TWÓJ KOKPIT
0

Daniel Wallace :: Newsy

NEWSY (66) TEKSTY (31)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Zapowiedzi wydawnicze od becker&mayer!

2016-02-17 16:23:22 beckermayer.com

Tym razem przedstawiamy wam ofertę amerykańskiego wydawnictwa becker&mayer!, które znane jest z wydania takich publikacji jak "Book of Sith" czy "The Jedi Path". Na ten rok oficyna przygotowała dwie pozycje, które być może zadowolą bardziej wymagających fanów.

Pierwsza oferowana książka, to "Star Wars: Propaganda", album zawierający historię gwiezdnowojennej indoktrynacji oraz zbiór ilustracji ukazujących agitacyjne afisze ze świata Star Wars. Publikacja wzorem wspomnianych wyżej książek, ma być publikacją in-universe. Album opracowany jest przez Pablo Hidalgo i zostanie wydany w twardej oprawie w październiku tego roku, przy objętości 112 stron i cenie 40 $.

Opis:
Czy to Gwiezdny Niszczyciel orbitujący nad planetą, czy myśliwiec X-wing dostarczający wiadomość dla Rebelii, afisze propagandowe stały się ucieleśnieniem życia dawno, dawno temu w odległej galaktyce. W tym uniwersum, album ten przedstawia powstawanie i historię tych grafik, ukazujacych władzę i siłę perswazji, oraz wiedzę, gdzie poszczególne afisze się pojawiały, na których planetach propaganda była szczególnie nasilona i jacy artyści galaktyki byli za nią odpowiedzialni?



Kolejna pozycja, to prawdopodobnie najciekawsza książka zapowiedziana na ten rok, "Star Wars: On the Front Lines", jest kroniką napisaną przez Daniela Wallace'a, która zawiera informację na temat taktyk, broni oraz ciekawostek z frontów galaktycznych starć. Książka będzie liczyć 128 stron i ma być wydana w twardej oprawie na jesieni tego roku w cenie 50 $.

Opis:
Od wojen klonów, poprzez kampanie Imperium przeciwko Rebelii, aż do starć z Najwyższym Porządkiem, galaktyka została zdefiniowana poprzez wojnę. "Star Wars: On the Front Line" to kronika taktyk, broni i zbroi wykorzystywanych w kluczowych bitwach oraz zapis aktów odwagi. Poprzez skupienie się na niewidocznych elementach bitew, które miały miejsce na w czasie walk o Goenosis, Endor czy o bazę Starkiller, ta publikacja ukazuje zmagania żołnierzy i pilotów, jakie wcześniej nie mieliśmy okazji poznać.
KOMENTARZE (4)

"Kompendium Star Wars" - [UPDATE]

2016-01-28 19:20:12 Ameet.pl

Niemała gratka dla polskich czytelników, spragnionych kanonicznej wiedzy o Gwiezdnych Wojnach. Wydawnictwo Ameet zapowiedziało nowy album w swojej ofercie - "Kompendium Star Wars" , która po "Star Wars Art: Wizje" jest kolejna pozycją przeznaczoną dla trochę starszych fanów. Przewodnik ten, to przekład "Ultimate Star Wars", pierwszego kanonicznego przewodnika opracowanego przez Patricie Barr, Adama Braya, Daniela Wallace i Rydera Windhama oraz wydanego przez Dorling Kindersley w kwietniu 2015 roku.
Polskie wydanie będzie liczyć 320 stron i zostanie wydane w twardej oprawie, a premiera nastąpi zapewne w przeciągu najbliższych tygodni.



Kompendium Star Wars™ jest wszechstronnym i niezwykle szczegółowym źródłem wiedzy na temat kultowego uniwersum Gwiezdnych wojen. Swym zakresem obejmuje całą „odległą galaktykę”, wszystkich bohaterów, stworzenia, miejsca, technologie i pojazdy pojawiające się w obu filmowych trylogiach.

Kompendium Star Wars to jak dotąd jedyna publikacja na rynku, która w chronologiczny sposób przedstawia epicką opowieść znaną z filmów, uwzględniając także seriale Wojny Klonów oraz Star Wars Rebelianci. Książka prezentuje również fascynujący proces powstawania kolejnych odsłon sagi, ujawnia kulisy pracy jej twórców i wiele, wiele więcej.

Kompendium Star Wars stanowi obowiązkową lekturę dla obecnych i przyszłych fanów sagi Gwiezdnych wojen.

„Gdy mijały lata i kolejne odsłony opowieści, saga wypełniała się tak wieloma ekscytującymi szczegółami, że nie dawałem rady być ze wszystkim na bieżąco. Teraz jednak mam tę książkę. Przypomina mi o rzeczach, o których zapomniałem, nie wiedziałem albo nigdy nie rozumiałem, a wstydziłem się zapytać. To niesamowicie ważne źródło wiedzy, którego lektura daje wiele przyjemności. Jest zarazem niezbędnym przewodnikiem dla każdego, kto chce się wybrać do »odległej galaktyki dawno, dawno temu« – szczególnie dla młodszych fanów, pragnących wyjaśnić swoim rodzicom albo dziadkom, o co jest to całe zamieszanie (lub na odwrót, bo obecnie już trzy pokolenia kochają Gwiezdne wojny)”

Fragment przedmowy Anthony’ego Danielsa (odtwórcy roli C-3PO) – jedynego aktora, który zagrał we wszystkich siedmiu częściach Gwiezdnych wojen



UPDATE - 30.01.2016

Za przekład polskiego wydania odpowiada Anna Hikiert-Bereza oraz Marcin Bauer. Książkę można już zakupić w niektórych sklepach internetowych, a w księgarniach pojawi się zapewne w przeciągu miesiąca.
KOMENTARZE (22)

Podsumowanie wydawniczego półrocza

2016-01-26 17:54:39 amazon, internet

Ostatnie półrocze obfitowało w wysyp nowych publikacji, zarówno w Polsce jak i w USA. Z krajowymi nowościami byliśmy raczej na bieżąco, dlatego przygotowaliśmy podsumowanie premier wydawniczych z ostatnich miesięcy jakie ukazały się za granicą, a które mogliśmy pominąć lub jedynie wspomnieć.

W lipcu ukazały adaptacje książkowe dla dzieci do sześciu filmów sagi wydane w twardej oprawie. Wszystkie liczą 24 strony i zostały napisane przez Geofa Smitha i Courtneya Carbone, a ilustracje do nich stworzyli Micky Rose, Caleb Meurer, Chris Kennett, Ron Cohee, Heather Martinez, Ethen Beavers i Patrick Spaziante. 1 września ukazało się zbiorcze wydanie tych książeczek.



Od lipca do sierpnia ukazały się też cztery pozycje z cyklu LEGO Star Wars przeznaczone dla najmłodszego czytelnika. Dwie pierwsze "Free the Galaxy" Himani Khatreja i "Into Battle!" Adama Braya, to pozycje mająca na celu rozwijania umiejętności czytelniczych młodego fana, zostały wydane przez DK Publishing. Dwie następne to interaktywna książka "Galactic Freedom Fighters Activity Book" oraz "legowa" adaptacja części III "Revenge of the Sith: Episode III" Ace'a Landersa od wydawcy Scholastic.



W sierpniu nie mała gratka dla fanów Imperium, gdyż oddano do sprzedaży uboższe wydanie "Imperial Handbook: A Commander's Guide" autorstwa Daniela Wallace. Przewodnik od wydawcy becker&mayer!, to kolejna po "Book of the Sith", czy też "The Bounty Hunter Code" pozycja udająca produkt in-universe. Opisuje ona taktykę, dopuszczalne akcje do doprowadzenia zdrajców do szybkiego odpowiedzenia za swoje czyny, czy też długoterminowe plany Imperatora w galaktycznej dominacji. Jak poprzednie pozycje tego typu, obok drukowanego tekstu znajdziemy tutaj „ręcznie pisane” komentarze rebelianckich szumowin, w których to ręce miała ona trafić po bitwie o Endor. Pozycja należy rzecz jasna do Legend. 160 stron zostało zamkniętych w twardej oprawie w cenie 19.95 $ od wydawcy becker&mayer!.



W drugim miesiącu wakacji pojawiły się też "Star Wars Mania" opracowaną przez Amandę Formaro i "Rebels: Super Solve It: Master Your Jedi Skills" Daniela Wallace. W środku tej pierwszej książeczki aktywnościowej znajdziemy ponad 40 kreatywnych projektów takich jak maska Gamorreanina, papierowa kukiełka Wookiego na palec i wiele innych gotowych do zrealizowania z ogólnodostępnych dla dzieci materiałów. Całość jest uzupełniona zagadkami, czy pomysłami na imprezy. Pozycja liczy 72 strony w cenie 9.99 $. Druga natomiast zawiera łamigłówki słowne, graficzne, labirynty i tym podobne zadania podzielone kategoriami od Ucznia do Mistrza Jedi. Pozycja liczy 96 stron w cenie 8.99 $.



We wrześniu na fali promocji książek nawiązujących do filmu "Przebudzenie Mocy", zorganizowano akcję Piątek Mocy (4 września), w czasie której premierę miały powieści młodzieżowe i książki interaktywne. Wszystkie publikacje wydane tego dnia nalezą do cyklu wydawniczego "Journey to The Force Awakens".

"Journey to Star Wars: The Force Awakens: The Weapon of a Jedi: A Luke Skywalker Adventure" - Luke Skywalker dopiero rozpoczął swoją podróż na drodze Jedi, a już stracił swojego mentora i jedyna połączenie z tajnikami Zakonu. Moc działa jednak w tajemniczy sposób i czasem kieruje losami istot, o ile są one skłonne słuchać. W powieści, poza wstępem i zakończeniem dziejącymi się niedługo przez Przebudzeniem Mocy, możemy znaleźć wskazówki i aluzje do filmu.

wyd. Disney-Lucasfilm Press, autor: Jasona Fry, ilustracje: Phil Noto, stron: 192, cena: 12.99 $ oprawa: twarda

"Journey to Star Wars: The Force Awakens: Moving Target: A Princess Leia Adventure" - Imperium odkryło tajną bazę Rebelii, Han Solo został zamrożony w karbonicie i uprowadzony, a Luke Skywalker skrywa w swoim sercu mroczny sekret. Księżniczka Leia zaś wyrusza na krytycznie ważną misję, podczas której zostanie zmuszona do dokonania ciężkich wyborów. Dochowa lojalności Rebelii, czy też posłucha głosu serca? W powieści, poza wstępem i zakończeniem dziejącymi się niedługo przez Przebudzeniem Mocy, możemy znaleźć wskazówki i aluzje do filmu.

wyd. Disney-Lucasfilm Press, autorzy: Jasona Fry, Cecil Castellucci, ilustracje: Phil Noto, stron: 240, cena: 12.99 $ oprawa: twarda

"Journey to Star Wars: The Force Awakens: Smuggler's Run: A Han Solo Adventure" - Gwiazda Śmierci została zniszczona, a Han Solo i jego kopilot Chewbacca mogą wyruszyć gdzie chcą. Co się jednak stanie kiedy zgodzą się wykonać ważną misję dla przywódców Rebelii? W powieści, poza wstępem i zakończeniem dziejącymi się niedługo przez Przebudzeniem Mocy, możemy znaleźć wskazówki i aluzje do filmu.

wyd. Disney-Lucasfilm Press, autor: Greg Rucka, ilustracje: Phil Noto, stron: 192, cena: 12.99 $ oprawa: twarda

Tego samego dnia ukazał się też album opracowany przez Adama Braya, Cole'a Hortona, Michaela Kogge'a i Kerrie Dougherty "Journey to Star Wars: The Force Awakens: Absolutely Everything You Need to Know". Jest to kolejny zbiór faktów, quizów i tym podobnych oparty na obydwu filmowych trylogiach, oraz serialach Wojny Klonów oraz Rebelianci. Znajdziemy tutaj informację kto jest konserwatorem powierzchni płaskich na Gwieździe Śmierci, czy też jakie stworzenie trawi swoje ofiary przez tysiąc lat, uzupełnione paroma grafikami z Przebudzenia Mocy. Książka została wydana przez oficynę Dorling Kindersley, ma objętość 200 stron i można ją zakupić za 19.99 $ w twardej oprawie.

Kolejną pozycją jest "Journey to Star Wars: The Force Awakens: Ships of the Galaxy" autorstwa Benjamina Harpera. Dzięki niej poznacie lepiej swoje ulubione i najszybsze statki kosmiczne, w tym mało znane ciekawostki. Zgodnie z zobowiązującą serią wydawniczą, w środku znajdziemy także pojazdy z Przebudzenia Mocy w formie rozkładówki. Została wydana w twardej oprawie, przy 42 stronach kosztuje 11.99 $.

Również ukazało się coś dla fanów droidów, opracowana przez Daniela Wallace'a "Journey to Star Wars: The Force Awakens: Droid Factory". Książka skupia się na naszych ulubionych droidach z Sagi. Zawiera materiały opisujące mechaniczne istoty galaktyki, oraz droidy z papieru do samodzielnego złożenia z instrukcjami, naklejki, plakat i dwie podstawki umożliwiające ruch R2-D2 i BB-8. Te 24 strony kupimy za 19.99 $. Ostatnią wydaną publikacją tego dnia była "Journey to Star Wars: The Force Awakens: Look and Find" w której zadaniem jest odkrycie wszystkich znajdźków na 8 rozkładówkach przedstawiających sceny z wszystkich sześciu epizodów. Ćwicz umiejętności znajdowania i dopasowywania swojego dziecka i znajdź wszystkie ciekawostki związane z Przebudzeniem Mocy. 24 strony zostały zamknięte w twardej oprawie i kosztują 8.99 $.


Pod koniec września miały premierę nowe adaptacje starej trylogii. W "A New Hope: The Princess, the Scoundrel and the Farm Boy" Alexandry Bracken. mamy do czynienia z adaptacją filmowej trylogii, tym razem przeznaczoną dla dzieci w wieku 8-12. Podzielona na trzy główne części, skupia się na opowiedzeniu Nowej Nadziei z perspektywy trzech jej głównych bohaterów w formie odpowiedniej dla młodszych czytelników. Książeczka warta polecenia, choćby dlatego że Han strzela pierwszy. "The Empire Strikes Back: So You Want to Be a Jedi?" Adama Gidwitza, jest kolejna pozycją, której historia zostaje opowiedziana z perspektywy Luke’a Skywalkera w drugiej osobie liczby pojedynczej. Pomaga to młodemu czytelnikowi lepiej wczuć się w rolę młodego Jedi w trakcie wydarzeń Imperium Kontratakuje. Podobnie jak w poprzednim tomie, treść jest dostosowana do swojej grupy docelowej. "Return of the Jedi: Beware the Power of the Dark Side" Toma Anglebergera, to zwieńczenie trylogii adaptacji, której historia zostaje opowiedziana przez narratora, który w domyśle siedzi przy ognisku i snuje swoją opowieść u upadku Imperium w odległej galaktyce. Autor czerpie tutaj zarówno z filmów, jak i adaptacji radiowej jak i odnosi się do wielu poprawek wprowadzonych przez Lucasa. Podobnie jak w poprzednim tomie, treść jest dostosowana do swojej grupy docelowej. Chociaż cała seria zebrała pozytywne recenzje, ten jest uważany za najciekawszą adaptację. Wszystkie zostały wydane przez Disney-Lucasfilm Press.

Dziewiąty miesiąc roku obfitował w premiery, wśród nich znalazła się też szekspirowska wariacja adaptacji "Zemsty Sithów". "William Shakespeare's Tragedy of the Sith's Revenge" to kulminacja cyklu Iana Doeschera, opowiadająca wydarzenia Zemsty Sithów jak gdyby napisał ją William Shakespeare. Ostatnie dni Wojen Klonów, tragiczny romans i zdrada – wszystkie te znane nam wydarzenia zostają połączone w amalgamat literatury klasycznej i popkultury, a uzupełniają je ilustracje w stylu elżbietańskim. Wydawnictwo Quirk Books, 168 stron w twardej oprawie, cena: 14.95$.



Inne pozycje jakie ukazały się w tym miesiącu to "Star Wars: Heroes and Villains - Poster-A-Page" i "Rebels: Heroes of the Rebellion - Poster-A-Page", które składają się ponad 100 kolorowych ilustracji z obydwu filmowych trylogii w przypadku pierwszej pozycji i z serialu Rebelianci w przypadku drugiej, uwieczniających kluczowe dla ich historii postacie, oraz 7 składanych wielkoformatowych plakatów. Wydawnictwo Dolring Kinderlsey wydało również dwie pozycje "Star Pilot" i "The Story of Darth Vader", które są wznowieniami książeczek skupiających się na rozwijaniu u dzieci zainteresowania czytaniem i jako publikacje poziomu 3, przeznaczone s a dla młodzików (7-9 lat) potrafiących już samodzielnie brnąć przez akapity tekstu. Autorkami książeczek są Catherine Saunders, Laura Buller i Tori Kosara. Kolejna publikacja to "Starfighter Workshop: Make Your Own X-Wing & TIE Fighter" napisana przez Katrine Pallant. Jest to w pełni kolorowa książka pełna ciekawych zadań i łamigłówek dla dzieci. Fabularnie osadzona podczas podróży Obi-wana i Luke’a z Tatooine na Alderaan, ubarwia te wydarzenia. Ponadto, w środku znajdziemy papierowe modele X-winga i myśliwca TIE.



Na początku października za oceanem ukazała się gwiezdnowojenna wersja "Gdzie jest Wally?". "Where's the Wookiee Search and Find Book" to 40 stron świetnej zabawy i treningu w spostrzegawczości. Na Wyspach Brytyjskich wydał to Egmont Books w cenie £9.99. W tym miesiącu również ukazał się czwarty i ostatni tom "Servants of the Empire The Secret Academy", kwadrologii o Zare Leonisie, bohaterze pobocznym Rebeliantów. Jego poszukiwania swojej porwanej siostry zmierzają ku końcowi, ale przedtem Zare musi zmierzyć się ze spiskiem sięgającym najdalszych zakątków Imperium. Autorem całego cyklu jest Jason Fry.
W tym miesiącu ukazał się również kolejny słownik ilustrowany "Rebels: Visual Guide: Epic Battles", opracowany przez Adama Braya. Dotyczy on wydarzeń z pierwszego sezonu Rebeliantów i początku drugiego. W znanej już nam formule znajdziemy tutaj informacje dotyczące postaci, pojazdów z serialu okraszone grafikami.



Koniec roku zdominowany była premierami publikacji powiązanymi z "Przebudzeniem Mocy", o których wspominaliśmy w osobnym newsie. Poza tym, w ostatnich dniach roku ukazały się też dwie pozycje z cyklu LEGO Star Wars. Kolejna adaptacja "A New Hope" Ace'a Landersa oraz "Droid Tales: Episode I-III" Kate Howard, będący adaptacją trzech pierwszych odcinków serialu "Droid Tales" od Scholasticu.



Jak widać, poprzedni rok obfitował w mnogi wybór publikacji, głównie przeznaczonej dla najmłodszego odbiorcy. Nowy rok raczej nie będzie odstawał od poprzedniego, i możemy się spodziewać kolejnego zalewu książek z logiem Star Wars.
KOMENTARZE (15)

Zalew dziecięcymi publikacjami #II

2015-11-27 18:30:51 Egmont Polska

Ciąg dalszy powodzi wydawniczej. W ubiegłym tygodniu w księgarniach ukazały się młodzieżówki od wydawnictwa Egmont. Nie były to jednak jedyne premiery od tego wydawcy, poza powieściami ukazało się również kilka pozycji dla najmłodszego czytelnika. Dwie pierwsze zasilają serię wydawniczą "W oczekiwaniu na Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy", która ma za zadanie przygotować nas do premiery nowego epizodu.


Absolutnie wszystko, co musisz wiedzieć

Fascynujące informacje, nieznane fakty i zabawne ciekawostki dotyczące wszechświata Gwiezdnych Wojen. Tylko z tego kompendium można się dowiedzieć, kto jest odpowiedzialny za mycie podłóg na Gwieździe Śmierci oraz który z galaktycznych stworów trawi swoje ofiary przez 1000 lat. Znajdziesz tu wszystko: od szczegółów związanych z powstawaniem filmów po osobliwe informacje, których nikt z fanów nie spodziewał się poznać.

Autorzy: Adam Bray, Cole Horton, Michael Kogge, Kerrie Dougherty, cena 79,90 zł, 200 stron, oprawa twarda, tłumaczenie: Anna Hikiert


Fabryka droidów

Część porusza się na kołach, inne chodzą na nogach, a niektóre latają! Droidy to niewątpliwie jedne z najważniejszych postaci Gwiezdnych Wojen, a często również najbardziej lubiani bohaterowie. Dzięki tej książce poznasz mnóstwo ciekawostek dotyczących różnych typów skomplikowanych robotów z gwiezdnej epopei Georga Lucasa oraz zbudujesz modele najsłynniejszych z nich. Z pewnością staną się one początkiem wspaniałej kolekcji!

Autor: Daniel Wallace, cena 29,90 zł, 32 strony, oprawa twarda, tłumaczenie: Anna Hikiert


Konstruktor droidów

Droidy R2-D2 oraz C-3PO zdobyły serca wszystkich fanów Gwiezdnych Wojen. Nareszcie czytelnicy mają szansę, żeby więcej się o nich dowiedzieć, a także poznać inne typy robotów z gwiezdnej epopei George’a Lucasa. Na każdego wielbiciela filmów o walce jasnej i ciemnej strony Mocy czekają ciekawostki, łamigłówki i gra, której celem jest odnalezienie Obi-Wana Kenobiego. Do książki dołączony jest model R2-D2 – najdzielniejszego droida w całej galaktyce! Kto z nas nie chciałby stać się konstruktorem droidów?!

Autor: Katrina Pallant, cena 69,90 zł, 24 strony, oprawa twarda, tłumaczenie: Anna Hikiert


Gdzie jest Wookiee?

Niezwykła książka, której piękne, pełne szczegółów ilustracje wprost zapierają dech. Propozycja dla wszystkich którzy cenią sobie dobrą zabawę i chcą sprawdzić, czy mają wystarczająco bystre oko, żeby w gąszczu detali na obrazkach odnaleźć Wookiego. Piękna grafika zachwyca zarówno w przypadku biało-czarnych, jak i wielokolorowych ilustracji. To wyjątkowa książka, której nie może zabraknąć w bibliotece żadnego wielbiciela Gwiezdnych Wojen. Z pewnością podbije serca nie tylko najmłodszych, lecz także wieloletnich fanów galaktycznego uniwersum.

Cena 39,99 zł, 32 strony, oprawa twarda


Star Wars: Rocznik - Tom 2

Oto obszerny przewodnik po serii Gwiezdne Wojny. Dzięki tej książce znowu spotkasz swoich ulubionych bohaterów oraz poznasz mnóstwo nowych informacji dotyczących Imperium Galaktycznego. Zagraj w gry, rozwiąż zadania i quizy sprawdzające twoją znajomość filmów George’a Lucasa. Wykorzystaj do zabawy kolekcję naklejek.

Autor: Frank Tennyson, cena 29,90 zł, 64 strony, oprawa twarda, tłumaczenie: Anna Hikiert
KOMENTARZE (4)

Porcja książek dla młodszych i starszych

2015-07-31 23:19:35 przepastny internet

Przed nami kolejna porcja książkowych przedruków, nowości i zapowiedzi - niestety wszystkie zza naszej granicy.


Do pozycji przedrukowanych z logiem Legends dołączają Prawdziwe Barwy (True Colors) autorstwa Karen Traviss, czyli trzeci tom cyklu Komandosi Republiki. Historia podopiecznych Kala Skiraty z każdą kolejną książką zbierała wśród fanów coraz gorsze recenzje, jednak nadal przedstawia ona unikatowe spojrzenie na Wojny Klonów i żołnierzy biorących w niej udział. Prawdziwe Barwy były ostatnią pozycją z cyklu nie wydaną dotąd pod logiem Legend.


Drugi tom urwanej trylogii (w pewnym sensie, bo Heir to the Jedi Kevina Hearne’a został już wydany w ramach aktualnego kanonu) Empire and Rebellion, czyli Honor Among Thieves również został okraszony złotym paskiem Legend. Skupia się on na postaci Hana Solo, niektórzy jednak narzekają że w zbyt małym stopniu w porównaniu z atencją jaką okazano Leii w pierwszym tomie, Razor’s Edge. Książka autorstwa James’a S. A. Coreya (tj Daniela Abrahama i Ty Franck) posiada także wartą polecenia wersje audio z narracją Marca Thompsona i Ilyany Kadushin.


Przedruku w miękkiej oprawie doczekał się także A New Dawn Johna Jacksona Millera, książka poprzedzająca serial Rebelianci. Opowiada ona historię początku znajomości Kanana i Hery, a ponadto wprowadza pewne nowości do świata Star Wars - takie jak kobiecych oficerów.


Zadowoleni też powinni fani Jamesa Luceno. W miękkiej okładce wydano jego najnowszą powieść, czyli Tarkina. Powieść kosztuje 9,99 USD i liczy sobie 352 strony. Za amerykańskie wydanie odpowiada Del Rey.


Fani graffiti ucieszą się z pewnością z kolejnego przedruku albumu z roku 2012, Stencil Wars - PocketArt: The Ultimate Book on Star Wars Inspired Street Art.Martin Berdahl Aamundsen oraz B. A. Byvold zebrali przykłady street artu z całego świata komentujące politykę i świat w całości przy pomocy naszego ulubionego uniwersum. 128-mio stronicowy album zostanie wydany w listopadzie nakładem wydawnictwa Kontur Publishing w miękkiej oprawie (19,95$).


Pod koniec kwietnia zostało wydane Ultimate Star Wars Rydera Windhama (oraz Adam Braya, Daniela Wallace’a, Patricii Barr, ze słowem wstępu Anthoniego Danielsa), chronologiczny przewodnik wizualny po sadze filmowej, serialu Wojny Klonów, oraz Rebelianci. DK oferuje nam 320 stron formatu A4 w twardej oprawie za 40$. Poniżej drobna próbka jego zawartości.


Fani Jeffreya Browna mają powody do radości. Po pierwsze ukazała się już Darth Vader and Friends. To czwarta książeczka z cyklu. Podobnie jak poprzednio wydana przez Chronicle Books, kosztuje 14,95 USD i ma 64 strony. Pojawił się także kolejny tom drugiej serii tegoż autora – Jedi Academy: The Phantom Bully.
Trudno uwierzyć, że to ostatni rok Roana w Akademii Jedi. Jest zajęty bardziej niż zwykle nauką latania (i mycia statków kosmicznych), pływaniem w krainie jezior na Naboo czy ucząc się do egzaminów... ale jak to w szkole, nie będzie łatwo i zaczynają się nowe problemy.
Książka kosztuje 12,99 USD, liczy sobie 176 stron i została wydana przez Scholastic.


Kolejna książka młodzieżowa powiazana z serialem Rebelianci napisana przez Michaela Kogge to Battle to the End. Wydana przez Disney Lucasfilm Press ma 144 strony i kosztuje 5,99 USD.
Gdy Kanan zostaje pojmany, Ezra, Sabine i reszta załogi „Ducha” musi działać razem, by uratować swego przyjaciela. Ale czy ta zbieranina może mieć jakieś nadzieje na starcie z agentem Kallusem, Inkwizytorem i wielkim moffem Tarkinem? To będzie największa przygoda Rebeliantów z wszystkich dotychczasowych.


Pojawił się też trzeci tom serii Servants of the Empire. Imperial Justice Jasona Fry’a liczy sobie 176 stron i kosztuje 6,99 USD. Wydane zostało przez Disney Lucasfilm Press.
Jako nowy student w Imperialnej Akademii na Lothalu, Zare Leonis robi wszystko by stać si wzorowym kadetem. Ale potajemnie jest on ukrytym szpiegiem wśród lojalistów imperialnych, zdeterminowanym by odkryć prawdę o swojej siostrze i pokonać Imperium. Na szczęście ma też rozumiejącą technikę dziewczynę Merei, która jest po jego stronie, gotową mu pomóc tak jak może, nawet jeśli to oznacza zadawanie się z kryminalistami z najgorszych części Capital City. Tymczasem Zare musi zmierzyć się z niebezpiecznym wrogiem, kapitanem Roddance’m, który chce doprowadzić Zare’a do punktu załamania. Przyłącz się do tych zbuntowanych kadetów ryzykujących wszystko by pokonać złowieszcze Imperium.


Mamy też coś dla najmłodszych. Rebel Power! to kolejny produkt powiązany z serialem Rebelianci. Książeczka autorstwa Lauren Newsworthy jest przeznaczona dla dzieci na poziomie 2, które już coś próbują samemu czytać. Kosztuje 3,99 USD, ma aż 48 stron i została wydana przez DK Publishing. W środku poznamy ciekawostki na temat rebelianckich bohaterów Lothalu, w tym Choppera i Ezry.


Star Wars Ultimate Factiviy Collection: Star Wars Rebels to kolejny album z naklejkami. Jest ich tu w sumie 500. Wszystkie powiązane z Rebeliantami. Dodatkowo znajdziemy w środku też opisy, a także inne zabawy dla dzieci.
Całość ma 96 stron, kosztuje 12,99 USD. Wydawnictwo DK.


Powinni też być zadowoleni fani twórczości Iana Doeschera. W USA wyszły dwa kolejne tomy szekspirowskiej wersji Gwiezdnych Wojen. Pierwszy z nich to William Shakespeare's The Phantom of Menace: Star Wars Part the First, czyli adaptacja pierwszego epizodu. Mroczne widmo kosztuje 14,95 USD i liczy sobie 176 stron. Dokładnie tyle samo ma i tyle samo kosztuje adaptacja Ataku klonów czyli William Shakespeare's The Clone Army Attacketh: Star Wars Part the Second. Za oba odpowiada Quirk Books. Zemsta Sithów w wersji szekspirowskiej pojawi się we wrześniu. Zobaczymy, czy zgodnie z zapowiedzią kolejne będzie Przebudzenie Mocy.


KOMENTARZE (5)

Ksiażki dla najmłodszych

2015-06-06 21:30:15 przepastny internet

Powoli tryby nowego kanonu zostają wprowadzone w ruch, ale najwięcej nowości można nadal zaobserwować w temacie książek dla najmłodszych, zwłaszcza w rodzimych sklepach.

Od Jasona Fry'a dostajemy kontynuację cyklu Servants of the Empire pod tytułem Rebel in the Ranks. Tym razem zaadaptowany został odcinek serialu animowanego Rebelianci Kadet Ezra (w oryginale Breaking Ranks). Jego autorem był znany autor scenariuszy i producent komiksów - Greg Weisman. Warto przypomnieć, że nie pracuje on już nad Rebeliantami. Sama książeczka skupia się na postaci Zare'a Leonisa wstępującego do Imperialnej Akademii na Lothalu celem poznania prawdy kryjącej się za zniknięciem jego siostry. Równolegle wspiera go jego dziewczyna, korzystając ze swojej wiedzy o systemach informatycznych oraz zdobywając informacje od istot wątpliwej proweniencji. Rebel in the Ranks to 176 stronicowa opowieść całkiem nieźle oceniana przez czytelników (o ironio, raczej starszych - dzieci w wieku 8-12 lat rzadko zamieszczają recenzje przeczytanych książek w internecie) dostępna w cenie 6,99$ za wersję w miękkiej oprawie, oraz w wersjach na czytniki ebooków. Ilustracje wykonał Jean-Paul Balmet.

Kolejną książką jest Ezra's Duel with Danger autorstwa Michaela Kogge, którego fani RPG mogą znać z aktualnie wydawanego produktu FFG Edge of the Empire. Tym razem mamy do czynienia z adaptacją wątków z aż trzech odcinków, Dzień Imperium (Empire Day), Zbierające się siły (Gathering Forces), oraz Ścieżka Jedi (Path of the Jedi). Paradoksalnie jest ona krótsza, zawiera jedynie 128 stron i jest dostępna w miękkiej oprawie w cenie 5,99$, a także w wersji na czytniki ebooków. Książka jest przeznaczona dla dzieci w wieku 6-8 lat.

Hera's Phantom Flight autorstwa Elizabeth A. Schaefer to raptem 32 strony adaptacji odcinka Z ciemności (Out of Darkness) opowiadającej o wyprawie po zaopatrzenie tytułowej bohaterki oraz Sabine, która szybko zmienia się w walkę o przeżycie. Opowieść uzupełniona jest kadrami z samego serialu, a jej cena to 3,99$ za miękką oprawę. Jest przeznaczona dla dzieci w wieku 6-8 lat.

Ezra and the Pilot autorstwa Jennifer Heddle adaptuje spot reklamowy Własność Ezry Bridgera (Property of Ezra Bridger) w ramach krótkich 32 stron przeznaczonych dla latorośli w wieku 6-8 lata. Jest to zdecydowana zaleta tej książki, która jeśli wierzyć recenzjom daje fatalny przykład dzieciom i jest jedną z gorszych z tej serii. Odpowiednio zdesperowani (albo nieświadomi czytelnicy) moją ją nabyć w miękkiej oprawie za 3,99$ bądź w wersjach na czytniki Ebooków.

Fight the Empire Davida Fentimana opowiada o walecznej załodze Ducha walczącej z potężnym Imperium Galaktycznym. Zawiera ona choćby ciekawe stwierdzenie, że to Kanan jest mózgiem całej operacji i to do niego pozostali rebelianci wyglądają po inspirację. Przeznaczona dla dzieci w wieku 7-9 lat, składa się z 64 stron w twardej (14$) bądź miękkiej (3,99$) oprawie.

Always Bet on Chopper Mereditha Rusu to adaptacja dziewiątego odcinka serialu Rebelianci, Układ idioty (Idiots Array). W cenie 3,99$ dostajemy 32 strony dla dzieci w wieku 6-8 lat.

Rescue From Jabba's Palace chociaż nie związana z serialem Rebelianci, to nadal kolejna ilustrowana książeczka dla grupy docelowej w wieku 6-8 lat. Autorstwa Michaela Siglaina opowiada dobrze nam znaną historię z Powrotu Jedi zawartą na 32 ilustrowanych stronach. Możecie z nią zapoznać wasze pociechy za jedyne 3,99$ w miękkiej oprawie.

Michael Siglain jest także autorem Use The Force! opisującego naukę Luke'a pod okiem Yody ukazaną w Imperium Kontratakuje. Książeczka ta zawiera 32 strony w miękkiej oprawie ilustrowane przez Pilot Studio i przeznaczona jest dla grupy wiekowej 6-8 lat. Cena ponownie wynosi 3,99$.

Star Wars: The Empire Strikes Back Read-Along Storybook and CD oraz Star Wars: Return of the Jedi Read-Along Storybook and CD autorstwa Randy'ego Thorntona to kontynuacja serii rozpoczętej w na początku tego roku okraszona ilustracjami Briana Rooda. Obydwie na 32 stronach opisują znaną każdemu fanowi historię rozgrywają się po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci. Na dołączonych płytach można usłyszeć m.in Anthony'ego Danielsa jako C-3PO, oraz archiwalne nagrania Brocka Petersa z radiowej adaptacji Gwiezdnych Wojen (1981, National Public Radio) jako Dartha Vadera. Cena obydwu książeczek przeznaczonych dla dzieci w wieku 6-8 lat jest taka sama i wynosi 6,99$ za miękką oprawę.

Również na rodzimym rynku pojawiło się nieco nowych pozycji dla dzieci - nakładem przede wszystkim wydawnictwa Ameet i w drobnym stopniu także Egmontu.

Chopper w akcji autorstwa Elizabeth Schaefer i tłumaczeniu Jacka Drewnowskiego to 24-stronicowa książeczka w miękkiej oprawie z nalepkami. Przeznaczona dla dzieci w wieku 8-12, kosztuje 6,99zł.

DobraMOC, Vaderze! to według opisu samego wydawnictwa "kolejny bestseller na polskim rynku". 64 strony w twardej oprawie to historia autorstwa (zarówno w formie słownej jak i obrazkowej) Jeffreya Browna, która z pewnością przypadnie do gustu jego fanom - zarówno młodym jak i tym nieco starszym. Aktualnie dostępna jest tylko w sklepach sieci Empik w cenie 19,99zł. Na tych samych półkach znajdziemy też kontynuację Akademii Jedi o podtytule Powrót Padawana, 160 stron w miękkiej oprawie w tej samej cenie. Książka opowiada o powrocie Roana Novacheza z wakacji na drugi rok jego nauki. W odróżnieniu choćby od serii Darth Vader i syn znajdziemy tutaj więcej tekstu (w formie zapisków z dziennika), nie tylko jako dodatek do ilustracji. Obydwie pozycje są przeznaczone dla dzieci w wieku 6-14 lat.

Moc Bazgrołów (64 strony w miękkiej oprawie, 11,99zł) idzie w zupełnie inną stronę - to kolorowanka z wieloma pustymi przestrzeniami gotowymi przyjąć każdy wytwór cudownego umysłu dziecka.

LEGO Star Wars: Kroniki Yody autorstwa Daniela Lipkowitza, to 96-cio stronicowy ilustrowany przewodnik opowiadający o pewnym zielonym Mistrzu Jedi i jego szeroko pojętym otoczeniu. Do samej książeczki została też dołączona minifigurka LEGO. Cena tego wydania w twardej oprawie to 31,99zł.

Galaktyczna flota opracowana przez Benjamina Harpera, na której 140 stronach w półtwardej oprawie mieści aż 30 papierowych modeli do złożenia, a także krótki przewodnik po myśliwcach i informacje na temat najlepszych pilotów galaktyki. Znajdziemy tutaj równie ikoniczne statki jak TIE Vadera, X-winga, czy też Sokoła Millenium. Niestety aktualnie produkt ten nie jest dostępny, zresztą podobnie jak Kroniki Yody.

Zapiski Rebeliantki i Dziennik Rebelianta to ostatnie dwie pozycje w tym newsie napisane przez Daniela Wallace'a, ilustracje do pierwszej wykonała Annie Soll, a do drugiej Andrew Barthelmes. Obydwie składają się z 96 stron w miękkiej oprawie, z czego pierwsza imituje dzieło Sabine, zaś druga Ezry. Internetowe recenzje póki co faworyzują Zapiski Rebeliantki, określając Dziennik jako wyjątkowo dziecinny i bez szczególnej wartości. Kosztują one po 32,99zł, chociaż również na stronie Empiku widnieją jako niedostępne.


KOMENTARZE (25)

Drobne nowości książkowe dla młodszych i przedruki. update

2015-03-12 20:51:06 światłowody

Amber słodko drzemie, zaś Ameet raz po raz wydaje książeczki dla dzieci scentralizowane wokół nowego serialu Rebelianci. Tym razem w ich ofercie pojawił się album w formacie (prawie) A4 z 220-toma naklejkami przeznaczony dla dzieci w wieku od 4 do 10 lat. W Empiku można go nabyć za 12,99zł.

"W galaktyce nastały mroczne czasy. Siły potężnego Galaktycznego Imperium zajęły jedną z odległych planet i wprowadziły rządy żelaznej ręki, rujnując życie mieszkańców. Sprytni członkowie załogi statku kosmicznego Duch jako nieliczni odważyli się przeciwstawić Imperium…
Przygotuj się na nową przygodę wraz z galaktycznymi Rebeliantami! W tej książce znajdziesz wiele zadań i łamigłówek do rozwiązania oraz fantastyczne naklejki."


UPDATE: Pojawiła się zapowiedź kolejnego albumiku z naklejkami. Tym razem pod nazwą Star Wars. Rebelia kontra Imperium znajdziemy 32 strony z ponad 50-cioma naklejkami. Cena nie jest znana, zaś o zawartości ciężko coś powiedzieć po samej okładce - grafik najwyraźniej podszedł dość swobodnie do tematu.

Książka Star Wars Rebelia kontra Imperium to pozycja dla małych fanów Gwiezdnych Wojen.
Przed Tobą wyzwanie dla młodego Padawana – weź udział w starciu Rebelia kontra Imperium. Pamiętaj, umiejętność myślenia jest ważniejsza niż używanie miecza świetlnego! Wytęż umysł – rozwiązuj zadania i łamigłówki, odczytuj zaszyfrowane wiadomości, przemierzaj labirynty. Musisz też wiedzieć, że dodatkowa MOC ukryta jest w naklejkach – zadbaj, by dobrze je wykorzystać!
Do zobaczenia w odległej galaktyce!


Ponadto pojawiła się także książeczka formatu A5 w twardej oprawie LEGO® Star Wars™. Czas Rebelii (pisownia oryginalna).

"Tyraniczne rządy Imperium Galaktycznego doprowadziły do powstania silnego ruchu oporu w całej galaktyce. Działający potajemnie Rebelianci z wielu odległych światów zjednoczyli się, by walczyć ze złym Imperatorem. Poznaj nowe, niesamowite przygody Luke’a Skywalkera, księżniczki Lei, Hana Solo i wielu innych dzielnych Rebeliantów, którzy chcą przywrócić wolność we wszechświecie!
Książka oprócz nowych, pasjonujących opowiadań Ace’a Landersa zawiera mnóstwo interesujących ciekawostek ze świata Gwiezdnych Wojen oraz quiz o Rebelii."


Star Wars: A New Hope Read-Along Storybook and CD doczekało się recenzji, dzięki której możemy się zapoznać z niektórymi ilustracjami Briana Roda zawartymi w tej 32-stronicowej książeczce. Jako ciekawostkę można dodać, że w nagraniach na płycie CD wykorzystano materiały ze słuchowiska radiowego z 1980-tego roku - są to głosy Toniego Pope'a jako Wielkiego Moffa Tarkina oraz Brocka Peters'a, jako Dartha Vadera. Tego ostatniego możecie znać także z roli Josepha Sisko, ojca Benjamina Sisko z serialu Star Trek: Deep Space Nine. Książeczka z płytą CD dostępna jest w sklepach internetowych w cenie ~7$.

Na rynku amerykańskim pojawiły się dwie nowe książeczki powiązane z serialem Rebelianci, Sabine: My Rebel Sketchbook Daniela Wallace'a (9,99$) oraz The Secret Jedi: The Adventures of Kanan Jarrus: Rebel Leader Benjamin'a Harper'a (12,99$) od wydawcy Studio Fun. Obydwie zostały wydane w twardej oprawie i skupiają się na pierwszych 10 odcinkach serialu. Dziennik Sabine zawiera aż 96 stron jej zapisków (i rysunków autorstwa Annie Stoll), zaś druga pozycja poza skromnymi 32 stronami zawiera także zabawkę-łamigłówkę "holocron", która po poprawnym ułożeniu udostępnia nam specjalny kod odblokowujący na odpowiedniej stronie dodatkowe materiały dotyczące książeczki i świata Jedi.

Przedruku w miękkiej oprawie doczekał się Honor Among Thieves autorstwa Daniela Abrahama i Ty Franck'a, znanych lepiej pod wspólnym pseudonimem James S. A. Correy, drugi tom dy-/trylogii Empire and Rebellion. O książce pisaliśmy m.in tutaj
KOMENTARZE (5)

Okładka Ultimate Star Wars

2015-01-11 22:29:40 Internety

Zaprezentowano ostateczną okładkę Ultimate Star Wars, nowego przewodnika obrazkowego opisującego w kolejności chronologicznej postacie i wydarzenia z sagi filmowej, oraz serialów The Clone Wars i Rebels. Książka autorstwa Rydera Windhama, Tricii Barr, Adama Braya i Daniela Wallace'a, z przedmową Anthoniego Danielsa, będzie dostępna zagranicą w maju tego roku nakładem DK Publishing (dotąd spodziewano się jej 28mego kwietnia). Data polskiej premiery nie jest jeszcze znana. W katalogu DK Publishing można było też znaleźć 6 stron z owego przewodnika, jeszcze nie w finalnej wersji.


KOMENTARZE (13)

Październikowe książki

2014-11-01 09:13:35

Październik w tym roku wyjątkowo mocno obrodził w nowe pozycje książkowe, tak u nas jak i za granicą. W dużej części to sprawka premiery „Rebeliantów”, ale nie tylko.

Zaczynamy od amerykańskich nowości.

The Adventures of Luke Skywalker, Jedi Knight Tony’ego Diterlizzi to nowa adaptacja klasycznej trylogii widziana przez pryzmat Luke’a Skywalkera. Dzieło jest skierowane do najmłodszych czytelników. Zostało wydane przez Disney Lucasfilm Press w dwóch wersjach, zwykłej (kosztuje 19,99 USD) i kolekcjonerskiej (100 USD), obie liczą sobie 64 strony. Oprócz tekstu zawiera zeskanowane na nowo koncepty Ralpha McQuarriego. Więcej o historii powstawania tego dzieła pisaliśmy tutaj.

Star Wars Art: Posters to kolejny album zebrany przez Jonathana W. Rinzlera, tym razem zawiera najciekawsze plakaty z archiwum Lucasfilmu. Jest to jedno z ostatnich dzieł, na które wpływ miał osobiście George Lucas, który nalegał na włączenie kilku plakatów, które mu się spodobały. Słowo wstępne napisał Drew Struzan, a wprowadzenie Roger Kastel. Wydawnictwo Abrams, cena 40 USD, stron 180.
Dla przypomnienia dotychczas wydano cztery albumy w tej serii: Star Wars Art: Visions, Star Wars Art: Comics, Star Wars Art: Illustration i Star Wars Art: Concept.



Kolejna pozycja to Star Wars Costumes: The Original Trilogy Brandona Alingera. Tym razem jest to album o kostiumach z oryginalnej trylogii. W środku są zarówno archiwalne zdjęcia jak i wiele nowych, które wykonano specjalnie na potrzebę tej pozycji, wyciągając z archiwów Lucasfilmu stroje i robiąc im zdjęcia. Zobaczymy nie tylko szczegóły, ale też projekty, szkice, notatki czy ciekawostki. Album został wydany przez Chronicle Books, liczy sobie 232 strony i kosztuje 60 USD. Słowo wstępne napisali John Mollo, Aggie Rodgers i Nilo Rodis-Jamero.
Dla tych, których interesują bardziej kostiumy z prequeli, przypominamy, że parę lat temu wydano Dressing a Galaxy: The Costumes of Star Wars Trishy Bigger, czyli projektantki strojów z prequeli.
Do produkcji dołączono też zwiastun:



Imperial Handbook - A Commander's Handbook: Deluxe Edition Daniela Wallace’a to już czwarta pozycja z serii po The Jedi Path, Book of Sith i The Bounty Hunter Code. Jak zwykle jest to przewodnik pisany z punktu widzenia uniwersum. Zawiera taktyki Imperium, propagandę i wiele innych przydatnych oficerom porad. Niestety komentarze pisali rebelianci. Za wydanie odpowiada becker&mayer!, cena 99,99 USD, stron 160. W wersji Deluxe dostaniemy dodatkowo bajeranckie opakowanie. Więcej o tej pozycji pisaliśmy tutaj.

William Shakespeare’s Star Wars Trilogy: The Royal Imperial Boxed Set Iana Doeschera to zebrana pozycja składająca się trzech adaptacji klasycznej trylogii tegoż autora, czyli „Verily, A New Hope”, „The Empire Striketh Back” i „The Jedi Doth Return”. Dodatkowo w środku znajduje się plakat ukazujący wszystkich, którzy odpowiadają za tę niesamowitą produkcję. Całość kosztuje 44,85 USD, liczy sobie 520 stron i została wydana przez Quirk. Dla fanów tej pozycji mamy jeszcze jedną informację, w kwietniu pojawi się adaptacja „Mrocznego widma”.

Razor’s Edge Marthy Wells to jedna z ostatnich legendarnych książek. Teraz doczekała się wydania w miękkiej okładce z odpowiednim napisem. Kosztuje 7,99 USD, stron 384, wydawnictwo Del Rey.



Draw Star Wars Rebels. Draw Inside This Book wydawnictwa Klutz. Książka zawiera zarówno porady eksperckie jak rysować postaci z serialu „Rebelianci” jak również pozwala na zabawę. Część stron jest przygotowana tak, by można było tam rysować samodzielnie. Cena 16,99 USD, 90 stron.

Star Wars Rebels: Rebel Journal by Ezra Bridger wydatwnictwa Studio Fun, to dziennik Ezry Bridgera, kolejna pozycja, która jest pisana z punktu widzenia uniwersum. Przypomina to trochę „Imperial Handbook” ale nie posiada tych wszystkich dodatków. Całość liczy sobie 96 stron i kosztuje 9,99 USD. Przykładową stronę można zobaczyć tutaj.

Edge of the Galaxy Jasona Fry’a to pierwsza książeczka z serii „Star Wars Rebels: Servants of the Empire”. Jest to cykl powieści młodzieżowych powiązany z serialem. Głównym bohaterem jest Zare Leonis, który ma być przodownikiem Imperium. Jego siostra Dhara już wcześniej wstąpiła do Akademii Imperialnej na Lothalu, a Zare zamierza do niej dołączyć. Tylko wszystko się komplikuje, gdy Zare odkrywa niszczycielskie plany Imperium... Zare pojawi się w serialu, seria miejscami będzie się o niego ocierać, ale zawiera też dodatkowe elementy.
Powieść liczy sobie 176 stron, kosztuje 6,99 USD, wydawnictwo Disney Lucasfilm Press, okładkę stworzył Jean-Paul Balmet.

Star Wars Rebels: The Rebellion Begins Michaela Kogge to młodzieżowa adaptacja „Iskry Rebelii”, czyli pilota serialu. Pisana głównie z perspektywy Ezry Bridgera. Powieść ma 176 strony, kosztuje 6,99 USD, wydawnictwo Disney Lucasfilm Press.

Star Wars Rebels: Ezra Wookiee Rescue Meredith Rusu to pozycja skierowana dla najmłodszych, którzy dopiero uczą się czytać. To książka ze wspomaganiem, dołączona do niej jest płyta CD (audiobook), który pozwoli dziecku swobodnie przebrnąć przez tekst, nawet jeśli będzie mieć problem ze składaniem liter. Fabularnie znów jest to fragment „Iskry Rebelii”. Kosztuje to 6,99 USD, ma 32 strony, wydawnictwo Disney Lucasfilm Press.

LEGO Star Wars: Yoda’s Secet Mission Ace’a Landersa. Wydawnictwo Scholastic, stron 64, cena 4,99 USD. To kolejna pozycja dla dzieci związana z serią „Kroniki Yody”. Swoją drogą w tym miesiącu wyszła także w Polsce.



Dodatkowo mieliśmy też wysyp polskich pozycji. Są to:
LEGO Star Wars: Moc Jedi (Ameet, cena 13,99 PLN), Star Wars Rebelianci: Ilustrowany przewodnik (Egmont, 128 stron, cena 39,99 PLN, autor Adam Bray, tłumaczenie Anna Hikiert), Star Wars Rebelianci: Poznaj rebeliantów (Egmont, cena 14,99 PLN, autor Sadie Smith, tłumaczenie Anna Hikiert), oraz albumy z naklejkami Star Wars Rebelianci. Przygody rebeliantów (Egmont, cena 19,99 , autorzy Sadie Smith i David Fentiman, tłumaczenie Jacek Drewnowski) i Star Wars Rebelianci: Rebelianci kontra Imperium (Egmont, cena 19,99 , autorzy Sadie Smith i David Fentiman, tłumaczenie Jacek Drewnowski). O tych książkach pisaliśmy szerzej tutaj. LEGO Star Wars: Tajne Misje Vadera (Ameet, cena 19,99 PLN), LEGO Star Wars: Tajne Misje Yody (Ameet, cena 19,99 PLN), LEGO Star Wars: Wielkie bitwy Jedi (Ameet, cena 13,99 PLN), LEGO Star Wars: Potęga Imperium (Ameet, cena 13,99 PLN), LEGO Star Wars: Słownik ilustrowany –uzupełniony i rozszerzony (Ameet, cena 69,90 PLN), Star Wars Rebels: Dołącz do Rebelii (Ameet, cena 8,99 PLN) o których szerzej pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (9)

Imperial Handbook

2014-09-13 16:30:56

O zapowiedzi „Imperial Handbook” już raz pisaliśmy, tym razem jednak wydawca przygotował już trochę więcej informacji, w tym oficjalnego blurba.



Imperium przejęło kontrolę nad galaktyką. Wkrótce, wraz z ukończeniem Gwiazdy Śmierci, jego władza będzie absolutna. By przygotować się na napływ personelu wojskowego wymaganego do ukończenia tej fazy planu Imperatora, elitarni oficerowie Imperium zapisali procesy, protokoły i hierarchę, które każdy nowo promowany dowódca Imperium musi dopełnić, by wypełnić wizję Imperatora.



„Star Wars®: Imperial Handbook: A Commander’s Guide” jest napisana przez oficerów z armii imperialnej, marynarki oraz korpusu szturmowców. Zawiera kompletny opis imperialnej machiny wojennej, od koordynacji między różnymi jednostkami armii do imperialnej taktyki bitewnej, raportów z misji oraz łańcuchu dostaw sprzętu, wraz z rolą tych elementów w długo dystansowym planie galaktycznej dominacji Imperatora.

Po bitwie o Endor, ta kopia „Imperial Handbook” trafiła w ręce Sojuszu Rebeliantów. Na marginesach swoje uwagi zamieścili przywódcy Rebelii, tacy jak księżniczka Leia, generał Madine, Han Solo, Luke Skywalker, często też komentując i kontrując imperialną propagandę.

Zapakowany w ochronne pudełko otwierające się z dźwiękiem i światełkami, „Imperial Handbook” jest doskonałym produktem dla fanów Star Wars®, niezależnie po której stronie Rebelii się opowiadają.




Za produkt odpowiada wydawnictwo becker&mayer, głównym autorem podobnie jak poprzednio jest Daniel Wallace. Całość ma 160 stron, plus oczywiście różne dodatki, w wersji deluxe będzie kosztować 99,99 USD. Można już zamawiać, ale oficjalna premiera dopiero 14 października. Jest to przewodnik napisany z punktu widzenia wszechświata „Gwiezdnych Wojen”, zawiera aż 85 różnych ilustracji za które odpowiadają: Chris Trevas, Chris Reiff, Joe Corroney, John Van Fleet, Maciej Rebisz, Russell Walks oraz Velvet Engine Studio.



Temat na forum.
KOMENTARZE (10)

Sierpień za oceanem

2014-09-01 19:13:59

Sierpień w książkach w USA to przede wszystkim seria „Rebelianci”. Większość tych pozycji ukazała się na początku miesiąca, o czym pisaliśmy. Ale z końcem pojawiła się jeszcze jedna „Star Wars Rebels: Head to Head” Pabla Hidalga. To kolejna odsłona znanej już czytelnikom serii, w której bohaterowie mierzą się ze sobą. Tym razem oczywiście oparta jest na serialu „Rebelianci”. Pozycja kosztuje 8,99 USD, ma 64 strony i została wydana przez Scholatic.

„Star Wars in 100 scenes” Jasona Fry’a zawiera sto scen z filmów, ułożonych chronologicznie i opisanych. Całość ma 208 stron i kosztuje 18,99 USD. Za wydanie odpowiada Dorling Kindersley.



Ukazała się także zwykła wersja The Bounty Hunter Code autorstwa Daniela Wallace’a, Jasona Fry’a i Rydera Windhama. Wersja zwykła kosztuje 19,95 USD, ma 160 stron i nie ma tylu ciekawych dodatków, liczy się sama treść. Wydawnictwo Chronicle Books.

Powody do zadowolenia mają też fani Toma Anglebergera. Ukazał się finalny (zgodnie z zapowiedziami) tom cyklu o papierowym Yodzie – „Emperor Pickletine Rides the Bus”. Książka kosztuje 13,95 USD i ma 224 strony, wydawnictwo Abrams. W Polsce tymczasem czekamy na premierę trzeciego tomu Zagadkowego Wookiego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, książka pojawi się u nas we wrześniu. Na razie zapraszamy do przeczytanie przedpremierowej recenzji.

Dzieje się też w Del Reyu. Pojawił się pierwszy blurb powieści Christie Golden o Asajj Ventress i Quinlanie Vosie, bazującej oczywiście na niezrealizowanych odcinkach „Wojen klonów”.

Gdy Jedi decydują się uderzyć w hrabiego Dooku – Dartha Tyranusa we własnej osobie, zwracają się do jego byłej uczennicy, Asajj Ventress w prośbie o pomoc w zbliżeniu się do nieuczciwego Lorda Sithów. Gdy jednak niespodziewanie zaiskrzyło między Ventress a Quinlanem Vosem, nietuzinkowym Jedi wysłanym do pracy z nią, misja staje się siecią zdrad, sojuszy, sekretów i mrocznych spisków, które mogą być zgubne zarówno dla Jedi jak i Sitha, a także wszystkiego, co jest pomiędzy nimi.

Powieść ukaże się latem 2015. Natomiast jurto premiera A New Dawn Johna Jacksona Millera, pierwszych pięćdziesiąt stron tej powieści można przeczytać tutaj.
KOMENTARZE (9)

Czemu nie ma nowych książek Amberu i inne wieści

2014-05-31 19:09:33

Zaczynamy od Amberu. Jak wszyscy doskonale wiedzą największa od lat posucha w książkach trwa. W końcu wydawnictwo zlitowało się i odpowiedziało na facebooku zdezorientowanym fanom:

Dzień dobry. Ze względu na opóźnienia związane z ustaleniami z Lucasem/Disneyem, zapowiedzi tych książek zostały zdjęte ze strony. Planujemy wydać je jak najszybciej, ponieważ wiemy, że czytelnicy na nie czekają, ale chwilowo nie jesteśmy w stanie podać realnej daty. Niestety te opóźnienia nie są od nas zależne.

Tak więc osoby, które czekają na Świt Jedi: W nicość oraz Kenobiego, muszą uzbroić się w cierpliwość. Niestety obecnie wygląda na to, że książki będą wtedy, kiedy będą.

Tymczasem wydawnictwo Amber zamknęło już rok 2013. Wydawnictwo osiągnęło przychód ze sprzedaży książek wynoszący 12,70 mln zł, co daje 5,2% spadek w stosunku do roku 2012. Całkowite przychody ze sprzedaży wyniosły 14,10 mln zł. W roku ubiegłym oficyna wydała 198 tytułów książkowych, w tym 139 nowości. Łącznie wydrukowano 987 170 egz. książek. Na koniec 2013 roku Amber zatrudniał 18 osób.

Tymczasem przenosimy się za Atlantyk.
Najważniejsza premiera maja to bez wątpienia „Star Wars Storyboards: The Original Trilogy” pod redakcją Jonathana W. Rinzlera. Jest to niejako spodziewana kontynuacja albumu Star Wars Storyboards: The Prequel Trilogy, zresztą wydana w bardzo podobny sposób. Znów za całość odpowiada wydawnictwo Ambrams, album ma 352 strony i nominalnie kosztuje 40 USD. Zawiera scenopisy zarówno te, wykorzystane w filmie jak i te bazujące na alternatywnych wersjach scenariusza, których ostatecznie nie wykorzystano, lub jedynie częściowo zostały przeniesione na klatkę filmową. Trochę więcej o samym albumie Rinzler pisał niedawno na blogu.

Tymczasem warto zapoznać się ze zwiastunem tegoż albumu.



Przechodzimy do zapowiedzi. Zaczynamy od polskiego rynku, w czerwcu powinna pojawić się kolejna książeczka dla dzieci wydawnictwa Ameet. „Star Wars: Niech Moc będzie z Tobą” to kolejna pozycja z naklejkami, rebusami i innymi zabawami, które przy okazji wciągają najmłodszych w sagę.

Witaj w niesamowitym świecie Gwiezdnych Wojen! Ruszaj do walki o wolność wraz z rycerzami Jedi i pomóż ocalić galaktykę przed podstępnymi Sithami. Rozwiązuj zadania, koloruj fantastyczne obrazki, a dołączone naklejki wykorzystaj na stronach książki lub w inny wymyślony przez siebie sposób.

Całość ma 32 strony i jeśli wszystko dobrze pójdzie, będzie dostępna pod koniec miesiąca.



Tymczasem w USA pojawiły się nowe blurby dwóch powieści. Pierwszy to „A New Dawn” Johna Jacksona Millera.

Dawno temu, w odległej galaktyce….
„Wojna jest skończona. Separatyści zostali pokonani, a rebelia Jedi zdławiona. Stoimy u progu nowego początku.” – Imperator Palpatine.
Przez tysiąc pokoleń rycerze Jedi strzegli prawa i porządku w Galaktycznej Republice, a wspomagało ich mistyczne pole energii zwane Mocą. Ale zostali zdradzeni, i cała galaktyka zapłaci za to. To era Imperium.
Obecnie Imperator Palpatine, dawniej Kanclerz Republiki a także potajemny wyznawca Sithów i ciemnej strony Mocy sprowadził swój własny pokój i porządek w galaktyce. Pokój uzyskany brutalnymi represjami i porządek dzięki wzrastającej kontroli życia jego poddanych. Ale im bardziej Imperator napina swój żelazny uścisk, tym bardziej inni zaczynają kwestionować jego motywy. Są jeszcze inni, których życie zostało zniszczone przez machinacje Palpatine’a, są rozsiani po galaktyce niczym niewypały, które tylko czekają na to wybuchnąć....
To pierwsza powieść Star Wars stworzona dzięki współpracy Story Group Lucasfilmu, „A New Dawn” jest osadzona w legendarnych „Mrocznych czasach” między Epizodem III a IV i opowiada historię dwójki głównych bohaterów z serialu animowanego „Rebelianci”, którzy tu po raz pierwszy krzyżują swoje drogi. Zawiera też słowo wstępne napisane przez Dave’a Filoniego.


Powieść w twardej okładce ukaże się 2 września 2014 nakładem wydawnictwa Del Rey. Wersja w miękkiej okładce ukaże się w połowie roku 2015.

Druga powieść Del Reya to „Heir of the Jedi” Kevina Hearne. Ta ukaże się w styczniu 2015.

Po zniszczeniu Gwiazdy śmierci trwa galaktyczna wojna domowa, Luke Skywalker stara się dowiedzieć czegoś więcej o Mocy bez wskazówek Obi-Wana Kenobiego, a właściwie bez żadnych wskazówek. Ale te kilka wspomnień które pozostały mu z nauk Obi-Wana wskazują jak silniej kontrolować Moc, jest też zachęcany przez swoich nowych przyjaciół z Sojuszu by podążać tą ścieżką. Kiedy Luke, R2-D2 i jego nowy sojusznik dostają zadanie uwolnienia ważnej osoby z rąk Imperium i dostarczenia jej na bezpieczną planetę, gdzie będzie mogła pomóc Sojuszowi, ich podróż przez galaktykę, choć obarczona niebezpieczeństwem jest też szansą dla Luke’a by odkryć tajemnicę Mocy.

Do tej ostatniej książki zaprezentowano też pełen obrazek, który posłuży za okładkę.



Z innych zapowiedzi warto wspomnieć o zbiorczym wydaniu Book of Sith i The Jedi Path Dana Wallace’a, które jako „Star Wars: The Jedi Path and Book of Sith Deluxe Box Set” pojawi się 12 sierpnia nakładem wydawnictwa becker&mayer! w cenie 45 USD.

Pojawiła się też już okładka „Star Wars Rebels: The Visual Guide” DK, ale na razie tylko na brytyjskim Amazonie (może być to wersja robocza). Wg amerykańskiej wersji sklepu słownik ukaże się 21 lipca, a jego autorem ma być Adam Bray. Całość ma mieć 128 stron i kosztować 16,99 USD.

To nie koniec zapowiedzi od DK. 18 sierpnia ukaże się nowy album za który odpowiada Jason Fry, będzie to „Star Wars in 100 scenes”. Będzie zawierał sto scen z filmów, ułożonych chronologicznie i opisanych. całość ma mieć 208 stron i będzie kosztować 18,99 USD.

KOMENTARZE (16)

Dan Wallace i Drew Karpyshyn o końcu EU

2014-05-08 00:34:51 Lord Bart i przyjaciele

Star Wars Expanded Universe spłonął ostatnio.
Ale życie toczy się dalej. A tym bardziej SW-biznes. Dlatego zacząłem się zastanawiać co czeka pozycje, które są w trakcie tworzenia a których nie skasowano? Od razu przyszła mi na myśl kolejna produkcja Daniela Wallace'a, tj. Imperial Handbook: A Commander’s Guide - zapowiedziana w katalogu wydawniczym becker&mayer! na 2014 rok.



Postanowiłem zasięgnąć języka u źródła i zapytałem Dana o IH oraz o jego przemyślenia związane ze spopielonym EU. Oto co odpowiedział, ekskluzywnie dla Bastionu:
Lord Bart: Niedawno na oficjalnej pojawił się news, który wstrząsnął fanami SW - EU zmienił się w Legends, najprościej mówiąc. Co Ty, jako twórca licznych książek głęboko opartych na Rozszerzonym, o tym sądzisz?

Daniel Wallace: Jako fan mam mieszane uczucia, połączenie smutku i ekscytacji. Jestem ogromnym wielbicielem Expanded Universe - powinieneś zobaczyć moją kolekcję, regały wypełnione po brzegi, począwszy od najstarszych produkcji West End Games aż po kolekcjonerskie wydania Dark Horse - ale jak już kiedyś Ci wspomniałem, zacząłem przygodę z SW od filmów. A teraz z nadejściem nowych Epizodów chciałbym być zaskakiwany wydarzeniami na ekranie i nie mieć pojęcia co się wydarzy. Przygotowywanie gruntu pod nowe ramy czasowe po ROTJ niestety kolidowało z EU i raczej wiadomym było, że Rozszerzony przegra. Ja rozumiem ich działania, co nie znaczy, że EU znika na zawsze.

LB: Jasne. A co w takim razie z Imperial Handbook? Przecież "utrata" EU oznacza jednocześnie pewne odcięcie od bardzo dużej liczby źródeł, z których korzystałeś przy poprzednich książkach. Czy wpłynie to na końcową jakość i czy z kimś konsultowałeś już ten problem?

DW: Nie sądzę, że będzie to miało wpływ na IH i to nie dlatego, że obecnie jesteśmy na etapie projektowania i budowy układu całej książki. Nawet jeśli spory zasób historii z EU uznajemy za niekanoniczny, to nie oznacza jednocześnie, że pewne elementy składowe tego uniwersum są również niekanoniczne. A to właśnie one mają tworzyć dużą część IH. Mam na myśli organizację armii, rangi, ekwipunek, rodzaje statków i tak dalej. Wydaje mi się iż pozostanie tego nadal na tyle dużo, żeby projekt odniósł sukces. Niekanoniczna przygoda z EU, wprowadzająca ciekawy element, nie sprawia automatycznie, że przestaje on istnieć.


Tak to wygląda na dzień dzisiejszy, każdy wyciągnie z tego swoje własne wnioski. Z ciekawości zapytałem też Drew Karpyshyna czy nie jest zły, że jego Revan stał się legendarny. Nie dlatego, że to wspaniała postać, która zdobyła uznanie fanów, ale "bo Legends"...
Dostałem odpowiedź by zajrzeć na jego bloga. Pojawiło się tam odrobinę tekstu, który postanowiłem wam zaprezentować. Pomijając wstęp dotyczący pojedynku San Antonio Spurs z Dallas Mavericks (2014 NBA Playoffs) oraz wydania jego ostatniej książki (Children of Fire) w paperbacku sprawa z SW przedstawia się następująco:

Drugą sprawą, którą chciałbym poruszyć, są Gwiezdne Wojny. Konkretnie Extended Universe (sic!) albo EU, jak powszechnie się to nazywa. Gdyby ktoś przypadkiem nie słyszał, Disney wydał poważne oświadczenie, które wpłynie na wszystkie książki, gry, komiksy i inne produkty nie-filmowe/nie-TV Star Wars.

Skrócona wersja brzmi tak, że wszystkie stare produkty nie będą już uważane za oficjalny kanon. Innymi słowy nowe filmy mogą mieć bohaterów lub historie, które nie będą się zgadzały albo będą sprzeczne z tym wszystkim co fani pamiętają z książek, komiksów, gier i innych produktów.

Jak można sobie wyobrazić, niektórzy fani są oburzeni. Rozumiem ich, to uczucie gdy postacie i opowieści, które znali jako część uniwersum Star Wars, zostały wymazane. Wyparte. Wykreślone. Czują się zdradzeni przez markę, której poświęcili swoje serce i duszę.

W ciągu ostatniego tygodnia dostałem wiele maili i tweetów z zapytaniem, jak ja osobiście czuję się w tym wszystkim. Napisałem pięć powieści Star Wars, a teraz potencjalnie wszystko co zrobiłem trafiło pod sztandar "Legends" tego uniwersum: "nieoficjalne" historie, które mogą lub nie mogą być przerobione.

Możecie oczekiwać, żebym był zły na to lub rozczarowany. Ale faktycznie czuję się w porządku. Będąc uczciwym, moja praca to era Starej Republiki i nie może być wiele rzeczy w nowych filmach, które zmieniają bezpośrednio lub będą sprzeczne z moją twórczością (przynajmniej jeszcze nie). Tak więc łatwiej mi zaakceptować nowy kierunek twórczy. Ale nawet jeśli w końcu zmienią/przepiszą/zignorują rzeczy, które napisałem, to nadal nie będę bardzo zły.

Po pierwsze, bądźmy szczerzy - stare EU nie jest zdezawuowane czy wymazane. Nadal istnieje, a moje książki nadal będą drukowane . Jedyną różnicą jest to, że u góry okładki będą miały pasek "Legends" i nie będą brane pod uwagę jako oficjalny kanon. Postacie i historie nadal będą istnieć by cieszyć fanów, a dla mnie to jest najważniejsze.

Rozumiem też, dlaczego "góra" zmierza w tym kierunku. Było wiele, wiele, wiele książek opisujących życie Luke'a, Lei, Hana i reszty po wydarzeniach z ROTJ. Historia została nakreślona prawie 50 lat do przodu w stostunku do ostatniego filmu, z dziećmi Wielkiej Trójki w rolach głównych. I to stanowi główny problemy logistyczny oraz ogranicza kreatywność ludzi pracujących nad nowymi filmami.

Historia rozwinięta w ten sposób dobrze nadaje się do powieści, ale prawdopodobnie nie tak dobrze do filmu. Nawet gdyby postarali się wybrać fragmenty EU, to to nie będzie działać. Książki i filmy bardzo różnią się od siebie, a dostosowywanie historii z jednych do drugich jest o wiele trudniejsze niż się ludziom wydaje. Cokolwiek zrobią i tak ostatecznie wkurzy to fanów powieści książkowych. A finalnie mogłoby się to zakończyć słabszym filmem, czymś czego chyba żaden prawdziwy fan nie chce zobaczyć.

Ale to nic w porównaniu do twórczych problemów. Wyobraź sobie, że jesteś JJ Abramsem: jesteś mądry, skuteczny i kreatywny. Możesz zrobić prawie każdy projekt, który zechcesz. A teraz będziesz odpowiedzialny za przenoszenie najpopularniejszej marki wszechczasów w nową erę. Masz zamiar spędzić parę ładnych lat swojego życia w tej robocie. Czy chcesz być zmuszony do opowiedzenia historii, która już została opowiedziana w powieści? Dlaczego masz to robić skoro twoją głowę wypełniają własne pomysły i wizje? Jeśli możesz stworzyć coś sam, dlaczego chcesz poświęcić tyle czasu i energii na wizje kogoś innego? Po co wkładać tyle pracy w opowiadanie opowiedzianej historii?


Kreatywni ludzie chcą być kreatywnymi. Jeśli nie robimy tego dla pieniędzy czy "sztuki dla sztuki" to chcemy zrobić naszą własną rzecz, chcemy pracować nad czymś co nas pasjonuje. A to prowadzi do przyjęcia roli konstruktora. Więc w ogóle nie jestem zaskoczony, że Disney chce ludzi zaangażowanych w tworzenie własnych fabuł, zamiast być zmuszanym do wtórności, żeby tylko zaspokoić potrzeby bardzo niewielkiego procentu odbiorców.

Przepraszam, jeśli słuchanie tego boli, ale musimy stawić czoła faktom. Opartym na sprzedaży: fanów EU jest - co najwyżej - około 1 mln oddanych zwolenników. Ale filmy są kierowane do ponad 100 mln fanów. I bądźmy szczerzy, Disney wie, że 90% fanów EU obejrzy filmy tak czy siak, więc to po prostu ma sens - skoncentrować się na ludziach, którzy nie są zaznajomieni z EU.

Przepraszam za włączenie brzydkiego świata biznesu do rozmowy, ale tak działa rozrywka. To głupie wierzyć, że jest inaczej. Disney - słusznie - koncentruje się na stworzeniu możliwie najlepszego filmu jaki jest w ich mocy, niezależnie od tego, czy będzie on zgodny z książkami, które zostały już napisane. To nie znaczy, że film jest gwarantowanym hitem - wiele może się nie udać - ale przynajmniej zaczynają od dobrego startu.

Poza tym to nie jest tak, że nie widzieliśmy takich rzeczy wiele, wiele razy. Każda marka przechodzi tego rodzaju rebooty. Przykładem to co Abrams zrobił ze Star Trekiem. Wielu ludzi nienawidzi go za to, ale produkt był popularny i udany, więc ma na swoim koncie sukces. W świecie komiksów jest prawie niemożliwym znalezienie udanej serii, która nie przeszła miażdżącego kanon rebootu: Batman, Superman, Spiderman, X-Men, Avengers.

Nawet niektóre z moich prac nad Mass Effect zakończył się retconami i przeróbkami a marka nie ma nawet dziesięciu lat! Jeśli masz coś, co jest na tyle popularne, by przyciągnąć wiele twórczych umysłów, to w końcu linie poszczególnych historii zaczynają się mieszać i trzeba wyprowadzić je na prostą. To nieuniknione.

Słyszałem argumenty, że Star Wars były szczególne, ponieważ to jedna marka, która tego nie zrobiła, ale ja tego nie kupuję. Oskarżono mnie o naruszenie kanonu przy pierwszej powieści Dartha Bane'a, ze względu na sposób, w jaki włączone zostały elementy historii z komiksów "Jedi vs Sith", a niektórzy czytelnicy interpretowali część książki "Revan" jako retcon wydarzeń z "KOTOR2". Garstka fanów była bardzo, bardzo zła na mnie, ale pracowałem bardzo ciężko, by upewnić się, że wykorzystałem poprzednie materiały najbardziej zgodnie jak to tylko możliwe. Nawet poprosiłem o pomoc słynny Star Wars Continuity Team - ludzi, których jedynym zadaniem było upewnianie się, że wszystko do siebie pasuje. Ale gdy coś staje się tak ogromne jak Gwiezdne Wojny, z tak ogromną ilością rzeczy - wiele z nich zawiera liczne pola do interpretacji - to jest prawie niemożliwe, by nie produkować czegoś co wywoła okrzyki 'Retcon!' z jakiegoś rogu fandomu.

To cena jaką płacimy za pracę w udostępnionym wszechświecie. Rachunek jest prosty: więcej książek, więcej gier, więcej komiksów, więcej historii. Wszystkie te błyskotliwe umysły przyczyniające się do tworzenia nowych produktów, wnoszących świeże nowe perspektywy i pomysły, wzbogacające całokształt. Ale im więcej tego masz, tym trudniej jest to do siebie dopasować. Więc albo mamy powieści, które nie pasują do siebie idealnie i mamy sporadyczny restart a pewne rzeczy zostają zdegradowane do statusu niekanonicznego lub po prostu decydujemy się nie mieć nic. Ja wiem, którą opcję wolę.

I nie zapominajcie, że nie wszystko w EU jest warte oszczędzenia. Osobiście nie miałbym nic przeciwko cięciu kazirodczych spraw, dotyczących Luke'a i Lei (nawet sam Lucas retconował swoją pracę, przecież nie planował dla nich bycia bratem i siostrą, aż do ROTJ). I Jaxxon to też trochę za dużo jak dla mnie.

A nowo zrestartowany Extended Universe
(sic!) cały czas prze naprzód, z wieloma książkami zapowiedzianymi na najbliższe lata. Obecnie nie jestem już zakontraktowany do pisania powieści Star Wars, ale jeśli zgłoszą się do mnie, to będę szczęśliwy z możliwości współpracy. Nadal kocham SW i jestem podekscytowany kierunkiem, w którym zmierza.

Dobra, myślę, że to jest to. Uff - długa tyrada, prawda? Wersja TL;DR: Children of Fire paperback startuje szóstego maja, a restart Star Wars EU to nie koniec świata.



Tyle Drew, znowu każdy może zderzyć taką opinię z własnymi przekonaniami.
KOMENTARZE (42)

Lordowie: Rozbiorcy Imperium #3

2014-04-27 21:22:31 Oficjalny blog




Dziś niestety już niekanoniczna biografia pobocznego antagonisty z prozy Stackpole'a. Krennel przewija się przez komiksowe X-wingi i dostaje większą rolę w Zemście Isard.

O ile ta seria wpisów na oficjalnym blogu została prawdopodobnie skończona, a i innej nerdozy, będącej obecnie jedynie legendami, jest tam sporo do tłumaczenia, nieznane są losy tekstów w trakcie wydawania, takich jak materiały wycięte z "Warfare'a" jak i przyszłych wpisów podchodzących pod moją tematykę.

Sadystyczne rządy księcia-admirała Delaka Krennela (~0,5-5,5 lat po Endorze)



Dla Delaka Krennela, przemoc była oczywistym sposobem na skuteczne osiągnięcie swoich celów. Poznał uroki tach metod już w dzieciństwie, gdy podkładał ogień pod farmy obcych wraz z rasistowskim ojcem na Corulagu. To był najszczęśliwszy okres w jego życiu. Potem, podczas nauki w imperialnej akademii na Prefsbelt IV, brutalność przyniosła mu sławę szkolnego mistrza w sekcji sztuk walki. Ale gdy rozpoczął aktywną służbę, okrutne zapędy Krennela, nie zapewniły mu uznania w oczach wyrafinowanego przełożonego, wielkiego admirała Rufaana Tigellinusa. Popadły w niełaskę, został zesłany w zapadłe Nieznane Regiony, by dogryźć admirałowi Thrawnowi (którego Tigellinusowi również udało się tam wygnać). Krótko po rozpoczęciu kampanii pod rozkazami kochającego sztukę obcego, którego Krennel uznawał za sztabowe popychadło, poznał prawdziwe znaczenie bólu.

Thrawn i Krennel byli tak różni, jak tylko można to sobie wyobrazić. Gdy bystry umysł czerwonookiego Chissa zawsze preferował przemoc psychologiczną, Krennel wybierał znacznie bardziej prostackie metody. Choć dowodził gwiezdnym niszczycielem Rozrachunek, wstrząsało nim na myśl o przyjmowaniu rozkazów od obcego. Już samo przebywanie w Nieznanych Regionach, będące dla niego nieustanną paradą spotkań z obleśnymi istotami, wywoływało u Krennela dreszcze. Nie mogąc wyładować frustracji na Thrawnie, nieustannie eskalował swoje bestialstwo w kontaktach z obcymi społecznościami i więźniami. Czarę przelało, gdy Krennel podniósł pikę mocy na ulubione dzieło sztuki Thrawna, wyśmiewając metody swojego dowódcy, potrafiącego rzekomo poznawać słabości taktyki innych ras poprzez studiowanie ich sztuki. W ułamku sekundy Thrawn przyzwał swojego cichego Noghriego z Komanda Śmierci, który dobył sierpa kaysa i bezceremonialnie odrąbał rękę Krennela w łokciu. Patrząc na posokę tryskająca z obu części swojego ramienia, Krennel, zawsze oprawca, nigdy ofiara, zachwycił się siłą tej jednej, prostej lekcji. Oprócz strachu i szacunku wobec swojego przywódcy, w mózgu Krennela wykrystalizowała się jeszcze jedna myśl - ból jest przyjemny.



Wszystko wskazuje na to, że Krennel zamordował Sate'a Pestage'a, jednak imperialny regent sklonował się, wykorzystując komory Spaarti Palpatine'a na Coruscant, z których skorzystała również dyrektor wywiadu Ysanne Isard.


Krennel zastąpił utraconą kończynę „lepszą” mechaniczną protezą i ograniczał swoje agresywne zapędy na tyle, by unikać gniewu Thrawna. Ostatecznie został skreślony przez admirała jako niereformowalny dzikus i odesłany do Centrum Imperialnego by zostać ukaranym przez Imperatora osobiście. Szczęśliwie dla Krennela, gdy powrócił do Imperium, zastał je bez Imperatora.

Zamiast zakończyć karierę, Krennel otrzymał promocję do rangi admirała w wyniku poendorowej pustki. Następnie w pełni wykorzystał nadarzającą się okazję, deklarując lojalność wobec Imperium tylko by zamordować imperialnego regenta Sate'a Pestage'a i zagarnąć tuzin światów Hegemonii Ciutrica dla siebie. Przeniósł także więźniów niesławnej Lusankyi, w tym słynnego generała Rebelii Jana Dodonnę, w granice własnego księstwa.



Eskadra Łotrów wiąże siły lądowa księcia-admirała na Liinade III.


Przez lata Krennel rządził jako koronowany „książę-admirał” Ciutrica, swoimi barbarzyńskimi metodami poszerzając wpływy na sąsiednie sektory, wygryzając z interesu innych lordów w tym Gaena Drommela i Walanga Grazza. Jednak po powrocie Thrawna do znanej przestrzeni i porażce jego kampanii, Nowa Republika zdecydowała się wytępić ocalałych imperialnych watażków. Jako najgrubszy kąsek zaraz po Zsinju, Krennel był pierwszy na liście. Zachwalając swa domenę jako „ostoję ludzkości”, książę-admirał wykorzystał ksenofobiczne idee jako efektywne narzędzie polityczne przeciw ingerencji Nowej Republiki, ale bezpośrednia konfrontacja była nieunikniona. W bitwie o Ciutric, admirał Gial Ackbar poprowadził atak na planetę tronową Krennela, zakończony wyzwoleniem generała Dodonny i śmiercią księcia-admirała, gdy pocisk rozbił iluminatory wieży dowodzenia Rozrachunku, szatkując go odłamkami transparistali. Perwersyjnym pocieszeniem dla Krennela, w momencie przed wybuchem głowicy, mogło być jedynie, jak cholernie to bolało.


KOMENTARZE (5)

Lordowie: Rozbiorcy Imperium #2

2014-04-22 14:33:11 Oficjalny blog




Dziś zdecydowanie mniej znany Kentor Sarne, główny antagonista czterotomowej kampanii RPG The DarkStryder Campaign, wydawanej w latach '95-'96 przez West End Games.

Moff Kentor Sarne i kryzys DarkStrydera (~0-4 lata po Endorze)



Mawiają, że człowiek nie może być pewien do czego jest zdolny, nim nie stanie naprzeciw prawdziwego wyzwania. Wysłany z ekipą odkrywców na misję Imperialnego Korpusu Badawczego w środek tajemniczego Katholskiego Interioru, młody porucznik Kentor Sarne okazał się zdolny morderstwa dla zachowania sekretu, który miał się stać jego obsesją: potęgi DarkStrydera.

Potworna, wijowata, wrażliwa na Moc bestia, którą Sarne ochrzcił DarkStryderam - jej prawdziwe imię było nie do wymówienia - była wysoce inteligentnym biotem. Hybrydą klona z superkomputerem, stworzoną przez i na swoje podobieństwo przez pierwotną, rozwiniętą rasę znaną jako Kathol: biotycznych naukowców, których DarkStryder czasami określał mianem „Pradawnych”. Stworzony jako opiekun Katholów, po tym jak zamknęli oni swoje energie życiowe w „Życiostudni”, sposobie na uniknięcie zagłady w Katastrofie Ryftu, DarkStryder zamiast tego ostatecznie zdecydował się znaleźć sposób na opuszczenie spustoszonej planety i cieszenie się swoim nowoodkrytym bytem. Stworzenie studiowało biotechnologię swoich panów i nauczyło się czerpać z ich zgromadzonej energii do tworzenia wyniszczającej, zasilanej Mocą, broni. Nie było w stanie jednak w pełni skopiować ich unikalnego sposobu podróży nadprzestrzennej poprzez „Wrota Wejściowe”.

Wstępując do imperialnej armii raptem kilka lat po jej powstaniu, porucznik Sarne zdążył wykazać się jako zaradny oficer i wierny wyznawca ideologii Nowego Ładu, nim natknął się na wiekowego DarkStrydera. Widząc w sobie nawzajem sposób na osiągniecie swoich celów, ambitny imperialny i złowieszczy wężowaty twór doszli do porozumienia. W zamian za śmiercionośne machiny DarkStrydera, Sarne miał umożliwić bestii ucieczkę z więziącej go planety.



Choć DarkStryder nazywał swoich twórców Pradawnymi, mylił się. Katholczycy sami byli zrodzeni z Pradawnych, przypuszczalnie będących bóstwami z Mortis, Niebiańskimi albo nawet i Whillsami.


Po przetestowaniu obcej artylerii na swoich współpracownikach, Sarne powrócił jako jedyny ocalały z katholskiej misji badawczej. Kontynuował wierną służbę Imperatorowi dzięki czemu znalazł się wśród wybranych do Piętnastej Floty Rezerwy Głębokiego Jądra jako kapitan koreliańskiej korwety Renegat, ochraniającej tajną posiadłość Palpatine'a na Byss. Osobliwe połączenie paranoi, bezwzględności i wrodzonej nieufności zapewniło Sarne'owi szybkie promocje, a sukcesy dodatkowo rozdmuchiwały poczucie nadzwyczajności jego osoby. Stąd około dekadę po odkryciu DarkStrydera, Sarne wykorzystał swoje polityczne wpływy do uzyskania tytułu moffa peryferyjnego sektora Kathol i spełnienia swojej obietnicy wobec bestii.

Tylko, że w rzeczywistości Sarne ani myślał oswabadzać dziwacznego obcego. Graniczący z Dziką Przestrzenią sektor Kathol nie mógł liczyć na wiele cywilizowanej sprawiedliwości i moff Sarne rządził zgodnie z lokalną modłą. Zacieśniał kontrolę nad regionem, odwiedzając DarkStrydera, niekiedy drażniąc go (jak wtedy, gdy zostawił go z twarzą przeciętą szpetną blizną, wywołaną przez moduł gromowy). Ale prezentując biotowi wewnątrzsystemowe statki, obiecując wrażliwych na Moc jeńców do „badań” i łżąc w żywe oczy, w przeciągu kolejnej dekady zdobył tysiące próbek jego potężnych wytworów. Choć moff liczył, że uda mu się odkryć tajemnice obcej technologii, jego naukowcy nie byli w stanie powielić tajemnej sztuki DarkStrydera.

Po śmierci Imperatora, rozczarowany Sarne odciął się od Imperium, obwiniając zbytnią pewność siebie Palpatine'a za koniec dynastii mogącej trwać eony. Zwiększając wykorzystanie machinerii DarkStrydera, rozpoczął najazdy na Gromadę Minos, roznosząc całe armie Nowej Republiki przy pozornie niemożliwych szansach na zwycięstwo. Choć Nowa Republika była związana w wielkiej kampanii przeciw lordowi Zsinjowi, te nieprawdopodobne zwycięstwa były wystarczającym powodem dla wyekspediowania małej grupy mającej najechać stolicę sektora Kathol w próbie neutralizacji imperialnego łotra. Przebiegły moff wciągnął ją w szaleńczą pogoń za Mynockiem do wnętrza rozświetlonego Ryftu Kathol, anomalii przestrzennej, powstałej w wyniku zakrzywiającej nadprzestrzeń eksplozji jednych z Wrót Pradawnych, aż do ostatecznego starcia nad samą planetą DarkStrydera. Do potyczki Sarne'a z Nową Republiką, znanego jako bitwa o system Kathol, włączyła się każda znacząca siła sektora, od Federacji Qektockiej, przez Skandrejskich Bandytów, po tajemniczych mnichów Aing-Tii, eskalując swoje prywatne urazy.



Kapitan Kaiya Adrimetrum wraz z załogą FarStara tropili moffa Sarne'a jego własnym przechrzczonym okrętem.


Ostatecznie DarkStryder został uśmiercony, gdy noworepublikański oddział uwolnił energie pierwotnych Katholczyków z Życiostudni, rozrywając biota podłączonego do machiny w podmuchu wyzwolonej energii. W tym czasie Sarne'owi prawie udało się uciec na pokładzie swojego ISD Bastion, lecz padł ofiarą technologii której tak wiele zawdzięczał. Jessa Dajus, wrażliwy na Moc imperialny oficer, torturowany przez Sarne'a przed oddaniem w ofierze DarkStryderowi, skierował jeden z modułów ogniorozpylaczy przeciw swojemu oprawcy, spopielając go w strumieniu obcego zielonego ognia.


KOMENTARZE (5)

Lordowie: Rozbiorcy Imperium #1

2014-04-19 14:23:10 Oficjalny blog




Przedstawiam pierwszy z serii artykułów autorstwa Abela G. Peñy i Daniela Wallace'a poszerzających biografie co bardziej prominentnych imperialnych lordów o wszelakie defekty psychiczne. By nie odstraszać ścianą tekstu, zdecydowałem się podzielić je na pojedyncze życiorysy.
Dziś na tapecie dobrze znany ze "Ślubu księżniczki Leii" i "X-wingów" Allstona lord Zsinji.



Czy Rebelianci rzeczywiście pokonali Imperium Palpatine'a w bitwie o Endor? Integralny element gwiezdnowojennego mitu wciąż jest eksploatowany z niestygnącym zapałem. W literaturze rozwijającej odległą galaktykę, konflikt między Sojuszem dla Przywrócenia Republiki i rozpadającym się Imperium rozciąga się na wiele lat po „Powrocie Jedi”. Choć Galaktyczna Wojna Domowa ostatecznie zakończyła się podpisaniem traktatu pokojowego prawie dwie dekady po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci, ten chaotyczny okres zrodził najbardziej prominentnych i potężnych imperialnych renegatów, tak zwanych „lordów”, zaciekle i fanatycznie walczących o ochłapy po niegdyś wspaniałym pierwszym Galaktycznym Imperium i których egoizm doprowadził ostatecznie do samozniszczenia.

Niegdyś tytuł lorda Imperium stanowił rzadki przywilej. Podobnie jak lotnicze nobilitacje barona i tana, jedynie kilku wybranych z elity oficerów Imperatora, mogło się poszczycić takim odznaczeniem. Choć stanowił hołd dla identycznego wywyższenia, przyznawanego generalissimusom starożytnego Imperium Atrisiańskiego, tytuł lorda wyewoluował w odznaczenie przyznawane wszystkim rodzajom imperialnych sił zbrojnych, dające powszechny posłuch i szacunek. Militarni geniusze wyróżniający się połączeniem kreatywności i bezwzględności byli wybierani z szeregów wielkich moffów, wielkich generałów, czy nawet wielkich admirałów nie tylko za wielokrotne redefiniowanie niemożliwego, lecz za dokonywanie tego z niepowtarzalnym stylem. Wśród wyniesionych do tej elitarnej rangi znaleźli się legendarny obcy taktyk Thrawn, rebeliancki dezerter generał Pashna Starkiller i niegodziwy geniusz, znany po prostu jako lord Zsinji.



Thrawn dzierżył ceremonialny tytuł Lorda Imperium i zręcznie przekonał większość poendorowych imperialnych do swojej sprawy.


Jednak wszystko się zmieniło, wraz z rozpadem Imperium po śmierci Palpatine'a nad Endorem. W pustce bezkrólewia, tytuł lorda był uzurpowany przez podzielonych, żądnych władzy imperialnych. Niegodne drobne szprotki, jak Inos Fonada i Walang Grazz, czy drugorzędni „zastępczy” lordowie jak Bliss Shargael i Jmanuel Tethys, zagarniali rangę, rujnując jej prestiż... ale samozwańczy lordowie wywodzili się również ze znacznie groźniejszych środowisk: megalomaniacy jak admirał Blitzer Harrsk, ultranacjonaliści z gatunku najwyższego dowódcy Enixa Deviana i sadyści w rodzaju Delaka Krennela. Te imperialne łotry nie pozwalały Nowej Republice cieszyć się ostatecznym zwycięstwem przez dekady mimo zadania śmiertelnej rany w bitwie o Endor. Niektórzy z nich walczyli do śmierci, broniąc swoich odizolowanych włości, gdy kilku niespodziewanie uznało zwierzchnictwo tajemniczego „Wszechmocnego Wodza” atakującego z Głębokiego Jądra, który okazał się być nie kim innym, jak samym zmartwychwstałym Imperatorem Palpatinem.



Po klęsce Thrawna, odrodzony Darth Sidious odzyskał władzę nad Galaktycznym Imperium wraz ze swoim nowym uczniem, Luke'iem Skywalkerem.


Wszystkich lordów jednak łączyła potrzeba zabłyśnięcia choćby w pojedynczym momencie chwały, pozostawiając swój niezatarty ślad w historii kosmosu.



Chory geniusz lorda Zsinja (~0-4 lata po Endorze)



Z wszystkich poendorowych lordów, Zsinji kontrolował największą liczbę gwiezdnych systemów. Gdyby nie przecenił swoich możliwości i nie był tak zadziorny wobec galaktyki, jego królestwo mogłoby koegzystować z Nową Republiką i Imperium.

Jako syn fondoriańskiego mechanika, Zsinji nie posiadał imienia, zgodnie z tradycją ludu swego ojca. Ale był również synkiem i pupilkiem „Asa gwiezdnych szlaków” Mme Maarisy Zsinji - Chandrilanki z urodzenia i admirała w Republikańskich Siłach Ochrony Terytoriów Zewnętrznych. Po ukończeniu akademii floty na Prefsbelt IV, młody Zsinji zdolnie służył pod swoją matką w czasie Wojen Klonów. Ale wraz z przyjściem imperium, wystrzelił w hierarchii floty. Podczas gdy jako mężczyzna piął się po szczeblach wojskowej kariery mimo braku doświadczenia, Mme Zsinji była oddelegowywana do coraz mniej znaczących zadań aż w końcu jej gwiezdny niszczyciel typu Venator Odwet został odwołany ze służby. Jej syn, chcąc zdobyć chwałę „wielkiego wojownika” wykorzystał okazję, zgłaszając się do przejęcia dowództwa nad okrętem.

Był tylko jeden problem. Mme odmówiła. Oskarżając Imperium o korupcję, ogłosiła zamiar zagarnięcia Odwetu i polowania na statki rządowe. As Gwiezdnych Szlaków stała się piratem, a zadanie zneutralizowania niej spadło na osobę najlepiej obeznaną z jej taktyką. Młody Zsinji dostał zagwarantowany gwiezdny niszczyciel typu Victory Żelazną Pięść, również wycofany ze służby, jeśli zdoła dopaść zdrajczynię. Choć rozdarty, ostatecznie zdecydował się odsunąć emocje na bok i poprzysiągł pokonać matkę. Okrutna kampania dała kapitanowi Zsinjowi tytuł pierwszego Lorda Imperium ...oraz piętno matkobójcy. Mme Zsinji została pośmiertnie pozbawiona rangi admiralskiej i wymazano historię jej służby. Nie wiadomo czy jej syn czuł jakikolwiek żal, ale z pewnością w tym momencie zrodziło się jego absurdalnie spojrzenie na naturę wszechświata, z czasem osiągające coraz bardziej wypaczony stan, a on rzekomo wykształcił dożywotnią pogardę dla wszystkiego co chandrilańskie.

Ale to był dopiero początek. Gdy Zsinji zablokował Dathomirę krótko po bitwie o Yavin w celu zapobiegnięcia rozprzestrzeniania się chaosu ciemnej strony tamtejszych wiedźm Mocy, Imperator Palpatine, wdzięczny Zsinjowi za odizolowanie potencjalnego zagrożenia dla swoich rządów, nadał mu rangę admirała wraz z superniszczycielem Brawl. Ponadto wkrótce został wysokim admirałem Karmazynowego Dowództwa, floty niszczycieli typu Victory, i dostał urząd wielkiego moffa, zyskując całkowitą władzę nad nadsektorem Quellii, rozległym klinem przestrzeni w północnej ćwiartce galaktyki. Przez cały ten czas Zsinji utrzymywał wizerunek roztyłego, wąsatego błazna, szaradę, którą skłaniał swoich politycznych i militarnych rywali do opuszczenia gardy przed zniszczeniem ich.



Pozbawieni przywódcy, fanatycznie oddani komandosi Zsinja, Raptorzy, oddali się aktywności terrorystycznej przeciw Nowej Republice lub dołączyli do ekstremistów najwyższego wodza Ennixa Deviana.


To właśnie Zsinji mimowolnie spopularyzował określenie „lord” w kontekście imperialnego renegata. Mimo dokonania przewrotu zaraz po bitwie o Endor, Zsinji nigdy nie zanegował swojej lojalności wobec Imperium - tą lekcję wyciągnął z patetycznej rewolty politycznej swojej dumnej matki. Za to założył bazę na planecie Serenno, zaczynając tytułować siebie przede wszystkim jako lorda Imperium i symbolicznie przemianował swój superniszczyciel na Żelazną Pięść po swoim starym okręcie, sukcesywnie zagarniając nadsektor Quellii ze zdumiewającym okrucieństwem. U szczytu swej potęgi, Zsinji sprawował kontrolę nad znaczną częścią znanej galaktyki, absorbując włości rywali: wielkiego moffa Nigela Niversa i admirała Terrinalda Screeda oraz kwestionując władzę zarówno rodzącej się Nowej Republiki jak i rozpadającego Imperium. Jednak około cztery lata po Endorze, gdy zdecydował się na rozszerzenie terytorium o noworepublikańskie kolonie na Nowym Alderaanie i Selacronie, generał Han Solo ruszył na czele floty przeciw niemu. Dodatkowo członkowie Eskadry Widm, oddziału komandosów i pilotów jednocześnie, wcisnęli hydroklucz w tryby spisków lorda, w tym w plan zamachu na chandriliańską szefową państwa Nowej Republiki, Mon Mothmę.

W bitwie o Selaggis, Zsinji zaaranżował własną śmierć, przedstawiając Nowej Republice wrak superniszczyciela Pocałunku Brzytwy jako Żelaznej Pięści. Jednak generał Solo dopadł Zsinja w stoczniach Dathomiry, unicestwiając zarówno lorda jak i jego okręt flagowy parą dobrze wycelowanych pocisków udarowych Arakyda z Sokoła Millennium. Najbardziej niebezpieczny z imperialnych lordów w końcu poległ. Jego śmierć nie różniła tak bardzo od matki, którą zamordował - zdrajca swojego rządu lecz niezachwianie wierny sprawie - swojej osobistej chwale. Jak wskazują nagrania z Sokoła, ostatnie słowo Zsinja w obliczu śmierci było tożsame z pierwszym wypowiedzianym: „mama”.


KOMENTARZE (12)
Loading..