Autor: Jude Watson Orginalny tytul: Jedi Quest #3: The Dangerous Games Wydanie USA: Scholastic 2002 Ilustracje na okładce: Alicia Buelow, David Mattingly Cena: 5 $ |
Recenzja Lorda Sidiousa
Powieści młodzieżowe rządzą się swoimi prawami. Drugi tom Jedi Quest pod sam koniec zasugerował fajne rozwinięcie historii, ale III tom w ogóle jej nie podjął. Cóż było to pewne rozczarowanie, ale co najważniejsze wyszło dobrze, żeby nie powiedzieć bardzo dobrze. To jedna z najlepszych pozycji pióra Jude Watson.
„The Dangerous Games” opowiada o tym jak Jedi są strażnikami pokoju i sprawiedliwości, nie wojownikami w imię idei, nie sędziami, a właśnie strażnikami. Na planecie Euceron odbywają się Galaktyczne Gry (odpowiednik Igrzysk Olimpijskich, z tym, że Jude ma u mnie wielkiego plusa, gdyż olała całą „sportowo-ideologiczną” otoczkę i ukazała to generalnie jako rodzaj rozrywki dla tłumów i przede wszystkim dobrego biznesu). Grupa Jedi zostaje wysłana tam, by strzec czy wszystko przebiega zgodnie z prawem i czy nie ma żadnych zagrożeń. Wśród grupy są zarówno Obi-Wan jak i jego uczeń Anakin Skywalker. Na planecie zajmują się swoimi sprawami. Anakin odkrywa, że odbywają się tu nielegalne wyścigi podracerów, a dodatkowo na jego dawnym ścigaczu będzie leciał syn Sebulby – Hekula. Anakin dogaduje się z synami Rattsa Tyerella, który brał udział w Boonta Classic. Dla nich wyścig to przede wszystkim szansa by odzyskać swą siostrę z rąk Sebulby. Tymczasem Obi-Wan za pomocą Didiego wpada na ślad nielegalnych zakładów na Grach, a także tego, że niektóre z kategorii są ustawione, w tym... podracery. A dla takiej kasy lepiej poświęcić życie najlepszych, niż ją zaryzykować...
Tym razem Jude Watson dała z siebie to co najlepsze. Jej książki bywają wybitnie nierówne, raz jej idzie gorzej, raz lepiej. Tu wyszło wspaniale. Z jednej strony mamy bardzo bogaty opis świata podracerów – tak naprawdę brakowało książki poświęconej właśnie temu. Watson wstrzeliła się znakomicie w moje oczekiwania. Bo świetnie nawiązuje do wyścigu z TPM, ale też dopowiada historie jego uczestników, a tego chyba w całym EU najbardziej brakowało (no trochę Zjawa z Tatooine dodawała). Z drugiej świetny opis Gier i polityków. Na szczególną uwagę zasługuje korupcja. Otóż wśród polityków zamieszanych w nielegalne zakłady znalazł się Bail Organa. Jest to znakomity przykład uwikłania, Watson nie ocenia go, raczej daje nam do zrozumienia, czemu Obi-Wan w AOTC nie ufał politykom, bo każdy z nich miał coś do ukrycia. Sprawa Organy nie zostaje do końca rozwikłana, czy to była naprawdę fałszywa lista, czy Obi-Wan coś znadinterpretował? Tego nie wiemy i bardzo dobrze, to dopowiedzenie w praktyce służy zarówno Obi-Wanowi jak i Organie. Bo wtedy ten drugi krystaliczny nie jest, a przez to bardziej realny. To co akurat w tej serii bywa dość częste – czyli papierowy krystaliczny bohater.
Jeśli chodzi o książkę Jude Watson ta bardzo mi się podobała, świetnie i szybko mi się ją czytało i pewnie pójdę dalej tym tropem. Obym się nie zawiódł.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 8/10 Opis świata: 7/10 Rozmowy: 7/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,00 Liczba: 2 |
|