TWÓJ KOKPIT
0

Disney :: Newsy

NEWSY (529) TEKSTY (4)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Kiedy zobaczymy „Galaxy’s Edge” pod Paryżem?

2019-07-10 18:39:45



Ostatnio po sieci krąży ciekawa plotka, jakoby „Galaxy’s Edge” pod Paryżem miało zostać otwarte w 2024. Jeśli faktycznie to się sprawdzi, to wygląda na to, że europejskie „Galaxy’s Edge” będzie opóźnione.

Kilka miesięcy temu, podczas pobytu Boba Igera w Paryżu, szef Disneya przedstawił plany wobec EuroDisneylandu prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi. Wygląda na to, że Disney zamierza zainwestować w europejski park rozrywki dwa miliardy Euro. Park pod Paryżem został otwarty w 1992, więc w 2022 będzie świętować swoje 30 urodziny. Celem Disneya jest to, by te urodziny uświetnić modernizacją Parku. Poza „Gwiezdnymi Wojnami” nowe dodatki będą dotyczyć Marvela (i one chyba zostaną uruchomione jako pierwsze). Wcześniejsze informacje sugerowały nawet, iż „Galaxy’s Edge” (w wersji niepełnej) zobaczymy już w 2021. Na razie jednak nie było żadnej oficjalnej informacji, korygującej wstępny plan - 2022.

Miejmy nadzieję, że przy okazji D23 Expo, na panelu o parkach Disneya zostaną zdradzone nowe szczegóły, także dotyczące europejskiej inwestycji.
KOMENTARZE (3)

Saga Skywalkerów na Blu-ray 4K szybciej niż myślimy?

2019-06-28 20:04:10



Jak donosi TheDigitalBits.com premiera „Gwiezdnych Wojen” na nośniku 4K Ultra HD może mieć miejsce szybciej niż myślimy. Według ich informatorów, „Gwiezdne Wojny” to ostatnia po Pixarze i Marvelu marka, która jeszcze nie trafiła na nowego Blu-raya. Disney zamierza to naprawić już w w przyszłym roku, i to jeszcze w pierwszej połowie 2020. Powody są wg TheDigitalBits dwa, pierwszy to „Skywalker. Przebudzenie”. Wraz z premierą tego filmu na Blu-Ray/BD 4K, ew. DVD, można wydać pełny pakiet „Star Wars Saga 4K Collection”. Druga to 40 rocznica premiery „Imperium kontratakuje”.

Nie wiadomo tylko jaką wersję filmów wyda Disney / Lucasfilm na nowym nośniku. Czy będzie to oryginalna kinowa, czy może któraś z poprawionych, a może jeszcze bardziej zmieniona?

Zgodnie z tymi samymi zapowiedziami, oprócz Sagi Skywalkerów w podobnych opakowaniach powinny się pojawić także „Łotr 1” i „Han Solo”.
KOMENTARZE (6)

Kolejne plotki o następnych serialach

2019-06-05 17:34:54

Właściwie można by to opisać bardzo skrótowo, dwie następne Antologie powinny w jakiejś formie stać się serialami aktorskimi na Disney+. Jeszcze przed premierą „Hana Solo” huczało na temat filmu o Kenobim i filmu o Bobie Fetcie (który nawet miał scenarzystę i producenta - Simona Kinberga, a przez pewien czas oficjalnie reżysera - Josha Tranka). Film o Bobie, choć bez wskazania postaci, został ogłoszony wkrótce po nowej trylogii. Z powodu różnych perturbacji nie doczekał się realizacji.



Plotki o serialu o Bobie Fetcie są dość nieprecyzyjne. Mówią tylko, że Disney chce by słynny łowca nagród pojawił się w serialu dla Disney+ i na tym koniec. Ponieważ nie ma żadnych innych informacji, możliwe, że ktoś pomylił serial o Bobie z „The Mandalorian”. Prawdopodobnie „The Mandalorian” faktycznie mógł wykorzystać coś z pomysłów na spin-off o Bobie. A jeśli to dwa osobne projekty, to raczej trudno wierzyć, by Disney śpieszył się z tym tematem, przynajmniej póki ciągnie Mandalorianina, chyba, że w jakiś sposób będą chcieli wiązać tych bohaterów. Na razie jedynie warto odnotować tę informację i się do niej nie przywiązywać.

Druga plotka mówi o serialu o Kenobim. Tu podobno włodarze Disneya już zabezpieczają powrót Ewana McGregora do roli. Właściwie było to do przewidzenia, bo zarówno fani jak i sam aktor tego oczekiwali, ale dobrze, że sprawy idą we właściwym kierunku. Tu także już wcześniej pojawiały się podobne plotki i mówiono, że faktycznie jest to adaptacja niezrealizowanego scenariusza do spin-offa. Serial miałby liczyć sobie sześć odcinków.

Jak wiemy, prace nad oboma spin-offami były prawdopodobnie zaawansowane. Nic dziwnego, że Lucasfilm nie wyrzuca wszystkiego do kosza, a stara się wykorzystać tamte projekty. Ale to na razie gdybanie.

Na tegorocznym D23 Expo możemy się spodziewać prezentacji oferty Disney+. Zobaczymy, czy Bob Iger i jego ekipa zdecydują się ujawnić także plany bardziej długoterminowe. Na razie oprócz wspomnianego „The Mandalorian” zapowiedziano jeszcze serial o Cassianie Andorze.
KOMENTARZE (13)

Ron Howard o przyczynach porażki „Hana Solo”?

2019-06-04 18:16:13

Ron Howard udzielił krótkiego wywiadu twórcom podcastu „Happy Sad Confused”. Powiedział tam o tym, że jest zadowolony z tego jak wypadł ostatecznie film oraz jak bawił się z publicznością, przynajmniej tą, która zdecydowała się go obejrzeć. Stwierdził też, że chciałby aby ten film wypadł lepiej i nie okazał się rozczarowaniem finansowym.

Potem zaczął się zastanawiać na temat przyczyn tego stanu. Nazwał kilka potencjalnych, które jego zdaniem złożyły się na wszystko, starając się jednak mówić delikatnie by nikogo nie obrazić i raczej patrzeć na sprawy konstruktywnie. Pierwsza to premiera i to co się z nią działo (lub nie działo, ale to Howard przemilczał). Druga to fakt, że sam pomysł może się wydawać zbyt nostalgiczny, a początek historii ukochanego bohatera nie koniecznie był dla wszystkich potrzebny.



Następnie Ron zasugerował jeszcze jedną rzecz, czas jaki minął od poprzedniego filmu jego zdaniem nie był zbyt szczęśliwy, przez to film dostał rykoszetem. Howard starał się unikać tego słowa, ale w końcu przyznał, że chodziło o negatywny trolling, którego doświadczał film zwłaszcza zanim wszedł na ekrany. Ron nie zrzuca całej porażki na trolli, stwierdza tylko, że takie zjawisko istniało i było dostrzegalne, choć jak sam mówi nie było tego dużo.

My tylko przypominamy, o akcji fanów #MakeSolo2Happen. Może warto o tym krzyczeć, bo jak się okazuje włodarze w LFL i Disneyu jednak czasem słuchają.
KOMENTARZE (43)

Czekając na otwarcie „Galaxy’s Edge”

2019-05-13 18:40:38

Do największego wydarzenia gwiezdno-wojennego najbliższych miesięcy zostało dokładnie 18 dni. 31 maja otwiera się pierwszy „Galaxy’s Edge”, czyli park Disneya poświęcony sadze. Na blogu D23 można zobaczyć kilka zdjęć. Wybrane poniżej.



Natomiast Bob Iger wybrał się już oglądać park. Właściwie to nawet po nim oprowadzał troje gości - Kathleen Kennedy, J.J. Abramsa i Stevena Spielberga. Zdjęcia z wycieczki z Igerem poniżej. Kennedy i Spielberg mają złe doświadczenia z wcześniejszym oglądaniem parków („Jurassic Park”), Abrams ma podobne („Westworld”), ale tym razem nic nie wyrwało się spod kontroli, a goście przeżyli.


KOMENTARZE (7)

„Skasowana” trylogia Johnsona faktycznie skasowana?

2019-05-10 22:59:07

Krótki plan Disneya na najbliższe lata, który poznaliśmy parę dni temu oznajmił tylko, że w produkcji są trzy kolejne filmy „Star Wars”. Kto się nimi zajmie? Nie wiadomo. Próbował się tego dowiedzieć Clayton Sandell z ABC (telewizji należącej do Disneya), ale nie uzyskał on odpowiedzi.

Po sieci krążą różne opinie. Większość sugeruje, że trylogia Riana Johnsona jeśli nie jest martwa, to została odłożona na czas nieokreślony. John Campea twierdzi, iż jego źródła wprost wskazują, iż za te trzy filmy odpowiadają D.B. Weiss i David Benioff, nic nie słyszał o tym co z Johnsonem.



Więc co z Rianem Johnsonem? Jest kilka możliwości. Po pierwsze trylogia Johnsona może się jeszcze wydarzyć po filmach Benioffa i Weissa.

Po drugie plan zawsze jest w ruchu, więc może Disney jeszcze zdecyduje się coś gdzieś włożyć i dodać kolejny film „Star Wars”, acz obecnie wydaje się to za mało prawdopodobne. Zgodnie z zapowiedziami Alana Horna zadbano by „Avatary” i „Gwiezdne Wojny” się nie nakładały. Z drugiej strony Horn wspominał także, że saga lepiej sprawdza się jako wydarzenie. Zobaczymy, czy te dwuletnie przerwy wystarczą, czy Disney zdecyduje się je skrócić lub wydłużyć w kolejnym rozdaniu.

Trzecia rzecz to niedawne słowa Kathleen Kennedy o tym, że Johnson, Benioff i Weiss pracują razem nad planami na kolejną dekadę. Może te dwa osobne projekty zostały jakoś połączone. Pomysły Johnsona wcielone w wizję Weissa i Benioffa? Możliwe też, że na pocieszenie Johnson zostanie reżyserem jednego z ich filmów i przemyca tym samym niektóre ze swoich wizji. Benioff i Weiss przede wszystkim są producentami i scenarzystami.

Natomiast jedno jest prawie pewne. W najbliższych latach nie zobaczymy kolejnych spin-offów w kinach. Ich miejscem będzie platforma Disney+. I to ona może być ostatnią szansą dla trylogii Johnsona. Jeśli nie, to znaczy, iż filmy Riana faktycznie zostały już skasowane. Takie plotki pojawiają się od września, kiedy to Bob Iger nie wymienił trylogii Johnsona wśród przyszłych projektów.
KOMENTARZE (24)

Kontynuacje „Willow” i „Indiany Jonesa”

2019-05-06 22:40:32

Wygląda na to, że Lucasfilm w końcu dojrzewa do kontynuowania innych dzieł George’a Lucasa. O piątym „Indiana Jonesie” już słyszeliśmy. Ostatnim razem scenariusz od nowa pisał Jon Kasdan (współscenarzysta „Hana Solo”). To już nie jest aktualne. Zastąpił go Dan Fogelman, który zmieni między innymi McGuffin, a tym samym pisze scenariusz od początku. Nie wiadomo jak to wpłynie na datę premiery wyznaczoną na 9 lipca 2021.

Ale prawdziwą ciekawostką jest to o czym miał być piąty „Indiana Jones”. Według MakingStarWars, film miał się koncentrować na poszukiwaniu legendarnego złotego pociągu z Wałbrzycha. Tu warto przypomnieć, że parę lat temu krążył po sieci żart o właśnie takim filmie. Czy faktycznie to był pomysł Kasdana? Czy może MakingStarWars coś pokręciło, nie wiadomo. Jeszcze jedna plotka mówi, że w filmie mógł się pojawić Short Round, zaś klimat miejscami by nawiązywał do kopalń znanych z „Świątyni Zagłady”.

Jeśli piąty Indy nie zostanie opuszczony, jest szansa, że będzie to kolejna po „Skywalker. Odrodzenie” premiera kinowa Lucasfilmu, przed kolejną fazą „Gwiezdnych Wojen”.



Jon Kasdan nie ma szczęścia, co do projektów filmowych w Lucasfilmie. Potencjalna kontynuacja „Solo” na którą liczył także została skasowana. Na szczęście Jon dostał jeszcze jedną szansę. Otóż ma napisać scenariusz serialu bazującego na jeszcze jednym dziele George’a Lucasa, czyli „Willow”. Serial będzie wyprodukowany na platformę Disney+ i prawdopodobnie wróci w nim Warwick Davis. Ciekawe, czy zobaczymy też Vala Kilmera?

Tu warto dodać, że pomysł na serial „Willow” nie jest nowy. W Lucasfilmie powracał, co parę lat. Najbardziej zaawansowanym pomysłem był serial animowany, który miał powstać w studiu Nelvana, ale nigdy nie doszło to do skutku. Sam Warwick nie raz przebąkiwał coś o sequelu. Zresztą Ron Howard także wspominał o takiej możliwości (choć nie mówił, iż chce koniecznie wrócić jako reżyser). Być może więcej na ten temat dowiemy się przy okazji D23, kiedy to Disney powinien zdradzić plany odnośnie Disney+.
KOMENTARZE (11)

Cała saga na blu-ray 4K w 2020?

2019-04-25 21:01:36



Jak donosi serwis The Digital Fix, chodzą słuchy, że Disney w sekrecie planuje wydanie całej, kompletnej sagi na Blu-ray 4K. Wydanie miałoby się pojawić w 2020. Na razie nie ma żadnych oficjalnych wieści, ani konkretów, co do daty, poza jednym. Oprócz dziewięciu Epizodów, zostaną wydane osobny „Łotr 1” i „Han Solo” w pasujących opakowaniach.

Dziś Disneyowi rozwiązały się wszelkie prawne wątpliwości, prawa do całej sagi, które częściowo należały do Foxa, dziś są w rękach holdingu. Tak więc prace nad pełnym wydaniem idą podobno całkiem nieźle, a pracownicy Lucasfilmu przeglądają archiwa, by znaleźć nowe, niepublikowane materiały do dodatków.

Największy problem to oczywiście kwestia konwersji. W przypadku „The Rise of Skywalker”, „Ostatniego Jedi” czy „Przebudzenia Mocy” raczej problemu nie ma. Większość materiału, podobnie jak to miało miejsce w przypadku klasycznej trylogii, było nagrywane na taśmie filmowej. Te zaś dość łatwo przenieść do nowego formatu, zwłaszcza, gdy taśmy są w dobrym stanie.

W przypadku „Nowej nadziei”, „Imperium kontratakuje” jak i „Powrotu Jedi” problemem jest jakość taśm, a także to, że oryginalne negatywy zostały pocięte przez George’a Lucasa gry pracował nad „Wersją specjalną”. Niemniej jednak wiemy, że prace nad tymi filmami trwały już parę lat. Gareth Edwards potwierdził, iż pracując nad „Łotrem 1” miał okazję korzystać z nowej konwersji Epizodu IV (wówczas już skończonego).

Najwięcej problemów jest z prequelami. O ile w przypadku „Mrocznego widma” znów większość zdjęć nagrano na taśmie, dodatkowo film był już konwertowany do 3D, więc problemów nie ma. O tyle technologia cyfrowa, w której nagrywano „Atak klonów” i „Zemstę Sithów” to obecne 2K. Tu będzie potrzebne poprawienie jakości, czasem związane z nową pracą nad niektórymi efektami. Zatem pewnie nas czeka kolejna wersja specjalna sagi Skywalkerów.

Choć na razie saga Skywalkerów dobiega do końca, a w 2020 nie zobaczymy kolejnej sagi w kinie, jak widać Disney nie zamierza odpuszczać. Zapewne więcej informacji o wydaniu kompletnej sagi Skywalkerów pojawi się już po premierze Epizodu IX. Swoją drogą, ciekawe czy wskrzeszą program konwersji 3D. Prequele zostały już skonwertowane, prace nad „Nową nadzieją” trwały (wtedy właśnie powstała wersja 4K).
KOMENTARZE (16)

Cassian Andor: serial powstanie w Anglii?

2019-04-09 18:20:51

Niewiele nowego słychać o produkcji serialu o Cassianie Andorze, ale pojawiają się drobne plotki na ten temat.

Podobno serial ma być kręcony w Wielkiej Brytanii. Nie w USA jak „The Mandalorian”, który swoją drogą ma dostać drugi sezon. Cassiana Andora nie będą też kręcić w Pinewood. „Gwiezdne Wojny” szukają sobie innej lokacji w Anglii. Zatem serial będzie powstawać już po nowemu.



Choć wcześniejsze plotki sugerowały, że produkcja zacznie się jesienią, rok po „The Mandalorian”, jest szansa, że Disney bardziej wymiesza te seriale, tak by nie wchodziły na platformę w zbyt bliskich odstępach czasu. Ale może to znaczyć, że to właśnie na drugi sezon „The Mandalorian” przyjdzie nam sobie poczekać.

Za scenariusz przynajmniej jednego odcinka, a także biblię serialu ma odpowiadać Jared Bush. Wcześniej pracował u Disneya przy scenariuszach do „Zwierzogrodu” i „Vaiany: Skarbu oceanu”.

Miejmy nadzieję, że w ciągu tygodnia dowiemy się czegoś więcej o kolejnych planach Lucasfilmu i Disneya. W tym tygodniu czeka nas prezentacja Disney+ i Star Wars Celebration.
KOMENTARZE (6)

Disney przejął Foxa

2019-03-19 20:51:54

O tym, że Disney zamierza przejąć 21st Century Fox wiemy już od dawna. W końcu jednak doszło do sfinalizowania umowy. Formalnie rzecz biorąc, Fox stanie się częścią grupy Disneya dopiero jutro, ale to już nie ma znaczenia.



Co to oznacza? Przede wszystkim to, że platforma Disney+ będzie mieć bogatszą ofertę, a także to, że sam Disney zdobył właśnie prawa do największego hitu wszechczasów, czyli „Avatara”, a także jego sequeli. Możemy być pewni, że te już nie będą bezpośrednią konkurencją dla „Gwiezdnych Wojen”. Alan Horn i jego zespół zadbają, by premiery się nie nakładały.

Druga rzecz, jeszcze ważniejsza, jest taka, że grupa Disneya kontroluję pełnię praw nad „Gwiezdnymi Wojnami”. Jednym z powodów, dla których wstrzymano dystrybucję przekonwertowanych na 3D „Ataku klonów” i „Zemsty Sithów” były właśnie prawa, które przez jakiś czas miały jeszcze pozostać w Foxie. Dodatkowym problemem było to, że Lucasfilm nie posiadał pełni praw do „Nowej nadziei”. Teraz nie ma to już znaczenia. Wszystko jest pod kontrolą Disneya.
KOMENTARZE (28)

Co z Epizodu IX pokazano akcjonariuszom?

2019-03-09 09:37:17

Najważniejsza źródło informacji z tego tygodnia to oczywiście tak zwany Igercon, czyli spotkanie akcjonariuszy Disneya. Jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny” to najwięcej czasu poświęcono otwarciu „Galaxy’s Edge”, ale nie zabrakło czegoś o Epizodzie IX. Bob Iger zapowiedział, że Epizod IX, zresztą jak wszystkie nowe premiery Disneya, w ciągu roku będą dostępne w Disney+. Wciąż nie zdradzono tytułu, ale pokazano fragmenty filmu, a także filmiki z planu. Nie było zwiastuna. Na tytuł i zwiastun czekamy do Celebration.



I tu zaczynają się spoilery. Część akcjonariuszy podzieliła się, tym co widziała w mediach społecznościowych. Widzieli to raz, więc nie wszystko mogli wyłapać i zapamiętać.
  • Widzieli łamacza blokady w opuszczonym hangarze. Eksplozja wyrzuciła szturmowców do hangaru.
  • Kylo Ren w jakimś białym pokoju patrzył na hełm Vadera. Kylo nie miał maski w tej scenie. Pomieszczenie było w stylu designu łamacza blokady. Otworzył jakiś pojemnik i tam właśnie znajdował się hełm. Czy to komora medytacyjna, czy nowy okręt Kylo, nie wiadomo. Ren podobno nie wygląda na smutnego, ale raczej na obolałego. Jakby miał zły dzień. Wygląda prawie tak samo jak w poprzednich filmach.
  • Rey, Fin i Poe byli w kokpicie „Sokoła”. Poza nimi jest tu jeszcze ktoś (Chewie albo Lando?). Rey siedzi na miejscu pilota.
  • Był też krótko pokazany Lando. Wyglądał jakby po latach wrócił na pokład „Sokoła” i dotykał ściany.
  • Rey miała kuszę Chewiego. Dziewczyna ma przez większość czasu związane włosy. Jej miecz był niebieski.
  • Finn był w jakiś opuszczonych wnętrzach okrętu.
  • Pokazano Rey chodzącą po jakimś targu pełnym obcych.
  • Pokazano też ujęcia jak Daisy Ridley ćwiczy z mieczem w ręku i skacze, robiąc sztuczki w powietrzu (oczywiście jest wspomagana różnymi linkami, które zostaną wymazane).
  • Pokazano też jakąś nową postać, prawdopodobnie graną przez Naomi Ackie, która jeździła na jakimś stworze. Trochę się kojarzyły z banthami, z Jakku lub z Tatooine.
  • Był krótko BB-8 i jego mały megafonowy kompan.
  • Jedyna kwestia dialogowa należy do Rey. Ona mówi – „To zbyt niebezpieczne. Pójdę sama.” A Poe odpowiada „Idziemy razem”.




Z innych plotek, Matt Smith udzielił niedawno wywiadu „The LA Times”. Zapytany o to czy pojawi się w Epizodzie IX, powiedział: „Na tyle ile mogę powiedzieć, z pewnością nie”. Nie może mówić, został wycięty, czy coś się stało z kontraktem? Zobaczymy. Warto dodać, że o jego angażu pisało Variety. Nigdy nie był oficjalnie podany w obsadzie przez Disney/Lucasfilm.

Za to Oscar Isaac chwalił produkcję Epizodu IX. Była to świetna zabawa, było podniecenie, dużo energii. To zwieńczenie nie tylko tej trylogii, ale też wszystkich dziewięciu filmów sagi Skywalkerów. To niesamowite i myśli, że widzowie po prostu odlecą.

Na koniec coś o czym już pisaliśmy. Mark Hamill potwierdza, że J.J. Abrams znalazł sposób by Leia i Carrie Fisher były obecne w Epizodzie IX. I aktor jest zadowolony z tego, co wyszło.
KOMENTARZE (49)

Hondo Ohnaka w „Galaxy Edge”

2019-03-04 18:21:56

Disney powoli odkrywa karty jeśli chodzi o „Galaxy Edge”. Dziś przedstawiamy kolejną. W parku tematycznym o „Gwiezdnych Wojnach” bedzie można zobaczyć Hondo Ohnakę, czyli słynnego pirata z „Sił przeznaczenia”, „Rebeliantów” i oczywiście „Wojen klonów” Dave’a Filoniego.

Hondo nie będzie aktorem, tylko robotem, stworzonym przez firmę Popular Mechanics. Jak został zbudowany animatroniczny Hondo można zobaczyć na filmiku.



“Galaxy Edge” zostanie otwarte jesienią tego roku.
KOMENTARZE (8)

Rusza się coś w sprawie kolejnego filmu?

2019-02-26 20:24:03



Zbliża się Celebration a wraz z nim odpowiedzi na pytanie, co dalej z filmami. Póki jednak nie ma oficjalnych wieści pojawiają się plotki. Dziś kolejna porcja.



Serwis FantraThracks zauważył, że oprócz filmy do produkcji trzeciego serialu, Disney i Lucasfilm zarejestrowały w Wielkiej Brytanii jeszcze firmę E&E INDUSTRIES (UK) LIMITED. FanthaTracks wierzy, że to spółka, która ma odpowiadać za produkcję pierwszego filmu z cyklu Riana Johnsona. Wygląda na to, że jest to ich strzał. Jeśli mają ku temu stwierdzeniu jakie przesłanki, to nie zdradzają ich.

Opcje właściwie są dwie. Albo jest to film Johnsona, tak jak twierdzi FanthaTracks, albo film Benioffa i Weissa. W pierwszym przypadku może to oznaczać, że powoli rusza pre-produkcja lub jakieś koncepty, albo planowane są pewne prace. Nie oznacza to jednak, że coś się wydarzy szybko. W przypadku trzeciego spin-offa również zarejestrowano firmę - PLT PRODUCTIONS (UK) LIMITED. W 2016 strzelano, że to firma, która zajmie się produkcją Epizodu IX, dwa lata później sugerowano Obi-Wana. W każdym razie PLT nic na razie nie wyprodukowało i chyba już tego nie zrobi. Czy zatem E&E może być odpowiedzialna za trylogię Riana, czy Benioffa i Weissa? Zobaczymy.



MSW w swoim podcaście twierdzi, że trylogia Riana została przełożona w czasie. Ich zdaniem Disney zajmie się teraz filmami Benioffa i Weissa, więc pierwsza część ich trylogii będzie kolejnym filmem w kinie. Zresztą byłoby to zgodne z zapowiedziami Boba Igera. „Skasowana” trylogia Johnsona nie jest jeszcze skasowana, dalej jest w planach, natomiast ma być przeznaczona dla młodszej widowni. Filmy Johnsona mają mieć rating G, czyli mają być odpowiednie dla dzieci. Dotychczasowe filmy z cyklu miały rating albo PG (czyli do oglądania pod kontrolą rodziców), albo PG-13 (z scenami, które mogą być nieodpowiednie dla młodszych dzieci).

Zamiana trylogii miejscami jest też możliwa ze względu na inne projekty. David Benioff i D.B. Weiss kończą właśnie promocję finalnego sezonu „Gry o tron”, podczas gry Rian Johnson z końcem grudnia zszedł z planu filmu „Kinves Out”, obecnie wraz z Ramem Bergmanem są zajęci mocno postprodukcją. Premiera jest planowana na koniec listopada, więc Johnson chwilowo jest jeszcze zajęty. Warto jednak pamiętać, że kolejne części obu trylogii najprawdopodobniej będą pojawiać się w kinach naprzemiennie.

Nam pozostaje czekać na Celebration.
KOMENTARZE (17)

Rian rezygnuje z „Gwiezdnych Wojen”?

2019-02-14 17:05:25

Dziś w nocy w sieci pojawiły się informacje o tym, że Rian Johnson odchodzi z „Gwiezdnych Wojen”. Podobno za jego decyzją stał negatywny odbiór „Ostatniego Jedi”.

Plotki te są łączone z faktem, że o trylogii Johnsona nic nie słychać, dodatkowo Bob Iger nie wymienił tego projektu gdy mówił o przyszłości, a w ogóle to powstaje inna trylogia. Spekulacje na ten temat uciął sam Rian Johnson.



Jak widać „skasowana” trylogia wciąż powstaje. W sierpniu pojawiły się plotki za które odpowiadał „Express” i Mike Zeroh, że została ona skasowana. Dziś też często się na nie powoływano. Owszem powstały petycje by skasować filmy Johnsona, ale na tym się skończyło. O przyszłości tych filmów z pewnością dowiemy się na Celebration. Na razie Johnson był zajęty innym projektem.

Tymczasem pojawiły się jeszcze szalone plotki, jakoby Disney i Lucasfilm rozważały możliwość stworzenia filmów bazujących na grach czy książkach z Expanded Universe.

Więcej o przyszłych projektach dowiemy się już na Celebration w kwietniu. Może ogłoszą wtedy datę premiery tak filmów Benioffa i Weissa jak i „skasowanej” trylogii.
KOMENTARZE (40)

Benioff i Weiss nakręcą trzy filmy „Star Wars”

2019-02-11 17:12:51

Nową serię filmów, którą stworzą David Benioff i D.B. Weiss Lucasfilm zapowiedział trochę ponad rok temu. Nadal nie znamy szczegółów kontraktu twórców „Gry o tron”, z wyjątkiem tego, że w ten projekt wierzy Bob Iger oraz że wraz z zakończeniem „Gry o tron” nadchodzi jego czas.



Finałowy sezon „Gry o tron” pojawi się już w kwietniu, obecnie jest już skończony i trwa promocja. Przy tej okazji o swoich współpracownikach powiedział Casey Bloys, szef HBO. Bloys wierzy, że jak Benioff i Weiss skończą swoje „Gwiezdne Wojny” to wrócą do HBO. Zwłaszcza, że odpowiadają oni za produkcję serialu „Confederate”, a tu pojawiło się pewne opóźnienie. Casey mówi wprost, że wynika ono z tego, iż twórcy „Gry o tron” dostali ofertę zrobienia trzech filmów z serii „Gwiezdne Wojny”. Szef HBO rozumie, że to jest oferta, której się nie odrzuca, zwłaszcza jak się kocha tę serię i jest to realizacja pewnego marzenia. Poczeka.

To co jest istotne dla nas to fakt, że Bloys mówi o trzech filmach. Dotychczas Lucasfilm i Disney byli bardziej tajemniczy mówiąc o serii. Czyli mogłyby to być zarówno dwa filmy, pięć, jak i siedem. Z jednej strony nie należy się przywiązywać zbytnio do słów Bloysa, z drugiej nie można też ich bagatelizować. Może się pomylił, może myśli, że to trzy filmy, bo tak mu powiedzieli. Być może też Lucasfilm i Disney zostawiły sobie otwartą furtkę, czy wyjdzie z tego trylogia czy dłuższa seria, okaże się w trakcie, w zależności od tego jak nowe filmy zostaną przyjęte.

David Benioff i D.B. Weiss wyprodukują nowa serię, a także napiszą do niej scenariusz, bądź jego zarys. Nie znamy żadnych szczegółów jeśli chodzi o fabułę, czy nawet okres akcji. Wiemy za to, że te filmy nie będą one związane w żaden sposób z IX Epizodami, ani trylogią Riana Johnsona (której wielu wieści skasowanie, ale nie ma na to żadnych dowodów). W każdym razie o nowych filmach na pewno dowiemy się czegoś na Celebration.

Jako ciekawostkę można dodać, że „Gwiezdne Wojny” wpłynęły już na finał „Gry o tron”. Benioff i Weiss byli obecni na planie „Ostatniego Jedi” i dowiedzieli się jak Rian Johnson i Kathleen Kennedy walczą z przeciekami. Podobno część pomysłów wykorzystali u siebie.
KOMENTARZE (72)

Wyniki sprzedażowe produktów Star Wars

2019-02-10 19:19:23

Od czasu do czasu prezentujemy Wam różne podsumowania i porównania. Tym razem chcielibyśmy zająć się tematem, który był dyskutowany w internecie w ciągu ostatniego miesiąca, przy okazji publikacji kolejnych wyników finansowych przez różne firmy. Chodzi mianowicie o to jak sprzedawały się produkty Star Wars w 2018 roku.

Na początku tego roku New York Post podał informację, że gadżety z Gwiezdnych Wojen należały do grupy najczęściej zwracanych prezentów świątecznych. Z punkty widzenia sprzedaży problematyczny był fakt, że pierwszy raz od 2015 roku w grudniu nie doczekaliśmy się nowej produkcji Star Wars. Ostatni film zadebiutował w maju, a gadżety z nim związane już od dawna znajdowały się na rynku. Spora część osób już je nabyła, a u pozostałych zainteresowanie do świąt zdążyło wygasnąć. Stąd też produkty Star Wars były często nietrafionymi prezentami.



Przyglądając się sprzedaży warto zerknąć na obraz jaki wynika z całorocznych danych. Pierwszą firmą, która dostarczyła informacje na ten temat był Disney. W opublikowanym niedawno raporcie zawarli wyniki z ostatniego roku finansowego. Analizując je trzeba zwrócić uwagę, że w przypadku Disneya rok finansowy 2018 obejmuje czwarty kwartał roku 2017 i pierwsze trzy kwartały 2018 - a co za tym idzie premiery dwóch filmów Star Wars. Porównując do poprzedniego roku Disney jako firma osiągnął zarówno większy przychód (59,4 mld $, wzrost o 8%) jak i zysk (12,6 mld $, wzrost o 40%). Gorzej sytuacja wygląda jednak w przypadku przychodu i zysków z licencji na produkty. W tej grupie mieszczą się właśnie wszystkie wydawane książki, komiksy, gadżety i inne produkty wytwarzane przez licencjobiorców. Przychód z licencji rok do roku spadł o 4% (do 4,6 mld $), a zysk o 6% (do 1,6 mld $). Wg raportu mniejsza sprzedaż produktów licencjonowanych wynika głównie ze spadku sprzedaży gadżetów związanych z Gwiezdnymi Wojnami, Frozen, Autami i Moaną. Zwiększyła się natomiast sprzedaż gadżetów z Myszką Mickey & Minnie oraz Avengersami. Nie znamy jednak dokładnych danych dotyczących poszczególnych marek.



Kolejną firmą, ważną z punktu widzenia fanów StarWars, która opublikowała swoje wyniki finansowe był największy licencjobiorca - Hasbro (znaleźć je można tutaj). W przypadku Disneya 4% spadek przychodu z licencji nie odbił się gorszym wynikiem finansowym biorąc pod uwagę całość firmy. W przypadku Hasbro jest to firma, która żyje ze sprzedaży m.in. licencjonowanych produktów. Przychody Hasbro za 2018 rok w porównaniu do 2017 spadły o 12%, zyski natomiast zanurkowały o 44%. Tym samym Hasbro zarobiła w 2018 roku najmniej pieniędzy w tej dekadzie. Porównując dokładniej rok do roku wyniki 22% spadek zaliczyły przychody z marek partnerskich. Pod tym określeniem kryją się m.in. Gwiezdne Wojny. To właśnie one wraz z Frozen, księżniczkami Disneya i Trollami miały największy udział w tym spadku. Wzrosła natomiast sprzedaż produktów wytwarzanych na licencji Marvela i Beyblade. Patrząc się na wyniki kwartalne największy spadek Hasbro zaliczyło w trzecim kwartale 2018 roku. Przez ostatnich kilka lat to właśnie trzeci kwartał był momentem w którym debiutowały w sprzedaży gadżety związane z nadchodzącą produkcją Star Wars - tym razem tego zabrakło. Dużo większa różnica procentowa w przypadku Hasbro i Disneya wynika również z problemów z jakimi mierzy się ta firma. Fani, szczególnie w USA, od dawna narzekają na słabą dostępność produktów Hasbro. Do tego dochodzi fakt, że wiele ich linii produktowych jest w ostatnich czasach niedopracowanych lub jest wznowieniami (z niewielkimi zmianami) gadżetów, które już trafiły wcześniej do sprzedaży.

Biorąc pod uwagę te wyniki można stwierdzić, że nie był to dobry rok dla produktów z Gwiezdnych Wojen. Warto jednak pamiętać, że spadek sprzedaży zaliczyła nie tylko marka Star Wars ale cała branża zabawkarska - w USA było to w ujęciu rocznym 2%. Na rynku gadżetów też dosyć mocno odbiło się bankructwo Toys'R'Us, które w USA miało ponad 800 sklepów. Wg prognoz rok 2019 ma być pod względem sprzedaży produktów licencjonowanych lepszy od poprzedniego.
KOMENTARZE (6)
Loading..