Tytuł oryginalny: Fierce Currents Scenariusz: Haden Blackman Rysunki: The Fillbach Brothers Kolory: SnoCone Studios Litery: Michael David Thomas Oryginalne wyd.: Dark Horse Comics 2004 Polskie wydanie: brak Edytor: Randy Stradley Wydano w zbiorze Clone Wars Adventures volume 1 |
Recenzja Lorda Sidiousa:
Jakieś pięć miesięcy po bitwie o Geonosis.
Wkrótce po tym jak Kitowi Fisto udaje się pokonać Querrenów na Mon Calamari, okazuje się, że niektórzy z nich mają jeszcze jedną tajną bazę z której atakują. Fisto wyrusza na jej poszukiwanie i okazuje się, że rządzi nimi tajemniczy przywódca, który wydaje polecenia telepatycznie. Kit Fisto musi rozwiązać tę zagadkę. Okazuje się, że stoi za tym tajemnicza istota zwana Moappą. Moappa to niby coś na kształt małej i bezmózgiej meduzy. I tak jest, dopóki nie działa kolektywnie, wtedy ma niesamowitą inteligencję.
Okazuje się także, że Kalamarianie przez wiele lat lekceważyli te istoty, dzięki czemu zrobili sobie w nich wroga, a Moappa poparła Konfederację by stanąć przeciw Kalamarianą. Kit Fisto nie rozwiązuje problemu, tylko go określa i pozostawia pełną swobodę Kalamarianom.
Sam komiks znów jest dobrze narysowany, przypominający kreskę Tartakovsky’ego, wspaniale wpasowuje się w klimat i kształt serialu, nawiązując do odcinków o bitwie na Mon Calamari. Z drugiej strony ukazuje wprost, że nie tylko nienawiść i złe chęci mogą prowadzić do eskalacji konfliktu. Do niego również może się przyczynić ignorancja, o którą mało kto podejrzewałby Kalamarian. A jednak.
Niestety historyjce już brakuje trochę polotu, zwłaszcza tego z „Heavy Metal Jedi”. Jest chyba najsłabsza w tomiku, i znów trochę przerysowana. Cały tomik jest doskonałym uzupełnieniem Wojen Klonów i fanom serialu polecam po niego sięgnąć.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 7/10 Klimat: 7/10 Rozmowy: 7/10 Opis świata SW: 8/10 Kolory: 9/10 Rysunki: 9/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 6,33 Liczba: 3 |
|
Vergesso2017-04-04 21:17:51
Zdecydowanie najlepszy komiks z całego pierwszego tomiku CWA! Na pierwszy rzut oka - popłuczyny po 5 odcinku z Kitem Fisto na Mon Calamari. Z drugiej jednak strony - nie dość, że dostajemy sytuację, w której Fisto, Republika i Kalamarianie nie wygrywają, to jeszcze dostajemy bardzo mądre działanie Fista będące teoretycznie bardzo w stylu Jedi: dyplomatyczny sposób na rozwiązanie problemu.
Niestety tylko teoretycznie, bo jak to wyglądało w praktyce, to wszyscy wiemy - większość Jedi chętnych do wyrzynania wszystkiego co nie popiera Republiki i Jedi (jak sprawa Galidraanu i Kaleeshan) gdzie refleksja przychodziła dopiero po fakcie (jak reakcja Dooku na Galidraanie czy Dass Jennir który po fakcie zrozumiał o co chodzi walczącym Nosaurianom).
Dlatego nie mogę zgodzić się z Onomą, który poniżej napisał, że Jedi pozostawił sprawę nierozwiązaną. Otóż właśnie Fisto przedstawił rozwiązanie problemu - a to, czy Kalamarianie się do niego zastosują to już ich broszka. Fajnie widzieć, że choć jeden Jedi nie robił za typowego hipokrytę w czasie wojny.
Do tego plus za kreskę Tartakovsky`ego, natomiast minus, że takie krótkie. Wychodzi 8/10
Onoma2016-05-10 19:48:25
Jedi pozostawia sprawę nierozwiązaną i ot tak sobie idzie? Nie podoba mi się to... :/