TWÓJ KOKPIT
0

lokacje :: Newsy

NEWSY (103) TEKSTY (19)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Tropami Gwiezdnych Wojen - Finse

2012-06-20 20:41:04

Gwiezdne Wojny kręcono w bardzo zróżnicowanych miejscach, rozsianych po całym świecie. Wśród nich można znaleźć zarówno odległe lokacje, takie jak pustynie w Tunezji czy lasy sekwojowe w Stanach, jak i zdecydowanie bliższe dla mieszkańców Polski miejsca, znajdujące się we Włoszech, Anglii, Hiszpanii czy Norwegii. W tym roku członkowie redakcji Bastionu odwiedzili najmroźniejsze z nich - Finse w Norwegii. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy małą relację z tego wyjazdu, która mamy nadzieję pomoże również tym, którzy sami chcieliby odwiedzić Finse i na własne oczy zobaczyć scenerię z Hoth. Zapraszamy do zapoznania się z nią w tym miejscu.



Zachęcamy również do zapoznania się z relacjami z naszych poprzednich podróży:
Tunezji
Jezioro Como
KOMENTARZE (11)

Domostwo Larsów odrestaurowane

2012-06-12 17:21:15 RebelScum

Od kilku lat, co jakiś czas są zbierane pieniądze na wyprawę (2011, 2005) do Tunezji a dokładniej miejsca w którym kręcono sceny z domostwem Larsów. Sama budowla znajduje się na samym środku pustyni, która regularnie jest zalewana przez okresowe, słone jezioro. Nic dziwnego, że pozostałość po filmie niszczeje.
W tym roku kilku fanów postanowiło uczcić 35 rocznicę premiery Nowej Nadziei i 25 maja 2012 wyruszyli do Tunezji z misją odbudowania i zabezpieczenia tego cennego dla fanów Gwiezdnych Wojen miejsca na kolejne lata. W misji udział wzięli Mark Dermul (Belgia), Terry Cooper (Wielka Brytania), Mark Cox (Wielka Brytania), Robert Cunnigham (USA) - wszyscy czterej od lat uczestniczą w misji ratowania tego miejsca. W tym roku dołączyli do nich Imanuel Dijk (Holandia) oraz Michel Verpoorten (Belgia).





Na miejscu zabrali się za odbudowanie domostwa, które niestety było w opłakanym stanie.





















Dodatkowo na YouTubie można obejrzeć zwiastun wyprawy. Najważniejsze, że przynajmniej na parę lat domostwo Larsów zostało ocalone.
KOMENTARZE (0)

Tydzień Ataku Klonów: Lokacje

2012-05-21 19:05:26



„Atak klonów” to film pod wieloma względami wyjątkowy. Zazwyczaj pamiętamy go jako ten, który rozpoczyna pewne etapy w kinie (choćby kamery cyfrowe), ale są też elementy, które niestety kończy. Drugi Epizod to ostatni film, w którym mieliśmy klasyczne lokacje. Większość filmu powstało w Australii w Studiach Foxa, dokrętki miały miejsce w studiach w Londynie (Elstree i Ealing), ale ekipa filmowa zawitała aż do trzech krajów – Tunezji, Włoch i Hiszpanii, by zrobić tam zaledwie kilka ujęć.

Zdjęcia rozpoczęto 26 czerwca 2000 roku, w Australii. Aż do przełomu sierpnia i września wszystko kręcono w studiu lub wokół niego. Dopiero potem zaczęto podróż po dwóch kontynentach. Na pierwszy ogień poszedł Pałac Caserta, który znajduje się nieopodal Neapolu w południowych Włoszech. Miejsce to jest dobrze znane fanom, gdyż pojawiło się już w „Mrocznym widmie”, gdzie dublował pałac królewski Naboo. Samo miejsce to naprawdę należało do monarchów. Pałac Królewski w Casercie (wł. Reggia di Caserta lub Palazzo Reale di Caserta) był siedzibą władców z dynastii Burbonów, którzy rządzili Królestwem Neapolu i Królestwem Sycylii (potem już jednym Królestwem Obojga Sycylii). Sam kompleks wybudowano w XVIII wieku i był wtedy prawdopodobnie największym nie tylko pałacem, ale i budynkiem jaki wzniesiono wówczas w Europie. Od 1997 miejsce to wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kręcenie tu filmów jest dość trudne, gdyż nie można dowolnie aranżować wnętrz. Nie dotyczy to tylko scenografów, ale również oświetleniowców, stąd część lamp i luster podwieszano tu na balonach, tak by nikomu nie przeszkadzały. Dodatkowy problem stanowią turyści, którzy tłumnie przybywają do tego miejsca (o ile akurat nie jest zamknięte, w końcu to Włochy). Dlatego zdjęcia trwały tylko jeden dzień w dodatku w godzinach od 13 do 1 w nocy. Lokacja ta pojawiła się także w „Aniołach i Demonach” Rona Howarda oraz „Mission Impossible III”.

Drugim ważnym miejscem, była położona bliżej Mediolanu willa znajdująca się nad jeziorem Como. O Villa del Balbianello można przeczytać cały artykuł tutaj. Zdjęcia nad jeziorem Como trwały cztery dni, niestety przez część czasu ekipie bardzo przeszkadzał deszcz. Samo miejsce George Lucas znalazł przypadkiem rok wcześniej, gdy spędzał wakacje we Włoszech. Spodobało mu się, więc pisząc scenariusz, w szczególności wątek miłosny miał dokładnie w pamięci tę lokację. Ostatecznie właśnie ją wykorzystał. Scenę pikniku na łące również nakręcono w tamtej okolicy na prywatnej posesji nieopodal jeziora Como w miejscowości Griante. Sama łąka jednak nie jest imponująca i obecnie została ogrodzona, by „fani” nie przybywali tam zbyt tłumnie. Villa del Balbianello znana jest także z filmu „Casino Royale”.

Po Włoszech ekipa Lucasa udała się do Hiszpanii, dokładniej do Sewilli. Plaza de España, czyli Plac Hiszpański, to chyba najłatwiejsza lokacja do odnalezienia. Przede wszystkim znajduje się w centrum dużego miasta, do którego zwłaszcza w Europie można bez większych problemów dojechać. Ludzie zwiedzający Sewillę często nawet nie mają pojęcia, że w tym miejscu kręcono „Gwiezdne Wojny”, ale też „Lawrence’a z Arabii” czy ostatnio „Dyktatora” Sachy Barona Coena. Zdjęcia do „Ataku klonów” trwały dokładnie jeden dzień. Ludzie w tym czasie chodzili po parku i okolicy i zwiedzali, tłumnie przybyli też fani sagi, którzy mieli niebywałą okazję obserwować powstawanie filmu. Sam plac został wzniesiony w roku 1928 w stylu neorenesansowym. Obecnie w budynku tym znajduje się między innymi ratusz.

Po Hiszpanii cała ekipa udała się do Tunezji. Część zdjęć odbyło się w okolicach miejscowości Tauzar, gdzie ekipa zdjęciowa miała swoją bazę. Stamtąd nadzorowano zdjęcia w Nefcie, dokładniej na pustyni gdzie zbudowano Mos Espę. Ten plan zdjęciowy stworzono jeszcze dla potrzeb „Mrocznego widma” i zostawiono. O dziwo, jest to jedno z niewielu miejsc w Tunezji, gdzie władze jakoś zrozumiały, że to atrakcja turystyczna i starały się dbać o tę miejsce. Ekipa Gavina Bocqueta przybyła, odświeżyła wszystko, dobudowała nowe budynki, ale stwierdziła również, że Tunezyjczycy postawili też kilka dodatkowych. W każdym razie pracy było mniej niż się spodziewano. Również koło Nefty znajduje się Chott el Djerid, gdzie ulokowano część Domostwa Larsów, dość popularną i znaną lokację. Niestety tę trzeba było odtworzyć, gdyż jest ciągle zalewana przez słone jezioro okresowe. Zresztą fani, co pewien czas sami starają się ją odbudować. W Tunezji wykorzystano jeszcze jedną klasyczną lokację, Hotel Sidi Driss w Matmacie, który kiedyś grał rolę wnętrz domostwa Larsów. Po przybyciu ekipy filmowej okazało się, że choć Hotel dalej działa, niewiele się w nim zmieniło. Nawet część dekoracji pozostała nietknięta przez prawie 25 lat. Więcej o lokacjach w Tunezji możecie przeczytać i obejrzeć tutaj.

Wszystkie atrakcje Tygodnia Ataku Klonów znajdziecie w tym miejscu.
KOMENTARZE (8)

Zdjęcia z planu Powrotu Jedi

2012-01-02 16:57:00

Wiosną 1982 w południowej Kalifornii, na pustyni w Yuma, w miejscu znanym lepiej jako Buttercup Valley, rozstawiono kamery, które kręciły film „Blue Harvest: Horror beyound imagination”. To był oczywiście lewy tytuł „Powrotu Jedi”, po to by nie ściągać niepotrzebnie gapiów na plan. Fani dali się nabrać, ale pewien fan SF, Mike Davis, gdy usłyszał pogłoski, musiał zobaczyć ten nowy film, nawet nie wiedząc, co to dokładnie jest. Trafił na plan, zrobił zdjęcia, ale to był początek lat 80. Nie było Internetu i nawet taka krótka wizyta na planie sprawiła, że udało się zachować tajemnicę produkcji. Teraz po latach zdjęcia Mike’a pojawiły się w sieci. Czasem też wspomina, jakim zaskoczeniem dla niego i jego przyjaciół było odkrycie, co to za film. Poniżej kilka zdjęć z jego kolekcji.























Resztę można obejrzeć tutaj.
KOMENTARZE (0)

Pałac w Casercie zamknięty (częściowo)

2011-11-05 09:49:00

Kryzys uderza we Włochy, a co za tym idzie także i w kulturę i w Gwiezdne Wojny. Rząd Silvio Belrusconiego zaciska pasa i w ramach oszczędności nie ma pieniędzy na godziny nadliczbowe dla pracowników np. w Pałacu w Casercie. Efekt jest taki, że w zeszły wtorek (we Włoszech podobnie jak w Polsce święto Wszystkich Świętych jest wolne), turyści, którzy chcieli obejrzeć pałac nie mogli wejść do środka. Cały obiekt był zamknięty.



Pałac w Casercie, nieopodal Neapolu nie tylko jest wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO, ale też służył filmowcom. Kręcono tu między innymi "Mission Impossible 3" czy "Anioły i Demony" (gdzie udawał Watykan), ale dla nas najważniejsze są oczywiście Gwiezdne Wojny. To właśnie tu ulokowano wnętrza królewskiego pałacu w Theed.

Sam pałac i bez Gwiezdnych Wojen przyciąga turystów. W końcu to jeden z największych pałaców w Europie, w którym znajduje się jakieś 1200 komnat.
KOMENTARZE (0)

Tropami Gwiezdnych Wojen - jezioro Como

2010-09-21 23:36:27

Najsłynniejsze miejsce w które udają się fani śladami Gwiezdnych Wojen to Tunezja. Zdecydowanie mniej osób niż tą pustynną krainę, kojarzy z filmami takie lokacje jak jezioro Como, Sewillę czy Finse. A są to rejony do których o wiele łatwiej trafić, a zwiedzenie ich zajmuje zdecydowanie mniej czasu niż podróż śladami młodości Luke'a i Anakina. W jedno z takich miejsc właśnie (nad jezioro Como, gdzie kręcono część scen z Naboo do "Ataku klonów") w ubiegły weekend udali się Bastionowi wysłannicy. W przygotowanej relacji możecie przeczytać co zastali na miejscu oraz jak przygotować samemu taką wycieczkę.

Wycieczka nad jezioro Como
Fotorelacja
KOMENTARZE (16)

James Bond na Naboo

2006-11-30 22:18:00

Niedawno na nasze ekrany wszedł film "Casino Royale" z cyklu James Bond 007, na podstawie powieści Iana Fleminga. Otóż część scen pod koniec filmu została nakręcona we Włoszech a dokładniej nad jeziorem Como, pewnie, choć nie ma tego w napisach, zagoszczono także w Willi del Barbianello, znanej nam przede wszystkim jako rezydencja Padme na Naboo z "Ataku klonów". (News o lokacji we słonecznej Italii).

Zdjęcia z AOTC:











Więcej zdjęć z Ataku klonów

Zdjęcia z Casino Royale:













Zdjęcia samego jeziora Como (Lake Como).









Willa del Balbianello:



Warto dodać, że sama Willa jak i jezioro stało się już miejscem fanowskich pielgrzymek (więcej).

W tym filmie w Jamesa Bonda wciela się Daniel Craig. Partnerują mu między innymi Eva Green, Mads Mikkelsen i Judi Dench.

Temat o Casino Royale na forum
KOMENTARZE (0)

Uratuj kantynę

2005-09-14 23:32:00

Dotarła do nas zła wiadomość... Budynek, który blisko 30 lat temu posłużył Georgowi Lucasowi do wykreowania Kantyny w Mos Eisley ma być zniszczony. Francuscy fani podjęli jednak walkę. Stworzyli petycję, która ma pomóc w uratowaniu tego cennego dla każdego fana Star Wars budynku. Swój podpis złożyli już między innymi Peter Mayhew, Derek Thompson, Nick Maley, Phil Brown, Richard Bonehill oraz ponad 1500 internautów. Podpisz się i ty. Kantyna Cię potrzebuje!
KOMENTARZE (25)

Pewna planeta na pewno w E3

2004-08-10 09:43:00 TFN

Informator TFN przesłał streszczenie artykuły z nowego numeru magazynu Insider. Jest w nim mowa na temat nowej planety, którą zobaczymy w Zemście Sithów.
Spoiler:

- Alderaan na pewno pojawi się w Epizodzie III.
- Krajobrazy planety zostały ostatnio sfilmowane w Szwajcarii. Zostaną one komputerowo obrobione i wklejone do filmu.
- Architektura Alderaanu jest podobna do tej znanej z Łamacza Blokady - Tantive IV z Nowej Nadziei. Wygląd statku Baila Organy, wygląd planety, a także innych pojazdów będzie się ze sobą idealnie komponował.

Koniec spoilera
KOMENTARZE (31)

Generał oczekuje

2004-07-05 15:49:00 StarWars.com

W tym tygodniu w czasie czatu na Hyperspace z Robem Colemanem ujawniono, iż zły wygląd Generał Grievous został już skończony i pozostały jedynie przygotowania do umieszczenia go każdym ujęciu Epizodu III. Można powiedzieć, ze ta komputerowo generowana postać przechodzi jeszcze poważne zmiany. Na dzień dzisiejszy zatwierdzono skończoną animacje, w której(spoiler): Grievous i Obi-Wan Kenobi biorą udział w iście męskiej walce. Prawdopodobnie chodzi o użycie rąk i nóg. (koniec spoilera).
„Musimy jeszcze ubrać Generała do końca” - tak Rick McCallum opisuje koniec tygodnia nad grafiką Grievousa. Bardzo skomplikowany model trójwymiarowy jest skończony i zatwierdzony, pozostało jedynie końcowe pomalowanie formy czyli nałożenie odpowiednich tekstur.
Niedokończony wdzięk Grievousa można było podziwiać na okładce ostatniego oficjalnego numeru magazynu Star Wars w Wielkiej Brytanii i niedługo zostanie on opublikowany w oficjalnym magazynie we Francji.
NIESKONCZONY model Generała możemy zobaczyć na okladce ostatniego numeru Cinefex. Minął miesiąc od publikacji tego magazynu, od tego czas u jego wygląda bardzo się rozwinął. Okładka i plakat w Cinefex jest połączeniem nieskończonego renderowanego modelu z dwu wymiarowym wypełnieniem artysty od szkiców koncepcyjnych Alexa Jaegera.

”Pozostało jeszcze wiele pracy nad Grievousem zanim będziemy mogli go dodać do zdjęć” - mówi McCallum. „Dopiero, kiedy będziemy mieli aktora, którzy użyczy mu głosu i nagramy wszystkie jego kwestie, co pewnie nam się uda zrobić w przyszłym miesiącu, będziemy mogli całkowicie zanimować Grievousa.

Nowy dyrektor od efektów graficznych Roger Guyett nadal znajduje się w podróży, w celu znalezienia egzotycznych miejsc, na zdjęcia rodzinnej planety Wookie`ich Kashyyyk. Musi jeszcze tam zostać dwa tygodnie, ponieważ burza i huragany przerwały jego prace. Tu należy dodać jedną rzecz, otóż wszystkie zdjęcia do Epizodu III są kręcone w studiu. Nie było kręconych żadnych zdjęć lokacyjnych, ale to nie oznacza, że wszystko będzie wygenerowane komputerowo. Ekipy Lucasa jeździły po świecie i nagrywały plenery, które mają zostać komputerowo podłożone w miejsce zielonego bądź niebieskiego ekranu. Wcześniej donosiliśmy o tym, jakoby ekipy Lucasa filmowały czynny wulkan, Nową Zelandię, czy gotyckie zamki. Wygląda na to, że teraz szukają Kashyyyku (tu zwykła dżungla doskonale może nadać się na miniaturę).

W czwartek 24 czerwca, wielka początkowa scena o oznaczeniu OSB 10 została pokazana Lucasowi do zatwierdzenia. (spoiler): „Jestem w szoku” - komentuje, Lucas, kiedy myśliwce przemierzają pomiędzy ogromnymi krążownikami
Scena OSB 10 została zatwierdzona przez George`a. Wystąpią w niej nowe roboty o geometrycznych kształtach. Droidy Federacji „vulture” (sęp) będą się przemieniać na ekranie. Funkcje oraz wygląda będą nadal nawiązywały do tego, co widzieliśmy w Epizodzie 1.

Inna scena. Tado, młody padawan grany przez Jetta syna Lucasa, jest przytłoczony siłami wroga. Cała sekwencja przedstawia ucznia Jedi na platformie planety Coruscant, który broni się przed atakiem szturmowców klonów, którzy zostaną wygenerowani na komputerze.
„Zastanawiałem się jak to nakręcimy” - mówi Lucas, w czasie, kiedy ILM zaczyna pobudzać do życia tą scenę.
Rob Coleman potwierdza, iż ILM zaczęło konstruować cyfrowy model Tado, ale George proponuje alternatywę.
„Jett wie, co i jak ma zrobić na planie. Praca na przyczepionej linę dobrze mu wychodzi. Jednak przez cały okres dokrętek może się nam zdążyć, iż zastąpimy Tado modelem cyfrowym.” - odpowiada Lucas.
Tado jest troche za mały by wykonać sekwencje z użyciem skoku mocy, wiec trzeba bjdzie skorzystać z pomocy komputera by ta scena mogła powstać. Ta zmiana nie bę$zie jedyną w filmie. W Epizodzie III będzie scena, w której Anakin dowodzi legionem szturmowców-klonów (możliwe, że już w zbrojach Imperium), którzy będą niszczyli świątynie Jedi na planecie Coruscant. Wybraniec będzie w niewielu scenach modelem komputerowym, szczególnie, gdy będzie skakał po wielu miejscach świątyni i zabijał Mistrzów i Padawanów Jedi.
(koniec spoilera).
Rodzi się pytanie „dlaczego?”. Ponieważ zostanie wydanych pewnie z dziesięć procent mniej pieniędzy na tą mała scenę. W przeszłości nakrecenie takiej sceny nie potrzebowało by aktora grającego daną postac. Wystarczył by kaskader przebrany w szaty Rycerza Jedi, nakrecony z 200 yardów odległosci.
Można by było również skorzystac z innej metody. Polega ona na nakreceniu postaci i odpowiednim pomniejszeniu, by dostosowac ją do danej sceny.

Teraz odległy cyfrowy dubler oszczędza dużo czasu na planie i pieniędzy, by nakręcić tak małe i prawie nie widoczne ujęcia.
KOMENTARZE (11)

Gdzie będzie kręcony E3?

2003-07-01 00:01:00 Galactic Senate ++

Zastanawia Was gdzie będzie kręcony Epizod III? Z pozoru odpowiedź wydaje się być prosta – w studiach Foxa w Sydney w Australii. A co z resztą zdjęć? I tu właśnie zaczynają się schody. Większość serwisów podaje, że poza Australią, ekipa odwiedzi (bądź odwiedziła – to ważna informacja) także Nową Zelandię, Szwajcarię oraz Włochy.
Jeśli chodzi o Italię wiemy – bo to właśnie tam znajdowała się część lokacji z Naboo, a także pewien wulkan, który jakoby Lucasowcy filmowali więcej >>>.
W przypadku Nowej Zelandii pojawia się kilka ciekawych spekulacji (więcej >>>), kto wie, może tam właśnie będzie Alderaan, albo coś innego. Zresztą o Nowej Zelandii było głośno wcześniej. W końcu nawet AOTC miało być tam po części kręcone, acz to nie wyszło.
Zupełną niespodzianką jest natomiast Szwajcaria. Dziś trudno spekulować, co tam zainteresowało Lucasa – czy gotyckie klimaty (więcej >>>) czy też może górskie lodowce i śnieg (więcej >>>).
Jednak najciekawszą rzeczą jest to, że Rick McCallum w jednym wywiadów ostatnio stwierdził, że w ogóle nie będzie żadnych wyjazdów poza studio. I tu się sprawa komplikuje, ale tylko pozornie. Bo pojawiła się pewna możliwość, że wszystkie te miejsca wystąpią w filmie, choć fizycznie aktorzy tam się nie pojawią. Niektóre źródła twierdzą nawet, że zrobiono dużo zdjęć terenów, które zostaną dodane jako tło do nakręconych na błękitnym ekranie scen. Swoją drogą ciekawe ile z tych rzeczy okaże się prawdziwe.
KOMENTARZE (13)

Wyspy kanaryjskie

2003-03-23 20:01:00 Galactic Senate

Jeszcze przed premierą Mrocznego Widma, gdzieś koło kwietnia 1999 pojawiła się w sieci informacja, że być może pojedynek Anakina i Obi-wana zostanie nakręcony na Wyspach Kanaryjskich. A dokładniej na jednej, gdzie jest wulkan i tego typu klimaty. Niedawno pogłoska ta wróciła i tak oto, być może zobaczymy jedną z Wysp Kanaryjskich, jako właśnie kolejną lokację dla E3. Na wyspie Lanzorote znajduje się Narodowy Park Wulkaniczny. Główną atrakcją tego parku jest góra del Fuego – czyli Góra Ognia. Innymi słowy WULKAN. Mało tego, we wrześniu zeszłego roku pojawiła się tam ekipa, która szukała scenerii do nakręcenia filmu. Czyżby tego? Już wcześniej pojawiły się informacje, jakoby ludzie Lucasa kręcili zdjęcia czynnego wulkanu (Więcej >>>), a zatem czynny wulkan już jest, brakuje zdjęć w kraterze spokojniejszego. Czyżby zatem w grę wchodziły Wyspy Kanaryjskie?
KOMENTARZE (4)

Gwiezdne Wojny wykorzystują Afrykę!!

2003-03-18 20:49:00 philomythus za BBC

Mahamat Saleh Haroun, afrykański reżyser z Czadu (jego głośny afrykański hit – „Abouna” (Nasi ojcowie) był zgłoszony do Oskara, ale nie został nominowany, opowiadający o dwójce dzieci poszukującej swojego zaginionego ojca) skrytykował George’a Lucasa, twórcę Gwiezdnych Wojen, gdyż jak twierdzi Haroun, Lucas wykorzystuję Afrykę.
Stwierdził, że Lucas używa pustyni afrykańskiej – Sahary w Maroko i Tunezji, jedynie jako kolejnej lokacji dla swoich Gwiedznych Wojen. To właśnie tam kręcono sceny dziejące się na planecie Tatooine w AHN, TPM i AOTC. Afryka staje się zdaniem Harouna jedynie scenerią, a twórcy filmowi z Maroko i Tunezji, tylko drobnymi asystentami amerykańskich potentatów. Amerykanie przylecieli tam zrobić swoje filmy, a Afrykańczycy przestali je robić.
Potem Haroun ogólnie skrytykował amerykański przemysł filmowy, który jego zdaniem przedstawia Afrykę w negatywnym świetle. Filmy o Afrykanach nie są kręcone przez nich samych, stąd pojawiają się nagminnie stereotypy i uprzedzenia. Ludzie mają w pamięci ogrody Edenu i chcą widzieć w Afryce jedynie zwierzęta, nawet jeśli to są ludzie. Hollywood nie chce dostrzegać problemów Afryki. Pokazują jednie aktorów tańczących i szczerzących zęby. Nic więcej. Powiedział też, że „Afryka jest ciągle obrazowana przez innych, dlatego jej obraz w massmediach jest zły”.
O ile pierwsza część zarzutów Harouna, w jakiś sposób na pewno odnosi się do produkcji sagi, o tyle druga część zarzutów jest trochę dziwna. Zwłaszcza w kontekście krytykowania Gwiezdnych Wojen.
KOMENTARZE (1)

Kolejne plenery do E3?

2003-02-04 18:47:00 TFN

Okazuje się, że w Stanach na wojnie z Irakiem może najbardziej stracić przemysł filmowy. Jak donosi Variety studia filmowe wydały miliard dolarów na stworzenie planów zdjęciowych w Maroko. Według Variety mają tam być kręcone takie filmy jak „Troy”, „Tripoli”, „Alexander the Great” , „Gladiator 2”, konkurencyjny „Alexander the Great” a także ... i to najważniejsze Epizod III i Indiana Jones IV. Nie wiadomo czy to tylko plotki, czy jednak poważne plany. Dotychczas mówiono, że Epizod III będzie ponownie kręcony w Tunezji, no i pojawiały się podobne pogłoski o tym, że to samo czeka Indiego. Czyżby filmowcy bali się rozszerzenia konfliktu i opuszczali Tunezję?
KOMENTARZE (2)

Lucas wstydu nie ma....

2002-11-11 21:54:00 TFN

Czy jest na świecie ktoś, kto cieszy się, że na Sycylii Etna znów zaczęła siać zniszczenie. Okazuje się, że tak. Tym człowiekiem jest George Lucas i jego firma Lucasfilm. Na wieść o tym, że Etna się obudziła, bardzo szybko wysłał tam Rona Fricke i jednego włoskiego operatora kamery, aby porobili mu jak najwięcej zdjęć czynnego wulkanu. Lucas stwierdził, że taniej będzie zrobić zdjęcia prawdziwego wulkanu, niż generować go komputerowo. Mało tego okazuje się, że Lucas nie zapomina o szczegółach, a wybrana firma, dla której pracuje włoski operator to Too Motion, jest to w praktyce najlepiej przygotowana we Włoszech firma do zdjęć z kamerami cyfrowymi. Zdjęcia miały trwać od 31 października, do 6 listopada, aczkolwiek ze względu na „ciekawy” materiał wydłużyły się. Wygląda zatem, że jednak Spoiler finalny pojedynek pomiędzy Anakinem i Obi-wanem faktycznie skończy się lądowaniem tego pierwszego w lawie, czyli tak jak to jest napisane w powieści „Powrót Jedi”(koniec spoilera)
KOMENTARZE (2)

Fanowskie miejsca „pielgrzymek”

2002-08-15 12:33:00 TFN

Na TFN pojawiła się bardzo ciekawa informacja, o dwojgu holenderskich fanów, którzy na wakacje wybrali się do Włoch. No nic w tym dziwnego, ale oni gdy się tylko dowiedzieli, że mieszkają 20 kilometrów od miejsca zwanego Villa Balbianello, postanowili prawie natychmiast tam zajrzeć. Miejsce to było wykorzystane podczas kręcenia „Ataku klonów”, a dokładniej scen na Naboo. Jedno ze zdjęć możecie zobaczyć obok. Warto też wspomnieć, że prawie 2 lata temu, Andaral jeszcze na Shadows of the Star Wars przybliżył lekko to miejsce fanom. Tę archiwalną wiadomość można przeczytać tutaj.
KOMENTARZE (0)
Loading..