”?

2019-06-27 20:12:26

Jak donosi We Got This Covered, wygląda na to, że sequel „Hana Solo” zostanie połączony z serialem o Kenobim. Może nie w całości, ale redaktorzy serwisu twierdzą, iż ich źródła potwierdziły udział Raya Parka w serialu o Benie. Dodatkowo poza Maulem miała by się tam pojawić Qi’ra (Emilia Clarke) i Karmazynowy Świt. Być może cały ten wątek zostałby zamknięty. Choć w takim wypadku trudno sobie wyobrazić, by twórcy serialu pozostawili finalne starcie Bena i Maula w „Rebeliantach”. Więc może to tylko wymysł WGTC.

Obecnie serial o Kenobim nie jest w żaden oficjalny sposób potwierdzony, choć chodzą na jego temat plotki. Trudno dotrzeć do źródeł WGTC, ale warto zauważyć, że parę dni temu na Instagramie Raya Parka pojawił się komentarz, którzy został odczytany przez część fanów jako sugerowanie, że Maul może jeszcze powrócić.

My na razie czekamy na D23 Expo, licząc, że tam poza „The Mandalorian” i Cassianem dowiemy się czegoś więcej o kolejnych serialach. Choć akurat ten trzeci serial i angaż Ewana McGregora mogą sobie spokojnie zostawić na przyszłoroczne Celebration, co niestety jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne.
KOMENTARZE (22)

Filoni tweetuje o Ahsoce

2019-06-08 10:10:14 Różne

Stało się chyba jasne, że Filoni coś szykuje, a przynajmniej ma jakiś plan. Producent „Rebeliantów”, który obecnie zajmuje się ostatnimi odcinkami TCW i pierwszym sezonem „The Mandalorian” obchodził wczoraj urodziny i z tej okazji wstawił kolejny rysunek przedstawiający Ahsokę. Nie jest on może tak interesujący jak ten ostatni, za to cytat z pewnością zwraca uwagę.



Dziękuję wszystkim za życzenia, naprawdę je doceniam. A teraz małe co nieco dla Was.

"Nie dręczcie się dzisiaj zbytnio myślą o podróży. Kto wie, może ścieżki, którymi każdy z was powinien wędrować, już ścielą się wam u stóp, choć jeszcze tego nie widzicie".
- Tolkien


Jest to rzecz jasna cytat Galadrieli z „Drużyny Pierścienia”. Elfka wypowiedziała te słowa pod koniec pobytu Froda i przyjaciół w Lothorien, gdy nie wiedzieli którą trasą podążyć dalej. Dla nas jednak oznacza to zapewne co innego: może historia Ahsoki (a w domyśle również Sabine i Ezry) już jest zaplanowana i może potrzeba jedynie czasu, by ją zobaczyć. Kto wie, może zobaczymy animowanych bohaterów w wersji aktorskiej w „The Mandalorian"? Albo w kolejnych sezonach „Ruchu Oporu”?

Przy okazji warto wspomnieć, że tym zdjęciem Dave zainaugurował otwarcie swojego konta na Instagrama. Na pewno warto dodać go do obserwowanych.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (7)

Drugi sezon potwierdzony zakulisowo

2019-05-08 20:35:22 źródło



Jako że raczej 'Mandalorianin' jest nie tylko tajemniczym bohaterem, ale też występuje w dość tajemniczym serialu, więc takie rzeczy muszą być brane od "dobrze umiejscowionych" informatorów. Nie ma co liczyć na oficjalne oświadczenie, ale wychodzi na to, że jedna z plotek jest już pewnikiem - powstanie drugi sezon mando-show dla Disney+.

Produkcja ma się rozpocząć latem 2020 roku, więc premiery można by się spodziewać w 2021. Zdjęcia ponownie mają powstawać w Los Angeles, a Jon Favreau ma być showrunnerem*, w uznaniu wkładu pracy w pierwszy sezon, jak również za korpo-zasługi przy tworzeniu 'The Lion King', gdzie Disney spodziewa się poważnych wpływów. To wszystko może zaowocować nawet podpisaniem specjalnego kontraktu z firmą, ale na dziś pozostaje w strefie spekulacji.


Ogólnie ciekawie przedstawia się też przyszłość SW na małym ekranie, gdzie Diego Luna i Stephen Schiff łączą siły w spinoffowym serialu 'Cassian Andor', którego produkcja rozpocznie się pod koniec października tego roku, z docelową premierą w 2020. Podobno roboczy tytuł brzmi 'White Snake' ('Biały wąż').
Jeśli chodzi o inne tytuły to Lucasfilm rozważa wprowadzenie na rynek wielu różnych programów na platformę Disney+, łącznie z potencjalną serią o Obi-Wanie Kenobim, nad czym podobno mają poważnie myśleć w siedzibie firmy.

Wszystko to jest potwierdzeniem słów Kathleen Kennedy podczas dnia inwestorskiego D23, że wzorem Marvela, planują wprowadzić wiele nowych treści, które skupią się na mniejszych historiach w uniwersum, pierwotnie planowanych jako kinowe antologie. Fabuła o "mniejszej skali" ma pozostać ekskluzywną treścią D+, natomiast na dużym ekranie mają się pojawiać filmy o "galaktycznej randzie konfliktu".
Jednym z przykładów może być 'Knights of the Old Republic', marka należąca do Lucasfilm, której wprowadzenie do kin jest rozważane do dłuższego czasu i prawdopodobnie może to być jedna z dwóch trylogii filmowych dla Riana Johnsona lub twórców 'Gry o tron', Davida Benioffa i D.B. Weissa.


Wracają do 'The Mandalorian' to Werner Herzog wypowiedział się trochę na temat serialu. Fragmencik rozmowy z 'The Associated Press' możecie zobaczyć poniżej



Skrótowo - Herzog postanowił wystąpić w produkcji dzięki namowom Jona Favreau i po przejrzeniu scenariusza oraz roli swojej postaci, chociaż niewiele wiedział o Gwiezdnych Wojnach, nie oglądał żadnych filmów, ale świadom jest istnienia franczyzy i przemysłu zabawkarskiego dla dzieci.
Chwalił, zresztą nie on pierwszy, sposób filmowania scen serialu, które nie opierają się wyłącznie na green screenie i domyśle aktorów w jakim miejscu się znajdują, ale na kamerach z kontrolerami ruchów i wyświetlaczami, na których od razu widać efekty specjalne, otoczenie i cały koncept ujęcia.


*PS.* Jeśli kogoś razi używanie "polynglisza" to ja osobiście uważam, że niektóre słowa/wyrażenia nie mają prostego i krótkiego przełożenia z języków obcych na nasz rodzimy. Stąd showrunner to może być producent wykonawczy, a zarazem główny scenarzysta serialu telewizyjnego, jak i coś więcej/mniej. Polecam przeczytać tak na przyszłość.
KOMENTARZE (14)

Il Mandaloriano na D23

2019-04-24 18:35:57 makingsw.net



Ci, co czekają na soczyste wieści o serialu i ci, co te informacje mają wypuszczać. Wy macie je wypuścić. Gdzie? Na D23.

Tak obrazowo-cytatowo można streścić informację od Głębokiego Gardła serwisu makingstarwars.net.

Panel poświęcony 'Star Wars: The Rise of Skywalker' powinien odbyć się tego lata na San Diego Comic-Conie, a tegoroczny D23 ma skupić się na 'The Mandalorian' i związkach z usługą Disney+.


Gdyby ktoś nie był zorientowany (cytując wikipedię): Comic-Con International: San Diego to jeden z największych i najważniejszych konwentów miłośników komiksów, filmu i fantastyki na świecie, odbywający się rokrocznie w lipcu w kalifornijskim San Diego. D23 Expo to z kolei impreza fanklubu The Walt Disney Company ('D' od Disneya, '23' od roku założenia firmy przez Walta Disneya w 1923) organizowana co dwa lata od 2009 roku w Anaheim, leżącym również w pięknym i dumnym stanie Kalifornia. Wtedy to grono szczęśliwców ma szansę uczestniczyć w panelach o nadchodzących produkcjach Disneya.

2019 Comic-Con International: San Diego odbędzie się w dniach 19-21 lipca 2019 roku, a D23 Expo 2019 23-25 sierpnia, również bieżącego roku. Okres tzw. wakacyjny zapowiada się więc emocjonująco, miejmy nadzieję że zakończy się o wiele lepiej niż panel 'The Mandalorian' na Celebration Chicago.

Z kolei Jon Favreau wrzucił na swój profil kolejną wariację plakatu serialowego, tym razem już mocno inspirowanego 'Trylogią dolarową', o czym pisaliśmy w podsumowaniu CC2019.


KOMENTARZE (6)
Loading..