Autor: Patricia C. Wrede Oryginalny tytuł: Episode III Revenge of the Sith Wydanie PL: Brak Wydanie USA: Scholastic 2005 Okładka: Loise Bova Liczba stron: 186 |
Recenzja Lorda Sidiousa
Niestety po raz kolejny muszę napisać, że młodzieżowa książeczka okazała się być lepsza od dorosłej. Mało tego lepsza od Stovera. Na pewno nie jako książka, gdyż tu trudno autorom zatrudnianym do pisania Gwiezdnych Wojen dorównać choćby Stoverowi, ale jako nowelizacja. Jest to tym bardziej smutne, że przy Zemście młodzieżowa powieść nie miała prawa opisać wszystkiego, takim jak widzieliśmy to w filmie. Pewne rzeczy musiały być wycięte, inne wyłagodzone, tak by było to PG, a nie PG-13. Jednak to co się mocno rzuca w oczy to dość duża zgodność z filmem. Oczywiście pewne błędy są, bo zawsze się znajdą, nawet w powieściach pisanych już po filmie, ale w porównaniu z dziełem Stovera jest ich dość niewiele i są marginalne.
To co mocno cechuje młodzieżową adaptację to fakt, że jest ona ugrzeczniona. Część brutalniejszych scen, musiała być wycięta. W rezultacie o tym, że Separatystów już nie ma, dowiadujemy się ze słów Vadera, który mówi, że się nimi zaopiekował. Całość mordu jest tylko i wyłącznie kwestią domysłu w książce czy wspomnień w filmie. Nie każdemu będzie to odpowiadało.
Autorka, podobnie jak Stover, postanawia miejscami przedstawić myśli postaci. Nie głębokie przemyślenia, a krótkie impulsy. To się sprawdza doskonale. Przede wszystkim to co jej się udało zrobić, to prawie całkowicie odwzorować filmową wersję kuszenia, dodając do tego krótki komentarz, wyłuskując niuanse tego kuszenia. Stover poszedł w odmiennym kierunku. Jego wizja to raczej dodatek do filmu, a nie dostrzeżenie drobiazgów. Argumentacja Palpatine’a jest prosta, jak w filmie, i wiadomo dlaczego trafia do Anakina. Jest on nakierowywany długo na pewien sposób myślenia. Wiadomo czemu Skywalker ostatecznie wybrał Sithów. Palpatine wcale go do nich nie przekonał, tylko zrównał ich z Jedi w widzeniu Anakina. A w tym momencie, zwłaszcza gdy Windu używa tej samej argumentacji, co niegdyś Lord Sithów, Anakin dochodzi do wniosku, że Sithowie są warci Jedi i na odwrót, więc patrzy na inne rzeczy. Palpatine mu ufa, Windu nie. Palpatine pomoże mu ocalić Padme, Yoda wręcz kazał się jej wyrzec. Palpatine ciągle go chwali, ciągle dokarmia dumę Anakina, podczas gdy Jedi ciągle go strofują. Nie ma tu prawie metafizycznego przejścia. Jest prosta historia, prostego chłopaka. Bardziej pasująca do filmu. Zgodniejsza.
Patricia C. Wrede także wychodzi poza ramy filmu, ale u niej Delegacja 2000 jest ledwo przedstawiona, a raczej przypadkiem wspomniana. Wątek polityczny nie odgrywa ważnej roli, jak w praktyce wszystkie sceny, które nie pojawiają się w filmie. Są małymi dodatkami, a nie dodatkowymi intrygami. Czuje się film, a nie jego sidequel (jakim miejscami jest Zemsta Stovera). Przy tym wszystkim autorka potrafi dodać i wytłumaczyć pewne kwestie. Potrafi wskazać szczegóły, ale też rozbudować materiał o to, co z filmu wyleciało, a co jest na prawdę ważne. Np. kwestia Plageuisa i Szamana z Whills. Historia Plageuisa była prawdziwa, ale oszukać śmierć dla samego siebie udało się właśnie tajemniczemu Szamanowi.
Powieść ta przede wszystkim pozwala wyłuskać wiele subtelności filmu, które umykają za pierwszym podejściem, czasami też za późniejszymi. To bardzo dobre uzupełnienie filmu, mimo że złagodzone, bo młodzieżowe. A co najważniejsze, kompozycja jest bardzo bliska filmowi, a błędy, choć się zdarzają, są mniej rażące niż w dorosłej adaptacji czy komiksie.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 8/10 Opis świata: 8/10 Rozmowy: 7/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 5,33 Liczba: 3 |
|
Jaden Korr2006-08-09 22:04:30
O wiele gorsza od adaptacji Stovera, zero wlasnej inwencji... i przestańcie sie czepiac stovera, zrobil cos lepiej niz sam lucas
Nadiru Radena2005-07-18 09:10:35
Absolutnie się nie zgadzam z tym, że ta powieść jest lepsza niż Zemsta Sithów Metthewa Stovera - Stover zrobił arcydzieło, a Wrede zaledwie poprawną adaptację książkową. Nic więcej.