TWÓJ KOKPIT
0

Daniel Logan :: Newsy

NEWSY (50) TEKSTY (0)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Celebration Europe 2016: Panel o "Rebeliantach"

2016-07-17 09:28:16 Rózne

Wczoraj zadebiutował zwiastun trzeciego sezonu serialu "Rebelianci". Miało to miejsce podczas panelu o serialu, który prowadził Warwick Davis, a na jego pytania odpowiadali Dave Filoni, Tyia Sircar i Sam Witwer.

Prowadzący zaczął od mocnego pytania: czy Ahsoka przeżyła? Filoni zaczął się mistrzowsko wykręcać od odpowiedzi, przywołując słowa Yody o tym, że nie należy płakać po zmarłych. Ostatecznie jednak powtórzył to, co usłyszeliśmy podczas panelu o Togrutance: w jakiejś formie powróci. Później podczas panelu wyjaśnił, że raczej nie jako duch Mocy, bo w nowym kanonie trzeba było mieć pewne umiejętności, aby egzystować w takiej formie - więcej o tym jest w odcinkach TCW o Yodzie z sezonu szóstego.



Następie ekipa pokazała jak zmienią się bohaterowie. Inspiracją dla Kanana były filmy o niewidomych samurajach, takie jak "Zatoichi". Później, podczas pytań fanów Dave powiedział, że maska Kanana była trudna do zaprojektowania - in-universe za maskę, którą Jarrus zabrał z pola bitwy, wzięła się Sabine. Widniejące na niej oczy jaig to z jednej strony pomoc dla animatorów i publiczności (bo wiemy gdzie bohater ma swój "wzrok", pozwala się to lepiej skoncentrować), z drugiej to aluzja do trudnych początków przyjaźni z Reksem - teraz Kanan niejako "widzi jego oczyma". Od drugiego sezonu Tiya sugeruje Dave'owi jak powinna wyglądać Sabine, więc jej nowa stylizacja to pomysł aktorki. Do tego dziewczyna będzie miała parę nowych gadżetów, między innymi plecak odrzutowy oraz mroczny miecz (darksaber), który ostatnim razem widzieliśmy w TCW w rękach Maula (w pewnym momencie Witwer głosem Zabraka oskarżył ją, że mu go zabrała). Aktorka zasugerowała też, że spotkamy Mandalorian, którzy "są lub nie są spokrewnieni z Sabine". W tym momencie pokazano klip z uciekającą Wren, który wstawiliśmy do newsa o zwiastunie.

Hera nie zmienia się wiele, ale ponieważ zbliżamy się do czasów "Nowej nadziei", a rebelia formuje się bardziej, toteż kobieta będzie nosiła oznaczenia swej rangi. Zeb z kolei trochę zbroi stracił, ale wedle ekipy wyszło mu to tylko na dobre, a do tego ponoć pasuje lepiej do "Łotra 1", do którego będą różnego rodzaju aluzje, przede wszystkim wizualne.



Davis następnie zwrócił się do Witwera, by porozmawiać nieco o Maulu. Aktor wyznał, że był na pokazach przedpremierowych "Mrocznego widma", gdzie spotkał Raya Parka, a teraz ciągle na niego wpada w różnych miejscach (zasugerował nawet, że go śledzi). Wedle Sama bardzo fajne jest, że Zabrak się zmienia, raz widzimy go jako szaleńca z pajęczymi nogami, innym jako niemalże generała. Filoni dodał, że Maulowi trochę brakuje celu w życiu, bo wszystko, czego się dotknął, w taki czy inny sposób się nie powiodło. Nadal uważa Ezrę za ucznia i będzie chciał mu przekazać swoją wiedzę. Potem pokazano scenę z byłym Sithem, którą wczoraj wstawiło IGN. Dave wyjaśnił, że ukazana tam stacja pochodzi z siódmego sezonu TCW i Maul już na niej był - bo ekipa traktuje nieukończone odcinki jako kanon.

Następnie pokazano zwiastun i prowadzący przeszli do kwestii Thrawna. Wciela się w niego Lars Mikkelsen - brat Madsa Mikkelsena, który w "Łotrze" zagra Galena Erso. Załoga "Rebeliantów" konsultowała się w sprawie admirała z jego twórcą, Timonthym Zahnem. Następnie puszczono wiadomość od autora, który przeprosił, że nie mógł na konwencie, ale właśnie jest zajęty pisaniem swojej nowej, kanonicznej powieści - "Thrawn". Później ujawniono jeszcze jedną aktorską niespodziankę - pamiętacie plotkę jakoby Tom Baker, jeden z Doktorów Who, miał podkładać komuś głos? Pogłoska okazała się prawdziwa, bo aktor wcieli się w Bendu - to ten duży stwór na zwiastunie. Ma on reprezentować "Moc neutralną", niejako siły natury. No i nie zapominajmy, że nazwa "Bendu" przewija się w oryginalnym zarysie "Gwiezdnych Wojen" Lucasa.



Potem nadszedł czas na pytania. Pierwszy fan zastanawiał się, czy skoro pokazała się planeta Shantipole z West End Games, to czy są szanse na inne? Filoni stwierdził, że nie sądzi, ale przyznał, że erpegi tej firmy doskonale zna. Fani liczący na Marę Jade - niestety nie ma na nią szans. Dave dodał, że Thrawn ma statuy isalamirów (widać je na zwiastunie), ale te zwierzęta się nie pojawią, bo reżyser rozmawiał kiedyś na ich temat z Lucasem i stwierdzili, że kłócą się z filmami, bo żywe stworzenia nie mogą negować Mocy. Zapytano też czy powróci więcej aktorów z TCW, między innymi Daniel Loga (id est Boba Fett). Odpowiedź: na razie nie wiadomo, ale stara się jak najwięcej zaangażować.

Pewien chłopiec zapytał kim jest kobieta-Sith z holokronu, który zdobył Ezra (Obecność). Filoniego nawet dziecięcy urok (który zazwyczaj na niego działa) nie powalił i odparł, że wie, ale nie powie. Czy Maul i Imperator się spotkają? Mało prawdopodobne, bo to dla tego pierwszego skończyłoby się wyjątkowo źle. Padło też pytanie o Cada Bane'a, tu Dave odparł, że nawet chciał zrobić primaaprilisowy żart z nim i Thrawnem (bo mają podobny schemat kolorów ciała), ale zrezygnował. Przechodząc do rzeczy powiedział, że łowca z pewnością szwenda się po jakiejś kantynie, ale na razie w "Rebeliantach" go nie zobaczymy. I ostatni pytanie: skoro na trailerze widać okręt tego samego typu co "Outrider", to czy jest szansa na Dasha Rendara? Filoni rozwiał wątpliwości: tak, ujrzymy okręt tej klasy, ale akurat ten bohater Legend w serialu nie wystąpi.

Na koniec widzowie mieli szansę zobaczyć premierowy odcinek, zatytułowany "Steps into Shadows". Krótką, niespoilerową recenzję IGN-u możecie przeczytać tutaj. Gdy spoilery się pojawią, oczywiście je opublikujemy. Na panelu nie podano daty powrotu serialu poza tym, że wróci on jesienią. W Internecie pojawił się również plakat z trzeciej serii.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (12)

„Atak klonów” jutro w AXN

2015-10-07 18:11:14



Już jutro na stacji AXN kolejna część maratonu „Gwiezdnych Wojen”. W ramach przygotowania się do „Przebudzenia Mocy” zobaczymy drugi film z cyklu, czyli „Atak klonów”. Seans rozpocznie się dokładnie o 22:30. Film wyreżyserował Geroge Lucas, scenariusz pomagał mu pisać Jonathan Hales.

Dziesięć lat po inwazji na Naboo galaktyka jest na krawędzi wojny domowej. Pod wodzą zdrajcy Jedi, Hrabiego Dooku, tysiące układów słonecznych grożą Republice Galaktycznej separacją. Po nieudanej próbie zamachu na życie senator Amidali, dawnej królowej planety Naboo, jej bezpieczeństwa ma chronić dwudziestoletni uczeń Jedi, Anakin Skywalker. W trakcie misji Anakin zakochuje się w Padmé, ale i odkrywa w sobie ciemną stronę. Wkrótce Anakin, Padmé i Obi-Wan Kenobi zostają wciągnięci w sam środek konfliktu wywołanego przez separatystów. Rozpoczynają się Wojny Klonów.

Dzieło to miało swoją premierę w maju 2002. Warto dodać, że jest to film przełomowy z dwóch względów. Po pierwsze była to pierwsza globalna premiera na taką skalę. Po drugie jest to pierwszy wysoko budżetowy film kręcony kamerą cyfrową (choć premierę miał jako drugi). W rolach głównych występują: Ewan McGregor, Natalie Portman, Hayden Christensen, Anthony Daniels, Kenny Baker, Ahmed Best, Christopher Lee, Daniel Logan, Temuera Morrison, Pernilla August, Jimmy Smits, Frank Oz i Ian McDiarmid.

Epizod II będzie w AXN powtarzany parę razy. Na razie pierwsze projekcje kształtują się następująco:
8 października (czwartek) 22:30 na kanałach AXN i AXN HD
10 października (sobota) 21:00 na kanałach AXN i AXN HD
11 października (niedziela) 14:45 na kanałach AXN i AXN HD
12 października (poniedziałek) 19:15 na kanale AXN White
13 października (wtorek) 23:05 na kanale AXN Black
14 października (środa) 16:15 na kanale AXN White

Za tydzień na AXN zobaczymy zaś „Zemstę Sithów”.

Warto przypomnieć, iż „Mroczne widmo” jest emitowane na kanałach AXN od początku miesiąca. Kolejna emisja:
9 października (piątek) 21:00 na kanale AXN White

Temat na forum.

Przypominamy też o konkursie związanym z projekcjami na AXN, w którym można wziąć udział tutaj.
KOMENTARZE (8)

P&O 143: Jakim cudem Boba Fett jest nastolatkiem w „Ataku klonów”?

2015-10-04 08:44:44



Czasem za dużo wiedzy może przeszkadzać, by oglądać film.

P: Jakim cudem jest to w ogóle możliwe, by Boba Fett był nastolatkiem podczas gdy najstarsze klony mają dziesięć lat? Może jednak jest trochę zmodyfikowany?

O: Fett ma dziesięć lat w Epizodzie II. Problemem, który cię zmylił jest z pewnością fakt, iż Daniel Logan miał trzynaście lat w czasie kręcenia filmu. W związku z tym, niektórzy mogli ocenić wiek Fetta właśnie na podstawie wieku Logana.

K: Jeśli chodzi o wiek, w filmach sagi, to przypadek Daniela Logana nie jest najbardziej rozstrzelony. Ewan McGregor, miał 26 lat, gdy wcielał się w 25 Obi-Wana. Trzy lata później, mając 29 lat, grał już 35 letniego Kenobiego. Natalie Portman mając 16 lat wcielała się w 14-latkę. Mając 19 lat grała zaś 24-latkę. Liam Neeson mając 45 lat grał 60 latka. Oczywiście najwięcej zamieszania jednak było z Ianem McDiarmidem. Gdy miał 38 lat, grał 86-latka, a gdy miał 53 lata to zagrał 50-latka. Gdyby jeszcze uwzględnić Franka Oza, który w wieku 35 lat podkładał głos prawie 900-letniej postaci, to chyba by wszystkich przebił.
KOMENTARZE (8)

P&O 118: Czy Boba Fett był szkolony na Jedi?

2015-04-12 04:46:00



Kolejne starsze pytanie, tym razem bazujące na pewnych pogłoskach, które rozpalały wyobraźnię fanów.

P: Słyszałem, że w oficjalnych książkach Lucasfilmu, Boba Fett był szkolony na Jedi. Czy to prawda?

O: To jeden z lepiej strzeżonych sekretów. Za część z tych różnych historii o młodości Fetta odpowiada Opowieści Łowców Nagród, która przedstawia nam pewną wersję historii Jastera Mareela, który de facto okazał się jednym z elementów historii Jango Fetta (w komiksie Jango Fett: Łowy). Dopiero zebranie tych faktów razem daje właściwą perspektywę. Natomiast same pogłoski o tym, że Boba ma być Jedi bądź kandydatem na Jedi, wzięły się najprawdopodobniej z tego, że gdy świat już obiegła wiadomość, kogo zagra Daniel Logan, w jednym z dokumentów z planu pt. „Bucket Head” pojawiło się ujęcie młodego aktora bawiącego się mieczem świetlnym. Czysty przypadek, lecz niektórzy doszukali się w tym głębi, stąd nieporozumienie.

K: Natomiast te książki o których mowa w samym pytaniu, to prawdopodobnie seria młodzieżowych powieści o młodym „Bobie Fetcie”, którą napisali Elizabeth Hand i Terry Bisson (pierwszą część). Tam młody Fett pragnąc pomścić ojca wyruszył na Coruscant do Świątyni Jedi, co być może dodatkowo rozbudziło pewne plotki.
KOMENTARZE (1)

Felicity Jones jako Sabine Wren?

2015-02-04 18:09:18

Różnych plotek na temat pierwszego spin-offa jest coraz więcej. Także fabularnych i od nich zaczniemy. Na razie wiemy, że będzie główna rola żeńska, którą według Total Geeks ma zagrać Tatiana Maslany (pisaliśmy o tym w sobotę), a według The Hollywood Reporter Felicity Jones (Variety przychyla się do drugiej opcji; pisaliśmy o tym wczoraj). Na razie wiemy, że Tatiana podpisała kontrakt na pracę w niezależnym filmie „Two Lovers and a Bear”, do którego zdjęcia zaczynają się w połowie marca i powinny potrwać do połowy maja. Jeśli zdjęcia ruszą w maju Tatiana ma jeszcze szansę, jeśli wcześniej to raczej wypadnie z gry, chyba, że chodzi o inną rolę. Z drugiej strony wiemy też, że na udziale Felicity Jones w testach bardzo zależało producentom, jak widać dopięli swego. Przypominamy, że gdy pisaliśmy o aktorkach Felicity była tylko na liście upatrzonych, a nie testowanych. Widać w Lucasfilmie bardzo ją chcieli ją w filmie, więc chyba dopięli swego. Felicity w planach ma udział w „Inferno” (niepotwierdzony oficjalnie) na podstawie powieści Dana Browna, ale film, który miał mieć początkowo premierę wraz z „Przebudzeniem Mocy” z powodu różnych trudności jest przesuwany, więc Felicty powinna mieć teraz czas na spin-offa.

Jednak ciekawsze są plotki kogo miała by grać Felicty (lub ew. Tatiana, bo to z nią początkowo łączono tą postać). Podobno miałaby to być Sabine Wren z serialu „Rebelianci”, która w filmie kinowym byłaby już starsza niż ją znamy, no i byłaby łowczynią nagród. Jedyny minus obu aktorek to ich karnacja, w czasach gdy Lucasfilm i Disney myślą o zachowaniu poprawności rasowej, byłby to dziwny krok, by wybielać Sabine (jak i Bobę Fetta). Dodatkowo okazało się, że źródłem tej rewelacji jest iKwiz, który do wiarygodnych serwisów nie należy. Ale Sabine to nie jedyna teoria. Według innej główną postacią kobiecą spin-offa mogłaby być córka Boby Fetta (ew. wnuczka, jeśli akcja toczyłaby się bliżej sequeli). Niektórzy sugerują też Leię. Problemem wciąż jest to, że nie wiemy właściwie o czym będzie spin-off. Podobno ma być związany z Bobą Fettem i tu według kolejnych doniesień ma się pojawić tam jego rodzina. Jeszcze inne doniesienia twierdzą, że film będzie bliższy sequelom i tu pojawiła się spekulacja, że Felicity mogłaby zagrać matkę Rey (Daisy Ridley). Jedyne, co można oficjalnie powiedzieć, że pewnie 90% z tych informacji to są tylko i wyłącznie domysły.

Niektóre jednak można zdementować. W styczniu 2014 pojawiła się plotka o tym, że Boba Fett nie będzie klonem, tylko ktoś zabije łowcę, przejmie zbroję i to będzie prawdziwy Fett. Ta plotka pojawiła się niedawno przy okazji Fassbendera (źródło to iKwiz). Jednak tu warto dodać, że w zeszłym roku Pablo Hidalgo wypowiedział się na ten temat, jednoznacznie negując takie rozwiązanie. Jako członek Story Group wspomniał, że faktycznie Boba Fett będzie gdzieś wykorzystany (w spin-offie?), ale kanonicznie jest on klonem, tak jak było to w „Ataku klonów” i potem w „Wojnach klonów”. W tej materii nic się nie zmieni. Zresztą warto przypomnieć, że choćby w „Imperium kontratakuje” w wersji DVD (i BD) głosu Fettowi podkłada Temuera Morrison. Więc na razie kwestię wieloosobowego Fetta można włożyć między bajki.

Podobno do roli męskiej producenci mają dwóch głównych kandydatów. Pierwszy to Aaron Paul, o którym już pisaliśmy. A drugi to Édgar Ramírez (na zdjęciu po prawej). Aktor ten na swoim koncie ma główną rolę w serialu „Carlos” (o słynnym terroryście), a także mniejsze role między innymi w „Ultimatum Bourne’a”, „Gniewie Tytanów” czy „Wrogu numer 1”. Edgar co prawda Maorysem nie jest, ale być może podobieństwo do Temuery jest wystarczające, by wcielić się w postać Fetta, bez „wybielania” i kontrowersji z tym związanych. Niektóre źródła sugerują, że Ramirez i Paul wcale nie walczą o to, by grać tę samą postać. A co do Boby to jest jeszcze jeden chętny do tej roli, mianowicie Daniel Logan, który podobno intensywnie ćwiczy, by być w formie. Jednak nic nie wiadomo, by producenci rozważali jego kandydaturę.

Na koniec jeszcze raz o Chrisie Weitzu. Również wciąż oficjalnie nie potwierdzono jego udziału w spin-offie Garetha Edwardsa, ale reżyser „Księżyca w nowiu” i „Złotego kompasu” się tym nie przejmuje, twittuje i sugeruje pewne rzeczy. Wygląda na to, że z Garym Whittą łączy go coś więcej niż tylko scenariusz, który Weitz poprawia. Otóż Weitz nie przepada za „Mrocznym widmem”, który uważa za film tak słaby, że na nim płakał. Według niego to jest prawdziwa filmowa pomyłka. Choć wyraża się ostro na temat tego filmu, jednak daleko mu do dosadności wpisów Gary’ego Whitty. No i wygląda na to, że Chris poprawia scenariusz, a nie pisze go od nowa, stąd pewnie pozostali twórcy mają czas na casting i inne rzeczy.

Oficjalnie o spin-offie wiemy właściwie tylko tyle, że będzie miał swoją premierę 16 grudnia 2016. Reszta to w większości plotki, które nie zostały jeszcze zweryfikowane, więc należy do nich podchodzić z rezerwą. Podobno w tym roku Disney ma 3 wydarzenia przy okazji których chce zdradzać plany dotyczące sagi. Pierwsze to Celebration w Anaheim (14-19 kwietnia), drugi to 4 maja, a trzeci to D23 Expo w Anaheim (14-16 sierpnia). Może przy okazji Celebration poznamy trochę szczegółów o spin-offie.
KOMENTARZE (18)

Spin-offowe ploteczki

2014-07-21 23:06:20

Temat spin-offów ożył trochę w tym roku, jednak pewnie jeszcze długo przyjdzie nam czekać na większą garść konkretów. Na szczęście mamy plotki.

Najwięcej plotek oczywiście dotyczy domniemanego filmu o Bobie Fetcie. Czasem ciężko jednak zgadnąć, co jest pobożnym życzeniem, spekulacją a co zasłyszanym i być może przekręconym faktem, których niestety mamy sporo. W każdym razie w sieci można przeczytać, że jeśli Temuera Morrison faktycznie zagrałby Bobę Fetta, być może w całym filmie nie zobaczylibyśmy jego twarzy, jedynie głos. Chodzi o to, by Fett bardziej przypominał tego z trylogii, a to oznacza, że Morrison poza głosem w ogóle mógłby nie być potrzebny. Ewentualnie nawet możnaby wykorzystać wtedy twarz Daniela Logana jako młodszego Fetta. Inna wersja tej samej plotki nie mówi w ogóle o Loganie czy innym aktorze, a jedynie tym, że Fett miałby nie zdejmować hełmu przez cały film. Boba w klasycznej trylogii był tajemniczy, więc mogłoby to być wyznacznikiem dla nowego filmu, ale też z pewnością ciekawym eksperymentem.

Swoje przemyślenia i oczekiwania na temat ewentualnego filmu ma też inny odtwórca Fetta, Jeremy Bulloch, który twierdzi, że film powinien być bardzo wolny. Fett ma czas, nie musi się nigdzie śpieszyć, jest zabójczo skuteczny, bo ma wszystko pod kontrolą. Ale to prywatna sugestia aktora, który co ciekawe nie próbuje się wpraszać zbytnio w tę rolę.

Pozostając w klimatach Fetta, Jonathan W. Rinzler udzielił ostatnio kilku odpowiedzi na Reddicie, jednak jedna w tym temacie jest bardzo istotna. Stwierdził on, że George Lucas osobiście uznał, że Boba Fett przeżył „Powrót Jedi”, więc dalej spekulacje nasuwają się same. Włącznie z tym, że spin-off o Fetcie może dziać się po szóstym Epizodzie.

Ian McDiarmid niedawno też przypominał o sobie przy okazji spin-offów. Odciął się (po raz kolejny) od swego powrotu w Epizodzie VII, ale przyznał, że w czasach innych filmów jego postać żyje i zawsze może się pojawić. Niektóre media zrobiły z tego plotkę o spin-offie o Imperatorze, Ian pewnie byłby zadowolony, ale swoje ambicje wyraził dużo skromniej.

Kolejna plotka sugeruje, że w spin-offy może być zaangażowany Andy Serkis, który wspomniał, że będzie pracował przy filmach „Star Wars”, nie tylko Epizodzie VII. Być może chodzi tylko o Epizod VIII i IX, ale kto to może wiedzieć. Może faktycznie będziemy mieć więcej stworów w różnych filmach, a może postać Serkisa będzie się przewijać przez spin-offy?

Pojawiły się też pogłoski, że reżyserem trzeciego spin-offa miałby zostać Steven Moffat znany z pewnością fanom seriali „Sherlock” i „Doktor Who”. Jednak te doniesienia zdementowała jego żona, twierdząc, że on też dowiedział się o tym z mediów.

Na koniec jeszcze jedna informacja dotycząca trzeciego lub jeszcze kolejnych spin-offów. Otóż podobno miałby one dotyczyć historii Sithów, mogłyby nawet czerpać pomysły z „KOTORów” czy serii „Tales of the Jedi”, ale póki co to na razie jeszcze niesprecyzowane plany. Być może chodzi o kolejne sześć filmów, które Lucasfilm będzie pewnie rozważał. Przy tej okazji padają też pytania, czy spin-offy o Fetcie i innych nie doczekają się swoich sequeli. Pewnie o wszystkim zadecyduje rynek.
KOMENTARZE (12)

Kandydat do roli Fetta?

2014-06-28 08:16:14

Po pierwsze od kilku dni media informują, że możliwe jest przesunięcie pierwszego spin-offa na rok 2017. Miałoby to mieć związek z wypadkiem Harrisona Forda i ew. przesunięciem Epizodu VII. Tyle, że Lucasfilm potwierdza, iż nie ma planów przesunięcia filmu, więc tym bardziej nie ma podstaw by film Garetha Edwardsa i Gary’ego Whitty pojawił się rok później.

Druga dość ciekawa informacja to plotki, zakładające, że film Edwardsa faktycznie będzie filmem o Bobie Fetcie. Według tej plotki w filmie Fetta miałby zagrać Temuara Morrison, którego kojarzymy z roli Jango Fetta, czy klonów, oraz głosu Fetta w klasycznej trylogii po zmianach na DVD. Wcześniej, przy okazji serialu „Star Wars: Underworld” mówiono o tym, że Fetta miałby grać ponownie Daniel Logan, odtwórca roli Boby w „Ataku klonów” i głosu Boby w „Wojnach klonów”.

Poza Morrisonem na IMDB wśród aktorów pojawiły się jeszcze dwa nazwiska. Mike Kasem oraz Mason Brett (w roli sierżanta Stakewicha). Oczywiście w tym wypadku trzeba się wykazać szczególną czujnością, bo nie wiadomo skąd te informacje się tam pojawiły, a jak już wiemy, bazę tę może edytować każdy.

Na razie plotki o aktorach należy jednak traktować bardzo ostrożnie. Póki co nie potwierdzono nawet, czy film faktycznie będzie o Fetcie.
KOMENTARZE (8)

Zabawa w kotka i myszkę

2014-04-21 09:35:39

Wygląda na to, że coś prawdopodobnie ruszyło się z castingiem. W Bad Robot już coś wiedzą, ale jeszcze nie powiedzą. Przynajmniej tak to chyba należy odbierać. Otóż parę dni temu na twitterze Bad Robot pojawiło się zdjęcie jakiejś kobiety, która czyta jakiś scenariusz. Napisali tylko tyle, że jest tam wyjątkowo zimno, więc jest przykryta, widać tylko kawałek włosów i paznokcie. No i scenariusz. Zdjęcie wygląda tak:



Oczywiście nie musi ono nic znaczyć, przynajmniej jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny”. Ale wiemy jak prawdopodobnie wygląda scenariusz do Epizodu VII. Pokazywał go Jason Flemyng, ale i samo Bad Robot (a przynajmniej tak to sugerowano). Wizualnie nawet się zgadza. Pytanie kim jest ta pani, która to czyta? Niektórzy twierdzą, że to Maisie Richardson Sellers, o której pisaliśmy całkiem niedawno. Włosy w sumie ma podobne i niektórzy twierdzą, że dłonie także, ale to jedyna poszlaka. Jeśli podpowiedź Bad Robot jest prawdziwa to chyba mamy już wybraną główną rolę żeńską (psuedo-Jainę, córkę Luke’a, córkę/wnuczkę Kenobiego czy jeszcze kogoś innego, tego nie wiemy).

W tym miejscu jednak kończy się gra Bad Robot i zaczynają fanowskie sugestie. Serwis StarWars7News po raz kolejny atakuje ze spiskową teorią dziejów, choć tym razem sami przyznają, że to tylko spekulacja. W każdym razie zastanawiają się, czy J.J. Abrams nie oszukał wszystkich i w sekrecie nie kręci już 7 epizodu i to nie tylko na lokacjach ale także w Pinewood, a wszystkie oficjalne informacje to zasłona dymna. Ze sprawdzonych rzeczy wiemy tylko, że Carrie Fisher obecnie znów przebywała w Los Angeles. Natomiast podobno Abramsa już parę razy widziano na trasie Londyn – Abu Dabi. Padły też sugestie, że Abrams przygodotwał kilka fałszywych scenariuszy, które mają pełnić rolę zasłony dymnej.

Jeszcze jedna ciekawa sugestia pojawiła się na Salt Lake Comic Con’s FanXperience. Na jednym z paneli byli obecni tam Jeremy Bulloch i Daniel Logan, czyli dwaj odtwórcy roli Boby Fetta. Panel prowadził Bryan Young, którego dobrze kojarzymy z filmowych śledztw. Young zapytał wprost, czy ktoś z nich dostał już telefon w sprawie siódmego epizodu. Jeremy Bulloch odpowiedział: „jeszcze nie, ale ups... ”, mówiąc to przytknął rękę do ust. Logan natomiast był bardziej wylewny, ale i żartobliwy: „On podobnie jak ja dostał tylko fax”. Bulloch jednak uciął rozmowę: „Nie mogę nic powiedzieć, przepraszam”. Czy chodziło o nowy epizod, spin-off, „Rebeliantów” czy jeszcze coś innego nie wiemy. Ale spekulacje nasuwają się same. Filmik z konwentu możecie zobaczyć tutaj:

Na koniec jeszcze jedna rzecz. W czwartek Disney zorganizuje śniadanie dla George'a Lucasa, najwyższego szefostwa Disneya, aktorów z oryginalnej trylogii (nie wiemy jakich) i jeszcze około 100 innych VIPów. W menu wszystko jest inspirowane sagą. Nie wiadomo, czy coś ogłoszą, czy przede wszystkim zaprezentują coś VIPom, ale chyba coś jest na rzeczy.
KOMENTARZE (12)

Małe co nieco dla fanek

2014-03-08 19:34:36 przepastny internet

Na Bastionie co jakiś czas pojawiają się newsy, w których prezentowane są wdzięki fanek Gwiezdnych Wojen. Przy takich okazjach można też usłyszeć nieśmiałe prośby o podobne zestawienie dla pań. Chcąc zadowolić żeńską część naszych czytelników zamieszczamy dziś, przy okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, małe zestawienie zdjęć, które, miejmy nadzieję, przypadną im do gustu. Poniżej znajdziecie trochę fanów oraz aktorów związanych ze światem Star Wars. Miłego oglądania i wszystkiego najlepszego!



Temat na forum
KOMENTARZE (16)

Plotki o "The Clone Wars" #37 i "Rebels" #2

2013-11-05 21:03:24 Różne

Dziś chcielibyśmy zaprezentować Wam kolejną porcję plotek, tym razem zarówno z "bonusa"/sezonu szóstego "The Clone Wars", jak i "Rebels". Zacznijmy od tego pierwszego, o którym nadal niestety nie wiadomo nic konkretnego, poza datą premiery w 2014 roku. Powoli jednak wypływa więcej szczegółów na temat historii, które możemy zobaczyć. Tom Kane powiedział kilka słów dla podcastu "The Voice of the Republic" na temat jednego z potwierdzonych aktów - tego z Yodą. Mamy podobno być tam świadkami konfliktu, w który popadnie sędziwy mistrz z Radą Jedi, co zresztą widać na klipie. Prócz tego zobaczymy jak Yodą targają emocje - co się rzadko zdarzało - a także dowiedziemy się nieco "co, jak i gdzie" z ciemną stroną Mocy. Aktor nie wie nic na temat historii na Kashyyyku, więc prawdopodobnie nigdy jej nie ujrzymy.

Podobny los może spotkać akt o Grievousie - wspominany dawno temu przez Filoniego, miał on pokazywać w jaki sposób Kaleeshanin został wybrany na generała Konfederacji. Zapytany o tę sprawę na Twitterze Brent Friedman odparł jedynie, że raczej nie wygląda ona dobrze. Lepiej za to przedstawia się kwestia kolejnej historii o łowcach nagród - Gwendoline Yeo (grała między innymi Cato Parasitti w drugim sezonie) wstawiła na swojego Twittera zdjęcie z aktorami biorącymi udział w nagraniach do odcinków, które zostaną wyświetlone w 2014 roku. Znajdują się na nim między innymi Daniel Logan (Boba Fett) i Dee Bradley Baker (Bossk), można więc założyć, że jest to ekipa odpowiedzialna za łowców.

Być może jest jeszcze jedna historia, o której do tej pory nie wiedzieliśmy. W tym starym, bo pochodzącym jeszcze z Celebration VI, filmie około 36. minuty można zobaczyć jak Filoni opowiada o procesie tworzenia sceny - jest ona zrobiona prostą animacją i przedstawia rozmowę Anakina i Obi-Wana przy ognisku na pokrytej trawą planecie (dialogów niestety nie ma). Chyba najważniejszą informacją, jaką można stamtąd wyciągnąć, jest fakt, że Skywalker ma nowy model, z dłuższymi włosami, bardzo podobnymi do tych, które nosił w "Zemście Sithów". Poniżej kilka zrzutów ekranu.





Kiedy zatem zobaczymy zwiastun? Na razie wszystkie detale są jeszcze ustalane, ale zapytany o sprawę Hidalgo odparł, że trailer będzie dobrym sposobem na oficjalne ogłoszenie nowych odcinków.

Zaczynając plotki o "Rebels" chcielibyśmy zdementować poprzednią: blog Lightsaber Rattling zasięgnął języka u przedstawicielki Lucasfilmu, która zaprzeczyła, jakoby John Williams komponował muzykę do serialu. Z podanych kandydatów w chwili obecnej jedynym realnym wyborem wydaje się Michael Giacchino. Z aktorów należy wspomnieć o Stephenie Stantonie, o którego możliwej roli pisaliśmy tutaj; głos Tarkina już oficjalnie wstawił na Facebooka zdjęcie przedstawiające go podczas pracy w studiu nagraniowym, ubranego w koszulkę "Rebels". Parę słów powiedział też Billy Dee Williams na Rhode Island Comic Conie: choć mówił głównie o tym jak bardzo chciałby powtórzyć rolę Landa w Epizodzie VII, to, wedle jednego z uczestników imprezy, miał też powiedzieć zdanie: "Rebels"... chwila, chyba nie powinienem o tym mówić, prawda? Skłoniło to niektórych do twierdzenia, że i on dołączy do formującej się ekipy aktorów.



Załoga Lightsaber Rattling odkryła coś jeszcze: w filmie wypuszczonym z okazji Comic Conu można dostrzec, że do statku "Ghost" dołączony będzie dodatkowo mniejszy myśliwiec, nazwany "The Wolf" - "Wilk". Jest to kolejny dowód miłości Dave'a Filoniego do tych zwierząt, choć autorzy wpisu teoretyzują czy pojazd nie byłby w jakiś sposób powiązany z postacią z TCW - komandorem Wolffe'em. Ekipa dotarła też do jeszcze jednej ciekawostki, do której jednak należy podchodzić z dużą ostrożnością. Na stronie Hasbro przez krótki czas pojawiły się listy figurek, wśród których znalazły się te oznaczone jako SW REBELS BLASTER, SW REBELS STORMTROOPER, SW HERO SERIES INQUISITOR oraz SW HERO SERIES KANAN. Przyjąwszy, że wymieniony tu Inkwizytor jest Inkwizytorem z "Rebels", a Kanan osobą, można założyć, że będzie on(a) nowym bohaterem serialu. Postać ta nie pojawia się wśród artykułów Wookieepedii, nie było o niej również mowy na panelu poświęconym Imperium, zatem być może będzie ona członkiem Rebelii. Autorzy wpisu podają kilka znaczeń tego imienia - jest ono tradycyjnie żeńskie (choć mężczyźni też mogą je nosić) i po arabsku oznacza "kupca", a hindusku - "las" lub "ogród"; może też pochodzić od biblijnej ziemi Kanaan. Jak wspomnieliśmy, to jedynie domysły, ale warte odnotowania.

Na koniec kolejna teoria: serwis Furious Fanboys twierdzi, że tak zwane "Darth Vader TV specials", o których informacje wyciekły jakiś czas temu, mogą być powiązane z reklamami "Rebels". Mają one przedstawiać bohaterów serialu i twórcy strony twierdzą, że Vader mógłby na przykład opowiadać o nich jako o tych, których ściga Imperium, w swego rodzaju liście gończym. Nie bez znaczenia jest fakt, że premiera obu mediów ma się odbyć w przyszłe lato.

Zapraszamy do dyskusji na forum o "The Clone Wars" i "Rebels".
KOMENTARZE (3)

Plotki serialowo-odcinkowe

2013-09-21 19:30:39 Różne

O gwiezdno-wojennych serialach na razie nie ma zbyt wielu pogłosek i wszystko wskazuje na to, że na razie musimy uzbroić się w cierpliwość. Tym niemniej, światło dzienne ujrzało kilka mniejszych, choć nie mniej interesujących informacji.

Zacznijmy od "The Clone Wars", o których nadal brakuje jakichkolwiek oficjalnych wieści. W ostatnim odcinku Rebel Force Radio, wydanym z okazji urodzin Ahsley Eckstein, aktorka powiedziała, że pytań o materiały bonusowe nie należy kierować do dubbingowców, bo oni nie mają żadnej wiedzy na ten temat - jeśli nie grają w jakimś odcinku, to często nie wiedzą, że on w ogóle istnieje. Jedyne, co powiedziała o nowych epizodach, to fakt, że mają być one fajnymi historiami, pełnymi niespodzianek. W innym wydaniu wystąpili Daniel Logan i Tom Kane. Ten pierwszy powiedział, że nagrał "sporo rzeczy" na potrzeby szóstego sezonu jako Boba Fett (prawdopodobnie w akcie o łowcach nagród), i że nigdy nie wiadomo czy ta historia ujrzy światło dzienne. Kane zdradził nieco więcej: w chwili przejęcia Lucasfilmu przez Disneya aktorzy mieli już nagrany cały szósty sezon, a większość odcinków była niemalże skończona, jeśli chodzi o animację. Akt o Yodzie ma mieć cztery odcinki, a potem następuje kolejne cztery, które rzekomo są właśnie w tej chwili kończone. Tom zdradził również to, co wiemy od dość długiego czasu - nadal poszukiwane są sposoby dystrybucji. Aktor wymienił tu kilka możliwych opcji: Disney Channel, AppleTV lub blu-ray.

Być może istniej wytłumaczenie czemu nie ma wieści o sposobie dystrybucji: jeśli przypomnimy sobie tego newsa, to dowiemy się, że Cartoon Network prawdopodobnie ma licencję na emisję serialu do końca roku, przez co mogą istnieć trudności z jego wydaniem. Mimo tego, amerykańska strona stacji już usunęła TCW ze swojej strony głównej i listy seriali, co może być znakiem, że nadchodzą zmiany.

Coś za to zaczyna się dziać w kwestii "Rebels". Na bardziej oficjalne wieści przyjdzie nam poczekać do połowy października, a konkretnie panelu "The Might of the Empire" na New York Comic Con. Jak sugeruje tytuł, będzie on głównie dotyczył sił Imperium Galaktycznego, a fani będą mieli okazję zobaczyć tam nowe prace koncepcyjne z serialu. Z nieco starszych plotek należy wspomnieć o pytaniu, które dostał Pablo Hidalgo od jednego z fanów, a które dotyczyło obecności Jedi w serii. Odpowiedział, że w tej erze nie było już prawie żadnych przedstawicieli Zakonu, aczkolwiek "rzucają oni długi cień".

Przy okazji wyżej wspomnianego podcastu z Kane'em, aktor dorzucił kilka informacji o nowym dziecku Lucasfilmu. Animacja w "Rebels" ma być podobno bardziej realistyczna niż w TCW, ale podobnie jak "Wojny klonów", serial ma być raczej skierowany do dzieci. Dave Filoni powiedział mu też, że chce go w jednej z ról, choć na razie nie wiadomo w jakiej. Tom jest najbardziej znany jako głos Yody i Yularena (ta druga postać pasowałaby do epoki), lecz nie zapominajmy, że jest to jedyny dubbingowiec, który wystąpił we wszystkich odcinkach, był bowiem narratorem - może więc i "Rebels" przyjmie podobną jak TCW formę czołówki.

Według Kane'a, istnieje już ogólny zarys historii oraz postaci i mogło się już odbyć kilka castingów. Tę ostatnią informację może potwierdzić poniższe zdjęcie, które od jakiegoś czasu krąży w internecie. Przedstawia ono Stephena Stantona w koszulce z logo "Rebels" w studiu nagraniowym. Aktor w TCW wcielił się między innymi w Masa Ameddę, Moralo Evala i Meebura Gascona, lecz jest najbardziej znany z roli Wilhuffa Tarkina. Co więcej, Stephen sam zaprosił na wyżej wspomniany panel na NYCC, a zapytany czy zagra Wielkiego Moffa nie odpowiedział, lecz "polubił" owo pytanie - można zatem stwierdzić, że coś jest na rzeczy.



I wreszcie na koniec kilka zdjęć, które ukazały się na Wikipedii Disneya, a które przedstawiają prace koncepcyjne z nadchodzącego specjalnego odcinka "Fineasza i Ferba". Tak jak powiedziano w zapowiedzi, dowodzą one, że akcja będzie się działa "obok" głównego wątku fabularnego "Nowej nadziei". Jeśli wierzyć stronie, premiera jest przewidziana na przyszłe lato.





Zapraszamy do dyskusji na forum o TCW, "Rebels" oraz "Fineaszu i Ferbie".
KOMENTARZE (4)

Celebration Europe II – kolejni goście

2013-04-09 17:02:10 http://www.starwarscelebration.eu/



Celebration Europe II cały czas spokojnie się przygotowuje. Niewiele w sumie się zmienia, ale jeśli jesteśmy przy zmianach to warto wspomnieć o jednej. Logo zostało trochę zmodyfikowane. Nowe znajduje się na górze, poprzednie zaś poniżej.



Poszerzyła się także lista zapowiedzianych gości. Do grona zaproszonych dołączyli: Carrie Fisher, Jeremy Bulloch, Dickey Beer, Leland Che, Daniel Logan oraz John Morton.

Carrie Fisher chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Księżniczka Leia w klasycznej trylogii i prawdopodobnie także w tej nowej.

Jeremy Bulloch to aktor znany przede wszystkim jako Boba Fett z klasycznej trylogii, acz Dickey Beer był dublerem Fetta w „Powrocie Jedi”, natomiast John Morton w „Imperium kontratakuje”. Daniel Logan zaś odgrywał młodego Bobę w „Ataku klonów”, a także podkładał głos w „Wojnach klonów”. Nie wiadomo, czy czeka nas panel z tymi aktorami i kaskaderami, czy jednie będą podpisywać autografy.

Fani EU powinni być zadowoleni, wygląda na to, że rozszerzony wszechświat będzie bardziej obecny na drugim Celebration Europe, niż był na pierwszym. Leland Che to tak zwany opiekun Holokronu, osoba która odpowiada w dużej mierze za spójność kanonu „Gwiezdnych Wojen”, ale także za Insidera. On raczej autografów rozdawać nie będzie, więc z pewnością będziemy mieć okazję albo go wysłuchać, albo nawet porozmawiać. Na ostatnim Celebration VI, panel z Leelandem był panelem dyskusyjnym.

Dla przypomnienia, konwent odbędzie się w dniach 26-28 lipca 2013 w Essen w Niemczech.

Temat na forum
KOMENTARZE (4)

Słuchowisko ''Smuggler’s Gambit''

2012-12-01 23:27:07 Star Wars blog

Podczas konwentu Celebration VI, który odbył się w sierpniu tego roku, zorganizowano interesującą atrakcję - "Smuggler’s Gambit" - słuchowisko w starym stylu. Nawiązując do radiowych adaptacji Gwiezdnych Wojen grupa zgromadzonych na imprezie aktorów przeczytała scenariusz napisany przez Kyle'a Newmana (reżyser "Fanboys") i F.J. DeSanto. Przedstawiona w nim historia rozgrywa się krótko po akcji "Nowej nadziei" i opowiada o tym jak Han z Chewbaccą próbują powrócić do "starych, dobrych czasów". Obok nich w słuchowisku pojawiają się inne znane z filmów i EU postacie: Luke, Leia, Boba Fett, książę Xizor i Bib Fortuna.
Słuchowisko zostało nagrane podczas Celebration, przy udziale widowni, bez wcześniejszych prób. Na scenie wystąpili: David Collins (w roli głównej), Ashley Eckstein, Sam Witwer, Matt Lanter, Dee Bradley Baker, Clare Grant, Matthew Wood, Daniel Logan oraz Tom Kane. Gra aktorów została okraszona muzyką Johna Williamsa oraz dźwiękami znanymi z Gwiezdnych Wojen, których przygotowaniem zajął się znany z podcastu The ForceCast - Jimmy Mac.



Słuchowisko możecie odsłuchać, a także ściągnąć, w poniższym miejscu. Znajdziecie tam również filmik z wywiadem z Kylem Newmanem oraz fragmentami nagrania:

"Smuggler's Gambit"



KOMENTARZE (3)

Celebration VI: videoblogi Ashley Eckstein

2012-08-28 13:14:24 YouTube

Celebration VI zakończone, najgorętsze newsy ogłoszone, kolejna impreza zapowiedziana, ale to nie oznacza końca wieści i ciekawostek z największego tegorocznego gwiezdnowojennego konwentu serwowanych na Bastionie. Przez ostatnie dni fani byli wręcz bombardowani nowinkami, zdjęciami, tekstami, blogami, filmikami, a cały czas pojawiały się nowe. Teraz można na spokojnie ogarnąć wszystko to, co wydarzyło się przez te 4 dni i nadrobić zaległości, obejrzeć, przeczytać i skomentować.

Jedną z osób, które starały się przybliżyć konwent, zwłaszcza tym, którzy nie mogli na niego dotrzeć, była Ashley Eckstein, czyli aktorka podkładająca głos pod Ahsokę Tano oraz założycielka sklepu internetowego Her Universe. Eckstein prowadziła videobloga podczas Celebration VI ukazującego drobne scenki z konwentu, spotkanych przez nią ludzi lub czasami po prostu jej wrażenia z poszczególnych elementów imprezy. Część przygotowanego przez nią materiału można obejrzeć w Transmisji z Celebration, natomiast w najbliższych dniach, w ramach swoistej "powtórki z Celebration" przedstawimy pozostałe videoblogi i napiszemy o udziale Ashley oraz Her Universe w konwencie.

Pierwszy z prezentowanych filmików to nagranie z wieczoru poprzedzającego otwarcie Celebration VI. Można na nim zobaczyć m.in. jak Ashley Eckstein oraz James Arnold Taylor (Obi-Wan Kenobi w TCW) przepytują dziewczynę z obsługi konwentu ze znajomości Gwiezdnych Wojen oraz dowiedzieć się kim jest Rambo Kardashian. Następny nagrano w czwartkowy poranek, jeszcze przed otwarciem imprezy i można na nim podglądnąć VIPów, kupujących limitowane gadżety na stoisku Her Universe.



Teoretycznie do grudnia jeszcze daleko, ale podczas Celebration można było porozmawiać o wymarzonych prezentach na Gwiazdkę z... Darth Mikołajem. Ashley skorzystała z tej okazji.



Dwa ostatnie wpisy do video-pamiętnika z czwartku były związane z napotkanymi aktorami z Gwiezdnych Wojen. Aktorka rozmawiała z Anthonym Danielsem (w towarzystwie R2-D2) oraz Danielem Loganem, od którego można dowiedzieć się do czego na konwencie potrzebne są plastikowe butelki.



Więcej wspomnień z Celebration VI już wkrótce! Tymczasem zachęcamy do zapoznania się z licznymi newsami umieszczonymi na naszej stronie oraz zdjęciami z imprezy na naszym profilu na facebooku.
KOMENTARZE (6)

Atrakcje na Celebration VI

2012-05-08 12:39:11 StarWars.com

W minionych dniach zaczęto nareszcie publikować pewne zapowiedzi nadchodzącego oficjalnego konwentu Star Wars Celebration VI, który odbędzie się w dniach 23-26 sierpnia 2012 roku w Orlando na Florydzie w Centrum Konwentowym Orange County, o którym pisaliśmy tutaj.



Carrie Fisher na Celebration

Prawdziwa oryginalna księżniczka Carrie Fisher pojawi się na Celebration, przywita się z fanami, przez weekend będzie podpisywała autografy w Celebration Autograph Hall zorganizowanym przez Official Pix, Carrie ma też zaplanowane pojawienie się na scenie głównej w rozmowie i sesję pytań, które poprowadzi James Arnold Taylor (Obi-Wan z animowanych Wojen Klonów).

Wiele twarzy Fetta

Na Celebration VI pojawią się wszyscy aktorzy, którzy mieli okazję zagrać najbardziej ulubionego łowcę nagród w galaktyce, Boba Fetta. Prócz pojawienia się na scenie w specjalnym spotkaniu, będą też dawać autografy w hali. Wśród nich pojawią się: Jeremy Bulloch, najsłynniejszy z Fettów, aktor goszczący już w Polsce, zagrał też Kapitana Coltona w Zemście Sithów; Boba Fett młodszy czyli Daniel Logan, grający Fetta nie tylko w filmowym epizodzie II, ale też odgrywający jego głos w serialu Wojny Klonów. Na Celebration pojawią się też Dickey Beer, który nosił zbroję podczas scen na barce Jabby, oraz John Morton, który również miał okazję nosić zbroję Fetta podczas scen z Lando Calrissianem i Darthem Vaderem na Bespinie.
To nie ostatecznie pojawienie się zbroi mandaloriańskiej na Celebration, fanowskie grupy The Dented Helmet i Legion 501. poprowadzą projekt charytatywny, na wzór dawnego Vader Project, w którym różni artyści będą zmieniać hełm Boby Fetta, oraz szturmwców-klonów według własnej wizji i stylu, wystawione na konwencie i sprzedawane, zyski z nich będą przekazywane fundacji Make-A-Wish.

Joel Aron na Celebration VI

Joel Aaron, nadzorca animacji komputerowej podzieli się swoją rozległą wiedzą na temat serialu Wojny Klonów, oraz technik używanych przy filmach kinowych, które przeniósł do Lucasfilm Animation. Aaron od 1991 roku pracował w Industrial Light & Magic przy takich tytułach jak „Faceci w czerni”, „Jurrasic Park”, czy „Pearl Harbor”. W 2008 zaczął pracę nad Wojnami Klonów udoskonalając jego animację. Oprócz pojawienia się na głównej scenie, Aaron poprowadzi też zajęcia na mniejszej scenie „Star Wars University", powinien być tez obecny na panelu „The Clone Wars”, gdzie ujawniane będą tajemnice piątego sezonu serialu.

Rodzinna radość w pokoju rodzinnym

Dla maluchów i rodziców, którzy nie wiedzą co z nimi zrobić, zorganizowanie zostanie specjalny Pokój Rodzinny, otwarty przez cały czas trwania konwentu, będą odbywać się w nim różne atrakcje skierowane dla najmłodszych fanów - kolorowanki, wyklejanki gry i puzzle, oraz zaplanowane wydarzenia: Malowanie Jawów, czyli zbudowanie modelu Jawy, łącznie z obowiązkowymi święcącymi oczami, oraz pomalowanie go na swój własny wymarzony wzór; Zadania budowniczych: czyli konstruowanie modeli Star Wars z butelek, kubeczków i pojemników, oraz turniej dla całej rodziny "This Deal is Getting Worse all the Time!".

Temat na forum
KOMENTARZE (8)

Wywiad z Samem Witwerem - UPDATE

2012-03-07 19:23:01 Różne

Ostatnio twórcy i aktorzy związani z TCW udzielili całej masy wywiadów w związku ze zbliżającą się końcówka sezonu. Różne strony miały okazję rozmawiać między innymi z Niką Futterman, Danielem Loganem i Jamesem Arnoldem Taylorem. Od tego ostatniego można się dowiedzieć, że aktorzy skończyli niedawno nagrywać setny odcinek, ale w planach są dalsze. My chcielibyśmy natomiast przedstawić Wam rozmowę z Samem Witwerem o Darthcie Maulu, którą przeprowadziła strona UGO, a także klip z programu „Attack of the Show”.

W pierwszej części filmiku aktor rozmawia o swoich rolach w „The Clone Wars”. Zdradza, że scenarzyści w kreacji Sitha skupili się przede wszystkim na jego psychologicznej stronie. Maul będzie się kierował przede wszystkim zemstą – lecz będzie ona jedynie początkowo skierowana wyłącznie na Obi-Wana. Później Zabrak obmyśli większy plan – ale z tym trzeba będzie poczekać do przyszłego sezonu.



Wcielasz się w jednego z cieszących się złą sławą, a jednak ukochanego Sitha w świecie „Gwiezdnych Wojen”. Jakie to uczucie?

To niezła zabawa. Bawię się świetnie jako fan, lecz jest to także wielka odpowiedzialność, ponieważ nie chcę nikogo zawieść. Chodzi tu o dostarczanie rozrywki wysokiej jakości osobom, które naprawdę znają się na rzeczy.

Co najbardziej podoba ci się w Darthcie Maulu?

Uwielbiam to, że jest taki sprytny i czarujący. Może nie dostrzeżecie tego w najbliższych odcinkach, ale na pewno w przyszłych. Stworzyliśmy gościa, który naprawdę przykuwa uwagę. Jest w nim o wiele więcej, niż sądzą ludzie.

Nigdy bym nie pomyślał, że można opisać Maula słowem „czarujący”.

Tak, jest sprytny, przebiegły i niebezpieczny. To wszystko sprawia, że postać jest jeszcze niebezpieczniejsza.

Gdyby za głowę Maula wyznaczono nagrodę, który z łowców mógłby ją zgarnąć?

Och, nie sądzę, by któremukolwiek by się to udało. Za wysokie progi. Musieliby poradzić sobie nie tylko z Maulem, lecz także z Savagem, a oni obaj… za wysokie progi! Nie mam nic do Simona Pegga [Dengara], ale to trochę nie ten poziom!

Darth powracał wielokrotnie w komiksach, ale one nigdy jakoś się „nie utrzymały”. Co sprawia, że ten powrót jest inny?

Tamte historie były linearne i jednoodcinkowe… opowiadały zwłaszcza o postaci, którą widzieliście w „Mrocznym widmie”. Były o tym, jak hardkorowy jest Darth Maul, a my opowiadamy jak załamany jest Darth Maul. Robimy historię o gościu, który jest niestabilny emocjonalnie i ma pomieszaną psychikę.

Świetnie to słyszeć, bo w „Mrocznym widmie” mieliśmy – ile – dwie linijki jego tekstu, a jednak pokochaliśmy tego bohatera za jego niezwykłe umiejętności w walce. Zobaczymy jeszcze trochę tego w „The Clone Wars”?

Och, oczywiście! Rozmawiałem o tym jak umie on wykorzystać strategię i taktykę. Mógłby być generałem, kimś o wiele więcej. Rzecz jasna zobaczymy jego biegłość w sztukach walki. Jest tak samo niebezpieczny jak kiedyś, może nawet bardziej. Nie martwcie się, nie zmieniliśmy niczego. Wielokrotnie upewnialiśmy się, że brzmi tak samo, jak w Epizodzie I, oraz że fani dostaną to, na co czekają. Wyszliśmy jednakże daleko ponad to i dzięki temu będziecie mieć coś, o czym nawet byście nie pomyśleli. To było zabawne.

Skoro o fanach mowa – jest dużo wątpliwości odnośnie powrotu Maula. Ta wspaniała postać została zabita zanim na dobre się rozwinęła, a ludzie w tej chwili boją się, że Sith znowu zostanie szybko zgładzony, co będzie zmarnowaniem postaci.

Jeśli ktoś decyduje się na wykonanie tak dużego ruchu, jakim jest wskrzeszenie Maula, to musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, bo sięgają one daleko, na całe uniwersum. Cała historia powinna zareagować na ten fakt. Nie martwiłbym się o Dartha. Martwiłbym się o całą resztę. I mówię serio, bójcie się o inne postaci.

Na TCW ciąży stygmat, że jest to serial dla dzieci, bo starsi nie dali mu szansy. Co możesz im powiedzieć, czego nie dostrzegają w serii?

Musicie pomyśleć o TCW jak o oryginalnych „Gwiezdnych Wojnach”. Pierwszy film był bardzo przyjazny dla dzieci, jasny, entuzjastyczny, gdzie dobro było dobrem, a zło złem. To był taki popcornowy film. [„popcorn movie” – wyrażenie oznaczające film bardzo reklamowany, a jednocześnie tak zły, że idzie się na niego, by zjeść prażoną kukurydzę – przyp. tłum.] A potem nagle „Imperium kontratakuje” zrobiło się mroczne. Więc pomyślcie o rozwoju serialu jak o rozwoju filmów – wkraczamy teraz na teren Epizodu V. Oznacza to, że historia będą dojrzalsza, będzie więcej odcieni szarości.

W tym momencie doszliśmy do etapu, gdy owe dorosłe wątki dorównują tym z filmów. (…). Wkraczamy na terem rodem z „Czasu apokalipsy” i robimy to celowo. Naprawdę nie chciałbym grać w tym serialu, gdyby nie stanowiłoby to dla mnie wyzwania.


Generał Grievous również odgrywa sporą rolę w tej historii. Jest szansa, że panowie wpadną na siebie i stoczą epicki pojedynek na miecze?

Tak, istnieje szansa, że coś takiego się stanie. Czy Grievous jest jedynie imitacją przywódcy? Czy Darth Maul miał być Grievousem? Pomyślcie o tym. Palpatine wytrenował gościa z myślą o wojnach klonów i on miał być w samym centrum konfliktu. Ale umarł. A potem wraca z zaświatów dziesięć lat później i zdaje sobie sprawę, że impreza zaczęła się bez niego – wcale mu się to nie podoba. Możecie sobie wyobrazić, że Grievous to dla Maula jakiś żart. Jakiś odrażający zamiennik. Tak samo Dooku. Niby on ma być „tym gościem”? Serio? Ten polityk i jego szalony droid w typie „jestem uzależniony od operacji”? Sith myśli sobie tak: ci goście nie są tam, gdzie powinni, bo to była moja robota.

Oczywiście nasz Sith odczuwa lekką nienawiść do Obi-Wana, no bo ten przeciął go na pół i w ogóle. Opierając się na trailerze możemy stwierdzić, że głównym celem Maula będzie zemsta na Kenobim.

Gdy dyskutowałem o tym z Davem Filonim, to pomyśleliśmy: „Tu sprawa ma się jak z Khanem i Kirkiem, prawda?” [arcywrogami ze „Star Treka” – przyp. tłum.] To coś w ten deseń, choć oczywiście nie do końca. Maul ma obsesję, to fakt. Wszystko, co robi, ma do pewnego stopnia związek z Obi-Wanem. Czuje do niego wszystko, tylko nie miłość i wszystko skupia się tylko na nim. Zobaczycie do czego się posunie. W pewnym momencie będzie miał plan, ale zda sobie sprawę, że nie jest on wystarczająco dobry, więc wymyśli coś większego i lepszego. Możecie Maulowi zarzucić wszystko, ale nie to, że nie jest ambitny. (…).

UPDATE

Sam wystąpił również w programie "Today", gdzie pokazał prezenterkom tajniki walki mieczem świetlnym. W poniższym klipie znajduje się także krótki fragment najbliższego odcinka, "Brothers".

Visit msnbc.com for breaking news, world news, and news about the economy



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (22)
Loading..