TWÓJ KOKPIT
0

Epizod V: Imperium kontratakuje :: Newsy

NEWSY (577) TEKSTY (49)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Niewyświetlone odcinki "The Clone Wars"

2014-03-09 18:04:34 Różne

Premiera 6 sezonu "The Clone Wars" już za nami, niektórzy już obejrzeli, inni nadal oglądają, ale jedno jest pewne - w serialu na pewno nie zakończono wszystkich wątków. Choć na sporą część pytań odpowiedziano, to przez ostatnie lata nazbierało się wiele plotek, które dawały sygnał w którą stronę pójdzie serial i czego mogliśmy się spodziewać - niestety, szanse, że owe historie zadebiutują w wersji animowanej, na razie są znikome. Tym niemniej, w ramach pożegnania z serialem, postanowiliśmy zebrać owe pogłoski. Na pewno nie są to wszystkie, były ich bowiem dziesiątki, a być może w przyszłości jeszcze się dowiemy co takiego mogło na nas czekać.

Kilka serwisów również chciało się pożegnać, lecz w inny sposób - na io9 napisano obszerny artykuł, którego autor udowadnia, że Ahsoka to jedna z najlepszych postaci w przeciągu ostatnich 20 lat. Na IGN-ie spojrzano na bohaterów z filmowego tła, którzy rozwinęli się dzięki serialowi oraz na 10 najlepszych odcinków.

Uwaga! - w tekście znajdują się drobne spoilery dotyczące szóstego sezonu, choć staraliśmy się nie ujawniać zbyt wielu szczegółów. Przy każdym podpunkcie podajemy listę źródeł, z odnośnikami do odpowiednich newsów - w jednym często znajdowało się wiele informacji, dlatego linki się powtarzają.

I. O serialu ogólnie



Źródła: 1, 2, 3

Serial anulowano i jest to niezaprzeczalny fakt. Nadal nie uzyskaliśmy oficjalnej odpowiedzi dlaczego (poza dość niejasnym tłumaczeniem Filoniego, że "nadszedł czas"), ale wszystko wskazuje na to, że decyzja ta była strategicznym posunięciem Disneya. Brent Friedman zasugerował, że w ten sposób firma chciała odwrócić uwagę fanów od prequeli i zwrócić ich uwagę w stronę sequeli - na to wskazywałyby też źródła CNN-u, które twierdzą, że Cartoon Network chciał przedłużenia kontraktu, ale Disney się nie zgodził. Wiemy, że wedle bardzo pierwotnych planów serial miał mieć pięć sezonów, ale historie rozrosły się do tego stopnia, że liczba ta wzrosła do ośmiu. Wszystkie zaplanowano, a końcówka ósmego miała być "ładnym przeniesieniem do akcji Zemsty Sithów". Wiemy też, że zdubbingowano cały szósty sezon, to prawdopodobnie nieskończona animacja sprawiła, że nie dostaliśmy kompletnej serii.

Z całą pewnością jest szansa, że jeszcze kiedyś zobaczymy te historie - w Lucasfilmie rzadko kiedy coś ginie, zresztą sam Filoni wyraził nadzieję w wywiadzie dla EW, że kiedyś ujrzą one światło dnia, na przykład w innym medium.

II. Akt o łowcach nagród



Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9

To historia, której losy ważyły się niemal do końca i wydaje się, że niewiele brakowało, aby trafiła na ekrany. Miał powrócić w niej Boba, założyć swą mandaloriańską zbroję, a do tego psychicznie zmierzać w kierunku osoby, którą był w "Imperium kontratakuje". Rzeczywiście, wkrótce potem do sieci wypłynął wyglądający dość profesjonalnie render, przedstawiający Fetta w beskar'gamie - później się jednak okazało, że grafika pochodziła ze Star Tours. Wróciłby Bane i miałby się ukazać u boku Fetta, prawdopodobnie w roli jego mentora. Odcinki miały podobno pokazywać "ostateczny los" Cada i Aurry - jeśli rozumiemy przez to śmierć, to na pewno w przypadku Sing kłóciłoby się to z EU, bo wiemy, że łowczyni działała jeszcze długo po wojnach klonów. Duros miał dostać nowy okręt, była też szansa na Bosska, Honda, Dengara, Sugi, droida Highsingera (który miał też podobno pojawić się w "1313") oraz prawdopodobnie znaną z drugiego sezonu Cato Parasitti, graną przez Gwendoline Yeo. Prócz nich w tej historii miały pokazać się jeszcze zupełnie nowi łowcy - być może jednym z nich była postać grana przez Kyle'a Newmana, której głos podkładał u boku żony, Jaime King (odtwórczyni roli Aurry). O tym bohaterze nie wiemy nic, poza tym, że był "zabawny". Dodajmy jeszcze, że uważni fani wypatrzyli graffiti przedstawiające Bane'a i Emba w filmiku o Sabine. Easter egg, a może wskazówka?

III. Maul


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Wątek Dartha w samym serialu został urwany, ale wiemy już, że jego historia zakończy się w komiksie "Darth Maul: Son of Dathomir" - zakończy lub nie, bo Filoni w swojej wypowiedzi zasugerował, że może to nie jest ostatnia historia o nim. O roli Sitha niekonsekwentnie wypowiadał się Sam Witwer: przed anulowaniem TCW twierdził, że Zabrak będzie miał "trwały wpływ na serial", potem wyznał, że odcinki dziejące się na Mandalorze były ostatnimi, które nagrał, a Darth miał wrócić nieprędko. Tym niemniej, zebrało się kilka plotek dotyczących jego przyszłości: miano go ukazać w nieokreślonej relacji z Dooku - na pewno miała zmienić się ta pomiędzy hrabią a Sidiousem, bo Palpatine niekoniecznie chciał się chwalić hrabiemu "zmartwychwstaniem" starego ucznia. Pojawiła się również pogłoska, wedle której w nadchodzących odcinkach wytłumaczono by jak dokładnie Sith utrzymał się przy życiu po pojedynku z Obi-Wanem. Filoni zasugerował również, że być może poznalibyśmy prawdziwe imię Zabraka (choć w "Darthcie Plagueisie" nazywa się po prostu Maul).

IV. Grievous


Źródła: 1, 2, 3, 4

Sam generał występował relatywnie rzadko w serialu, ale pojawiło się o nim kilka większych plotek - prawdopodobnie miał mieć swój własny akt. Jeszcze przed sezonem czwartym zasugerowano Filoniemu, aby przestał robić z cyborga "frajera" i trochę poszerzył jego historię. Reżyser odparł, że odniesie on "wielkie zwycięstwo" (być może miał na myśli bitwę z odcinka "Massacre"), a więcej będzie można z nim zrobić, gdy serial zbliży się do "Zemsty Sithów". Jakiś czas potem Dave sam powiedział, że ekipa ma "(...) plany, które pokażą dlaczego został wybrany na generała armii droidów", jednakże w listopadzie zeszłego roku Firedman przekazał wieści, że ten akt nie trafi do bonusa. Jeśli chodzi o samą historię, nie wiadomo nic ponad to; z EU wiemy, że generał dołączył do Konfederacji z pomocą Klanu Bankowego, ale czy serial respektowałby tę historię - możemy tylko domniemywać. Grievous będzie głównym tematem najbliższego "Insidera", może tam poznamy więcej szczegółów na temat tej historii. Ostatecznie też nie doczekaliśmy się nowego modelu cyborga, który miał już bardziej przypominać swoją filmową wersję.

V. Ventress


Źródła: 1, 2, 3, 4

Asajj to jeden z niezakończonych wątków, bo ostatnio widzieliśmy ją w sezonie piątym, gdy pracowała jako łowczyni nagród i nie wiadomo co się z nią stało po wojnie. Twórcy nie zamierzali raczej planować jej powrotu do Konfederacji i Sithów, ani nawiązywać do komiksu "Obsesja". Na ekranie miała ponownie się pojawić w sezonie szóstym lub siódmym, w dramatycznej historii. Do tego tym razem z włosami na głowie. Wiele serwisów, na przykład Geek Exchange, wymienia ją w swoich przewidywaniach dotyczących powracających postaci w "Rebeliantach".

VI. Ahsoka


Źródła: 1, 2, 3, 4

O dalszych losach Ahsoki nie pojawiło się wiele plotek, bo jej historia, choć niedokończona, to jednak stanowi swego rodzaju zamknięcie rozdziału. Filoni wyjawił, że chciałby, aby jej wątek podjęło inne medium. Ashley Eckstein napomykała swego czasu, że jeszcze ją zobaczymy (i co się stało, acz jej rola była epizodyczna), a jej wątek nie jest ostatecznie skończony - istniały plany dla niej w kolejnych odcinkach. W ostatnim wywiadzie dla LA Times Filoni powiedział, że ma dobry pomysł na to, co się z nią stało i na razie tak to zostawi. Należy zaznaczyć, że wielu fanów spodziewa się również jej w "Rebeliantach" - zobaczymy co przyniesie przyszłość.

VII. Matka Talzin


Źródła: 1, 2

Mówiąc o porażce Sióstr Nocy w "Massacre", Filoni powiedział, że nie da się ich tak łatwo pokonać. I rzeczywiście, Talzin wróciła w szóstym sezonie, ale okazuje się, że przedstawione tam wydarzenia wcale nie oznaczają jej końca - wedle oficjalnego przewodnika jeszcze ją zobaczymy. I słusznie, bo postać tajemniczej Matki knuła nie gorzej od Sitha i właściwie nigdy nie wyjaśniono jaki miała interes w działaniu na kilka frontów. Mieliśmy też poznać inne jej motywy - zwłaszcza zainteresowanie Savage'em i Maulem. Być może nadchodzący komiks "Son of Dathomir" rozjaśni trochę tę kwestię.

VIII. Klony


Źródła: 1, 2, 3, 2, 4, 5, 6

O klonach dostaliśmy wiele w ostatnich odcinkach, lecz i tak miało być więcej. Po pierwsze, Filoni wielokrotnie podkreślał, że chciałby zobaczyć w serialu marines i Bacarę, ale były to plany na przyszłość. Komandosi z drużyny Delta już raczej by nie wrócili, bo twórcy nie chcieli mieszać z kanonem, ale pojawiła się sugestia, że Gregor z odcinków o drużynie D mógł przeżyć eksplozję i pojawić się w przyszłości - nie byłaby to pierwsza sytuacja, w której bohater powróciłby zza grobu, wspomnijmy tu choćby o Embie oraz droidzie Grievousa, A4-D. Parę razy padły sugestie, że pokazałyby się nowe drużyny, a później Friedman zdradził, że napisał historię o eksperymentalnych klonach-komandosach, w której też mieli wystąpić Anakin i Obi-Wan. Inspiracją do jej napisania był film "Parszywa dwunastka". Friedman był też scenarzystą historii o Reksie i R2-D2. Miała znaleźć się w sezonie ósmym, była zabawna i mroczna jednocześnie oraz podkreślała różnice pomiędzy przestrzegającym regulaminu kapitanem, a niezależnym droidem. Ona z kolei czerpała z "Terminatora 2".

IX. Padme


Źródła: 1, 2, 3

O pani senator wiadomo, że miała wraz z Mon Mothmą coraz bardziej zastanawiać się nad działaniami Palpatine'a, czego skutki dobrze widać chociażby w scenach usuniętych "Zemsty Sithów". Na Celebration Europe zdradzono, że zaprojektowano dla niej nowy pojazd, była też bohaterką jednej z wersji końcówki serialu, wedle której pani senator miała wynegocjować pokój z Separatystami, lecz wszystko przerwałoby porwanie Kanclerza. Amidala miała połączyć siły z Ahsoką i jeździć na wspomnianym wyżej pojeździe - Lucas przypomniał jednak Filoniemu, że kobieta była wówczas w zaawansowanej ciąży, więc sceny akcji byłyby dość nieprawdopodobne. Podobna historia pojawiła się jednak w sezonie trzecim.

X. Kwestia Mortis


Źródła: 1

Tu akurat plotka się sprawdziła - obiecano nam więcej historii w stylu Mortis i rzeczywiście akt o mistrzu Yodzie zabiera nas w podobne rejony. Tym niemniej, padło stwierdzenie, że dowiemy się kim dokładnie była tajemnicza trójka Władców Mocy, Ojciec, Syn i Córka, a w nowych odcinkach nawet o nich nie wspomniano. Bohaterowie ci przewijają się jednak przez serię "Przeznaczenie Jedi", zwłaszcza w "Apokalipsie".

XI. Historia o Kashyyyku


Źródła: 1, 2, 3

Pierwsza wzmianka o tej historii była dość nietypowa - podczas Celebration VI i omawiania aspektów technicznych serialu, Filoni zażartował, że stworzenie płonącego Wookieego skaczącego do wody nie byłoby już problemem dla animatorów. Na kolejnym Celebration nie tylko potwierdzono tę historię, lecz także pokazano klip, na którym klony i mieszkańcy Kashyyyka jeździli na wielkich małpach/jaszczurkach (które były święte dla Wookieech) i walczyli z owadami przypominającymi skrzyżowanie pająka i modliszki. Miał się tam pojawić Yoda wraz z Luminarą, a cała historia to kolejna wersja wstępu do Epizodu III.

XII. Jeźdźcy Tusken


Źródła: 1, 2

O tej historii pokazało się naprawdę mało plotek - zapowiedź wystąpienia Jeźdźców Tusken pojawiła się na początku 2012 roku, więc istniała duża szansa, że mogli wystąpić w sezonie szóstym. Mieliśmy spotkać tam postać szamana i jest to właściwie wszystko, co wiemy.

XIII. Plotki rozproszone

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
  • Istniała szansa na okręt tej samej klasy, co "Sokół Millenium", ale na pewno sam statek Hana Solo by się nie pojawił.

  • Podobno ważny miał być fakt, że Dooku był kiedyś mistrzem Qui-Gona - nie wiadomo nic więcej, może chodziło o pewną scenę z przedostatniego odcinka aktu o Yodzie, ale to nic pewnego.

  • Na Celebration VI Filoni pokazał jeszcze nieskończoną scenę, przedstawiającą Anakina i Obi-Wana dyskutujących przy ognisku na trawiastej równinie. Żadnych dialogów, szczegółów, poza tym, że Skywalker miał nowszy model.

  • Brent Friedman napisał początek sezonu siódmego, a Aayla Secura miała małą rolę wspierającą w jednym z odcinków.

  • Jeden z przyjaciół Sama Witwera miał grać "słynnego bohatera z Oryginalnej Trylogii". Można tylko domniemywać kto to mógł być - być może któryś z przyszłych imperialnych oficerów, bo i taka pogłoska się pojawiła.

  • Mieliśmy poznać część motywów, które skłoniły Obi-Wana do samotnego zamieszkania na pustyni.

  • Jednym z pomysłów, który Filoni próbował bezskutecznie wprowadzić, była Ahsoka jeżdżąca na wielkim wilku.

  • Mieliśmy dowiedzieć się czemu Windu tak bardzo nie ufał Anakinowi.

Jak napisaliśmy wyżej, to na pewno nie wszystkie plotki, ale dają one ogólny obraz tego, co mogliśmy zobaczyć. Kto wie, może rzeczywiście kiedyś powstanie kontynuacja serialu, albo chociaż dowiemy się jakie dokładnie odcinki planowano.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (10)

Figurka FX-7 pobiła rekord

2014-03-05 17:05:15 www.dailymail.co.uk

Niedawno mieliśmy okazję przekonać się ile są warte stare figurki Star Wars. W roku 1980 przy okazji „Imperium kontratakuje” firma Palitoy wprowadziła na rynek w Wielkiej Brytanii serię figurek, w tym między innymi jedną przedstawiającą droida medycznego FX-7. Niedawno właściciel jednej z takich figurek, wciąż oczywiście oryginalnie zapakowanych, postanowił ją wystawić na eBayu, licząc, że zgranie 50-70 GBP. Zgarnął więcej, ostateczna cena jaką uzyskał to 7000 GBP, co stanowi rekord. Dotychczas najdrożej wylicytowane figurki Star Wars to Dowódca Imperialny z „Imperium kontratakuje” sprzedany za 3000 GBP i figurka Dartha Vadera sprzedana za 2520 GBP. Większe ceny niż figurki osiągały jeszcze rekwizyty z planu. Obecnie podobne figurki można kupić już w dużo lepszych cenach, oscylujących w granicach 120 GBP.
KOMENTARZE (7)

Zmarł Christopher Malcolm

2014-02-19 22:17:57 Twitter

Z nieukrywanym żalem, w tym tygodniu musieliśmy pożegnać kolejnego aktora związanego z sagą Star Wars. Zmarł Christopher Malcolm, fanom znany najlepiej z ''Imperium kontratakuje'', gdzie występował jako członek Eskadry Łotrów Rouge 2 z Bitwy o Hoth, czyli Zev Senesca.

Christopher Malcolm był aktorem, reżyserem i scenarzystą, wśród filmów pojawił się między innymi w takich filmach jak: "Nieśmiertelny" i "Labirynt". Jako aktor sceniczny zapoczątkował postać Brada Majorsa w teatralnej wersji "Rocky Horror Show". Pojawiał się w takich brytyjskich serialach jak "Absolutnie fantastyczne", czy "Wojna i pamięć".
KOMENTARZE (11)

Plotki o "Rebels" #7 - UPDATE

2014-02-16 09:43:50 Różne

Trwa właśnie Toy Fair w Nowym Yorku, ale zanim przejdziemy do wieści z niego, zacznijmy od wywiadu o "Rebels", którego udzielił Greg Weisman dla IGN. Producent nie mógł jeszcze zdradzić kto zagra w głównych rolach, ale ma to zostać ogłoszone bardzo niedługo (i właściwie dzieje się na naszych oczach, jeśli spojrzymy na newsy z ostatnich dni). Niektórzy aktorzy są znani, inni zupełnie nowi, będzie też kilka ról gościnnych. Jedna część jego wypowiedzi dotyczyła Expanded Universe - okazuje się, że nawet twórcy "Rebeliantów" nie wiedzą co będzie kanoniczne, a co nie, ponieważ Lucasfilm jeszcze nie podjął decyzji.

Jak już wiemy, ton serialu będzie podobny do tego z Epizodu IV, a producent wspomniał dodatkowo o "Imperium kontratakuje", a także możliwych wątkach romantycznych. Twórcy mają w głowach zakończenie serialu, wiedzą dokąd chcą doprowadzić akcję, ale jeszcze nie wiadomo ile powstanie sezonów. Jeśli chodzi o bohaterów, to jeden z nich będzie głównym (jak już wiemy, zostanie nim Ezra), a w sumie najważniejszych postaci będzie sześcioro. Na początku ich siła nie będzie zbyt duża, ale zaczną powoli tworzyć sojusze i w ten sposób narodzi się Rebelia - oczywiście nie będzie tak, że powstanie ona z dnia na dzień, nawet pod koniec sezonu pierwszego nie będzie w pełni uformowana.

Teraz przejdźmy do wieści z Toy Fair - w sieci ukazało się całkiem sporo zdjęć nowych zabawek; galerie możecie zobaczyć między innymi na Newsaramie, Jedi News i Star Wars Underworld. W tym newsie interesują nas przede wszystkim wskazówki fabularne - na początek, potwierdzono istnienie nowego czarnego charakteru - pracującego dla Imperium agenta Kallusa, którego imię już się przewinęło. Inkwizytor będzie za to wyposażony w hełm i tarczę, a jego pojazdem zostanie TIE Advanced. Artoo i Threepio prawdopodobnie również pojawią się w "Rebels"



Najwięcej emocji wzbudziło jednak opakowanie jednego z zestawów "Star Wars Command". Prócz zamaskowanego Inkwizytora można tam dostrzec miecz Ezry, jak dokładnie będzie wyglądał Zeb (którego wygląd oparto o wczesne projekty Chewbaccy autorstwa McQuarriego) oraz nową bohaterkę - Mandaloriankę. Newsarama uzyskała potwierdzenie, że będzie ona postacią pozytywną i można podejrzewać, że to właśnie ona zostanie szóstym członkiem załogi "Ghosta" (w tej chwili mamy potwierdzoną piątkę - jeśli liczymy Choppera - droid, Kanan, Ezra, Zeb i Hera).



Sądząc po tempie, w jakim ostatnio prezentuje się nowych bohaterów, zapewne bardzo szybko możemy spodziewać się filmików o kolejnych postaciach. I pamiętajmy, że jutro lub pojutrze powinny pokazać się w Sieci dwa nowe teasery z serialu - Newsarama wspomina, że w poniedziałek możemy dowiedzieć się czegoś więcej o Zebie i Mandaloriance.

UPDATE

Z Toy Fair napłynęły kolejne wieści za sprawą jednego z redaktorów Jedi News, który wrzucił na swojego Twittera nowe zdjęcia Twi'lekanki Hery, Zeba oraz Mandalorianki, tym razem bez hełmu. Dziewczyna będzie nosić imię Sabine. Warto poprzeglądać inne jego fotografie, na których znajduje się mnóstwo nowych produktów związanych z serialem.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (28)

10 najlepszych chwil z Hanem i Leią

2014-02-15 13:24:18 Oficjalny blog



Co prawda Walentynki mieliśmy wczoraj, ale nigdy nie jest za późno, by porozmawiać o chyba najromantyczniejszej parze "Gwiezdnych Wojen" - Hanie i Lei. Oficjalny blog przygotował ranking najlepszych chwil, w których występują księżniczka i przemytnik.

"Myślisz, że księżniczka i gość taki jak ja...?" - tak Han Solo zapytał Luke'a Skywalkera, gdy po raz pierwszy spotkał obdarzoną silną wolą księżniczkę. To pytanie zapoczątkowało jeden z najlepszych romansów w historii kina. Dynamika pomiędzy Hanem a Leią od razu uderzyła w akord publiczności, ponieważ przywoływała pochodzący z lat 40. hollywoodzki topos "Nie znoszę cię / Kocham cię", ale stała się też czymś więcej. Han był przystojny, Leia oszałamiająca, a jednak ich związek wydawał się realistyczny. Sprzeczali się, flirtowali, a gdy wreszcie poddali się swoim uczuciom, to było to szczere i prawdziwe. Chcieliśmy, aby byli razem, bo wydawali się stworzeni dla siebie - dziś to zaiste Pierwsza Para sci-fi. Aby uczcić Walentynki, ekipa Starwars.com spojrzała na ich najlepsze wspólne chwile, od zabawnych, po wzruszające.

10. Kłótnia w wiosce Ewoków, "Powrót Jedi"



Pary, bez względu na to jak mocno się kochają, potrafią naprawdę ranić się nawzajem. Widownia nie widziała tego aspektu związku Hana i Lei aż do tej krótkiej, lecz istotnej sceny, w której przemytnik traci cierpliwość, gdy księżniczka nie chce mu powiedzieć co ją trapi. "A Luke'owi mogłaś powiedzieć? Jemu właśnie mogłaś powiedzieć?", mówi Solo w złości. Zaczyna się wzburzać, ale zaczyna zdawać sobie sprawę, że ją rani i przychodzi ją przytulić. To całkiem ładny - i prawdziwy - moment.

9. Ceremonia wręczenia medali, "Nowa nadzieja"



Jest to krótkie, ale uśmiech, który Leia posyła Hanowi oraz jego mrugnięcie okiem idealnie ukazują ich wzajemne przywiązanie do siebie i łączącą ich więź. To chwila zabawna i pełna flirtu, dowodząca, że pomimo ich sprzeczek na Gwieździe Śmierci, coś się między nimi dzieje.

8. Ratunek z więzienia, "Nowa nadzieja"



"Też mi ratunek!"; "Żadna nagroda nie jest tego warta!" Bezustanne przytyki, które Solo i Organa posyłają sobie nawzajem, sprawdzają się na wielu poziomach: rozwoju postaci, rozluźnienia atmosfery, romansu i innych. Widzimy, że Leia nie jest damą w opresji, a Hanowi prawdopodobnie się to podoba. Ich wzajemne przywiązanie jest widoczne - to jasne, że się zakochają, o ile najpierw się nie pozabijają.

7. Mój brat, "Powrót Jedi"



Gdy Gwiazda Śmierci eksploduje nad Endorem, Han zapewnia Leię, że Luke przeżył, a ona odpowiada, że wie. "Czuję to" - przemytnik interpretuje to tak, jakby była zakochana w Skywalkerze i zgadza się na odejście. Gdy Organa odpowiada mu, że owszem, kocha go, bo jest jej bratem, to mina Solo jest bezcenna - czuje pomieszanie, ulgę, a w końcu wszystko zaskakuje. To kolejny etap ich podróży jako pary i kluczowa sekwencja.

6. Nerfopas, "Imperium kontratakuje"



Jeden z najpiękniejszych przytyków, który Leia kiedykolwiek powiedziała Hanowi: "Ty zarozumiały, półgłówkowaty, parszywy nerfopasie!" To świetna odpowiedź na jego upartą brawurę, która zapisała się w popkulturze - jest nawet zespół Nerf Herder. Leia też strzela bramkę, namiętnie całując Luke'a na oczach świeżo ochrzczonego nerfopasa.

5. Kocham cię/Wiem (Endor), "Powrót Jedi"



Odwołanie do ich klasycznej wymiany zdań z "Imperium kontratakuje", lecz odwrócone ze świetnym efektem. Han, zaniepokojony, że Leia jest ranna, odczuwa ulgę, gdy wszystko jest w porządku - i wreszcie mruczy słowa "Kocham cię" w chwili, gdy księżniczka pokazuje, że ma blaster. "Wiem", odpowiada Organa, a potem strzela w kierunku dwóch szturmowców. Tylko w "Gwiezdnych Wojnach".

4. Walka na Hoth, "Imperium kontratakuje"



Podczas scen na Hoth między tą dwójką panuje wielkie napięcie. Han próbuje opuścić Rebelię, aby w końcu spłacić Jabbę, a Leia chce, aby został, choć sama nie chce przyznać dlaczego. To nie tylko kłótnia; jest tu wiele tęsknych spojrzeń i odległej mowy ciała. Ale wszystko zaczyna kipieć, gdy księżniczka podąża za przemytnikiem w bazie Echo, a on udowadnia jej, że udaje sama przed sobą.

3. Ratunek z karbonitu, "Powrót Jedi"



Jeśli ktokolwiek powinien rozmrozić Hana z karbonitu, to jest to Leia. Działająca pod przykrywką w pałacu Jabby, ryzykuje wszystko, aby go uwolnić, a ich ponowne spotkanie jest ładnym zakończeniem tragedii, która wydarzyła się, gdy widzieli się po raz ostatni. Ale potem wszytko przerywa ten rechot...

2. Pocałunek, "Imperium kontratakuje"



Po tym wszystkim, co przeszli, Leia nareszcie pozwala, by otaczające ją mury opadły. Ich pierwszy pocałunek na pokładzie "Sokoła millenium" jest idealnym punktem kulminacyjnym panującej między nimi dynamiki. On jest zabawny ("Mam brudne ręce"; "Ja też mam brudne ręce. Czego się boisz?"), ona trzyma go na dystans, ale w końcu się spotykają.

1. Kocham cię/Wiem (zamrożenie w karbonicie), "Imperium kontratakuje"



Najromantyczniejszy moment we wszystkich filmach z Sagi, z klasycznym dialogiem, który nadal inspiruje. Pod koniec "Imperium kontratakuje" Hana dzielą sekundy od zamrożenia w karbonicie, które może przeżyć lub też nie. W oryginalnym scenariuszu Leia miała powiedzieć "Kocham cię", a Solo odpowiedzieć "Ja też cię kocham". Problem w tym, że podczas kręcenia nikomu nie podobało się jak ten dialog się toczył. Próbowali i próbowali, aż w końcu reżyser Irvin Kershner kazał Harrisonowi Fordowi improwizować w następnym ujęciu. "Kocham cię", powiedziała Carrie Fisher. "Wiem", odparł Ford. To był ekscytujący, wzruszający moment. Han Solo mógłby odpowiedzieć jedynie w ten sposób - twardo, a jednak delikatnie, do tego zabawnie. Po dzień dzisiejszy, "Kocham cię/Wiem" definiuje Hana i Leię.

To wszystko. Co o tym myślicie? Czy to dopracowaliśmy? A może postradaliśmy rozum? Może coś przeoczyliśmy? Dajcie znać w komentarzach.


KOMENTARZE (11)

Imperium przyjechało na Olimpiadę w Soczi

2014-02-14 10:35:44 YouTube

Trwają Zimowe Igrzyska Olimpijskie Soczi 2014, media donoszą o trudnych warunkach sanitarnych, wyjątkowo ciepłej pogodzie, oraz dwóch złotych medalach, jakie zdobyli polscy zawodnicy. Wczoraj sieć obiegła jednak szokująca relacja, która przebiła pozostałe: oto na jednej z dyscyplin narciarskich zaingerowało....samo Imperium Galaktyczne:

KOMENTARZE (7)

Kolejne plakaty z trylogii

2014-02-05 18:35:04

Artysta Marko Manev przygotował i wystawił swoją wersję plakatów z klasycznej trylogii. Były one wystawione na sprzedaż w galerii Bottleneck, cena zestawu miała kosztować 100 USD, a każdy pojedynczy – 35 USD. Wszystkie oczywiście były podpisane przez artystę. Obecnie można je podziwiać już w Internecie.






KOMENTARZE (14)

10 najlepszych strojów

2014-02-05 14:49:11 Oficjalny blog



Ostatni ranking na oficjalnym blogu zapewne spodoba się żeńskiej części fanów (choć nie tylko), przedstawia bowiem dziesięć najlepszych strojów z całej Sagi.

Trwa Fashion Week [jedna z największych imprez w świecie mody - przyp. tłum.], coś, czego normalnie nie łączy się z odległą galaktyką. Ale "Gwiezdne Wojny" są wypełnione modą. Kostiumy w filmach łączą style różnych kultur, czasów i miejsc, by stworzyć coś oryginalnego, a jednak znajomego - informują nas także w jaki sposób postrzegać pewne postaci, jaki jest ich stan ducha i dokąd zmierzają. Więc "Star Wars" i Fashion Week mogą mieć więcej wspólnego, niż to mogłoby się zdawać - z pewnego punktu widzenia - a ten rakning oddaje hołd niesamowitym projektom, które ożyły w filmach. Uwaga: Ta lista nie zawiera mundurów ani zamaskowanych postaci (czyli brak tu szturmowców, rebeliackich pilotów czy Dartha Vadera).

10. Hrabia Dooku, "Atak klonów"



Gdy widownia pierwszy raz spotyka hrabiego Dooku w "Ataku klonów", to wie o nim naprawdę niewiele, poza tym, że był kiedyś Jedi, a teraz dowodzi ruchem Separatystów. Pasuje mu więc strój podobny do szat rycerzy, z zawadiackimi butami i tuniką, lecz nie wygląda on jak strażnik pokoju i sprawiedliwości. Zamiast tego, strój Dooku ma ciemne kolory, wygląda schludnie i odpowiednio, co sygnalizuje materializm i chciwość hrabiego. To prosty projekt, lecz potężny i idealnie ukazujący coś mroczniejszego, co kryje się wewnątrz.

9. Dwórki, "Mroczne widmo"



Projekt dwórek powstały na potrzeby "Mrocznego widma" odniósł pełen sukces. Wygląda jak dodatkowa część do sukien królowej, pasuje pod względem wyglądu i koloru, ale jest odpowiednio skromny. Wyróżnia się głównie dzięki unikatowemu połączeniu barw, które przechodzą od czerwieni do żółci, i pomaga zilustrować specyficzną modę będącą nieodłączną częścią różnych światów. Teraz, gdy ktoś zobaczy szaty podobne do tych, które nosiły dwórki, to od razu przychodzi mu do głowy Naboo.

8. Leia Organa (w bikini), "Powrót Jedi"



Niesławne "niewolnicze" bikini Lei to jeden z najbardziej znanych strojów z "Gwiezdnych Wojen". Nie ma niczego podobnego w żadnym z filmów, co łączyłoby jednocześnie metal i tkaninę na sposób retro futurystyczny. Choć jasno widać, że ten kostium odsłania najwięcej ciała, to warto spojrzeć na inne detale, takie jak zakręcone elementy, oplatające księżniczkę niczym wąż - co bardzo kontrastuje z liniami prostymi w większości filmów, a co jednocześnie przywołuje na myśl jej nikczemnego oprawcę. Od czasu premiery "Powrotu Jedi" bikini stało się symbolem siły Lei, ponieważ ze strasznej sytuacji wychodzi zwycięsko.

7. Luke Skywalker, "Powrót Jedi"



Na pierwszy rzut oka czarne szaty Jedi należące do Luke'a odzwierciedlają jego wewnętrzną bitwę z ciemną stroną. Ale sam kostium jest niezaprzeczalnie fajny, łączący tunikę i kamizelkę w tradycyjne szaty Jedi, zaakcentowane przez pas z narzędziami. Luke wygląda w nim naprawdę potężnie, co jest szczególnie ważne podczas jego pierwszej konfrontacji z Jabbą, który nie bierze gróźb młodego Jedi na poważnie.

6. Han Solo, "Nowa nadzieja"



Kamizelka, czarne buty i kabura. Han Solo wygląda w "Nowej nadziei" jak futurystyczny kowboj, a jego strój jest jednym z bardziej znanych w historii kina. Pod pewnym względem projekt ten nie powinien wypalić - niebieskie spodnie połączone z czarną kamizelką i białawą bluzką to dziwne połączenie - ale po prostu wypala, a detale takie jak czerwone paski naszyte na spodnie dodają całości gwiezdno-wojennego posmaku. Jako prawdziwe świadectwo dziedzictwa tego kostiumu, okazał się on popularny wśród fanów kostiumów, zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

5. Padmé Amidala (w sukni ślubnej), "Atak klonów"



Widziana tylko przez chwilę pod koniec "Ataku klonów", suknia ślubna Padme to elegancki kostium, pełen wzorów i detali. Ma w sobie starożytny wdzięk - wynikający z faktu, że została po części wykonana z australijskiej narzutki w stylu vintage. Ma białawy kolor i prześwitujące elementy. Dołączony welon, pełen ornamentów, przydaje projektowi równowagi i utwierdza nas, że to najpiękniejsza suknia Padme.

4. Anakin Skywalker, "Zemsta Sithów"



Z wszystkich Jedi to Anakin pokazuje największą klasę. W "Zemście Sithów" jest strój jest całkowicie unikalny, z tuniką i ciemniejszymi kolorami, które pasują do jego mechanicznej ręki. Przypomina kostium hrabiego Dooku, ale jest bardziej kinestetyczny, z fałdami i warstwami, które odzwierciedlają wewnętrzne potyczki bohatera.

3. Lando Carlissian, "Imperium kontratakuje"



Garderoba Landa nadaje się idealnie dla tego, kim jest i gdzie się znajduje. Gładkie czarne spodnie i bluzka w kolorze nieba wraz z dopasowaną peleryną - perfekcyjne dla łotra sprawującego pieczę nad Miastem w Chmurach. Jest łagodny, dziarski i pewny siebie. Schemat kolorów jest charakterystyczny tylko dla Landa, tak jak powinno być.

2. Leia Organa (podczas ceremonii wręczenia medali), "Nowa nadzieja"



Wielu fanów uważa suknię z kapturem za kwintesencję Lei, ale jej strój z ceremonii wręczenia medali jest o wiele ciekawszy pod względem projektu - bierze elementy z jej szat i tworzy coś nowego. Z efektownym srebrnym pasem i zbiegającymi się warstwami, które zwisają z jej ramion, łączy w sobie prostotę i wyrafinowanie o wiele bardziej niż cokolwiek innego w jej garderobie. Stanowi także ładne połączenie ze stylem, który prezentowała w prequelach jej matka, co udowadnia, że w odległej galaktyce istniały tradycje związane z modą.

1. Padmé Amidala, "Mroczne widmo"



"George [Lucas] powiedział, że ["Mroczne widmo"] to zdecydowanie film kostiumowy. Zwłaszcza, jeśli chodzi o królową", mówi artysta koncepcyjny Iain McCaig. W istocie, Padme Amidala nosi dużo stylizowanych sukienek i egzotycznych strojów formalnych w "Mrocznym widmie", z których wszystkie wymagały dużej pracy, wyrafinowania i pracy rąk tylko dla kilku minut (a czasem sekund) czasu ekranowego. Tym niemniej, liczba detali i ilość sukienek noszonych przez królową w "Mrocznym widmie" mówią nam wiele o tradycji na Naboo, jej kulturze i sztuce, dodając znaczący aspekt do wszechświata "Gwiezdnych Wojen". A z wszystkich tych strojów nie ma bardziej imponującego niż ikoniczna szata królewska Padme. Inspiracją do jej stworzenia były niezliczone kraje i kultury, w tym Mongolia i Tybet, a najwięcej pracy włożyli w to McCaig i projektantka kostiumów Trisha Biggar. Stworzyła ona stroje dla postaci z całych prequeli, wykorzystując tkaniny z całego świata oraz kolory, które sprawdzały się w różnych oświetleniach i sytuacjach, oraz mówiły coś o bohaterze. Suknia z sali tronowej jest tego przykładem. Jej barwą jest głównie śmiała czerwień, podkreślająca silną osobowość królowej i jej wolę walki, co widać w punkcie kulminacyjnym filmu. Suknia ma dziwne detale, takie jak owalne klejnoty nad brzegiem, które w jakiś sposób dobrze się sprawdzają i pasują do rękawów oraz trzyczęściowej ozdoby głowy; dodają też azjatyckich motywów do "Gwiezdnych Wojen". Kostium ten, widziany po raz pierwszy na zwiastunie filmu, sprawił, że widzom otworzyły się oczy ze zdumienia i pozostaje on niesamowitym dziełem sztuki.

To wszystko. Co o tym myślicie? Czy to dopracowaliśmy? A może postradaliśmy rozum? Może coś przeoczyliśmy? Dajcie znać w komentarzach.


KOMENTARZE (19)

„Bitwa o Ardeny”

2014-01-27 17:33:25 oficjalny blog



Po raz kolejny Bryan Young okazuje się dobrym obserwatorem i interpretatorem twórczości Lucasa i Filoniego. Tym razem dopatrzył się w niej nawiązań do kolejnego klasyka kina, filmu „Bitwa o Ardeny” (Battle of Bulge, amerykańskiej produkcji z 1965.



Jestem fanem filmów wojennych starej szkoły i dość jasne jest, że George Lucas jest nim także. Dla mnie film „Bitwa o Ardeny” w reżyserii Kena Annakina (przyp. red. w oryginalnym tekście autor stosuje pisownię Ken Annikan, co jest prawdopodobnie literówką) to film, którego nie widziałem, dopóki nie polecił mi go Dave Filoni, główny reżyser „Wojen klonów”. Kiedy po raz kolejny zastraszałem Filoniego, by zdradził mi tytuły filmów, które oglądają, szukając inspiracji do „Wojen klonów”, powiedział mi że ten jest ważny i muszę go obejrzeć, no i nie żartował.

Annakin także wyreżyserował „Szwajcarską rodzinę Robinsonów”, która może nawet bardziej bezpośrednio inspirowała „Nową nadzieję”, ale ten film wojenny ma też swoje momenty.

„Bitwa o Ardeny” to film z 1965, będący dramatyczną adaptacją ostatecznego kontrataku Nazistów podczas drugiej wojny światowej. Nazistom przewodzi nie kto inny jak Robert Shaw (który grał Quinta w „Szczękach” Stevena Spielberga), który mógłby być odbierany jako analogia do generała Veersa czy admirała Trencha.

Amerykańska obsada jest bardziej zróżnicowana, a wielu spośród nich jest uwikłanych w przypominające „Gwiezdne Wojny” momenty. Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalnych z nich to scena, gdy amerykański sierżant Duquesne (w tej roli George Montgomery) zostaje pojmany przez Nazistów i wykrzykuje obecnie już sławną kwestię: „Mam złe przeczucie”, w sposób wspaniałego niedopowiedzenia jak u każdej postaci z sagi „Gwiezdnych Wojen”.

Duch filmu również przypomina i ma się całkiem dobrze w „Imperium kontratakuje”. Dobrzy przez cały film uciekają, a bitwa rozgrywa się w europejskich wioskach, pełniących rolę substytutu Hoth.

Niemcy próbują przeprowadzić swój ostateczny atak, ostatni pokaz siły, zanim Alianci zmiotą ich kompletnie, a genialny dowódca Nazistów prowadzi kolumnę czołgów typu Tygrys aż pod samą linię Amerykanów. Siedząc wewnątrz swojego bardzo przypominającego AT-AT czołgu, Shaw prowadzi ostatni atak, ale dochodzi do wniosku, że dobrzy są o krok przed nim.

Henry Fonda gra Amerykanina, który zna właściwie odpowiedzi na każdy temat, nawet jeśli jego dowodzący oficerowie niezbyt mu wierzą. Myśli, że Niemcy szykują ofensywę. Beton mówi, że to niemożliwe. Niemcy są zdesperowani a ich czołgom kończy się paliwo? Prawda, ale postaraj się przekonać oficerów do tego. To bardzo przypomina rolę Anakina względem Obi-Wana w „Wojnach klonów”. On zawsze zdaje się mieć właściwie rozwiązanie każdego militarnego problemu, ale nawet pomimo to nikt z Rady Jedi mu nie ufa.

Tuż przed przerwą, gdy Niemcy zakładają pułapkę na moście, odcinając nieświadomych Amerykanów, to przypomina trochę moment w którym Imperialni zakładają pułapkę w „Powrocie Jedi”. Zarówno dla dobrych jak i publiczności, ta informacja wychodzi i atakuje nas w sposób bardzo podobny do stwierdzenia Landa: „Jak mogą nas zagłuszać, skoro nie wiedzą... że nadchodzimy...?”

Choć bitwy tego filmu mają wiele wizualnych motywów, które znalazły swoją drogę do „Gwiezdnych Wojen”, najbardziej istotnym z nich są widoki przez lornetki czy peryskopy czołgu. Wydają się być bezpośrednio przetłumaczone na widok przez makrolornetkę Luke’a czy ekran którego używał w AT-AT generał Veers. Czuje się jakbym oglądał „Gwiezdne Wojny” na sposób w jaki się przyzwyczaiłem.

Chociaż prezydent Eisenhower przerwał swoją emeryturę tylko po to, by wyśmiać historyczne bzdury tego filmu, pozostał on wciąż świetnym, zabawnym dziełem kinematografii, które umieszcza widza w najbardziej przygodowych aspektach bitwy. Odbijają się w nim echem uczucia jakie nam towarzyszą, gdy oglądamy „Gwiezdne Wojny”, duch tej przygody i jestem bardzo wdzięczny Filoniemu, że mi go wskazał.

Ten film nie został nigdy oceniony, ale myślę że miałby rating PG. Nie ma w nim nic niewłaściwego, nie licząc przemocy, ale to ta sama fantastyczna, bezkrwawa przemoc, której można oczekiwać po filmach o super-macho podczas drugiej wojny światowej z lat 60. I podobnie jak w innych filmach o drugiej wojnie światowej z lat 60. w tym także występuje Telly Savalas w głupkowatej roli drugoplanowej. To film dla całej rodziny.


KOMENTARZE (3)

Wywiad z Kinbergiem o "Rebels"

2014-01-24 18:12:07 Różne

Wczoraj na Entertainment Weekly zmieszczono wywiad z Simonem Kinbergiem, jednym z producentów nadchodzącego serialu "Rebels". Twórca opowiada między innymi jak nowa seria będzie różniła się od "The Clone Wars", jakie są główne inspiracje przy jej tworzeniu, a także zdradza kilka słów o postaciach. Zapraszamy do czytania.

A więc jak wpadliście na pomysł na serial?

Chcieli zrobić serial animowany, a ja kochałem "Clone Wars" [z Cartoon Network] i dorastałem z wieloma kreskówkami. A więc zaczęliśmy rozmawiać o tym, na jakim etapie gwiezdno-wojennej osi czasu mógłby się znaleźć. Naprawdę nic nie było określone z góry, to mógł być prequel, sequel, samodzielny świat. Dla nas główna sprawa to sposób, w jaki opowiadamy historię, która wzbogaca wszechświat, która odpowiada na pytania, które fani mają lub nie, ale która zasadniczo sprawia, że świat jest pełniejszy po obejrzeniu serialu. Dość szybko doszliśmy do wniosku, że pomimo iż Sojusz Rebeliantów był tak ważną częścią filmów, to nie wiedzieliśmy o jego początkach nic, prócz może tego, co da się wynieść z Sagi i "The Clone Wars". W kanonie nie było nic, co by się bardziej w to zagłębiało. Tak się zaczęło - opowiedzmy historię formacji bohaterów z oryginalnych filmów. I to ustawiło nas na osi czasu pomiędzy Epizodami III a IV. Nie chcieliśmy jednak być zbyt blisko "Nowej nadziei", aby nie stwarzać wrażenia powtarzalności, tylko tego, że ogląda się najwcześniejsze ziarna czegoś, co potem rozkwitło w pełną, rozwiniętą Rebelię.

Jak serial będzie się różnił wyglądem i atmosferą od "The Clone Wars"?

Będzie wyglądał całkiem inaczej. Intencją tego, co już widziałem, a jesteśmy już całkiem daleko, jest zrobienie tego tak, aby atmosfera była inna niż w TCW. W kwestii wzorca wizualnego sięgnęliśmy do Ralpha McQuarriego, który był oryginalnym artystą konceptualnym pierwszej trylogii. Jego kreska jest miększa, sztuka bardziej obrazowa, z większym poczuciem, że zostało to narysowane, a nie wygenerowane komputerowo. Pierwsze filmy miały jakość rękodzieła. Chcieliśmy, aby serial też to miał. Dodatkowo, w archiwach, w których George Lucas trzyma wszystkie obrazy i rekwizyty, jest mnóstwo dzieł McQuarriego, które nigdy nie zostały wykorzystane w filmach. Są takie miejsca, w których pojawiają się planety, pojazdy i stwory całkiem dosłownie wzięte z jego oryginalnych obrazów, które nie pokazały się w filmach, a które teraz trafią do serialu.

To fantastycznie. A co z różnicami w sposobie opowiadania? Jak mrocznie może być na Disney XD?

Rozmawialiśmy na ten temat. Ale świat, który tworzymy, jest imperialnym światem. Widzicie wpływy Imperium, szturmowców w całej galaktyce, poniżających i uciskających ludzi. Pod względem tematycznym i politycznym, serial zagląda w mroczne miejsca. Ale aby ustalić ton serii, sięgnęliśmy po wskazówki z oryginalnych filmów, w których była zabawa, przygody, zawadiackość, emocje i ustalona ekipa bohaterów ludzkich. Wszystkie wskazówki wzięliśmy z oryginalnych filmów. Oczywiście, że są drobne różnice w tonie "Nadziei", "Imperium" i "Jedi". Ale myślę, że najbliższym filmem, którego głosem przemawia serial, jest "Nowa nadzieja". A więc są takie miejsca, w których odkrywamy mroczniejsze historie z przeszłości, są takie miejsca, w których zobaczymy jak okrutne i wrogie może być Imperium, ale przez większą część jest to zabawna historia, w której główną rolę odgrywają postaci. Wracając znowu do wskazówek, "Rebels" jest może mniej polityczny od prequeli, a bardziej osobisty. Zaczyna się od kilku przedstawień postaci występujących w serialu, które poprzedzą serię. Napisałem dwa pierwsze odcinki, razem są jak godzinna opowieść, w której zapoznajemy się z głównymi bohaterami.



Stworzyłeś nowego złoczyńcę, Inkwizytora, co sprawia, że jest taki wyjątkowy?

To była chyba najtrudniejsza część procesu. George oczywiście stworzył najlepszy czarny charakter naszych czasów. A więc spędziliśmy mnóstwo czasu na burzy mózgów i pracowaniu z artystami, aby stworzyć Inkwizytora. Widzieliście ten obrazek z nim. Chcieliśmy kogoś przerażającego, jak z dziecięcego koszmaru, ale nie kogoś zbyt obcego, zbyt potwornego. Z oczywistych powodów nie chcieliśmy, by miał hełm - porównanie [do Dartha Vadera]. Rozmawialiśmy o postaci, która byłaby chłodna i trzeźwo myśląca, potrafiąca wykorzystać zarówno słabe strony fizyczne ludzi, jak i psychiczne; która ma również specyficzną relację z Jedi i ich ścieżkami Mocy. Miałby być kimś, kogo ocaleni Jedi szczególnie by się bali.

Czy zawrzecie w serialu bohaterów z EU, jak na przykład admirała Thrawna, czy tylko z filmów i waszych własnych pomysłów?

Mamy bohaterów z najróżniejszych części uniwersum. Jednym z naszych niesamowitych źródeł jest Pablo Hidalgo, znany gwiezdno-wojenny geniusz, który chyba wie wszystko o każdym świecie, jaki powstał na potrzeby "Star Wars". A więc bardzo go wykorzystujemy, a on jest integralną częścią procesu twórczego. Powie na przykład, że jest taka fajna kantyna z komiksu z 1994 r., albo fajne stworzenie, które nie wszyscy znamy. Przynosi nam takie rzeczy. Albo my mu mówimy, że próbujemy stworzyć mięśniaka z fajną przeszłością, towarzyszącego czarnemu charakterowi. Czasami jest to postać lub planeta, o której nie wiemy. Czasami z easter egga takie coś przeradza się w cały odcinek.

Czy Darth Vader i Imperator są w serialu? A jeśli tak, to czy jest szansa, że zagrają ich oryginalni aktorzy?

Nie sądzę, by pozwolono mi odpowiedzieć na to pytanie. Mogę rzec, że tam, gdzie to możliwe, staramy się angażować oryginalnych aktorów.

A więc co jeszcze możesz powiedzieć nam o "Rebels", co fani chcieliby wiedzieć, a o czym możesz mówić?

Przyczyna, dla której chciałem to zrobić. Naprawdę poczułem, że mam szansę opowiedzieć nieopowiedzianą historię. Jestem fanem "The Clone Wars" i pewnych aspektów prequeli, ale to OT była powodem, dla których chciałem pracować przy filmach. Zawsze uwielbiałem historie o początkach postaci i całych organizacji. Gdybym miał opowiedzieć historię rewolucji amerykańskiej, to nie zacząłbym od najsłynniejszej bitwy, tylko od tego, jak czterech gości spotkało się w pokoju - pierwsza iskra wydaje się dramatyczna i fajna. To wielka część całej zabawy, te małe interesy za zamkniętymi drzwiami, pierwszy raz, gdy to widzicie, to możliwy bunt przeciwko Imperium.

Czy możesz powiedzieć jak wygląda wątek z buntowniczym incydentem, który rozpoczyna opowieść w pierwszym odcinku?

Um, będę tu mówił ogólnikami. Może mniej dlatego, że chcę być tajemniczy, a bardziej, ponieważ dla mnie to część zabawy - wiem, że to brzmi nostalgicznie, ale częścią frajdy przy oryginalnych filmach było to, że nie wiedziało się o nich za dużo. Powiem tak: gdy serial się zaczyna, Imperium jest u władzy, a incydentem jest to, że Imperium robi swoje złe, imperialne rzeczy, a nasi bohaterowie się spotykają.

Czy to znani bohaterowie?

W serialu jest wiele nowych postaci. Prequele koncentrowały się na pochodzeniu znanych bohaterów, ale w tym serialu jest wielu nowych. Główne postacie są nowe.

Możesz opisać kilka nowych?

Jeszcze nie!

Do licha!

Wkomponowany w tekst wywiadu obrazek Inkwizytora również pochodzi z Entertainment Weekly. Najbardziej uwagę zwraca na nim miecz świetlny, wyglądający jak połówka tego, który pokazano na Comic Conie. Hidalgo skomentował to w następujący sposób: Wszystko nabierze sensu, gdy już zobaczycie go w akcji.

Produkcja serialu nabiera tempa, a kolejne jej etapy można śledzić między innymi w piśmie "Star Wars Insider". W ostatnim numerze jedna z producentek, Athena Portillo, podała kilka skrótowych informacji o procesie twórczym: połowa scenariuszy z pierwszego sezonu już jest ukończona, zdubbingowano pięć odcinków, a do trzech powstają storyboardy. Dwa epizody są animowane, a w pierwszym powstaje oświetlenie. Dźwiękowcy pracują nad efektami, a motyw główny już skomponowano. Trzeba wziąć jednak poprawkę na to, że tekst powstał już jakiś czas przed ukazaniem się pisma w sklepach, dlatego praca z pewnością posunęła się dalej - animator Keith Kellogg napisał kilka dni temu, że właśnie zakończył pracę nad pierwszym odcinkiem.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (13)

10 najlepszych Jedi

2014-01-23 10:47:37 Oficjalny blog



Czym byłyby "Gwiezdne Wojny" bez Jedi? To jedni z bohaterów, którzy najbardziej fascynują fanów, dlatego oficjalny blog przygotował kolejny ranking, tym razem skupiając się na dziesięciu najlepszych przedstawicielach zakonu.

"Gwiezdne Wojny" kocha się za ich technologiczne czarodziejstwo, statki kosmiczne, projekty, strzelaniny, obcych i dziwne stwory. Ale sercem GW są Jedi. Ich nauki nas inspirują, ich wykorzystanie Mocy przemawia do naszej wyobraźni, a ich potyczki - ucieleśnione w historiach Anakina Skywalkera, Luke'a Skywalkera, Ahsoki Tano i innych - dają nam wejrzenie w nas samych. Na potrzeby tej listy, spojrzeliśmy na Jedi z filmów i "The Clone Wars", układając ich w rankingu w zależności od wpływu na sagę i osobistych osiągnięć.

10. Aayla Secura, filmy i "The Clone Wars"



Aayla Secura to naturalna przywódczyni i jedna z najbardziej szanowanych Jedi z okresu wojen klonów. Na początku widziana była jedynie przez chwilę w prequelach, a jej wystąpienie w "Wojnach klonów" ujawniło, że była zrównoważona, myśląca strategicznie i mądra. W "Jedi Crash" jej rola jest kluczowa w przetrwaniu przez Ahsokę i klony katastrofy okrętu oraz w nauczeniu padawanki Anakina skupienia się na misji. W "The Zillo Beast Strikes Back" nieustraszenie staje naprzeciw jednemu z największych stworzeń, jakie widziała galaktyka. Potrzeba było rozkazu 66, aby zaatakować ją z zaskoczenia i zabić, ale i tak pozostaje ulubienicą fanów.

9. Kit Fisto, filmy i "The Clone Wars"



Z zabójczym imieniem, świetnym wyglądem i przyjazną postawą, Kit Fisto jest jednym z najpopularniejszych Jedi prequeli. Ratuje C-3PO od jego samego w "Ataku klonów" i jest jednym z kilku rycerzy wybranych przez Mace'a Windu do aresztowania Kanclerza w "Zemście Sithów". Szczególnie błyszczy podczas bitwy z generałem Grievousem w "The Clone Wars", ucinając jedną z mechanicznych dłoni straszliwego zabójcy Jedi i stawiając mu czoła do czasu, aż nadlatują posiłki - przekazując generałowi wiele mądrości zakonu, lecz bezskutecznie.

8. Plo Koon, filmy i "The Clone Wars"



Spokojny i pewny siebie, Plo Koon to utalentowany wojownik, stanowiący jednocześnie dla wielu ojcowską figurę. W swoich interakcjach z bohaterami "Wojen klonów" - od Ahsoki Tano do łowczyni nagród Aurry Sing - woli przekładać rozwagę nad czyny. Gdy Togrutanka zaginęła na trandoshańskich łowach, to Plo nakłania Anakina, by miał cierpliwość i nie pozwolił, aby kierowały nim emocje. Jednocześnie nie ucieka od czynów, dowodząc misją ratunkową mającą na celu uratowanie Skywalkera i Windu ze skazanego na zagładę statku. W połączeniu z jego bardzo fajną aparaturą do oddychania, goglami i buczącym głosem, nie ma drugiego takiego Jedi.

7. Ahsoka Tano, "The Clone Wars"



Ahsoka Tano to prawdziwa ikona "Gwiezdnych Wojen", której przemianę z niedoświadczonej padawanki w doświadczoną przywódczynię mogą oglądać widzowie. Jej czyny w serialu tylko pokazują jak daleko zawiodła ją jej podróż, od porażek (ignorowanie rozkazów, a w konsekwencji utrata wielu pilotów) do sukcesów (dowodzenie innymi padawanami w rewolcie na trandoshańskim księżycu). Ale to jej decyzja o opuszczeniu zakonu Jedi może być jej najlepszą chwilą, ponieważ pokazuje, że jest indywidualnością i już nie dzieckiem, odważniejsza niż większość Jedi.

6. Mace Windu, filmy



Jeden z najwyższych rangą Jedi z czasów Starej Republiki, Mace Windu to jeden z najistotniejszych rycerzy, jacy kiedykolwiek żyli. To jasne, że on i Yoda darzą się wzajemnym szacunkiem, obaj cenią też zasady i ideały Jedi bardziej nad swoje własne (spójrzcie na ich odrzucenie kandydatury Anakina w "Mrocznym widmie"). Wyśmienity szermierz z ponurą naturą, Mace zabija Janga Fetta podczas bitwy o Geonosis i pokonuje Sidiousa w bitwie (do czasu, gdy przybywa Anakin...) - coś, czego nawet Yoda nie mógł osiągnąć. Jego śmierć w "Zemście Sithów" to tragedia i punkt, z którego nie ma już odwrotu dla Anakina i całej Sagi, co ilustruje wagę jego postaci jako Jedi.

5. Qui-Gon Jinn, "Mroczne widmo"



W Qui-Gonie publiczność dostrzegła, że Jedi może być nieco bardziej buntowniczy, niż to sobie wcześniej wyobrażano. W "Mrocznym widmie" podejmuje wielkie ryzyko, zakładając się o wygraną w wyścigu śmigaczy, do tego jego pilot jest dzieckiem; ośmiela się również grać o wolność Anakina i nie boi się wziąć za bary z Radą Jedi. Te cechy dotykają wszystkich, których spotyka, od Skywalkera i jego buntowniczej natury, do zamyślenia Obi-Wana. Dodatkowo, to on jest Jedi, który odkrywa ścieżkę do nieśmiertelności, co ma wielki wpływ na to, kim są rycerze i jak rozumieją Moc. Nie można w pełni pojąć wagi Qui-Gona dla całej Sagi.

4. Anakin Skywalker, filmy i "The Clone Wars"



Potężny. Współczujący. I pełen wad. Anakin Skywalker ma to wszystko, dlatego jest jedną z bardziej zniewalających postaci w "Gwiezdnych Wojnach". Niesamowicie potężny w Mocy (i być może to on jest Wybrańcem, który ma przynieść równowagę Mocy), Anakin jest pomysłowy i buntowniczy wobec rozkazów oraz zakonu, ale zawsze udaje mu się wykonać zadanie, bez względu na okoliczności. Jest zaciekle lojalny i nie ma drugiego takiego wojownika; jest jedynym Jedi, który próbuje udowodnić niewinność Ahsoki w dochodzeniu dotyczącym ataku terrorystycznego. Zabija hrabiego Dooku na pokładzie "Niewidzialnej ręki" i prowadzi akcję ratunkową z nieprzytomnym Obi-Wanem na plecach ("Jego los będzie taki jak nasz", ośmiela się powiedzieć Palpatine'owi). Ale jego lojalność i współczucie, połączone z ego, tworzą fatalną wadę: strach przed utratą. Skywalker ma tupet, by myśleć, że mógłby utrzymać w tajemnicy małżeństwo i złamać kodeks Jedi; popełnia też straszne czyny, by uratować żonę od śmierci, a potem rusza na podbój galaktyki. Może nie wymazał on wszystkich jego złych postępków, ale ostateczny czyn Anakina - poświęcenie się, by uratować syna - odkupuje go i pokazuje jak wielkim Jedi był i jest.

3. Obi-Wan Kenobi, filmy i "The Clone Wars"



W Kenobim nie ma chciwości, nie ma chęci zdobycia uznania, nie ma potrzeby wygrania za wszelką cenę. Może Obi-Wan, kwintesencja Jedi, jest jednocześnie zdolnym wojownikiem i dowódcą, lecz pomnym na swoje obowiązki i szanującym Radę Jedi ponad wszystko inne. Choć nazywany jest "Negocjatorem", to jego umiejętności w walce nie mają sobie równych: pokonuje Dartha Maula, pierwszego lorda Sithów, który pojawił się od tysiąclecia; niszczy generała Grievousa (pomimo użycia "niecywilizowanej" broni); i powstrzymuje szaleństwo Anakina, mimo że łamie mu to serce. Lata później ratuje Luke'a i uczy go ścieżek Mocy, odgrywając rolę przewodnika, ojca i poświęcając się dla swojego ucznia. Obi-Wan zawsze przekłada dobro innych nad swoje. Jeśli Jedi są sercem "Gwiezdnych Wojen", to Obi-Wan jest sercem Jedi.

2. Yoda, filmy i "The Clone Wars"



"Rób albo nie rób. Prób nie ma.", "Czy oceniasz mnie po rozmiarze?", "Wielkiego wojownika... wojna nikogo wielkim nie czyni." Choć jest najpotężniejszym Jedi, to mądrość Yody przemawia do fanów. W "Imperium kontratakuje" robi coś więcej, niż tylko instruuje Luke'a jak walczyć czy przygotować się fizycznie do pojedynku z Darthem Vaderem - przygotowuje jego umysł i stara się okiełznać niecierpliwość i złość młodzieńca, co jest o wiele trudniejsze. I dzięki temu Luke - i widownia - uczy się, że życie Jedi to coś więcej niż przygody. Oczywiście jest również wielkim wojownikiem, co widać w prequelach, gdzie zmaga się z hrabią Dooku, klonami i Darthem Sidiousem. Podsumowując, Yoda jest największym mistrzem Jedi.

1. Luke Skywalker, filmy



Luke Skywalker nie jest idealny. Ma gniew swojego ojca. Popełnia błędy. Jest lojalny aż do bólu. Ale jego umiejętność przezwyciężenia tego wszystkiego, brania nauk z przeszłości i znalezienia równowagi pomiędzy odpowiedzialnością a indywidualnością czyni z niego najlepszego Jedi. Gdy patrzymy na Jedi z prequeli, to widzimy, że jedną z ich głównych tendencji jest wyzwalanie się od przywiązania. Ale czy nie zaszli z tym za daleko? Dave Filoni powiedział Starwars.com: "Czy współczucie Anakina jest złe? (...) Ponieważ na pewnym poziomie musicie zaakceptować, że Jedi przegrali wojnę klonów. A więc jest coś, co robią nie tak. Jest w nich coś, co jest niewłaściwe, a co sprawia, że ciemna strona poszerza swoje wpływy." I właśnie Luke Skywalker rozgryza to. Jest silny Mocą, stał się bohaterem Rebelii i pokazuje swą potęgę w niesamowity sposób - popatrzcie jak dziesiątkuje załogę Jabby nad paszczą sarlacca. Ale jest jedynym Jedi, który przywraca zakonowi współczucie i w ten sposób pokonuje Imperatora - tam, gdzie nawet Yoda zawiódł. Zarówno on, jak i Obi-Wan mówią młodzieńcowi, by zabił ojca, czego nie chce robić. W "Powrocie Jedi" nienawiść Luke'a bierze nad nim górę i jest gotowy zadać śmiertelny cios, a Imperator go ponagla. A potem Skywalker zatrzymuje się na chwilę. "Jak odróżnię dobro od zła?", zapytał Yodę w "Imperium kontratakuje". "Będziesz wiedział, gdy spokojny będziesz. W pokoju", odpowiedział mistrz. Wtedy Luke wyrzuca broń. Ten gest konfunduje Imperatora - chce, aby ludzie walczyli, aby używali agresywnych emocji - a wybranie miłości zamiast nienawiści jest jedynym sposobem, aby go pokonać. Współczucie młodzieńca budzi dobro w jego ojcu i właśnie to dobro przynosi pokój w galaktyce. Nie blaster, nie torpeda protonowa, nie miecz świetlny. Luke słucha mentorów, stając do walki z Vaderem, ale robi to po swojemu. Prawdziwy z niego oryginał.

To wszystko. Co o tym myślicie? Czy to dopracowaliśmy? A może postradaliśmy rozum? Może coś przeoczyliśmy? Dajcie znać w komentarzach.


KOMENTARZE (42)

P&O 53: Dlaczego Zuckuss nosi maskę oddechową?

2014-01-12 09:25:03



Kolejne pytanie z cyklu wyjątkowo trudnych, bo wymagających łączenia EU z filmami. Niestety to pierwsze nie zawsze jest ze sobą spójne, więc trzeba je czasem łatać. Samo pytanie tym razem dotyczy „Imperium kontratakuje” i jednego z łowców nagród.

P: Dlaczego Zuckuss nosi maskę oddechową, skoro Gandowie nie oddychają?

O: Odnosisz się do dwóch różnych wersji fizjologii Gandów, którą ukazano w powieściach. W serii „X-wingi” Michaela A. Stackpole’a, członek Eskadry Łotrów, Ooryl Qrygg, może wejść do pokoju wypełnionego śmiertelnym gazem ponieważ nie musi oddychać. Ale jak wrócisz do Opowieści łowców nagród, przypomnisz sobie, że Zuckuss miał przypiekane płuca gdy przypadkiem oddychał tlenem, co jest normą dla jego gatunku.

Faktem jest, że obaj są Gandami, acz należą do różnych podgatunków. Owadzioocze istoty pochodzą z pokrytej mgłami planety Gand, acz wytworzyły coś co można nazwać kieszonkowymi cywilizacjami, które nie mają ze sobą żadnego kontaktu. Ta izolacja przyczyniła się także do wytworzenia dymorfizmu, stąd poważne różnice biologiczne pomiędzy poszczególnymi klanami Gandów. Niektóre z nich mają możliwości regeneracji swych organów w tym płuc, choć tego ostatniego właśnie Zuckuss nie miał, stąd musiał nosić maskę.
KOMENTARZE (12)

Poznajmy Simona Kinberga

2013-12-18 20:07:29 StarWars.com

Oficjalne wieści o "Rebels" zaczynają nabierać tempa; po Gregu Weismanie przyszedł czas na prezentację Simona Kinberga, jednego z producentów serialu. Z poniższego filmiku można się dowiedzieć, że Simon wyrósł na komiksach, jego ulubionym filmem jest "Imperium kontratakuje", a postacią - Han Solo. Wedle słów producenta, "Rebels" ma się zbliżać swym tonem do Oryginalnej Trylogii, ale z nowymi bohaterami i historiami. Poświęcił również kilka chwil, by powiedzieć o Inkwizytorze - Vader jest "największym czarnym charakterem w historii", a nowa postać będzie niejako serialową wersją Dartha - twórcy starali się, by był równie przerażający i "odczłowieczony", co on.

Swoją drogą, na Oficjalnej dodano już podstronę "Rebels" w dziale z filmikami (na razie nie działa), zapewne możemy więc spodziewać się większej ilości nowych materiałów zza kulis całkiem niedługo. Tymczasem zapraszamy do oglądania.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (1)

10 najlepszych pomocników

2013-12-12 21:46:52 Oficjalny blog



Oficjalna tym razem przygotowała dla nas listę najciekawszych postaci pomocników w całej Sadze. Tu mała uwaga tłumaczeniowa - polski "pomocnik" chyba nie do końca oddaje angielskie "sidekick", które oznacza najbliższego towarzysza głównego bohatera - dobrymi przykładami są choćby Robin z uniwersum Batmana, Sam Gamgee z "Władcy Pierścieni" lub Piętaszek z "Robinsona Cruzoe".

Kochamy gwiezdno-wojennych herosów i złoczyńców. Walczą w pojedynkach na miecze świetlne, wysadzają Gwiazdy Śmierci, niszczą generatory pól - ale czymże by byli bez swoich zaufanych pomocników? Czy to śmieją się głośno na pomysł pana, aby wrogowie zostali strawieni przez sarlacca, czy to naprawiają hipernapęd - pomocnicy są nieodłącznym elementem "Gwiezdnych Wojen", a ekipa ze Starwars.com w tym tygodniu oddaje im część. Na potrzeby tej listy spojrzeliśmy na pomocników z filmów i "The Clone Wars", układając ranking na podstawie ich lojalności wobec przyjaciół, wpływu na ważne sytuacje i ogólne tego, jak bardzo dają się lubić. Uwaga: uznaliśmy, że uczniowie Jedi i Sithów nie klasyfikują się do tej grupy.

10. Kitster - "Mroczne widmo"



Jak opisuje go jeden z członków ekipy Starwars.com, Kitster to Milhouse "Gwiezdnych Wojen" [postać z Simpsonów - przyp. tłum.]. Może nie jest najfajniejszym dzieciakiem w okolicy, ale i tak jest lojalnym i szczerym przyjacielem. W "Mrocznym widmie" nabija się z ścigacza Anakina z powodu jego poobijanego wyglądu, ale służy też w ekipie technicznej chłopca. Ludzie się zastanawiają co też stało się z Kitsterem...

9. Jar Jar Binks - "Mroczne widmo"



Choć to dług życia sprawia, że Jar Jar towarzyszy Obi-Wanowi i Qui-Gonowi na Naboo, to szybko okazuje się, że trzyma go przy nich nie tylko zobowiązanie, lecz także przyjazna natura i chęć niesienia pomocy. Gunganin, mimo swej niezdarności, nigdy nie zawodzi przyjaciół - czy to wysłuchując żalów królowej Amidali dotyczących jej ludu, czy też dowodząc w bitwie o Naboo.

8. Bib Fortuna - "Powrót Jedi"



Bib Fortuna to pomocnik, który aż się prosi o jedno pytanie: gdyby Jabba przestał mu płacić, to czy zostałby u jego boku? Łatwo poddaje się sztuczce umysłowej Luke'a, w której Skywalker obiecuje nagrodę materialną, lecz zdaje się, że radość sprawia mu patrzenie na cierpienie tych, którzy występują przeciwko jego panu. To ta cienka, szara linia czyni z Fortuny interesującą postać i choć jest przerażający, to tak czy siak jest efektywnym pomocnikiem... pod warunkiem, że macie głębokie kieszenie.

7. Nien Nunb - "Powrót Jedi"



Drugi pilot Landa podczas ataku na drugą Gwiazdę Śmierci. Nien Nunb jest zdolny - to on pierwszy wykrył, że Imperium zakłóca komunikację Rebeliantów - oraz ekspresywny, czy to w zmartwieniu, czy w radości. W przeciwieństwie do innych przedstawionych tu pomocników, Nien nie jest służalczy. Wspomaga Landa, ale sam też jest rebelianckim pilotem.

6. Lobot - "Imperium kontratakuje"



Lobot to pomocnik Landa na Bespinie, zawsze stojący u jego boku. Posiada charakterystyczne urządzenie zaczepione z tyłu głowy, które pozwala mu na bezpośrednie połączenie z centralnym komputerem miasta. Na rozkaz Landa udaje mu się pochwycić drużynę szturmowców, torując tym samym drogę ucieczki Carlissianowi, Lei, Chewiemu, C-3PO i R2-D2. Jeśli chodzi o niezawodność, Lobot nie ma sobie równych.

5. Todo 360 - "The Clone Wars"



Zwodniczo uroczy, łagodnie wyglądający droid Todo 360 (w skrócie Todo) jest sprytny i przebiegły, co czyni z niego doskonałego towarzysza dla jego pana, Cada Bane'a. Todo pomógł mu w niezliczonych misjach, na przykład kradzieży holokronu czy porwaniu C-3PO i R2-D2. W pewnym momencie Bane używa droida jako bomby, o czym Todo nie wie; gdy Anakin odbudował go, by pozyskać z niego informacje, ten od razu wrócił do pana, mimo jego zdrady. To się nazywa lojalność.

4. Salacious Crumb - "Powrót Jedi"



Czasami jedyne, czego chcecie, to ktoś śmiejący się z waszych żartów... i wyrywający oczy droidowi wroga. I to znajdziecie w Salaciousie Crumbie, małpojaszczurce Jabby, która została z nim do gorzkiego końca. Salcious, ze swoim przenikliwym śmiechem i niepohamowaną radością z nieszczęścia innych, idealnie pasował do Jabby, który pewnie nie tolerowałby niczego innego.

3. C-3PO - całe "Gwiezdne Wojny" i "The Clone Wars"



Jako jedna połowa naszego dynamicznego duetu droidów, C-3PO jest pomocnikiem Rebeliantów przez całą Sagę. Pomimo okazywanej czasem przez niego tchórzliwej postawy, Theepio robi dużo w imię przyjaźni: zobaczcie jego błyskotliwość podczas spotkań z Imperialnymi na pokładzie Gwiazdy Śmierci, chęć oddania własnych części, by naprawić Artoo i próby ostrzeżenia Luke'a przed jamą rancora.

2. R2-D2 - całe "Gwiezdne Wojny" i "The Clone Wars"



Artoo przewija się przez wszystkie filmy oraz "The Clone Wars" i zazwyczaj służy swoim przyjaciołom. Nigdy nie prosi o nic w zamian ani nie narzeka, ale zawsze jest przy nich, bez względu na to jakie wyzwanie stoi przed nim. I nie jest kimś nieważnym; R2 ma wielki wpływ na wynik kilku ważnych wydarzeń i bitew, w tym naprawę tarcz królewskiego okrętu z Naboo, zniszczenie Gwiazdy Śmierci i ratunek Hana Solo. Swoje braki we wzroście i sile nadrabia sercem, a nasi bohaterowie nie byliby tacy sami bez niego.

1. Chewbacca - całe "Gwiezdne Wojny"



Najlepszy z najlepszych przyjaciół w "Gwiezdnych Wojnach". Mimo samotniczej natury Hana Solo, trudno go sobie wyobrazić bez Chewbaccy i to z dobrego powodu: polega na nim w chwilach zagrożenia życia, a "chodzący dywanik" zawsze nadchodzi. Chewbacca umie dopiąć swego w walce, przy sterach "Sokoła", ma też poczucie humoru, którym albo podbudowuje Hana, albo uciera mu nosa. Wookiee okazuje prawdziwe uczucia, jeśli chodzi o Solo: wyraźnie cierpi, gdy przyjaciel zostaje zamrożony w karbonicie, a cieszy się, gdy ponownie się spotykają w celi u Jabby. W końcu, jeśli spytalibyście kogoś z kim chciałby siedzieć za sterami "Sokoła Millennium" lub w kantynie w Mos Eisley, pewnie wskazałby na tego gościa.

To wszystko. Co o tym myślicie? Czy to dopracowaliśmy? A może postradaliśmy rozum? Może coś przeoczyliśmy? Dajcie znać w komentarzach.


KOMENTARZE (9)

10 najlepszych cytatów Yody

2013-11-27 13:54:51 Oficjalny blog



Kto nie zna choć kilku mądrości mistrza Yody? Teraz oficjalny blog postanowił stworzyć ranking jego najlepszych cytatów z całej Sagi.

Yoda stał się jedną z największych ikon "Gwiezdnych Wojen" od czasu debiutu w "Imperium kontratakuje" - tak właściwie, to wygrał w tegorocznym turnieju "This is Madness". Choć jest popularny z wielu powodów - projektu postaci, swojej potęgi - to największy wpływ miały na to jego osobowość i słowa mądrości (często wygłaszane z orzeczeniem na końcu zdania). Na potrzeby tej listy spojrzeliśmy na jego cytaty z filmów i ułożyliśmy je w zależności od ich sentencjonalnego charakteru, znaczenia dla postaci oraz całej Sagi.

10. "Kiedy dziewięćset lat będziesz miał, tak dobrze nie będziesz wyglądał." - "Powrót Jedi"



Yoda może być srogi i surowy, ale jest także zabawny. Kiedy w "Powrocie Jedi" Luke powraca, by dokończyć swój trening, dowiaduje się, że zdrowie mistrza się pogorszyło. Ten klasyczny zwrot dowodzi, że Yoda ma poczucie humoru oraz pokazuje kolejny poziom jego nauczycielskich zdolności: nie chce, by uczeń czuł się przytłoczony faktem, że umiera.

9. "Zaiste cudowny umysł dziecka jest." - "Atak klonów"



W "Ataku klonów" Obi-Wan próbuje odnaleźć planetę Kamino, którą wykasowano z archiwów Świątyni Jedi. Gdy zwraca się do Yody z prośbą o pomoc w trakcie trwania lekcji szermierki z młodzikami, mistrz przemawia się do swoich uczniów. Jak zauważa jeden z nich, planety nie ma, bo ktoś ją wykasował. Słowa "Zaiste cudowny umysł dziecka jest" pokazują, że pomimo wszystkiego, co Yoda widział, to nie podważa myśli i opinii innych, bez względu na wzrost czy wiek, oraz to, że nauczyciele mogą się wiele nauczyć od uczniów.

8. "Dlatego porażkę poniosłeś." - "Imperium kontratakuje"



Tutaj Yoda jest brutalnie szczery z Lukiem, który mówi na bezdechu: "Nie wierzę", gdy mistrz podnosi X-winga z bagna na Dagobah. To stanowcze stwierdzenie, które ma źródło w wielu latach doświadczeń Yody jako Jedi oraz nauczyciela i trafia zarówno do Luke'a, jak i do widowni.

7. "Jedi używa Mocy do zdobywania wiedzy i obrony, nigdy do ataku" - "Imperium kontratakuje"



To jedna z najważniejszych lekcji, jaką Yoda przekazuje Skywalkerowi na Dagobah - "Jedi używa Mocy do zdobywania wiedzy i obrony, nigdy do ataku" - klucz do zrozumienia ścieżki Jedi i całej Sagi. Samo w sobie jest to ciężkie do zrozumienia - w końcu rycerze mają broń i często się nią posługują. Ale w "Powrocie Jedi", gdy Luke odrzuca miecz zamiast zadać śmiertelny cios ojcu, widzimy co mistrz miał na myśli. W tej chwili młodzieniec staje się prawdziwym Jedi, a wszystko sprowadza się do tych słów.

6. "Przygody. Podniety. Jedi nie pożąda takich rzeczy." - "Imperium kontratakuje"



Gdy Skywalker przybywa na Dagobah, Yoda początkowo ukrywa swoją tożsamość. Próbuje wyczuć kim Luke jest jako osoba; mistrz zdaje sobie sprawę, że trening młodzieńca na Jedi niesie ze sobą wiele ryzyka, zważywszy na to, co stało się z jego ojcem. I Yoda nie jest zadowolony - chłopak jest niecierpliwy i samolubny. Mówiąc "Przygody. Podniety. Jedi nie pożąda takich rzeczy", mistrz Jedi stawia sprawę jasno: Skywalker musi zrozumieć powagę i znaczenie podróży, w którą chce się udać. To ważna lekcja dla młodzieńca i widowni, ponieważ gdy staje on naprzeciwko Vadera w punkcie kulminacyjnym filmu, to widzimy jakie ryzyko podejmuje Jedi.

5. "Czy oceniasz mnie po rozmiarze?" - "Imperium kontratakuje"



Jedną z instrukcji Yody dla Luke'a było "oduczenie się tego, czego się nauczył" (kolejny świetlny cytat!). Gdy Skywalker dostaje zadanie podniesienia X-winga z bagna, narzeka, że jest za duży, co frustruje mistrza - rozmiar nie ma znaczenia, jeśli chodzi o Moc i o życie. Co jest niesamowite w tym cytacie, to fakt, że gdy Yoda to mówi, to nie brzmi to zabawnie. Pobrzmiewa prawdą, wierzycie mu i widzicie, że nie ma wymówek ani dla siebie, ani dla swoich uczniów.

4. "Strach to ciemna strony Mocy. Strach wiedzie do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia." - "Mroczne widmo"



Te słowa stały się natychmiast zapamiętywalne, gdy pokazano je w zwiastunie "Mrocznego widma" i rezonują jako centrum upadku Anakina Skywalkera. Yoda wypowiada je podczas oceny chłopca i okazuje się, że miał rację. Ostatecznie, to podstawowa prawda, którą mistrz przedstawia w urzekający sposób.

3. "Wojna nikogo wielkim nie czyni." - "Imperium kontratakuje"



Kolejny cytat, który sprawdza się zarówno w kontekście ("Szukam wielkiego wojownika", mówi Luke, co prowokuje sprytną odpowiedź), jak i samodzielnie. Wpisuje się w jedną z wielkich lekcji Yody: agresja i przemoc nie czynią Jedi lub innej osoby silniejszym. Znaczenie tych słów zwiększa się, gdy zobaczy się, że mistrz zna realia wojny i bitew z ery prequeli.

2. "Świetlistymi istotami jesteśmy... nie tą surową materią." - "Imperium kontratakuje"



Dave Filoni, główny reżyser "The Clone Wars" i producent wykonawczy "Rebels", powiedział Starwars.com kilka słów o Sithach: "Sithowie tak bardzo boją się śmierci, bo trzymają się kurczowo życia. I uważam, że to właśnie dlatego godzą się na samookaleczenie i wiedzenie tego pół ludzkiego, pół cybernetycznego życia." Lekcja Yody przestawia drugą stronę tej mentalności i jest to kluczowe dla sagi. Ujawnia zasadniczą różnicę pomiędzy Jedi a Sithami: bycie zupełnie bezinteresownym i rozumienie, że Moc spaja całe życie i stworzenie.

1. "Rób albo nie rób. Prób nie ma." - "Imperium kontratakuje"



Najsłynniejszy cytat Yody, jeśli nie najpopularniejszy w całej Sadze. To kolejne słowa z sekwencji z X-wingiem i ostatnie polecenie, które daje Luke'owi przed próbą wyciągnięcia myśliwca z bagna. W całej scenie porażają one niczym błyskawica, dowodzą niezaprzeczalnej mądrości i uczą Skywalkera powagi. Yoda starał się konsekwentnie nauczyć go skupienia na teraźniejszości, a przede wszystkim jak dorosnąć. W tej chwili, tymi słowami, stawia sprawę jasno. Poza filmem, cytat ten wszedł do współczesnego sloganu - przypomina, że należy poddać się czemuś całkowicie, wygrać lub przegrać.

To wszystko. Co o tym myślicie? Czy to dopracowaliśmy? A może postradaliśmy rozum? Może coś przeoczyliśmy? Dajcie znać w komentarzach.


KOMENTARZE (11)

Nowa kolekcja w sieci House

2013-11-26 21:41:33

W sieci sklepów House pojawiła się nowa kolekcja koszulek z bohaterami Sagi Gwiezdnych Wojen. Poniżej możecie zobaczyć wzory, które przygotowano na sezon zimowy. Zajrzyjcie też na stronę sklepu.













KOMENTARZE (16)
Loading..