Czarny Koń
W 1991 roku licencję na komiksy ze świata "Star Wars" przejęło wydawnictwo Dark Horse Comics. Pierwsza historia - "Dark Empire" Toma Weitcha i Kama Kenedego - okazała się hitem. Nic nie stało więc na przeszkodzie by powstała część druga, a następnie epilog pod tytułem "Empire's End". I tak oto znów rozpoczęło się komiksowe szaleństwo. Oprócz zupełnie nowych tytułów, Dark Horse zaczęło wydawać lekko "odnowione" komiksy z lat 70.i 80.:
Komiksy Star Wars cieszą się tak dużą popularnością, że miesięcznie wydawanych jest po kilka odcinków mini serii, a także pojedyńczych zeszytów. Dodatkowo, na rynek brytyjski trafia magazyn "Star Wars Comics" (można go nabyć także w Polsce).
W latach 90 historyjki komiksowe ukazywały się na łamach "Star Wars Galaxy Magazine" wydawanego przez Topps (to ci od kart kolekcjonerskich). To właśnie w "Star Wars Galaxy Magazine" po raz pierwszy zaprezentowano rysunkową wersję "Opowieści z Mos Eisley", fragmenty "Droids The Kalabra Adventures", a także wiele innych historyjek wydanych potem przez Dark Horse.
Do jednej z ciekawszych komiksowych serii z pewnością należy "Tales of the Jedi". Akcja tej opowieści sięga nawet do 5 tysięcy lat przed wydarzeniami z "Nowej nadziei". Składa się ona z kilku mniejszych serii, z których dwie zostały nawet wydane w Polsce ("Złoty wiek Sith" i "Upadek imperium Sith").

Warto także zwrócić uwagę na serię "Infinities". Zaliczają się do niej m.in takie historie jak "Tag and Bink are Dead", "Sergio Aragones Stomps Star Wars", czy choćby inaczej przedstawiony IV i V Epizod Sagi. Seria ta charakteryzuje się dużą dawką humoru, występują tu sytuacje sprzeczne z tymi znamymi z filmów. (Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby Luke nie zniszczył Gwiazdy Śmierci...? :).
Wielbiciele mangi też nie powinni być zawiedzeni... tak, tak... ukazały się czarnobiałe adaptacje "Nowej nadziei" (autorstwa Hisao Tamakiego), "Imperium kontratakuje" (Toshiki Kudy), "Powrotu Jedi" (Shin-Ichi Hiromoty) i "Mrocznego widma" (Kia Asamiyi). Najprawdopodbniej całkiem niedługo pojawi się mangowe wydanie "Ataku klonów".
W 1991 roku licencję na komiksy ze świata "Star Wars" przejęło wydawnictwo Dark Horse Comics. Pierwsza historia - "Dark Empire" Toma Weitcha i Kama Kenedego - okazała się hitem. Nic nie stało więc na przeszkodzie by powstała część druga, a następnie epilog pod tytułem "Empire's End". I tak oto znów rozpoczęło się komiksowe szaleństwo. Oprócz zupełnie nowych tytułów, Dark Horse zaczęło wydawać lekko "odnowione" komiksy z lat 70.i 80.:
- Od 1992 roku regularnie, co miesiąc, ukazywały się komiksy z serii Classic Star Wars (wyszło 20 numerów) - były to przedruki stripów z Los Angeles Times z lat 1981-1984;
- Classic Star Wars: Early Adventures (9 komiksów) - przedruki stripów z Los Anageles Times z lat 1979-1980 (powrócimy do tego na końcu artykułu, gdzie znajdzie się mała niespodzianka :)
- Od 1999 r. ukazuje się seria Classic Star Wars: A Long Time Ago - są to przedruki wybranych odcinków serii Marvel Comics Star Wars.
Komiksy Star Wars cieszą się tak dużą popularnością, że miesięcznie wydawanych jest po kilka odcinków mini serii, a także pojedyńczych zeszytów. Dodatkowo, na rynek brytyjski trafia magazyn "Star Wars Comics" (można go nabyć także w Polsce).
W latach 90 historyjki komiksowe ukazywały się na łamach "Star Wars Galaxy Magazine" wydawanego przez Topps (to ci od kart kolekcjonerskich). To właśnie w "Star Wars Galaxy Magazine" po raz pierwszy zaprezentowano rysunkową wersję "Opowieści z Mos Eisley", fragmenty "Droids The Kalabra Adventures", a także wiele innych historyjek wydanych potem przez Dark Horse.
Do jednej z ciekawszych komiksowych serii z pewnością należy "Tales of the Jedi". Akcja tej opowieści sięga nawet do 5 tysięcy lat przed wydarzeniami z "Nowej nadziei". Składa się ona z kilku mniejszych serii, z których dwie zostały nawet wydane w Polsce ("Złoty wiek Sith" i "Upadek imperium Sith").

Warto także zwrócić uwagę na serię "Infinities". Zaliczają się do niej m.in takie historie jak "Tag and Bink are Dead", "Sergio Aragones Stomps Star Wars", czy choćby inaczej przedstawiony IV i V Epizod Sagi. Seria ta charakteryzuje się dużą dawką humoru, występują tu sytuacje sprzeczne z tymi znamymi z filmów. (Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby Luke nie zniszczył Gwiazdy Śmierci...? :).
Wielbiciele mangi też nie powinni być zawiedzeni... tak, tak... ukazały się czarnobiałe adaptacje "Nowej nadziei" (autorstwa Hisao Tamakiego), "Imperium kontratakuje" (Toshiki Kudy), "Powrotu Jedi" (Shin-Ichi Hiromoty) i "Mrocznego widma" (Kia Asamiyi). Najprawdopodbniej całkiem niedługo pojawi się mangowe wydanie "Ataku klonów".