TWÓJ KOKPIT
0

Indiana Jones :: Newsy

NEWSY (363) TEKSTY (5)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Lucasfilm świętuje 30 lat Indiany Jonesa... w stołówce

2011-06-20 08:53:15

17 czerwca w siedzibie Lucasfilmu świętowano 30 rocznicę Indiany Jonesa. Dokładnie 12 czerwca 1981 na ekrany wszedł film "Poszukiwacze zaginionej Arki", rozpoczynający ten cykl. W prezydium Lucasfilmu postanowiono to uczcić w sposób niesamowity, przygotowując specjalne menu. Normalnie pracownicy moga tam dostać trochę grillowanego mięsa, jakieś dania wegetariańskie i tak dalej, wszystko jednak jest bardzo klasyczne. Ale nie 17 czerwca, tam wszystko miało się kojarzyć z Jonesem. Na dodatek pracownicy po godzinach mieli imprezę filmową, na której pokazywano "Poszukiwaczy" w ich własnym, firmowym kinie.



Poniżej zdjęcia smakowitości ze stołówki.



Kości Indiany i kuchnia psuedo-nepalska



Danie które ma opis wieprzowina i oznaczenie wegetariańska...



Złe daktyle, podobno jadalne, acz płacić trzeba



Kairski Gyros, Kurczak ala Marion, Niemieckie Latające Skrzydło (Hod Dog), południowoamerykańskie hamburgery itp.



Pizza Nepal (oitańska).

Swoją drogą nikt się nie skarżył na ceny, więc może uzbierają na kolejnego Indiego.
KOMENTARZE (0)

Urodziny George'a Lucasa

2011-05-14 00:23:42

14 maja 1944 roku w rodzinie lokalnego sklepikarza z kalifornijskiego Modesto przyszedł na świat George Walton Lucas, jr. - człowiek, który zrewolucjonizował przemysł filmowy i stworzył Gwiezdne Wojny, ukochane przez miliony fanów na całym świecie i zapewne także przez Ciebie, skoro właśnie to czytasz.

Jako nastolatek "Flanelowiec" interesował się hot-rodami i nielegalnymi wyścigami w miastach. Po szkole średniej rozpoczął studia filmowe na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Zaprzyjaźnił się z Francisem Fordem Coppolą, który pomógł mu z rozpoczęciu kariery. Obaj panowie założyli studio American Zeotrope. Na początku lat 70. Lucas zrealizował swe pierwsze pełnometrażowe fabuły: antyutopijny THX 1138 i kultowe Amerykańskie Graffiti. W 1976 roku padł klaps na planie jego kolejnego filmu, pod roboczym tytułem The Star Wars, który miał się okazać o wiele bardziej kultowy niż poprzednicy. Gdy wejdzie na ekrany rok później, wywoła masowy aplauz publiczności i krytyków i zapoczątkuje Gwiezdną Sagę, która na stale wejdzie do historii kinematografii.

Lucas to jednak nie tylko Star Wars. Razem ze Stevenem Spielbergiem stworzył postać archeologa-awanturnika Indiany Jonesa, którego przygody oznaczały narodziny kina nowej przygody. "Flanelowiec" był ponadto producentem filmów reżyserowanych przez jego przyjaciół: Francisa Forda Coppolę i Rona Howarda. GL stoi też na czele potężnego imperium filmowego, w którego skład wchodzą - oprócz firmy matki, czyli Lucasfilmu - słynne Industrial Light & Magic, Lucasfilm Animation oraz LucasArts, by wymienić najważniejsze.

W latach 1969-83 był mężem Marcii Lucas (montażystki Ep. IV), a od 2006 roku spotyka się z Mellody Hobson. Adoptował trójkę dzieci.

Z okazji urodzin życzymy GL'owi dalszych sukcesów i ciekawych pomysłów rozwijających uniwersum SW, szybkiej premiery serialu aktorskiego oraz sukcesu Red Tails. May the Force be with you, George.

Temat na forum
KOMENTARZE (40)

Co się kręci?

2011-04-15 12:14:42 Różne

Wczoraj w przerwie reklamowej podczas amerykańskiej wersji popularnego talent show Idol zaprezentowano widzom nowy zwiastun Cowboy and Aliens, w którym w rolę demonicznego pułkownika Woodrowa Dollarhyde'a wciela się Harrison Ford. Wyreżyserowany przez Jona Favreau (głos Pre Vizsli w TCW) obraz jest ekranizacją popularnego komiksu pod tym samym tytułem. Akcja rozgrywa się w miasteczku Absolution na Dzikim Zachodzie w roku 1873. Główny bohater to Jake Lonergan (Daniel Craig w przerwie od grania Jamesa Bonda), który pewnego dnia budzi się z utratą pamięci i tajemniczą bransoletą na nadgarstku. Gdy dociera do rzeczonego miasta okazuje się, że jest poszukiwany liczne przestępstwa. Wkrótce wpada w jeszcze większe kłopoty, gdy Absolution zostaje zaatakowane przez najeźdzców z kosmosu. Aby ich pokonać musi zjednoczyć siły z Dollarhyde'em i innymi dotychczasowymi wrogami.

Producentami tej widowiskowej mieszanki westernu i SF są m.in. Steven Spielberg, Ron Howard i Brian Grazer. Oprócz Forda i Craiga w obsadzie znaleźli się również Olivia Wilde (Trzynastka z House, M.D.) oraz Clancy Brown (Kurgan z Nieśmiertelnego, głos Savage'a Opressa w TCW). Kompozytorem ścieżki dźwiękowej jest Harry Gregson-Williams, a za zdjęcia odpowiada Matthew Libatique (nominowany do Oscara za Czarnego łabędzia). Początkowo film miał mieć lżejszy, nieco bardziej humorystyczny klimat, ale producenci zdecydowali się nadać mu poważniejszy ton. Wyobraźcie sobie, że oglądacie >>Bez przebaczenia<< i nagle lądują kosmici - mówi Roberto Orci, jeden ze scenarzystów. Efekty specjalne przygotowuje oczywiście Industrial Light & Magic pod wodzą Rogera Guyetta.

Harrison Ford nie miał w ostatnich latach szczęścia do występów w kasowych filmach. Poza czwartą częścią przygód Indiany Jonesa większość obrazów z jego udziałem (w tym niedawny Dzień dobry TV) nie odnosiły sukcesów finansowych. Czy udział w filmie twórcy dwóch przebojowych Iron Manów odwróci ten pechowy trend? Amerykanie przekonają się o tym 29 lipca, gdy nastąpi premiera. Do Polski Kowboje i obcy zawitają miesiąc później. Zwiastun możecie obejrzeć tutaj (jego umieszczanie zostało zablokowane na żądanie).

KOMENTARZE (4)

"Nowa nadzieja" wybrana najlepszym filmem SF w historii kina

2011-03-23 20:40:21 TheForce.Net

Star Wars znów triumfują w rankingu podsumowującym ponad stuletnią historię kinematografii. W zorganizowanym wspólnie przez amerykańską telewizję ABC News i magazyn "People" głosowaniu wzięło udział ponad pól miliona internautów. Zdecydowali oni, że Nowa nadzieja to najlepszy film science-fiction w dziejach X Muzy. Czwarty epizod Gwiezdnych Wojen pokonał dzieła takich tuzów gatunku jak Steven Spielberg i James Cameron. Pierwsza piątka nagrodzonych filmów przedstawia się następująco:




  • Gwiezdne Wojny - Epizod IV: Nowa Nadzieja (1977), reż. George Lucas
  • E.T. (1982), reż. Steven Spielberg
  • Avatar (2009), reż. James Cameron
  • Matrix (1999), reż. rodzeństwo Wachowskich
  • Bliskie spotkania trzecie stopnia (1977), reż. Steven Spielberg

Wyniki opublikowano wczoraj wieczorem na stronie internetowej stacji w trakcie trwania specjalnej audycji. Warto dodać, że data to wyjątkowa, bowiem 35 lat temu - 22 marca 1976 - padł pierwszy klaps na planie Nowej nadziei, zatytułowanej wówczas po prostu Star Wars

Zwycięstwo Ep. IV to nie koniec sukcesów "Flanelowca" i Stevena Spielberga w rankingu "Best in Film". Poszukiwacze zaginionej Arki zwyciężyli w kategorii "Najlepszy film akcji", zaś dr Henry "Indiana" Jones junior zajął piąte miejsce w kategorii "Najlepsza postać filmowa".





Na koniec warto wspomnieć, że za film wszechczasów internauci uznali Przeminęło z wiatrem (1939) na podstawie powieści Margaret Mitchell

Wszystkie wyniki znajdziecie tutaj
KOMENTARZE (25)

"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" na antenie TVP2

2011-03-05 17:48:14

Już jutro (6.03) drugi kanał TVP wyemituje najnowszą (2008) część przygód nasłynniejszego archeologa w dziejach X Muzy, czyli doktora Henry'ego "Indiany" Jonesa juniora. Tym razem dzielny Indy stanie oko w oko z wysłannikami ZSRR, którzy pragną posiąść legendarną kryształową czaszkę. Indiana oprócz Rosjan i gigantycznych mrówek będzie musiał również zmierzyć się ze swoją przeszłością i... detonacją bomby jądrowej. Seans Indiany Jonesa i Królestwa Kryształowej Czaszki rozpocznie się punktualnie o godzinie 21.05 w ramach cyklu "Dwójka w akcji". W roli głównej zobaczymy oczywiście Harrisona Forda, któremu partnerują Cate Blanchett, Shia LeBeauf, Ray Winstone i znana z roli Marion w Poszukiwaczach zaginionej Arki Karen Allen. Za kamerą stanął tradycyjnie Steven Spielberg, zaś za produkcję i opowiadaną w filmie historię (którą na scenariusz "przerobił" David Koepp) odpowiedzialny jest George Lucas.

Opis fabuły za stroną TVP:

Czy warto było po 19 latach przerwy wymyślać kolejną przygodę z podstarzałym archeokowbojem w roli głównej? Warto, bo czwarta część"Indiany Jonesa"to murowany komercyjny sukces. Ale warto i dlatego że nowy film Spielberga okazuje się czymś więcej niż tylko hołdem dla Kina Nowej Przygody" - pisał po premierze Królestwa Kryształowej Czaszki jeden z recenzentów. Czym? Przede wszystkim tym, czego zabrakło naśladowcom otoczonych już swego rodzaju kultem przygód dr. Jonesa. A było owych kontynuatorów całkiem sporo: przeniesiona z ekranu komputerowego na kinowy Lara Croft, dzielny tropiciel egipskich mumii Richard "Rick" O’Connell, niestrudzony poszukiwacz skarbu narodów Ben Gates oraz sam Indiana Jones, tyle że jako uczeń college’u. Filmy, których byli bohaterami łączyła jedna wspólna cecha pragnienie unowocześnienia i uwspółcześnienia stylistyki opowieści o Indianie Jonesie. Efekty owych starań nie tylko w wymiarze finansowym były raz lepsze, raz gorsze. Jedno wszakże pozostawało poza dyskusją. Żadne z następców legendarnego Indy’ego nie zdobyło sobie tylu zaprzysięgłych zwolenników, żadne też (może poza Larą Croft, ale to raczej zasługa gier komputerowych z cyklu "Tomb Raider") nie zyskało statusu ikony popkultury. Kto wie, czy nie dlatego Steven Spielberg realizując czwartą część przygód dr Jonesa odwołał się do starych, sprawdzonych metod. Janusz Kamiński celowo wystylizował zdjęcia tak, jakby realizowano je w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, efekty komputerowe zredukowano do niezbędnego minimum, scenariusz (podobnie jak we wcześniejszych częściach) nie grzeszy prawdopodobieństwem, choć z drugiej strony akcja nie gna na złamanie karku pozostawiając nieco miejsca na zarysowanie politycznych realiów epoki i co było nieuchronne humorystyczne aluzje do poprzednich przygód archeologa - awanturnika. Sam Indiana również prawie się nie zmienił. Widać wprawdzie, że to już zdecydowanie dojrzały mężczyzna, ale wciąż jest pełen dawnego wdzięku i rozbrajającej nonszalancji, z szelmowskim błyskiem w oku wychodzi cało z największych nawet opresji oraz oczywiście niemal od razu zyskuje co najmniej ciepłe uczucia kobiet (nawet jeśli zostawił je przed laty w odmiennym stanie). Jest rok 1957. Apogeum zimnej wojny na świecie i antykomunistycznej histerii w Stanach Zjednoczonych. Do tajnej bazy wojskowej w Nevadzie włamuje się grupa sowieckich żołnierzy, przebranych mundury Sił Zbrojnych USA. Przewodzi im ulubienica samego Stalina, zimna jak lód perfekcjonistka i specjalistka od zjawisk paranormalnych, Irina Spalko. Sowieci zamierzają wykraść z tajnego magazynu Armii USA tajemniczy artefakt, dzięki któremu mogliby zapanować nad psychiką mieszkańców całej planety. Pomóc im w tym ma Indiana Jones i wieloletni towarzysz jego wypraw Mac, którzy znajdują się właśnie w bagażniku jednego z sowieckich samochodów. Jednak dzięki podstępowi i wrodzonemu szczęściu Indianie udaje się uciec, choć powstrzymać go usiłuje nawet Mac

Opis filmu za stroną Cyfrowego Polsatu:

Rok 1957. Konflikt między Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi przybiera na sile. Słynny archeolog i zarazem awanturnik Indiana Jones oraz George "Mac" Michale wymykają się z rąk sowieckich agentów. Ich brawurowa ucieczka zwraca jednak uwagę amerykańskiej administracji. Politycy obawiają się, że kolejne wybryki mogą pogorszyć napięte stosunki między USA a ZSRR. Naciskają więc na władze uniwersytetu, by zwolniono Jonesa z posady wykładowcy. Tymczasem do archeologa zgłasza się młody buntownik Mutt Williams. Proponuje on naukowcowi, że w zamian za pomoc w osobistej sprawie naprowadzi go na ślad legendarnej Kryształowej Czaszki, która ukryta jest w Peru. Propozycja jest bardzo kusząca. Do wyprawy dołącza Marion Raven-wood. Wkrótce okazuje się, że na ślad cennego artefaktu natrafili również radzieccy agenci, którym przewodzi Irina Spalko. Rywalem Jonesa staje się także Mac... Najnowsza odsłona przygód słynnego archeologa. Długo oczekiwana premiera czwartej części cyklu okazała się kasowym hitem.



KOMENTARZE (9)

Nowe wieści o "Drew: The Man Behind The Poster"

2011-02-01 19:15:53 StarWars.com

Na stronie oficjalnej SW pojawiły się nowe informacje o powstającym filmie dokumentalnym o Drew Struzanie - światowej sławie artyście plastyku, który stworzył liczne plakaty filmowe, w tym te promujące Gwiezdne Wojny i filmy o przygodach Indiany Jonesa. Obraz zatytułowany Drew: The Man Behind The Poster został już prawie ukończony i przechodzi właśnie przez żmudny proces montażu.

Jedyny problem z jakim musimy się zmierzyć to fakt, że mając tyle godzin nakręconego materiału z wypowiedziami George'a Lucasa, Harrisona Forda, Franka Darabonta, Guillermo del Toro i Stevena Spielberga, by wymienić tylko kilku, musimy teraz zadecydować, co wyciąć, a co zostawić - tłumaczy reżyser Erik Sharkey. Odpowiedzialnym za to zadanie jest Jeff Yorkes, montażysta, który dołączył do ekipy minionej jesieni. Z twórcami współpracę podjął również syn Drew - Christian Struzan pełniący funkcję prezesa i dyrektora kreatywnego firmy XL specjalizującej się w promocji filmów i nowych mediach. Christian rozpoczął pracę przy filmie z przytupem, gdyż udało mu się zaangażować uznanego fotografa Franka Ockenfelsa, aby ten zrobił kilka portretów Drew mających być wykorzystanymi w kampanii reklamowej filmu.

Na oficjalnej stronie internetowej poświęconej filmowi pojawił się nowy klip promocyjny, który obejrzeć możecie obejrzeć tutaj. Drew opowiada w nim o procesie tworzenia plakatu do Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady.

Urodzony w 1947 roku Struzan stworzył postery do ponad 150 filmów, w tym do tak znanych tytułów jak cykl o Indianie Jonesie, trylogia Powrót do przyszłości, Jurrasic Park, E.T. oraz oczywiście do Star Wars. Jego najsłynniejszym starwarsowym plakatem jest bez wątpienia poster do Nowej nadziei Style D zwany "cyrkowym" z 1978 roku, który namalował wspólnie z Charlesem White'm II. Drew jest również autorem okładek do książek (np. Paktu na Bakurze pióra Kathy Tyers), gier komputerowych ("Indiana Jones and the Emperors Tomb") oraz twórcą logo Industrial Light & Magic.

Poniżej możecie zobaczyć pierwszy zwiastun Drew: The Man Behind The Poster.



KOMENTARZE (2)

Mirosław Łakomski: autor plakatów do "Imperium kontratakuje"...

2011-01-15 22:13:39 Gazeta Wyborcza Płock

Rafał Kowalski, dziennikarz płockiego wydania "Gazety Wyborczej" poświęcił artykuł Mirosławowi Łakomskiemu, który w latach osiemdziesiątych projektował plakaty filmowe. Spod jego ręki wyszły postery promujące zarówno filmy polskie, takiej jak Seksmisja Juliusza Machulskiego, czy Akademia Pana Kleksa Krzysztofa Gradowskiego, ale też wielkie zagraniczne przeboje kinowe. Wśród jego dzieł znajdziemy również plakaty do Imperium kontratakuje i Poszukiwaczy zaginionej Arki, a także E.T. Stevena Spielberga.

Łakomski, rodowity płocczanin, który dziś prowadzi w tym mieście agencję reklamową, otrzymywał zlecenia na realizację plakatów od Okręgowego Przedsiębiorstwa Wynajmu Filmów z siedzibą w Łodzi, do którego sam wcześniej zgłosił się w poszukiwaniu ofert pracy, chwaląc się przy tym plakatami teatralnymi, które wcześniej zaprojektował. Łakomski jest autorem posterów do trzydziestu filmów. O swojej pracy opowiada: - Żeby powstał plakat, najpierw musiałem obejrzeć film. Zdarzało się, że siedziałem na sali kinowej z tuzami krajowego plakatu, oglądając dzieło, które miało wejść na ekrany dopiero za kilka miesięcy. Ale z tego powodu nie chodziłem po mieście z głową w chmurach. Kiedy film wyjątkowo mi się podobał, już w połowie jego oglądania miałem w głowie gotowy projekt. Ale zdarzały się sytuacje odwrotne. Jak choćby na jakimś rumuńskim filmie, na którym chciało mi się zwyczajnie wyć. A potem trzeba było zrobić plakat. Wynagrodzenia za pracę były więcej niż dobre, przyznawano za nią również nagrody. Dziś pan Łakomski nie zajmuje się projektowaniem plakatów filmowych, chociaż jak sam przyznaje, gdyby nie mieszkał w Płocku, otrzymywałby więcej zleceń. O współczesnych filmowych posterach (tworzonych szybko, przy pomocy komputerowych programów graficznych) nie ma najlepszego zdania. - Co tu kryć, sztuka tworzenia plakatu filmowego zdechła. Ale wciąż żyją jeszcze jej wielbiciele, i to cieszy - mówi Mirosław Łakomski.

Wielbiciele żyją i są w stanie zrobić wiele, aby wejść w posiadanie któregoś z klasycznych już plakatów autorstwa Łakomskiego, w latach 80. drukowanych w ograniczonych nakładach. Muszą liczyć się przede wszystkim ze sporymi wydatkami, bowiem postery do tanich nie należą. Za pochodzący z roku 1983 plakat do Epizodu V w sklepie www.polishposter.com zapłacić trzeba 384 USD, zaś jedna z polskich galerii sieciowych oferuje go za ok. 500 PLN.





Z artykułem Rafała Kowalskiego możecie zapoznać się w tym miejscu.
KOMENTARZE (5)

Jim Steranko: Ralph McQuarrie "Indiany Jonesa"

2011-01-08 12:45:41 /Film

Każdy fan Star Wars zna nazwisko Ralpha McQuarrie'go - autora rysunków koncepcyjnych do Oryginalnej Trylogii Gwiezdnych Wojen. Jego twórczość jest tak popularna, iż nie tylko doczekała się publikacji w licznych albumach, ale nawet opartej na projektach postaci serii figurek. Jeżeli jednak mowa o artyście, który najmocniej (poza oczywiście George'm Lucasem i Stevenem Spielbergiem) wpłynął na wizerunek Indiany Jonesa to sprawa nie jest już tak oczywista. Tym człowiekiem jest Jim Steranko.

Steranko (uznany artysta komiksowy, znany chociażby z serii o Nicku Fury'm - agencie S.H.I.E.L.D) został poproszony przez Lucasa o przygotowanie ilustracji przedstawiających używającego bicza archeologa zgodnie z dokładnymi instrukcjami dostarczonymi osobiście przez GL'a. Jak podaje w swej książce "The Making of Indiana Jones" J.W. Rinzler, Steranko zaprezentował przygotowane przez siebie rysunki 6 sierpnia 1979 roku, ale kilka tygodni wcześniej spotkał się już ze Stevenem Spielbergiem. Reżyser montował wówczas swą szaloną komedię wojenną 1941 i znalazł czas, aby zaprosić Steranko na obiad. Podczas posiłku rozmawiał z rysownikiem o postaci Indiany Jonesa i o tym, co stanowi źródło inspiracji dla tej postaci. Steranko przyznał później, iż w ogóle nie czytał scenariusza Poszukiwaczy zaginionej Arki autorstwa Lawrence'a Kasdana i cały projekt postaci archeologa-awanturnika oparł na swych rozmowach z Lucasem i Spielbergiem. Poniżej możecie obejrzeć oryginalne rysunki koncepcyjne autorstwa Jima Steranko, opisane uwagami przesłanymi mu przez biuro Lucasa na temat tego, jak "Flanelowiec" wyobraża sobie postać Indiany. Zostały one opublikowane we wspomnianej książce Rinzlera, niedawno pojawiły się w internecie.

Rysunek 1. ...powinien przedstawiać inkaską świątynię z wężami na podłodze i pająkami na ścianach. Nasz bohater powinien mieć na sobie spodnie khaki, pas na broń, skórzaną kurtkę (brązową, taką jak ma George), kapelusz z rondem wywiniętym do dołu. Powinien miec bicz umieszczony z boku jego pasa.





Rysunek 2. Powinien przedstawiać Arabów oraz nazistowskie ciężarówki i czołgi (George sugeruje, abyś spojrzał na zdjęcie Humphreya Bogarta ze "Skarbu Sierra Madre" dla stworzenia właściwego wyglądu naszego bohatera).





Rysunek 3. Hitlerowski pilot...nasz bohater...pod skrzydłem samolotu typu "latające skrzydło" w trakcie walki na pięści, blisko śmigła, które poszatkuje jednego z nich.





Rysunek 4. Około roku 1936. Nasz bohater skacze z konia na nazistowską wojskową ciężarówkę z naczepą nakrytą plandeką z płótna.





Jak widać Steranko ukazał Indianę wyposażonego w jego najsłynniejsze atrybuty: skórzaną kurtkę, kapelusz fedora oraz bicz. Na ilustracjach Steranki Indy ma jednak o wiele większą muskulaturę oraz po superbohatersku kwadratową szczękę, używa automatycznego Colta M1911 zamiast rewolweru Smith & Wesson, zaś wyraz jego twarzy jest znacznie bardziej kaprawy. Można przypuszczać, iż taka była sugestia Spielberga, który chciał na początku, aby Indy miał problemy z alkoholem.

Oprócz rozmów i wskazówek Steranko otrzymał również dwie ilustracje z magazynu "Lone Star Fictioner" z 1976 roku, w całości pokryte notatkami George'a Lucasa.





To Spielberg i Lucas wymyślili Indy'ego, ale to dzięki Jimowi Steranko ta kultowa postać otrzymała swój niepowtarzalny wygląd.

Strona internetowa Jima Steranko.
KOMENTARZE (6)

Co się kręci?

2010-12-27 12:14:18 Różne

Znów głośno zrobiło się o przygotowywanej obecnie piątej części przygód Indiany Jonesa, która na ekranach kin ma zawitać w 2012 roku. Wszystko za sprawą serwisu internetowego ShowbizSpy, który poinformował na swych łamach, iż Harrison Ford chce, aby w najnowszym filmie o przygodach dzielnego archeologa-awanturnika jego postać została uśmiercona i przekazała kapelusz, czyli swą schedę synowi - Muttowi Williamsowi (Shia LaBeouf). Rzecznik Forda natychmiast sprostował rewelacje portalu. To już kolejne dementi dotyczące "Indiany Jonesa 5" w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W czerwcu producent filmów o Indy'm Frank Marshall sprostował doniesienia jednego z nowozelandzkich portali, który informował (powołując się na anonimowe źródła zbliżone do Lucasfilm), iż w nowej odsłonie swych przygód dr Henry "Indiana" Jones, jr rozwiązywać będzie sekret Trójkąta Bermudzkiego. Przy tej okazji warto przypomnieć, iż podczas realizacji Powrotu Jedi Harrison Ford namawiał George'a Lucasa do uśmiercenia Hana Solo mówiąc: [Solo] nie ma mamusi, nie ma tatusia, nie ma po co żyć - zabijmy go!.

Natalie Portman założyła firmę producencką. Swe przedsięwzięcie biznesowe aktorka nazwała Handsomecharlie. Portman chce, aby w jej firmie realizowane były komedie kumpelskie w rodzaju tych, którymi sukcesy kasowe odnosi ostatnimi czasy Judd Apatow. Różnica ma polegać na tym, iż w obrazach produkowanych przez Natalie pierwsze skrzypce grać mają kobiety. Aktorka stwierdza (za film.onet.pl: Kobietom generalnie nie pozwala się być pięknymi i równocześnie zabawnymi. A już na pewno nie mogą być wulgarne. Istnieje różnica pomiędzy kobietą w bieliźnie spoglądającą z okładki magazynu dla panów, a kobietą w bieliźnie, która jest sobą. Która ma swoje pragnienia, potrzeby. Która uwielbia żartować i śmiać się z przyjaciółmi. Chcę odmienić oblicze komedii, uczynić ją bardziej kobiecą. Czyżby pierwszym filmem, w którego czołówce ujrzymy nazwę Handsomecharlie miał by być BYO, którego scenariusza Natalie jest współautorką ?

James Earl Jones wyznał ostatnio, iż za użyczenie swego głosu Darthowi Vaderowi w Nowej nadziei zainkasował jedynie 7 tys. USD, był jednak zadowolony z sumy widniejącej na czeku.Wtedy [1977] to była dla mnie kupa kasy. Byłem kompletnie spłukany - stwierdził. James Earl Jones (który zadebiutował w Stanleya Kubricka u Doktorze Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę z 1964 i w latach 70. był już rozpoznawalnym aktorem, ale grywał głównie na drugim planie) nie spodziewał się, że epizod IV (zatytułowany wówczas po prostu Gwiezdne wojny) odniesie tak oszałamiający sukces. Gdybym wiedział, wynegocjowałbym lepszy kontrakt - mówi żartobliwie.
KOMENTARZE (13)

Informacje o wystawie "Indiana Jones and the Adventure of Archaeology"

2010-11-05 11:56:52 TheForce.Net

Mamy już pierwszą atrakcję związaną z trzydziestoleciem premiery Poszukiwaczy zaginionej Arki, którą będziemy świętować w przyszłym roku. 2 listopada w internecie pojawiły się doniesienia, iż w kanadyjskim Montrealu (prowincja Quebec) przygotowywana jest wystawa "Indiana Jones and the Adventure of Archaeology: The Exhibition", którą na zlecenie Lucasfilm i Stowarzyszenia National Geographic opracowuje firma X3 Productions. Podczas jej trwania publiczności zostaną udostępnione zbiory muzealne zgromadzone w National Geographic i University of Pennsylvania Museum of Archaeology and Anthropology (tzw. Penn Museum) oraz rozbudowana kolekcja pamiątek związanych z postacią Indy'ego i filmami z jego udziałem. Premierowe otwarcie tej jedynej w swoim rodzaju ekspozycji odbędzie się 28 kwietnia 2011 roku w Montreal Science Centre i(będzie tam czynna do 18 września). Później zaś wystawa wyruszy w podróż po świecie odwiedzając 12 miast w Europie i regionie Azji i Pacyfiku.





"Indiana Jones and the Adventure of Archaeology: The Exhibition" ma być wystawą multimedialną i interaktywną, przygotowaną przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii. Na 1000 metrach kwadratowych zostaną zgromadzone rekwizyty, pamiątki z planu i inne gadżety związane ze światem Indiany Jonesa. Każdy z odwiedzających wyposażony zostanie w elektronicznego przewodnika, który poprowadzi go po szlaku Indiany. Jednak filmowa część wystawy to nie wszystko. Za pośrednictwem postaci najsłynniejszego archeologa w historii kina odwiedzającym ma zostać przybliżona ta dziedzina nauki i wszystko co z nią związane. Przygotowana przez naukowców z National Geographic i specjalistów z X3 Productions wystawa ma także służyć wyjaśnieniu tajemnic związanych z ukazywanymi w filmach artefaktami oraz miejscami: Arką Przymierza, Św. Graalem i Akator. Odpowiedzialni za część naukową ekspozycji dr Michel Fortin oraz dr Fredrik Hiebert chcą również ukazać prawdziwy obraz pracy archeologa. Dr Hiebert stwierdza: Ta wystawa to fascynująca podróż w świat archeologii. To doskonała okazja do przedstawienia widzom w każdym wieku tej fascynującej dziedziny wiedzy poprzez inspirację tymi niezwykle popularnymi filmami.



Wszelkich informacji dotyczących cen biletów na premierowe otwarcie wystawy w Montrealu znajdziecie na oficjalnej stronie projektu oraz pod numerami telefonów: (514) 496-4724, (877) 496-4724.
KOMENTARZE (5)

Czy Indiana Jones wróci do kin w wersji 3D? - UPDATE

2010-10-26 18:27:51 Firstshowing.net

Nie trzeba było długo czekać na narodziny tej - jeszcze póki co - plotki. W sieci pojawiły się informacje, iż Lucasfilm Ltd. planuje konwersje serii filmów o przygodach Indiany Jonesa do formatu 3D. Blog Blue Sky Disney przedstawił na swych łamach rewelację, iż w przyszłym miesiącu ma zostać oficjalnie ogłoszona informacja na ten temat przez ludzi ze studia Lucasa. Zdaniem cytowanego serwisu, najpierw na ekrany ponownie zawitać mają Poszukiwacze zaginionej Arki, ale trudno spekulować na temat wstępnej daty premiery, skoro nie wiadomo jeszcze, czy informacja ta nie okaże się jednak tylko zwykłą plotką rozsiewaną przez fanów w internecie. Blue Sky Disney stwierdza również, iż do konwersji Indiany Jonesa do formatu 3D, ma posłużyć ta sama technologia, która zostanie wykorzystana przy dodawaniu trzeciego wymiaru sześciu epizodom Gwiezdnych Wojen.

Po tym, gdy LFL oficjalnie ogłosił, iż w 2012 roku do kin powróci Mroczne widmo (zapoczątkowując tym samym comeback obu trylogii SW na srebrny ekran w wersji trójwymiarowej), pojawienie się plotek, iż to samo czeka filmy o Indy'm wydawało się jedynie kwestią czasu. O tym, czy jest to prawda i czy za kilka lat George Lucas zaprezentuje nam np. Kaczora Howarda 3D przyjdzie nam się przekonać za jakiś czas, gdy plotki zostaną oficjalnie potwierdzone lub zdementowane.





Więcej informacji znajdziecie tutaj: wpis na Blue Sky Disney; wiadomość na portalu Firstshowing.net.

UPDATE - Jak donosi portal Techland.com wiadomość o możliwej konwersji cyklu o Indianie Jonesie w 3D okazała się nieprawdziwa i została zdementowana przez przedstawiciela Lucasfilmu. Oświadczenie przesłane portalowi brzmi następująco: To całkowita nieprawda. Obecnie skupiamy się na przeniesieniu Star Wars w trójwymiar i nie planujemy konwersji Indiany Jonesa do tego formatu. Szczegóły znajdziecie tutaj".
KOMENTARZE (16)

"Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki" na antenie TVP1

2010-10-22 10:20:05 TVP.pl

Już jutro pierwszy kanał TVP wyemituje najnowszą część przygód nasłynniejszego archeologa w dziejach X Muzy, czyli doktora Henry'ego "Indiany" Jonesa, juniora. Tym razem dzielny Indy stanie oko w oko z wysłannikami ZSRR, którzy pragną posiąść legendarną kryształową czaszkę. Indiana oprócz Rosjan i gigantycznych mrówek będzie musiał również zmierzyć się ze swoją przeszłością i... detonacją bomby jądrowej. Seans Indiany Jonesa i królestwa kryształowej czaszki rozpocznie się punktualnie o godzinie 20.20 w ramach cyklu "Hit na sobotę". W roli głównej zobaczymy oczywiście Harrisona Forda, któremu partnerują Cate Blanchett, Shia LeBeauf, Ray Winstone i znana z roli Marion w Poszukiwaczach zaginionej Arki Karen Allen. Za kamerą stanął tradycyjnie Steven Spielberg, zaś za produkcję i opowiadaną w filmie historię (którą na scenariusz "przerobił" David Koepp) odpowiedzialny jest George Lucas. Tym samym Telewizja Polska S.A. zakończy emisję tetralogii przygód dzielnego archeologa. Poprzednie części mogliśmy oglądać we wrześniowe i październikowe środy, gdy emitowane były na antenie Dwójki w ramach pasma "Kino na maksa".

Opis fabuły za stroną TVP:

Najnowsza seria przygód Indiany Jonesa rozpoczyna się na pustynnym południowym - wschodzie w 1957 roku w samym apogeum Zimnej Wojny. Indiana i jego towarzysz Mac właśnie wymknęli się z rąk sowieckich agentów i wracają do domu. Wkrótce potem Indiana Jones dowiaduje się od dziekana swojej macierzystej uczelni Marshall College i bliskiego przyjaciela, że jego ostatnie wyczyny nie spodobały się przedstawicielom rządu, którzy naciskają na władze uniwersytetu, aby te usunęły profesora Jonesa z uczelni. Wyjeżdżając z miasta, Indiana spotyka zbuntowanego młodego człowieka Mutta, który mimo tego, że żywi do profesora sporą urazę, ma też propozycję, która może spodobać się żądnemu przygód archeologowi: jeśli pomoże on Muttowi w pewnej osobistej sprawie, chłopak naprowadzi go na ślad Kryształowej Czaszki z Akator, legendarnego przedmiotu fascynacji, przesądów i lęków.

Opis filmu za stroną Cyfrowego Polsatu:

Rok 1957. Konflikt między Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi przybiera na sile. Słynny archeolog i zarazem awanturnik Indiana Jones oraz George "Mac" Michale wymykają się z rąk sowieckich agentów. Ich brawurowa ucieczka zwraca jednak uwagę amerykańskiej administracji. Politycy obawiają się, że kolejne wybryki mogą pogorszyć napięte stosunki między USA a ZSRR. Naciskają więc na władze uniwersytetu, by zwolniono Jonesa z posady wykładowcy. Tymczasem do archeologa zgłasza się młody buntownik Mutt Williams. Proponuje on naukowcowi, że w zamian za pomoc w osobistej sprawie naprowadzi go na ślad legendarnej Kryształowej Czaszki, która ukryta jest w Peru. Propozycja jest bardzo kusząca. Do wyprawy dołącza Marion Raven-wood. Wkrótce okazuje się, że na ślad cennego artefaktu natrafili również radzieccy agenci, którym przewodzi Irina Spalko. Rywalem Jonesa staje się także Mac... Najnowsza odsłona przygód słynnego archeologa. Długo oczekiwana premiera czwartej części cyklu okazała się kasowym hitem.



KOMENTARZE (11)

"Indiana Jones i ostatnia krucjata" na antenie TVP2

2010-10-11 10:47:43 TVP.pl

W środowy wieczór na antenie TVP2 z całą mocą zabrzmi "Scherzo for Motorcycle and Orchestra", zaś Indiana Jones ponownie stawi czoła niemieckim nazistom, aby powstrzymać ich przed zdobyciem legendarnego świętego Graala. Publiczna Dwójka kontynuuje nadawanie kolejnych części przygód dzielnego archeologa-awanturnika, powołanego do celuloidowego życia przez Stevena Spielberga i George'a Lucasa . W paśmie "Kino na maksa" 13 października Indiana Jones i ostatnia krucjata z 1989 roku, film o nieco poważniejszym klimacie niż poprzednicy, z Harrisonem Fordem w roli Indy'ego i słynną kreacją sir Seana Connery'ego, który wciela się w jego ojca. W roli wysługującego się hitlerowcom miliardera Waltera Donovana zobaczymy Juliana Glovera - generała Veersa w Imperium kontratakuje. Czas emisji identyczny jak w przypadku dwu poprzednich filmów o Indy'm - 21:50. Pozostaje nam jedynie liczyć na to, iż TVP uraczy nas również ostatnią (jak na razie) odsłoną losów Indiany, czyli Indianą Jonesem i królestwem kryształowej czaszki.

Opis fabuły za stroną TVP:

Trzecia część przygód sławnego archeologa. Henry Jones Jr. znany bardziej jako Indiana Jones, archeolog i łowca przygód, musi tym razem uratować swojego ojca, Henry'ego Jonesa, który został porwany przez Nazistów, gdyż w swojej pracy jako archeolog sporządził dziennik, dzięki któremu można dotrzeć do pewnych wartościowych przedmiotów, w tym świętego Graala. Indy musi uratować i ojca i dziennik, ale także przyjdzie mu odnaleźć Graala...

Opis fabuły za stroną Cyfrowego Polsatu:

1912 r. Ojciec nastoletniego Indiany (River Phoenix) sprawia, że obaj ciągle wpadają w tarapaty. Rodzic wymaga od chłopaka, by to on zawsze ratował ich z opresji. W 1938 r. Indiana Jones (Harrison Ford) jest uznanym wykładowcą archeologii. Pewnego dnia kolekcjoner dzieł sztuki, Walter Donovan (Julian Glover), mówi mu o ekspedycji poszukującej świętego Graala. Według legendy artefakt ten zapewnia nieśmiertelność. Wskazówki, jak dotrzeć do naczynia, wyryto na kamiennej płycie. Brakuje jednak fragmentu z nazwą miasta, w pobliżu którego ukryto kielich. Okazuje się też, że jeden z uczestników wyprawy został porwany przez nazistów, którzy też chcą znaleźć Graala. Gdy Indiana dowiaduje się, że uprowadzony członek ekspedycji to jego niewidziany od dawna ojciec, Henry (Sean Connery), jedzie z muzealnikiem Marcusem Brodym (Denholm Elliott) do Wenecji. Zamierza odszukać grobowiec jednego z trzech średniowiecznych rycerzy, którzy odnaleźli cudowne naczynie. Zabiera ze sobą notatki ojca, zawierające wyniki badań nad świętym Graalem. Na miejscu spotykają niemiecką uczoną, dr Elsę Schneider (Alison Doody). Indiana zakochuje się w niej. Nie wie jednak, że jest ona agentką.



KOMENTARZE (6)

"Indiana Jones i Świątyna Zagłady" w TVP2

2010-10-04 09:58:50 TVP.pl

Telewizyjna Dwójka kontynuuje cykl o przygodach Indiany Jonesa. W środę 6 października na antenie TVP2 zabrzmią takty "Parade of the Slave Children", zaś dr Henry "Indiana" Jones, jr stanie do walki ze złowrogą sektą bogini Kali. Emisja Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady z 1984 roku rozpocznie się o (tak jak to miało miejsce w przypadku Poszukiwaczy zaginionej Arki) o godzinie 21.50 w ramach pasma "Kino na maksa". Nie będzie to jednak koniec filmowych emocji. W kolejną środę (13.10) nadany zostanie Indiana Jones i ostatnia krucjata. Telewizja publiczna uraczy nas najprawdopodobniej również najnowszą częścią przygód dzielnego archeologa-awanturnika, czyli Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki.

Opis fabuły ze strony TVP:

Rok 1935. Indiana Jones finalizuje transakcję z szefem chińskiego gangu. Niestety, zamiast obiecanej zapłaty za wyświadczone usługi zostaje otruty. Udaje mu się jednak uratować dzięki Willie Scott. Uciekając przed ścigającą ich chińską mafią, przypadkowo trafiają do Indii, gdzie zostają zatrzymani w jednej z wiosek zagubionych w dżungli. Sędziwy szaman prowadzi ich naczelnika. Ten obiecuje im transport do Delhi pod warunkiem, że wcześniej archeolog odnajdzie święty kamień skradziony przez wyznawców krwiożerczej bogini Kali.

Opis fabuły ze strony Cyfrowego Polsatu:

Rok 1935. W nocnym klubie w Szanghaju Indiana Jones (Harrison Ford) przeprowadza transakcję z Lao Che (Roy Chiao), szefem chińskiego gangu. Przestępca nie oddaje archeologowi obiecanego diamentu, wrzuca za to do jego kieliszka truciznę. Dzięki pomocy amerykańskiej piosenkarki Willie Scott (Kate Capshaw) Jonesowi udaje się zdobyć antidotum i uciec przed bandytami. Wkrótce wraz z nią i małym Chińczykiem Shortem Roundem (Jonathan Ke Quan) dociera na lotnisko i dostaje się na pokład samolotu lecącego do Indii. Niestety, piloci - na polecenie Lao Che - wyskakują na spadochronach. Bohaterom udaje się jednak szczęśliwie dotrzeć na ziemię. Trafiają do pewnej indyjskiej wioski, w której spotykają przedstawicieli tajemniczego plemienia. Proszą oni Jonesa o odnalezienie świętego kamienia, skradzionego im przez wyznawców okrutnej bogini Kali. Archeolog z przyjaciółmi wyrusza na poszukiwania. Prequel przebojowych "Poszukiwaczy zaginionej Arki". Za kamerą znów stanął Steven Spielberg, a historię ponownie wymyślił George Lucas. Ten duet na początku lat 80. wywrócił kino do góry nogami. Indiana Jones stał się bohaterem masowej wyobraźni i pierwowzorem archeologa - poszukiwacza przygód takiego jak Lara Croft czy Rick O'Connell.

KOMENTARZE (7)

"Poszukiwacze zaginionej Arki" na TVP2 w środę o 21:50

2010-09-27 21:14:44 TVP.pl

Już w środę 29 września na drugim kanale TVP zabrzmi "The Raiders March", a najsłynniejszy archeolog w historii X Muzy kolejny raz stawi czoło hordom nazistów, jadowitych węży i wymachujących mieczami Arabów w poszukiwaniu Arki Przymierza. Tego dnia Dwójka wyemituje pierwszą częśc tetralogii o przygodach profesora Henry'ego "Indiany" Jonesa, juniora. Seans Poszukiwaczy zaginionej Arki, filmy który stanowi wzorzec metra dla kina Nowej Przygody rozpocznie się o godzinie 21.50. Wspólne dzieło Stevena Spielberga, George'a Lucasa i Harrisona Forda zostanie wyemitowane w ramach nowego cyklu filmowego Dwójki o nazwie "Kino na maksa". Nowe pasmo dla kinomanów to (cytując stronę internetową TVP) potężna dawka relaksu przy tytułach pełnych humoru, intrygujących zdarzeń i niezwykłych przygód. W ramach cyklu Dwójka szykuje również emisję kolejnych części przygód Indy'ego. Na pewno nadane zostaną Indiana Jones i Świątynia Zagłady oraz Indiana Jones i ostatnia krucjata. Na temat emisji Indiany Jonesa i królestwa kryształowej czaszki strona internetowa milczy, ale fragmenty czwartego Indiany pojawiły się w zwiastunie reklamującym jesienną ramówkę TVP, więc wiele wskazuje na to, iż telewizja publiczna uraczy nas całą tetralogią.

Opis fabuły zaczerpnięty ze strony TVP2:

Dr Indiana Jones (Harrison Ford) jest archeologiem, który łączy wykłady uniwersyteckie z ekspedycjami badawczymi. Właśnie powrócił z ostatniej, w trakcie której odniósł porażkę w rywalizacji z naukowcem pracującym dla nazistów. Nie dane jest mu zająć się nauczaniem. Otrzymuje bowiem tajne zadanie od służb specjalnych. Wyrusza do Egiptu, gdzie prawdopodobnie odkryto miejsce przechowywania Arki Przymierza. Nie może dopuścić, by święte trofeum znalazło się w rękach Niemców. Pomoże mu w tym jego dawna dziewczyna, Marion (Karen Allen).



KOMENTARZE (13)

Co się kręci?

2010-09-18 16:07:31 Gazeta Wyborcza

Julian Glover, znany z roli generała Maximiliana Veersa w Imperium kontratakuje oraz Waltera Donovana w Indianie Jonesie i ostatniej krucjacie wcielił się w rolę polskiego pilota myśliwskiego, weterana bitwy o Wielką Brytanię z 1940 roku. Aktor gra głównego bohatera w krótkometrażowym Battle for Britain w reżyserii Alex Helfrecht. Obraz opowiada o staruszku z Oxfordu nazwiskiem Rogulski, który samotnie świętuje swe 101 urodziny. Spotkanemu przypadkiem młodzieńcowi (Max Fowler) wyznaje prawdę o sobie - był polskim pilotem myśliwskim w Dywizjonie 303 i walczył z Luftwaffe podczas bitwy o Anglię. Chłopak postanawia wynagrodzić mu wszystkie lata, w których żył w zapomnieniu. Scenariusz obrazu napisał Belg Joerg Titel, reżyser, scenarzysta, twórca gier komputerowych i syn polskiej kompozytorki Joanny Bruzdowicz. Teaser możecie obejrzeć poniżej.




Premiera filmu odbyła się przed dwoma dniami w Londynie podczas obchodów dnia bitwy o Anglię. Wkrótce ma zostać wyświetlony w Warszawie. Jak napisał jeden z dziennikarzy tygodnika "The Economist": Polski udział w II wojnie światowej jest w Wlk. Brytanii tak często pomijany, że wzięcie udziału w premierze filmu, który ten udział świętuje, jest naprawdę wielkim i miłym zaskoczeniem.

Bitwa o Anglię (zwana też bitwą o Wielką Brytanię) trwała od 10 lipca do 31 października 1940 roku i miała być preludium do niemieckiej inwazji na Wyspy Brytyjskie (Operacja "Lew Morski"). Była to wyłącznie kampania powietrzna, zaś jej punkt kulminacyjny miał miejsce 15 września (Adlertag). Celem niemieckich sił powietrznych Luftwaffe było zniszczenie Royal Air Force, zapewnienie sobie całkowitej przewagi w powietrzu i oczyszczenie nieba dla sił inwazyjnych. W trakcie starcia walczyło w RAF 145 Polaków, którzy zestrzelili ok. 170 samolotów niemieckich. Zwycięstwo Brytyjczyków i ich sojuszników wynikało zarówno z poświęcenia pilotów, ale także z racjonalnego dowodzenia, wykorzystania radaru i doświadczenia jednostek obsługi naziemnej i obrony p/lot., jak również z niekompetencji naczelnego dowódcy Luftwaffe marszałka Rzeszy Hermanna Goeringa i niedostatecznego zasięgu niemieckich samolotów myśliwskich.

Więcej informacji o filmie znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (9)
Loading..