TWÓJ KOKPIT
0

Disney :: Newsy

NEWSY (526) TEKSTY (4)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

O czym będą nowe Epizody?

2012-11-11 00:23:37

Powoli milkną echa wykupienia Lucasfilm przez Disneya, czas więc przyjrzeć się przyszłości jaka czeka Sagę pod banderą nowego właściciela. Specjalnie dla was przeszukaliśmy sieć w poszukiwaniu scenariuszy nadchodzących epizodów. Oto co znaleźliśmy.



Finding Yoda
Historia 300-letniego chłopca o imieniu Yoda, który wyrusza ze swojego domu na Dagobah aby odwiedzić odległe zakątki galaktyki i odnaleźć ojca. W poszukiwaniu ojca Yoda sprzymierza się z Dory Dory Binksem, przygłupem, z którym ledwie można się porozumieć. Nowy towarzysz posiada też uroczą cechę dzięki, której widzowie znienawidzą go przed końcem filmu.



DROID STORY
Podążaj za szeryfem Wookiem i mieczem Buzzem podczas ich podróży przez galaktykę w celu upewnienia się że Andy Wan Kenobi nadal ich kocha. Bohaterowie zmuszeni są zmierzyć się z Darth Sidem i jego stadem droidów, które kontrolują galaktykę.





PIRATES of the EMPIRE: The Kessel Run
Nowy film to awanturnicza przygoda , która wznosi się ponad piaski Tatooine i przedstawi spektakularne przygody Johnny’ego Deppa jako adoptowanego syna Lando Calrissiana o imieniu Brando. Film pełen jest występów musicalowych i komicznych postaci.



Peter Padawan
Nibylandia nigdy nie była bardziej podobna do Endora. Film zostanie nakręcony w tych samych lasach w których powstał Bravehart. Obsada zostanie wybrana spośród rdzennych szkotów a Mel Gibson powróci jako aktor i reżyser. Dzieło będzie barwnym połączeniem Bravehearta, Apocalypto i Spielbergowego Hooka.





The lightsaber in the stone
Wariacja na temat przygód Króla Artura. W tej wersji historii kamień, w którym zatopiony jest miecz świetlny, wykonany został z Adamantium. Młody chłopiec pobiera nauki o pradawnej magii od starego czarownika aby ostatecznie stać się wielkim wojownikiem. Ta historia to możliwy reboot sagi i szansa na nową Nową Nadzieję.



101 Jawas
Jeśli zakochałeś się w karłowatych Jawach od pierwszego wejrzenia to teraz będziesz miał okazję aby poznać ich wszystkich. Na temat fabuły wiadomo niewiele, plan marketingowy zakłada natomiast zalanie rynku olbrzymią kolekcją Jawów. Reżyserem filmu będzie Ben Affleck, Cruelle De Vader zagra Meryl Streep.



Beauty and the Wookie
Wszyscy kochają Chewbaccę, prawda? A co jeśli on i Leja mają swój miłosny sekret? W tym filmie dla dorosłych Chewbaccę i Leię łączy więcej niż platoniczne uczucie. Drapanie za uchem nie jest tylko przyjacielskim gestem, jest pieszczotą, jeśli wiecie co mam na myśli.



Darth White & the seven sandpeople
Młody Darth Vader powraca do swoich rodzinnych stron aby uciec przed mroczną kapłanką. Spotyka siedmiu ludzi pustyni o imionach Snooty, Pilfer, Grainy, Boofer, Granpoo, Spilge i Smegtoe, którzy ukazują mu prawdziwą wartość przyjaźni. Na koniec Vader zabija wszystkich.


KOMENTARZE (14)

Atrakcje Disneya w Tunezji? Disney na zakupach cd...

2012-11-10 09:38:53 Save the Lars Homestead

Sezon plotek i pogłosek oraz domniemanych zakupów Disneya rozpoczął się już na dobre. Tym razem chodzi o Tunezję. Podobno ludzie w Disneyu zastanawiają się nad zakupieniem kilku miejsc w Tunezji... W tym miejscu kończą się fakty, zaczynają się spekulacje. Jedna z nich oczywiście sugeruje nam lokacje w trylogii sequeli. Ale warto na to spojrzeć z drugiej strony, biznesowej. Disney zarabia krocie na parkach rozrywki. Dotychczas Lucasfilm nie chciał robić żadnych własnych atrakcji dotyczących „Gwiezdnych Wojen”, ale teraz może się to zmienić. Taki, może nie park, ale jakaś atrakcja w miejscu gdzie kręcono „Gwiezdne Wojny” to by było coś. Wykupienie działek w Tunezji nie powinno wymagać dużych nakładów finansowych. Ważniejsze będzie prawne zabezpieczenie własności. Przed rewolucją w Tunezji wszystkie firmy zagraniczne musiały mieć tunezyjskiego udziałowca. Z drugiej jednak strony praktycznie wszystkie lokacje gwiezdno-wojenne w Tunezji są obecnie zaniedbane i nie zarabiają na siebie. Niektóre, jak domostwo Larsów, są wręcz odnawiane i utrzymywane przez fanów z całego świata. Te wszystkie lokacje będzie można wykupić za bezcen i zacząć na nich zarabiać. Na razie nawet w spekulacjach nikt nie ma pomysłu, co mógłby zrobić z tym Disney. Póki co zapraszamy do obejrzenia zdjęć przedstawiających Tunezję dziś, które znajdziecie w naszej relacji.


KOMENTARZE (6)

TCW #95 w USA - UPDATE

2012-11-09 11:30:46 StarWars.com

Dzisiaj wieczorem czasu kanadyjskiego na Teletoonie i jutro rano w Ameryce na Cartoon Network zostanie wyemitowany kolejny odcinek serialu "The Clone Wars", zatytułowany "A Test of Strenght". Poniżej można przeczytać opis i zobaczyć klipy z odcinka.

Gdy młodziki wracają z Ilum wraz z Ahsoką, ich statek zostaje zaatakowany przez piracki gang Honda. Dzieci muszą użyć pomysłowych i zaimprowizowanych pułapek, by powstrzymać bandytów.



Ten odcinek z pewnością będzie wielką niespodzianką dla fanów "Doktora Who", bowiem aktorem występującym w nim gościnnie jest David Tennant, który w najnowszej inkarnacji tego słynnego serialu odgrywa tytułową rolę. W TCW wcieli się on w droida Huyanga, który jest instruktorem specjalizującym się w budowaniu mieczy świetlnych. Filoni sam przyznał, że "Doktora" zaczął oglądać pod wpływem żony, a gdy dowiedział się, że David jest fanem "Gwiezdnych Wojen", postanowił poszukać sposobu, dzięki któremu aktor mógłby dołączyć do ekipy "The Clone Wars". Filoni również wypowiedział się na temat Disneya - i, ogólnie rzecz biorąc, jest zadowolony, ponieważ sam był kiedyś z nim związany (pracował między innymi nad serialem "Lilo i Stitch" oraz "Kim Kolwiek"). Na razie brak z jego strony komentarza na temat plotek dotyczących ewentualnej zmiany kanału, ale reżyser zapewnił, że w TCW zostało jeszcze wiele historii do opowiedzenia - łącznie z tą ostatnią, w której zostanie wyjaśniony los Ahsoki.



UPDATE

Czy pamięta ktoś jeszcze zeszłoroczny konkurs "Join the Jedi"? Polegał on na zrobieniu filmiku przedstawiającego wymyśloną przez użytkownika technikę walki mieczem świetlnym, a nagrodą miało być pokazanie jej w piątym sezonie. Właśnie w nadchodzącym odcinku będziemy mogli zobaczyć efekt pracy zwycięzcy, czyli dziewięcioletniego Brendona Lake'a. Chłopiec dowiedział się o konkursie od ojca, po czym zaczął intensywnie ćwiczyć, aż stworzył technikę nazwaną przez siebie "Whirlwind of Destiny". Prócz wyżej wspominanej nagrody, dostał on również bilety na Celebration VI, gdzie spotkał się z twórcami i aktorami "Gwiezdnych Wojen". Poniżej możecie zobaczyć jego dzieło.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (8)

Disney chce kupić Hasbro!

2012-11-06 20:54:09 Mtv Geek

Mtv Geek donosi, Disney po przejęciu Lucasfilmu (transakcja oczekuje na zatwierdzenie), zwróci swoje zainteresowanie w kierunku firmy Hasbro. Jak na razie wszystko jest w fazie planów i trwają dyskusję. Poprzez zakup Hasbro, Disney dostałby prawa do takich serii jak m.in. Transformers, G.I. Joe, Dungeons and Dragons, czy My Little Pony no i oczywiście Star Wars. Co więcej, firma uzyskałaby znacznie większe przychody pieniężne z uniwersum Sagi, a wszystko dzięki sprzedaży zabawek z Gwiezdnych Wojen.
Jak widać Disney wie jak robić dobre interesy. Wygląda na to, że firma spod szyldu Myszki Mickey chce ugryźć jak największy kawałek Gwiezdnowojennego tortu, czyli uzyskać jak największe przychody z całej serii.
KOMENTARZE (34)

Co z TCW po sprzedaży Lucasfilmu?

2012-11-03 09:37:32 Hollywood Reporter

Chyba każdemu, kto słyszał wieści ostatniego tygodnia, przyszło do głowy pytanie: co się stanie dalej z "The Clone Wars"? Sezon szósty jest już od dawna potwierdzony, ale jaka stacja zaopiekuje się nim po sprzedaży Lucasfilmu Disneyowi? Od kilku dni wiele portali wskazuje na to, że prawdopodobnie sezon piąty będzie ostatnim dla należącego do Warner Bros Cartoon Network. Wedle Hollywoood Reportera, stacja ta odnawia swoją licencję na emitowanie odcinków każdego roku, a ta kończy się w 2013. Oznacza to, że szósty sezon prawdopodobnie nie zostanie tam wyświetlony, ponieważ odcinki (jeśli byłyby pokazywane co tydzień, jak do tej pory) przekroczyłyby rok 2014. The Walt Disney Company ma kilka kanałów, ale wszyscy wskazują raczej na Disney XD, na którym puszczane są bardziej chłopięce kreskówki. Prawdopodobnie przejęcie praw dotyczyłoby również wydań serialu na DVD i blu-ray, którymi do tej pory zajmował się Warner. Czy obejmie to właśnie emitowany sezon piąty, tego nie wiadomo.

Oczywiście są to jedynie przypuszczenia, ale gdyby okazały się prawdą, co oznacza to w praktyce? Być może powinniśmy się nastawić na nową datę i godziny emisji, na przykład w formacie codziennym, a nie tygodniowym. Kanał ten ma też swoją polską wersję i zaczyna ona emisję kreskówek w rodzimym języku o wiele szybciej, niż Cartoon Network. Przykładowo, serial "Tron: Rebelia" zadebiutował w Stanach 7 czerwca tego roku, w Polsce 16 września. Na razie pozostaje nam czekać na oficjalne oświadczenie.
KOMENTARZE (22)

Epizod VII w produkcji jako „1952”?

2012-11-03 08:20:46



Jeszcze nie opadły emocje po tym jak ogłoszono trylogię sequeli i sprzedaż Lucasfilmu, a po sieci już zaczynają krążyć plotki i domysły. Jedna z nich mówi o tym, że Epizod VII już znajduje się w produkcji. Oczywiście to kolejna teoria spiskowa, ale na wszelki wypadek lepiej ją odnotować i przyjrzeć się jej.

Jakiś czas temu Disney zapowiedział film pod tytułem „1952”, którego scenariusz sprzedał Disneyowi Damon Lindelof (producent „Star Trek” z 2009, scenarzysta „Kowbojów i obcych” czy „Prometeusza”). Film ma wyreżyserować Brad Bird („Ratatuj”, „Mission: Impossible – Ghost Protocol”, „Iniemamocni”). Swoją drogą Brad Bird pracuje jednocześnie nad innym projektem dla Disneya – „1906”, który ma opowiadać historię trzęsienia ziemi. „1952” ma być dużym widowiskiem SF, które jest okryte tajemnicą. Wiadomo tylko, że projekt ten ma multi-platformowe aspiracje, co w przypadku Disneya oznacza nie tylko gry i resztę kolekcjonariów, ale też parki rozrywki. Ambitny projekt SF, brzmi zupełnie jak „Gwiezdne Wojny”, stąd pewnie źródło plotek. Ale fani teorii spiskowych będą zadowoleni.

Damon Lindelof został zatrudniony do projektu w czerwcu 2011, a Brad Bird w maju 2012. Teraz już wiemy, że prace nad „Gwiezdnymi Wojnami” wówczas już trwały. Spiskowa teoria brzmi tak. „1952” to nazwa kodowa, którą zostanie użyta przy produkcji Epizodu 7, zupełnie jak „Blue Harvest” przy „Powrocie Jedi”.
Pozostaje pytanie dlaczego „1952”? Tytuł równie dobrze może odnosić się do roku akcji (jak „2001: Odyseja kosmiczna” Stanleya Kubricka czy „1941” Stevena Spielberga). Ale niekoniecznie, może też dotyczyć czegoś innego. W roku 1952 rząd USA uruchomił program „Project Blue Book”, który zajmował się fenomenem UFO. Temat bardzo dobry do rozwinięcia w filmie, zwłaszcza gdyby chciano pójść w kierunku klimatu paranoi lat 50. Z drugiej strony to dobra zasłona dymna dla prawdziwego tematu filmu. Być może też „1952” jest pewną grą z widzem. Mark Hamill urodził się np. 25 września 1951, więc Lindof mógłby wykorzystać tę datę by pokazać, że Luke będzie odpowiednikiem Bena, natomiast przesunięto ją o rok, by wpuścić fanów w spekulacje o UFO. Inne połączenie to fakt, że Liam Neeson urodził się w 1952.

Wbrew pozorom do 2015 nie pozostało zbyt dużo czasu na produkcję filmu, zwłaszcza jeśli miałby być początkiem nowej trylogii. Zakładając, że film wejdzie między majem a lipcem 2015, to i tak mamy jakieś 2,5 roku na przygotowania. Z drugiej strony wiemy już, że prace toczą się od ponad roku (i to na pewno zarówno nad „1952” jak i Epizodem VII, jeśli to nie są te same projekty).

To co na pewno się nie zgadza w tej teorii to fakt, że Disney w sekrecie pracowałby nad nowymi epizodami, co mogłoby godzić w dotychczasowych partnerów Lucasfilmu. Z drugiej jednak strony, George był bardzo zły na Foxa, choćby za problemy z dystrybucją „Red Tails”. Teraz takich spekulacji pewnie będzie więcej. Pozostaje nam tylko czekać na jakieś oficjalne informacje, o jednym bądź drugim projekcie.
KOMENTARZE (14)

Graficzne reakcje fanów na sprzedaż Lucasfilm #2

2012-11-02 21:13:12 deviantArt

Zamieszanie wywołane informacją o tym, że Disney wykupił Lucasfilm i powstaną nowe epizody nie słabnie. Prezentujemy dziś drugą porcję graficznych komentarzy do tego wydarzenia (wczorajszą część znajdziecie w tym miejscu). Jest to oczywiście jedynie czubek góry lodowej, tego co teraz można znaleźć w sieci. Wszystkie fanarty pochodzą ze strony deviantArt. Zachęcamy do odwiedzenia galerii ich autorów, w poszukiwaniu wielu innych ciekawych prac.



www.facebook.com/marcoferrazzadesigner
www.Marco-Ferrazza.deviantart.com


www.plague52x.deviantart.com


www.StudioBueno.deviantart.com


www.Xelidhean.deviantart.com


www.zAidoT.deviantart.com


www.puffinpunch.deviantart.com


www.Marcauest.deviantart.com


www.14-bis.deviantart.com


www.RobertDBrown.deviantart.com


www.DarthMater.deviantart.com


KOMENTARZE (11)

Co chcieli ukryć Lucas i Disney?

2012-11-02 11:50:46 NY Mag

Jak już chyba wszyscy fani wiedzą, w miniony wtorek ogłoszono, że Disney wykupi w całości Lucasfilm, razem z całym jego dorobkiem, za kwotę 4,05 miliarda dolarów. Transakcję podpisano 28 października, a połowa z tej kwoty została spłacona w gotówce, druga część po wyemitowaniu 40 milionów akcji....co nie znaczy, że już po wszystkim. Taka transakcja jest skomplikowaną operacją, którą muszą zatwierdzić kolejne komisje, na przykład po stronie różnych oddziałów Disneya.

Tymczasem Kevin Roose, publicysta New York Magazine, zastanowił się nad podejrzaną datą opublikowania tej wiadomości. Według jego teorii data ta nie jest przypadkowa, a wiąże się z huraganem Sandy. Ta katastrofa, oprócz zniszczeń opiewających na wiele milionów dolarów na terenie m.in. USA, Haiti i Kuby, oraz śmierci ponad 170 osób, spowodował też jeszcze inną rzecz: chwilowe zamknięcie amerykańskiej giełdy. Według autora powody dla tak ważnej decyzji mogą być trzy:

1. Chcesz pocieszyć obywateli zniszczonych przez kataklizm miast dając im nowy film Star Wars, na który mogą czekać .
2. Chciałeś zawiadomić o transakcji w tym tygodniu i dość bezdusznie postanowiłeś nie przekładać konferencji z powodu huraganu.
3. Cała umowa to finansowy klops i chcesz powiadomić media bez wdawania się w szczegóły.

Jak dodaje Roose, całość transakcji trudno jest ocenić, ponieważ Lucasfilm jest prywatną firmą, dotąd należącą całkowicie do George'a Lucasa, więc nie znamy ich finansów. Jednak jego teza jest taka, że Disney kupił Lucasfilm za zaniżoną cenę, przypominając, że studio Pixar kosztowało 7,4 miliardy dolarów, a według jednego z szacunków z początku tego roku, marka Star Wars mogłaby być warta nawet 30 mld $. Autor do tezy dodaje przypuszczenie, że kolejne pokolenia nie znają tak dobrze marki, a prequele, doliczając inflację, zarobiły znaczniej mniej niż Oryginalna Trylogia. Dla Lucasa jest to czysty zysk, dla Disneya inwestycja, w którą muszą wpompować jeszcze dużo pieniędzy, żeby zaczęło się opłacać. A skoro Disney przepłacił, to była dobra okazja, żeby to ukryć.

Prawda wyjdzie na jaw gdy transakcja przebiegnie dalej, ale już teraz można dość łatwo obalić teorie spiskowe Kevina Roose. W 2009 roku korporacja Disneya kupiła w całości studio Marvel za...4 miliardy dolarów. Innymi słowy silnie rozwijające się studio rozrywki, które zdołało wyprodukować najlepiej sprzedający się film 2012 roku, warte jest tyle samo co 35-letnia, „przestarzała” według autora, marka.

Swoją motywację, jeśli chodzi o wysokość transakcji, przedstawił też George Lucas podczas specjalnej konferencji, twierdząc, że co prawda mógł targować się i znaleźć kogoś, kto da więcej pieniędzy, ale zaufał Disneyowi, który będzie dobrym opiekunem Gwiezdnych Wojen i reszty jego życiowego dorobku. „Pierwsze miejsce o którym pomyślałem to Disney, to wystarczająco duża firma, a jej filozofia perfekcyjnie zgadzała się z naszą, bo jesteśmy jak mini-Disney.”



Temat na forum o przyszłości Lucasfilm
Temat na forum o Epizodzie VII
KOMENTARZE (9)

Graficzne reakcje fanów na sprzedaż Lucasfilm #1

2012-11-01 21:48:26 deviantArt

Fandom Gwiezdnych Wojen od kliku dni żyje przede wszystkim informacją o tym, że Disney wykupił Lucasfilm i powstaną nowe epizody. Fani w internecie gorąco i burzliwie dyskutują, wylewają swoje żale, dzielą się obawami i nadziejami. Większość robi to w tradycyjnej formie pisanej, ale część daje upust emocjom używając plastycznych zdolności. Zaledwie w kilka godzin po ogłoszeniu tej rewelacji, w sieci zaczęły pojawiać się pierwsze fanarty i grafiki będące komentarzem fanów. Postanowiliśmy zaprezentować część z nich. Przekonajcie się co sądzą fani-artyści z całego świata na temat zmiany w uniwersum Star Wars. Wszystkie fanarty pochodzą ze strony deviantArt. Zachęcamy do odwiedzenia galerii ich autorów, w poszukiwaniu wielu innych ciekawych prac.



Większy rozmiar, w sam raz na tapetę, znajdziecie w tym miejscu
www.Umbridge1986.deviantart.com


www.Fuggedaboudit.deviantart.com


www.SaiyaGina.deviantart.com


www.Art-Calavera.deviantart.com


www.14kevinarsenault.deviantart.com

Dużo prac zadaje pytanie: czy teraz księżniczka Leia należy do klubu księżniczek Disneya?

www.princekido.deviantart.com
www.facebook.com/DavidGilsonDrawings


www.Sajira.deviantart.com

Więcej fanartów już jutro.
KOMENTARZE (18)

Trzecia trylogia opowie o Luke'u w średnim wieku?

2012-11-01 14:01:43 Total Film

Nie milkną echa sensacyjnej informacji o wykupieniu Lucasfilm i marki Star Wars przez Walt Disney Company. Wyobraźnię fanów na całym świecie rozpalają informacje o trzeciej trylogii filmowej, której cześć pierwsza (Epizod VII) ma zawitać do kin już w 2015 roku.

Wśród osób, które zabrały głos w tej sprawie znalazł się biograf George' Lucasa - Dale Pollock. Jak donosi "Total Film", pisarz podczas pracy nad książką o życiu "Flanelowca" mógł zajrzeć do treatmentów scenariuszy kolejnych filmów. W rozmowach z mediami Pollock stwierdził, że zarysy fabuł części VII, VIII i IX wydały mu się najbardziej ciekawe, znacznie lepsze od prequeli, które uważa za okropne. Według Pollocka głównym bohaterem trzeciej trylogii miałby być Luke Skywalker w średnim wieku, a sama fabuła miałaby obfitować w spektakularną akcję i być pełna nowych postaci i planet. Dale Pollock powiedział dziennikarzom , że czytając te treatmenty wykrzyknął w duchu "Chcę zobaczyć te filmy!".

Dziś jest wciąż zbyt wcześnie, by spekulować, o czym opowie nam trzecia trylogia (chociaż ptaszki w Hollywood ćwierkają, że scenariusz Ep VII jest już gotów do jakiegoś czasu), ale gdyby słowa Pollocka się potwierdziły i nowe filmy opowiadały o losach głównych bohaterów Oryginalnej Trylogii, wówczas pod znakiem zapytania staje dalsza racja bytu znacznej części wydawnictw spod znaku EU.
KOMENTARZE (34)

Atrakcje Star Wars w parkach Disneya

2012-11-01 13:44:57



Parki rozrywki to drugi, obok filmów, najbardziej rozpoznawalny element związany z Disneyem. To właśnie w nich przez wiele lat była widoczna współpraca pomiędzy Lucasfilmem, a Disneyem. Osoby przychodzące do parku, mogły się bawić w atrakcjach nawiązujących do najbardziej znanych produkcji Lucasfilmu, w tym oczywiście Gwiezdnych Wojen.

Pierwsza atrakcja z Gwiezdnych Wojen została uruchomiona już w 1987 roku w parku Tomorrowland Disneya w Kalifornii - nazywała się Star Tours. Okazała się tak dużym sukcesem, że do 2010 roku, kiedy to ją zamykano, każdy park Disneya (poza jednym wyjątkiem - parkiem w Hong Kongu) miał swojego własnego Star Toursa. Jak on wyglądał, możecie przeczytać w naszej relacji - w 2010 roku, tuż przed zamknięciem tej atrakcji Bastion odwiedził Star Toursa w Orlando. Świat nie znosi próżni, a Disney nie zamykałby swojej najbardziej obleganej atrakcji, gdyby nie miał w planach czegoś jeszcze ciekawszego. I tak, w 2011 roku, została uruchomiona nowa atrakcja o nazwie Star Tours: The Adventures Continue. Nowa atrakcja stworzona została w taki sposób, aby wciąż zaskakiwać osoby, które nawet kilkanaście razy ją już widziały. Dodatkowo wykorzystano 3D, aby wywrzeć jeszcze większy efekt na odwiedzających ją fanach. W tym roku redakcja Bastionu sprawdziła jak wyszedł nowy Star Tours, zachęcamy do zapoznania się z naszym opisem nowej atrakcji!

Star Tours: The Adventures Continue


KOMENTARZE (4)

Disney+Star Wars - komentarz Steve`a Sansweeta

2012-10-31 20:40:01 Blog oficjalnej



W wyniku szokującej informacji, która przełamała internet na pół, fani i analitycy gorączkowo głowią się: co to znaczy dla Gwiezdnych Wojen, George'a Lucasa, masowej rozrywki i kolejnych pokoleń. Na szczęście ekipa powiązana z Lucasfilm wiedziała przejęciu Disneya trochę wcześniej, więc zdołali przygotować swoje komentarze. Taki komentarz popełnili już J. W. Rinzler i Pablo Hidalgo. Poniżej zaś prezentujemy komentarz Steve'a Sansweeta, wielkiego kolekcjonera, organizatora kilku konwentów Celebration, prywatnie przyjaciela polskich fanów Star Wars.

Dzisiejsze dubeltowe ogłoszenie - The Walt Disney Co. Kupuje Lucasfilm i będzie więcej filmów Star Wars – sprawiło, że szczypałem się od rana, ale jednak nie jest to sen. Dla mnie, jak i dla niezliczonych milionów fanów Star Wars na całym świecie, ten grom z nieba nie mógłby okazać się lepszą wiadomością. Pozwólcie, że wyjaśnię.

Często z przyjaciółmi zastanawialiśmy się od wielu lat: jaka jest przyszłość Star Wars? A może dokładniej: czy jest jakaś przyszłość Star Wars? Pamiętamy mroczne lata po 1986 roku, gdy niektórzy deklarowali, że Gwiezdne Wojny są martwe. Jednak pamiętam też swój wywiad z szefem Lucas Licensing Howardem Roffmanem, gdy pracowałem nad swoją książką SW. „My tylko bierzemy oddech, Steve” - powiedział wtedy. „Kiedy publiczność będzie gotowa na więcej Star Wars, więcej Star Wars będzie gotowa dla nich”.

Był rok 1991 i pierwsza nowa książka Star Wars od ośmiu lat, Dziedzic Imperium Tima Zahna, nieoczekiwanie wskoczyła na pierwsze miejsce listy bestsellerów New York Timesa. Kilka lat później ponownie pojawiły się różne produkty z SW, potem wielki sukces Edycji Specjalnych, wreszcie prequele. To były dobrze czasy. Potem w 2008 roku mieliśmy start znakomitego serialu Star Wars: The Clone Wars. Ale moi przyjaciele wciąż się przejmowali.

Z mojej perspektywy, pracując jako reporter i redaktor w Wall Street Journal przez 26 lat, przez spory czas opisując Hollywood, miałem świadomość długości życia wspaniałych studiów filmowych, które nie potrafiły przetrwać utraty kreatywnego geniusza, który je tworzył. Co więcej, The Walt Disney Company było jednym z takich przypadków. Kiedy Walt zmarł w 1966 roku, firma wydawała się tracić pewność siebie. W 1984 roku zwalczono korporacyjne spekulacje dążące do podzielenia kompanii. Od tamtego czasu firma przeszła dwa wyraźne ery odnowienia, najpierw pod przewodnictwem Michaela Eisnera, a od 2005 roku kierowany przez Boba Igera, dając Disneyowi przewodnictwo jako jedna z najbardziej ukochanych firm Ameryki.

George Lucas miał od dawna relacje z Disneyem. Kiedy miał 11 lat odbył swoją pierwszą w życiu samolotową wycieczkę, żeby stanąć w kolejce gdy Disneyland został otwarty dla publiczności. Pracował blisko z twórcami Disneya i ILM przy opracowywaniu Star Tours i atrakcji Indiany Jonesa w kilku parkach Disneya, od dawna miał pomysły na inne przygody w parkach, Star Wars Weekends są wielkim sukcesem od ponad dekady.

Jednak po prequelach, George wiedział dobrze, że jego czas robienia filmów Star Wars się skończył. Nie podejrzewałem jednak, że po kryjomu i bardzo cicho, George zaczął wymyślać fabuły do przynajmniej trzech nowych filmów dziejących się jakiś czas po Epizodzie VI: Powrót Jedi. Myślę, że to dlatego, że George czerpał tak dużo radości z opracowywania nowych pomysłów do serialu The Clone Wars. Musiał po prostu znaleźć odpowiednią osobę i odpowiednie warunki, żeby przenieść dziedzictwo Star Wars.

Odnalazł taką osobę, była nią Kathleen Kennedy, długoletnią przyjaciółkę, wybitnego producenta, znakomitą twórczynię filmów, naznaczył ją, jako jego następczyni.

Kiedy Kathleen pojawiła się na serii firmowych spotkań w zeszłym miesiącu, dała jasno do zrozumienia, że zaakceptowała ofertę George'a na przejęcie Lucasfilm, żeby tworzyć filmy, była podekscytowana możliwością pracowania z nowym pokoleniem scenarzystów i reżyserów. Dała też pewne sugestie, że pomoże przywrócić Gwiezdne Wojny na duże ekrany. Czyli pierwsza część problemu George'a została rozwiązana.

Kiedy George zaczął mówić o swoim odejściu na emeryturę, kilka lat temu, wielu z nas zaczęło się obawiać. Czuliśmy, że potrzeba jeszcze kilku filmów Star Wars, żeby zapewnić przetrwanie tej marki; twórczość z Expanded Universe, zabawki, nawet wspaniałe seriale telewizyjne nie wystarczyły. Przynajmniej mojej wyobraźni, najlepszym wynikiem dla Lucasfilm było wykupienie przez Disneya. To są dwie firmy, które rodzinną rozrywkę mają w swoim DNA, uzupełniają się nawzajem. Co więcej kiedy Star Wars miały swoją premierę w 1977 roku, wielu recenzentów powiedziało, że to takiego rodzaju film, jaki Disney powinien robić.

Jednak Disney to wielka korporacja, czy Lucasfilm i Star Wars nie zostaną przez nią połknięte? Dowody temu zaprzeczają. Spójrzcie na przejęcie Pixara, oraz później Marvela. Choć Disney zintegrował z nimi część swoich funkcji, oba oddziały otrzymały tego rodzaju kreatywną niezależność, która pozwoliła im się rozrastać i kontynuować wielkie sukcesy, które na początku zainteresowały Disneya. The Avengers, na przykład, stworzony po tym jak Disney przejął Marvela. Film stał się jednym z największych filmów w historii, a marka jest silna ja nigdy dotąd.

Pomimo tego, że marzyłem o takim połączeniu się tytanów, wciąż byłem w szoku gdy usłyszałem wiadomość – z pewnością w przyjemnym szoku. Chociaż szczegóły dopiero będą rozwikłane w przeciągu miesięcy i lat, więc wiele konkretnych pytań pozostaje bez odpowiedzi, ale jest tak dużo rzeczy, które obie strony mogą nawzajem dać, że możliwości stają się nieskończone. Oprócz Gwiezdnych Wojen na dużym ekranie, nowe seriale telewizyjne, bardziej aktywna obecność w sieci, to kolejne znakomite możliwości. Być może pewnego dnia dawne marzenie o olbrzymim parku Star War Landzie stanie się rzeczywistością. Albo w skromniejszych marzeniach, żeby Weekendy Star Wars odbywały się we wszystkich parkach Disneya, nie tylko w Walt Disney World.

Disney pokazał w swoich ostatnich udanych inicjatywach, jak fanklub D23, czasopismo i konwenty, że docenia wysoko fanów. Czułem się doceniony gdy główni przedstawiciele D23 przyszli do mnie z zapytaniem jak dotąd Lucasfilm zajmowało się i opiekowało fanami.

Dlatego dzisiaj świętuję. I czuję się bardzo podobnie jak 11-letni George Lucas musiał się czuć stoją w kolejce w 1955 roku, czekając na otwarcie bram, żeby zobaczyć jak kolejna legenda zmienia fantazję w rzeczywistość.



Temat na forum o przyszłości Lucasfilm
Temat na forum o Epizodzie VII
KOMENTARZE (10)

Pablo Hidalgo o sprzedaży Lucasfilmu

2012-10-31 10:39:18 Starwars.com



Podobnie jak cały fandom, także Pablo Hidalgo jest bardzo podekscytowany wieściami o kupnie Lucasfilmu przez Disneya. Oto co ma do powiedzenia na blogu na oficjalnej stronie:

Dla fanów SW dzisiejsze wspaniałe wiadomości są wstrząsem. Widok nowych filmów wzbudza wiele pytań i wątpliwości kiedy umysł usiłuje ogarnąć i przyswoić sobie implikacje tego wydarzenia. Jednak dla mnie nie nowe filmy są ważne. Ważne jest pytanie: "Gdzie byłeś jak o tym usłyszałeś?". Chociaż jest pokusa, żeby pospekulować co się dalej stanie, należy pamiętać także o teraźniejszości, jak mówił Qui-Gon w Epizodzie I.

Moi drodzy fani Star Wars z dawnych czasów. Sięgnijcie do swojej kolekcji i odkurzcie magazyn "Lucasfilm Fan Club" nr 10, z zimy 1990 r. Poczekam chwilę, aż nacieszycie się okładką z "Indiany Jonesa i Ostatniej Krucjaty". Dobrze, teraz otwórzcie magazyn i spójrzcie na stronę 1. Znajduje się tam wielki nagłówek "Moc powróci w latach 90-tych!!"



Opuszczę niestardowe wykonanie napisu "lata 90-te", i podwójny wykrzynik - rzeczy, których nie lubię jako edytor - bo przypominam sobie moje podniecenie, kiedy miałem 15 lat i przeczytałem tą wiadomość. To była "przedpotopowa" era w fandomie, gdzie oficjalnych aktualizacji można się było spodziewać raz na 3 miesiące, a nie miałem jeszcze znajomych fanów, z którymi mógłbym się podzielić tą nowiną. Wspomnienie o tym wielkim nagłówku nie zatrze się w mojej pamięci. Dzisiaj wszystko dzieje się tak szybko... ale zatrzymałem sobie tamte notatki.

Dzisiejsza wiadomość o powstaniu nowych filmów jest kulminacją innych wielkich zmian w Lucasfilmie. Był 1 czerwca, kiedy gruchnęła wieść, że Kathleen Kennedy będzie współszefowała Lucasfilm. Tego ranka znajdowałem się w Lucasfilm Animation, oglądając prace nad kolejnymi odcinkami The Clone Wars i Detours. Meagan Finnerty wywołała mnie stamtąd, bo stało się coś WIELKIEGo i ludzie ze starwars.com chcieli żebym napisał szybkiego posta. To nie zdarzało się odkąd przestałem być członkiem społeczności online. Szybki post? Co takiego musiało się wydarzyć, że musiałem go napisać?

To była pierwsza z nowości. Spotkałem Kathleen przelotnie podczas kręcenia "Indiany Jonesa i Królestwa Kryształowej Czaszki" i podziwiałem jej pracę. Przeglądając jej filmografię, którą należało podać w pisanym przeze mnie poście, widziałem, że wyprodukowała wiele wspaniałych filmów. Na czele Lucasfilmu miała stanąć prawdziwa miłośniczka filmów. Nietrudno było się domyślić co to znaczy - więcej filmów tworzonych przez Lucasfilm. Ale kto by się spodziewał, że będą to filmy Star Wars?

29 czerwca 2012 r. dowiedziałem się o co chodzi. Zostałem wezwany na spotkanie żeby przedyskutować parę rzeczy przy kolejnych aktualizacjach dla Lucasfilm. Abym lepiej mógł się rozeznać, co przyniesie przyszłość, mój szef powiedział, cytuję: "robimy siódmy, ósmy i dziewiąty". Nie powiedział: "epizody Star Wars". Nie musiał. Te liczby musiały mieć jakieś znaczenie.

Musiałem usiąść. Podejrzewam, że przekazał mi te wieści dokładnie w taki sposób, żeby ocenić moją reakcję. Powiedziałem wtedy coś co nie nadaje się do druku.

Wyciągnąłem z kieszeni mający 160 stron notatnik. To będzie mój Święty Dziennik przyszłości Star Wars. Szybko zapisałem sobie wszystko co do tej pory się zdarzyło. Miałem to szczęście, że obserwowałem powstawanie Epizodu III od 2003 do 2005 r. Wtedy moim zadaniem było opisanie w internecie historii powstawania tego filmu. Niestety te posty zaginęły gdzieś w otchłaniach internetu, ale pozostały mi notatki. Chociaż nie wiem jaka będzie moja rola w przyszłości Star Wars, chciałem zatrzymać te notatki, bo ludzie oczekują ode mnie, że będę wiedział co i kiedy się zdarzyło.

Spotkałem się z niektórymi współpracownikami Kathleen Kennedy, którzy pracowali w Lucasfilmie. Przedstawiłem im się i zaproponowałem swoje usługi, gdyż posiadam wiedzę na temat sagi i znam historię Star Wars. Miałem to szczęście, że byłem znany jako jeden z tych gości, którzy znają na wylot Gwiezdne Wojny. Kiedy George Lucas tworzył projekty pod przyszłe filmy, dostawałem prośby z jego biura o wyszukanie czegoś i pomagałem przygotowywać dokumenty, podręczniki i przewodniki po pisaniu scenariuszy dla przyszłych filmowców mających zamiar kręcić kolejne epizody, kimkolwiek by nie byli.

Kilka dni temu przeżyłem kolejne zaskoczenie kiedy dowiedziałem się, że Disney Company przejmie Lucasfilm. Moja pierwsza myśl powędrowała do wspomnianego na wstępie artykułu i tych kilku skąpych zdań wspominających, że powstaną nowe filmy. Kiedy 20 lat temu George mówił o przyszłości Star Wars, znajdował się w Walt Disney World. To było przeznaczenie. Wola Mocy.

Na razie nie mam dużo szczegółów, ale mogę pospekulować. W tym fani Star Wars są najlepsi. Jestem jednak podekscytowany, że coś się dzieje i że SW powracają na duży ekran, gdzie jest ich miejsce.



Temat na forum o przyszłości Lucasfilm
Temat na forum o Epizodzie VII
KOMENTARZE (4)

Disney kupuje Lucasfilm, będzie Epizod VII

2012-10-30 21:03:43 thewaltdisneycompany.com

Dosłownie kilka minut temu do publicznej wiadomości podano, że The Walt Disney Company zgodził się wykupić w całości Lucasfilm, dotąd w 100% posiadane przez George'a Lucasa. Transakcja wyniosła 4,05 miliarda dolarów, płacąc niemal połowę w gotówce, a resztę w udziałach. Głównym motywem wykupu wydają się być Gwiezdne Wojny, a podczas negocjacji zaplanowano też zupełnie nową trylogię Star Wars, z Epizodem 7 w kinach już w 2015 roku. Kathleen Kennedy będzie producentką nowych filmów, a George Lucas zostanie kreatywnym konsultantem.



W oficjalne oświadczeniu napisano:

Globalny lider wysokiej jakości rozrywki dla całej rodziny zgodził się zakupić legendarny Lucasfilm Ltd, w tym prawa do marki Gwiezdnych Wojen.

Wykup kontynuuje strategiczne skupienie Disneya na tworzeniu i czerpaniu zysków z najlepszych marek rozrywkowych na świecie, innowacyjnych technologii w celu utrzymania długoterminowych wartości dla akcjonariuszy.

Lucasfilm dołącza do ekpiy światowej klasy marek takich jak Disney, ESPN, Pixar, Marvel i ABC.

Film „Star Wars: Episode 7” planowany jest na rok 2015.

Tak o tej transakcji wypowiedział się Robert A. Iger CEO, czyli głównodowodzący The Walt Disney Company: ”Lucasfilm odzwierciedla nadzwyczajną pasję, wizję i umiejętność opowiadania historii ich założyciela, George'a Lucasa. Ta transakcja łączy światowej klasy portfolio znakomitych materiałów, włączając w to Star Wars, jedną z największych franczyz rozrywki dla całej rodziny, z unikalną i niepowtarzalną kreatywnością Disneya, na przekroju wielu platform, biznesów i rynków, które pozwalają na utrzymanie stabilnego rozwoju i prowadzenia długoterminowych zysków.”

Tak o tej wielkiej zmianie wypowiedział się George Lucas: „Od ponad 35 lat jedną z moich największych przyjemności, było obserwować jak Gwiezdne Wojny przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Teraz nadszedł czas, żebym to ja przekazał Star Wars nowemu pokoleniu filmowców. Zawsze wierzyłem, że Gwiezdne Wojny mogą żyć ponad mnie, zawsze myślałem, że jest bardzo ważne, żeby przeprowadzić tą zmianę jeszcze za mojego życia. Jestem pewien, że Lucasfilm pod przewodnictwem Kathleen Kennedy, oraz mając nowy dom w organizacji Disneya, Star Wars będzie żyło długim i owocnym życiem dla wielu następnych pokoleń. Możliwości i doświadczenia Disneya dają Lucasfilm okazję, żeby prezentować nowe filmy, telewizję, media interaktywne, parki rozrywki, wydarzenia na żywo i różnorodne produkty.”

Dzięki umowie, Disney przejmie na własność Lucasilm, studio produkcyjne i operatora innowacyjnych technologii w branży rozrywkowej, w tym popularnej i zawsze świeżej marki Star Wars, w tym produkcji filmowej, produktów konsumenckich, animacji, efektów specjalnych, oraz postprodukcji audio. Disney zakupi też pokaźne portfolio unikatowych technologii, które utrzymywały w napięciu publiczność od wielu lat. Lucasfilm, którego siedziba znajduje się w San Francisco, operuje pod tytułami Lucasfilm Ltd., LucasArts, Industrial Light & Magic i Skywalker Sound, obecnie planuje się, że aktualni pracownicy pozostaną w swoich lokacjach.

Kathleen Kennedy, obecna współ-przewodnicząca rady nadzorczej stanie się prezydentem Lucasfilm, zgodnie z intencjami szefa Walt Disney Studios, Alana Horna. Ponadto będzie ona służyć jako szef marki Star Wars, pracując bezpośrednio z globalnymi biznesowymi oddziałami Disneya, żeby budować, dalej integrować i zmaksymalizować wpływy z globalnej franczyzy. Pani Kennedy będzie producentem wykonawczym nowych filmów kinowych Star Wars, a George Lucas zostanie kreatywnym konsultantem. Star Wars Epizod 7 zaplanowany jest na 2015 rok, z zaplanowanymi kolejnymi filmami, które będą kontynuowały sagę Star Wars, żeby rozwijać tą markę w przyszłości.

Przejęcie łączy ze sobą dwie dobrze zgodne rodziny marek rozrywkowych, oraz wzmacnia wieloletnią wieź między nimi, która już pozwoliła na zakończone sukcesem pojawienie się postaci z Gwiezdnych Wojen w parkach rozrywki Disneya w Anaheim, Orlando, Paryżu i Tokio.

Swój osobisty komentarz na temat przyszłości Gwiezdnych Wojen George Lucas opublikował na YouTube:



Z dodatkowej telekonferencji przeprowadzonej przez Boba Igera dowiedzieliśmy się, że:

- planowane są Epizody 8 i 9, oraz kolejne filmy Star Wars co 2-3 lata
- epizod 7 jest we wczesnej fazie powstawania
- szczegółowo zaplanowana nowa trylogia była częścią umowy między Disneyem i Lucasfilm
- będzie więcej Gwiezdnych Wojen w parkach rozrywki
- poprzednie umowy z innymi dystrybutorami będą respektowane, sprawi to mniej problemu niż z prawami Marvela
- plany na wykupienie snuto od półtora roku
- Disney dostrzega potencjał Star Wars w telewizji, również w Disney Channel

Temat na forum o przyszłości Lucasfilm
Temat na forum o Epizodzie VII
KOMENTARZE (205)

Star Wars land?

2012-06-09 09:59:00

Co jakiś czas powraca jak bumerang temat parku tematycznego poświęconego Gwiezdnym Wojnom. I choć nawet całkiem niedawno Rick McCallum odciął się od tego pomysłu, przedstawiciele Disneya traktują go bardzo poważnie. Może niekoniecznie jako osobny park rozrywki, bo im jest to trochę nie na rękę, ale rozumieją, że dla wielu Star Tours nawet w wersji 2.0 to trochę za mało.
I wszystko wskazuje na to, że taki Star Wars land powstanie i to Europie. Dokładniej w Disneyland Paris Discoveryland w 2015, gdzie obecnie znajduje się tylko Star Tours, ale też inne dzieło Lucasa - Kapitan EO. Niestety wszystko wskazuje na to, że Kapitana przyjdzie nam pożegnać, za to cała okolica zostanie przebudowana i prócz nowego Star Tours (wersja jeszcze bardziej rozbudowana niż w Stanach), będą czekać nas dodatkowe atrakcje, w tym także wizyta w Kantynie Mos Eisley. Na razie są to tylko plany, które jednak Disney ogłosił. Z niecierpliwością zobaczymy, co z tego wyniknie.


KOMENTARZE (0)

Kilka słów o Her Universe

2012-06-05 21:41:44 HerUniverse.com



Niedawno donosiliśmy o nowych produktach Her Universe, internetowego sklepu z ubraniami, biżuterią i gadżetami skierowanymi do fanek, a założonego przez Ashley Eckstein (głos Ahoski Tano). Nie były wtedy dostępne zdjęcia trzech zapowiadanych produktów, które teraz prezentujemy poniżej.
Dla najmłodszych (nie do końca świadomych) fanek w ofercie pojawiły się niemowlęce body (18 $). Natomiast wśród nowej biżuterii znalazła się posrebrzana zawieszka do bransoletki z charmsami (12 $), skierowana do fanek Boby Fetta.
Przypominamy, że istnieje możliwość zakupienia kilku koszulek Her Universe z dostawą do Polski za pośrednictwem internetowego sklepu Hot Topic. Szary top z szkicem koncepcyjnym przedstawiającym Leię, Luke’a i Hana (który prezentowaliśmy w poprzednim newsie) jest dostępny tylko w Hot Topic. Natomiast białą koszulkę z tym samym wzorem można zakupić w sklepie Her Universe (28 $). Wszystkie produkty znajdziecie w tym miejscu.



Niestrudzona Ashley Eckstein cały czas promuje Her Universe, Gwiezdne Wojny, styl „geek chick” i regularnie udziela nowych wywiadów. W jednym z nich zdradziła ostatnio, że najprawdopodobniej pod koniec czerwca do sprzedaży trafią nowe produkty związane z serialami "Battlestar Galactica" oraz "Warehouse 13". W tym samym czasie ogłoszone zostaną dwie nowe marki, dla których Her Universe rozpocznie produkcję gadżetów. Jak powiedziała Ashley są to dwa tytuły, o które fanki od początku prosiły najczęściej. Dodatkowo aktorka powiedziała, że jednymi z najlepiej sprzedających się produktów są nowa bluza Leii oraz troszkę starsza czerwona koszulka Padmé Nouveau.

W Disneylandzie na Florydzie, podczas trwania Disney’s Star Wars Weekends, powstał butik Her Universe w otwartym z okazji imprezy „centrum handlowym” o nazwie Darth’s Mall. Kilka zdjęć prezentujących to miejsce możecie zobaczyć poniżej, kolejne znajdziecie w tym miejscu.



Jeśli jesteście zainteresowani to ostatnie wywiady z Ashley Eckstein znajdziecie tutaj, tutaj i tutaj

Nowości Her Universe i poczynania Ashley Eckstein możecie śledzić na następujących stronach: HerUniverse.com, Facebook, Twitter, Flickr oraz YouTube.
KOMENTARZE (5)
Loading..