TWÓJ KOKPIT
0

Battlefront (2015) :: Newsy

NEWSY (118) TEKSTY (5)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Zawartość przepustki sezonowej Battefronta i promocja gamedot.pl

2015-11-14 11:21:22




Na kilka dni przed premierą nowego Star Wars Battlefront wciąż otrzymujemy nowe informacje o grze. W tym tygodniu pisaliśmy już o nowej reklamie gry. Dzisiaj ujawniona została zawartość przepustki sezonowej, którą twórcy wycenili na około 50 dolarów. Ci, którzy ją zakupią, otrzymają wcześniejszy dostęp do następującej zawartości:

-4 paczki rozszerzające zawartości
-4 grywalnych herosów
-4 tryby
-16 map do rozgrywki wieloosobowej
-ponad 20 dodatkowych broni, pojazdów i Star Cardów
-emotka "Shoot First"



Specjalną ofertę dla graczy i czytelników Bastionu przygotował portal gamedot.pl, z którym prowadzimy akcję Miesiąc Battlefronta. Jeśli zdecydujecie się skorzystać z oferty tego sklepu, klikniecie TUTAJ i dokonując zakupu wpiszecie hasło " bastion" to otrzymacie zniżkę wysokości 30 złotych od początkowej ceny podanej w sklepie.
Promocja dla Bastionowiczów trwa do 18 listopada .
KOMENTARZE (4)

Nowa reklama i aplikacja towarzysząca Star Wars Battlefront

2015-11-12 07:50:43




Do premiery nowej części Star Wars Battlefront pozostał dokładnie tydzień, 19 listopada gracze ruszą na pola bitew w Odległej Galaktyce. W oczekiwaniu na ten dzień firma Electronic Arts ujawniła kilka nowych informacji.
We wtorek udostępniona została aplikacja towarzysząca Star Wars Battlefront, w której można zbierać kredyty dostępne później do wydania we właściwej grze. Aplikacja Star Wars Battlefront Companion zajmuje około 75 megabajtów i dostępna jest na urządzenia z oprogramowaniem Android i iOS.
Oto jej najważniejsze funkcje:

OBRONA BAZY – Graj w tę strategiczną karciankę Star Wars™ w dowolnym miejscu i czasie, zarabiając kredyty do wydania w Star Wars Battlefront. Korzystaj w Obronie Bazy ze swoich gwiezdnych kart, zyskuj dostęp do kolejnych oblężeń i stawiaj czoła coraz potężniejszym siłom Imperium.
STATYSTYKI I POSTĘPY – Przeglądaj informacje na temat przebiegu swojej kariery w Star Wars Battlefront oraz tego, co możesz w niej jeszcze osiągnąć. Dostępna jest tu także graficzna prezentacja twoich dokonań, pozwalająca na ich szczegółową analizę.
GWIEZDNE KARTY I BLASTERY – Podziwiaj swoją kolekcję odblokowanych gwiezdnych kart i blasterów, a za zarobione kredyty ulepszaj je lub kupuj nowe. Dostosuj swoją rękę gwiezdnych kart w taki sposób, by pasowała do twojego stylu gry i w każdej chwili pozwalała ci stanąć do walki.
POZOSTAWAJ W ŁĄCZNOŚCI – W czasie rzeczywistym śledź dostępność znajomych z PSN, Xbox Live lub Origin i otrzymuj powiadomienia, gdy rozpoczną zabawę w Star Wars Battlefront. Możesz także przeglądać ich postępy i statystyki, aby przekonać się, kto jest najlepszym żołnierzem w galaktyce!
PRZYCHODZĄCE TRANSMISJE – Odbieraj wiadomości w aplikacji i wymuszone powiadomienia poza nią, zawierające ważne informacje związane ze Star Wars Battlefront oraz raporty na temat tego, co porabiają twoi znajomi i wrogowie. Dowiaduj się o wydarzeniach w grze przygotowanych z myślą o społeczności Star Wars Battlefront.

Z aplikacji dowiedzieliśmy się między innymi, że w grze początkowo dostępnych będzie 11 różnych blasterów a kolejne odblokujemy kartami. Jedną ze znaczących zmian w stosunku do bety jest odblokowanie plecaka rakietowego, które teraz nastąpi na 13 poziomie (w becie na 4).
Na zdjęciach widać też listę wszystkich postaci specjalnych, które pojawią się w grze oraz pojazdów, które poprowadzimy.



Z informacji ujawnionych na Twitterze dowiedzieliśmy się także ile miejsca trzeba przygotować na grę na dyskach twardych naszych maszyn. Posiadacze konsol Playstation muszą posiadać 23 gigabajty miejsca, na XBOX ONE gra wymaga zaledwie 19 GB, a na komputerach 27GB.
Na koniec warto też zwrócić uwagę na najnowszą reklamę tytułu, w ktorej pojawiają się żywi aktorzy i przynajmniej jedna znana aktorka.


KOMENTARZE (3)

Miesiąc Battlefronta -KONKURS!

2015-11-10 19:57:56




Miesiąc Battlefronta, który przygotowujemy dla Was wspólnie z redakcją portalu gamedot.pl, trwa w najlepsze. Teraz nadszedł czas abyście to Wy włączyli się do naszej zabawy i wzięli udział w konkursie, w którym do wygrania są gwiezdnowojenne nagrody!
Oto co musicie zrobić aby wziąć w nim udział :

Przygotujcie prace na maksymalnie dwa z trzech podanych tematów:

-Wybrana bitwa ze Star Wars Battlefront.
-"Bohaterowie okiem szeregowca" -przedstaw moment pojawienia się na polu bitwy postaci specjalnej, z perspektywy zwykłego żołnierza.
-Plakat propagandowy zachęcający do walki po stronie Imperium lub Sojuszu Rebeliantów.

W przypadku zwycięstwa, nagrodzona zostanie tylko jedna z prac danego uczestnika.
Technika wykonania pracy jest dowolna, czekamy więc na ciekawe rysunki, obrazy , grafiki komputerowe, wideo i wszystko co przyjdzie wam do głowy!
Na zgłoszenia czekamy Do końca listopada.
Prace przesyłajcie na adres: redakcja@gwiezdne-wojny.pl
Trzy najlepsze prace zostaną nagrodone modelami X-Winga od firmy Hasbro.



Sponsorem nagród jest portal gamedot.pl. Dokładny regulamin konkursu znajdziecie TUTAJ.

Powodzenia!
KOMENTARZE (6)

Miesiąc Battlefronta -Największe bitwy Gwiezdnej Sagi. Część Druga

2015-11-09 23:39:13




Kontynuujemy naszą podróż przez pola bitew Odległej Galaktyki. W zeszły tygodniu mogliście przeczytać obitwach które day początek Wojnom Klonów. Dzisiaj pozostała nam do przedstawienia jeszcze ostatnia bitwa tej wojny, w której dowodził Generał Jedi Obi-Wan Kenobi oraz najważniejsze bitwy Galaktycznej Wojny Domowej, w których gracze będą mogli wziąć udział już od 19 listopada, koedy to premierę będzie miał Star Wars Battlefront. Zapraszamy także do zaglądania na portal gamedot.pl, razem z którym przygotowujemy akcję Miesiąc Battlefronta. W najnowszym artykule, redaktorzy portalu opisali jedną z planet, na których dane nam będzie walczyć -Sullust.





Bitwa o Utapau
Jedna z ostatnich bitew Wojen Klonów rozegrała się na Utapau 19 lat przed Nową Nadzieją. Armia klonów dowodzona przez Mistrza Obi-Wana Kenobiego przybyła na planetę aby pojmać lub unieszkodliwić generała Grievousa co miało doprowadzić do zakończenia wojny. Sceny te widzieliśmy w Zemście Sithów .
Utapau była podczas Wojen Klonów planetą neutralną jednak dla armii droidów nie miało to znaczenia. Dziesięciotysięczna armia zajęła planetę czyniąc z jej mieszkańców zakładników. Na odsiecz przybył Kenobi z kilkutysięczną armią klonów. Po długiej walce i pościgu Kenobi pokonał przywódcę droidów, Generała Grievousa. Jednak śmierć dowódcy nie doprowadziła do poddania doridów, walki trwały. W ich trakcie klony otrzymały rozkaz 66 nakazujący zabicie wszystkich Jedi. Kenobi uciekł z Utapau aby i spotkał się z senatorem Organą, któremu uało się skontaktować także z Mistrzem Yodą.



Bitwa o Yavin
Jedna z najważniejszych bitew w historii uniwersum Gwiezdnych Wojen. Brały w niej udział siły Imperium oraz Sojusz Rebeliantów. Celem bitwy było zniszczenie Gwiazdy Śmierci, broni zdolnej do niszczenia planet pojedynczym strzałem. Zniszczenie stacji stało się możliwe dzięki planom przechwyconym przez Rebeliantów a dostarczonym przez księżniczkę Leię w pamięci R2-D2. W bitwie o Yavin wzięli udział najlepsi piloci Rebelii z Biggsem Darklighterem, Wedge’em Antillesem i Lukiem Skywalkerem na czele. Był to pierwotny skład słynnej Eskadry Łotrów, z którego atak przeżyli wyłącznie Wedge i Luke. Dzięki pomocy Hana Solo, który w kluczowym momencie włączył się do bitwy, Luke zdołał posłać do szybu wentylacyjnego stacji, dwie torpedy protonowe, którymi zapoczątkował reakcję łańcuchową i doprowadził do zniszczenia stacji. Skutkiem zniszczenia Gwiazdy Śmierci było przyłączenie się wielu planet do Sojuszu Rebeliantów i pokazanie, że można skutecznie przeciwstawić się tyranii Imperium. Podczas ataku na stacji przebywał wielki moff Tarkin oraz wielu ważnych oficerów, ich strata vyła znaczącym ciosem dla Imperium.



Bitwa o Hoth
Bitwa o Endor stoczona została trzy lata po wydarzeniach z Nowej Nadziei, jej przebieg znamy z jednej z początkowych scen Imperium Kontratakuje. Siły Imperium zdobyły informacje o lokalizacji bazy Rebeliantów dzięki sondom wysyłanym w najdalsze zakątki kosmosu. Na skutek zbyt późnego wyjścia z nadprzestrzeni imperialne niszczyciele zostały dostrzeżone przez rebeliantów, którzy włączyli pole siłowe wokół planety, co zmusiło wojska dowodzone przez Dartha Vadera do inwazji naziemnej. W tej bitwie Imperium użyło machin kroczących AT-AT, silnie opancerzonych maszyn zdolnych przenosić oddział złożony z 40 szturmowców i posiadających znaczącą siłę ognia. Rebelianci przeciwstawili tej potędze zmodyfikowane śmigacze wyposażone w pojedynczy laser i miotacz harpunów. Mimo znaczącym dysproporcjom udało się zniszczyć kilka machin, uniruchamiając ich nogi harpunami. Jedną z maszyn zniszczył także Luke Skywalker umieszczając w niej ładunki wybuchowe po tym jak jego śmigacz został zestrzelony w walce. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Imperium, jednak rebeliantom udało się opóźnić marsz wrogich wojsk na tyle długo aby umożliwić ewakuację planety. Podobny cel zostanie postawiony przed graczami w nowym Star Wars Battlefront.



Bitwa o Endor
Bitwa będąca kluczowym wydarzeniem w dziejach galaktyki. Cztery lata po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci agenci Rebelii odkryli, że Imperator zbudował kolejną stację, większą i groźniejszą od poprzedniej. Sądzili, że atak na nieukończoną konstrukcję umożliwi łatwe jej zniszczenie. Krążąca wokół Endora stacja chroniona była przez potężne pole siłowe oraz flotę imperialną. Wysłany na planetę oddział miał zniszczyć generator pola i umożliwić flocie Rebelii szybki atak na stację. W rzeczywistości Imperator zaplanował przekazanie Rebeliantom błędnych planów, w skutek czego flota Sojuszu znalazła się w pułapce między w pełni funkcjonalną stacją kosmiczną i flotą Imperium na czele, której stanął gwiezdny superniszczyciel Vadera –Executor. Podczas walk zniszczonych zostało wiele okrętów sojuszu, w tym krążownik Liberty, jednym celnym strzałem z Drugiej Gwiazd Śmierci. W tym czasie na pokładzie stacji Luke Skywalker toczył walkę ze swoim ojcem, Darthem Vaderem, oraz opierał się kuszeniu Imperatora próbującego przeciągnąć młodego Skywalkera na Ciemną Stronę Mocy.
Na powierzchni planety oddział Rebeliantów wspierany przez Ewoki pokonał wojska Imperium i zniszczył generator osłon. Na wieść o tym flota Rebelii przystąpiła do ostatecznego ataku. Udało się zniszczyć Executora, a atak dowodzony przez Lando Calrissiana doprowadził do zniszczenia Gwiazdy Śmierci. W ostatniej chwili stację opuścił Luke Skywalker zabierając ze sobą ciało ojca, który ostatecznie przeciwstawił się Imperatorowi.
W bitwie o Endor Imperium poniosło straty, z których już nigdy się nie podniosło. Zginął Imperator, Darth Vader, admirał Piett i inni imperialni dowódcy. Zniszczeniu uległy Gwiazda Śmierci, Executor oraz wiele innych okrętów floty. Dalsze losy Rebelii i Imperium poznamy zapewne w nadchodzącym VII epizodzie sagi Przebudzenie Mocy który pojawi się w kinach już 18 grudnia. Wcześniej, bo już 19 listopada dostaniemy do rąk Star Wars Battlefront, w którym również pojawi się nowy fragment historii –bitwa o Jakku.
KOMENTARZE (0)

Wielka premiera gry "Star Wars Battlefront" w Złotych Tarasach

2015-11-09 15:28:01 informacja prasowa

Wielkie święto fanów uniwersum Gwiezdnych Wojen rozpocznie się już 19 listopada wraz z premierą gry Star Wars™ Battlefront™. Tego dnia w warszawskich Złotych Trasach każdy odwiedzający przekona się osobiście, jak wyglądają starcia Rebelii i sił Imperium. Impreza premierowa to absolutnie obowiązkowa pozycja w kalendarzu każdego fana Gwiezdnych Wojen. Zatem zabierajcie swoje rodziny i przyjaciół i przybywajcie aby wspólnie doświadczyć fenomenu Gwiezdnej Sagi, która zawładnęła wyobraźnią i sercami milionów fanów, w każdym wieku.

Dla uczestników wydarzenia przygotowaliśmy masę atrakcji:
  • Ponad 20 stanowisk z pełną wersją gry Star Wars™ Battlefront™ (konsole PlayStation 4)
  • Koncert muzyki z Gwiezdnych Wojen w wykonaniu profesjonalnej orkiestry
  • Możliwość wcielenia się w pilota X-winga i zasiadania w replice kabiny gwiezdnego myśliwca, z którego będzie można nagrać pamiątkowy film
  • Wielkie modele robota kroczącego AT-ST i Śnieżnego ścigacza
  • Możliwość sprawdzenia jak Star Wars™ Battlefront™ wygląda na żywo na olbrzymim ekranie kinowym
  • Konkursy z atrakcyjnymi nagrodami ze świata Gwiezdnych Wojen
  • Szansa na wygranie edycji specjalnej konsoli PlayStation 4 z wizerunkiem Dartha Vadera
  • Goście specjalni
  • Cierpliwymi być musicie… bo więcej informacji o dodatkowych atrakcjach wkrótce! Na www.zlotetarasy.pl oraz www.facebook.com/EAStarWars ich szukajcie!
Wstęp wolny. Początek wydarzenia: 19 listopada o godzinie 16:00 w Centrum Handlowym Złote Tarasy.

Partnerami imprezy są: Złote Tarasy, PlayStation Polska oraz sieć Saturn

Przybywajcie! I niech Moc będzie z Wami!


Wydarzenie na Facebooku

KOMENTARZE (3)

Miesiąc Battlefronta -Największe bitwy Gwiezdnej Sagi. Część Pierwsza

2015-11-06 10:14:04




Historia Odległej Galaktyki to historia setek bitew stoczonych na niezliczonych planetach przez tysiące bezimiennych bohaterów. W nadchodzącej grze Star Wars Battlefront wcielimy się w takich bohaterów po obu stronach konfliktu wielkiej Galaktycznej Wojny Domowej. W dzisiejszym artykule opowiemy krótko o najważniejszych bitwach, które doprowadziły do wybuchu Wojen Klonów oraz o samej Wojnie, na skutek której Republika zmieniła się w Galaktyczne Imperium pod rządami Lorda Sithów. Historie te znamy z Trylogii Prequeli (Epizody I-III). Jest to kolejny z artykułów, który przygotowaliśmy we współpracy z portalem gamedot.pl w ramach trwającego Miesiąca Battlefront-a.





Bitwa o Naboo
Konfilkt znany z Epizodu I: Mroczne Widmo opowiada historię blokady planety Naboo przez Federację Handlową, w odpowiedzi na opodatkowanie szlaków handlowych przez Republikę. Wydarzenia te miały miejsce 32 lata przed Nową Nadzieją i zniszczeniem pierwszej Gwiazdy Śmierci. Za konfliktem stał Darth Sidious, Lord Sithów, który czynił pierwsze kroki do przejęcia władzy w Republice, dzięki swoim wyrachowanym działaniom doprowadzając do wyboru senatora Palpatine’a na nowego Kanclerza Republiki.
Bitwa właściwa rozegrała się w trzech miejscach. Na przedpolach Theed Wielka Armia Gungan związała walką armię droidów aby umożliwić Królowej Amidali przedostanie się do pałacu i pojmanie Wicekróla Federacji Handlowej, Nute Gunray’a. W tym czasie piloci myśliwców przepuścili szturm na stację dowodzenia droidami znajdującą się na orbicie Naboo. W ostatecznym zwycięstwie duży udział miał Anakin Skywalker, który dostał się do środka okrętu dowodzenia i zniszczył jednostę sterowania droidami. Pozbawione dowództwa droidy zostały wyłączone chwilę po tym jak zmusiły Armię Gungan do panicznego odwrotu.
W pałacu dzięki fortelowi z pozorantką, królowej udało się pojmać Nute Gunray’a i doprowadzić do bezwarunkowej kapitulacji Federacji. Podczas walk w pałacu śmierć z rąk Dartha Maula poniósł rycerz jedi Qui-Gn Jinn. Maul został ostatecznie pokonany przez Kenobiego, który postanowił trenować młodego Anakina zgodnie z ostatnim życzeniem swojego mistrza.





Bitwa o Geonosis
Bitwa o Geonosis, nazywana pierwszą bitwą Wojen Klonów, była pierwszą, w której do walki wkroczyła Wielka Armia Republiki złożona z klonów łowcy nagród Jango Fetta wychodowanych przez klonerów z Kamino.
Bitwa rozegrała się 22 lata przed wydarzeniami znanymi z Nowej Nadziei, naprzeciwko Wojsk Republiki stanęła po raz pierwszy Konfederacja Niezależnych Systemów pod dowództwem Hrabiego Dooku.
Bitwa przebiegła dwuetapowo. W pierwszej fazie do walki wkroczyło 212 rycerzy Jedi, którzy przybyli na Geonosis aby uratować senator Amidalę oraz rycerzy Jedi, Obi-Wana Kenobiego i Anakina Skywalkera. Mimo olbrzymich dysproporcji rycerze bronili się aż do przybycia posiłków w postaci armii klonów dowodzonych przez Mistrza Yodę. Poza szeregowymi klonami, na Geonosis po raz pierwszy wysłano do boju oddziały specjalne, nazywane Komandosami Republiki. Ich nieumiejętne użycie oraz błędy w dowodzeniu doprowadziły jednak do wysokich strat w szeregach tych jednostek. Od chwili przybyicia wojska Republiki systematycznie zdobywały przewagę i wypierały wroga z zajmowanych terenów doprowadzając do ucieczki przywódców Konfederacji. O zwycięstwie na Geonosis w dużym stopniu zdecydował element zaskoczenia. Po walce na miecze świetlne najpierw z Kenobim i Skywalkerem, a następnie z Yodą, uciekł także Hrabia Dooku zabierając ze sobą plany ostatecznej broni, Gwiazdy Śmierci.





Bitwa o Coruscant
Stoczona 19 lat przed wydarzeniami z Nowej Nadziei między wojskami Republiki a Konfederacją niezależnych systemów pod dowództwem Chrabiego Dooku i Generała Grievousa. Fani filmów znają ją ze sceny otwierającej Zemstę sithów.
Wojska separatystów wykorzystały moment osłabienia ochrony stolicy Republiki. Na planecie przebywalo wówczas tylko czterech mistrzów Jedi. Szybki atak pozwolił otoczyć planetę i przeprowadzić desant wojsk lądowych na powierzchnię w celu odwrócenia uwagi nielicznych Jedi i wojsk Republiki. W tym czasie Grievous realizował swoje główne zadanie. Oficjalnym celem bitwy było porwanie Wielkiego Kanclerza Republiki oraz zgładzenie dwóch bohaterów wojennych i uznawanych za najlepszych szermierzy w galaktyce, Obi-Wana Kenobiego i Anakina Skywalkera. Jak wiemy z filmu, zasadzka się nie udała, Jedi przeniknęli na pokład statku dowodzenia, odbili Kanclerza a w walce na miecze świetlne Skywalker pokonał Dooku. Plan Dartha Sidiousa zakładał jednak przeciągnięcie Anakina Skywalkera na Ciemną Stronę Mocy, młody Skywalker uczynił kolejny krok w tym kierunku mordując pokonanego Hrabiego. Wojska Republiki odparły atak, jednak sam Grievous uciekł.





Bitwa o Felucję
Znana głównie ze względu na wzmiankę o śmierci Aayli Secury bitwa rozegrała się w końcowym etapie Wojen Klonów. Walczące w niej jednostki klonów w chwili rozpoczęcia bitwy walczyły w Wielkiej Armii Republiki, jednak po jej zakończeniu były już częścią Wojsk Imperium.
Felucia stała się celem ataku Republiki ponieważ przebywała tam przywódczyni Gildii Kupieckiej –Shu Mai, na planecie umiejscowiono też fabrykę droidów. W trakcie walk o planetę Imperator wydał rozkaz 66 nakazujący zlikwidowanie wszystkich Jedi jako zdrajców Republiki. Zabite zostały Aayla Secura i Barrissa Offee, przeżyła trójka padawanów, którzy przebywali w tym czasie na planecie. Po egzekucji Jedi, klony przystąpiły do niszczenia fabryki droidów, bitwa zakończyła się zwycięstwem wojsk Imperium.





Bitwa o Kashyyyk
Jedna z ostatnich bitew Wojen Klonów, stoczona między Wielką Armią Republiki wspieraną przez Wookiech oraz Konfederacją Niezależnych Systemów. Dowództwo nad Wojskami Republiki przejął Wielki Mistrz Jedi Yoda, kolejne stopnie dowodzenia obsadzili mistrzowie Etain Tur-Mukan, Quinlan Vos oraz mistrzyni Luminara Unduli. W czasie trwania walk na planecie, Kanclerz Palpatine wydal rozkaz 66 nakazujący zgładzenie Jedi, a wkrótce potem przekształcił Republikę w Galaktyczne Imperium i ogłosił się Imperatorem.
W operacji poprzedzającej właściwą bitwę udział miała znana fanom książek i gier (Republic Commando) Drużyna Delta –oddział elitarnych komandosów Republiki, którego zadaniem było obsadzenie dział w celu zniszczenia Gwiezdnego Niszczyciela typu Recusant oraz odbicie przywódcy Wookieh –Tarffula. Podczas misji uznany za zaginionego został jeden z członków drużyny –Sev.
Bitwa zakończyła się zwycięstwem Wojsk Imperium, które po wyeliminowaniu lub ucieczce Jedi pokonały pozostałe droidy bojowe i rozpoczęły okupację planety.
KOMENTARZE (6)

Premiera "Battlefront: Twilight Company"

2015-11-05 15:53:57 RI

Wczoraj na zachodzie wydana została najnowsza książka z nowego kanonu, pod tytułem "Battefront: Twilight Company". Powieść napisał Alexander Freed i oczywiście powiązana jest z grą Battlefront, która zostanie wydana w tym miesiącu. Na oficjalnej można przeczytać fragment powieści. W Polsce książka zostanie wydana już w grudniu.



Dawno temu, w odległej galaktyce...

Najdzielniejsi żołnierze. Najtwardsi wojownicy. Ostatni na polu bitwy.

Pośród gwiazd i rozległych obszarów przestrzeni kosmicznej szaleje Galaktyczna Wojna Domowa. Na polach bitew wielu planet Środkowych Rubieży legiony bezwzględnych szturmowców stawiają czoła buntom przeciwko Imperium wszędzie tam, gdzie tylko się one pojawiają, prowadząc bezpośrednią i brutalną walkę z armią bojowników o wolność. Na ulicach i zaułkach spustoszonych miast, siły pierwszej linii Sojuszu Rebeliantów podejmują walkę z wrogiem, spychając go w głąb imperialnego terytorium i zmagając się z krwawymi realiami wojny na powierzchni.

Na czele głównego ataku stoją żołnierze - mężczyźni i kobiety, ludzie i obcy - z sześćdziesiątego pierwszego oddziału piechoty mobilnej, znanej lepiej jako Kompania Zmierzchu. Upartym, utrudzonym w bojach i zaciekle lojalnym wobec siebie, członkom tej grupy odszczepieńców udaje się przetrwać wszędzie tam gdzie inni giną, a ich opór jest najlepszą bronią przeciwko nierównym szansom. Kiedy w obliczu przeważających sił wroga Rebelianci dostają rozkaz wycofania się z akcji, Kompania Zmierzchu niechętnie zgadza się na jego wykonanie. Właśnie wtedy niespodziewany sprzymierzeniec radykalnie zmienia sytuację strategiczną, dając najtwardszym bojownikom szansę na zamianę odwrotu w odrodzenie.

Rozkazy czy nie, samotna i otoczona ale wciąż nieugięta Kompania Zmierzchu przygotowuje się do swojego najbardziej śmiałego manewru. Zamiany brudnej walki w okopach na odważny atak ostatecznego celu: samego serca wojskowej machiny Imperium...


Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (16)

Battlefront: Bitwa o Jakku - jest teaser

2015-11-04 07:48:39 Electronic Arts




Kampania reklamowa związana z nowym Battlefrontem wchodzi w ostatnią fazę. Już za dwa tygodnie, 19 listopada będziemy mogli zagrać w nową grę studia DICE i walczyć na frontach Galaktycznej Wojny Domowej.
Peter Moore z EA podzielił się niedawno informacją o paczkach płatnych dodatków (DLC), które ukazywać się mają przez około 18 miesięcy od premiery gry. Według niego otrzymamy cztery takie duże dodatki, w których znajdować się będą nowe planety, postacie i bronie ze świata Star Wars. Dodatki będzie można nabyć pojedynczo lub razem poprzez zakup przepustki sezonowej, wycenionej na 50 dolarów.

Skoro mowa o zakupach, na podstawie zainteresowania marką i uziału graczy w testach wersji beta, Electronic Arts wyliczyło oczekiwaną sprzedaż nowej gry. Według specjalistów z działu marketingu, gra powinna sprzedać sięw liczbie 13 milionów egzemplarzy na trzech platformach, do końca marca 2016 roku. Są to dość odważne kalkulacje, biorąc pod uwagę, że ostatnia gra flagowej marki studia DICE sprzedała w podobnym czasie 7 milionów egzemplarzy. W przypadku Gwiezdnych Wojen dochodzi oczywiście zainteresowanie związane z filmem i ogromna machina marketingowa napędzająca sprzedaż wszystkiego co związane z tym uniwersum, ale o podwojenie tego wyniku wciąż może być trudno.
Należy jednak wziąć pod uwagę nieco inną grupę docelową niż w przypadku Battlefielda. Tym tytułem zainteresowani są głównie "hardcorowi" gracze, w przypadku Battlefronta zarówno DICE jak i EA mają nieco inne plany, jak przekonać się mógł każdy, kto próbował swoich sił w becie. Pewne uproszczenia sprawiają, że rozgrywka w Battlefroncie jest przystępniejsza również dla osób, które nie spędzają wiele czasu przed grą, ale również chcą zagłębić się w bitwach z Odległej Galaktyki.
Andrew Wilsona CEO Electronic Arts wyraził się jasno na ten temat:

To, co pokazaliśmy w Star Wars Battlefront, jest kierowane do przede wszystkim dwóch dla nas bardzo ważnych grup. Jedną z nich są osoby, które grały kiedyś, a dziś raczej grają jedynie okazjonalnie. Jak pokazała beta, tego typu osoby niezwykle zainteresowały się Battlefrontem. Drugą z grup, w którą celujemy, są młodsi gracze.

Wczoraj ujawniony został nowy zwiastun, a właściwie teaser dodatku do Battlefronta zatytułowanego "Bitwa o Jakku", który otrzymają za darmo wszyscy gracze, już 8 grudnia. Ci, którzy zamówią grę przed premierą będą mogli wylądować na Jakku już 1 grudnia. Choć sam zwiastun trwa 30 sekund to dowiadujemy się z niego, że bitwa o Jakku, po której pozostałości zobaczymy w Przebudzeniu Mocy rozegrała się 29 lat przed wydarzeniami z nadchodzącego filmu.


KOMENTARZE (11)

Zwiastun "Super Star Wars Battlefront"

2015-11-03 19:21:58 Geeks are Sexy

Pozostało około dwóch tygodni do dnia premiery "Battlefronta" i dla osób, które nie mogą się już doczekać proponujemy małą chwilę odpoczynku przy seansie "nowego" zwiastuna gry - tym razem jednak w wersji 16-bitowej! Poniżej prezentujemy wspomniany zwiastun:


KOMENTARZE (6)

Miesiąc Battlefronta -Statki i Pojazdy II: Rebelia

2015-11-02 19:06:07




Witajcie, w zeszłym tygodniu zaprezentowaliśmy pojazdy, którymi pokierujemy grając po stronie Imperium. Dzisiaj przyjrzymy się najważniejszym statkom powietrznym występującym po stronie Rebelii. Warto również zaglądać na portal gamedot.pl, z którym wspólnie przygotowujemy materiały w ramach Miesiąca Battlefronta. W kolejnym z artykułów redaktorzy portalu opisali Endor.



Millenium Falcon
Sokół Millenium, albo jeśli ktoś woli, “najszybsza kupa złomu w galaktyce”, czy komuś trzeba przedstawiać ten statek I jego pilotów? Może więc tylko dla przypomnienia –mowa oczywiście o Hanie Solo i Chewbacce, dwóch najbardziej znanych przemytnikach w Galaktyce, bohaterach Rebelii, z których jeden najpierw był oficerem Imperium aby później zostać generałem Rebelii i ostatecznie poślubić Przywódczynię Nowej Republiki, Leię Organę. Przynajmniej tak to wyglądało w starym Expanded Universe dzisiaj nazywanym Legendami, ciekawe czy nowy kanon zafunduje Hanowi równie epicki życiorys.
Sokół Milenium to wyprodukowany w Koreliańskich zakładach frachtowiec YT-1300, a przynajmniej był nim zanim przeszedł wszystkie trudne do opisania modyfikacje w skład, których wchodzą między innymi dwa poczwórne działka, talerz antenowy, działko pod pokładem oraz zmodyfikowany hipernapęd klasy 0.5 dzięki, któremu statek pokonał słynną trasę „Kessel Run” w mniej niż 12 parseków. Budowa statku jest zawiła jak jego stuletnia historia dzięki czemu jest on jedyny w swoim rodzaju.





X-Wing
Tak jak najbardziej rozpoznawalną maszyną Imperium jest TIE Fighter, tak najbardziej znanym myśliwcem wśród Rebeliantów jest X-Wing. Stworzony przez Incom Corporation został wykradziony przez Rebeliantów świadomych jego walorów. Długi na 12,5 metra myśliwiec przewyższa maszyny Imperium niemal pod każdym względem. Uzbrojony jest w 4 lasery Taim & Bak KX9 mogące strzelać seriami, naprzemienni bądź w parach oraz torpedy protonowe takie jak te, którymi zniszono Gwiazdę Śmierci. Wsparciem dla pilota jest także astromech, którego gniazdo znajduje się tuż za kabiną. Dzięki zamontowanemu napędowi nadprzestrzennemu eskadry X-wingów mogły uderzyć z zaskoczenia i równie szybko się ewakuować. Duże znaczenie ma również wyposażenie myśliwców w system podtrzymywania życia i możliwość katapultowania się z uszkodzonej maszyny, dzięki czemu przeżywalność wśród pilotów Rebelii była dużo wyższa niż wśród pilotów myśliwców TIE.





Y-Wing
Każda armia potrzebuje bombowców. Chociaż to piloci myśliwców są tymi najbardziej znanymi, często to dobrze zaplanowane naloty mają wpływ na zwycięstwo w walce. Taką rolę wśród rebelianckich maszyn pełniły Y-wingi, na pozór niezgrabne 16-metrowe statki powietrzne. Zaprojektowane jako myśliwce, w czasie Galaktycznej Wojny Domowej były już mocno przestarzałe, jednak ich zdolność do przenoszenia dużej siły ognia zdecydowała o dalszym ich użytkowaniu właśnie jako lekkich bombowców. Pilot Y-winga miał do dyspozycji parę laserowych dział, jednak główną siłą uzbrojenia Y-wina były torpedy i bomby protonowe. Podobnie jak w X-wingach, za kabiną pilota znalazło się miejsce dla droida astromechanicznego typu R2 lub R4. Y-wingi również posiadają napęd nadprzestrzenny pozwalający prowadzić ataki w sposób wygodny dla Rebeliantów, którzy bazowali na zaskoczeniu przeciwnika.





Snowspeeder
Śmigacze to pojazdy które zapisały się w pamięci fanów głównie ze względu na bohaterską walkę jaką podjęły z machinami kroczącymi typu AT-AT podczas bitwy o Hoth. Nazywane śmigaczami śnieżnymi były silnie zmodyfikowanymi śmigaczami typu T-47, zmienionymi tak aby ich silniki nie zamarzały na mrozie jaki panował na Hoth. Dalsze zmiany obejmowały dodanie drugiego członka załogi w miejsce gdzie wcześniej znajdował się przedział ładunku. Śmigacze zostały również uzbrojony, wyposażone w działo laserowe i harpun nadawały się do patrolowania dużych przestrzeni, ich prędkość maksymalna wynosiła 1000 kilometrów na godzinę, a bojowa 600. Tak przygotowane statki spowolniły wojska Imperium w stopniu wystarczającym aby umożliwić ewakuację bazy Echo z Hoth. Za ich sterami będą mogli zasiąść gracze w Star Wars Battlefront, którzy postanowią zatrzymać marsz machin kroczących.
KOMENTARZE (0)

Miesiąc Battlefronta -Statki i Pojazdy I: Imperium

2015-10-29 18:17:11




Odliczamy dni do premiery Star Wars Battlefront, premiera już 19 listopada! Dzisiaj skupimy się na pojazdach jakie dane nam będzie poprowadzić w nadchodzącej grze. Za równo po stronie Imperium jak i Rebelii pojawi się kilka ikonicznych maszyn, bez których nikt nie wyobraża sobie pola walki w Odległej Galaktyce. Przypomnimy więc krótko najważniejsze z pojazdów. Dzisiaj razem z serwisem gamedot.pl przygotowaliśmy przegląd maszyn, które walczyć będą po stronie Imperium.



TIE Fighter
Najbardziej rozpoznawalna maszyna Imperium (może z wyjątkiem Niszczyciela Gwiezdnego I Gwiazdy Śmierci) jest także symbolem podejścia Imperatora do Wojny Domowej. Największą zaletą TIE Fighterów była ich prędkość i duża liczebność. Opracowane przez Siennar Fleet Systems myśliwce mogły osiąga prędkość nawet do 1200 km/h, jednak w przeciwieństwie do sztandarowych maszyn Rebelii, pozbawione były tarcz ochronnych i hipernapędu. W celu dalczego zmniejszenia kosztów produkcji i wagi nowego myśliwca, pozbawiono go również systemów podtrzymywania życia. Jedyną bronią w jaką wyposażony był statek była para laserów L-s1 zamontowanych pod kokpitem. Pilota trafionej maszyny z dużym prawdopodobieństwem czekała śmierć, ponieważ nie mógł się on katapultować. Nic zatem dziwnego, że przeciętna życia pilota imperialnego myśliwca była najkrótsza w całym wojsku Imperium. W nadchodzącej grze gracze będą mogli zasiąść za sterami TIE Fightera aby wesprzeć kolegów na ziemi lub zmierzyć się z innymi statkami w walce powietrznej.



AT-AT
Machiny kroczące Imperium znane głównie ze sceny ataku na bazę Rebeliantów na Hoth również są znakiem rozpoznawczym wojsk Imperium i pokazem siły Imperatora. Te wysokie na 15 metrów i długie na 20 stalowe czołgi swoimi rozmiarami skutecznie siały postrach w szeregach wroga. Mocno opancerzony pojazd mógł poruszać się z prędkością do 60 kilometrów na godzinę i przenosić oddział 40 szturmowców wraz z pięcioma śmigaczami oraz dodatkowym uzbrojeniem. Na „głowie” maszyny umiejscowiene jest całe jej uzbrojenie, są dwa działa laserowe długiego zasięgu, oraz para blasterów średniego zasięgu służących za wsparcie jednostek naziemnych. Jednym ze słabych punktów AT-AT-ów było szczątkowe opancerzenie podwozia oraz podatność na ataki od tyłu gdzie nie umieszczono żadnego stanowiska ogniowego. Mimo to AT-AT-y wyśmienicie spełniały swoje zadania jako pojazdy prowadzące atak, często pojawiały się jako pierwsze na placu boju i służyły za przyczółek dla nadciągających wojsk. O tym jak trudno było je zniszczyć mogli się przekonać już wszyscy grający w betę Star Wars Battlefront.



AT-ST
AT-ST to maszyny kroczące będące wsparciem zarówno dla piechoty jak i machin AT-AT. Wysokie na 8,6 metra mogą osiągać prędkość do 90 km/h dzięki czemu świetnie nadają się do misji patrolowych, rozpoznania i zabezpieczenia terenu. Na pokładzie AT-ST zamontowano dwa działa laserowe o skutecznym zasięgu dwóch kilometrów, dwa blastery wsparcia piechoty, oraz granatnik. Jako pojazd wsparcia piechoty maszyny sprawdzały się znakomicie, żaden ręczny blaster nie był w stanie przebić opancerzonego kadłuba pojazdu. Słabym punktem machin było jednak umieszczenie silnika tuż pod przedziałem dla załogi, gdzie był on odkryty i łatwo dostępny dla wrogich pocisków. Pojazd tracił również przyczepność na nierównym bądź grząskim terenie, co mogliśmy zobaczyć w Powrocie Jedi podczas bitwy o Endor. O skuteczności machiny będą mogli się przekonać wszyscy, którzy zakupią nowego Battlefronta, tak jak i o tym, że staje się ona automatycznie celem ostrzału wszystkich przeciwników.



Speeder Bike
Najjmniej spektakularny z udostępnionych pojazdów to umożliwiający szybkie przemieszczanie się po dowolnym terenie śmigacz. Długi na 4,4 metra, osiąga prędkość maksymalną do nawet 500 km/h. Takie prędkości pozwalają na szybkie zbadanie terenu i przemieszczanie się jednostek patrolowych, wymagają jednak dużych umiejętności od pilota. Niedoświadczony pilot często ginął w chmurze ognia jaka powstawała po zderzeniu z przeszkodą. Oczywistymi wadami śmigacza jest brak jakiejkolwiek ochrony dla pilota i opancerzenia maszyny.



Slave I
Najbardziej znany łowca nagród w galaktyce nie mógł przemieszczać się zwykłym, nierozpoznawalnym statkiem. Boba Fett i jego Slave I to nierozerwalny duet. Wyprodukowany w stoczniach na Kuat statek wyposażony był w napęd nadświetlny klasy pierwszej, w normalnej przestrzeni osiągał prędkość 1000 kilometrów na godzinę. Poddawany licznym modyfikacjom najpierw przez Jango Fetta a następnie Bobę, Slave I stał się niezawodnym środkiem transportu oraz domem dla łowcy nagród przemierzającego całą Galaktykę. Do podwójnych działek laserowych dodano zaawansowany komputer celowniczy, ponadto Jango wyposażył Slave’a w działa laserowe oraz wyrzutnie min i naprowadzane torpedy. Statek wyposażony był także w przedział pozwalający przewozić do sześciu więźniów.
KOMENTARZE (8)

Zwiastun premierowy Star Wars Battlefront

2015-10-28 07:21:21 cdaction, pssite




W paryżu trwa właśnie impreza pod nazwą Paris Games Week. Wczoraj swoją konferencję miało na niej Sony i poza kilkoma nowymi tytułami zaprezentowano zwiastuny nadchodzących produkcji. Dla nas najważniejszy jest oczywiście zwiastun premierowy owego Battlefronta, który możecie zobaczyć poniżej.



Ponadto Electronic Arts pochwaliło się garścią statystyk z bety, które robią spore wrażenie. Dowiemy się z nich między innymi ile czasu spędzili łącznie gracze przy bedcie i ile machin kroczących zniszczyli


KOMENTARZE (3)

Miesiąc Battlefronta - Wspominamy Battlefronta I i II

2015-10-26 22:22:29




Już niedługo czeka nas premiera nowej gry w świecie Gwiezdnych Wojen, na którą czekają fani na całym świecie. Star Wars Battlefront zadebiutuje już 19 listopada, na miesiąc przed premierą VII epizodu w kinach. Cofnijmy się jednak na chwilę do początków serii, które sięgają roku 2004 kiedy to wydano pierwszą część stworzoną przez Pandemic Studios, wcześniej najbardziej znane z taktycznej strzelaniny Full Spectrum Warrior.
Oto przed wami kolejny z materiałów, które przygotowaliśmy z portalem gamedot.pl w ramach trwającego Miesiąca Battlefronta.


Battlefront wchodził na trudny rynek, zdominowany w tym czasie przez strzelaniny osadzone w realiach drugiej wojny światowej. W tym czasie prym wiodły pierwsze części Call of Duty oraz Battlefield 1942 stworzony przez ludzi, którzy dzisiaj pracują nad nowym Battlefrontem, studio DICE. Dzieło Pandemic stanęło do walki z bardziej znaną konkurencją i wyszło z niej z tarczą. Gra zadebiutowała na komputerach osobistych, konsolach Playstation 2 i Xbox a średnia ocen ze wszystkich platform to 80%!



W grze wcielaliśmy się w żołnierzy walczących na frontach znanych z filmowej sagi. Zależnie od scenariusza możliwe było przyłączenie się do walki po stronie separatystów lub obrońców Republiki. Fani oryginalnej trylogii mogli opowiedzieć się po jednej ze stron w Galaktycznej Wojnie Domowej. Gra posiadał tryb single player pozwalający zmierzyć się z przygotowanymi przez twórców zadaniami, jednak już wtedy największą siłą tytułu była rozgrywka wieloosobowa. Grający na komputerach mogli wziąć udział w bitwach nawet do 64 graczy poprzez sieć LAN lub internet. Posiadacze konsol szóstej generacji byli ograniczeni do 32 zawodników na mapę. O popularności tytułu świadczy fakt, że serwery dedykowane pozwalające grać po sieci posiadaczom pierwszego XBOX-a wyłączono dopiero w połowie 2010 roku!

Recenzenci przyjęli grę równie ciepło jak gracze. Wśród największych zalet wymieniano dynamikę rozgrywki, zróżnicowanie map oraz dostęp do wielu pojazdów znanych z sagi (ponad 25). Jako jedną z niewielu wad wskazywano słabą sztuczną inteligencję przeciwników w trybach gry dla jednego gracza.


Rok później, w 2005 roku zadebiutowała druga część serii, Star Wars Battlefront II, która rozbudowywała pomysły z „jedynki”. Tym razem w centralnej części okładki znalazł się nie szturmowiec Imperium lecz komandos Republiki. Ponieważ gra ukazała się w tym samym roku co Zemsta Sithów, eksponowano w niej Nową Trylogię. Tytuł odniósł sukces porównywalny z częścią pierwszą. W 2009 roku przeniesiono go na Playstation Portable, gra trafiła również do biblioteki tytułów, które można było odpalić na XBOX 360. Dzięki wprowadzeniu nowych pojazdów i trybów rozgrywki gra dostarczała fanom rozrywki sieciowej jeszcze długie lata po premierze. Oficjalnie tytuł zakończył żywot dopiero 31 maja 2014 roku w dniu wyłączenia usługi GameSpy Technology.



Pierwsza część wydana w 2004 roku, w części dla pojedynczego gracza dostarczała właściwie dwie kampanie przypadające odpowiednio na Wojny Klonów i Galaktyczną Wojnę Domową. W części drugiej mieliśmy tylko jeden ciąg misji nazwany „Rise of the Empire” („Narodziny Imperium”) opowiadający losy żołnierza, który służył w sławnym Legionie 501, nazywanym też pięścią Vadera. Na całość składało się 18 misji począwszy od ataku na Mygeeto a kończąc na znanym z Imperium Kontratakuje desantu na Hoth. Podobnie jak w pierwszej części, najważniejsze okazały się tryby sieciowe pozwalające stanąć przeciwko sobie nawet 64 graczom.

Obie części gry spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem zarówno przez fanów Gwiezdnych Wojen jak i dobrych sieciowych shooterów. Wokół stworzonych przez Pandemic Studio gier powstały społeczności graczy, które dziś niecierpliwie czekają na nową część, tym razem przygotowaną przez studio DICE, twórców Battlefielda. Premiera gry już 19 listopada, wtedy rozpocznie się nowy rozdział w historii bitew na frontach Odległej Galaktyki!
KOMENTARZE (8)

Miesiąc Battlefronta -Zwiedzamy planety: Hoth

2015-10-25 19:37:32




W niedzielny wieczór mamy dla was zaproszenie na kolejną planetę, którą postanowiła zwiedzić redakcja gamedot.pl. Tym razem zawitamy na Hoth, planetę znaną z V epizodu Gwiezdnych Wojen, Imperium Kontratakuje. Gracze znają tą planetę z poprzednich części Battlefronta, znajomych scenerii nie zabraknie również w nadchodzącej grze, o czym wszyscy będziemy mogli się przekonać już 19 listopada.

Hoth okiem redakcji gamedot


Wcześniejszy artykuł, poświęcony planecie Tatooine, znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (1)

Miesiąc Battlefronta -Zwiedzamy planety: Tatooine

2015-10-22 21:49:34




Wczoraj mogliście przeczytać pierwszy z serii artykułów w ramach Miesiąca Battlefronta , który przygotowujemy we współpracy z portalem gamedot.pl. Dzisiaj na stronie portalu możecie przeczytać opis pierwszej z planet, na których toczyć walki będziemy od 19 listopada kiedy to premierę będzie miała gra Star Wars Battlefront.

Tatooine okiem redakcji gamedot

KOMENTARZE (1)

Miesiąc Battlefronta: Wrażenia z bety

2015-10-21 14:09:07




W miniony weekend mieliśmy okazję zagrać w wersję beta jednej z najbardziej oczekiwanych gier w uniwersum Gwiezdnych Wojen -Star Wars Battlefront. Przez kilka dni mogliśmy się przenieść na powierzchnie Hoth, Tatooine czy Sullust. Mogliśmy wypróbować trzy tryby rozgrywki spośród dziewięciu, które znajdą się w pełnej wersji gry. W ramach Miesiąca Battlefront-a, który przygotowujemy z portalem gamedot.pl przedstawiamy wam nasze wrażenia z bety. Lorn grał na Playstation, Sev na komputerze.


Lorn:
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy po odpaleniu Battlefronta jest jakość grafiki. Niezależnie od tego, na której z platform docelowych graliśmy, gra wyglądała wyśmienicie. Śnieg na Hoth, skały na Sullust czy piach na Tatooine wyglądały bardzo realistycznie i trudno było oderwać od nich wzrok. To chyba jedna z niewielu gier, której po premierze nie będzie można zarzucić, że od czasu pierwszych pokazów miał miejsce jakikolwiek downgrade graficzny. Warto zwrócić uwagę na zniszczalność otoczenia na każdej z map. Duże wrażenie robią takie detale jak ślady zostawiane na śniegu przez żołnierzy, czy dziury po pociskach w chatach Tuskenów na Tatooine.



Przejdźmy teraz do tego, co najważniejsze, czyli do rozgrywki. Od momentu ujawnienia informacji o powierzeniu projektu studiu DICE, wielu martwiło się, że dostaniemy Battlefielda w nowych skórkach. Śpieszę uspokoić, że tak nie jest. Gra ma niewiele wspólnego z Battlefieldem, oczywiście fani tamtej marki znajdą tutaj kilka znajomych szczegółów, takich jak sposób poruszania się postaci podczas biegu, czy model sterowania pojazdami, ale gry zdecydowanie więcej dzieli niż łączy i można z czystym sumieniem powiedzieć, że panowie z DICE raczej korzystali z doświadczenia zdobytego przy serii Battlefield niż wykorzystywali jej dorobek.



Sama gra jest dynamiczna i sprawia wrażenie wylądowania w samym centrum akcji. Mapy może nie przytłaczają swoim rozmiarem, ale są na tyle duże aby stworzyć wrażenie przemieszczającego się frontu, zwłaszcza w misji na Hoth, gdy zbliżające się machiny kroczące zwiastują szybką klęskę Rebelii. Ponadto każdy czuje się bardzo malutki, gdy wysoko nad głowami przemieszcza się Gwiezdny Niszczyciel (i mniejsza o sens i możliwości sprowadzania tego olbrzyma w atmosferę planety).



Sama rozgrywka jest bardzo przyjemna, pozwala szybko zapoznać się z podstawami i stanąć do walki z innymi graczami niemal jak równy z równym. Tutaj czai się jedna z bolączek tytułu. Odniosłem wrażenie, że nowy Battlefront jest dużo bardziej zręcznościowy niż inne fps-y. Trudno to wyjaśnić, ale w porównaniu z Battlefieldami czy Call of Duty, gra z Gwiezdnych Wojen więcej wybacza i szybciej nagradza. Może wynika to z tego, że gracze jeszcze się jej uczą, może z tego, że na razie niemożliwy był dostęp do wyższych poziomów postaci, ale mam wrażenie, że Battlefield nie stanie się dyscypliną e-sportową. Nie grozi mu też raczej wykształcenie społeczności analizującej mapy czy taktyki, zwyczajnie brak tu tej głębi. We wspomnianej misji na Hoth brakowało też balansu, na palcach jednej ręki policzyłbym sytuacje kiedy Rebelii udało się pokonać Imperium z ich machinami kroczącymi. Oczywiście z pewnego punktu widzenia ma to sens bo taka walka skazana jest na porażkę -co wiemy z filmów, ale dla sieciowego shootera to złe rozwiązanie. Na szczęście twórcy przyznali, że również zauważyli ten błąd i ten tryb zostanie na nowo zbalansowany. Należałoby też przemyśleć tryb bohatera, w tej chwili po przejęciu sterowania Vaderem czy Skywalkerem jesteśmy skazani na porażkę. Postać taka automatycznie staje się celem wszystkich przeciwników w okolicy ( co akurat zrozumiałe) i często nie zdąży się do nich zbliżyć nim padnie. Przydałaby się może możliwość odbijania strzałów mieczem, albo nieco większa wytrzymałość?

Ostatecznie nowy Battlefront zostawił dobre wrażenie po becie. W pełnej wersji otrzymamy więcej map i trybów rozgrywki co wpłynie na zróżnicowanie zabawy, mam też nadzieję na dopracowanie kilku kwestii technicznych. Battlefront od DICE nie będzie raczej grą na lata, ale może dostarczyć wielu emocji, zwłaszcza jeśli zostanie dobrze poprowadzony przez twórców po premierze. Jeśli chodzi o mnie, to niecierpliwie czekam na 19 listopada.




Sev:
Ach, ile człowiek musiał naczekać się na nową grę ze świata SW. Po kiepski TFU i anulowaniu Star Wars 1313, byłem niemal pewien, iż era gier SW przeminęła i długie lata zajmie powrót do jej świetności. Lecz oczekiwanie się opłaciło, bowiem Gwiezdna Saga powraca, i to w niezwykłym stylu.

Beta Battlefront pozwoliła nam poczuć, jak będzie wyglądała najnowsza część serii: szybko, brutalnie i intensywnie. Każdy tryb, jaki mieliśmy dostępny, oferował nam ostrą jazdę bez trzymanki, gdzie niemal od razu trafiamy w sam środek akcji. System przeładowania broni, znajdzki dla pojazdów i wsparcia oraz dopierane umiejętnośći sprawiają, iż rozgrywka jest niesamowicie szybka. Jednak DICE osiągnęło coś innego, co zdobyło moje serce: klimat. To się naprawdę czuję galaktyczny konflikt! Nie raz łapałem się na tym, iż kuliłem się na dzwięk przelatującego TIE lub słuchałem pokrzykiwań żołnierzy lub panicznie uciekałem przed AT-ST.




Jasne, gra ma jeszcze kilka niedociągnięć, ale sądzę, iż głównie z powodu, iż otrzymaliśmy na razie betę. Wierzę, iż pełna wersja zapewni nam wiele godzin dobrej zabawy.

KOMENTARZE (2)
Loading..