TWÓJ KOKPIT
0

Randy Stradley :: Newsy

NEWSY (99) TEKSTY (36)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Nowinki komiksowe

2008-08-13 23:22:38 The Force.net

Ostatnio w sieci pojawiło się kilka krótkich informacji dotyczących komiksów, które mogą Was zaciekawić.

Pierwsza informacja dotyczy kolekcjonerskiej serii komiksowej czyli „Ultimate Graphic Novel Collection”, którą można było nabyć poprzez witrynę CollectiblesToday.com. Informowaliśmy Was o tym w tym miejscu.
Osoby które zamówiły tą edycję otrzymały informację, że została ona opóźniona. O ile? Na razie na ten temat nic nie wiadomo. Obecnie żadna zapowiedź odnośnie tej edycji nie widnieje na stronie Dark Horse’a. Wprawdzie na forum wydawnictwa Randy Stradley (redaktor Dark Horse’a) udzielił kilku informacji, w tym dokładny spis historii jakie mają wejść w skład tej serii kolekcjonerskiej, jednak nie podano chociaż przybliżonej daty premiery.

Kolejna sprawa dotyczy wypowiedzi Sue Rostoni. Na forum strony oficjalnej główna redaktorka odpowiedzialna za książki i komiksy Star Wars na nie chcąc zdradzać szczegółów napisała, że w przyszłym roku wydawnictwo Dark Horse przygotowuje coś co panią Rostoni bardzo ekscytuje. Przypomnę, że w grudniu pojawi się ostatni odcinek komiksowego crossovera Vector, więc może szykuje sie nowy projekt o podobnej skali. Pozostaje nam się tylko domyślać co to takiego i żywić nadzieję, że owa tajemnicza rzecz dostarczy wielu powodów do ekscytacji również fanom.

Ostatnia informacja dotyczy newsa, który dosyć szybko zniknął z sieci. Szczerze mówiąc to nie udało mi się go nawet dokładnie doczytać, ale w ostatniej chwili zdążyłem zapisać zdjęcie.


Najprawdopodobniej jest to szkic alternatywnej okładki do komiksu The Clone Wars. Komiksy z tą okładką w limitowanej ilości 100 lub 1000 kopi prawdopodobnie trafią do 10 wybranych sklepów. Jest to najwyraźniej część promocji związanej ze zbliżającymi się the Clone Wars. Podobny zabieg zastosowano przy okazji wydania pierwszego numeru komiksu Dark Times, kiedy to również limitowana edycja posiadała alternatywną wersję okładki. Dlaczego news z tą informacją zniknął? Trudno powiedzieć. Domysły pozostawiam Wam.
KOMENTARZE (3)

Zapowiedź dwóch nowych serii komiksowych! - UPDATE

2008-04-02 16:05:13 TheForce.net

TheForce.net przedstawił na łamach swojej strony informacje wyciągnięte z wywiadu FanForce Portugal z Randym Stradleyem, redaktorem Dark Horse'a. Podczas rozmowy Portugalczykom udało się wyciągnąć ważną informację, dotyczącą przyszłości wydawanych serii. Otóż ze względu na nadchodzący serial animowany "The Clone Wars" zaistniała potrzeba zrobienia miejsca w grafiku, dlatego póki co cykle "Dark Times" oraz "Rebellion" zaraz po zakończeniu ich crossoverowych "Vectorów" (Dark Times #11-12 i Rebellion #15-16) idą do lodówki. Ich miejsce zastąpią dwie nowe serie - obydwie związane fabularnie z "The Clone Wars". Jedna z nich będzie zwykłym komiksem, druga zaś w swym kształcie i formacie będzie przypominać "Clone Wars Adventures". Jednak na osłodę Randy zapowiedział, że tak "Dark Times" jak i "Rebellion" powinny powrócić w 2009 roku.

UPDATE:

Randy Stradley dodał na forum Dark Horse'a, że regularna seria o Wojnach Klonów będzie zawierała łącznie sześć zeszytów wydawanych raz na miesiąc, natomiast wersja młodzieżowa będzie się ukazywać raz na kwartał. Scenariusz do serii miesięcznej napisze Henry Gilroy, scenarzysta pierwszego sezonu serialu, a pomagać mu w tym będzie m.in. sam Dave Filoni.
KOMENTARZE (36)

Przykładowe plansze z "Vectora"!!!

2008-01-11 21:06:06 ICO za blogiem Stradleya

Randy Stradley, redaktor Dark Horse'a opublikował na swoim blogu mały preview nadchodzącego nowego cyklu komiksowego "Vector", którego premierę zapowiedziano na 30 stycznia. A więc ludu mój - na kolana i bić czołem o ziemię, bowiem te plansze naprawdę mają w sobie coś...



KOMENTARZE (27)

Nowi scenarzyści The Clone Wars

2007-10-31 21:10:05 theForce.net

Powoli zaczynamy dowiadywać się coraz więcej szczegółów dotyczących nowego serialu animowanego. Pierwszym scenarzystą, którego poznaliśmy był Randy Stradley - redaktor Dark Horse, a pisaliśmy o tym już w maju tego roku.

Ostatnio serwis theForce.Net dotarł do informacji o kolejnych scenarzystach serialu "The Clone Wars". Jednym z nich będzie doskonale znany fanom Star Wars Kevin Rubio twórca znany z fanfilmu "Troops" oraz serii komiksów o Tagu i Binku.

Początkowo mowa też była, że serialem zajmie się Bruce Timm, ale na tę informację zareagował Henry Gilroy, główny scenarzysta serii, który potwierdził, że scenariusze do kilku epizodów napisał sam Paul Dini współtwórca seriali animowanych ze świata DC, w tym słynnego animowanego "Batmana". Ciekawostką jest, że Dini pracował już wcześniej dla Lucasa przy serialu "Ewoks".
KOMENTARZE (14)

Brak newsów to dobra wiadomość

2007-07-06 18:48:00

Tak przynajmniej twierdzi Randy Stradley o swoim komiksowym poletku na stronie Dark Horse'a. Wspomniał tam, że departament marketingu namawia ich, by w sezonie konwentowym zdradzać plany, czego można się spodziewać niebawem, nowych serii i takich tam. Ale w tym roku nie będzie żadnych wielkich zapowiedzi. Z dwóch powodów, pierwszy jest taki, że obecne serie zapoczątkowane głównie w 2006 roku rozwijają się dobrze, owszem są negatywne opinie czy zawiedzeni, ale są też i zadowoleni. Te serie to Knights of the Old Republic, Legacy, Clone Wars Adventures, Dark Times i Rebellion. Natomiast to, że nie jest w tym roku nic ogłaszane, to drugi powód, jest szykowana nowa seria, ale o niej jest zbyt wcześnie żeby mówić. Pewnie zostanie zapowiedziana w 2008. Czyli brak newsów wcale nie oznacza, że jest źle, wręcz przeciwnie, wszystko idzie w najlepszym kierunku.
KOMENTARZE (0)

Randy Stradley o Wojnach Klonów

2007-05-10 17:30:21 RI

Randy Stradley, redaktor w wydawnictwie Dark Horse, na swoim blogu wypowiedział się na temat serialu animowanego Wojny Klonów, który jest szykowany przez studio Lucas Animation. Okazuje się, że w zeszłym roku, Stradley miał możliwość napisać scenariusz jednego z odcinków. Jak sam dodaje, to ciekawe doświadczenie i lepiej płatne niż praca nad komiksami. Wpierw napisał streszczenie, potem je poprawił po uwzględnieniu uwag od producenta, reżysera oraz scenarzysty serii, a gdy zostało zaakceptowane napisał scenariusz. Potem, jak dodaje po raz kolejny dostał uwagi, więc musiał przepisać wszystko jeszcze raz. Na tym jego udział w przedsięwzięciu się zakończył, ale wie, że scenariusz został jeszcze parę razy przepisany, i dodaje, że wie o co najmniej jednej scenie, która pozostała bez większych zmian.

Może jedynie cieszyć fakt, że pisanie scenariuszy powierza się ludziom znającym się na Expanded Universe.
KOMENTARZE (9)

Wieści ze świata komiksów

2007-03-28 19:10:00

Niekończące się Gwiezdne Wojny

Czyli z Updatu na stronie Dark Horse’a

Za każdym raazem, gdy John Ostrander oddaje scenariusz do Legacy, pocę się. Gdy siadam i czytam te słowa „strona pierwsza, panel pierwszy”, widzę w swojej głowie milion wizji przygód, intryg, romansów i rewelacji, oraz oczywiście Jedi i Sithów. I to nie samo czytanie Legacy na mnie tak działa, a raczej to, że to przyszłość historii, opowiadanej przez tyle lat, rozpoczętej od przygód chłopaka z farmy, poznającego galaktykę, a Legacy rozwija się z każdym zeszytem. Ale jeśli myśleliście, że noszący miecze świetlne Imperialni Rycerze, legiony Sithów, czy łowca nagród Skywalker to wiele, to znaczy, że jeszcze nic nie widzieliście.

A jak prezentuje się 10 zeszyt? Narysowany przez Colina Wilosona, przedstawia negocjacje między resztkami Sojuszu Galaktycznego i siłami Imperium lojalnymi obalonemu Iperatorowi Roanowi Felowi. Czy razem staną przeciw wspólnemu wrogowi – Darthowi Kraytowi i jego rządzonym przez Sithów Imperium, czy może stare rany dadzą o sobie znać? W innych miejscach trwa obława na Cade’a Skywalkera, ścigany przez dwóch szpiegów, Jora Torlina (sługus Sithów) i tajemniczego Morrigana Corde’a, nawet nie zdaje sobie sprawy jak wielkie znaczenie ma miejsce jego pobytu.

A w numerach 11-12 wraca Jan Duursema, nie tylko jako artystka, ale także współ scenarzystka serii „Ghosts”, w której Cade będzie się starał udźwignąć swe dziedzictwo jako Jedi, a pod wpływem igiełek śmierci miewa mroczne wizje o przeszłości i przyszłości. Tymczasem dawni załoganci Cade’a – Jariah Syn i Deliah Blue mają do czynienia z kilkoma postaciami groźniejszymi niż igiełki śmierci. Ale oczywiście to wszystko początek. Pod koniec jeden z najpilniej strzeżonych sekretów Jedi zostanie uwolniony, zmuszając Cade’a do podjęcia decyzji, która może zmienić bieg życia, co najmniej kilku istot.

A następny w kolejności jest numer 13 – „Ready to Die” znów Colina Wilsona. To opowieść o jednym z sithiańskich sług, który robi wszystko w służbie swojego mistrza – Dartha Krayta. A misja zaczyna się za zasiekami wroga, gorącym pojedynkiem na miecze świetlne, skrytobójstwem, które może zatrząść galaktyką. To opowieść nie do opuszczenia.

A Jan Duursema wróci ponownie w numerze 14, pierwszym z największej opowieści od czasu rozpoczęcia serii. Ale by dowiedzieć się o tym więcej, musicie być cierpliwi, bo nowy scenariusz Johna akurat leży na moim biurku, a moje serce bije z niecierpliwością.



Komiksy na 30 lecie / 20 lecie
W najnowszym Insiderze znalazła się lista komiksów na 30 lecie Gwiezdnych Wojen, a jednocześnie z okazji 20 lecia Dark Horse Comic.
Marzec: The Freedon Nadd Uprising
Kwiecień: Jedi vs. Sith
Maj: Darth Maul
Czerwiec: Jango Fett / Zam Wessel
Lipiec: Light And Dark (Clone Wars volume 5)
Sierpień: Endgame (Clone Wars volume 9)
Wrzesień: Darklighter
Październik: The Splinter of the Mind’s Eye
Listopad: Boba Fett: Death, Lies, and Treachery
Grudzień: Karmazynowe Imperium
Styczeń 2008: Związek
Luty 2008: Legacy


Cine Mangas w USA
Wśród zapowiedzi komiksów na czerwiec na oficjalnej (można o nich poczytać tutaj) znalazła się jedna ważna informacja, mianowicie w USA w końcu pojawią się Cine Mangas, czyli foto komiksy z stylizacją (dymki, ramki, napisy) mangową. Wcześniej wydane one były testowo na rynkach brytyjskim, japońskim i niemieckim, teraz po amerykańskim trafią pewnie na wszystkie inne chłonne na ten towar.

29 sierpnia pojawi się pierwszy z zeszytów, które mają być adaptacją obu trylogii Gwiezdnych Wojen. Na początek idzie oczywiście The Phantom Menace, który w sposób idealny odda magię filmu. Tu zobaczymy jak Qui-Gon Jinn odkrywa Anakina Skywalkera, czy Obi-Wan staje do finalnej bitwy z Darthem Maulem. Całość ma mieć 96 stron.



O pierwszych zapowiedziach Cine Mangas wraz ze screenami i okładkami pisaliśmy tutaj:
Prequele
Klasyczna trylogia

O przyszłości komiksów SW słów parę

Od lat 70. komiksy adaptują „Gwiezdne Wojny” – zarówno filmy, jak i postaci, czy historie zaledwie wspomniane w uniwersum. Początkowo zadaniem przeniesienia „Gwiezdnej Sagi” na karty komiksu spoczywało w rękach firmy Marvel Cmics, ale od końca lat 80. stało się domeną Dark Horse Cmomics, a w szczególności grupy edytorów, pod wodzą Jeremy’ego Barlowa i Randy’ego Stradleya. To pod ich skrzydłami, komiksy stały się bardziej ekscytujące i kierowały ku nowym, obiecującym kierunkom, które będą zachwycać fanów w przyszłości. Niedawno CBR News miało znalazło chwilkę, by pogawędzić z dwoma edytorami o przyszłości Gwiezdno-Wojennego komiksu.

Dostając opcję od Lucasfilm na rozwijanie marki, dwaj edytorzy nie dostali wcale wolnej ręki, muszą blisko współpracować z Lucasfilm i ich drużyną. „Lucasfilm jest praktycznie wmieszana w każdy etap produkcji”, mówi Barlow. „Zarysy, scenariusze, okładki, rysunki, liternictwo, wszystko musi zostać zaaprobowane, zanim przejdziemy do następnego etapu. Ale im nasze relacje są silniejsze, tym bardziej ufają nam, że wiemy, co jest najlepsze dla interesów marki, więc wszystko przebiega delikatnie.”

I choć relacje są dobre, to czy edytorzy mając relatywnie wolną rękę, są w stanie stworzyć komiks taki jaki by chcieli? „Filmy z cyklu „Gwiezdne Wojny” dostarczają tyle elementów, że jeśli wystarczająco się ich trzymamy, nic nie może pójść źle. Przez to w „Gwiezdnych Wojnach” jest miejsce zarówno na polityczną intrygę, jak i śmieszną komedię. Każdy kto czuje, znużenie pracując w tym uniwersum, nie otworzył jeszcze swych oczu na możliwości.” – Mówi Stradley.

Barlow potwierdza słowa współpracownika nt. relacji z Lucasfilm. „Oczywiście zawsze znajdą się opowieści, które z takiej lub innej przyczyny, Lucasfilm odrzuci, ale generalnie mamy dobre wyczucie na temat tego, czego oczekują fani sagi i staramy się im to dostarczyć.”

Barlow żartuje sobie, że jedyną opowieścią, której nie udało im się przepchnąć, była taka, która by postawiła kropkę nad i w Expanded Universe, której nie można byłoby już w żaden sposób pokonać, ale jak sam dodaje, wszystko skończyło się na niemożności znalezienia tytułu.

Ale choć „Gwiezdne Wojny” istnieją już w postaci komiksów od dwudziestu lat (chodzi o komiksy Dark Horse’a), edytorzy nie wiedzą powodów, by cokolwiek zmieniać, pomimo gromadzących się konfliktów wewnątrz niektórych opowieści. Jednak coś się zmieniło i właśnie dlatego wyznaczono ponownie Barlowa i Stradleya, by zrealizowali prostą i osobistą misję, bardziej koncentrowali się na postaciach, niż na scenariuszu, po to, aby kolejne komiksy powróciły do schematów filmowych, bardziej przypominały romantyczne przygody grupy kamratów.

„To nie uniwersum ma być zmienione, ale raczej jego ujęcie przez tych, którzy nad nim pracują – a przynajmniej niech mają to bardziej na uwadze” – zauważa Stradley.

Choć obaj panowie, dowodzący obecnie Gwiezdno-Wojennymi komiksami, to nigdy nawet nie planowali pracować w tym biznesie, ani nawet nie marzyli o tym. Barlow wspomina, że był od zawsze fanem komiksów, ale nigdy nie liczył, że będzie to jego życiowe osiągnięcie. Liczył, że zajmie się wydawaniem różnych rzeczy, ale nawet nie miał bladego pojęcia, co go czeka, na kilka tygodni przed ukończeniem szkoły. Droga Stradleya była inna, był on zainteresowany pisaniem i opowiadaniem historii, ale to frustracja przede wszystkim ze względu na logistykę filmu zepchnęła go na tę ścieżkę.

Ich wizją jest tworzenie komiksów lepszymi i lepszymi, sprawianie by fani oczekiwali na rozwój postaci, a historie były bardziej wciągające i pełne niespodzianek. „Będziemy rozwijać wcześniej nie ruszane terytoria w naszych seriach Dark Times czy Legacy, a w innych pozycjach niektóre ze starych postaci będą wracać w trudny do przewidzenia sposób.” – komunikuje Barlow.

A to czego sobie życzą edytorzy, a zarazem twórcy obecnego sukcesu linii komiksowej, to aby pozostawić w swoich historiach dużo rozrywki, ale też dobrze stworzonych opowieści, które oddadzą sprawiedliwość swojej marce – mówi Stradley.

Barlow twierdzi, że chciałby skoncentrować się na tworzeniu dobrych opowieści, a nie łataniu dziur w istniejącym kanonie, niszcząc przy tym ukochane postaci, czy koncepty. Chcemy tworzyć dobre komiksy, nie tylko dobre komiksy Gwiezdno-Wojenne. Te dwie rzeczy nie są i nie powinny być wzajemnie wykluczające się.
KOMENTARZE (0)

Więcej o serii Legacy

2006-02-11 22:37:00

Na Newsaramie znalazł się ciekawy artykuł przedstawiający pewne wątki serii Star Wars Legacy, dla osób, które nie znają EU.

Anakin Skywalker, Luke Skywalker, Leia Organa-Solo (bliźniaczka Luke’a), Ben Skywalker. Te imiona są powszechnie kojarzone przez setki tysięcy fanów Gwiezdnej Sagi na całym świecie, ale gorzej już mają sympatycy filmów, którzy nie sięgnęli po EU. Poniższe wprowadzenie może byś spoilerem do EU w tym także do nie wydanych jeszcze w książce powieści.

Wszyscy znamy historię Anakina Skywalkera, którego urodziła Shmi Skywalker, a poczęła go sama Moc za pomocą midi-chlorianów. Ten właśnie Anakin, który stał się Vaderem, ożenił się z Padme Naberrie i miał z nią dwoje dzieci, bliźniaki – Leię i Luke’a. Tyle wiemy z filmów.

EU zmieniło sagę na zawszę, to właśnie tam Han i Leia się pobrali, mieli trójkę dzieci, bliźniaków Jainę i Jacena oraz Anakina Solo. Jacen i Tenel Ka, królowa Hapes, mają córkę imieniem Allana. Luke Skywalker, który ożenił się z Marą Jade ma syna imieniem Ben. I tak wyglądała rodzina Skywalkerów, przynajmniej do czasu opublikowania pierwszego, a właściwie zerowego numeru. Już w maju poznamy nowego Skywalkera.

Obecnie sekcja Gwiezdnych Wojen w Dark Horse przeżywa swój nowy renesans. Ostatni komiks Ostrandera i Douga Wheatleya – „Purge” (temat na forum) został ciepło przyjęty przez fanów, którzy uważajągo nawet za bezpośredni sequel „Zemsty Sithów”. Nowa seria „Knights of the Old Republic” Jacksona Millera łączy fanów popularnej gry, na której bazuje ale też fanów serii „Tales of the Jedi”. W kwietniu debiutuje kolejna seria „Star Wars: Rebellion” Roba Williamsa i Brandona Badeauxa, która doda nowe opowieści osadzone w czasach oryginalnej trylogii.

Legacy natomiast dziać się będzie jakieś 140 lat po bitwie o Yavin (zniszczenie Gwiazdy Śmierci w „Nowej Nadziei” uznawane jest za tak zwany rok zero). Chcieliśmy znaleźć takie miejsce w sadze, gdzie nie bylibyśmy ograniczeni istniejącą spójnoscią świata, ale też moglibyśmy wyjść z cienia Del Reya. Mówi Randy Stradley, wiceprezes ds. Wydawania w Dark Horsie. Nawiązał tym samym do serii dziewieci ksiażek pt. “Legacy of the Force” autorstwa Troya Denninga, Aarona Allstona i Karen Traviss, które wydawnictwo planuje opublikować w najbliższych latach. Będzie to nielada wyzwanie, by z jednej strony zrobić wszystko by pokazać pewne nowe wydarzenia jednocześnie z dwóch stron, początku i końca, a przy tym nie zdradzić zbyt wcześnie „środka” tej opowieści. Osadzenie komiksów 100 lat po wszystkim co wiemy o Gwiezdnych Wojnach, daję autorom bezpieczeństwo, że żadne wydarzenia przypadkiem się nie nałożą. Spokojnie zatem można rozwijać całą historie latami.

Najważniejsze jednak jest to, ze dzięki temu rozwiązaniu obie serie nie są ze sobą bezpośrednio powiązane, owszem wynikają z siebie, ale nie trzeba czekać zanim Del Rey wprowadzi jakiś wątek. Z drugiej strony nie wszystkie elementy wykorzystane w komiksach muszą być przedstawione w książkach. Nad całą erą czuwają nie tylko ludzie z Dark Horse’a, ale też Del Reya i LucasFilmu, by mieć pewność, że nikt nie stworzy wydarzeń, które by się wzajemnie wykluczały i powiększały istniejące już niezgodności w EU.

Po inwazji Yuuzhan Vong i wojnie Rojów, Legacy ukaże nam całkowicie nowy Zakon Sithów oraz kompletnie Nowe Imperium. Brzmi jak jakieś widmo? A może raczej trzeba powiedzieć, ot to co zwykle, czyli łowcy nagród, Sithowie itp. Ale to, co jest najpiękniejsze w całej Legacy to fakt, że sojusze się zmieniają, a dawni wrogowie mogą okazać się najlepszymi sojusznikami i na odwrót. W końcu galaktyka jest wielka i nigdy nie wiadomo, co gdzie czyha.

W Legacy poznamy nowego Skwalkera. Będzie to były Jedi i pirat z tatuażem imieniem Cade. Inną z postaci będzie Rav, pirat, który wziął kiedyś Cade’a na swojego ucznia. Inną z postaci będzie ubrana w bikini Twi’lekianka z tatuażami ala Darth Maul.

Jan Duursema, główna rysowniczka serii stwierdziła, że to, co jest najbardziej ekscytujące w tej serii to tworzenie nowej ery w sadze, kompletnie nieznanej fanom. Podczas prac nad komiksami przyświecało im to, by czytający odczuwali podobne podniecenie, jak gdyby znów mogli zobaczyć Nową Nadzieję po raz pierwszy, gdzie to Lucas zabrał nas wszystkich do swojego totalnie nieznaznanego i nieprzewidywalnego świata, którego przyszłość była nieznana a my niewiedzieliśmy nic o postaciach. Takie możliwości daje właśnie przeniesienie opowieści w przyszłość. Z Drugiej strony te 140 lat daje możliwość nie ruszania historii postaci znanych z Powrotu Jedi, czy nawet Nowej Ery Jedi lub Legacy of the Force. Ta historia nie musi być opowiedziana w komiksach, gdyż nie ma na nie większego wpływu, więc nie zostanie ruszona.

Oczywiście autorzy sami mieli wiele wątpliwości. Czy mogą istnieć Gwiezdne Wojny bez wielkiej trójki (Han, Leia i Luke)? Ale z drugiej strony zaczęły pojawiać się pytania, jak mogłaby wyglądać przyszłość w galaktyce, przyszli Jedi i przyszli Skywalkerowie. To drążenie tej fascynacji przyczyniło się do powstania serii.

W serii znajdziemy też wiele innych imion postaci z komiksów, książek czy filmów. W końcu nie tylko Skywalkerowie pozostawili po sobie jakieś dziedzictwo. Ale większość postaci będzie kompletnie nowa i będą zmagać się z bardzo mroczną galaktyką.

Jan Duursema wypowiedziała się na forum TheForce.net w sprawie swojej Twi’lekianki. Okazuje się, że w zamierzeniu autorki miała ona być jakimś fantastycznym odpowiednikiem kobiety Piktów, wojowniczki okrytej jedynie (no prawie) w swoje plemienne znaki, będące jej tarczą i dziedzictwem, magią, która powoduje, że nie potrzebuje ona normalnej zbroi. Istotę tej postaci powinniśmy zrozumieć dopiero, gdy zobaczymy ją w serii, zapewnia Duursema. Wtedy wszystko się nam rozjaśni.

Autorzy cyklu spędzili też wiele czasu zastanawiając się nad przywróceniem Zakonu Sithów. Trzeba było rozważyć wiele aspektów, w tym ten, czy nie byłoby to sprzeczne z wizją George’a Lucsa. Gdy reżyser zaaprobował założenia serii i uznał, że w jakiś sposób EU jest też jego światem, zaczęto rozwijać ten wątek. Legacy nie zrujnuje znaczenia przepowiedni o wybrańcu czy odkupienia Anakina.

Według Randy’ego „równowagą”, którą przywrócił Anakin jest możliwość powrócenia z ciemnej strony na jasną, możliwość odkupienia swych czynów. To właśnie Anakin jako pierwszy przeszedł pełny krąg i jego odkupienie przywróciło równowagę. Nie było to zniszczenie Sithów, ale przerwanie łańcucha Ciemnej Strony.

Bohater zawsze pozostanie bohaterem, a jego czyny będą nas inspirowały. Mówi Duursema.

Z kwestią przepowiedni nie radzili sobie najwięksi mistrzowie Jedi, my musieliśmy. Dodaje Stradley.

Numer zerowy kosztuje zaledwie 25 centów i poprzedzi numer pierwszy nowej comiesięcznej serii.
KOMENTARZE (0)

Polskie okładki Obsesji #2 i Republiki #67

2005-04-14 16:35:00 ooryl za Mandragora

Na stronie internetowej wydawnictwa Mandragora pojawiły się polskie okładki dwóch komiksów, zapowiadanych na koniec maja. Są to oczywiście: Obsesja #2, oraz Republika #67. Poniżej prezentujemy okładki, wraz z informacjami na temat poszczególnych wydań.

STAR WARS: REPUBLIKA #67
scenariusz: Randy Stradley
rysunki: Brandon Badeaux
tłumaczenie: Kacper Roch
isbn: 83-89698-42-0
oprawa: miękka
kolorystyka: pełny kolor
objętość: 24 strony
data wydania: maj 2005
cena: 5 zł

STAR WARS: OBSESJA #2
scenariusz: Haden Blackman
rysunki: Brian Ching
tłumaczenie: orkanaugorze
isbn: 83-89698-38-2
oprawa: miękka
kolorystyka: pełny kolor
objętość: 24 strony
data wydania: maj 2005
cena: 5 zł

KOMENTARZE (17)

O komiksowej adaptacji Epizodu III

2005-02-24 14:21:00 Dark Horse

Randy Stradley, wicedyrektor działu edytorskiego w Dark Horse, poinformował na forum wydawnictwa:

Sue Rostoni przesłała mi skończoną wersję scenopisu komiksu bazującego na Epizodzie III. Jest to wczesna wersja, która Miles Lane oraz Doug Wheatley wykorzystali do stworzenia adaptacji. Zawiera też zaznaczone na czerwono sceny, które zostały wycięte z filmu.

Oczywiście, jest za późno, by wprowadzać jakieś zmiany, ponieważ adaptacja jest już w drukarni (tak samo jak nowelizacja Del Rey'a). Oznacza to, że w komiksie znajdziemy sporo scen i dialogów, których nie ma w filmie (równocześnie jednak film będzie zawierał sceny walk, na które my nie mieliśmy miejsca). Jednak adaptacja ma bardzo ważną scenę, której nie ma w Epizodzie III!


Warto dodać, że do czasu wydania się komiksu lub jakiegokolwiek przecieku, zawartości tej sceny możemy się tylko domyślać.
KOMENTARZE (7)

Komiksy na kwiecień

2005-01-26 12:33:00 Dark Horse

Jakiś czas temu na stronie internetowej wydawnictwa komiksowego Dark Horse, pojawiły się zapowiedzi na kwiecień z serii Star Wars. Dziś prezentujemy je na Bastionie.

Star Wars: Revenge of the Sith (4 części)
Autorzy: Miles Lane, Doug Wheatley i Chris Chuckry
Okładki: Dave Dorman
Data wydania: (kolejno) 2, 13, 20 i 27 kwietnia

Przed premierą najnowszego epizodu Gwiezdnych Wojen Dark Horse zamierza zakończyć wydawanie adaptacji komiksowej Zemsty Sithów. Pierwsza jej część powinna ukazać się na ponad miesiąc przed tym, jak Zemsta trafi do kin.

Bazująca na historii i scenariuszu George`a Lucasa, akcja Wojen Klonów zbliża się do dramatycznego zakończenia. Zakończenie to wprowadzi nas w fabułę Nowej Nadziei. W kosmosie zostaną stoczone bitwy, na rozmaitych planetach zetrą się rywalizujące armie, dawni bohaterowie staną się męczennikami, przyjaciele wrogami - a galaktyka nie będzie już nigdy taka, jak kiedyś.


Star Wars: Empire #32
Autorzy: Thomas Andrews, Adriana Melo i Michael Atiyeh
Okładka: Tomas Giorello
Data wydania: 6 kwietnia

Także w kwietniu na półki sklepów trafi Empire #32, a dokładniej kolejna część cyklu o nazwie "In the Shadows of Their Fathers". W komiksie tym znowu powrócimy na planetę Jabiim, gdzie sytuacja Luke`a Skywalkera przemieniła się ze złej na jeszcze gorszą. Luke zbiegł z rąk grupy rebeliantów, która chciała zemścić się za działania jego ojca podczas Wojen Klonów, ale wpadł w ręce kolejnych graczy. Grupa bogatych mieszkańców Jabiim, która zawarła porozumienie z Imperium, chce zamienić pozostałych mieszkańców w niewolników Imperium. W tej naładowanej akcją historii, wydarzenia z Wojen Klonów nabierają nowego koloru.

Star Wars: General Grievous #2
Autorzy: Chuck Dixon, Rick Leonardi i Mark Pennington
Data Wydania: 20 kwietnia

W środku Dark Horsowego szaleństwa w okoół Epizodu III pojawi się Generał Grievous, nowy arcy czarny charakter. Będzie to druga część z cztero częściowego cyklu pt. „General Grievous”. Grievous I jego siły przeprowadzają inwazję na planetę Gentes. A ludność jak i fabryki biorą dla siebie jako trofea wojenne. W tym czasie Flynn Kybo oraz Jedi, który poszukuje Grievousa by go zabić, łączą siły z grupą kosmicznych górników, którzy także chcieliby widzieć generała martwym. Nie wiedzą jednak o tym, że Grievous wziął do niewoli grupę młodych Padawanów, pojmanych podczas ataku na flotę Republiki. A to co planuje z nimi zrobić Grievous jest o wiele gorsze od śmierci…

Star Wars: Republic #76
Autorzy: Jon Ostrander, Jan Duursema, Dan Parsons i Brad Anderson
Okładka: Jan Duursema
Data Wydania: 27 kwietnia

Dwudziestego siódmego kwietnia pojawi się siedemdziesiąty szósty tom serii Republic, opisujący trzecią część czteroczęściowej części „Siege of Saleucami”. Dwóch bohaterów Jedi poległo, a siły Republiki na Saleucami są okrążone przez Klony Morgukai służące Separatystom. Podczas gdy Sithowie szykują się do finalnej zemsty, tylko Jedi mogą być szansą dla Republiki, by zwyciężyła. Tylko, że niestety tym Jedi jest Quinlan Vos, którego plan może okazać się ostateczną zdradą wszystkich sił Republiki na Saleucami.

Karmazynowe Imperium
Autorzy: Mike Richardson, Randy Stradley i Paul Gulacy
Data wydania: 27 kwietnia

Karmazynowe Imperium to jeden z popularniejszych i bardziej lubianych komiksów. Nie ma odważniejszych wojowników, niż Imperialni Gwardziści, a najlojalniejszym z nich jest Kir Kanos. Ale gdy Carnot Jax, były gwardzista, dopuszcza się zdrady Imperatora i bractwa, Kir będzie musiał wyrównać rachunki ze zdrajcą.
Komiks ten był już wydany, ale teraz zostanie wydany w nowej kolekcjonerskiej wersji, która będzie zawierać dwa popiersia firmy Gentle Giant. Będzie to figurka Dartha Sidious w postaci holograficznej. Nie ma planów, by pojawiła się ona poza tym wydaniem, więc wszystko wskazuje na to, że będzie to jedyna szansa nabyć to popiersie. Drugie popiersie przedstawiać będzie czerwonego Gwardzistę Imperialnego. Zestaw pojawi się 27 kwietnia w ograniczonej ilości.

KOMENTARZE (3)

Zamieszanie wokół Clone Wars vol. 6

2005-01-26 11:18:00 Resztki Imperium za Dark Horse

Według nieoficjalnych informacji z Dark Horse, wynika, że w czerwcu pojawi się kolejny zbiorczy paperback z cyklu Wojny Klonów. W jego skład miałyby wejść następujące pozycje.

  • Republic #65: Show of Force, part 1 (Preview)
  • Republic #66: Show of Force, part 2 (Preview)
  • Republic #68: Armor (Preview)
  • Republic #69: The Dreadnaughts Of Rendili, part 1 (Preview)
  • Republic #70: The Dreadnaughts Of Rendili, part 2 (Preview)
  • Republic #71: The Dreadnaughts Of Rendili, part 3 (Preview)

    Nieznane są losy numer #67 serii Republic. Istnieje szansa, że zostanie on pominięty w ogóle. Sugerował to sam Stradley, autor tego komiksu, ale też główny edytor w Dark Horsie zajmujący się Gwiezdnymi Wojnami. Nie wiadomo, też jak będą wyglądały kolejne tomy Clone Wars. Główną kością niezgody są komiksy Obsession i General Grievous, które nie wiadomo, czy zostaną wydane jako osobne Paperbacki, czy w ramach serii Clone Wars.
    KOMENTARZE (4)
  • Star Wars Comic 27

    2004-09-29 09:17:00 LS

    W Empiku pojawil się nowy numer magazynu komicsowego - Star Wars Comic 27 Zawiera tylko jeden komiks, ale cały pt "No Man's Land" Autorstwa Johna Ostrandera i rysunkami Tomasa Giorello, kolorami Brada Anderson oraz literkami Michaela Davida Thomasa. Edytorem jest Randy Stradley.

    Akcja dzieje się w czasie Wojen Klonów i opowiada o dalszej ucieczce Obi-Wana i Alpy z fortecy Assajj Ventress, a także o Anaikinie i jego nowym mistrzu - Ki-Adi-Mundim.

    Całość kosztuje 19,30 PLN.
    KOMENTARZE (15)

    Star Wars Republic #67

    2004-08-07 15:06:00 DarkHorse.Com

    Niedawno na Zachodzie w sprzedaży ukazał się 67 numer komiksowej serii Republic, którego akcja rozgrywa się w okresie Wojen Klonów. Autorami komiksu są Randy Stradley i Brandon Badeaux, a okładkę narysował Brian Ching. Armia klonów dowodzona przez generała Kenobiego zostaje wysłana z misją dywersyjną, która ma odwrócić uwagę wojsk Separatystów na tak długo, aż młoda Jedi Tohno przeniknie do fabryki robotów wojennych i ją zniszczy. Kluczem do sukcesu tej misji ma być takie przyciągniecie uwagi wojsk Separatystów, które nie będzie wymagać angażowania własnych sił w bezpośrednie starcia. Ale Anakin Skywalker widział zbyt wiele ofiar wśród młodych Jedi podczas katastrofalnej misji na planecie Jabiim i nie może pozwolić na podobne zakończenie tej misji.

    Czy Anakin nauczy się przedkładać interesy Republiki ponad swoje uczucia, czy też jego źle pojęty heroizm narazi życie tysięcy istnień, by ocalić jedną osobę? I co z mistrzynią Tohno? Czy będzie ona miała coś do powiedzenia na temat swojego udziału w tej misji?
    Na stronie DarkHorse.Com zamieszczono przykładowe strony tego 32 stronicowego komiksu:


    KOMENTARZE (9)

    Star Wars Comic nr 25

    2004-05-28 11:30:00 John Waiter


    27 maja w Traffic Club (przy ul. Barckiej w Warszawie) pojawił się nr 25 (June/July 2004 - czerwiec/lipiec) "Star Wars Comic" w cenie 19,30 PLN. W środku - komiks pt. "Enemy Lines" (Linie wroga) z Anakinem Skywalkerem w roli głównej (zapowiedź na okładce głosi: "Skywalker's Revenge... ...A Tusken;s Mercy!", czyli "Zemsta Skywalkera... ... Litość Tuskena"). W środku mieści się plakat Anakina z Tuskenem.

    Może teraz krótko o treści komiksu. Wbrew temu co zapowiedź głosi na okładce, akcaj komiksu nie dzieje się na Tatooine, tylko na planecie Aargonar, po wydarzeniach, które miały miejsce w E2:AOTC. W komiksie występują Anakin Skywalker, Jedi Master A'Sharad Hett, Ki-Adi-Mundi, Bhat Jul (padawan A'Sharad Hett'a). To co może zdziwić na początku to Tusken władający dwoma zielonymi mieczami u boku Anakina, Bhat Jula i CloneTroopersów. Bhat Jul zostaje zabity i w dlaszej wędrówce uczestniczy tylko Anakin i A'Sharad Hett. To właśnie ten mistrz Jedi w komiksie występuje w stroju (i masce) typowej dla Tusken Raiders'ów. W pepnym momencie dochodzi do walki między Anakinem i Mistrzem Hettem, który w walce nie posługuje się wspomnianymi mieczami świetlnymi, tylko bronią typową dla Ludzi Piasku. Pomimo ataku Anakina na mistrza, ten odzyskuje przewagę i nie zabija Skywalkera - co po części wyjaśnia zapowiedź na okładce. Zachowanie Anakina jest chyba podyktowane śmiercią matki i nienawiścią do Tuskenów. Mistrz wyjaśnia Skywalkerowi, że fizycznie jest człowiekiem, jednak w sercu pozostaje Tuskenem. Mistrz wywodził się z Tatooine, jednak jego matka została porwana przez Tuskenów. Mistrz dowiedział się na Coruscant, że nie jest Tuskenem, ponieważ ludzie i Tuskeni różnią się genetycznie. Anakin pogodzony z mistrzem Hettem powraca do dowodzonych przez Ki-Adi-Mundi wraz z padawanką oddziałów CloneTroopersów, którzy walczą jeszcze z roborami Separatystów. To tyle w wielkim skrócie.

    Może jeszcze o stronie technicznej komisku:
    Script: John Ostrander
    Pencils: Jan Duursema
    Inks: Dan Parsons
    Colours: Brad Anderson
    Lettering: Sno Cone Studios
    Editor: Randy Stradley

    Na końcu magazynu zapowiedź numeru następnego czyli 26 (August/September 2004), który prezentujemy poniżej, jak widać na okładce mistrz Obi Wan Kenobi. Zapowida się chyba teraz, przed premierą E3, seria komiksów powiązanych z E2, E3 i Clone Wars.

















    Pozdrawiam John Waiter
    KOMENTARZE (4)

    Komiksy na wakacje dziesięciolecia

    2004-05-05 14:37:00 StarWars.com

    W USA Dark Horse nie spuszcza z tonu i nieprzerwanie od dziesięciu lat wydaje kolejne komiksy. Oto lista tego, co zobaczymy szeroko rozumianym latem w Ameryce.

    Już 12 maja zobaczymy czwarty zeszyt zebranych komiksów z serii Republic i Jedi – z cyklu Clone Wars. Zeszyt pod tytułem „Light and Dark” będzie zawierał komiksy Star Wars Jedi: Dooku i Star Wars Jedi: Aayla Secura a także Republic numer 54 i 63.

    26 maja świat ujrzy komiks Republic #65, będący kontynuacją #64. Całość składa się z dwóch zeszytów i opowiadać będzie o walce Mace’a Windu oraz kilku innych prominentnych Jedi z Gildią Łowców Nagród, którą wynajęto do ścigania Jedi. Komiks wyjdzie spod rąk Johna Ostrandera i Jan Duursemy, więc można przynajmniej obiecywać sobie dobrego widowiska.

    9 czerwca, powinien się ukazać komiks Empire #21. Opowiada on historię z czasów Sojuszu Rebeliantów. Dawny alderaański chłopak Lei oferuje jej lokalizację planety, która może być doskonałym miejscem na nową ukrytą bazę. Ale chce czegoś w zamian, by Leia ruszyła wraz z nim w pewną misję, na pewien sposób bolesną, gdyż związaną z ich zniszczoną rodzinną planetą. Co gorsza okazuje się, że planeta na której Sojusz miałby się osiedlić jest wyjątkowo niebezpieczna. Autorami tego komiksu są Ron Marz i Tomás Giorello, a okładkę stworzył Doug Wheatley

    23 czerwca w USA pojawi się coś niesamowitego – adaptacja serialu Clone Wars. Haden Blackman, Ben Caldwell, Matt i Shawn Fillbach zaprezentują nam pierwszy komiks z cyklu „Star Wars: Clone Wars Adventures” – wydany w od razu w papierowej okładce (nie zeszytach) i składający się z 96 stron a także kilku opowiadań z Obi-Wanem, Anakinem, Macem WIndu, Saesee Tiinem i Kitem Fisto. Tym razem zostanie ukazane pole bitwy na planecie mrocznej Nivek. Kreska ma łudząco przypominać Tartakovsky’ego.


    Z okazji dnia darmowego komiksu, 3 lipca 2004. Tego dnia w sklepach z komiksami w Północnej Ameryce będzie można dostać darmowy numer z serii Star Wars: Clone Wars, także narysowany wg schematów Tartakovsky’ego. „Hide In Plan Sight” do którego scenariusz napisał Welles Hartley, a rysunki zrobili bracia Fillbach, będzie opowiadał o Mistrzyni Jedi Luminarze Unduli i jej padawance Barrissie Offee, które zajmują się ewakuacją wioski przed siłami droidów generała Grievousa. Barrissa i jej oddział szturmowców klonów zostają złapane przez siły wroga i tylko szybkie myślenie i walka mogą ją uratować.


    Star Wars: Empire #23
    Autorzy: Jeremy Barlow i Brandon Badeaux
    Okładka: Kilian Plunkett
    Data wydania: 7 lipca

    Bardzo intrygująca postać gwiezdnego zawadiaki z Kantyny w Mos Eisley dostaje własną historię w serii Star Wars: Empire. Zreformowany szmugler BoShek miał wypełnić zwykłą, rytunową misje, polegającą na zabraniu przez pustynie młodej kobiety do jej rodziny. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Otóż w czasie wypełni%nia misji znalazł się on na linii ognia między Imperium a rebeliantami. Gwiezdny zawadiaka niedługo odkryje, że nie może dłużej żyć neutralnie w czasie trwania Gaklaktycznej Wojny.


    Star Wars: Republic #67
    Autorzy: Randy Stradley i Brandon Badeaux
    Okładka: Brian Ching
    Data wydania: 28 lipca

    Młody Jedi, który otrzymał niedawno stopień Rycerza, o imieniu Tehno przyjął jedną z bardziej niebezpiecznych misji w dziejach Wojen Klonów. Kiedy armia klonów generała Kenobiego walczy z Separatystami, Tohno musi się przedostać do głównej fabryki droidów by ją zniszczyć. Anakin Skywalker widział już zbyt wielu młodych Jedi, którzy udali się na śmierć. Nie może on stać z boku i patrzeć jak Tohno staje się kolejną ofiarą. Czy Anakin będzie w stanie zachować obowiązki Republiki nad swoimi wartościami ?



    29 września 2004 pojawi się ilustrowany album na dziesięciolecie. „Star Wars: Panel to Panel” będzie zawierać przekrój tego, co zaprezentował Dark Horse w ciągu dekady, zarówno w komiksach jak i innych Star Warsowych albumach. Nie będzie to historia, a raczej przewodnik zawierający rysunki między innymi Dave’a Dormana, Hugh Fleminga, Cam Kennedy’ego, Tsuneo Sandy, Terese Nielsen, Kia Asamiyi, Jona Fostera, Kilian Plunkett i innych. Całość zostanie wydana w 192 stronicowym albumie (9 na 12 cali) w papierowej okładce. Ma być wspaniałym prezentem dla fanów sagi na dziesięciolecie.

    O pozostałych komiksach zapowiedzianych na lato pisaliśmy już wcześniej.
    KOMENTARZE (10)
    Loading..