Recenzja Lorda Sidiousa
Powiem tak, kiedyś nie doceniałem pozycji tego typu. Wydawało mi się, że pisane trochę na siłę, wyciągające coś z epizodów, nie mają nic do zaoferowania. Niestety myliłem się. Nie wiedziałem jak może wydawać książki Grosset & Dunlap, gdzie np. mamy cały odcinek serialu na kilkunastu stronach, zmieszczony na siłę. Dlatego podejście, że wyciągamy zaledwie jeden wątek i lecimy po nim, moim zdaniem jest bardzo dobre. Przynajmniej otrzymujemy spójną historyjkę.
Ta, bazuje na „Zemście Sithów”, a dokładniej pojedynku Obi-Wana z Grievousem i tym jak do niego doszło. Szkoda, tylko, że niektóre rzeczy przeinaczono. Mianowicie kwestie z opery galaktycznej połączono z częścią rozmów Rady Jedi. Owszem, ich obecność nie budzi kontrowersji, w końcu dyskusja mogła być szersza, ale czemu padają dialogi z filmu? I to z innej sceny? Być może książeczka została przygotowana na długo przed premierą. Jak wiadomo Opera została dodana przy ostatnich dokrętkach, acz niezbyt mnie to przekonuje. Czy proces edycyjny książeczek dziecięcych jest tak skomplikowany? Wątpię. Raczej odnoszę wrażenie, że to był zabieg celowy, ktory moim zdaniem nie do końca wyszedł.
To książeczka poziomu 4, przeznaczona dla dzieci (w oryginale z klas od 2 do 4 w USA), które już umieją samodzielnie czytać i muszą ćwiczyć. Całość jest wzbogacona ilustracjami Tommy’ego Lee Edwardsa. Nie lubię tego artysty, ale tym razem przyznaję, że daje radę. Choć i tak okładka prezentuje o wiele lepszy poziom.
W porównaniu z produktami analogicznymi Grosset & Dunlap z Wojen Klonów, ta pozycja wydaje się rewelacyjna. Acz nadal w moim odczuciu dużo jej brakuje do książeczek z epoki Droidów i Ewoków. Oby tendencja zniżkowa nie została zachowana.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 7/10 Jakość zdjęć: 6/10 Jakość informacji: 5/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,33 Liczba: 3 |
|
Hego Damask2010-07-17 13:42:00
nie jest źle :)