Przeglądając wydanie DVD z trylogią Indiany Jonesa, można dowiedzieć się ciekawych rzeczy z dodatków. Jedną z nich jest informacja, że w Poszukiwaczach znajdziemy hieroglify, przedstawiające R2-D2 i C-3PO. Poniżej zamieszczamy screeny z tych scen, znalezionych już w filmie.
Nie jest to jednak koniec powiązań. Można także dowiedzieć się, że sceny na pustyni były kręcone w Tunezji, prawie w tym samym miejscu, gdzie kręcono sceny z Nowej Nadziei. Niektóre lokacje się pokrywają. Ponadto wykorzystano część scenografii z Dagobah by ukazać świątynie. Jednak najciekawsze jest powiązanie Indiego z Chewbaccą. To, że Indiana to imię psa, wie chyba każdy, kto widział Krucjatę. Mniej osób wie, że George Lucas miał kiedyś psa, który właśnie nosił imię Indiana. W dodatkach Lucas wspomina o nim, opowiadając jak często jeździł z nimi, siedząc obok kierowcy, zupełnie jak drugi pilot. George przyznał, że postać Wookiego w dużej mierze była inspirowana jego własnym psem. Zatem Chewie zyskał postać Indiany, a Jones odziedziczył po nim imię. Warto wspomnieć, że w Świątyni Zagłady, główne postaci mają imiona po psach. Np. Willie – to po psie Spielberga, a Short Round – po psie scenarzystów. Trzeba jeszcze nadmienić, że w dodatkach klub ze Świątyni Zagłady jest określany nie jako Obi Wan – tylko Klub Obi Wan Kenobi.
Trzeba jeszcze dodać, że Indiana Jones na DVD okazał się bardzo dużym sukcesem komercyjnym, zresztą samo wydanie jest bardzo dobre i chwalone w wielu recenzjach. Można zatem powiedzieć, iż próba generalna się udała, ale czy to wystarczy Lucasowi, by zmienił zdanie i wydał trylogię na DVD za rok? Cóż, zobaczymy.
KOMENTARZE (8)