Star Wars: The Old Republic: Revan
- Autorstwo: Drew Karpyshyn
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: ATTIK
- Tłumaczenie: Aleksandra Jagiełowicz, Grzegorz Ciecieląg, Jerzy Śmiałek
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: The Old Republic: Revan
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 15 listopada 2011
- Wydanie polskie: Amber, 20 marca 2012
- Objętość (oryg/pl): 320/352 strony
- Cena (oryg/pl): 27,00 USD/37,80 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa: The Old Republic
- Cykl wydawniczy:
- Projekt multimedialny: The Old Republic
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2011)
There’s something out there:
a juggernaut of evil bearing down to crush the Republic—
unless one lone Jedi, shunned and reviled, can stop it.
Revan: hero, traitor, conqueror, villain, savior. A Jedi who left Coruscant to defeat Mandalorians—and returned a disciple of the dark side, bent on destroying the Republic. The Jedi Council gave Revan his life back, but the price of redemption was high. His memories have been erased. All that’s left are nightmares—and deep, abiding fear.
What exactly happened beyond the Outer Rim? Revan can’t quite remember, yet can’t entirely forget. Somehow he stumbled across a terrible secret that threatens the very existence of the Republic. With no idea what it is, or how to stop it, Revan may very well fail, for he’s never faced a more powerful and diabolic enemy. But only death can stop him from trying.
Nota wydawnicza (Amber, 2012)
Coś czai się poza Odległymi Rubieżami: niszczycielskie zło, które unicestwi Republikę - jeśli samotny i pogardzany Jedi go nie powstrzyma.
Revan: bohater, zdrajca, zdobywca, zbawca. Jedi, który opuścił Coruscant, by pokonać Mandalorian, a powrócił jako adept Ciemnej Strony, by zniszczyć Republikę. Rada Jedi przywróciła mu jego dawne życie, ale cena odkupienia była ogromna. Jego wspomnienia wymazano. Wszystko, co mu pozostało, to koszmary. I potworny, nieustanny strach.
Co dokładnie wydarzyło się poza Odległymi Rubieżami? Revan niezupełnie to pamięta, ale nie może też całkiem zapomnieć. Jest pewien, że trafił tam na straszliwą tajemnicę zagrażającą istnieniu Republiki. Nie mając pojęcia, co to za tajemnica ani jak powstrzymać nadciągający chaos, może zawieść, bo jeszcze nigdy nie musiał stawić czoła równie potężnemu i diabolicznemu przeciwnikowi. Lecz tylko śmierć może powstrzymać go przed próbą.
There’s something out there:
a juggernaut of evil bearing down to crush the Republic—
unless one lone Jedi, shunned and reviled, can stop it.
Revan: hero, traitor, conqueror, villain, savior. A Jedi who left Coruscant to defeat Mandalorians—and returned a disciple of the dark side, bent on destroying the Republic. The Jedi Council gave Revan his life back, but the price of redemption was high. His memories have been erased. All that’s left are nightmares—and deep, abiding fear.
What exactly happened beyond the Outer Rim? Revan can’t quite remember, yet can’t entirely forget. Somehow he stumbled across a terrible secret that threatens the very existence of the Republic. With no idea what it is, or how to stop it, Revan may very well fail, for he’s never faced a more powerful and diabolic enemy. But only death can stop him from trying.
Nota wydawnicza (Amber, 2012)
Coś czai się poza Odległymi Rubieżami: niszczycielskie zło, które unicestwi Republikę - jeśli samotny i pogardzany Jedi go nie powstrzyma.
Revan: bohater, zdrajca, zdobywca, zbawca. Jedi, który opuścił Coruscant, by pokonać Mandalorian, a powrócił jako adept Ciemnej Strony, by zniszczyć Republikę. Rada Jedi przywróciła mu jego dawne życie, ale cena odkupienia była ogromna. Jego wspomnienia wymazano. Wszystko, co mu pozostało, to koszmary. I potworny, nieustanny strach.
Co dokładnie wydarzyło się poza Odległymi Rubieżami? Revan niezupełnie to pamięta, ale nie może też całkiem zapomnieć. Jest pewien, że trafił tam na straszliwą tajemnicę zagrażającą istnieniu Republiki. Nie mając pojęcia, co to za tajemnica ani jak powstrzymać nadciągający chaos, może zawieść, bo jeszcze nigdy nie musiał stawić czoła równie potężnemu i diabolicznemu przeciwnikowi. Lecz tylko śmierć może powstrzymać go przed próbą.
Recenzja Lorda Sidiousa
Dotychczasowe powieści dziejące się w czasie „The Old Republic”, były w pewien sposób rozczarowujące (Deceived, Red Harvest czy Fatal Alliance), podobnie zresztą z komiksami. Dlatego bardzo ucieszyło mnie to, że Drew Karpyshyn napisze trzecią książkę z serii („Red Harvest” jest osadzone w realiach, ale formalnie nie jest spin-offem „TORa”). Atmosfera podgrzana została jeszcze bardziej, gdy okazało się, że powieść ta będzie nosić tytuł „Revan”. Ale przed rozpoczęciem czytania tej książki należy przede wszystkim pamiętać, że to dodatek do „TORa”, a nie KOTORa. Jeśli się o tym zapomni, książka będzie rozczarowaniem.
Akcja rozpoczyna się jakieś dwa lata po „KOTORze”. Spotykamy Revana, który jest emerytowanym bohaterem Republiki, acz nie związanym już blisko z zakonem Jedi. Ma żonę, łatwo się domyślić, kto nią jest, żyje spokojnie na Coruscant. Spokój Revana zaczynają burzyć męczące go wizję rychłego niebezpieczeństwa, które może nadejść. I nie chodzi tu o zagrożenie ze strony Darth Trayi, które będzie miało miejsce dwa lata później, ale ze strony Imperium Sithów, które powoli szykuje się do inwazji na Republikę. Revan decyduje się zapobiec swym mrocznym wizjom, wyrusza w swoją kolejną wielką podróż, w której przez jakiś czas towarzyszy mu stary przyjaciel Canderous Ordo oraz T3-M4. Inne postaci z gry mają całkowicie marginalne role. Ale to właśnie ta część powieści ma trochę nawiązań do „KOTORa”, choć nie jest ich tak dużo jakby się chciało. Nie ukrywam, że to właśnie one najbardziej mnie się podobały. Nadal brakuje wielu wątków, choćby Gwiezdnej Kuźni czy Bezkresnego Imperium. Mnóstwo materiału nie zostaje w ogóle ruszone. Za to bardzo mi się podobało w jaki sposób Karpyshyn ukazał Mandalorian i ich kulturę, to są wojownicy, a nie dezerterzy. Nadal jednak tę część czyta się bardzo przyjemnie, choć głód rośnie.
Wątek Revana jest przerywany drugim, dziejącym się w Imperium Sithów. Tam śledzimy losy Lorda Scourge’a, który powoli pnie się w hierarchii i zaczyna odkrywać prawdziwą naturę Imperatora. Początkowo ta historia jest rozwleczona, nudna, przewidywalna i niewiele wnosząca. Przynajmniej przez dłuższy czas, bardziej irytuje niż ciekawi. Ale z drugiej strony zdecydowanie lepiej wprowadza nas w świat „TORa” niż poprzednie powieści! To, co tam jest tylko wspomniane, tu jest pokazane i wyjaśnione. Choćby Mroczna Rada, Dromund Kaas, Imperator Sithów. To przestają być tylko i wyłącznie wyznaczniki gry, które próbują udawać oryginalne Gwiezdne Wojny. Teraz to są miejsca i postaci z krwi i kości. I mnie się to bardzo podoba, to najlepsze z wprowadzeń do „TORa” jakie stworzono, choć przyznaję, że w „Revanie” jest przez jakiś czas bardzo irytujące. Jednak im dalej ten wątek się porusza, tym jest lepiej.
Wszystko zmienia się w drugiej połowie książki, gdzie wątki Scourge’a i Revana się łączą. Dodatkowo dochodzi nam jeszcze trzecia postać, Meetra Surik, znana też jako Wygnana. Akcja dzieje się trzy lata po pierwszej części, mamy przeskok i odnajdujemy się rok po wydarzeniach gry KOTOR II. Szkoda tylko, że nawiązań do „Sith Lords” jest stosunkowo mało. Zresztą im dalej wchodzimy w powieść, tym mniej jest „KOTORa”. Niestety również i Revana. Cała akcja zaś się dzieje już tylko i wyłącznie w Imperium Sithów i jesteśmy świadkami przygotowania się do wojny, czyli do „The Old Republic”. Można to lubić lub nie, mnie się podobało. Na razie nic lepszego w realiach „TORa” nie czytałem. Szkoda tylko, że końcówka to już praktycznie przygotowanie sytuacji pod grę. Choć przyznaję, że sam finał, który zaserwował nam Karpyshyn, mnie się bardzo spodobał.
Jednak chyba najbardziej kontrowersyjna rzecz, jaka ma miejsce w tej książce to powiązanie „KOTORa” z „TORem”, no i trochę z resztą uniwersum. Cały czas mam wrażenie, że „KOTOR” to dzieło zdecydowanie lepsze niż „TOR”, do którego jakoś nie potrafię się do końca przekonać. Tu zlewają się, stają się jednym. Wiele działań Revana i Malaka jest tłumaczonych choćby wpływami Imperatora. Gdy tego typu sugestie pojawiły się w timeline’ach nie podobało mi się to. Drew potrafił to dobrze ukazać i umotywować, ale to nadal dość ciężki orzech do zgryzienia. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że to nie jest mankament książki i myślę, że Karpyshyn zrobił wszystko, by zgrabnie to połączyć. Ja mu za to jestem bardzo wdzięczny i doceniam jego wkład. Także to, że jego świat „The Old Republic” nie jest tak denerwujący jak ten Seana Williamsa.
Przyznaję, że miejscami miałem wrażenie, że samego głównego bohatera (Revana) jest mniej niż było go w Drodze zagłady, niemniej jednak spodobała mi się konwencja ukazania bohaterów „KOTORa” z perspektywy czasu. Nie wszyscy zostali bohaterami, którzy co rusz ratują Republikę. Zajęli się własnym życiem, odeszli w cień. To coś, za co jestem autorowi ogromnie wdzięczny, uniknął jednego z najczęstszych błędów EU, ukazując że świat może iść dalej i się zmieniać. W tym miejscu Meetra jako kolejna nowa nadzieja pasuje znakomicie. Z drugiej jednak strony bliskość „KOTORa” powoduje ogromy głód na jego adaptację powieściową. I nie tylko. Chciałbym przeczytać również historię Wojen Mandaloriańskich, podboju Revana i Malaka, oraz nowelizację „KOTORa II”. To wielki potencjał, którego nikt nie wykorzystał, a Drew jedynie zaostrzył mój apetyt. Przy tym póki co „TOR” wypada dość blado, może za parę lat i „TOR” stanie się synonimem dobrej marki.
Drew miał bardzo ciężkie zadanie, balansował między „TORem” a „KOTORem” i musiał wybrać tę „ciemną” stronę, bo tego wymagał kontrakt. Z drugiej strony bardzo ciężko jest też oddać sam klimat oryginalnego „KOTORa”, zwłaszcza, że każdy grał trochę inaczej, wybierał inne dialogi, inaczej rozwijał postać. Czegokolwiek nie zrobiłby Karpyshyn, zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Mnie „Revan” się bardzo podobał, uważam, że to najlepsza z dotychczasowych książek „TORowych” i kolejna świetna powieść tego autora. Jednak podszedł tak blisko „KOTORa”, że wiele osób związanych z nim emocjonalnie może być rozżalonych, że nie poszedł o krok dalej. Ja mam tylko nadzieję, że pewnego dnia na tamten krok Drew się zdecyduje, dlatego mogę spokojnie cieszyć się tą powieścią.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 10/10 Klimat: 10/10 Opis świata: 10/10 Rozmowy: 10/10 |
Recenzja Lorda Rusisa
Revan autorstwa Drew Kapryshyna to jedna z tych książek, na które z niecierpliwością czekałem, od czasu gdy usłyszałem, że powstaje. Oczekiwania moje wobec niej były olbrzymie, nie tylko bowiem miał ją napisać autor, który stworzył najlepsze wg. mnie książki gwiezdno-wojenne ostatnich lat, ale miała jeszcze skupiać się na postaciach wykreowanych przez kultową wśród fanów - nie tylko Gwiezdnych Wojen, ale gier rpg w ogóle – grę, Knights of the Old Republic i jej drugą część. Prawie każdy gracz, który w nie grał, chciał się dowiedzieć co się wydarzyło w niewyjaśnionych do tej pory wątkach. Zapowiedź wyjścia Revana dała nadzieję, że wreszcie, po wielu latach, doczekamy się tego wyjaśnienia. Warto przy tym pamiętać, że autor książki był również autorem pierwszej części KOTORa. Revan to jednak coś więcej niż tylko kontynuacja KOTORa, Revan to przede wszystkim książka, która miała być wstępem do nowej gry MMO, The Old Republic. W oczekiwaniu na jej wyjście ciekaw byłem również, jak połączona zostanie historia z KOTORów z nową grą, tworząc pod nią odpowiednie podwaliny.
Książka składa się z dwóch części, które rozdzielają trzy lata. W pierwszej z nich otrzymujemy dwa wątki, jeden dotyczący tytułowego bohatera powieści, drugi skupiający się na historii Lorda Scourge’a – członka Imperium Sithów. Wątek Scourge’a jest idealnym wprowadzeniem do gry The Old Republic. Dowiadujemy się w nim, czym jest tak naprawdę Imperium Sithów, które występować ma w grze, jak ono jest zbudowane oraz przede wszystkim poznajemy historię tajemniczego Imperatora stojącego na jego czele. Powinien on przypaść do gustu zarówno graczom, jak i ludziom, którzy chcą wiedzieć o co w tej grze chodzi, ale nie chcą w nią grać.
Wątek Revana jest natomiast tym na co czekałem najbardziej. Otrzymujemy w nim wszystko, co osoby pamiętające gry z serii Knights of the Old Republic mogłyby pragnąć. Główny bohater wciąż ma luki w swojej pamięci, co więcej jest trapiony niepokojącymi wizjami. Postanawia wyruszyć w Nieznane Regiony, aby sprawdzić czy czyha w nich niebezpieczeństwo, którego się w wizjach obawia i odkryć co sprawiło, że parę lat temu przeszedł na Ciemną Stronę. Podróżując wraz z Revanem dowiadujemy się jaki los spotkał bohaterów pierwszej części gry, ale przede wszystkim dowiadujemy się dlaczego Revan i Malak stali się Sithami i co odkryli w Nieznanych Regionach. Czyli poznajemy historie, które gracze zawsze pragnęli poznać.
Druga część książki również jest podzielona na dwa wątki. Pierwszy z nich łączy historie Revana i Lorda Scourge’a, w drugim spotykamy się z główną bohaterką drugiej części KOTORa, która wyrusza na poszukiwania zaginionego przed trzema laty Revana. Mimo iż poznajemy w książce kilka nowych rzeczy odnośnie Wygnanej, to w porównaniu do informacji, które dostajemy o Revanie jest to niewiele. Jest ona bardziej pretekstem do ukazania dalszej części historii opowiedzianej w pierwszej części książki, niż zbudowania własnej opowieści.
Pierwsza część książki to ambrozja dla fanów KOTORa i ludzi lubujących się w poszerzaniu informacji na temat świata Gwiezdnych Wojen, odkrywaniu rzeczy owianych do tej pory tajemnicą. W drugiej części mamy mniej encyklopedycznych informacji, jest natomiast więcej akcji. Akcji, która jak przyzwyczaił nas już Karpyshyn w swoich książkach jest epicka. Innym słowem bowiem ciężko byłoby określić to czym nas autor raczy.
Biorąc pod uwagę obie części, zadowolony powinien być prawie każdy czytelnik. Znajdziemy w powieści bowiem zarówno świetną historię, kontynuującą opowieść znaną nam z KOTORa i łączącą ją z TORem, jak i dobrze rozpisaną akcję. Biorąc pod uwagę, że autor bardzo dobrze zna okres w którym dzieje się akcja książki otrzymujemy produkt, który czerpie z uniwersum pełnymi garściami i do tego dopisuje do niego nowe karty historii w taki sposób, że nawet najbardziej wymagający pod względem spójności Rozszerzonego Wszechświata fani będą zadowoleni. Dodatkowo, standardowo jak na Karpyshyna, książka jest napisana w lekkim językiem, bez dłużyzn, z dynamiczną akcją. Wszystko to sprawia, że z czystym sumieniem mogę ją polecić do przeczytania każdej osobie, interesującej się Gwiezdnymi Wojnami.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 8/10 Opis świata: 10/10 Rozmowy: 7/10 |
- Powieść powiązana jest z grą MMO The Old Republic, która została wydana w 2011 roku.
- Książka jest trzecią wydaną w serii czterech powieści, w Polsce jednak została wydana jako pierwsza.
- Autor powieści jest też twórcą scenariusza do gry Knights of the Old Republic, gdzie postać Revana pojawia się po raz pierwszy.
- W 2022 roku w ramach obchodów 50-lecia Lucasfilm imprint Del Rey wydał, w ramach cyklu The Essential Legends Collection, wznowienia najpopularniejszych powieści z Legend z nowymi ilustracjami na okładce. Do wydania Revana ilustracje stworzył Dominik Mayer.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,05 Liczba: 235 |
|
Just Luke2020-05-26 13:45:09
Rewelacyjna książka. Czyta się jednym tchem. Czemu nie dano więcej pisać temu autorowi. Rewelacyjna trylogia Bane`a a teraz to... 10/10
Gator2019-08-19 18:39:42
Link do mojej opinii:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129196/the-old-republic-revan/opinia/51692535#opinia51692535
Sifo-Dyass2019-03-15 00:56:51
Warta czytania i poznania tej historii, jedna z lepszych jakie czytałem.
Louie2017-03-07 19:54:09
KotOR oraz KotOR II: The Sith Lords to dla mnie jedne z najlepszych gier w jakie grałem. Dobra rozgrywka, fajna grafika jak na tamte czasy, a fabuła to majstersztyk. Historia Revana, a później Wygnanej Jedi, to jedne z moich ulubionych elementów EU. Zawsze byłem ciekaw tych białych plam w ich historii i oto właśnie w tej książce dostajemy upragnione odpowiedzi.
...i niestety nie wiem czy mi się podobają. To znaczy książka jest super i świetnie się czyta. Ale nie wiem czy mam ochotę włączać ją do mojego osobistego kanonu. :P Dla mnie TOR to element w EU, który niespecjalnie lubię. Ogólnie pod koniec istnienia EU wprowadzono zbyt duże ilości Sithów i bardzo mi się to nie podoba. Tzn takich grup Sithów, którzy istnieją sobie równolegle do tych "głównych" Sithów czyli linii Revana -> Kaana -> Bane`a -> Palpatine`a i aż do Jacena. Bo tak naprawdę przez parę lat wprowadzono Sithów Krayta (choć ich w miarę lubię), tych z Zaginionego Plemienia (nie lubię) i tych z TORa (nie lubię). Za dużo tego. W dodatku głównego Sitha - Imperatora - wykreowano na jakąś niesamowicie potężną postać. Chociażby tutaj, w Revanie, przypomina mi nieco potężniejsżą istotę niż Abeloth z FotJ. I chyba za bardzo jest to dla mnie umniejszanie "potęgi" Sithów typu Revan. Jego szczególnie, bo jak widać wszelkie wydarzenia, które obserwujemy w KotORach, to tak naprawdę działania Imperatora. Mandalorianie zaatakowali na jego życzenie, a później w ich ślady poszli Revan i Malak. No i nie podoba mi się to. Zagrożenie, które Revan odkrył w Nieznanych Regionach, dla mnie powinno być czymś innym. A działania dwójki Sithów powinny być raczej wywołane chęcią obrony Galaktyki przed nim, a nie wstępną inwazją.
No ale to takie największe minusy. Z tym że tak jak napisał LS: nie wynikają one z kaprysu autora, tylko z racji stworzenia bytu jakim jest TOR. Drew zrobił chyba co mógł, żeby tę historie jakoś dostosować do EU.
Pomijając te wszystkie smutne sprawy, to książkę czyta się nieźle. Fajnie wrócić do tych postaci po tylu latach. Nie powiem, bardzo przyjemnie czytało się o życiu Revana, Bastilli, Wygnanej, T3 oraz Canderousa. Trochę boli fakt, że reszta postaci została ledwo wspomniana, no ale i tak jest nieźle. Szczególnie miło mi się czytało fragmenty, w których Revan odkrywa swoją przeszłość, wspomina wydarzenia z KotORów i szuka odpowiedzi wyjaśniające jego czyny. Podobnie jednymi z lepszych fragmentów były momenty, w których poszukiwał Wygnanej i również odkrywał elementy jej historii. Nieco szkoda, że w części, w której zaczyna występować Meetra, mamy już skupienie na akcji, przez co nawiązań do KotORa II jest już dużo mniej. Losy większości jej towarzyszy pozstają nieznane.
Jeżeli chodzi o akcje z Lordem Scourgem na początku jest nudna i irytująca przez to, że przerywa ciekawe fragmenty z Revanem. Z każdą kolejną stroną wątek staje się jednak coraz ciekawszy. Szczególnie gdy odwiedza rodzinną planetę Imperatora i zostaje tam wyjawiona historia władcy Imperium. Autorowi bardzo dobrze udało się przedstawić grozę po klęsce jaka dotknęła planetę wraz z zakończeniem rytuału Sitha. W II części książki, kiedy losy Scourge`a są bezpośrednio związane z Revanem i Wygnaną są już bardzo fajne. Spiski w Imperium i ostateczna rozprawa Imperatora z Radą wypada bardzo dobrze.
Jeżeli chodzi o sam finał, to jest bardzo ciekawie, ale żałuje trochę, że Revan i Wygnana zostali pokonani. Jako fan KotORa a nie TORa mam z tym spory problem. Niby Revan w jakiś sposób tam zwycięża umysłem, no ale wszystko i tak jest takie, że umniejsza to potędze Revana.
Szkoda też, że tak naprawdę te książki to tylko dodatek do gry, więc tak naprawdę pewnie nigdy nie poznam zakończenia tej historii. Wiem, że są jeszcze książki z TORa (Oszukanych przeczytałem), ale same wątki chyba głównie prowadzi gra. Pozostaje mi lektura Wookiee. A prawda jest taka, że historia Revana i Wygnanej ma taki potencjał, że na dobrą sprawę zasługuje na serię książek. Tylko takich odseparowanych od TORa.
Eh, jak zaczynałem pisać tą "reckę" to dałem 8/10, ale wraz z tymi przemyśleniami zmienię na 6/10.
6/10 jako część EU i kontynuacja KotORa
8/10 jako osobna książka.
wajdi2016-08-25 08:13:48
książka super, zaskoczenie na koniec ekstra. tylko czy o scorgu jeszcze coś przeczytamy?
Lord Magnuson2016-08-02 15:15:54
Wydaje się, jakby trochę za szybko działa się akcja, ale książka mimo to świetna 10/10
myslik902016-07-12 10:49:44
Dla mnie to bardzo dobra książka. Czyta się ją dobrze. Akcja rozgrywa się bardzo dynamicznie. Polecam ją każdemu :).
Darth Starkiller2016-05-29 02:14:51
Kupiłem tę książkę jakiś czas temu, jednak zabrałem się za nią dopiero kilka dni temu. Wciągnęła mnie doszczętnie. Drew Karpyshyn pokazał po raz kolejny swój talent pisarski. Postacie, klimat, fabuła - wszystko jest na bardzo wysokim poziomie. Książkę polecam każdemu fanowi Gwiezdnych Wojen. Oceniam ją na 10/10 :-)
PaTriarch2016-01-11 22:59:59
W końcu zdecydowałem się zacząć swoją przygodę z czytanymi SW i chyba lepiej nie mogłem trafić. Moja pierwsza pozycja to właśnie Revan.
Wg mnie książka świetna, fabuła bardzo mnie wciągnęła (w sumie przeczytałem tę książkę w 2 dni co mi się nie zdarza), świetnie się ją czyta. Naprawdę zasługuje na ocenę 10 z mojej strony.
Czas zabrać się za kolejne pozycję z Old Republic :)
Wiktorw522015-07-28 15:53:52
Czyli książka na bazie której rozpoczęło się moje zainteresowanie The Old Republic
10/10
Darth Zabrak2015-05-23 07:59:15
Przede wszystkim chcę podkreślić że nie grałem w KotOR 1 ani 2 przed lektórą tej książki. I cóż, wychodzi na to że nie musiałem bo książka jest bardzo dobra choć... męczyłem się z nią o wiele za długo. To nie wina książki, ale raczej mojego znudzenia się światem SW. Tak czy inaczej książkę należy docenić, choć czasem przynudza. Daję 9/10
epizozeur2014-09-22 19:05:51
Ogólna ocena: 10/10
Klimat: 10/10
Opis świata: 10/10
Rozmowy: 10/10
John Doe2014-09-13 22:08:41
Pierwsza od dawna książka z uniwersum Star Wars, jaką przeczytałem. Do zakupu i lektury skłonił mnie oczywiście KotOR. Do pewnego momentu książka równie dobrze mogła by nazywać się nie "Revan" ale "Lord Scourage" - chętniej czytałem przygody tytułowego bohatera. Historia za krótka, można było rozpisać ją na dwie-trzy książki, niemniej przyjemne czytadło. Rozczarowało mnie tylko zakończenie. Moja ocena: 8/10.
Donmaślanoz142014-08-29 20:28:12
To zakończenie...
I3althazaar2014-04-23 16:15:00
Rewelacja, kolejny pokaz geniuszu Karpyshyna. 10/10.
cybergonzo2014-01-28 07:44:15
Solidna pozycja dużo akcji,planet, tajemnicy i bohater KOTORa Revan 10/10
Darth Korrax2014-01-09 18:15:11
Książka jest super!! Ale zakończenie zaskakujące, aż szkoda Revana :(
Sen z Nieskończonych2013-12-27 11:47:33
10/10
Wyśmienita pozycja, świetnie napisana, trzymająca w napięciu i z absolutnie epickim finałem. Drew Karpyshyn potwierdził po raz kolejny swój talent, oby tak dalej...
RafalS2013-11-17 18:15:28
świetnie się czytało.Ocena 9/10.
Biniek2013-09-17 13:27:44
Jak dla mnie jedna z najlepszych książek z całego uniwersum. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony jest także rozwiązaniem dalszych losow Revana opisanych w genialny sposob. Książka stanowi także nie lada gratką dla fanow gry swtor, jako że w grze mamy pewne nawiązania. :) 10/10
Chlipsoon2013-08-31 15:43:58
Bardzo dobra książka bardzo fajnie i szybko się czytało. super zakończenie daje do myślenia kto grał w KOTOR lepiej zrozumie całość. Moja ocena to 10/10
narambel2013-08-27 09:28:37
Drew Karpyshyn przez Revana i Bane'a pokazuje, że star wars to nie tylko bajki o Anakinie i Luke'u lecz można z tego zrobić coś naprawdę mocnego i dobrego
Darth Plathynos 2013-07-26 18:47:52
Super książka, która pokazuje co działo się przed akcja książki oraz samą akcję !
Czytając na początku trylogie Bane'a, a później Revana myślę, że Revan był najznakomitszym przykładem dla Bane'a.
Szczególnie podoba mi się moment kiedy Revan zabija pewną Mistrzynię ( zależy zobaczyc kogo ) potężnym ruchem.
Ocena 10/10 - niesamowita
Darth Erderer2013-05-16 10:01:21
Rewelacyjna książka. Co prawda ja bym napisał nawet trylogię o Revanie.
1 część o jego początkach, przejściu na Ciemną Stronę Mocy, pokonanie Malaka, powrót na jasną ścieżkę
2 część książka która wyszła
3 część wydarzenia po, czyli dalsze losy imperatora, Scourge'a a w tle Revan
Może kiedyś tak zrobią :)
Ale i tak w skali od 1 do 10 daję dużą 9.
Xalkigo2013-04-23 22:56:25
Moja pierwsza przeczytana książka SW. Naprawde Super 10/10
SilentDagger2013-03-31 17:13:25
naprawdę ciekawa szczególnie dla fanów KOTORa, stanowi niezłe uzupełnienie historii Revana 10/10
cord72013-01-25 18:50:38
Świetna książka w mojim mniemaniu lepiej wyszła niż Bane'y. Tutaj wszystko jest lepiej rozlokowane i fajnie sie zazębia, postaci też są lepiej wprowadzone, a fabuła nie jest na siłe naginana. Bohaterowie mają dobrą motywacje która nie jest specjalnie naginana tak jak to było w przypadku Zannah i jej przejścia na ciemną strone mocy. Książke szybko się czyta i nie męczy. To wszystko sprawia iż zasługuje ona na 10/10.
TheMichal2012-12-24 17:22:27
Dla fanów KotORów książka absolutnie obowiązkowa. Szczególnie podobała mi się pierwsza część, poszukiwania Revana, odkrywanie przeszłości. Druga część gorsza, ale wiadomo, że wymagał tego TOR. Tak czy inaczej 10/10
Rjk2012-12-01 19:07:05
Szczerze mówiąc książka mocno kontrowersyjna. Jedno mogę powiedzieć o niej na pewno, Revan to jej tytułowy ale z pewnością nie główny bohater. Osobiście ocenić jej wyżej nie mogę z powodu bijącego praktycznie od jej początku motywu przewodniego, którym jest nagięcie wszystkiego za wszelką cenę pod TOR-a. Przez to autor, pozbawiony jakiejkolwiek możliwości manewru, musiał się trzymać sztywnej, imo nie najlepszej linii. Ode mnie "Revan", głównie przez sentyment, dostaje 6/10.
Harakey2012-11-17 08:27:00
Jest to dobra książka, ale ma zły tytuł. The Old Republic: Czyli czego nie wiecie o Imperium, z dodatkiem Revan'a.
ta3k2012-10-12 21:09:40
Ech... Książka jest dobra, naprawdę dobra i mi się podobała. Niestety mam wrażenie, że postać Revan'a zasługiwała na zdecydowanie więcej. Cóż nie sposób ukryć, że zdecydowanie bardziej podoba mi się to, co dzieje się przed BY, a historia Revan'a jest perełką. Moim zdaniem najpotężniejszy Jedi w historii zasługiwał na lepszy koniec. Mam nadzieję, że jednak nie zginał i doczeka epickiego zakończenia które mu się należy.
DarthBane662012-08-31 20:11:53
Genialna.
10/10
Meetra2012-08-20 12:12:49
Na książkę o Revanie, czekałam za nim nawet ją zapowiedzieli. Wiedziałam, że na pewno ukaże się książką opowiadając o dalszych losach mojego ulubionego bohatera. A kiedy ją zapowiedzieli oficjalnie - radość moja była nie do opisania. Czy się zawiodła.
Lord napisał w swojej recenzji "Ale przed rozpoczęciem czytania tej książki należy przede wszystkim pamiętać, że to dodatek do "TORa", a nie KOTORa. Jeśli się o tym zapomni, książka będzie rozczarowaniem."
Zgadzam się w 100%. Ja niestety nastawiłam się na tą drugą opcję.
Wątek Revan'a jest bardzo ciekawy, jednak wydaje się...zbyt prosty. Wszystko ładnie idzie gładko...potem oczywiste boom i zamiana roli. Wątek Scourge'a był dla mnie nużący. Autor mógł coś wspomnień o bohaterach z KOTORA, ale nawet słowem nie pisnął o przyjacielu Revana. Wątek Mando jak najbardziej epicki, szczególnie ta walka w jaskini - majstersztyk. Ale tak jak w przypadku Czarnego Lorda - za mało tytułowego bohatera. Tylko, że w czarnym Lordzie wątek Jedi był ciekawy, a wątek Scourge'a - nie zbyt. No, ale za duże wymagania postawiłam książce która nazywa się "The Old Republic.
Ocenę wystawiam 7/10.
Burzol2012-08-15 13:19:12
Mocny tytuł. Nie wiem czy dołączę do ogólnych zachwytów, ale zgadzam się, że jest dobra książka, która znakomicie kontynuuje przygody Revana i reszty, czasem zadając trudne pytania, w dodatku nieźle łącząca KOTORa z TORem. 8/10
Anger2012-06-02 20:28:17
SPOJLERY!
Zawarłem w komentarzu parę spojlerów więc nie polecam czytać tym co nie czytali;)
Książka niby super, ale zakończenie takie sobie. Nie chodzi o to, że nie ma happy endu, to można było przewidzieć(szczególnie jeśli jednym z głównych bohaterów jest Sith). Jednak autor tworzy na koniec wizję jakby jednak Revan osiągnął sukces, bo opóźniał wybuch wojny i tak właściwie nie zginął. Mi to się wydaje bardzo na siłę i wygląd bardzo na siłę. Autor mógł już pozwolić mu umrzeć, według mnie z punktu widzenia zakończenia nie byłoby różnicy. W dodatku pieprzony Scourge - heh gdyby nie zrobił tego co zrobił prawdopodobnie pokonali by Imperatora wspólnie z Revanem. A jego tłumaczenie, że widział w wizji jak Imperatora zabija ktoś inny, no ba, to była jedna z wizji, gdyby ich nie zdradził to może by spełniła się inna, alternatywna wersja przyszłości. Revan mu to tłumaczył wcześniej, ale widocznie sith był nieco nie kumaty. A gdyby pokonali Imperatora, mógłby wtedy stanąć na czele sithów (Imperatora nie ma, Rada wybita do nogi), no kto wie może widział coś takiego w wizji. Ale nie. Opóźnił to co nieubłagalne o 300 lat. Gdyby nie to SWTOR nie miałby racji bytu. Niestety, ale właśnie ta gra zdaje mi się zdefiniowała w dużej mierze zakończenie tej z skądinąd świetnej powieści. Ogólnie, powieść świetna pomimo nieco rozczarowującego zakończenia, ale to rozczarowanie wynika głównie z zachowania bohaterów i ogólnie przyjętych, narzuconych pewnie na autora odgórnie założeń. A tak to książka świetna, szybko się ją czyta. Dialogi jak i opisy walk są świetne i naprawdę wciągające. Ja czekam na KOTORA 3:) Nie wiem co by mogła ta gra przedstawiać, ale byłbym ciekawy dalszego wątku Canderousa i innych. Nie wierzę też, że Bastila siedziała do końca swoich dni na tyłu i nie szukała swojego męża, oczywiście wiemy jak by się te poszukiwania skończyły, ale na pewno można by było wymyślić coś oryginalnego. No nic pożyjemy, zobaczymy...
szczypiorofix2012-05-16 17:55:30
Właśnie skończyłem ją czytać. Książka jest genialna, chociaż na początku (nie znając w ogóle historii Revana) miałem małe kłopoty i musiałem uważnie czytać wszystkie wzmianki o Wojnie Nadprzestrzennej, Malaku, Imperatorze itp. Wydaje mi się, że na tyle informacji książka powinna być 2x grubsza aby nie przedstawiać tych wydarzeń w pigułce. Na plus zdecydowanie oceniam historię najważniejszych wydarzeń w Galaktyce (w pigułce) co prawda przetrawić mi było to wszystko ciężko ale na niektóre wydarzenia pozwoliło mi to spojrzeć trochę szerzej. Tak czy inaczej książka jest świetna, czyta się ją bardzo szybko. Co prawda znalazłem kilka literówek i może ze 2 zdania pozbawione sensu jednak to raczej błąd w druku lub tłumaczeniu. Tak czy inaczej książka dostaje ode mnie mocne 9/10 i śmiało stawiam ją obok trylogii Dartha Bane'a, podejrzewam że wynika to z tego iż lubię czytać książki o Sithach i ciekawi mnie ich historia.
BartezSW2012-05-05 09:58:34
Princessleia, ja kupowałem w Empiku.
BartezSW2012-05-05 09:58:16
Mam, czytam, BARDZO fajna, jednakże najbardziej w tym momencie oczekuje Plageuisa.
princessleia2012-05-04 20:29:51
gdzie ja znajde???!!! lovciam ksiazki kapshina! gdzie ja kupiliscie?
The Trooper2012-04-24 14:48:13
Książka jest SUPER!!!Czyta się ją jednym tchem.Polecam wszystkim fanom sagi Gwiezdnych Wojen.
opinus2012-04-21 11:03:59
Relacyjna książka. Czytałem ją cały czas z zapartym tchem. A to zakończenie... Mistrzostwo. Daję bez wahanie 10/10
Darth Nyriss2012-04-20 15:20:59
Przeczytanie tej książki zajęło mi kilka dni, mimo że niecierpliwie na nią czekałam. Należę do osób, które wciągają się średnio w połowie więc nie zdziwiłam się, że początkowo trochę nudziły mnie przygody Scourge'a. Jednak ostatnie 100 stron przeczytałam jednym tchem bardzo późnym wieczorem i, jak tylko zamknęłam ostatnią stronę, wiedziałam, że tej nocy już nie zasnę. Trochę leżałam na łóżku z szeroko otwartymi oczami, trochę ciskałam się po pokoju. I tak do rana. Spodziewałam się wszystkiego, (choć przede wszystkim "happy endu") ale zakończenie i tak mnie zaskoczyło. Rano się tylko pozbierałam i nadal z szeroko otwartymi oczami poszłam do pracy. Książka jest smutna, dołująca. Nie pozostawia czytelnikowi żadnej nadziei. Niby Revan, w swoim odczuciu, nie zachowuje się egoistycznie, ale mnie to nie do końca przekonało. W dodatku spokój jaki się odczuwa jest nienaturalny w połączeniu z przedstawionymi wydarzeniami. Książka świetna, ale potrzebuję jeszcze dużo czasu, żeby ją polubić.
Adam Vader2012-04-12 19:44:25
Ta książka jest po prostu genialna! Bohaterowie z obu KOTORów, praktycznie wszystkie wątki tam zaczete są tutaj dokończone i wyjaśnione. Czyta sie jednym tchem a do tego świetne wprowadzenie do TORa a zwlaszcza samego imperium i wyjaśnienie skąd do cholery wziął sie imperator. Polecam 10/10
Master Simon2012-04-11 19:43:13
...nie zdradzaj zakończenia!
Master Simon2012-04-11 19:40:20
szponder9-
nie spoiler'uj!
daj innym przeczytać i zdradzaj zakończenia!
szponder92012-04-11 13:03:35
ja miałem czas dopiero po świętach skończyć (brakowało mi jakichś 50 stron). Szkoda trochę tego zakończenia, wygnana nie żyje, robocik rozwalony, Revan w niewoli do późnej starości. Czy będzie może jakieś rozwinięcie do tego np. wnuki Revana szukają go, albo Scourge zabija Imperatora??
Antoo19952012-04-10 15:51:48
Książka jest naprawdę fajna. Polecam każdemu.
BlackOwl2012-04-09 01:48:49
8/10
Plusy: Imperator Sith, Revan, Nathema, Dromund Kaas, Scourge
Minusy: Słabe postacie, niewykorzystany potencjał Sith i Mandalorian.
Padłem ofiarą własnych wygórowanych oczekiwań, stąd lekki zawód.
luke skywalker9619042012-04-08 14:59:11
Świetna książka. Bardzo interesująca, wciągająca fabuła i trzymające w napięciu zakończenie. Drew spisał się znakomicie. Moja ocena 10/10.
Qel Asim2012-04-06 23:25:37
Zacząłem czytać "Revana" wczoraj rano i pomimo bardzo ograniczonego czasu wolnego skończyłem go jakieś dwie godziny temu...
Książka to arcydzieło, nie posiada ani jednego słabego punktu - jak dla mnie lepsza nawet od trylogii "Darth Bane".
Widzę po recenzjach i komentarzach że wątek Lorda Scourge'a, niektórym się na początku niepodobał... cóż, o gustach się nie dyskutuje. Jak dla mnie ten wątek to największa perełka tej książki. Genialna postać Revana nie mogła się równać właśnie z Lordem Scourge'iem. Imperator też świetny, podobnie jak całe Imperium - którego zasady w pełni pojąłem dopiero w trakcie czytania, chociaż jestem wiernym graczem TORa.
Od czasu przeczytania innej książki Karpyshyna (ME: Odwet - lipiec 2011), zaliczyłem około 30 książek, ale w żadnej nie znalazłem tak genialnej, pełnej akcji fabuły.
Drew, jesteś wielki!!!
Moja ocena "Revana" - 10/10 pod każdym względem
szponder92012-04-06 12:32:30
przepraszam ale jest mały błąd akcja dzieje się 2 lata po kotor'ze, 5 lat później była akcja z 2 lordów sithów
Apokalips2012-04-04 20:01:23
Książka świetna, ale po jej przeczytaniu pozostaje takie uczucie pustki. Według mnie każda książka/saga/powieść itp. powinna mieć jakąś tajemniczą historię która nigdy nie powinna zostać ujawniona. Pobudza to wyobraźnie, a ta książka odkryła chyba największą tajemnice uniwersum SW :) zapewne każdy z nas spekulował nad dalszymi losami Revana i Wygnanej Jedi. A teraz? No cóż :)
Nestor2012-04-03 18:51:04
Jak mi tej pozycji brakowało przez ostatnie 10 lat. Dzięki Drew, jesteś wielki! 10/10
BartekGibek2012-03-29 17:39:52
Mam, przeczytałem. Książka świetna. Drew w formie i mam nadzieję, że dalej będzie pisał książki z SW;) Ogólnie 10/10 :D
P.S.
"Revan" zrobił mi mega smaka na TORa. Chyba będę musiał odłożyć kasę na grę i abonament:D
CommanderWolffe2012-03-28 12:27:49
zastanawialem sie wczoraj w empiku czy kupic ta ksiazke czy nowe wydanie wiedzmina (ksiazki oczywiscie) :D wygral bialowlosy, revan pozniej.
Master Simon2012-03-27 16:32:13
Książka świetna, szybko się czyta. Polecam!
Są znane dalsze dzieje Imperatora?
Ricky Skywalker2012-03-25 22:50:04
Wciągająca. Ogólnie - duży pozytyw, choć jakiegoś mega rewelacyjnego klimatu (jak w 2 i 3 Bane'ie) to w niej próżno szukać ;)
SenatorPadme2012-03-01 22:29:41
Spojrzałam na autora i od razu chcę kupić :)Tylko, że nie grałam w KOTORa a TOR ciągle ma ten abonament :( i tak kupię
Anor2012-02-27 16:54:40
Książka jest naprawdę bardzo dobra. Należy przyznać, że od dłuższego czasu nie było chyba takiej porządnej pozycji w SW. Drew potrafi stworzyć super klimat powieści i tak jest tym razem. Wydaje mi się że pozycja ta tak samo będzie odpowiadała graczom KOTORów, jak i tym, którzy z nimi nie mieli do czynienia. Polecam wszystkim, pozycja pozytywnie ożywiająca poziom książek 'starwarsowych'
9/10
Alex Wolf2011-12-31 14:56:12
super książka, gorąco polecam, Drew jak zwykle pokazał klasę
hashhana2011-12-25 19:50:29
Nie grałam w KOTORa, więc nie miałam żadnych wielkich oczekiwań wobec tej pozycji - ogólnie mi się podobała, chociaż mało Revana, Mando (:3) i za dużo Scourge'a (przynajmniej na początku).
Sebo2502011-12-13 18:19:42
Ostatnio przez kilka dni książka była dostępna na allegro za 70zł
Caedus2011-12-07 20:40:07
Dla zainteresowanych taniejniema ma już Revana na składzie, więc jeśli wam zależy na szybkim dostarczeniu, skontaktujcie się z nim mailowo.
X-Yuri2011-12-02 13:07:57
Opcjonalnie spytać 'taniejniema' na allegro, kiedy bedzie miał, wydaje się być najtańszą opcją ; d
Hego Damask2011-12-02 11:44:04
Revan --> np. tu
http://krainaksiazek.pl/Star-Wars-The-Old-Republic-Revan,9780345511348.html
Albo przez Amazon angielski, amerykański, niemiecki czy kanadyjski.
Revan2011-12-01 21:26:01
Jak można tą książkę zamówić? Chodzi mi o oryginał, prawdopodobnie oprę na nim moją pracę licencjacką.
smajlush2011-11-29 11:21:12
Jedyne co można jej zarzucić, to to, że jest nieco za krótka. Dyszka na dyszkę :)
Kubasov2011-11-28 16:26:03
Coś za dobra ta książka, ale nic to. Zobaczymy, gdy wyjdzie po polsku.
Jaro2011-11-25 13:35:50
W obliczu tylu zastrzeżeń 9/10 wydaje mi się bardzo naciąganą oceną - niestety pod tym względem recenzje LS zawsze wydawały mi się zbyt łagodne.
Caedus2011-11-22 19:59:25
Recenzja zrobiła mi ochotę na tę książkę. Nie mogę się doczekać!