Stopklatka.pl donosi:

W plebiscycie miesięcznika "Cinema" i serwisu internetowego Stopklatka.pl na najlepszy film science fiction oddano 2184 ważne głosy. Klasyczne "Gwiezdne wojny" George’a Lucasa okazały się bezkonkurencyjne.

Na poszczególne części cyklu padło łącznie 32,74 procenta głosów. Wszystkie trzy epizody klasycznej trylogii znalazły się w pierwszej dziesiątce, odpowiednio: "Gwiezdne wojny" na pierwszym miejscu, "Imperium kontratakuje" na piątym, "Powrót Jedi" na ósmym, zaś "Atak klonów" i "Mroczne widmo" znalazły się w drugiej dziesiątce.

Pewne drugie miejsce zdobył "Łowca androidów" Ridleya Scotta (niedawno wybrany najlepszym filmem SF przez naukowców i przed dwoma laty w innym plebiscycie Stopklatki na najlepszy film SF lub Fantasy XX wieku) - 18,22 procenta głosów. Trzecia pozycja przypadła kolejnemu dziełu Brytyjczyka: "Obcemu, ósmemu pasażerowi Nostromo" - 10,62 procenta. Kontynuacja Jamesa Camerona także znalazła się w pierwszej dziesiątce, ale już kolejne dwa filmy z tej serii uplasowały się znacznie niżej, w trzeciej i czwartej dziesiątce.

Czwarte miejsce dla pierwszego "Matriksa" (warto wspomnieć, że następne części trylogii Wachowskich dostały łącznie tylko cztery głosy!). Jak widać, klasyka górą. Z filmów nakręconych w nowym stuleciu do dziesiątki załapał się jedynie "Raport mniejszości" Stevena Spielberga. Większość laureatów pochodzi z lat 80.

Pierwsza dziesiątka plebiscytu przedstawia się następująco:

1. Gwiezdne wojny - 21,29%
2. Łowca androidów - 18,22%
3. Obcy, ósmy pasażer Nostromo - 10,62%
4. Matrix - 8,24%
5. Imperium kontratakuje - 6,27%
6. 2001 Odyseja kosmiczna - 4,12%
7. Obcy decydujące starcie - 3,75%
8. Powrót Jedi - 1,92%
9. Raport mniejszości - 1,24%
10. Terminator - 1,14%

Jeszcze kilka słów więcej o tym co wydarzyło się poza 10. Tuż za pierwszą częścią "Terminatora" uplasowała się część druga, ale część trzecia już nie zdobyła takiego uznania lądując gdzieś poza 50. Nieco lepiej poradziły sobie m.in. "Piąty element", "Predator", "Pitch Black", "E.T.", "Kontakt", "Dzień niepodległości", "12 małp", "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", "A.I. Sztuczna inteligencja".

W sumie głosowaliście na ponad 100 tytułów. Nieznaczne liczby głosów zdobywały takie filmy jak: "Śpioch", "Seksmisja", "Saturn 3", "Mroczne miasto", "Final Fantasy", "Pamięć absolutna" i wiele innych.

Listę nagrodzonych znajdziecie na stronie www.cinema-magazyn.pl

Jutro w Stopklatce ogłosimy kolejny plebiscyt. Tym razem wybierać będziemy wraz z czytelnikami "Cinemy" najlepszy horror.
KOMENTARZE (27)

Słynny "Łowca androidów" (Blade Runner) Ridleya Scotta został uznany przez 60 naukowców z całego świata za najlepszy film science-fiction w historii kina. Wyniki sondażu opublikował w czwartek brytyjski dziennik "The Guardian" - podała agencja AFP.

Film Scotta pochodzi z 1982 r. Scenariusz powstał na podstawie książki amerykańskiego pisarza Philipa K. Dicka (znany polskiemu czytelnikowi jako autor m.in. "Ubika", "Bożej inwazji", "Człowieka z wysokiego zamku"). Główną rolę w filmie zagrał Harrison Ford.

Na drugim miejscu znalazł się pochodzący z 1968 roku film Stanleya Kubricka "2001: Odyseja kosmiczna".

Kolejne pozycje zajęły dwie pierwsze części gwiezdnej sagi: "Gwiezdne wojny" i "Imperium kontratakuje" George'a Lucasa.
W pierwszej dziesiątce znalazły się także filmy "Obcy - Ósmy pasażer »Nostromo«", "Terminator" i "Matrix".
KOMENTARZE (12)

18 sierpnia. Pablo Hidalgo dalej choruje, ale Ali tym razem troszkę się sprężył i już tylko połowa doniesień jest o Pablo. W poniedziałek zaczęto od sceny z Obi-wanem i Anakinem, w której mieli krótką konwersację. Scena składała się z błękitnego ekranu i kilku kolumn (a można było komputerowe zrobić :P). Na planie wszystkiemu uważnie przyglądał się inny Pablo – Pablo Helman, jeden z twórców efektów specjalnych, który niedawno mógł się pochwalić Terminatorem 3. Potem nakręcono jeszcze jedną scenę, tym razem z Nickiem Gillardem. Koordynator walk ma się pojawić na chwilę w Epizodzie III.
KOMENTARZE (11)

Wczoraj na nasze ekrany wszedł Terminator 3: Bunt maszyn - kolejny sequel w Hollywood. To co najlepsze w filmie to poza Claire Danes, na pewno efekty specjalne, które stworzyli najlepsi z najlepszych, czyli ILM. Na dodatek jednym z głównych koordynatorów tych efektów jest Pablo Helman, który był jednym z 4 głównych koordynatorów podczas prac nad Atakiem Klonów, a także Mrocznym Widmem. Do dyskusji na temat Terminatora 3 zapraszam na Forum.
KOMENTARZE (9)

Pojawił się kolejny tytuł Epizodu III, tym razem jakoby pochodził bezpośrednio z preprodukcji w ILMie. Ma się nazywać „Narodziny Imperium” (Birth of an Empire). W sumie bardzo podobny do „Powstania Imperium” (Rise of the Empire). Zatem dochodzi tu do pewnej zmiany z tytułu, który zbytnio przypomina Terminatora 3: Bunt Maszyn (Rise of the Machines). Jedna z przyczyn zmiany tytułu Epizodu VI z „Zemsty Jedi” na „Powrót Jedi”, był film „Star Trek II: Zemsta Khana” – choć i ten tytuł zmieniono przed premierą na „Star Trek II: Gniew Khana”. Czyżby historia się powtarzała, a może to tylko kolejne czcze spekulacje.
KOMENTARZE (10)

W jednym z najnowszych wywiadów Pablo Helman, twórca wielu zapierających dech w piersiach efektów specjalnych ("Atak klonów"), uchylił rąbka tajemnicy na temat sekwencji powstających na potrzeby filmu "Terminator 3: Rise Of The Machines".
Jak powiedział Pablo Helman, scen z wykorzystaniem efektów specjalnych w kolejnej kontynuacji "Terminatora" będzie co najmniej... trzysta pięćdziesiąt!
"Pracowaliśmy nad wieloma scenami, w których stworzyliśmy wirtualnych sobowtórów głównych bohaterów. Chodziło przede wszystkim o sceny szczególnie niebezpieczne, do realizacji których nie można było zaangażować nawet kaskaderów" - wyjaśnił Pablo Helman z firmy Industrial Light & Magic.
"Mam nadzieję, że efekty naszej pracy będą zaskakujące. Mieliśmy dużo trudniejsze zadanie, niż na przykład twórcy filmu Spider-Man. Człowiek-pająk to postać w masce, nasi bohaterowie to ludzie z krwi i kości, na dodatek ze znanymi twarzami. Kreowanie ich wirtualnych sobowtórów było więc o wiele trudniejsze" - powiedział Pablo Helman.
"W Terminatorze 3 znalazły się również sekwencje z płynnym metalicznym ciałem terminatorów, podobne do tych z drugiej części opowieści, jednak są one zrealizowane w zupełnie nowatorski sposób" - dodał Pablo Helman.
W pierwszej kontynuacji "Terminatora", filmie "Terminator 2", scen naszpikowanych efektami specjalnymi było czterdzieści siedem. W obrazie"Terminator 3: Rise Of The Machines" będzie ich co najmniej trzysta pięćdziesiąt, a być może w filmie znajdzie się aż... pięćset takich sekwencji.
"Czterdzieści siedem scen z efektami specjalnymi to śmieszna liczba, jednak Terminator 2 powstał jedenaście lat temu. Wiele się zmieniło od tego czasu. Terminator 3 może okazać się filmem przełomowym, nie tylko ze względu na liczbę efektów specjalnych, lecz przede wszystkim ze względu na ich jakość" - stwierdził Pablo Helman.
Twórca ujawnił również, że trwają wstępne rozmowy na temat realizacji czwartej cześci opowieści o Terminatorze.
KOMENTARZE (0)

Jak donosi TDC:
Jak donosi bieżący "Linux +" czyli "Magazyn otwartych umysłów": Firma IL&M zrezygnowała z wykorzystywania komputerów firmy SGI o światowej renomie, na rzecz intelowskich "Delle" z Linuxem. Dzięki takiej operacji uzyskano 3 razy większą wydajność systemów przy 20% tańszym sprzęcie. W firmie aktualnie trwają prace nad następną częścią Harrego Pottera oraz Terminatorem III.
Jakiś czas temu pisaliśmy o zwolnienia w ILM, na a teraz jeszcze to...

Update, 14 sierpnia
Daniel Barczewski z Tales of the Jedi przypomina, by zwrócić fakt na dwie rzeczy. Te zmiany, i oprogramowania i zwolnień nie są powiązane z jakby sugerowaną słabą sytuacją ILMu. Zwolnienia, były bo zmniejszyło się zapotrzebowanie na ludzi, podobnie jak to było po zakończeniu prac nad TPM, natomiast próby z oprogramowaniem dla Linuxa trwały już od pewnego czasu i pierwsze testy był przeprowadzane na ... AOTC.
KOMENTARZE (0)

Firma Industrial Light & Magic wykona efekty specjalne do filmu "Terminator 3". Za swoją pracę przy drugiej części filmu magicy z ILM otrzymali Oscara. Firma założona przez George`a Lucasa wykona także efekty do innych wysokodbudżetowych produkcji sezonu 2002/2003. Będą to m.in.: "Atak klonów", "Harry Potter and the Chamber of Secrets", "Minority Report", "Dreamcatcher", "Men in Black 2" oraz "The Hulk". [KS]
KOMENTARZE (0)

Lista produktów pretendujących do tytułu AS EMPiK-u oraz laureatów tych statuetek powstaje w oparciu o ilość sprzedanych egzemplarzy w 53 salonach EMPiK-u w całej Polsce. Kategoria Film została wprowadzona po raz pierwszy w tym roku i podzielono ją na dwie podkategorie: Film-DVD i Film-VHS. Dotychczas ASy przyznawane były muzyce polskiej, zagranicznej, książce polskiej i zagranicznej oraz multimediom. Niestety na liście kategorii Film-DVD "Gwiezdne Wojny: Mroczne widmo", znajdują się "dopiero" na drugim miejscu. Wszystko wskazuje na to, że zdecydowanym faworytem jest widowisko Ridleya Scotta "Gladiator", w dodatku w obydwu kategoriach filmowych (DVD i VHS). A oto pierwsza dziesiątka najlepiej sprzedających się płytek DVD (w nawiasie podano ilość sprzedanych egzemplarzy od stycznia do końca listopada 2001 roku):

"Gladiator", Ridley Scott (4 020)
"Gwiezdne wojny: Mroczne widmo",
George Lucas (1 390)
"Pan Tadeusz", Andrzej Wajda (1 330)
"Matrix", Andy Wachowski i Larry Wachowski (950)
"Terminator", James Cameron (680)
"Szeregowiec Ryan", Steven Spielberg (600)
"Ogniem i mieczem", Jerzy Hoffman (590)
"Mission Impossible 2", John Woo (550)
"Przyczajony tygrys, ukryty smok", Ang Lee (500)
"Przekręt", Guy Ritchie (440)

Ostateczne wyniki trzeciej edycji plebiscytu zostaną ogłoszone podczas Uroczystej Gali Asy EMPiK-u 2001, która odbędzie się na początku lutego w Warszawie.
KOMENTARZE (0)