TWÓJ KOKPIT
0

Epizod IX: Skywalker. Odrodzenie :: Newsy

NEWSY (463) TEKSTY (17)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Trudności, fani i ich opinie, a „Skywalker. Odrodzenie”

2019-09-07 17:36:05

W temacie „Skywalker. Odrodzenie” dzieje się, bowiem aktorzy jeżdżą po mediach i co pewien czas, coś powiedzą. Natomiast zaczynamy od czegoś innego. Otóż jak głosi plotka, finalny zwiastun będzie dołączony do „Czarownicy 2”. Jej premiera w USA jest zaplanowana na 18 października. Patrząc na historię grudniowych premier, jest to bardzo prawdopodobne, gdyż właśnie w październiku pojawiały się finalne zwiastuny.

Przechodząc do aktorskich plotek. Daisy Ridley mówiąc o powrocie Imperatora, zdradziła, jedną rzecz. Wszystko z tym powrotem będzie bardzo dobrze wyjaśnione w filmie. To nie jest tak, że on to nagle przeżył i zaskoczenie. Tu zostało to bardzo dokładnie rozpisane i będzie to ukazane w filmie.


J.J. Abrams podkreśla, że powrót Palpatine’a to będzie coś więcej niż tylko powrót kolejnego bohatera z klasycznych filmów. Imperator ma być mocno wmieszany w historię, cóż także dlatego, że jest to zwieńczenie całej sagi Skywalkerów, gdzie był głównym antagonistą. Więc nie ma co się spodziewać, że tym razem będzie „przyjacielski”.

Dodatkowo reżyser potwierdził jeszcze jedną rzecz. Historia, którą opowiada w Epizodzie IX to była dla niego możliwość kontynuowania tego, co sobie zamierzył w „Przebudzeniu Mocy”. Ostatecznie „Ostatni Jedi” nie wprowadził tylu zmian, by jego wpływ miał jakieś większe znaczenie. Natomiast powrót do tego uniwersum, tych postaciach, a także wszystko, co jest związane z zakończeniem sagi, sprawia, iż jest to zdecydowanie najtrudniejszy film w karierze Abramsa. Sam to przyznaje. Ten finał jest bardzo ważny dla wszystkich, którzy nad nim pracowali.

Ze swojego powrotu do sagi bardzo cieszy się Billy Dee Williams. Aktor przyznał, że nie miał okazji wcześniej pracować z J.J. Abramsem, ale po tym co zobaczył na planie, został fanem tego reżysera. Co więcej powtarza, że było warto wrócić.

Anthony Daniels z kolei wspominał swój ostatni dzień na planie „Skywalker. Odrodzenie”. Mówił, że się trochę rozkleił. J.J. Abrams powiedział o nim kilka ciepłych słów, a reszta ekipy słuchała. To było emocjonujące przeżycie. Zaś ostatnia scena C-3PO to coś bez jakiegoś przerywania, więcej aktor nie mógł zdradzić. Mówił tylko, że czuje się ukontentowany tym filmem i sposobem w jaki, go pożegnano. Miło słuchać, że po „Ostatnim Jedi” zmieniło się podejście do legendarnych aktorów.

Swoją drogą to nie jedyna rzecz, która się zmieniła. Zarówno Kathleen Kennedy jak i J.J. Abrams mówią o tym, że cenią opinię fanów, jak również krytykę i niezadowolenie. Kennedy przyznała, że na stanowisku takim jakie sprawuje, czasem trzeba uzbroić się w zbroję, przez to może nie wszystko się dostrzega. Teraz Kathleen mówi, że bardzo czeka na zwrotne informacje, także po nowym filmie, wszelkie komentarze, zarówno dobre jak i złe.

Abrams także mówi, że jest wdzięczny fanom, także za te komentarze, w których mówią, co ich boli i co im się nie podoba. Bo mimo wszystko lepiej jest robić filmy dla kogoś, komu na nich zależy, niż pracować nad czymś co nikogo właściwie nie rusza. Jako dojrzały filmowiec, J.J. doskonale rozumie, że fani mogą mieć swoją opinię, którą należy cenić i uszanować. Ale też wie, że czego by nie zrobił, nie zadowoli wszystkich. Więc pracując nad każdym kolejnym filmem stara się dać z siebie wszystko, ale doskonale wie, że nie każdemu przypadnie to do gustu. Abrams nie czaruje, „Skywalker. Odrodzenie” nie zadowoli wszystkich.

Oscar Isaac natomiast ponownie wspomina o swojej postaci, mówiąc, że została ona rozbudowana i nie będzie już tak jednoznaczna. Przeszłość Poe ma go stawiać w niekoniecznie dobrym świetle. Prawdopodobnie chodzi o to, co już wspomniał wcześniej, czyli przemytnictwo. Chyba, że jest jeszcze coś, czego nie wiemy.



Zaś zostając w temacie Poe, jak donosi John Boyega, między VIII a IX Epizodem, relacja między Dameronem a Finnem bardzo się rozwinęła. Teraz są doskonale rozumiejącymi się przyjaciółmi.

John Williams już widział film, albo jego aktualną wersję. Mówi, że Abrams zrobił kawał dobrej roboty, ale nie chce powiedzieć nic więcej, by nie zepsuć końcówki, którą jak mniema kompozytor, powinniśmy pokochać.

Zaś z plotek, podobno w filmie jeszcze pojawi się gdzieś Obi-Wan Kenobi. Zobaczymy w jakiej formie. Sceny z nim, a raczej z Ewanem McGregorem, były nagrywane jakoby w maju tego roku. Ale co i jak, nikt nie wie. Tu przypominamy, że zarówno McGregor, jak i Frank Oz nagrali głosy do wizji w „Przebudzeniu Mocy”. Może Abrams dalej brnie w ten temat?

Kolejne plotki mówią o tym jak będzie wyglądała rola Luke’a w filmie. Zobaczymy go rozmawiającego z Rey, Leią, ale też ma mieć jakiś swój udział w finalnej konfrontacji z Palpatinem. Jednocześnie, co podkreśla sam Mark Hamill, to wszystko nie będzie dużą rolą. Raczej obecnością.
KOMENTARZE (24)

Nowy odcinek „The Star Wars Show"

2019-09-05 11:38:51

W dzisiejszym odcinku m. in. wywiady z Keri Russell, Oscarem Isaacem, Daisy Ridley, Joonasem Suotamo, Billym Dee Wiliamsem, Kelly M. Tran, Johnem Boyegą, Naomi Ackie dotyczące „Skywalker Odrodzenie".


KOMENTARZE (2)

Star Tours jeszcze żyje!

2019-09-04 17:53:58

Mała ciekawostka o „Star Tours”. Atrakcja jeszcze żyje w niektórych Disneylandach, na przykład w tym paryskim. Ale od 11 stycznia 2020 zostanie zaktualizowana, o fragmenty związane z „Skywalker. Odrodzenie”, czyli w skrócie TROS. Oprócz nowych filmików, w „Star Tours” czeka nas całe wydarzenie sezon „Legends of the Force”. Ciekawy sposób na promowanie filmu, tak wiekowej, acz popularnej, atrakcji.



Naszą relację z odnowionego “Star Tours” możecie przeczytać tutaj.
KOMENTARZE (2)

Obi-Wan Kenobi będzie się dziać 8 lat po „Zemście”

2019-09-02 22:26:18

O filmie o Obi-Wanie mówiono od dawna, natomiast jak już wiemy od niedawna, także oficjalnie, film zmienił się w serial. Jeśli chronologia pokazana na D23 Expo jest prawdziwa, to będzie się dziać 7 lat po „Zemście Sithów”. Collider twierdzi, że nawet 8, bazując na zapowiedzi z „The Star Wars Show”. Czyli jeszcze mamy 11 lat, by zmienić Ewana McGregora w Aleca Guinnessa.



Co więcej, Collider nawiązuje do plotki o tym, że serial miałby też w pewien sposób kontynuować „Hana Solo”.

Redakcja zauważa również, że to czas, w którym Luke Skywalke ma osiem lat, czyli mniej więcej jest w wieku Anakina. Jednocześnie sugerują, że tę rolę ma zagrać Jacob Tremblay. Co ciekawe, Jacoba do „Gwiezdnych Wojen” próbował ściągnąć jeszcze Collin Trevorrow. Jednak słabe przyjęcie filmu „Powieść Henry’ego” w reżyserii Trevorrowa z Tremblayem w roli głównej kosztowało Collina stołek reżyserski Epizodu IX.

Dodatkowo akcja serialu działaby się w trakcie „Hana Solo”, w momencie, w którym Han jest na Caridzie, a „Sokół” należy do Lando, zaś gdzieś tam w tle przewijają się Dryden Vos, Qi’Ra czy Darth Maul. Oczywiście spotkanie tych dwóch ostatnich trochę komplikuje serial „Rebelianci”.

Zdjęcia do serialu ruszą w przyszłym roku. Jego premiera jest spodziewana w 2021.
KOMENTARZE (18)

Analiza zwiastuna „Skywalker. Odrodzenie” z D23 Expo

2019-08-31 22:28:42

Na D23 Expo pokazano kolejne fragmenty z najnowszej odsłony sagi, czyli „Skywalker. Odrodzenie”. Zwiastun składał się z scen z poprzednich ośmiu filmów a na koniec kilku ujęć z IX Epizodu i to nimi właśnie się zajęliśmy w naszej analizie. Warto zwrócić uwagę, że początek jest podobny do - zajawki „Zemsty Sithów” - wtedy też mieliśmy otrzymać ostatni rozdział kosmicznej Sagi, więc do niej także się odwoływano.



Jordania, Wadi Rum, wcześniej Jedha, teraz planeta Pasaana. Tu właśnie widzimy naszych bohaterów razem - Finn, Rey, Poe, Chewbacca i C-3PO. Brakuje tylko R2-D2. Z tyłu za skałą w prawym dolnym rogu jest jakiś okręt (możliwe, że to „Sokół”). Skały i piasek są bardzo charakterystyczne dla tej filmowej pustyni.



Inne ujęcie i jakieś świętowanie, festiwal, czy coś w tym rodzaju. Świętują tubylcy należący do rasy Aki-Aki.



Widzimy Leię w „Skywalker. Odrodzenie”. Zdjęcia pochodzą z „Przebudzenia Mocy”, tło zostało zmienione, zaś aktorka postarzona i zmodyfikowana komputerowo.

Tło to planeta-las, można zastanawiać się, czy to Endor, Yavin, Takodana czy jeszcze inną nowa lokacja. Roślinność sugeruje nawet coś w stylu dżungli. Zresztą dokładnie takie rośliny dostawiono do Black Park niedaleko Pinewood. Dobre ujęcia tych roślin z lokacji można zobaczyć tutaj.

J.J. Abrams zasugerował, że dżunglowa planeta to miejsce, gdzie zobaczymy Rey bliżej początku filmu.



Wygląda na to, że Ruch Oporu już nie mieści się na „Sokole”, więc iskra, którą wywołał Luke zadziałała. Ale dużo ciekawsze są okręty, istna zbieranina. X-Wingi ,Y-Wingi, B-Wingi, A-Wingi korwety CR-90 i jeszcze jakiś frachtowiec, który najpewniej nie jest „Sokołem”.





Widzimy, że plan awaryjny Imperatora o którym była mowa w nowym kanonie się ziścił. To jego flota w Nieznanych Rejonach. W miarę klasyczne Niszczyciele Gwiezdne - jeden z nich na pierwszym planie posiada czerwone obramowania - możliwe, że to okręt dowodzenia. O szczegółach ciężko na razie mówić, może się czymś różnią, ale z pewnością to nie jest to, czym latał Najwyższy Porządek, a stare, dobre Imperium. Pytanie czy puste, czy z załogami? Trochę przypomina to flotę katańską z trylogii Timothy’ego Zahna. Natomiast zakładając, że one znajdują się w kosmosie, to może znowu jakiś wir? Zwłaszcza, że widzimy tam jakieś wyładowania przez chwilę, zakładając, że nie jest to broń, musi to trochę wyglądać jak kosmos w „Hanie Solo”.

Pytanie - czy te niszczyciele nie są zbyt blisko siebie - w „Imperium kontratakuje” statki Imperium miały problemy z „wymijaniem się”. Może faktycznie są puste?



Finn i Jannah na statku, prawdopodobnie należącym do Ruchu Oporu. Raczej to jakiś nowy okręt, chyba nic znanego. W tle widać pilota, którego kombinezon po kolorze przypomina bardziej te, których używali piloci Rebelii niż Ruchu Oporu (a możliwe, że to magia ciemniejszego ekranu). Bohaterowie zaś są czymś zaniepokojeni.



W innych filmach były flary, w „Gwiezdnych Wojnach” Abrams chce widzieć C-3PO w czerwieni. Z ręką trudno było go poznać, więc może oczy będą mniej kontrowersyjne. O ile jest to C-3PO, a nie jak głosiła pewna plotka, przeprogramowane ciało C-3PO, podczas gdy jego oryginalne oprogramowanie spoczywało w R2-D2. Teoria wydawała się bzdurna, ale może coś w niej jest, zwłaszcza, że niedawno chyba wróciła? Swoją drogą w prawym górnym rogu widać jakiegoś buta. Czy ktoś jest nad C-3PO, czy to tylko but?

Przypominamy, że to nie pierwszy raz, gdy widzimy Threepio z czerwonymi oczami. Wielu fanom ten widok od razu skojarzył się z Triple Zero, komiksowym droidem protokolarnym, specjalizującym się w protokole, etykiecie i torturach. W akcie „Vader Down” doktor Aphra przemalowała go na złoto, by mógł udawać 3PO i podkraść się do Luke’a. Na podobieństwo zwrócił uwagę scenarzysta Kieron Gillen.



W „Łotrze 1” Jordania jako Jedha została zniszczona przez Gwiazdę Śmierci. Teraz wygląda na to, że spotyka ją podobny los. Tyle, że laser pewnie będzie z niszczycieli floty Sithów, a nie kolejnej Gwiazdy / Starkillera. Możemy przypuszczać, że to już po tym celebrowaniu. Zobaczymy także, czy i po tym filmie Abrams dalej będzie mógł o sobie mówić, że jest niszczycielem światów. W przeciwieństwie do promieni Gwiazdy Śmierci i Bazy Starkiller ten ma nieregularną wiązkę, tak jak miecz Kylo Rena - kolejny niestabilny kryształ Kyber?





To ujęcie z pewnością spodoba się w Brazylii, Indonezji i w innych miejscach, gdzie wypala się lasy, bo wycinanie ich idzie zbyt ciężko. Qui-Gon mówił nie raz o żywej Mocy i jej równowadze, Rey jak widać wyszła z pustyni już nie jest zaskoczona dużą ilością zieleni w galaktyce i może sobie dorabiać jako super drwal.



A poważnie. Rey ćwiczy w lesie. Wielbiciele leśnych fanfilmów będą wniebowzięci. Swoją drogą przypomina to trochę „Przebudzenie Mocy” i tamtejsze sceny wśród drzew. Ale roślinność jest inna, to raczej ta sama planeta, na której widzieliśmy Leię. Prawdopodobnie obie się tu jakoś spotkają. Czy połączy je jeszcze coś, zobaczymy. Sceny, które zostały z Epizodu VII właśnie koncentrowały się wokół relacji Lei - Rey i jeszcze Maz.

Warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze zdalniak, który cudem unika zniszczenia przez miecz Rey (no chyba, że to jednak nie jest Mary Sue i właśnie coś się jej nie udało). Rey zaś rzuca ten miecz jak bumerang. Rey nie trzyma w rękach swojego staffa a zwykły kij, dodatkowo w momencie, gdy miecz trafia z powrotem do jej ręki widać czarny pasek, mniej więcej w miejscu gdzie pękł w „Ostatnim Jedi”. O tym, że go naprawiła (czy przekuła) już słyseliśmy.

Druga ciekawostka to czerwona kokardka w ręku dziewczyny. Czy jest to jakaś inspiracja kulturą Wschodu? Wedle chińskich legend (które potem przeszły do innych pobliskich krajów) osoby sobie przeznaczone połączone są „czerwoną nicią losu”, często okręconą wokół małego palca. A jeśli tak, to z kim związek ma Rey? Z drugiej strony na bliskim wschodzie z kolei mamy tradycję kabalistyczną i czerwoną nić noszoną na lewej ręce jako talizman przed złem. Abrams nie pierwszy raz nawiązuje do kultury żydowskiej w swoich filmach, warto wspomnieć choćby nazwę Ahch-To. Zresztą Lucas również zawarł w sadze wiele religijnych i mitologicznych odwołań.





Z offu słyszymy głos Palpatine’a mówiący: „Twoja podróż”.

A na ekranie Kylo Ren na jakiejś lodowej planecie, możemy strzelać, że w filmie będzie to Kijimi. Zapewne tam zobaczymy Zorri. W tle widać też TIE Kylo Rena, no i zapalany miecz, ale teraz już nie robi takiego wrażenia. Swoją drogą, ten zapalony miecz dotyka powierzchni, Ren już tak robił wcześniej.



Wygląda na to, że finalne starcie Kylo Rena i Rey będzie spektaklularne. W VIII Epizodzie brakowało starcia na miecze świetlne (w spin-offach nie było na to miejsca), J.J. Abrams doskonale zdaje sobie sprawę z ich ikonicznego wyglądu w „Gwiezdnych Wojnach”. Ta magia wraca. Zaś tło jest zdumiewające. Resztki II Gwiazdy Śmierci, działko, i jeszcze przepiękne fale.

Swoją drogą nie widać odbicia peleryny Kyla, co zapewne dowodzi, że jest zrobiona cyfrowo (dowód). Ciekawe, czy naprawią błąd do premiery.



W „Zemście Sithów” mieliśmy lawę, tu wodę. To nawiązanie też jest bardzo wyraźne, ale czy uda się zrobić na tyle emocjonalną walkę, co tam?



Głos Palpatine’a - „... zbliża się do końca”.



I widzimy Mroczną Rey - prawdopodobnie wizję. Zmyłka Abramsa (zupełnie jak Finn trzymający miecz świetlny na pierwszym zwiastunie „Przebudzenia Mocy”. Chyba, że to zmyłka w zmyłce. Widzimy jak Rey rozkłada swój miecz. Coś takiego pojawiło się już w „Rebeliantach”, gdzie widzieliśmy strażników świątyni Jedi z taką rozkładaną bronią, a jeszcze wcześniej w „Wojnach klonów”. Podobną broń miał POng Krell, besaliaskański Jedi z czterema ramionami.











O tym, czy jest to wizja, Rey przekabacona na Ciemną Stronę, czy jeszcze jakieś inne rozwiązanie - np. klon Rey (znów Zahn się kłania), można by dyskutować. Zwłaszcza wiedząc, że Abrams lubi nas podpuszczać. Ale na oficjalnej było podane, że to wizja, więc prawdopodobnie pospuli niespodziankę (chyba, że to właśnie jej część). Pisaliśmy o tym tutaj.

Druga ciekawostka to przez bardzo krótką chwilę widać jakiś ruch z prawej strony ekranu. Ktoś jest tam jeszcze? Zaś za wizją przemawia jeszcze jedna analiza. Wygląda na to, że to wizja/typowa trailerowa podpucha. W scenie po lewej stronie ekranu widać delikatne odbicie rękojeści broni, w podobny sposób, w jaki było to przedstawione w jaskini na Ahch-To. Czyżby Rey znowu ją odwiedziła? Albo podobne miejsce?

Do premiery zostało już tylko jakieś 3,5 miesiąca.
KOMENTARZE (11)

Nowe wieści o „Skywalker. Odrodzenie”

2019-08-29 21:49:08

Po D23 Expo pojawiło się jeszcze kilka dodatkowych informacji o najnowszej odsłonie „Gwiezdnych Wojen”. Zaczynamy od Daisy Ridley i tego, co zdradziła o końcówce Epizodu IX. Tu spoilerów nie będzie, ale jest małe porównanie. Jej zdaniem zakończenie „Skywalker. Odrodzenie” nie będzie tak kontrowersyjne jak ósmego sezonu „Gry o tron”. Zdaniem aktorki film jest niespodziewany, mocny i satysfakcjonujący.



J.J. Abrams natomiast opowiedział kilka innych rzeczy. Po pierwsze film wciąż jest jeszcze montowany. Po drugie Imperator na plakacie pojawia się nie bez powodu i nie będzie miłym starym znajomym. Po trzecie mówiąc o ewentualnym odkupieniu Kylo Rena, przeszedł na umiejętności Adama Drivera, którego mocno chwalił, za to, co pokazuje w tym filmie. Zaś po czwarte zapytany o finalną sekwencję, ujęcie, powiedział, że dość wcześnie zdecydował, co to jest. Zostało to nakręcone i jest to raczej ujęcie. Potwierdził też, że główni bohaterowie nie będą rozdzieleni w filmie. Zapytany o to by określił relację Rey i Kylo Rena jednym słowem – stwierdził tylko – desperacka.



Kelly Marie Tran powiedziała, że gdyby widziała film określiłaby go mianem bardzo długiego, ale ponieważ go nie widziała to twierdzi, że jest niesamowity. John Boyega określił go mianem emocjonalnego, zaś Joonas Suotamo jako epickie zakończenie.

Keri Russell zapytana o Zorri, powiedziała, że jest to znajoma Poe i że jest gdzieś pomiędzy dwoma stronami konfliktu. Oscar Isaac także to podkreślił. Dzięki niej zobaczymy jak Najwyższy Porządek i Ruch Oporu wpływają na galaktykę.

Jeśli zastanawiacie się, o co chodzi z Rey w zwiastunie, to chyba w Lucasfilmie ktoś niechcący puścił farbę. Przez pewien czas w relacji z D23 Expo na oficjalnej było napisane, że pokazano wizję mrocznej Rey. Potem słowa o wizji usunięto.

To nie koniec dziwnych informacji o Lucasfilmie. Chodzą słuchy, że w plakacie promocyjnym, który rozdawano na D23, Imperator Palpatine bazuje na figurce Hot Toys. Porównanie poniżej.



Na koniec jeszcze mały status od Johna Williamsa. Maestro przyznał, że ma już napisane jakieś 100 minut muzyki dla „Skywalker. Odrodzenie”. Obecnie wrócił już do Los Angeles, gdzie ma zamiar dokończyć pozostałe 40 minut.
KOMENTARZE (35)

Nowy teaser „Skywalker. Odrodzenie”

2019-08-26 14:29:20 GMA

Na D23 Expo w Anaheim, oprócz nowego plakatu, zaprezentowano także zwiastun Epizodu IX. Choć ku niezadowoleniu fanów, nie został on początkowo oficjalnie udostępniony, pokazano go dzisiaj w programie Good Morning America.


KOMENTARZE (133)

D23 2019: Plakat Epizodu IX ujawniony

2019-08-24 20:22:47 D23

Na odbywającym się w Anaheim D23 Expo ujawniono właśnie plakat teaserowy Epizodu IX „Star Wars: The Rise of Skywalker”. Pokazano także nowy materiał wideo, w którym można było dostrzec między innymi Rey z podwójnym, czerwonym mieczem, potężną flotę gwiezdnych niszczycieli, Finna oraz nową postać Jahnnę, czy czerwonookiego C-3PO. Lucasfilm podobno wypuści to oficjalnie dopiero w poniedziałek.



Film do polskich kin wejdzie 19.12 jako „Skywalker. Odrodzenie”.
KOMENTARZE (40)

„Skasowana” Trylogia Johnsona znowu skasowana

2019-08-24 05:53:54

Dawno nie było nic o skasowaniu „Skasowanej” trylogii Riana Johnsona. Zapowiadaliśmy takie newsy w zeszłym tygodniu, no i doczekaliśmy się pierwszego. Tym razem to nie do końca odgrzewany kotlet. W każdym razie na Bounding into Comics bazując na wpisach twitterowych, podano, że trylogia Riana Johnsona została skasowana. Rian Johnson nie wyreżyseruje już – jakoby – żadnego filmu z „Gwiezdnych Wojen”. A decyzja w tej sprawie zapadła już w lutym 2018. Tyle, że od tego czasu nikt jeszcze nie poinformował o tym samego zainteresowanego. Te dwie ostatnie informacje raczej działają przeciw źródłu. Zwłaszcza, że jednym z powodów jest wpływ zniechęcenia części fanów po „Ostatnim Jedi” na wyniki „Hana Solo” (wyniki nie były znane w lutym 2018).



Źródło twierdzi także, że na razie nie ma scenariusza do trylogii Johnsona, co prawdopodobnie jest prawdą. Ale podobno także nie ustalono żadnych ram historii. To akurat kłóci się z informacjami, iż Johnson ustalał pewne wspólne rzeczy razem z Davidem Benioffem i D.B. Weissem. Przypominamy także, że Kahleen Kennedy mówiła, iż planują obecnie nie o czym będą trzy kolejne filmy, ale jak „Gwiezdne Wojny” mają działać przez kolejną dekadę. Tu jeszcze warto wspomnieć inną plotkę, otóż Disney jakoby miał czekać z ogłoszeniem skasowania filmów Johnsona aż do grudnia, by nie psuć PRu przed „Skywalker. Odrodzenie”.

Plotki o zwolnieniu Johnsona krążą od bardzo dawna. Po części są też spowodowane taką a nie inną polityką informacyjną Lucasfilmu i Disneya. Zobaczymy, czy dziś na panelu filmowym na D23 uchylą choć rąbka tajemnicy?
KOMENTARZE (22)

Nowy klip z Epizodu IX

2019-08-23 21:27:47

Dzisiaj podczas D23 Disney wyświetlił klip w którym znalazły się fragmenty z nadchodzących produkcji. Jedną z tych produkcji był oczywiście Epizod IX Gwiezdnych Wojen. Poniżej możecie zobaczyć fragment z filmu „Skywalker. Odrodzenie”, który jeden z widzów nagrał swoją komórką. Niestety jak na razie nie został on opublikowany online w lepszej jakości.


KOMENTARZE (14)

D23 2019: Lista paneli

2019-08-22 18:02:45 Różne



Jutro rusza ogólnodostępna część D23 - imprezy, na której co dwa lata Disney ogłasza swoje plany na najbliższe lata. Dla nas to przede wszystkim okazja do poznania większej ilości konkretów na temat zbliżających się seriali i filmów.

Podobnie jak to było na tegorocznym SDCC, na halach wystawowych będzie można zobaczyć ewolucję zbroi szturmowca, wraz z jej najnowszym wcieleniem, żołnierzem Sithów. Ponadto na najmłodszych czekają stoiska ze Star Wars Kids - rysowaniem i tworzeniem - oraz odcinki „Galaktyki przygód”. W pawilonie Disney+ już będzie można zasubskrybować usługę z góry na trzy lata, na czym oszczędzi się 23$ rocznie (oferta tylko dla obywateli USA).

Godziny paneli jak zwykle podajemy w czasie polskim, a najważniejsze punkty programu pogrubiliśmy. Przypominamy też, że z powodu różnicy czasu niektóre panele przechodzą na kolejny dzień. Niektóre z nich będą transmitowane na żywo na tej stronie. Informacja o nich znajduje się w odpowiednich punktach.

Piątek, 23 sierpnia

  • „Disney Legends Ceremony” - 19:30-21:00, transmitowany na żywo - uroczystość otwierająca imprezę, którą poprowadzi Bob Iger. Ze starwarsówka pojawią się tam James Earl Jones i Jon Favreau.

  • „The Music and Sounds of Star Wars: Galaxy’s Edge” - 21:30-22:30 - o muzyce Batuu i Black Spire, którą skomponował sam maestro John Williams.

  • „Vader Immortal: A Star Wars VR Series – Episode II First Look” - 23:00-00:00 - zajawka drugiego epizodu VR-owej serii, w której kierujemy poczynaniami wrażliwego na Moc przemytnika, który trafia do zamku Vadera na Mustafarze. Na panelu pojawi się Matt Martin z Grupy Opowieści.

  • „Disney+ Showcase” - 00:30-02:00 (czyli sobota) - jedno z dwóch najważniejszych wydarzeń imprezy. Nastąpi tu prezentacja platformy streamingowej oraz jej oferty, pojawią się Filoni, Favreau i inni. Na sto procent możemy się spodziewać zwiastuna „The Mandalorian”. Miejmy też nadzieję, że padnie choć słowo w sprawie daty premiery siódmego sezonu TCW i/lub serialu o Kenobim, o którym ostatnio jest coraz głośniej.

Sobota, 24 sierpnia

  • „Go Behind the Scenes with The Walt Disney Studios” - 19:00-20:00 - drugi najważniejszy panel, czyli prezentacja nadchodzących animacji i filmów aktorskich Disneya. To tutaj możemy spodziewać się nowych informacji o „Skywalkerze: Odrodzeniu”, choć chodzą pogłoski, że nie będzie to zwiastun, a wideo zza kulis. Ponadto na wejściu będą sprawdzane telefony, więc bardzo prawdopodobne, że będziemy mieć tu do czynienia z podobną sytuacją, co z „Mandalorianinem” na Celebration, gdy żadnego z filmów nie wrzucono oficjalnie do sieci. Wielu fanów ma też nadzieję, że dostaniemy tu choć drobną informację na temat nadchodzących trylogii Johnsona i/lub Benioffa i Weissa.

Niedziela, 25 sierpnia

  • „Heroines of the Disney Galaxies, Presented by BoxLunch” - 19:00-20:00, transmitowany na żywo - Ashley Eckstein i inni goście poopowiadają o bohaterkach Sagi, Disneya i Marvela.

  • „Sneak Peek! Disney Parks, Experiences, and Products” - 19:30-21:00 - szef parków Disneya, Bob Chapek, zaprezentuje nadchodzące nowości, między innymi dotyczące starwarsowych obszarów w Disneylandach.

  • „Inspiring Women Behind Star Wars: Galaxy’s Edge” - 23:00-00:00 - kobiety odpowiedzialne za powołanie Batuu do życia, między innymi Carrie Beck, opowiedzą o swojej pracy.

Na który panel czekacie najbardziej?
KOMENTARZE (9)

Analiza zwiastuna drugiego sezonu „Ruchu Oporu”

2019-08-18 19:42:02 Różne

Pierwszy zwiastun drugiego sezonu „Ruchu Oporu” już za nami, przyszedł zatem czas na jego analizę. Jak zwykle pomocna okazała się społeczność Twittera, Reddita, Star Wars Explained, Ziemniaczane Pole Komisarza Seva, a przede wszystkim nasi forumowicze, którym dziękujemy za linki i porady.

Jak zwykle trzeba pamiętać o trailerowych sposobach zwodzenia widza: możemy mieć tekst, który niby pasuje do danego obrazka, ale który w ostatecznej wersji może być wypowiedziany gdzieś indziej. Ale na razie mamy tylko zajawkę.



Tym, co od razu rzuca się w oczy - albo raczej w uszy - są okrzyki bohaterów serialu, którzy ewidentnie znajdują się w sytuacji niebezpiecznej i/lub walczą, a na ekranie widzimy tylko logo Lucasfilmu. To nawiązanie do „The Clone Wars” i jednego ze zwiastunów, w którym krzyczały klony.



Zacznijmy od ujęć, które potwierdzają nam informacje od osób, które widziały już pilota. Ujęcie na Bucketa i CB-23 przyglądających się bezkresowi nadprzestrzeni może być samym początkiem drugiej serii, bo pamiętamy, że Kolos będzie uciekał przed Najwyższym Porządkiem. A do tego nie będzie do końca sprawny - sporo oberwał podczas starcia w finale, więc w zwiastunie widać sporo ujęć, w których bohaterowie starają się go naprawić. Jednym z pomocników będzie ulubieniec publiczności, Opeepit, który chyba nadal nie odzyskał ulubionego mopa.



Oczywiście wszystko spadnie na barki kapitana Dozy, który po pierwsze będzie musiał zapanować nad uszkodzonym okrętem. Na ekranie na dole widać napisy w aurebeshu: „DIAGNOSTICS ERROR” („BŁĄD DIAGNOSTYKI”), a na górze „SECTION C” („SEKCJA C”) oraz „HANGAR” z niewidoczną literą. Po drugie, to on będzie odpowiedzialny za utrzymanie morale wśród pasażerów - a z tym będzie problem, bo, jak wspomina Neeku w zwiastunie, brak będzie wody, jedzenia i paliwa. Wiele osób porównuje tą sytuację do tej z serialu „Battlestar Galactica”, w którym załoga okrętu pragnie dotrzeć do mitycznego globu zwanego Ziemią i musi radzić sobie z podobnymi problemami. Przy okazji, na pierwszym planie drugiego obrazka powyżej widać droida, który już przewijał się w tle - ma ksywkę „toddler”. Jak się zdaje, na razie nie ma oficjalnej desygnacji. Na ostatnim obrazku widać także droida tego samego modelu, co 4D-M1N, czyli „niańkę” Torry. Została ona co prawda postrzelona przez Pyre'a, ale maszynę łatwo naprawić. Albo to inna jednostka.



Skoro o paliwie mowa, to może to ujęcie niekoniecznie pochodzące z pilota, niemniej ciekawe: Neeku trzyma pojemnik z coaxium, a czerwony kolor wskazuje, że zaczęło się ono destabilizować, co może mieć dość wybuchowe skutki.



Jak było już powiedziane w ostatnim „Resistance Rewind”, połączenie piraci plus mieszkańcy Kolosa nie będzie zbyt szczęśliwe. Na zajawce widać, że Kragan mimo że pomógł naszym bohaterom pod koniec pierwszego sezonu, będzie próbował wykorzystać sytuację i (być może) namawiać pasażerów do buntu - tutaj w rozmowie z Ciotką Z. Wiemy, że jego kamraci będą mu bezwzględnie posłuszni, ciekawe tylko co takiego zrobi Synara. Po ujęciach z dalszych odcinków wygląda na to, że jednak stanie po stronie drużyny Fireball.



A tu już spoiler - (Spoiler):w pierwszym odcinku na okręt dostanie się (czy właściwie nadal tam przebywał) czarny BB, który po wyjściu Kolosa z nadprzestrzeni będzie usiłował wysłać Najwyższemu Porządkowi koordynaty. Napadnie też na CB, która straci głowę. Na pomoc droidce ruszy Neeku, lecz zostanie złapany. W końcu na miejscu znajdą się Kazuda oraz Torra i dokopią przeciwnikowi, co panna Doza prezentuje na załączonym obrazku.(Koniec Spoilera)



Co tam u Tam? Pierwszy obrazek pochodzi ewidentnie z pilota, bo dziewczyna ma jeszcze na sobie swój strój mechaniczki. I, jak wiemy ze spoilerów, (Spoiler):odcinek będzie się kończył symboliczną sceną, w której dziewczyna będzie się wahać czy założył hełm pilota. W końcu jednak to zrobi.(Koniec Spoilera)



Wygląda na to, że po pilocie pierwszym dużym aktem może być wizyta na oceanicznej planecie - prawdopodobnie Kolos będzie szukał miejsca, gdzie będzie można uzupełnić paliwo i zapasy. Po premierze zwiastuna padały propozycje, że może być to Glee Anselm z uwagi na jej piękno i fakt, że planeta ta - chyba głównie dzięki „Hanowi Solo” zyskuje popularność i staje się czymś więcej niż tylko wzmianką w biografii Kita Fisto. I faktycznie można zaobserwować tu wspaniałe koralowce, ale, jak okaże się poniżej, raczej nie jest to ojczyzna Nautolan. Doza zapewne pośle Asy przodem, a ci natrafią na latające stwory, które niekoniecznie będą przyjaźnie nastawione - w zwiastunie jeden z nich atakuje Freyę.



Tu mamy mieszkańców wodnej planety, co widać po ich opływowej sylwetce, płetwach na łydkach i skrzelach. Ich włócznie są raczej proste, ale będziemy mieć typowy dla Sagi wątek walki (bo do tej rzecz jasna dojdzie) pomiędzy „prymitywnymi” obcymi a zaawansowanym technologicznie wrogiem. W delegację przybędzie Kazuda wraz z Griffem - i, jak przekonamy się dalej, wygląda na to, że asy, których nie mieliśmy okazji dotąd dość dobrze poznać, będą miały swoje własne historie. Talloran sarkastycznie gratuluje Kazudzie bystrości umysłu, gdy ten domyśla się, że stojąca przed nimi kobieta jest przywódczynią. Możemy zgadywać, że to właśnie jest grana przez Lucy Lawless aeosiańska królowa, a zatem jej poddani to Aeosianie. Zapewne Doza będzie chciał negocjować z nią możliwość pozostania na planecie.



Oczywiście mieszkańcy nie zaznają długo spokoju, gdyż Najwyższy Porządek szybko znajdzie drogę do wrogów. W trailerze pada sugestia, że Ryvora będzie pomagała swoim nowym pracodawcom namierzać dawnych przyjaciół. Aeosianie, nazwijmy ich tak, staną jednak do walki na grzbietach latających stworów, wyposażeni we włócznie i osłonięci maskami.



Inny odcinek będzie się dział na śnieżnej planecie, których co prawda w Sadze mamy od groma, ale ta osobliwie przypomina Orto Plutonię, wystarczy spojrzeć na filary w tle (porównanie). Glob ten pojawił się w pierwszym sezonie TCW, gdzie stanowił główne źródło konfliktu pomiędzy Pantoranami a Talzami. Jeśli to faktycznie on, to ciekawie będzie zobaczyć co się stało z nim dalej. Nawiasem, kurtka Torry z jednej strony przypomina tą, którą nosiła Leia w „Imperium”, z drugiej może nawiązywać do kostiumu Padme z „Wojen klonów” Tartakovsky'ego, zwanego „snow bunny”. A ponadto w kokpicie „Fireball” widać kogoś (Kazudę?) próbującego powstrzymać Bugglesa przed wyskoczeniem.



Na tej planecie (znów: spójrzcie na filary w tle) pojawi się latający stwór o kościstym ogonie, na którego natkną się asy... oraz piraci Kragana.



Tu mamy zieloną planetę troszeczkę przypominającą D'Qar, choć nie widać pierścienia planetarnego (aczkolwiek w filmach nie jest on widoczny na wszystkich ujęciach). Wiemy z przecieków, że (Spoiler):po wyskoczeniu z nadprzestrzeni Kolos będzie próbował się skontaktować z bazą Ruchu Oporu, lecz nie uzyska odpowiedzi - prawdopodobnie dlatego, że już rozpoczęła się ewakuacja, a zarazem fabuła „Ostatniego Jedi”.(Koniec Spoilera) Może to też być pokryty gęstym lasem glob, który widać później. Tu padają różne propozycje: być może jest to Troiken, ojczyzna rasy Xexto, który pojawił się w „Age of Rebellion: Han Solo”. Przemytnik natrafił na nim na grupę Gozzów, czyli przedstawicieli gatunku Fliksa, których to widzimy w tymże otoczeniu. Druga opcja to właśnie ich ojczyzna, którą może być planeta Talivar, gdzie żyła matka Fliksa. Inni mówią o Teharze, gdyż ewidentnie zostanie tam rozwinięty wątek Kela i Eili. Jeszcze inni o Onderonie.



Kazuda, CB oraz dzieciaki z Teharu przybędą do miejsca, które wygląda na świątynię. Znajduje się tam też symbol (o którego rozpoznawaniu mówi Kel), który przypomina nieco yin i yang, tyle że zamiast kół i linii składa się z ryby (przywodzącej na myśl karpia koi, czyli kolejny ukłon w stronę kultury wschodu) i węża. Yin i yang oznacza równowagę i dychotomię dobra/zła, mężczyzny/kobiety, słońca/księżyca i tak dalej. Ale żeby było jeszcze ciekawiej, do symbolu feng shui nawiązuje też mozaika w świątyni na Ahch-To, którą Luke pokazuje Rey. Przedstawia ona tak zwanego Pierwszego Jedi, wedle legendy założyciela Zakonu. Wygląda na to, że mimo iż serial nie opowiada o rycerzach, to i tak sprawy związane z Mocą go nie ominą.

Nawiasem mówiąc, Kel i Eila mają nowe stroje, a Kazuda nie.



Niewielka osada, która bardzo wielu osobom przywodzi na myśl Batuu z uwagi na charakterystyczną architekturę, choć podobne budowle pojawiają się właściwie od czasów, gdy na ekranach kin zadebiutowała Tatooine. Jeśli to faktycznie ta planeta, to raczej nie jest to Black Spire, gdyż ta wioska jest po pierwsze za mała, po drugie brak w niech charakterystycznego skamieniałego drzewa - Czarnej Iglicy, od której osada wzięła nazwę. Pojawiła się też myśl, że to to samo miejsce, co w materiałach, które do tej pory zobaczyliśmy odnośnie „The Mandalorian” (porównanie, zwróćcie uwagę na żółte płachty).

Kazuda, jak to Kazuda, nie byłby sobą, gdyby się nie wywrócił, ale w tej scence mamy ważną informację - młodzieniec mówi, że niegdyś był szpiegiem, co może oznaczać, że odcinki o ukrywaniu się mamy za sobą i będzie nieco więcej akcji. Mamy też nowe owoce - ich obecność to poniekąd tradycja w animacjach, miejmy jednak nadzieję, że nie będzie (równie tradycyjnego) poświęconego im odcinka.

Nawiasem, pojazd widoczny na pierwszym obrazku jest bardzo podobny do Star Commutera ze Star Tours, który widzieliśmy też choćby w pierwszym sezonie „Rebels”. Na zwiastunie jest scena, w której Orka, Flix i CB-23 obijają się w jego wnętrzu.


W scenie na tejże planecie (patrzcie na tło) Kazuda, Torra i tym razem Freya spotkają się ze starszą kobietą wyglądającą na szamankę lub inną duchową przywódczynię. Mówi ona o „starożytnym źródle mocy” i wygląda na to, że będzie nim urządzenie, na które natrafi Xiono. Jego piramidowaty kształt przywodzi na myśl technologię Sithów lub znane z KOTOR-ów rakatańskie więzienie umysłu, które - jak głosi nazwa - służyło Rakatonom do więżenia umysłów osób, które uważali za niewygodne, na przykład przestępców.

Jeszcze ciekawsze są symbole w tle. Stworzył je Ralph McQuarrie w latach siedemdziesiątych, ale pojawiły się kilkakrotnie dopiero w nowszych źródłach, między innymi świątyni Jedi na Lothalu, świątyni Sithów na Malachorze, gdzie Ahsoka nazwała je „starożytnym językiem” („Rebelianci”) oraz grobowcu Bane'a na Korribanie (TCW). Prawdopodobnie pokażą się w „Jedi: Fallen Order” - widać je na głównej grafice (tej z mieczem), a także pracach koncepcyjnych (klik i klik). Można je także dostrzec w grafikach z dodatku o Ossusie w „The Old Republic” (klik). Są zatem ewidentnie związane z zakonami Mocy. Zobaczymy jak sprawę przedstawi serial.



W osadzie dojdzie do eksplozji, która - jak możemy się domyślać - będzie związana z owym urządzeniem. Jeśli przyjrzycie się uważnie, to na pierwszym obrazku, mniej więcej w epicentrum wybuchu, zobaczycie coś podobnego do skraplacza parowego. Nie oznacza to oczywiście, że to Tatooine, bo ta technologia była dość rozpowszechniona w galaktyce.



Tu w sumie nie wiadomo do końca gdzie to umieścić, ale kolorystycznie ujęcia pasują do powyższych, choć sytuacja może się też kojarzyć z bestią zillo. Kazuda natknie się na jakiegoś dużego, smokopodobnego stwora, który nie będzie miał zbyt przyjaznych zamiarów.



Kolejny wątek będzie związany z centrum rozrywki/kasynem/klubem należącym do Hutta (popatrzcie na prawą stronę stacji, jest tam logo przypominające naszego nowego bohatera). Znajduje się ono w fioletowej przestrzeni, na co warto zwrócić uwagę, bo podpowiada to mniej więcej które momenty ze zwiastuna dzieją się właśnie tam. Po pierwsze, w zajawce jest Doza mówiący, że asy sobie z tym poradzą, cokolwiek to będzie - może jakaś misja związana z Fazonem i Huttem. Po drugie, pojawia się widoczne wyżej ujęcie, w którym do Torry strzela nowy myśliwiec wyposażony w pięć dysz. W innym z kolei wygląda na to, jakby eskortował ją, Kazudę i Hype'a, więc może do nieporozumienia dojdzie jedynie na początku.



Niektórzy uważają, że Hutt - którego Oficjalna ponownie w swoim artykule określa mianem „nowego” - to dorosły Rotta, ale jest to raczej myślenie życzeniowe, bo wygląd się nie zgadza. Za to bohater jest bardzo podobny do Aroka, jednego z członków pięciu huttańskich rodzin, który pojawiał się parokrotnie w TCW. Trochę nie pasuje za to charakter, bo wydaje się, że mamy tu kogoś zbliżonego bardziej do Grabali z „Freemakerów”. I kogoś, kto dobrze zna Hype'a. A jak znamy Huttów, może to oznaczać, że rodiański pilot miał jakieś porachunki w półświatku. Warto też popatrzeć na nowego droida.



Przyjrzyjmy się nowym postaciom. W zwiastunie parokrotnie przewija się niebieskoskóra kobieta, która być może jest członkinią jakiejś nowej odmiany Niktów - spójrzcie na charakterystyczną „koronę” z kolców dookoła górnej części twarzy. No i trzyma się blisko Neeku, więc może będzie między nimi coś więcej? Wydaje się, że pojawi się we wcześniejszych odcinkach, które najprawdopodobniej będą dotyczyły problemów Kolosa. Wskazują na to dwie rzeczy. Po pierwsze, trzyma ona datapad ze schematem stacji, więc może, podobnie jak Vozo, też jest inżynierem. Po drugie, na powyższym obrazku popychają ją piraci (swoją drogą, pojawiają się też tam kolejni nowi bohaterowie), więc zapewne wejdzie z nimi w konflikt.

Kobieta mówi o planetach, które jedna po drugiej poddają się Najwyższemu Porządkowi. To akurat prawda, bo między innymi ze „Słownika ilustrowanego” do „Ostatniego Jedi” wiadomo, że po zniszczeniu Hosnian wiele rządów było tak przerażonych, że dobrowolnie oddało władzę państwu Snoke'a.



Ten mężczyzna to podobno Hamato Xiono, ojciec Kazudy. Wielu fanów zarzeka się bowiem, że brzmi on jak Tzi Ma, aktor wcielający się w jego rolę. Z drugiej strony, pan Xiono do tej pory nie zaprezentował się jako ktoś sympatyczny (wypominał, może nie do końca niesłusznie, Kazudzie pomoc, którą mu okazał, nazywał Ruch Oporu bandą ekstremistów), a tutaj ostrzega młodzieńca przed łowcami nagród i brzmi, jakby był autentycznie zatroskany. No chyba że to jedna wielka gra, bo sporo osób - z uwagi na jego centrystyczne poglądy - uważa, że był on kolaborantem Najwyższego Porządku. Albo po prostu to ktoś zupełnie inny.

Scena na zwiastunie z łowcami nagród może być specjalnie tak zmontowana, byśmy myśleli, że zobaczymy ich wszystkich naraz, a tymczasem mogą oni pojawiać się w zupełnie różnych epizodach. Ale na razie pracujmy z tym, co mamy. Na pewno wróci Guaviańska Banda Śmierci, której członkowie w pierwszym sezonie ścigali Marcusa Speedstara.



Jest też Sidon Ithano, pirat, przemytnik i przedsiębiorca, a przede wszystkim ulubieniec fanów. W „Przebudzeniu Mocy” ma dość małą rólkę (on i Quiggold mieli przewieźć Finna, gdy chciał uciec od Rey i widma wojny), ale i tak sporo osób przewiduje, że stanie się on swego rodzaju Bobą Fettem trylogii sequeli. Czas pokaże, tymczasem warto sobie uświadomić, że w tym okresie w jego załodze znajdował się już Kix, klon i były żołnierz armii Republiki. O tym, jak się w niej znalazł, przeczytacie w naszym artykule, a najlepiej w opowiadaniu „Crimson Corsair and the Lost Treasure of Count Dooku”. Byłoby szkoda, gdyby twórcy nie wykorzystali okazji pokazania go, biorąc pod uwagę jak popularne stało się TCW.

A skoro o TCW mowa, to fani konfliktu pomiędzy Republiką a Separatystami na pewno zwrócili uwagę na odświeżone modele superdroidów bojowych B2, które przewijają się w zwiastunie. To oczywiście gdybanie, ale po uratowaniu Kiksa załoga Karmazynowego Korsarza miała wyruszyć do byłych twierdz Konfederatów, o których wiedzę posiadał klon. Może widoczne w trailerze B2 będą związane właśnie z Sidonem.



A tu już mamy łowcę nagród pełną gębą - to Iktotchi, czyli przedstawiciel tej samej rasy, co mistrz Saesee Tiin. Zresztą, nie tylko gatunek mają wspólny, bo jego hełm to jasne nawiązanie do tego, który nosił Jedi w „Wojnach klonów”... ale Tartakovsky'ego (porównanie). Mężczyzna ma stylizowaną czaszkę na naramienniku, a w walce posługuje się toporem, który potrafi generować coś w rodzaju wybuchu energii. Dlatego też można sądzić, że mamy tu do czynienia z postacią ujawnioną przez Oficjalną - Aksem Tagrinem. „Ax” to bowiem „topór”, a padają też sugestie, że całe imię to suchar w stylu Ima-Gun Di - „ax to grind” („topór do zgniatania/mielenia”).



Spójrzmy na maszyny. Powrócą standardowe okręty Najwyższego Porządku, to jest TIE oraz krążownik typu Resurgent. Pokaże się także, jeśli wierzyć znawcom, zupełnie nowy model X-winga. Na powyższym obrazku widać w tle jeszcze jakieś transportowce, nieco przypominające GR-75, którymi rebelianci uciekali z Hoth. Nawiasem, obecność maszyn Ruchu Oporu oznacza, że nasi bohaterowie w końcu do nich dołączą.



Yeager też wkroczy do akcji... i wygląda na to, że zaatakuje go jakiś stwór, może jeden z powyższych.



Tu nowa jednostka po prawej. Na drugim obrazku jest coś przypominającego z jednej strony barkę żaglową, z drugiej statek piracki. Ithano miał własną, zmodyfikowaną barkę, choć ta została zniszczona podczas poszukiwań skarbu Dooku.



W „fioletowym kosmosie” w pobliżu placówki Hutta można zobaczyć myśliwiec inny, zdaje się, niż ten omawiany powyżej. Ponadto Kazuda trafi w swojej „Fireball” do bardzo gęstego pola asteroid, gdzie będą ścigać go czerwone jednostki, które pod tym kątem wyglądają trochę jak YT-1300, czyli ten sam model co „Sokół”. Może też wyszły z koreliańskich stoczni? Barwa wskazuje albo na Guaviańską Bandę Śmierci, albo na Karmazynowego Korsarza.



Popatrzmy na Najwyższy Porządek. Tamara chyba będzie miała lekki problem z wojskową dyscypliną, na powyższym obrazku widać jak nerwowo gdzieś biegnie. Prawdopodobnie na jakąś odprawę lub musztrę w hangarze. Albo na przydzielenie maszyny. Dziwi jednak brak jakichkolwiek innych pilotów, można dostrzec jedynie niewyraźne postaci w tle.



Tu mamy starych znajomych: Pyre'a, Tierny... i kapitan Phasmę, która najwidoczniej jeszcze nie zginęła (albo jakimś cudem znowu przeżyła, ale to już mniej prawdopodobne). Oznacza to, że jesteśmy jeszcze w czasie trwania akcji „Ostatniego Jedi”. Ale nie na długo, jak się jeszcze przekonamy.

Jeśli Phasma odejdzie z serialu, być może jej rolę przejmie wspomniany przez Oficjalną generał Hux.



Nowi szturmowcy, którzy, jak wynika z tła, pojawią się na lesistej planecie. Nowi, choć nie do końca, bo po pierwsze ten wariant jeszcze nie pojawił się w kanonie, ale za to u Hasbro. Mowa o mountain troopers, czyli szturmowcach górskich z Black Series, sprzedawanych razem z Kylo Renem i Pyre'em. Po drugie, wydaje się, że źródłem inspiracji był niewykorzystany koncept z „Przebudzenia Mocy”.



Tutaj mamy dwa możliwe scenariusze tłumaczące dlaczego Najwyższy Porządek strzela do swoich. Ten bardziej prawdopodobny to kradzież myśliwca przez siły Ruchu Oporu - motyw bardzo typowy dla Sagi. Drugi to bunt w szeregach, może nawet ze strony Tam. Tylko czy scenarzyści zdecydowaliby się na to tak wcześnie? Zwiastuny przed premierą zawsze pokazują pierwszą połowę sezonu, więc na taką ewentualność przyjdzie nam zapewne poczekać.



Pamiętacie technika radarowego Matta? Jeśli nie oglądaliście „Saturday Night Live” z udziałem Adama Drivera, zróbcie to koniecznie teraz. Wygląda na to, że ta profesja, wraz ze stosownym odzieniem roboczym, stanie się kanoniczna (teraz tylko czekać na Millicent). Swoją drogą, zdaje się, że to ujęcie może pochodzić z tego samego odcinka, co te punkt wyżej. Kazuda i Neeku chyba są razem na pokładzie krążownika i być może przebrali się za techników Najwyższego Porządku, by zdbyć jakieś informacje od wroga.



Jest i Kylo. Tu powracamy do wątku podjętego przy okazji punktu o Phasmie: gdzie dokładnie na linii czasu jesteśmy? Skoro Oficjalna nazywa go już Najwyższym Wodzem, to musiało już dojść do morderstwa Snoke'a. Nie oznacza to oczywiście, że ten epizod będzie się dział już po filmie, bo do jego końca jeszcze trochę zostało, więc Ren mógłby znaleźć pięć minut, by „wpaść”. Tym bardziej, że raczej powinniśmy się spodziewać, że będzie on kimś w rodzaju Dartha Vadera w „Rebeliantach” - kimś, kto będzie występował krótko i raczej gościnnie. Z drugiej strony, „Ruch Oporu” musi w końcu wyjść poza ósmy epizod, a są głosy, które mówią, że nawet będzie stanowił pomost do dziewiątego.

Widać też, że Kylo nauczył się od Snoke'a manipulacji ludźmi na odległość i będzie chciał ukarać Tierny za niekompetencję.



Na koniec ujęcia, które ciężko gdziekolwiek wpasować. Za Yeagerem znajduje się napis „LEADERB”, w całości „LEADERBOARD”, „TABELA WYNIKÓW”, a pod spodem lista nazwisk naszych pilotów. Czyżby chciało im się nadal ścigać nawet w obliczu wojny?



Tu wybucha coś dużego w kosmosie, w tle widać asteroidy. Myśliwiec chyba należy do Yeagera, ale nie widać wyraźnie.



Kazuda kogoś ogłusza. Biorąc pod uwagę jego wrodzone zdolności do posługiwania się blasterem, może to i lepiej, że nie strzela z trybem zabijania. Ale z drugiej strony nadal oznacza to, że poziom przemocy w serialu jest dość niski i rzadko ktoś kogoś pozbawia życia.

To wszystko, co udało nam się znaleźć - a może Wy macie jakieś pomysły i spostrzeżenia? Podzielcie się nimi w komentarzach i na forum.
KOMENTARZE (9)

O planie ewentualności na wypadek śmierci Imperatora słów kilka

2019-08-17 21:23:42

Najważniejsza wiadomość ostatnich dni jest taka, że powinniśmy coś zobaczyć na D23 Expo o Epizodzie IX. Raczej nie zwiastun, ale jak zakładają ćwierkający, zapewne jakiś materiał ukazujący kulisy pracy nad „Skywalker. Odrodzenie” J.J. Abramsa.



Plan ewentualności na wypadek śmierci Imperatora

Natomiast dalej przechodzimy do plotek, ale nim przejdziemy do spoilerów, to kilka ciekawostek. Otóż od skasowania kanonu, w nowym pojawiła się jedna ciekawa rzecz. Tak zwany plan ewentualności, na wypadek, gdyby zamordowano Imperatora. Już w zwiastunie Battlefrona widzieliśmy droida, który przekazywał rozkazy Sheeva, po jego śmierci. To właśnie ten plan – ewentualność. Dodatkowo w nowych książkach o Thrawnie Timothy’ego Zahana także jest sugestia o nieznanych rejonach. I tu dochodzimy do momentu, w którym Kathleen Kennedy mówi, że powrót Palpatine’a był planowany od początku trylogii sequeli. Czyli właśnie może pewne wskazówki przemycano już w nowym kanonie.

Dalej przechodzimy do spoilerów.



Powrót Palpatine’a i flota Sithów

Wygląda na to, że cały Najwyższy Porządek w planie Palpatine’a miał być tylko teatrzykiem, by zająć czymś Rebeliantów / Nową Republikę, czy potem Ruch Oporu. Snoke, zaś był tylko i wyłącznie kolejną, żałosną istotą, która nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest marionetką Imperatora. W tym czasie była przygotowywana flota Sithów i prawdziwe zagrożenie dla galaktyki, takie z którym ani Ruch Oporu, ani Najwyższy Porządek sobie nie poradzą. Zwłaszcza, że dowodzić nimi ma sam Imperator. Jak przeżył wybuch Drugiej Gwiazdy Śmierci, nie wiadomo. Flota ma mieć okręty, które jak pisaliśmy wcześniej, będą uzbrojone podobnie jak Gwiazdy Śmierci. Jakiś czas temu Fantasy Flight Games ujawniło nowy model niszczyciela - Onager-class Star Destroyer i jest bardzo prawdopodobne, że ten Onager jest jakimś pierwowzorem nowych okrętów. Swoją drogą Onagery były wspominane już 2 lata temu w książce „Star Wars: The Rebel Files” Daniela Wallace’a. Czy to ładny retcon, czy planowanie, nie wiadomo, w każdym razie zaczyna się to ładnie zazębiać.


KOMENTARZE (36)

O pracy Johna Williamsa

2019-08-13 21:35:37

Niedawno w jednym z wywiadów Don Williams, brat Johna Williamsa, zdradził kilka rzeczy na temat muzyki do Epizodu IX którą tworzy maestro. Przede wszystkim na potrzeby filmu planują nagrać 135 minut muzyki. Oczywiście nie przekłada się to wprost na samą długość filmu, trzeba uwzględnić bowiem zmiany w postprodukcji oraz fakt, że film jest zazwyczaj dłuższy niż nagrywana muzyka. Pozwala to jednak na przypuszczenie, że zwieńczenie sagi może trwać ok. 2,5 h.

Don twierdzi również, że wsłuchując się w muzykę z Epizodu IX będziemy w stanie usłyszeć wszystkie motywy z Gwiezdnych Wojen jakie jego brat stworzył. Niektóre będą bardzo subtelnie wplecione w nową ścieżkę dźwiękową, ale da się je w niej odnaleźć. Nagrywanie samej muzyki już trwa, a Don jest członkiem orkiestry pracującej nad tym (gra na kotłach). Poniżej możecie zobaczyć fragment wywiadu w którym udzielił on tych informacji.


KOMENTARZE (7)

„Gwiezdne Wojny” przestają interesować dzieci

2019-08-12 20:59:24



Analitycy Bloomberga zauważyli pewną, niezbyt pomyślną dla Disneya prawidłowość. Ich zdaniem, główny problem finansowy związany z sagą, polega na tym, że „Gwiezdne Wojny” nie potrafią zainteresować dzieci.

Bloomberg spogląda na to z kilku aspektów. Po pierwsze „Galaxy’s Edge”. O tym, że oczekiwania jeśli chodzi o zainteresowanie, nie zostały spełnione już kiedyś pisaliśmy. Bloomberg idzie dalej i porównuje wyniki parku Disneya z podobnym okresem działalności „Wizarding World of Harry Potter” w Universal Studios Hollywood. Tam ilość odwiedzających rosła. Inna sprawa, że Bloomberg nie bierze pod uwagę, faktu, iż „Galaxy’s Edge” zostało otwarte bez wszystkich głównych atrakcji. Zobaczymy, czy to zmieni trochę wyniki.

Druga sprawa to spadki sprzedaży zabawek i figurek. Pisaliśmy o tym choćby tutaj. Prawda jest taka, że nowi bohaterowie nie są tak atrakcyjni dla dzieciaków jak postaci z Marvela. To właśnie Marvel przyciąga pieniądze rodziców,

Trzecia sprawa to wyniki finansowe, w tym przede wszystkim „Solo”. Disney zainwestował w „Gwiezdne Wojny” dużo pieniędzy, w filmy, parki czy seriale. Ale to wszystko jest szyte jako produkty dla rodzin z dziećmi. Jeśli dzieciaki nie będą zainteresowane, to całe przedsięwzięcie nie ma sensu, a „Gwiezdne Wojny” nie staną się maszynką do robienia pieniędzy jaką oczekiwano. Włodarze Disneya czekają teraz zapewne na to jak sprawdzi się Epizod IX. Jeśli „Skywalker. Odrodzenie” nie odniesie dużego sukcesu Disney będzie musiał przemyśleć swoją strategię wobec sagi.
KOMENTARZE (54)

Palpatine, przeszłość Rey i inne rzeczy o których lepiej nie wiedzieć przed premierą

2019-08-10 12:30:01

Pora na kolejną porcję plotek i wieści o Epizodzie IX. Na początek Domhnall Gleeson w jednym z wywiadów miał okazję powiedzieć kilka słów o scenariuszu „Skywalker. Przebudzenie”. Bardzo mu się podobało. Film zmienia wiele rzeczy, jest inny od tego, czego spodziewał się aktor, a przy tym wspaniały. Podkreśla to nie raz, scenariusz bardzo mu się podobał i że może się cieszyć, iż jest w niewielkim, ekskluzywnym klubie osób, które mogły przeczytać to wcześniej.



Z rzeczy niespoilerowych, pojawiają się sugestie, że na D23 Expo zobaczymy tylko jakiś filmik zza kulis lub coś takiego, a na drugi zwiastun musimy czekać do października.



I teraz spoilery. Uwaga, bo zdradzają już sporo. Po pierwsze McGuffin. Ostatnio pisaliśmy o urządzeniu które ma wskazać drogę do nieznanych rejonów galaktyki. Tego będzie szukał Kylo Ren i nie tylko on. To będzie McGuffin przez pierwszą część filmu. Doprowadzi ona Kylo Rena i nie tylko na pustynną planetę Pasana, a tam dużo się zmieni jeśli chodzi o poszukiwania, bo dopiero zobaczymy do czego ten przedmiot był potrzebny. I tu przypominamy stare plotki, że McGuffin to będzie coś co dopiero pozwoli szukać kolejnej rzeczy, czyli jeden prowadzący do drugiego a ten do jeszcze kolejnego. Teraz już wiemy, kolejny etap to szturmowcy Sithów, a ci z kolei doprowadza nas do Palptine’a.

Swoją drogą ciekawostka. Czerwoni szturmowcy to podobno jeszcze pomysł Colina Trevorrowa, choć wówczas mieli walczyć z białymi szturmowcami. Ile z tego poza kolorem zostało, nie wiadomo.

Pojawiały się już plotki, że rycerze Ren będą walczyć przeciw Kylo Renowi. Podobno to Palpatine jakoś przekabaci ich na swą stronę. Tym samym Kylo Ren będzie tym mniejszym złem, zwłaszcza, że jak widzieliśmy, gdzieś tam były w nim wątpliwości.

W filmie powinniśmy zobaczyć też bitwę kosmiczną, a jej część będzie się dziać w zerowej grawitacji. Scenę podobno nagrywano w Cardington.

Keri Russell, czyli Zorri Bliss, podobno nagrywała scenę razem z Markiem Hamillem. I tu zaczynają się prawdziwe ploty i teorie fanowskie, trudno stwierdzić, co jest przeciekiem. Jedna z sugestii wskazuje podobieństwo statku Zorri (który widzimy w zwiastunie) z tym, który widzieliśmy w „Przebudzeniu Mocy”, którym odlatywali rodzice Rey. O ile oczywiście to byli rodzice Rey. W tym porzuceniu Rey na Jakku Zorri mogła odegrać istotną rolę. Zresztą Zorri ma być po tej dobrej stronie, ale na początku w filmie mamy mieć co do tego wątpliwości. Wręcz na lodowej planecie Kijimi będziemy odbierać ją jako szwarccharakter, a dopiero potem w ujęciach z Jordanii zobaczymy prawdę.

Przeszłość Rey i kwestię jej rodziców, poznamy dzięki Lando. Opowie on to Finnowi i Poe. On ma zostać wprowadzony podobnie jak Han Solo w „Przebudzeniu Mocy”, czyli na zasadzie natknięcia się na niego.

Plotka mówi, że to co widział na planie Kevin Smith to domostwo Larsów na Tatooine.
KOMENTARZE (32)
Loading..