TWÓJ KOKPIT
0

Anthony Daniels :: Newsy

NEWSY (228) TEKSTY (9)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

„Han Solo” w HBO

2019-03-16 14:46:26



Już jutro (niedziela – 17.03.2019) w HBO o 20:10 będzie można zobaczyć „Hana Solo”.



Młody i odważny Han Solo przemierza galaktykę w poszukiwaniu przygód. Han Solo (Alden Ehrenreich) jest samotnikiem, który przemierza galaktykę swoim statkiem. Podczas tych podróży dociera do najmroczniejszych zakamarków wszechświata. W trakcie jednej z nich spotyka Chewbaccę (Joonas Suotamo), swojego drugiego pilota. Wpada również na uzależnionego od hazardu Lando Calrissiana (Donald Glover). Doświadczenia z wyprawy pozwolą mu wyrosnąć na jednego z największych bohaterów sagi Gwiezdnych wojen. Widowiskowe kino pełne wartkiej akcji i interesujących postaci w reżyserii dwukrotnego zdobywcy Nagrody Akademii Rona Howarda (Piękny umysł). Obraz przedstawia młodość Hana Solo, kultowej postaci sagi Gwiezdnych wojen. W jego postać wciela się Alden Ehrenreich (Piękne istoty), którego kreacja aktorska nie odstaje od tej kultowej, stworzonej przez Harrisona Forda. Obok niego w obsadzie nie zabrakło gwiazd. W głównych rolach występują Joonas Suotamo (Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi), trzykrotnie nominowany do Oscara Woody Harrelson (Trzy billboardy za Ebbing, Missouri), znana z serialu HBO Gra o tron Emilia Clarke oraz laureat Złotego Globu Donald Glover (serial Atlanta). Produkcja została nominowana do Oscara w kategorii „najlepsze efekty specjalne”.


Planowane kolejne emisje:
  • 18-03-2019 (poniedziałek) o 15:45 w HBO
  • 20-03-2019 (środa) o 20:10 w HBO
  • 21-03-2019 (czwartek) o 12:35 w HBO
  • 23-03-2019 (sobota) o 9:55 i 22:05 w HBO
  • 01-04-2019 (poniedziałek) o 22:35 w HBO
  • 02-04-2019 (wtorek) o 13:50 w HBO
  • 09-04-2019 (wtorek) o 18:45 w HBO2
  • 10-04-2019 (środa) o 9:45 w HBO2


„Han Solo” w reżyserii Rona Howarda to drugi i na razie ostatni spin-off „Gwiezdnych Wojen”. Scenariusz napisali: Lawrence Kasdan i Jon Kasdan. Muzykę napisał: John Powell. W filmie występują: Alden Ehrenreich, Woody Harrelson, Joonas Suotamo, Emilia Clarke, Donald Glover, Thandie Newton, Pheobe Waller-Bridge, Paul Bettany, Jon Favreau, Erin Kellyman, a także Anthony Daniels, Warwick Davis i Ray Park. Za zdjęcia odpowiada Bradford Young. Produkcja: Jason McGatlin, Kathleen Kennedy, John Swartz, Susan Towner, Phil Lord, Christopher Miller, Jon Kasdan i Lawrence Kasdan.
KOMENTARZE (13)

Tytuł i zwiastun Epizodu IX poznamy już 12 kwietnia?

2019-03-15 20:48:33

Ciekawe rzeczy dzieją się z Epizodem IX. Po pierwsze już oficjalnie zapowiedziano panel o tym filmie na Celebration. Na razie nie ma tytułu. Zapewne poznamy go w piątek 12 kwietnia. J.J. Abrams będzie w Chicago. Co jeszcze? To chyba ten moment w którym poza tytułem możemy spodziewać się zwiastuna.



Oscar Isaac ponownie wypowiadał się o Epizodzie IX i znów podkreśla, że jego zdaniem ten film jest kulminacją całej sagi Skywalkerów, wszystkich dziewięciu filmów. Czy wyklucza tym samym kolejne filmy z nowymi postaciami jak Rey czy BB-8? Raczej nie, ale dziś chyba nie ma na nie planów.

Oscar mówił także o tym, że tego samego dnia, w którym kończył pracę na planie, był to też ostatni dzień zdjęciowy Anthony’ego Danielsa. Zdaniem Isaaca, Daniels był bardzo zadowolony z pracy przy Epizodzie IX, zwłaszcza, że miał tym razem dużo fajnych rzeczy do zagrania. Czyżby więcej C-3PO? Zobaczymy. Oscar wspominał także Carrie Fisher zapewniając, że jej duch był obecny na planie. W pewnym sensie była nim też Billie Lourd, która ponownie wcieliła się w rolę porucznik Connix.

Pojawiają się też nowe przecieki. Pierwszy raczej jest fałszywką. Jakoby wyciekł tytuł Epizodu IX z materiałów marketingowych. Brzmi on „The Only Hope”.



Drugi jest jeszcze ciekawszy. Otóż można wygrać hełm z Epizodu IX, rejestrując się tutaj i płacąc 10 GBP. Hełm jest podpisany przez Abramsa, Kathleen Kennedy, Johna Boyegę, Daisy Ridley i Adama Drivera. Gratka dla kolekcjonerów, ale nie tylko. Na twitterze pojawił się filmik z tym hełmem, reklamujący tę loterię.



To wystarczyło, by fani zrobili screeny i porównali hełmy z dwoma poprzednimi Epizodami. Wynik? Otóż podobno nie było redesignu hełmów od czasu „Ostatniego Jedi”.



Na koniec jeszcze wracamy do kwestii Matta Smitha. W sieci można znaleźć wywiad z Richardem E. Grantem w którym wspomina on pracę z Mattem Smithem. Dziennikarz opisał, że obaj mieli szansę spotkać się ponownie na planie Epizodu IX. Jedni traktują to jako potwierdzenie, inni podchodzą do tego z rezerwą. Zobaczymy, może już na Celebration.
KOMENTARZE (25)

Zdjęcia zmierzają do końca

2019-02-02 09:04:43

Wygląda na to, że zdjęcia do Epizodu IX powoli zmierzają ku końcowi. Dają nam o tym znać zaangażowani w projekt twórcy. Choćby Anthony Daniels, jedyny aktor który zagrał we wszystkich pełnometrażowych, kinowych filmach z cyklu, czyli 9 Epizodach oraz dwóch spin-offach. Podziękował ekipie, w szczególności J.J. Abramsowi i Kathleen Kennedy. Wbrew krążącym po sieci opiniom, Daniels podkreśla, że to koniec jego pracy przy Epizodzie IX, nie „Gwiezdnych Wojnach”. Czy wróci jeszcze jako C-3PO nie wiemy, ale zawsze jest szansa, że jeszcze gdzieś się przewinie w innej formie.



Brian Herring, jeden z operatorów BB-8 także skończył swą pracę na planie. Jak sam pisze to koniec 5-letniej przygody. Znów, nie wiemy kiedy i w jaki sposób historia z Epizodów będzie kontynuowana i czy w ogóle zobaczymy jeszcze na ekranie BB-8. Herring oprócz Abramsa i Kennedy, w swoich podziękowaniach wymienił Neala Scanlana i Dave’a Chapmana. Obaj mieli duży wpływ na powstanie i funkcjonowanie BB-8.



Swoją pracę na planie skończyli też Mike Quinn (Nien Nunb), Domhnall Gleeson (Hux), który jest już zajęty innym projektem i prawdopodobnie Oscar Isaac (Poe Dameron). Choć w jego przypadku może wykorzystywać przerwę w zdjęciach, by sfinalizować kontrakt na „Diunę”, gdzie ma zagrać księcia Leto.

John Boyega zapytany ile jeszcze zostało do nakręcenia, odparł, że jeszcze troszeczkę. Adam Driver zapytany na festiwalu Sundance, czy zdjęcia się już skończyły, odparł, że nie wie. Natomiast operator, Dan Mindel wrzucił kolejne zdjęcie z Pinewood. Prace wciąż jeszcze trwają.



Jak to wszystko ma się do tytułu i zwiastuna? Pojawiła się jeszcze jedna sugestia, że może przy okazji oficjalnego skończenia zdjęć Lucasfilm coś zdradzi. Natomiast chyba i tak należy się nastawiać raczej na Celebration.
KOMENTARZE (16)

Rok do premiery Epizodu IX

2018-12-20 22:13:09

Już za dokładnie rok, czyli 20 grudnia 2019 do kin oficjalnie wejdzie Epizod IX „Gwiezdnych Wojen” w reżyserii J.J. Abramsa. W Polsce możemy śmiało założyć, że zobaczymy go co najmniej dzień wcześniej. Rok przed premierą to dobry czas na małe podsumowanie, tego co wiemy o nadchodzącym filmie.

Pierwszą osobą, która publicznie określiła Epizod IX jako finalną odsłonę sagi był zmarły producent dwóch pierwszych zrealizowanych części, czyli Gary Kurtz. Producent czasem przy okazji konwentów czy wywiadów opowiadał o danych, niezrealizowanych pomysłach George’a Lucasa. Jednym z nich było to, że w finałowej części w końcu mieliśmy zobaczyć Imperatora. To wykorzystano już w „Powrocie Jedi”, bo zmieniła się koncepcja. Kurtz opowiadał te historie w czasach, gdy Lucasfilm zarzekał się, że nie będzie już kolejnych filmów po „Zemście Sithów”. Jak wiemy sam Lucas wrócił do sequeli, gdzieś koło 2011, szkicując wstępnie nową trylogii. Ta początkowo powstawała przy współpracy z Michaelem Arndtem. Wszystko jednak się zmieniło, gdy Lucasfilm został przejęty przez Disneya. Wtedy, nowy szkic trylogii sequeli nadali J.J. Abrams i Lawrence Kasdan. Epizod IX jednak pozostał tylko szkicem i przez lata nikt się nim nie zajmował.

Gdy ogłoszono, że „Ostatniego Jedi” wyreżyseruje Rian Johnson pierwsze plotki (z czerwca 2014) sugerowały także, że napisze on i wyreżyseruje IX część. Jednak już oficjalne potwierdzenie (z marca 2015) mówiło, że Johnson zajmie się tylko VIII Epizodem. Film ten miał mieć premierę w maju 2017, a IX Epizod dwa lata później. Lucasfilm/Disney chciały mieć zapewnioną premierę w ciągu dwóch lat, więc z ich punktu widzenia Rian nie wchodził w grę. Choć jak twierdzi Ram Bergman wówczas Rian chętnie by wziął na siebie oba filmy.

W marcu zaczął się okres plotek na temat tego, kto stanie za sterami kolejnego Epizodu. Wśród często wymienianych osób pojawiał się J.J. Abrams, ale nie tylko on. Około lipca 2015 zaczęto w kuluarach wymieniać nazwisko - Colin Trevorrow i faktycznie w sierpniu 2015 został on oficjalnie ogłoszony reżyserem i scenarzystą. Szybko dołączył do niego Derek Connolly, z którym Colin tworzy praktycznie wszystkie scenariusze. Panowie bazowali na nowej wersji szkicu przygotowanej przez Riana Johnsona, ale mieli wolną rękę, a co ważniejsze własną wizję.



Czego by nie mówić o Colinie, to potrafi on dobrze wykorzystać media społecznościowe i bawić się z fanami, ale też mediami. Trochę w stylu, który potem widzieliśmy u Rona Howarda. Trevorrow miał swoją wizję Epizodu IX. Po pierwsze chciał, by główną postacią z klasycznej trójki, która zagra tu pierwsze skrzypce była Leia. Po drugie chciał też, by NASA pomogło w powstawaniu filmu. Chciał wysłać w kosmos kamerę by nagrać sceny, które potem posłużą jako tło przestrzeni kosmicznej. Zastanawiał się też, czy nie wykorzystać do tego kamer IMAX. Resztę filmu chciał kręcić na taśmie filmowej wysokiej jakości.

Colin jednak miał też grupę antyfanów, którym nie podobało się to, co zrobił z „Jurassic World”, ale jeszcze bardziej przerażało ich jego eksperymentalne kino, czyli „Powieść Henry’ego”. Tym filmem sobie nagrabił i zraził dość sporo ludzi. Co prawda, po drugiej części „Jurassic World” większość krytykujących, ale też producentów czy recenzentów, chciała by to jednak Trevorrow nakręcił trzecią część cyklu, to jednak warto pamiętać, że działo się to później. Wprost wynika to także z umiejętnego korzystania z mediów społecznościowych, gdzie potrafił przyznać się do błędów i nawiązać pozytywny dialog z zawiedzionymi widzami. Bez antagonizowania ich.

Trevorrow był jednak odwrotnością Riana Johnsona. Ten jak wiemy, szaleje w internecie, natomiast na planie, czy w relacjach z producentami jest spokojny i zrównoważony. Trevorrow obrósł w piórka po sukcesie „Jurassic World” i różne plotki twierdzą, że był trudnym współpracownikiem. Apodyktyczny, zadufany w sobie i nie dający się przekonać do niczego, jednocześnie bezkompromisowo broniący swojej wizji filmu.

Aż dziw, że prace nad Epizodem IX trwały spokojnie przez cały rok 2016. Carrie Fisher próbowała na Celebration Europe namawiać fanów, by domagali się występu jej psa, Gary’ego w filmie, powołując się na zwiększenie reprezentacji zwierząt w sadze. Johnson zaś zdradził, że zakończył swoje sesje z Trevorrowem i ten już samodzielnie pracuje nad kolejną częścią, raczej nie prosząc o jakieś zmiany, tylko o jedną krótką scenę. Ta ostatnia kwestia potem została poruszona przez tak Trevorrowa jak i Marka Hamilla, którzy nie chcieli jej poruszać przed premierą Epizodu VIII. Chodziło wprost o kwestię śmierci Luke’a Skywlakera. Mark i Colin podzielali wizję, by Luke zginął dopiero w Epizodzie IX i pewnie w inny sposób.



Problemy z Epizodem IX zaczęły się wraz ze śmiercią Carrie Fisher. Szybko wydano oświadczenie, że nie będzie tworzona w sposób cyfrowy, jak to miało miejsce w „Łotrze 1”. Ostatecznie uznano, że wykorzystane zostaną niewykorzystane sceny z Epizodów VII i trochę VIII. Po drodze pojawiły się plotki, że Leię mogłaby zagrać Meryl Streep. Pierwotnie założono, że śmierć Fisher spowoduje zmiany w scenariuszu, ale nie zmieni harmonogramu produkcji. Ogłoszono nawet datę premiery – 24 maja 2019. Niestety cały pomysł nad którym pracowali Trevorrow i Connolly zaczął się bez Lei sypać. Prace nad scenariuszem się przedłużały, Kathleen Kennedy i Bob Iger zaczynali się niecierpliwić. Współpraca z Trevorrowem robiła się coraz cięższa. W tym samym czasie Kathleen musiała gasić pożar na planie „Hana Solo” wyrzucając Phila Lorda i Chrisa Millera. Colin czuł już wtedy, że może go spotkać coś podobnego i komentował sprawę, kadząc publicznie Kennedy jak również rozumiejąc motywy Lorda i Millera. Scenariusz jednak nie był skończony, Kathleen dokoptowała kolejnego scenarzystę, Jacka Thorne’a. Wszystko wskazuje na to, że Trevorrow zareagował emocjonalnie i zamiast skorzystać z szansy eskalował konflikt, broniąc swojej wizji. Efekt był taki, że cała trójka scenarzystów wyleciała z Lucasfilmu, choć bez wielkiego huku. Także dlatego, że Thorne nawet nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony współscenarzystą.

Kto miał zastąpić Trevorrowa? Właściwie wybory były dwa. Promowany przez Kathleen Kennedy – Rian Johnson, oraz przez Boba Igera – J.J. Abrams. Rian w tym czasie wiedział, że woli własną trylogię. Stanęło więc na Abramsie. J.J. wziął sobie współscenarzystę - Chrisa Terrio i zaczęli na nowo pisać cały scenariusz, niewiele bazując na tym, co już powstało. Epizod IX wówczas już miał zmienioną datę premiery, na 20 grudnia 2019. Abrams zapowiedział wprost, że chce także nawiązywać do prequeli. Później pojawiły się sugestie, że będzie raczej kontynuował swój pomysł z VII Epizodu, co będzie wymagało odkręcenie pewnych wyborów Johnsona. Pierwsza wersja scenariusza wylądowała na biurku Igera niecałe trzy miesiące po zatrudnieniu Abramsa i Terrio, w okolicach premiery „Ostatniego Jedi”. To też okres w którym zaczęto zdradzać, kto wróci. Daisy Ridley, John Boyega, Mark Hamill, Oscar Isaac oraz Adam Driver, czyli wszyscy zgodnie z przewidywaniami. Szybko ogłoszono również, że John Williams skomponuje muzykę do finalnej odsłony trylogii. Zdjęcia zaplanowano na lipiec 2018. Scenariusz był gotowy w kolejnej wersji w lutym, ale wciąż potem Abrams nad nim jeszcze pracował.

W międzyczasie Colin dawał o sobie znać, zachwalając swój scenariusz i swoje pomysły, które kłóciły się z wizją Riana, czyli przede wszystkim kwestię Luke’a Skywalkera. Trevorrow ewidentnie miał problem z pogodzeniem się, że nie zrobi tego filmu.

Zaczęły się także pojawiać plotki o udziale Billy’ego Dee Williamsa (potem potwierdzone) oraz nowej postaci kobiecej, która mogłaby być matką Rey lub Marą Jade. Inne plotki sugerowały pojawienie się Ewana McGregora (niepotwierdzona). W szalonych plotkach pojawiał się też Thrawn.

W lipcu ogłoszono obsadę. Do ekipy dołączyli: Matt Smith, Naomi Ackie, Richard E. Grant i Keri Russell. Potwierdzono także udział Lupity Nyong’o, Kelly Marie Tran, Joonasa Suatamo, Anthony’ego Danielsa i Billie Lourd, oraz wymienionych wcześniej osób.



W międzyczasie zaczęły pojawiać się zdjęcia z planu, oczywiście przecieki. Cześć z nich pochodzi z Pinewood i okolic, gdzie także zawitała nasza ekipa. Inne pochodzą z Jordanii (dokładniej z Wadi Rum). Jak widać na planie pojawiły się zwierzęta, zgodnie z życzeniem Carrie.

Wg przecieków tym razem J.J. Abrams jest bardziej wyluzowany i bardziej improwizuje. Kręci dużo materiału, ale jednocześnie dalej walczy z przeciekami. Zdjęcia w Jordanii zakończyły się już. Czy ekipa jeszcze gdzieś poleci? Zobaczymy. Wcześniej pojawiały się plotki o Laosie, obecnie mówią o ewentualnych zdjęciach gdzieś w Afryce. No i oczywiście o zamkach.

To na co czekamy teraz to jakiś materiał, zwiastun albo dokument zza kulis, który według przecieków może pojawić się przed końcem roku. Oby, umili czekanie.
KOMENTARZE (29)

„Przebudzenie Mocy” jutro w TVN

2018-12-06 06:42:47



Już jutro (piątek, 7 grudnia) o 20:00 TVN wyemituje „Przebudzenie Mocy”. Powtórka będzie w niedzielę 9 grudnia o 14:05. Filmy ponadto będą także wyświetlane w tym samym czasie na TVN HD.



„Gwiezdne Wojny: Część VII - Przebudzenie mocy” J.J. Abramsa to tryumfalny powrót do świata „Gwiezdnych Wojen”, pierwszy film od 2005 a zarazem pierwszy, który powstał po sprzedaniu przez George’a Lucasa Lucasfilmu Disneyowi. Choć twórca sagi początkowo naszkicował wstępną wersję tego filmu, jest to w całości nowe otwarcie.

Złe Imperium zostaje zastąpione przez Najwyższy Porządek, który chce władzy nad galaktyką. Plany wrogiej organizacji może pokrzyżować Ruch Oporu.

Występują: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Daisy Ridley, Oscar Isaac, John Boyega, Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Max von Sydow, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Simon Pegg, Peter Mayhew i Joonas Suotamo. Muzykę skomponował John Williams, za zdjęcia odpowiada Dan Mindel.
KOMENTARZE (38)

Zdjęcia w Wadi Rum skończone?

2018-12-03 18:14:57

Jordańska, królewska komisja filmowa potwierdziła oficjalnie, że zdjęcia do IX części „Gwiezdnych Wojen” miały miejsce w Jordanii, a dokładniej w Wadi Rum i Shakriah.

J.J. Abrams powiedział, że Wadi Rum to zapierające dech i przepiękne miejsce, idealna lokacja dla nowego filmu. Dodał także, że jest wyjątkowym szczęściarzem mogąc kręcić w Jordanii. Podziękował tez rządowi za ciepłe przyjęcie, a także za oddanie i ciężką pracę lokalnym filmowcom.



Kathleen Kennedy podziękowała natomiast Królewskiej Komisji Filmowej, a także armii, bez której wsparcia trudno byłoby nakręcić ten film.

Zdaniem komisji filmowej, zdjęcia trwały trzy tygodnie. Uczestniczyło w nich 250 Jordańczyków, zarówno kamerzystów, specjalistów od efektów specjalnych, ludzi w kostiumach czy kaskaderów. Jordańska armia natomiast zapewniła logistyczne wsparcie, które było kluczowe by z sukcesem nakręcić wymagające ujęcia.

Książę Ali ibn Husajn (przewodniczący rady komisji) także podziękował ekipie filmowej. Przyznał także, że jest wieloletnim fanem „Gwiezdnych Wojen”, więc bardzo się cieszy, iż najnowsza część powstała właśnie w tym kraju.

Kwestia fanostwa wcale nie musi być tu przesadzona, ani grzecznościowa. Książę jest bratem przyrodnim panującego króla Abdullaha II. Król Abdullah II jest dość obeznany z amerykańską popkulturą, jeszcze jako książę odwiedził nawet plan „Indiany Jonesa i ostatniej krucjaty”, podczas zdjęć w Petrze. Wówczas filmowcy (w tym George Lucas i Steven Spielberg) zatrzymali się w Akabie, podobnie jak obecnie ekipa Abramsa. Warto jednak zauważyć, że król Abdullah jest wielkim fanem innej serii SF – „Star Trek”, z czym się nie kryje. W roku 1996 nawet wystąpił w jednym z odcinków „Star Trek: Voyager” (w małej, niemej rólce). Więc może jego brat faktycznie jest fanem naszej sagi.

Warto przypomnieć, że w Wadi Rum kręcono też „Łotra 1”. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj. Warto też dodać, że w przypadku filmu Garetha Edwardsa także pomagało wojsko. Dokładniej malediwscy żołnierze odgrywali rolę szturmowców podczas zdjęć na atolu Laamu.

Zaś wygląda na to, że na lokacji w Wadi Rum pojawił się jeszcze Anthony Daniels.



Premiera IX Epizodu odbędzie się już w grudniu przyszłego roku.
KOMENTARZE (19)

Zaginiony „Making of The Empire Strikes Back” w sieci

2018-10-12 20:31:56

Na YouTubie pojawiła się ciekawostka, film dokumentalny, którego autorem jest Francuz Michel Parbot. „Making of The Empire Strikes Back”, bo o nim mowa, ukazuje proces tworzenia „Imperium kontratakuje”. Są tu wypowiedzi i zdjęcia aktorów – w tym Marka Hamilla, Harrisona Forda, Carrie Fisher, Anthony’ego Danielsa, a także innych twórców - Ivrina Kershnera, Gary’ego Kurtza, Normana Reynoldsa, Bena Burrta twórców efektów i wielu innych osób. Można zobaczyć Stuarta Freeborna pracującego nad Yodą, dyrygującego Johna Williamsa, czy zdjęcia w norweskim Finse. Film przez lata był schowany w czeluściach, obecnie jego kopia trafiła do sieci.


KOMENTARZE (8)

Tydzień animacji: „Droids”

2018-09-25 17:54:02



„Star Wars: Droids: The Adventures of R2-D2 and C-3PO” to pierwszy gwiezdno-wojenny serial telewizyjny, w skrócie określany jako „Droids”. Choć to czy pierwszy, czy drugi może być sporne, gdyż „Ewoki” powstawały w tym samym czasie, w tym samym studiu w ramach tego samego kontraktu. Dziś jednak zajmiemy się „Droidami”.



Historia „Droids”



Po skończeniu produkcji „Powrotu Jedi”, George Lucas nie wiedział jeszcze w jakim kierunku powinno pójść uniwersum. Uznał jednak, że serial, w którym jedynymi znanymi bohaterami będą Artoo i Threepio to dobry pomysł na kontynuowanie sagi.

Zresztą George nie ukrywał, że zawsze interesował się animacją i miał pomysł, by „Gwiezdne Wojny” były też obecne w takiej formie (w sumie na podobnej zasadzie przecież stworzył „Wojny klonów” Filoniego). Jak Lucas nie lubił „The Holiday Special”, tak był zadowolony z pracy animatorów i twórców z Nelvana. W 1984 ponownie nawiązał współpracę z tą firmą i zaproponował im dwa seriale, które powinny zainteresować młodszą publiczność, a jednocześnie nie wchodzić w paradę ewentualnym kolejnym filmom.

Lucas chciał, by to były seriale, które się nadaje w sobotnie poranki w telewizji, ale jednocześnie pragnął, jak to zwykle w jego przypadku bywa, pchnąć technologię do przodu i zrobić coś lepszego, podnieść standardy.

Anthony Daniels przyznaje, że dokładnie to samo go przekonało do wzięcia udziału w przedsięwzięciu, czyli nowość i łamanie pewnych technicznych ograniczeń. Nie chciał być wchodzić w serial tylko dlatego, że odpowiada za niego Lucasfilm.

Preprodukcja rozpoczęła się w maju 1984. Podczas sesji roboczych, próbowano przekonać Lucasa, by w serialu pojawiły się inne postaci z oryginalnej trylogii, ale George chciał mieć tylko droidy. Zresztą Lucas rzucał tylko podstawowy pomysł na serię i nie był zaangażowany w codzienną pracę. Dopiero pokazywano mu roboczy montaż, wtedy nanosił pewne uwagi. Ten tryb pracy był potem obecny w LFL aż do jego odejścia.

Daniels samodzielnie poprawił kilka kwestii C-3PO, gdyż uznał, że nie pasują do postaci. Natomiast twórcy musieli się jeszcze dostosować do standardów ABC wyznaczonych dla programów dziecięcych, tak by było bezpiecznie. Lucas rozdmuchał budżet serialu. Dwa odcinki trwające koło godziny kosztowały około 500-600 tysięcy USD (dotyczy to także „Ewoków”). Był to wówczas najdroższy serial animowany.

Serial składa się z trzynastu odcinków oraz dodatkowego, specjalnego, godzinnego pt. „The Great Heap”.

Serial zadebiutował 7 września w ramach „Ewoks and Droids Adventure Hour” na ABC. Jak łatwo się domyśleć obok serialu pojawiły się książki, figurki, komiksy i cała reszta. Nawet gra komputerowa „Droids” na ZX Spectrum i Amstrad CPC.

Swoją drogą do „Droids” Lucas nawiązał parokrotnie w trylogii prequeli. Wspomniano Tund, Toong, Bogden wyścig nazywa się Boonta, a nawet pojazd Grievousa jest inspirowany tym serialem.

Gdzie obejrzeć „Droids” dziś?



Obecnie nie doczekaliśmy się pełnego wydania serialu na DVD czy Blu-ray. RickMcCallum zapowiadał w 2002, że coś takiego może mieć miejsce. Niestety skończyło się na DVD z tylko ośmioma odcinkami. Na Celebration VI zapowiedziano, że odcinki mogą pojawić się na oficjalnej, do dziś to się nie stało. Kto wie, może w końcu pojawią się na platformie Disneya.

Reżyserzy: Ken Stephenson , Clive Smith.
Scenarzyści: Peter Sauder, Ben Burtt, Paul Dini, Michael Reaves, Joe Johnston, George Lucas i inni.

Wśród głosów, poza Anthonym Danielsem usłyszeć można choćby Cree Summer, która miała także pracować przy „Detours”.

Dodatkowa lektura:
Recenzja „Droids” na DVD
Spis odcinków

Wszystkie atrakcje tygodnia animacji znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (7)

Tydzień animacji: Animowany segment z „Holiday Special”

2018-09-24 17:38:04



Dziś mało kto pamięta, że pierwszą animacją gwiezdno-wojenną wcale nie był żaden serial, a segment programu telewizyjnego, niesławnego „The Star Wars Holiday Special”, nadanego prawie dokładnie czterdzieści lat temu. Tam w trakcie mamy przerwę i leci dziesięciominutowy, obecnie nazwany „The Story of the Faithful Wookiee”, wcześniej określany jako „Starlog 3-2-1”. Nazwa z Wookieem jest stosunkowo niedawno ujawniona, a zarazem chyba oficjalna. Wcześniej przez lata segment ten nazywano od pierwszych słów, które w nim padają, czyli właśnie „Starlog 3-2-1”.



Historia „The Story of the Faithful Wookiee”

Za animowaną część wyemitowanego w 1978 „The Star Wars Holiday Special” odpowiada studio Nelvana. Tym razem w przeciwieństwie do aktorskiego programu, George Lucas miał minimalnie większy wpływ na animację. Nadal był zajęty „Indianą Jonesem” i „Imperium kontratakuje” więc niewiele czasu mógł poświęcać na tę produkcję. Wykorzystał to David Acomba, który pokazał Lucasowi film produkcji Nelavany – „A Cosmic Christmas”. George uznał, że jest to całkiem niezłe i znalazł czas na spotkanie się z Nelvaną. Dał im też pomysł, które Clive A. Smith i Frank Nissen zamienili na scenopisy. Lucas je zatwierdził, zaś Smith zajął się już rozwojem historii. Bezpośrednim wkładem Lucasa jest też umieszczenie nowego bohatera, którego mieliśmy zobaczyć dopiero w „Imperium kontratakuje”. To pierwsze pojawienie się Boby Fetta. Wówczas istniały już koncepty zbroi zrobione przez Joe Johnsotna oraz nagranie Bena Burtta na VHS w testowym kostiumie. Lucas bardzo chciał, by ta animacja była częścią czegoś, co niesie dalej „Gwiezdne Wojny” w oczekiwaniu na film. Ten pomysł będzie przewijać się także przez kolejne produkcje.

Jak na lata 70. animacja jest całkiem przyzwoita. Nelvana przede wszystkim spróbowała poszukać swojego stylu, nadać własną interpretację sadze. Nie zawsze udaną. Han nie przypomina Hana, zaś R2-D2 ma bardzo ciekawe umiejętności, no i jest wyjątkowo elastyczny. Styl animacji, a także niektóre modele postaci zostały wykorzystane prawie dekadę później w serialu „Star Wars: Droids” a także w mniejszym stopniu „Star Wars: Ewoks”. Jeśli chodzi o „Droids” to powiązań jest sporo więcej, niektórzy wręcz uznają ten serial za spin-off lub kontynuację tej kreskówki. Ale dziś taka kategoryzacja nie ma znaczenia. Ważne jest to, że to była pierwsza przymiarka Nelvany do „Gwiezdnych Wojen” i gdy pojawiła się druga szansa, to bazowali na tym, co już stworzyli. Zbudowali tym samym swój także wizualny kanon.



Dziedzictwo „Starlog 3-2-1”

Lucas jak to miał w zwyczaju bardzo lubił nawiązywać do innych dzieł w uniwersum. Ta kreskówka przede wszystkim miała wpływ na „Atak klonów” i Jango Fetta. Nie tylko jej fragmenty pojawiają się w dokumentach związanych z II Epizodem, ale nawet blaster Jango bardzo przypomina ten, który używał tu Boba Fett. Zresztą sposób wymowy imienia Boba z kreskówki słychać też w głosie Taun We.

Do kreskówki nawiązywał też w pewien sposób Genndy Tartakovsky w swoich „Wojnach klonów”. Choć tam trudno rozróżnić, czy to bardziej ta, czy „Droids” jest głównym źródłem inspiracji. Głównie chodzi o sposób poruszania się C-3PO i jego oczy, a także planetę Nelvaan, która wprost nawiązuje do Nelvany.

Kreskówkę można dziś obejrzeć na wydaniu sagi na Blu-ray. Jest ukryta. Na wydaniu zbiorczym BD na dysku z dodatkami do oryginalnej trylogii (8 dysk) wchodzimy w „Imperium kontratakuje” a tam „Pursued by the Imperial Fleet”, następnie wybieramy „The Collection” i „Boba Fett Prototype Costume”. Tam kreskówka jest ukryta pod przyciskiem „First Look”. Nie ładuje się od razu, trzeba poczekać.



W kreskówce głosów użyczyli – Anthony Daniels, Carrie Fisher, Harrison Ford, James Earl Jones, Mark Hamill i Don Francks jako Boba Fett.
Za dźwięki i montaż odopowiada Ben Burtt, a za animację odpowiadają Jenn de Joux i Elizabeth Savel.

Zaś przy okazji o samym „Holiday Special” mieliśmy cały tydzień, tworzony przy współpracy z Jedi Order. To dobra okazja, by sobie przypomnieć tamte artykuły.

Zaś pozostałe atrakcje tygodnia animacji znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (11)

„Ostatni Jedi” jutro w HBO

2018-08-25 04:36:28



Przypominamy. Jutro premiera „Ostatniego Jedi” w HBO. Film zobaczymy w niedzielę, 26 sierpnia 2018 o godzinie 20:10. Można go także zobaczyć w HBO HD. O kolejnych emisjach pisaliśmy tutaj.



Rey próbuje namówić Luke’a Skywalkera, by wrócił do walki z Najwyższym Porządkiem, lub chociaż zaczął szkolić ją na Jedi. Tymczasem Ruch Oporu przeżywa ciężkie chwile. Po zniszczeniu Starkillera, Najwyższy Porządek kontratakuje i przeprowadza inwazję na system Ileenium. Siły buntowników uciekają, a jedyną szansą na wyrwanie się z pościgu jest samobójcza misja Finna i Rose...

Epizod VIII napisał i wyreżyserował Rian Johnson. Występują: Mark Hamill, Carrie Fihser, Daisy Ridley, Adam Driver, Oscar Isaac, John Boyega, Gwendoline Christie, Domhnall Gleeson, Andy Serkis, Anthony Daniels, Kelly Marie Tran, Joonas Suotamo, Frank Oz, Laura Dern, Benicio Del Toro, Billie Lourd i Lupita Nyong’o. Muzykę ponownie skomponował: John Williams. Za zdjęcia odpowiada: Steve Yedlin.
KOMENTARZE (39)

„Powrót Jedi” w Polsacie

2018-08-09 07:06:20



Już jutro, czyli w piątek 10 sierpnia o 20:05 na Polsacie zobaczymy szóstą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Powrót Jedi”. Powtórka w niedzielę 12 sierpnia o 10:35. W obu przypadkach film będzie także wyświetlany w Polsat HD.



Prace inżynierów Imperium, którzy konstruują nową, znacznie potężniejszą Gwiazdę Śmierci, zbliżają się ku końcowi. Tymczasem Han Solo (Harrison Ford), wciąż pozostaje w niewoli u odrażającego Jabby. Wkrótce w ręce "króla podziemia" wpadają również R2-D2 i C-3PO, a potem Księżniczka Leia (Carrie Fisher) i Chewbacca (Peter Mayhew). Luke Skywalker (Mark Hamill) sam rusza w końcu na Tatooine i też zostaje więźniem Jabby. Po wielu niebezpieczeństwach przyjaciołom udaje się jednak zabić gangstera i uciec. Luke leci na Dagobah, gdzie umierający Yoda potwierdza, że Vader (David Prowse) jest jego ojcem. Wkrótce duch Obi-Wana (Alec Guinness) mówi mu, że Leia to jego siostra. Tymczasem na Gwiazdę Śmierci przybywa Imperator Palpatine (Ian McDiarmid). Rebelianci postanawiają wykorzystać fakt, że stacja nie jest jeszcze ukończona i zniszczyć osłabiony statek wraz z tyranem. Luke, wraz z przyjaciółmi i oddziałem wojska ma wysadzić w powietrze, znajdujący się na planecie Endor, generator pola siłowego Gwiazdy. Flota Rebelii przygotowuje się w międzyczasie do przeprowadzenia ostatecznego ataku. Szybko okazuje się jednak, że Vader zastawił na rebeliantów pułapkę - bohaterowie wpadają w ręce sił Imperium, a statki Rebelii zostają otoczone przez imperialną armadę. Kiedy totalna klęska wisi w powietrzu, Han Solo, przy pomocy zamieszkujących Endor Ewoków, niszczy generator. Rebelianci atakują stację. Tymczasem wewnątrz Gwiazdy Palpatine zmusza Luka do walki z ojcem. Skywalker zwycięża, nie chce jednak dobić pokonanego Vadera. Imperator rozkazuje zabić bohatera. W tym jednak momencie Vader, który przeszedł wewnętrzną przemianę, atakuje i zabija władcę. Chwilę później umiera na rękach syna. Siły Imperium zostają unicestwione, a Luke w ostatniej chwili ucieka z eksplodującej Gwiazdy Śmierci. Wkrótce Han i Leia wyznają sobie miłość.

„Powrót Jedi” zakończył zarówno klasyczną trylogię jak i przez wiele lat był finałem filmowej sagi. Richard Marquand formalnie był reżyserem tego filmu, tym razem jednak Lucas miał na ten obraz dużo większy wpływ i osobiście reżyserował część scen, zwłaszcza tych trudnych logistycznie. Scenariusz w dużej mierze jest dziełem Lawrence’a Kasdana. Występują: Mark Hamill, Carrie Fisher, Harrison Ford, Ian McDiarmid, Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Alan Hume.

Na razie Polsat kończy z sagą.
KOMENTARZE (47)

„Imperium kontratakuje” jutro w Polsacie

2018-08-02 07:06:44



Jutro, czyli w piątek, 3 sierpnia 2018, o godzinie 20:05 na Polsat zobaczymy piątą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Imperium kontratakuje”. Film można także oglądać na Polsat HD. Powtórka – w niedzielę 5 sierpnia o 9:50, w obu wspomnianych kanałach.



Po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci, walka o Galaktykę nasila się. Siły Imperium zapędzają Rebeliantów na lodową planetę Hoth. Po zakończonej klęską, wyniszczającej walce, Luke Skywalker (Mark Hamill) przybywa na bagienną planetę Dagobah, by trenować pod okiem mistrza Jedi - Yody. Tymczasem Han Solo (Harrison Ford) i księżniczka Leia (Carrie Fisher) trafiają do Podniebnego Miasta Bespin, gdzie zostają pochwyceni przez Datha Vadera. Kiedy Luke rusza im z pomocą, musi stoczyć okrutny pojedynek na miecze świetlne z samym Darthem Vaderem i stawić czoła rewelacji, która zmieni na zawsze jego życie i przeznaczenie.

„Imperium kontratakuje” dziś uchodzi za sequel wszech czasów. To pierwszy film z cyklu niewyreżyserowany przez George’a Lucasa, który jest tu producentem i współscenarzystą. Reżyseruje Irvin Kershner. Za ostateczny scenariusz odpowiada Lawrence Kasdan, pierwotną wersję napisała Leigh Brackett. Ponadto występują: Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Zdjęcia: Peter Suschitzky, muzyka: John Williams.

W kolejny piątek finał klasycznej trylogii.
KOMENTARZE (39)

Kamera ruszyła, zdjęcia do Epizodu IX trwają [Aktualizacja]

2018-08-01 19:42:16

Dziś rozpoczęły się zdjęcia do Epizodu IX. Niestety na razie mamy tylko tweety od aktorów. John Boyega ćwiczy, zaś Anthony Daniels trolluje.







Dantooine?

Wygląda na to, że polubimy się z Victorią Mahoney. Reżyserka drugiej ekipy ewidentnie wie, jak używać twittera, by niewiele pokazać, wywołać dyskusję i unikać zbędnych kłótni. Otóż wrzuciła zdjęcia z lokacji. Prawdopodobnie jest to gdzieś koło Cardington Sheds, o którym pisaliśmy.



Zdjęcie niewiele zdradza, ale niektórzy komentatorzy doszukują się tu Dantooine. I o to właśnie chodzi, budowanie teorii i oczekiwań. J.J. Abrams bardzo dobrze czuje ten klimat i widać, że twórcy pod jego egidą potrafią zadawać fanom takie pytania. Czeka nas ciekawe wyczekiwanie Epizodu IX.

Jordania, a może Turcja?


Zwłaszcza, że znów szaleją plotki. Otóż, jak donosi MakingStarWars, podobno jeśli chodzi o lokacje w grze ponownie jest Jordania. Wadi Rum było rozważanie jako potencjalne Jakku przy „Przebudzeniu Mocy”, wybrano jednak pustynię Liwa w Emiratach. Wadi Rum jednak tak się spodobało w Lucasfilmie, że zostało Jedhą w „Łotrze 1”. Podobno właśnie wciąż podoba się Abramsowi i jest szansa na powrót. Czy to będzie Jakku, Jedha czy może jeszcze jakaś inna, nowa planeta? Nie wiemy. Wieści te na razie nie są nigdzie potwierdzone. Zresztą samo źródło sugeruje także, że alternatywą mogłaby być Turcja. Tu aż prosi się o Kapadocję. Po pierwsze była to jedna z potencjalnych lokacji „Nowej nadziei” (nie zdecydowano się wówczas na nią, wybrano Tunezję). Zaś dzięki tak zwanym „Tureckim Gwiezdnym Wojnom”, gdzie nagrano część scen w Kapadocji i wymieszano z „Nową nadzieją”, faktycznie to miejsce czasem jest kojarzone z „Gwiezdnymi Wojnami”.

Premiera w grudniu 2019.

Aktualizacja: Słowo od J.J. Abramsa


Jest i oficjalne słowo od reżysera.


KOMENTARZE (40)

Obsada Epizodu IX ujawniona

2018-07-27 22:45:52 oficjalna



W końcu mamy oficjalne potwierdzenie obsady.
Zdjęcia do Epizodu IX rozpoczną się w Londynie w studiach Pinewood 1 sierpnia. Reżyseruje J.J. Abrams, który napisał scenariusz razem z Chrisem Terrio.

W filmie występują:
  • Daisy Ridley - Rey
  • Adam Driver - Kylo Ren / Ben
  • John Boyega - Finn
  • Oscar Isaac - Poe Dameron
  • Lupita Nyong’o - Maz Kanata
  • Domhnall Gleeson - Hux
  • Kelly Marie Tran - Rose
  • Joonas Suotamo - Chewbacca
  • Billie Lourd - Connix
  • Naomi Ackie
  • Richard E. Grant
  • Keri Russell
  • Mark Hamill - Luke
  • Anthony Daniels - C-3PO
  • Billy Dee Williams - Lando
  • oraz Carrie Fisher jako Leia.
W przypadku Carrie filmowcy wykorzystają sceny nagrane na potrzeby „Przebudzenia Mocy”, których nie wykorzystano. Nie będzie ani wersji CGI, ani obsadzenia w tej roli nikogo innego. Jak twierdzi J.J. Abrams nie można znaleźć satysfakcjonującego zakończenia sagi rodu Skywalkerów bez Carrie. Rozwiązanie to ma błogosławieństwo Billie Lourd, córki Carrie.

Muzykę skomponuje ponownie: John Williams.

Film wyprodukują: Kathleen Kennedy, J.J. Abrams, Michelle Rejwan, Callum Greene i Jason McGatlin.

Zdjęcia: Dan Mindel.
Scenografia: Rick Carter i Kevin Jenkins.
Kostiumy: Michael Kaplan.
Stwory: Neal Scanlan.
Montaż: Maryann Brandon i Stefan Grube.
Efekty specjalne: Roger Guyett.
Pierwszym asystentem reżysera będzie Tommy Gormley, zaś reżyserką drugiej ekipy Victoria Mahoney.

Premiera w grudniu 2019.
KOMENTARZE (76)

„Nowa nadzieja” jutro w Polsacie

2018-07-26 06:56:59



W ramach „Gwiezdnych Wojen” w Polsacie czas na klasyczną trylogię. Zaczynamy „Nową nadzieję”. Czwarty Epizod zobaczymy już jutro, czyli w piątek 27 lipca 2018 o godzinie 20:05. Powtórkę w niedzielę (29 lipca) o 10:50. Jednocześnie w tym samym czasie film można oglądać też na Polsat HD HD.



Rycerze Jedi zostali wytępieni, a Imperium żelazną ręka sprawuje rządy nad całą galaktyką. Jednak mała grupa Rebeliantów podejmuje z nim walkę. Blisko dwie dekady od powstania Imperium, młody farmer Luke Skywalker (Mark Hamill) spotyka Obi-Wan Kenobiego (Alec Guinness), który od lat żył w odosobnieniu na pustynnej planecie Tatooine. Obi-Wan rozpoczyna szkolenie Luke'a na rycerza Jedi, opowiada mu o walce Rebeliantów przeciw Imperium i o sile znanej jako Moc. Wkrótce Luke, Obi-Wan i charyzmatyczny najemnik Han Solo (Harrison Ford) ze swoim towarzyszem, włochatym Chewbaccą, i z nierozłącznymi robotami R2-D2 i C-3PO łączą siły i ruszają na ratunek księżniczce Lei (Carrie Fisher), przywódczyni Rebeliantów, więzionej na kontrolowanym przez Dartha Vadera ogromnym statku Imperium, zwanym Gwiazdą Śmierci.

„Nowa nadzieja” to pierwszy film z cyklu. Wyreżyserowany przez George’a Lucasa w 1977 rozpoczął fenomen, który trwa już blisko 40 lat. Występują: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Alec Guinness, Peter Cushing, Anthony Daniels, Kenny Baker, Peter Mayhew oraz David Prowse i James Earl Johnes jako głos Vadera. Zdjęcia: Gilbert Taylor, muzyka: John Williams.

Następny epizod zobaczymy tydzień później.
KOMENTARZE (41)

„Zemsta Sithów” jutro w Polsacie

2018-07-19 06:49:36



„Gwiezdnych Wojen” w Polscacie ciąg dalszy.W tym tygodniu „Zemsta Sithów”. Trzeci Epizod zobaczymy już jutro, czyli w piątek 20 lipca 2018 o godzinie 20:05. Powtórka w niedzielę – 22 lipca o 10:15. Jednocześnie w tym samym czasie film można oglądać też na Polsat HD.



Po trzech latach nieustannych walk nadchodzi koniec Wojen Klonów. Rada Jedi wysyła Obi-Wana Kenobiego (Ewan McGregor), aby doprowadził przed wymiar sprawiedliwości Generała Grievousa, przywódcę armii Separatystów. Tymczasem na Coruscant kanclerz Palpatine (Ian McDiarmid) rośnie w siłę. Jego daleko idące polityczne zmiany przekształcają pogrążoną w wojnie Republikę w galaktyczne Imperium, zaś on sam ogłasza się Imperatorem. Okazuje się że ma on wielką Moc, którą uwodzi Anakina i przynosi zagładę Zakonowi Jedi.

Trzeci chronologicznie film z 2005 to ostatni obraz w cyklu wyreżyserowany przez George’a Lucasa, kończący jego dzieło nad sagą. W filmie występują: Ewan McGregor, Hayden Christensen, Natalie Portman, Frank Oz, Ian McDiarmid, Anthony Daniels, Ahmed Best, Kenny Baker, Bruce Spence, Silas Carson, Jimmy Smits i Christopher Lee. W tle można dostrzec Genevieve O'Reilly. Muzykę skomponował John Williams, a zdjęcia David Tattersall.

Na kolejne „Gwiezdne Wojny” w Polsat trzeba poczekać tydzień.
KOMENTARZE (55)
Loading..