Complete Cro
Recenzja Lorda Sidiousa
I choć wiele osób podłącza Gwiezdne Wojny do gatunku SF, ja niestety mam pewne opory. Tym trudniej odbieram pozycje, które próbują opisywać technologię w tym świecie. Może to ze względu na wykształcenie, ale jakoś mam wrażenie, że treść takich książeczek to banialuki. Bo i jak wierzyć w prędkości osiągane przez podracery, zważywszy na sposób jaki nimi się kieruje. Trudno sobie wyobrazić, kogoś kto na Ziemi pędzi z prędkością 3 razy mniejszą z takimi zabezpieczeniami. Właściwie podobnych pytań, przy technice sagi można zadać dużo więcej. A każde wytłumaczenie otwiera kolejne wątpliwości.
Zbiorcze wydanie stara się dostarczyć jak najwięcej parametrów, na temat pojazdów. I słowo parametr jest tu dużo ważniejsze, niż cokolwiek innego. Technologia zostaje z boku, choć przyznam, co zresztą bardzo mi się podobało, dodano całe 2 strony poświęcone tylko technice. Możemy się dowiedzieć, co to jest hipernapęd i jak działa. Oczywiście to kilka linijek tekstu, więc raczej kończy się na tym, że odpowiada on za podróże międzygwiezdne, natomiast na słowa „jak dokładnie”. W sumie cała magia tkwi dokładnie w niedopowiedzeniach, ale też rzucaniu pewnymi pomysłami i sugestiami. Tu niestety mamy tylko informację, do czego to służy. Dobra, rozumiem, Gwiezdne Wojny, przyjmuję. Gorsze jest jednak jeszcze jedno, a mianowicie pewien brak w porównaniu z oryginałami. Tam we wstępie mieliśmy informację o kulturach (Naboo, Republika, Gunganie itp. w zależności od części). Tu zrobiono jedną zbiorczą, acz na jednej stronie. Efekt? Oryginał został skrócony. Więc, nie mamy pełnego przedruku.
W środku znajdziemy zaś przedrukowane wersje: Revenge of the Sith: Incredible Cross-Sections oraz Niesamowite przekroje z części pierwszej, drugiej oraz trylogii. Z ciekawostek dołączono także informacje o rysownikach, Y-Winga, A-Winga, B-Winga, technologię, wstęp i opis Imperium i Starej Republiki. Niestety, podobnie jak to się miało z The Complete Visual Dictionary, i tym razem nie poprawiono tekstu, nie uaktualniono go.
Osobiście traktuję to raczej jako ciekawostkę. Choć wiem, że dla fanów technologii Gwiezdnych Wojen to z pewnością pozycja obowiązkowa. Reszcie wystarczą zebrane przekroje z wszystkich części wydane osobno.
ss-Sections
Recenzja Lorda Sidiousa
I choć wiele osób podłącza Gwiezdne Wojny do gatunku SF, ja niestety mam pewne opory. Tym trudniej odbieram pozycje, które próbują opisywać technologię w tym świecie. Może to ze względu na wykształcenie, ale jakoś mam wrażenie, że treść takich książeczek to banialuki. Bo i jak wierzyć w prędkości osiągane przez podracery, zważywszy na sposób jaki nimi się kieruje. Trudno sobie wyobrazić, kogoś kto na Ziemi pędzi z prędkością 3 razy mniejszą z takimi zabezpieczeniami. Właściwie podobnych pytań, przy technice sagi można zadać dużo więcej. A każde wytłumaczenie otwiera kolejne wątpliwości.
Zbiorcze wydanie stara się dostarczyć jak najwięcej parametrów, na temat pojazdów. I słowo parametr jest tu dużo ważniejsze, niż cokolwiek innego. Technologia zostaje z boku, choć przyznam, co zresztą bardzo mi się podobało, dodano całe 2 strony poświęcone tylko technice. Możemy się dowiedzieć, co to jest hipernapęd i jak działa. Oczywiście to kilka linijek tekstu, więc raczej kończy się na tym, że odpowiada on za podróże międzygwiezdne, natomiast na słowa „jak dokładnie”. W sumie cała magia tkwi dokładnie w niedopowiedzeniach, ale też rzucaniu pewnymi pomysłami i sugestiami. Tu niestety mamy tylko informację, do czego to służy. Dobra, rozumiem, Gwiezdne Wojny, przyjmuję. Gorsze jest jednak jeszcze jedno, a mianowicie pewien brak w porównaniu z oryginałami. Tam we wstępie mieliśmy informację o kulturach (Naboo, Republika, Gunganie itp. w zależności od części). Tu zrobiono jedną zbiorczą, acz na jednej stronie. Efekt? Oryginał został skrócony. Więc, nie mamy pełnego przedruku.
W środku znajdziemy zaś przedrukowane wersje: Revenge of the Sith: Incredible Cross-Sections oraz Niesamowite przekroje z części pierwszej, drugiej oraz trylogii. Z ciekawostek dołączono także informacje o rysownikach, Y-Winga, A-Winga, B-Winga, technologię, wstęp i opis Imperium i Starej Republiki. Niestety, podobnie jak to się miało z The Complete Visual Dictionary, i tym razem nie poprawiono tekstu, nie uaktualniono go.
Osobiście traktuję to raczej jako ciekawostkę. Choć wiem, że dla fanów technologii Gwiezdnych Wojen to z pewnością pozycja obowiązkowa. Reszcie wystarczą zebrane przekroje z wszystkich części wydane osobno.
Ocena końcowa
|
Ogólna ocena: 8/10 Jakość informacji: 9/10 Jakość ilustracji: 9/10 Wykonanie i pomysłowość: 9/10 Opis świata SW: 10/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,25 Liczba: 4 |
|