TWÓJ KOKPIT
0

Epizod III: Zemsta Sithów :: Newsy

NEWSY (1023) TEKSTY (50)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Podsumowanie amerykańskiego Box Office'u w USA.

2005-07-06 08:59:00 stopklatka.pl

Podsumowania box office’u w Ameryce na ogół rozpoczynają się stwierdzeniem, że oto znów do kas kin wpłynęła rekordowa ilość pieniędzy. Jednak do tej pięknej tradycji nie nawiązało pierwsze półrocze bieżącego roku, które okazało się gorsze od poprzedniego aż o 300 milionów dolarów.

Spadek popularności filmów w kinach dopadł więc nie tylko europejski rynek, ale także zawitał za Ocean. Kolejność tego procesu jest oczywiście odwrotna. To słabsze wyniki finansowe hollywoodzkich produkcji na rynku wewnętrznym były jedną z głównych przyczyn niskiej frekwencji w kinach na Starym Kontynencie. Przede wszystkim jednak zabrakło w tym sezonie takich gigantów, jak "Shrek 2", "Pasja" czy też "Harry Potter i więzień Azkabanu". Każdy z tych tytułów w pierwszym półroczu ubiegłego roku zarobił w Stanach ponad 200 milionów dolarów. W bieżącym sezonie pułap ten pokonała tylko jedna produkcja. Pewniak wyprodukowany przez George’a Lucasa "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów".

W ciągu sześciu miesięcy 2005 roku do kas amerykańskich kin wpłynęło około 4,1 miliarda dolarów. Pieniądze wciąż są oczywiście ogromne, niemniej to aż 300 milionów mniejsze niż w poprzednim sezonie (spośród dwudziestu pięciu weekendów szesnaście przyniosło mniejsze wpływy niż w ubiegłym roku). Spadek sięgnął 7%.

W stosunku do minionego roku najgorzej prezentują się dwa wiosenne miesiące. Spadek wpływów z marca i kwietnia wyniósł bowiem 13% (150 milionów i tylko jeden weekend lepszy niż w ubiegłym roku). Prawdą jest jednak, że wszyscy liczyli się z taką sytuacją. W ubiegłym sezonie wczesną wiosną w kinach królował przecież film, którego nie sposób było w żaden sposób zastąpić. Mowa tutaj oczywiście o "Pasji". Obraz Mela Gibsona w pierwszym półroczu zarobił aż 370,2 miliona dolarów (i to przy zaledwie 25 - 30 milionach budżetu). Trzeba więc wystawić solidne usprawiedliwienie dla marcowo-kwietniowych filmów bieżącego roku. Wypada nawet powiedzieć, że radziły one sobie całkiem nieźle. Dwie z nich zarobiły ponad 100 milionów dolarów i zdołały wywalczyć miejsce w pierwszej dziesiątce półrocza. A są to adresowane do młodych widzów: "Roboty" (127,7 miliona dolarów) oraz "Pacyfikator" (112,6 miliona). Komputerowa animacja wprawdzie nie potrafiła powtórzyć wyniku słynnej poprzedniczki "Epoki lodowcowej" z 2002 roku (176,4 miliona dolarów), ale wytwórnia 20th Century Fox dobitnie zaakcentowała, że potentaci cyfrowej animacji (Disney/Pixar/DreamWorks) muszą się z nią liczyć. Natomiast Vin Diesel nie tylko udowodnił (śladem Arnolda Schwarzeneggera), że potrafi bardzo dobrze sprzedać się również w komedii i familijnej produkcji, ale także zmazał plamę na wizerunku, jaką była klęska wcześniejszego filmu "Kronik Riddicka" (wpływy tylko 57,8 miliona dolarów). Dobrze zaprezentowały się również mroczne opowieści dla dorosłych widzów. "The Ring 2" zdołał zarobić 76,2 miliona dolarów (mniej od amerykańskiego pierwowzoru, ale producenci są zadowoleni i zapowiadają kolejną część), "Sin City - Miasto grzechu" zgarnął 73,7 miliona (także będzie ciąg dalszy), zaś "Amityville" uzyskał 65,2 miliona dolarów (kto wie czy i w tym przypadku nie doczekamy się remake’u). W ubiegłym sezonie drugim po "Pasji" filmem wiosny stał się "Starsky i Hutch", który zarobił jedynie 88,2 miliona dolarów.

Z kolei dwóm pierwszym miesiącom 2005 roku udało się dotrzymać kroku poprzednikom. W stosunku do analogicznego okresu ubiegłego sezonu zanotowano nawet minimalny wzrost wpływów (w granicach 1% - tj. kilka, kilkanaście milionów dolarów). Królem zimy okazał się "Hitch". Romantyczna komedia z Willem Smithem (także udana próba rozszerzenia ekranowego wizerunku) zarobiła 179,2 miliona dolarów. Dopiero "Zemsta Sithów" była w stanie uzyskać lepszy wynik. Obraz Lucasa wciąż jest zresztą jedynym filmem, który to uczynił. Zapewne romantyczną komedię pokona także "Wojna światów" (ponad 100 milionów w ciągu pięciu dni), ale film Stevena Spielberga jest już tytułem z drugiego półrocza. Podczas zimowych tygodni przebojami stały się również familijny "Are We There Yet?" (tym razem Ice Cube próbuje wzbogacić, i to z powodzeniem, charakter filmowych ról), który przy 32 milionach budżetu zarobił 82,5 miliona dolarów oraz "Constantine" z Keanu Reevesem - wpływy 75,6 miliona dolarów.

Po czterech miesiącach 2005 roku "deficyt" w stosunku do poprzedniego sezonu wynosił więc 150 milionów dolarów. Nadszedł najbardziej ekscytujący, letni okres. Amerykanie, jak zwykle bardzo optymistyczni, zakładali, że podczas dwóch pierwszych wakacyjnych miesięcy strata z wiosny zostanie odrobiona. Tymczasem stało się wręcz odwrotnie.

Letni sezon rozpoczął się od wielkiej klęski "Królestwa niebieskiego". Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do spektakularnych wyników filmów, które otwierają najbardziej dochodowy dla kin okres w roku. Tymczasem podczas inauguracyjnego weekendu obraz Ridleya Scotta zarobił marne 19,6 miliona dolarów (obecnie 24. rezultat otwarcia w bieżącym sezonie). W sumie kosztujące 130 milionów dolarów przedsięwzięcie zarobiło w Stanach jedynie 47 milionów dolarów (obecnie 30. miejsce pośród filmów 2005 roku). "Królestwo niebieskie", wzorem produkcji Olivera Stone’a "Aleksander", zostanie chyba uznane za największą finansową wpadkę sezonu (mimo 158 milionów zarobionych poza granicami Stanów Zjednoczonych).

Kolejne wielkie premiery letniego okresu nie sprawiły już rozczarowania, choć wydaje się, że strata powstała w wyniku klęski "Królestwa niebieskiego" wydaje się nie do odrobienia. Amerykańscy widzowie spektakularnego otwarcia doczekali się w drugiej połowie maja, kiedy do kin trafiła "Zemsta Sithów". Obraz Lucasa podczas pierwszych 24 godzin zdołała zarobić 50 milionów dolarów, dzięki czemu ustanowił nowy rekord wpływów z pierwszego dnia wyświetlania (poprawiny wynik "Spider-Mana 2" - 40,4 miliona) oraz rekord wpływów z jednej doby (zdetronizowany rezultat "Shreka 2" - 44,8 miliona). Natomiast podczas weekendu "Zemsta Sithów" zgarnęła 108,4 miliona dolarów i w tej klasyfikacji na liście wszech czasów ustępuje jedynie pierwszej części "Spider-Mana" (114,8 miliona). W sumie najnowsza produkcja Lucasa zarobiła już 361,5 miliona dolarów. To oczywiście najlepsze tegoroczne osiągnięcie. Niewykluczone, że do końca roku "Zemsta Sithów" pozostanie na najwyższym stopniu podium. Ostatnia część "Gwiezdnych wojen" trafiła już także do pierwszej dziesiątki najbardziej dochodowych produkcji wszech czasów (nie uwzględniając inflacji). Jest już jednak bez szans na awans do czołowej piątki, którą zamyka "Mroczne widmo" z 1999 roku (431,1 miliona dolarów).

W pierwszych dwóch miesiącach letniego sezonu pułap 100 milionów pokonały jeszcze cztery produkcje. Wytwórnia DreamWorks wygenerowała z komputera kolejny wielki animowany przebój ("Madagaskar" - 165,4 miliona dolarów). Adamowi Sandlerowi znów udało się rozbawić publiczność za Oceanem ("The Longest Yard" - 144,7 miliona dolarów). Powrót człowieka-nietoperza wprawdzie nie okazał się tak spektakularny, jak pojedynki Spider-Mana, ale ogólnie spodobał się widzom ("Batman - Początek" - 135,5 miliona dolarów. I w końcu spotkanie na planie filmowym "najseksowniejszych" w branży, czyli Angeliny Jolie i Brada Pitta przyniosło wymierny efekt ("Mr. and Mrs. Smith" - 133,4 miliona dolarów).

W pierwszym półroczu 2005 roku nie obyło się oczywiście także bez finansowych wpadek. Największą "zaliczyło" wspomniane już "Królestwo niebieskie". Klęski doznały także "xXx 2: Następny poziom" (utarg 26,1 miliona), "Elektra" (24,4 miliona) oraz "Dziedzic Maski" (17 milionów dolarów przy prawie 100 milionach budżetu). A więc w sumie niezbyt liczne grono. Natomiast zdecydowanie za dużo było w minionym półroczu filmów, które pod każdym względem (czyli artystycznym i finansowym) okazały się bardzo przeciętne (złośliwie można dodać, że nie stać ich było nawet na spektakularną klęskę) - "Sahara", "Be Cool", "Czarownica", "Miss Agent 2: Uzbrojona i urocza", "Rekin i Lava: Przygoda w 3D", "Zupełnie jak miłość"...

Natomiast praktycznie jedynym filmem, który naprawdę sprawił dużą i miłą niespodziankę w Stanach w ciągu minionych sześciu miesięcy było "Miasto gniewu". Kosztujący zaledwie 6,5 miliona dramat wyreżyserowany przez Paula Haggisa (scenarzystę "Za wszelką cenę") zdołał zebrać 48,7 miliona dolarów.

Pierwsze 20 półrocza w amerykańskich kinach (stan na 30 czerwca):

1. "Gwiezdne wojny: część III - "Zemsta Sithów" - 361,5 miliona dolarów.
2. "Hitch" - 179,2 miliona.
3. "Madagaskar" - 165,4 miliona.
4. "The Longest Yard" - 144,7 miliona.
5. "Batman - Początek" - 135,5 miliona.
6. "Mr. and Mrs. Smith" - 133,4 miliona.
7. "Roboty" - 127,7 miliona.
8. "Pacyfikator" - 112,6 miliona.
9. "Are We There Yet?" - 82,5 miliona.
10. "Sposób na teściową" - 80,1 miliona.
11. "The Ring 2" - 76,2 miliona.
12. "Constantine" - 75,6 miliona.
13. "Sin City - Miasto grzechy" - 73,7 miliona.
14. "Tłumaczka" - 71,9 miliona.
15. "Zgadnij kto" - 68,5 miliona.
16. "Sahara" - 68,1 miliona.
17. "Coach Carter" - 67,3 miliona.
18. "The Amityville Horror" - 65,2 miliona.
19. "White Noise" - 56,4 miliona.
20. "Be Cool" - 56 milionów.

Pierwsza piątka największych przebojów poza Ameryką.

1. "Gwiezdne wojny: część III - "Zemsta Sithów" - 375,3 miliona dolarów.
2. "Ruchomy zamek Hauru" - 218 milionów (praktycznie w samej tylko Azji)
3. "Hitch" - 186,9 miliona.
4. "Królestwo niebieskie" - 161,9 miliona.
5. "Constantine" - 154 miliony dolarów.

KOMENTARZE (7)

Papież wyżej od Sithów

2005-06-29 04:38:00 film.wp.pl

Wirtualna Polska donosi za Rzeczpospolitą, że ..:

W ciągu dziesięciu dni wyświetlania, do 26 czerwca, film Giacomo Battiato Karol - człowiek, który został Papieżem obejrzało ponad 680 tysięcy widzów.

Wynik osiągnięty przez film "Karol - człowiek, który został Papieżem" jest znacznie lepszy niż na przykład obrazu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów, które po 31 dniach obecności na polskich ekranach mają 840 tysięcy widzów.

Jednocześnie przesadzone okazały się pierwsze prognozy, że film Giacomo Battiato pobije w Polsce rekord Pasji.


Ps. tak na marginesie, to nie wiem jak można porównywać te dwa różne od siebie w każdym calu filmy.
KOMENTARZE (48)

Minisowe wieści

2005-06-24 20:51:00

Jak udało mi się dowiedzieć w Wydawnictwie ISA, prawdopodobnie będą też sprowadzone pozostałe dodatki do bitewniaka (Rebel Storm i Clone Strike). Obecnie poza Sklepem ISY można Miniaturki kupić np. w Warszawie: sklep Morion (Centrum Handlowe Bemowo) i w księgarni HIT na Dworcu Centralnym. Być może niebawem ruszy też sprzedaż w innych miastach. We Wrocławiu być może będzie to Ogryn.

Tymczasem w sklepie ISY właśnie ruszyła promocja bitewniaka. Obecnie cena boostera wynosi 40 PLN, a zestawu startowego 81 PLN. Czas promocji, jak zwykle w ISIE, ograniczony.

Update. Ostatnio pisałem o bitewniaku w Polsce sprowadzonym przez ISĘ, o jego promocji i szansach na sprowadzenie pozostałych zestawów. Warto dodać, że promocja na boostery i startery zaczęła się w poniedziałek, a dziś w godzinach rannych, ISA miała już wyczerpane zapasy boosterów z ROTS. Miejmy nadzieję, że ISA podejmie właściwe kroki i szybko sprowadzi kolejne boostery (wszystkich trzech dodatków).

Update 2
Nie potrzeba było dużo czasu, po tym jak ISA zaczęła sprzedawać bitewniaka, by na Rebelu nagle zrobiono przecenę. Obecnie booster z ROTSa na Rebelu kosztuje 45 PLN (a nie jak wcześniej 59,95), a starter 85 (a nie jak wczesniej 94,95). Na ISIe obecnie dostępny jest tylko starter z ROTSa, ale zapewne niebawem zostanie to uzupełnione, być może także o inne dodatki

Update 3
Od dziś w sklepie ISY (a także sklepach, o których pisałem wcześniej) do kupienia są boostery z dodatku Clone Strike.
Jak informuje Grzegorz Szulc z ISY, w lipcu należy spodziewać się boosterów z Rebel Storma.
I jeszcze oficjalne info:
Star Wars Miniatures Clone Strike Zestaw dodatkowy
Figurki z The Phantom Menace, Attack of the Clones i The Clone Wars. Każdy zestaw zawiera 7 losowych figurek wraz z dwustronnymi kartami stat. Z jednej strony znajduje się szkic na podstawie którego wykonano formę. Druga strona zawiera opis postaci wykorzystywany w potyczkach - słabe i mocne strony, specjalne zdolności, właściwości Mocy. Niektóre postacie są dowódcami i dodają umiętności walki pozostałym figurkom oddziału. Łącznie 60 różnych figurek z 3 frakcji (Republican, Separatist, Fringe)

Cena det.: 49.00 zł
Nasza cena: 45.00 zł
KOMENTARZE (0)

Kłótnie i depresje na planie Nowej Trylogii

2005-06-20 17:14:00 WP.pl

Na łamach serwisu internetowego Wirtualna Polska ukazał się interesujący artykuł. Zawarto w nim ciekawe informację dotyczące przeżyć aktorów, odgrywających główne role w Nowej Trylogii George`a Lucasa, na planie. Chodzi o Haydena Christensena, Natalie Portman oraz Ewana McGregora. Warto zaznaczyć, iż cały artykuł tyczy się w dużej mierze Zemsty Sithów, czyli III Epizodu Gwiezdnych Wojen.
Autorami tekstu są Maciej Wesołowski oraz Iza Bartosz z magazynu Viva.

Serdecznie zapraszamy do lektury w tym miejscu>>>.
KOMENTARZE (22)

DVD Zemsty Sithów

2005-06-19 21:06:00 darthpsychotic

Premiera Epizodu III odbyła się 19 maja tego roku. DVD finałowej Części Sagi zostanie wydane na świecie w listopadzie. Jednak do sieci trafiła piracka kopia Zemsty Sithów.
PRZESTRZEGAMY PRZED NIELEGALNYMI KOPIAMI FILMU, GDYŻ JEST TO NIEZGODNE Z PRAWEM
Poniżej prezentujemy dane owej kopii, podesłane nam przez nasze źródło z USA:

Rozdzielczość: 640x288
Ilość klatek na sekundę: 23 fps
Ilość danych: 268kbs
Próbkowanie dźwięku: 192kbs
Format dźwięku: AC3
Kompresja: Xvid

Wraz z danymi otrzymaliśmy również kilka zdjęć:

- Zdjęcie 1
- Zdjęcie 2
- Zdjęcie 3
- Zdjęcie 4
- Zdjęcie 5
- Zdjęcie 6

Jeśli ktoś wie, czy wersja DVD różni się czymś od kinowej prosimy o uzupełnienie newsa w komentarzach.
KOMENTARZE (27)

Muzyka w czasie pojedynku Vadera z Obi-Wanem w ANH

2005-06-19 19:26:00 BigTomb

Saga jest już ukończona. W każdym z sześciu Epizodów pojawia się wiele interesujących wątków. Niewątpliwie jednym z najciekawszych są pojedynki na miecze świetlne. W większości z tych scen towarzyszy klimatyczna muzyka, skomponowana przez samego Johna Williamsa. Warto jednak zaznaczyć, iż w Epizodzie IV przy walce Dartha Vadera z Benem Kenobim, a nawet w Epizodzie V na początku pojedynku Mrocznego Lorda Sithów z Luke`iem Skywalkerem nie słychać żadnej muzyki. Owe sekwencje mają swój własny i niepowtarzalny klimat. Jednak gdyby do którejś z nich dołączyć brzmienie instrumentów orkiestry, czy byłyby odczuwalne tak samo ?
Jakiś czas temu Fan z USA o nicku "BigTomb" dododał do sceny pojedynku Vadera z Kenobim na pierwszej Gwieździe Śmierci muzykę z albumu Epizodu III Zemsty Sithów. Na początku słychać utwór 11 pt. "Enter Lord Vader", a w dalszej części tej sekwencji utwór 9 pt. "Anakins vs. Obi-Wan".
Przemontowany urywek Epizodu IV możecie ściągnąć z naszego serwera >>>.

Zapraszamy do przedstawiania swoich opinii na forum>>>.
KOMENTARZE (15)

Nagrody MTV

2005-06-19 19:10:00 MTV

Niedawno w USA odbyła się gala wręczenia filmowych nagród MTV. Nie zabrakło tam miejsca dla Zemsty Sithów. Tradycja owej gali nakazuje sparodiowanie pewnego wątku filmowego. Nie inaczej było z Epizodem III George`a Lucasa.
Finałowa scena na wulkanicznej planecie Mustafar, w której zobaczyliśmy Anakina, Obi-Wana i Padme została ukazana na gali w humorystyczny sposób. Parodia głównie tyczy się Skywalkera, który warto przypomnieć, przyjął już imię Darth Vader. Co ciekawe w postać Anakina w tym filmiku wcielił się znany komik w USA Jimmy Fallon.
Plik jest w formacie AVi i zajmuje 46.6 MB.
Serdecznie zapraszamy do jego pobrania z naszego serwera>>>.
Dodatkowo niżej prezentujemy trzy linki do owego filmiku:

- 640x352 Divx (45MB)
- 352x192 Divx (16MB)
- 176x96 Divx (6MB)
KOMENTARZE (20)

Konkurs na najlepsze zdjęcie rozpoczęty

2005-06-17 16:56:00 Epizod3.pl

Z dniem dzisiejszym rusza konkurs na najlepsze zdjęcie z Wielkiej Premiery w Kinepolis Poznań.

Aby wziąć udział w konkursie, należy spełnić następujące kryteria:

  • przesłać na adres konkurs@epizod3.pl nie więcej niż trzy zdjęcia
  • maksymalny rozmiar fotografii nie może przekroczyć 500kb
  • rozdzielczość zdjęcia nie może być mniejsza niż 640x480
  • do maila należy dołączyć swoje imię i nazwisko.

    Zdjęcia nie spełniające któregoś z wymogów nie będą brane pod uwagę.

    Zdjęcia można nadsyłać do końca czerwca, kiedy to nastąpi rozstrzygnięcie konkursu. Na zwycięzcę czeka czteropłytowe wydanie Trylogii Gwiezdnych wojen na DVD, ufundowane przez Gazetę Wyborczą.
    KOMENTARZE (8)
  • Reklamy Zemsty na całym świecie

    2005-06-14 16:39:00

    Na oficjalnej znalazł się ciekawy artykuł, na temat jak reklamowano Zemstę na całym świecie. Warto dodać, że na globalną promocję wydano niebagatela 95 mln USD. A koszt produkcji filmu wyniósł 113 mln. Czyli prawie drugie tyle. Dla porównania, Atak Klonów kosztował także koło 115 mln, ale marketing wyniósł zaledwie 25 mln. Oto kilka zdjęć z różnych zakątków świata:



    Londyn:

















    Cannes



    Meksyk



    Niemcy





    Paryż







    Przystanek autobusowy



    Helsinki, Finlandia



    Na koniec warto przypomnieć o archiwalnym newsie z reklamami na Tajwanie.
    KOMENTARZE (0)

    Zemsta Sithów na DVD

    2005-06-08 20:59:00 Resztki Imperium

    TheForce.Net nieoficjalnie donosi, iż w listopadzie tego roku na DVD pojawi się "Zemsta Sithów" i to w sześciu różnych konfiguracjach.

    Standardowo to oczywiście wersja panoramiczna i szerokoekranowa, ale będzie też możliwość zakupu pakietu całej nowej trylogii (w dwóch wersjach) oraz 6 filmów sagi (również w dwóch wersjach).
    Razem 6 pakietów z "Zemstą Sithów". Na razie nie wiadomo, czy będzie to obiecany sześciopak, czy tak jak to było w przypadku dwupaku "Mrocznego Widma" i "Ataku klonów" - po prostu połączona oferta. Więcej o dwupaku TPM/AOTC możecie przeczytać tutaj>>>.

    Update Serwis The Digital Bits podał datę pojawienia się wersji DVD Zemsty. Ma to nastąpić w USA koło 1 listopada 2005. Informatorzy serwisu nie potrafili jednak potwierdzić, czy poza zwykłym wydaniem, dostaniemy 3 i 6 płytowe.
    KOMENTARZE (29)

    Relacja czatu z Rickiem McCallumem

    2005-06-07 18:54:00 Resztki Imperium

    Niedawno na forum oficjalnej odbył się czat z Rickiem McCallumem, który się odbył w piątek. Oto kilka ciekawostek z tego czatu.
    Na pytanie czy Dagobah pojawi się w wersji DVD, Rick stwierdził, że to bardzo dobre pytanie, ale będzie rozmawiał o tym z Georgem Lucasem dopiero w poniedziałek. Wtedy zaczynają spotkania, na których rozpoczną się przygotowania do wydania wersji DVD.
    Rick potwierdził, że zobaczymy kilka wyciętych scen z Epizodu III na DVD, ale zapewnił, że nie będziemy chcieli by znalazły się w filmie. W końcu zawsze był jakiś powód by te sceny wyciąć.
    Liam Neeson nigdy nie nagrywał żadnych scen na potrzeby „Zemsty Sithów”. Zaiste były planowane pewne dialogi, przygotowywał je Ben Burtt (niedawno odszedł z LFL), ale ostatecznie postanowiono postać Qui-Gona przywrócić poza ekranem.
    Na razie jeszcze nikt poważnie się nie zastanawiał nad wypuszczeniem wszystkich 6 filmów w jednym czasie do kin. Acz dla Ricka przeżycie w Anglii było niezapomniane i chętnie by do tego wrócił.
    Na razie ani George ani Rick poważnie nie planowali swojego udziału w produkcji serialu TV.
    Wszystkie informacje na temat prequelu do prequeli to plotki. Równie dobrze można by pisać o tym, że Pamela Anderson chciałaby zagrać babcię Padme.
    Zdaniem Ricka to Palpatine stworzył Anakina, ale prawda jest taka, że to tylko George może wiedzieć.
    Wycięcie potwora Nosa spowodowało, że ROTS jest jedynym filmem w sadze bez złej kreatury (Dianoga w ANH, Wampa, Mynocki i Ślimak kosmiczny w TESB, Rankor i Sarlacc w ROTJ, Sando i inne potwory w TPM czy Reek, Nexu oraz Acklay w AOTC). Rick stwierdził, że to kolejna z kwestii do przedyskutowania z Lucasem.
    Dla Ricka Imperium Kontratakuje wciąż jest najlepszym filmem z cyklu, acz ostatnie 45 minut Zemsty jest prawie idealne.
    Na razie nie ma jeszcze żadnych planów by robić film o pilotach, ale Lucas chyba myśli o tym poważnie.
    1138 w ROTS pojawiło się w jednym z dialogów, ale został on ostatecznie wycięty.
    Czy Lucas zrobi jeszcze jeden film SW, o to trzeba by pytać jego. Rick bardzo by chciał nakręcić Epizod III część II, w którym Vader zniszczyłby wszystko co spotka na swej drodze. Z pewnością zarobiłby 600 mln w USA.
    Rick przewiduje że ROTS dostanie nominacje do Oskara w kategorii Efekty Specjalne, scenografia i kostiumy.
    Rick stwierdził, że pytanie czy Sidious mieszał palce w śmierci Shmi, będzie musiał zadać Lucasowi.
    Na razie nie ma planów by w tym roku wydać wszystkie 6 filmów na DVD. Rick bardziej czeka na wersję 3D za kilka lat.
    Rick nie ma teorii na temat tego, czemu Leia w ROTJ mówi o swojej matce.
    Na razie nie ustalono okresu czasowego dla serialu.
    Rick twierdzi, że Bai Ling została wycięta zanim pojawiła się w Playboyu.
    Na pytanie czy Obi-Wan jest ukrytym alkoholikiem i czy nadużywa przemocy, Rick stwierdził, że to nie prawda, ale nie zdziwiłby się, gdyby miał problem z narkotykami (i opowiadał niestworzone rzeczy?).
    KOMENTARZE (18)

    Kolejne rekordy Zemsty (masa udpatów)

    2005-06-05 23:10:00

    Kolejny rekord Zemsty - najszybciej do 300 mln

    Według nieoficjalnych jeszcze danych, wygląda na to, że Zemsta pobiła kolejny rekord box office'u. Otóż jest prawdopodobnie tym filmem, który w USA najszybciej zarobił 300 mln USD. Jeśli dane z soboty są prawdziwe, to Zemsta dla zarobienia 300 mln USD potrzebowała 17 dni. W samych tylko USA. Dla porównania dotychczasowym liderem w tej klasyfikacji był Shrek 2, który potrzebował 18 dni. Spiderman 2 potrzebował 19 dni by zarobić 300 mln, Spidermen 1 aż 22, Powrót Króla 24, Mroczne Widmo 28 a Atak klonów aż 104. Ciekawe czy ROTSowi uda sie pobić też rekord najszybciej do 400 i czy w ogóle do niego dojdzie.

    Po trzech tygodniach wyświetlania "Gwiezdne Wojny - Epizod 3: Zemsta Sithów" zarobiły $309 mln poza USA i $307,9 mln w Stanach, czyli razem $616,9 mln. Jest to obecnie 25 wynik na liście światowych przebojów, a w zasięgu "Sithów" powinna znaleźć się pierwsza dziesiątka zestawienia, którą zamyka "Gdzie jest Nemo?" – $864,6 mln.

    Update 08 czerwca
    "Zemsta Sithów" zarobiła ponad $600 mln


    Podczas minionego weekendu poza USA film zarobił $38,5 mln. Wpływy spadły tylko o 37%, podczas gdy drugi tydzień zakończył się aż 54% gorszą frekwencją. Przed "Zemstą Sithów" premiera w Japonii, gdzie film powinien zarobić spore pieniądze. Jak dotąd najnowsza część gwiezdnej sagi poprawiła rezultat uzyskany przez "Atak Klonów" na 49 rynkach i "Mroczne Widmo" na 17.

    Tym razem w większości krajów zanotowano niewielkie spadki frekwencji:

    #Tytułzarobił w weekendspadekrazem
    1Francja$6,1-32%$42,3
    2Wielka Brytania$5,9-40%$60,8
    3Niemcy$5,3-18%$37,5
    4Hiszpania$2,2-45%$19,2
    5Korea Południowa$1,8-30%$6,7
    6Chiny$1,0-35%$7,5
    -- - -- -- -- -
    -Dania- --25%$4,4
    -Szwajcaria- --15%$3,7
    -Belgia- --2%$3,5


    Update 10 czerwca
    Atak klonów pokonany (Drużyna Pierścienia również)


    Mimo, że Zemsta w USA ciągle słabnie, zwłaszcza w porównaniu z innymi blockbusterami, udało jej się niedawno zarobić więcej, niż Atak Klonów w sumie. Udało sie też wyścignąć choćby "Drużynę Pierścienia". W czwartek niecałe pół miliona dolarów dzieliło ROTS od Harry'ego Pottera (część 1). Obecnie Zemsta zajmuje 16 pozycję na liście największych hitów kasowych w USA. Jeśli przewidywania weekendowe sprawdzą się, jest szansa, na miejsce 13 (poza Harrym trzeba pokonać Króla Lwa i Forresta Gumpa). Wciąż istnieje szansa, że ROTS zawita do pierwszej dziesiątki, ale niestety powoli ta szansa topnieje. W praktyce nie ma szans, by Zemsta choćby dorównała zyskowi jakie wygenrowało Mroczne Widmo. Obecnie ROTS zarobił już 317 mln w USA i 313 poza USA. Warto dodać, że nie było jeszcze premiery w Japonii, gdzie z pewnością Zemsta zarobi całkiem sporo.

    Update 13 czerwca
    Kolejny weekend Zemsty


    W kolejny weekend Zemście udało utrzymać się 3 pozycję na liście najbardziej dochodowego filmu weekendu. Zarobiła tym razem prawie 15 kolejnych milionów, razem ma na koncie 332 mln, a to zagwarantowało jej 13 pozycję na liście najbardziej dochodowych filmów w USA. Najbliżsi do wyprzedzania są "Gdzie jest Nemo" i "Dwie wieże", a potem tylko "Park Jurajski" ze swoimi 357 mln i Sithowie będą w 10 najbardziej dochodowych filmów. Według wyliczeń analityków mają szansę nawet na docelowo 7 pozycję, dotychczas zajmowaną przez "Powrót Króla". Warto dodać, że według wyliczeń analityków, trylogia prequeli jest najbardziej dochodową trylogią wszechczasów.

    Na pierwszym miejscu znajdują się Epizody 1-3 - z prawie 1121 mln zarobionych USD (dane za ROTS jeszcze szacunkowe - w granicach 380 - 385 mln).

    Na drugim Epizody 4-6 z 1060 mln USD.

    Na trzecim Władca Pierścieni z 1033 mln USD.

    Na czwartym Harry Potter z 829 mln USD

    Na piątym Park Jurajski z 767 mln USD.

    Na szóstym znów Lucas - Indiana Jones z 619 mln USD.

    Na siódmym Batman z 598 mln.

    Na ósmym Matrix - 592 mln.

    Na dziewiątym - Kevin sam w (nowym Jorku, domu itp.) - 490 mln

    Update 27 czerwca
    10


    I oto, Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów dostały się do 10 największych przebojów wszechczasów w Stanach Zjedoczonych. W zdumiewającym ruchu, Generał Grievous i reszta ferajny wysadzili z 10 pozycji Dinozaury z Parku Jurajskiego, zarabiając kolejne 6 milionów do kasy Lucasa. W samych USA ROTS zarobił już 358 milonów. Następna w kolejności jest Pasja (z 370 milionami), Spider-man 2 (373). Potem jest już "Powrót Króla" z 377, który może być dla ROTS wygranym bądź przegranym w zarobkach zaledwie o krok. Wątpliwe jest by Zemsta dobiłą do pierwszego Spidermana (z 403 milionami).
    KOMENTARZE (0)

    Bitewniak Star Wars oficjalnie w Polsce

    2005-06-05 14:05:00 Resztki Imperium za ISA

    Chciałoby się powiedzieć "W KOŃCU!". W dniu 2 czerwca oficjalny dystrybutor produktów firmy Wizards of the Coast - ISA Sp z o.o. w swojej ofercie umieściła grę figurkowa Star Wars Miniatures. Na razie jest dostępny tylko najświeższy dodatek - Revenge of the Sith.

    Oto co o nim pisze wydawnictwo:

    Figurki D&D i Star Wars
    02 czerwca 2005 - 13:15
    Spełniając wasze prośby od dziś rozpoczynamy sprzedaż w naszym sklepie internetowym dwóch gier figurkowych: Star Wars: Revenge of the Sith Kolekcjonerska Gra Figurkowa oraz Dungeons&Dragons Kolekcjonerska Gra Figurkowa. Dostępne są zestawy podstawowe i dodatkowe.


    Booster kosztuje 45 PLN

    Informacja ze strony ISY:
    Star Wars Miniatures Revenge of the Sith Zestaw dodatkowy

    Zestaw 7 losowych, pomalowanych figurek z Zemsty Sithów.

    Nasza cena: 45.00 zł


    Do kupienia jest dostępny tutaj.

    (Dla porównania do niedawna booster ten był dostępny w sklepie Rebel.pl w cenie 59,95, różnica to prawie 15 PLN!)



    Natomiast Starter kosztuje 87 PLN

    Informacja ze strony ISY:
    Star Wars Miniatures Revenge of the Sith Zestaw podstawowy

    Zestaw umożliwiający rozpoczęcie rozgrywki w Star Wars Miniatures. Zawiera 6 pomalowanych figurek (w tym Obi-Wana Kenobiego i Generała Grievousa), znaczniki, kostkę 20-ścienną, zasady gry oraz kolorową planszę i statystyki figurek.

    Nasza cena: 87.00 zł


    Można go zakupić tutaj.

    Dla porównania cena w Rebelu - 94,95 za starter.

    Listę figurek z dodatku Revenge of the Sith znajdziecie tutaj, natomiast galerię możecie obejrzeć w tym miejscu.
    KOMENTARZE (20)

    17 błędów

    2005-06-03 20:37:00 wirtualna Polska

    Pomyłki ponoć przytrafiają się każdemu. Jak to zwykle bywa po premierze każdej głośnej superprodukcji, twórcy strony www.moviemistakes.com ostrzą sobie zęby na wyszukiwanie w nich błędów i niedopatrzeń twórców. Zemście Sithów także się nie upiekło.

    Autorzy i użytkownicy strony w ciągu kilku dni od premiery doliczyli się 17 potknięć George’a Lucasa i jego ekipy (tak naprawdę można znaleźć ich tam 19, ale 2 według nas nie zasługują na miano błędu).

    Z reguły dotyczą one tzw. ciągłości filmu, czyli tego, żeby w każdym kolejnym ujęciu danej sceny, kręconym z innej kamery, wszystko wyglądało tak jak w poprzednim.

    Nie zawsze to się jednak udaje i czasami walczący trzymają miecze nie w tej ręce co trzeba, ktoś staje z lewej, zamiast prawej strony, lub ma trochę inne szczegóły stroju. Niekiedy jest to błąd poważniejszy, jak na przykład pomyłka dotycząca cybernetycznej protezy ręki Anakina Skywalkera.

    Czujni ‘obserwatorzy’ z MovieMistakes.com mają bystre oczy i skrupulatnie wychwytują bardzo drobne przeoczenia twórców, może więc powinno zatrudniać się ich przy produkcji niektórych filmów jako korektorów? Zwłaszcza twórcy wielkich superprodukcji powinni drobiazgowo pilnować takich spraw. Ale z drugiej strony takie korekty, to konieczność dodatkowych dokrętek, a więc koszty. Może lepiej przejść nad nimi do porządku dziennego? Bo tak naprawdę nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. A błędy? Zauważą je tylko najbardziej spostrzegawczy.
    Awaryjne lądowanie na Coruscant<

    1. Po awaryjnym lądowaniu na planecie Coruscant, Anakin, Obi-Wan i Palaptine przesiadają sie na wahadłowiec Jedi. W trakcie rozmowy Anakina i Obi-Wana pojawia się robot, który zabiera bagaż, po kilku kwestiach ten sam robot, zabiera dokladnie ten sam bagaż.
    Cybernetyczna proteza Anakina

    2. W epizodzie II Hrabia Dooku ucina Anakinowi rękę powyżej łokcia, w pierwszej scenie, gdy widzimy jego protezę w epizodzie III, sięga ona poniżej łokcia.
    Walka Obi-Wana z Generałem Grievousem

    3. Na Utapau, w czasie walki z Grievousem, Obi-Wan przy użyciu Mocy strąca jakiś element sufitu, który miażdży 4 wysłane przez Generała droidy. Jednak w dalszych ujęciach tej walki, nie widać ani rozbitego fragmentu sufitu, ani zmiażdżonych droidów.
    Walka Mace Windu z Palpatinem

    4. W scenie walki Mace Windu z Palpatinem zostaje rozbite okno. Jednak gdy Anakin rozmawia z Palpatinem po walce, widzimy jego odbicie w szybie tego okna. (Widać też fragmenty po rozbiciu szyby)
    Anakin nakłada kaptur na głowę

    5. Gdy Anakin przybywa na Mustafar, rozkazuje R2D2 zostać przy pojeżdzie i zakłada kaptur na głowe i wówczas jako protezę widzimy jego lewą rękę, nie prawą.
    Kostium Dartha Vadera

    6. Gdy okaleczony Anakin pod okiem fachowców Palpatine'a przekształca się w Vadera, w jednym z ujęć maska Vadera podjeżdża na swoje miejsce, ale nie widać wówczas części szyjnej kostiumu, z którą maska bezpośrednio łączy się część twarzowa. W następnym ujęciu, część szyjna już jednak jest na swoim miejscu.
    Scenka z Jar Jarem

    7. W jednej z pierwszych scen, gdy Anakin i politycy odchodzą, Jar Jar mówi: 'Przepraszam' do niebieskiego stwora bezpośrednio obok niego. W następnym ujęciu między nimi stoi inny stwór, niewidoczny wcześniej.
    Rzęsy Dartha Vadera

    8. W scenie narodzin Lorda Vadera, tuż przed nałożeniem hełmu w zbliżeniu widzimy jego twarz, która jest bardzo poważnie poparzona, za wyjątkiem rzęs, które są w pełnej krasie na swoim miejscu. To niemożliwe, aby przy takich poparzeniach twarzy, nabytych w taki sposób jak w przypadku Anakina, nie spłonęły również rzęsy.
    Anakin na statku Grievousa

    9. W scenie walki na mostku statku Gen. Grievousa, Anakin ma miecz świetlny w dłoni natychmiast po tym, jak zostaje uwolniony z kajdanek, a w następnym ujęciu przy użyciu Mocy zdobywa miecz od Grievousa.
    Obi-Wan jeszcze w płaszczu

    10. Gdy Obi-Wan spotyka Anakina na lądowisku pojazdów kosmicznych na Mustafar, Obi-Wan zdejmuje płaszcz i kładzie go wzdłuż trapu, ujęcie zmienia się, po czym w kolejnym powracamy do poprzedniego ustawienia kamery, ale płaszcz leży wówczas zupełnie inaczej ułożony, przy jednym z brzegów trapu.
    Padme w sukni z paciorkami

    11. W scenie koszmaru nocnego Anakina, Padme ubrana jest w suknię nocną z rzędami paciorkow na ramionach, w jednym z ujęć paciorki na jej prawym ramieniu są poskręcane, podczas gdy w kolejnym są już wyprostowane.
    Mace Windu kontra Palpatine

    12. W czasie walki Palpatine'a i Mace Windu, Mace osacza kanclerza w rogu pokoju, po czym staje bezpośrednio nad nim i celujem mieczem świetlnym w jego gardło. Po chwili, gdy Anakin wchodzi do pomieszczenia, Palpatine nadal kuli się w rogu, a Mace ma kilka kroków do przejścia, by znaleźć się przy nim.
    Miecz świetlny Palpatine'a

    13. Na początku tej samej sceny, Palpatine wyciąga miecz świetlny z rękawa, po czym trzyma go z jednym palcem ułożonym wzdłuż rękojeści. W następnym ujęciu z szerszym planem, trzyma ją zupełnie inaczej, zaciskając na niej wszystkie palce.
    Mace Windu mówi

    14. Gdy Mace Windu mowi: "Chłopak /Anakin/ może sobie z tym nie poradzić, nie ufam mu" (I don't think the boy can handle it, I don't trust him), ruch jego ust nie zgadza się z tym co mówi.
    Oczy Obi-Wana

    15. W scenie odlotu Obi-Wana z Coruscant, gdy mówi on Anakinowi jak jest z niego dumny, przez moment widzimy naturalny, zielony kolor oczu Ewana McGregora, po czym zmienia się ona na ciemnobrązowy. (kolor jest też inny przy rozmowie Obi-Wana z Grievousem w jednym momencie)
    Po awaryjnym lądowaniu na Coruscant

    16. W scenie po lądowaniu awaryjnym na Coruscant, z udziałem Anakina, Obi-Wana i Palpatine'a, w ujęciu gdy wahadłowiec Jedi ląduje, cienie postaci układają się równolegle do krawędzi lądowiska. W następnym ujęciu są one obrócone o 45 stopni.
    Pojedynek Anakina z Obi-Wanem

    17. W czasie walki Anakina z Obi-Wanem w pewnym momencie wymieniają się oni mieczami świetlnymi. Gdy Anakin dusi Obi-Wana wyraźnie widzimy, po rękojeści, że Obi-Wan trzyma miecz Anakina, w następnym ujęciu ma on jednak w ręku własną broń.

    Temat na forum
    KOMENTARZE (1)

    Sithowie spaleni słońcem.

    2005-06-02 05:31:00 stopklatka.pl

    Stopklatka donosi:

    Długi weekend i zabójcze upały sprawiły, że frekwencja w kinach spadła o ponad 60%. Dostało się każdemu tytułowi. Bez wyjątku. "Zemsta Sithów" straciła aż 69% widowni i w miniony weekend była w stanie zgromadzić jedynie 103,2 tysiąca osób.

    Cóż, jeżeli podczas kolejnych weekendów film George’a Lucasa nie wykaże się większą wytrzymałością na warunki zewnętrzne to trudno będzie pozytywnie wypowiedzieć się na temat jego popularności na polskim rynku. Przed tygodniem "Zemsta Sithów" wprawdzie nie rzuciła na kolana swoim otwarciem (332,8 tysiąca sprzedanych biletów w ciągu 4 dni i 12. wynik na starcie uzyskany w ostatnich dziesięciu latach), ale mogło się wydawać, że przez pewien czas utrzyma jednak frekwencję na wysokim poziomie. Tymczasem już podczas drugiego weekendu produkcja Lucasa straciła aż 69% widowni. Wprawdzie jest to wartość liczona w stosunku do pierwszych czterech dni wyświetlania, niemniej niewiele wpływa to na ogólną sytuację "Zemsty Sithów".

    A ta przynosi coraz większe rozczarowanie. 103 159 widzów (oczywiście pierwsza pozycja na liście) podczas drugiego weekendu to mniej niż w analogicznym czasie uzyskał w tym roku "Aleksander" (119,3 tysiąca osób) i niewiele więcej niż "Kubuś i Hefalumpy" (84 tysiące). Wprawdzie "Zemsta Sithów" nie powinna mieć żadnych problemów z pokonaniem filmu Olivera Stone’a (w sumie wraz z pokazami przedpremierowymi ponad 680 tysięcy sprzedanych biletów - obecnie przebój numer jeden 2005 roku. Wynik liczony od 7 stycznia to 437 tysięcy widzów), ale oczekiwania wobec obrazu George’a Lucasa były zapewne znacznie większe (wystarczy spojrzeć wyniki finansowe filmu w Stanach Zjednoczonych czy w większości europejskich krajów). Po 11 dniach "Zemsta Sithów" na koncie posiada 565,3 tysiąca widzów. Jeżeli podczas najbliższego weekendu nie będzie ona w stanie drastycznie ograniczyć spadku popularności to w końcowych rozrachunku może nawet nie osiągnąć w naszych kinach milionowego pułapu.

    Wiadomo więc, że "Zemsta Sithów" nie jest już w stanie rywalizować z "Mrocznym widmem", które w 1999 roku obejrzało w Polsce 1,4 miliona widzów. Najprawdopodobniej pokona jednak "Atak klonów" z 2002 roku. Co nie jest znowu jakimś wielkim wyzwaniem - w sumie 870 tysięcy widzów. Wprawdzie środkowa część nowej trylogii Lucasa podczas drugiego weekendu miała większą frekwencję (112 tysięcy osób - po 56% spadku popularności także liczonym od czterech pierwszych dni wyświetlania), ale w ciągu 11 dni uzbierała 451 tysięcy widzów.

    Pozostałe filmy podczas minionego weekendu straciły na popularności znacznie mniej (na ogół w granicach 25 - 40%) od Gwiezdnej Sagi, ale, z jednym wyjątkiem, ich widownia sięga jedynie kilku tysięcy osób. Warto również podkreślić, że ostatni weekend maja okazał się jednym z najsłabszych w roku. W kasach kin zostało sprzedanych raptem około 158,5 tysiąca biletów - z tego prawie 70% na "Zemstę Sithów".

    W tym tygodniu w czołówce listy kinowych przebojów bez większych ruchów. Pierwsza szóstka pozostała bez zmian. Z dziesiątki wypadła tylko premiera minionego weekendu "Zabić prezydenta", w jej miejsce pojawił się "Pitbull" (dziesiąta pozycja - 1 578 widzów). W samą porę, gdyż jest okazja napisać, że obraz Patryka Vegi obejrzało już ponad 100 tysięcy osób (104,4 tysiąca), a to polskim produkcjom nie zdarza się ostatnio zbyt często.

    Drugie miejsce zajmuje od trzech tygodni "Królestwo niebieskie". W końcu udało się filmowi Ridleya Scotta stracić mniej niż 50% widowni (35%). Pociecha to nieduża skoro podczas czwartego weekendu wysokobudżetowa produkcja jest w stanie zgromadzić już tylko 14 147 osób. W sumie 332,4 tysiąca widzów. Obecnie 7. wynik bardzo słabego 2005 roku.

    Na trzeciej pozycji znalazł się obraz pt. "Zupełnie jak miłość" (7 692 widzów). W ciągu 17 dni - 53,7 tysiąca osób. Czwarte miejsce dla filmu "Obłęd" (6 454 sprzedanych biletów - w sumie 45,9 tysiąca). Wciąż druga po "Zemście Sithów" średnia na kopię - 184 osoby. Pierwszą piątkę zamyka "Zakochany Anioł" (4 248 widzów). Film Artura Więcka obejrzało do tej pory 35,3 tysiąca osób.

    W miniony weekend pojawiły się także w naszych kinach trzy nowe tytuły. Polski film dla młodej widowni pt. "Tajemnica kwiatu paproci" obejrzało na 6 kopiach 281 osób. Dramat z epoki napoleońskiej "Vanity Fair" zgromadził 856 widzów (4 kopie filmu). Reese Witherspoon zaskoczyła krytyków bardzo dobrą kreacją w filmie historycznym. Jednak widzowie wolą aktorkę we współczesnym wydaniu: "Legalna blondynka" na starcie 23,2 tysiąca widzów, "Dziewczyna z Alabamy" - 16,2 tysiąca, "Legalna blondynka 2" - 14,1 tysiąca sprzedanych biletów. Ostatnia premiera tygodnia to "Obcy z głębin" Jamesa Camerona (brak danych). Wciąż nie możemy doczekać się nowego filmu fabularnego twórcy "Titanica", "Terminatora", drugiej części "Obcego", "Głębi"... Pozostaje nam cieszyć się z jego filmów przeznaczonych dla kin typu IMAX.

    Premiery następnego weekendu: przede wszystkim już od dziś "Roboty" - Dzień Dziecka, czyli można się spodziewać bardzo dobrego otwarcia; "Arsene Lupin" - słynny francuski złodziej powraca na duże ekrany; "Boogeyman" - horror wyprodukowany przez Sama Raimi; "xXx 2: Następny poziom" - Ice Cube w miejsce Vina Diesela.



    Polski Box Office: pierwsza dziesiątka.
    KOMENTARZE (20)

    Soundtrack z Zemsty Sithów na drugim miejscu.

    2005-05-31 10:21:00 film.onet.pl

    Onet donosi:

    Muzyka do filmowej trylogii "Władca Pierścieni", autorstwa Howarda Shore'a, została uznana najlepszym soundtrackiem w historii.

    W głosowaniu na najważniejsze ścieżki muzyczne do kinowych obrazów udział wzięli słuchacze brytyjskiej stacji radiowej Classic FM.

    Na drugiej pozycji zestawienia, tuż za Shore'em, uplasował się John Williams z "Gwiezdnymi wojnami", a na trzecim Hans Zimmer z "Gladiatorem". W pierwszej piątce znalazła się także muzyka do "Listy Schindlera" (Williams) oraz do "Pożegnania z Afryką" (John Barry).

    Barry może pochwalić się dwoma filmami w pierwszej dziesiątce rankingu. Oprócz "Pożegnania z Afryka" reprezentuje go także "Tańczący z wilkami". Shore wcześniej pracował kilka razy z Davidem Cronenbergiem i skomponował także muzykę m.in. do thrillera "Milczenie owiec".



    W tym linku znajduje się recenzja soundtracka z Zemsty Sithów.
    KOMENTARZE (27)
    Loading..