TWÓJ KOKPIT
0

Dave Filoni :: Newsy

NEWSY (709) TEKSTY (26)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Ostatnie materiały przedpremierowe

2023-08-22 20:47:54

Premiera serialu „Ahsoka” na Disney+ odbędzie się jutro o 3 w nocy naszego czasu, więc zostało już tylko kilka godzin. Można je jednak wykorzystać na dalsze podgrzanie atmosfery w oczekiwaniu na serial. Oficjalna zamieściła więc kolejny spot, tym razem skupiający się na Herze i Chopperze.



Otrzymaliśmy też nagranie na którym Dave Filoni wraz z Jonem Favreau przyglądają się produktom, które trafią do sklepów w związku z tym serialem.


KOMENTARZE (7)

Reżyserzy serialu „Ahsoka” i inne plotki

2023-08-17 20:19:50

Premiera serialu „Ahsoka” zbliża się już wielkimi krokami. Zaczynamy więc poznawać zarówno oficjalne informacje, jak i pojawiają się przecieki. Po pierwsze zaczynamy od listy reżyserów.

Dave Filoni wyreżyseruje odcinki 1 i 5. To twórca serialu, więc zaskoczenia nie ma. Obecnie na swoim koncie ma jeden odcinek „Księgi Boby Fetta” i trzy odcinki „The Mandalorian”.

Steph Green wyreżyseruje odcinki 2 i 3. Wcześniej wyreżyserowała jeden odcinek „Księgi Boby Fetta”.

Peter Ramsey odpowiada za odcinek 4. Na razie ma już na swoim koncie jeden odcinek serialu „The Mandalorian”.

Jennifer Getzinger wyreżyseruje odcinek 6. To będzie jej pierwsze spotkanie z „Gwiezdnymi Wojnami”. Dotychczas reżyserowała odcinki serialu takich jak „Człowiek z Wysokiego Zamku”, „Westworld”, „Mad Man”, „Jessica Jones” czy „Candy”.

Geeta Vasant Patel odpowiada za odcinek 7. To kolejna gwiezdno-wojenna debiutantka. Na swoim koncie ma odcinki seriali: „Ród Smoka”, czy „Wielka”.

Finałowy, 8 odcinek, wyreżyseruje weteran Mandoverse, czyli Rick Famuyiwa.

Inna ciekawostka. Serial dostał rating telewizyjny - TV-14. Czyli tak samo jak inne seriale gwiezdno-wojenne.

Z kolei Matt Allsopp ujawnił swoje szkice koncepcyjne do serialu.



I to dobry moment, by przejść do przecieków. Pierwszy mówi o długości trzeciego odcinka. Ten ma trwać 34 minuty i 50 sekund, z tego ponad trzy minuty to napisy końcowe.

Natasha Liu Bordizzo powiedziała, że kocha Sabine jaką przedstawiła Tiya Sircar. Uwielbia jej energię, sarkazm. Jednak nie próbowała kopiować tego, raczej inspirować się tą energią. Jednocześnie dodaje, że miała wielki luksus mając Filoniego, czyli twórcę tej postaci pod ręką.

Z kolei Rosario Dawson żartowała sobie, że w końcu spotkała się znowu z Mary Elizabeth Winstead na planie. Obie wcześniej grały razem w filmie Quentina Tarantino „Grindhouse: Dead Proof” (2007). Dodała też, że trochę zazdrości synowi Mary. Laurie McGregor bowiem ma oboje rodziców (Winsted jest partnerką Ewana McGregora), którzy grali w „Gwiezdnych Wojnach”. Znowu też mówiła o drugim sezonie. Twierdzi, że poza tym, żeby zrobić więcej historii muszą też pamiętać jak dobrze oddać charakter i podróż tej postaci, nawiązując do innych źródeł. Ale podobno taki jest zamysł.

Ashley Eckstein natomiast przypomina o Ahsoce i mówi, żeby lepiej ją poznać i przygotować się do serialu warto sięgnąć po „Wojny klonów”, „Rebeliantów” oraz „Opowieści Jedi”.

Dalej mamy spoilery, które krążą po sieci. Dotyczą one podobno dwóch pierwszych odcinków, trudno stwierdzić na ile są wiarygodne.

W pierwszym odcinku Baylan i Shin ratują Morgan. Morgan okaże się być Siostrą nocy. W tym czasie Ahsoka szuka gwiezdnej mapy, która prowadzi ją do innej galaktyki, gdzie utknął Thrawn. Mapa znajduje się w świątyni Sióstr Nocy na planecie Arcana. Tam Ahsoka będzie walczyć z droidem HK-87, który ulegnie samozniszczeniu. Huyang towarzyszy Ahsoce od pierwszego odcinka. Na Lothal pojawi się Ryder Azadi. W końcówce odcinka zobaczymy pojedynek Shin i Sabine, ta druga prawie w nim zginie.

W drugim odcinku zobaczymy Sabine budzącą się w szpitalu. Tymczasem Ahsoka i Hera będą prowadzić śledztwo w sprawie HK-87, te droidy pochodzą z Corellii, gdzie polecą do doków. Tam pracują byli imperialni. Ahsoka natknie się na inkwizytora Marroka, z którym będzie walczyć. Tymczasem Hera i Chopper ścigają okręt, który będzie przewoził hypernapęd. To część specjalnego urządzenia zwanego Okiem Sion, które ma pomóc sprowadzić Thrawna do znanej galaktyki.



MSW ma też własne spoilery. Ich zdaniem zobaczymy pojedynek Ahsoki z Anakinem Skywalkerem na Mustafar. Tu wystąpi Hayden Christensen. Spokojnie, nie zmienią kanonu, raczej Ahsoka będzie mogła obserwować tę wizję w Świecie Między Światami. W walce zobaczymy inną aktorkę, która zagra młodszą Ahsokę. Ta wizja ma nauczyć starszą Ahsokę, że przeznaczenie trzeba przyjąć, nie da się go zmienić. Niezależnie jak ciężkie byłoby to brzemię. Swoją drogą, jak filmowano tą scenę, to leżało tam martwe ciało Obi-Wana Kenobiego, a w drugiej wersji sam strój Kenobiego (tak jak leżał w „Nowej nadziei”). W każdym razie nakręcili tam różne wersje scen. Zobaczymy, która wersja zostanie wybrana.

Premiera dwóch pierwszych odcinków „Ahsoki” na Disney+ już w środę.
KOMENTARZE (7)

Lucasfilm zamyka studio w Singapurze

2023-08-16 17:25:32

Cięć w Disneyu ciąg dalszy. Tym razem trafiło na Industrial Light & Magic. Jak donosi Variety, Lucasfilm zamyka swoją spółkę córkę w Singapurze. Dotychczas zajmowała się ona głównie efektami specjalnymi (ILM), a także animacją. W związku z tą decyzją prace straci 300 osób.



Pracownicy staną przed wyborem, albo dostaną odprawę, albo firma pomoże im się przenieść do innej lokacji (np. Londyn, Vancouver, Mumbaj, San Francisco czy Sydney). Warto dodać, że optymalizacja kosztów zaczęła się już jakiś czas temu. W 2021 sprzedano budynek, który był siedzibą Lucasfilmu w Singapurze. Budynek otworzono w 2013, przypominał Piaskoczołg, o czym pisaliśmy tutaj.

Studio w Singapurze powstało w 2004 roku. Lucasfilm z jednej strony chciał pozyskać talenty z regionu Azji wschodniej i Pacyfiku, z drugiej George Lucas i Dave Filoni stworzyli specyficzny model zmianowej pracy nad animacjami, takimi jak „Wojny klonów”. W USA w dzień obrabiano materiał, który z ich punktu widzenia, w nocy przygotowano w Singapurze. A następnie Singapur nanosił poprawki i kontynuował pracę wg wytycznych.

Choć początkowo działało tam bardziej Lucasfilm Animation, obecnie jak twierdzi Joel Aron, nad animacją pracuje się głównie w siedzibie w San Francisco, albo coraz częściej zdalnie z domu. Zamknięcie studia w Singapurze nie spowoduje żadnych zmian w harmonogramie kolejnych sezonów „Parszywej zgrai” czy „Opowieści Jedi”.

Model produkcyjny wdrożony przez Lucasa już dawno nie funkcjonuje. Singapur w Azji jest raczej prestiżową lokacją (drogą), co nie sprzyja optymalizacji kosztów. Poza „Wojnami klonów” w studiu w Singapurze powstawały częściowo seriale „Rebelianci” i „Ruch Oporu”, a także film „Strange Magic”.
KOMENTARZE (6)

Nowe materiały promocyjne z serialu „Ahsoka”

2023-08-15 20:11:24

Zaprezentowano dwa nowe filmowe materiały z serialu „Ahsoka”. Pierwszy z nich jest dłuższy niż zazwyczaj, bowiem przez ponad 7 minut opowiadają o głównej bohaterce w kontekście dziedzictwa przekazywanego przez mistrza na ucznia i relacji między nimi. Dave Filoni wraca w nim również do początków serialu „Wojny klonów”.



Drugi filmik to typowy spot reklamowy, skupiający się na Mocy.


KOMENTARZE (18)

Czwarty sezon „The Mandalorian” jednak normalnie

2023-08-09 16:50:05

Ostatnio, powołując się na Bespin Bulletin, pisaliśmy, że czwarty sezon „The Mandalorian” może zostać zamieniony na film kinowy, jeśli strajki się przedłużą. Bespin zarzekał się, że taka opcja jest na stole, ale na tę chwilę decyzji nie było.

Dziś mamy aktualizację tej informacji. Jak donosi BigScreenLeaks, nie ma takiego planu, by skasować czwarty sezon. Wszystko zatem wskazuje, że przed filmem Filoniego dostaniemy co najmniej jeszcze jeden sezon przygód Mandalorianina i kto wie, czy nie jeszcze jeden „Ahsoki”.



Zdjęcia do czwartego sezonu miały się rozpocząć jesienią, ale na chwilę obecną trudno traktować tę informację jako pewną.
KOMENTARZE (6)

Rosario Dawson o tym jak stała się Ahsoką Tano

2023-08-04 07:22:50

Premiera „Ahsoki” już za niecałe trzy tygodnie. Pierwsze dwa odcinki „Ahsoki” mają podobno trwać w sumie godzinę i 36 minut oraz 36 sekund.



Tymczasem Rosario Dawson rozmawiała z Entertanment Weekly opowiadając jaką rolę przeszła, podobnie jej postać, czyli Ahsoka od animacji po serial akcji. Rosario zaczynała jako fanka, dziś jest gwiazdą „Gwiezdnych Wojen”, ale nie od razu to się stało. Już sam pomysł, by Ahsoka pojawiła się w jednym z odcinków „The Mandalorian” wydawał się być karkołomny. Jak przenieść postać z animacji do bardziej prawdziwego świata? Potrzebowano protetyki, założono jej lekku, musiała też nosić szkła kontaktowe, by oczy jej bohaterki były niebieskie. Podobno zarówno Jon Favreau jak i Dave Filoni nie byli przekonani, czy to się uda, aż do momentu, gdy zobaczyli ją w pełnym makijażu. Wtedy Filoni uznał, że to zadziała.

Rosario daje do zrozumienia, że jej występ w „The Mandalorian” i „Księdze Boby Fetta” był swego rodzaju testem dla publiczności. Ta zareagowała dobrze na Ahsokę, co otworzyło drogę do własnego serialu. Z jednej strony pierwszego, gwiezdno-wojennego, w którym główną rolę gra kobieta, z drugiej będącego wielkim marzeniem Filoniego. Serialem z mieczami świetlnymi, odnajdywaniem przyjaciół.

Jeśli chodzi o marzenia Filoniego, to jak twierdzi Carrie Beck przez lata nikt ich nie traktował poważnie. Dave i jego bohaterowie pochodzili ze świata animacji. Lucasfilm mocno oddzielał te media. Ale wszystko się zmieniło wraz z Disney+. Beck dodaje, że rozmowy i pomysły krążyły po Lucasfilmie, na długo przed streamingiem. Carrie twierdzi, że w tym serialu uczeń George’a Lucasa opowie historię uczennicy Anakina Skywalkera. Jest w tym coś niezwykłego.

Rosario mówi, że pomogła przeznaczeniu. Była fanką „Wojen klonów” i Ahsoki, ale w 2017 artysta BossLogic wrzucił do sieci fanart, w którym Rosario grała Ahsokę. Dawson sama udostępniła tego twitta, tym samym jak się okazało, zwróciła uwagę Dave’a Filoniego. Filoni szybko zrozumiał, że to właściwa osoba do tej roli.

Rosario nie poprzestała na promowaniu siebie. Ciężko pracowała przygotowując się do tej roli, a to wymagało treningów walk. Jednocześnie znajdywała czas na inne aktywności, jak uczestnictwo w imprezach dobroczynnych. Natasha Liu Bordizzo mówi, że mieli wyczerpujący trening, ale Dawson nigdy nie wyglądała na zmęczoną, czy znudzoną. Dawała z siebie wszystko. Natasha po treningu najchętniej wracała do łóżka, będąc zmęczona. Rosario wręcz przeciwnie, bycie Ahsoką ją nakręcało.

Z innych wieści, oficjalna podała, że inkwizytor Marrok jest jednym z oryginalnych inkwizytorów działających w czasach Imperium. Obecnie pracuje dla Morgan Elsbeth. W sieci fani zauważają, że wpis o nim w databanku jest pozbawiony jakiejkolwiek informacji o płci tego bohatera. Stąd pojawiają się teorie, czy nie jest to ktoś, kogo już znamy, jak np. Barrisa.

Inna ciekawostka wskazuje, że wśród produktów około-Ahsokowowych, wymienione są figurki z Anakinem. Wiele razy słyszeliśmy w plotkach, że Hayden Christensen może zagrać w tym serialu. Warto dodać, że grał on już raz z Rosario Dawson, dokładniej w filmie „Pierwsza strona” (2003).
KOMENTARZE (8)

Czwarty sezon „The Mandalorian” może być zastąpiony filmem?

2023-08-01 21:10:35



Jak donosi Making Star Wars nad przyszłością czwartego sezonu „The Mandalorian” zaczynają się pojawiać znaki zapytania. Po pierwsze Disney i Lucasfilm widzą, że strajki scenarzystów i aktorów mogą mocno pokrzyżować im plany i przeciągnąć produkcje w czasie. Na razie decyzji nie ma, ale trzeba zacząć przygotowywać się do planu B i tu właśnie mogą zajść zmiany jeśli chodzi o serial gwiezdno-wojenny.

Plan zakłada, że Disney może zrezygnować z czwartego sezonu „The Mandalorian” na Disney+. Jon Favreau i Dave Filoni chcieli przygotować pole pod film Filoniego, licząc na jeszcze dwa sezony swoich seriali. Rezygnacja z czwartego sezonu oznacza, że będą musieli zmodyfikować swoje plany. Natomiast to co jest najbardziej istotne to fakt, że wydarzenia czwartego sezonu musiałby zostać zmodyfikowane tak, by udało się nakręcić z tego film kinowy. Ten pojawiłby się w kinach wkrótce po filmie o Rey i dał Filoniemu dodatkowy czas do pracy nad swoim filmem. Jednocześnie musiałby ustawić całą akcję w ten sposób, w jaki planowali to dwaj panowie F. w kolejnych sezonach „The Mandalorian” i spin-offach.

Te dwa sezony o których mowa, to oczywiście czwarty sezon „The Mandalorian” i drugi sezon „Ahsoki”. Warto też zauważyć, że w przypadku przedłużających się strajków, Disney będzie musiał wybierać między produkcjami, które trafią do kin, a tymi, które trafią od razu na Disney+. W przypadku „Gwiezdnych Wojen” wybrano by kino.

Na chwilę obecną jedynie czwarty sezon „The Mandalorian” jest oficjalnie planowany. Pozostałe produkcje („Skeleton Crew”, pierwszy sezon „The Acolyte” i drugi sezon „Andora”) są już w całości lub w większości nakręcone. Co jednak będzie dalej, trudno stwierdzić. Niedawno Bob Iger sugerował, że scenarzyści zmiękną jak będą musieli sprzedawać swoje domy, ale obserwatorzy sugerują, że w ten sposób przygotowuje on pole do kompromisu.

Na chwilę obecną są zapowiedziane trzy filmy. Pierwszy o Rey, który pojawi się maju 2026, drugim miał być film Filoniego, w grudniu 2026. Jeśli czwarty sezon zostałby zamieniony na film, wówczas to on przejąłby tę datę. Zaś film Filoniego zostałby przesunięty, być może na grudzień 2027 (na kiedy planowano film Mangolda). Oczywiście na tę chwilę wszelkie przywiązywanie się do dat, to wróżenie z fusów.

Temuera Morrison był na początku lipca w Londynie i przyznał, że wracając do Nowej Zelandii zatrzyma się w Los Angeles, by porozmawiać i dopilnować spraw galaktycznych. Nie wiadomo, czy chodziło o pojawienie się Boby Fetta w czwartym sezonie, czy może drugi sezon „Księgi Boby Fetta”. W każdym razie ze względu na strajk, chyba wszystko się przesunie w czasie.

Na chwilę obecną zdjęcia do czwartego sezonu miały ruszyć jesienią, ale nie wiadomo, czy to się wydarzy.
KOMENTARZE (11)

„Ahsoka” przygotuje nas na film Dave’a Filoniego

2023-07-26 17:09:15

O filmie Dave’a Filoniego nie wiemy zbyt wiele, poza tym, że ma być to moment kulminacji seriali wokół „The Mandalorian”. Nie wiedzą na ten temat sami aktorzy, jak choćby Natasha Liu Bordizzo, która przyznała w jednym z wywiadów, że chciałby wiedzieć, czy będzie brać udział w tym projekcie czy nie.

Wygląda na to, że dzięki MSW mniej więcej wiemy, czego się spodziewać. I tu uwaga, w dalszej części newsa są spore spoilery do serialu „Ahsoka”, więc to dobry moment by przestać czytać.



Sam Filoni przyznał, że dla niego kulminacja to ciekawe słowo. „Gwiezdne Wojny” z jego perspektywy to wielkie historie, jak „Nowa nadzieja”, „Imperium kontratakuje” czy „Powrót Jedi”, gdzie dzieją się ważne rzeczy o znaczeniu galaktycznym. To historie, które są idealne do tego, by poznawać je w kinie. Ale „Gwiezdne Wojny” to także mniejsze historie, takie jak „Rebelianci” czy „Andor”. One definiują dany moment w historii, ale to Luke wysadzający Gwiazdę Śmierci zmienia wszystko. I generalnie to jest to, co Filoni chce zrobić w filmie, zebrać różnych bohaterów i pokazać naprawdę istotne wydarzenia.

I teraz spoiler, duży nie będzie, bo to właściwie coś, czego wszyscy się spodziewają. Pierwszy sezon „Ahsoki” ma opowiadać o tym jak stara się ona wraz z przyjaciółmi powstrzymać powrót Wielkiego Admirała Thrawna. Tyle, że Ahsoka poniesie porażkę. Pierwszy sezon skończy się tryumfalnym powrotem Wielkiego Admirała do znanej przestrzeni. I będą mu towarzyszyć jego przyboczni, jak Baylan. Zatem wszystko wskazuje na to, zgodnie z tym, co dało się przewidzieć, że film Filoniego będzie odpowiednikiem nowokanonicznego Dziedzica Imperium.

Otwartym pytaniem pozostaje, kto zagra rolę bohaterów. Patrząc na to, że działamy w Mandoverse, jest spora szansa na Ahsokę, Bobę Fetta, Grogu, Dina Djarina i pewnie Bo-Katan oraz może kogoś ze „Skeleton Crew”. Do tego pytanie, co z Lukiem i resztą bohaterów klasycznej trylogii? Pojawiła się nawet plotka, że zastanawiają się, by w roli Hana Solo nie obsadzić Aldena Echrenreicha, acz trudno nazwać ją wiarygodną. Raz, ewidentnie poszli w kierunku deepfake’ów, dwa na tym etapie trudno mówić o podpisywaniu kontraktów.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to film Filoniego pojawi się w grudniu 2026.
KOMENTARZE (8)

Przecieki produktowe związane z „Ahsoką”

2023-07-12 18:16:33

Nowy zwiastun „Ahsoki” zadebiutował wczoraj, czas poplotkować. Po pierwsze podobno zwiastun miał pojawić się wcześniej, ale został zablokowany przez zmiany na Twitterze. Twitter wprowadził wpierw ograniczenie widoczności postów, w tym całkowite dla osób niezalogowanych. Efekt, Lucasfilm i Disney wolały poczekać i zobaczyć jak zmieni się sytuacja, niż pominąć jedno z mediów. A sytuacja rozwinęła się tak, że pojawiła się konkurencja i nagle polityka Twittera znów się zmieniła. W rezultacie zwiastun mamy od wczoraj.



Natasha Liu Bordizzo zdradziła dość ciekawy szczegół jeśli chodzi o „Ahsokę”. Jej zdaniem akcja serialu będzie się zazębiać czasowo z trzecim sezonem „The Mandalorian”. Czyli nie tylko będzie to spin-off, ale też typowy sidequel. Dodała także, że oba seriale są ze sobą związane.

Z innych plotek. Podobno inkwizytor, którego widzieliśmy w zwiastunie nazywa się Marrok. Jakoby mamy go zobaczyć parę razy w czasie serialu. Niewiele o nim wiemy, ale nazwa bazuje na legendach arturiańskich i rycerzu o którym mówiono, że może być wilkołakiem. Ciekawie się to zgrywa z wilczą obsesją Dave’a Filoniego.



Swoją drogą Filoni niedawno chwaląc Ahsokę, stwierdził, że była szkolona przez najlepszego Jedi wszechczasów, czyli Anakina.

Tymczasem pojawiła się zapowiedź zestawu LEGO związanego z „Rebeliantami”, Zestaw to „Duch”, a wśród figurek jest Hera Syndulla i Jacen Syndulla. Tylko uwaga, ma zupełnie inne włosy. Niby to LEGO, ale możliwe, że w serialu „Ahsoka” będzie wyglądać ciut inaczej niż w animowanym.



Z kolei Lucasfilm pokazało jak będzie wyglądał kapitan Rex w grze “Galaxy of Heroes!”. Znów można się zastanawiać na ile to zapowiedź przed „Ahsoką”.



“Ahsoka” zadebiutuje 23 sierpnia na Disney+. Od razu zobaczymy dwa pierwsze odcinki. Serial będzie nie tylko kontynuacją „Rebeliantów”, ale też spin-offem „The Mandalorian”. Na razie czekamy na 1 sezon.
KOMENTARZE (10)

Jeszcze raz o wynikach i kulisach trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2023-06-24 10:27:56

Już 28 czerwca na Disney+ zadebiutuje kolejny odcinek „Disney Gallery: The Mandalorian”, tym razem pod tytułem „The Making of Season 3”. Zobaczymy wiele materiałów zza kulis tegoż serialu. Jest krótka zajawka, która koncentruje się na pracy Phila Tippetta.



No i dziś mamy też brakujące szkice koncepcyjne z 24 odcinka. Natomiast w sieci trwają dyskusje na temat wyników oglądalności trzeciego sezonu. Nawet jak się patrzy na ratingi Nielsena, gdzie trzeci sezon wypadł ostatecznie gorzej niż drugi, twórcy tego zestawienia przypominają jedną rzecz. Oni nie liczą wyników trzeciego sezonu, tylko wyniki serialu „The Mandalorian” w momencie premiery kolejnego sezonu. Tak więc prawdziwa oglądalność prawdopodobnie jest niższa. Nikt nie wie jak bardzo. Niektórzy sugerują, że za spadek oglądalności może odpowiadać także sytuacja na świecie. Drugi sezon wszedł w czasie pandemii, gdy większość ludzi było uziemionych w domach. Teraz życie toczy się już normalnie. Tu nie ma żadnych badań ani wiarygodnych źródeł, ale pojawiają się sugestie, że trzeci sezon mógł mieć porównywalną oglądalność co „Andor”.









Na podobnej zasadzie Samba TV, która także prowadzi pewne badania oglądalności w stanach, wskazała, że finał „Księgi Boby Fetta” zgromadził nieznacznie większą widownię niż finał trzeciego sezonu „The Mandalorian”. Także analiza trendów pokazuje spadek zainteresowania, wobec tego co było w czasie pandemii. Wg google’a na rynku amerykańskim najchętniej szukano wieści o „Obi-Wanie Kenobim”, jednak wszystkie cztery seriale są mniej więcej na podobnym poziomie jeśli chodzi o zainteresowanie widzów. „Andor” trochę słabiej, ale okazuje się, że on lepiej poradził sobie poza Stanami. Zaś spadek względem dwóch pierwszych sezonów „The Mandalorian” jest mocno zauważalny. Podobne wnioski ma też Parrot Analytics.



Wracając jednak do trzeciego sezonu. Dave Filoni chwalił występ Ahmeda Besta. Przyznał, że nawet nie miał pojęcia jak dobrze Best zna się na sztukach walki. Jon Favreau dodał, że Ahmed trenuje Arnis, czyli filipińską sztukę walki. Jednocześnie Favreau dodał, że wiedzieli ile pracy Best włożył w postać Kellena Beqa na potrzeby „Jedi Temple Challenge”. No i to, że razem z Davem starają się czerpać z bogatej historii „Gwiezdnych Wojen”, nie ograniczając się do tego, co kanoniczne. Więc zaczęli się zastanawiać nad tym, by go ściągnąć do serialu.







Z kolei Simon Kassianides wspominał o wizycie George’a Lucasa, która miała miejsce podczas drugiego sezonu. Co prawda on go tam nie spotkał, ale po jego wizycie Filoni i Favreau przyszli do niego i powiedzieli mu, że jego postać będzie nazywać się Axe. Okazało się, że tak właśnie zasugerował im Lucas.





Katee Sackhoff z kolei wspomina, że odcinki, które zobaczyliśmy są pocięte. Dużo krótsze niż oczekiwała. Nagrali więcej materiału, który można by wykorzystać. Jednym z takich przypadków jest jej mowa do Mandalorian, gdy starała się zjednoczyć oba klany przed wyprawą na Mandalorę. Żałuje, że to wycięto, bo grając inspirowała się trochę mowami Williama Wallace’a, (albo raczej tego, co widzieliśmy w „Bravehearts”.





Okazuje się, że wycięto także inną scenę, inspirowaną kolejnym oskarowym filmem. Tym razem „Titaniciem”. To scena między Bo-Katan a Dinem, gdzieś u dzioba okrętu. Coś w stylu jestem „Królem Świata”. W tej scenie Brendan Wayne ściągnął hełm i się pocałowali, improwizując. To miało być coś w stylu, pieśni która nie jest jeszcze zapisana. W sieci oczywiście pojawiły się „zdjęcia” z Pedro Pascalem, ale raczej takie coś nigdy nie zostało do końca zaplanowane. Raczej miało zostać pewne niedopowiedzenie.



Sam Pascal jest bardzo zadowolony z tego, że rola Bo-Katan wrosła. Lubił tę postać w „Wojnach klonów”, jest też fanem Sackhoff od czasu „Battlestar Galactica”. Uważa też, że jest ona doskonale dobrana do tej roli i pasuje mu, że stała się ona centralną postacią trzeciego sezonu.





Na koniec jeszcze coś o czwartym sezonie. Giancarlo Esposito po raz kolejny mówił o swojej postaci. Wspominał, że bardzo lubił grać moffa Gideona. Nie widzi go jako antybohatera, ale jako upadłego bohatera. Natomiast jeśli chodzi o czwarty sezon to na razie nic nie wie i nie jest zaangażowany. Niemniej jednak bardzo chętnie by wrócił. Wspiera też wszystkie fanowskie teorie, które sugerują, że Gideon jakoś przeżył staracie na Mandalorze.



Na tę chwilę nie wiadomo kiedy dokładnie zobaczymy czwarty sezon. Z powodu strajku scenarzystów produkcja się już opóźniła. Pozostaje czekać jak wydarzenia rozwiną się dalej.
KOMENTARZE (2)

„Ahsoka”: Rosario Dawson i Dave Filoni o wyzwaniach z powrotem tej bohaterki

2023-06-20 20:12:13

Reklamowanie „Ahsoki” powoli się rozkręca. Niedawno artykuł o serialu pojawił się w magazynie „Total Film”. Tam po raz kolejny Rosario Dawson mówiła, że chce zobaczyć kontynuację losów tej postaci i ma nadzieję, że tak się stanie. Dodała także, że ma nadzieję, iż Dave Filoni podziela to pragnienie.



Potem zaczęła chwalić Dave’a, drogę jaką przeszedł i aktorka mówi, że jest z niego bardzo dumna. Ich relację zmieniły się w czasie, kiedyś spoglądała na niego niczym fanka, teraz z nim współpracuje blisko, a on jej zdaniem jest chodzącą encyklopedią wiedzy o „Gwiezdnych Wojnach”. Jest cudowny, ale to mało powiedziane, jej zdaniem on jest jednym z gigantów, spośród których miała okazję pracować przez te wszystkie lata. No i po tych pochwałach jeszcze raz przypomniała, że ma nadzieję, iż Dave nie skończył z Ahsoką, zwłaszcza, że on jest bardzo lojalny do tej postaci (i z wzajemnością). Więc jak twierdzi Rosario praca nad Ahsoką to nie tylko praca z wybitnym twórcą, ale też ciekawa interakcja między Davem, a postacią, którą stworzył i która go inspiruje.

Swoją drogą Rosario chwaliła także Ashley Eckstein, mówiąc o niej jako dużej inspiracji. Przede wszystkim to ona stworzyła Ahsokę. To ona nadała energiczność tej postaci. Dawson przejęła po niej pałeczkę, ale jak twierdzi ma błogosławieństwo od Ashley.

Sam Filoni z kolei rozmawiał z magazynem „Empire” i mówił o Ahsoce. To postać, która dużo przeszła, była związana z wieloma organizacjami, rozumie czym jest praca w grupie, ale jednocześnie jest trochę samotnym wilkiem. Więc ma bardzo wąską grupę bliskich przyjaciół. Jednocześnie sporo przeszła, w tym śmierć. Jest niewielu takich jak ona. Natomiast wyzwaniem było ukazanie Ahsoki w tym stadium życia jej samej, jak i opowieści. Ludzie kojarzą ją najbardziej z roli padawanki Anakina, tu jednak widzimy ją w zupełnie innych okolicznościach. Będzie to forma łączenia historii. Dave wspomniał również, że z niecierpliwością czeka na werdykt George’a Lucasa. To trochę jak w szkole, oddanie swojej pracy do oceny, są nerwy.

Zaś z „Empire” dowiedzieliśmy się również jeszcze kilku drobnych szczegółów. Otóż Baylan Skoll, czyli postać, którą gra zmarły Ray Stevenson, ma być jednym z Jedi ocalałych z rozkazu 66. (O tym jednak plotkowaliśmy wcześniej).

Ivanna Sakhno, która gra Shin Hati, uczennicę Baylana, powiedziała, że ma nadzieję iż dostrzeżemy coś więcej poza mrokiem tej postaci. Że zrozumiemy jej zrozumienie mroku i motywację. Mówiła też, że kocha swoją postać i ma zamiar ją chronić. Shin ma być bardzo ambitna ale też żywiołowa. Jest świetnie wyszkolona w walce.



Z kolei Lars Mikkelsen w rozmowie z Collider poruszył temat głosu Thrawna. Będzie on trochę inny niż znamy go z animacji „Rebelianci”. Jak twierdzi aktor, gdy się dubbinguje postać animowaną, można sobie pozwolić na wiele więcej, przerysowań czy melodyjności. W momencie, gdy się gra żywą postać, to może być trochę za dużo. Mówił też, że bardzo cieszy się z możliwości grania Thrawna, bo to jest mądry czarny charakter. Jak można kogoś takiego nie lubić. Zwłaszcza, że Thrawn poświęca swój czas by zrozumieć kulturę swoich przeciwników i to kim oni naprawdę są. Świetnie się gra coś takiego.

Za to Katee Sackhoff zdążyła się wygadać, że była na planie „Ahsoki”. Mówiła o tym na imprezie Fan EXPO Philadelphia 2023, jednak szybko ugryzła się w język i zbywała wszystkie kolejne pytania. A one dotyczyły dwóch rzeczy. Po pierwsze, czy były to odwiedziny towarzyskie, czy raczej praca na planie. I po drugie, co dalej z Bo-Katan, czy dostanie swój spin-off, wróci w „The Mandalorian”? Niestety tym razem aktorka zamilkła.

„Ahsoka” zadebiutuje na Disney+ już 23 sierpnia.
KOMENTARZE (7)

Jednak bez drugiego sezonu „Księgi Boby Fetta”

2023-06-16 20:49:45



Fani Boby Fetta będą rozczarowani. Jak donosi Bespin Bulletin MSW twierdzi, że nie będzie na razie drugiego sezonu „Księgi Boby Fetta”. Wcześniej sugerowali oni, że scenariusze do niego mogą być gotowe, a prace były całkiem zaawansowane, wliczając w to makietę okrętu Boby.

Jednak obecnie w Hollywood wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. Produkcja „The Mandalorian” została przesunięta w czasie (i nie wiadomo tak naprawdę czy nie będzie dalszych opóźnień). Tajemniczy projekt „Ghost Track 17” o którym MSW myślało, że to jest „Księga Boby Fetta” na razie nie powstanie. Nie jest w planach. Co więcej, pomijając film Filoniego, nie wiadomo, co będzie kolejną produkcją w Mandoverse po czwartym sezonie.

Plus jest taki, że zdaniem MSW Boba Fett pojawi się w czwartym sezonie „The Mandalorian”.
KOMENTARZE (13)

Dwa filmy gwiezdno-wojenne w 2026

2023-06-13 18:38:40



Jak donosi Hollywood Reporter Disney zmienił właśnie harmonogram premier kinowych. Są zmiany w przypadku „Gwiezdnych Wojen”.

Po pierwsze grudzień 2025, który od dłuższego czasu był terminem Lucasfilmu, został przejęty przez opóźnionego o rok „Avatara 3”. Czwarta część cyklu pojawi się w 2029, a piąta w 2031, czyli także później.

Film z grudnia 2025 zadebiutuje 22 maja 2026. Zdaniem „Hollywood Reporter” będzie to film z Daisy Ridley, który jest obecnie w najbardziej zaawansowanym rozwoju (reżyseruje Sharmeen Obaid-Chinoy, scenariusz pisze: Steven Knight). Patrząc na strajk scenarzystów, można było się spodziewać opóźnienia.

Jednak to nie koniec niespodzianek, albo raczej spodziewanek. Disney potwierdził, że 18 grudnia 2026 pojawi się kolejny film gwiezdno-wojenny. Plotki na ten temat były już wcześniej, ale teraz pojawiła się ta data w zapowiedzi. Można strzelać, że będzie to Dave’a Filoniego, albo Jamesa Mangolda.

W zapowiedzi nie ma nic na temat filmu zapowiedzianego na 17 grudnia 2027, data na razie pozostaje bez zmian. Tu powinien trafić drugi z filmów (czyli albo Filoniego albo Mangolda).

Warto dodać, że James Mangold zapowiedział, iż usiądzie do scenariusza swojego filmu w październiku. O ile oczywiście nic do tego czasu się nie zmieni (w grę mogą wchodzić choćby dalsze strajki w Hollywood). I tu warto dodać, że strajki mogą mieć wpływ na kolejne opóźnienia i zmiany w harmonogramie.
KOMENTARZE (16)

Pedro Pascal o tym, że gra głosem w „The Mandalorian”

2023-06-01 18:06:22

Na początek małe uzupełnienie, czyli brakujące plakaty i szkice koncepcyjne po odcinku 23 „The Mandalorian” (z finału też będą za jakiś czas).







W rozmowie z Hollywood Reporter Pedro Pascal mówił o swoim udziale w trzecim sezonie „The Mandalorian”. Wszyscy wiedzieli, że było go niewiele. Jednak jak się okazuje, było go mniej niż pierwotnie planowano. Jak dodał, przez przeszło cztery miesiące w ogóle był niedostępny. Ale podkreślił, że pewne sceny z jego udziałem są w serialu, więc nie gra jedynie głosem.









Tymczasem Disney próbuje lobbować „The Mandalorian” do nagród Emmy. Wliczając to także aktorów. Zgłosili aż 11 osób. Pedro jako aktor pierwszoplanowy i Katee Sackhoff jako aktorka pierwszoplanowa. W kategorii drugoplanowych ról zgłosili Carla Weathersa i Emilly Swallow. Zaś ciekawie wygląda lista gościnnych występów: Omid Abtahi, Ahmed Best, Paul Sun-Hyung Lee, Jack Black, Christopher Lloyd, Giancarlo Esposito, Amy Sedaris, Katy O’Brian i Lizzo. Natomiast jeśli chodzi hotel gwiezdno-wojenny, mieli na stole opcję przerobić go na Mandoverse, stwierdzili jednak, że ta inwestycja nie jest warta ryzyka.

Z innych plotek, Sasha Banks powiedziała, że nie jest zaangażowana w czwarty sezon. Może zadzwonią do niej później, w każdym razie na tę chwilę nie wygląda jakby czekała na telefon.









Simon Kassianides czyli Axe Woves przypomniał, że dla niego powrót do trzeciego sezonu to było pewne zaskoczenie, a także pewne zmartwychwstanie. Bowiem nakręcili śmierć jego postaci w drugim sezonie. Miał zginąć w odcinku Spadkobierczyni, dlatego nie było go potem w finale. Jednak Dave Filoni i Jon Favreau wymyśli, że lepiej wykorzystać tę postać i wspomniana scena została ostatecznie wycięta. To otworzyło drogę do powrotu Wovesa w trzecim sezonie. Aktor powiedział, że gdy dostał do ręki scenariusz trzeciego sezonu był mocno zaskoczony, jak jego rola została rozbudowana. Nie powiedział jednak nic o powrocie w czwartym sezonie.











Z kolei Rick Famuyiwa powiedział, że serial mocno się rozwija. Zaczynał jako historia samotnego rewolwerowca, mocno inspirowana westernami, ale trzeci sezon to już trochę inny kierunek. To ewolucja, podobna trochę do tego jak westerny zostały zastąpione przez bardziej współczesne kino. Din spotkał na swojej drodze wiele ważnych postaci, wszedł z nimi w interakcje i dzielą razem tę historię. Oczywiście dla reżysera kulminacją jest historia Bo-Katan, która staje się głosem ludu i musi zmierzyć się z różnymi problemami, by ostatecznie odbić Mandalorę. Tam jest wszystko, humor, tragedia, patos i akcja. Mówiąc o czwartym sezonie powiedział, że trzeci był pewną kulminacją, czwarty będzie opowiadał kolejne historie w tym samym okresie.

Na tę chwilę Rick był bardzo ostrożny mówiąc o premierze czwartego sezonu. Ze względu na sytuację w Hollywood nie ma realnych harmonogramów.
KOMENTARZE (8)

Disney oszołomiony „Ahsoką”?

2023-05-31 19:38:12

Ray Stevenson zdążył jeszcze porozmawiać z „Entertainment Weekly” o „Ahsoce”. Filmik z nim można obejrzeć poniżej. Mówił, że bardzo podobały mu się kostiumy i scenografia, zaprojektowana w najmniejszych detalach. Mówił też o swojej postaci, że w sumie Baylan Skoll to łagodny osobnik. Dopóki nie stanie mu się na drodze. Mówił też, że fajnie jest grać czarny charakter.



Z kolei Lars Mikkelsen wspomniał o reakcji publiczności, po tym jak ogłoszono, że zagra Thrawna. Twierdzi, że to był bardzo emocjonujący moment i czuł, że ludziom faktycznie na tym zależy. Chyba nie spodziewał się takiego ciepłego przyjęcia. Mówił też, że gdy Dave w końcu zaproponował mu tę rolę, to nie wahał się.

Diana Lee Inosanto w rozmowie z Entertainment Weekly powiedziała trochę o swojej roli, zarówno w „The Mandalorian” jak i w nowym serialu, czyli „Ahsoce”. Przyznała, że jej rola w pierwszym serialu wydawała się być raczej epizodyczna. Wiedziała, że zagra zarządczynię miasta i na tym koniec. Nie wiedziała nawet jak jej postać się nazywa i kim dokładnie jest. Sama sobie trochę wymyśliła historię, ale nie miało to znaczenia.



Teraz wracając w serialu „Ahsoka”, jak twierdzi, jej postać została mocno rozbudowana. Aktorka wie, że nazywa się Morgan Elsbeth. Dave Filoni pomógł jej zrozumieć historię tej postaci, która dość mocno została doświadczona w czasach Wojen klonów. Która jest nieugięta i przebiegła, a przy tym oddana i lojalna Wielkiemu Admirałowi Thrawnowi. Co więcej mamy się dowiedzieć dlaczego tak jest.

Jakiś czas temu pojawiła się plotka, że w „Ahsoce” ma się pojawić Anjelica Huston. Niektórzy sugerowali, że może zagra Siostrę Nocy. W każdym razie chyba pomylono serial, bowiem aktorka niedawno podłożyła głos w jednym z odcinków drugiej serii „Visions”.

Tymczasem David Oyelowo, który w „Rebeliantach” podkładał głos agentowi Kallusowi, wspomniał, że byłby chętny powrócić do roli. Dodał też, że w przypadku „Ahsoki” mogłoby to być problemowe, gdyż aktor fizycznie różni się dość mocno od postaci, którą grał (np. kolorem włosów, oczu czy skóry).

Jak donosi Onetakenews Temuera Morrison zagra kapitana Rexa w „Ahsoce”. Nie wiadomo nic o innych klonach. Póki, co nie jest to ani nowa plotka, ani potwierdzona. Według plotek, które trudno zweryfikować, podobno zarządowi Disneya bardzo podoba się „Ahsoka”, przynajmniej w jej pierwszym montażu. Podobno są autentycznie nią zachwyceni i to właśnie utorowało drogę Dave’owi Filoniemu do własnego filmu. Na ile to prawda, nie wiadomo. Zwłaszcza, że takie stwierdzenie to też dobry marketing serialu. Natomiast ta sama plotka mówi, że serial dotyka różnych etapów życia Ahsoki, więc nie tylko fani „Rebeliantów” będą zadowoleni, ale również fani „Wojen klonów”.

Serial zadebiutuje na Disney+ w sierpniu.
KOMENTARZE (18)

Jednak nie „Dziedzic Imperium”

2023-05-25 16:44:11



Ostatnio pisaliśmy, że tutuł filmu Dave’a Filoniego to „Heir to the Empire”. Jednak wygląda na to, że jest to nieprawda. Tym razem odniosło się do tego wiarygodne źródło, czyli Jeff Sneider.

Potwierdził to ze swoimi wtykami w Lucasfilmie. Ich zdaniem tytuł filmu to nie „Dziedzic Imperium”. Tak więc, była to tylko i wyłącznie plotka.

Zresztą już wcześniej wskazywaliśmy, że nikt nie podał dowodów wiarygodnych przecieków tamtego źródła. Niektórzy komentatorzy sugerowali, że może tak naprawdę chodziło o tytuł roboczy, ale prawdopodobnie Sneider o tym by wiedział. Może Dave nas jeszcze zaskoczy.

W każdym razie prace nad filmem na razie się raczej nie toczą, z prostej przyczyny jaką jest strajk scenarzystów. Nie wiadomo jak długo on potrwa i jak będzie rozwijać się sytuacja w Hollywood. Na razie raczej zacieśniają szyki. Lucasfilm prawdopodobnie przeczeka tę sytuację, a jak sama Kathleen Kennedy mówiła, w chwili obecnej nie przywiązują się do dat. Film pojawi się jak będzie gotowy, nie zamierzają się spinać.
KOMENTARZE (7)
Loading..