TWÓJ KOKPIT
0

Wywiad z Drew Karpyshynem :: Książki

L: Drew, witamy na Lightsabre.

DK: Dzięki, to przyjemność być tutaj (wirtualnie).

L: Dla szerszej publiczności twoja przygoda z SW zaczęła się od gier z serii Knights of the Old Republic i powieści o Darthcie Bane. A kiedy tak naprawdę rozpoczęła się twoja "podróż" po świecie Star Wars?

DK: Widziałem oryginalną wersję Nowej Nadziei w jednym z kin w Kanadzie, kiedy miałem siedem lat. Po obejrzeniu fimu przez 5 następnych lat na Halloween przebierałem się za Jawę albo Tuskena.

L: Wydaje się że lubisz historię Gwiezdnych Wojen, opowieści osadzone tysiące lat przed filmami. Co cię w tym pociąga?

DK: Lubię wolność, którą daje eksploracja tego okresu. Mitologia SW od czasów filmów do późniejszych została wypełniona i pracuje nad nią wielu utalentowanych ludzi, więc cieszę się że znalazła się jeszcze niewypełniona nisza.

L: Który film z wszystkich siedmiu, licząc The Clone Wars, jest twoim ulubionym i dlaczego?

DK: Jestem wielkim fanem Imperium Kontratakuje. Uważam, że aktorzy pasują do swoich ról i wyczuwa się między nimi "chemię". Film wprowadza postać Yody, poza tym mamy świetną scenę kiedy dowiadujemy się, że Vader jest ojcem Luke'a. To naprawdę jest największe zaskoczenie w historii kina.

L: Co, twoim zdaniem, sprawia że książka SF, fantasy albo inna jest dobra?

DK: Staram się zawsze skupić na ciekawych, aktywnie działających postaciach. Myślę, że historia powinna być napędzana przez wybory i akcje głównych postaci: nie mogą być tylko biernymi uczestnikami wydarzeń. Różne rzeczy nie mogą im się przydarzać - oni muszą sprawiać, żeby im się przydarzały. Jeśli masz ciekawego bohatera aktywnie kształtującego historię, to masz już bardzo dobry start.

L: Skąd czerpiesz inspiracje? Biała kartka przed tobą potrafi onieśmielić i czasem przestraszyć. Jaka jest "iskra", dzięki której piszesz pierwsze słowo?

DK: Na to pytanie zawsze jest mi trudno odpowiedzieć. Pomysły są wszędzie, niemal latają wokół mnie. Nie potrafię czekać tydzień aż wpadnę na jakiś pomysł. Sztuka polega na tym, żeby "złapać" ten pomysł i utworzyć z niego coś co nadaje się dla publiczności. A to oznacza zwykle, że zmuszam się do siedzenia i pisania. Pomysły są zabawne - a wykorzystanie ich do napisania książki to praca. Tak właśnie zarabiam pieniądze.

L: Dzięki książkom o Bane masz możliwość tworzenia historii galaktyki i wydarzeń, które potem czasem wspominane są w filmach. Jaką wolność - wolność, której nie ma np. autor piszący o galaktycznej wojnie domowej - daje ci to jako pisarzowi? Czy może era KOTOR-ów została już wyeksploatowana?

DK: Moi edytorzy z Del Rey i Lucas Books pozwalają mi na tworzenie powieści jaką chcę. Oczywiście staram się zachować ducha innych prac osadzonych w tej erze (szczególnie serii komiksów z Dark Horse), ale jako jedyny autor pracujący nad tym okresem mam tyle wolności ile mogę sobie wymarzyć.

L: Trzecia powieść o lordzie Sithów została zapowiedziana na 2009 rok. Musisz być podekscytowany pisaniem o jego dalszych losach.

DK: Jak wszyscy, którzy czytali poprzednie powieści o Bane wiedzą, zostawiłem sobie furtkę w drugiej części, więc mogę powrócić do swoich postaci. Zamierzam dalej pisać o tym co stanie się z nim i Zannah. Oczywiście nie mogę jeszcze o tym nic więcej mówić, ale natura ich związku sugeruje, że przynajmniej jedno z nich musi prędzej czy później zginąć.

L: Jakie są twoje dalsze projekty po napisaniu trzeciej części Bane'a?

DK: Mam kilka rzeczy: moja własna powieść fantasy, kilka scenariuszy, więcej pracy dla BioWare. Ale nie mogę mówić o jeszcze nie zaczętych projektach.

L: Jakie masz hobby oprócz pisania?

DK: Golf. Kocham golf: oglądam, gram, czytam o nim. Lubię też bilard, NBA, NFL, i często można mnie spotkać na lokalnych turniejach Magic: The Gathering.

L: Jeśli miałbyś wybór ery, w której chciałbyś pisać - innej niż czasy Bane'a - którą byś wybrał?

DK: Nie sądzę, bym wybrał inną. Ta, w której piszę, bardzo mi się podoba.

L: Jeszcze krótkie pytanie: co sądzisz o naszej stronie?

DK: Jestem pod wrażeniem nazwisk osób, z którymi przeprowadziliście wywiady. Cieszę się, że mogę być jedną z nich.

L: To był świetny wywiad i dzięki za bycie naszym gościem. Ostanie pytanie: Tiger Woods, drużyna HK-47 i San Antonio Spurs szukają trenera, który pomógłby im lepiej grać. Darth Bane słyszy to w wiadomościach i decyduje się zgłosić swoją kandydaturę. Co może wnieść żeby poprawić grę?

DK: Myślę, że największym atutem Bane'a jest przekucie słabości w zwycięstwo dzięki znajomości słabych punktów przeciwników.



TAGI: Drew Karpyshyn (9) wywiad (38)
Loading..