TWÓJ KOKPIT
0

Christopher Lee :: Newsy

NEWSY (142) TEKSTY (2)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Christopher Lee i Johnny Depp na naszych ekranach (i McGregor)

2005-09-14 22:21:00

W ubiegły piątek na nasze ekrany wszedł najnowszy film Tima Burtona "Charlie i Fabryka Czekolady". W głównej roli - tajemniczego i ekscentrycznego właściciela fabryki Willie'ego Wonki wystąpił Johnny Depp. W roli jego ojca dr Wilbura Wonki wystąpił Chritopher Lee czyli Hrabia Dooku.

Pan Wonka - właściciel fabryki czekolady - ma pomysły nie z tej ziemi, wymyśla niezwykłe smakołyki. Charlie, chłopiec z ubogiej rodziny, wygrywa jeden z pięciu złotych biletów do królestwa tajemniczego cukiernika. Czekają tam na niego liczne niespodzianki...

O filmie można porozmawiać tutaj.

W naszych kinach kończy się letnia laba. Dystrybutorzy przygotowali wiele ciekawych pozycji, warto zwrócić uwagę na jedną, ze starwarsowymi koneksjami.

Mowa tu o filmie Wyspa Wyspa Michaela Baya ("Pearl Harbour") z Ewanem McGregorem, który jest grany już od tygodnia.



Bohaterem filmu jest Lincoln Six-Echo, członek izolowanej społeczności, który - jak większość jego pobratymców - wierzy, że pobyt na "Wyspie" to przywilej, gdyż jest to jedyne na świecie miejsce wolne od zanieczyszczeń i skażeń. Pewnego dnia Lincoln Six-Echo odkrywa przerażającą prawdę - cała rzeczywistość w której żyje to starannie zaplanowane kłamstwo. Lincoln Six-Echo wraz z piękną Jordan Two-Delta decydują się na ucieczkę z kontrolowanego społeczeństwa do zewnętrznego świata, o którego istnieniu dotychczas nic nie wiedzieli.

Zapraszam do dyskusji o tym filmie na forum.
KOMENTARZE (0)

Christopher Lee zagra kardynała Wyszyńskiego ..

2005-08-23 07:20:00 film.onet.pl

W poniedziałek plan filmu "Papież Jana Pawła II", który w Krakowie kręci amerykańsko-włosko-polska ekipa, obiegła sensacyjna informacja.

W rolę kardynała Wyszyńskiego wcieli się wielki - także z racji postury - aktor Christopher Lee, pisze "Dziennik Polski".

Brytyjczyk przybył już do Krakowa. W poniedziałek w kościele oo. Franciszkanów, wraz z Jonem Voightem, grającym papieża, obserwowali kręcenie sceny wyświęcania Karola Wojtyły na księdza (grał go brytyjski aktor Cary Elwes).

Początkowo rolę kard. Wyszyńskiego planowano powierzyć Markowi Kondratowi, jednak okazało się, że termin zdjęć nie odpowiada aktorowi. Wybieranie trwało długo, przepatrzono dossier wielu znanych polskich i zagranicznych aktorów. Jest to - jak się mówi nieoficjalnie - jedna z ważniejszych ról w filmie.

Młodsi widzowie mogą pamiętać Christophera Lee z roli Sarumana we "Władcy Pierścieni" czy Hrabiego Dooku w dwóch ostatnio nakręconych częściach "Gwiezdnych wojen". Starsi kinomani kojarzyć będą postawnego, dziś 83-letniego, Brytyjczyka z licznych kreacji w filmach grozy oraz roli Fu Manchu w serii filmów z lat 60.

Aktor, na planie i poza nim, nosił zwykle charakterystyczną brodę, która nadawała mu nieco demoniczny wygląd. Na potrzeby filmu "Papież Jana Pawła II" musiał jednak zmienić swój wygląd. "Zgoliłem brodę i czuję się trochę łyso" - żartował w rozmowie z polskim koproducentem Sławomirem Jóźwikiem.

Brytyjczyk wspomniał o swoich związkach z Polską. Tuż po wojnie, jeszcze jako żołnierz wojsk alianckich, był członkiem specjalnej komisji zajmującej się obozem zagłady w Auschwitz. Aktor ma wielki sentyment do naszego kraju, często wspomina żołnierzy gen. Andersa, zna nawet jedną z modlitw po polsku. Na razie w Krakowie kręcono sceny z czasów okupacji (zdjęcia pod Wawelem potrwają do 3 września, następnie przez 20 dni będą realizowane w Rzymie). Voight i Lee przyglądali się tylko pracy ekipy, poznając klimat miejsc. We wtorek Voight, laureat Oscara, ma wziąć udział w pierwszych zdjęciach. Będzie pozdrawiał wiernych zebranych przed Pałacem Arcybiskupim.

KOMENTARZE (23)

Christopher Lee na heavymetalowym festiwalu

2005-07-26 20:55:00

Tym razem coś o hrabim Dooku, za Onet.pl:

Znany z wielu horrorów i "Władcy Pierścieni" Christopher Lee zaśpiewa na heavymetalowym festiwalu w Bawarii.

82-letni aktor weźmie udział w Earthshaker Festival w Geiselwind w Bawarii. Jak podają organizatorzy brytyjski artysta wystąpi z dwoma kapelami: Manowar oraz Rhapsody. Aktorowi ma towarzyszyć poza tym orkiestra oraz chór. Na festiwalu wystąpią także kapele Grave Digger, Dragonlord oraz Forces Of Evil.

Christophera Lee już wkrótce będzie można zobaczyć w polskich kinach w filmie "Charlie i fabryka czekolady".


Przy okazji jeszcze jeden news, choć bardzo mocno zapóźniony, ale właściwie dopiero dziś tę płytę zobaczyłem. W marcu na świecie, ukazała się kolejna płyta - singiel - Rhapsody śpiewany do współki z Christopherem Lee. W Polsce podobno była dostępna od kwietnia, lecz choć raz na jakiś czas przeglądam płyty, dopiero dziś zauważyłem.

Christopher Lee - vocals
Fabio Lione - vocals
Luca Turilli - guitars
Alex Staropoli - keyboards
Patrice Guers - bass
Alex Holzwarth - drums
Manuel Staropoli - flute


Track lista:

1. The Magic of the Wizard's Dream (Angielski)
2. The Magic of the Wizard's Dream (Niemiecki)
3. The Magic of the Wizard's Dream (Oryginalna wersja)
4. Lo Specchio Da`rgento (Nowy utwór)
5. Last Angel's Call (z albumu SOEL II)

KOMENTARZE (0)

Zbiorcze newsy ze Starwarsówka

2005-06-20 20:57:00 Stopklatka i inne

Gibson, Lucas, Spielberg wśród najbardziej wpływowych w showbiznesie

Magazyn "Forbes" opublikował coroczną listę najbardziej wpływowych ludzi w przemyśle rozrywkowym. Podczas tworzenia listy zatytułowanej "Celebrity 100" brane są pod uwagę zarobki i popularność w mediach. W tegorocznym zestawieniu prym wiedzie Oprah Winfrey, której udało się zdetronizować sklasyfikowanego na miejscu pierwszym w roku ubiegłym Mela Gibsona.

Gibson zajął w tym roku miejsce 3. Aktor, reżyser i producent zarobił 185 milionów dolarów. Wyliczono także, że 355 razy brał udział w programach radiowych i telewizyjnych, prawie 13 tysięcy razy wymieniano jego nazwisko w prasie, a w Internecie działa obecnie ponad 2 miliony stron, na których wymienia się jego nazwisko. Winfrey zarobiła 225 milionów dolarów, w Internecie działa ponad 5,5 miliona stron, na których można znaleźć informacje na jej temat, w radio i telewizji wystąpiła ponad tysiąc razy, a w prasie jej nazwisko wymieniano prawie 22 tysiące razy. Winfrey i Gibsona rozdzielił golfista Tiger Woods.

Na pozycji czwartej uplasował się George Lucas, który zarobił w ubiegłym roku 290 milionów dolarów (kwota ta plasuje go na 1 miejscu pod względem zarobków), 154 razy brał udział w programach radiowych i telewizyjnych, prawie 9 tysięcy razy wymieniano jego nazwisko w prasie, a w Internecie działa prawie 3 miliony 860 tysięcy stron zawierających informacje na jego temat.

Wśród innych filmowców w pierwszej dziesiątce "Celebrity 100" znaleźli się również Steven Spielberg na miejscu 6., Johnny Depp na pozycji 7. i Tom Cruise na miejscu 10. Zarobki Spielberga za ubiegły rok wynoszą 80 milionów dolarów (pozycja 5.), w prasie jego nazwisko pojawiało się 11 971 razy, a w telewizji albo radiu wystąpił 253 razy. W Internecie można z kolei przeczytać o nim na ponad 2 milionach stron (w roku ubiegłym było to "zaledwie" 535 tysięcy stron). Konto Deppa wzbogaciło się w roku ubiegłym o 37 milionów dolarów (miejsce 21. pod względem zarobków), 169 razy wystąpił w radiu lub telewizji, a jego nazwisko pojawiało się w prasie 11 682 razy. Depp także 5 razy pojawił się na okładkach najbardziej poczytnych magazynów, a w Internecie informacje na jego temat można znaleźć na ponad 2 milionach stron. Cruise zarobił 31 milionów dolarów (30. miejsce pod względem zarobków), w prasie jego nazwisko wymieniano 15 784 razy, w radiu i telewizji pojawił się 343 razy, a w Internecie działa ponad 2,5 miliona stron na jego temat.

Pierwsza dziesiątka "Celebrity 100" przedstawia się następująco:

1. Oprah Winfrey
2. Tiger Woods
3. Mel Gibson
4. George Lucas
5. Shaquille O'Neal
6. Steven Spielberg
7. Johnny Depp
8. Madonna
9. Elton John
10. Tom Cruise

Pełne zestawienie znajduje się tutaj.


Gwiazda "Whale Rider" w "Hey, Hey, It's Esther Blueburger"

Tym razem news o młodziutkiej aktorce - Keishy Castle-Hughes, która w epizodzie trzecim pojawiła się pod koniec jako Królowa Apilana (nowa królowa Naboo).

Radha Mitchell, aktorka znana z "Marzyciela", "Melindy i Melindy" i "Człowieka w ogniu" oraz nominowana do Oscara gwiazda "Whale Rider", Keisha Castle-Hughes, spotkają się na planie filmu pt. "Hey, Hey, It's Esther Blueburger".

Reżyserem i scenarzystą projektu, który określany jest jako czarna komedia o dojrzewaniu, jest Cathy Randall.

Bohaterami "Hey, Hey, It's Esther Blueburger" będzie dwoje nastolatków: Jacob, matematyczny geniusz, a jednocześnie wiecznie wściekły, naburmuszony i ekscentryczny buntownik oraz jego rówieśniczka Sunni, ufna i ciekawska córka prostytutki, która wiele już w życiu widziała i trochę zbyt szybko musiała dorosnąć.


Christopher Lee kręci w Singapurze

Christopher Lee zagra jedną z głównych ról filmie zatytułowanym "1318". Produkcją obrazu zajmowało się będzie studio MediaCorp Raintree z Singapuru.

Za kamerą w czasie realizacji filmu stanie twórca z Hongkongu, Clifton Ko. Lee na planie filmu spotka się z hongkońskimi piosenkarzami Alanem Tamem, Hackenem Lee oraz z pochodzącą z Singapuru Fann Wong.

"1318", który sklasyfikowany został jako komedia ma być opowieścią o zderzeniu dwóch kultur: hongkońskiej i singapurskiej. Premiera obrazu, którego budżet wynosi 1,2 miliona dolarów, odbędzie się w przyszłym roku. Zdjęcia ruszają w sierpniu.


Parodia Zemsty na DVD?? prawie.

W czerwcu na naszym rynku video i DVD pojawi się niemiecka produkcja pod tytułem: "Gwiezdne jaja - Cześć I: zemsta świrów". Tytuł polski jest stylizowany na Gwiezdne Wojny. Sam film oryginalny jest bardziej parodią Star Treka, niż Gwiezdnych Wojen, ale i te miejscami wyśmiewa.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi do naszych kin nie trafił także niemiecki przebój "(T)Raumschiff Surprise - Periode 1", który u nas na DVD i wideo pojawi się jako "Gwiezdne jaja - część I: zemsta świrów". Autorem filmu jest Michael Herbig, którego talent komediowy poznaliśmy w filmie "But Manitou". Tym razem ten bardzo popularny w Niemczech komik, postanowił sparodiować kino fantastycznonaukowe. Naszym zachodnim sąsiadom ten pomysł bardzo się spodobał (13 milionów dolarów wpływów tylko podczas pierwszego weekendu). Historia opowiedziana tutaj zaczyna się w roku 2054, kiedy to ludzie skolonizowali Marsa. 250 lat później dochodzi do wojny między Marsem a Ziemią. W celu powstrzymania Marsjan specjalna ekspedycja ratunkowa cofa się w czasie. Efekty specjalne podobno na bardzo przyzwoitym poziomie.


Więcej o filmie możecie przeczytać tutaj

Na koniec coś z trochę innego ogródka.
Steven Spielberg najlepszym reżyserem wszech czasów
Steven Spielberg uznany został za najlepszego reżysera wszech czasów. Plebiscyt na 20 największych mistrzów kamery przeprowadzony został wśród czytelników magazynu filmowego "Empire".

Poza Spielbergiem w pierwszej trójce największych filmowych reżyserów znaleźli się także Alfred Hitchcock na miejscu 2. oraz Martin Scorsese, który uplasował się na pozycji 3.

Pierwsza dziesiątka największych reżyserów wszech czasów przedstawia się następująco:

1. Steven Spielberg
2. Alfred Hitchcock
3. Martin Scorsese
4. Stanley Kubrick
5. Ridley Scott
6. Akira Kurosawa
7. Peter Jackson
8. Quentin Tarantino
9. Orson Welles
10. Woody Allen

W drugiej dziesiątce znajdują się między innymi: na miejscu 11. tegoroczny laureat Oscara, Clint Eastwood, a na kolejnych pozycjach David Lean oraz bracia Coen.

W dwudziestce "Empire" zabrakło niestety miejsca dla takich gigantów jak George Lucas, Charlie Chaplin oraz Tim Burton.


Spielberg bardzo często jest kojarzony z Gwiezdnymi Wojnami, choć jego wkład w produkcję był znikomy. Pomagał on Lucasowi reżyserować niektóre sceny w ROTS, ale jeszcze na poziomie animatyki, niż pracy z aktorami.
KOMENTARZE (0)

Gwiezdno-wojenne ploty

2005-05-27 18:54:00 Onet.pl

Wielka porcja plotek:

Keira Knightley zmienia miasto

Dawno nie było w dziale plotek nic o Keirze (Sabe), więc czas to nadrobić.
Keira Knightley przeprowadza się na stałe z rodzinnego Londynu do Los Angeles.

20-letnia aktorka kupiła ekskluzywny apartament niedaleko słynnego Bulwaru Zachodzącego Słońca i zamierza jak najszybciej wprowadzić się tam ze swoim chłopakiem Jamie Dornanem.

- Keira i Jamie dostają z Hollywood dużo interesujących propozycji filmowych, więc Keira uznała, że to odpowiedni moment, aby rozejrzeć się za jakąś nieruchomością w LA, ponieważ nie cierpi hotelowych pokoi i chciała mieć własne miejsce - mówi znajomy aktorki.


Bogatszy o miecz świetlny

Christopher Lee pożegnał plan "Gwiezdnych wojen" z zasobnym kontem bankowym i prototypem swojego miecza świetlnego.

Gwiazdor, który w najnowszej części "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów" wcielił się w postać Hrabiego Dooku, tak bardzo ceni sobie pamiątkę z planu, że zdeponował ją w banku.

- Jestem właścicielem prototypu miecza świetlnego Dooku. To jedyny egzemplarz na świecie. Schowałem go w bankowy sejfie - mówi legendarny aktor.


George Lucas: Nie jestem odludkiem!

George Lucas skrytykował media, które nazywają go odludkiem tylko dlatego, że nie zjawia się na każdym hollywoodzkim przyjęciu.

Twórca słynnej serii "Gwiezdne wojny" przyznaje, że jest nieśmiały, ale przypisywanie mu miana pustelnika jest mocną przesadą, ponieważ bardzo często uczestniczy w branżowych imprezach.

- Każdy człowiek w showbiznesie, który nie biega na wszystkie przyjęcia, jest nazywany odludkiem. Owszem, jestem nieśmiały, ale to samo można powiedzieć o połowie mieszkańców tej planety. Rzeczywiście, kiedy znajduję się w pokoju pełnym ludzi, nie biegnę, żeby ściskać wszystkim dłonie - mówi reżyser.


Najgorętsze gwiazdy przed 25-tką

Po raz ósmy amerykański magazyn "Teen People" przygotował zestawienie najgorętszych gwiazd, które nie ukończyły jeszcze 25 roku życia. W rankingu znalazły się zarówno sławy ze świata filmu, jak i muzyki.

Po raz pierwszy w przygotowywanym co roku zestawieniu znalazła się 24-letnia dziedziczka fortuny hotelarzy, Paris Hilton. Na liście można również znaleźć odtwórcę jednej z głównych ról w nowej trylogii "Gwiezdnych wojen", Haydena Christensena, znanego z filmowej adaptacji "Władcy Pierścieni" Elijah Wooda, a także raperkę Ciarę oraz zwyciężczynię programu "American Idol", Kelly Clarkson.

Na liście pojawiły się również nazwiska, które można było odnaleźć w poprzednich edycjach. Wśród "weteranów" najgorętszych młodych gwiazd znaleźli się: Britney Spears, jej były chłopak Justin Timberlake, Alicia Keys, Jessica Alba, członkinie tria Destiny's Child, Scarlett Johansson, Avril Lavigne, Kirsten Dunst, oraz 19-letnie bliźniaczki Olsen i Ashlee Simpson.

W rankingu zmieścili się również: Jesse McCartney, Jake Gyllenhaal, Lindsay Lohan, Natalie Portman, raper T.I. i obsada serialu "The O.C." bez Benjamina McKenzie, który skończył 26 lat.


Keira Knightley musiała błagać

Keira Knightley musiała błagać o rolę w filmie "Obłęd" Johna Maybury'ego.

Podczas promocji filmu w Londynie aktorka przyznała, że musiała się nieźle napocić by namówić reżysera do jej zatrudnienia. Johna Maybury uważał bowiem, że Knightley wygląda zbyt niewinnie by podołać roli.

- Keira udowodniła jednak, że się myliłem - mówi Maybury. - Bo wypadła znakomicie.

Oprócz Knightley w filmie grają także Adrien Brody, Daniel Craig, Kris Kristofferson oraz Jennifer Jason Leigh. Psychologiczny thriller, którego bohaterem jest weteran pierwszej wojny w Iraku wszedł do polskich kin w maju.


George Lucas jak Quentin Tarantino

Samuel L. Jackson porównuje twórcę "Gwiezdnych wojen" George’a Lucasa do Quentina Tarantino, ponieważ obaj reżyserzy pozwalali mu improwizować na planie swoich filmów.

Jackson zagrał w przeboju Tarantino "Pulp Fiction" z 1994 roku oraz w trzech prequelach gwiezdnej sagi Lucasa i chociaż filmy te są adresowane do bardzo odmiennych widowni, aktor ze zdumieniem odkrywał w obu reżyserach szereg podobieństw.

- Obaj dawali mi wiele swobody, bo wiedzieli, że dam z siebie, co najlepsze i będę miał dużo własnych pomysłów. Obaj doskonale wiedzą, czego chcą i potrafią to bardzo precyzyjnie wytłumaczyć. Są bardzo podobni, z tą różnicą, że jeden z nich jest bardzo hałaśliwy, a drugi nie – wyjaśnia aktor.


Nie ma czasu dla "Gwiezdnych wojen"

Ewan McGregor był zbyt zajęty przygotowaniami do musicalu "Guys and Dolls", aby znaleźć czas na promocję filmu "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów".

Premiera najnowszego filmu George’a Lucasa zbiegła się w czasie z próbami musicalu, który zostanie wystawiony na londyńskim West Endzie, więc szkocki gwiazdor postanowił nie ryzykować powodzeniem swojego nowego przedsięwzięcia artystycznego.

- Tak się złożyło, że "Gwiezdne wojny" będą pokazywane w Cannes w tygodniu naszych prób technicznych w teatrze, a przecież musical nie może czekać, więc postanowiłem skupić się na tym, co robię obecnie, a nie na tym, co robiłem dwa lata temu. Wtedy poświęciłem się "Gwiezdnym wojnom" w 110%, a dziś tyle samo daję teatrowi – wyjaśnia aktor.


Natalie Portman lubi być łysa

Natalie Portman pojawiła się na festiwalu w Cannes niemal łysa.

Urodzona w Izraelu aktorka musiała ściąć włosy do roli w filmie "V For Vendetta". Okazało się jednak, iż taka fryzura bardzo jej odpowiada.

- Niektórzy pomyślą pewnie ze jestem neofaszystką, albo że mam raka, albo że jestem lesbijką - żartuje Portman. - Ale po tych wszystkich fryzurach, które miałam w ostatnich latach, brak włosów jest bardzo przyjemny. Szczególnie przy takim upale.

Obecnie oglądamy Natalie Portman w ostatniej części "Gwiezdnych wojen".


Za stary na kino akcji

Ewan McGregor obawia się, że jest już za stary na kino akcji, ponieważ sceny walki w najnowszej części "Gwiezdnych wojen" nieuchronnie kończyły się u niego zadyszką.

Szkocki gwiazdor przyznaje, że chociaż ma dopiero 34 lata, kręcąc sceny pojedynku z młodszym Haydenem Christensenem w filmie "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów" potrzebował znacznie częstszych przerw, niż kiedyś.

- Jestem trochę starszy, niż wtedy, kiedy grałem w pierwszej części. Wtedy potrafiłem walczyć bez przerwy przez cały dzień, a teraz coraz częściej zdarza mi się czuć, że osiągnąłem już kres możliwości fizycznych – twierdzi brytyjski aktor.

KOMENTARZE (0)

Christopher Lee jak Orson Welles

2005-02-24 13:30:00 Film.onet.pl

Film.onet.pl donosi:

Amerykańska grupa Manowar ma szczęście do współpracy z wybitnymi aktorami. Kiedyś był to Orson Welles, teraz zaś twórcom "Sign Of The Hammer" dane będzie spotkać się z Christopherem Lee (Saruman z "Władcy Pierścieni").

Manowar ujawnił nieco szczegółów wyjątkowego wydarzenia (Earthshaker Fest 2005), do którego dojdzie w dniach 22-23 lipca w Geiselwind, w Niemczech. Do wspólnego występu muzycy zaprosili wszystkich byłych członków Manowar. Pojawić się mają Ross The Boss, Donnie Hamzik, Rhino i David Shankle.

Gościem specjalnym zespołu będzie natomiast sam Christopher Lee, który odczyta na scenie partie oryginalnie nagrane przez Orsona Wellesa do utworów "Dark Avenger" (z "Battle Hymns") i "Defender" (z albumu "Fighting The World"). Pamiętajmy, że Joey DeMaio, basista Manowar, jest jednocześnie menedżerem włoskiej formacji Rhapsody, która na swojej ostatniej płycie współpracowała z legendarnym brytyjskim aktorem. Jak widać Lee polubił współpracę z metalowcami...

Wydarzenie będzie rejestrowane przez 30 kamer. Manowar ma zagrać również ze 100-osobową orkiestrą i liczącym tyle samo osób chórem. Wyjątkowa ma być oprawa koncertu, o którą zadba Rick Smith.

Impreza zbiegnie się w czasie ze zlotem fanów Manowar (21-23 lipca). Planowane są spotkania z członkami zespołu, pokazy DVD, wystawa pamiątek, warsztaty muzyczne, spotkania z gośćmi (m.in. autorem okładek Kenem Kellym i Johnem Kalodnerem – legendarną postacią biznesu muzycznego), konkursy z nagrodami, wybór Miss Manowar.

Mniej więcej w czasie trwania Earthshaker Fest 2005 ukaże się kolejne DVD Manowar "Hell On Earth Part 4". Znajdzie się na nim nowy singel zespołu plus niespodzianki.

KOMENTARZE (5)

Ostatni dziennik na planie

2005-02-04 18:23:00 Resztki Imperium za Starwars.com

George Lucas zakreślił pełne koło, podróż zakończyła się w miejscu, gdzie się rozpoczęła, prawie pokolenie temu. Przez jeden dzień zdjęcia do „Gwiezdnych Wojen” były kręcone w studiach Elstree w Borehamwood, tuż pod Londynem. To właśnie tu nakręcono zdecydowaną większość głównych zdjęć do klasycznej trylogii. Teraz także i dokrętki do „Zemsty Sithów”.

Całość kręcono na scenie 8, to właśnie tam rozpoczęto pierwsze zdjęcia do Epizodu IV. Wtedy, jak wspomina Lucas, była w tym miejscu kuchnia, ciocia Beru gotowała, a Owen wyszedł po Luke’a. Potem był tu także kokpit X-Winga oraz Sokoła Millennium.

31 stycznia, jedynego dnia ostatnich dokrętek, kręcono cztery sceny, lub raczej ich fragmenty. Były to raczej drobne zmiany w dialogach, lub lepsze dopracowanie ciągłości. W planach dokrętkach była konieczność sprowadzenia zarówno Haydena Christensena jak i Natalie Portman (w sumie tylko ich), ale jak się okazało, oboje nie dzielili ze sobą żadnej sceny. Wszystko kręcono osobno.
Pablo spotkał się tam z ludźmi, którzy pracowali przy dokrętkach w Shepperton, w 2004. Wszyscy pytali go, gdzie jest jego kamera internetowa, a on musiał się tłumaczyć, że jest tylko on sam i ma tylko aparat. Pozostałe przygody Pablo, a także lista jego znajomych znajduje się na Hyperspace.

O 8:24 rozległ się dzwonek informujący o rozpoczęciu prac na planie. Sue Wood, druga asystentka reżysera, wezwała kamerę. Wwieziono też scenografię, największą tego dnia – fragment jachtu z Naboo. W czasie dokrętek w Shepperton, był on zbudowany w całości, teraz wystarczył tylko fragment.

W scenie tej Padme rozgląda się po swoim statku, szukając Obi-Wana. W oryginalnych zdjęciach (tych z Shepperton) nie ma tu dialogu, teraz Padme mówi jedną kwestię. Ponieważ nie ukazano twarzy Obi-Wana, a jedynie fragment jego ramienia, Ewan McGregor nie był potrzebny na planie. Dlatego Obi-Wana w tej scenie zagrał statysta – Mick Ankiri. Poza dialogiem zmieniono też ruchy Padme, przez to stara scena, wymaga przeróbek, nad którymi z pewnością będzie pracował ILM. Lucas kazał nakręcić tę scenę z Kenobim i bez niego. To drugie było nadzorowane przez Rogera Guyetta, specjalisty od efektów wizualnych.

Tym razem Rick McCallum musiał czuwać nad szczegółami, bo nie było na planie nadzorcy ciągłości. Rick stwierdził, że w oryginalnym ujęciu Padme była słodka i gorąca.
Zdjęcia kręcono pojedynczą kamerą. Poprzednimi razy używano dwóch kamer o wysokiej rozdzielczości, by zarejestrować zarówno zbliżenia jak i całe sceny, tych samych ujęć. Zdjęcia z Natalie zakończyły się koło 10:00. Tym samym zakończyła swą rolę jako Padme Amidala.
W chwili przerwy, Rick znalazł kilka minut, by dumnie pokazać nowe fragmenty Epizodu III – pełny zwiastun, który pojawi się w Marcu. Cała ekipa zgromadziła się wokół monitora plazmowego i oglądała zwiastun, który zawierał kilka scen nakręconych, w Shepperton. Byli bardzo dumni, widząc, w co zamieniła się ich praca. Rick stwierdził, że pokaże go pewnie jeszcze czternaście razy w ciągu kilku następnych godzin. Gdy na planie pojawił się Hayden Christensen, Rick pokazał mu zwiastun, czym zbił go z tropu.

Następna scena to pojedynek między (Spoiler): Dooku a Anakinem na pokładzie krążownika Federacji Handlowej. Był on kręcony w Sydney – na bluescreenie, gdzie znajdował się Christopher Lee, a także na pełnym planie, gdzie Christensen walczył z dublerem Dooku. W Shepperton do tej sceny dokręcono kilka ujęć z Kyle Rwolingiem (dubler Lee), ale tym razem na zielonym ekranie. W czasie pojedynku Dooku, używając Mocy będzie rzucał Anakinem i Obi-Wanem. Rzut Anakinem był nagrany w Shepperton, ale jego upadek nie wyszedł najlepiej. Trzeba go poprawić, a także dostosować jego wygląd i ukazać też to, że jego przyjaciela spotkał dokładnie taki sam los.

O 10:25 kręcono kolejną scenę, tym razem rozmowy Anakina ze swoim nowym mentorem, który przekazuje mu słowa Mrocznej wiedzy. Słowa Sidiousa pozostają te same, więc czyta je z poza kadru Christian Simpson.

- Jako pierewszy ruch Rada wystąpi przeciw Senatowi (The Council’s first move will be against the Senate) – mówi Anakin.
- Rozumiem, Mistrzu (I understand, Master).
(Koniec Spoilera)

Nagle przez walkie talkie odezwał się głos – Kręcimy jeszcze?, na co Hayden odrzekł – Tak, Mistrzu.

Potem na planie pojawił się Dean Devlin, zagorzały fan Gwiezdnych Wojen i producent takich filmów jak „Godzilla” czy „Dzień Niepodległości”. McCallum nie wytrzymuje i pokazuje mu zwiastun ponownie.

Ostatnia z dokrętek była najbardziej skomplikowana. (Spoiler): Anakin biega po Mustafar i tam podłoga się załamuje pod nim. Tamte sekwencje były kręcone zarówno w Sydney jak i Shepperton, na ośmiokątnym segmencie planu, reprezentującym zapadającą się strukturę. Teraz ważna była długość biegu. Są tam drewniane klatki, uwypuklające kształt środowiska, ale większość jest i tak niebieska. Niestety ponownie dało się odczuć brak nadzorcy ciągłości i nie miał, kto powiedzieć, w której ręce Anakin powinien trzymać miecz. Oczywiście prawie natychmiast zostaje odegrany odpowiedni klip i Nick Gillard rekonstruuje tamtą choreografię.

- A może by go przerzucać z ręki do ręki, by powstrzymywać Obi-Wana? – żartuje Hayden. Nick tymczasem stwierdził, że Anakin powinien trzymać miecz w lewej ręce, aż do momentu, gdy spadnie, potem w dalszej akcji ma już miecz w prawej dłoni.

Lucas się irytuje i pyta, czy ma nakręcić scenę, w której Anakin przenosi miecz z jednej ręki do drugiej (mimo 15 minutowej przerwy między tymi ujęciami). Hayden gotuje się do biegu. W tym czasie Gavin Bocquet stwierdza, że faktycznie plan jest dość minimalny, ale nie mógł opuścić chwili kręcenia ostatniej sceny w nowej trylogii.
(Koniec Spoilera)
Ale nie tylko on, na planie pojawiają się też Trisha Biggar, Nicole Young czy Michael Money – z departamentu kostiumów. Szkoda tylko, że w ten ostatni dzień na planie pojawiło się tak niewiele osób. To już koniec drogi, koniec Gwiezdnych Wojen. W Shepperton tego się jeszcze nie czuło, każdy wiedział o ostatnich dokrętkach.

Hayden biegnie z maksymalną prędkością.
W końcu George mówi:
- Ostatnie ujęcie, Rick. To już koniec. Dwadzieścia osiem lat. Rozległ się smutny aplauz niewielkiej ekipy. Rick spojrzał na zegarek, było kilka minut po dwunastej. Ostatni dzień kręcenia nie trał nawet pół dnia.
- Nie mogę powiedzieć nic więcej poza tym, że jest pora drugiego śniadania. – stwierdza Rick. Tymczasem Hayden zapytał: - Możemy zobaczyć zwiastun jeszcze raz? Kamery przestały już działać, ale postprodukcja jeszcze trwa. W ILMie pracują nad ujęciami, maja czas do 1 kwietnia. Skywalker Sound już montuje warstwy dźwiękowe, a w tym tygodniu John Williams podniósł batutę, by po raz ostatni dyrygować Londyńską Orkiestrą Symfoniczną na potrzeby pełnometrażowego filmu z serii Gwiezdnych Wojny. Ostatni raz. Jeśli to nie jest finisz sagi, to niewiadomo jak to nazwać.
KOMENTARZE (35)

Samual L. Jakcson i Christopher Lee spoilerują

2005-01-19 12:28:00 StarWars.com

Niedawno na łamach oficjalnej strony poświęconej Gwiezdnym Wojnom, pojawiło się kilka wywiadów z odtwórcą roli Mace`a Windu jak i Hrabiego Dooku, będących fragmentem suplementu do Insidera. Aktorzy udzielili kilku ciekawych informacji, na temat postaci które kreują w Zemście Sithów. (Spoiler):

Samuel L. Jackson (Mace Windu):

- Według aktora, Windu pokona Palpatine`a, podczas ich pojedynku na Coruscant. Potem do biura Kanclerza przybędzie, Anakin, który spowoduje śmierć Mace`a. Będzie to miało miejsce w scenie, w której Skywalker dokona wyboru i stanie się Darthem Vaderem.
- Jackson wypowiedział się na temat okna w biurze Kanclerza. Aktorowi bardzo podobały się wrażenia atmosferycznej w tej sekwencji, szczególnie w momencie, kiedy okno zostaje zniszczone i dostają się porywy silnego wiatru do pomieszczenia.
- W pewnym momencie filmu, Anakin wejdzie do Rady Jedi, gdzie deklaruje swoje stanowisko. Skywalker powie, iż jest potężniejszy niż wszyscy członkowie Rady razem wzięci. Mace spróbuje uspokoić Anakina, mówiąc chłodnym tonem, aby usiadł. Skywalker i Windu bez słowa, będą wpatrywać się w siebie przez kilka sekund.


Christopher Lee (Hrabia Dooku)

- Aktor wyjaśnia, iż w Zemście Sithów, Hrabia Dooku będzie miał w sobie wiele humoru (możliwe, iż owe sceny będą przypominać te z 7 odcinka I sezonu Wojen Klonów, gdzei Hrabia szydersko nabija się z umiejętnosci Asajj). Jednak jego poczucie humoru będzie złowieszcze i demoniczne. Dodatkowo Dooku będzie uważał Anakina i Obi-Wana za dzieci, które już niegdyś pokonał. Christopher potwierdza, iż jego postać umrze w Zemście Sithów.
(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (15)

Dokument 11 - dokładny opis

2004-12-27 23:11:00 StarWars.com

Niedawno na oficjalnej w dziale Hyperspace pojawił się jedenasty dokument z cyklu "Making of Episode III".
Jak zwykle na początku prezentowane są sceny ukazujące to, o czym będzie nowy dokument. Wszelkie sekwencje przewijają się przy rytmie utworu Johna Williamsa z Epizodu IV.

Nowy dokument nosi tytuł "Stawanie się Obi-Wanem". Jak można spostrzec po tytule, całość będzie poświecona postaci Rycerza Jedi, przewijającej się w Nowej jak i Klasycznej Trylogii Gwiezdnych Wojen.

Początkowa scenę, przedstawia wejście Ewana McGregora na plan Geonosis, który wita się z reżyserem Goerge`em Lucasem.
Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Pierwszym filmem, jaki miałem okazje oglądać w kinie, prawdopodobnie był IV Epizod Gwiezdnych Wojen. Poszedłem go zobaczyć razem z moim bratem. Był to dla nas ważny film, ponieważ występował w nim nasz wujek, brat naszej mamy, który grał Wedge`a Anttiliesa w Epizodach IV, V i V I. Głownie chodziło nam o to by zobaczyć wujka Dennisa. Mimo wszystko wciągnęliśmy się w sam film, a tym samym Gwiezdne Wojny wywarły na nas ogromne wrażenie".
W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu IV, V i VI. Głownie widać w nich Wedge`a Anttiliesa, w kokpicie X-Winga jak i snow speedera. Końcowa sekwencja obrazuje wejście Sokoła Millennium w nad świetlną, a także dialog Obi-Wana do Luke`a "Postawiłeś pierwszy krok ku większemu światu ".

Rick McCallum (producent) - "Pojawianie się Ewana w obsadzie, napawało każdego z nas jakimś niesamowicie wielkim entuzjazmem ".
W tym momencie prezentowana jest scena w której Ewan wybiera rękojeść miecza świetlnego, w czasie kręcenia Epizodu I.
"Nie widzieliśmy jeszcze takiej osoby, która miała by w sobie tyle radości i sposobu nawiązywania kontaktu. Byliśmy zdziwieni."
Dalej prezentowane są ujęcia w których główna obsada Mrocznego Widma przedstawia się sobie, znajdując się w jednym pokoju.

George Lucas (reżyser) - "Głównym priorytetem ważnym przy obsadzeniu roli Obi-Wana było znalezienie kogoś, kto był by bardzo podobny do Aleca Guinessa. Jednak nie chodziło nam o identyczną kopie, a stworzenie podwalin pod tę postać, znaną dobrze wszystkim z Klasycznych filmów. Wszystko, dlatego ponieważ jest on młodszy, znajduje się w zupełnie innych miejscach. Dodatkowo jest bardzo aktywny w sztukach Jedi, przez co potrzebowaliśmy kogoś o odpowiednich walorach fizycznych jak i aktorskich, który mógłby tym samym udźwignąć brzemię i esencje roli jaką wykreował Alec Guiness".
W między czasie widać sceny z Epizodów IV, II oraz I, w których głownie przedstawiono Obi-Wana.

Rick McCallum (producent) - "To jakby marzenia się w końcu spełniły dla niego (Lucasa). W końcu mógł zobaczyć końcowy okrąg jego pomysłu, tyczącego się filmu, od rozpoczęcia wczesnego życia do dojrzałego okresu każdej z postaci".
Następnie widać sceny, w których Ewan przymierza tunikę Jedi w czasie kręcenia scen do Epizodu I, McGregor czuje się jakby znowu był dzieckiem.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "W oryginalnych trzech Epizodach, Alec był jedynie w pierwszej połowie flmu (E IV), następnie mogliśmy go zobaczyć jako ducha (EV i EVI). Mimo wszystko mięliśmy okazje go podziwiać przez krótką cześć każdego filmu. Przez co Alec stworzył cały ogrom tej postaci, którą ja podziwiałem w czasie mojego dorastania".
W tym momencie przewijają się sceny z Nowej Nadziei, Imperium Kontratakuje o raz Powrotu Jedi. Na koniec zaserwowano kwestie Obi-Wana z ANH do Luke`a "Musisz zrobić to co czujesz za słuszne."

Anthony Daniels (C-3PO) - "Teraz w Nowej Trylogii jest Ewan McGregor. Zachowuje się jakby młody Alec Guinness. Ewan posiada urok w oczach, jak również siłę i delikatność starszego człowieka".
Dalej prezentowane są sekwencje z wszystkich Epizodów, porównujące reakcję obu aktorów. Na zakończenie jedna z końcowych scen Mrocznego Widma, w której Obi-Wan mówi do Anakina "Zostaniesz Rycerzem Jedi, obiecuje".

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Jesteśmy w stanie zobaczymy, jak poprzez gwiazdy, iż w Epizodzie I staje się mentorem i mistrzem małego Anakina. Kenobi chce utrzymać dyscyplinę, mówi Skywalkerowi, co ma zrobić. Anakin ciągle się z nim drażni. Dzięki temu można zaobserwować relacje niczym u ojca i syna. W pierwszej połowie Epizodu III obaj bohaterowie są jak bracia. W tym filmie na początku zobaczymy jak wielką przyjaźnią obdarowują się ci dwaj Jedi. Także cos bardzo ważnego miedzy nimi zostanie utracone w E3".
(Spoiler): W tym momencie prezentowane są sceny z Anakinem i Obi-Wanem na krążowniku Generała Grievousa "Niewidzialna Ręka". (Koniec Spoilera).

George Lucas (reżyser) - "Całość Nowej Trylogii pisałem w taki sposób by uwidocznić cechy Aleca Guinesa, przez co staje się on jakby symbolem ojcostwa w całej Sadze. Przez co w III Epizodzie Obi-Wan będzie jeszcze bardziej przypominał Aleca Guinessa z Epizodu IV".
W między czasie przedstawione są sceny z Nowej Trylogii, w których przeważnie widać Kenobiego.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Zawsze oglądałem wiele scen z Aleciem Guinessem, przed rozpoczęciem zdjęć. Jednak tym razem musiałem wyglądać praktycznie identycznie jak w większości sekwencjach z jego udziałem. To jest całkiem poręczne dla mnie jako aktora. Tym razem o wiele bardziej się wcieliłem w postać kreowaną przez Aleca. Musiałem podołać nowemu zdaniu jakie stawił mi Epizod III".
Dalej widać sceny z Epizodu IV z udziałem Aleca Guinessa.

"W przypadku Epizodu III wpasowanie się w wygląd aktora, widzianego w filmie na ekranie ponad 20 lat temu, było o wiele ważniejsze niż w moich poprzednich filmach serii. Musiałem się naprawdę poczuć jak Alec. Jednak teraz musieliśmy się skupić by dopasować mój wygląd, tak jak to jest tylko możliwe."
Następnie można spostrzec sekwencje, w których Ewanowi doprawiany jest makijaż jak i włosy przed lustrem.

Iian Craig (artysta zajmujący się konceptami) - "Wykonałem kilka odpowiednich zdjęć, przy pomocy, których udało mi się przemienić Ewana w Aleca, na ekranie monitora. Następnie wydrukowałem całość, co ułatwia dopasowanie wyglądu aktorowi. Obaj mają niemal identyczne oczy, dołki przy oczach, a na dodatek ich usta są również na odpowiednim miejscu. Co ciekawe nos aktorów, wygląda niczym odwrócony trójkąt. Najważniejsze ze po nałożeniu ich na siebie wyglądają prawie tak samo".
W miedzy czasie widać sceny, w których wygląd Ewana z E3 jest porównywany do Aleca z E4.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Wydaje mi się ze teraz mam podobne włosy jak Alec Guinness. Już nie mam długich jak w Epizodzie II. Tym razem Hayden musiał zapuścić włosy, przez co teraz on dźwiga to brzemię, jakie mu przypadło w całym Epizodzie III".
Następnie widać sceny, w których Lucas ogłada fryzurę Haydena, a Ewan siedzi i podziwia długie włosy Anakina z E3, śmiejąc się.
"Kolejna moje upodobnienie się do Aleca Guinnessa, jest naprawdę niesamowite". Dalej widać sceny, w których Ewan siedzi przed lustrem i porównuje swój nowy wygląd do zdjęć Obi-Wana z ANH.
"Czasem jego włosy ułożone są tak (Ewan pokazuje na czubek głowy), czasem tak bardzie na dole (wskazuje na czoło), cóż ważne abym trzymał się jednej fryzury w filmie".
Następnie ukazane są sceny Aleca Guinessa z ANH.

Rick McCallum (producent) - "Ewan stara się naśladować, nie tylko grę aktorską, ale również i sam wygląd, aktora, którego każdy dąży szacunkiem. Alec włożył tyle od siebie dla Obi-Wana, iż stał się on naprawdę wielką postacią filmową". Dalej widać sceny z Klasycznej Trylogii ukazujące, Aleca Guinnessa.

Następnie prezentowana jest scena z Zemsty Sithów, (Spoiler):Jako w której Obi-Wan wypowiada słowo "Witaj" ("Hello there"),(Koniec Spoilera) jak również z Nowej Nadziei, w której Kenobi wypowiada tę samą kwestie do R2-D2 na Tatooine.

George Lucas - "Kiedy zacząłem tworzyć historie Gwiezdnych Wojen, starałem opierać się na fenomenie postaci. W czasie, kiedy obsadzałem aktorów, czasem na dziesięć lat, starałem się dobierać ich tak by byli jak najmłodsi. Dzięki temu mogłem wykorzystać to że dorastają i staja się coraz bardziej dojrzali w samym filmie, jako cześć charakteru granych przez nich bohaterów.
W przypadku Ewana, zaczynał on początkowo jako uczeń padawan, a następnie stał się bardzo potężnym mistrzem Jedi. W czasie, kiedy dorastał on do tej roli, jego fizyczne aspekty rozwijały się razem z nim. Cały ten proces można zaobserwować w trzech filmach".

W tym momencie widać sceny z Mrocznego Widma, jak i Ataku Klonów, w których Obi-Wan głownie walczy na miecze. Nie zabrakło również sekwencji z Zemsty Sithów, w których Kenobi pojedynkuje się, z Anakinem na Mustafar.

Nick Gillard (koordynator walk) - " Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, które mnie cieszą, jest widok tego, że dany aktor potrafi samodzielnie wykonać daną sekwencje kaskaderską, nawet, jeśli myślą, że nie będą w stanie jej zrobić. Dzięki temu aktorzy stają się bardziej pewni swoich fizycznych możliwości. To właśnie jeden z tych powodów, dla których pracuje w tym zawodzie. Lubię wyciągać z ludzi ich maksymalny potencjał fizyczny, co sprawia, iż sekwencje w filmie stają się prawdziwą zabawą dla aktora".
Następnie prezentowane są wyczyny kaskaderskie aktorów, przy kręceniu scen walki na miecze świetlne. Głownie widać walkę Obi-Wana z Darthem Maulem (EI), Kenobiego z Hrabią Dooku (EII), jak również Anakina i Obi-Wana z Epizodu III.

George Lucas (reżyser) - "Myślę, że Ewan zdaje sobie sprawę z faktu, iż był jedną ze starszych postaci w obsadzie. Dzięki temu był jakby starszym br atem, który kontrolował całą grupę aktorów w niektórych sprawach, ponieważ miał wiele doświadczenia, co jest oczywiście naturalnym odruchem jego bohatera. Mimo wszystko lubił trzymać całą atmosferę w formie zabawy i śmiechu. Nie chciał pozwolić by ludzie na planie zajmowali się ciągłe tym samym każdego dnia".
W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu II, jak i humorystyczne żarty Ewana na planie Ataku Klonów.

Bruce Spence (Tion Medon) - "To, co dodatkowo wpływa na atmosferę filmu to praca z innymi aktorami. Jeśli posiadasz na to świetną receptę, a tym samym możesz ją zaserwować aktorom, znajdującym się za drugą stroną kamery, zyskuje wiele w ich oczach. Tak właśnie wygląda praca z Ewanem".

Christopher Lee (Hrabia Dooku) - "To, co da się zauważyć w Ewanie, to fakt, iż jest całkowicie zaangażowany w to, co aktualnie robi. Wszystko po to by wykonać wszystko jak najlepiej".
Następnie widać sceny, w których Ewan rozmawia z Nickiem Gillardem jak i przygotowuje się do scen walki z Jango, na Kamino.

Rick McCallum (producent) - "Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem takiej osoby jak Ewan. Jest on bardzo zawzięty w czasie gry aktorskiej, a dodatkowo posiada odpowiednie warunki fizyczne. Ewan pracuje przez to bardzo ciężko, a by osiągnąć zamierzony efekt".
Dalej prezentowane są sceny, w których McGregor czyta scenariusz w stroju Obi-Wana w korytarzu krążownika (Spoiler):Niewidzialna Ręka, a także trenuje z Haydenem do finałowej walki na Mustafar (Koniec Spoilera).

George Lucas (reżyser) - "On potrafi zebrać swoje umiejętności w bardzo profesjonalny, acz elegancki sposób. To jest wielkie ułatwienie dla reżysera, który z nim pracuje".
W tym momencie prezentowane są ujęcia z Ataku Klonów, a konkretnie w barze Dexa na Coruscant.

Rick McCallum (producent) - "Myślę, że Ewan został obsadzony w tych filmach na odpowiednim miejscu. Wygląda tak jak Alec Guinness i ma ten sam potencjał, który wnosi do filmu, a przy tym jeszcze dodatkowo potrafi wnieść coś wielkiego do swojej roli, a szczególnie do drugiej Trylogii Gwiezdnych Wojen".

Na zakończenie prezentowane są sekwencje z Nowej Nadziei i Ataku Klonów, jeszcze raz porównujące obu aktorów. Całość została przypieczętowana cytatem Aleca Guinesa z E IV "Pamiętaj, Moc będzie z Tobą, zawsze".
KOMENTARZE (14)

Symphony Of Enchanted Lands II - The Dark Secret

2004-10-16 08:14:00 LS

Od kilku dni, także i w Polsce dostępna jest nowa, tym razem pełna płyta Rhapsody pt. "Symphony Of Enchanted Lands II - The Dark Secret". Jest ona nagrywana przy współudziale Christophera Lee, czyli hrabiego Dooku, który pełni tu przede wszystkim rolę narratora. Cała przyjemność w wersji podstawowej kosztuje koło 52 PLN. Podobno jest też wersja limitowana z DVD, ale jej nie udało mi się namierzyć. Album składa się w sumie z 12 utworów:

01. The Dark Secret
-Ira Divina-
02. Unholy Warcry
03. Never Forgotten Heroes
04. Elgard´s Green Valleys
05. The Magic Of The Wizards Dream
06. Erian´s Mystical Rhymes
-The White Dragon's Order-
07. The Last Angels´ Call
08. Dragonland's Rivers
09. Sacred Power Of Raging Winds
10. Guardiani Del Destino
11. Shadows Of Death
12. Nightfall On The Grey Mountains

Wcześniej pojawił się singiel "Dark Secret", o którym pisaliśmy tutaj. Zapraszamy też do komentowania na forum obu płyt - tutaj.
KOMENTARZE (7)

9 dzień dokrętek

2004-09-06 07:22:00 StarWars.com

Na oficjalnej Pablo Hidalgo opisał dziewiąty dzień dokrętek do Zemsty Sithów w Londynie.

Zaczął się on od kręcenia indywidualnych scen, nad którymi później będą pracować specjaliści od animacji i grafiki. Nieopodal planu George Lucas jest w stanie wyświetlić na ekranie monitora sekwencje z przed roku, których obraz 3D jest w niskiej rozdzielczości. Dzięki temu w łatwy sposób reżyser może wytłumaczyć obsadzie, która część danej sceny zostanie nakręcona ponownie. Przez to aktorom łatwiej będzie się wczuć w klimat każdej ze scen, a także uchroni to ich od popełnia błędu na planie.

Najpierw nakręcono nowa scenę. Przedstawia ona Anakina biegnącego do ścigacza Jedi. Wybraniec następnie opuszcza klapę pilota, by wylecieć w przestworza do swojego celu. Po dotarciu na miejsce przeznaczenia, Anakin wyskakuje z kokpitu, a potem dalej biegnie.

Ścigacz jest koloru niebieskiego, ma opływowe kształty. Posiada tylko jedno miejsce do pilotowanie. Specjalista ILM Duncan Blackman obkleił narożniki pojazdu pomarańczową taśmą, przez co śmigacz zachowa lepszą formę. Wszystko przez to, by ułatwić pracę animatorom, gdyż wokół ścigacza umieszczone są ruchliwe kamery oraz niebieski ekran. Taśma wyostrzy obraz pojazdu, przez co w filmie będzie bardzo realistyczny. John Knoll wpadł na pomysł, aby umieścić przy siedzeniu tuby z żarówkami. Światło doda uroku pojazdowi. Dodatkowo ta pomoc, sprawi, iż niebieskie cienie nie będą się pokrywać z czarnymi, przez co niebieskie światło nie było by widoczne. Oddzieli to również ciemne ramiona Anakina od błękitnego wnętrza. Hayden siedzi w kokpicie, a maszyna symulująca wiatr dmucha w niego wiele powietrza. Wszystko po ty by scena, w której Skywalker zamyka klapę w kokpicie, wyglądała bardzo realistycznie.

Po tych sekwencjach, departament tworzenia stworów wnosi na plan "gumowy model" Obi-Wana, który jest przeznaczony do scen akcji, które odbędą się na krążowniku Federacji Handlowej. Ta części filmu przeszła pewne zmiany w scenariuszu. Początkowo akcja na statku miała się pozornie kończyć, kiedy Skywalker i Kenobi przedzierają się przez droidy w celu dostania się do komnaty Grievousa, gdzie wieziony jest Kanclerz Palpatine.

Żeby trochę podkręcić akcje i ją urzeczywistnić, na planie, w czasie sceny z Anakinem i Obi-Wanem umieszczono liny, które będą podtrzymywać aktorów. Dzięki temu przewroty, skoki, czy upadki będą wyglądać o wiele lepiej, niż przedtem.

Inna scena ponownie nakręcona tego dnia, obrazowała, Anakina, który niesie na swoich ramionach nieprzytomnego Obi-Wana. Skywalker zatrzymuje się przed leżącym Kenobim, mocno go chwyta za plecy i ramiona, a następnie unosi go lekko nad ziemie, by przytrzymać go na swoich barkach. Dalej Anakin niesie Obi-Wana do windy.
Nick Gillard chciał powtórzyć jeszcze pewną scenę, mimo, iż wyglądała ona zabawnie. Polegała ona na wyskoczeniu każdego z trzech aktorów z małej skrzyni, by prześlizgnąć się na pewnej rampie i spaść na niebieski materac. Hayden i Ewan nie mieli z tym problemów. Jedynie kaskader Michael Byrne musiał robić za dublera Iana McDiarmida (Palpatine).

Po tym jak Nick nakręcił tę scenę, George wpadł na pomysł stworzenia ciekawej sekwencji, która obrazuje przyjacielskie reakcje Anakina i Palpatine`a.

Kolejną poprawiona scena odbyła się na zielonym ekranie. Był to pojedynek miedzy Hrabią Dooku a dwoma Jedi na krążowniku Federacji. Christopher Lee powrócił na plan tylko dla jednej sceny. Dooku będzie używał mocy. Lee musi się obrócić, a także wyciągnąć rękę do przodu, przy czym będzie musiał wyglądać tak złowieszczo jak tylko potrafi.

Do samej walki na miecze wykorzystano w dokrętkach kaskadera Dana Robinsona, który zastąpi aktora Christophera Lee w roli Hrabiego Dooku.
Na scenie widać matę, z której Hayden będzie wykonywał swoje kopnięcie, a Ewan jest podczepiony do liny, która uniesie go w górę, kiedy Dooku wykona na nim pchnięcie mocy.
Na planie nie zabrakło specjalistów z ILM. Ich zadanie polega na tym, żeby zastąpić twarz Robinsona na Christophera Lee. Będą musieli oni odpowiednio dopasować światło na twarz dublera w czasie walki, żeby nie było później kłopotów z cyfrową obróbką.

Kolejna scena przestawiała Anakina, który niszczy zielony ekran ( co potem ILM przerobi na ścianę), czyli jeden z segmentów w kwaterze Generała Grievousa. Po tej akcji Skywalker będzie miał lekko nadszarpnięty kostium. Będziemy widzieć w tej scenie Anakin o bardzo złowieszczy spojrzeniu, który stawia coraz większe kroki ku Ciemnej Stronie Mocy.

MediCinema jest niezwykłą agencją charytatywną w Wielkiej Brytanii. Przenosi ona całą magie filmów do pacjentów po przez budowę wewnątrz szpitali tzw. "Galerie filmów kinowych". Darmowo mogą ją zwiedzać oczywiście pacjenci a także ich rodziny, wszystko dzięki sponsorom. Jednym patronów tego przedsięwzięcia jest Ewan McGregor, czyli Obi-Wan Kenobi z Nowej Trylogii Gwiezdnych Wojen.
Jerome Blake, jeden z pracowników MediCinema, był na planie Epizodu III w czasie dokrętek. Zbierał on podpisy wszystkich członków obsady, na plakaty, które potem zostaną wystawione na aukcje w przyszłym roku.
Blake musi dopilnować, żeby jego nazwisko również znalazło się na plakacie, ponieważ stał się on częścią Epizodu III, grając w jednym ujęciu. Wcieli się on w jednego z doradców Palpatine`a, czyli Masa Amedde. Znaczy to, iż w niebiesko skórą postać polityka z ostrymi rogami wcieli się aż dwóch aktorów. David Bowers grał Amedde w czasie kręcenia scen do Zemsty Sithów w Sydney. Jerome Blake zagra go tylko w jednym ujęciu w czasie dokrętek w Londynie. Będzie to transmisja holograficzna, z pewnego krzesła w Senacie. Warto wspomnieć, iż Jerome grał już Masa Ammede w Epizodzie I.

Tego dnia plan odwiedził jeszcze Vic Armstrong. Był on koordynatorem ruchów kaskaderskich do Trylogii Indiany Jonesa, a także samym dublerem Harrisona Forda. Dodatkowo był również członkiem drugiego zespołu reżyserów do filmów takich jak: Aniołki Charliego, Żołnierze Kosmosu a także produkcji Lucasfilm "Zabójcze Radio". Jako reżyser brał udział w tworzeniu serialu Kroniki Młodego Indiany Jonesa.

KOMENTARZE (7)

Klip “The Dark Secret”

2004-08-01 22:49:00 MightyRhapsody.com



Niedawno pisaliśmy o ukazaniu się w Polsce nowej płyty zespołu Rhapsody pt. „The Dark Secret”. Jest to kolekcjonerski singiel tej grupy. W jego nagraniu wziął udział, hrabia Dooku z "Gwiezdnych Wojen" i jednocześnie Saruman z "Władcy Pierścieni”, czyli Christopher Lee.
Na oficjalnej stronie Rhapsody ukazał się klip promujący ową płytę. Możemy w nim usłyszeć głos, a także zobaczyć samego Christophera Lee.

Teledysk o tytule „Unholy Warcry” dostępny jest tutaj (kliknijcie na przycisk z napisem „Exlusive: UNHOLY WARCRY video online”, który znajduje się na dole strony).
KOMENTARZE (0)

"The Dark Secret" już w Polsce

2004-07-19 13:14:00 Pijana Wiedźma


Nowa płyta, a właściwie kolekcjonerski singiel grupy Rhapsody, w którego nagraniu uczestniczył Christopher Lee (hrabia Dooku w "Gwiezdnych Wojnach" czy Saruman we "Władcy Pierścieni"), "The Dark Secret", o którym pisaliśmy wcześniej, pojawił się w końcu w Polsce. Płyta kosztuje 53 PLN, ale jest to limitowana edycja, więc trzeba jej dobrze szukać. Składa się z płyty CD z następującymi utworami:

01: Unholy Warrior (krótka wersja)
02: Thunder's Mighty Roar
03: Guardians Of Destiny (wersja angielska)
04: Sacred Power of Raging Winds
05: Non ho Sonno (Remix)

Dołączona jest też płyta DVD z:

- wywiadami (w tym z Christopherem Lee)
- Clip The Emerald Sword Saga
- Unholy Warrior 5.1 Audio Mix
- teledysk Unholy Warrior

Płyta ta jest swoistą zapowiedzią albumu, który pojawi się jesienią. Tutaj mamy możliwość posłuchania jak Christopher Lee recytuje teksty. Podobno miał też śpiewać, ale być może usłyszymy to dopiero jesienią. Warto przypomnieć, że Lee jest także utalentowanym śpiewakiem operowym.
KOMENTARZE (9)

Hrabia Dooku w "Corps Bride”

2004-06-29 15:51:00 Stopklatka.pl

Ponad rok temu w sieci pojawiły się informacje, że Tim Burton przygotowuje animowany film, którego tytuł brzmiał będzie "Corps Bride. Obecnie wiadomo już, że prace na planie animacji odbywały się będą symultanicznie z pracami nad przygotowywaną przez Burtona fabułą - "Charlie and the Chocolate Factory".

Swojego głosu jednemu z bohaterów "Corps Bride" użyczy Johny Depp, który zagra także główną rolę w "Charlie and the Chocolate Factory". Poza nim w filmie usłyszeć będzie można także Helenę Bonham Carter, Emily Watson, Alberta Finneya, Richarda Granta, Joannę Lumley i Christophera Lee.

"Corps Bride" zrealizowany zostanie w technice animacji poklatkowej. W tej technice zrealizowane zostały także dwie inne animacje, w pracy nad którymi uczestniczył Burton - "Miasteczko Halloween" i "James and the Giant Peach".

Scenariusz " Corpse Bride" napisała Caroline Thompson, autorka fabuł filmów takich jak między innymi: "Edward Nożycoręki", "Tajemniczy ogród" i "Miasteczko Halloween". Reżyserią filmu Burton zajmie się razem z debiutantem Mike'em Johnsonem, a muzykę do niego napisze Danny Elfman.

Akcja "The Corpse Bride", której scenariusz powstanie na podstawie XIX-wiecznej legendy pochodzącej z jednego z krajów Europy Wschodniej, skupiała się będzie na losach młodzieńca o imieniu Wiktor (Depp), który wędruje do świata zmarłych, aby poślubić pewną nieżyjącą już dziewczynę (Bonham Carter). W tym czasie jego żyjąca żona (Watson) umiera z tęsknoty za nim.

KOMENTARZE (6)

Dokrętki – dokładne informacje

2004-06-26 12:45:00 StarWars.com

Niedawno informowalismy o dokrętkach do Epizodu III. Dziś oficjalna podała cały rozkład, dotyczący kręcenia nowych scen w te wakacje.

- Dokrętki będą trwały od 21 sierpnia do 4 września w Wielkiej Brytanii w Londynie.
Rick McCallum – „Mamy pełne 2 tygodnie na kręcenie nowych ujęć”.

- W dokrętkach na pewno wezmą udział aktorzy: Silas Carson (Ki-Adi-Mundi / Nute Gunray), Hayden Christensen (Anakin Skywalker), Anthony Daniels (C-3PO), Samuel L. Jackson (Mace Windu), Ian McDiarmid (Imperator Palpatine), Christopher Lee (Hrabia Dooku), Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) i Natalie Portman (Padme).

- w Londynie znajdą się także: projektantka kostiumów Trisha Biggar, dyrektor od szkiców koncepcyjnych Peter Russell, a także twórcy potworów Dave i Lou Elsey.

- Rick McCallum - „Dokrętki będą się odbywać jedynie na niebieskim i zielonym ekranie. Nie będzie żadnych całkowitych planów, przewidujemy, ze pojawi się kilka ich małych części. Chodzi nam jedynie o uzupełnienie scen do filmu. Niedawno stwierdziliśmy, ze musimy dokręcić kilka by cały film popchnąć bardziej do przodu. Mamy do stworzenia wiele nowych sekwencji z Anakinem i Yodą.”

- W miedzy czasie ILM kontynuuje swoją pracę nad efektami specjalnym, musi wykonać ponad 2000 generowanych komputerowo ujęć do 4 kwietnia 2005 roku. Roger Guyett, który pracował nad efektami do takich filmów jak Szeregowiec Rayan, Łzy Słońca, Harry Potter i Więzień Azkabanu, dołączył do grupy by wspomóc szefa efektów graficznych Johna Knolla i szefa animacji Roba Colemana w powstawaniu generowanych komputerowo scen do Epizodu III.

- Aktualnie Roger Guyett wykonuje ok. 1000 ujęć Kashyyyku, rodzinnej planety Wookie`ich.
KOMENTARZE (2)

Christopher Lee nie ...

2004-06-04 11:01:00 Onet.Pl

Zdaniem Christophera Lee w Hollywood zamiast księgowych i prawników powinno zatrudniać się fachowców od scenariuszy.

82-letni aktor, który ma na swoim koncie niezliczoną liczbę ról przyznał, że zupełnie nie robią na nim wrażenia młodzi hollywoodzcy aktorzy.

"Żeby stworzyć poważną postać trzeba mieć doświadczenie" - mówi Christophera Lee. "Skąd mają je brać ludzie dwudziestoletni."

Pytany o to czy podoba mu się jakikolwiek aktor młodego pokolenia Lee bez wahania udziela odpowiedzi: "Żaden".

Zdaniem Christophera Lee Hollywood jest zbyt zajęte strategią marketingową i z tego powodu zupełnie nie ma czasu na poszukiwanie nowych interesujących scenariuszy.

"Wielkie studia zatrudniają jedynie księgowych i prawników" - mówi Lee. "Ci ludzie uważają, że mogą zaplanować sukces i osiągnąć go za pomocą strategii marketingowej. Dobry scenariusz niewiele dziś znaczy."

Christopher Lee dodaje, że w ostatnim czasie otrzymał w Europie propozycję zagrania w czterech interesujących produkcjach. Żaden z filmów jednak nie powstanie gdyż ludzie od marketingu nie wyrazili na nie zgody.

KOMENTARZE (6)
Loading..