18 października odbyło się VIII Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars, tym razem w Chorzowie. Raport ze spotkania możecie przeczytać tutaj. Niebawem ujawnimy szczegóły kolejnego Spotkania Śląskich Fanów Star Wars.
KOMENTARZE (12)

18 października 2003 w Chorzowie w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku (WPKiW) o godzinie 15:00 w klubie „Rampa” odbędzie się VIII Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars. Ci, którzy nie wiedzą jak tam dotrzeć, mają szansę spotkać się z resztą w Katowicach na rynku, o godzinie 14:00. Na spóźnialskich poczekają do 14:30. Do miejsca spotkania można dojechać tramwajami 6 i 41 z rynku w Katowicach lub 11 spod dworca PKP. Należy wysiaść przystanek za „żyrafą” – duży betonowy pomnik w kształcie żyrafy z 3 nogami. Dołączamy też mapkę.


KOMENTARZE (13)

20 września w Toszku (miasto słynne z tego, że leży nieopodal Kotulina, a także ma basztę, zamek i szpital psychiatryczny), odbyło się 7 Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars. Na spotkaniu kręcono film pt. „Bitwa o Tosh’eek”, o którym można porozmawiać tutaj - np. dowiadując się o premierę czy stan postprodukcji. O samym spotkaniu można porozmawiać tutaj. Natomiast wszystkich zachęcamy do przeczytania niesamowitego, trzymającego w napięciu raportu KaeSz - tutaj oraz obejrzenia galerii.

Przypominamy, że następne spotkanie Śląskich Fanów Star Wars odbędzie się w Bytomiu – najprawdopodobniej 18 października. Niebawem dokładniejsze info.
KOMENTARZE (8)

20 września, czyli w najbliższą sobotę odbędzie się VII Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars, tym razem w Toszku. Dla tych, którzy planują swój przyjazd zamieszczamy mapę. Po resztę informacji na temat spotkania odsyłam tutaj.

Jak w temacie, planujemy urządzić małą bitwę o Toszek. Dlatego weźcie ze sobą sprzęt - stroje, kamery, miecze. Może wyjdzie ciekawy fanfilm.


KOMENTARZE (4)

20 września w Toszku odbędzie się VII Spotkanie Śląskich Fanów Star Wars. Zaczynamy zbierać się między godziną 11.00 a 12.00 – w zależności jak kto może przyjechać – na Zamkiem, który znajduje się w północno-zachodniej części Toszka. JORUUS niebawem ma podesłać dokładniejszy plan dojazdu. Pierwszą atrakcją będzie kręcenie fan filmu, więc proszę się przygotować (np. stroje, ew. scenariusz, lub pomysły co można zrobić, bo nie chcemy by film był pozbawiony fabuły). Wstępna fabuła już jest. Film będzie krótki, ale będzie osadzony w gotyckich klimatach Toszka. Podstawowym elementem będzie bitwa dobrych Lordów Sithów z podłymi Jedi i ich sprzymierzeńcami Rebeliantami. Tyle, że w pewnym momencie pojawią się Yuuzhan Vong.


W miedzy czasie można będzie zwiedzić Basztę – cena biletu około 3 PLN. Poniżej załączamy mapę dojazdową do Toszka. Natomiast widzicie pewnie logo Śląskich Spotkań, które zrobił Kisiel. Jest też logo PAJ, ponieważ JORUUS postanowił wstąpić do tej organizacji, by zasilić jej Mroczne Szeregi.

Obiad jest planowany w pobliskiej pizzernii, lub ew. restauracji, więc proszą zabrać ze sobą trochę więcej mamony, niż tylko na kilka napoi chłodzących, bądź o tej porze roku rozgrzewających.


KOMENTARZE (10)

Galeria wzbogaciła się nam ostatnio, głównie o zdjęcia z Alderaanu, których wciąż przybywa (jak macie własne zdjęcia z tej imprezy i chcecie je opublikować to podeślicie. Galeria Alderaańska znajduje się tutaj. Zdjęcia są różnych autorów, ale mają oznaczenia literowe pod koniec.
L. – to zdjęcia nadesłane przez LeęLady, które robiła ona do współki z Mikem von Sithem z ICO.
Y. – zdjęcia zrobione przez Yako, albo na których jest Yako.
J. – Zbiór zdjęć przesłanych przez JORUUSa, które robił między innymi JORUUS, ale też pani prezes Ceta.

Z innej beczki. Pojawiły się także prace Kisiela, które ładnie prezentowały się na Alderaanie - tutaj.
Pojawiły się także nowe tapety Mistrza Fetta.
KOMENTARZE (2)

W imieniu Polskiej Akademi Jedi zamieszamy oficjalne podsumowanie, a zarazem podziękowanie za wspólnie spędzony czas na Alderaanie:

Witajcie, nadszedł czas na słowo podsumowania od Polskiej Akademii Jedi – autorów „zamieszania”. Dziękujemy zarówno za opinię negatywne (ku nauce), jak i pozytywne. (również ku nauce w zasadzie). Trudno nam się nie zgodzić z opiniami o odczuwalnym chaosie organizacyjnym – sami go odczuliśmy oraz dowiedliśmy empirycznie, że 5 osób nie może zastąpić 10 – jednocześnie pilnować, występować i jechać po ziemniaki, które właśnie „wyszły” (tak, tak – w niedzielę kucharki ze łzami w oczach goniły po korytarzu Dana Falcona, ubranego w charakterystyczną pelerynkę); cytując za Rejsem – „nie mogę być jednocześnie tworzywem i twórcą, nie umiem stworzyć dystansu” ;-). Jeśli dojdzie do organizacji następnych konwentów, a Wy zdecydujecie się przyjechać, na pewno będzie lepiej i dla Was jako (sorry Yako ;-)) gości, i dla nas organizatorów.
Kajamy się więc za błędy, ale z wielką radością czytamy wypowiedzi tych, którym mimo wszystko się podobało – każda taka impreza to nie tylko organizatorzy, ale przede wszystkich goście-uczestnicy; można się nudzić na perfekcyjnie zorganizowanym przyjęciu w Pałacu Buckingham i świetnie bawić w totalnej improwizacji. Różne są temperamenty i charaktery (i całe szczęście, bo byłoby nudno).
Rozpiętość Waszych ocen potwierdza to, że „jeszcze się taki nie narodził, kto by wszystkim dogodził”. Wytrzeszczyliśmy na przykład oczy ze zdumienia na opinię, że „pokaz walk” trącił efekciarstwem – my obawialiśmy się, że będzie nudny. Ktoś napisał, że za mało pokazów – obszerniejsze miały być w niedzielę o godz. 15, ale skoro koło 14 większość zaczęła się rozglądać za autobusem czy innym środkiem lokomocji, który ich szczęśliwie dowiezie do domu, to stwierdziliśmy, że impreza powoli zaczyna się kończyć. Przykłady i wyjaśnienia można by tak mnożyć dalej...
Dziękujemy Wam, że nam zaufaliście i zdecydowaliście się przyjechać.
Do zobaczenia ponownie.

Dan Falcon i Mara Jade
Polska Akademia Jedi


I jeszcze kilka słów ode mnie. Czego by tu nie powiedzieć, to konwent na pewno nie odbył by się bez Oli Jagiełowicz, gdyby nie to, że ona skontaktowała mnie i Dan Falcona, to pewnie Alderaanu 2003 by nie było. No a jak dwóch „wariatów” się spotkało (choć głównie przez sieć i telefon), to coś musiało z tego wyniknąć. Różnie nam to szło po drodze, ale najbardziej pamiętam dzień w którym Darek zadzwonił, prawie z płaczem, że konwentu nie będzie, że wszystko się sypie itp. Całość spowiły czarne chmury. Ale wspólna rozmowa pozwoliła znaleźć małe światełko, cień nadziei. Gdyby nie to, Alderaanu by nie było. Cieszą mnie zarówno pozytywne opinie na temat konwetnu, jak i te negatywne, w których autorzy starają się wskazać nam pewne niedociągnięcia. Jak mam być szczery, to osobiście organizacyjnie oceniam całość gorzej niż większość z Was. Wiem, że część rzeczy udało się nam zrobić, wielu pomysłów niestety nie. Ale coś się ruszyło. To co mnie najbardziej bolało na Alderaanie to ludzie siedzący z boku, sami. Jak mogłem to starałem się do nich podejść, zamienić choćby kilka słów. Ale niestety często było tak, że obowiązki powodowały, że nie mogłem tego zrobić. Jak mam być szczery to dla mnie właśnie to było największą wpadką na Alderaanie. Pozostaje mi tylko życzyć, do zobaczenia na Alderaanie 2004 i kolejnych konwentach.

PS. najbliższe spotkanie Śląskich Fanów SW odbędzie się najpewniej 20 września w Zamku w Toszku. Znów wybiera się ekipa wrocławsko-poznańska, tym razem silniejsza ;)

PPS. O Alderaanie można porozmawiać tutaj.
KOMENTARZE (5)

Cześć z Was interesuje pewnie monitoring prasy związanej z Alderaanem. Jutro w Trybunie Śląskiej powinien się pojawić obszerny artykuł o Alderaanie. Skany artykułów, które się już ukazały podesłał nam JORUUS: tutaj, tutaj oraz tutaj. Natomiast teksty zawdzięczamy Raelowi.



I Konwent Fanów Gwiezdnych Wojen odbył się w Sosnowcu.

Siedemdziesięcioro miłośników filmowej epopei Georgea Lucasa zjechało z całej Polski do Sosnowca Maczek, gdzie przez weekend Zagłębiacy z Polskiej Akademii Jedi zorganizowali pierwszy ogólnopolski zjazd fanów.

Don, czyli 35-letni Darek Bagiński z Dąbrowy Górniczej, na zjazd fanów Gwiezdnych Wojen, zorganizowany przez Zagłębiaków z Polskiej Akademii Jedi, przyjechał ze swoją 1,5-roczną córeczką.

- Jestem fanatykiem, nie fanem! - śmieje się Andaal (35-letni Adam Chodorowski z Warszawy). Gdy w 1978 roku "Gwiezdne Wojny" wyświetlano w polskich kinach, miał 10 lat. Po ćwierć wieku wciąż zbiera filmowe gadżety. - Kiedy zobaczę, że gra, książka albo cokolwiek ma jakiś związek z filmami Lucasa, muszę to mieć - mówi Andaal.

Fani przyznają, że do końca nie wiadomo, dlaczego kilka amerykańskich filmów tak silnie wpływa na ich wyobraźnię. Łukasza Trykowskiego uwiodła muzyka filmowa: - Siedzi w głowie i nie pozwala o sobie zapomnieć - mówi 24-letni wrocławianin.

Fani od dwóch lat wymieniają się uwagami o "Gwiezdnych Wojnach" w internecie, gdzie powstała największa w kraju strona internetowa, tzw. Bastion Polskich Fanów Star Wars. - Wcześniej były jakieś lokalne zloty, ale dopiero w Sosnowcu 70 osób z całej Polski znających tylko swoje pseudonimy, mogą zobaczyć się i porozmiawiać twarzą w twarz - mówi Piotrek z Warszawy.

Czarek Żołyński z Gorzowa kwituje: - Jedni zbierają znaczki, inni kapsle, a my pasjonujemy się losami bohaterów Lucasa. Każdy ma swoje "Gwiezdne Wojny"!

---

Reżyser z mieczem

Cezary Żołyński ma 39 lat. Na I Ogólnopolski Konwent Fanów "Gwiezdnych Wojen" przyjechał do Sosnowca z Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie pracuje jako aktor i reżyser w Teatrze im. Juliusza Osterwy. W nagrodę za najlepszy kostium dostał wczoraj figurkę księżniczki Lei: - Z koczkiem! Jak w ostatnich scenach filmu Georga Lucasa - podkreśla żartobliwie. Bakcylem "Gwiezdnych Wojen" zaraził się, jak większość fanów w jego wieku, gdy w 1978 roku pierwszy z serii obrazów Lucasa wyświetlono w polskich kinach. - Mój 15-letni syn Michał też jest fanem. Modele statków kosmicznych żona pozwala nam wieszać tylko w jego pokoju - mówi pan Czarek, który sam zaprojektował płaszcz lorda Sitha - przywódcy "Ciemnej Strony Mocy". - Uszyła go znajoma w pracowni teatralnej, ale latarkę, o przepraszam, miecz zbudowałem sobie sam. Sprzedawczyni w sklepie z częściami metalowymi dopytywała, do czego mi są pot2zebne. Zrobiła wielkie oczy, gdy wypaliłem, że konstruuję... miecz świetlny - uśmiecha się Żołyński.

---

Filozof docieka

Piotrek Wasiak, 20-latek z Warszawy, jest jednym z dziesięciu miłośników "Gwiezdnych Wojen" w kraju, którzy na początku zeszłego roku założyli Bastion Polskich Fanów Star Wars, czyli stronę internetową www.gwiezdne-wojny.pl. Wczoraj w Sosnowcu Piotr po raz pierwszy zobaczył twarzą w twarz internautów, którzy rozmawiają ze sobą na czacie i piszą listy elektroniczne. - Wieczorem wymyślaliśmy wspólnie, jak by jeszcze uatrakcyjnić naszą stronę internetową - mówi Piotr. Tłumaczy, że wchodzi na nią już półtora tysiąca fanów. Chłopak skończył pierwszy rok studiów filozoficznych na warszawskim Uniwersytecie im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. - Kierunek studiów nie ma nic wspólnego z "Gwiezdnymi Wojnami", chociaż wśród fanów wciąż trwają pasjonujące dociekania, co takiego tkwi w filmach Lucasa, że zaraża ludzi miłością do science fiction i opowieści fantasy - mówi Piotr

O prasie opisującej Alderaan rozmawiamy tutaj.
KOMENTARZE (0)

Alderaańczycy i Alderaanki, nie wiem czy zauważyliście, ale na Alderaanie był ogłoszony jeszcze jeden konkurs, co prawda nie formalnie, ale był. Być może zauważyliście reklamę firmy Videoworld w identyfikatorze. Polecam przyjrzeć się jej dokładnie. Tam jest ogłoszony konkurs. Wyślijcie na podany tam adres prawidłowe odpowiedzi do końca sierpnia z tematem „Alderaan 2003 – konkurs”. Swoją drogą czy ktokolwiek to zauważył??
KOMENTARZE (4)

Niestety mieliśmy problemy z serwerem. Miejmy nadzieję, że szybko się nie powtórzą. Aukcja Yody miała zakończyć się początkowo w niedziele, potem we wtorek. Zamkniemy ją jednak w sobotę około godziny 22.00. Przebijanie o grosz ostatecznego wyniku nie będzie brane pod uwagę. Minimalna stawka to 10 PLN. To jest aukcja charytatywna, więc wnosimy sobie takie wymagania. Zachowajmy powagę i tyle. Przyjemnej zabawy życzę.
KOMENTARZE (1)

Andaral znalazł link do tekstu opisującego konwent w Sosnowcu.
Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie zdanie:
"Zlot nazwano jak planetę, "Alderaan" (na niej ukrywała się księżniczka Laya. Planeta potem została zniszczona przez Pierwszą Planetę Śmierci)."
No ale skoro w Wiadomościach mieliśmy Lorda Wadera, to czemu by nie Planetę Śmierci?
Tutaj jest ten materiał.

UPDATE (14:43; Yako): Andaral podesłał jeszcze jeden adres z informacją o Alderaanie. Artykuł można znaleźć tutaj.
Właściwie nic ciekawego. Ten tekst powstał na podstawie Gazety Wyborczej i tekstu przedstawionego powyżej, zatem powiela te same błędy.

Żeby nie robić zbytniego bałaganu w komentarzach, założyłem specjalnie nowy topic na Forum.
KOMENTARZE (23)

Upload zdjęć z sosnowieckiego konwentu - Alderaanu 2003 trwa, ale galerię już można zwiedzać. Zapraszamy tutaj
Całość jeszcze się znacznie rozrośnie zatem zapraszamy ponownie.

Dodatkowo przypominamy, że licytacja zestawu klocków Lego z którego można zbudować popiersie Yody zakończy się jutro o 22.
KOMENTARZE (11)

Oto pisane na żywo (ale z powodu awarii internetu na na konwencie dodany na Bastion dopiero teraz) tekst "Po pierwszym dniu". Piany na żywo to może nienajlepsze określenie, ponieważ tworzone to było około 3 nad ranem... Zatem żywy nie byłem. zapraszam wszystkich tutaj. Niebawem opis drugiego dnia, oraz podsumowanie. (Zauważcie, że w tekście przedstawionym powyżej starałem się umiesćić tylko suche fakty - bez refleksji.)
KOMENTARZE (18)

Część z Was być może widziała już w TVP relację z Alderaanu. Być może zastanawiała się co na niej jest. Na stronie TVP znajdują się Wiadomości i Teleekspress z 16 sierpnia. Teleekspres ściągniecie stąd a Wiadomości stąd. Może Dan Falconowi uda się jeszcze załatwić wersję z TVP Katowice. Poniżej opis scena po scenie tych relacji:
(Rozpiska podana minuta:sekunda)

Wiadomości


0:21 – Dan Falcon walczy
18:40 – Lord Wader – pisowania oryginalna
18:58 – Plakat Bounty Hunter
19:01 – Rodzina Dan Falcona ;)
19:05 – Agnieszka „Needa” Matysiak
19:08 – Sceny z Behind the Magic
19:04 – old Jedi Cezary ;) i jego padawni
19:15 – Mr Fett i Fat Bantha
19:18 – Mr Fett
19:22 – Behind the Magic
19:28 – Prace Kisiela
19:31 – Stand Jango Fetta
19:33 – Kaczor, Ania, Dante, Falcon (nie mylić z Dan Falconem)
19:40 – Słynny Halfop JORUUS, a po jego prawicy MrZ
19:42 – Lord Sidious odpowiada na pytanie co trzebabyło zrobić wymyślając pytania do konkursu filmowego. W tle przechodzi Dan Falcon.
19:45 – fragment pokazu walk
19:50 – Dan Falcon w ataku
19:52 – Pojedynek Jedi – Yako vs Andaral


Teleekspres

0:39 – dziwna informacja, Dan Falcon w ataku
12:59 – Oficjalny Fanklub ;)
13:03 – Stoisko firmy Imago
13:05 – Stand Jango Fetta
13:07 – Cezary i dwaj inni Jedi
13:10 – Mr Fett i Fat Bantha
13:14 – pokaz walk

Tak gwoli wyjaśnienia bardziej chodziło o to, tam o zmianę statusu Polskiej Akademii Jedi, ale TVP chyba była tak zdziwiona, że nie zrozumiała.
Zapraszam też do tego wątku
KOMENTARZE (13)

Wczoraj zakończył się Alderaan 2003. Niebawem pojawią się na Bastionie pierwsze relacje, a już teraz zapraszam wszystkich na Forum, gdzie można podzielić się swymi spostrzeżeniami odnośnie konwentu. Do tego gorąco zachęcam. Jak macie zdjęcia w formie elektronicznej – to przysyłajcie je do mnie (ale wraz z podpisami!). Niebawem otworzymy bardzo dużą galerię z tych zdjeć.

Aukcja figurki Yody zostanie zamknięta jutro około godziny 22:00.
KOMENTARZE (6)

Przypominam, że już w sobotę Alderaan 2003. Spotykamy się w Sosnowcu, na dworcu głównym między godziną 10:00 a 11:00. Wszystkich, którzy jadą samochodami od razu zapraszamy na ulicę Skwerową. Samochody muszą mieć na szybie kartkę z napisem Alderaan 2003 – można ją dopiero przed szkołą wywiesić. Resztę, bez wyjątku – na dworcu w Sosnowcu. Stamtąd zabierze nas specjalny autobus i dowiezie do szkoły. Szkoła znajduje się w południowowschodniej części SOSNOWCA!. Tutaj jest Mapa Sosnowca.

Przykro mi, ale ja nie jestem w stanie udzielić Wam informacji o rozkładzie pociągów. Zachęcam do zapoznania się z nim na stronie PKP.

Przypominam, że Ci, którzy planują się choć na trochę przespać, muszą zabrać ze sobą śpiwór i materac. Jak ktoś nie zamawiał jedzenie – to też niech się zaopatrzy w coś (choć nie wiem, bo jak będzie tak gorąco jak teraz to kanapki w czasie podróży mogą się trochę szybko zestarzeć), gdyż w okolicach szkoły na próżno szukać sklepów czy restauracji. Zatem polecam zabrać ze sobą coś do picia – wodę mineralną, Pepsi albo inny napój. Tylko, przypominam, to jest Alderaan, a nie Korelia. Na Alderaanie panuje prohibicja, a próby przemycenia alkoholu czy narkotyków, będą surowo karane. Natychmiastowym wykluczeniem z konwentu. I nie będzie, żadnych ale. Podobnie konsekwencje mogą czekać tych, którzy będą próbowali robić jakieś burdy. Ekipa pilnująca porządku jest trochę niewyżyta, zresztą pokażą do czego są zdolni. Jak ktoś chce posłużyć im za worek treningowy to proszę bardzo.

Przypominam, że na Alderaan nie wejdzie nikt, kto nie zgłosił swojej obecności. Konwent jest raczej zamknięty, więc nie będzie możliwości wchodzenia i wychodzenia sobie tak (np. żeby wyskoczyć gdzieś na koreliańskie, bo na Alderaanie nie można).

Proszę zabrać ze sobą także dowód wpłaty. No i dobry humor.

Na większość pytań odpowiedzi znajdują się na stronie oficjalnej lub na forum.

Przypominam też, że przy okazji Alderaanu odbywa się CHARYTATYWNA Aukcja figurki Yody z LEGO – takiej której na próżno szukać w polskich sklepach. Kosztuje ona 100 $, a obecna cena na aukcji to 150 PLN. Aukcję zamkniemy na Alderaanie. Więc? Jak ktoś chce to zapraszam tutaj.

Mamy jeszcze 4 wolne miejsca. Jak ktoś chce się zadeklarować to proszę zrobić to do jutra, bo ja w piątek jadę już kończyć przygotowania w Sosnowcu. To samo dotyczy pytań. Proszę przede wszystkim skoncentrować się na forum, gdyż tam nawet jak już mnie nie będzie, ktoś powinien odpisać.

I jeszcze jedna informacja. Pakiet pamiątkowy, dla tych, którzy nie będą mogli uczestniczyć w Alderaanie, a są zainteresowani nim, będzie składał się z koszulki, plakatu i znaczka Alderaanu. Całość to około 20 PLN + koszty wysyłki. Chętnych proszę o zgłaszanie się na mejla – aż do wyczerpania nakładu.
KOMENTARZE (16)