TWÓJ KOKPIT
0

Zwiastun :: Newsy

NEWSY (366) TEKSTY (2)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Premiera, zwiastun i zamek Disneya

2015-10-10 08:17:13

Zaczynamy od tragicznej dla niektórych wiadomości. Bob Iger przyznał niedawno, że na początku „Przebudzenia Mocy” nie zobaczymy logo Disneya z charakterystycznym zameczkiem. Prawdopodobnie od razu będzie logo Lucasfilmu, tak jak miało miejsce w cyfrowym wydaniu sagi. Praktyka ta nie jest żadnym novum, logo Disneya nie pojawia się też w filmach Marvela. Obie firmy należą do Disneya, więc nie było potrzeby dodatkowego przypominania o tym. Pytanie czy zobaczymy w filmie logo Bad Robot? To się jeszcze okaże.

Tymczasem poznaliśmy już datę oficjalnej premiery VII Epizodu. Odbędzie się ona 14 grudnia 2015 w Los Angeles. Znając życie będzie to Chinese Theater, ale tego jeszcze nie potwierdzono. Druga premiera odbędzie się w Londynie jakiś czas później, prawdopodobnie 15 (data jeszcze nie potwierdzona). Na razie nie wiemy, kto dokładnie pojawi się na czerwonym dywanie, ale media spodziewają się J.J. Abramsa, Kathleen Kennedy, Harrisona Forda, Carrie Fisher, Marka Hamilla, Daisy Ridley, Johna Boyegi i Oscara Isaaca, a także Domhnalla Gleesona, Adama Drivera i Gwendoline Christie, czyli ekipy z Comic-Conu. Prasa wysoko też ocenia szanse pojawienia się tam Maxa von Sydowa i Lupity Nyong’o. Do szerokiej dystrybucji film trafi 16 grudnia we Francji, 17 w Wielkiej Brytanii, a 18 w USA czy Polsce.

19 października zaś powinien się pojawić pełny zwiastun. I to w kinach IMAX. Podobno to już pewna i sprawdzona wiadomość. Kina dostaną parę dni wcześniej zaszyfrowane dyski, a dopiero około 19 października Disney dostarczy im klucze (swoją drogą tego dnia w USA rusza sprzedaż biletów, o czym pisaliśmy tutaj. Wcześniej zwiastun najprawdopodobniej zadebiutuje on-line. Niektórzy mówią o czwartku, piątku lub następnym weekendzie. Wiemy na pewno, że zwiastun jest już skończony od przynajmniej tygodnia i został pokazany zarządowi Disneya. Przygotowano też kilka spotów telewizyjnych. Niestety będzie to ostatni zwiastun filmu, nic więcej nie zobaczymy przed premierą, nie liczac oczywiście reklam telewizyjnych.

A teraz zwierzenia tworców. Adam Driver uważa, że aktorzy są zepsuci przez blockbustery, co może być dziwne, gdyż gra w jednym z nich. Jednak zdaniem odtwórcy Kylo Rena w tym wypadku jest inaczej, ze względu na podejście J.J. Abramsa. Praca na planie najbardziej przypominała mu tę z filmu „To nasza młodość”, gdzie zagrał jedną z ról. Choć to diametralnie odmienne obrazy, jednak to co je łączy to dyskusja z reżyserem o samej postaci. W tej rozmowie, od której wszystko się zaczęło, nie było miejsca na efekty specjalne czy omawianie spektakularnych scen, chodziło raczej o charakter Kylo Rena.

Domhnall Gleeson natomiast wyraził obawę, że niektórzy fani mogą nie być w pełni usatysfakcjonowani tym, co zobaczą. Ale taka jest prawda, niezależnie od tego ile serca i wysiłku włożono w ten film.

John Boyega powiedział, że bardzo mu się podoba wewnętrzny konflikt Finna, który ma problemy nie tylko z samym sobą, ale też z mocami. To powoduje, że narracja tej postaci w filmie jest bardzo unikalna, to coś czego jeszcze nie widzieliśmy w sadze. Aktor skomentował też fakt, że pokazano nam Finna zarówno w stroju szturmowca jak i jeszcze innym. Twierdzi, że na razie jeszcze nie mamy pojęcia, o co w tym chodzi, a ci którzy się domyślają pewnych rzeczy mogą się jeszcze zdziwić.

Abrams zaś zdradził, że „Gwiezdne Wojny” to coś co go dużo kosztowało, przede wszystkim nerwów. Odrzucił początkowo propozycję reżyserowania, bo wolał oglądać ten film jako widz w kinie. Nie czuł się na siłach, by sprostać zadaniu. Zresztą nerwy zjadają go cały czas. Po wypadku Forda nie przespał nocy. Teraz też czuje się podenerwowany, bo choć film jest już praktycznie skończony to jeszcze czeka ich premiera i dopiero teraz wszystko zaczyna być prawdziwe. Przestaje być zabawą i marzeniem. To coś z czym reżyser musi się mierzyć. Zwłaszcza, że zdaje sobie sprawę, iż saga dla niektórych to coś bardzo ważnego, to prawie religia. Dodał też, że praca twórcza była pozbawiona wpływu Disneya. Obserwowali, ale nie wtrącali się.

Na koniec garść obrazków promocyjnych, które między innymi na NYCC przygotował Paul Shipper.


KOMENTARZE (43)

Plotki o "Rebels" #42

2015-09-22 21:19:23 Różne

Premiera drugiego sezonu "Rebeliantów" zbliża się coraz większymi krokami zarówno w Stanach, jak i w Polsce. Z tej okazji oficjalny kanał Disney XD na YouTubie wstawił polskojęzyczną wersję zwiastuna kolejnej serii.



A skoro przy zwiastunach jesteśmy, to na YouTubie ukazała się (nieco) lepsza wersja tego z Tumblra [Update - teraz wideo jest już oficjalne i w dobrej jakości]. Niektórzy twierdzą, że widać tam znany z Legend imperialny krążownik klasy Interdictor, choć przy tak niskiej jakości obrazu trudno być pewnym na sto procent.



Jedną z najciekawszych rzeczy ostatnich dni jest znalezisko jednego z forumowiczów TFN-u: jest to playlista na Soundcloudzie, zawierająca utwory rzekomo pochodzące z drugiego sezonu "Rebeliantów". Jej autorami są dwaj bracia - Sean i Dean... Kinerowie. Jak wiadomo, muzykę do serialu pisze Kevin Kiner, ale okazuje się, że niejaki Sean Kiner był w ekipie dźwiękowej pracującej przy "The Clone Wars", możliwe więc, że przeniósł się do nowego serialu. W samych utworach można wychwycić fragmenty ewidentnie inspirowane Johnem Williamsem, dlatego jest duża szansa, że nie jest to żart ani podróbka. Samych utworów możecie posłuchać w powyższym linku, natomiast poniżej lista tytułów.

  • "Ezra Pushed to the Brink" - "Ezra zepchnięty na skraj" [wytrzymałości, sił, etc.]

  • "Twin Moons" - "Bliźniacze księżyce". Dwa ciała niebieskie były widoczne na jednym z cyfrowych projektów animatora Chrisa Voya.

  • "Long Fall" - "Długi upadek".

  • "Imperials Incoming" - "Nadchodzący imperialni".

  • "Investigating The Projects" - "Badając projekty".

  • "Ketsu" - nazwa ta nie pojawia się na Wookieepedii, więc jeśli jest prawdziwa, zapewne to nowa postać/planeta. Ciekawe czy twórcy wiedzą, że jednym ze znaczeń tego słowa po japońsku jest... tyłek.

  • "Push Through" - "Forsować/Przebijać się".

  • "Shoot Like a Stormtrooper" - "Strzelać jak szturmowiec".

  • "Holocall with Kallus" - "Holorozmowa z Kallusem".

  • "Snow-covered city" - "Miasto pokryte śniegiem". Pościg przez miasto, w którym pada śnieg, pojawia się na jednej z prac koncepcyjnych.

  • "Tech Witch" - "Technologiczna wiedźma". Czyżby pani inkwizytor?

  • "Sith Aftermath" - "Pokłosie Sitha/ów".

A skoro przy plotkach jesteśmy, to przejdźmy do tej najmniej prawdopodobnej, która wszakże obiegła co ważniejsze strony ze starwarsowymi newsami: na Reddicie odezwał się użytkownik, który twierdzi, jakoby był pracownikiem Lucasfilmu. Wedle niego w 2016 roku mielibyśmy dostać kontynuację "The Clone Wars Legacy", czyli niewyświetlonych odcinków serialu. Tym razem miałyby to być epizody powiązane z Ahsoką, które lepiej by wyjaśniły jej rolę w "Rebeliantach". Najpierw dostalibyśmy kolejne nieukończone odcinki na Starwars.com, opowiadające o Tano działającej w podziemiu Coruscant (istnienie tej historii zostało potwierdzone na Celebration). A potem Marvel miałby wypuścić miniserię komiksową zatytułowaną "Invasion on Mandalore" - znowu, udział Ahsoki w wydarzeniach na tej planecie również został potwierdzony, więc informacje się zgadzają. Mógł to jednak wymyślić każdy znający temat fan, dlatego do czasu oficjalnego potwierdzenia lub zaprzeczenia należy podchodzić do tych rewelacji ostrożnie.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (11)

Zwiastun zwiastuna ''Przebudzenia Mocy''

2015-08-27 19:41:15 Instagram

Przed chwilą oficjalne konto na Instagramie opublikowało krótki klip prezentujący fragmenty pełnego zwiastuna "Przebudzenia Mocy". Pokazano dwa zupełnie nowe ujęcia. Krótki fragment przypieczętowuje też znaną z plakatu wiadomość: to Finn będzie w nowym filmie posługiwał się niebieskim mieczem świetlnym. W tle słychać znany z pierwszego teasera głos Supreme Leader Snoke'a, a także, najprawdopodobniej, fragmenty nowej kompozycji Johna Williamsa.

There has been an awakening... #StarWars #TheForceAwakens

Film zamieszczony przez użytkownika Star Wars (@starwars)



Publikacja tego klipu daje nadzieję, że niebawem opublikowany zostanie pełen zwiastun filmu.

Temat na forum
KOMENTARZE (59)

Nowa scena z "Przebudzenia Mocy"

2015-08-10 14:37:35

Na południowokoreańskim youtube'owym oficjalnym kanale Star Wars pojawił się dzisiaj krótki, trzydziestosekundowy teaser "Przebudzenia Mocy". Oprócz znanych już z poprzednich trailerów scen pojawia się tam jedno nowe ujęcie - prawdopodobnie z przywódcą First Order (Kylo Ren albo Supreme Leader Snoke, którego ma grać Andy Serkis, chociaż pojawiły się plotki iż jest to generał Hux) zwracającym się do zgromadzonych sił.





Temat na forum o trailerach i teaserach.

Ogólny temat o Epizodzie siódmym.
KOMENTARZE (35)

Kolejny trailer "Knights of the Fallen Empire"

2015-08-05 19:40:28 SWTor.com




Na odbywających się właśnie targach Gamescon odbył się dzisiaj panel poświęcony nadchodzącemu dodatkowi do "The Old Republic" zatytułowanemu "Knights of the Fallen Empire". Oprócz informacji, o których już wiemy i o których kilkukrotnie pisaliśmy, pojawił się trailer pt. "Become the Outlander", pokazujący fragmenty na silniku gry.



Dodatkową nową informacją jest fakt, iż subskrybenci mogą otrzymać nowego kompana, Nico Okarra, do 10. sierpnia, a nie, jak mówiono wcześniej, do 31. lipca.

Przypomnijmy, iż dodatek dostępny będzie za darmo dla subskrybentów od 27. pażdziernika. Jeśli jednak będziemy mieli abonament między 31. lipca a 19. pażdziernika, dostaniemy dostęp wcześniejszy o 7 dni.



Przypominamy, że dotychczasowe newsy związane z grą znajdziecie w naszej bazie danych.

Temat na forum
KOMENTARZE (9)

"Przebudzenie Mocy" już bije rekordy

2015-06-20 10:27:07

Kilka dni temu "Przebudzenie Mocy" oficjalnie trafiło do "Księgi rekordów Guinnessa". A dokładniej nie sam film, ale jego drugi teaser. Zajął pierwsze miejsce w kategorii najczęściej wyświetlanego trailera filmowego na Youtube w ciągu pierwszych 24 godzin od publikacji (link). Udało mu się to osiągnąć, mając ponad 30,65 mln wyświetleń w ciągu 24h.

Obecnie drugi teaser na oficjalnym kanale Star Wars na Youtube ma prawie 55 mln wyświetleń. Należy pamiętać jednak, że Youtube nie jest jedyną platformą na której można go obejrzeć. Zgodnie z danymi publikowanymi przez firmę TubularLabs, sumującą wyświetlenia z różnych platform (Youtube, Facebooku, Vine i inne) w ciągu pierwszego tygodnia wyświetlony on został na nich ponad 87 mln razy.



Warto wspomnieć, że pierwszy teaser też bił rekordy. W ciągu dwóch tygodni obejrzało go ponad 100 mln osób. Podbił on również serca użytkowników Facebooka. Na portalu społecznościowym zwiastun zajawkowy został opublikowany przez 8,4 milionów unikalnych użytkowników, a 16,7 miliona użytkowników polubiło go lub weszło w inną interakcję w ciągu pierwszych 72 godzin od premiery.


KOMENTARZE (11)

Podsumowanie konferencji Electronic Arts na E3

2015-06-16 18:26:31




Wczoraj wieczorem w ramach trwających targów E3 odbyła się konferencja Electronic Arts, po której obiecywaliśmy sobie bardzo wiele. Kilka dni temu Electronic Arts opublikowało plan konferencji, z którego wynikało, że pokazanych zostanie wiele gier, w tym nowy Battlefront, dodatek do The Old Republic oraz trzy nowe marki o których wcześniej nie wspominano. Wydawało się niemal pewne, że jedną z nich będzie niezapowiedziana dotąd gra od Visceral Games. Samo EA miało natomiast dowieść, że nie zasługuje już na palmę pierwszeństwa w konkursie na najgorszą firmę roku.

Tyle teorii, bo praktyka jak zwykle pokazała obraz nieco inny od początkowych założeń. Konferencję otworzył zwiastun nowego Mass Effect Armada, gry bliskiej sercu wielu fanom Star Wars, na dodatek klimatem nieco zbliżony do kultowego Firefly’a, ale później było już tylko gorzej, początek był więc nieły, co prawda niewiele wiemy na temat gry, poza odległą wstępną datą premiery ustanowioną na grudzień 2016, ale wydaje się, że warto czekać. Następny w kolejności był zwiastun dodatku do Star Wars: The Old Republic” zatytułowanego „Knights of the fallen Empire”, którego zwiastun mogliście zobaczyć tutaj.



Po takim rozpoczęciu wydawało się, że może to być bardzo udana konferencja, dowiedzieliśmy się jeszcze, że Battlefront to gwóźdź programu i zostanie zaprezentowany na końcu, pozostało zatem czekać i zobaczyć co jeszcze przyszykowało nam EA.
Niestety, później było już tylko gorzej. Pierwszą nową marką zaprezentowaną przez EA okazał się Unravel, w uproszczeniu gra o szmaciance poszukującej domu/miłości/bliźnich. Wygląda to trochę jak połączenie Little big planet z Children of the light, na dodatek jak większość gier tego typu, przechodzi się niemal sama, w myśl zasady, że „to tytuł, który bazuje na emocjach”…
Następną „nową marką” miało być coś dużego, w końcu w głośnikach rozbrzmiał znany z Top Gun utwór „Danger Zone”, płonne nadzieje… Na scenę wpadł fioletowy zombie w stroju Supermana a grą było Plants vs Zombies: Garden Warfare 2, szkoda słów na komentarz.
Później z kolei były gry sportowe, które wydają się połykać własny ogon, nawet EA chyba nie wie jak reklamować kolejne edycje tych tasiemców, do PGA16 dodane zostaną postapokaliptyczne i „fantastyczne” mapy, w Fifie 16 będzie można zagrać kobietami a NBA Live 16 w trybie treningu będzie można samemu wybrać strój zawodnika, w tym kolor skarpetek i wysokość krocza w spodniach –ot nowinki. Z tego fragmentu najlepiej zapamiętałem jak zawsze wybitny zwiastun NHL16, ale tak naprawdę, również nie wiadomo co nowego znajdziemy w grze.
Wydawało się, żę teraz to już muszą być Gwiezdne Wojny, przecież wciąż została jeszcze jedna gra do zapowiedzenia! Na scenę weszła jednak szefowa działu mobile i w głowach wszystkich zapalił się ostrzegawczy wykrzyknik: „Byle nie teraz!”. Okazało się jednak, że tak, teraz… Dowiedzieliśmy się, że „mobile” to największa platforma na świecie a Electronic Arts sprzedaje na nią gry w 235 krajach świata. Fani Gwiezdnych Wojen dostaną z tej okazji nową grę, właśnie na platformy mobilne, nazywać się ona będzie „Star Wars: Galaxy of Heroes” i wiemy o niej na razie tyle, że pozwoli kolekcjonować (tylko co?), walczyć (zapewne z innymi graczami) i dominować ( nad kim?). Pokazano jeden ekran ładowania, który możecie zobaczyć poniżej.



Więcej informacji nie otrzymaliśmy bo Gwiezdne Wojny musiały ustąpić pola kolejnemu mobilnemu hitowi –Minions Paradise, w którym będzie można stworzyć tropikalny raj dla minionków… Później pozostało jeszcze przetrwać prezentację Mirror’s Edge, w której twórcy próbowali udowodnić, że nie sprzedadzą nam drugi raz tego samego i można było się rozkoszować gameplay’em z Battlefront’a, ale to mogliśie zobaczyć już wczoraj.


KOMENTARZE (4)

Star Wars Battlefront na E3 [UPDATE]

2015-06-15 23:24:20



W końcu, doczekaliśmy się! Po długim oczekiwaniu, zaprezentowano nam pierwszy fragment z rozgrywki w nowym Star Wars Battlefront. Pozostawiony na koniec, jako wielki finał konferencji fragment to prawie 5 minut gameplay'a. Pokazana walka ma miejsce na dobrze wszystkim znanej planecie Hoth i jest w niej wszystko za czym mogą tęsknić fani Battlefronta, ostre strzelanie, machiny kroczące i latające.
Przed pokazaniem zwiastuna twórcy przypomnieli jeszcze o swojej wizycie na Ranczu Skwyalkera, dzięki której modele użyte w grze są możliwie bliskie tym znanym z filmu, w tle przebijała się znana wszystkim muzyka tworząc odpowiedni klimat.
Później był już tylko gameplay.
Fragment nagrany jest ponoć na wersji pochodzącej z Playstation 4. Gra działa na wychwalanym i mającym niewątpliwie spore możliwości silniku Frostbite. Czy wygląda tak jak zapowiadano przy okazji pamiętnego teasera z Celebration Anaheim? Oceńcie sami:



Już wkrótce przedstawimy nasze wrażenia z całej konferencji Electronic Arts na E3.

[UPDATE]
W nocy udostępniony został drugi fragment z rozgrywki, tym razem możemy oglądać dwie minuty walk na pustyni:


KOMENTARZE (39)

Zapowiedź nowego dodatku do "The Old Republic"

2015-06-15 22:27:44




Na Konferencji EA nie zabrakło informacji związanych z najnowszym dodatkiem do The Old Republic. Na 27 października twórcy "The Old Republic" przewidują wydanie kolejnego dodatku, zatytułowanego "Knights of the Fallen Empire". Dostępny będzie za darmo dla subskrybentów.

Jak wiadomo, obecny poziom doświadczenia to 60. W dodatku, po jego osiągnięciu, otrzymamy tytuł Outlandera (Przybysza) - weterana Wielkiej Wojny, a nasze decyzje będą kszałtować zarówno Republikę i jak Imperium.

Wcześniejszy o 7 dni dostęp dostaniemy jeśli będziemy subskrybentem między 31 lipca a 19 października. Właśnie w tym okresie pojawią się także specjalne nagrody.

- 31 lipca otrzymamy nowego kompana - znanego z intra gry przemytnika Nico Okarra.

- 31 sierpnia dostaniemy dwa blastery wzorowane na broni powyższej postaci.

- 30 września to dzień, w którym otrzymamy płaszcz Okarra oraz inspirowany grą "Knights of the Old Republic" speeder.

Oprócz starych, znajomych towarzyszy, pojawią się nowi. Co ciekawe, będzie można ich zdradzić. Prawdopodobnie będą również nowe planety, w tym Bothawui.

Historia podzielona będzie na rozdziały (w sumie 16, na początku dostaniemy dostęp do 9, pozostałe będą wypuszczane co jakiś czas).

Jak widać, będzie to największy jak do tej pory dodatek, kładący nacisk na fabułę.





Gorący zwiastun prosto z E3:



Poza krótką wersją przygotowaną specjalnie na targi, udostępniono także dłuższą, trwającą niemal pięć minut:


KOMENTARZE (19)

Analiza zwiastuna drugiego sezonu "Rebeliantów"

2015-05-07 14:50:46 Zwiastun

Przy okazji obu zwiastunów "Przebudzenia Mocy" dokonywaliśmy ich analizy (pierwszy i drugi). Ponieważ trailer "Rebeliantów" z Celebration jest dość bogaty w szczegóły, postanowiliśmy zanalizować i jego, choć bierzemy pod uwagę tylko najważniejsze sceny, wnoszące coś nowego. Ujęcia są dość szybkie, więc nie zawsze dawało się złapać ostrość. W paru miejscach znajdują się spoilery z pierwszego odcinka, którego opis znajduje się w tym miejscu.

Jak wiemy z ostatnich plotek, zwiastun ukazuje drugi film telewizyjny i prawdopodobnie cztery pierwsze odcinki. Postanowiliśmy więc uszeregować sceny tematycznie, zaczynając od "The Siege of Lothal". Tutaj obrazki są ułożone mniej więcej w kolejności chronologicznej.





"Ghost" w obstawie eskadry Feniks - jeśli wierzyć relacji widzów z Celebration, to właśnie początek odcinka. Skrzynki przyczepione do kadłuba to towar skradziony z imperialnego konwoju.





Tutaj widzimy Kallusa, który broni Maketh Tuę przed niewidocznym przeciwnikiem, najpewniej Kananem przebranym za szturmowca. Drugi obrazek to jedna z pierwszych scen w zwiastunie. Tutaj minister stoi przy promie, z którego leci gęsty dym, a Ezra i Zeb uciekają. (Spoiler):Jest to ujęcie zapewne tuż przed wybuchem statku-pułapki, który zresztą widać dalej na zwiastunie. Rycerska postawa agenta jest więc zapewne tylko pozą, bo to właśnie on podkłada ładunki. Część fanów łącząca w parę oboje sług Imperium trochę się zawiodła.(Koniec Spoilera)



Pojedynek Vadera, Kanana i niewidocznego tu Ezry, do którego dochodzi w pobliżu imperialnej fabryki na Lothalu. Tu należy zwrócić uwagę na niezwykle cienkie ostrza, nawiązujące swą stylistyką do pierwszych mieczy świetlnych w filmach. Sami oceńcie które wolicie.





Ahsoka, która przed bitwą kosmiczną dołączy do ekipy "Ghosta" w kokpicie. Na drugim obrazku ma zamyśloną minę - (Spoiler): próbuje w tym momencie wysondować Mocą dowódcę imperialnego ataku na eskadrę, którym jest oczywiście Vader. Dzięki relacji uczestników Celebration wiemy, że szok związany z odkryciem jego tożsamości będzie tak wielki, że kobieta zemdleje. Zapewne po tym fakcie ma miejsce dialog z Kananem: "Nie czułem takiej obecności od czasów..." "Wojen klonów".(Koniec Spoilera)





Spojrzenie na pilota eskadry Feniks - to jest raczej ciekawostka techniczna, ale twórcy znaleźli kolejny sposób wytłumaczenia "klonowania" modeli. W TCW było o wiele łatwiej, ponieważ wojskowi byli faktycznymi klonami, ale w "Rebeliantach" pojawił się problem. To właśnie dlatego oficerowie Imperium noszą dziwaczne czapki zakrywające pół twarzy. Tutaj sprawę zaś rozwiązano hełmem. Na drugim obrazku widać zniszczenia, jakich Vader w swoim TIE dokonuje wśród rebelianckich pilotów. Tu nawet bez czytania spoilerów można się domyślić (i zobaczyć na zwiastunie), że ta potyczka nie zakończy się dla buntowników dobrze.



Końcówka odcinka, przynajmniej ze strony rebeliantów - ekipa postanawia, że czas najwyższy opuścić Lothal. Warto zwrócić uwagę na tło, gdzie widać coś podobnego do hełmu szturmowca ze skrzyżowanymi piszczelami, niczym w pirackiej banderze. Logo organizacji, indywidualne czy może dzieło Sabine?





Tutaj (nie)stety kończy się wiedza z przecieków i zaczynają teorie. To ujęcie prawdopodobnie z pierwszego odcinka właściwego sezonu drugiego, który będzie traktował o klonach. W końcu drużyna odwiedza nową planetę (na ujęciach z niej brak Hery), o której krąży już kilka hipotez. Dość rozpowszechniona mówi o tym, że to Abafar, glob znany z piątego sezonu "The Clone Wars". Choć przemawia za tym obecność płaskiej pustyni (w tle widzimy wszakże kilka wzgórz), to jest to mało prawdopodobne z uwagi na to, że Abafar miał charakterystyczne, pomarańczowe niebo. Inni mówią o Mandalorze (znów wskazując na pustynię), inni na Tatooine, a nawet Jakku, nową planetę z "Przebudzenia Mocy". Zamieszkują ją duże robakopodobne stworzenia żyjące pod ziemią, które klony "łowią" przy pomocy Zeba. To wielu osobom skojarzyło się z piaskowymi grzebaczami z planety Blenjeel znanej z "Jedi Academy". Choć z pewnością nie są to te same zwierzęta, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że się nimi inspirowano.





Nowy arsenał rebeliantów - Zeb niemal na sto procent trzyma działko obrotowe Z-6, które pojawiało się wielokrotnie w TCW i paru innych źródłach z Legends. Natomiast Ezra i Kanan walczą elektropałkami, choć wydaje się, że to odrobinę inny model niż te używane przez MagnaGuardy. Zapewne obie bronie to pozostałość po wojnie.







Widać, że spokój klonów zostanie zakłócony - tu widzimy walkę dość uszkodzonego AT-TE (pełniącego funkcję "ruchomego domu" klonów) z imperialnym AT-AT. W paru innych ujęciach Ezra, Kanan i Zeb zajmują się pozostałą maszyną. Warto zauważyć, że nie jest to model widziany w "Imperium", lecz wczesna wersja McQuarriego. Na kolejnym zdjęciu widać Reksa za sterami prawdopodobnie "Ghosta", lecz nie jest jasne czy planeta w dole to ta sama, co na poprzednich obrazkach. Na koniec nowy model w "Rebeliantach" - operator maszyny kroczącej.



Jedno z najciekawszych ujęć z całego zwiastuna z uwagi na jeden, drobny szczegół - Rex i Wolffe mają małe blizny na głowach dokładnie w tym samym miejscu, po prawej stronie czaszki. A jak wiemy z pierwszego aktu szóstego sezonu TCW, to właśnie w tym miejscu znajdował się niewielki, organiczny czip, używany przez Kaminoan. To właśnie dzięki niemu w nowym kanonie klony można było kontrolować, przez co wykonały bez zastanowienia rozkaz 66. Podczas Celebration Filoni zaznaczył, że Rex usłyszał ostatnie słowa Fivesa, który wyjaśnił mu zasadę działania czipu. Choć wówczas kapitan wziął go za niespełna rozumu, to najwidoczniej zapamiętał jego słowa.





Spojrzenie na nowego inkwizytora (choć jeszcze oficjalnie nie potwierdzono jego funkcji, ale ta wydaje się oczywista) z odcinka o numerze produkcyjnym 204, czyli prawdopodobnie drugi epizod właściwego sezonu. Do tej pory nikt nie był w stanie zidentyfikować jego rasy, więc można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że jest nowa. Część co prawda sugerowała Karkarodanina (rekinopodony gatunek znany z TCW), może z uwagi na spiczaste zęby, ale ten mężczyzna jest o wiele mniej "rybi" niż na przykład Riff Tamson. Jeśli spojrzycie uważnie na zwiastun mniej więcej w chwili, gdy inkwizytor pojawia się na pierwszym obrazku, dostrzeżecie, że ma on dwie pary powiek - jedną "standardową", a drugą półprzezroczystą, do tego horyzontalną. Jego nakrycie głowy wielu osobom skojarzyło się z tym noszonym przez Cronala, znanym między innymi z powieści "Luke Skywalker i cienie Mindora".





A tu z kolei pani inkwizytor, postać, o której mocno się w chwili obecnej spekuluje. Przed ujawnieniem jej twarzy na koncepcie padało kilka propozycji: że jest członkinią rasy Miraluka (którzy nie mieli oczu, przez co używali Mocy do "widzenia"; argumentem tutaj był brak widocznego wizjera w hełmie) czy Siostrą Nocy (ze względu na kształt nakrycia głowy, przypominający stożkowate czapki wiedźm). Pojawiały się też konkretne nazwiska: po pierwsze Dhara Leonis, czyli siostra kadeta Zarego. W nowych książkach młodzieżowych oficjalnie potwierdzono, że jej tajemnicze zniknięcie to w istocie porwanie przez pau'ańskiego inkwizytora, ponieważ wykryto, że dziewczyna jest wrażliwa na Moc. Druga, nieco mniej popularna teoria, głosiła, że to Asajj Ventress. Argumentem przemawiającym za tą tezą jest "zwierzak" towarzyszący pani inkwizytor - mały robot, który razi prądem swoich wrogów, jak widać na drugim obrazku. Jest duże prawdopodobieństwo, że inspiracją tutaj był droid morp, używany przez mroczną Jedi w komiksie z serii "Republic". Jednakże teraz, gdy wiemy, że twarz kobiety ma zielonkawy odcień (przy założeniu, że praca koncepcyjna nie jest jedną wielką mistyfikacją), to większość wymienia teraz Barrissę. Filoni wspominał podczas Celebration, że dziewczyna miała pierwotnie wysadzić się w swojej celi na Coruscant, lecz zmieniono to zakończenie. Zresztą, reżyser tyle razy w charakterystyczny dla siebie sposób sugerował, że to nie koniec jej historii, że można być niemal pewnym, że Offee się pojawi - tu czy gdzie indziej.



Chwila w zwiastunie, w której widać żółto-zieloną skórę pani inkwizytor (przyjrzyjcie się jej twarzy). Można też zauważyć, że oboje użytkownicy ciemnej strony używają dokładnie tego samego modelu miecza, co inkwizytor numer jeden. Niektórzy spekulują czy nie oznacza to, że broń ta nie była budowana ręcznie, lecz tworzona masowo dla wszystkich członków Inkwizycji. Poza tym być może w sezonie drugim zostanie dokładniej wyjaśnione jak działała ta organizacja, skoro pojawia się więcej jej przedstawicieli - w Legends jej struktura była dość złożona.



Ostatni odcinek ze znanym numerem produkcyjnym, prawdopodobnie trzeci właściwego sezonu. Opowie o kontaktach Ezry z półświatkiem i być może zobaczymy tam odniesienie do paktu zawartego z Vizagiem. Oczywiście najbardziej charakterystyczny jest tu Hondo, który od czasów wojen klonów sporo się zmienił. Najbardziej rzucają się w oczy jego kostne wypustki na twarzy, znacznie dłuższe od tych, które widzieliśmy u innych Weequayów - nowy kanon będzie musiał w jakiś sposób to wyjaśnić (wiek? A może pirat przestał o nie dbać i wyrosły niczym paznokcie?). Rzuca się w oczy brak jego charakterystycznego płaszcza - jest jasne, że po tylu latach wypadałoby zmienić strój, ale tutaj przyczyna może być techniczna: do tej pory nikt w serialu nie nosił luźnego ubrania, na przykład peleryny (Vader debiutujący w drugim sezonie jest pierwszy), co może prowadzić do wniosku, że twórcy mają kłopoty ze stworzeniem takich ubrań. I jeszcze jedna ciekawostka: słowa Ohnaki ("We are going on an adventure!") mogą być drobnym ukłonem w stronę filmowego "Hobbita"; w pierwszej części trylogii wypowiada je Bilbo.





Przechodzimy do ostatniego odcinka - nie znamy jego numeru produkcyjnego, ale przypuszczalnie będzie czwartym. Opowie historię B-winga, którego pilotowanie opanuje Hera. Prócz dobrego spojrzenia na nową, niebiesko-seledynową fryzurę Sabine mamy nową postać, Kalamrianina Quarriego, oczywiście nazwanego tak na cześć najsłynniejszego artysty koncepcyjnego z "Gwiezdnych wojen". Jednak ciekawszy jest jego wygląd: prócz niskiej postury ma... brodę z włosów, a nie wypustek, jakie posiadali na przykład Ackbar czy Lee-Char. Choć w "Gwiezdnych wojnach" jest dużo elementów - czy to z fizyki, czy z biologii - które kłócą się z logiką naszego świata, to kwestia "ryby z brodą" na pewno będzie wymagała wyjaśnienia. Na drugim obrazku mamy B-winga w dość zniszczonym hangarze na nieznanej planecie (kolorystyka sugerowałaby Fort Anaxes). Co ciekawe, w Legends na powstanie tych myśliwców miał wpływ Ackbar, więc może postać Kalamarianina jest ukłonem w stronę starych historii.

To z pewnością nie wszystkie rzeczy, które można dostrzec w zwiastunie, lecz większość ważnych omówiliśmy. Niedługo zaczynają się Star Wars Weekends, a za miesiąc z kawałkiem premiera nowego filmu telewizyjnego, więc z pewnością wkrótce dostaniemy nowy materiał do analizy.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (14)

Kolejna parodia trailera Epizodu VII

2015-05-04 17:26:27 Youtube

Od momentu pojawienia się drugiego trailera "Przebudzenia Mocy" powstało kilka mniej lub bardziej zabawnych jego przeróbek. Dziś prezentujemy kolejną. Niejaki Michael Murdock stworzył parodię, w której znaczącą rolę odgrywa pewna znana i lubiana (choć nie przez wszystkich) postać. Warto dodać, że filmik posiada kilka dodatkowych scen, nie związanych z Epizodem VII.




KOMENTARZE (10)

Analiza drugiego zwiastuna

2015-04-30 06:16:09 Teaser #2 TFA

Podobnie jak w przypadku pierwszego zwiastuna, tak i tym razem postaramy się, posiłkując Internetem, rozłożyć go na czynniki pierwsze.



Wpierw widzimy nowe (kolorystycznie) logo Lucasfilmu, a następnie słyszymy muzykę Johna Williamsa, która wprowadza nas w zwiastun. Możemy przypuszczać, że jego muzyka to nowa aranżacja, nagrana jeśli nie do filmu, to przynajmniej na potrzeby zwiastuna.



Rzut oka na planetę Jakku. Ujęcie jest długie, w stylu westernów Johna Forda. Za projekt niszczyciela rozbitego na pustyni odpowiada Doug Chiang. Lokacje zostały nagrane w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Poza niszczycielem w piasku widać też starego X-winga. Pojazd przelatujący przez kadr prawdopodobnie należy do Rey.

Z informacji o DLC do nowego „Battlefronta” wiemy, że bitwa o Jakku ma miejsce jakiś rok po bitwie o Endor. Tu widzimy niszczyciel klasy Imperial, ale to nie jedyny niszczyciel rozbity na tej planecie.

Gdy obraz ulega ściemnieniu Mark Hamill zaczyna mówić swoją kwestię. J.J. Abrams twierdzi, że połączył kwestię specjalnie nagraną na tydzień przed premierą trailera z tą z "Powrotu Jedi". Może stąd pojawia się słowo „has” zamiast „had” w przypadku Vadera. W „Powrocie Jedi” wypowiedź Luke’a jest trochę inaczej zmontowana. Fragment „Ty również masz tę moc” pojawia się przed „Moc jest silna w mojej rodzinie”. Wszystkie wypowiedzi Luke’a pochodzą z dialogu między nim a Leią na Endorze.



Jak widać maska Vadera nie spłonęła do końca na Endorze. Ktoś musiał ją stamtąd zabrać, przypuszczalnie osoba z Imperium. Maska jest wystawiona na jakimś podeście, jakby w muzeum. Przed kamerą stoi postać, która jej się przygląda. Wygląda tak jakby ktoś zbliżał się do maski. Podobnych ujęć w zwiastunie jest więcej.



R2-D2 i Luke przy ognisku. Nie wiemy jaka to jest planeta, raczej nie jest to scena tuż po Endorze, jak próbowały sugerować niektóre źródła. Luke ma tu strój przypominający bardziej Obi-Wana Kenobiego z „Nowej nadziei” oraz nową rękę, która już nie jest pokryta syntetyczną skórą. Dodatkowo ma tam pazury, przypomina to trochę niektóre z starszych konceptów Kylo Rena.



Z dialogów możemy przypuszczać, że ktoś podaje miecz świetlny Anakina Skywalkera Lei (Carrie Fisher). Po prawej stronie widać niskiego obcego. Prawdopodobnie w tę rolę wcieliła się Lupita Nyong’o. Ręka jest bardziej dziecięca, niż należąca do dorosłej kobiety. Być może potwierdza to doniesienia, że Lupita gra jedynie twarzą, a tułów jej postaci gra ktoś niski. O tym, jak Lupita gra w mo-cap pisaliśmy tutaj.
W tle bardzo niewyraźnie widać droidy. Leia ma też jakiś pierścień na ręku.

Tu następuje ściemnienie i informacja, że film pojawi się na Gwiazdkę.



X-wingi lecące w formacji. Prawdopodobnie tło nagrano w Lake District w Anglii (więcej).
Poe Dameron (Oscar Isaac) uśmiecha się. Ma na sobie czarno-czerwony hełm. Jest właścicielem czarnego X-Winga. Sama scena z myśliwcami jest prawdopodobnie częścią tej samej sekwencji, którą widzieliśmy w pierwszym zwiastunie.



Kylo Ren podnosi swój miecz, prawdopodobnie atakuje kogoś. Za nim stoją szturmowcy. To część sceny, która potem jest kontynuowana.



Rey (Daisy Ridley) i Finn (John Boyega) oraz BB-8 uciekają. Zdjęcia zostały nagrane w Abu Zabi. Widzieliśmy te miejsca na zdjęciach, które przeciekły. Finn ma cywilny strój przypominający trochę ubranie Luke’a z końcówki „Nowej nadziei”. Rey ma nową broń, która przypomina jakiś kij, tudzież pałkę mocy czy elektropałkę. Nie rozstaje się z nią w ogóle, w zwiastunie pierwszym widać ją zaczepioną na ścigaczu. Luźno bo luźno, ale przypomina podwójny miecz świetlny Dartha Maula, zawiera pewne łudząco podobne elementy. W lewym górnym rogu widać TIE Fightera, który prawdopodobnie ich ściga.



Kontynuacja sceny z Kylo Renem. Za nim widać szturmowców First Order, a także pożar i jakieś osoby, być może to zakładnicy lub mieszkańcy. Zatem prawdopodobnie ujrzymy pacyfikowanie jakiejś wioski, osady czy miejscowości. Ren wskazuje na kogoś, jakby używał Mocy. Być może jest to te samo miejsce, na które przeprowadzano desant w pierwszym zwiastunie.



Scena na lodowej planecie. W tle widać czarno-białe TIE Fightery oraz wojska First Order, głównie szturmowców i śnieżnych szturmowców. W tle widzimy nowe godło First Order, trochę przypomina ono godło Republiki (z „Ataku klonów”), ale kolorystycznie kojarzy się też z Red Hot Chili Peppers. Samo miejsce jest prawdopodobnie bazą lub fortecą uzbrojoną działami. W loży honorowej znajdują się jakieś osoby, patrząc po stroju nie ma tam Kylo Rena. Są tam także szturmowcy z naramiennikami jak w „Nowej nadziei”, czyżby generałowie lub oficerowie?
Szturmowcy stojący przed lożą zaś spoglądają w jedną stronę, oglądają się za czymś.



Rey wygląda na trochę zdenerwowaną. Nie wiemy na jakiej jest planecie. Być może to coś, co znajduje się przed nią to lód, wskazywałoby to na planetę lodową.



Dwa nowe TIE Fightery przelatują przez dym zniszczonego czegoś. Wygląda to na element potyczki na Jakku.



TIE Fighter atakuje okręt First Order, w tym szturmowców i inne TIE Fightery. Ten strzelający TIE ma nieco inną konstrukcję, w tym zdecydowanie inną owiewkę. Zamontowanie działka też jest dużo niżej niż w TIE, może nawet jest podwieszone pod (taka wieżyczka?). W tle widać nowe statki, które w innej scenie eskortują ten prom o długich skrzydłach.





Finn ściąga swój hełm. Widać na nim jakąś odbitą rękę.



Nowy gwiezdny niszczyciel, prawdopodobnie należący do First Order i Kylo Rena. Wokół niego widzimy też nowy prom, oraz cztery mniejsze jednostki. Prom swoją stylistyką przypomina nieco statki z komiksowego „Dziedzictwa”. Z drugiej strony skrzydła wpasowują się trochę w ewolucje Lambdy.



Chromowany szturmowiec. Podobno w tej roli zobaczymy Gwendoline Christie. Sekwencja jest kręcona w jakiejś bazie, być może to ta sama lodowa planeta, na której widzieliśmy już fortecę. Po lewej mamy coś co wygląda na jakąś skałę i przejście.



BB-8 wygląda na korytarzu „Sokoła Millennium”. Wygląda trochę jakby się zakradał.



Kolejne ujęcie Rey, tym razem już na Jakku.



Wystraszony Finn, któremu rękę podaje Rey. W tle zniszczona osada na Jakku.





TIE Fighter ściga „Sokoła Millennium”, który wlatuje w dysze rozbitego niszczyciela klasy Super. Akcja dzieje się na Jakku. Przy strzałach widać w jaki sposób J.J. Abrams będzie używał swoje rozbłyski, zdecydowanie bardziej subtelnie niż choćby w „Star Treku”. Zresztą ta scena ma też inną dynamikę kamery, co także widzieliśmy już na pierwszym zwiastunie. Zatem zdjęcia będą bardzo zróżnicowane w zależności od sceny.



Nowy wygląd pilota imperialnego (albo raczej First Order), prawdopodobnie w TIE Fighterze.



„Sokół Millennium” dalej lata w superniszczycielu. TIE Fighter wysadza jakąś rurkę. W tej scenie także widać subtelną grę światłem.

Ściemnienie. Słyszymy głos Hana: „Chewie”.



A następnie widzimy Hana Solo (Harrison Ford) w klasycznej koszuli, w czarnym płaszczu, z blasterem w dłoni i Chewbaccę (Peter Mayhew) na pokładzie „Sokoła” oraz słyszymy kwestię: „Jesteśmy w domu”. Kusza Chewbaccy nieznacznie różni się od tej z oryginalnej trylogii. Pod lufą nie ma kolejnego otworu, zaś łęczysko wydaje się nieco węższe. Ustawienie postaci jest identyczne jak w jednej ze scen z klasycznej trylogii.
KOMENTARZE (32)

Plotki już po Celebration

2015-04-25 13:18:29

Zgodnie z tym, co mówił Pablo Hidalgo jeszcze na Celebration, w ciągu pierwszych 24 godzin drugi zwiastun został odtworzony w sieci jakieś 88 milionów razy.



Na podstawie zwiastuna znaleziono jeszcze jedną lokację wykorzystaną w VII Epizodzie. Jest nią Kraina Jezior, czyli Lake District, obszar w północno-zachodniej Anglii. Pojawiła się tam tylko ekipa od efektów specjalnych, filmowano głównie z helikoptera. Zdjęcia odbyły się między 22 a 25 lipca 2014. Obecność filmowców potwierdził dyrektor hotelu, w którym się zatrzymali.

Na Celebration pojawiło się też kilku gości incognito. Jednym z nich to Chris Weitz, który siedział na panelu o „Antologiach” razem z publicznością, ale zdecydowanie ważniejszym był Bob Iger. Wziął on udział w panelu otwierającym Celebration, także po to by zobaczyć jak publiczność reaguje na zwiastun. Sam przyznał, że widział go przed premierą jakieś kilkadziesiąt razy, w różnych wersjach.

Kathleen Kennedy zaś opowiedziała, że gdy wychodziła z J.J. Abramsem na scenę, Abrams tylko zapytał, czy kiedykolwiek z czymś takim się spotkała. Z tak wielką oczekującą na nich publicznością. Stwierdziła, że nie. Natomiast obserwowanie dla niej jak widownia reaguje na zwiastun to coś oszałamiającego. Spodziewali się, że kwestia „Chewie, jesteśmy w domu” wywoła spory entuzjazm, ale to uczucie narastało w trakcie projekcji i pod koniec prawie wszyscy stali. Dodała także, że to co na razie pokazali to dopiero początek i mają jeszcze wiele rzeczy do ujawnienia.

J.J. Abrams natomiast przyznał, iż moment w którym usłyszał reakcję fanów na zwiastun, był niesamowity. Miał wrażenie, że radość docierająca na scenę jest wręcz namacalna. Wspomniał także, iż bardzo im zależało na tym, by pokazać zarówno coś nowego, jak i trzymać się fundamentów sagi. Na koniec potwierdził udział Grega Grunberga w filmie, z tym, że jak dodał to mała rola. Greg jego zdaniem dobrze się prezentuje w filmach, ale niekoniecznie jest dobrym aktorem, za to zdecydowanie przyjacielem i to od czasów przedszkola.

Z nowych twarzy potwierdzono udział Roberta Lindsella. Jest on raczej bardziej statystą niż aktorem. W „Przebudzeniu Mocy” zagra postać, którą określono jako generała Sithów. Sam Robert Lindsell ma na swoim koncie kilka drobnych ról w tym ostatnio w „Kingsman: Tajne służby”. Nadal jednak czekamy na zapowiedziane niespodzianki w obsadzie, których jeszcze nie ujawniono.

Miltos Yerolemou, aktor znany z roli Syrio Forela z „Gry o tron” potwierdził niedawno w jednym z wywiadów swój udział w „Przebudzeniu Mocy”. Okazuje się, że będzie grał on jakiegoś kosmitę. Żartował sobie nawet, iż prawie w każdym filmie zawsze gra kogoś obcego. Jedyne co jeszcze podpowiedział to drobny fakt, iż nie pojechał na lokację do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Oscar Isaac przyznał, że jego zdaniem BB-8 jest niesamowity. Teraz kiedy już go widzieliśmy w akcji, może o tym mówić. To niesamowity projekt, a jeszcze udało się jego twórcom uzyskać unikalny sposób wyrazu. Zdaniem aktora, BB-8 skradnie serca fanów. Aktor ponownie potwierdził, iż Poe Dameron jest najlepszym pilotem w galaktyce, lepszym niż Han Solo. Wspominał także o atmosferze na planie. Entuzjazm Abramsa udzielał się wszystkim, przez to widać, w zwiastunie, iż Dameron jest raczej zadowolony. Aktor wie, że toczy się tam wojna, jednak gdy czytał historię o prawdziwych pilotach, zrozumiał trochę ich emocje. Oni także zmagali się z zagrożeniem i potwornościami, a jednak walcząc potrafili znajdywać w tym radość, zwłaszcza gdy udało im się wykonać jakieś zadanie. Ma nadzieję, iż uda mu się trochę oddać te uczucia.

Skoro już jesteśmy przy BB-8, to pewnie wiele osób jest zainteresowanych tym, jak go zbudowano. W sieci można przejrzeć patent, który wykorzystano przy tworzeniu tego droida. Oryginalnym właścicielem jest Disney. Patent można przejrzeć tutaj.

Domhnall Gleeson w jednym z wywiadów promujących „Ex Machinę” nawiązał także do „Przebudzenia Mocy”. Żartował sobie, że podpisał umowę poufności z Lucasfilmem prawie taką samą jak jego bohater w „Ex Machinie”. Sam aktor nie może się już doczekać premiery. Jego zdaniem film jest w dobrych rękach, a fani powinni być zadowoleni.

George Lucas ponownie wypowiedział się o „Gwiezdnych Wojnach”. Twórca wciąż ma nadzieję, że nowe filmy okażą się sukcesem, tak jak poprzednie i wierzy, że nowi filmowcy przyłożą się do swojej pracy. Sugerował także, iż jego filmy były o ojcu, dzieciach i wnukach (tu chyba chodzi o jego zarys scenariusza na sequele), ale liczy, że nowe filmy pójdą w innym kierunku (prawdopodobnie chodziło mu o „Antologię”). No i Lucas nie może doczekać się kiedy zobaczy „Przebudzenie Mocy” na wielkim ekranie.
KOMENTARZE (6)

Twórcy "LEGO Star Wars: Droid Tales" o serialu

2015-04-21 11:19:23 różne

Jak już pisaliśmy, w lipcu na amerykańskim kanale Disney XD zadebiutuje 5-odcinkowy serial "LEGO: Droid Tales". Będzie to opowieść C-3PO o wydarzeniach jakich był świadkiem od Epizodu I do VI. Na zakończonym niedawno Celebration w Anaheim odbył się panel z twórcami, w którym opowiedzieli kilka rzeczy o produkcji, doborze aktorów itp., a także pokazali trailer i fragmenty odcinków, zarówno w formie dokończonej jak i nieskończonej jeszcze animacji. Pojawił się również Anthony Daniels, który m. in. przeczytał na żywo fragment jednej ze scen.

Ujawniono, iż w pierwszym odcinku zobaczymy wydarzenia z "Mrocznego Widma" i "Ataku Klonów", w drugim zaś "Zemstę Sithów" i kilka przygód z "Wojen Klonów". Trzeci odcinek to "Nowa Nadzieja" i część serialu "Rebelianci", czwarty poświęcony będzie w całości "Imperium Kontratakuje", a ostatni zaprezentuje historię z "Powrotu Jedi".

Poniżej prezentujemy wspomniany trailer serii.



Cały panel zaś obejrzycie tutaj:





Temat na forum.


KOMENTARZE (8)

Celebration Anaheim: Panel ze scenografami

2015-04-19 08:06:49

Dziś (wczoraj czasu polskiego) podczas konwentu Celebration Anaheim odbył się panel „Creating the Creative Dream Team”, będący chyba jedynym prawdziwym panelem poświęconym „Przebudzeniu Mocy”, innym niż otwarcie konwentu. Rozmowę poprowadził Pablo Hidalgo, a jego gośćmi byli Rick Carter, Darren Gilford, Doug Chiang i Christian Alzmann. Rick i Darren są scenografami filmu, Doug nadzoruje pracę artystów, a Christian jest jednym z projektantów. Na panelu nie pokazano żadnych projektów z filmu, ale powiedziano o nich kilka rzeczy.

Pierwsze pytanie, zadane przez Pablo dotyczyło ewenementu jakim jest praca nad filmem dwóch różnych scenografów. Rick Carter odpowiedział, iż było to bardzo ważne i wynika to z głównego założenia filmu, którym jest przekazanie pałeczki następnemu pokoleniu, potrzebny był zatem taki sam transfer wśród samych twórców. Carter jest doświadczonym i nagradzanym scenografem z imponującą filmografią i jak przyznał, to on sam zadzwonił do Darrena proponując mu współpracę. Z drugiej strony Carter powtarzał parę razy w czasie panelu, że Epizod VII następuje po VI, stąd żartował sobie, iż zatrudniono scenografa z tamtych czasów. Darren zaś przyznał po telefonie Cartera, iż nie za bardzo wiedział z kim rozmawia, choć zdawał sobie sprawę, że Carter jest chodzącą legendą.

Rick przy wielu kwestiach pracował nie tylko z J.J. Abramsem, ale wcześniej rozmawiał także z Georgem Lucasem.

Doug Chiang dodał, iż prace Joe Johnstona i Ralpha McQuarriego były dla nich bardzo ważne. W prequelach zaczynali od swobody i dążyli do tego, co stworzył Ralph i jego zespół. Tu jest odwrotnie. Tamte prace są podstawą, a oni dopiero zaczęli ewolucję i zabiorą nas w nowy świat. Czy będzie z czasem tak elegancki jak prequele, tego nie potrafili powiedzieć. Stwierdzili tylko, że to będzie wynikało ze scenariusza. Obecny film podąża za brudnymi lokacjami, podobnie jak klasyczna trylogia. Christian Alzmann dodał, iż „Przebudzenie Mocy” jest bardziej o postaciach, a nie o armiach. Carter zaś zauważył, że to film przede wszystkim o Mocy, więc musieli szukać prostych rozwiązań. J.J. nalegał by bazowali na pracach Ralpha i od nich rozpoczęli proces ewolucji. Mają w pamięci prequele, dziejące się jakieś 60 lat przed „Przebudzeniem Mocy”, dlatego klasyczna trylogia jest dla nich ważniejsza, bo bliższa i bardziej bezpośrednia. To co zobaczymy w filmie to jednak mały urywek tego, co stworzono. Projekty rozważały wiele różnych możliwych wariacji, zanim wybrano ostateczny kierunek ewolucji.

Podczas panelu poinformowano też, że twórcą projektu droida BB-8 jest Christian Alzmann. Nie chcieli jednak zdradzić jak on działa.

Darren Gilford opowiedział historię o nowym X-Wingu. Pomysłem na ewolucję było upraszczanie wielu rzeczy. Darren rozmawiał z J.J. Abramsem o tym jak uprościć X-Winga, a potem wrócił do pierwszych konceptów Ralpha. Pokazał je Abramsowi i to było dokładnie to czego szukali. W wielu miejscach udało im się stworzyć coś bardzo podobnego.

Gilford i Carter jeździli po świecie szukając lokacji. Arabia Saudyjska nie była jedyną lokacją rozważaną na planetę Jakku. Ostatecznie, poza innymi kwestiami, okazało się, iż projekt z rozbitym niszczycielem narysowany przez Chianga przesądził o wyborze tego miejsca. Piaski Arabii najlepiej pasowały do tego, co chcieli osiągnąć.

Gilford wspomniał o decyzji J.J. Abramsa, że „Sokół Millennium” powinien wyglądać dokładnie tak samo jak w trylogii. Nie chciał żadnych zmian. Problem polegał na konieczności połączenia trzech różnych wersji „Sokoła”. Pomogły w tym bardzo dobrze skatalogowane archiwa Lucasfilmu.

Za kostiumy nowych szturmowców odpowiada Michael Kaplan. Podobnie jak w innych przypadkach, tak i tu mieli wiele pomysłów i wersji, które rozważali.

Pod koniec Rick Carter stwierdził, iż J.J. Abrams nie chciał robić filmu science fiction. Tu podąża za Lucasem, który także nie uznaje „Gwiezdnych Wojen” za ten gatunek. Rick śmiał się, że robił już wiele filmów SF, a teraz zajął się przeszłością.



Trochę mniej powiedział Mark Hamill na wieczornym panelu. Przyznał, iż w zeszłym tygodniu nagrywał dialog do drugiego zwiastuna, choć J.J. Abrams wymieszał nowe kwestie ze starymi, pochodzącymi jeszcze z „Powrotu Jedi”. Mark pochwalił nową obsadę. Wspomniał też anegdotkę o tym, jak został zaangażowany do nowego filmu. Był wówczas z żoną na spotkaniu z fanami, na którym pojawił się również George Lucas. Ludzie George’a poprosili Marka o to by zjadł z nim obiad. Mark doszedł do wniosku, iż Lucas tak sobie nie zaprasza ludzi na obiad, więc pewnie albo chce zrobić wersję 3D klasycznej trylogii, albo znów wprowadzić jakieś zmiany. Natomiast jego żona domyślała się, że pewnie zajmie się sequelami. George na obiad ściągnął jeszcze Carrie Fisher, a wyprosił Chelsea - córkę Marka - by było kameralnie. Mówiąc cicho i pod nosem stwierdził, iż odchodzi z Lucasfilmu, a ludzie przejmujący go po nim zamierzają robić kolejną trylogię na podstawie jego pomysłu. Zapytał też Fisher i Hamilla, czy są zainteresowani, bo jeśli nie, to nikogo nie zaangażują do ich ról. Carrie natychmiast się wyrwała, że chce grać. Mark zaś chciał się śmiać, ale zachował kamienną twarz. Potem stwierdził, że to nie była propozycja, a pobór, bo gdyby odrzucił tę rolę, to fani by go zakatowali. Mark nie był też przekonany do J.J. Abramsa, którego znał jako reżysera „Star Treka”, jednak ostatecznie przekonał się do niego. To reżyser współpracujący z aktorami.

Poza Celebration także się dzieje. Nowy zwiastun został przyjęty bardzo pozytywnie. Pojawiły się nawet komentarze, że jest lepszy od prequeli. Zachwyceni są nim także inwestorzy. Akcje Disneya zyskały po jego premierze o blisko 2 miliardy USD.

Na koniec jeszcze jedna informacja z pierwszego panelu. J.J. Abrams powiedział, że jeszcze nie poznaliśmy całej obsady i sugerował kolejne niespodzianki.
KOMENTARZE (4)

Zwiastun drugiego sezonu "Star Wars: Rebels"

2015-04-18 21:10:48 Youtube

Celebration Anaheim z całą pewnością można nazwać imprezą zwiastunów - najpierw mieliśmy ten największy, z "Przebudzenia Mocy", potem z najnowszej odsłony "Battlefronta". "Rebelianci" nie są gorsi i do sieci właśnie trafiła ponad trzyminutowa zajawka drugiego sezonu. Została wyemitowana podczas panelu poświęconego serialowi - news o nim napiszą nasi wysłannicy, a tymczasem bez dalszych wstępów zapraszamy do oglądania.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (65)
Loading..