TWÓJ KOKPIT
0

Ron Howard :: Newsy

NEWSY (189) TEKSTY (1)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Orientacja Lando, przewidywania wyników i nowy dokument

2018-05-23 20:09:53

Już jutrzejszego wieczoru wielu z Was zasiądzie w kinie oglądając najnowsze dzieło Lucasfilmu, film Rona Howarda - „Han Solo”. Teraz zaś możecie zobaczyć dokument o Hanie Solo i filmie przygotowany przez ekipę „Entertainment Weekly” i „People TV”.



Tymczasem przechodzimy do najnowszych wieści. Donald Glover wypowiedział się a propos wszystkich pogłosek o orientacji seksualnej Lando. Zapytał jak w ogóle w kosmosie można nie być panseksualnym? Lando może interesować się nie tylko każdym, ale wszystkim. Zszokował tym trochę Aldena Ehrenreicha i Emilię Clarke, którzy nie byli świadomi całej tej medialnej burzy. Glover dobrze wie jak rozmawiać z mediami. Przy okazji stwierdził, że według niego najlepszy szwarccharakter sagi to Kylo Ren, który jest lepszy niż Darth Vader.

Clarke za to bardzo chwali Rona Howarda. Aktorka twierdzi, że nowy reżyser uratował film. Dziękowała też Kathleen Kennedy, że zdecydowała się na tę zmianę. Emilia dodała także, że jej postać, czyli starwarsowa Femme Fatale to zupełnie nowy typ bohaterki w sadze, więc nie miała na czym się wzorować.

Bukmacherzy podchodzą ostrożnie do wyników „Hana Solo”. Wcześniej oczekiwano, że w weekend (w USA jeszcze poniedziałek jest wolny), w Stanach film zarobi w granicach 170 milionów USD, teraz przewidują gdzieś 130 – 150 milionów USD. To wciąż dobry wynik, ale póki co byłby najgorszy z disneyowskich filmów. Miejmy nadzieję, że „Han” nie tylko poradzi sobie dobrze, ale nie zanotuje dużych spadków w kolejnych tygodniach.
KOMENTARZE (30)

Kolejne spoty i inne wieści o „Hanie Solo”

2018-05-22 21:08:30

„Han Solo” w naszych kinach już od czwartkowego wieczoru, tymczasem pojawiły się kolejne spoty.



Pojawiają się także wywiady z obsadą i ekipą, choćby z Ronem Howardem, który mówi, że początkowo nie chciał poświęcać dwóch lat „Gwiezdnym Wojnom”. Możliwość pracy przez 10-miesięcy i scenariusz oraz obsada zmieniły jego zdanie. Obecnie Ron nie wyklucza możliwości powrotu.



Chętnie za to by wrócił Jon Kasdan, nawet do filmu o Landzie. Zresztą mówiąc o tym, używał słowa my, czyżby chciał wracać z ojcem - Larrym Kasdanem?

Kolejny wywiad jest z Emilią Clarke i Paulem Bettanym. Oboje chodzili do tej samej szkoły aktorskiej i na planie stosują podobną technikę. Jednak niewiele mówili tym razem o „Hanie Solo”. Jest też wywiad z Joonasem Suotamo.





Wyjawniono też jaką scenę zaproponował George Lucas będąc na planie. Otóż w pewnym momencie Alden Ehrenreich, czyli Han Solo zabrał pelerynę od Qi’ry (Emilia Clarke), odwiesił i wrócił do niej, by dalej flirtować. Lucas stwierdził, że Solo nie zajmowałby się odwieszaniem peleryny, tylko od razu poszedł dalej. Zresztą nawet pokazał osobiście jak zachowałby się Solo. Tak też zostało w filmie.

Jeśli jesteście ciekawi recenzji, to możecie zapoznać się z naszymi.
KOMENTARZE (10)

Nowy spot, scena i inne wieści o „Hanie Solo”

2018-05-21 20:51:17

W USA premiera „Hana Solo” już za pięć dni, my musimy czekać do czwartku. Póki, co możecie zapoznać się z naszymi recenzjami lub obejrzeć kolejny spot czy fragment sceny.





Twórcy powoli zdradzają nam pewne szczegóły oraz sugerują niektóre tematy. Jak choćby Jon Kasdan, który powiedział, że Lando jest panseksualny, czyli właściwie jest w stanie zakochać się w każdym. Kobiecie, mężczyźnie, czy droidzie. Zdaniem Jona zarówno Donald Glover jak i Billy Dee Williams bardzo płynnie obrazują na ekranie seksualność Landa zostawiając tam wiele niedopowiedzeń. Lando nie uznaje w tej materii żadnych reguł. Lawrence Kasdan komentując potencjalny związek L3 i Landa mówi, że może coś w tym jest, a może to tylko osobowość droida. Zostawia tym samym pole do interpretacji dla widzów.

Paul Bettany bardzo chciał zagrać w „Gwiezdnych Wojnach”. Gdy tylko dowiedział się, że Ron Howard przejmuje stery „Hana Solo” wysłał do niego SMSa, pytając czy spędzał długie zimowe wieczory zastanawiając się nad tym, czemu nie ma go w sadze „Gwiezdnych Wojen”. Dodał też, że on sam tak właśnie ma. Rozbawił tym Howarda, z którym już współpracował choćby przy „Kodzie DaVinci”. Ron odpisał mu, że się odezwie. Faktycznie, gdy tylko zwolniła się rola Drydena Vosa, bo Michael K. Williams nie mógł brać udziału w ponownym kręceniu filmu, Bettany dołączył do obsady.

Phoebe Waller-Bridge natomiast starała się o rolę w filmie. Podczas castingu, nie tylko nie wiedziała, że miałaby zagrać droida, ale właściwie nie wiedziała, czym droid jest. Phoebe nie widziała wcześniej żadnego z filmów z sagi. Jadąc już na casting zapytała taksówkarza, co to w ogóle jest, ten też nie wiedział, więc poszła nieprzygotowana. Uznała, że będzie zachowywać się jak człowiek. Reżyserzy poprosili ją, by zagrała to jeszcze raz ale bardziej droidowo. Zapytała, co mają na myśli, dopiero z tej konwersacji wyszła przekonana, że chodzi o robota.

Możemy też liczyć na Rona Howarda i jego kolejny wpis na Twitterze. Tym razem z promowania filmu.



Zaś na koniec stary artykuł, który teraz zaczął być ponownie odświeżany. Otóż chodzi o pomysł Lucasa, by wykorzystać Hana Solo w „Zemście Sithów”. Możecie o tym przeczytać tutaj.

Przypominamy, pokazy przedpremierowe zaczynają się w czwartek o 19:00.
KOMENTARZE (57)

Nasze recenzje „Hana Solo” [Aktualizacja]

2018-05-19 12:56:02

Wczoraj odbył się polski pokaz prasowy „Hana Solo”, kolejnego filmu z cyklu „Gwiezdne Wojny Historie”. Mieliśmy okazję go zobaczyć, nasze recenzje możecie przeczytać tutaj. Zaś w kilku żołnierskich słowach poniżej.

Lord Sidious: Przed filmem warto unikać mimo wszystko spoilerów. Fabuła jest prowadzona tak, by było kilka zwrotów akcji. Jedne są spodziewane, ale i tak jest potem pewien element zaskoczenia, czegoś nieoczekiwanego (ale nie głupkowatego). To solidne rzemieślnicze dzieło. Może brakuje mu pazura, by wgniatało w fotel, ale jest dobrze.

Freedon: "Han Solo. Gwiezdne wojny - historie" to przede wszystkim zmarnowany potencjał. Oczywiście film broni się jako dobra przygodówka osadzona w naszym ulubionym uniwersum, jednak po Gwiezdnych Wojnach trzeba spodziewać się więcej i to zarówno jeśli chodzi o casting, poziom aktorski, jak i sposób opowiadania historii. Nie oznacza to jednak, iż ta produkcja jest filmem bardzo złym - zwyczajnie gdzieś z tyłu głowy mam przeczucie, że można było zrobić to lepiej. Pomimo oczywistych wad i niedopracowania pod pewnymi względami na film warto wybrać się dla samego rozszerzenia wszechświata i dla jego strony wizualnej. Natomiast jeśli pogłoski o jego sequelach okażą się prawdziwe, to z bardzo wielką chęcią udam się zobaczyć przygody Chewiego i Lando, i będę miał także nadzieję, iż Alden Ehrenreich dopracuje do tego czasu swój warsztat aktorski.

Master of the Force: Solo to nie jest film idealny, jednak mimo wszelkich wad, to nadal bardzo dobry film przygodowy o Hanie Solo. Wartka akcja, świetne aktorstwo i dużo nawiązań do filmów i EU czynią ten film zdecydowanym sukcesem. Harrison Ford już raczej by nie wracał do roli Hana, także pozostaje się cieszyć, że rola tego najsłynniejszego koreliańskiego przemytnika trafiła w dobre ręce. Nie mogę się doczekać drugiego seansu, by zobaczyć czy te odczucia się utrzymają.

Aktualizacja - ogór: „Hana Solo. Gwiezdne wojny - historie” to film, który był skreślony przez fanów jeszcze zanim twórcy zaczęli nad nim pracować. A szkoda, bo zapewne wielu z Was pójdzie na seans z uprzedzeniami, które głęboko zakorzenione łatwo nie wyjdą. Han Solo to film, który ogląda się jak dobry film przygodowy (..)
Po więcej odsyłamy tutaj:
Recenzje „Hana Solo”


Film Rona Howarda wchodzi do kin już w piątek. W czwartek wieczorem będzie go można oglądać na specjalnych pokazach.
KOMENTARZE (106)

Sequel o Lando i inne wieści

2018-05-17 20:30:20

Embargo na recenzje zagraniczne zostało zniesione. W środę zaś odbyła się europejska premiera w Cannes. Media przede wszystkim cytują Kathleen Kennedy, niestety głównie bazując na jakiś niedokładnych tłumaczeniach. Lucasfilm wypuścił już sprostowanie. O co chodzi? Otóż o to, że Kathleen zakłada możliwość nakręcenia sequeli ukazujących dalsze przygody Hana i Chewiego oraz reszty ekipy. Jeśli to nastąpi kolejny film byłby jednak skoncentrowany na Lando. W mediach zrobiło się z tego potwierdzenie spin-offa o Lando, który miałby być następny w kolejce. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Duży wpływ na dalsze kinowe losy bohaterów tego filmu będzie mieć z pewnością wynik. Możliwość istnieje, ale wciąż, przynajmniej oficjalnie, nie wiemy o kim będzie kolejny spin-off oraz czy „Han Solo” doczeka się kontynuacji.

Jest też nowy spot i nowy materiał o filmie.





Emilia Clarke w jednym z wywiadów opowiedziała o wymianie reżyserów i wszystkim, co jest z tym związane. Faktycznie w mediach wygląda to jak jakiś koszmar, ale jak twierdzi aktorka, było to przeprowadzone bardzo dobrze i sprawnie. Owszem mieli krótką przerwę, potem dowiedziała się, że Ron Howard przejmie stery. Dzwoniła sześć razy do Lawrence’a Kasdana upewnić się, czy to prawda. Bardzo ucieszyła ją ta informacja. Potem gdy już Ron pojawił się na planie porozmawiał z każdym z aktorów, wysłuchał ich, wsłuchał się w ich sugestię. Wiele materiału kręcono na nowo. Emilia twierdzi, że to bardzo dobrze, bo mogła wrócić do scen, które nakręciła tygodnie czy miesiące wcześniej, a z których nie była zbytnio zadowolona i nakręcić je ponownie. To się nie zdarza często. Dodatkowo mówiła także, że praca na planie sprawiała jej wiele radości.

Pojawiły się dwa nowe plakaty, tym razem z Chewbaccą i Hanem oraz Qi’rą.



John Powell ujawnił listę nowych tematów. Są to – temat Hana Solo (napisany przez Johna Williamsa, temat miłosny, temat Chewbaccy, temat Gangu, temat L3 oraz temat Enfysa Nesta. Będą też dwa inne motywy przewijające się przez film.



Okazuje się, że Warwick Davis ponownie wcieli się w postać Weazela. Weazel był jednym z widzów podczas wyścigu podów na Tatooine w „Mrocznym widmie”. Davis grał go tam bez maski. Warto przypomnieć, że najgłośniejsza rola Warwicka, gdzie grał bez maski, to film „Willow” wyreżyserowany przez Rona Howarda. Aktualnie pojawiły się plotki o jego ewentualnym sequelu.

Jutro odbędzie się polski pokaz prasowy. Spodziewajcie się naszej recenzji niebawem.
KOMENTARZE (20)

Reakcje po premierze

2018-05-12 09:49:01

I już po premierze Hana Solo. Na recenzję przyjdzie nam jeszcze kilka dni poczekać, ale w sieci pojawiły się już pierwsze opinie. Większość raczej pozytywna. Wskazują na kilka rzeczy:
  • W pierwszym akcie film dopiero się rozkręca, więc jest on słabszy w odbiorze od reszty. Później już mamy wartki film.
  • Analogicznie z Aldenem Ehrenereichem, na początku trzeba się przyzwyczaić, że to Han Solo, potem jest zabawa na całego.
  • Ludzie chwalą rolę Donalda Glovera, Lando i jego droid (Phoebe Waller-Bridge) kradną film.
  • Wspomniana Phoebe Waller-Bridge a także Emilia Clarke podobno zaskakują bardzo pozytywnie.
  • Zobaczymy tu wiele rzeczy na które czekaliśmy, z Kessel włącznie. Ale jednocześnie film powinien nas zaskoczyć przebiegiem tych zdarzeń.
  • Jeśli chodzi o zaskoczenia to szykuje się, co najmniej jedna spora niespodzianka.
  • Ogólnie film wyszedł dobrze, przede wszystkim jest zabawny i wciągający.

Poniżej kilka twittów, w tym także jeden od Marka Hamilla. Może warto wziąć do siebie jego radę i unikać spoilerów?

















Z innych wieści, potwierdza się informacja, że ponad 70% filmu to dzieło Rona Howarda. Zostało tam kilka scen czy ujęć stworzonych pod dyktando Phila Lorda i Chrisa Millera. Podobno tym drugim, byłym już reżyserom, chodziło po głowie zrobienie filmu w stylu „Strażników Galaktyki”, Howard zaś wolał pójść w kierunku klimatu oryginalnej trylogii.

Na koniec zachęcamy by przejrzeć jeszcze relację z czerwonego dywanu przed premierą „Hana Solo”. Poza kilkoma wywiadami z gwiazdami, znajdą się tu dwie interesujące rzeczy. Kilka nowych ujęć, oraz Donald Glover oprowadzający nas po „Sokole” Landa.



Przypominamy, że film będzie można obejrzeć w Polsce 24 maja w godzinach wieczornych.
KOMENTARZE (21)

Brak planów na sequele „Solo”

2018-05-06 18:57:30 Różne

Niedawno pisaliśmy o słowach Aldena Ehrereicha, który zdradził, że podpisał kontrakt na trzy filmy, więc od razu zrodziła się z tego plotka, jakoby „Solo” miał mieć sequele. Sam Ron Howard nie jest tego taki pewien. Jego zdaniem wszystko zależy od fanów i tego, jak przyjmą film. Na razie Disney i Lucasfilm przyjmują postawę wyczekującą. Oczywiście firma chce sobie „zaklepać” aktorów, zwłaszcza tych młodych, stąd wspomniany przez Ehrenreicha kontrakt na kolejne filmy, ale nic konkretnego jeszcze nie wiadomo.

Skoro o Howardzie mowa, to Oficjalna przeprowadzi z nim twitterowe Q&A w poniedziałek około 19:00 czasu polskiego. Aby zadać reżyserowi pytanie, wystarczy opatrzyć je hasztagiem #AskRonHoward.



Przed nami nowy spot „Ride”, a w reklamie brytyjskiej Chewie ma problem z zamówieniem biletów. ILM i Oficjalna z kolei przygotowały dla nas kilka gifów.





Donald Glover wystąpił w skeczu Saturday Night Live, w którym, jako Lando, przewodniczy pierwszemu w historii zlotowi czarnych ludzi w galaktyce.



Na Jedi News możemy pooglądać kilka obrazków z filmu. Większość z nich pokazała się przy okazji artykułów z Entertainment Weekly, ale jest też kilka nowych. Artysta Marko Manev z kolei stworzył dwa ekskluzywne plakaty dla sieci kin AMC, które widzowie otrzymają, jeśli przyjdą na seans w odpowiednim terminie.




KOMENTARZE (22)

Garść wieści o „Solo”

2018-05-05 15:37:52 Różne

Po wczorajszym Dniu „Gwiezdnych Wojen” zebrało się trochę wieści na temat „Hana Solo”. Zacznijmy od danych liczbowych - jak donosi Hollywood Reporter, film zajął drugie miejsce pod względem przedsprzedaży biletów w ciągu pierwszych 24 godzin. Tym samym ustępuje jedynie „Avengersom: Wojnie bez granic”. Forbes z kolei przewiduje, że „Solo” zarobi 160-170 milionów w weekend otwarcia (a w Stanach jest to długi weekend związany z Dniem Pamięci), co stanowiłoby rekord - poprzedni należy do „Piratów z Karaibów: Na krańcu świata” (153 miliony).

My na film jeszcze trochę poczekamy, ale w Los Angeles premiera odbędzie się już 10 maja, a 12 będzie miała miejsce konferencja prasowa z filmową ekipą, która następnie ruszy do Cannes na europejską premierę w dniu 15 maja. Tego samego dnia zostanie zniesiony ban na recenzje, także jeśli ktoś unika spoilerów, powinien od tej daty szczególnie uważać.

Variety dotarło do nowego chińskiego plakatu i potwierdziło, że „Solo” będzie miał swoją premierę w tym kraju tak jak w większej części świata 25 maja. Tylko, jak wiemy, pod zmienionym tytułem „Ranger Solo”, choć Variety tłumaczy go w swym artykule jako „Knight Errant Solo” („Błędny rycerz Solo”). Tekst pod tytułem głosi: „Niepohamowany bohater. Nadzwyczajni partnerzy”.



Akcja „Roar for Change” odniosła ogromny sukces, bo w ciągu zaledwie nieco ponad doby udało się zebrać milion dolarów. Teraz pieniądze zostaną przekazane UNICEF-owi, który wesprze niedożywione dzieci na całym świecie.



Ron Howard pojawił się wczoraj w kilku programach telewizyjnych. W „Good Morning America” opowiedział, że Han będzie poszukiwał swojej wolności, a jego otoczenie i relacje z innymi ostatecznie zdefiniują go jako osobę. Zdradził też drobny spoiler z pierwszego spotkania przemytnika z Chewbaccą: (Spoiler):na początku niekoniecznie będą się lubić.(Koniec Spoilera) Jeszcze przed premierą pierwszych SW spotkał się z Lucasem, który opisał mu nadchodzący film jako „Flasha Gordona z fajnymi efektami specjalnymi”. Gdy Ron obejrzał go po raz pierwszy, był tak zachwycony, że po wyjściu z kina od razu stanął w długaśnej kolejce, by zobaczyć go jeszcze raz tego samego dnia.



W „The Late Show with Stephen Colbert” reżyser mówi, że gdy dostał propozycję pracy nad „Solo”, to był zachwycony scenariuszem, który jego zdaniem jest tak dobry dzięki Kasdanom. Lawrence, jeszcze przed kupnem firmy przez Disneya, rozmawiał z Lucasem i Kennedy i najbardziej podobał mu się pomysł opowiedzenia o życiu Hana. Jego historia przedstawiona w scenariuszu bardzo Howarda zaskoczyła. Gdy przyszedł na plan po odwołaniu poprzednich reżyserów, zastał tam nie tylko piękną scenografię, chodzących dookoła obcych i droidy, lecz także chaos, więc od razu zaczął go ogarniać. Kiedy na plan wpadł Lucas, to wszystkim opadły szczęki, a potem Maker zasugerował zmianę w jednej scenie, na co Ron ochoczo przystał. Na koniec mamy nowy „trailer”.



Alden, Donald, Emilia i Chewie zrobili krótką reklamę dla IMAX-a.



Kompozytor John Powell potwierdził na swoim Facebooku, że muzyka (a konkretnie motyw Chewbaccy) użyta w klipie „190 Years Old” pochodzi z filmu.



Ukazała się nowa karta Topps z Qi'rą i Drydenem Vosem, a także wyciekły zdjęcia i nazwy pojazdów z filmu. Można je pooglądać tutaj.




KOMENTARZE (14)

„Roar for Change”

2018-05-03 22:13:48 Różne

W dniu dzisiejszym na oficjalnym youtube'owym kanale ukazał się nowy filmik promujący „Hana Solo”. Tym razem dotyczy Chewbaccy, który wedle Rona Howarda gra w filmie swą najlepszą rolę w życiu. I niestety sodówka trochę mu do głowy uderzyła, bo zaczął zachowywać się na planie jak panisko, o czym opowiada ekipa. Ale wszyscy wiemy, że Wookiee ma w gruncie rzeczy dobre serce - dlatego też możemy razem z nim wspomóc fundację Force for Change. Wystarczy jedynie nagrać swoją najlepszą wersję chewbaccowego ryku, wrzucić ją jako publiczną na Facebooka, Twittera lub Instagrama i opatrzyć hasztagiem #RoarForChange. Za każdy filmik FFC przekaże jednego dolara dla UNICEF-u (aż do miliona). Czas mamy do 25 maja. Więcej w poniższym materiale.



Ukazała się też nowa reklama Nissana, w której można posłuchać dialogu Chewiego z L3, choć trudno stwierdzić, czy znajdzie się on w filmie. Prawdopodobnie nie, biorąc pod uwagę, że podobne sceny robiono już na potrzeby poprzednich reklam związanych z filmami Disneya. Niemniej, daje ona jakieś pojęcie o naturze relacji pomiędzy tą dwójką.


KOMENTARZE (5)

Kolejny odcinek „The Star Wars Show"

2018-05-02 22:56:14

W najnowszym odcinku „The Star Wars Show" między innymi wywiad z Ronem Howardem o "Solo" i tradycyjnie wieści ze świata SW, w tym o nowym serialu „Resistance".


KOMENTARZE (0)

Polskie plakaty do „Hana Solo”

2018-04-28 04:04:35

Niedawno w sieci pojawiły się polskie plakaty do „Hana Solo”. Oczywiście bazują na zagranicznych, ale jest tu pełne polskie logo.



Pojawiają się także pewne ciekawostki o kulisach „Hana Solo”. O tym, że za obsadzenie Aldena Ehrenreicha ostatecznie odpowiadali Phil Lord i Chris Miller, wiemy bardzo dobrze. Natomiast interesujące jest to, jakie oczekiwania wobec Aldena mieli reżyserzy. Byli pod wrażeniem występu Chrisa Pine’a w roli kapitana Kirka w nowych „Star Trekach”, bo z jednej strony doskonale wcielił się w tę postać, ale jednocześnie dodał do niej coś nowego. Nie próbował udawać Williama Shatnera czy jego sposobu mówienia. Dokładnie tego oczekiwali po Aldenie, by umiał oddać ducha tej ikonicznej postaci, ale też dodać jej pewnej świeżości. Oczywiście, jak pamiętamy, Alden był pierwszym aktorem, którego przesłuchiwano do roli Hana, a po długim procesie castingu, stał się też ostatnim.

Zdaniem Rona Howarda nie jest to film typowo wojenny, jak to miało miejsce w innych odsłonach cyklu. To wciąż film o dojrzewaniu i stawaniu się sobą, o młodym człowieku, który musi się bronić, który zdobywa swoją niezależność i jest poddawany różnym testom. To wszystko czyni „Hana Solo” „Gwiezdnymi Wojnami”.

Alden mówiąc o pierwszych reżyserach unika oskarżeń i nie powiela plotek. Twierdzi tylko, że ich sposób reżyserii był bardzo różny od tego, co robił Ron Howard. Oni próbowali wiele różnych rzeczy, improwizowali, zmieniali. Ehrenreichowi bardzo podobał się scenariusz, cenił też pierwszych reżyserów, ale ich wizja i sposób pracy sprawiłaby, że ten film byłby inny niż ten Howarda. To właśnie nie spodobało się pewnym osobom i doprowadziło ostatecznie do zmiany. Alden również zaprzecza pogłoskom, jakoby to on poszedł do Kathleen Kennedy i poskarżył się na to jak przedstawiano Hana Solo. Aktor również zauważa, że kwestia trenerki aktorstwa – czyli Maggie Kiley – również została przez media rozdmuchana. Ona była na planie od samego początku i pomagała nie tylko jemu. Alden również twierdzi, że nie prawdą jest, iż ludzie przyjęli wiadomość o przejęciu filmu przez Howarda z radością. To znaczyłoby, że bardzo nie lubiliby się z Millerem i Lordem, a to nie jest prawda. Za to faktycznie było tam uczucie ulgi, bo przecież produkcja została wstrzymana na trzy tygodnie.

Na koniec zaś jeszcze zdjęcie z jednego z przewodników.



Film będzie miał swoją premierę 25 maja.
KOMENTARZE (20)

Kolejny spot, plakaty i możliwe sequele

2018-04-24 19:58:47

Zaczynamy od kolejnego telewizyjnego telewizyjnego. „Criminal Life” bo tak się nazywa to 30 sekund z „Hana Solo”, w tym kilka nowych ujęć.



Ale dużo ciekawsza jest jedna z wypowiedzi Aldena Ehrenreicha. Otóż zapytano go, o to na ile filmów podpisał kontrakt. Ten odpowiedział bez namysłu – trzy. Od razu zrobiła się z tego plotka o ewentualnych sequelach „Hana Solo”. Tym razem jednak nie do końca bezpodstawna. Już wcześniej chodziły słuchy, że Lucasfilm zostawia sobie furtkę na takie rozwiązanie. Choćby w czerwcu ubiegłego roku, gdy na światło dzienne wypływały różne tajemnice związane z produkcją Hantologii, wyszło na jaw, iż Kathleen Kennedy chciałby mieć możliwość ściągnąć całą ekipę ponownie na plan, jeśli film się sprawdzi. Zapisy o kontynuacjach w Hollywood to standard i robi się je nawet, gdy właściwie kontynuacja nie wchodzi w grę – jak w przypadku Felicity Jones i „Łotra 1” (więcej). Warto dodać, że nie zawsze chodzi także o bezpośrednią kontynuację. Może właśnie z takiego zapisu skorzystano ściągając Diego Lunę na plan „Hana Solo” (więcej). Warto zauważyć, że miało to miejsce zanim Ron Howard przejął ster, więc zobaczymy, czy tamte sceny trafią ostatecznie do filmu. W przypadku Aldena i Hana Solo trzeba też przypomnieć inną plotkę, otóż w filmie Simona Kinberga oprócz Boby Fetta miał się także pojawić Han (więcej. W jakiej roli, oczywiście nie wiadomo. W każdym razie taki zapis w w kontrakcie Aldena (i pewnie innych członków obsady) daje mnóstwo możliwości. Sukces „Hana Solo” zapewne podpowie wytwórni jak to wykorzystać.

Po dwóch aferach z poprzednimi plakatami pojawiły się nowe. W dwóch wersjach, amerykańskiej oraz międzynarodowej – brytyjskiej. Pierwsze nadal nawiązują do stylistyki westernów.





Thandie Newton sugeruje, że jej postać Val, będzie dość ważna w filmie. Mało tego, jej zdaniem to będzie najbardziej eksponowana kolorowa kobieta w całej filmowej sadze „Gwiezdnych Wojen”. Lupita Nyong’o czyli Maz się nie liczy, bo bohaterka była generowana komputerowo.

Chodzi też plotka, że sprzedaż biletów na „Hana Solo” ruszy 4 maja.
KOMENTARZE (30)

„Solo” kończy postprodukcję

2018-04-23 09:56:23 Różne

Wczoraj, to jest 22 kwietnia, Ron Howard zamieścił na Twitterze informację, że postprodukcja przy „Hanie Solo” oficjalnie się zakończyła. Został zatem jeszcze tylko miesiąc i kilka dni do premiery filmu, także Lucasfilm będzie mógł teraz w pełni skupić się na promocji.



Skoro przy Howardzie jesteśmy, to od pewnego czasu fani dopytywali się, czy w filmie zobaczymy jego brata Clinta. Reżyser unikał bezpośredniej odpowiedzi, twierdząc, że nie będziemy zawiedzeni. W weekend jednakże zaspokoił ciekawość wielbicieli i wstawił poniższe zdjęcie. Na razie nie wiadomo czy rola Clinta będzie duża, czy to tylko cameo.



Film był już parokrotnie wyświetlany dla małej publiczności. Howard napisał, że widzom podobała się akcja oraz relacje Hana z innymi bohaterami, które są zarówno śmieszne, jak i emocjonalne.



W sieci zaczęły krążyć dwa nowe plakaty - jeden japoński, w westernowym stylu, drugi brytyjski, bardziej klasyczny.



Przejdźmy zatem do nowych informacji na temat bohaterów, które ukazały się w kilku źródłach, przede wszystkim Insiderze. Nie są ona bardzo spoilerowe, ale jeśli ktoś unika przecieków, to niech lepiej nie czyta dalszej części newsa. Sporo informacji zebrał Star Wars News Net. Zacznijmy od głównej gwiazdy, czyli Hana. Jego ojczyzna, Korelia, widziała lepsze dni. Gdy Imperium przejęło nad nią kontrolę, zrobiło z niej jednego z głównych producentów okrętów i innych broni. Aby przetrwać, młody uliczny złodziejaszek, jakim jest Solo, para się głównie oszustwami dla gangu, któremu przewodzi wiecznie poirytowany boss. Han wiecznie pakuje się w kłopoty (a potem równie łatwo się z nich wykaraska), nie ma planu na przyszłość. Gdy decyduje się zostać najlepszym pilotem w galaktyce, zapisuje się do akademii imperialnej, ale zostaje stamtąd wyrzucony za posiadanie własnego zdania. Wkrótce potem spotyka Tobiasa Becketta, który ma ogromny wpływ na to, kim stanie się przyszły przemytnik.

Qi'ra, podobnie jak Han, również jest złodziejką. W przeciwieństwie do przyjaciela ma plan jak zyskać status i reputację. Na przestrzeni lat wyrasta na niezależną, ostrożnie kalkulującą kobietę, która nie boi się uciekać do podstępnych sztuczek. Swe prawdziwe oblicze ukrywa w cieniu i odsłania je tylko tym, którym ufa. Gdy ponownie krzyżuje swą ścieżkę z Solo, zostaje ważną osobą w jego życiu.

Beckett to zaprawiony w boju i bezpośredni osobnik, który robi wszystko, by przetrwać i zawsze wyjść na swoje - zupełnie jak Han w przyszłości. Tobias rekrutuje grupę łotrów do serii ryzykownych, ale opłacalnych robót, lecz kiedy okazuje się, że przydałaby się dodatkowa para rąk, pozwala dołączyć do ekipy Hanowi i Chewbacce. Jest dobry zarówno w walce wręcz, jak i na odległość. Używa dwóch niedopasowanych blasterów, które zawsze trzyma przy sobie.

Val, członkini grupy Becketta, czasem potrafi nieźle dogryźć, ale zazwyczaj jest opanowana, metodyczna i pewna siebie. Świetnie posługuje się karabinem blasterowym i jest najbardziej zrównoważoną członkinią ekipy. Uczestniczy w eskapadzie na Mimban, którą Tobias zorganizował, by znaleźć bogactwa w błotnistych polach bitew planety. Gdy Val pierwszy raz spotyka Solo, nie jest pod wrażeniem, gdyż młody pilot najwyraźniej nie wierzy ani w siebie, ani w swoje umiejętności.



Enfys Nest to ciekawy przypadek: jakiś czas temu francuskie karty kolekcjonerskie ujawniły, że postać jest kobietą (w opisie używany jest rodzaj żeński), ale w Insiderze pada zaimek „his” ("jego"). SWNN podejrzewa, że mamy tu do czynienia z sytuacją podobną jak w „Powrocie Jedi”, gdy początkowo wszyscy myśleli, że Boussh był mężczyzną. Tak czy siak, Enfys jest tajemniczy(a) i ostrożnie buduje swą reputację w gangu Jeźdźców z Chmur (Cloud Riders). Jest niebezpieczny, dobrze zbudowany i okrutny.

Moloch to członek gangu Białych Robaków (choć tekst z Insidera brzmi, jakby to była rasa). Jego przedstawiciele są bardzo wrażliwi na światło i muszą nosić ochronny sprzęt, dlatego też kryjówka Molocha jest ciemna. Przestępca jest sadystyczny i chełpi się swoją władzą nad pomniejszymi złodziejami - najprawdopodobniej to on będzie szefem Hana z lat młodości. Gra go Harley Durst, który jest kaskaderem i grał w wielu filmach o superbohaterach, między innymi „Thorze: Ragnaroku”.

L3-37 to droidka, która zrobiła się sama - nie dość, że ma imponującą SI, to jeszcze poskładała się z astromechów, droidów protokolarnych i innych. Służy jako inżynier i drugi pilot Landa, ale sama twierdzi, że nie podlega nikomu. Jej oprogramowanie czyni ją nieco ekscentryczną, uduchowioną i oburzoną jednocześnie. Walczy o prawa droidów.

Na temat Drydena Vosa powstał oddzielny artykuł. Z oficjalnego Databanku wiemy, że przestępca będzie przewodził syndykatowi znanemu jako Karmazynowy Zmierzch (Crimson Dawn). I choć jego członkowie są znani z okrucieństwa, to sam Vos nie jest zwykłym bandziorem - otacza się luksusami i trofeami, jak choćby mandaloriańską zbroją, której zdjęcie zadebiutowało jakiś czas temu. Z książeczki „Han and Chewie Adventure” wiemy, że posiada też jakiś rodzaj jachtu, podobnie jak Jabba. Strona Star War Authentics twierdzi, że miejsce ze zwiastuna, na którym widać kły mamuta (?) to kryjówka Vosa. Ale to samo źródło podaje, że pociąg znajduje się na Mimban, a wiemy, że to Vandor, więc należy ostrożnie podchodzić do tej informacji.



I na koniec plotka z naszego podwórka: na Filmwebie pojawił się artykuł o możliwym debiucie postaci z Legend w epizodzie IX, ale autor twierdzi też, że w „Solo” zobaczymy Thrawna. Nie jest to jednak potwierdzone w żadnym innym źródle.
KOMENTARZE (24)

Kolejny status „Hana Solo”

2018-03-31 10:29:57

Święta, nie święta, Ron Howard ma film do skończenia. Jak oznajmił na twitterze, obecnie pracuje w ILM (w dodatku na ranczu Skywalkera), gdzie weryfikują ostateczne efekty specjalne do filmu. Czasu zostało niewiele, więc to moment w którym robi się już naprawdę ostatnie poprawki.



Bliski jest już moment, w którym Howard oznajmi nam, że zakończył prace nad filmem. Muzyka już jest, montaż też (co również potwierdził reżyser), efekty są doszlifowane. Za to Howard w innym miejscu potwierdził, że będzie jeszcze jeden zwiastun. Czyżby faktycznie w tym „Denny’s” 2 kwietnia (więcej)? Jak nie to pewnie i tak długo nie poczekamy.
KOMENTARZE (11)

Muzyka do „Hana Solo” nagrana

2018-03-29 17:09:40

John Powell zakończył już pracę nad „Hanem Solo”. Sesja nagraniowa w Abbey Road Studios trwała dokładnie 18 dni. Ścieżka do kolejnego filmu z cyklu jest nagrana. Reżyser Ron Howard podzielił się nawet krótkim filmikiem z sesji nagraniowej (zdjęciem także), oczywiście na Instagramie. Niestety trudno tam usłyszeć jakikolwiek utwór.





Kompozytor, John Powell też umieścił zdjęcie, tyle na facebooku.



Po świętach promocja filmu powinna nabrać tempa.

Na koniec jeszcze ciekawa plotka. Otóż podobno film jest bardzo dobry, takie opinie krążą po twitterze. Nikt się pod nimi nie podpisuje, tylko wiadomo, znajomy, który ma kontakty, ludzie pracujący w Disneyu prywatnie... Potem komentarze znikają. Nam pewnie pozostanie poczekać, jeszcze 56 dni i samemu ocenić to interesujące widowisko.
KOMENTARZE (14)

Znów sieciowa zadyma wokół „Hana Solo”

2018-03-27 19:51:43

„Han Solo” to chyba prawdziwa puszka Pandory, przynajmniej na razie. Teraz mamy kolejną odsłonę, która jest czkawką poprzednich wydarzeń (acz nie o plakaty tym razem chodzi). Otóż magazyn Vulture opublikował artykuł ukazujący problemy z produkcją tego filmu, co wywołało burzę. Jedni podchwycili całość, inni wskazują tu szereg błędów.



„Vulture” podobno rozmawiało z aktorem, który uczestniczył w produkcji „Hana Solo”. Aktor pragnął zachować anonimowość (bo inaczej czekałby go kary zapisane w kontrakcie), ale zdradził kilka szczegółów. Podobno Chris Miller i Phil Lord kazali robić na planie aktorom nawet po 30 dubli tej samej sceny. Wynikało to z tego, że nie do końca wiedzieli, co właściwie chcą osiągnąć. To powodowało tylko napięcia na planie, w końcu aktorom (jak twierdzi Emilia Clarke) mówi się bardzo niewiele, a tu jeszcze nie wiedzieli, czego właściwie się od nich oczekuje. Brakowało więc kontroli nad aktorami, ale i produkcją w całości. Film przerósł młodych twórców (ale to sugerują też wcześniejsze doniesienia). Tu pojawia się kolejna plotka, że asystent reżyserów często brał sprawy w swoje ręce i sam reżyserował. Gdy Ron Howard pojawił się na planie i okazało się, że dokładnie wie, czego chce, a do ujęć wystarczą dwa lub trzy duble, morale od razu wzrosło. Ron pracował szybko, był pewny siebie i miał wizję. Ron jest profesjonalistą, doświadczonym rzemieślnikiem, więc bez problemu ogarnął chaos.

Zarówno rzecznik Millera i Lorda, jak i oni sami sugerują, by nie wierzyć jednak we wszystkie rewelacje „Vulture”. Zwłaszcza te o ratującym projekt asystencie.

Tu też warto dodać, że w przeciwieństwie do dokrętek na planie „Łotra 1”, gdzie Tony Gilroy naprawiał film nieudolnie nakręcony przez Garetha Edwardsa i resztę jego ekipy, zarówno tworząc nowe sceny jak i zmieniając scenariusz, wyciskając tyle ile mógł, Howard miał inne zadanie. Trzymać się oryginalnego scenariusza. Nie było żadnych wielkich zmian. W artykule pojawia się też ciekawa informacja, jakoby Howard nie kręcił szerokich ujęć, przez co mógł wykorzystywać tylko cześć dekoracji, która trzeba było odbudować. W ten sposób oszczędzał budżet. Być może to właśnie te ujęcia pozostaną z materiału stworzonego przez Millera i Lorda.

„Vulture” pisało także o problemach z Aldenem Ehrenreichem. W marcu 2017 studio zatrudniło trenera aktorstwa, bo nie byli zadowoleni z efektów pracy Aldena. Tu problemem nie jest to, że Alden jest słabym aktorem, jest dobrym, ale okazało się, że niewystarczająco wobec zadania, jakie mu postawiono. A było to kopiowanie mimiki Harrisona Forda. I nawet jeśli zatrudnienie trenera uraziło dumę Aldena, to efekty na planie były widoczne. Tu można zadać pytanie, skoro chcieli kogoś, kto imituje Forda czemu nie zatrudnili Anthony’ego Ingrubera? Lepiej udaje Forda, ale przy tym jest mniej doświadczonym aktorem. Zresztą trenerzy aktorstwa wcale nie są takim ewenementem na planie.

Źródło „Vulture” wspomina również, że o informacje o zwolnieniu reżyserów ekipa i aktorzy najczęściej przeczytała w sieci lub z SMSów od innych osób z którymi pracowali. Na zasadzie plotki.

Na koniec „Vulutre” sugeruje, że „Han Solo” musi być dobrym filmem, by zasypać dziurę po „Ostatnim Jedi”, który choć zarobił wiele, to z pewnością mniej niż tego oczekiwano. Inne źródła sugerują, że zwłaszcza ta część, o konieczności zarobienia, czy ratowania marki jest grubo przesadzona. Lucasfilm już zapowiedział przynajmniej 5 kolejnych filmów. Epizod VIII nie spełnił pokładanych w nim nadziei, ale tragedii finansowej nie ma. To wciąż najbardziej dochodowy film 2017, który pozostawił konkurencję daleko w tyle.

Zmieniając już temat. Ron Howard postanowił podzielić się statusem prac nad filmem. Trwają pracę nad ostatecznym udźwiękowieniem. Finalne efekty specjalne jak i konwersja 3D wyglądają świetnie.



Na koniec jeszcze Thandie Newton, która powiedziała, że choć jej postać – Val – w klipie, który widzieliśmy pojawia się tylko na chwilę, to te ujęcia wiele nam zdradzają. Newton bardzo podobało się odgrywanie tej postaci, jak również polubiła obie ekipy, tę Millera i Lorda, jak również tę dowodzoną przez Howarda.
KOMENTARZE (46)
Loading..