„The Dark Side clouds everything.”
-Jedi Master Yoda
To częsty powód do przemyśleń dla MG prowadzącego w Star Wars, szczególnie jeśli posiada upartych graczy, którzy mimo ogólnego założenia w kampanii, która ma być Imperialna decydują się grać Jedi (jako najbardziej skrajną formą Republikańskich przedstawicieli). W takim wypadku MG nie ma wyboru. Jedyne co mu zostaje to albo gracza zabić, albo przeciągnąć na ta drugą stronę. Istnieje jednak również druga możliwość, gracz wyraża chęć do wplecenia w kampanię wątku przejścia na Ciemną Stronę Mocy.
Pomysłów na przeciąganie gracza jest zapewne wiele, albo nawet tyle ilu MG, mam jednak zamiar przedstawić parę idei, na to jak spowodować żeby nasz Jedi sprzeciwił się odwiecznym zasadom i podążył drogą szacownego Anakina Skywalkera.
-
Anakin - młody, ambitny, nieco buntowniczy. Gdyby nie śmierć Qui-Gona nigdy nie zostałby Jedi, Rada nie zgodziłaby się na przyjęcie go jako Pawadana. Szkolenie Anakina rozpoczął Obi-Wan, jeszcze nie doświadczony mistrz, w wielu aspektach słabszy od swego ucznia,, co powodowało bunt u Anakina, poczucie, że podporządkowany jest osobie słabszej od niego.
-
Anakin w swoim życiu miał dwie ważne osoby. Była to jego matka, która zginęła zabita przez Tuskan, oraz Padme Amidala – kobieta jego życia.
-
Sny. To co doprowadzało Skywalkera do szału, w snach umierała Padme. Dopiero później okazało się, że były one prorocze. Kiedy Anakin dowiedział się, że istnieje moc pozwalająca ludziom decydować o życiu innych, zdecydował, że dla obrony Amidali musi ją posiąść.
Ta możliwość jest niejako kontynuacją punktu o tym jak osoba o charakterze mało zbliżonym do Jedi może się nim stać, a potem zejść z tej drogi, na przeciwny kierunek.
Pomysłów nie jest może wiele. Bo są to zarodki, z których można stworzyć pokaźne kampanie. Z pozoru może się wydawać, że podane tu idee są już nudne i dobrze znane z Sagi, jednak nie są one całkowicie rozwinięte, a Anakin jest tylko przykładem, przykładem na podstawie którego można zbudować wiele całkowicie różniących się od siebie wątków. Oczywiście pomysły te nie są podane jak na tacy – bo cóż to za radość przeczytać wszystko a potem wdrożyć w życie? Cała radość z mistrzowania opiera się na kreowaniu. Ten artykuł ma tylko do owego kreowania pobudzić.
Edwin_NO01