Dla przypomnienia, jest to trzecie podejście do scenariusza. Wpierw film tworzyli Justin Britt-Gibson i Damon Lindelof. Po nich projekt przejął duet Sharmeen Obaid-Chinoy i Steven Knight. Knight to ceniony twórca, bardziej kojarzony z dramatami, jednak jego pomysły nie znalazły przychylności Lucasfilmu. O opóźnieniach w pracach nad scenariuszem informowało kilka źródeł w tym DanielRPK (Daniel Richtman). Okazało się, że jego doniesienia były w tym wypadku stonowane, a Knight pożegnał się z Lucasfilmem. Potwierdził to między innymi Jeff Sneider, który pod koniec zeszłego roku dodał, że projekt nie jest pogrzebany, a nowy scenarzysta przejmie tę robotę.
George Nolfi has been tapped to write the new script for Daisy Ridley’s Star Wars movie
— Star Wars Holocron (@sw_holocron) January 24, 2025
Story will take place 15 years after The Rise of Skywalker pic.twitter.com/ez867HqwHx
Wygląda na to, że tym nowym jest właśnie George Nolfi. Jego filmografia jest dość ciekawa, bo widać, że bliżej mu do twórczości Knighta niż Lindelofa. Przy „Ultimatum Bourne’a” (2007) pracował nad scenariuszem razem z Tonym Gilroyem. W swoim dorobku ma też „Ocean’s Twelve: Dogrywka” (2004), czy „Władców umysłów” (2011) na podstawie prozy Phiplipa K. Dicka (ten film sam wyreżyserował).
Film określany jako „New Jedi Order” pewnie zostanie przesunięty w czasie. Na razie jego miejsce w kalendarzu Disneya najprawdopodobniej przejmie film Shawna Levy’ego. Byłoby to ciekawe, gdyż tego filmu Lucasfilm jeszcze nie prezentował, w przeciwieństwie do filmu o Rey, który wraz z obrazami Dave’a Filoniego i Jamesa Mangolda były ogłoszone na Celebration w 2023. Już za niecałe trzy miesiące czeka nas kolejne Celebration, zobaczymy, co nam zaprezentują tym razem.