TWÓJ KOKPIT
0

Nick Gillard :: Newsy

NEWSY (65) TEKSTY (1)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Goście na StarForce 2012 to Nick Gillard i Dermot Crowley

2012-08-17 09:40:04 http://starforce.eu



Właśnie ogłoszono kto będzie oficjalnym gościem na tegorocznym StarForce 2012, największej polskiej imprezie poświęconej tylko Gwiezdnym Wojnom, która odbędzie się 8 września w Bydgoszczy. Będą to aż dwaj aktorzy pojawiający się w filmach, Crix Madine i Cin Drallig, czyli Nick Gillard i Dermot Crowley.



Nick Gillard - kaskader i koordynator, opracował styl walki na miecze świetlne i wszystkie pojedynki w trzech nowszych epizodach Gwiezdnych Wojen, I-III. Jednym z pierwszych filmów przy którym pracował była „Nowa nadzieja”. Zagrał małą rolę w „Zemście Sithów” jako Rycerz Jedi Cin Drallig, którego pokonuje Darth Vader.

Dermot Crowley - urodzony w Irlandii aktor, występuje w filmach, telewizji i na scenie. Na świecie najlepiej znany z roli generała Crix Madine w filmie "Gwiezdne Wojny: Część VI - Powrót Jedi". Pojawił się w takich filmach jak: „Ośmiorniczka”, „Syn Różowej Pantery”, czy „Babel”. Od wielu lat współpracuje z brytyjską i irlandzką telewizją, ostatnio w serialu „Luther”.

Temat na forum
KOMENTARZE (9)

Christensen, Jackson i Gillard w nowej produkcji

2005-11-10 23:09:00

Zachodnie serwisy filmowe donoszą, iż Hayden Christensen (Anakin Skywalker) dołączył do obsady filmu "Poker Night". Zagra on rolę młodego detektywa, który zostaje porwany, a następnie jest torturowany przez seryjnego mordercę. W tym thrillerze ma zagrać także Samuel L. Jackson (Mace Windu), jednak nie wiadomo jeszcze w jaką rolę się wcieli.

Realizacją "Poker Night" zajmie się Icon Entertainment International. Scenariusz napisał Greg Francis, a film wyreżyseruje kolejna osoba związana z Gwiezdnymi Wojnami - Nick Gillard. Zdjęcia mają ruszyć w przyszłym roku.
KOMENTARZE (16)

Smaczki z Zemsty Sithów - Część III

2005-07-13 22:37:00 StarWars.com

Jakiś czas temu informowaliśmy o pojawieniu się przewodnika po “Smaczkach z Zemsty Sithów”. Część pierwsza jest dostępna tutaj>>>, zaś druga w tym miejscu>>>. Całość nawiązuje w Epizodzie III do aktorów jak i sekwencji.
Poniżej prezentujemy III Część przewodnika.



Kto mówi, że klony nie mają współczucia? W czasie bitwy o Utapau, widać jak jeden szturmowiec klon klęka nad upadłym kompanem i woła pomoc medyczną. (Przypomina to scenę z ANH, gdzie szturmowcy robią to samo, zanim pojawia się Darth Vader). Grafika komputerowa w tym ujęciu jest bardzo realistyczna. Animatorzy z ILMu używali zebranych danych z prawdziwych wojskowych manewrów.



W pewnym momencie filmu Obi-Wan mówi, ze Saleucami upadło. W momencie gdy ginie na tej planecie Stass Allie – widać dowody wcześniejszych walk. W tle znajduje się przewrócona do góry nogami noga AT-TE. Podczas gdy speeder należący do Mistrzyni Jedi rozbija się, widać też ciała szturmowców na ziemi.



W filmie pojawia się też Jeremy Bulloch (aktor który grał Bobę Fetta w Klasycznej Trylogii). Tutaj pojawia się jako kapitan Colton. To pliot Tantive IV, gdy alderaański okręt powraca na Coruscant na specjalne posiedzenie senatu. Warto dodać, że Colton pojawił się w nowelizacji ANH, tam gdzie w filmie była mowa o kapitanie Antillesie.



W innym ujęciu widać, jak Yoda walczy w sposób zupełnie mało ortodoksyjny. Rzuca on mieczem świetlnym w szturmowca klona. Miecz wbija się w klatę żołnierza i zabija go. Yoda potem podskakuje i wyjmuje miecz z klaty martwego i upadającego właśnie klona. Początkowo ta scena miała zostać wycięta, ale ostatecznie Lucas ją zostawił, choć nie jest uwypuklona.



W scenie w której Obi-Wan ogląda hologram w którym Anakin walczy z trojgiem Jedi, chłopak którego przez chwilę widać w ujęciu to Whie, grany przez Coinnearcha Alexandra. Dziewczynka to Bene, w która wcieliła się Mousy McCallum (córka Ricka). Dorosły Jedi to Cin Drallig (od tyłu Gillard Nic), którego gra nie kto inny jak koordynator kaskaderów i mistrz miecza – Nick Gillard.



W zwiastunach znajdują się też sceny, które nigdy nie pojawiły się w filmie. Jedna z nich to Anakin w kapturze maszerujący przez korytarz krążownika Federacji Handlowej. Ujęcie to było ważne dla całości zwiastunu, jednak już wtedy planowane do wycięcia w filmie.



Drugie ujęcie to Ki-Adi-Mundi odwracający się w hangarze, w momencie gdy został przypieczętowany jego los. Gdy powstawał zwiastun, Mygeeto było jeszcze niezanimowane, więc dodano inne tło, które finalnie nawet nie miało się pojawić z Ki-Adi-Mundim.



Jako uzupełnienie oficjalnego przewodnika warto zwrócić uwagę, na scenę która otwiera pełny zwiastun, czyli prom klasy Theta w towarzystwie V-Wingów przylatujący na Coruscant. Tej sceny również nie ma w finalnym filmie, od razu widać jak prom Theta i myśliwce przylatują do budynku medycznego.

Oczywiście to tylko część smaczków, może inne zostaną kiedyś zebrane w podobny sposób.


Wszystkie zdjęcia do trzech części przewodnika dostępne są również w tym miejscu>>>.
KOMENTARZE (36)

Sith Snapshot #19

2005-07-02 22:16:00 StarWars.com

Niedawno na łamach bezpłatnej strefy StarWars.com ukazało się dziewiętnaste zdjęcie z cyklu Sith Snapshot zatytułowane „Ćwicząca Trójka” (Training Trio). Niestety nie jest to kadr z filmu, a ujęcie promocyjne na szarym tle. Możecie je zobaczyć tutaj>>> lub tutaj>>>.

Na zdjęciu zaprezentowano trójkę Jedi: Whie`a (Coinneach Alexander), Mistrza Cina Dralliga (Nick Gillard) oraz Bene (córkę Ricka McCalluma - Mousy). Wszyscy zginęli z ręki Dartha Vadera, co było ukazane na hologramie, jaki oglądał Obi-Wan po ataku na Świątynie Jedi.
KOMENTARZE (21)

Christensen i Jackson w dreszczowcu

2005-05-11 23:31:00 Filmweb.pl

Jak donosi Filmweb.pl:

Hayden Christensen i Samuel L. Jackson wystąpią w thrillerze psychologicznym "Wisdom and Hindsight". Aktorzy, którzy ostatnio spotkali się na planie filmu Gwiezdne Wojny - Epizod 3: Zemsta Sithów tym razem zagrają u Nicka Gillarda, który przy Gwiezdnych Wojnach odpowiadał za sceny akcji.

"Wisdom and Hindsight" będzie debiutem reżyserskim Gillarda - dotyczas kaskadera, koordynatora kaskaderów i szpadzisty. Film, do którego zdjęcia odbędą się we wrześniu i październiku opowie o seryjnym mordercy, a klimatem ma być zbliżony do "Siedem" Davida Finchera.

KOMENTARZE (4)

Wirtualny Plan 34

2005-01-29 12:53:00 StarWars.com

Niedawno na łamach StarWars.com w dziale Hyperspace pojawił się trzydziesty czwarty wirtualny plan (knoll vision). (Spoiler):

Na nowym wirtualnym planie, przedstawiono tym razem kręcenie sceny na planecie Mustafar, a konkretnie pojedynku pomiędzy Anakinem Skywalkerem a Obi-Wanem Kenobim. Departament od Efektów Specjalnych stworzył wąską ścieżkę z fioletowego ekranu, umieszczoną nad silnymi strumieniami pary wodnej. Całość została odpowiednio przygotowana do kręcenia sekwencji, które odbyły się w poniedziałek pierwszego wrzesnia, czyli w czterdziesty szósty dzień zdjęć głównych. Warto dodać, iż praktycznie cały plan, a konkretnie część do nakręcenie sekwencji na Mustafar, została stworzona właśnie z fioletowego ekranu. ILM oczywiście poczyni wszelkie starania by owy plan zmienić na krajobraz wulkanicznej planety.
Co ciekawe w filmie ujrzymy rurę, która będzie umieszczona nad strumieniem wrzącej lawy. To właśnie tam przeniesie się pojedynek Anakina i Obi-Wana.

Dodatkowo na planie można spostrzec Nicka Gillarda, przyglądających się Haydenowi oraz Ewanowi, przy kręceniu owej sceny walki na Mustafar.

(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (2)

Powrót do Elstree

2005-01-23 20:39:00

To, że George Lucas wraz ze swa ekipą powróci do Anglii w celu nagrania dokrętek do „Zemsty Sithów”, było już wiadome wcześniej. Tylko, że wcześniej wszystko było przygotowane w studiach Shepperton. Według najnowszych informacji Lucas powróci do legendarnego już studia Elstree, by tam nakręcić ostatni fragment materiału filmowego, do finalnej odsłony nowej trylogii. Dokrętki mają trwać mniej więcej pół dnia. Będą w nich uczestniczyć Ewan McGregor, Hayden Christensen oraz Nick Gillard, cóż wygląda to na elementy finalnego pojedynku.

Do niedzieli studia Elstree są zajęte, gdyż jest tam kręcony Big Brother. Dokrętki więc mogą się zacząć dopiero w przyszłym tygodniu.
KOMENTARZE (0)

Dokument 11 - dokładny opis

2004-12-27 23:11:00 StarWars.com

Niedawno na oficjalnej w dziale Hyperspace pojawił się jedenasty dokument z cyklu "Making of Episode III".
Jak zwykle na początku prezentowane są sceny ukazujące to, o czym będzie nowy dokument. Wszelkie sekwencje przewijają się przy rytmie utworu Johna Williamsa z Epizodu IV.

Nowy dokument nosi tytuł "Stawanie się Obi-Wanem". Jak można spostrzec po tytule, całość będzie poświecona postaci Rycerza Jedi, przewijającej się w Nowej jak i Klasycznej Trylogii Gwiezdnych Wojen.

Początkowa scenę, przedstawia wejście Ewana McGregora na plan Geonosis, który wita się z reżyserem Goerge`em Lucasem.
Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Pierwszym filmem, jaki miałem okazje oglądać w kinie, prawdopodobnie był IV Epizod Gwiezdnych Wojen. Poszedłem go zobaczyć razem z moim bratem. Był to dla nas ważny film, ponieważ występował w nim nasz wujek, brat naszej mamy, który grał Wedge`a Anttiliesa w Epizodach IV, V i V I. Głownie chodziło nam o to by zobaczyć wujka Dennisa. Mimo wszystko wciągnęliśmy się w sam film, a tym samym Gwiezdne Wojny wywarły na nas ogromne wrażenie".
W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu IV, V i VI. Głownie widać w nich Wedge`a Anttiliesa, w kokpicie X-Winga jak i snow speedera. Końcowa sekwencja obrazuje wejście Sokoła Millennium w nad świetlną, a także dialog Obi-Wana do Luke`a "Postawiłeś pierwszy krok ku większemu światu ".

Rick McCallum (producent) - "Pojawianie się Ewana w obsadzie, napawało każdego z nas jakimś niesamowicie wielkim entuzjazmem ".
W tym momencie prezentowana jest scena w której Ewan wybiera rękojeść miecza świetlnego, w czasie kręcenia Epizodu I.
"Nie widzieliśmy jeszcze takiej osoby, która miała by w sobie tyle radości i sposobu nawiązywania kontaktu. Byliśmy zdziwieni."
Dalej prezentowane są ujęcia w których główna obsada Mrocznego Widma przedstawia się sobie, znajdując się w jednym pokoju.

George Lucas (reżyser) - "Głównym priorytetem ważnym przy obsadzeniu roli Obi-Wana było znalezienie kogoś, kto był by bardzo podobny do Aleca Guinessa. Jednak nie chodziło nam o identyczną kopie, a stworzenie podwalin pod tę postać, znaną dobrze wszystkim z Klasycznych filmów. Wszystko, dlatego ponieważ jest on młodszy, znajduje się w zupełnie innych miejscach. Dodatkowo jest bardzo aktywny w sztukach Jedi, przez co potrzebowaliśmy kogoś o odpowiednich walorach fizycznych jak i aktorskich, który mógłby tym samym udźwignąć brzemię i esencje roli jaką wykreował Alec Guiness".
W między czasie widać sceny z Epizodów IV, II oraz I, w których głownie przedstawiono Obi-Wana.

Rick McCallum (producent) - "To jakby marzenia się w końcu spełniły dla niego (Lucasa). W końcu mógł zobaczyć końcowy okrąg jego pomysłu, tyczącego się filmu, od rozpoczęcia wczesnego życia do dojrzałego okresu każdej z postaci".
Następnie widać sceny, w których Ewan przymierza tunikę Jedi w czasie kręcenia scen do Epizodu I, McGregor czuje się jakby znowu był dzieckiem.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "W oryginalnych trzech Epizodach, Alec był jedynie w pierwszej połowie flmu (E IV), następnie mogliśmy go zobaczyć jako ducha (EV i EVI). Mimo wszystko mięliśmy okazje go podziwiać przez krótką cześć każdego filmu. Przez co Alec stworzył cały ogrom tej postaci, którą ja podziwiałem w czasie mojego dorastania".
W tym momencie przewijają się sceny z Nowej Nadziei, Imperium Kontratakuje o raz Powrotu Jedi. Na koniec zaserwowano kwestie Obi-Wana z ANH do Luke`a "Musisz zrobić to co czujesz za słuszne."

Anthony Daniels (C-3PO) - "Teraz w Nowej Trylogii jest Ewan McGregor. Zachowuje się jakby młody Alec Guinness. Ewan posiada urok w oczach, jak również siłę i delikatność starszego człowieka".
Dalej prezentowane są sekwencje z wszystkich Epizodów, porównujące reakcję obu aktorów. Na zakończenie jedna z końcowych scen Mrocznego Widma, w której Obi-Wan mówi do Anakina "Zostaniesz Rycerzem Jedi, obiecuje".

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Jesteśmy w stanie zobaczymy, jak poprzez gwiazdy, iż w Epizodzie I staje się mentorem i mistrzem małego Anakina. Kenobi chce utrzymać dyscyplinę, mówi Skywalkerowi, co ma zrobić. Anakin ciągle się z nim drażni. Dzięki temu można zaobserwować relacje niczym u ojca i syna. W pierwszej połowie Epizodu III obaj bohaterowie są jak bracia. W tym filmie na początku zobaczymy jak wielką przyjaźnią obdarowują się ci dwaj Jedi. Także cos bardzo ważnego miedzy nimi zostanie utracone w E3".
(Spoiler): W tym momencie prezentowane są sceny z Anakinem i Obi-Wanem na krążowniku Generała Grievousa "Niewidzialna Ręka". (Koniec Spoilera).

George Lucas (reżyser) - "Całość Nowej Trylogii pisałem w taki sposób by uwidocznić cechy Aleca Guinesa, przez co staje się on jakby symbolem ojcostwa w całej Sadze. Przez co w III Epizodzie Obi-Wan będzie jeszcze bardziej przypominał Aleca Guinessa z Epizodu IV".
W między czasie przedstawione są sceny z Nowej Trylogii, w których przeważnie widać Kenobiego.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Zawsze oglądałem wiele scen z Aleciem Guinessem, przed rozpoczęciem zdjęć. Jednak tym razem musiałem wyglądać praktycznie identycznie jak w większości sekwencjach z jego udziałem. To jest całkiem poręczne dla mnie jako aktora. Tym razem o wiele bardziej się wcieliłem w postać kreowaną przez Aleca. Musiałem podołać nowemu zdaniu jakie stawił mi Epizod III".
Dalej widać sceny z Epizodu IV z udziałem Aleca Guinessa.

"W przypadku Epizodu III wpasowanie się w wygląd aktora, widzianego w filmie na ekranie ponad 20 lat temu, było o wiele ważniejsze niż w moich poprzednich filmach serii. Musiałem się naprawdę poczuć jak Alec. Jednak teraz musieliśmy się skupić by dopasować mój wygląd, tak jak to jest tylko możliwe."
Następnie można spostrzec sekwencje, w których Ewanowi doprawiany jest makijaż jak i włosy przed lustrem.

Iian Craig (artysta zajmujący się konceptami) - "Wykonałem kilka odpowiednich zdjęć, przy pomocy, których udało mi się przemienić Ewana w Aleca, na ekranie monitora. Następnie wydrukowałem całość, co ułatwia dopasowanie wyglądu aktorowi. Obaj mają niemal identyczne oczy, dołki przy oczach, a na dodatek ich usta są również na odpowiednim miejscu. Co ciekawe nos aktorów, wygląda niczym odwrócony trójkąt. Najważniejsze ze po nałożeniu ich na siebie wyglądają prawie tak samo".
W miedzy czasie widać sceny, w których wygląd Ewana z E3 jest porównywany do Aleca z E4.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Wydaje mi się ze teraz mam podobne włosy jak Alec Guinness. Już nie mam długich jak w Epizodzie II. Tym razem Hayden musiał zapuścić włosy, przez co teraz on dźwiga to brzemię, jakie mu przypadło w całym Epizodzie III".
Następnie widać sceny, w których Lucas ogłada fryzurę Haydena, a Ewan siedzi i podziwia długie włosy Anakina z E3, śmiejąc się.
"Kolejna moje upodobnienie się do Aleca Guinnessa, jest naprawdę niesamowite". Dalej widać sceny, w których Ewan siedzi przed lustrem i porównuje swój nowy wygląd do zdjęć Obi-Wana z ANH.
"Czasem jego włosy ułożone są tak (Ewan pokazuje na czubek głowy), czasem tak bardzie na dole (wskazuje na czoło), cóż ważne abym trzymał się jednej fryzury w filmie".
Następnie ukazane są sceny Aleca Guinessa z ANH.

Rick McCallum (producent) - "Ewan stara się naśladować, nie tylko grę aktorską, ale również i sam wygląd, aktora, którego każdy dąży szacunkiem. Alec włożył tyle od siebie dla Obi-Wana, iż stał się on naprawdę wielką postacią filmową". Dalej widać sceny z Klasycznej Trylogii ukazujące, Aleca Guinnessa.

Następnie prezentowana jest scena z Zemsty Sithów, (Spoiler):Jako w której Obi-Wan wypowiada słowo "Witaj" ("Hello there"),(Koniec Spoilera) jak również z Nowej Nadziei, w której Kenobi wypowiada tę samą kwestie do R2-D2 na Tatooine.

George Lucas - "Kiedy zacząłem tworzyć historie Gwiezdnych Wojen, starałem opierać się na fenomenie postaci. W czasie, kiedy obsadzałem aktorów, czasem na dziesięć lat, starałem się dobierać ich tak by byli jak najmłodsi. Dzięki temu mogłem wykorzystać to że dorastają i staja się coraz bardziej dojrzali w samym filmie, jako cześć charakteru granych przez nich bohaterów.
W przypadku Ewana, zaczynał on początkowo jako uczeń padawan, a następnie stał się bardzo potężnym mistrzem Jedi. W czasie, kiedy dorastał on do tej roli, jego fizyczne aspekty rozwijały się razem z nim. Cały ten proces można zaobserwować w trzech filmach".

W tym momencie widać sceny z Mrocznego Widma, jak i Ataku Klonów, w których Obi-Wan głownie walczy na miecze. Nie zabrakło również sekwencji z Zemsty Sithów, w których Kenobi pojedynkuje się, z Anakinem na Mustafar.

Nick Gillard (koordynator walk) - " Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, które mnie cieszą, jest widok tego, że dany aktor potrafi samodzielnie wykonać daną sekwencje kaskaderską, nawet, jeśli myślą, że nie będą w stanie jej zrobić. Dzięki temu aktorzy stają się bardziej pewni swoich fizycznych możliwości. To właśnie jeden z tych powodów, dla których pracuje w tym zawodzie. Lubię wyciągać z ludzi ich maksymalny potencjał fizyczny, co sprawia, iż sekwencje w filmie stają się prawdziwą zabawą dla aktora".
Następnie prezentowane są wyczyny kaskaderskie aktorów, przy kręceniu scen walki na miecze świetlne. Głownie widać walkę Obi-Wana z Darthem Maulem (EI), Kenobiego z Hrabią Dooku (EII), jak również Anakina i Obi-Wana z Epizodu III.

George Lucas (reżyser) - "Myślę, że Ewan zdaje sobie sprawę z faktu, iż był jedną ze starszych postaci w obsadzie. Dzięki temu był jakby starszym br atem, który kontrolował całą grupę aktorów w niektórych sprawach, ponieważ miał wiele doświadczenia, co jest oczywiście naturalnym odruchem jego bohatera. Mimo wszystko lubił trzymać całą atmosferę w formie zabawy i śmiechu. Nie chciał pozwolić by ludzie na planie zajmowali się ciągłe tym samym każdego dnia".
W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu II, jak i humorystyczne żarty Ewana na planie Ataku Klonów.

Bruce Spence (Tion Medon) - "To, co dodatkowo wpływa na atmosferę filmu to praca z innymi aktorami. Jeśli posiadasz na to świetną receptę, a tym samym możesz ją zaserwować aktorom, znajdującym się za drugą stroną kamery, zyskuje wiele w ich oczach. Tak właśnie wygląda praca z Ewanem".

Christopher Lee (Hrabia Dooku) - "To, co da się zauważyć w Ewanie, to fakt, iż jest całkowicie zaangażowany w to, co aktualnie robi. Wszystko po to by wykonać wszystko jak najlepiej".
Następnie widać sceny, w których Ewan rozmawia z Nickiem Gillardem jak i przygotowuje się do scen walki z Jango, na Kamino.

Rick McCallum (producent) - "Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem takiej osoby jak Ewan. Jest on bardzo zawzięty w czasie gry aktorskiej, a dodatkowo posiada odpowiednie warunki fizyczne. Ewan pracuje przez to bardzo ciężko, a by osiągnąć zamierzony efekt".
Dalej prezentowane są sceny, w których McGregor czyta scenariusz w stroju Obi-Wana w korytarzu krążownika (Spoiler):Niewidzialna Ręka, a także trenuje z Haydenem do finałowej walki na Mustafar (Koniec Spoilera).

George Lucas (reżyser) - "On potrafi zebrać swoje umiejętności w bardzo profesjonalny, acz elegancki sposób. To jest wielkie ułatwienie dla reżysera, który z nim pracuje".
W tym momencie prezentowane są ujęcia z Ataku Klonów, a konkretnie w barze Dexa na Coruscant.

Rick McCallum (producent) - "Myślę, że Ewan został obsadzony w tych filmach na odpowiednim miejscu. Wygląda tak jak Alec Guinness i ma ten sam potencjał, który wnosi do filmu, a przy tym jeszcze dodatkowo potrafi wnieść coś wielkiego do swojej roli, a szczególnie do drugiej Trylogii Gwiezdnych Wojen".

Na zakończenie prezentowane są sekwencje z Nowej Nadziei i Ataku Klonów, jeszcze raz porównujące obu aktorów. Całość została przypieczętowana cytatem Aleca Guinesa z E IV "Pamiętaj, Moc będzie z Tobą, zawsze".
KOMENTARZE (14)

Czat z Nickiem Gillardem

2004-12-22 21:36:00 StarWars.com

Niedawno w płatnej strefie oficjalnej, zwanej Hyperspace, odbył się czat z koordynatorem walk do Nowej Trylogii Nickiem Gillardem. Oto kilka informacji: (spoiler):

- Postać grana przez Nicka, wystąpi na krótko w postaci hologramu. Większą rolę odegra ona w grze.
- To, co dane mu było zobaczyć, odnośnie ukończonego pojedynku na Mustafar, przeszło jego najśmielsze oczekiwania. Nick jest podekscytowany a tym samym uważa, iż wszyscy Fani również będą.
- Gillard pracował z Natalie Portman nad małą sceną w ROTS. Wygląda na to, że zobaczymy Padme w pewnej sekwencji akcji (zapewne może to być scena duszenia Padme przez Anakina na Mustafar).
- Palpatine walczy oburącz mieczem świetlnym. Jego styl jest bardzo dobry.
- W Zemscie Sithów zobaczymy wiele naprawdę szokujących ciosów mieczem świetlnym.
- Nick pomógł Robowi Colemanowi ułożyć odpowiednie ruchy dla Yody w czasie walki mieczem świetlnym.
- Pojedynek między Anakinem i Obi-Wanem rzadko toczy się na płaskiej powierzchni.
- Zdolności Sidiousa stoją ponad wszystkim, czego byliśmy w stanie doświadczyć w Sadze.
- Darth Sidious posługuje się specyficznym stylem walki na miecze świetlne. Umiejętnie go zmienia, a co za tym idzie idealnie łączy wszelkie ciosy. Stosuje bardzo niewiele ruchów mieczem, ale robi to w bardzo odpowiedni sposób, co sprawia ze praktycznie nikt mu nie dorównuje.
- Lord Sidious jest Mistrzem wszelkiej broni, jaka niewątpliwie jest Moc i miecz świetlny, jak i każdego stylu.
- Grievous i jego ochroniarze zostali zagrani przez kaskaderów Nicka. Obróbką cyfrowa zajmuje się ILM.
- Walka Anakina i Dooku jest znacznie dłuższa niż ich pojedynek w Ataku Klonów. Całość jest bardzo gwałtowna, a co za tym idzie również intensywna. Christopher Lee dał z siebie wszystko.
- Anakin nie użyje mocy błyskawic w filmie. Skywalker jest do tego zdolny, dlatego zdecydowaliśmy się to lepiej ukazać w grze.
- W Epizodzie III Mace praktycznie wszystkie swoje zdolności, czego nie musiał robić w Epizodzie II. Tym razem musi walczyć o swoje życie.
- Mali padawani Jedi będą mieli scenę akcji, w ROTS. Nick szkolił ich do tych sekwencji.
- Obi-Wan będzie używał dwóch mieczy w Epizodzie III.
- Zobaczymy dawny miecz Kenobiego znany z Mrocznego Widma i Ataku Klonów w Zemście Sithów. Przewinie się on w czasie filmu.
- Anakin nie rzuci Padme o ścianę w czasie duszenia mocy, a przeciągnie ją boleśnie po murach fabryki na Mustafar.
- Nick nie pracował z Aaylą Securą nad choreografią walk na miecze świetlne.
- Prócz rąk i ramion, w RotS zobaczymy równiez odciete nogi
- Anakin przegra pojedynek z Obi-Wanem w nietypowym stylu.

(koniec spoilera).
KOMENTARZE (19)

Wirtualny plan 16

2004-09-15 18:33:00 StarWars.com

Na łamach StarWars.com w dziale Hyperspace pojawił się szesnasty wirtualny plan (knoll vision). (spoiler):
Nowa sceneria przedstawia pokój kontrolny, a konkretnie obrad, na wulkanicznej planecie Mustafar. Jest on usytuowany na planie siódmym. W tym ogromnym pomieszczeniu ostatni z dowódców Konfederacji będą omawiać plan unicestwienia Republiki. To właśnie na Mustafar ucieknie Nute Gunray, po nieudanym ataku na planetę Coruscant w początkowych scenach Zemsty Sithów. W drugiej połowie filmu, Kanclerz Palpatine wyśle Anakina z misją zabicia ostatnich Separatystów, właśnie na wulkanicznej planecie.

Pokój ma wiele okien, umieszczonych pod pewnym kontem, zza których widać niebieski ekran, co specjaliści z ILM zmienia na krajobraz Mustafar. Dodatkowo przy ramach okien znajdują się urządzenia techniczne, jak i holoprojektory.
W głównej części umieszczone są dwa stoły, przy których będą siedzieć dowódcy oraz sam Gunray.

Wokół jednego z nich widać tajemniczą postać, która nie przypomina Neimoidianina. Jest ona umieszczona zza pleców. Ma na sobie jasno brązowy płaszcz. W prawej ręce trzyma cos, co wygląda jak włócznia. Dodatkowo ma umieszczony kaptur, który jest zrobiony z innego materiału.
Przy wejściu do pokoju stoją dwaj strażnicy, rasy Neimoidiańskiej. Pokój jest dosyć mroczny, całe umeblowanie jest w ciemnych odcieniach szarosci.

Przy jednym z monitorów widzimy Haydena w czarnym płaszczu, którego instruuje Nick Gillard.

Anakin Skywalker niespodziewanie znajdzie się w sali obrad na Mustafar. Wszyscy dowódcy będą w szoku. Sam Skywalker nie będzie marnował czasu, od razu włączy swój miecz świetlny, prawdopodobnie o czerwonym kolorze promienia. Następnie szybkimi ciosami wszystkich wykończy. Będzie to jedna z mroczniejszych i zaskakujących scen w Zemście Sithów. Po tym wydarzeniu nastąpi pojedynek Anakina z Obi-Wanem, który będzie trwał ponad dziesięć minut
(koniec spoilera).
KOMENTARZE (8)

9 dzień dokrętek

2004-09-06 07:22:00 StarWars.com

Na oficjalnej Pablo Hidalgo opisał dziewiąty dzień dokrętek do Zemsty Sithów w Londynie.

Zaczął się on od kręcenia indywidualnych scen, nad którymi później będą pracować specjaliści od animacji i grafiki. Nieopodal planu George Lucas jest w stanie wyświetlić na ekranie monitora sekwencje z przed roku, których obraz 3D jest w niskiej rozdzielczości. Dzięki temu w łatwy sposób reżyser może wytłumaczyć obsadzie, która część danej sceny zostanie nakręcona ponownie. Przez to aktorom łatwiej będzie się wczuć w klimat każdej ze scen, a także uchroni to ich od popełnia błędu na planie.

Najpierw nakręcono nowa scenę. Przedstawia ona Anakina biegnącego do ścigacza Jedi. Wybraniec następnie opuszcza klapę pilota, by wylecieć w przestworza do swojego celu. Po dotarciu na miejsce przeznaczenia, Anakin wyskakuje z kokpitu, a potem dalej biegnie.

Ścigacz jest koloru niebieskiego, ma opływowe kształty. Posiada tylko jedno miejsce do pilotowanie. Specjalista ILM Duncan Blackman obkleił narożniki pojazdu pomarańczową taśmą, przez co śmigacz zachowa lepszą formę. Wszystko przez to, by ułatwić pracę animatorom, gdyż wokół ścigacza umieszczone są ruchliwe kamery oraz niebieski ekran. Taśma wyostrzy obraz pojazdu, przez co w filmie będzie bardzo realistyczny. John Knoll wpadł na pomysł, aby umieścić przy siedzeniu tuby z żarówkami. Światło doda uroku pojazdowi. Dodatkowo ta pomoc, sprawi, iż niebieskie cienie nie będą się pokrywać z czarnymi, przez co niebieskie światło nie było by widoczne. Oddzieli to również ciemne ramiona Anakina od błękitnego wnętrza. Hayden siedzi w kokpicie, a maszyna symulująca wiatr dmucha w niego wiele powietrza. Wszystko po ty by scena, w której Skywalker zamyka klapę w kokpicie, wyglądała bardzo realistycznie.

Po tych sekwencjach, departament tworzenia stworów wnosi na plan "gumowy model" Obi-Wana, który jest przeznaczony do scen akcji, które odbędą się na krążowniku Federacji Handlowej. Ta części filmu przeszła pewne zmiany w scenariuszu. Początkowo akcja na statku miała się pozornie kończyć, kiedy Skywalker i Kenobi przedzierają się przez droidy w celu dostania się do komnaty Grievousa, gdzie wieziony jest Kanclerz Palpatine.

Żeby trochę podkręcić akcje i ją urzeczywistnić, na planie, w czasie sceny z Anakinem i Obi-Wanem umieszczono liny, które będą podtrzymywać aktorów. Dzięki temu przewroty, skoki, czy upadki będą wyglądać o wiele lepiej, niż przedtem.

Inna scena ponownie nakręcona tego dnia, obrazowała, Anakina, który niesie na swoich ramionach nieprzytomnego Obi-Wana. Skywalker zatrzymuje się przed leżącym Kenobim, mocno go chwyta za plecy i ramiona, a następnie unosi go lekko nad ziemie, by przytrzymać go na swoich barkach. Dalej Anakin niesie Obi-Wana do windy.
Nick Gillard chciał powtórzyć jeszcze pewną scenę, mimo, iż wyglądała ona zabawnie. Polegała ona na wyskoczeniu każdego z trzech aktorów z małej skrzyni, by prześlizgnąć się na pewnej rampie i spaść na niebieski materac. Hayden i Ewan nie mieli z tym problemów. Jedynie kaskader Michael Byrne musiał robić za dublera Iana McDiarmida (Palpatine).

Po tym jak Nick nakręcił tę scenę, George wpadł na pomysł stworzenia ciekawej sekwencji, która obrazuje przyjacielskie reakcje Anakina i Palpatine`a.

Kolejną poprawiona scena odbyła się na zielonym ekranie. Był to pojedynek miedzy Hrabią Dooku a dwoma Jedi na krążowniku Federacji. Christopher Lee powrócił na plan tylko dla jednej sceny. Dooku będzie używał mocy. Lee musi się obrócić, a także wyciągnąć rękę do przodu, przy czym będzie musiał wyglądać tak złowieszczo jak tylko potrafi.

Do samej walki na miecze wykorzystano w dokrętkach kaskadera Dana Robinsona, który zastąpi aktora Christophera Lee w roli Hrabiego Dooku.
Na scenie widać matę, z której Hayden będzie wykonywał swoje kopnięcie, a Ewan jest podczepiony do liny, która uniesie go w górę, kiedy Dooku wykona na nim pchnięcie mocy.
Na planie nie zabrakło specjalistów z ILM. Ich zadanie polega na tym, żeby zastąpić twarz Robinsona na Christophera Lee. Będą musieli oni odpowiednio dopasować światło na twarz dublera w czasie walki, żeby nie było później kłopotów z cyfrową obróbką.

Kolejna scena przestawiała Anakina, który niszczy zielony ekran ( co potem ILM przerobi na ścianę), czyli jeden z segmentów w kwaterze Generała Grievousa. Po tej akcji Skywalker będzie miał lekko nadszarpnięty kostium. Będziemy widzieć w tej scenie Anakin o bardzo złowieszczy spojrzeniu, który stawia coraz większe kroki ku Ciemnej Stronie Mocy.

MediCinema jest niezwykłą agencją charytatywną w Wielkiej Brytanii. Przenosi ona całą magie filmów do pacjentów po przez budowę wewnątrz szpitali tzw. "Galerie filmów kinowych". Darmowo mogą ją zwiedzać oczywiście pacjenci a także ich rodziny, wszystko dzięki sponsorom. Jednym patronów tego przedsięwzięcia jest Ewan McGregor, czyli Obi-Wan Kenobi z Nowej Trylogii Gwiezdnych Wojen.
Jerome Blake, jeden z pracowników MediCinema, był na planie Epizodu III w czasie dokrętek. Zbierał on podpisy wszystkich członków obsady, na plakaty, które potem zostaną wystawione na aukcje w przyszłym roku.
Blake musi dopilnować, żeby jego nazwisko również znalazło się na plakacie, ponieważ stał się on częścią Epizodu III, grając w jednym ujęciu. Wcieli się on w jednego z doradców Palpatine`a, czyli Masa Amedde. Znaczy to, iż w niebiesko skórą postać polityka z ostrymi rogami wcieli się aż dwóch aktorów. David Bowers grał Amedde w czasie kręcenia scen do Zemsty Sithów w Sydney. Jerome Blake zagra go tylko w jednym ujęciu w czasie dokrętek w Londynie. Będzie to transmisja holograficzna, z pewnego krzesła w Senacie. Warto wspomnieć, iż Jerome grał już Masa Ammede w Epizodzie I.

Tego dnia plan odwiedził jeszcze Vic Armstrong. Był on koordynatorem ruchów kaskaderskich do Trylogii Indiany Jonesa, a także samym dublerem Harrisona Forda. Dodatkowo był również członkiem drugiego zespołu reżyserów do filmów takich jak: Aniołki Charliego, Żołnierze Kosmosu a także produkcji Lucasfilm "Zabójcze Radio". Jako reżyser brał udział w tworzeniu serialu Kroniki Młodego Indiany Jonesa.

KOMENTARZE (7)

5 dzień dokretek

2004-08-29 13:13:00 StarWars.com

Na StarWars.com w dziale Hyperspace ukazał się opis piątego dnia dokretek w Londynie. Oto artykuł: (spoiler):
„Kanclerz Palpatine. Cóż za miłe spotkanie. Dobrze się pan czuje?” mówi Mace Windu kiedy Najwyższy Kanclerz Palpatine przybywa do budynku Senatu.

Jednak nie taką scenę zobaczymy w filmie. Postanowiono ją lekko zmienić. Aby popchnąć historie filmu do przodu, pierwsze spotkanie Mace`a z Palpatine`em zostało nakręcone w nowej lokacji, a także dodano kilka nowych linijek tekstu.

W scenie nakręconej w Sydney Palpatine i Mistrz Windu mieli się spotkać w budynku na przemysłowym obszarze Coruscant. Miało się to odbyć po scenie wylądowania statku Kanclerza na senackiej platformie lądowniczej, na której mieli już czekać wyznaczeni dygnitarze. Te sceny trochę by się z sobą kłóciły, co spowolniłoby akcję filmu.

Teraz Mace stoi przy Senatorach na platformie lądowniczej, przedtem był już w budynku Senatu.
Mistrz Windu i Kanclerz Palpatine będą rozmawiać o społecznych zmianach w galaktyce, co odbędzie się w bardzo nieprzyjemnej atmosferze. Wojna Klonów bardzo napięła stosunki pomiędzy Jedi a Najwyższym Kanclerzem.

Pablo w drodze do Wielkiej Brytanii miał okazje przeczytać kilka pierwszych rozdziałów nowelizacji Epizodu III. Redaktor Hidalgo stwierdził, iż Stover kapitalnie opisał gesty oraz charakter danych postaci w każdej ze scen, jakie zobaczymy w filmie.

W pierwszych sekwencjach na platformie lądowniczej oraz przy wejściu do Senatu zobaczymy niebieskich gwardzistów, znanych z Epizodu I. Jednak w Epizodzie III Gwardziści Senatu maja na sobie nowe hełmy, co prawdopodobnie dowodzi o ich randze.

ILM doda nowych dygnitarzy na platformie lądowniczej Senatu a także kilka droidów protokolarnych. C-3PO również znajdzie się w tej scenie. Anthony Daniels nakręcił kilka sekwencji w zeszłym roku. Reszta droidów zostanie wygenerowana komputerowo, będą różnić się barwami. Niektóre z nich będą czarne, białe a inne srebrne czy miedziane.

Reszta droidów, które miały znaleźć się w tych scenach została przeniesiona do innych sekwencji. Dla przykładu są nimi roboczo nazwane "Bettie Droids". Jednego z nich zobaczymy w biurze Baila Organy, a także w Teatrze Galaxies.

Dalej w ciągu dnia zajmowano się sceną 99, czyli biurem Kanclerza. Jeden z największych planów stworzonych w Sydney został uproszczony do jednego pokoju, która składał się z niebieskiego piętra, stożkowego projektora, a także szerokiego okna. Wydział Sztuki, którym kieruje Peter Russell dokładnie przeanalizował położenie planu do sekwencji w dokrętkach, przez storyboardy i animację komputerową. Dzięki temu mógł określić ile dokładnie trzeba zbudować nowego planu by dokręcić nowe sceny w Londynie. W tym momencie zaczyna się zadanie dla dyrektora od fotografii Gilesa Nuttgensa. Musi on odpowiednio dopasować światło oraz kąt padania kamery do danej sekwencji. Dzięki czemu widzowie w maja przyszłego roku, nie będą w stanie dostrzec, które sceny były kręcone na pełnym planie w Sydney, a które w czasie dokrętek na ich fragmentach w Londynie.

W południe John Knoll zaprezentował w swoim laptopie zdjęcia z planu Epizodu I z 1997 roku, a także filmik prezentujący Hrabię Dooku, posługującego się mieczem świetlnym w Epizodzie II. Na zdjęciach znaleźli się ludzie pracujący przy całej Nowej Trylogii jak : producent Rick McCallum, Koordynator Walk do filmu Nick Gillard, a także fotograf Keith Hamshere.

Zespół z Wielkiej Brytanii zaczyna się powoli oswajać z internetową kamerą z Hyperspace. Ludziom w Sydney zajęło to trochę więcej czasu, uważali to za dziwny pomysł, by ciągle ich kręcono, a co za tym idzie szpiegowano.

Teraz, rok później, mała kamera ma trochę więcej swobody. Zdjęcia z planu, które ukazały się na łamach Hyperspace i magazynie Star Wars Insider ukazujące Epizod III, wyglądają na odpowiednio ustawiane. Dzięki temu grupa pracująca na planie nie musi się już stresować przypadkowymi pokazami w sieci i prasie.
(koniec spoilera).
KOMENTARZE (6)

Dokrętki dzień 3

2004-08-26 10:51:00 Lord Sidious za StarWars.Com

Trzeciego dnia dokrętek jeszcze raz pracowano nad skiffem Padmé Amidali. Chromowano go, posrebrzano by ładnie wyglądał. Będzie to nowy statek, acz przypominający królewski statek z TPM czy ten którym podróżowała Padme w AOTC. Jego silniki są na zewnątrz tuż pod skrzydłami, tak by było więcej miejsca w środku. W środku przypomina on jacht, którym Padme poleciała na Geonosis. Nic w tym dziwnego, skoro użyto dokładnie tych samych podkładek imitujących statek, które wykorzystano w produkcji AOTC. W Epizodzie III nie ma jako takiej sceny w kokpicie. W sumie widzimy jedynie krzesła w głównym hallu pojazdu, i coś co określa się szumnie w scenariuszu mianem ładowni, nieopodal rampy.

Również Nick Gilard miał pełne ręce roboty, tym razem jednak jako koordynator kaskaderów, a nie mistrz miecza. Tego dnia Anakin nie walczył na miecze, acz dubler Haydena ćwiczył się trochę. Tymczasem dokładnie recenzując animatyczną i roboczą wersję montażu pojedynku, nadzorująca scenariusz Victoria Pike znalazła kilka ciekawych momentów. Zwłaszcza takich, że Anakinowi miecz pojawia się raz w lewej ręce, a raz w prawej mechanicznej. Teraz trzeba będzie porobić dokrętki tak, by wszystko było dograne, a to właśnie na jej głowie leży dopilnowanie tego, w której ręce Anakin powinien mieć miecz.

Potem kręcono jeszcze, między innymi, bardziej wypełnioną akcją wersję sceny w której pojawia się Padme, Anakin i Obi-Wan. A także fragment poszukiwań Generała Grievousa, w które wyruszył Kenobi. Tutaj dołożono nową kwestię, nową w scenariuszu, ale bardzo nawiązującą do którejś z klasycznych kwestii Aleca Guinnesa. Pablo jak zwykle pokazał się z "dobrej strony". I dodatkowo opisał w miarę szczegółowo swój wywiad z C-3PO.
KOMENTARZE (3)

Wywiad z Nickiem

2004-02-18 10:44:00 TFN

W magazynie Dreamwatch pojawił się wywiad z Nickiem Gillardem, czyli koordynatorem walk do Epizodu 3, który ujawnił kilka ciekawych szczegółów:

Nick wierzy, że MOC będzie z Epizodem 3. "To najlepszy prequel. Nie może być inaczej. Epizod 3 posiada to co wcześniejsze Epizody, zarówno prequele jak i klasyczne, a nawet więcej! Ponad połowa filmu to jedna wielka walka! Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) musiał się nauczyć 1000 ciosów, w przeciwieństwie do trzech kartek ruchów pod czas treningów do TPM. W filmie zobaczymy setki walk na miecze.
Epizod 3 kapitalnie wiąże się z poprzednimi częściami Sagi. Kiedy czytałem scenariusz, byłem na prawdę zaskoczony. Ten film będzie bardzo uczuciowy. Każdy kto pracował nad filmem, zadbał aby wypadł on jak najlepiej. Nikt nie chciał popełnić w nim żadnego błędu".
KOMENTARZE (14)

Najdłuższa walka w histori kina

2004-01-26 14:51:00 JediTemple za TFN

Na TFN, ukazał się fragment wywiadu z koordynatorem walk do Epizodu 3 Nickiem Gillardem, który ukazał się w Times Magazine.

Jak zabrałeś się do wymyślenia walki na miecze świetlne?
W scenariuszu, jest napisane: "Następuje porywający pojedynek na miecze świetlne" i to wszystko. Więc poszedłem do George`a i zapytałem go, jak długo ma trwać cała sekwencja finałowej walki.

Skąd wziąłeś inspirację?
Stworzyłem styl Jedi, który bazuje na wspaniałych sposobach walki na miecze. Tylko 12 osób na świecie zna niektóre z nich i może wyczytać te ruchy z kartki. Ale Ja je zmyśliłem, więc mogę ich pokonać, chociaż Hyden Christiansen, który gra Dartha Vadera, najlepiej wykonuje wszystkie ciosy. Najważniejsze w tym stylu, jest przeważnie równowaga, i stawianie nóg w odpowiednim miejscu. W następnym filmie, Ewan McGregor ma ponad 1000 ruchów, które są trudniejsze, niż wyuczenie się dialogów. Finałowa scena walki jest klimatyczna, ma 12 minut. Można powiedzieć, iż jest najdłuższą w historii kina.
KOMENTARZE (16)

Bardzo MOCne spoilery

2004-01-20 21:43:00 Gunfan za TFN

16 stycznia na oficjalnej odbył się chat z Nickiem Gillardem, choreografem walk w nowych epizodach. Nie obyło się bez ciekawych informacji na temat 3 części Sagi. (spoiler):
- Mnóstwo ludzi w E3 zostanie trafionych mieczem świetlnym w sposób, w jaki Obi-Wan oberwał w E2.
- Nick zagra małą rólkę (tzw. cameo) jako Jedi. Będzie miał długie włosy i rozegra mały pojedynek na miecze z Anakinem.
- Obi-Wan oczywiście pokona (prawdopodobnie przez przypadek) Anakina w E3, ale wygranie jednej walki niekoniecznie oznacza, że zwycięzca jest lepszy.
- W czasie marcowych dokrętek pojawią się krótkie sceny/ujęcia Haydena i Ewana walczących mieczami świetlnymi.
- Zobaczymy walczących młodzików (czyli młodych Padawanów), w tym postać graną przez córkę Ricka McCalluma.
- Darth Sidious używa swego miecza świetlnego !!!
- Walka Anakina z Kenobim będzie najdłuższą w całej Sadze. W tej chwili zmontowana liczy 10 minut !!!
- W tej chwili nie planuje się przeplatania finałowego pojedynku z innymi sekwencjami akcji, ale to się może zmienić.
- Walka Anakina z Obi-Wanem jest bardzo energiczna, ma podobną szybkość jak końcowy pojedynek Kenobiego z Maulem w TPM.
- Tu mamy grę słów, Nick mówi, że jeśli wyjawiłby jakieś nieznane informacje, doznałby ciężkich obrażeń ciała z ręki Ricka. Pojawia się akcent na słowo "grievous", wiadomo o kogo chodzi.(grievous=ciężki, bolesny)
- Występ Nicka jako Jedi trwa tylko kilka sekund (wygląda na to, że Anakin szybko się nim rozprawi).
- W scenie walki na statku Federacji Handlowej wystąpi więcej niż 2 ludzi.
- Ulubionym mieczem Nicka z całej Sagi jest jego własny i jest on żółty.
- Mace nie używa w E3 stworzonej przez siebie VII formy walki na miecze świetlne, a robi to co Nick mu każe w danej scenie.
- Będzie masa wartych zapamiętania walk oprócz pojedynku Obi/Ani, ale Nickowi najbardziej podoba się ta, o której nie może nic zdradzić.
- Styl walki Anakina zmienia się w miarę jak zbliża się on do Ciemnej Strony Mocy.
- Zapytany o to czy zobaczymy wreszcie dłuższą walkę z użyciem dwóch mieczy przeciw jednemu, Nick odpowiedział, że chciałby abyśmy mogli zobaczyć wycięte fragmenty walki z E2.
- Zapytany czy zobaczymy jeszcze jakieś odcięte głowy, jak u Jango w E2, Nick powiedział: "Głowy potoczą się w E3."
- Nick uważa że możliwe jest, iż E3 będzie miał ograniczenie PG.
- Postać Nicka ma na imię "Cin Drallig", czyli jest to jego własne imię pisane wspak.
- Kit Fisto zginie w E3.
- Jest możliwe nauczyć się władania 2 mieczami naraz, ale ze względu na niewygodę wymaga to szczególnego treningu.
- Mousy McCallum, czyli córka Ricka, mówi że być może ujrzymy C-3PO machającego tiarą a nie mieczem świetlnym
- Zapytany czy ujrzymy miecze świetlne o 2 ostrzach, Nick mrugnął i kiwnął głową.
(koniec spoilera).
KOMENTARZE (18)
Loading..