TWÓJ KOKPIT
0

Han Solo (spin-off) :: Newsy

NEWSY (426) TEKSTY (26)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Trzy zdjęcia zza kulis „Hana Solo”

2018-06-29 19:39:43

W sieci pojawiło się kilka zdjęć zza kulis „Hana Solo”.



Zaczynamy od wyników. W ostatni weekend „Han Solo” w USA uplasował się na 5 pozycji i zarobił 4,5 miliona USD. Obecnie w Stanach film ma na swoim koncie jakieś 204,4 miliona USD, zaś poza granicami Stanów – 151,5 miliona USD. W Polsce w poprzedni weekend film zobaczyło 19684 widzów (spadek o niecałe 2 tysiące), zaś od premiery już 554299 widzów.



Ron Howard po raz kolejny powiedział, że jego zdaniem film spełnił oczekiwania, ekipy, twórców, ale też ma wrażenie, że wielu fanów. Owszem nie wszyscy są zadowoleni z wyników finansowych, ale Ron jest bardzo zadowolony z odbioru swego dzieła. Przy okazji odniósł się także do plotek o skasowaniu spin-offów i tak dalej. Howard twierdzi, że wiele z nich jest nie do końca prawdziwych i by się nimi nie przejmować. Jego zdaniem „Han Solo” jest częścią procesu, który pomoże Lucasfilmowi znaleźć miejsce przyszłych spin-offów. Zapytany o sequele „Hana Solo” stwierdził, że jeśli kiedykolwiek powstaną, bardziej będą mieć charakter w stylu filmów o Indiana Jonesie, które są dość luźno ze sobą powiązane.



Alden Ehrenreich zapytany o Dartha Maula stwierdził, że dość późno dowiedział się o jego obecności w filmie. Scenę nagrywano już przy dokrętkach. W scenariuszu nie było napisane, kto to jest, to prowadziło do spekulacji. Zupełnie inaczej jest ze sceną z nazwiskiem. Ta znalazła się już w pierwszej wersji scenariusza, którą Alden przeczytał. Ale to wiemy, bo wspominano o tym przy okazji pierwszej prezentacji z pomysłem na film. Ehrenreich byłby bardzo zadowolony, gdyby mógł wrócić do roli.

Na koniec nowa domniemana data premiery DVD i BD to koniec sierpnia (może 21) lub początek września (może 7), albo coś między tymi datami. Potwierdzenia nie ma.
KOMENTARZE (11)

Więcej szczegółów o „Galaxy's Edge”

2018-06-28 18:07:23 Oficjalna



O „Galaxy's Edge”, czyli starwarsowej atrakcji powstającej w parkach rozrywki Disneya, wiemy już od jakiegoś czasu. Niedawno odbyła się impreza „Galactic Nights” w Orlando, podczas której zdradzono na co takiego natrafimy podczas zwiedzania stworzonej w parkach „planety” Baatu.

Po pierwsze, zobaczymy tam dwa ogromne AT-AT, z którymi walczyć będą goście. Obecnie są budowane w Japonii. Inną atrakcją w tym stylu będzie „Sokół”. Do pojazdów dołączy też transportowiec Ruchu Oporu z „Przebudzenia Mocy”. Goście będą mogli wejść na jego pokład i wyruszyć do walki z Najwyższym Porządkiem. Statek został podobno odwzorowany bardzo dokładnie, będą tam nawet ślady po zniszczeniach.

Po drugie, Doug Chiang pracuje z innymi artystami, by stworzyć zagrodę ze zwierzętami, spośród których wiele pojawiło się do tej pory tylko w animowanej formie. Jednymi z nich będą loth-koty z „Rebeliantów”, z którymi będzie można wchodzić w interakcję. Goście „Galactic Nights” uznali je za bardzo słodkie.

Kolejnym obiektem do zwiedzenia będzie placówka Black Spire, ale o tym już wiemy; miejsce to wspomina L3 w „Solo”, gdy mówi pogardliwie, że Lando nie mógłby bez jej pomocy go znaleźć. Na początku newsa mamy pracę koncepcyjną przedstawiającą Black Spire.

Wreszcie, wśród postaci, na które natrafią goście, znajdą się Nien Nunb i Hondo Ohnaka. Głosu temu pierwszemu użyczy jego oryginalny aktor, Kipsang Rotich. Ludzie z Disneya pojechali aż do Kenii, by go zaangażować. Podczas „Galactic Nights” pokazano film, w którym Rotich wyraził radość z powrotu do roli. Nie wiadomo natomiast czyim głosem przemówi Ohnaka, ale po imprezie uczestnicy dostali karty przedstawiające go razem z Chewbaccą na rampie „Sokoła”. Oficjalna pisze, że nie wiadomo, co takiego sprawi, że ich ścieżki się skrzyżują, ale możemy się domyślać, że dowiemy się tego z książki „Pirate's Price”.

Otwarcie „Galaxy's Edge” nastąpi w przyszłym roku.
KOMENTARZE (2)

Nowości wydawnictwa Ameet

2018-06-24 15:26:03

STAR WARS™: PROPAGANDA

Star Wars™: Propaganda to wyjątkowy przewodnik po siedmiu dekadach historii uniwersum stworzonego przez George’a Lucasa, w którym nawet najwierniejsi fani znajdą interesujące, nieznane wcześniej fakty. Ten niesamowity zbiór ponad 70 prac artystów z odległej galaktyki pozwala zrozumieć złość, namiętność i zepsucie, które pchały jej mieszkańców do kolejnych konfliktów zbrojnych. Do albumu dołączono 10 kolekcjonerskich plakatów.

Autor: Pablo Hidalgo

ISBN: 978-83-253-2934-1

Wydawnictwo: AMEET

Oprawa twarda, 112 stron.

Omówienie wersji angielskojęzycznej na „Bastionie”



HAN SOLO: GWIEZDNE WOJNY – HISTORIE. NAKLEJKOWE MOZAIKI

Odległa galaktyka krok po kroku, kawałek po kawałku będzie odkrywać przed Tobą swe tajemnice… Fragment po fragmencie Twoim oczom ukażą się bohaterowie i pojazdy z filmu Han Solo: Gwiezdne wojny – historie. Czeka na Ciebie mnóstwo zabawy – wystarczy tylko, że wkleisz odpowiednie naklejki na oznaczone cyframi pola, rozwiążesz zadania lub zaprojektujesz własne pojazdy. Kosmiczna przygoda czeka!

Autor: n/A

ISBN-10: 978-83-253-2977-8

Wydawnictwo: AMEET

Oprawa miękka; 24 strony.

HAN SOLO: GWIEZDNE WOJNY – HISTORIE. MOC ŁAMIGŁÓWEK

Nadszedł czas, by razem z bohaterami filmu Han Solo: Gwiezdne wojny – historie zmierzyć się z łamigłówkami przygotowanymi specjalnie dla kogoś takiego jak Ty… Kogoś, kto u boku Hana może zostać galaktycznym bohaterem! Zdobędziesz kolejne stopnie wtajemniczenia, a z każdą stroną czekają na Ciebie coraz trudniejsze szyfry, labirynty i inne zadania – krok po kroku udoskonalisz swoje umiejętności

Autor: n/A

ISBN: 978-83-253-2967-9

Wydawnictwo: AMEET

Oprawa miękka; 24 strony.

HAN SOLO: GWIEZDNE WOJNY – HISTORIE. ODLOTOWE ZABAWY

Zapraszamy na spotkanie z bohaterami filmu Han Solo: Gwiezdne wojny – historie. Przygotuj się! Nie będzie to zwykłe spotkanie… bo to nie jest zwykła książka! Przed Tobą galaktyczna zabawa – wykorzystaj naklejki i daj się wciągnąć w wir zadań, wyrywanek i gryzmołków.

Autor: n/A

ISBN: 978-83-253-2976-1

Wydawnictwo: AMEET

Oprawa miękka; 48 stron.


KOMENTARZE (9)

Chcą przerobić „Ostatniego Jedi”

2018-06-23 13:20:28

„Ostatni Jedi” wciąż dzieli fanów „Gwiezdnych Wojen”. W sieci zebrała się grupa fanów, która chce doprowadzić do przerobienia „Ostatniego Jedi”. Nie jest jasne, czy chodzi o dokrętki i nowy montaż, czy całkowicie nowy remake. Idea polega na tym, by Disney mógł skorygować swoje błędy odnośnie sagi „Gwiezdnych Wojen” i stworzyć coś co zadowoli fanów serii, a nie będzie dalej ich dzieliło. Bliższe oryginalnej wizji, czymkolwiek by ona nie była.



Tym razem nawet nie chodzi o petycję, których było wiele i które jak wiemy najczęściej przepadają w niebycie. Teraz fani zrzeszeni w tym projekcie chcą tak naprawdę tylko zgody Disneya na możliwość poprawienia filmu. Obiecują pokryć samodzielnie wszystkie koszty. Podobno mają już dogadanych kilku producentów zapewniających im finansowanie, ale jednocześnie zbierają też datki w sieci na stronie RemakeTheLastJedi.com.



I jedyne o co proszą to o rozpowszechnienie informacji o tym projekcie. Jeśli Bob Iger w Disneyu (i pewnie mniej istotna w tym momencie Kathleen Kennedy w LFL) zgodzi się to zajmą się przerabianiem Epizodu VIII.

Z jednej strony to bardzo ciekawe przedsięwzięcie, brzmi trochę nierealnie. Z drugiej argumentują to w ten sposób, że Disney nadal zachowałby prawda do marki. Co więcej dostałby nową wersję filmu, za darmo, którą mógłby wpuścić do kin. Z jednej strony przyciągnęłaby niezadowolonych fanów z wersji Riana Johnsona, pewnie nawet kilkukrotnie. Musieliby pokazać, że ta wersja faktycznie jest lepsza, nawet jeśliby nie była (w końcu każdy fan pewnie ma swoją wizję sagi). Z drugiej strony fani zadowoleni z dzieła Riana także pewnie przeszliby się z ciekawości. Propozycja fanowskiego remake’u wydaje się być kuriozalna, ale jednocześnie jej twórcy wskazują innowacyjność takiego podejścia.

Całą sprawę skomentował Rian Johnson, jawnie kpiąc sobie z tej grupy fanów, zgłaszając swoją gotowość do wzięcia udziału w tym projekcie.



Jedno jest pewne, Lucasfilm po Epizodzie VIII a także po „Hanie Solo”, jak to określił ostatnio „The Hollywood Reporter” leczy rany i zastanawia się jak podejść do kolejnych projektów (w szczególności spin-offów), tak od strony historii jak i dostosowania marketingu. W tym momencie głos o przerobieniu „Ostatniego Jedi” nawet jeśli projekt nie dojdzie do skutku (szanse raczej są niskie) z pewnością zostanie usłyszany i będzie mieć jakiś wpływ na kolejne filmy z cyklu.

Tak swoją drogą warto przypomnieć, że „Mroczne widmo” także doczekało się swojej fanowskiej, poprawionej wersji – The Phantom Edit. Ta była nielegalnym montażem, głównie wycinającym z Epizodu I midi-chloriany, Jar Jara i młodego Anakina. Była bardzo popularna wśród grupy niezadowolonych z „Mrocznego widma” odbiorców.

Temat na forum.
KOMENTARZE (74)

Winny klapy „Hana Solo” znaleziony

2018-06-22 18:29:42

Szukanie winnych wyniku „Hana Solo” przybiera na sile. Wiemy, że zawinił marketing, ale okazuje się, iż bezpośrednią przyczyną jest promowanie i faworyzowanie przez Disneya produkcji Marvela. Tak przynajmniej twierdzą na StarWarsNewsNet. Na ile można im wierzyć? Trudno stwierdzić, choć trzeba przyznać, że część z rzeczy o których poniżej ma ręce i nogi.

Kathleen Kennedy i jej ekipa, po zmianie Phila Lorda i Chrisa Millera na Rona Howarda bardzo chciała przesunąć premierę „Hana Solo” na grudzień 2018. Film byłby zrobiony na czas, mieliby również szansę sprawić, aby zaistniał w mediach. Dodatkowo nie miałby też tak silnej konkurencji. Włodarze Disneya jednak na to się nie zgodzili. Mieli już dość wcześniejszych problemów i opóźnień („Przebudzenie Mocy” i „Ostatni Jedi” również były pierwotnie zapowiedziane na maj). Uznali, że dadzą Lucasfilmowi pieniądze na wszelkie potrzebne dokrętki i poprawki, pod warunkiem, że termin majowy zostanie dotrzymany. Na to Kennedy się zgodziła.

Tu jednak pojawiają się schody. Disney uznał, że nie ma zamiaru faworyzować w żaden sposób „Hana Solo”, wręcz przeciwnie. Najważniejszym projektem 2018 byli „Avengersi”. Promocja „Gwiezdnych Wojen” nie mogła wejść w paradę filmowi Marvela. Zatem musiała mieć miejsce albo jesienią 2017, ale wtedy nie było jeszcze gotowego materiału oraz „Solo” kanibalizowałby się z „Ostatnim Jedi”, albo już po premierze „Avengers”. Doskonale wiemy, czym to drugie się skończyło.

Disney obecnie stał się na tyle duży, że nie potrafi dobrze ustawić premier swoich projektów, a co za tym idzie dobrze ich promować. Muszą dopiero zrozumieć jak ustalić odpowiednie proporcje. Stąd porażka „Hana Solo”. Pojawiają się sugestie, że Disney nie chcąc dobijać marki „Gwiezdnych Wojen” postara się produkować mniej filmów, rzadziej, ale tak, by każda premiera była wydarzeniem. W przypadku „Hana Solo” niestety obraz przeszedł bez większego echa.
KOMENTARZE (18)

Nowe „Be Han The Scenes”

2018-06-20 17:04:31

W sieci pojawiły się nowe filmiki z cyklu „Be Han The Scenes”. Pablo Hidalgo przedstawia w nich kulisy „Hana Solo”. Jeden dotyczy Korelii, drugi biura Drydena Vosa.


Dryden's Study - BeHan the Scenes on Disney Video


Corellia - BeHan the Scenes on Disney Video


W czwarty weekend film Rona Howarda w USA zarobił 10,001 miliona USD. To spadek w porównaniu z zeszłym tygodniem o 36,5%. Dla porównania poprzednie filmy „Star Wars” od Disneya miały w czwarty weekend spadki około 50%. Tyle, że „Han Solo” ma na razie 193,7 miliona USD, podczas gdy tamte miały już prawie lub ponad 500 milionów USD. Ten weekend w USA „Han Solo” skończył na czwartej pozycji. Gorzej wiedzie mu się poza granicami, tam wypadł już z globalnego top 5. W ciągu tygodnia na całym świecie „Han” zarobił też ponad 10 milionów USD i obecnie ma 147 milionów USD, czyli sumarycznie 340,8 miliona USD.

W Polsce w trzeci weekend film zobaczyło 37601, zaś w czwarty 21435. Sumarycznie obraz Howarda obejrzało u nas 516977 widzów, czyli mniej więcej tyle ile w weekend otwarcia „Łotra 1”.
KOMENTARZE (4)

Niecodzienna promocja „Hana Solo” w Madrycie

2018-06-14 22:24:46

W Madrycie znajduje się stacja metra Sol. Z okazji premiery „Hana Solo” w stolicy Hiszpanii Disney i Lucasfilm wraz z władzami miasta przygotowały nietypową promocję. Od 24 maja do 1 czerwca stacja zmieniła nazwę na „Han SOLo”.

Niestety metro wróciło już do normy, ale sama promocja zapada w pamięć.




KOMENTARZE (11)

Kolejny odcinek „The Star Wars Show"

2018-06-14 08:53:59

W dzisiejszym odcinku wspomnienie zakończonych niedawno targów E3, na których zapowiedziano grę "Jedi: Fallen Order" a także: Pablo Hidalgo opowiada o Korelii z filmu o Hanie Solo oraz wywiad z pisarką Claudią Gray.


KOMENTARZE (3)

Skok na pociąg w wersji 16-bitowej

2018-06-13 21:03:50

W sieci pojawiła się fanowska rekreacja jednej ze scen z „Hana Solo”. Chodzi o skok na imperialny Conveyex (czyli pociąg) na planecie Vandor. Niejaki Mr Sunday odtworzył tę scenę w taki sposób, by wyglądała jak z grafiki na komputery 16-bitowe. Poniżej można oglądać ostateczny efekt.


KOMENTARZE (11)

Ciekawostki o „Hanie Solo” od Rona Howarda

2018-06-12 17:13:32

Trzeci weekend „Hana Solo” za nami. Niestety niespodzianki nie ma. Tym razem w USA było drugie miejsce i 15,78 miliona USD. Poza Stanami, trzecie miejsce i 11,3 miliona USD. W USA film już ma 176,7 milionów USD, zaś poza Stanami 136,7 milionów USD.

Ron Howard jest dumny z tego filmu o czym napisał na tweeterze. Cieszy go również to, że ludzie, którzy zobaczyli ten obraz najczęściej są zadowoleni. Chciałby by ci, którzy nie widzieli, a mógłby im się „Solo” spodobać, zobaczyli go w kinie.



Ron Howard udzielił magazynowi „Empire” kilku odpowiedzi na temat „Hana Solo”. Po pierwsze, twórcy są świadomi, że w filmie nie było wszystkiego. Kwestii Qi’ry pozostaje nierozwiązana, Chewbacca nie ma kuszy, nie spotkaliśmy też Jabby, nie mówiąc już o Karmazynowym Świcie. To wszystko wskazuje na to, że planowany był sequel. Natomiast Ron mówi wprost, że nie było prawdziwego planu na sequel. Raczej luźne pomysły, bardziej na zasadzie jak dana sytuacja może się rozwinąć. Dotyczy to także sequela o Lando. Oczywiście sytuacja finansowa „Hana Solo” raczej nie rokuje dobrze, ale możliwości są. W Lucasfilm cały czas trwają intensywne dyskusje, co z tym wszystkim zrobić. W przypadku filmu o Lando i jego dalszych losów, Howard zasugerował, że L3-37 może nie zniknęła na zawsze. Może Lando będzie chciał ją odtworzyć? Niemniej jednak dziś nie ma żadnych, realnych planów by kontynuować te wątki. Tylko możliwości.



Gdy Howard został reżyserem, nie wszystkie rzeczy w scenariuszu były ustalone. Choćby to, kto faktycznie dowodzi Karmazynowym Świtem. Było pięciu kandydatów, w tym Jabba. Tego jednak odrzucili, gdyż ten wspomniany wielki gangster z Tatooine, za bardzo sugerowałby bezpośredni sequel. To Ron w rozmowie zapytał, co się stało z Maulem. Choć nie oglądał „Wojen klonów” czy „Rebeliantów”, to wiedział, że ta postać przeżyła i coś się z nią działo. Podpowiadał mu to jego 30-letni syn, który jest wielkim fanem Dartha Maula. Gdy okazało się, że Maul faktycznie ma związki ze światem przestępczym, nagle stało się jasne, że to jest właśnie ten poszukiwany tajemniczy szef. Zwłaszcza, że to dość nieoczekiwany zwrot akcji w filmie.

Ludzie widzą w Qi’rze zimną femme fatale, która zostawiła Hana i zajęła swoje miejsce w Karmazynowym Świcie. Howard sugeruje, że może istnieć jeszcze inne wytłumaczenie. Tam Qi’ra jest bardziej altruistyczna, ale też tragiczna. Wiedziała, że jeśli uciekną oboje z Hanem najpewniej zginą, więc odesłała go, a sama chciała posprzątać sytuację. Tyle, że okazało się, iż zamieniła jednego opresyjnego szefa na kolejnego.



Howard twierdzi, że w tym czasie w galaktyce rządziło pięć głównych syndykatów przestępczych. Sugeruje też, że walki między nimi byłby bardzo interesującym tematem do eksplorowania. Zresztą nie raz reżyser sugerował, że jest otwarty na powrót do „Gwiezdnych Wojen”.

W przypadku Drydena Vosa twórcy chcieli pokazać jego dwa oblicza. Stąd, te znaki na twarzy, gdy się wścieka stają się zdecydowanie bardziej widoczne. Jednocześnie Dryden bywa czarujący, jak i niebezpieczny. Scenę z zabiciem gubernatora dodano do scenariusza tylko po to, by lepiej ukazać tę drugą twarz Vosa.

Pomysł na spin-off o Hanie Solo pojawił się bardzo wcześnie, jeszcze wtedy gdy za wszystkim stał George Lucas. Lawrence Kasdan i Kathleen Kennedy z jednej strony chcieli eksplorować tę historię, z drugiej trochę mieli wątpliwości. Lucas był bardzo za. Bo choć wiemy, że główny bohater nie zginie, to w kinie przygodowym raczej głównym postaciom nie grozi nic nieodwracalnego.



Warwick Davis zagrał w „Hanie Solo” kilka ról. Oczywiście widzimy go jako Weazela, którego już raz grał w „Mrocznym widmie”. Teraz ta postać jest członkiem gangu Enfys Nest. Ale Davis ma większy wkład. Jest jednym z obcych przy partyjce sabacca, inna z jego postaci ma też znaczący udział w buncie droidów, pomagał też ludziom zajmującym się kukiełkami. Skoro przy Warwicku jesteśmy to Howard stwierdził, że coś się dzieje w temacie „Willow” i obecnie liczą, że może uda im się ruszyć z serialem telewizyjnym.

Według Rona wbrew obiegowym opiniom u niego na planie było całkiem sporo improwizacji. Królowali w tym przede wszystkim Donald Glover i Phoebe Waller-Bridge. Natomiast nie jest tak, ze Jon i Lawrence Kasdan każą się trzymać swojego scenariusza. Oni bardzo dobrze przyjęli zmiany, które zaproponowała ta para. Howard nie wspomina jednak nic o improwizacjach u Chrisa Millera i Phila Lorda. Swoją drogą podobno przed zwolnieniem mieli już gotowy pierwszy zwiastun.

Ron twierdzi także, że część scen humorystycznych to jego pomysł. Scena między Qi’rą a L3 to jedna z nich. Howard jest bardzo dumny ze sposobu jaki zagrała ją Emilia Clarke. Inna scena, którą dodał Ron to scena pod prysznicem. Bardzo mu zależało, by pokazać specyficzny związek Hana i Chewbaccy, zwłaszcza na początku filmu.



Reżyser mówi, że rozmawiał też z Harrisonem Fordem o filmie i Aldenie Ehrenreichu. Ford raczej jest miłym człowiekiem, nawet jeśli mu się nie podoba to powie, że jest wszystko dobrze. W tym wypadku jednak Harrison był bardziej wylewny. Ludzie, którzy (jak Ron) znają go lepiej, wiedzą, że nowy film musiał mu autentycznie podpasować. Zdaniem Howarda, Alden doskonale zrozumiał czym jest dusza Hana Solo.

Scena trasy na Kessel (lub z Kessel) była wiele razy modyfikowana i poprawiana. Nawet już po przybyciu Howarda. Wówczas nie było ani stwora, ani użycia coaxium jako katalizatora. To wszystko trzeba było poskładać. Ron zaś jest zaskoczony ile z tym wszystkim było zabawy. Zresztą nawet kapsuła ratunkowa z „Sokoła Millennium” miała odegrać inną rolę w tej sekwencji. Planowano ją wykorzystać przy ucieczce przed TIE Fighterami. Zresztą to właśnie tamta scena stała za tym, by zmodyfikować „Sokoła”.
KOMENTARZE (38)

Ram Bergman o nowej trylogii

2018-06-11 17:19:41

Ram Bergman w niedawno udzielonym wywiadzie miał okazję wypowiedzieć się o nowej trylogii, którą wyprodukuje wspólnie z Rianem Johnsonem. Ten ostatni pisze scenariusz, a także ma wyreżyserować przynajmniej pierwszą część.



Bergman podkreśla, że to będzie nowa historia, z całkowicie nowymi bohaterami. Wszystko ma tam być nowe. Ram zapytany kiedy film może się pojawić w kinach odparł, że prawdę mówiąc nie wie, wszystko jest na bardzo wczesnym etapie, na pewno nie wcześniej niż za dwa lata.

To by dawało rok 2020. Tylko, co wtedy z Antologią planowaną na ten rok? Jedne źródła sugerują, że miała to być Kenobi, inne, że Boba Fett, a Kenobi jest jeszcze we wczesnym stadium. Oba przecieki nie zostały w żaden sposób potwierdzone. Cóż, może w 2020 ruszą zdjęcia do nowej trylogii? Należy poczekać na decyzję Lucasfilmu, jaka będzie kolejność. Ten 2020 może też wynikać stąd, że Lucasfilm faktycznie zastanawiał się nad premierami dwóch filmów rocznie. Teraz to oczywiście niewiadoma.

Bergmana zapytano także, czy chciałby kręcić „Gwiezdne Wojny” w rodzinnym Izraelu. Odpowiedział, że jeśli będzie taka możliwość to bardzo chętnie, ale gdzie będą kręcić to będzie zależeć od scenariusza. Ten zaś jest we wstępnej fazie rozwoju.

Tu przy okazji warto na chwilę przeskoczyć do Riana Johnsona. Ostatnio nie ma on dobrej passy. Wielu zarzuca mu, że jest jedną z głównych przyczyn słabego wyniki „Hana Solo”. Do tego dochodzą nieszczęśliwe wypowiedzi, jak choćby to, że Johnson pracując nad nową trylogią wyznał, że próbuje określić czym jest esencja „Gwiezdnych Wojen” (w kontekście ile powinien zostawić, a ile może zmienić). Jego przeciwnicy od razu wykorzystali to jako oręż przeciw „Ostatniemu Jedi”. Zresztą po sieci krąży też odgrzebana wypowiedź Riana sprzed lat, w której definiuje on dobry film. To nie jest taki, po którym widz wychodzi zadowolony z kina, a później o nim zapomina. To taki, który wywołuje emocje. Nawet skrajnie. Jedni ludzie wychodzą bardzo zadowoleni z kina, inni wściekli i są przekonani, że to jeden z najgorszych obrazów jakie widzieli. Czy Johnson zafunduje nam powtórkę tak zdefiniowanego dobrego filmu? Zobaczymy.



O trylogii Johnsona na razie niewiele wiemy, ponad to, że ma być. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać, kiedy Lucasfilm ujawni plany na najbliższe lata. Jak widać, słaby wynik „Solo” wymusi na nich przegrupowanie.
KOMENTARZE (26)

Przewodnik z Hanem Solo w sprzedaży

2018-06-07 22:36:10 Egmont Polska

Wczoraj na rynku pojawił się nowy przewodnik ilustrowany, oczywiście poświęcony goszczącemu nadal na ekranach kin filmowi Han Solo. Na ponad stu stronach przedstawiono świat z najnowszej ekranizacji spod szyldu Star Wars. Jeżeli chcecie poszerzyć swoją wiedzę na temat tego co można ujrzeć w ostatnim spin-offie, to ten przewodnik jest lekturą dla Was.

Han Solo. Gwiezdne wojny – historie. Przewodnik ilustrowany

Przewodnik ilustrowany po filmie Han Solo: Gwiezdne wojny – historie przedstawia w najdrobniejszych szczegółach świat młodego Hana Solo. Pełen detali album towarzyszący premierze najnowszego filmu spod znaku gwiezdnej sagi zawiera mnóstwo informacji o planetach, pojazdach i obcych, których spotyka bohater. Poznaj główne postacie, lokalizacje i rekwizyty dzięki niesamowitym grafikom i zdjęciom z planu oraz zwiedź Sokoła Millennium, studiując wyjątkowe przekroje autorstwa Richarda Chasemore’a.
Autor Pablo Hidalgo. Cena 79,99 zł, 128 stron, oprawa twarda. Przekład: Anna Hikiert

KOMENTARZE (8)

„Han Solo” w Polsce po drugim weekendzie

2018-06-07 17:38:22

„Han Solo” nie ma łatwo z widzami. Drugi weekend na całym świecie wiązał się ze spadkami. Najczęściej znacznymi. W Polsce film pożegnał się już z pierwszą pozycją, którą obecnie zajmują „Wyszczekani”, ale w drugi weekend film u nas zobaczyło 115 tysięcy widzów. Dla przypomnienia w pierwszy było to 136 tys. więc spadek jest bardzo niewielki. W Polsce na razie film obejrzało 360 tysięcy widzów.

Różne media bardzo często piszą o problemach finansowych „Hana Solo” starając znaleźć się główne przyczyny. Pomijając wszystko inne, za największy problem uznaje się marketing, albo jego brak. Film zaczął być reklamowany na dobre na miesiąc przed, jednocześnie w zwiastunach unikano pokazywania twarzy Aldena Ehrenreicha (w sumie było jej koło 10 sekund, podczas gdy Felicity Jones jako zupełnie nowa postać Jyn Erso dostała w pierwszym zwiastunie ponad 35 sekund). To niewiele, zwłaszcza jak Alden musiał pokazać się szerokiej publiczności w roli tak ikonicznej jak Han Solo. Zaś brak reklamy w kinie przy okazji VIII Epizodu jest dla większości komentatorów rzeczą całkowicie niezrozumiałą. Nawet jeśli film Johnsona nie spodobał się części publiczności, to przedstawienie kolejnej odsłony cyklu bardzo by pomogło.

Część fanów założyła już petycję by Lucasfilm nakręcił sequel „Solo” albo jeszcze lepiej zrobił z tego całą trylogię. Choć petycje same w sobie raczej mają nikłe szanse na powodzenie, może tak jak sugerował Jon Kasdan warto pokazać, że fanom (przynajmniej części) się to podobało.

Wróćmy jednak do bardziej filmowych aspektów. John Powell udostępnił filmik z sesji nagraniowej.



Lawrence Kasdan z synem promując film, zdradzają kolejne szczegóły. Otóż tym, co pozostawili po sobie Phil Lord i Christopher Miller jest L3 w tej formie jaką widzimy w filmie. Mieli oni pomysł, by L3 była taką parodią feministki i SJW (Social Justice Warrior, czyli osoby, która bardzo walczy o pewien światopogląd w mediach społecznościowych). Tak też zostało.

Za to bardzo istotną zmianą była kwestia rasy Drydena Vosa. Pomijając fakt konieczności wymiany Michaela Kennetha Williamsa (na Paula Bettany’ego), gdy do ekipy dołączył Ron Howard zadano sobie inne pytanie. Mianowicie, czy Qi’ra mając do wyboru odpychającego kosmitę i młodego Hana, raczej szybciej wpadłaby w objęcia tego drugiego. Człowiek lub istota zbliżona miała choć trochę utrudniać potencjalny romans.
KOMENTARZE (20)

Star Wars Battlefront II: Sezon Hana Solo

2018-06-07 07:47:45



Jakiś czas temu wspominaliśmy, że DICE planuje sezon Battlefront-a II poświęcony nowemu filmowi. Podobnie jak w przypadku Ostatniego Jedi otrzymamy nową mapę, tryb rozgrywki oraz bohaterów związanych z aktualnie promowanym filmem. W ramach najnowszej aktualizacji zapuścimy się do kopalni na Kessel i zmierzymy w Konwoju, asymetrycznym trybie gry, w którym jedna ze stron stara się uciec z cennym ładunkiem, zaś druga ma jej w tym przeszkodzić. Ponadto będzie można zasiąść za sterami Sokoła Millennium Landa. Ma być szybszy, ale mniej wytrzymały niż wersja z klasycznej trylogii. Całość dostępna będzie od 12 czerwca, a na razie możemy nową zawartość zobaczyć na zwiastunie.


KOMENTARZE (13)

Nowy odcinek „The Star Wars Show"

2018-06-06 22:21:10

W dzisiejszym odcinku „The Star Wars Show" między innymi wywiad z Johnem Powellem, kompozytorem muzyki do „Solo" a także tzw. easter eggs, które znajdują się w gabinecie Drydena Vosa, gangstera z tegoż filmu oraz wieści ze świata.


KOMENTARZE (2)

Sekrety „Sokoła”

2018-06-04 17:17:21

Drugi weekend nie okazał się dla „Hana Solo” łaskawszy niż pierwszy. W USA film zaliczył aż 65% spadek wpływów. Procentowo to nieznacznie mniej niż „Ostatni Jedi” (67,5 %), ale kwotowo wyszło jakieś 29,296 milionów USD. Obecnie w Stanach film Rona Howarda zarobił około 148,8 milionów USD. Analitycy wcześniej sugerowali, że granica 250 milionów może nie być dla filmu osiągalna, teraz sugerują, że bieg skończy gdzieś blisko 200 milionów. Choć „Han Solo” utrzymał pierwszą pozycję, to raczej nie potrwa to już długo.

Nie lepiej wygląda sytuacja poza Stanami. Tam również w weekend film zarobił też jakieś 30,3 milionów USD, ale tu już znalazł się w zestawieniu za „Deadpoolem”. Obecnie na świecie (poza USA) film zarobił jakieś 115 milionów USD.

Zakładając, że film kosztuje koło 250 milionów USD to raczej okaże się on klapą finansową. Niektóre media porównują go już do głośnej klapy „Kleopatry” z 1965. Nawet jeśli sumarycznie film zarobi w kinach na całym świecie około 400 milionów USD, to tylko koło połowy z tego trafi do Disneya. Jeśli odejmie się budżet, a także koszty promocji, Disney/Lucasfilm będą musiały do tego dołożyć. Choć na biednych nie trafiło, „Avengers 3” właśnie forsuje granicę 2 miliardów USD.

Zostawiając sprawy finansowe. Pablo Hidalgo na oficjalnej pokazał kilka sekretów „Sokoła” – „Lando’s Falcon – BeHan the Scenes”. Filmik można obejrzeć poniżej.


Lando's Falcon - BeHan the Scenes on Disney Video

KOMENTARZE (105)
Loading..